• Nie Znaleziono Wyników

Działalność fundacyjna Kazimierza Sprawiedliwego w świetle nowych badań

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Działalność fundacyjna Kazimierza Sprawiedliwego w świetle nowych badań"

Copied!
30
0
0

Pełen tekst

(1)

A C T A U N I V E R S I T A T I S L O D Z I E N S I S

FOLIA ARCHAEOLOGICA 24, 2004

J e r z y S ik o r a

D Z IA Ł A L N O Ś Ć F U N D A C Y JN A K A Z IM IE R Z A S P R A W IE D L IW E G O W Ś W IE T L E N O W Y C H B A D A Ń 1

W roku 1995 ukazała się drukiem praca dokto rsk a poznańskiego historyka Józefa D o b o sza2 dotycząca działalności fundacyjnej K azim ierza S praw ied-liwego. A u to r d o k o n ał w niej analizy szczupłych źródeł pisanych i przeglądu w yników b adań archeologicznych i architektonicznych w celu m ożliwie pełnej rekonstrukcji działalności fundacyjnej księcia. M im o stosunkow o szerokiego wykorzystania wyników prac historyków architektury i archeologów w ydaje się, że nie zostały w yczerpane wszystkie m ożliw ości interpretacji tej grupy źródeł.

W przeciwieństwie d o tradycyjnie pojm ow anej historii archeologia jest n au k ą , w której pewne ustalenia stosunkow o szybko ulegają dezaktualizacji w raz z postępem p rac terenow ych pozyskujących w każdym sezonie b ad aw -czym now e źródła. W ydaje się, że istotny przyrost w yników tych prac, a także podejm ow ane przez archeologów i historyków arch itek tu ry b a d a n ia terenow e, w o statn ich latach, pociągnęły za so b ą realny w zrost wiedzy na tem aty zw iązane z organizacją państw a piastow skiego we wczesnym śred-niowieczu, ro lą grodów i początkam i architektury m urow anej. Po zaledwie kilku latach od u kazania się pracy J. D obosza m ożna, ja k się zdaje, w zbogacić zaprezentow any tam o b ra z działalności fundacyjnej K azim ierza Sprawiedliwego.

Celem niniejszego artykułu jest m ożliwie szeroka prezentacja w yników b ad ań archeologicznych i architektonicznych nad obiektam i pow stałym i w w yniku fundacji K azim ierza Sprawiedliwego i w spółdziałającego z nim g ro n a osób, m ożnych świeckich i duchow nych, k tó re m o żn a określić szeroko rozum ianym pojęciem dw oru księcia. T a k więc gros om aw ianych tu taj obiektów pow stało ja k o wynik, m niej lub bardziej ścisłej, w spółpracy księcia

1 Artykuł ten jest oparty na pracy magisterskiej autora, napisanej w Instytucie Archeologii Uniwersytetu Łódzkiego, pod kierunkiem prof. Leszka Kajzera, pt. Kazimierz Sprawiedliwy jako fundator w świetle badań terenowych, Łódź 2000.

(2)

z takim i osobistościam i dw unastow iecznej Polski, ja k arcybiskup P io tr, biskup krakow ski G ed k o , Ja k sa z M iechow a, kom es R adosław , kom es M ikołaj czy rycerz B ałdrzych. Nie sposób także oddzielić działalności tego kręgu od wcześniejszej działalności fundacyjnej starszego b ra ta K azim ierza H e n ry k a S andom ierskiego3. Przy czym dla tej pracy istotne są jedynie te obiekty, pow stałe z inicjatywy wym ienionej grupy osób, gdzie daje się prześledzić aktyw ność księcia. Stąd ograniczenie tery to rialn e rozw ażań, do obszaru M ałopolski, a ściślej księstw krakow skiego i sandom ierskiego (w raz z ziem ią wiślicką i kasztelaniam i nadpilickim i). P om inięto więc, zaw arte przez J. D o b o sza , n a d a n ia na rzecz k laszto ru w T rzem esznie, a tak że ew entualny w spółudział w fundacji kolegiaty w T um ie pod Łęczycą (a więc w czasie, gdy K azim ierz p o zo staw ał pod o p iek ą starszy ch braci, ja k o nieletni). P om inięto też działalność n a rzecz klaszto ru w C zerw ińsku i jo a n - nitów pom orskich (jako nie p o p a rte jasnym i źródłam i)4.

Z uw agi n a szczupłość m iejsca skupię się n a om ów ieniu w yników now szych p rac i zreferow aniu poglądów , k tó re nie m iały jeszcze szans ukazać się drukiem . W przypadku b ad ań starszych zainteresow anych odsyłam d o literatury, zwłaszcza do S ztu k i polskiej przedrom ańskiej i rom ańskiej i opraco w an ia L. K ajzera, zaw ierających odpow iednie noty bibliograficzne5.

Studium J. D o b o sza opiera się na w ykorzystyw aniu głównie ze źródeł pisanych. Stad b ra k w nim rozw ażań choćby dotyczących założeń rezydenc- jo n a ln y c h (co zresztą wiąże się tak że ze ścisłym rozum ieniem pojęcia „ fu n d a c ja ” , ja k o zw iązanego z ustanow ieniem instytucji kościelnej). D la celów niniejszej pracy nazw ą „ fu n d a c ja ” obejm uję wszelkie inw estycje, k tó ry ch rezultatem było wzniesienie m onum entalnej zabudow y m urow anej. T a k więc ob o k instytucji kościelnych znalazł się tutaj także ro z budow any zespół rezydencjonalny w Wiślicy.

W latach 1962-1967 przeprow adzono w W iślicy n a stanow isku „reg ia” (w literaturze spo ty k a się tak że „zam ek” i „kulm inacja wyspy m iejskiej” ) b a d a n ia w ykopaliskow e w ram ach działalności Z espołu B adań n ad Polskim Ś redniow ieczem U W i P Ł , pod k ierow nictw em W. A n to n iew icz a i Z. W artołow skiej. W ich w yniku odsłonięto relikty interp reto w an e ja k o pozostałości dw óch faz istniejącego na tym m iejscu g rodu w czesnośred-niow iecznego i zabudow y m onum entalnej złożonej z zespołu dw óch budow li

3 Tamże, s. 159-212.

4 Tamże, s. 114-121; M. Starnawska, Między Jerozolimą a Łukowem. Zakony krzyżowe na ziemiach polskich, Warszawa 1999, s. 28-35. Na ten temat wypowiedziała się też B. Klassa, Siedziby Joannitów na ziemiach polskich do 1312 r., praca doktorska pod kierunkiem, K. M. Kowalskiego, Gdańsk 1999, s. 49-52; gdzie autorka wspomina o braku silniejszych związków między Kazimierzem a zakonem joannitów.

5 Sztuka polska przedromańska i romańska do schyłku XIII wieku, red: M. Walicki, Warszawa 1971; L. Kajzer, Wstęp do archeologii historycznej w Polsce, Łódź 1996.

(3)

typu palatialnego, sprzężonych z osiowo usytuowanym i kaplicami centralnym i6. O dkryte budow le m onum entalne i relikty grodu pow iązane zostały z wydarzeniam i opisanym i w Ż yw ocie św. M etodego, dotyczącym i księcia p o g a ń -skiego siedzącego „w W iśle” (czy też „w W iślech” ), czyli w Wiślicy. Stąd b ardzo wczesne dato w an ie odsłoniętej n a Regii ro tu n d y (tzw. „z k o n c h a m i” budow la II) naw et na koniec IX w. M iała o n a zostać p o sadow iona na zniszczonych reliktach grodu owego pogańskiego władcy plem iennego W iślan (faza I grodu). Pozostałe budowle: „palatiu m z podcieniem ” (budow la I), drugie palatium (budow la III) i tow arzysząca m u ro tu n d a p ro sta (budow la IV) m iały zostać wzniesione m iędzy X w. a rokiem 1135, kiedy to cały zespół m iał ulec zniszczeniu. O dkrycia wiślickie od p o czątk u w zbudzały duże kontrow ersje, o czym świadczy spora, n arosła w okół nich, literatu ra. N ad m ien ić należy, iż nie wszyscy badacze zajm ujący się tą te m a ty k ą przyjm ow ali z a p ro p o n o w an ą przez Z. W artołow ską interpretację zespołu7.

W roku 1994 rozpoczęto w Wiślicy serię bad ań w eryfikacyjnych, k iero -w anych przez W. G lińskiego“. Ich -wyniki zm uszają d o odrzucenia starszych

* Ze stosunkowo bogatej (pod względem ilościowym, niekoniecznie zaś jakościowym) literatury wymienię jedynie: Z. Wartołowska, Dzieje Wiślicy w świetle odkryć archeologicznych. Zespół Badań nad Polskim Średniowieczem Uniwersytetu Warszawskiego i Politechniki Warszawskiej (dalej ZBnPŚ). Sprawozdania 1964-1965, Warszawa 1968, s. 41-42; Wiślica - urbs faossima in regno I^echitarum, „Z otchłani wieków” 34, 1968, s. 185-187; Dzieje Wiślicy, red. M. Miśkiewicz, [w:] Dzieje archeologii na Uniwersytecie Warszawskim, Warszawa 1993, s. 281-288.

1 Ważne są tutaj wypowiedzi A. Tomaszewskiego, który sugerował późniejsze powstanie budowli w: A. Tomaszewski, Kolegiata wiślicka. Badania w latach 1958-1963, [w:] Kolegiata wiślicka. Konferencja naukowa zamykająca badania wykopaliskowe. Kielce 1965, s. 53, przyp. 30; tamże, Glos w dyskusji, ZBnPŚ. Sprawozdania 1964-1965, Warszawa 1968, s. 59. Istotne są konstatacje dotyczące stratygrafii dokonane przez E. Dąbrowską (spostrzegła ona, iż między warstwami gipsowej posadzki palatium zidentyfikowano warstwy wyrównujące zawierające ceramikę z XI1-X1II w. - E. Dąbrowska, Studia nad osadnictwem wczesnośred-niowiecznym ziemi wiślickiej, Wrocław-Warszawa-Kraków 1965, s. 46-47, przyp. 126). Nową interpretację zespołu, jako związanego z okresem funkcjonowania w Wiślicy stolicy książęcej Henryka Sandomierskiego i Kazimierza Sprawiedliwego przedstawił J. Leśny, Wiślica, [w:] Słownik starożytności słowiańskich, t. 6, Wrocław 1977, s. 497-498). W tym kierunku poszły też nowsze poglądy badaczy tematu (Z. Pianowskiego; J. Gąssowskiego i A. Tomaszewskiego wygłoszone na sesji w 1995 r. (publikacja w: Wiślica, nowe badania i interpretacje, red: A . Grzybkowski, Warszawa 1997). Szczegółowo zestawienie starszych poglądów przedstawił W. Gliński, 'Zespól palatialny w Wiślicy w świetle badań archeologicznych, [w:] Osadnictwo i architektura ziem polskich w dobie zjazdu gnieźnieńskiego, red. A. Buko, Z. Świechowski, Warszawa 2000, s. 258-259.

8 W. Gliński, Wiślica plemienna czy wczesnopaństwowa, [w:] Civitates principales. Wybrane ośrodki władzy w Polsce wczesnośredniowiecznej. Katalog wystawy, Gniezno 1998, s. 77-81; tenże, Wczesnośredniowieczne zausznice z czterema paciorkami z Wiślicy, stan. Regia, „Sprawo-zdania Archeologiczne” 1999, t. 51, s. 211-233; tenże, Zespól palatialny..., s. 257-267; W. Gliński, J. Koj, Z nowszych badań nad wczesnośredniowieczną Wiślicą, „Slavia Antiqua”, 1999, t. 40, s. 119-150.

(4)

poglądów na pow stanie i późniejsze przekształcenia zespołu. U stalo n o , iż najstarszą fazę grodu n a „regii” należy wiązać z X -X I w. N a szczątkach tej fazy posadow ione zostało w X II w. drugie założenie grodow e zw iązane z m u ro w an ą arch itek tu rą zespołu palatialncgo. P otw ierdzono ogólną dys-pozycję układu dw óch budowli podłużnych sprzężonych osiowo z centralnym i kaplicam i i ujm ujących od północy i w schodu w przybliżeniu p ro sto k ątn y dziedziniec. W budow li I zidentyfikow ano obecność podziałów wewnętrznych (co wyklucza m ożliwość jej interpretacji ja k o jednopoziom ow ej auli, naw ią-zującej do w zorów cesarskich, jak uw ażał Z. P ianow ski9. Nic udało się odnaleźć śladów podcienia, k tó re m iało przebiegać rów nolegle d o p o łu d n io -wego m u ru m agistralnego budow li, od strony zewnętrznej. B adania po tw ier-dziły obecność nisz ukształtow anych w partii fundam entow ej budow li II, wykluczyły nato m iast m ożliw ość istnienia w niej em pory w kształcie p ro -ponow anym w publikacjach Z. W artołowskiej, wspartej na dw óch „filarkach” (elem ent zidentyfikow any przez Z. W artołow ską ja k o relikt „fila rk a ” em pory okazał się fragm entem partii styku dw óch nisz rotundy).

W. G liński skłonny jest wiązać pow stanie tego okazałego zespołu architektury m urow anej z inicjatyw ą budow laną K azim ierza Spraw iedliw ego, inspirow anego przez jego m ałżonkę księżnę Helenę zn o jem sk ą10. N a pełną publikację wyników b ad a ń trzeba jeszcze poczekać, ale ju ż teraz w ydaje się, że interesujące m ogło by być wyjaśnienie kwestii etapów pow staw ania rezydencji (choć w najnowszej publikacji przynajm niej budow le I i II przedstaw iane są ja k o jednoczasow e11. T ru d n o bowiem przypuszczać, aby K azim ierz Sprawiedliwy wzniósł w przeciągu kilku zaledw ie lat swego p an ow ania w W iślicy całe rozbudow ane założenie (pom iędzy 1166 a 1173 r., bo później stolica książęca przeniesiona została d o S andom ierza, zaś w 1177 d o K ra k o w a, co nie w yklucza możliwości kontynuacji prac budow lanych). N ie m o żn a też wykluczyć, iż budow ę zespołu zapoczątkow ał jeszcze H enryk Sandom ierski.

W arto się w tym m iejscu zastanow ić nad obrazem rezydencji wiślickiej n a tle budow nictw a rezydencjonalnego X II w. i poszukać ew entualnych analogii. Jeśli chodzi o rozplanow anie zespołu w postaci dw óch skrzydeł zabudow y w okół p ro sto k ątn eg o dziedzińca, to analogie m o żn a znaleźć w cesarskich pfalzach w P ad erb o rn i G oslarze12. Były one w znoszone

9 Z. Pianowski, Sedes regni principales. Wawel i inne rezydencje piastowskie do połowy XIII wieku na tle europejskim, Kraków 1994, s. 171.

10 W. Gliński, Wiślica..., s. 80; tenże, 'Zespól palatialny..., s. 266-267. 11 W. Gliński, Zespól palatialny..., s. 264.

12 Podobieństwo do zespołu w Paderborn zauważyła już K. Żurowska, Studia nad architekturą wczesnopiastowską, „Zeszyty Naukowe UJ” 1983, nr 17, s. 126-127. Nowsze badania nad Paderborn ukazują całe dwuskrzydłowe założenie jako należące do dworu cesarskiego. N a południe od niego stała katedra z monasterium kanonickim, zaś na południowy

(5)

sukcesywnie od XI do X II-X III w. P odłużny układ budow li pałacow ych był w II połow ie X II w. rozw iązaniem dość k o n serw atyw nym , je d n a k w zbliżonym okresie pow staw ały p o dobne podłużne budow le w innych » sto licach ” środkow ej E u ro p y : w P radze n a H ra d c z a n a c h (w zniesiony między 1135 a 1185 r. w raz z kaplicą W szystkich Świętych), w C hebie (F ryderyka B arbarossy), czy Brunszw iku (H en ry k a L w a)13. B rak jest dobrze datow anych przykładów z terenu Polski. Palatia znane z O strow a Lednickiego, Giecza i Przem yśla są wcześniejsze przynajm niej o 150 lat, wcześniejsza jest także w aw elska sala n a 24 słu p ach 14. Budow niczow ie zespołu wiślickiego w yraźnie naw iązali d o palatiów w czesnopiastow skich przez pow ielenie układu sprzężenia bryły pałacu podłużnego z osiow o um ieszczoną ce n traln ą kaplicą. O tw arte pozostaje pytanie, na ile takie naw iązanie było zabiegiem św iadom ym . Czy kształt jednej z kaplic, re konstruow any przez badaczy m iał naśladow ać ro tu n d ę w Z nojm ie?15 Interesujące są problem y zw iązane

wschód od niej odrębny, prostokątny domus epLscopalis z XI w., wzniesiony przez biskupa Mainwerka (W. Winkelmann, Die Konigspfalz und die Bischofspfalz des 11. und 12. Jahrhunderts in Paderborn, „Frhmittelalterliche Studien” 1970, t. 4, s. 398-415). W Goslarze do głównego budynku pałacowego dobudowano od północy pomieszczenie interpretowane przez niemieckich badaczy jako otwarty dziedzińczyk, zaś przez Z. Pianowskiego jako budynek mieszkalny do którego wschodniej ściany przylegała kaplica Panny Marii (F. Arens, Die Konigspfalz Goslar und die Burg Dankwarderode in Braunschweig, [w:] Stadt im Wandel. Kunst und Kultur des Burgertums in Norddeutschland 1150-1650, vol. 3, Stuttgart 1985, s. 117-149; C. Meckseper, Der Palas der Goslarer Konigspfalz und der europäische Profansaalbau, [w:] Goslar. Bergstadt

in Geschichte und Kunst, Gottingen 1993, s. 45—61; T. Zotz, Die Goslarer Pfalz im Umfeld der

königlichen Herrschaftssitze in Sachsen - Topographie. Architektur und historische Bedeutung, [w:] Goslar..., s. 63-79; por. też Z. Pianowski, Sedes regni..., s. 123-127).

13 Hradczany - J. Frolik, Z. Smetanka, Archeologie na prazskem hrade, Praha - Litomysl 1997 (tam obszerna starsza literatura); Cheb - D . Menclova, Českie hrady, t. 1, Praha 1972, s. 86-96; Brunszwik - F. Arens, Die Königspflaz..., s. 127-133.

14 N a temat Ostrowa Lednickiego i ogólnie palatiów tzw. typu wielkopolskiego - U progu chrześcijaństwa w Polsce. Ostrów Lednicki, red: К . Żurowska, Kraków 1993; Giecz - T. Krysztofiak, Giecz - Grodziszczko, stan. 1, gm. Dominowo, [w:] Civitates principales..., s. 45-47; Przemyśl - E. Sosnowska, Rotunda i palatium na Wzgórzu Zamkowym w Przemyślu w świetle badań z lat 1982-1985, „Kwartalnik Architektury i Urbanistyki” (dalej K A iU ), 1992, t. 37, z. 1, s. 55-61; T. Rodzińska-Chorąży, Wczesnopiastowski zespól pałacowy na Wzgórzu Zamkowym oraz rotunda pod katedrą w Przemyślu >v świetle ostatnich badań, [w:] Początki sąsiedztwa. Pogranicze etniczne polsko-rusko-słowackie tv średniowieczu. M ateriały z konferencji Rzeszów 9-11 V 1995, red. M. Parczewski, Rzeszów 1996, s. 133-149; J. Firlet, Z. Pianowski, Kraków — Wawel. Badania archeologiczne- architektoniczne pałacu królewskiego oraz katedry w latach 1995-1998, [w:] Osadnictwo i architektura..., s. 275-276.

15 B. Klima, Znojemská rotunda ve svetle archeologických výzkumu, Brno 1995. Podobieństwa między architekturą Znojma, Wiślicy i Zagości podkreślał M. Smoliński, Geneza joannitów zagojskich w świetle początków zakonu w Niemczech, Czechach i na Morawach oraz związków rodzinnych Kazimierza Sprawiedliwego, [w:] Władcy, mnisi, rycerze. Gdańskie studia historyczne, red. B. Śliwiński, Gdańsk 1996, s. 225-251, a za nim W. Gliński, Zespół palatialny..., s. 267. Trudno ten pogląd utrzymać przy obecnym stanie wiedzy. Brak jest bliższych powiązań między

(6)

z ro tu n d ą niszow ą. P odkreślan o jej podobieństw o do obiektów z A ltotting (II połow a IX w.), L udw igstadt (X w.), czy W urzb u rg a (datow any szeroko od VIII do XI w.), lub D eutz (pocz. XI w.). N a gruncie polskim analogię stanow ić m iała niedokończona kaplica palatium w G icczu, choć nic m ożna przecież wykluczyć m ożliwości zaplanow ania w staw ienia do tej budow li w ew nętrznych p o d p ó r ja k w Werli czy E szterg o m 16. N ie zw rócono szerszej uwagi natom iast na grupę węgierskich obiektów z G ereny (G oriany, H oriany), K iszom bor i K arcsa, wzniesionych z cegły, z podobnym ja k w Wiślicy głębokim w ykrojem nisz. K ościoły te datow ane daw niej bardzo wcześnie na XI w., ostatnio przypisuje się do ostatniej ćwierci X II lub początku X III w .17

N a terenie Wiślicy znajdow ał się jeszcze jeden obiekt, zw iązany z działal-nością fundacyjną K azim ierza Sprawiedliwego, czyli kolegiata. Z daniem historyków K azim ierz d o k o n ał tutaj reform y grupy kanonickiej osadzonej przez H en ry k a Sandom ierskiego, tw orząc grupę now ego typu. W krótce, m iędzy 1177 a 1185 r., p a tro n a t nad kolegiatą przekazał biskupow i k ra k o w -sk iem u 18. Powszechnie z budow lą w ystaw ioną przez H e n ry k a i K azim ierza utożsam ia się, odsłonięty przez A. 1 omaszewskiego pod budynkiem kolegiaty gotyckiej, tzw. kościół z kryptą: jednonaw ow ą św iątynię em porow ą z k ry p tą pod prezbiterium . W krypcie tej świątyni odnaleziono ry tą gipsow ą posadzkę z przedstaw ieniem zapew ne fu n d a to ra i jego rodziny. Jest o n a d a to w a n a przez L. K alinow skiego n a lata 1175-1177 i w iązana w łaśnie z K azim ierzem Spraw iedliw ym 19. W ostatnim czasie podkreślany wpływ H eleny - żony

architekturą kościoła w Zagości a świątyniami Znojma i Wiślicy. W przypadku dwóch ostatnich podobieństwa ograniczają się do dekoracji. W rotundzie znojemskiej i w tzw. kościele z kryptą w Wiślicy istnieją przedstawienia fundatorów, umieszczone wewnątrz świątyń. Jednak zarówno technika wykonania tych przedstawień jak i ich charakter są odmienne (por. B. KJassa, Siedziby Joannitów..., s. 48-49). Podobieństwo rzutu rekonstruowanej rotundy (budowla IV) w Wiślicy na Regii i rotundy w Znojmie może być oczywiście przypadkowe (z uwagi na popularność tego typu budowli we wczesnym średniowieczu).

10 K. Żurowska, Studia..., s. 87-88; Z. Pianowski, Sedes regni..., s. 175-178; K. Józefowiczów-na, Sztuka w okresie wczesnoromańskim, [w:] Dzieje Wielkopolski, t. 1 Do roku 1793, red. J. Topolski, Poznań 1969, s. 145, przyp. 84.

17 V. Molnar, Romańskie rotundy na terenie średniowiecznych Węgier, K A iU , 1968, t. 13, z. 2, s. 96-97; L. Dercsenyi, Romanische Baukunst im Ungarn, Budapest 1975, s. 17, 197-198; K. Kozak, Constructions dans la Hongarie de XII-XIVe siecles des ordres de chevalerie et d hospitallers et leur influence, „Acta Archaeologica Aademiae Scientarium Hungaricae” 1982 t. 34, s. 97-102.

18 1. Lalik, Zagadnienie „vitae communis" kapituł polskich XII w., [w:] Wieki średnie. Medium aevum. Prace ofiarowane Tadeuszowi Manteufflowi tv 60 rocznicę urodzin, Warszawa 1962, s. 182-183; J. Dobosz, Działalność fundacyjna..., s. 82-86; J. Szymański, Kanonikat świecki tv Malopolsce. O d końca X I do połowy XIII wieku, Lublin 1995.

A. Tomaszewski, Kolegiata wiślicka..., tenże, Romańskie kościoły z emporami zachodnimi na obszarze Polski, Czech i Węgier, Wrocław 1974, s. 89. Płytą romańską we wnętrzu krypty kościoła romańskiego zajął się L. Kalinowski, Speculum artis. Treści dzieł sztuki średniowiecza i renesansu, Wrocław 1986, s. 175-226 - tam też wcześniejsza literatura.

(7)

K azim ierza na pow stanie posadzki. W edle tej koncepcji w zory m iały nadejść ze Z n o jm a gdzie zachow ały się jedyne z tego okresu (obok w iślickich) przedstaw ienia fu n d a to ró w we w nętrzu obiektu (freski w ro tu n d zie św. K a ta rzy n y )20.

J. D obosz podkreślał związek K azim ierza Sprawiedliwego z akcją reform y środow iska kanonickiego w M ałopolsce21. Z tymi działaniam i zw iązany był także konkretny ruch budow lany. Prześledzić m o żn a zw iązek K azim ierza z k olegiatam i w S andom ierzu, O patow ie i św. F lo ria n a n a K lep a rzu w K ra k o w ie 22. B rak szerszych b a d a ń arch eo lo g icz n o -arc h ite k to n ic zn y ch skazuje dalsze rozw ażania n a ograniczenie się jedynie do zachow anego w zasadniczym zrębie kościoła św. M arcina w O patow ie23. O becnie św iątynia ta stanow i przykład trójnaw ow ej bazyliki transeptow ej, z dwuwieżowym m asywem zachodnim . Prezbiterium św iątyni zam knięte jest od w schodu ścianą prostą. O biekt nosi ślady licznych przebudów , przem u ro w an ia okien,

20 Wpływ Heleny podkreślali: T. Wasilewski, Helena księżniczka znojemská, żona Kazimierza Sprawiedliwego. Przyczynek do dziejów stosunków polsko-czeskich tv XII-XI11 wieku, „Przegląd Historyczny” 1978, t. 69, z. 1, s. 120; a także J. Dobosz, Działalność fundacyjna..., s. 57; por. też przyp. 15.

21 J. Dobosz, Działalność fundacyjna..., s. 82-102; por. też J. Szymański, Kanonikat świecki... 22 Według J. Dobosz, Działalność fundacyjna..., Kolejna XII wieczna kolegiata małopolska, w Kielcach, była fundacją blisko związanego z Kazimierzem biskupa Gedki. J. Szymański (Kononikal świecki... s. 75) uznawał, iż biskup wzorował swoją akcję na działalności księcia. Jednak w świetle rekonstrukcji procesów fundacji kolegiat, dokonanego przez J. Dobosza można wysunąć hipotezę, iż to właśnie Kazimierz wzorował się na inicjatywie biskupiej. Wymienione powyżej kolegiaty ufundowano po roku 1177, zaś kolegiatę kielecką w roku 1171 (Monumenta Potoniae Historica, Lwów 1884 [reprint:] Warszawa 1964, s. 12) - J. Szymański, Kononikal świecki..., s. 75; por. też J. Dobosz, Działalność fundacyjna..., passim. Badania archeologiczne w Kielcach prowadził J. Kuczyński (Badania archeologiczne Muzeum Święto-krzyskiego. Kielce - katedra. Badania archeologiczne w 1970 r., „Rocznik Muzeum Świętokrzys-kiego” 1971, t. 7, s. 119-131; tam też starsza literatura).

23 Badania archeologiczne przy kolegiacie (obecnie katedrze) gotyckiej w Sandomierzu prowadził w roku 1961 J. Gąssowski (Początki Sandomierza >v świetle badań archeologicznych (do XIII wieku), [w:] Studia Sandomierskie. Materiały do dziejów miasta Sandomierza i regionu sandomierskiego, Sandomierz 1967, s. 181-241; E. Gąssowska, Badania wykopaliskowe w San-domierzu tv latach 1958-1968, „Sprawozdania archeologiczne” 1970, t. 22, s. 218-219). Nie przyniosły one odkrycia reliktów budowli romańskiej. Hipotetycznie łączy się z nią luźne elementy kamieniarki romańskiej znalezione w 1931 r. między katedrą a kościołem św. Jakuba (M. Pietrusińska, Katalog i bibliografia zabytków, [w:] Sztuka polska..., s. 753). Istnieje jednak opis tego kościoła zamieszczony w ruskim latopisie, przy okazji opisu oblężenia miasta i grodu przez Tatarów w XIII w. (por. J. Gąssowski, Początki Sandomierza...). O odnalezieniu w Krakowie, w pobliżu kolegiaty św. Floriana elementów architektonicznych informuje W. Łuszczkiewicz (Dwa zagubione pomniki naszej romańszczyzny w Płocku i Jędrzejowie, „Sprawozdania Komisji do Badania Historii Sztuki w Polsce” (dalej SKHS), 1896, t. 5, s. 51). Badania ratowniczo-sondażowe prowadzono tu w latach 50. i 70., w okolicy kościoła lokalizując warstwy kulturowe datowane ceramiką na XI1-XIII w. (K. Radwański, Kraków przedłokacyjny, rozwój przestrzenny, Kraków 1975, s. 229).

(8)

Jerzy Sikora

p o rtalu zachodniego i innych elem entów . W tórnie w ym urow ana jest także wieża półn o cn a fasady zachodniej. W nętrze św iątyni, poza licznymi p ó źn o -średniow iecznym i i now ożytnym i elem entam i w yposażenia, p osiada późno- gotyckie i nowożytne sklepienia i jaskraw ą polichromię stanow iącą zaprzeczenie rom ańskiego ch a rak teru bryły zewnętrznej. Po bad an iach archeologiczno- architektonicznych prow adzonych w latach 60. X X w. przez A. T om aszew -skiego i J. K uczyń-skiego znane jest pierw otne zam knięcie prezbiterium św iątyni w postaci absydy i liczne ślady p rzem ian p a rtii z a c h o d n ie j24. K w estia d ato w a n ia tej świątyni jest sporna. W nowszej literaturze ścierają się dwie koncepcje: Z. Świechowskiego i A. Tom aszewskiego. Z. Świcchowski wiele m iejsca pośw ięcał analizie stylistycznej budow li i poszukiw aniu dla niej analogii w architekturze głównie krajów niem ieckich. W skazyw ał na elem enty d etalu arch iek to n iczn o -rzeźb iarsk ieg o , w skazujące n a wpływy płynące z N ad ren ii i A lzacji, a zw łaszcza na aktyw ne tam w a rsztaty północnow łoskich m agistrii comacini. Sam a kolegiata op ato w sk a m iała być elementem szerszego nurtu recepcji sztuki nadreńskiej (czy raczej lom bardzkiej) w Polsce w I połow ie X II w. (w śród innych budow li tego n u rtu w ym ieniał kościół w Prandocinie i bliski m u w Jędrzejowie)23. A. Tomaszewski opow iadał się za datow aniem pierwszej fazy kościoła na czasy H enryka Sandom ierskiego i K azim ierza Sprawiedliwego. W tej fazie św iątynia zam k n ięta m iała być od w schodu ab sy d ą p rezb iterialn ą, zaś od zach o d u p o sia d a ła o tw a rtą arkad ow o kruchtę m iędzywieżową. Co ciekawe, n a poparcie d ato w a n ia badacz ten podaw ał analogie k atedry we W rocław iu (tzw. w alterow skiej, a ściślej do zachow anego tam fragm entu fryzu z m otyw em czwórliścia) i kościoła w P randocinie (datow anego właśnie na II połow ę X II w.26). D opiero w drugiej fazie funkcjonow ania budowli pow stać m iała półn o cn a wieża m asyw u zachodniego. W tedy też zam urow ać m ian o kruchtę, a w prze-strzeń m iędzyw ieżow ą wstawić kryptę zachodnią o raz d o k o n a ć przebudow y prezbiterium . Stać się to m iało zdaniem A. Tom aszew skiego jeszcze w końcu X II lub raczej na początku X III w. W kolejnej fazie, ju ż w X IV w., zlikw idow ano kryptę i w tórnie zm ontow ano w fasadzie zachodniej obecny p ortal. Ja k w iadom o z przekazu D ługosza, m iał on zostać w kolejnym stuleciu pozbaw iony rzeźbionych figur, które przypom inać m iały tem plariuszy,

24 A. Tomaszewski, J. Kuczyński, Sprawozdanie z badań przeprowadzonych w okresie od 30 czerwca do 10 lipca 1964 r. nad architekturą romańską w Opatowie, „Rocznik Muzeum Świętokrzyskiego” 1966, t. 3, s. 105-126; A. Tomaszewski, Romańskie kościoły..., s. 98-99; tenże, Sub habitu templarorum — porta occidentalis ecclesiae Oppatoviensis, [w:] Kultura średniowieczna i staropolska. Studia ofiarowane Aleksandrowi Gieysztorowi w pięćdziesięciolecie pracy naukowej, Warszawa 1991, s. 295-303.

25 Z. Świechowski, Architektura kolegiaty w Opatowie i je j geneza, [w:] Opatów. Materiały z sesji 700-lecia miasta, red. F. Kiryk, Sandomierz 1985, s. 11-20.

(9)

a k tó re A. T om aszew ski skłonny jest wiązać z p o staciam i świętych rycerzy (choćby p a tro n a kościoła - św. M arcin a) lub fu n d a to ra, księcia - krzyżow ca - H e n ry k a S andom ierskiego. Należy dodać, że d ato w an ie to zostało przyjęte przez innych badaczy a rch itek tu ry 27.

W ydaje się, że odnośnie do d ato w a n ia tezy A. Tom aszew skiego są nieco lepiej udokum entow ane. W ystępow anie określonych detali w budow lach nadreńskich w 1 ćwierci X II w. nie m usi oznaczać, iż pojaw ią się one rychło rów nież n a peryferiach E uro p y , n a swego rodzaju kulturow ej prow incji, ja k ą były ziemie ówczesnej Polski. Co więcej, d ato w an ie Tom aszew skiego potw ierdzają stu d ia historyków , w szczególności J. D obosza. U kazuje to m ałą „czułość chronologiczną” m etod d ato w a n ia o p arty ch n a kryteriach stylistycznych. N asu w a to tak że nieco głębsze refleksje: dw aj w ybitni historycy architektury, dysponując tym i sam ym i danym i, d a tu ją te sam e obiekty, zaś różnica m iędzy ustalonym i datam i wynosi przynajm niej 50 lat. D la archeologa lub histo ry k a sztuki nie jest to m oże dużo i zasadniczo mieści się w „granicach b łędu” , m ow a tu taj jed n ak o życiu przeszło dw óch pokoleń...

Z p ro b lem aty k ą fundacji kolegiat realizow anych przez K azim ierza S p ra-w iedlira-wego łączy się kra-w estia kościołóra-w jednonara-w ora-w ych. W dokum encie w ym ieniającym uposażenie kolegiaty sandom ierskiej z 1191 r .28 w ym ienione są kościoły (określane nazw ą capella): w Ż arnow ie, P ołańcu, Świerżach, Świeciechowie, Zaw ichoście (św. M aurycego) i S andom ierzu (św. J a n a i św. M ik o łaja). Ja k się przyjm uje, św iątynie te p o ch o d z ą p ra w d o p o d o b n ie z n a d a n ia K azim ierza Sprawiedliwego, poczynionego przy okazji fundacji kolegiaty29. In n e źródła historyczne nie m ów ią nic o czasie ich fundacji. P ew ną w skazów ką odnośnie d o kościoła w Św ierżach m oże być w zm ianka o odbyw ającym się tam w krótce przed 1187 r. (kiedy to zm arł biskup Lupus biorący w nim udział) wiecu w tej miejscowości30. T. Lalik przypuszczał, iż świadczy to o istnieniu tam kościoła31. M ożliw e jed n ak , iż był on właśnie w tedy konsekrow any, o czym nie zachow ały się żadne w zm ianki. P ra k ty k a o dbyw ania wieców połączonych z konsekracją kościoła była w tym okresie częsta, o czym św iadczą p o d o b n e w ydarzenia ja k ie m iały m iejsce przy okazji konsekracji kolegiaty w S andom ierzu w ro k u 1191 i w Jędrzejow ie w 1167 r. (o czym szerzej poniżej). N ie m o żn a więc wykluczyć, iż kościół

21 A. Tomaszewski, Sub habitu..., s. 298-302; tenże, Romańskie kościoły..., s. 99. Por. choćby: M. Pietrusińska, Katalog..., s. 738-739; J. Zachwatowicz, Architektura, [w:] Sztuka polska..., s. 113-114.

28 Kodeks dyplomatyczny Małopolski, t. 1, wyd. F. Piekosiński, Kraków 1876, nr 2. 29 J. Dobosz, Działalność fundacyjna..., s. 94; T. Lalik, Sandomierskie we wcześniejszym średniowieczu, [w:] Studia sandomierskie..., s. 63-65.

30 Kodeks dyplomatyczny Małopolski, wyd. F. Piekosiński, t. 2, Kraków 1886, nr 375. 31 T. Lalik, Sandomierskie..., s. 64.

(10)

w Świerżach m ógł pow stać w w yniku akcji budow lanej K azim ierza, który przekazał rychło taki właśnie „n o w y ” obiekt na uposażenie zakładanej przez siebie kolegiaty.

Inny kościół z tej listy, św. M ikołaja w Ż arnow ie, zachow ał się, p rz y n aj-m niej częściowo, do dnia dzisiejszego. Z ach o d n ia część roaj-m ańskiej św iątyni w topiona została w transept nowej, wzniesionej przez S. Szyllera w początkach X X w. D ysponujem y także X IX -w ieczną d o k u m en tac ją zabytku, sprzed o kresu przebudow y, sporządzoną przez W ładysław a Ł uszczkiew icza32. W re-konstrukcji A. Tom aszew skiego św iątynia ta pierw otnie składała się z p ro s-to k ątn ej naw y (6,4 x 12,0 m ) zam kniętej od wschody k ró tk im , nie w yodręb-nionym prezbiterium i p raw d o p o d o b n ie absydą. Od zachodu d o naw y przylegała o k rągła wieża m ieszcząca klatkę schodow ą. N aw a w yposażona była w p o d sk lep io n ą krzyżow o em p o rę zach o d n ią, w sp a rtą n a osiow o ustaw ionym filarze. Z achow ane w ew nętrzne pilastry dzielące naw ę na dw a jed n ak o w e przęsła i odpow iadające im zew nętrzne lizeno-skarpy św iadczą, zdaniem A . T om aszew skiego, o zam iarze przykrycia naw y dw om a polam i sklepienia krzyżow ego33. Przy świątyni nie prow ad zo n o b ad ań w ykopalis-kow ych, stąd d a to w a n ie kościoła należy oprzeć jed y n ie n a k ry teriach a rch itek to n iczn y ch . T ak ż e tu taj istn ieją rozbieżności w ocenie badaczy problem u. Z. Świechowski skłonny był d atow ać św iątynię n a I połow ę X II w .34 A. Tom aszew ski datow ał ją na lata 1170-1191 lub d o p iero n a wiek X III, a w tedy „p o d p o sadzką kościoła (pow inny tkw ić) relikty wcześ-niejszej świątyni książęcej” znanej z d o k u m en tu z 1191 r .35 U znał on próby wcześniejszego d ato w a n ia świątyni za podejm ow ane „p o d sugestią analogii In o w ło d za” (gdzie zachow ała się św iątynia o zbliżonym układzie w iązana z W ładysławem H erm anem lub raczej Bolesławem K rzyw oustym ). Tym czasem analogie czeskie św iadczą o tym , iż przesklepienie nawy kościoła było m ożliw e d opiero w II połow ie X II w .36 M o żn a więc podtrzym ać dato w an ie św iątyni na II połow ę X II w. i w iązanie jej z K azim ierzem Sprawiedliwym . D atow anie na II połow ę X II w. p roponow ał też A. G rzybkow ski, któ ry analogii d o In o w ło d za i Ż a rn o w a p oszukiw ał w śród budow li saskich, w schodnioangielskich i czeskich (rotundy w Jem nicach i na górze Ŕ ip )37.

O statnie b ad a n ia archeologiczne pozw alają na poszerzenie zasobu d o -stępnych źródeł o kościół św. M aurycego w Zaw ichoście. Jego relikty

32 W. Łuszczkiewicz, Kościół parafialny w Żarnowie i reszty tamtejszego zamku, SKHS, 1891, t. 4, s. 118-137.

33 Tamże, s. 123-131; Tomaszewski, Romańskie kościoły..., s. 80-81.

34 Z. Świechowski, Budownictwo romańskie w Polsce. Katalog zabytków. Warszawa 1963; s. 357; tenże, Sztuka romańska w Polsce, Warszawa 1990, s. 133-134. Datowanie to opierało się na kryteriach stylistycznych, zwłaszcza detalu architektoniczno-rzeźbiarskiego.

35 A. Tomaszewski, Romańskie kościoły..., s. 81. M Tamże.

(11)

zostały zidentyfikow ane w pobliży rom ańskiego kościoła N P M arii i o p u b -likow ane przez W . K oziejow skiego38. W latach 1994, 1996-1999 prze-prow adzono tutaj b ad a n ia archeologiczne pod kierow nictw em S tanisław a T abaczyńskiego. B rak jeszcze przygotow yw anej m o n o g rafii stan o w isk a spraw ia, iż poniższe uwagi odnoszące się d o jego chronologii m ają ch a ra k te r wybitnie hipotetyczny. W w yniku bad ań u stalono, iż wzniesienie m urow anej świątyni poprzedziła w arstw a k u ltu ro w a z ceram iką w czesnośredniow ieczną, stanow iąca ślad po wcześniejszym osadnictw ie. D opiero w następnej fazie użytkow ania terenu w zniesiono kam ienną św iątynię na planie tetra k o n ch o su , 0 kwadratowej nawie. Zachowały się z niej fragm enty m urów fundam entow ych 1 partii naziem nych naw y, absydy zachodniej i północnej. S tw ierdzono, iż założenie zostało w trakcie użytkow ania przekształcone przez w budow anie do w nętrza absydy zachodniej kolum ienek przyściennych, podtrzym ujących - zdaniem badaczy o biektu - em porę sklepioną krzyżow o. W okół św iątyni rozciągał się cm entarz, którego najstarsze pochów ki d ato w a n e są n a X I, względnie przełom XI i X II w .39

Początki świątyni zostały pow iązane z fundacją Bolesława C h robrego (czy dotyczyły one zachow anego reliktu?) i w ydarzeniam i zjazdu gnieźnieńskiego (wezwanie św. M aurycego m iało być inspirow ane cesarskim p o d a ru n -kiem świętej włóczni dla polskiego w ładcy40). B rak jeszcze o p raco w an ia pozyskanej ceram iki ze stanow iska, ale zdaniem A. Buki należy ją d ato w ać nie wcześniej niż na X II i początek X III w .41 N iew ątpliw ie k o n stru k cja m urów opus em plectum, z licem z regularnych ciosów kam iennych, w jakiej w zniesiono ściany naziem ne św iątyni, w ystępuje d opiero od oko ło połow y XI w. (najwcześniej w M ałopolsce w bazylice tzw. św. G e reo n a na W aw elu, łączonej z K azim ierzem O dnow icielem 42). K ościół w Zaw ichoście należy więc d ato w ać m iędzy połow ą XI a X III w. (kiedy został zniszczony przez obsunięcie skarpy wiślanej), a dokładniej do 1191 (pierw sza w zm ianka). W ezw anie św. M aurycego zw iązane jest raczej z X II w., gdyż z tego okresu

38 W. Koziejowski, Zawichost romański. Badania architektoniczne w kościołach Najświętszej Panny Marii i Świętej Trójcy oraz , .budowli na krawędzi skarpy wiślanej" (św. Maurycy?) h> Zawichoście w okresie od września 1992 do grudnia 1993 roku, „Roczniki Humanistyczne” 1994, t. 23, z. 5, s. 369-395.

39 E. i S. Tabaczyńscy, Zawichost - ,,caput terrae Sandomiriensis"?, [w:] Szkice Zawichojskie, red: T. Dunin-Wąsowicz, S. Tabaczyński, Zawichost 1999, s. 192-198; S. Tabaczyński, Tetrakonchos z emporą zachodnią na krawędzi skarpy wiślanej tv Zawichoście, [w:] Osadnictwo i architektura..., s. 191-198; M. Piotrowski, Cmentarzysko odkryte przy reliktach kościoła św. Maurycego w Zawichoście. Badania 1996-1998, [w:] Szkice zawichojskie..., s. 230.

40 E. i S. Tabaczyńscy, Zawichost..., s. 195; por. T. Lalik, Zawichost we wcześniejszym średniowieczu, „Kwartalnik Historii Kultury Materialnej” (dalej KHKM), 1992, t. 40, nr 2, s. 138.

41 A. Buko, Małopolska „czeska" i Małopolska polańska", [w:] Ziemie polskie w X wieku i ich znaczenie w kształtowaniu się nowej mapy Europy, red. H. Samsonowicz, Kraków 2000, s. 159.

(12)

pochodzą inne znane z Polski kościoły o tym patrocinium (we W rocław iu i Pyrzycach)43. Pojaw ia się wtedy obok innych „rycerskich” wezwań kościołów: św. F lo ria n a czy św. M arcina. C o ciekawe, w ezw ania te w ydają się być zw iązane z ruchem krucjatow ym i jego polskim i p ro p a g ato ram i H enrykiem S andom ierskim i K azim ierzem Sprawiedliwym .

K w estią, k tó ra staw ia pod znakiem za p y ta n ia w czesne, X I-w iecznc datow anie kościoła są analogie z krajów ościennych. Twierdzenia o unikalności tego typu architektonicznego są nie d o końca uzasad n io n e44. T yp ten w ystępuje n a obszarze całego św iata chrześcijańskiego od okresu antycznego w głąb średniow iecza45, od Półw yspu Iberyjskiego po A rm enię i G ruzję. N ajbliższe analogie terytorialne i form alne m o żn a znaleźć za południow ym i granicam i naszego kraju. T etrakonchos odkryty w pobliżu klasztoru benedyk-tynów o b rząd k u słow iańskiego w Sazawie w zniesiono n a rzucie p ro sto k ą ta o w ym iarach l l , 7 x l 2 , 2 m z przylegającymi do niego absydam i. W edług K . Reichertovej nosił on p raw dopodobnie wezwanie Św. K rzyża i jest d ato w an y na około 1070 r. Ja k o tym św iadczą liczne pochów ki, zarów no w ew nątrz ja k i na zew nątrz kościoła, pełnił on funkcję kaplicy grobow ej, związanej z p rzyklasztorną osad ą laicką4*. W zorem dla tej św iątyni m iał być tetrakonchos odsłonięty podczas badań archeologicznych w Szekesfehervar (dato w an y niepew nie na 2 połow ę X w.)47. Z terenu C zech i M o ra w zn an a jest duża liczba tego typu założeń z X II w. M o żna tu taj wym ienić kościół św. św. P io tra i P aw ła w Ŕ eporyjich pod P rag ą z ok o ło połow y X II w .48 Inny tetrak o n ch o s, noszący wezwanie św. J a n a C hrzciciela n a Z áb rad lí, znajdow ał się n a praskim Starym Mieście i zw iązany jest z fundacją biskupa

43 T. Lalik, Zawichost..., s. 138.

44 R. Kunkel, Analogie europejskie tetrakonchosu zawichojskiego, [w:] Szkice zawichojskie..., s. 221-226; S. Tabaczyński, Tetrakonchos z emporą..., s. 196.

45 T. Rodzińska-Chorąży sklasyfikowała ten typ budowli do grupy krzyżowo-konchowych, zawierającej obiekty o nawie zarówno na planie czworoboku jak i koła (jak choćby wawelska rotunda św. św. Feliksa i Adaukta). W grupie tej wydziela dwa zasadnicze warianty: z obejściem (jak słynny San Lorenzo w Mediolanie) i bez niego (jak w Zawichoście), gdzie wzorem byłby martyrion św. Jana Chrzciciela w Jerozolimie (T. Rodzińska-Chorąży, Baptysterium, [w:] Początki chrześcijaństwa..., s. 159-160).

■** K. Reichertová, Stavební rozbor a archeologicky vyzkum sazavskeho klastera, [w:] Sázava pamätník staroslovénske kultury v Čechách, Praha 1988, s. 186-212; taż, Säzavská tetrakoncha sv. Kríže, [w:] Sázava..., s. 213-249; P. Sommer, Benediktinské opatstvi v Sázavé a jeho laické zázemí, [w:] Klasztor w społeczeństwie średniowiecznym i nowożytnym, Opole-Wrocław 1996, s. 419-424. Podobnie jak bliźniacza kaplica Sainte Croix w Montmajour (Francja) w stosunku do klasztoru Notre Dame, datowana na 2 połowę XII w. (B. i U. Laule, Architektura romańska w Niemczech, [w:] Sztuka romańska. Architektura - rzeźba - malarstwo, red: R. Toman, Koln 2000, s. 166, 169).

47 K. Reichertová, Sázavska tetrakoncha..., s. 218-223.

(13)

praskiego H erm an a, z 1 połow y X II w.49 K olejny pochodzi z Ŕ ezna, gdzie pełnił funkcję kaplicy pogrzebow ej. N osi on wezwanie W szystkich Świętych i został wzniesiony z inicjatywy biskupiej ok o ło 1160 r .50 P o d o b n y , także na M oraw ach, pochodzi z Ŕeznovici, nosi wezwanie św. św. P io tra i Paw ła i jest datow any n a o sta tn ią tercję X II w. W zasadniczym zrębie zachow ał się do dzisiaj, a nad kw adratow ą naw ą wznosi się tutaj charakterystyczna ośm iobocz- na wieża51. P odobnie w planow ana jest też górna kondygnacja dwupoziom owej kaplicy zam ku B latá52. N a X I lub X II wiek d atow any jest kościół w m iejsco-wości C hrást nad H ornádom n a Spiszu, łączony z fundacją rycerską i również zachowany w dużej mierze do dzisiaj53. K . R eichertova podaje jeszcze przykła-dy kościoła zam kow ego z T renczyna i z Vlinevsi (tutaj do kw adratow ej nawy przylegają nie absydy lecz czw oroboczne aneksy), od zachodu w yposażony w wieżę54. Z daniem tej badaczki ten typ świątyni d o ta rł d o Czech z W ęgier w 2 połow ic X I w. właśnie z W ęgier, gdzie m iał być wynikiem k o n ta k tó w ze światem b izantyńskim 55. W ydaje się jed n ak , że jest on szczególnie zw iązany z terenam i L om b ard ii (wymienić tu taj m o żn a choćby b ap ty steria w G alliano i Biclla z p oczątków XI w .56) i być m oże właśnie stąd trafił do E uropy Środkow ej w raz z m istrzam i kam ieniarskim i. Jego rozpow szechnienie w C ze-chach, n a M oraw ach i Słowacji m oże sugerow ać, iż d o ta rł on d o Zaw ichostu właśnie z południa. Biorąc pod uwagę rodzinne koneksje K azim ierza Sprawied-liwego i fakt, iż większość tych budowli pochodzi właśnie z X II w. nie m o żn a wykluczyć, iż kościół w Zawichoście wzniesiono właśnie w okresie panow ania tego księcia, z inspiracji żony - Heleny.

Podsum ow ując rozw ażania dotyczące kościołów wymienionych w dokum en-cie z 1191 r., zauważyć m ożna, iż istnieją pewne przesłanki świadczące o tym , że przynajm niej trzy z w ym ienionych kościołów (w Świerżach, Ż arn o w ie i Z aw ichoście) zostały p o d a ro w a n e kolegiacie w łaśnie przez K azim ierza, i co więcej, przez niego zostały ufundow ane. Jeśli tak istotnie było, podk reśla to wagę, ja k ą książę przykładał d o uposażenia jednej ze swych najw ażniejszych fundacji, czyli kolegiaty sandom ierskiej.

J. D o b o sz zw raca uwagę na udział K azim ierza Spraw iedliw ego w sp ro -w adzeniu i uloko-w aniu -w M ałopolsce pier-w szych kon-w entó-w m nichó-w

49 Tamże, s. 250; V. Chaloupecki, J. Kvet, V. Menel, Praha romańska, Praha 1949, s. 100. 50 K. Reichertová, Sázavska tetraoncha..., s. 216.

51 Z. Kudelka, Romanská architektura na Morave, [w:] Déjiny českeho výtvarného uméni, t. 1, Praha 1984, s. 78-79.

52 A. Merhautova, Rané stredoveká..., s. 96-97; D. Menclova, České hrady, t. 1, Praha 1972, s. 85-87.

53 M. Slivka, Výsledky výskumu kostola v Chrastii nad Hornádom, okr. Sp. Nova Ves, „Archaeologia Historica” 1982, t. 7, s. 385-413.

54 K. Reichertová, Sázvská tetrakoncha..., s. 216-217. 55 Tamże, s. 218-244.

(14)

Jerzy Sikora

cysterskich. Od 2 połow y X II stulecia klasztory „szarych m nichów ” zaczęły pojaw iać się w Polsce, co wiązać chyba należy ze szczególnym rozkwitem tego zakonu w latach działalności B ernarda z C lairv au x 57. K siążę zetknął się z cystersam i ju ż w 1167 r. w Jędrzejow ie, podczas wiecu, jak i odbył się z okazji konsekracji kościoła klasztornego przeznaczonego dla konw entu osadzonego tutaj z inicjatywy arcybiskupa Ja n ik a G ry fity 58. Podczas tego właśnie zjazdu K azim ierz poczynił dla klasztoru pew ne n adania.

Ju ż w latach m iędzyw ojennych krakow ski architekt Z. G aw lik d o k o n ał odkry cia zachodniej partii kościoła rom ańskiego w topionego w bryłę póź- niejszej (X III-w iecznej) bazyliki klasztornej. O dsłonięte zostały fragm enty tzw . absydy zachodniej i w znoszącej się n ad nią ośm ioboczncj wieży, przyległe p artie naw y i em pory zachodniej. O dkrycie tego tzw. kościoła przedcysterskiego zostało o p u b lik o w an e przez T . S zydłow skiego, k tó ry zauw ażył jego podobieństw o do niezbyt odległego kościoła w P ran d o c in ie59. Od tego czasu kościół był w ielokrotnie publikow any w opracow aniach arch itek tu ry rom ańskiej w Polsce, pom im o, iż zn an a była jedynie jego p a rtia za ch o d n ia. Z nów zarysow ały się dw ie koncepcje d o tyczące jego d ato w a n ia i pierw otnej funkcji. W edle pierwszej kościół został wzniesiony w 1 połow ie X II w. (w 1 ćwierci stulecia). D ato w an ie tak ie w spierają w zm ianki m ów iące, iż został on konsekrow any przez biskupa krakow skiego M a u r a 60. M iał on być zw iązany z gródkiem rycerskim - siedzibą ro d o w ą G ryfitów (z tego rodu pochodzili fundatorzy klasztoru - Jan ik i jego b ra t K lem ens), a d o p ie ro o k o ło 1149 r. został przek azan y cystersom . T aki pogląd reprezentow ali historycy architektury: Z. Świechowski i J. Z achw a- tow icz61. D ru g a koncepcja, au to rstw a A. Tom aszew skiego, zakład ała wznie-sienie kościoła od początku z przeznaczeniem dla przybyw ającego konw entu, w 2 połow ie X II w. św iątynia m iała być k o nsekrow ana podczas wiecu w 1167 r. O becność absydy zachodniej sugerow ała dw uchórow e założenie,

Por. choćby: A. M. Wyrwa, Rozprzestrzenianie się cystersów w Europie Zachodniej i na ziemiach polskich, [w:] Cystersi w kulturze średniowiecznej Europy, red. J. Strzelczyk Poznań

1992, s. 25-62.

J. Dobosz, Działalność fundacyjna..., s. 64-66; tenże, Proces fundacyjny i pierwotne uposażenie opactwa cystersów w Jędrzejowie, [w:] Cystersi w Polsce. W 850-lecie fundacji opactwa jędrzejowskiego, red. D. Olszewski, Kielce 1990, s. 40-91; tenże, Kościół jako element uposażenia klasztorów cysterskich w Polsce w XII i początkach XIII wieku, [w:] Nihil superfłuum esse. Studia z dziejów średniowiecza ofiarowane Profesor Jadwidze Krzyżaniakowej, red. J. Strzelczyk, J. Dobosz, Poznań, s. 188-189.

T. Szydłowski, Pomniki architektury epoki piastowskiej w województwie krakowskim i kieleckim, Kraków 1928, s. 23.

60 Kodeks dyplomatyczny Małopolski, wyd. F Piekosiński, t. 2, Kraków 1886, nr 372; J. Długosz, Liber beneficjorum dioecesis Cracoviensis, t. 3, wyd. A. Przeździecki, L. Łętowski, J. Muczkowski, Cracoviae 1964, s. 362.

61 Z. Świechowski, Znaczenie kościoła w Prandocinie, K A iU , 1956, t. 1, z. 1, s. 20-22; J. Zachwatowicz, Architektura..., s. 137-138.

(15)

co p o tw ierd zać m iało fa k t fundacji p rzez J a n ik a , zw iązanego przecież z fundacją dw uchórow ej bazyliki w Tum ie. C o więcej, nie m oże być m ow y o pierw otnej funkcji świątyni ja k o kościoła grodow ego, gdyż b ra k jest jakichkolw iek dow odów n a to , iż w Jędrzejow ie (Brzeźnicy) istniał

kiedy-kolwiek dw ór o b ro n n y G ry fitó w 62. N a tym etapie wszelkie w nioskow anie dotyczące kościoła m iało miejsce n a bazie analogii z P ran d o c in a , pow szech-nie uw ażanego za w zór dla obiektu z Jędrzejow a (tezę ta k ą opublikow ał Z. Św icchow ski i nikt d o tą d jej nic podw ażył). T ak ż e w P ran d o c in ie dom yślano się istnienia obronnego dw oru rycerskiego („ g ró d k a ” ) w iązanego z kom esem P ra n d o tą Starszym . A. Tom aszew ski prow adził w P ra n -docinie b ad a n ia archeologiczno-architektoniczne. U jaw niły one pierw otne zam knięcie p artii w schodniej kościoła z p ro sto k ą tn y m , w yodręb n io n y m prezbiterium z absydą oraz zaprzeczyły m ożliwości istnienia tam owego „ g ró d k a ” 63.

W ro k u 1977 prow adząc b ad a n ia ratow nicze zw iązane z zakładaniem w naw ie bazyliki cysterskiej ogrzew ania Z. L echow icz o d sło n ił relikty fund am en tó w zam knięcia partii wschodniej kościoła „przedcysterskiego” w Jędrzejow ie. O kazało się, że sposób zam knięcia partii w schodniej o d -biega od znanego z P randocina. A bsyda p rezbiterialna przylega tu taj do m u ru tęczow ego, oddzielającego ją bezpośrednio od naw y (a więc bez w ydzielonego p ro sto k ątn eg o prezbiterium ). C echa ta została przez o d k ry w cę, a później przez Z. Świechowskiego, uzn an a za archaiczną, co w p o -w iązaniu z „niecysterskim ” planem założenia, dało asu m p t d o d ato -w a n ia go n a 1 ćw ierć X II w. (la ta 1109-1118, kiedy m iał go k o n se k ro w a ć M a u r)64.

Tym czasem erozji uległa także teza o jednonaw ow ych założeniach dw u- chórow ych. Z daniem R. K u n k la i A. G rzybkow skiego są one jedynie fo rm ą w topionej w bryłę wieży zachodniej, zaś w Jędrzejowie, przestrzeń zachodniej absydy jest oddzielona od naw y m u rem 65. Z a wcześniejszym datow aniem tzw. kościoła I w Jędrzejowie opowiedzieli się dodatkow o badacze prow adzący tam od 1994 r. b ad a n ia archeologiczno-architektoniczne66 i choć nie m o żn a wykluczyć takiej interpretacji najstarszego kościoła w Jędrzejow ie należy p am iętać o jej słabych p unktach:

62 A. Tomaszewski, Romańskie kościoły..., s. 124-128. 43 Tamże.

64 Z. Lechowicz, Wyniki badań archeologicznych w Jędrzejowie (pierwotnie Brzeźnicy), „Sprawozdania Archeologiczne”, 1982, t. 34, s. 224-231; por. Z. Świechowski, Pierwotny kształt i chronologia kościoła grodowego tv Prandocinie, KAiU, 1985, t. 30, z. 3, s. 211-215.

65 M. Brykowska, R. Kunke, Srawozdanie z praktyk inwentaryzacyjnych Instytutu Historii Architektury i Sztuki Politechniki Warszawskiej w 1991 r., KAiU 1992, t. 37, z. 3, s. 298-301.

“ B. Kwiatkowska-Kopka, Klasztor cystersów tv Jędrzejowie w świetle badań archeologiczno- -architektonicznych, [w:] Osadnictwo i architektura..., s. 249-250.

(16)

Po pierwsze „niecysterski” plan kościoła I nic jest żadnym argum entem . Po włączeniu go do bazyliki klasztornej w X III w. zachow ano wszystkie „niezgodne z regułą” elem enty: wieżę zachodnią i em porę. A nalogia niew ąt-pliwie cysterskiego założenia - o ra to riu m w Łeknie, tzw. fazy A l, ukazuje rów nie „niecysterski” kościół o planie charakterystycznym raczej dla wiejskich kościołów parafialnych: z p ro sto k ą tn ą naw ą, w yodrębnionym prezbiterium zakończonym absydą i k ru c h tą zachodnią. Z daniem A. W yrwy cystersi nie p róbow ali adoptow ać w Ł eknie starszej ro tu n d y , lecz od razu wznieśli (lub w zniesiono dla nich) ten właśnie kościół. W X III w. został o n rozbudow any w kieru n k u zach o d n im 67.

Po drugie, nie jest m ożliw e funkcjonow anie kościoła I w Jędrzejow ie ja k o św iątyni dw orskiej w ufortyfikow anym „g ró d k u rycerskim ” z I p o

-łowy X II w. B rak jest z terenów Polski jakichkolw iek analogii d o takiej siedziby, co więcej, badacze tej problem atyki są zgodni, iż takie dw ory zaczęły pow staw ać u nas d opiero około połow y X III w .68 W wieku X II polscy m ożni zamieszkiwali w nieobronnych dw orach skupionych w bez-pośredniej bliskości dw orów książęcych, w głów nych grodach państw a: K ra k o w ie, W rocław iu czy P ło c k u 69. K ościoły tak ie ja k w Jędrzejow ie, a także w P randocinie czy Skalbm ierzu, m ogły być zw iązane w yłącznie z dw orem nieobronnym (jeśli taki tutaj istniał n a co brak dow odów ) i pełnić w obec niego funkcje schronieniow e70, obok oczywiście d u sz p a sterskich czy parafialnych (zw iązanych z tw orzeniem zrębów sieci p a ra -fialnej71).

Po trzecie, jeśli rację m iał Z. Świechowski, uważając kościół w Jędrzejow ie za naśladow nictw o P randocina, to ten drugi m usiałby pow stać w pierwszym dziesięcioleciu X II w. Byłby to najstarszy w Polsce kościół jednonaw ow y z w yodrębnionym , prosto k ątn y m prezbiterium . Z daniem historyków a r-chitek tu ry św iątynie takie pojaw iają się u nas około połow y X II w., zaś

67 Por. A. M. Wyrwa, Badania archeologiczno-architektoniczne w lekneńskim kompleksie osadniczym w świetle najnowszych badań, [w:] Osadnictwo i architektura..., s. 118.

68 L. Kajzer, W sprawie genealogii wiejskiej siedziby obronnej w Polsce, KHKM , 1972, t. 20, s. 451-465; tenże, Zamki i społeczeństwo. Przemiany architektury i budownictwa obronnego w P°lsce w X -X V III wieku, Łódź 1993, s. 105-107; S. Kołodziejski, Średniowieczne rezydencje obronne możnowładztwa na terenie województwa krakowskiego, Kraków 1994, s. 53-58.

M Por przyp. 68; A. Wędzki, Z e studiów nad rezydencjami możnowladczymi i rycerskimi na ziemiach polskich w X I-X II wieku, „Slavia Antiqua” 1978, t. 25, s. 175-180; J. Piekalski, O d Kolonii do Krakowa. Przemiana topografii wczesnych miast, Wrocław 1999, s. 131.

70 S. Kołodziejski, Średniowieczne rezydencje..., s. 58; A. Tomaszewski, Romańskie kościoły..., s. 256.

Por. L. Kajzer, Jeszcze o 70 kościołach fundacji Piotra Włostowica ( uwagi na marginesie studium Janusza Bieniaka), KHKM, 1991, nr 2, s. 183-184.

(17)

upow szechniają d opiero w wieku X I I I 12. Oczywiście tak wczesne dato w an ie P ran d o cin a w ykluczają także b ad a n ia archeologiczne A. T om aszew skiego13.

P o czw arte, pam iętać należy, że wczesne datow anie, w ysunięte przez Z. Świechow skiego i podtrzym yw ane obecnie przez archeologów , nie m a solidnej podstaw y w analizie źródeł archeologicznych. N ie jest bowiem m ożliwe dato w an ie kościoła I n a podstaw ie stratygrafii (brak jest w arstw odpow iadających fazom wznoszenia i użytkow ania o b ie k tu 14) i m ateriału uchom ego (nie jest o n zbyt liczny i co ważniejsze m ało charakterystyczny). N a to m iast jeśli rację m ają historycy architektury, podkreślając w spólnotę w arsztatow ą św iątyń w Jędrzejow ie, P randocinie i O patow ie15, to w ydaje się, iż lepiej osad zo n a w realiach historycznych jest propozycja d ato w a n ia tych kościołów na lata 50-60. X II w.

Oczywiście przy obecnym stanie b ad a ń tru d n o jest w yrokow ać o dacie pow stania i pierw otnej funkcji Jędrzejow a I. N ie m ożna wykluczyć dato w an ia n a 1 ćwierć X II wieku, jed n ak bardzo p ra w d o p o d o b n e jest także dato w an ie późniejsze, z konsekracją w 1167 r. K ościół w pierwszym p rzy p ad k u m ógł pełnić funkcje parafialne lub być zw iązany z nieobronnym dw orem m o żn o - władczym (co w ydaje się być m niej p ra w dopodobne), w drugim zw iązany by był z procesem fundacji klaszto ru cysterskiego. W ów czas biskup M a u r k onsekrow ał by w początkach XI w. nie zachow aną i nieznaną badaczom św iątynię drew nianą.

K azim ierz Sprawiedliwy zw iązany był także z pow staniem pozostałych „m ałopolskich cór M o rim o n d u ” : klasztorów w Sulejowie, K oprzyw nicy i W ąchocku. Sulejów był bezpośrednią fundacją księcia z lat 1176-1177/117816, a W ąchock biskupa krakow skiego G edki z 1179 r. Z daniem J. D o b o sza biskup w spółpracow ał z księciem, któ ry n ad ał now o zakładanej instytucji pew ne im m unitety11. K lasztor w K oprzyw nicy był fu ndacją m ożnow ładczą kom esa M ikołaja z rodu Bogoriów, w spartą przez K azim ierza Sprawiedliwego i biskupa G edkę, którzy m ogli pośredniczyć w rozm ow ach między fundatorem a k ap itu łą zakonu. K siążę wyposażył now ą instytucję w zw olnienia im -m unitetow e, zaś biskup nadał dziesięciny. P raw d o p o d o b n ie d o fundacji doszło około ro k u 1184, w zw iązku ze sprow adzeniem do Polski relikwii

11 K. Żurowska, Kościół św. Mikołaja w Wiślicy na tle romańskich jednonawowych budowli sakralnych, [w:] Wiślica nowe badania..., s. 57-60.

73 A. Tomaszewski, Romańskie kościoły..., s. 124-128. 14 Por. Z. Lechowicz, Wyniki badań...

75 Z. Świechowski, Architektura kolegiaty w Opatowie..., s. 19; tenże, Pierwotny kształt..., s. 215.

76 J. Dobosz, Działalność fundacyjna..., s. 66-74.

77 Tamże, s. 74-77; J. Dobosz, Wokół fundatora i początków klasztoru cystersów w Wąchocku, [w:] Scripta Minora, t. 2, red. В. Lapis, Poznań 1998, s. 37-48.

(18)

Jerzy Sikora

św. F lo r ia n a , k tó re g o w ezw anie nosi, o b o k m a ry jn e g o , k o śció ł k la -szto rn y 78.

B adania archeologiczne p ro w ad zo n e w Sulejow ie, W ąchocku i K o -przywnicy nie ujawniły reliktów , architektury, k tó re m o żn a by pewnie d ato w a ć n a okres fundacji. W taki sposób d ato w a n o daw niej tym p an o n w m urow any nad bocznym portalem fasady zachodniej70, uznając go za jed y n ą pozostałość starszego o rato riu m z X II w. N ow sze b a d a n ia wy-kluczyły jed n ak ta k ą m ożliw ość80. W W ąchocku sytuacja jest nieco b a-rd ziej sk o m p lik o w a n a . B a d a n ia arch eo lo g iczn e ja k ie p ro w a d z iła tu ta j w latach 1962—1967 (z przerw am i) K rystyna B iałoskórska doprow adziły d o odsłonięcia w arstw kulturow ych i obiektów interpretow anych przez a u to rk ę ja k o pozostałości pierwszej, prow izorycznej, drew nianej zabudow y o pactw a i d atow anych n a ten okres trzech pochów ków . Ju ż w tedy wy-niki b a d a ń budziły pew ne kontro w ersje, naw et w śród członków ekipy badaw czej81. Efekty późniejszych prac były nieco bardziej zaskakujące. K . B iałoskórska opublikow ała w 1979 r. pracę zaw ierającą koncepcję is-tnienia w XI w. n a terenie przyszłego klasztoru okazałej rezydencji k siążęcej. K oncepcja ta została sceptycznie przyjęta w środow isku arch eo logów i h isto ry k ó w a rc h ite k tu ry 82, n a to m ia st w sparł j ą sw oim a u to ry tetem wybitny historyk G erard L a b u d a 83. Szczęśliwie dla zab y tk u k la -sztorem w ąchockim zajął się Z. P ianow ski, p ro w ad ząc tam w latach

J. Dobosz, Działalność fundacyjna..., s. 77-80. Nieznany skryba, autor Spominek Koprzywnickich, pod datą 1207 r. odnotował dwa, jego zdaniem, najważniejsze wydarzenia tego roku: Jerusalem Sanaa a Sarracenis capilur, et monasterium in Coprziwnica fundalur, co wiązać chyba należy z zakończeniem jakiegoś etapu budowy opactwa (Monumenta Pohniae Historica, t. 3, Lwów 1878, [reprint: Warszawa 1961, s. 134].

1 . Szydłowski, Pomniki architektury..., s. 50; Z. Świechowski, Opactwo sulejowskie. Monografia architektoniczna, Poznań 1954, s. 23-28.

J. Augustyniak, Л. Grzykowski, R. Kunkel, Marginalia Sulejowiana, [w:] Cystersi w kulturze..., s. 354-358.

K. Białoskórska, Opactwo cysterskie w Wąchocku w świetle najnowszych badań archeo-logicznych i architektonicznych, ZBnPŚ. Sprawozdania 1964-1965, Warszawa 1968, s. 69-70; taż, Sprawozdanie z badań archeologiczno-architektonicznych w opactwie OO. cystersów w Wąchocku >v 1966 roku (kampania IV, 15 lipca - 23 listopada), ZBnPŚ, Sprawozdania 1964-1965, s. 275-276; por. O. Lipińska, głos w dyskusji, ZBnPŚ. Sprawozdania 1964-1965, s. 152.

K. Białoskórska, Wąchocka rezydencja książęca. Nieznany epizod z dziejów Polski wczesnopiastowskiej, „Biuletyn Historii Sztuki” (dalej BHS), 1979, t. 43, nr 1, s. 135-178; polemika: P. Gartkiewicz, A. Grzybkowski, R. Kunkel, J. Widawski, Do redakcji ,.Biuletynu Historii Sztuki", BHS, 1981, t. 43, nr 1, s. 98-102; odpowiedź: K. Białoskórska, W związku z pismem w sprawie artykułu o wczesnopiastowskiej rezydencji w Wąchocku, BHS, 1981, t. 43, 1981, nr 1, s. 103; por. też. M. Konopka, List do redakcji, BHS, 1983, t. 45, nr 2, s. 245-247.

83 G. Labuda, W sprawie osoby fundatora i daty powstania najstarszych (przedcysterskich) budowli sakralno-palacowych w Wąchocku, BHS, 1983, t. 45, nr 3 4 , s. 251-255; por. K. Białoskórska, Kilka uwag na marginesie dyskusji o przedcysterskich budowlach odkrytych w Wąchocku, BHS, 1983, t. 45, nr 3-4, s. 256.

(19)

1978-1981 nadzo ry archeologiczne. Jego obserw acje wykluczyły m ożliw ość istnienia tu ta j rzeczonej rezydencji84. D y sk u sja m im o to trw a ła dłużej, a apogeum osiągnęła na sesji „k laszto rn ej” w D ąbrow ie N iem odlińskiej, gdzie główni oponenci przedstaw ili raz jeszcze swoje arg u m e n ty 85. W tym miejscu w a rto odn o to w ać zdanie Zofii K urnatow skiej w ypow iedziane n a tej sesji: „w W ąchocku n a tra fio n o być m oże na ślady jakiejś wcześniejszej od budow y k lasztoru działalności budow lanej, jed n ak jej ch a rak ter, chronologia i ew entualna p ró b a rekonstrukcji m uszą być ustalone od n o w a” 86. Być m oże więc doszło w W ąchocku do odkrycia jakiejś starszej zabudow y (drew nianej?) związanej m oże z okresem fundacji klaszto ru w 2 połow ie X II w. (Z. Pianow ski wydzielił tu taj n ajstarszą grupę ceram iki datow anej na X II X III w., stanow iącą ok o ło 5% całości pozyskanego przez niego zb io ru 87).

Zasadniczo więc w świetle nowszych badań należy stwierdzić, iż zabudow a m uro w an a m ałopolskich klasztorów cysterskich z 2 połow y X II w. nie jest rozpoznana. Być m oże więc w początkow ym okresie w znoszono budynki drew niane. D opiero w 1 ćwierci X III w. zaczęły stopniow o pow staw ać charakterystyczne „bern ard y ń sk ie” bazyliki o dość jednolitych rozw iązaniach przestrzennych (typow ych n a całym obszarze E uro p y Środkow ej i Północnej). Swą arch itek tu rą naw iązyw ały d o klasycznej cysterskiej sztuki burgundzkiej, ze sto su n k o w o licznym i elem entam i o prow eniencji w łoskiej, ale tak że niem ieckiej88. Nowsze b ad a n ia w skazują także na etapow e pow staw anie budynków claustrum. O dnośnie do M ałopolski p o d kreślał ten fa k t zwłaszcza R. K u n k e l89. Znalazło to potwierdzenie przy badaniach nad innymi opactw am i

84 Z. Pianowski, W sprawie domniemanej rezydencji wczesnopiaslowskiej w Wąchocku, KAiU, 1991, t. 36, z. 1, s. 57-67.

85 Z. Pianowski, Glos w dyskusji o przedcysterskich budowlach w Wąchocku, [w:] Klasztor w kulturze wczesnośredniowiecznej Polski, red: A. Pobóg-Lenartowicz, M. Derewich, Opole, s. 389-392; K. Białoskórska, Uwagi o ,.glosie w dyskusji" w sprawie przedcysterskiego Wąchocka, [w:] Klasztor w kulturze wczesnośredniowiecznej Polski..., s. 393-419.

86 Z. Kurnatowska, Glos u> dyskusji na temat odkryć w Wąchocku, [w:] Klasztor w kulturze średniowiecznej Polski..., s. 525-527. Czy kiedykolwiek będą - wątpliwe. Wąchoccy cystersi prowadzą na terenie swojego klasztoru liczne prace budowlane, instalacyjne i remontowe. Widok nawet dużych rozmiarów średniowiecznych i nowożytnych skorup wydobytych z wykopów prowadzonych bez nadzorów konserwatorskich jest tutaj normalny, co sam kilkakrotnie miałem okazję zobaczyć odwiedzając klasztor w latach 1998-1999. Naturalnie powoduje to liczne naruszenia i zniszczenia warstw kulturowych (i tak już dość „przetrzebionych” działaniami dotychczasowych badaczy) oraz zabytkowej substancji murów.

87 Z. Pianowski, W sprawie domniemanej..., s. 61-62.

88 Z. Świechowski, Sztuka romańska..., s. 46-48; tenże, Architektura polskich cystersów w kontekście europejskim, [w:] Cystersi w kulturze..., s. 140-141 i 145-146.

80 R. Kunkel, Pars pro toto czyli wschodnie skrzydła klasztorów małopolskich jako samodzielne budowle, [w:] Dzieje, kultura artystyczna i umysłowa polskich cystersów od średniowiecza do końca X VIII wieku, red: J. Strzelczyk, „Nasza Przeszłość” 1984, t. 83, s. 393-410; Dla

Cytaty

Powiązane dokumenty

W celu weryfikacji tezy o wykorzystywaniu przez fundusze typu ETF silnych ruchów rynkowych wzbogacono równanie regresji modelu Jensena o dodatkowy czynnik, jakim

A práve z tohto dôvodu sa odpovede na otázky vzťahov medzi textom a obrazom (Klinkenberg 2008) či autorských obrázkov ako súčastí literárnych textov, aké poskytuje

Por lo tanto, no debe sorprendernos que sea precisamente durante el reinado de Alfonso X el Sabio cuan- do el castellano drecho tuvo cierto privilegio y una total preponderan- cia

To co dla jednego zakładu jest usługą o bligatoryjną dla innego może stanowić przedm iot usług dodatkowych.. O statnio m am y do czynienia ze wzrostem wymagań

Ponadto, ponad 2 tysiące Egipcjan udało się do kościoła katolickiego w Kairze, aby modlić się w intencji Jana Pawła II.. Muhammad Tantawy, imam Al-Azhar, jeden z

Z powyz˙szego wynika jednak, z˙e nie tylko Bóg przez Jezusa urzeczywistnia na ziemi swoje królestwo, lecz urzeczywistnia je takz˙e człowiek.. Gdy Jezus z grupy uczniów wybiera