• Nie Znaleziono Wyników

Widok Teoria grup odniesienia porównawczego

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Widok Teoria grup odniesienia porównawczego"

Copied!
17
0
0

Pełen tekst

(1)

R O C Z N IK I N A U K SPOŁECZNYCH

Tom V 1977

PIOTR SKERIS i 1 \

T E O R IA G R U P O D N IE S IE N IA P O R Ó W N A W C Z E G O ;

1. W PŁYW O C E N G R U P O W Y C H N A POSTR ZEŻEN IA

O ddziaływanie środow iska społecznego na percepcję otoczenia przez jed n o stk ę^ ja k i samej siebie, jest faktem stw ierdzanym w ielokrotnie zarów no przez dośw iad­ czenie potoczne, ja k i badania eksperym entalne. Już wczesne b ad an ia A scha i Sherifa nad efektem autokinetycznym wykazywały, że percepcja jed n o stk i wykazuje ten- d e n c ję d o dostosow yw ania się do postrzeżeń poczynionych przez inne osoby z o to ­ czenia1. Obserwacje te zrodziły szereg p y tań co do w arunków , w jak ich zachodzi zbliżanie się ocen jednostkow ych do ocen grupy i zakresu zjawisk, w których to u p o ­ dobnianie się ocen zaznacza się najwyraźniej.

Wpływ kontekstu porów nań n a percepcję własnych cech jed n o stk i został p o d ­ kreślony w koncepcji grup odniesienia sform ułow anej po raz pierwszy przez H . Hy- m ana2. Analizie p o ddane zostały zm iany w ocenie w łasnych cech p o d wpływem p o ­ rów nań z odm iennym i kategoriam i osób. W konkluzji a u to r stw ierdza, że „statu s subiektyw ny” jednostki zależy od „grupy odniesienia” , czyli przyjętego przez nią społecznego układu porów nań. W kilka la t później do koncepcji tej naw iązali R .K . M erton i A.S. Rossi, reinterpretując wyniki badań nad arm ią am erykańską w czasie II wojny światowej3. Poprzez odm ienne grupy odniesienia w yjaśniano tru d n o p o ­ czątkow o wytłum aczalny fakt większego niezadow olenia ze swej sytuacji żołnierzy znajdujących się w położeniu obiektyw nie lepszym. O d tej pory koncepcja ta zyskała wielu zw olenników, a ilość naw iązujących do niej p rac liczy się ju ż obecnie n a setki.

Z ainteresow anie koncepcją grup odniesienia i jej funkcję regulow ania w yników porów nań wynika z faktu pow szechności p o ró w n ań nieodłącznie tow arzyszących każdej działalności celowej, a zwłaszcza nastaw ionej n a osiągnięcie pew nych w ar­ tości. Osiąganie celów wiąże się z oceną ich trudności o raz w łasnych możliwości, co 1 M. S h e r if. A Siudy o f Som e Social Factors in Perception. „Archives o f Psychology” 1955 N o 187; S.E. A s c h . Effects o f Croup Pressure Upon the M odification and D istortion o f Judgements. W : Readings in Social Psychology. Ed. G .E. Swanson, T .M . N ew com b, E.L. Hartley. Ed. 2. N ew York 1952.

2 The Psychology o f Status. “Archives o f P sychology” 1942 N o 269 s. 1-95.

3 Contributions to the Theory o f Reference Group Behavior. W : R . K . M e r to n . S ocial Theory and S ocial Structure. G lencoe 1957 s. 225-280.

(2)

d o k o n u je się na drodze p o ró w n an ia z określonym i standardam i. O cena własnych m ożliw ości czy praw dziw ości opinii zm ierza do ustanow ienia kryteriów trwałych, m ożliwie obiektyw nych, zatem zew nętrznych względem jednostki. Funkcję takich kryteriów pełnią zazwyczaj określone norm y czy standardy grupowe. D rugą, ja k się w ydaje, przyczynę popularności koncepcji grup odniesienia stanow i jej p rostota i m ożliw ość w ielorakich zastosow ań. T a właściwość koncepcji rychło jednakże spot­ k a ła się z rów nie rozpow szechnioną krytyką w skazującą najogólniej n a wieloznacz­ ność jej podstaw ow ych term inów i pozorność wyjaśnień.

Poniżej zajm iem y się naśw ietleniem założeń teorii grup odniesienia porów naw ­ czego i m ożliwości jej zastosow ania do w yjaśniania niektórych praw idłow ości tw o­ rzenia się grup społecznych. P ośrednio pozwoli to jednocześnie ocenić stan rozwoju tej teorii oraz jej przydatność do w yjaśniania zjawisk społecznych.

2. D W IE K ON CEPCJE P O R Ó W N A Ń

W literaturze m ożna znaleźć dwie próby budow y teorii zjawisk porów nyw ania się w sytuacji oddziaływ ania stan d ard ó w grupow ych: o p a rtą na eksperym entach labo­ rato ry jn y ch F estingera teorię p o ró w n ań społecznych oraz zarysow aną przez M ertona teorię względnego upośledzenia. O bydw ie te próby włączyć m o żn a w zakres teorii g rup odniesienia porów naw czego, o p arte bowiem są na tej sam ej kategorii faktów , jedynie elem entem różnicującym te stanow iska je st stopień ostrości stosow anego kry­

teriu m oceny w łasnych cech. Festinger b ad ał p o rów nania w sytuacjach nie pozw a­ lających n a jednoznaczne w yodrębnienie kryterium ocen, przeciwnie niż to m iało miejsce w porów naniach żołnierzy4.

H . Fłym an i E. Singer odróżniają w zm iankow aną teorię porów nań społecznych ( social comparison theory) od bardziej ogólnej teorii grup odniesienia porów naw ­ czego, rezerw ując pierwsze m iano dla teorii o charakterze poznaw czym , opartej na d ążności do oceny w łasnych opinii i spraw ności p o d kątem ich praw dziw ości czy też „odpow iedniości”5. W tym kierunku id ą b ad an ia Festingera. Tym czasem teoria g ru p odniesienia porów naw czego staw ia sobie szersze cele. Stw ierdza się w niej, że p o trz eb a oceniania w łasnych opinii i m ożliwości ja k o dążenie poznaw cze je st tylko jednym z m ożliw ych m otyw ów skłaniających do po ró w n ań 6. M ożna jeszcze dodać, że teo ria p o ró w n ań społecznych nie o d pow iada też n a pytanie, k tóre z możliwych układ ó w odniesień jed n o stk a obierze ja k o podstaw ę do p o rów nań, bowiem w bad a­ niach laborato ry jn y ch u k ład ten je st zazwyczaj ju ż dany, a ich specyficzny charakter zapobiega poró w n an io m z innym i n aturalnym i grupam i. N ato m iast teoria grup

4 J.A . D a v i s . A Form al Interpretation o f the Theory o f Relative Deprivation. “Sociometry” 22: 1959 N o 4 s. 280-296.

5 Readings in Reference Group Theory and Research. N ew Y ork 1968 s. 116 n.

8 Por. J. S in g er . S ocial Comparison. Progress and Issues. W : Studies in Social Comparison. Supp­ lem ent to “Journal o f Experim ental and Social Psychology” 1966. Ed. B. Latane.

(3)

odniesienia porów naw czego staw ia sobie za cel rozw iązanie tych p y tań i to nie tylko w płaszczyźnie indyw idualnych m otywów, ale i cech strukturalnych sytuacji sprzyja­ jących przeprow adzaniu określonego rodzaju porów nań.

Jednakże odróżnienie teorii grup odniesienia porów naw czego od teorii porów nań społecznych— ja k stwierdza W illiam s7 — nie jest ostre i prow adzi do podobnych w konsekwencji pytań: kiedy porów nanie przeobraża się w m echanizm zm iany czy aspirow ania do nowej grupy. Czy dzieje się tak wtedy, gdy rodzi poczucie upośledze­ nia, a jeśli tak, to kiedy prow adzi ono do zm iany społecznej, a kiedy do negatywnej sam ooceny? Pytania te staw iał sobie ju ż M erton, je d n ak na tle dotychczasow ych b a ­ dań pozostają one otw arte. D latego om ówim y poniżej obydw a stanow iska, skupiając się przede wszystkim na samych procesach porów nyw ania się i stw ierdzonych praw i­ dłowościach.

2.1. T e o r ia p o r ó w n a ń s p o łe c z n y c h . Festinger w yjaśniając procesy porów ny­

wania odwołuje się do ogólniejszej teorii dysonansu poznaw czego, w myśl której nie­ zgodność przekonań działa ja k o kara. N iezgodność tak a może zaistnieć bądź to w w padku sprzeczności dw u przekonań tej samej jed n o stk i, bądź też przekonań nie podzielanych przez inną osobę. Jednostka unika niezgodności przekonań, a w razie jej zaistnienia dąży do zm odyfikow ania bądź w yelim inow ania któregoś z niezgodnych członów8.

Ocena własnych cech, zdolności czy trafności opinii stanow i szczegółowy przypadek unikania niezgodności przekonań. Jednostka z jednej strony dąży do uzgodnienia wewnętrznego swoich ocen, a z drugiej — do ich uzgodnienia z ocenam i innych osób. Festinger zajm uje się głównie sytuacją konfrontacji ocen i opinii w łasnych jednostki z sądam i innych osób. W ychodząc z kilku podstaw ow ych założeń form ułuje on szereg hipotez w tym zakresie9:

a) Jeśli obiektywne m iary porów nyw ania się są niedostępne, je d n o stk a porów nuje swoje osiągnięcia i opinie z osiągnięciam i i opiniam i innych osób. H ipoteza ta opiera się na założeniu, że dążność do sam ooceny jest podstaw ow ą dążnością um ożliw iającą jej funkcjonow anie w środow isku społecznym. P o n a d to trzeba dodać, że sam oocena nabiera szczególnej wagi w. sytuacji w spółzaw odnictw a i n ag radzania lepszych wyni­ ków. Wówczas ważniejsze od m iar obiektyw nych są stan d ard y ustanow ione przez in­ ne osoby.

b) Tendencja do porów nyw ania się z danym i osobam i zanika w m iarę zw iększania się różnic między opiniam i oraz osiągnięciam i własnym i i danych osób. W ynika to z założenia, że zwiększanie dysonansu nasila karę. Ja k wykazywały eksperym enty, je d ­ nostki uzyskujące o wiele niższe osiągnięcia od danej osoby przestaw ały z nią w spół­ zawodniczyć przestaw iając się na rywalizację wzajem ną. U nikały w ten sposób nega­ tywnej samooceny. Podobnie przestaw ały się porów nyw ać — choć z odm iennej przy­ 7 M.A. W illia m s . Reference Groups: A Review and Commentary. “ Sociological Quarterly” 11:1970 N o 4 s. 545-554.

8 L. F e s t in g e r . A Theory o f Cognitive Dissonance. Evanston 1957.

(4)

czyny — osoby uzyskujące wyniki znacznie wyższe. H ipoteza ta tłum aczy w ielokrot­ nie zaobserw ow any fak t porów nyw ania się osób głównie o zbliżonym statusie z po­ m inięciem osób o statusie znacznie wyższym,

c) W odróżnieniu od opinii w w ypadku osiągnięć istnieje tendencja do ich p o d ­ wyższania. H ipotezę tę Festinger opiera n a zaobserw ow anej norm ie kulturow ej, na­ kazującej wciąż podw yższać standardy osiągnięć. Jeżeli zatem jed n o stk a często zado­ wala się posiadaniem opinii zgodnej z innym i osobam i, to w w ypadku osiągnięć sa­ tysfakcjonuje j ą dopiero przekroczenie zaobserw ow anego poziom u.

d) O pinie podlegają zm ianie pod wpływem standardów grupow ych łatwiej niż osiągnięcia, te bowiem związane są z aktualnym i możliwościami i stąd przejawiają w iększą stabilność.

e) Przerw aniu porów nyw ania się z innym i osobam i tow arzyszą uczucia wrogości lub lekcew ażenia w sto p n iu , w jakim dalsze porów nyw anie się wywoływałoby ujemne dla jed n o stk i skutki. D otyczy to w pierwszym rzędzie opinii, gdyż ich rozbieżność ro­ dzi tendencję do izolacji jednostki i jej wyłączenia z grupy, czemu z kolei tow arzyszą negatywne reakcje em ocjonalne.

f) Czynniki zwiększające wagę danej grupy porównawczej dla oceny własnych

osiągnięć czy opinii zwiększają jednocześnie tendencję do ich zrów nania ż opiniam i i osiągnięciam i pozostałych członków w tej grupie. Z ak ład a się bowiem, że im większe znaczenie dla jed n o stk i posiada d an a opinia czy osiągnięcie, tym bardziej będzie ona skłonna porów nyw ać je z innym i osobam i w grupie. Częstszym zaś porów naniom to ­ warzyszyć będzie nasilona tendencja do ujednolicania opinii i ocen.

g) Jeżeli w obrębie grupy pojaw ia się zróżnicow anie osiągnięć czy opinii, tendencje d o uniform izacji będą się przejaw iały odm iennie u osób zbliżających się do standar­ dów grupow ych i osób od nich odbiegających. I ta k osoby przejawiające większą zbieżność osiągnięć czy opinii z standardam i grupow ym i będą bardziej skłonne zmie­ niać te właściwości u innych osób a mniej skłonne do zwężania zakresu porów nyw ania się oraz będą przejaw iały znacznie słabszą tendencję do zm iany własnego stanow iska, niż to uczyniłyby osoby bardziej odbiegające od standardów grupowych. H ipoteza ta opiera się n a prześw iadczeniu, że zgodność przekonań w grupie utw ierdza jednostkę w m niem aniu o słuszności własnych sądów i w"~konsekwencji skłania do bardziej zde­ cydow anego obstaw ania przy nich w w ypadku zetknięcia się z osobą o odm iennych sądach.

Powyższe hipotezy m ów ią o praw idłow ościach porów nyw ania się i oceniania w sy­ tuacji, gdy brakuje m iar obiektyw nych a postrzegane są opinie i osiągnięcia innych osób. H ipotezy te opierają się n a generalnej tezie, że jed n o stk a dąży do porów nań z osobam i w ykazującym i podobne opinie i osiągnięcia, a w razie w ystąpienia niezgod­ ności m iędzy nim i zm ierza do jej usunięcia. Celem tych porów nań jest uzyskanie ob razu w łasnych możliwości o raz przekonania co do słuszności własnych opinii.

2.2. N a bliższe rozpatrzenie zasługuje teza o podobieństw ie opinii i osiągnięć ja k o

w aru n k u dokładności przeprow adzanych p orów nań oraz uniknięcia niezgodności p rzekonań. F estinger m ów i, że tendencja do porów nyw ania się zanika w m iarę w zro­

(5)

stu różnicy poszczególnych w artości cechy porów nyw anej. Stw ierdzenie to w ynika z przyjętego ju ż założenia, że zbieżność ocen działa ja k o nag ro d a, zaś rozbieżność ja k o kara. Jednakże, ja k słusznie zauw aża Patchen, porów nanie takie w istocie obejm uje nie tylko d a n ą cechę, lecz także inne jej tow arzyszące, które je d n o stk a bezpośrednio z nią wiąże10. T ak np. porów nyw aniu zarobków ro b o tn ik ó w tow arzyszy porów nyw a­ nie posiadanych przez nich kwalifikacji. D opiero złożone p o rów nanie p ro p o rcji wy­ szczególnionej cechy (aŁ i a2) z cecham i tow arzyszącym i (b x i b2) decyduje o końcow ej ocenie stopnia posiadania pożądanej cechy.

S

i

L = ^L

& 2 ^ 2

Jedynie w w ypadku b rak u rów ności między o b u p r o p o r c j a m i wynik p o rów nań będzie dysonansowy. Z atem zm odyfikow ana teza orzeka, że o w yniku po ró w n ań de­ cydują nie wartości bezwzględne cechy, lecz wzajem ne proporcje cech porów nyw anych i innych im towarzyszących. Z a ta k ą złożonością porów nań przem aw ia rów nież cyto­ wany przez M erto n a przykład bad ań n ad żołnierzam i am ery k ań sk im i: przy je d n a k o ­ wym tem pie aw ansów żołnierze o wyższym wykształceniu byli z nich mniej zadow o­ leni niż osoby o wykształceniu niższym. R ów nież w eksperym encie F estnigera p o ró w ­ nania z osobą uzyskującą wciąż wyższe wyniki ustaw ało, gdy osiągnięcia te ko jarzo n o z przeważającymi uzdolnieniam i jed n o stk i11. Posiadanie większych uzdolnień sta n o ­ wiło cechę wyróżniającą dan ą jednostkę, zapobiegającą porów naniom z nią. W idzim y więc, że każde porów nanie prow adzące do dysonansu jest porów naniem złożonym , obejm ującym co najm niej dwie cechy.

W łączane do procesu porów nań cechy tow arzyszące w yznaczają jednocześnie sp o ­ łeczny układ, w którym jed n o stk a sam a siebie um ieszcza. F a k t dokonyw ania p o ró w ­ nań z osobam i i grupam i o zbliżonym do własnych charakterystyk układzie cech przy­ taczało szereg autorów . W badaniach H ym ana najczęściej ja k o grupę odniesienia wy­ mieniano znajom ych i przyjaciół12. W . H. F o rm i J . A. G eschw ender stw ierdzali, że zadowolenie z pracy robotników rafinerii nafty zależało od pozycji ich ojców, braci, a także innych osób z otoczenia o tym samym pochodzeniu społecznym 13. W . G. R u n - cim an badając robotników angielskich zauważył, że rzadko w ocenie swojego statusu wykraczali oni poza w łasną kategorię społeczną14. E. Stern i S. K eller od n o to w u ją w śród Francuzów nieznaczne spontaniczne orientow anie się ku grupom pozaczłon- kowskim, zatem posiadającym odm ienne cechy15. K o n tek st cech w spólnych p o ró w n a­ nia ma na myśli również M erton, kiedy kładzie nacisk n a „w zględność” odczuw anego 10 M. P a t c h e n . A Conceptual Framework and Som e Em pirical D ata Regarding Comparisons o f Social Rewards. “ Sociometry” 24:1961 s. 136-156.

11 P.J. H o ffm a n , L. F e s t in g e r , D .H . L a w r e n c e . Tendencies Toward Group C om parability in Competitive Bargaining. “ Human Relations” 2:1954 s. 141-159.

12 H y m a n , jw.

13 Social Reference Basis o f Job Satisfaction: The Case o f M anual W orkers. “ American S ociolo­ gical Review” 27:1962 s. 228-237.

14 Relative Deprivation and Social Justice. London 1966 s. 193.

(6)

przez żołnierzy upośledzenia rodzącego się wtedy, gdy porów nują się oni nie z osoba­ m i, k tóre p ozostają w pobliżu swych rodzin w kraju, lecz z aktualnie zaangażow anym i n a froncie16. W ówczas porów nania przebiegają wzdłuż dwu układów cech w spólnych: raz zm ierzają ku żołnierzom posiadającym rodziny, ale pozostającym w kraju — p o ­ dobnie ja k porów nujący się — raz zaś ku innym żołnierzom pozostającym poza k ra ­ jem , ale bezpośrednio narażonym n a depryw acje związane z walką. W idzimy więc, że

u podstaw porów nań m ogą leżeć różne cechy wspólne dla jednostek i że w poszczegól­ nych w ypadkach m ogą prow adzić do odm iennych rezultatów .

T w ierdzenie o podobieństw ie cech ja k o w arunku porów nyw ania się wymaga jeszcze bliższego rozpatrzenia. B adania H . M . Strauss pozw alają na sform ułow anie w arun­ ków ograniczających ogólność tej tezy. R o zp atru jąc grupy odniesienia niewidomych a u to rk a spostrzegła, że częściej porów nyw ali się oni z osobam i widzącymi z otoczenia niż z innym i niew idom ym i17. F a k t ten był sprzeczny z przew idyw aniam i, w myśl k tó ­ rych niew idom i winni byli porów nyw ać się z innym i osobam i pozostającym i w po­ dobnej sytuacji, a p o n a d to z pow odu niekorzystnych wyników porów nań z widzącymi, k tó ry m nie m ogli dorów nać zwłaszcza w dziedzinie osiągnięć, np. wyników uczenia się — po ró w n ań z nim i unikać.

Powyższe odchylenie kierunku p o rów nań od przewidywanego Strauss wyjaśnia po pierwsze oddziaływ aniam i rehabilitacyjnym i nakazującym i niewidom ym włączać się we wszystkich dziedzinach w norm alne życie, p o d wpływem których część z nich wy­ tw orzyła o b raz sam ego siebie wbrew rzeczywistej sytuacji nie różniący się od tego, jaki m iały osoby widzące; po w tóre niew idom i nie czuli się odpow iedzialni za swoją sytu­ ację, w zw iązku z czym osiąganie gorszych w yników od osób widzących nie stanow iło zagrożenia dla ich poczucia własnej w a rto ści; po trzecie wreszcie porów nyw anie się z osobam i widzącymi ja k o bardziej kom petentnym i stw arzało.poczucie większej sta­ bilności i obiektyw ności osiągnięć niż w w ypadku, gdy odnoszono by je do innych osób niew idom ych. N a tym przykładzie widzimy, ja k sposób postrzegania sam ego siebie m oże ukierunkow ać p o rów nania poprzez eksponow anie danych cech w dużym sto p n iu niezależnie od sytuacji obiektywnej.

P rzykład niew idom ych unaocznia wagę p orów nań dla jednostek, gdy w obliczu cał­ kow itej niem ożności ich przeprow adzenia lub znacznej niepewności co do ich tra f­ ności za układ odniesień służą osoby różniące się od bezpośredniego otoczenia, osoby w idzące, z którym i wynik p orów nań z reguły je st ujem ny. Stąd m ożna wnioskow ać, że dokonyw anie p orów nań stanow i je d n ą z potrzeb, której zaspokojenie jest istotne dla funkcjonow ania osobowości.

P rzykład ten jednocześnie nasuw a pytanie o charakterze ogólniejszym, a m ianow i­ cie ja k i kierunek p o ró w n ań je d n o stk a obierze w sytuacji rozbieżności cech up o d ab ­ niających i odróżniających ją od jej otoczenia społecznego. N iew ątpliw ie najpowszech­ niejszą je st sytuacja, kiedy tylko niektóre z cech je d n o stk a dzieli z innymi osobam i,

16 M e r t o n , jw . s. 235.

17 Reference Group and Social Comparison Processes Among the Totally Blind. W: Readings in Reference Group Theory s. 222-237.

(7)

z którym i się porów nuje. I ta k np. m ożna by zapytyw ać, czy jed n o stk a będzie się p o ­ rów nyw ała z osobą czy g rupą o podobnym w praw dzie statusie, lecz o odm iennych opi- . niach, czy też z kim ś o zbliżonych opiniach a o różnym statusie. Czy — ja k w ro z p a ­ tryw anych badaniach — po ró w n an ia będą przebiegały m iędzy osobam i o jak iejś w aż­ nej cesze wspólnej, czy też między osobam i pozostającym i ze sobą w częstych in te ra k ­ cjach, w przypadku gdy te dwa elem enty nie w ystępują łącznie. A by udzielić odpow ie­ dzi na to pytanie wydaje się celowe wyróżnienie pew nych „w ym iarów ” p o dobieństw a dotyczących cechy porów nyw anej i jej tow arzyszących, by następnie zm ierzać d o ustalenia ich wzajem nych związków i ew entualnej hierarchii. Jest to jeden z k ieru n ­ ków, w którym m ógłby pójść dalszy rozwój teorii.

O m aw iany przykład b ad ań Strauss pozw ala jednocześnie w yodrębnić now ą zm ien­ n ą w arunkującą wynik porów nań, a m ianowicie poczucie odpow iedzialności za niższe osiągnięcia. Jeśli jed n o stk a postrzega swoje cechy ja k o skutek własnej aktyw ności, to zależnie od pozytywnego lub negatyw nego w yniku porów nań zrodzi się odpow iednie poczucie podwyższenia lub obniżenia własnej w artości. N ato m iast gdy je d n o stk a od takiej odpow iedzialności się uw alnia, m oże o na porów nyw ać się z czyimiś wyższymi osiągnięciami i bez uszczerbku dla poczucia własnej w artości. Powyższa in terp retacja pozw ala na częściowe scharakteryzow anie w arunków w ystąpienia poczucia upośledze­ nia ja k o wyniku ujem nych dla siebie porów nań.

Z m ienna „odpow iedzialności” za wynik p orów nań m a odm ienne konsekw encje dla funkcjonow ania osobow ości i system u społecznego. O ile św iadom ość niezależności wyników porów nań od własnych nakładów pozw ala osobow ości funkcjonow ać w sy­ tuacji perm anentnie stressowej (gdy ta k ja k w p rzypadku niew idom ych nie je st się w stanie porów nań takich uniknąć), to w odniesieniu do system u społecznego sytuacja tak a może stworzyć znaczne napięcia. W ówczas niedostosow anie system u n ag ró d d o działań jednostek może spow odow ać bądź to zaniechanie tych działań, bąd ź to p o d ­ daw anie w wątpliwość słuszności zasad podziału d ó b r i dążenie do zm iany. K sz ta łto ­ wanie się w takich w arunkach poczucia upośledzenia społecznego m a doniosłe konse­ kwencje socjotechniczne. I ta k np. w w ypadku nierów ności społecznych, u g ru n to ­ wanych poza zakresem osiągnięć indyw idualnych, oddziaływ ania m ające n a celu utrzym anie danego systemu będą zm ierzały do utw ierdzenia w p rzekonaniu o słusz­ ności danych zasad rozdziału przywilejów. M ożem y więc powiedzieć ogólnie, że p o ­ czucie upośledzenia społecznego uw arunkow ane jest charakterem akceptow anych w danej zbiorowości norm .

2.3. T e o r i a w z g lę d n e g o u p o ś l e d z e n i a . D ru g ą p ró b ę w yjaśnienia zjawisk p o ­ rów nyw ania się względem układów społecznych stanow i teoria względnego upośle­ dzenia. Pojęciem tym posłużono się p o raz pierwszy w to k u interpretacji ocen własnej sytuacji przez żołnierzy am erykańskich. M erton przytacza 9 różnych przykładów z „T he A m erican Soldier” , gdzie w celach interpretacyjnych posłużono się tym poję­ ciem lub pokrew nym „względem statusem ” 18.

(8)

O to n iektóre cytow ane przez M erto n a przykłady: w odniesieniu do rekrutów posia­ dających własne rodziny stw ierdzono: „P orów nując się z innym i żołnierzam i w stanie w olnym mogli oni uznać, że pow ołanie ich d o arm ii oznaczało dla nich konieczność większych wyrzeczeń niż w przypadku osób sam otnych; porów nując się natom ist ze znajom ym i posiadającym i rodziny i nie wcielonymi do arm ii mogli się przekonać, że w ym aga się od nich wyrzeczeń, których tam ci uniknęli całkowicie”19. „Pojęcie względ­ nego upośledzenia je st szczególnie przydatne w ocenie roli w ykształcenia w przeja­ w ianiu zadow olenia z osiągniętego statusu lub pow ierzonego zadania lub jego wpływu n a zadow olenie albo krytycyzm względem niektórych aspektów życia w arm ii. W p o ­ rów naniu z osobam i o niższym w ykształceniu odznaczający się wyższym poziom em aspiracji żołnierze o wyższym w ykształceniu mieli więcej do stracenia w oczach w ła­ snych i swoich znajom ych, gdyby nie osiągnęli określonego statusu w arm ii. Stąd w przypadku niezrealizow ania celu wykazywali silniejszą frustrację” [...]20. „Pojęcie różnicy (stopnia) upośledzenia pozw ala nam lepiej wejrzeć w przyczyny tylko nie­ znacznie zw iększonego niezadow olenia grup żołnierzy doświadczających silniejszej depryw acji [...] im m niejsza była różnica w dostępie do rzadkich przywilejów między o fic e ra m ra żołnierzam i szeregowymi —Vo najwyraźniej przejaw iało się w to k u wal­ ki — tym rzadziej żołnierze ci byli niezadow oleni ze swych oficerów i tym łatwiej było' im zaakceptow ać konieczność wyrzeczeń” 21.

2.3.1. Powyższe przykłady unaoczniają operacyjne rozum ienie „względnego u p o ­

śledzenia” . M ożna je sform ułow ać za R uncim anem następująco :„ A dośw iadcza wzglę­ dnego upośledzenia pod względem X, jeśli nie posiada X ; widzi, że inna osoba lub kate­ g oria ludzi, do której m ógłby się zaliczać sam aktualnie, w przeszłości lub w przewidy­ walnej przyszłości posiada X (przy czym percepcja ta może zachodzić niezależnie od stan u rzeczywistego), A pragnie X i sądzi, że X jest osiągalne (przy czym X może ozna­ czać także uniknięcie niepożądanego stanu)22. W odw róconej sytuacji, gdzie A posia­ dało b y ogólnie pożądane X , którego jednocześnie pozbaw ione byłyby inne osoby, m oglibyśm y m ówić o poczuciu względnego uprzyw ilejow ania. Osoby, względem których A porów nuje się co do X, stanow ią jego układ odniesienia porównawczego.

W idzim y więc, że poczucie względnego upośledzenia rodzi się w kontekście okre­ ślonych p o rów nań w ypadających na niekorzyść osoby porów nującej się. M ożna więc orzec, że je st to szczegółowy przypadek dysonansu poznawczego, gdzie jed n o stk a na gruncie pewnej cechy wspólnej z innym i osobam i postrzega swój mniejszy udział w ce­ sze stanow iącej przedm iot porów nyw ania się. Stosuje się zatem do niego wszystko, co pow iedziano powyżej odnośnie do porów nań dysonansow ych. Pojęcie względnego upośledzenia stosow ano głównie w przypadkach porów nań wyróżników statusu do­ s tę p u do d ó b r m aterialnych, prestiżu, władzy) i z tego względu stanow iło m iernik su­ biektyw nie dośw iadczonej nierów ności społecznej. M erton kładzie nacisk na „względ­

19 S.A . S t o u f f e r [i inni], The American Soldier. Vol. 1. Princeton 1949 s. 125. 20 Tamże s. 153.

21 Tam że s. 181. 22 R u n c im a n , jw . s. 10.

(9)

ność” tak odczuw anego upośledzenia wykazując jego zależność od przyjętych sta n ­ dardów ocen i możliwość jego w ystąpienia w sytuacjach obiektyw nie d o tego nie p re ­ dysponujących. Pojęcie to w skazuje p o n ad to n a elem ent niezadow olenia z postrzega­ nej sytuacji, który stanow i potencjalny czynnik zm iany. Z tego też względu opisuje ono zjawiska społecznie doniosłe.

2.3.2. O poczuciu względnego upośledzenia decyduje jeszcze jeden w ażny — acz­

kolwiek częsh) milcząco zakładany — czynnik: w spom niany ju ż u k ład akcep to w a­ nych przez jednostkę norm dotyczących zasad rozdziału przywilejów. Sam o bowiem postrzeżenie różnicy stosunku przywilejów do tow arzyszących im cech osób nie p ro ­ wadzi bezpośrednio d o niezadow olenia. R odzi się o n o dopiero pod wpływem przek o ­ nania, że dan a cecha zasługuje n a wyróżnienie i że nie je st należycie w ynagradzana. I tak żołnierze z wyższym wykształceniem czuli się upośledzeni, kiedy ich prom ocje postępow ały w takim sam ym tem pie, ja k u pozostałych żołnierzy (przekonanie, że wykształcenie upraw nia d o szybszych aw ansów ). Jednakże żołnierze w yrażali także niezadowolenie, kiedy zauważyli, że ich zwierzchnicy korzystali w większym stopniu z pożądanych w armii d ó b r (przekonanie, że wyższa szarża nie zasługuje w tym w zglę­ dzie n a wyróżnienie).

W idzimy więc, że wynik porów nania — zwłaszcza jeśli podlegają m u elem enty sta ­ tusu — zależy od akceptow anych przez jednostkę norm . Te no rm y m ogą pochodzić z różnych źródeł, stąd ta sam a sytuacja obiektyw nego po ró w n an ia cech statu su m oże dla nich przedstaw iać różne znaczenia. Jedna sytuacja w tym względzie w ydaje się mieć szczególne znaczenie, m ianowicie kiedy norm y te p ochodzą z innej grupy niż członkow ska i uzasadniają wyższy niż aktualnie posiadany status w grupie przynależ­ ności. W ówczas zachodzi największe praw dopodobieństw o odczucia względnego upośledzenia i wejścia w konflikt z grupą członkow ską. O zachow aniach jed n ak będą

decydowały jeszcze i czynniki, ja k np. stopień akceptacji jednostki w grupie, gdzie

wyższa akceptacja może stanow ić pew ną przeciwwagę niskiego statusu, ja k również postrzegana przez jednostkę szansa akceptacji w in n y c h grupach aspiracji.

Jak o zm ienną pośredniczącą w procesie porów nyw ania się w yróżnia się jeszcze dąż­ ność do sukcesu. Przykładow o F orm i G eschw ender w swoich badaniach n ad zad o ­ woleniem z pracy robotników przem ysłowych stw ierdzają: „[...] nie przyswoiwszy sobie dążności do sukcesu (robotnicy) w ykazują tendencję do przyjm ow ania grup ró ­ wieśników czy poszczególnych członków rodziny płci męskiej ja k o układów odniesie­ nia w ocenie własnej pozycji zawodowej. Im większej dośw iadczają ruchliw ości (p io ­ nowej) względem nich, tym bardziej są zadow oleni z pracy. Ten związek zachodzi d o ­ póki jednostka nie zetknie się w w ystarczającym stopniu z ideologią sukcesu w łaści­ wą klasom średnim lub dopóki sam a nie dośw iadczy sukcesów życiowych, by jej częściowo nie zaakceptow ać. Pracow nicy ju ż inspirow ani tą ideologią w ykazują ten ­ dencję do przesunięcia swego uk ład u odniesień n a pozycje wyższe od własnej i do względnie większego niezadow olenia z pracy ” 23. W tym fragm encie autorzy w ykazują,

(10)

że akceptacja norm y nakazującej podw yższać swoją pozycję prow adzi do doboru określonej grupy ja k o ukiadu odniesienia. Zależność tę zauw aża również Jackson w b ad an iach nad związkiem atrakcyjności grupy z rozm iaram i „pow ażania społecz­ nego” od niej otrzym yw anego. B adania przeprow adzone w śród personelu pewnej in­ stytucji opieki nad dzieckiem wykazały, że związek ten je st silniejszy w śród pracow ­ ników w ysokokw alifikow anych z wyższym wykształceniem oraz w w padku działa­ nia potrzeby osiągnięć raczej niż afiliacji24. M ożna więc powiedzieć, że silniejsze n asta­ wienie na osiągnięcia w śród pracow ników um ysłowych bardziej eksponuje dla nich grupy odniesienia o wyższym form alnym statusie, podczas gdy u pracow ników fizycz­ nych ważniejszy m ógłby się okazać status w nieform alnych grupach przynależności, gdzie uczestnictw o m ogłoby bardziej być podyktow ane m otyw em afiliacji niż osiągnięć. B adania te w ykazują rolę zm iennych pośrednich w procesie porów nyw ania się.

2.3.3. Poczucie względnego upośledzenia nie jest zjawiskiem jednolitym . M ożna

w yróżnić jego rodzaje ze względu na to, czy pow staje ono ja k o wynik porów nyw ania się z innym i jednostkam i w obrębie grupy uczestnictw a, czy też pozycji całej grupy w stosunku do innych grup pozaczłonkow skich. K rzyżując te dwa kryteria otrzym u­ jem y trzy typy względnego upośledzenia.

Oceny własnej pozycji jed n o ­ stki w grupie

zadow olona niezadow olona

Oceny pozycji grupy w sto ­ zadow olona A B

sunku do innych grup niezadow olona C D

Typy A i D m ożna potraktow ać ja k o k o ntinuum m iar upośledzenia przebiegającego od całkow itego usatysfakcjonow ania w łasną pozycją w grupie i jej pozycją w szerszym systemie społecznym , aż do niezadow olenia z porów nań w tych dw u płaszczyznach. T ypy B i C m ożna rozpatryw ać ja k o przykłady względnego upośledzenia, różniące się rodzajem porów nań i m otywacji leżącej u ich podstaw . W pierwszym w ypadku m a­ my do czynienia z je d n o stk ą dążącą do sukcesu indyw idualnego w' ram ach zastanego układu, w drugim zaś dąży o na przede wszystkim do zm iany układu przywilejów m iędzygrupow ych. Jedną m otyw ację nazyw a R uncim an egoistyczną, drugą zaś fra- ternalistyczną. W ysuw a on jednocześnie tezę, według której w śród robotników angiel­ skich w pierwszej połowie XX w. preferow anie motywacji pierwszego rodzaju pow o­ duje zm niejszanie się niezadow olenia z obiektyw nie znacznych nierówności społecz­ nych25.

2.3.4. A nalizując poczucie względnego upośledzenia m ożna brać pod uwagę różne 24 J. J a c k s o n . Reference Group Processes in a Forma! Organization. “Sociometry” 22:1959 N o 4 s. 207-327.

(11)

jego m ierniki charakteryzujące jego cechy bądź w arunki w ystępow ania. M ożna wy­ różnić trzy takie m iary: a) r o z p i ę t o ś ć — czyli postrzegany stopień odchylenia sytua­ cji pożądanej od aktualnie istniejącej, b) c z ę s t o t l i w o ś ć , czyli p roporcję osób w g ru ­ pie doświadczających względnego upośledzenia26. R ozpiętość posiadanych i oczekiw a­ nych wyróżników statusu zależy od poziom u aspiracji, akceptow anych standardów , n atom iast intensyw ność odczuwanej depryw acji — od aktualnie w zbudzonych p o ­ trzeb czy miejsca danej w artości w przyjętym przez jed n o stk ę system ie w artości. Te dwie m iary nie są zatem ściśle ze sobą pow iązane i w poszczególnych w ypadkach m ogą wykazywać w artości rozbieżne, zależnie od ch arak teru i zakresu p orów nań. Jednakże czynniki takie ja k tendencja do porów nyw ania się w obrębie własnej grupy czy kategorii społecznej oddziaływ ują w tym sam ym kierunku na rozpiętość i in ten ­ sywność deprywacji.

Trzecia m iara względnego upośledzenia — p r o p o r c j a dośw iadczających go w grupie osób — zasługuje na uwagę ze względu na w ielorakie konsekw encje dla funkcjonow ania systemu społecznego. Zwłaszcza je d n a z wysuniętych w literaturze hipotez odnośnie do częstotliwości w ystępow ania względnego upośledzenia w ym aga bliższego naświetlenia. Z ostała ona sform ułow ana ju ż przez M erto n a dla w yjaśnienia zjawisk towarzyszących porów nyw aniu się n a skali m obilności pionow ej. M erton przytaczając przykłady w yrażanych przez żołnierzy ocen sposobów aw ansow ania w jednostkach lotnictw a i żandarm erii zauw aża, że przy wyższym odsetku p ro m o w a­ nych w lotnictwie w zrasta proporcja niezadow olonych z zasad aw ansow ania27. Ten paradoksalny wynik interpretow ano ja k o skutek porów nań przy zm ieniających się proporcjach osób nagradzanych wobec nienagradzanych. M ianow icie w m iarę w zro­ stu odsetka prom ow anych w zrasta częstotliwość porów nujących się z nim i osób nie- prom ow anych. Pociąga to za sobą niezadow olenie osób, k tóre posiadają kwalifikacje podobne do osób prom ow anych, a które m im o to aw ansow ane nie zostały. W śród tych osób w zrasta niezadow olenie z z a s a d aw ansow ania, m im o że nie stoi to w sprzeczności z ogólnie w zrastającą „sum ą zadow olenia” w ynikającą z podw yższo­ nych w grupie wskaźników awansów. W ówczas w raz ze w zrostem proporcji osób aw an ­ sowanych w zrastałaby również p roporcja osób niezadow olonych z system u nagród i, teoretycznie biorąc, w ahałaby się pom iędzy najwyższym punktem , gdy aw ansow ana

% względnego upośledzenia proporcje awansów 26 Tamże s. 10. 27 M e r t o n , jw. s. 236. 1 — R o c z n ik i n a u k s p o łe c z n y c h

(12)

byłaby połow a osób, a zerowym — w w ypadkach gdy bądź to nie aw ansow ano by nikogo, bąd ź też objęto by nim i wszystkie osoby28. Nie jest to jednakże założenie rea­ listyczne zwłaszcza w w ypadku skrajnej deprywacji bezwzględnej. O dnośnie bowiem d o założenia, że w sytuacji znikom ej ruchliwości pionowej odczuw ane względne upo­ śledzenie będzie m inim alne, m ożna zgłosić zastrzeżenie, że w prawdzie nie będzie ono m ogło zrodzić się w skutek p o rów nania z jednostkam i własnej grupy, k tóre zostały aw ansow ane, pow stanie n ato m iast w skutek porów nań własnej grupy przynależności z g ru p ą bardziej uprzyw ilejow aną. W związku z tą uw agą m ożna przyjąć alternatyw ną in terp retację: jeśli m niejszy stopień m obilności pow oduje mniejsze niezadowolenie niż nieco wyższy (przypadek żandarm erii), a jednocześnie całkow ite zaham ow anie m o­ bilności więcej niezadow olenia niż nieznaczne jej zwiększenie, to krzyw a proporcji niezadow olonych w grupie przybierze kształt sinusoidy. H ipotezę tę R uncim an

ilu-% względnego upośledzenia

stopień ruchliwości społecznej

struje przykładam i z historii ruchów rew olucyjnych, które rodziły się w okresach względnej popraw y sytuacji gospodarczej, ja k np. Rew olucja Francuska. W tym kierun­ ku rów nież m ożna zinterpretow ać T. Pettigrew a analizę ruchów m urzyńskich w Sta­ nach Zjednoczonych na początku lat sześćdziesiątych, pojaw iających się ju ż po w pro­ w adzeniu reform odczuw alnie popraw iających ich sytuację29. B arton analizując reakcję ludności n a skutki klęski żywiołowej stw ierdza w prost: „[...] poczucie bycia w sytuacji w zględnie lepszej niż inni n a s i l a się w m iarę ponoszenia coraz cięższych strat obiek­ tyw nych. [...] N ajw yższa proporcja odczuw ających względnie mniejsze w porów naniu z innym i straty w ystąpiła w śród jednostek, k tóre poniosły straty osobowe, gdy ucier­ piał ktoś z członków rodziny lub poniósł śmierć ktoś z bliskich przyjaciół. N atom iast w śród tych, którzy nie doświadczyli stra t osobow ych w subiektywnie gorszej sytuacji, poczuły się osoby, które poniosły jedynie średnich rozm iarów straty m aterialne” 30. Z godnie z wykresem osoby ponoszące najcięższe straty byłyby reprezentow ane po jego lewej stronie. Ci, k tó ry nie znaleźli się w samym ognisku żywiołu porów nują się z nimi

28 D a v is , jw. s. 292.

29 Actual Gains and Psychological Losses. W: te n ż e . A Profile o f the Negro American. Ed. D . Van N ostran d. Princeton 1964 s. 178-192.

30 A .H . B a r t o n . S ocial Organization Under Stress. A Sociological Review o f Disaster Studies. W ashington 1963 s. 63 — cyt. za: R u n c im a n , jw. s. 23.

(13)

i stąd m im o również ciężkich stra t m niem ają, że po zo stają we względnie lepszej sytu­ acji, N atom iast m ieszkańcy dalszych miejscowości, którzy ponieśli nieznaczne stra ty , mniej są świadomi rozm iarów k lęsk i; częściej poró w n u ją się z tym i, którzy w ogóle jej uniknęli i stąd określają swoją sytuację ja k o względnie gorszą.

N a powyższych przykładach m ożna stwierdzić, ja k analiza w term inach teorii g ru p odniesienia porów naw czego p o z w a lg fju a ś n ia ć w ystępow anie poczucia upośledzenia w sytuacjach obiektyw nie do tego niPpredysponujących. T akie ujęcie pozw ala je d n o ­ cześnie potw ierdzać wcześniej zaobserw ow ane praw idłow ości i dokładniej je fo rm u ło ­ wać.

2.3.5. O dnośnie do drugiej obok częstotliwości m iary w ystępow ania w zględnego upośledzenia: jego intensyw ność, nie m a w literaturze zgodności co do jej fu n k cjo n o ­ wania. Jeśli uwzględni się zakres dom inujących p orów nań, ich przebieganie w obrębie własnej grupy czy kategorii, lub też na zew nątrz niej — zarysow ują się dw a o drębne stanow iska. Jedno z nich u p atru je zależność wielkości w zględnego upośledzenia o d długości skali porów nań, tj. stopnia posiadania przez grupę pożądanej cechy, p o d względem której jed n o stk a się z nią porów nuje. S tąd porów nanie z grupam i o wyż­ szym statusie stw arzałoby silniejsze poczucie upośledzenia. W ów czas p o ró w n an ia w obrębie własnej grupy członkowskiej, gdzie różnice sta tu su są mniejsze niż na ze­ w nątrz niej, sprzyjałyby poczuciu stabilizacji i bezpieczeństwa. D rugie n ato m iast sta­ now isko wskazuje n a częste w ypadki porów nyw ania się z innym i grupam i o znacznie wyższym statusie bez wynikającego stąd poczucia upośledzenia. R ozpow szechnione np. w społeczeństwie am erykańskim przekonanie o m ożliw ościach szybkiego podw yż­ szenia swego statusu łagodzi poczucie niezadow olenia £ własnej niskiej pozycji sp o ­ łecznej. P orów nania „w górę” wówczas naw et popraw iają subiektyw ny o b raz w łasnej pozycji.

H ym an proponuje uzgodnienie tych p u n k tó w widzenia poprzez wyróżnienie dwu funkcji grup odniesienia porów naw czego: służenia za p u n k t „zakotw iczenia” skali porów nań oraz bycia g rupą aspiracji i identyfikacji jed n o stk i31. W pierw szym w ypad­ k u wyższy status grupy odniesienia rodzi poczucie w łasnego upośledzenia, nie je st to jednakże funkcja prostoliniow a n a całym obszarze p o rów nań. O kazuje się bow iem , że w w ypadku skrajnie wysokiego statusu grupy odniesienia nie następuje p ro p o rc jo ­ nalna „ u tra ta ” własnego statusu. P raw dopodobnie przy znacznych rozbieżnościach statusu między grupam i interakcje m iędzy nim i rów nież podlegają znacznem u og ra­ niczeniu, co sprzyja postrzeganiu innej grupy ja k o istotnie odrębnej i stanow iącej mniej dokładny u k ład porów nań. W d ru g im n ato m iast w ypadku g ru p a służy za układ, z którym je d n o stk a się identyfikuje. W ów czas wyższy status grupy podw yższa jednocześnie pozycjęw łasną jednostki.

3.2.6. P róbę znorm alizow ania teorii względnego upośledzenia po d jął D avis32. W y­ chodząc z założenia, że p o rów nania w grupie m ają przypadkow y c h arak ter praw r a ­

31 H y m a n , jw . 33 D a v is , jw.

(14)

ch u n k u praw dopodobieństw a, doszedł on do szeregu sform ułow ań odtw arzających zasadnicze właściwości cytow anych przez M erto n a przykładów względnego upośle­ dzenia. P o n ad to now y kształt teorii pozw olił m u na wysunięcie dalszych hipotez.

Jed n a z now ych hipotez dotyczyła praw idłow ości tw orzenia się świadomości g ru p o ­ wej w obrębie większej zbiorow ości p o d wpływem krzyżow ania się proporcji osób doznających względnego upośledzenia z j^M biś innym w yróżnikiem społecznym. Przedstaw iony przez D avisa wykres pozw akniw prbstej sytuacji na wzajemne przypo­ rządkow anie poczucia odrębności grupowej większemu lu b mniejszemu pokryw aniu się zakresu osób odczuw ających upośledzenie z podgrupą w yróżnioną przy pom ocy określonej cechy społecznej, stw arzającej poczucie w spólnych doświadczeń.

Św iadom ość grupow a została w tym w ypadku zdefiniow ana przy pom ocy dw u zm ien n y ch : poczucia odrębności od innej grupy (dystansu społecznego) oraz p o d o ­ bieństw a w ew nątrzgrupow ego („spraw iedliw ego” rozdziału d ó b r między członków ). O dnośnie do częstotliwości względnego upośledzenia powiedzieliśmy już, że jest naj­ wyższa, gdy połow a osób doznaje obiektyw nego upośledzenia lub uprzywilejowania. Jednocześnie intuicyjnie uzasadnione jest przypuszczenie, że św iadom ość grupow a w zrasta w m iarę ja k przedział obiektyw nie upośledzonych dokładniej pokryw a się z granicą przebiegającą w zdłuż przyjętego w yróżnika społecznego, wtedy bowiem rodzi się poczucie dyskrym inacji społecznej. Zależności te Davis przedstaw ia na n a­ stępującym wykresie.

praw dopodobieństw o proporcja

św iadom , grup. upośledzonych

korelacja między daną kategorią społeczną a kategorią osób upośledzonych

O ś pionow a wskazuje na praw dopodobieństw o, że przypadkow o d o b ran a osoba w danej zbiorow ości będzie m iała św iadom ość przynależności do danej grupy, n ato ­ m iast oś poziom a w skazuje na stopień korelacji pom iędzy przynależnością grupow ą

(15)

I

poczuciem upośledzenia. Po stronie lewej zaznaczono k rańcow ą dyskrym inację w o­ bec nie należących do tej grupy, p u n k t środkow y zaś oznacza przypadkow y ro zk ład upośledzenia pom iędzy obydw iem a grupam i. W ów czas dla każdej p ro p o rcji upośle­ dzonych w danej zbiorow ości otrzym ujem y o d ręb n ą krzyw ą poczucia św iadom ości grupow ej (poczucia rów ności z członkam i grupy oraz dystansu w obec członków o d ­ miennej grupy), przy czym krzywa ta m a kształt sym etryczny, tzn. że skutki dla św ia­ d om ości grupowej są takie sam e przy 20% u pośledzonych w danej zbiorow ości ja k i 80% , przy 30% ja k i 70% . W oparciu o wyżej zobrazow ane zależności D avis dedu- kuje dwie dalsze hipotezy odnośnie do k ształtow ania się św iadom ości grupow ej w szerszej zbiorow ości: a) św iadom ość p o d g ru p y w zrasta w m iarę w zrostu zbieżności między dan ą kategorią społeczną i k ateg o rią osób upośledzonych niezależnie od p ro ­ porcji upośledzonych w danej zbiorow ości; b) św iadom ość p o d grupy zanika w m iarę ja k proporcja upośledzonych o dchyla się od 0,5 ku 0 b ąd ź k u 1,0 niezależnie od sto p ­

nia pokryw ania się danej kategorii społecznej ze zbiorem osób upośledzonych33. Przetw arzając te tw ierdzenia w dyrektyw y socjotechniczne m ożna orzec, że w celu maksym alizacji św iadom ości grupow ej należy dwie kategorie różnicow ać system em nagród przy czym łączna liczba osób nagrodzonych w inna zbliżać się do połow y. O d ­ w rotny sposób rozum ow ania może być zilustrow any przykładem rodzica dw ojga dzie­ ci walczących o zabawkę, gdy celem zażegnania sporu podaje d rugą zabaw kę lub p o ­ zbaw ia ich tej jednej. Interesujące byłoby spraw dzenie sym etryczności tego m odelu, tj. porów nanie ostrości świadom ości grupow ej mniejszości upośledzonej i uprzyw ile­ jow anej, różne bowiem bad an ia n ad stosunkam i etnicznym i w skazują na szczególnie uw ydatniającą się św iadom ość odrębności m niejszości upośledzonych. P odobnie też m ożna by porów nyw ać w yrazistość św iadom ości grupow ej dw u kategorii osób u p o ­ śledzonych zależnie od tego, czy stanow iłyby one m niejszość czy większość w danej zbiorowości. M ożna przypuszczać, że w obu w ypadkach m odelow a sym etryczność zjawisk tw orzenia się świadom ości odrębności grupow ej zostanie zakłócona przez czynniki uboczne, niemniej model ten stanow i dogodny p u n k t wyjścia dla form ułow a­ nia dalszych pytań.

Powyższy przykład unaocznia nam możliwość zastosow ania teorii grup odniesienia porów naw czego do w yjaśniania nowych zjawisk z zakresu tw orzenia się struktury spo­ łecznej. Poprzez wzajemne przyporządkow anie elem entarnych zależności między nie­ wielką ilością zmiennych dochodzi się do m odelu logicznego, pozw alającego ująć ostrzej wzajemne zależności w sytuacji idealnej, ja k również dedukow ać dalsze hipo­ tezy. Ten tok postępow ania um ożliw ia stopniow e kum ulow anie coraz większej ilości w yników badawczych. T rzeba jed n ak powiedzieć, że jest to zaledwie początek drogi i dopiero wielość podobnych konstrukcji logicznych i spraw dzających je badań może ułatwić odw zorow anie rzeczywistych przebiegów zjawisk społecznych.

(16)

3. ZA K R E S STOSOW A LNO ŚCI TEORII

D otychczas rozpatryw aliśm y proces porów nyw ania się w oderw aniu od innych zm iennych, nieodłącznie je m odyfikujących. Przyjm ow aliśm y jednakow e p raw d o p o ­

dobieństw o kierunku p orów nań, przypadkow y ich rozrzut. Tym czasem ju ż potoczna obserw acja pozw ala w yróżnić szereg czynników wpływających na kierunek i charakter po ró w n ań . W ym ieniliśm y tylko niektóre z nich, takie ja k : podobieństw o porów ny- w ających się i grupy odniesienia, częstotliwość interakcji z nią, uznanie określonych zasad dostępu do dóbr. W ażną cechą w spólną tych zm iennych je st ich ścisły związek z przyjętym przez jed n o stk ę system em w artości i norm . W artości te określają sposób w idzenia sam ego siebie i tym sam ym eksponują cechy, na podstaw ie których jednostka u sta la swoje podobieństw o z innym i grupam i, wytyczają główne zakresy aktywności, w k tó ry ch osiągnięcia dla jed n o stk i są najważniejsze, co tym samym predysponuje je do p o ró w n ań z w yłączeniem mniej ważnych dziedzin aktyw ności; wskazują wreszcie grupy, z którym i w inna w chodzić w styczność i porów nyw ać się, a które w inna pom i­ jać. Ten system interferujących norm i w artości również wchodzi w obszar zaintere­

sow ań teorii grup odniesienia, stanow i jednakże odrębny przedm iot analizy.

Powyżej om ów iliśm y niektóre praw idłow ości z zakresu porów nyw ania się, tak jak były one form ułow ane w teorii grup odniesienia porów naw czego. Funkcję dostarcza­ n ia przez grupę stan d ard ó w ocen wyróżnił Kelley ob o k drugiej funkcji grupy odnie­ sienia: kształtow ania n o rm zachow ania się34. W myśl tych założeń d an a grupa może pęłnić obydw ie funkcje bądź też tylko je d n ą z nich. W późniejszych badaniach więcej uwagi pośw ięcano funkcjom norm atyw nym grup odniesienia, a naw et proponow ano ograniczenie term inu tylko do tego zakresu zjawisk35. Nie wydaje się to jednakże celo­ we, ja k bovviem zauważyliśm y, wynik p o ró w n ań zależy od rodzaju akceptow anych norm , ja k rów nież sam o realizow anie n o rm m oże podlegać ocenom i procesom p o ­ rów nyw ania. T o drugie zjawisko M erton określał m ianem form ow ania się sam oocen, k tó re także w łączał w zakres teorii grup odniesienia. N a ogół jed n ak pozostaw ały one poza polem zainteresow ań teorii porów nań, k tó ra ograniczała się do analizy elem en­ tów statusu społecznego.

Jednym z zadań teorii po ró w n ań jest poszukiw anie źródła standardów , przy pom ocy których je d n o stk a d o konuje ocen własnych cech i osiągnięć. M ogą one być zakotw i­ czone w grupach społecznych, dostarczane przez poszczególne jednostki z otoczenia, a naw et rodzić się w systemie postaw , ja k to m a miejsce w w ypadku porów nyw ania się z ja k ą ś p ostacią fikcyjną. W tym sensie „grupa odniesienia” jest term inem um ow ­ nym. Jednakże, ja k w ykazują bad an ia, nierzadko stanow ią ją grupy rzeczywiste, często o przynależności nieform alnej. D opiero przy określonym układzie cech tych grup

31 H .H . K e lle y . Two Functions o f Reference Groups. W: Readings in Social Psychology. Ed. G .E. S w a n s o n , T .M . N e w c o m b , E.L. H a r t le y . Holt-R inehart-W inston 1947 s. 410-414.

35 M. S h e r if ,C . W S h e r if . Reference Groups. Anchor Groups fo r the Persons Ego-Involvements. W : Social Psychology. N ew York 1969 s. 424.

(17)

standardy ocen czerpane są z odm iennych układów . T eoria p o ró w n ań zm ierza do wy­ jaśniania procesu do b o ru grup odniesienia, uw zględniając zarów no cechy indyw idual­ ne jednostek, ja k i ich środow iska. Jednym z ważnych czynników d o b o ru grupy o d ­ niesienia jest miejsce osiągnięć w systemie w artości indyw idualnych i grupow ych. Wyższe w artościow anie osiągnięć sprzyja pozagrupow ym u k ładom odniesienia.

D alszy rozwój teorii procesów porów nyw ania się zależał będzie od właściwej kon- ceptualizacji biorących w nich udział zm iennych o raz postępu w dziedzinie m etod po­ m iaru, um ożliwiających odw zorow anie relacji m iędzy tym i zm iennym i.

CO M PA R A T IV E R E FER EN C E G R O U P T H EO R Y Summary

In the past three decades a considerable am ount o f work has been devoted to spot the mechanisms o f comparisons elicited by small groups within the individuals perception field. Two branches o f theory development have arisen on the basis o f widespread research undertakings induced by the ideas o f Hyman, Merton, Festinger and oth eis : social com parison theory o f a more cognitive carac- rer, concerned with the motive to adequately appraise ones opinions or abilities, and the theory o f jelative deprivation coping with the more m otivationally diversified attempt to evaluate ones achie­ vements. In the latter case comparisons may incite social change by way o f engendering feelings o f dissatisfaction with the existing state.

Social comparison theory, as represented in research conducted by Festinger, concentrates on evaluations o f ones own opinions and abilities when objective com parison standards are lacking. A number o f regularities in this area are presented, based on the assumption that opinion or achie­ vement discrepancies cause cognitive dissonance. Small differences lead m ost often to opinion change while considerable divergence brings about cessation o f com parison. The process o f com parison proceeds on the basis o f percieved similarity and (or propinquity between persons. The percieved similarity may be at variance with an objective criteria, as in the case o f blind, thus sustaining com ­ parison and the resulting feeling o f self-identity. The notion o f similarity underlying the appearance o f relative deprivation is believed to be born in the relativity o f distinction between com parative arid normative functions o f reference groups.

Two types o f relative deprivation have been depicted according to persons predominant orientation, either individualistic or collective, the latter potentially leading to social change. A lso three measures o f relative deprivation a have bean m entioned: m agnitude,frequency and degree. Greater attention has been paid to the frequency dimension (proportion o f the group feeling being deprived) where application o f simple models is considered. The degree, or intensity, o f relative deprivation is dependent on additional condition, whether the reference group serves the function o f anchoring point for individuals comparisons. If, on the contrary, it serves the function o f identification group lesser achievements do not call forth feelings o f dissatisfac tion. Finally som e applications o f reference group theory for explication o f group consciousness form ation are being considered. With the help o f a probabilistic model it is indicated that group consciousness rises both when objective deprivation correlates with an indicator o f inner differentiation and when proportion o f objectively deprived approaches the half o f the group.

Simple models may serve as a departing point for analyzing more com plicated processes o f com ­ parison. A number o f basic problems, however, remains to be solved, like the search for factors responsible for upward or downward comparisons in the social structure, inward or outward group comparisons, as well as the description o f the interrelationship between com parison and m otivational orocesses within the personality system.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Naziemne metody aplikacji kruszynka Najprostsz¹ metod¹ aplikacji mo¿e byæ rêczne rozrzucanie larw kruszynka lub biodegradowalnych kapsu³ek z preparatem zawieraj¹cym kruszynka w

Republic, Lithuania, Poland and Slovakia it is possible to conclude fixed-term contracts for permanent jobs or tasks relating to a permanent activity, whereas under Estonian

Herbst M., Wpływ kapitału ludzkiego i społecznego na (krótkookresowy) wzrost gospo- darczy w polskich podregionach, w: Kapitał ludzki i społeczny a rozwój regional- ny, red.

5 Niech X będzie niepustym zbiorem... Nazywamy ją

Każda reprezentacja nieprzywiedlna grupy G jest równoważna podreprezentacji reprezentacji regularnej tej grupy z krotnością równą swojemu

Jeżeli reprezentacja jest sumą prostą nieprzywiedlnych podreprezentacji, to w przypadku interpretacji macierzowej tej reprezentacji, macierze będące wartościami tej reprezentacji

Problematyka doty­ czyć będzie dwóch następujących zagadnień: (1) „doświadczenie religij­ ne" jako więź z Panem Jezusem w Duchu Świętym; (2)

Jednakże głównym przedmiotem refleksji są tytułowe „zapiski na marginesie”, czyli w tym wypadku spontaniczne notatki badaczy terenowych pracujących nad zbie- raniem