Recenzje 783
Czesław M a j o r e k : Książki szkolne Komisji Edukacji Narodowej. Warszawa 1975. Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne. 444 s.
Polska historiografia oświatowo-wychowawcza i naukowa nie posiadała do-tychczas opracowania prezentującego całościowy dorobek edytorski Komisji Edu-kacji Narodowej, a właściwie Towarzystwa do Ksiąg Elementarnych. Dziewięt-nastowieczny szkic Antoniego Karbowiaka (O książkach elementarnych na szkoły wojewódzkie w czasach Komisji Edukacji Narodowej. „Muzeum 1893) posiada wiele usterek, a nawet istotnych błędów. Stąd nie może zadowolić współczesnego czytelnika, jak też nie może stanowić wiarygodnego źródła wiadomości dla licz-nych badaczy różlicz-nych p r z e j a w ó w działalności Komisji Edukacyjnej. Luki t e j nie wypełniają również opracowania poświęcone omówieniu treści nauczania niektórych przedmiotów w szkołach Komisji, ponieważ nie o b e j m u j ą one cało-kształtu problematyki edytorskiej, dydaktycznej i n a u k o w e j najistotniejszych w tym czasie środków nauczania d zarazem upowszechniania osiągnięć osiem-nastowiecznej nauki. Najpełniejsze ujęcie wzmiankowanego powyżej problemu znalazło się w książce J a n i n y Lubienieckiej pt. Towarzystwo do Ksiąg Elemen-tarnych. Warszawa 1960.
Tematykę tę z powodzeniem k o n t y n u u j e i rozwija Czesław Majorek w opu-blikowanej pod koniec 1975 r. monografii na t e m a t całokształtu działalności edy-torskiej Towarzystwa do Ksiąg Elementarnych oraz funkcjonowania ogłoszonych książek w praktyce szkolnej. Książka Cz. M a j o r k a składa się z pięciu ściśle ze sobą powiązanych rozdziałów. W pierwszym autor analizuje założenia teore-tyczne podręcznika szkolnego w świetle ewolucji p r o g r a m u nauczania szkół śred-nich i elementarnych. Jest to bardzo celowe wprowadzenie czytelnika w pro-blematykę pracy. Rozdział ten wyjaśnia bowiem przesłanki działalności edytor-skiej Komisji oraz d a j e przegląd refleksji teoretycznej towarzyszącej t e j dzia-łalności. Autor szczególnie mocno podkreślił fakt, że w czasach Komisji d a t u j ą się początki polskiej teorii podręcznika szkolnego.
Rozdział drugi (s. 65—232) zawiera analizę rozwiązań dydaktycznych wszystkich książek szkolnych, wydanych staraniem Towarzystwa do Ksiąg E l e m e n t a r -nych. Autor dokonał podziału tych książek z p u n k t u widzenia intencji, jakie z nimi łączył wydawca. Tak więc n a j p i e r w zostały omówione podręczniki, ich treść i c h a r a k t e r rozwiązań dydaktycznych. W n a s t ę p n e j kolejności w y s t ę p u j e charakterystyka książek pomocniczych (dykcjonarzy, wypisów z a u t o r ó w kla-sycznych i logarytmów), w końcu opis przewodników metodycznych, czyli tzw. przypisów.
Rozdział trzeci został poświęcony omówieniu d r u k u i rozpowszechniania książek szkolnych w czasach Komisji, rozdział czwarty analizie stosunku n a u -czycieli i uczniów do nowych podręczników, zaś piąty i ostatni — i n n y m pod-ręcznikom używanym w szkołach doby Komisji E d u k a c y j n e j .
Konstrukcja książki jest poprawna; dzięki przejrzystości układu czytelnik uzyskuje pełną i n f o r m a c j ę na temat koncepcji książki elementarnej, j e j s t r u k t u r y , f u n k c j i w praktyce szkolnej oraz — co bardzo istotne — na t e m a t „ k o n k u r e n -cyjnych" podręczników używanych przez nauczycieli zreformowanych szkół.
P r a c a została wykonana w oparciu o szeroką kwerendę materiałową. Autor przebadał wszystkie dostępne w k r a j u archiwalia, wykorzystując równocześnie skupione w Pracowni Dziejów Oświaty Zakładu Historii Nauki, Oświaty i Tech-niki PAN mikrofilmy materiałów wileńskich. Nie pominął on również licznych polskich i obcych druków osiemnastowiecznych, świadczących o stanie ówczesnej dydaktyki. Obrazem jego wielkiego wysiłku heurystycznego jest z pewnością liczba ok. 2000 przebadanych druków współczesnych, które w większym l u b mniejszym stopniu dotykały omawianego przezeń zagadnienia.
784 Recenzje
Uderza więc pracowitość, skrupulatność, sumienność a u t o r a , a także — co z a s ł u g u j e na szczególne podkreślenie — jego k r y t y c y z m wobec uzyskanego m a -teriału z tak szczegółowej k w e r e n d y . Dzięki t e m u otrzymaliśmy opracowanie wartościowe pod względem źródłowym, p o p r a w n e metodologiczne, o p r z e j r z y s t y m układzie treści, a przy t y m napisane prostą i p o p r a w n ą prozą n a u k o w ą .
W książce Cz. M a j o r k a n a j b a r d z i e j została w y e k s p o n o w a n a d y d a k t y k a K o -misji E d u k a c j i N a r o d o w e j . W dotychczasowych p u b l i k a c j a c h poświęconych pol-skiej r e f o r m i e szkolnej d r u g i e j połowy XVIII w. a k c e n t o w a n o r a c z e j organiza-cyjną, u s t r o j o w ą stronę oświaty publicznej. Cz. M a j o r e k , wzorem innych swoich o p r a c o w a ń historyczno-oświatowych, z powodzeniem dokonał wszechstronnej analizy rozwiązań dydaktycznych książek e l e m e n t a r n y c h oraz c h a r a k t e r y s t y k i pracy szkół z p u n k t u widzenia realizacji nowożytnych haseł pedagogiki. Omówił on t a k ż e proces nauczania poszczególnych przedmiotów, dzięki czemu w a l n i e przyczynił się do pełniejszego poznania genezy n i e m a l wszystkich, nowożytnie p o j ę t y c h d y d a k t y k szczegółowych.
Powyższe walory książki nie mogą jednak zupełnie przysłonić j e j dostrze-galnych usterek. W y d a j e się, że a u t o r ma skłonności do zbytniego uszczegóło-w i a n i a o m a uszczegóło-w i a n y c h problemóuszczegóło-w, przez co czyni j e m a ł o czytelnymi (zob. n i e k t ó r e p a r t i e analizy książek m a t e m a t y c z n y c h (s. 103 i nast.). Zastrzeżenia muszą t a k ż e budzić s p o t y k a n e niekiedy powtórzenia i powracanie do analizowanych już f a k t ó w . Tak na przykład autor t r z y k r o t n i e <s. 48—53, 146—153, 321—325) p o w r a c a do „ E l e m e n t a r z a " — za k a ż d y m r a z e m z innego p u n k t u widzenia. Co p r a w d a t a k i e rozwiązanie w y n i k a z generalnych założeń k o n s t r u k c j i pracy, lecz n i e zmienia to f a k t u , że t r u d n o się skupić podczas l e k t u r y niektórych j e j części.
W świetle w y w o d ó w a u t o r a wyraźnie w y s t ę p u j e z j e d n e j strony zdecydo-w a n e stanozdecydo-wisko Komisji E d u k a c y j n e j zdecydo-w sprazdecydo-wie zdecydo-w p r o zdecydo-w a d z e n i a do szkół nozdecydo-wych treści nauczania poprzez nowe podręczniki, z d r u g i e j zaś opory ze strony n a u czycieli i szerszej opinii, u t r u d n i a j ą c e w p r o w a d z e n i e w życie zamierzeń d p r o -g r a m ó w Komisji. Opory t e zostały przedstawione w szerszym kontekście opozycji k o n s e r w a t y w n e j szlachty i całego k l i m a t u niechętnego reformie.
Oceniając ogólnie, trzeba stwierdzić, że autor u m i e j ę t n i e wywiązał się z zadania przed sobą postawionego. Szczególnie wartościowe jest sprostowanie przezeń dotychczasowych danych odnośnie f a k t y c z n i e przez Towarzystwo do Ksiąg E l e m e n t a r n y c h opracowanych i wydanych książek szkolnych. Nie m n i e j cenne jest zwrócenie uwagi na realizację zamierzeń Komisji E d u k a c y j n e j , n a trudności związane z u k s z t a ł t o w a n i e m pożądanej postawy nauczycieli wobec nowożytnych treści naukowych, a dalej — z b r a k i e m pomocy n a u k o w y c h i odpowiednich f u n d u s z ó w na wyposażenie szkół. Dzięki t e m u Cz. M a j o r e k w y prostował zbyt optymistyczny pogląd n a działalność Komisji E d u k a c j i N a r o d o -w e j od strony p r a k t y k i szkolnej, k t ó r y p r z e -w i j a ł się poprzez dotychczaso-wą l i t e r a t u r ę poświęconą t y m zagadnieniom.
Tadeusz Słowikowski
(Kraków)
I[rena] P e t r a u s k i e n é : Vilniaus akademijos spaustuvé 1575—1773. Leidykla „Moksalas". Vilnius 1967, 247 s. ilustr. bibliogr.
Oficyna A k a d e m i i Wileńskiej — to t e m a t f a s c y n u j ą c y dla historyków nauki. Bogata stolica Wielkiego Księstwa Litewskiego przewyższała bowiem nierzadko pod wieloma względami Warszawę, szczególnie w aspekcie życia kulturalnego. Jeżeli weźmie się pod u w a g ę f a k t , że w Wilnie krzyżowały się k u l t u r y różnych