Krystyna Duraj-Nowakowa
"Středpevropský učitel na prahu
učiči se společnosti 21. stoleti",
Bohumír Bližkowský, Brno 2000 :
[recenzja]
Nauczyciel i Szkoła 1-2 (10-11), 246-248
Krystyna Duraj-Nowakowa
Recenzja książki:
Bohumír Bližkowský, Stanislava Kučerowa i in.
(red.), Středoevropský učitel na prahu učící se spo
lečnosti 21. století
N ak lad atelstv í „K O N V O J” , B m o 2000, ss. 252.
Jako obserw atorka kilkudziesięciu lat pracy i w spółpracy z naszym i kolegam i zza południowej granicy Polski z zainteresowaniem śledzę system atyczność i efek tyw ność ich prac pedeutologicznych. N ajnow sza publikacja, pt. Środkowoeuro
p ejski nauczyciel uczącej się społeczności na progu X X I wieku, bardzo m nie zain
teresow ała ze w zględu także na jej wiele znaczący podtytuł, który brzmi: Kształcą
ce sytuacje, profesjonalne czynności i zadania nauczycieli republiki czeskiej
(B. B lížkovský, V. K rejči, S. K učerova), słowackiej (E. Fülöpova) i polskiej (Z. Jasiński). Są to bow iem raporty z badań porów naw czych prow adzonych przez naukow ców czterech uczelni uniwersyteckich: Bratysławy, Brna, O pola i Ostrawy. Także w ięc koloryt lokalny, ale nade w szystko koloryt narodow y poszczególnych terenów badań zw raca uw agę czytelników.
K siążkę cechuje duży ładunek intelektualny tak w części koncepcyjnej pozna nia naukow ego, ja k i w części empirycznej.
Tytułem wstępu w książce pomieszczono rozprawę znanej specjalistki, prof. Sta nisław y K učerowej pod chw ytliwym tytułem Wychowanie w św iecie i św iat wy
chowania: o orientacji wartościowania na przełom ie tysiącleci (ss. 9 -28). D oś
w iadczona pedeutolożka problem atykę tytułow ą om aw ia na szerokim tle humani- styczno-społecznym, a więc międzydziedzinowo. Opisuje aktualny stan świata przez pryzm at zjaw iska globalizacji i w kontekście scenariusza futurologicznego. W ra mach tej orientacji ukazuje społeczeństwo czasu wolnego, społeczeństw o kom pu terow e i medialne. Om awia też cechy społeczeństw a kryzysów i katastrof. N a tym tle charakteryzuje now y paradygm at rozw oju społecznego głów nie w zw iązku ze społecznością hum anizm u i jej zasadam i (w ykształcenia, sam orozw oju i „samo- ograniczania” duchowego, ogólnoludzkiego etosu, w ychowania do wartościowego życia).
K. Duraj-N ow akow a — Recenzja: В. Bližkowský, St.Kučerowa i in.,
247
O sobiście — rozum iejąc w agę i innych partii tekstu — tę część książki uw a żam za fundam entalną i główną. D owodzi ona naukowej dojrzałości w iedzy i ocen Autorki. Stanowi znaczącą podstaw ę dalszych części tej zbiorow ej publikacji.
D la charakterystyki tytułowego problem u książki przyjęto bow iem nie tylko wspólne założenia teoretyczne, lecz także wspólne instrumentarium poznawcze oraz procedurę badań. Ponadto przyjęto — z dużą konsekw encją zam ierzeń i ich reali zacji — jednolity schem at prezentacji i opisu oraz analiz i interpretacji materiałów z badań. D zięki tem u otrzym aliśm y raport z badań międzynarodow ych, nie li tylko z zam iaru (czyt. tytuł), lecz rzeczywiście opracowanie w ew nętrznie spójne. D zięki tem u kom unikatyw ne dla czytelnika. D zięki tem u w pisujące się znacząco w stan porów nawczej wiedzy pedeutologicznej. A opracow ań takich m am y istotny... nie dostatek.
Jakim kluczem posłużyli się redaktorzy naukow i tom u — dali najpierw krót kie, ale celow e charakterystyki społeczeństw 3 w ybranych krajów i ich obywateli, gospodarki, z akcentem na budow ę niezaw isłości narodow ej, tj. sam ostanow ienia i przynależności do międzynarodow ych organizacji. Te osnowy treści posłużyły do nanizania nań licznych w ątków pedeutologicznych. O tw iera tę część książki cha rakterystyka tyleż w ątków (w odniesieniu; do nadproblem ów ), co i osnów (tym razem ju ż stricte pedeutologicznych). Czyli treści ułożone w hierarchię nadrzęd nych , „średniorzędnych” i podrzędnych kw estii, co nie oznacza mniej w ażnych, lecz uw ikłanych zw rotnie w sieć jednych w drugie.
Jakież to w ątki pedeutologiczne? Podstawow e inform acje o ustaw ie o szkol nictw ie i kształceniu nauczycieli w toku pregradualnego (tj. przed-szkolnego) ich edukow ania na niższych szczeblach i gradualnego w uczelniach akadem ickich oraz później dokształcania. Dalej pom ieszcza się dane o procesie dalszej edukacji post graduálnej, tj. doskonaleniu zawodowym . Potem następuje charakterystyka statu su i zadań zaw odow ych nauczycieli (stąd dow iadujem y się np. o płacach: w po równaniu do czeskich polski nauczyciel otrzymuje uposażenie o 1 /4 niższe — sic!). N astępnie czytam y o europejskiej dymensji (tzn. wymiarze, rozm iarze, w ielkości, „odstępie”) kształcenia. Kontynuacja opisów dotyczy adm inistracji szkolnej i „sa- m oadm inistrow ania” szkolnego. N ota bene m ankam enty główne tego zjaw iska adm inistracji to brak dbałości o przestrzeganie jej zasad: koncepcji, kom plekso wości i optym alizacji założeń, procesów i w yników badawczych.
Część III książki stanowi bilans rezultatów studiów i badań zespołu, uogólnie nia i zalecenia. Celow o nie ujaw nię zaw artości tego końcowego opracow ania au torstw a znawcy pedeutologii Bohum íra Bližkowskiego (ss. 30, tj. s. 173-204), aby pobudzić ciekawość Czytelnika tej recenzji dla spostrzeżeń i uogólnień, w nios ków i postulatów autorskich. Zaznaczę tylko, że nie są tuzinkow e ani płytkie, nie są w ąsko ujęte ani ograniczone do specyfiki 3 charakterystycznych krajów, noszą
248
Nauczyciel i Szkota 1-2 2001bow iem znam iona uniw ersalności. Treści tego zakończenia w ykraczają poza tytu łem zapow iedzianą istotą. Autor bowiem szkicuje ponadto perspektyw y nauczycie li w świetle rozpoczętych, realizow anych i planow anych reform.
C enną częścią książki są aneksy, w których zam ieszczono ciekawe poznawczo m ateriały: 1) K arta N auczyciela (ss. 205-217); 2) M em orandum (dla uczczenia 50. rocznicy akadem ickiego kształcenia nauczycieli przyjętego, w Brnie w 1995 r. w toku zagajenia do projektu w spółczesnych badań porów naw czych zaw odu nauczycielskiego); 3) charakterystyka w arsztatu badaw czego i 4) płace i zadania nauczycieli w końcu XX w ieku w świecie.
K siążka zaw iera bibliografię w ielonarodow ych publikacji. Cechuje tę biblio grafię nie tylko dobór celowy i obszem ość listy uw zględnionych prac, ale nade w szystko ich zobiektyw izow any dobór adekw atnie do w kładu, znaczenia, aktual ności i reprezentatywności źródeł.
M oim zdaniem zrecenzowana tu zwięźle publikacja stanowi ilustrację i dowód m ożliw ości i perspektyw oraz wysokiej jakości tyleż badań zbiorow ych, co i ta- kichże opracow ań pozyskanych wyników. Pro domo sua zauw ażę, iż najczęściej czytamy bow iem materiały pokonferencyjne o am bicjach takich opracowań: cało ściowych, zespołowych i porów nawczych, jednak często pozostaw iające czytelni ków z licznym i niedosytam i w kw estii owych cech.
D latego śm iało zalecam lekturę tej książki, która wyw ołuje w iele rozm aitych refleksji, w łasnych ocen i w ątpliw ości oraz pytań now ych, co św iadczy zapewne w łaśnie o w alorach jej tekstu. K omu polecam książkę? Szerokiem u kręgow i od biorców, zważywszy na ich liczbę: ponad milion. N auczycielom nauczycieli. N au czycielom. Ale nade wszystko pedagogom. I studentom, tj. kandydatom na nauczy cieli i pedagogów. I tzw. nadzorow i szkolnemu. I doradcom nauczycieli.
M am też pom ysł przekładu książki na polski, aby uniknąć om yłek w kom uni kacji pedagogicznej (inferencja języków itp.). Czem u w arto przysw oić to opraco wanie polszczyźnie? Staje się oczywiste, iż w roku opracow ania m inim um progra m owego przedm iotu studiów pn. „Pedeutologia” książka je s t „superaktualna” , i nie m iałka na treściach, a ponadto lapidarna w formie. Byłaby służebna bezpoś rednio dla działu tego przedm iotu pt. „Pedeutologia porów naw cza” .