• Nie Znaleziono Wyników

Stanisław Chrobak (red.), Ksiądz Bosko w wypowiedziach papieży, cz. II, Warszawa: Wydawnictwo Salezjańskie, 2015, s. 292

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Stanisław Chrobak (red.), Ksiądz Bosko w wypowiedziach papieży, cz. II, Warszawa: Wydawnictwo Salezjańskie, 2015, s. 292"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Przygotowana przez Dominikę Jagielską i Janinę Kostkiewicz praca warta jest lektury z kilku względów. Po pierwsze ze względu na prezenta-cję myśli pedagogicznej Andrzeja Niesiołowskiego (ucznia między innymi Floriana Znanieckiego) i jednego z głównych przedstawicieli pedagogiki ka-tolickiej dwudziestolecia międzywojennego w Polsce, o którym pedagogika polska przez wiele lat w zasadzie nie mówiła. Po drugie, ze względu na re-konstrukcję historii jednego z głównych nurtów pedagogiki, także współcze-snej, jakim jest personalizm. Po trzecie, ze względu na studia porównawcze, wskazujące na subtelne dystynkcje między różnymi wersjami humanizmów i personalizmów, a także różnymi odmianami pedagogiki kultury. Po czwarte, ze względu na wiele wydobytych i przekazywanych ciekawostek (na przy-kład wątpliwości co do narodowości białoruskiej, jak też ukraińskiej), oddają-cych stan wiedzy i poglądy popularne w okresie międzywojennym. Po piąte, omawiane studium uświadamia, jak ważna jest warstwa ideologiczna w kul-turze i edukacji oraz jak istotne jest jej rozumienie przez osoby zajmujące się pedagogiką i wychowaniem. Wielu absolwentów studiów pedagogicznych nie zdaje sobie z tego sprawy, przeakcentowując zainteresowanie metodyką pracy z dzieckiem czy człowiekiem dorosłym na niekorzyść lektury, pozwa-lającej odnaleźć się w warstwie ideologicznej kultury i podejmować świado-me zabiegi na rzecz jej poprawy poprzez edukację. Podsumowując, książka pt. Pedagogika humanizmu społecznego Andrzeja Niesiołowskiego warta jest polecenia zarówno teoretykom wychowania (i to nie tylko badającym historię myśli pedagogicznej), jak i osobom podejmującym pracę pedagogiczną, które próbują zrozumieć, a następnie udoskonalić, świat, w jakim żyją.

Jarosław Horowski*

Stanisław Chrobak (red.), Ksiądz Bosko w wypowiedziach

papieży, cz. II, Warszawa: Wydawnictwo Salezjańskie,

2015, s. 292.

DOI: http://dx.doi.org/10.12775/PCh.2015.038

Współczesna pedagogika zwraca uwagę na fakt, iż człowiek jest oso-bą będącą w nieustannym rozwoju. Aktualnie przyjęta koncepcja człowieka

* Dr Jarosław Horowski jest adiunktem w Katedrze Teorii Wychowania na Wydziale

Nauk Pedagogicznych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Adres: Wydział Nauk Pedagogicznych UMK, ul. Lwowska 1, 87-100 Toruń; e-mail: jarohor@umk.pl.

(2)

definiuje więc jego naturę w kategoriach osoby jako zintegrowanej całości fizyczno-psychiczno-duchowej z wszelkimi przynależnymi jej osobowymi właściwościami, takimi jak: jedność i integralność substancjalna, wolność, suwerenność i autonomia, rozumność, samostanowienie oraz godność. Każ-dy wymiar istnienia człowieka jako osoby niesie ze sobą szczególną wartość, zaś jego znaczenie jest jednakowo ważne dla konstytuowania jego istoty. „Struktura bytowa człowieka jest czymś absolutnie wyjątkowym w całej na-turze–przyrodzie i dlatego nie może być redukowana do jednej strony swego bytowania – bądź do strony czysto psychiczno-duchowej (jak to Kartezjusz i niektórzy po nim chcieli widzieć człowieka), bądź do strony wyłącznie materialnej, zwierzęcej, lub jeszcze gorzej – do czystej struktury bezpodmio-towej, działającej ostatecznie (i bytującej) na zasadzie przypadku”1.

Współczesne rozumienie procesu edukacji odeszło już od traktowania go jako narzędzia przekształcania człowieka, „zetknięcia się” ludzi, podczas którego wychowawca „urabia” i kształtuje osobowość wychowanka. Sta-ło się ono procesem „zorientowanym na osobę”, w którym głównym celem wychowania jest „uzdolnienie podmiotu (wychowanka) do przejęcia kie-rownictwa nad własnym procesem rozwoju”2; procesem wspierania rozwoju

osobowości, który uwzględnia nie tylko aspekty naturalnego rozwoju czło-wieka, ale też relacje, zachodzące pomiędzy wychowaniem, kształceniem a tymże rozwojem, kierując się ku kreowaniu dojrzałej osobowości. Aktu-alnym celem tak rozumianej edukacji jest niesienie pomocy człowiekowi w procesie poznawania samego siebie i własnych możliwości w przekształ-caniu środowiska. „W tak rozumianym wychowaniu nie ma wychowawców i wychowanków, ale spotykające się ze sobą osoby, które wzajemnie obda-rowują się swoim człowieczeństwem”3.

Wielu pedagogów wspomina dziś św. Jana Bosko jako jednego z naj-większych współczesnych wychowawców, twórcę niepowtarzalnego i za-dziwiającego aktualną skutecznością systemu wychowania, wiążącego się nie tyle z teorią, ile z praktyką wychowawczą. System ten oparty jest na dialogu, miłości i budowaniu wyższych wartości wychowanków. Stosowany jest on we wszystkich aktualnych salezjańskich dziełach wychowawczych

1 Mieczysław Albert Krąpiec, Człowiek w kulturze (Lublin: Redakcja Wydawnictw

KUL, 1999), 22.

2 Marian Nowak, „Pedagogika personalistyczna”, w: Pedagogika. Podręcznik

akade-micki, t. 1, red. Zbigniew Kwieciński, Bogusław Śliwerski (Warszawa: PWN, 2003), 55.

3 Bogusław Śliwerski, „Wychowanie. Pojęcie – znaczenia – dylematy”, w:

Wychowa-nie. Pojęcia – Procesy – Konteksty. Interdyscyplinarne ujęcie, t. 1, red. Maria Dudzikowa,

(3)

i przynosi nieprawdopodobne, nawet w trudnej wychowawczo współczesno-ści, efekty.

System prewencyjny zbudowany jest na trójmianie rozumu, religii i mi-łości, przy czym ostatni z tych elementów decyduje o skuteczności dwóch pozostałych4. W systemie tym relacje osobowe pomiędzy wychowawcą

a wychowankami zajmują uprzywilejowane miejsce. Według św. Jana Bo-sko wychowanie musi opierać się na szczególnej postawie wychowawcy, jaką jest okazywana przez dorosłego, a odczuwana przez dziecko, peda-gogiczna miłość, stwarzająca szczególną więź, która sprzyja interioryzacji wyższych wartości. Niełatwo jest oddać w języku polskim znaczenie uży-wanego przez św. Jana Bosko włoskiego słowa amorevolezza. Zawiera ono w sobie opiekuńczość, czułość, łagodność, życzliwość, sympatię, dlatego w języku polskim przyjęło się uzupełniać tę miłość określeniem „wycho-wawcza”. Amorevolezza nie jest zwykłą ludzką miłością ani też miłością nadprzyrodzoną, jest złożoną postawą, czyniącą z wychowawcy osobę bez reszty oddaną dobru swoich wychowanków, w imię tego dobra gotową do wszelkich poświęceń i trudów. To uczucie składające się z ludzkiego ciepła, dobroci, delikatności, sympatii; przyjaźń głęboka i wiarygodna, zdolna do rozumienia, towarzyszenia, ubogacania innych własnym doświadczeniem5.

To również tolerancja, wrażliwość, bezwarunkowa akceptacja, dążenie do głębokiego poznania problemów, trosk, potrzeb i radości wychowanka. Roz-patrywana w kontekście dwóch pozostałych filarów trójmianu oznacza po-szanowanie drugiej osoby, podporządkowanie całego pedagogicznego dzia-łania jej ludzkiej wartości.

Szczególnie istotną i wielokrotnie podkreślaną przez księdza Bosko cechą amorevolezza, a jednocześnie genialną myślą wychowawczą, jest re-fleksja o tym, iż wychowankowie nie tylko muszą być kochani, ale też mu-szą wiedzieć o tym, że są kochani. Miłość oraz oddanie mumu-szą być więc okazywane w słowach, gestach, wyrazie oczu i twarzy, obecności pomiędzy wychowankami i okazywaniu ciepła, serdeczności, aby zostały przez wy-chowanków dostrzeżone i właściwie odczytane. Klimat pełen miłości i ludz-kiego oddania jest wówczas podstawą do zaistnienia szczególnej relacji mię-dzy wychowawcą a wychowankiem, w której to wychowanek zdolny jest do otwarcia się i zaufania.

4 Por. Ksiądz Bosko w wypowiedziach papieży, cz. II, red. Stanisław Chrobak

(Warsza-wa: Wydawnictwo Salezjańskie, 2015), 82.

5 Por. Animator grupy młodzieżowej, red. Edward Pleń i in. (Warszawa: Wydawnictwo

(4)

Kolejnym elementem trójmianu jest rozum, przyjmowany przez księdza Bosko jako zdrowy rozsądek, postawa mądrości wychowawczej, dostrze-żenie i przyjęcie rzeczywistości młodych ludzi taką, jaka ona jest, z rów-noczesnym zaangażowaniem w zmianę tego, co wymaga naprawy. Zasada rozumności oznacza nieustanne odczytywanie rzeczywistości, co pociąga za sobą rozumowe przenikanie różnego typu zjawisk, zgłębianie siły ich od-działywania i odkrywania w nich wartości ludzkich. Oznacza ona też bogatą, jak również konkretną mądrość życiową, którą wychowawca stosuje w celu interpretacji zastanej rzeczywistości, a następnie projektowania działań wy-chowawczych.

Według św. Jana Bosko wszystko w wychowaniu powinno być rozumne. W opozycji do rozumu stoją namiętność, utrata kontroli nad sobą oraz nad-mierna wrażliwość. Wychowanie oparte na rozumie zakłada więc stosowa-nie metody perswazji i dialogu na każdym etapie pracy wychowawczej – od elastycznego programowania wychowania w sposób życiowy i racjonalny, poprzez komunikowanie wychowankom swoich oczekiwań, aż do stawiania im adekwatnych celów i wymagań, zgodnych z ich możliwościami i poten-cjałem. W ujęciu Księdza Bosko rozum powinien być również podstawą wychowawczej miłości. Wychowanie oparte na miłości powinno być dzia-łaniem sprzyjającym asymilacji wyższych wartości. Miłość wychowawcza musi być miłością mądrą i wymagającą6.

Trzecim filarem systemu prewencyjnego św. Jan Bosko uczynił religię, przyjmując, że ostatecznym celem wychowania jest ukształtowanie czło-wieka wierzącego, a największym dobrem, jakim wychowawca może ob-darzyć swoich wychowanków, jest prowadzenie ich drogą praktyk religij-nych w kierunku zbawienia duszy. Człowiek dojrzały to wierzący obywatel, który odważnie wyznaje swoje przekonania religijne. Wychowanie młodego człowieka oznacza więc towarzyszenie mu z miłością wychowawczą w jego wzroście i dojrzewaniu, a także doprowadzenie go do momentu, w którym sam będzie mógł w wolny sposób wybrać drogę wiary. Dlatego niezbęd-na jest zachęta zarówno do pogłębiania treści religijnych, jak i uczestnictwa w praktykach religijnych. Zdaniem księdza Bosko jedynie religia jest zdolna doprowadzić do końca dzieło wychowania7.

Fundamentem i kwintesencją systemu prewencyjnego jest pojęcie asy-stencji, czyli współobecności wychowawcy wśród podopiecznych, która powstaje z miłości i troski o drugiego człowieka. Ksiądz Bosko uważał, że

6 Por. tamże, 82–83. 7 Tamże, 83.

(5)

wychowanek nie może być pozostawiony samemu sobie, bowiem jedynie stała obecność wychowawcy może zapewnić jego pełny rozwój i asymila-cję wartości, których wychowawca ma być nośnikiem, przykładem. Istotą asystencji jest nie tylko obecność fizyczna, ale też towarzyszenie w procesie dojrzewania, pomoc w odkrywaniu własnej tożsamości, nawiązywanie takiej relacji i więzi z wychowankiem, która rodzi więzy wzajemnego szacunku oraz zaufania, a tym samym pozwoli łagodnie prowadzić, czuwać i delikat-nie korygować8.

Analiza wychowawczego trójmianu systemu prewencyjnego ukazuje pedagogiczną intuicję św. Jana Bosko, który, przyjmując rozum, religię i mi-łość za filary swego systemu, podkreśla wagę pełnego, integralnego wycho-wana człowieka. System ten w opinii wielu teoretyków i praktyków pedago-giki jest uznawany za ponadczasowy, ponieważ polega przede wszystkim na tworzeniu dialogicznej relacji wychowawca–wychowanek. Mimo iż system ten jest trudny dla wychowawcy, stawiający mu szczególne wyzwania, za-równo w przestrzeni rozwoju osobistego, jak też metodyki pracy wycho-wawczej, służy on wzrastaniu młodego człowieka do pełni dojrzałości.

W dwusetlecie urodzin Księdza Jana Bosko (1815–1888) publikacja Stanisława Chrobaka zachęca do ponownego odkrycia i zgłębienia propozy-cji wychowawczej św. Jana Bosko. W świetle współczesnych doświadczeń aktualnego życia pozostają bowiem nadal aktualne w kontekście naukowym i praktycznym te problemy, wobec których od początku swej działalności stawał ksiądz Bosko i które starał się rozpoznać i rozwiązać – kim są młodzi? czego chcą? do czego dążą? jakie mają potrzeby? Są to dziś problemy trud-ne, lecz nieunikniotrud-ne, którym każdy wychowawca musi stawić czoło. Fak-tem jest, że sysFak-tem św. Jana Bosko uczy „jak łączyć trwałe wartości Tradycji z »nowymi rozwiązaniami«, aby twórczo stawiać czoło pilnym potrzebom i problemom: nie przestaje być on mistrzem także w naszych trudnych cza-sach, proponując »nowe wychowa nie«, które zarazem jest i twórcze, i wier-ne”9. Dla księdza Bosko Ewangelia zawsze była żywą prawdą mobilizującą

do tego, aby orędzie zbawcze stało się podstawą wychowania, było bodźcem stymulującym rozwój, punktem odniesienia w rozwiązywaniu różnorodnych kryzysów, przenikało wszystkie dziedziny życia.

Współczesny wychowawca musi umieć „uważnie i poważnie” dostrze-gać specyfikę aktualnych uwarunkowań rozwoju młodych ludzi i zauwa-żać pojawiające się wartości, które pociągają młodzież. W tym społecznym

8 Por. tamże, 283–285.

(6)

i kulturowym kontekście przyjęcie wartości chrześcijańskich musi więc być rozumiane nie tylko jako użyteczne, ale też konieczne dla zbudowania dobre-go społeczeństwa oraz prawdziwedobre-go, integralnedobre-go rozwoju ludzkiedobre-go. Przy-szłość młodego pokolenia jest bowiem dla niego szansą i możliwością, któ-re wypełnić trzeba okktó-reślonymi tktó-reściami i wartościami. „Wychowanie jest sprawą serca – jak stwierdza ksiądz Bosko – i trzeba pozwolić Bogu wejść do serca młodzieży nie tylko przez bramę Kościoła, ale również przez bramy szkoły i warsztatu pracy”10.

Publikacja: Ksiądz Bosko w wypowiedziach papieży, cz. 2, zredagowana przez Stanisława Chrobaka, będąca kontynuacją cz. 1 – wydanej w ubiegłym roku, zawiera teksty papieży: Jana Pawła I, Jana Pawła II, Benedykta XVI, Franciszka na temat systemu prewencyjnego J. Bosko i jego osobistego cha-ryzmatu. Z okresu krótkiego pontyfikatu Papieża Jana Pawła I nie można w niej odnaleźć bezpośrednich wypowiedzi o ks. Janie Bosko czy systemie prewencyjnym. Redaktor postanowił więc umieścić w niej tekst Albino Lu-ciani (papieża Jana Pawła I) o św. Franciszku Salezym z 1972 roku. Całość opracowania zamyka List Ojca Świętego Franciszka w Dwusetlecie urodzin św. Jana Bosko z dnia 24 czerwca 2015 roku.

Publikacja stanowi wartościową naukowo propozycję uzupełniania na-ukowej wiedzy w kontekście opinii o wychowawczym znaczeniu systemu prewencyjnego św. Jana Bosko. Wypowiedzi i przesłania przedstawione przez papieży: Jana Pawła I, Jana Pawła II, Benedykta XVI i Franciszka przy różnych okazjach oraz w wielu częściach świata stanowią ważne i oryginal-ne tłumaczenie systemu prewencyjoryginal-nego. Są także zaproszeniem skierowa-nym do czytelników (członków Rodziny Salezjańskiej, rodziców, wycho-wawców, pedagogów), by poznawać system prewencyjny z uwzględnieniem współczesnego kontekstu kulturowego i społecznego.

Lidia Marszałek*

10 Jan Paweł II, Iuvenum patris, nr 20, w: Ksiądz Bosko, 92.

* Dr hab. Lidia Marszałek, prof. Pedagogium, kieruje Zakładem Wychowania Przed-szkolnego i Nauczania Początkowego w Instytucie Nauk Społecznych Wyższej Szkoły Nauk Społecznych Pedagogium w Warszawie. Adres: Pedagogium WSNS, ul. Marszałkowska 115, 00-102 Warszawa; e-mail: lidia.marszalek@gmail.com.

Cytaty

Powiązane dokumenty

jasne, czy nadciœnienie w wieku œrednim jest czynnikiem ryzyka rozwoju otêpienia typu Alzheimera (a zatem po- winno byæ rygorystycznie leczone), czy te¿ mo¿e raczej jest

Obecnie zaniepokojenie jest tym większe – uważał – że uzyskanie przez terrorystów chemicznej lub biologicznej broni masowego rażenia jest łatwiejsze niż wyprodukowanie

I tak dla przykładu Niemcy rozróżniają pojęcia: mniejszości narodowej (odnoszące się do grup et- nicznych mających swój „macierzysty” naród zorganizowany w państwo –

W teorii konstruktywizmu bezpieczeństwo wydaje się więc mieć przede wszystkim podłoże społeczne, a rolą nauki jest zrozumienie, co może w opinii danych osób stan ten

Bush wysunął projekt utworzenia do 2013 roku bliskowschodniej strefy wolnego handlu (MEFTA – Middle East Free Trade Area), która miałaby składać się z 20 krajów: Bah- rajnu,

rencji prasowej po spotkaniu polityków. Różnice poglądów i kontrowersje dotyczące sporu terytorialnego przywódcy obu państw, zgodnie z hasłem „trzeba budować mosty”, próbują

Co istotne, wśród tych proponowanych form współpra- cy znalazła się także możliwość dla reporterów zbierających informacje niezależnie, swo- bodnie poruszających się

ludzie byli przerażeni tym co się stało, jako że nie było słychać płaczu dziecka gdyż ono już nie żyło.. Matka dziecka zaczęła bardzo płakać: „co teraz robić,