Grzegorz Białuński
"Społeczeństwo i polityka do XVII
wieku. Księga pamiątkowa ku czci
Profesora doktora Wacława Odyńca
w 70-lecie urodzin", pod red. Józefa
Śliwińskiego, Olsztyn 1994 :
[recenzja]
Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 3, 309-311
1995
R E C E N Z J E
i
O M Ó W I E N I A
Społeczeństwo i polityka do XVII wieku. Księga pamiątkowa ku czci Profesora doktora
Wacława Odyńca w 70-Iecie urodzin
, pod red. Józefa Śliwińskiego, w: Studia i Materiały WSP w Olsztynie Nr 65, Olsztyn 1994, ss. 131.P u b lik acja ta zaw iera m a teria ły p rzy g o to w an e d la uczczenia p ro f. W acław a O dyńca przez Jego uczniów , p rzyjaciół, kolegów i w spółpracow ników . Ja k zw ykle w tego ro d zaju p rac ach , zam ieszczono b ard z o ró ż n o ro d n y m a teria ł, k tó ry d o ty k a tylko niek tó ry ch za gadnień z dziejów społeczeństw a i p olityki d o X V II w. P ra ca sk ła d a się ze w stępu re d a k to ra publikacji, Jó zefa Śliw ińskiego, k tó ry om ów ił k ró tk o cel i zakres poszczegól nych m ateriałów , n astęp n ie zam ieszczono om ów ienie sylwetki W acław a O dyńca, p iórem Jego ucznia, Jó z efa W ło d arsk ieg o , oraz w ykaz publikacji p ro fe so ra za la ta 1947— 1993 zestaw iony ta k że przez J. W łodarskiego; dalej zam ieszczono dw anaście ro zp raw i je d n ą p o le m ik ę 1.
Pierw szy arty k u ł, R y sz a rd a S ajkow skiego, M ięd zy „damnatio m em o ria e” a apoteozą.
K ilka uwag na tem a t pogrzebu Tyberiusza w kontekście ku ltu cesarskiego ukazuje p roblem
deifikacji. A u to r zauw ażył, że boskość cesarzy rzym skich była raczej p o c h o d n ą woli ich n astępców niż osobistej charyzm y. W edług Sajkow skiego żaden cesarz nie m ógł być pew ien swojej pośm iertnej apoteozy.
R o m an B odański zam ieścił w tym tom ie o p raco w an ie Próby utw orzenia m etropolii
w Prusach w X I I I wieku. A u to r pod k reślił w nim fak t istnienia i działalności m e tropolii
pru sk o -in flan ck o -esto ń sk iej, z p la n o w a n ą pierw o tn ie siedzibą w P rusach. F ak tycznie je d n a k ju ry sd y k cja m e tro p o lity p ru sk ieg o n ad In flan tam i i E sto n ią nie m iała żadnego p rak ty c zn e g o znaczenia (działalność papieskich legatów ). N ie zo stała w P ru sach z o r g an izo w an a siedziba m e tro p o lita ln a , a Z ak o n K rzyżacki skutecznie p ara liżo w a ł działal ność arc y b isk u p a A lb e rta , d o p ro w a d za jąc d o w yelim inow ania wpływ ów arcy b isk u p a w P rusach przez przeniesienie go d o dalekiej Rygi.
Szkic Jó zefa M ieczysław a B agińskiego K ilka uwag do dziejów E łku i okolic w X V wieku
(w św ietle historiografii) om ów im y szerzej poniżej. M a re k R a d o ch p rzedstaw ił p rzy
czynek p t. D ługi zastaw ne Siem ow ita I V m azow ieckiego wobec Z a ko n u K rzyżackiego. P o p ra w n o ść sto su n k ó w księcia S iem ow ita IV z K rzyżakam i była p o c h o d n ą jego zadłużenia po d zastaw em ziem m azow ieckich np . Z aw krza. D ługi skończyły się p o 1411 r. w obec u p a d k u finansow ego p a ń s tw a zakonnego. P o tej dacie Siem ow it IV, zdaniem a u to ra , p rzestał liczyć się z p ó łnocnym sąsiadem .
Ja n T ęgow ski w rozpraw ce K iedy zm a rł S kirgiełło? ustalił d a tę śm ierci Skirgiełły n a k ró tk o przed 24 g ru d n ia 1394. P o n a d to a u to r p o dkreślił rolę Skirgiełły w latach 1387— 1392 w osłabieniu prestiżu W ito ld a w społeczeństw ie litew skim i podw ażył inform acje la to p isó w litew sko-ruskich o p an o w a n iu Skirgiełły w K ijow ie ja k o księcia kijow skiego. D o tego naw iązuje b ezp o śred n io n astęp n y a u to r, Ja n Pow ierski, w studium źródłoznaw czym C zy Skirgiełło b ył księciem kijow skim ? Z daniem J. Pow ierskiego Skirgiełło o trzy m ał je d n a k księstw o kijow skie (1393) i rządził w nim d o swojej śm ierci, czyli n a k ró tk o przed 24 g ru d n ia 1394 r., a ściślej w edług tego a u to ra 23 g rudnia.
W n astęp n y m szkicu, Jó z e f Śliw iński, k o n ty n u u je p ro b lem „fam iliares” królew skich
{Jeszcze w spraw ie ,fa m ilia r e s ” m onarchów polskich w X I V i X V w ieku)2. A u to r 1 M a rk a R a d o c h a W spraw ie „ Uwag do pogranicza Prus i M a zo w sza (d o 1343 r.) z m o ją recenzją szkicu tegoż
U wagi do pogranicza Prus i M a zo w sza (d o 1343 r .), szczegóły zob. w innym m iejscu K o m u n ik a tó w M az u rsk o -
W arm iń sk ich .
2 W cześniej z o b . J. Ś liw iński, U w agi o fa m ilia re s K azim ierza W ielkiego ( i innych w spółczesnych m onarchów )
Komunikaty
przypuszcza, że tak że w źró d łach prow eniencji polskiej X IV i X V w. term inem „fam iliares” o k reśla n o nie ty lk o ludzi ze sta n u duchow nego bliskich królow i, ale też d w orzan świeckich. Z d an iem a u to ra n a przełom ie X IV i X V w. n astąp iło ja k b y roszerzenie zakresu użycia te rm in u „fam iliares” 3.
W następnej ro zp raw ie M a re k R a d o ch przedstaw ił b ad a n ie sporów granicznych m iędzy K rzy żak am i a M azow szem przez w ysłannika Z y g m u n ta L uksem burskiego — B enedykta z M a k ry . A rty k u ł p t. Badanie sporów granicznych m azow iecko-krzyżackich
przez B enedykta z M a k r y w 1413 roku w ykazuje, że tym czasow y w yrok w ysłannika kró la
rzym skiego był tylko kolejnym ko m p ro m isem w zatarg ach pom iędzy p aństw em po lsk o - litew skim a K rzyżakam i, nie rozw iązyw ał najw ażniejszych sporów . N asu w a się przy okazji w ątpliw ość, czy rzeczywiście g ran ica m azow iecko-krzyżacka d o trw a ła nie zm ienio n a d o X X w .?4
B ad an iam i genealogicznym i zajął się Ja n Tęgow ski p rezen tu jąc a rty k u ł A nna
i Barbara — księżne m azow ieckie z X V wieku. P rzy czy n ek do genealogii Piastów m azow ieckich. A u to r ustalił, że A n n a , ż o n a B olesław a Januszew ica m azow ieckiego, była
có rk ą F io d o ra R a tn e ń sk ieg o , sio strą H u rk i F iodorow icza. Z kolei B a rb a ra, synow a A nny, była c ó rk ą A le k sa n d ra W łodzim ierzow icza kijow skiego. U sta len ia te kory g u ją dotychczas p an u jąc e p o g lą d y O sw alda Balzera.
K ró tk ie o p raco w an ie Jó z efa W ło d arsk ieg o M ale p o rty Z alew u Wiślanego w X I V —
X V I wieku (na p rzy kła d zie Braniewa i F rom borka) jest p ró b ą uzupełnienia luki
w h istoriografii dziejów p o rtó w d la w spom nianego okresu. O gółem był to czas św ietności i p ro sp erity p o rtó w w arm iń sk ich , p o d u p ad ły ch w X V II stuleciu.
Przyczynek d o dziejów leśnictw a o p rac o w a ł A ndrzej G ryguć w ro zp raw ie pt.
U żytkow anie pu szc z królew skich w W ielkim Księstwie L itew skim i na Podlasiu w X V I wieku p rzez ludność wiejską w św ietle „U staw y na w oloki” oraz ,.U staw y leśnej” z 1567 roku.
D zięki om ów ieniu dw óch u staw a u to r uzyskał dosyć ja sn y o b raz u żytkow ania puszcz królew skich przez lu d n o ść w iejsk ą5.
O sta tn ią p ra c ą w tym tom ie je st arty k u ł Z dzisław a T aźbierskiego L ondyńskie
kalendarze (C alendars) i p lik i dokum entów (B undles) — ja k o źródła do dziejów polsko-angielskich ko n ta któ w od połow y X V do połow y X V I I wieku. P ra ca p rzed staw ia
dwie g rupy archiw aliów angielskich, tzw. kalen d arze i pliki d o k u m e n tó w , ze w zględu n a ich w ysokie w alory h isto ry c zn o -d o k u m en tac y jn e.
N ajbardziej interesującym d la m nie fragm entem to m u je st przyczynek Jó zefa M ieczysław a B agińskiego p t. K ilka uwag do dziejów E łku i okolic w X V wieku ( w św ietle
historiografii). A u to r, ch o ć ograniczył swoje uwagi d o h istoriografii, popełnił m oim
zdaniem k ilk a nieścisłości. W p o d an e j literatu rz e przed m io tu b ra k kilku podstaw ow ych d la takiego te m atu p ra c , ja k choćby A d o lfa P ogody, Die Besiedlung des Kreises L y c k zur
O rdenszeit und unter H erzog A lb re c h t6, D er Kreis L y c k p o d redakcją R e in h o ld a W e b e ra 7
310
Recenzje i omówienia
w św ietle bull papieskich, w: Społeczeństw o i ku ltu ra do X V I wieku. M a teria ły z sesji naukowej, O lsztyn 1992, ss. 4 5 — 58.
3 C iekaw e u zu p ełn ien ie tego zag a d n ie n ia z n ajd u jem y o sta tn io u I. Skierskiej, D w ór i u rzą d bisku p i
w późnośredniow iecznej diecezji p o zn a ń skiej, R o czn ik i H isto ry czn e, 1994, R . L X , s. 197 i 202. Szkic d o ty czy
„ fam iliares” n a d w o rz e b isk u p im , o k a zu je się, że tego ty tu łu nie o d m a w ia n o ludziom niższego stan u . K im byli „fa m ilia re s” — a u to r k a tak że d o k ła d n ie nie o d p o w ia d a , staw iając jed y n ie hipotezy.
4 P o r. uw agi E. K o w alczy k , Topografia g ra n icy m a zo w ie c ko -krzy ża ckiej w św ietle ugody granicznej z listopada
1343 roku, K w a rta ln ik H isto ry czn y , 1992, n r 1, s. 35.
5 Sądzę, że w a rto o d n o to w a ć p o m in ię tą p rz e z A . G ry g u c ia p ra c ę J. T yszkiew icza, P u szcze m azow ieckiego
ponarw ia do p o ło w y X I X w., w: Badania z dziejów osadnictwa i toponim ii, p o d red. J. J a n c z a k a i T . Ł a d o g ó rsk ie g o ,
W ro cław 1978.
6 Zam ieszczonej w: U n se r M a s u re n -L a n d , 1936, R. 11, n r 13— 16, ss. 4 9 — 63. 7 W y d an a w Leer, 1981.
Recenzje i omówienia
311
oraz tegoż D ie Landgem einden des G renzkreises L y c k 8, a naw et k o n ty n u acji b a d a ń К . K asiskego p ió ra К . R iela, p rzedstaw iających dzieje osad n ictw a w latach 1410 — 14669. B agiński stw ierdził, iż b ra k u je nadal pracy, k tó ra w yczerpująco p rzedstaw iłaby dzieje o sa d n ictw a w tym rejonie, je d n a k ta k a p ra c a p o w sta ła — au to rstw a B e rn h a rd a G e b a u e ra D ie E ntw icklung der Siedlungslandschaft in Süd-O stm asuren ( Kreis L y c k ) , unter
besonderer B erücksichtung der Siedlungsgenese. Ein B eitrag zur Kulturlandschaftsordnung im deutschen O sten (G ö ttin g e n 1959). R azi om ów ienie zm ian adm inistracyjnych n a
p o dstaw ie p ra c y J. S kibińskiego Starostw a dziedziczne Prus K siążęcych w X V I I i X V I I I
wieku (O lsztyn 1972), gdy istnieją k o n k re tn e p rac e n a ten tem at.
O m aw iając p ra w o osadnicze J. B agiński stw ierdził, że p raw o chełm ińskie najpew niej przysługiw ało szlachcie i w olnym w pierwszej m ierze. Tym czasem szlachta (pruska) pojaw iła się w ty m rejonie d o p ie ro w la ta c h osiem dziesiątych XV w., i to w yłącznie n a do b rac h n a d a n y ch n a praw ie m a g d eb u rsk im , zaś w olnym d o b ra chełm ińskie n a d a n o w pięciu p rz y p a d k a c h , gdy w p o zo stały ch 76 p ra w o m agdeburskie. N a to m ia s t d o m in o w ało to p ra w o w n ad a n ia ch g o sp o d a rstw chłopskich we wsiach czynszow ych (10 n a 13 wsi). Jeszcze u w ag a techniczna — n az w a „k u lm erzy ” p ojaw iła się w źródłach d o p ie ro w X V II w. i najpew niej o d n o siła się nie tylko d o w olnych chełm ińskich (o czym szerzej w innym m iejscu). N ależało więc uściślić, że n az w a w olnych chełm ińskich ja k o „k u lm eró w ” pojaw iła się w późniejszych czasach.
N apływ ludności polskiej (m azow ieckiej) przed 1466 r. nie był ch y b a ta k duży, sk o ro pow stało zaledw ie k ilk a osad, a E łk o statecznie m iastem , m im o takiej p ró b y , nie został. A u to r napisał, że po G ru n w a ld zie p rzy b ra ła n a sile sp o n ta n ic zn a m igracja ludności chłopskiej i rycerskiej z M azow sza, gdy tym czasem był to zaledwie sk ro m n y jej p oczątek.
D alej a u to r p o d ał, że d o 1500 r. n a ziemi ełckiej p o w stało około 95 wsi, z tego najwięcej n a p ra w ie chełm ińskim . O tej ostatniej spraw ie pisaliśm y ju ż wyżej, gdyż w rzeczywistości dom inującym praw em było p raw o m agdeburskie. W sie czynszow e faktycznie pow staw ały przew ażnie n a p raw ie chełm ińskim , ale tych było zaledwie 13. T u ta j n asu w a się też uw aga term inologiczna — p o w stało 95 osad, w tym wsi czynszowych i d ó b r w olnych (służebnych), a nie wsi.
W sum ie całość w ydaw nictw a zasługuje n a uw agę, m im o zróżnicow ania tem atycznego i naw et jak o ścio w eg o poszczególnych rozpraw . Interesujące jest też ze względu n a to, że w iększość m a teria łó w d otyczy ob szaru P rus i p o granicza.
G rzegorz B ialuński
Janusz Jasiński,
Historia Królewca
.Szkice z XIII—X X stulecia
, Książnica Polska, Olsztyn 1994, ss. 320.P rzem iany p o lity czn o -u stro jo w e za p o cz ątk o w a n e w Polsce o ra z w innych pań stw ach E u ro p y Ś ro d kow o-W schodniej w la tac h 1989— 1990 i późniejszy rozpad Z w iązku R adzieckiego spow odow ały w yraźny w zrost zain tereso w an ia teraźniejszością i dalszym losem K rólew ca, p rzem ian o w an eg o przez R osjan w 1946 r. n a K alin in g rad . P ro b le m a ty ką tą zajęły się wnikliwiej niż d o tą d kręgi rządow e, organizacje polityczne, społeczne i gospodarcze wielu krajów , w tym rów nież P olski. D o ożyw ienia pow stałego w okół K rólew ca przyczynili się ta k że historycy polscy i rosyjscy, podejm ując w o statnich latach b a d a n ia nad przeszłością daw nej stolicy P ru s W schodnich, k tó re zd o m inow ane były
8 W y d an a w H o h e n w e ste d l, 1988.
9 K . R iel, D ie S ied lu n g stä tig keit des D eutschen O rdens in Preussen in der Z e it von 1410— 1466, A ltp reu ssisch e F o rsc h u n g e n , 1937, R . 14, z. 2, ss. 224— 267.