• Nie Znaleziono Wyników

"Ludwick Fleck: Leben und Denken. Zur Entstehung und Entwicklung des soziologischen Denkstils in der Wissenschaftsphilosophie", Thomas Schnelle, Hamburg 1982 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Ludwick Fleck: Leben und Denken. Zur Entstehung und Entwicklung des soziologischen Denkstils in der Wissenschaftsphilosophie", Thomas Schnelle, Hamburg 1982 : [recenzja]"

Copied!
7
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

litycznej. Najczęściej przewija się nazwisko byłego rektora USB, profesora eko-nomiki rolniczej, Witolda Staniewicza. Staniewicz, ówczesny redaktor „Kuriera Wileńskiego", otworzył łamy kierowanej przez sliebie gazety profesorom i do-centom USB. Zamieszczali w niej, szczególnie w specjalnym niedzielnym dodatku „Nauka — Literatura — Sztuka" artykuły tak znani uczeni, jak: Jan Dembowski, Czesław Falkowski, Konrad Górslki, Henryk Łowimiiańslki, Marian Morelowskd,, Jan Muszyński, Stefan Srebrny i inni. Wspomina też Łossowski tragicznie później zmarłych Stefana Ehrenkreutza i kierującego Komitetem Pomocy Ofiarom W o j -ny — Kazimierza Pelczara1 oraz Konrada Górskiego. Ten ostatni, ;na przykład, podczas obchodów święta niepodległości w dniu 11 listopada 1939 r. wygłosił na USB przemówienie, powtórzone następnie w Teatrze Ma Pohulance, które Wy-warło na słuchaczach szczególne wrażenie 2.

Dla historyka najnowszych dziejów nauki polskiej informacje zawarte w p r a c j Łossows,kiego, rzucone przez Autora na szerokie tło opisywanych wydarzeń, mają duże znaczenie. Wprawdzie podczas lektury tej bardzo interesującej książki odczuwałem pewien niedosyt, pominięcie lub tylko zarysowanie wielu spraw związanych z wi-leńskim środowiskiem naukowym, ale jednocześnie zdawałem sobie siprawę, iż Autor nie miał zamiaru — o czym zazna/cza w e Wstępie — dania czytelnikowi wyczerpującego studium o losach nauiki polskiej w Wilnie w okresie, który je-den z pamiętnikarzy nazwał w y m o w n i e „wolnością w n i e w o l i "3. Gorąco nama-w i a m Autora recenzonama-wanej książki, znającego nama-wybornie źródła nie tylko poMciie, ale także litewskie, do przygotowania takiego odrębnego studium.

Jerzy Róziewicz (Warszawa)

1 Stefan Ehrenkreutz, historyk państwa i prawa polskiego i litewskiego, zmarł w więzieniu w 1945 r.; Kazimierz Pelczar zaś, lekarz, rozstrzelany został w 1943 r. O nich m. in, wspomina T. Czyżowski w e Wspomnieniach, opublikowanych w „Kwartalniku Historii Nauki i Techniki" 1977 s. 436—437. Wspomnienia Cze-żowskiego cytuje Łossowski w s w e j książce.

2 O iswej działalności w Wilnie w okresie opisywanym przez Łossowskiego nie wspomina ani słowem K. Górski w Autobiografii naukowej, zamieszczonej w „Kwartalniku Historii Nauki i Techniki" 1982 s. 535—575.

3 Taki tytuł dał swym wspomnieniom — opublikowanym w Londynie w 1971 r. — Wacław Zagórski.

Thomas S c h n e l l e : hudwick Fleck: Leben und Denken. Zur Entstehung und Entwicklung des soziologischen Denkstils in der Wissenschaftphilosophie. Ham-burg 1982 Universität HamHam-burg 368 ss.

Opublikowana w formie książkowej praca doktorska Thomasa Schnelle poświę-cana jest biografii i dziełu Ludwika Flecka. Postać Fledka jest ze wszech miar godna uwagi. Był on wybitnym mikrobiologiem, profesorem w tej dziedzinie oraz autorem licznych prac naukowych. Dopiero w (dwadzieścia lat po jego śmierci świat nauki docenił, że był on jednocześnie twórcą oryginalnej koncepcji pozna-nia naukowego, którą przedstawił w roku 1935 w w y d a n e j w języku niemiec-kim książce pod tytułem Entstehung und Entwicklung einer wissenschaftlichen Tatsache.

We wstępie autor zwraca uwagę na to, że ma ona dla niego pewne szczególne znaczenie historyczne ze względu na biografię Flecka. Ponieważ jest N i e m -cem, więc doświadczenia wojenne polskiego i zarazem żydowskiego naukowca wiążą się w sposób tragiczny z historią jego narodu. Prezentację biografii

(3)

Flec-ka rozpoczyna Schnelle od wyjaśnienia, jalk zbierał do n i e j materiały. Rozesłał około 70 specjalnie sporządzonych kwestionariuszy ankietowych do osób, o k t ó -rych wiedział, że powinny były znać uczonego. P u n k t e m wyjścia były i n f o r m a c j e z a w a r t e w literaturze medycznej, przede wszystkim nazwiska i adresy osób, k t ó r e publikowały wspólnie z Fleekiieim. Dalszym etapem były przeprowadzone w Polsce i Izraelu rozmowy. W trakcie t y c h podróży a u t o r sporządził jednocześnie pełną bibliografię p r a c uczonego, którą zamieszcza w zakończeniu (s. 330—341). Podana w układzie chronologicznym, znakomicie w p r o w a d z a ona w zagadnienie rozwoju myśli medycznej i naukoznawczej Flecka. Cennym dodatkiem jest także lista r e -cenzji książki z 1935 r. (s. 341—342) oraz przedmiotowa bibliografia osobowa lwow-skiego uczonego. Nie dość jednak n a tym — swoje selektywne bibliografie podmiotowe i przedpodmiotowe m a j ą w książce Schnę 11 eg o również Kazimierz T w a r d o w -ski, Kaizimerz A jdukiqwiaz i Leon Chwistek (s. 344—355). Filozofowie ci —• o czym za chwilę — odgrywają w k o n s t r u k c j i teoretycznej Schne^ego pierwszoplanową rolę.

W -pierwszym rozdziale Schnelle preizeinltuje zarys teorii isitylów myślenia n a tle prac Flecka poświęconych t e o r i i poznania naukowego. O k a z u j e się, że char a k t e char y z u j e je duża ciągłość poglądów, poczynając od piecharwszego char e f e char a t u w y -głoszonego w roku 1926, a kończąc n a odrzuconym przez k i l k a poważnych pism naukowych, nieopubiliikowanym a r t y k u l e z r o k u 1960. Dużą rolę w kształtowaniu poglądów Flecka odegrał fakt, że nie był on przedstawicielem wzorcowej dla filozofii n a u k i iclziedziiniy, jak fizyka lufo chemia, lecz pracował na. pograniczu medycyny ii biologii. Dzięki specyfice tych dyscyplin od samego początku a k c e n -tował znaczenie u k r y t y c h w świadomości k o l e k t y w u myślowego założeń dla kształ-tu opracowywanych przez badaczy teorii. Zwrócił też uwagę n a rolę hisitarii, jako źródła „praidei", k t ó r e wpływają na kierunek rozwoju i treść poznania naukowego. W t e n sposób Fleck jako pierwszy, i to p r a w i e 30 lat przed Kuhnem, zwraca u w a g ę na znaczenie kontetasitu historyczinowspołecznego, nié j a k o czynnika „su-biektywnego", ale jako integralnego składnika konstytutywnego wszelkiego poznania naukowego. Schnelle obficie przytacza cytaty z p r a c Flecka, co pozwala w ł a -ściwie ocenić ich w y m o w ę czytelnikowi, który nigdy nie zetknął się z nlimd bez-pośrednio.

Przeważającą część życia przed wojną spędził Flecik w e Lwowie, gdzie się też urodził. Tam ulkończył studia oraz pracował, n a j p i e r w n a uniwersytecie a po-tem w laboratorium bakteriologicznym. Schnelle zwraca uwagę n a a t m o s f e r ę ówczesnego Lwowa — żywego c e n t r u m uniwersyteckiego skupiającego przedsta-wicieli wielu dyscyplin naukowych, jako n a czynnik który n i e mógł pozostać bez w p ł y w u na rozwój intelektualny młodego lekarza. Pokrótce wymienia i c h a r a k -t e r y z u j e czołowych przeds-tawicieli dyscyplin naukowych, k -t ó r e wiążą się z zainteresowaniami Flecka, jak również na podstawie dostępnych imu danych p r ó -b u j e określić, jakie -były jego oso-biste konitakty z Itymi ludźmi. Ten a s p e k t - bio-grafii wiąże się bezpośrednio z tezami druigiiej części pracy.

Pomimo że koncepcje Flecka dojrzały już w okresie przedwojennym, doświad-czenia w o j e n n e wpłynęły n i e w ą t p l i w i e n a ich ugruntowanie. Przez całą w o j n ę uczony pracował w swoim zawodzie, n a j p i e r w we lwowskim getcie, a potem w laboratoriach obozowych w Oświęcimiu i Buchenwaldzie, dotkąd został wywie-ziony. Wielka żywotność intelektualna pozwoliła m u ma dokonanie w t y m ostatn i m miejscu Obserwacji, k t ó r e miały istotostatne zostatnaczeostatnie dla potwierdzeostatnia jego k o ostatn -cepcji. Był świadkiem powstania pewnego bytu empirycznego, k t ó r y członkowie kolektywu uznali za zarazek t y f u s u plamistego, pomimo że w zigodzie z wiedzą fachową Flecka wcale nim nie był. Świadczyło to według badacza o tym, jak silnie u w a r u n k o w a n e jest poznanie n a u k o w e przez procedury i założenia b a d a w -10

(4)

cze tkwiące w ramach samego kolektywu myśloiwego i jak nieodłączna od nich jest nie tylko wszelka teoria naukowa, ale (także procedury jej weryfikacji.

Po wojnie Fieck powrócił ido kraju, gdzie przebywał ido troku 1957, pracując naukowo w Lublinie i Warszawie. Później, gdy pogorszył się sitain jego zdrowia, wyjechał ido synai, do Izraela, gdzie zmarł w 1961 r.

Oprócz szczegółowych informacji biograficznych aultor cytuje też fragmenty wypowiedzi osób, które znały Piecka osobiście. Przedstawia czytelnikowi mate-riał bardzo bogaty, którego zebranie jest niewątpliwie jego osobistą zasługą, ze względu ma brak jakichkolwiek innych publikacji poświęconych życiu Flecka. Przedstawiony rysi historyczny ma znaczenie samoistne, jako biografia wybitnego uczonego. Jednocześnie jest integralną częścią pracy, antycypującą dalsze rozwa-żania autora.

Drugą, znacznie obszerniejszą część pracy poświęca analizie poglądów Flec-ka w świetle jego własnej koncepcji. Jeżeli wszelkie poznanie naiukowe winno być rozpatrywane w kontekście jegoi powstania, jako wytwór kolektywu my-ślowego, to „gdy pytamy o genezę tej (tzn. Flecka — JJG.) koncepcji rozwoju poznania naukowego, rozumie się samo przez się, że nie można jej wyjaśnić od-wołując się wyłącznie do geniuszu autora. Należy racziej wyjaśnić, do jakiego kolektywu myślowego należał Fleck. Kolektyw ten połączył swoich członków w ta-ki sposób, że na .gruncie wymienianych w jego dblrębfie idei (Denkverkehr) zo-stała sformułowana jego koncepcja" (s. 69). Schnelle zaznacza, że nie chodzi o po-wiązanie Flecka z grupą naukowców prezentujących podobne do niego poglądy i następnie o udowodnienie, że następowała między nimi wymiana informacji — bezpośrednia lub pośrednia, poprzez lekturę. To oznaczałoby niezrozumienie kon-cepcji kolektywu. Jego członkowie „wyróżniają się nie tylko ze względu na po-dobieństwo poglądów, ale również ze względu na zróżnicowanie ich zaplecza inte-lektualnego. Różnice związane z przynależnością do różnych kolektywów myślo-wych wnoszą oni jako wkład, niezbędny do zawiązania wymiany koncepcji w ra-mach łączącego ich kolektywu" (s. 70). Z tych względów Schnelle zakłada, że nie musimy szukać uczonych prezentujących podobne do Flecka idee, lecz wy-starczy wykazać, że naukowcy, których poglądy wywarły na niego wpływ, mają z nim wspólne punkty odniesienia, wytyczające podstawy wspólnego stylu my-ślenia.

Ten sposób (interpretacji teorii stylów myślowych nie jest jedynym możli-wyna. Jak podaje za Wolmiewiczem Schnelle, pojęcie kolektywu nie jest do końca jajsne, ponieważ nie wiadomo jakie są kryteria wyróżniania jego- członków. Za-leżnie od przyjętych kryteriów można; wyróżnić wiele różnych kolektywów nauko-wych i odpowiaidających im stylów myślonauko-wych. W naukach empirycznych, jak za-znacza sam Fleck, a podkreśla również iKuhn, różnice pomiędzy poszczególnymi kolektywami polegać mogą jedynie na tyim, że w inny sposób wyodrębnia się w ich ramach przedmiot doświadczeń, natomiast teoria pozostaje identyczna. Z dru-giej strony wszyscy przedstawiciele nowożytnego przyrodoznawstwa też tworzą pe-wną wspólnotę ze względu na charakter stosowanych przez nicih metoid Podob-nie jest rówPodob-nież w przypadku filozofii, gdzie z jednej strony imamy do czyPodob-nie- czynie-nia z podobieństwem poglądów w ramach Iszkół, ale z drugiej strony tradycja wyznacza pewne pytania, które łączą filozofów ponad szkołami. Zarówno w jed-nym, jak i w drugim przypadku są podstawy, aby mówić o pewnej wspólnocie stylów myślowych. Dlatego poszukując wspólnych punktów odniesienia zawsze narażamy się na zarzut arbitralności przy doborze kryteriów, chyba że odwrot-nie niż Schnelle przyjmiemy, że członkami kolektywu są ci uczeni, którzy repre-zentują takie same poglądy.

Inny problem staMowi to, że sam Flleck uznając Iswoją teorię za rozwiązanie problemu poznania naukowego nadaje jej status wyjątkowy. W przeciwnym

(5)

wy-padku musiałby przyjąć, że jest ona ważna jedynie w ramach odpowiadającego jej stylu myślenia. Kłeck tworzy więc wprawdzie w ramiach stylu myślowego, ale jest to talki styl, który pozwala na wyzwolenie się od tradycyjnych ograni-czeń. To świadczy, że sama zasada istylu myślowego ma w ramach filozofii nieco inny charakter miż w nauce, ze wizględiu na możliwość „oświecenia". Tak rozu-miałbym krytykowaną przez Schnellego tezę Zimana, że teoria Piecka jest. przebły-skiem indywidualnego geniuszu jej twórcy (s. 226).

Po dokonaniu krótkiej oceny stosunku Flecka do cytowanych przez niego auto-rów Schnelle dochodzi do wniosku, że trudno uznać koncepcję stylów myślowych za wynik ścierania się poglądów jej twórcy z cytowanymi prziez niiego klasyka-mi socjologii i filozofii. Wybór idh świadczy o tym, że Fleck dokonał go w celu zilustrowania swoich dojrzałych już przemyśleń. Z tych względów autor propo-nuje, aby zamiast badania cytowanej prziez Flecka literatury, szukać przedsta-wicieli kolektywu myślowego, w ramach którego powstała jego teoria, analizu-jąc jego własne kontakty — osobiste, bądź za pośrednictwem lektury. Tym sa-mym kieruje się w stronę trzech najwybitniejszych filozofów lwowskich: Twar-dowskiego, Ajdukiewicza i Chwistka. Istnieją niezbite dowody, że Fleck mu-siał znać ich poglądy, -mimo że nigdzie ich nie cytuje. To stanowi podstawową przesłankę koncepcji pracy, zgadnie z którą teoria Flecka powstała w bliskim związku i pod wpływem tych filozofów, jako odpowiedź na nurtujące ich pro-blemy.

W kolejnych trzech rozdziałach autor szeroko omawia poglądy trzech wymie-nionych filozofów. Czyni to w sposób wskazujący na głęboką znajomość ich pism, co nadaje jego pracy walor popularyzatorski jako prezentacji nieznanych zbyt dobrze na Zachodzie polskich myślicieli. Koncentruje się na problematyce zwią-zanej z ideami pracy Flecka, ale jednocześnie przedstawia sylwetki i ogólną cha-rakterystykę koncepcji każdej z tych postaci. W sferze sądów krytycznych for-mułuje m. in. tezę, że interpretatorzy Twardowskiego zbyt mało uwagi poświę-cili zawartej u niego problematyce ontołogicznej. W ten sposób -sam stara się przy-gotować uzasadnienie tezy o bliskości stawianych przez Twardowskiego pytań i problemów centralnych dla Flecka. Wydaje się jednak, że w przypadku filozofii deskryptywnej, czy fenomenologii, centralnym zagadnieniem była kwestia kon-stytucji różnych form poznania, a nie jego statusu ontologicznego. Cytowany w tym miejscu dla poparcia tezy Ingarden jest pod tym wziględem raczej wy-jątkiem.

W następnej części autor przedstawia podstawową tezę pracy. „Trzej wielcy lwowscy filozofowie, Twardowski, Ajdukiewicz i Chwistek wpłynęli na myśl Flec-ka przede wszystkim za pośrednictwem problematyki, która stała w centrum ich twórczości" (s. 230). Głównie chodzi tu o problematykę związaną z określe-niem statusu ontologicznego pozniawanej rzeczywistości, wokół której koncentrują się prace wszystkich trzech filozofów, nawelt jeżeli nie zostało to przez nich sa-mych wyrażone explicite. Wydaje się, że uwzględniając poczynione zastrzeżenie, nie można temu twierdzeniu odmówić słuszności. Z drugiej strony jednak okaże się, że tak sformułowany problem stanowi oś, wokół której koncentruje się cała tradycja postkartezjańska. Z tym wiąże się problem zakreślenia granic kolekty-wu myślowego, na który zwróciłem uwagę powyżej.

Rozdział 8 poświęcony jest porównaniu wybranych pytań zawartych w pra-cach trzech filozofów i odpowiedzi na nie, jakich można udzielić na gruncie koncepcji Flecka. Powołując się na Ingardena i Pomiana Schnelle wskazuje, że główny problem w ramach szkoły, do 'której należał Twardowski stanowiła „nieuchronna dwuznaczność statusu ontologicznego przedmiotów". Rozwią-zanie „przedmiotu" Twardowskiego polega na odróżnieniu ,przedmiotu" i

(6)

„za-wartości" aktu. Jednakże „.podobnie jak u Brentano pozostaje (niejasne czy przed-miotom można przypisać istnienie niezależnie od psychicznej aktywności podmio-tu" (s. 232). Z tego powoidiu nie udaje się 'jasno określić, co oznacza prawdziwość sądów w odniesieniu tło rzeczy. Okazuje się, że jedynie sądy poczynione w spo-strzeżeniu wewnętrznym mają wartość prawdy absolutnej, natomiast wartość wszelkich sądów o świecie zewnętrznymi jest dyskusyjna. Zdaniem Schnellego Twardowski nie udziela jednoznacznej odpowiedzi na pytanie o możliwości obiek-tywnego poznania przedmiotów oraz o genezę ich poznania.

Fleck natomiast odrzuca założenie o istnieniu rzeczywistości niezależnej od naszego doświadczenia. Nie oznacza to jednak, że staje na stanowisku relaty-wizmu, co zarzuca mu cytowana w pracy uczennica Twardowskiego' I. Dąmbska. Aby go uniknąć, na miejscu indywidualnych podmiotów tworzących własną rzeczy-wistość ustanawia on ponadjednositkowe kolektywy myślowe. Dzięki temu „ko-lektyw, a dokładniej mówiąc stworzony przez jego członków styl myśilowy, za-stępuje założenie o istnieniu niezależnej od [podmiotu rzeczywistości" (s. 237). Po-znanie nie jest relatywne, lecz absolutne, ze względu na jego odniesienie do ko-lektywu. Inaczej mówiąc wiedza jest zawsze relatywna, ale nigdy nie subiek-tywna, ponieważ powstaje z historii przetworzonej przez styl myślowy danego ko-lektywu. Dzięki temu Fleck unika dylematów zawartych w pracach skiego! Schnelle wskazuje jednocześnie na obecne jego zdaniem już u Twardow-skiego przesłanki uwzględnienia społecznego kontekstu i genezy wiedzy. Odcho-dząc od psychologizmu, Twardowski wyróżnia poziom intersiubiektywnych znaczeń zawartości niektórych aktów poznania" (s. 239). Tę właśnie ideę przejmuje Fleck Przypisane znaczenia nie są według niego powiązane ani z aktywnością jedno-stek ani grup, lecz mają charakter ponadjednostkowych interpretacji. • Kolektyw myślowy daje należącej do- niego jednostce podstawę, w oparciu o którą pojmuje ona fenomen. Jest nią styl myślowy. Wydaje się, że uznanie przez Twardowskiego pozapsychicznego charakteru initersubiektywnych znaczeń nie sitainowi

wystarcza-jącej przesłanki do rozważań o społecznej genezie wiedzy. Wyróżnione przez Husserla byity pozapsycihiczne, na. przykład w postaci wytworów logiki, charak-teryzowało przede wszystkim to, że mają one znaczenie niezależne, od subiek-tywnych odniesień ludzi, czyli idealne. Natomiast Fleok zwraca uwagę na spo-łeczne uwarunkowanie poznania, i co za tym idzie ma absolutnie historyczny charakter wszelkich znaczeń.'

Radykalny konwent jomalizm Ajdukiewicza relatywizuje poznanie do reguł poszczególnych systemów logicznych opisujących świat. Jednocześnie zakłada ist-nienie jednej obiektywnej rzeczywistości, jako konieczny warunek sensowności swojego przedsięwzięcia badawczego. Fleck, podobnie jak Ajdukiewicz, przyjmuje założenie o niewspółmierraości różnych systemów opisu świata. Jednakże odrzuca-jąc założenie o istnieniu świata w sobie odrzuca tym samym możliwość teorii poznania zredukowanej do systemu formalno-logicznego. Zamiast tego relatywi-zuje wszelkie poznanie do jego społecznych podsitaw, co doskonale uzasadnia ujaw-nione przez samego Ajdukiewicza sprzeczności jego Ikanicepcji. Na tle koncepcji radykalnego konwemcjomalizmu Schnelle unaocznia jednocześnie, że również u Fłec-ka dopatrzyć się można sprzeczności. Ajdukiewicz uzasadnia istnienie świata „obiek-tywnego" argumentując, że systemy naukowe tylko wtedy są adekwatne, gdy zga-dzają się z doświadczeniem. Fleck natomiasit nie daje jasnej odpowiedzi na tak postawione pytanie, ponieważ z jednej strony odmawia wynikom empirycznym jakiejkolwiek samodzielnej roli, ale z drugiej strony sam prezentuje przykłady świadczące o tym, że kształt teorii empirycznych zależny jest od wyników prze-prowadzonych doświadczeń. Fleck „pomimo wszelkich zapewnień nie rozwiązuje

(7)

Ajdukiewicza" (s. 275). W y d a j e się, że marny t u idlo czynienia z d y l e m a t e m u n i w e r s a l -nym, którego obecność w p r a c a c h w y m i e n i o n y c h filozofów świadczy, że należą oni do tego kolektywu, którego członkami są wszyscy filozofowie o d r z u c a j ą c y możliwość nieuprzedzonego poznania ś w i a t a i p r ó b u j ą c y jednocześnie znaleźć r a c j o -n a l -n e uzasad-nie-nie p o z -n a -n i a empirycz-nego.

Chwistek, jjodoibnae jaik Fleck odrzucił założenie o istnieniu świata w sobie. Zakłada, że istnieją 4 niezależne od siebie s y s t e m y rzeczywistości, k t ó r y c h nie możemy p o r ó w n y w a ć ze względu na prawdziwość, p o n i e w a ż r e p r e z e n t u j ą r ó w n o p r a w -ne i niewspółmier-ne schematy u j m o w a n i a świata. Sch-nelle w s k a z u j e n a podobień-stwo pomiędzy s c h e m a t e m u C h w i s t k a i s t y l e m m y ś l o w y m u Flecka. Zupełnie inaczej w y g l ą d a j e d n a k u z a s a d n i e n i e przyjętego r o z w i ą z a n i a . P o d s t a w ą u z a s a d -nienia -koncepcja C h w i s t k a jest założenie, że s y s t e m 4 świaitów m a swo-je ostar teczne oparcie w zasadach „zdrowego r o z s ą d k u " , r o z u m i a n y c h metafizycznie. Podobnie jak Ajdukiewiicz i T w a r d o w s k i , również C h w i s t e k uważa, że znalazł r a c j o -n a l -n e p o d s t a w y poz-na-nia. Fleck '-natomiast odrzuca taiką możliwość ze względu n a u w a r u n k o w a n i e poznania s t y l e m myślenia. „Zasady zdrowego r o z s ą d k u , po-dobnie jak s t r u k t u r y foirmalno-logiczne nie mogą być p r z e d s t a w i a n e w izolacji od procesu ciągłych z m i a n w a r u n k ó w społecznych i h i s t o r y c z n y c h " (s. 293).

Autor p r z e d s t a w i a b a r d z o wnikliwą i dokładną analizę p o g l ą d ó w Flecka n a tle innych koncepcji filozofii lwowskiej. N i e w ą t p l i w i e u d a j e imu się wykazać, że istnieją pomiędzy n i m i liczne związki. Zaletą takiego- p r z e d s t a w i e n i a p r o b l e m u jest ułatwienie czytelnikowi -porównań i u w y p u k l e n i e słabości i zalet analizo-w a n e j koncepcji. Aj-duikieanalizo-wicz i C h analizo-w i s t e k tanalizo-worzą s y s t e m y głęboko metafizyczne, chociaż dążą do zniesienia wszelkiej m e t a f i z y k i . Z kolei T w a r d o w s k i , p r o p o n u j ą c system psychologii d e s k r y p t y w n e j , n i e m-oże znaleźć żadnych k r y t e r i ó w p r a w d y o świecie. Fleck n a t o m i a s t o d w o ł u j e -się do historii i w a r u n k ó w społecznych, dzię-k i -czemu z n a j d u j e r o z w i ą z a n i e niemetafizyczne, a jednocześnie z a c h o w u j e dzię- kont-cepcję p r a w d y j a k o w a r t o ś c i o b i e k t y w n e j . P a r a d o k s polega -na t y m , że aby to osiągnąć musi n a j p i e r w rozwiać i l u z j e co d o a u t o n o m i i r o z u m u , k t ó r y c h w y r a zem są między innymi p r a c e filozofów lwowskich. Nie m a u n i e g o miejsca n a -w e t n a m i n i m u m niezależności- poznania, j a k i m jest -w e r y f i k a c j a e m p i r y c z n a dla Ajdukiewicza. Schnelle słusznie -ocenia, że Fleck owi u d a j e się z r a c j o n a l i z o w a ć problemy u j a w n i o n e p r z e z o m a w i a n y c h filozofów, a l e z drugiej s t r o n y nie w i a -domo, czy koszty tego n i e są zbyt wysokie.

Nie do końca oczywiste jest, czy można zaliczyć trzech filozofów ze L w o w a do tego k o l e k t y w u myślowego, w r a m a c h którego -narodziła się k o n c e p c j a Flec-ka. Być może, jak z d a j e się w y n i k a ć z n i e k t ó r y c h t e z K u h n a , k o l e k t y w imyślo-wy można stosunkowo łatwo imyślo-wyodrębnić jedynie w odniesieniu do rozwiniętego przyrodoznawstwa, g d y n a b i e r a on autonomii wobec szerszego otoczenia społecz-nego. Natomiast anty-kartezjandzm Flecka oraz nacisk, jaki kładzie n a znaczenie t r a d y c j i jako suibsteratu wszelkiego poznania, p r z y p o m i n a r o d a k a Schnellego — Heideggera. U obu filozofów pojawia się pojęcie n a s t r o j e n i a (Stimmung) j a k o podstawy, na k t ó r e j k o n s t y t u u j e się poznanie.

Jacek Ganowicz (Warszawa)

TRZY NOWE B I B L I O G R A F I E

H a l i n a L i c h o c k a : Pamiętnik Farmaceutyczny Wileński 1820—1822. Biblio-grafia analityczna zawartości. W a r s z a w a 1981 I n s t y t u t Historii N a u k i , Oświaty i Techniki PAN, 94 s.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Plan rozmieszczenia poszczególnych zakładów przemysłowych w Lublinie w XIX wieku jest bardzo plastycznym wyrazem zależności rozwoju miasta od in­

"Triebkräfte und Grundlinien der Entstehung des Messtipendiums", Adalbert Mayer, St.. za lud tw orzyli

Chociaż autor w zbrania się przed szczegółową analizą poglądów, odnosi się do nich jednak z punktu widzenia teologa za­ sadniczo negatywnie, gdyż człowiek

Autor om aw ianej pozycji wie dobrze, że problem włączenia uczniów w planow anie lekcji lub w jej przebieg napotyka na liczne opory i dlatego podkreśla mocno,

She considers the discrimination o f the Romani being the main problem o f the Czech Republic in assuring rights resulting from domestic and international

Transcriptome analysis on anaerobic glucose-limited chemostat cultures yielded 71 genes whose transcript levels were higher, and 29 genes whose transcript levels were lower in

W przypadku dyskursu historii sztu- ki — tego sprzed pojawienia się nowych teorii wizualności — nie mogło być mowy o obrazach mentalnych, jednakże obecnie jest pojęcie,

Moreover, the temperature decreases with decreasing SiC healing particle size considering the same oxidation induced crack healing