• Nie Znaleziono Wyników

Objęcie rządów w Księstwie Pruskim przez elektora Joachima Fryderyka (marzec-wrzesień 1605)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Objęcie rządów w Księstwie Pruskim przez elektora Joachima Fryderyka (marzec-wrzesień 1605)"

Copied!
22
0
0

Pełen tekst

(1)

Mincer, Franciszek

Objęcie rządów w Księstwie Pruskim

przez elektora Joachima Fryderyka

(marzec-wrzesień 1605)

Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 2, 129-149

1964

(2)

FR A N C ISZ E K MINCER

OBJĘCIE RZĄDÓW W KSIĘSTWIE PRUSKIM

PRZEZ ELEKTORA JOACHIMA FRYDERYKA

(m arzec — w rzesień 1605)

K ró tk i, sześcio m iesięczn y za led w ie o k res, ja k i u p ły n ął od chw ili p o d ję cia w W arszaw ie d e cy zji o n ad a n iu k u ra te li p ru sk ie j elektorow i b ra n d en b u rsk ie m u a o so b isty m zjaw ie n ie m się e le k to ra Jo a c h im a F r y d e r y k a n a teren ie K się stw a P ru sk ie g o u szed ł zu p ełn ie uw adze h isto ry k ó w . N a jb a r d z ie j n aw e t szczegółow e p r a c e z z a k r e su d ziejów P r u s W sch odnich i B ra n d e n b u rg ii p o św ię ca ją te m u o k reso w i co n a j­ w y żej k ró tk ie w zm ian k i ').

J e s t to dziw ne, je śli się zw aży , że w ła śn ie ow e p ie rw sz e ty g od n ie i m iesią ce rz u to w a ły n a ułożen ie się sto su n k ó w m ię d z y elek to ra m i b ra n d en b u rsk im i a sta n a m i p ru sk im i, że t u ta j w du żej m ierze p o w sta ły now e k o n flik ty , k tó re trw ać m ia ły p rzez sz e re g la t. Co w ięcej, istn ie ją do za g a d n ie n ia teg o w cale o b fite źró d ła d ru k o w an e 2). N ależy w ięc d an ą lu k ę zapełn ić.

F e r d y n a n d B o s t e l stw ie rd z ił słu szn ie, że n ad an ie k u ra te li w r. 1605 p rzesąd z iło ju ż w łaściw ie sp ra w ę su k c e sji p r u s k i e j 3). T ak za g a d n ien ie to p rz e d sta w ia się o g ląd a n e z d a lsz e j p e rsp e k tw y .

D la d w o ru b erliń sk ie g o d e c y z ja Z y g m u n ta III b y ła je d n ak zakoń czen iem jed n eg o ty lk o e ta p u sta ra ń o su k c e sję , choć etap u n iew ą tp liw ie n a jw a ż n ie jsz e g o i n a jtru d n ie jsz e g o 4). Z aczął się now y

‘) C. K r o 11 m a n n, D ie S elb stb io g ra p h ie d es B u rg g r a fe n F a b ia n zu D ohna,

L eip z ig 1905, s. X X I I I (w stęp ); О. H i n t z e , D ie H oh en zollern un d ih r W erk, B e rlin 1905, s. 155— 156; B. J a n i s z e w s k a - M i n c e r , S tro n n ictw o p o lsk ie

w P ru sa c h K sią żę cy ch w la tach 1603— 1626 (m aszy n o p is s. 55); R. K o s e r , G esch ich te d er b ra n d e n b u rg isc h -p re u ssisc h e n P o litik , S tu ttg a r t 1913, s. 339—

341; F. M i n c e r , P o lsk a a P ru sy K sią ż ę c e w la tach 1601— 1611; s. 94— 97 (praca d o k to rsk a p isa n a pod k ie ru n k ie m p ro f. W. C z ap liń sk ie g o — m aszy n o ­ p is); M . T o e p p e n, Die p re u ssisc h e n L a n d ta g e w ä h ren d d er R e ge n tsc h a ft

d er b ran d en b u rgisch e n K u r fü r s te n Jo a c h im F rie d rich u n d Jo h a n n S igism u n d .

E lb in g 1891; A. V e t u l a n i , P o lsk ie w p ły w y polityczn e w P ru sie c h K sią ż ę ­

cych, G d yn ia 1939, s. 72— 73.

2) P rz e d e w sz y stk im w A cta B rand en bu rgie·^, B d . I, B e rlin 1927, h rsgb. M. K l i n k e n b o r g (cytow ane d a le j ja k o A. B.).

3) F. B o s t e 1, P rze n ie sien ie len n a p ru sk ie g o n a e'.ektorów b ra n d e n b u r­

skich. P rze w o d n ik N a u k o w y i L ite r a c k i, L w ó w 1883, (odb.), s. 42:

’) T en p ie rw sz y w X V II w. e tap sta r a ń b ra n d en b u rsk ich o s u k c e s ję p r u ­ sk ą (lata 1601— 1605) om ów iłem w n a stę p u ją c y c h a rty k u ła c h : a) O p in ia p o lsk a

w obec k w e stii p r u s k ie j w la ta c h 1603— 1609. Z e sz y ty N au k o w e U n iw e rsy tetu

W rocław skiego, H isto ria III, S e r ia A, n r 23, 1960; b) F o lsk a i B ra n d e n b u rg ia inobec k w e stii p r u s k ie j w la ta c h 1601— 1604. Z a p isk i H istoryczn e, 196 2 t. X X V II, zesz. 3; c) D ziałaln o ść p a r tii filo b r a n d e n b u rsk ie j w K się stw ie P ru -

sk im w la tac h 1G00—1604. Z eszyty N au k o w e W yższej S z k o ły P ed a go gicz n e j

W O polu, H isto ria III, IV, 1964 r.; d) K ilk a u w a g o n ad an iu k u ra te li, p r u s k ie j u) r. 1605. K o m u n ik a ty M a zu rsk o -W a rm iń sk ie , 1963, n r 1 (79). 4

K o m n n l k a t y 9

(3)

ètap, ró w n ież w y m a g a ją c y w y tężo n ej działaln ości d y p lo m a ty czn ej. N ad an ie k u ra te li p o staw iło bow iem dw ór b e rliń sk i w zu pełn ie n ow ej sy tu a c ji.

T rze b a b yło d op row ad zić ro k ow an ia z P o lsk ą do koń ca, d op il­ now ać re d a k c ji o ficja ln e g o re sp o n su k ró lew sk ieg o , a n astęp n ie d y p lo m u o k u rate li, w y w iązać się z zobow iązań fin an so w y ch w obec P o lsk i, p o d p o rząd k o w ać so b ie a d m in istra c ję K się stw a i sta ra ć się o p o z y sk an ie sy m p a tii P ru sak ó w . W reszcie m u sia ł dw ór b ra n d en ­ b u rsk i u sto su n k o w ać się do ro szczeń i p ró śb całego sze re g u o sobistości.

W ielu kłop otów p rzy sp o rzy ł d y p lo m a c ji b ra n d en b u rsk ie j fak t, że liczni p o p leczn icy e le k to ra w P o lsce i w K się stw ie d o m a g a li się z a p ła ty za sw o je rz eczy w iste lu b rzek o m e u słu g i. M a rsza łek D oroh o- s ta js k i p r o sił o p oży czkę w w ysok ości 18 ty się c y zł pod zastaw sw oich d ób r położonych w p o b liżu K ła jp e d y 5). O dzierżaw ę dóbr D o lste tt w pow iecie P rz e z m a rk za b ie g ali ró w n ocześn ie m łod y C z e r n a 6) i sta ro sta ostród zk i, F lo r ia n von F a lck e n h a in 7). Czerna cieszy ł się p o p arciem F a b ia n a D ohny, a F a lck e n h a in księżn y M arii E leo n o ry i n ad rad có w p ru sk ich . K a n c le rz p ru sk i K rz y sz to f R ap p e s ta r a ł się o dzierżaw ę sw ego ro dzin n ego p o w iatu G r o b in 8). W o lff D ietrich von W ern sd o rff p r a g n ą ł o trzy m ać sz a rw a rk i od w si Je m io - łow o 9). Z y g m u n t v o n K irsc h e n d o rff jeszcze p rze d n ad an iem k u rate li w szczął sta ra n ia o n ad an ie 14 łan ów w K am p an iach , p o w o łu jąc się n a sw o ją d łu go letn ią słu żb ę n a dw orze k sią żęcy m w K ró le w c u 10). P ro śb y (je d n ak n a tu ry ra c z e j p raw n e j) zgło sił rów n ież K a r o l v. Ö lsch n itz n ). O dzierżaw ę p ro sił ró w n ież F ra n c isz e k S ch o rtz 12), a A b salo n L an g e n a w , k tóreg o d o b ra leżące w pow iecie kw id zy ń sk im b y ły ob ciążone ró żn y m i p ow in n ościam i, p ro sił o zn iesien ie tych pow inności, o fia ro w u ją c w zam ian w p łacen ie ty sią c a złotych do k a m e ry k sią ż ę c ej w zględ n ie d o starczen ie sze ściu piękn y ch k u cy k ów . W w y p ad k u sp ełn ien ia je g o p ro śb y ob iecyw ał, że b ędzie u d aw ał się do W arszaw y n a w ła sn y k o sz t ty le razy , ile ra z y b ędzie się tam od b y w ał se jm p o lsk i oraz że będzie w sto lic y R zeczy p o sp o litej słu ży ł pom ocą p o se lstw u b ra n d e n b u r sk ie m u 13). S a m u e l Ł a s k i też nie dał 0 sob ie zapom n ieć 14).

S z cz eg ó ln ie tru d n o b yło zasp ok oić chciw ość i a m b ic je m agn ató w polsk ich . M im o n iew ą tp liw ej zręczności dy p lom ató w b ra n d en b u r­

5)' M em oriał F a b ia n a D ohny do k an cle rza L ö b e n a b. m. (praw d opod obn ie W arszaw a) z d n ia 12 m arc a 1605. A . B., Bd. I, s. 261—262.

6) Ibidem .

’ ) P ro śb a F lo ria n a F alck e n h ain a, O stróda, 28 m arca 1605 w A. B ., B d . I, s. 275.

8) P ism o e le k to ra do k an cle rza R ap p e. K o lo n ia n. S pr., 13 m a,ia 1605.

A. B ., B d . I, s. 306. Zob. też C. K r o l l m a n n , S e lb stb io gra p h ie ..., s. І67 oraz

m ój a rty k u ł, D zieje p a rtii filo b ran d e n b u rsk iej... (w d ru ku).

9) D w ie p ro śb y W olfa D ietrich a v. W ern sd o rff z N idzicy, z dnia 22 m arca 1 30 czerw ca 1605. A. B., B d . I, s. 280. Je m io ło w o (M ispelsee) koło O lszty n ka, obecnie pow . ostród zki.

10) P ro śb a Z y gm u n ta von K irsc h e n d o rff S ta r sz e g o o n ad an ie 14 łan ów w K a m p a n ia c h (w ieś koło m iejsco w o ści R ozpędziny w pow. kw id zy ń skim ). n ) In str u k c ja e le k to ra d la posłów b ra n d en b u rsk ich do K się stw a , K o lo n ia n. S ., 2 czerw ca 1605, A. B., Bd. I, s. 342.

12) Zob. p rzy p is nr 5. и) Ibidem .

14) P ism o S a m u e la Ł a sk ie g o , W arszaw a, 12 m arc a 1605, A, B ., Bd. I, s. 263.

(4)

sk ich nie uniknięto w ielu n ieporo zu m ień . F a b ia n D oh n a zw racał u w ag ę n a konieczność w y sto so w an ia sp e c ja ln y c h p ism z p od zięk o­ w an iem do J a n a i M ik o ła ja O strorogów , a le ró w n ocześn ie stw ierd zał, że k a sz te la n w ileń sk i A le k sa n d e r C h odkiew icz i w o jew o d a brzesk o- -k u ja w sk i L e sz c z y ń sk i są obrażeni, gd y ż ich w d o statecz n y sposób nie uczczono, p rzy czym C h odkiew icz je st ta k ro zżalon y, że tru d n o go b ędzie u d o b ru ch ać n aw e t sp e c ja ln y m p is m e m 15). O b raził się rów nież na e le k to ra m a rsz a łe k W olski za to, że p rz y w szy stk ich u k ład ach z k ró le m używ an o p o śred n ictw a S a m u e la Ł a sk ie g o z p o m i­ n ięciem je g o osob y i dopiero z w ielk im tru d em u d ało się go ponow nie p o z y sk ać 16). O w iele p o w a żn iejszy m p ro b lem em było za sp o k o je n ie ro szczeń fin an so w y ch Z y g m u n ta III.

W m y śl u k ła d u w arsz aw sk ie g o za n ad a n ie k u ra te li i su k c e sji (obie stro n y ob iecy w ały sob ie p rzep ro w ad zen ie sp ra w y su k c e sji na 'n ajb liż szy m se jm ie ) m iał elek to r zap łacić P o lsc e 600 000 zł. P ołow a te j su m y m ia ła b yć zap łaco n a za ra z po n ad a n iu k u ra te li w dw óch ra ta c h : p ie rw sz a do d n ia św . J a n a w K ra k o w ie lub w G d a ń sk u (200 000 zł), d r u g a do dn ia św . M ich ała (100 000 zł) 17).

B y ła to, ja k n a m ożliw ości fin an so w e B ra n d e n b u rg ii d u ża su m ą, a c z a su n a je j zeb ran ie i doręczen ie w ła d zo m p o lsk im było m ało. W d o d atk u sy tu a c ję sk o m p lik o w ał fa k t, że B r a n d e n b u rg ia p ro w a ­ d z iła ro k o w an ia o za w a rcie so ju sz u z P a la ty n a te m R eń sk im i S t a ­ n am i G en era ln y m i N id e rlan d ó w w celu zap ew n ien ia sob ie pom ocy d la u z y sk a n ia su k c e sji ju lijs k ie j. Z aw arcie so ju sz u było je d n a k uzależn ion e od w p łacen ia przez B ra n d e n b u rg ię d u ż e j k w o ty pien ięż­ n ej na cele w o jsk o w e so ju szu .

W B e r lin ie zd aw an o sob ie sp ra w ę z tego, że rów n oczesn e p łacen ie i P o lsc e i so ju szn ik o m zach od n im m oże się ok azać niem ożliw e. 21 m a rc a 1605 (k ied y w B e r lin ie nie m ian o jesz cze w iadom ości o n ad a n iu k u rate li), B e y e r, se k r e ta r z m a rg r a b ie g o J a n a Z y g m u n ta, donosił p ro w ad z ące m u ro k o w an ia w A m ste rd a m ie R h ey d tow i, że istn ie je śc isła zależn ość ro k ow ań z H o la n d ią od d ecy zji, k tó re za p a d n ą w P o lsce, a p rzed e w sz y stk im od tego, ja k ą su m ę trz e b a będzie zap łacić P o lak o m ls).

E lek to r Jo a c h im F r y d e r y k w ła śn ie ze w zględów fin an so w y ch u siło w ał p rze ciąg n ą ć p e r tr a k ta c je ze S ta n a m i G e n e ra ln y m i ja k n a jd łu ż e j, n aw et je sz c z e po o trzy m a n iu w iad om ości o n ad an iu k u ra te li p r u sk ie j. T ru d n o ści fin an so w e spow od ow ane kon ieczn ością p łacen ia P o lsce sk ło n iły m a rg ra b ie g o J a n a Z y g m u n ta do zw ró­ cen ia się do d y p lo m a ty d u ń sk ieg o L e o n h a rd a M etzn era z p ro śb ą 0 poży czen ie m u przez D an ię 200 000 zł w arto ści m iśn ie ń sk ie j, które w łaśn ie p o trzeb n e m u b y ły do z a w a rcia so ju sz u z P a la ty n a te m 1 S ta n a m i G en e ra ln y m i. J a n Z y g m u n t p r z y rz e k a ł sp łac ić ten d łu g ze sw oich czynszów roczn ych 19). O stateczn ie je d n a k n ieb ezp ieczeń ­

>5) Zob. p rzy p is n r 5.

161 S p ra w o z d a n ie P u tlitz a i H iib n era z p o se lstw a do P o lsk i. B e rlin , 13 m a ja 1605. A. B ., B d . I, s. 30-7 i n.

17) Z obow iązan ie e le k to ra Jo a c h im a F ry d e ry k a do p r z y ję c ia w aru n k ó w po lsk ich p rzy otrzy m y w an iu len n a p ru sk iego . K o lo n ia n. S., 29 m arc a 1605.

A. B „ Bd. I, s. 276.

■") P ism o B e y e ra do R h eyd ta. B e rlin , 21 m arca 1605. A. B ., Bd. I, s. 269— 270. 19) M em orial m argr. J a n a Z y gm u n ta d la L eo n h a rd a M etzn era, K olon ia n. S.. 31 m arc a 1605, A. B ., Bd. I, s. 279.

(5)

stw o h isz p ań sk ie n ad R en em ok azało się tak pow ażne, że ro kow ań nie m ożn a było p rzed łu żać w n ieskończoność i m im o tru dn ości fin an so w y ch tr a k ta t m ięd zy B ra n d e n b u rg ią a H o lan d ią i P a la ty ­ n atem zo stał z a w a rty w k w ietn iu 1605 r.20).

P rz y z n a ć trzeb a, że w pływ ja k i sp ra w a p r u sk a w y w a rła na ro k ow an ia b ran d en b u rsk o -h o len d em k ie nie b y ł w yłączn ie n e g a ­ tyw n y. P o n ad an iu k u ra te li R h ey d t donosił, że p o m y śln e w iad o­ m ości n a p ły w a ją c e z P o lsk i u ła tw ia ją m u ro k ow an ia, prow adzon e w A m ste rd a m ie 21).

T y m cz asem zeb ran ie pien ięd zy z dochodów k a m ery , w w y zn a­ czonym u k ład em w arsz aw sk im term in ie, ra d c y b ra n d en b u rscy u zn ali za n iem al niem ożliw e 22).

E lek to r postan ow ił sta ra ć się o w sp arcie fin an so w e ze stron y stan ów b ran d en b u rsk ich .

A le i tu ta j sp o tk a ła Jo a c h im a F r y d e r y k a p r z y k r a n iesp o d zia n k a- E lek to r m a ją c n ie p rz y je m n e dośw iad czen ia z se jm e m k rajo w y m 1602 r., usiło w ał u n ikn ąć konieczności zw o ły w an ia now ego se jm u k rajo w e g o i p rzefo rso w ać u ch w alen ie p o d atk ó w p rzez k o m isje złożone z p rzed sta w icieli poszczególn y ch stan ów , w zględ n ie przez sta n y p oszczególn y ch ok ręgów . T y m cz asem sta n y b ran d en b u rsk ie go tow e b y ły do u ch w alen ia pom ocy fin a n so w ej ty lk o za cenę zw ołan ia re p re z e n ta c ji o g ó ln o k rajo w ej.

J u ż p ierw sze ro k o w an ia o d b y ły się pod zły m i au sp ic ja m i. E lek to r zw o łał p o sied zen ie stan ó w E le k to ra tu n a dzień 15 czerw ca 1605 r. z a m ie rz a ją c d om agać się u ch w alen ia 300 000 talaró w n a sp raw ę p ru sk ą .

T y m cz asem w oznaczon ym term in ie z e b ra ło się ta k n iew iele osób, że Jo a c h im F r y d e r y k nie zd ecy d ow ał się n a przed łożen ie im p ro p o zy cji, lecz w yzn aczy ł now y term in o b ra d (7 lipca) p o sta n a ­ w ia ją c jed n o cześn ie ro zesłać zap ro szen ia do znacznie w ię k sze j liczby osób niż u p r z e d n io 2:!). R ów n ocześn ie sta ło się jasn e , że n ie o b e j­ dzie się bez p rz e d sta w ie n ia graw am in ó w . N ow e M iasto B ran d e n b u rg ja k o p ierw sze p rz y stą p iło do sp o rząd zen ia ich listy 24).

W d n iu 7 lip ca z eb ra li się p rzed sta w iciele p rałató w , h rabiów , pan ó w i ry c e rstw a E le k to ra tu oraz re p re ze n ta n ci m ia st M arch ii Ś ro d k o w ej, S t a r e j i W k rz ań sk iej. T y m ra ze m o b ra d y d oszły do sk u tk u , a le m im o to elek to r nie m iał pow odów do rad ości.

E lek to r w sw e j p ro p o z y cji p ro sił o su b sy d iu m ze w zględ u na k o sz ty zw iązan e ze sp ra w ą p ru sk ą , różne w y d atk i oraz zły sta n dóbr k a m e ry . P rzy p o m n ia ł też, że dzięk i p o k o jo w em u ro zw ią za n iu sp ra w y

20) N a jp ie rw zo sta ł z a w a rty u k ład m ięd zy B ra n d e n b u rg ią a P a la ty n a te m (17 lu tego 1605 r.), a n astęp n ie m ięd zy tym i dw om a p ań stw am i a S ta n a m i G e n e raln y m i N id e rlan d ó w (25 k w ie tn ia 1605). B ra n d e n b u rg ia i P a la ty n a t zo b ow iązały się w cią gu trzech la t p łacić S ta n o m 100 000 zł rocznie. N id e r­ la n d y m iały n a to m ia st trzy m ać w pogotow iu 5-ty sięczn y kon ty n gen t w o jsk a , by w razie potrzeby pch n ąć je na pom oc B ran d en b u rcz y k o m przy o p an o w y ­ w an iu Ju iich u . (R. K o s e r , G esch ichte..., s. 338; O. H i n t z e, D ie H ohen -

z o lle r n ,s . 155.

21) R e la c ja R h eyd ta. A m sterd am , 20 m a ja 1605. A. B., Bd. I, s. 336. 2Z) R e la c ja k an cle rza i ta jn y c h rad ców . K o lo n ia n. S ., 23 m a ja 1605. A. B „ B d . I, s. 328— 329.

z!) P ism o do S ta n ó w E le k to ra tu . K o lo n ia n. S . 15 czerw ca 1605. A. B., B d . I, s. 349.

zł) Ibid em .

(6)

p r u sk ie j un ik n ięto w o jn y , zw iązan y ch z ty m ko sztó w o raz ro zlew u k r w i 25).

W odpow iedzi m ia sta zd ecy d ow an ie ośw iad czy ły , że płacić nie m o g ą i nie b ęd ą, gd y ż sta n o w ią n aju b o ż sz ą część lu d n ości k r a ju ; pon adto rep rezen ta n ci m ia st stw ierd zili, że nie m o g ą u ch w alać p o d atk ó w bez poro zu m ien ia z p o zo stały m i sta n a m i trzech m a r c h ii2S).

D uch ow ień stw o, a r y sto k ra c ja i sz la ch ta E le k to ra tu od p o w ied ziały w sp o só b b a rd z ie j u p rz e jm y , a le n iem n iej zd ecy d ow an y . S ta n y te d zięk ow ały elek to ro w i za je g o „o jc o w sk ą tro sk liw o ść ” , ale ró w n o ­ cześn ie stw ie rd z ały , że lu d n ość je st ju ż tak w y czerp an a, że nie w iedzą, czy będzie m o g ła zn ieść now e ciężary . W obec teg o sta n y b ra n d en b u rsk ie p ropon ow ały , b y elek to r sz u k a ł pom ocy... u P ru sak ó w !

Co go rsze, sta n y w y ższe z a rz u ciły elek torow i, że w y b ra ł o w iele w ięcej .podatków niż na to p o z w alała u ch w ała p o p rzed n ieg o se jm u k rajo w ego , a w k o ń cu o św iad czy ły , że p o d atk i b ęd ą m o g ły płacić ty lk o w ted y , je śli zo stan ą one w sp ó ln ie u ch w alon e p rzez w sz y stk ie sta n y 27).

E lek to r za re a g o w ał na to w y sto so w an iem rep lik i, w k tó re j w ła ściw ie p o w tarz ał ty lk o a rg u m en ty · p ro p o z y cji. N ow ym elem en ­ tem w te j re p lice b yło je d y n ie w y ja śn ie n ie , że ele k to r n ie zw o łu je se jm u k ra jo w e g o z pow odu b ra k u czasu , dużych ko sztó w itd .28).

W szystk ie sta n y w y trw a ły je d n a k na sw o im n ie p rz eje d n an y m sta n o w isk u , p rz y czym m ia sta p rzy p o m n iały elek torow i, że na o statn im se jm ie k ra jo w y m w y sta w ił re w e rs, w k tó ry m p rz y rz ek ał n ie n ak ła d a ć now ych p o d atk ó w 29).

E lek to r nie d ał za w y g ra n a, licząc na to, że u z y sk a pom oc od stan ó w poszczególn y ch p row in cji i ok ręgów . W icek an clerz d r A rn old R e y g e r i sta ro sta K r z y sz to f von B e re n zo stali w y słan i do stan ów P rig n itz i S t a r e j M arch ii, k tó ry ch term in zeb ra n ia się w yzn aczon o n a dzień 27 lip ca 20). O b a j oni m ieli sta ra ć się o u ch w alen ie pod atk ów na sp raw ę n ru sk ą, a w zam ian p rz y rz ec ew en tu aln e u su n ięcie g raw a- m inów . T a k ą sa m ą in stru k c ję o trzy m a ł P ru ck m an w y sła n y w p o se l­ stw ie do sta n ó w M arch ii W k r z a ń s k ie j31). D o sta n ó w M arch ii Ś r o d ­ k o w ej, n a teren ie k tó re j le ża ła sto lic a p a ń stw a — B e rlin , u d a li się n a jtęż si d o rad cy e le k to ra — L ö b en i W a ld en fels 32).

T y m je d n a k pow iodło się w ła śn ie n a jg o rz e j. Z arów n o sta n y w y ższe ja k i m ia sta M arch ii Ś ro d k o w e j o św iad czy ły , że nie m ogą u ch w alać p o d atk ó w w s e p a r a c ji od stan ów in n ych p ro w in cji, bo nie w iedzą, czy tam te sta n y coś u ch w alą i ile u ch w alą. P r z y o k a z ji sta n y

25) P ro p o z y cja d la stan ó w E le k to ra tu . K o lo n ia n. S ., 7 lip ca 1605 А В B d . I, s. 379— 380.

2G) O św iadczen ie m ia st trzech m arch ii. K o lo n ia n. S., 8 lip ca 1605 А В Bd. I. s. 380— 381.

27) O św iad czen ie p rałató w , h rabiów , p an ó w i r y c e rstw a E le k to ra tu . K o lo ­ n ia n. S., 28 czerw ca 1605. A. Br, B d . I, s. 381— 383.

28) B e p lik a e le k to ra d la stan ó w , b. m. 9 lip c a 1605. A. B „ B d . I, s. 383— 384. 2S) D u p lika m ia st trzech m arc h ii i R u p p in a, b. m. 10 lip ca 1605. A. B. Bd. I s. 389—390.

30) In s tr u k c ja d la R e y g c ra i B e ren a. K o lo n ia n. S. 24 lip c a 1605. A. B., Bd. I, s. 406—407.

31) Ibid em , s. 407.

32) W iadom ość od L ö b e n a i W ald en felsa. K o lo n ia n. S. 28 lip ca 1605. A. B., B d. I, s. 415.

(7)

w y p o m n iały elek torow i o fia ry d oty ch czas d la niego ponoszone: sp ła tą d ługów po ojcu , p o d atk i na w o jn ą z T u r c ją i p o sa g i k siężn i­ czek brand en b urskich ·'*3).

D row i R ey g ero w i u d ało się je d y n ie z w ielk im tru d em n ak łon ić sta n y S t a r e j M arch ii do w y b ra n ia delegató w , k tó rz y m ieli p rzy b y ć na dw ór b e rliń sk i d la d a lsz y ch ro kow ań , lecz w term in ie o w iele pó źn iejszy m (ze w zględ u n a p race w polu) niż ten, k tó reg o p ra g n ą ł R e y g e r i je d y n ie pod ty m w aru n k iem , że sta n y innych ok ręgów p rz y ślą rów n ież d e le g a c je 34). P o d ob n ą uch w ałę u d a ło 'się w yw alczy ć P ru ck m an o w i u stan ów M arch ii W k rz ań sk iej po dw udniow ych , tru d n y ch ro k o w a n ia c h 35). A ty m cz ase m Z y g m u n t III w zy w ał ju ż e le k to ra do w y p ełn ien ia zobow iązań p rz y ję ty ch w u k ład ach w a r­ szaw sk ich ...30).

W re sk ry p c ie z L ieb e n sw a ld e z dn ia 30 lip ca w y r a ż a ł ele k to r sw e ob urzen ie z pow odu p o stęp o w an ia s ta n ó w 37). W g ru n cie rzeczy b y ł je d n a k w obec nich b ezsiln y .

W dn iu 12 sierp n ia elek to r ponow nie zw ołał sta n y M arch ii Ś ro d k o w e j d o B e rlin a na dzień 23 sierp n ia, d o m a g a ją c się w y zn a­ czen ia k o m isji, k tó ra ro zw aży łab y jeg o p ro p o z y cje. S ta n y odm ów iły w yzn aczen ia k o m isji, w y r a ż a ją c je d y n ie zgodę na „w sp ó ln e i n ie­ ro złączn e o b ra d y ” ze sta n am i innych ok ręgów w d a lsz e j p rzy szło ści i stw ie rd z a ją c , że m u szą w te d y b y ć rozw ażone i u su n ięte ich liczne graw am in y 38).

O stateczn ie je d n a k u d ało się elek to ro w i d op row ad zić do utw o­ rz en ia k o m isji re p re z e n tu ją c e j sta n y całe j B ra n d e n b u rg ii i w ro k u 1606 k o m isja ta u ch w aliła su b sy d iu m w w y sok ości 300 000 z ł :i9).

O bok tru d n e j sy tu a c ji w ew n ętrzn ej, n ap ięty ch sto su n k ów

z re p re z e n ta c ją stan o w ą, dw ór b e rliń sk i m u sia ł pok on y w ać liczne tru d n ości w p o lity ce za g ran iczn ej, p rzed e w sz y stk im w sto su n k ach z P o lsk ą.

S to su n k i z dw orem p olsk im , m im o d ecy zji z dnia 11 m a rc a 1605 r., d a lek ie b y ły od serd eczn ości. W praw dzie Z y g m u n t III ty tu ło w a ł w sw oich listach Jo a c h im a F r y d e r y k a „u k o ch an y m w u je m ” 40), to je d n ak o b aj p a rtn erz y n ad a l u siło w a li się w zaje m n ie p rzech y trzy ć, a B ra n d e n b u rg ia b y ła stro n ą sła b sz ą w e w sz y stk ich p rzeta rg ach .

B ezp o śred n io po n ad an iu k u ra te li uzgodniono w W arszaw ie, że L ö b e n i W ald en fels u d a d zą się do elek to ra , p o in fo rm u ją go o p rzeb ieg u ro k ow ań i u z y sk a ją u niego zatw ierd zen ie zaw artego tra k ta tu , a n astęp n ie w c ią g u czterech ty g o d n i w rócą na dw ór

M) Ibid em o raz ośw iadczen ie stan ów M arch ii Ś ro d k o w e j. B e rlin , 23 s ie rp ­ n ia 1603. A. B., Bd. I, s. 446—447.

34) Zob. p rzy p is nr 31.

K) L ist P ru ck m a n n a do L ö b en a, P re n zla u , 31 lip ca 1605. A. B., B d . I, s. 419— 420.

36) P ism o Z y gm u n ta III do Jo a c h im a F ry d e ry k a . K ra k ó w , 17 lip ca 1605.

A. B „ B d . I, s. 398.

33) A. B „ B d . I, s. 416.

3B) U c h w ala stan ó w M arch ii Ś ro d k o w e j, B e rlin , 23 sie rp n ia 1605, A. B., B d . I, s. 446—447.

35) O. H i n t z e , op. cit., s. 156, p o d a je błędn ie, że sta ło się to w 1605 r. Z licznych w zm ian ek w II tom ie A cta B ra n d e n b u rg ica w y n ik a, że w 1606.

®) Zob. p rzy p is n r 36.

41) R e la c ja L ö b e n a i W ald en felsa. D rezd en ko, 19 m arca 1605. A. B., B d . I, s. 265. R e zo lu cja e le k to ra d la R h eyd ta. K o lo n ia n. S., 28 m arca 1605, A. P., Bd. I, s. 274.

(8)

polsk i 41). D o teg o czasu p o z o sta li posłow ie b ra n d en b u rscy 42) m ieli p rzeb y w ać u b ok u króla, k tó ry w łaśn ie o p u szczał W arszaw ę, u d a ją c się do K ra k o w a . Isto tn y m ich zad an iem m iało b y ć d op iln o­ w an ie p raw id ło w eg o zred ag o w a n ia o ficja ln e g o re sp o n su k ró lew ­ skiego , m ów iącego o n ad an iu k u rate li. S tro n ie p o lsk ie j b ardzo zależało n a u trz y m a n iu w ta je m n ic y „ta jn y c h tra k ta tó w ” w arsz a w ­ skich , a zw łaszcza p o stan o w ień co do su k c e sji. W cza sie d a lsz y ch ro kow ań z B ra n d e n b u rc z y k a m i P o la c y sta le p o d k re śla li konieczność zach ow an ia d y s k r e c ji 43).

T y m cz asem k a n c e la ria k ró le w sk a p rzy g o to w ała resp o n s, a ani L ö b en an i W ald en fels nie z ja w ia li się w K ra k o w ie i n ie n ad esz ła rów n ież w iad om ość o zatw ierd z en iu u k ła d u przez elek to ra . P od n acisk iem p o d k an clerz ego P stro k o ń sk ie g o w y staw ił w ięc H ü b n er re w e rs stw ie rd z a ją c y , że ele k to r p rz y jm ie w aru n k i p olsk ie.

K ie d y w reszcie w k o ń cu k w ie tn ia L ö b e n i W ald en fels z ja w ili się pon ow n ie n a dw orze k ró lew sk im , zarzu cili oni P u tlitz o w i i H übne- ro w i sam o w o ln e w y staw ien ie re w e rsu o raz n ied o p iln o w an ie n a le ­ ż y te j re d a k c ji resp o n su , k tó ry ja k o b y zm ienił p o stan o w ien ia tajn eg o p o ro zu m ien ia w W arszaw ie w du ch u n ie k o rzy stn y m d la e le k to ra 44).

Isto tn ie, c h a ra k te r resp o n su k ró le w sk ieg o n ie m óg ł w zbudzić e n tu z ja z m u u czołow ych doradców ele k to ra . R esp o n s w yliczał b ow iem znane ju ż w za sad z ie od r. 1603 w aru n k i p o lsk ie, stw ie r­ d z a ją c , że je śli e le k to r w y śle n a n a jb liż sz y se jm posłów , to król za zgod ą sta n ó w b ędzie m ó g ł m u n ad a ć su k c e sję w K się stw ie P r u sk im po p rz y ję c iu tych w aru n ków .

R esp o n s m ó g ł w ięc stan o w ić je d y n ie p o d staw ę do p rzy szłe g o u k ła d u len n ego m ięd zy elek to rem a P o lsk ą . W d o d atk u k ró l w y sto ­ so w ał ró w n ocześn ie re sp o n s do stan ó w p ru sk ich , z a w ia d a m ia ją c je o n ad a n iu k u ra te li, lecz ró w n ocześn ie w b ard zo zd ecy d o w an y sp osób p r z y rz e k a ją c bron ić praw , p rzy w ile jó w i sw obód K się stw a . P r z y ­ p om n iał też, że w w y p a d k u n aru sz e n ia p raw stan ów , a zw łaszcza szla ch ty , k a ż d y m oże się odw ołać do n iego ja k o do n ajw y ż szeg o zw ierzch n ik a i że n ie w olno w ty m p rze szk ad z ać żad n em u c z ło w ie k o w i45).

O fia rą teg o in cy d en tu p a d ł H ü b n er, od daw n a ju ż sk łócon y z k a n clerzem L ö b en em . M im o że gło w ą p o se lstw a był P u tlitz , m im o że H ü b n er tłu m a czy ł się, iż nie znał d o k ład n ie tre ści ta jn y c h u k ładów w arsz aw sk ich , gd y ż do u d z ia łu w nich nie d o p u ścił go L ö b e n 46), k a n clerz b ra n d en b u rsk i w y k o rz y sta ł o k az ję do całk o w i­ teg o u n iesz k o d liw ien ia ry w a la , k tó reg o p o z y cja b y ła sła b a ró w n ież w sk u tek m ieszcza ń sk ieg o poch odzenia 47).

H ü b n er po pow rocie do B e r lin a z o stał z ro z k a z u e le k to ra p o d d an y u p o k a rz a ją c e m u śle d z tw u (m u siał p isem n ie odp ow iedzieć na sied em

42) B y li n im i A d am zu P u tlitz, Jo a c h im H üb n er i Iz a a k K ra ch t.

“ ) S p ra w o z d a n ie P u tlitz a i H ü b n era z p o se lstw a do P o lski. B e rlin , 13 m a ja 1605. A. B ., B d . I, s. 315.

44) Ib id em , s. 321.

45j M. T o e p p e n, D ie p re u ssisc h e n L an d ta g e ... s. 20. P ełn y te k s t resp o n su Z y gm u n ta I II d la stan ó w p ru sk ich w P riv ile g ia d e r S tä n d e , B ru n sb e rg a e 1616, s. 93—94. O b a resp o n sy n o siły d atę 7 m arca . F a k ty c z n ie b y ły w y sta w io n e przez k an ce larię k ró le w sk ą d opiero w d ru g ie j połow ie m arca.

45) S p ra w o z d a n ie P u tlitz a i H üb n era... A. B., B d . I, s. 319— 321. Ď R. K o s e r, op. cit., s. 340— 341.

(9)

p y tań , fak ty czn ie noszących c h a ra k te r a k tu o sk arżen ia, a w y su n ię ­ tych p rzeciw n iem u w zw iązk u z p o selstw em do P o lsk i), a n astęp n ie odeb ran o m u w szelk ie a k ta i k o resp o n d en cję d y p lo m aty czn ą, ja k a b y ła w jeg o p o sia d an iu i zw olniono ze słu żb y b r a n d e n b u r s k ie j48).

D y m isja H ü b n era ozn aczała p o czątek o fen sy w y L ö b e n a p rz e ­ ciw k o p a rtii J a n a Z y g m u n ta w T a jn e j R ad zie. N astę p n ą o fia rą • czy stk i m iał w k ró tce p a ść pełn om ocn ik do ro k ow ań z H o lan d ią

i P á la ty n a te m — R h e y d t 48).

In cy d en t z H iib n erem w zm óg ł na dw orze b erliń sk im n ieu fn ość w obec P o lsk i. W początkach lip ca w y sła ł elek tor do G d a ń sk a k a m er- m istrz a k o strz y ń sk ie g o K a s p r a B e r g e ra , w celu d ok on an ia ew en ­ tu a ln e j w y p ła ty 200 000 z ł 50) na rzecz Z y g m u n ta III, a do K ra k o w a d ra P io tra M iillera d la o d eb ran ia d y p lo m u o k u rate li. Je d n a k w y p ła ­ cen ie pien ięd zy u zależn ił Jo a c h im F r y d e r y k od tego, czy dyplom 0 k u ra te li n ad a n y będzie dok ładn ie w t e j form ie, w ja k ie j o trzy m ał go n ie g d y ś J e r z y F ry d e ry k . W p rzeciw n y m ra z ie M ü ller m iał ocze­ kiw ać n a d a lsz ą re z o lu c ję elek to ra, a B e r g e r w strz y m ać w y p ła tę 51). E lek to r nie docenił je d n a k sp r y tu d y p lo m ató w p olsk ich . M üller, k tó ry p rzy b y ł do K ra k o w a w dn iu 10 lip ca, u sły sz a ł od Ja s k ie g o n a jp ie rw w y rzu ty z pow odu zw łoki i rzekom o sam o w o ln ej zm ian y m ie jsc a w y p ła ty (G d ań sk za m ia st K ra k o w a ).

N astę p n ie zaczęły się n iełatw e ro k o w an ia M ü llera z d y g n ita rz am i 1 d y p lo m a ta m i p o lsk im i. Ze stro n y p o lsk ie j ro k o w an ia p ro w ad zili (oprócz Ja sk ie g o ) m a rsz a łe k M y szk ow sk i, p o d k a n clerz y P stro k o ń sk i i se k r e ta r z k ró lew sk i N olde. S y tu a c ja b y ła ty m tru d n ie jsz a , że M y szk ow sk i czuł się ob rażon y ,na ele k to ra z tego pow odu , że go pop rzed n ie p o selstw o b ra n d en b u rsk ie n ależy cie nie uczciło, a N olde b y ł zd ecy d ow an ie w rogo u sp o so b io n y w obec B ran d e n b u rg ii.

P o lacy w p ie rw sz e j r e d a k c ji d y p lo m u o k u ra te li nie u m ieścili n az w isk sen ato ró w p olsk ich , k tó rz y pow zięli u ch w ałę z dn ia 11 m a rca. S tro n a p o lsk a nie zd ra d z a ła też och oty do u d zielen ia elektorow i zgod y n a p rz y ja z d do P ru s, a w tek ście dy p lo m u 0 k u ra te li um ieszczono za strzeżen ia, że e le k to r stra c i p ra w a do K się stw a w w y p ad k u , g d y b y o b łąk a n y k sią żę A lb rec h t F r y d e r y k m iał m ęsk ich potom ków .

M ü ller p ro sił i groził, a w sp ra w ie p r z y ja z d u ele k to ra do P r u s w y raźn ie ośw iadczy ł, że je śli k ró l nie u d zieli zezw olen ia n a pod róż — pien iąd ze nie zo stan ą w yp łacon e. O stateczn ie u d ało się M ü llerow i przefo rso w ać u m ieszczen ie n az w isk sen ato ró w w d y p lo m ie o k u ra te li 1 w ym ó c udzielen ie zezw olen ia n a podróż. Je d n a k zastrzeżen ie o m ęsk im p otom stw ie k się c ia p ru sk ie g o pozostało bez zm ian. N ie­ szczęsn em u B ran d en b u rcz y k o w i nie dano n aw e t c za su n a porząd n e p rzeczy ta n ie te k stu d y p lo m u p rzed o stateczn y m zatw ierd zen iem go przez k ró la. Z m ian y w sto su n k u do te k stu u sta lo n eg o w um ow ie

48) R e zo lu cja e le k to ra do P ru c k m a n n a i P isto risa . G rim nitz, 20 m a ja 1605.

A. B., B d . I, s. 326— 327. P ism o H ü b n era. B e rlin , 26 m a ja 1605. A. B., B d . I,

s. 329—330. O dpow iedź H ü b n era na 7 p y ta ń p ostaw ion ych m u w zw iązku z p o selstw e m do P o lsk i. A. B., B d . I, s. 330— 333.

4Э) К . К o s e r , op. cit., s. 341.

50) R e sk r y p t do k a m e rm istrz a K a s p r a B e rg e ra . K o lo n ia n. S. 11 lip ca 1605;

A. B., B d . I, s. 391.

51) In s tr u k c ja d la d ra P io tra M ü lle ra p rzy w y sła n iu go do P o lski. K o lo ­ nia n. S. 11 lip ca 1605. A. B .} Bd. I, s. 374— 376.

(10)

w a rsz a w sk ie j tłu m aczon o ze stro n y p o lsk ie j sty le m i fo rm ą o b o w iązu ją cy m i ja k o b y w k a n cela rii k ró le w sk iej p rz y w y staw ian iu dok um en tu.

W ieczorem , 21 lipca, o trzy m a ł w p raw d zie M ü ller od Ja sk ie g o d y p lo m o k u ra te li oraz w zór p ok w itow an ia za w p ła tę p ien ięd zy , m óg ł je w ięc o d p isać; J a s k y w ręczy ł m u rów n ież k o p ię p ism a z zezw olen iem n a podróż Jo a c h im a F r y d e r y k a do P r u s o p atrzo n ą p ieczęcią k r ó le w s k ą 52). R ów n ocześn ie je d n a k J a s k y nie chciał m u pok azać m an d atu , ja k i w ty m sa m y m cza sie w y sto so w ał Z y g m u n t III do stan ów p ru sk ich . Z y g m u n t m a n d atem ty m n ak az y w ał n ad rad co m o k azy w an ie p o słu sze ń stw a Jo ach im o w i F ry d ery k o w i, ja k o k u ra to ­ ro w i i ad m in istrato ro w i K s i ę s t w a 53).

M ü ller stw ie rd z ił p rzy tym , że te k st w sz y stk ich trzech d ok u ­ m en tów , ja k ie m u p rzed staw io n o , różni się znacznie od fo rm y u s ta ­ lon ej w um ow ie w a r sz a w sk ie j i p ró b o w ał p ro testo w ać. A le J a s k y przeszedł, n ad p ro te sta m i sw ego k o leg i po fach u do p o rz ą d k u d zien ­ nego i stw ierd z ił, że ele k to r będzie z pew n o ścią zadow olon y z o trz y ­ m any ch dok u m en tó w 54). N astę p n ie J a s k y o zn ajm ił, że zo stał w y z n a­ czon y przez k ró la do o d eb ran ia z a p ła ty i zażąd ał, ab y M ü ller u d a ł się w ra z z nim do G d a ń sk a, gd zie m oże p rzecież o czek iw ać na o stateczn ą d e cy zję sw eg o w ła d cy 55).

G d y r e la c ja M ü lle ra n ad e sz ła do L ö b en a , w y w o łała ona ta k silne w zb u rzen ie na dw orze b ra n d en b u rsk im , że T a jn a R a d a znów (choć co p raw d a śc iśle teo rety czn ie) zaczęła ro zw ażać m ożliw ość w o jn y z P o lsk ą. Z w łaszcza L ö b e n i W ald en fels, odp ow ied zialn i za p ro w a­ dzenie ta jn y c h ro k ow ań w W arszaw ie, zn aleźli się te ra z w tru d n e j sy tu a c ji. O stateczn ie je d n a k T a jn a R a d a w y p o w ie d z ia ła się za tym , b y pogodzić się z losem i p r z y ją ć k u ra te lę w fo rm ie u sta lo n e j przez Z y g m u n ta III i jeg o doradców . C h a ra k te ry sty c z n e są arg u m en ty , ja k ie w y su n ę li członkow ie T a jn e j R a d y za p o k o jo w y m ro zw iązan iem sp raw y .

S tw ie rd z a li oni, że tru d n o m y śleć o w o jn ie przeciw k o ta k potęż­ n em u n arodow i ja k p olsk i. W d o d atk u P o lacy p o sia d a ją licznych sp rzy m ierzeń có w , a w o statn ich czasach p o z y cja P o lsk i u le g ła d a l­ szem u w zm ocn ien iu : zd oby cie w ła d zy w M osk w ie przez D y m itra m oże n osłuży ć Z y g m u n to w i III do o d z y sk an ia In fla n t, a n astę p n ie do p o d b o ju S z w e c ji. N aw e t B o c z k a j szu k a obecnie pom ocy u k ró la p o lsk ieg o . T a k ż e p o z y cja k r ó la w ew n ątrz k r a ju u le g ła w zm ocn ien iu w sk u tek śm ierci k a n c lerz a Z am o y sk iego , a zap o w ied zian e m a łż eń ­ stw o z A u stria cz k ą p rzy czy n ia się do w zro stu p re stiż u Z y g m u n ta za g ran icą.

5S) L is t d ra P io tra M ü lle ra do L ö b e n a . K ra k ó w . 12 lip ca 1605. A .B ., B d . I, s. 402— 405.

я ) M a n d a t Z y gm u n ta III do n ad rad ců w . K ra k ó w 19 lip c a 1605, z n a jd u je się w „ L a n d ta g s A c ta ” 1605 W A P w O lszty n ie (te k st n iem iecki). F ra g m e n t w jęz y k u łaciń sk im ogłoszony w A .B ., B d. I, s. 399 p rzy p is n r 1 b rzm i n a stę p u ją c o : „Q u ae cum ita sin t, v o lu m u s et fid e lib u s v e str is m an d am u s,

ut eun dem illu strissim u m m arch ion em et e lectorem B ra n d e n b u rg e n se m pro illu str is p rin cip is su i a n ob is d ato cu ra to re et d u c a tu s istiu s a d m in istra to re h a b e an t et a gn o sc a n triq u e in om nibus, q u ae cu n q u e ad cu ra te la m et ad m in i- stra tio n e m p e trin u e rin t, p a r e a n t et ob ed ian t...” .

5I) L is t M ü lle ra do L ö b e n a (zob. p rz y p is n r 52) o raz od pow ied ź Ja sk ie g o na p r o te sta c ję M ü llera w sp ra w ie k u ra te li p r u s k ie j (b.d. — sierp ie ń 1605).

M) Zob. p rzy p is n r 52.

(11)

O stateczn ie ra d c y b ra n d en b u rscy w y p ow ied zieli się za p r z y ję ­ ciem d y p lo m u o k u rateli, w ych odząc rów nież i z teg o założenia, że w przeciw n y m razie król sk a s u je w sz y stk ie za rz ąd z en ia co do P ru s, w y d an e ju ż w in teresie elek to ra . W y rażali ró w n ież p o g ląd , że w z a o strza n iu k u rsu w obec ele k to ra Z y g m u n t nie p o su n ie się zb y t d alek o, gd y ż będzie się o b aw iał u jaw n ien ia ta jn y c h uk ładów . W zm iankę o p otom stw ie m ęsk im A lb rec h ta F r y d e r y k a u znali d orad cy w p raw d zie za fo rm a ln e o gran iczen ie k u ra te li w czasie (po dczas g d y u k ład w a rsz a w sk i tak ie g o ogran iczen ia nie p rze w i­ d y w ał), ró w n ocześn ie je d n a k w y p ow ied zieli p o g ląd , że o gran iczen ie to n ajp raw d o p o d o b n iej nie będzie m iało p rak ty czn eg o znaczen ia 5G). P o d w p ływ em tak ich su g e stii ze stro n y n ajb liż szy ch doradców e lek to r w y sła ł zlecen ie do G d ań sk a, p o le c a ją c M iillerow i i B erg ero w i, b y w y p ła cili pien iąd ze P o lak o m . U k ład w a rsz a w sk i ra ty fik o w a ł elek to r znacznie w cześn iej, ju ż dn ia 2 lipca 1605 r .57).

P rzy zn ać trzeb a, że m im o n ieporo zu m ień z P o lsk ą elek to r s ta ­ ra ł się lo ja ln ie w y p ełn iać w aru n k i u k ła d u w arsz aw sk ieg o . D n ia 7 m a ja 1605 r. Jo a c h im F r y d e r y k w y d ał m a n d at z a k a z u ją c y p o d ­ danym b ra n d en b u rsk im pełn ić słu żb ę w o b cy m w o jsk u oraz p rz e ­ p ro w ad zać w erb u n k i na teren ie B r a n d e n b u r g ii5S). W dn iu 5 sierp n ia w y słał ta jn eg o ra d cę H iero nim a von D ie sk a u do P a la ty n a tu i H essen - C asse l z p ro śbą, b y elek to r F r y d e r y k i la n d g ra f M a u ry cy pom ogli dop row adzić do zgody m ięd zy K a ro le m S u d e rm a ń sk im a Z y g m u n ­ tem III. E lek to r p o w iad a m ia! obu zap rzy ja źn io n y ch w ładców , że on sa m w celu d op row ad zen ia do zg o d y m ięd zy P o lsk ą a S z w e c ją w y słał do K a r o la S u d e rm a ń sk ie g o Jo a c h im a W in terfeld a. R ów nocześnie je d n a k o strzeg ał, że w ra zie p rz e c ią g a n ia się w o jn y będzie zm u szon y jak o len n ik P o lsk i w y słać w o jsk o na pom oc Z y g m u n to w i I I I 59).

Z p e r tra k ta c ja m i z P o lsk ą łączy ła się ściśle sp r a w a o b jęcia przez e le k to ra a d m in istra c ji n ad K się stw e m . Choć od la t ju ż p ozostaw ał elek to r w tajn y ch k o n tak tach z n ad rad cam i, o fic ja ln ą k o resp o n ­ d en cję z n im i m ógł n aw iąz ać dop iero po 11 m a rc a 1605 r.

J u ż w dn iu 26 m a rc a w y sto so w ał e le k to r r e sk ry p t do n ad rad có w z a w ia d a m ia ją c y ich o p rze b ie g u w y d arz eń na se jm ie w arsz aw sk im . R ów nocześnie p o leca ł im n ad a l sp raw o w a ć rz ą d y w d o ty ch czasow y sposób i zap o w iad ał p rzy sła n ie w n a jb liż sz y m czasie p o selstw a, w zględ n ie p ism a z o b szern iejsz y m i w sk a z ó w k a m i60)

N a d ra d cy o d p ow iedzieli p ism em z dn ia 18 k w ietn ia, w k tó ry m p o tw ierd zali o db iór re sk ry p tu , w y raż ali ra d o ść z-p o w o d u u reg u lo ­ w an ia sp ra w y p r u sk ie j i d e k la ro w a li p o słu szeń stw o w obec now ego w ład cy 61). W d n iu 18 m a ja n ad rad cy p rz e sła li w iad om ość o śm ierci

и ) P ism o k an cle rza i ta jn y c h rad có w do e le k to ra Jo a c h im a F ry d e r y k a i m a rg ra b ie g o J a n a Z ygm u n ta. K o lo n ia n. S . 4 sierp n ia 1605. A. B., B d . I, s. 421—427.

s7) In str u k c ja d la d ra P io tra M ffllera i K a s p r a B e rg e ra . Sch on b eck, 7 s ie r p ­ n ia 1605. A .B ., B d. I, s. 435—437. M. T o e p p e n, op. cit., s 20.

r'8) A .B ., Bd. I,s. 302.

50) In stru k c ja d la tajn e g o rad cy H ieron im a von D ie sk au . K o lo n ia n. S. 26 lip ca 1605. A ,B ., Bd. I, s. 433.

°°) R e sk ry p t nie zach ow ał się. Je g o tre ść na p o d sta w ie od po w ied zi n a d ­ rad ców (zob. p rzy p is n r 61).

01) P ism o czterech n ad rad có w . K ró lew iec, 18 k w ie tn ia 1605. A .B ., B d . I, s. 289.

(12)

n ad b u rg rab ieg o H a n sa R au te ra , p ro sząc o szy b k ie o b sad zen ie t.ego w ak u ją c e g o obecnie urzędu.

P ie rw sz y k o n sp e k t in stru k c ji d la p o se lstw a do K się stw a zo stał u łożony ju ż dn ia 13 m a ja , a n a posłów elek to r w y zn aczy ł Jo a c h im a von W in terfeld, sta ro stę S te rn b e rg , B e rn h a rd a von A rn im sta ro stę G ram zo w i ra d cę S z y m o n a U lrich a P isto risa 62). W y słan ie p o selstw a opóźniło się jed n ak , zap ew n e z pow odu zaan g ażo w a n ia W in terfeld a do ro kow ań ze S z w e cją.

W sk u tek teg o o state cz n y te k st in stru k c ji zo stał p o d p isan y w trzy ty g o d n ie późn iej, a w sk ład zie p o se lstw a ró w n ież za sz ła zm ian a, za m iast von A rn im w y słan y zo stał W iprecht von H agen .

P o słow ie m ieli udać się do k siężn y M arii E leo n o ry , n astęp n ie p orozu m ieć się z n ad rad ca m i, zap ew n ić ich, że elek to r b ęd zie sz a ­ now ał i otaczał o p iek ą relig ię lu te ra ń sk ą i p rz y w ile je k się stw a oraz zlecić im d alsz e sp raw o w a n ie rz ąd ó w n ad k ra je m .

P o sło w ie m ieli ró w n ież zlecenie, b y o d eb rać od n ad rad có w p r z y ­ sięg ę na w iern o ść elektorow i, porozu m ieć się z nim i co do w zoru n ow ej pieczęci p r u sk ie j, p r z y ją ć zo bow iązan ie w iern ej słu żb y od sta ro stó w p ru sk ich (p rzy czy m od sta ro sty K ła jp e d y m iał b y ć od e­ b ra n y sp e c ja ln y re w e rs), zaw iad om ić sp e c ja ln y m p ism em sta n y p ru sk ie o n ad a n iu k u rate li.

W sp ra w ie trzech w ak u ją cy ch · sta ro stw głów n y ch p o tw ierd zał elek to r sw o ją w cze śn ie jszą (p o d ję tą jeszcze p rzed n ad an iem k u rateli) d ecy zję m ian o w an ia sta ro stą P o k a rm in a, A n d rz e ja von E u le n b u rg (doty ch czasow ego sta r o sty S z cz y tn a), sta ro stą T a p iew a , H a n sa A lb rec h ta B o rc k a (d oty ch czasow ego sta ro stę P rz e z m ark u ) oraz s t a ­ ro stą R y b ak ó w — H a n sa T r u c h se ssa von W etzh au sen (d oty ch czaso­ w ego sta ro stę N ow otek).

P o lecał też elek to r u p o rząd k o w ać i u zdrow ić sto su n k i p a n u ją c e n a dw orze królew ieck im , gd y ż w B e rlin ie w iedzian o ju ż od daw n a, że p o z o sta w ia ją one w iele do życzenia.

D a lsz a część in stru k c ji o m a w ia ła d rażliw ą sp raw ę, ja k p o stąp ić w w y p ad k u , g d y b y P r u sa c y żą d ali o k azan ia o ry g in a łu dy p lo m u k ró lew sk ieg o . E lek to r, k tó ry ja k w iadom o w chw ili w y sy łan ia p o se lstw a nie p o sia d ał je sz c z e d y plom u , n ak az y w ał p rzy rz ec P r u ­ sak om , że ok aże o ry g in a ł d y p lo m u po o so b isty m p rz y je ź d z ie do K się stw a . W o statecz n o ści p o lecał p o k az ać k o p ię m a rco w ego r e s ­ p o n su Z y g m u n ta III.

O statn ia część in stru k c ji p o ru sz a ła sp ra w ę ro szczeń i p ró śb osób p ry w a tn y ch . E lek to r nie b y ł na ogół sk o ry do ich w y p ełn ian ia. D o ro h o stajsk ie m u , k tó ry się zresz tą , zd an iem Jo a c h im a F r y d e r y k a , „n iczy m szczeg ó ln y m n ie z a słu ż y ł” i k tó ry ju ż o trzy m a ł ja k ą ś g r a t y ­ fik a c ję od p o słó w b ra n d en b u rsk ich w W arszaw ie, elek to r nie chciał ju ż nic w ięcej p łac ić i p o leca ł zb y ć go od p ow ied zią d y la to ry jn ą . P o d ob n ą odp ow iedź w sp ra w ie d z ierżaw y d ó b r D o lste d t m ieli o trzy m ać o b a j kon k u r e n c i — Czerna i F a lk e n h a in 63). T y lk o R ap p e

®) In str u k c ja d la W in terfeld a, H a gen a i P isto r isa . K o lo n ia n. S., 23 m a ja 1605. A .B ., B d . 1, s. 337.

03) W roku 1607 p ro śb a F a lc k e n h a jn a z o sta la d efin ity w n ie odrzucon a ze w zględ u na zw iązek g o spo d arcz y m ięd zy D o llste tt a P rz e zm ark ie m . (A. B., B d . I, s. 275, p rzy p is n r 2). Je d n a k późn iej u d ało się w y d z ierżaw ić D o llstett H an sow i A lb rech tow i B orck ow i. (C. K r o 11 m a n n, H a n s A lb rech t B orek. A ltp r e u ssisc h e B io g ra p h ie, Bd. I, K ö n ig sb e rg 1941, s. 71).

(13)

і K irsc h e n d o rff o trzy m a li pozy ty w n e odpow iedzi. K an clerzo w i R ap p e m u gotów b y ł elek to r n ad ać jeg o ro dzin n y p o w iat G robin, je d n ak po up rzed n im d ok ład n y m zb a d an iu dochodów z teg o pow iatu . R ów nież K irsc h e n d o rff m iał ew en tu aln ie o trzy m ać 14 łanów , o k tó ­ rych n ad an ie sta ra ć się zaczął na d łu go jeszcze p rze d n ad an iem k u rate li. P ro śb y W e rn sd o rffa i Ö lsch n itza p rze k a zy w ał elek to r n ad- rad co m do d alsz ego zb ad an ia C4).

S y tu a c ja w K się stw ie b y ła w ty m czasie dość sk o m p lik o w an a, a n a stro je n iejed n o lite. N iew ą tp liw ie istn iała ju ż siln a o p o zy cja przeciw now em u k u rato ro w i i postan ow ieniom w arsz aw sk im w ogóle.

O p o zy cja przeciw p rz y ję c iu su k c e sji i k u ra te li na w aru n k ach n arzu con y ch przez P o lsk ę zazn aczy ła się ju ż w łonie p o selstw a p ru sk ie g o w W arszaw ie w czasie se jm u 1605 r.

P rzy w ó d ca p a rtii filo p o lsk ie j O tton von G ro b en śc ie rał się tam z F a b ia n em D ohną, w odzem p a rtii filo b ra n d e n b u rsk ie j.

P a r tia filo p o lsk a zg od ziła się w ziąć u dział w p o selstw ie stan ów p ru sk ich do W arszaw y (po w ah an iach i z w ielu oporam i), pon iew aż nie śm ia ła się p rzeciw staw iać opinii w ięk szo ści sp o łeczeń stw a p ru sk iego . S ta n y p ru sk ie liczy ły bow iem , że elek to r będzie sk u ­ tecznie bron ił w zględ n ej n iezależn o ści K się stw a w obec R zeczy ­ p o sp o lite j a w ięc, że p rzeciw staw i się rów nież n acisk o m p o lsk im w d ziedzinie w y zn an io w ej i fin a n so w ej.

G d y p o stęp o w an ie d y p lo m ató w b ra n d en b u rsk ich w W arszaw ie rozw iało n ad z ieje p ru sk ie — nie ty lk o G roben , lecz w ięk szość człon­ ków p o se lstw a p ru sk ieg o u w ażać zaczęła za n a jle p sz e w y jśc ie ze sta n u istn ie ją c eg o od śm ierci k u ra to ra Je r z e g o F r y d e r y k a —

in terim . W p raw dzie F a b ia n D oh n a so lid arn ie z in n ym i P ru sa k a m i

w y stęp o w ał przeciw prób om n arzu cen ia K się stw u przez P o lak ó w u stę p stw na rzecz ko ścio ła k a to lick ieg o i sk a rb u po lsk ieg o , lecz n ad al p o p ierał sp raw ę su k c e sji b ra n d en b u rsk ie j. N a ty m tle odżył a n ta g o ­ nizm m ied zy D oh n ą a G röb en em , an tagon izm , k tó ry zrodził się ju ż w ro k u 1602 S5).

O n a p ię te j sy tu a c ji w K się stw ie św iad czy ło z re sz tą zach ow anie się sam eg o F a b ia n a D oh n y po pow rocie z W arszaw y. D ohna, k tó ry opu ścił sto licę R zeczy p o sp o litej, w d n iu 14 m a rc a b y ł ju ż w sw oich K arw in a ch 66), w p ierw szy ch dniach m a ja odrzu cił zap ro szen ie n ad ­ radców do K ró lew c a d la od b y cia w sp óln y ch n arad . J a k o jed en z pow odów p o d ał on fa k t, że je st n ieu stan n ie a tak o w an y i oczern ian y

w K się stw ie przez „różn y ch lu d z i” 67).

D ohna odm ów ił rów nież p rzy b y cia do B ra n d e n b u rg ii d la osob i­ stego sp o tk a n ia z elek to rem , k tó ry w y sy ła ją c p o selstw o do P ru s w ezw ał go do p rzy b y cia na teren M a r c h ii68). T y m ra ze m D oh n a nie

°4) In stru k c ja d la W in terfelda... (zob. p rz y p is n r 62) A .B . B d . I, s. 337—342. °5) C. K r о 11 m a n n, O tton von G roben. A ltp re u ss. B io g ra p h ie, Bd. I, s. 234; C. K r o l l m a n n , Oie S elb stb io grap h ie..., s. X V III (przedm ow a); F . M i n c e r , K ilk a u w a g o n ad a n iu k u ra te li p ru sk ie j..., s. 22.

eB) C. K r o l l m a n n , D ie S elb stb io gra p h ie ..., s. 100; A. V e t u l a n i ,

P o lskie w pływ y..., s. 69.

°7) D ohna do n ad rad có w . K a rw in d en , 7 m a ja 1605. J e s t to od pow ied ź na list n ad rad có w z d n ia 6 m a ja 1605. K r o l l m a n n , D ie S e lb stb io gra p h ie ..., (do­ d ate k : A k ten stü ck e zu r G esch ich te d er k u rb ra n d en b u rg isch e n S u c c e ssio n in

P re u ssen ), s. 135— 137.

““) P ism o elekto ra do F a b ia n a Dohny. K o lo n ia n. S., 2 czerw ca 1605, A .B., B d . I, s. 342. O dpow iedź F a b ia n a D ohny z 25 czerw ca, ibid em s. 342— 343.

(14)

w ym ien ił w p raw d zie pow odów odm ow y, ale nie u le g a w ątp liw ości, że b y ły one tak ie sam e ja k p r z y o d rzu cen iu zap ro szen ia n ad rad có w . D ohna, a tak o w an y przez p rzeciw n ików , ja k o czołow y zau szn ik B ran d en b u rg ii, ch ciał się chw ilow o u su n ąć w cień.

Z d ru g ie j stro n y p o selstw o p ru sk ie w W arszaw ie p rze sła ło elek torow i ży czen ia z pow odu o trzy m a n ia k u r a t e li 69), a p osłow ie b ra n d en b u rscy , k tó rzy w d n iu 21 czerw ca p rz y b y li do K ró lew ca, w sw e j p ie rw sz e j re la c ji donosili, że p r z e je ż d ż a ją c p rzez po w iaty : K w id zy n , P r a b u ty , P rze z m ark , P a słę k i P o k a rm in zn aleźli p rz y ­ ch y ln e d la ele k to ra n a stro je .

22 czerw ca o trzy m a li B ra n d e n b u rc z y c y p o słu ch an ie u k się żn e j p r u sk ie j, p rz y k tó ry m obecni b y li trz e j n ad rad cy , a 23 czerw ca ro zpoczęli p o sło w ie ro k o w an ia z sam y m i ju ż ty lk o n ad rad cam i. S z y b k o porozu m ian o się w sp ra w ie n o m in acji na w a k u ją c e sta ro stw a głów n e oraz w sp raw ie w zo ru n ow ej pieczęci.

J u ż je d n a k p rz y sp ra w ie p rz y się g i n a w iern ość elek torow i w y ło ­ n iły się pow ażn e tru d n o ści. Oto n a d ra d cy zd ecy d ow an ie odm ów ili j e j złożenia. P o czątk ow o w p raw d zie ośw iad czy li, że ju ż i ta k w s to ­ su n k u do e le k to ra c z u ją się zw iązan i p r z y się g ą na w iern ość su k c e ­ so ro m Je r z e g o F r y d e r y k a , a le w k ró tce p o d ali isto tn y pow ód: oto nie zn a laz łsz y w p rze d sta w io n e j przez posłów b ra n d en b u rsk ich kopii re sp o n su k ró lew sk ieg o w zm ian k i o p rzy sięd ze, n ie chcieli n araż ać się k rólow i i R zeczy p o sp o litej. C h arak te ry sty c z n e , że w czasie p e r tr a k ­ t a c ji z B ra n d e n b u rc z y k a m i p rzy p o m n ieli n a d ra d cy o k aźn i doradców k siążęcych w 1566 r.

N a d ra d cy d o m agali się też zw ołan ia n a jzn a k o m itszy ch patrio tów , a le p o n iew aż B ra n d e n b u rc z y c y chcieli ro k o w ać je d y n ie z R ad ą N aczeln ą, w t e j sp ra w ie na ra z ie u stą p ili.

W sp ra w ie re w e rsu sta ro sty K ła jp e d y stw ie rd z ali, że dw ór p o lsk i je st szczeg ó ln ie p o d e jrz liw y w e w sz y stk im , co d oty czy tego portu , ale że sta ro sta H an s G o ltze je s t człow iek iem p ew n y m i od d an y m elek torow i.

W p row ad zen ie sta ro stó w i u rzędn ików w ob ow iązk i p o d w ład ­ n y ch e le k to ra u w ażali za m ożliw e je d y n ie w drod ze sp e c ja ln e g o p ism a od k ró la. N a d ra d c y sąd z ili, że pism o z a w ia d a m ia ją c e sta n y p ru sk ie o o b jęc iu przez ele k to ra w ła d z y w K się stw ie w inno za w ierać w y ja śn ie n ia , d laczego w zw iązk u z ty m fa k te m nie zw o łu je się se jm u k ra jo w e g o 70).

N a d ra d c y p rzy p o m n ieli też dość b ezcerem o n ialn ie sw o je za słu g i d la ele k to ra w o k resie n a c isk u Z y g m u n ta III na K się stw o (r. 1603) oraz n arz e k a li n a n isk ie w y n agro d zen ie. P ro sili też o szy b k ie o b sa ­ dzenie u rzęd u n a d b u rg ra b ieg o 71).

W re sk ry p c ie do W in terfeld a, H a g e n a i P isto risa e le k to r ak ce p ­ to w ał sta n o w isk a n ad rad có w i p ogod ził się z fa k te m odm ow y p r z y ­ sięg i. O d roczy ł je d y n ie d e cy zję co do n o m in acji n a d b u rg ra b ie g o 72).

“ ) Ż yczen ia posłów stan ó w p ru sk ich . W arszaw a, d n ia 12 m a r c a 1605.

A .B ., B d . I, s. 261.

T0) P ie rw sz a r e la c ja W in te rle ld a , H a gen a i P isto risa . K ró lew iec, 29 czerw ca 1605. A .B ., E d . 1, s. 356—368.

71) Zob. d o d ad tek do te j re la c ji, ibid em , s. 369— 374.

7-) R e sk ry p t e le k to ra ,do W interfeida, H a gen a i P isto risa . b.m ., 13 lip c a 1605. A .B ., Bd. I, s. 393— 394.

(15)

W k oń cu czerw ca B ran d e n b u rcz y cy uzgod n ili z ń ad rad cam l i F a b ia n em D oh n ą tek st p ism a z a w ia d a m ia ją c eg o sp ołeczeń stw o p ru sk ie o o b jęciu w ła d zy przez elek to ra.

G d y w reszcie p ism o to zo stało w y słan e do poszczególn y ch p o w ia­ tów, B ran d en b u rcz y cy m ieli w ięcej c z a su i m ogli zb ad ać sto su n k i istn ie ją c e w a d m in istra c ji i fin an sach K się stw a , k tóre, ja k p rzy zn a­ w ali sa m i n ad rad cy , nie b y ły zb y t pom yśln e. W istocie ok azało się, że ca ły sz e re g sta n o w isk dw orsk ich i u rzędn iczych z a jm u ją ludzie bez odpow iednich k w a lifik a cji (spow odow an e to było n isk im u p o sa­ żeniem ), w d ziedzinie w y m ia ru sp raw ied liw o ści nie m a p raw ie żad n ej eg z ek u cji w yroków , gd y ż sądo w n ictw o p ru sk ie zo stało zd ezor­ gan izow an e p rzez sta łe a p e la c je do A n sb ach u (a p e la c je te spow odo­ w ały p rzeciąg a n ie się p rocesó w cały m i latam i), a w d ziedzinie w y z n a­ n iow ej działo się n iew iele le p ie j. K a m e rm istrz e m b ył J a n S e isse n - d o rffer, człow iek sła b y i chory, p o d czas g d y jeg o fu n k c ja w y m a g a ła żelazn ego n iem al zd row ia i sta ły c h p od róży p o p ow iatach . O ro zm ia­ rach b ezładu, ja k i istn iał w ów czas w P ru sach , św ia d czy rów nież fak t, że w y słan ie tek stó w w sp om n ian ego w y żej zaw iad o m ien ia do pow iatów u legło odroczen iu o ca ły n iem al ty d zień ty lk o d latego , że nie było u rzęd ow ej pieczęci do ich o stem p lo w an ia i trz e b a było zam aw iać now ą pieczęć. B ran d e n b u rcz y cy p rzy zn a w a li też, że w ięk ­ sza część graw am in ó w sp o łeczeń stw a p ru sk ie g o (graw am in a te znali ze szczegółow y ch r e la c ji n ad rad có w ) je s t słu sz n a, ale że ich u su n ięcie w c ią g u k ró tk iego czasu je st niem ożliw e 73).

Z a k c ją d y p lo m a ty czn ą dw oru b erliń sk ieg o na teren ie K się stw a P ru sk ie g o łączy ł się ciek aw y , choć p ozbaw io ny w ięk szego znaczen ia epizod m o rsk i. W iosną 1605 r. elek to r w y słał do D an ii sw eg o se k r e ­ tarz a K ö tte ritsc h a , z pod zięk ow an iem d la k r ó la C h ry stia n a IV i k ró lo w ej-w d o w y za u d zielen ie p o p a rcia w sp ra w ie p r u sk ie j. K ö tte ritsc h m iał ró w n ież p o lecen ie d op row ad zen ia do . osob istego sp o tk a n ia C h ry stia n a IV z e le k t o r e m 74). C h ry stian zap ro szen ie p rz y ­ ją ł i w o sta tn ie j d ek ad zie czerw ca doszło do sp o tk a n ia o b u w ładców w Z ech linie ,5). W czasie rokow ań , w k tó ry ch n ajp raw d o p o d o b n iej b ra ł u dział rów nież kierow n ik k a n ce la rii n iem ieck iej D anii, H en ry k R a m e l 76), C h ry stian p rz y rz ek ł w yp oży czy ć Jo ach im o w i F r y d e r y ­ kow i cztery d u ń sk ie o k rę ty w o jen n e n a p rzeciąg trzech m ie s ię c y 77). F a k t ten w iązał się n iew ątp liw ie z w aru n k am i, k tó re dw ór p o lsk i p od yk to w ał elek torow i p rz y n ad a w an iu k u ra te li (obow iązek u trzy ­ m y w an ia czterech ok rętó w d la ob ro n y w y b rzeży p ru sk ich ). W a żn iej­ szy m m oże je d n a k jeszcze m oty w em b y ła chęć zaim p on ow an ia P r u ­

,3) W iadom ość od W in terfelda, H a gen a i P isto risa . K ró lew iec, 9 lip ca 1605. A .B ., B d . I, s. 384— 338.

74) A .B ., B d . I, s. 353, p rzy p is nr 2. .

75) L . E r h a r d t, E ine k u rfiirstlich -b ra n d e n b u rg isch e F lo tte n d e m o n stra ­

tion v o r K ö n ig sb e rg im Ja h r e 1605. H ohen zollern — Ja h rb u c h , B e rlin 1898,

I I Ja h r g a n g , s. 30.

70) W dniu 28 czerw ca w Zechlin ie Jo a c h im F ry d e ry k n a d a l H enrykow i R am elow i w ie ś O k rąg ła Ł ą k a w pow iecie k w id zy ń sk im , za za słu gi R am e la d la dom u b ran d en b u rsk iego . W arto zw rócić uw agą, że E lż b ieta von R am e l była żoną A ch acego B o rck a, s ta r o sty P a słę k u z koń ca X V I w., a rodzina B orcków , podobnie ja k rod zin a R am elów , w y w odziła się z P om orza Z achodn iego. (C. K r o 11 m a n n, A ltp re u ssisc h e B io g ra p h ie , Bd. I, s. 71.

77) L . E r h a r d t, op. cit., s. 30.

(16)

sak om , a n aw et z a str a sz e n ia ich, gd y ż Jo a c h im F r y d e r y k od po­ c zą tk u nie b y ł p ew n y lo ja ln o śc i sw o ich n ow ych p od dan y ch .

P o czątkow o za m ierza ł e le k to r udać się do K się stw a d ro gą m o rsk ą i d latego ta m a ła e sk a d ra d u ń sk a m ia ła p rzy b y ć do Szczecin a lub do innego p o rtu p o m o rsk ieg o w d n iu 10 s i e r p n ia 78). P ó źn iej je d n ak pod róż ele k to ra u le g ła od roczen iu (początkow o do ko ń ca s ie r p n ia ) 79), a pod koniec lip ca o trzy m a ł elek to r od Z y g m u n ta III zezw olenie na u d an ie się do P r u s w to w a rz y stw ie J a n a Z y g m u n ta i w asy ście 100 kon nych d la od w ied zen ia ch orego u m y sło w o k się c ia p ru sk ie g o A lb rec h ta F r y d e r y k a 80).

P raw d o p o d o b n ie te k st zezw olen ia k ró lew sk ieg o zm u sił Jo a c h im a F r y d e r y k a do zm ia n y zam iaró w i o b ra n ia dro gi ląd o w ej. N iem n iej je d n a k w p o czątk ach sie r p n ia elek to r w y sła ł do D an ii F ilip a W ilde z p ro śb ą o re a liz a c ję o b ietn icy i d o starcz en ie ok rętó w w końcu m ie sią ca 81).

T a jn a R a d a o strz e g a ła e lek to ra , że w y słan ie ty ch o k rętó w w y ­ w o ła p o d ejrz e n ia w P o lsce, zw łaszcza n a m a ją c y c h się odby ć jeszcze p rzed zim ą se jm ik ach . W iadom ości od p o se lstw a w P ru sa c h b y ły m im o w sz y stk o le p sze niż się początkow o spodziew ano , a w obec o b ra n ia przez e le k to ra d rogi ląd o w ej d e m o n stra c ja flo ty strac iła częściow o to polityczn e znaczenie, k tó re m u początkow o p r z y p isy ­ w ano. O późn ien iem po d ró ży e le k to ra o dw a m iesią ce m ożna b y łatw o p rze d C h ry stian e m IV w y tłu m acz y ć w y co fan ie się z całej im p rez y 82). M im o to elek to r u trzy m a ł w m o cy sw ą p ierw o tn ą d ecy zję ze w zględ u na zo bow iązan ia w obec P o lsk i i D an ii, a w jed n jn n ze sw oich póź­ n iejszy ch listó w w y ja śn ił, że zjaw ie n ie się n a w odach p ru sk ich o k rę ­ tów pod fla g ą d u ń sk ą w inno w y w rzeć siln e w rażen ie w S z w e c ji8:i). C ała im p rez a b y ła do o sta tn ie j chw ili u trzy m y w an a w śc isłe j ta je m n ic y p rzed w sz y stk im i b ez w y ją tk u P ru sa k a m i, gd y ż elek to r uw ażał, że w p rzeciw n y m ra z ie z jaw ie n ie się e sk a d ry n ie w yw rze odpow iedn io siln eg o e fe k tu w śró d lu d n ości K się stw a B4).

O k ręty p rz y b y ły do P iła w y w d n iu 1 w rześn ia. P r z y ja z d ich w y w o łał złe w rażen ie w K się stw ie , p rzed e w sz y stk im d latego , że n ik t nie b y ł o ich p rzy b y ciu zaw iadom ion y . Z arów no k się ż n a ja k i n a d ra d cy za p y ty w ali, czy k ró l p o lsk i je st p o in fo rm o w an y o p rzy - jeźd zie o k rętó w oraz dlaczego elek to r p rz y sła ł o k rę ty d u ń sk ie. T łu ­ m aczen ie p o sła e le k to rsk ie g o P isto risa , że są to o k rę ty „ e le k to rsk ie i p r u sk ie ” n ie b rz m iało ja k o ś d la P ru sa k ó w p rze k o n y w ająco . P isto

-™) Ibidem . 70) Ibid em .

so) S tre szcze n ie zezw olenia Z y gm u n ta I II (K rakó w , 19 lip ca 1605), w A.B. B d . T, s. 399.

81) L . E r h a r d t, op. cit., s. 30. P ełn y te k s t in stru k c ji e le k to ra d la F ilip a W ilde (Schön beck, 8 s ie rp n ia 1605) p o d a je L . E r h a r d t n a s. 32. T e k st sk ró co n y w A .B ., Bd. I, s. 437— 438.

аг) L . E r h a r d t , op. cit., s. 31. R e la c ja k an c le rz a i ta jn y c h rad ców . K o lo n ia n. S., 9 sie rp n ia 1605. A .B ., B d. I, s. 438— 439.

B3)R e zo lu cja e le k to ra do k an c le rz a L ö b e n a i W ald en felsa. Chorin, 10 sie rp n ia 1605. A. B ., Bd. I, s. 439. W zm ian ka o w raże n iu w S z w e c ji w rez o lu cji e le k to ra do L ö b en a. W ald e n felsa i P ru ck m a n a . N euem üh le, 14 w rze śn ia 1605. А В B d . I, s. 465.

*4) L . E r h a r d t, op. cit., s. 31. R e sk r y p t e le k to ra do ta jn e g o rad cy S zym on a U lry k a P isto risa . Sch onbèck, 14 sierp n ia 1605. Ibid em , s. 40—41. O dpow iedź P isto r isa na ten r e sk r y p t z K ró lew ca, z 26 sie rp n ia 1605 ibid em , s. 41— 42 i w A .B ., B d . I, s. 448— 449.

Cytaty

Powiązane dokumenty

archeologicznych w okolicach jeziora Śniardwy w 1968 r.. Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr

The pro- posed approach identified service failure trends by develop- ing a classifier to categorize newly collected reviews as service failures and providing a threshold to

Jeżeli chodzi o układ pracy, to jest on bardzo czytelny, gdyż Autor zdecydował się na dwa rozdziały, w których zdiagnozował referenda krajowe i lokalne.. Na

W badaniu zmienności kursu USD/PLN z zastosowaniem niegaussowskich modeli stochastycznej zmienności tupu Ornsteina-Uhlenbecka ponownie wykorzystano dwa rozkłady stacjonarne

Nie jest więc tak, jak niestety wydaje się niektórym chrześcijanom, że ideał chrześcijańskiej rodziny jest li tylko jakim ś nierealnym , wygó­ rowanym żądaniem

In view of the observation that three of the Crabtree-positive yeasts reveal high glucose consumption rates and that three of the Crabtree- negative yeasts reveal low

(ml) Marine Tedinologyim 2153-1,721) is published quarterly in January, April, July, and October by the Society o f llaval Architects and Marine Engineers, 99 Canal tenter Plaza,

No, projektem tak jakby możemy nazwać cały proces od etapu koncepcji po projekt wykonawczy, może tak, po etap wykonawczy i budowę, chociaż samej budowy jako architekt