• Nie Znaleziono Wyników

Biuletyn katechetyczny

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Biuletyn katechetyczny"

Copied!
23
0
0

Pełen tekst

(1)

Tadeusz Huk, Władysław Kubik

Biuletyn katechetyczny

Collectanea Theologica 53/2, 107-128

1983

(2)

C o llectanea T heologica 53(1983) fase. II

BIULETYN KATECHETYCZNY

Zawartość: TEKST LITERACKI W KATECHEZIE. T. W YCHOW AW CZE OD­ D ZIA ŁY W A N IE L IT E R A T U R Y P IĘ K N E J NA M ŁODEGO CZYTELNIKA. 1. Cel i m eto d y b a d a ń n a d czyteln ictw em . — 2. W ychow aw czy w p ły w l it e r a ­ tu ry w św ietle p rzep ro w ad z o n y ch b ad a ń . — 3. P rz y d a tn o ść w ychow aw cza u tw o ró w lite ra c k ic h w św ietle te m a ty k i i w a rto śc i literac k ich . II. W Y K O ­ R ZY STA N IE TEK STÓ W L IT E R A C K IC H W K A TEC H ETY C E OBSZARU JĘ Z Y K A N IEM IE C K IEG O . 1. P rz e k a z p ra w d o b ja w io n y ch a rzeczyw istość św ia ta. — 2. D ośw iadczenie św ia ta dośw iadczeniem Boga. — 3. R ola języka w p rze k a z y w a n iu p ra w d objaw ionych.*

T e k s t l i t e r a c k i w k a t e c h e z i e

M yśl za sto so w a n ia te k stó w lite ra c k ic h w k atec h ez ie n ie je st now a. J a k stw ie rd z a S. B e r g , w k atec h ez ie stosow ano n ie je d n o k ro tn ie te k s ty lite ra c k ie w sposób luźny, n ajcz ęśc iej w fo rm ie ilu s tra c ji p ra w d re lig ijn y c h L Z a in te ­ reso w an ie lit e r a tu r ą p ię k n ą w n a u c z a n iu k a tec h ety c zn y m p o tw ie rd z a też p ra k ty k a w ielu k atec h etó w , k tó rzy in tu ic y jn ie , często przypadkow o, odw o­ łu ją się do lit e r a tu r y ja k o ele m e n tu pom ocnego, uro zm aicająceg o i budzącego za ciek a w ien ie uczniów . Ta p r a k ty k a p ra c y z te k ste m lite ra c k im w katech ezie d o m ag ała się b ard z iej pogłębionych b a d a ń i u zasadnień, p rz e m a w ia ją c y c h za p o trze b ą pow szechnego w p ro w a d ze n ia u tw o ró w lite ra c k ic h do katech ezy . A n ­ tro p o lo g iczn a o rie n ta c ja w k atec h ety c e, ek sp o n u jąc a p ro b lem y ludzkie, s ta ła się d o d atk o w y m im p u lsem do pod jęcia b a d a ń n ad ro lą te k stó w nieteologicznych w k atech ezie. P o czątek ty m b ad a n io m d a ł H. H a l b f a s w przełom ow ym dziele F u n d a m e n ta lk a te c h e tik 2. W ślad za n im p o d ąż ają b a d a n ia inn y ch k atec h ety k ó w , głów nie o bszaru ję zy k a niem ieckiego. N iektórzy z nich jak np. S. B e r g , A. T h o m e , za g ad n ien iu lite ra tu r y p ię k n e j w k atec h ez ie po­ św ię ca ją o d ręb n e p ra c e 3.

Z an im je d n a k p rz e d sta w im y szerzej poglądy p rez e n to w a n e w k a te c h e ­ ty ce o b szaru ję zy k a niem ieckiego, pośw ięcim y nieco u w agi w y n ik o m b ad a ń n a te m a t w ychow aw czego o d d ziały w a n ia lite ra tu r y p ię k n ej n a m łodego czy­ te ln ik a , p o d ejm o w an y c h w Polsce.

I. W YCHOW AW CZE O D DZIA ŁY W AN IE LITER A TU R Y P IĘ K N E J NA M ŁODEGO C ZY TELN IK A

S p o jrz en ie n a k sią żk ę od stro n y je j m ożliw ości w ychow aw czego od d zia­ ły w a n ia n a czyteln ik a, od d a w n a in try g o w ało ludzi o d p ow iedzialnych za w ych o w an ie m łodego pokolenia. P rz e k o n a n ia o w arto śc i w ychow aw czej literac k ieg o te k s tu często były o p a rte n a b a rd z ie j czy m n iej in tu ic y jn y m od­

* R e d a k to re m niniejszego b iu le ty n u je st ks. W ład y sław K u b i k SJ, W a rsza w a -K rak ó w .

1 S. B e r g , K u rze litera risch e T e x te fü r d en R elig io n su n te rric h t, t. II, S tu ttg a r t 1972, 4—5.

2 H. H a l b f a s , F u n d a m e n ta lk a te c h e tik , D ü sseld o rf 1968.

3 S. B e r g , dz. cyt., t. I — S tu ttg a r t 1971 i t. II; A. T h o m e , M oderne P ro b le m lite ra tu r u n d R elig io n su n te rric h t, T h e m e n —T e x te —M odelle—M eth o ­ den, M ünchen 1974.

(3)

czuciu w ychow aw ców , rodziców , au to ró w książek. S tą d też przy p isy w an o n ie je d n o k ro tn ie książce n ie m al m agiczną moc w ychow aw czego oddziaływ ania, szczególnie n a m łodego czy teln ik a. S to su n ek do k sią żk i pow oli zm ien iał się, w dużej m ierze dzięki rozw ojow ej psychologii i socjologii. P rz ed sta w iciele ty c h n a u k z a in te re so w ali się „w p ły w em słow a pisanego n a poglądy i zacho­ w a n ia lu d z k ie ” 4, Z ro zu m iałe się staje, że p o d ję to w zw iązku z ty m sze­ reg b a d a ń n a d czytelnictw em , k tó re m iały uchw ycić i określić w pły w i z n a ­ czenie k sią żk i w życiu czytelnika.

1. Cel i m etody badań nad czytelnictw em

A. P r z e c ł a w s k a dostrzega podw ójny cel badań nad czytelnicw em 5.

P ierw szy został spow odow any fa k te m w łączenia k siążk i do w spółczesnych system ów w ychow aw czych. W zw iązku z tym , cel b a d a ń n ad czy telnictw em sprow adzono do odpow iedzi n a p y ta n ie, n a ile u tw o ry lite ra c k ie sta n o w ią pom oc w ro zw ią zy w an iu p ro b lem ó w życiow ych, w o d n alez ien iu w łasnego m iejsca w św iecie, w u k sz ta łto w a n iu się poglądów i h ie ra rc h ii w artości, w ro z w ija n iu osobowości m łodego czytelnika. A u to rk a stw ie rd z a, że odpo­ w iedź n a pow yższe p y ta n ia m ożna uzyskać p rzy pom ocy te o re ty cz n y ch ro z­ w aż ań k ry ty k i lite ra c k ie j, h isto rii i teo rii lite ra tu ry , ale pod w a ru n k ie m za zn a jo m ien ia się z a u te n ty c z n ą o pinią m łodzieży. J e s t to m ożliw e dzięki e k s p e ry m e n ta ln y m b a d a n io m n a d czytelnictw em .

D ru g im celem b a d a ń je st zdobycie w iedzy o sam ej m łodzieży. Z daniem a u to rk i k sią żk a stan o w i dużą m ożliw ość o dczytania tego, co n a p ra w d ę m yśli i p rzeżyw a m łodzież. Dużo pro ściej je st rozm aw iać o p o stęp o w an iu b o h a te ra ta k ie j czy in n e j pow ieści, niż o sw oim w łasnym , a przecież pro b lem y b o h a­ te ra i czy teln ik a są zbieżne. P o n ad to b ad a n ie re a k c ji szerszego k rę g u m ło­ dzieży n a o kreślone pozycje k siążkow e d aje nie tylk o obraz cz y te ln ic tw a te j m łodzieży, ale p ozw ala w y ro b ić sobie opinię o sposobie rea g o w a n ia na pew ne sy tu a cje m o raln e. U zyskanie te j opinii w te n sposób je st dużo ła t­ w iejsze, an iżeli przez p o sta w ien ie m łodzieży b ezpośrednich p y ta ń odnośnie o m aw ian y ch zagadnień.

K. Ç z a r n e c k i p o trze b ę b a d a ń nad cz y te ln ic tw em u z a sa d n ia założe­ niem , że w szelkie p o d n ie ty k u ltu ro w e (jako sk ła d n ik i w ychow aw czego od­ działy w an ia) u ra b ia ją w ja k iś sposób psychiczne życie m łodzieży. S tan o w ią one zd a n ie m a u to ra cenną pom oc w skutecznym w y k o rz y sta n iu treśc i le k tu ­ ry w p ra c y w ychow aw czej z m łodzieżą e.

Z a p o trz e b ą b a d a ń n a d cz y teln ictw em m łodzieży p rz e m a w ia f a k t d e p re ­ c ja c ji słow a dru k o w an eg o . K sią żk a ja k o je d en z w ielu środków m asow ej k o m u n ik a c ji je st p rz y jm o w a n a przez m łode p okolenie z dużą dozą o stroż­ ności i k ry ty cy zm u . M inął już bezp o w ro tn ie czas, k ie d y w szystko co d r u ­ k ow ane uw ażano za p raw d ziw e . T a n ieufność do słow a d ru k o w an eg o nie p o zo staje bez w p ły w u n a pedagogiczne m ożliw ości o d d ziały w an ia lite ra tu ry .

P o d ejm o w a n e b a d a n ia n a d czy teln ictw em m a ją w ięc stanow ić pom oc w o rie n to w a n iu się, ja k ą rolę o dgryw a k sią żk a w k sz ta łto w a n iu się oso­ bow ości w spółczesnego człow ieka. J a k należy się n ią posługiw ać, ab y m ogła stanow ić pom oc w w ychow aw czych za m ierzen iach ? U zyskany m a te ria ł b a ­ daw czy może oddać ta k że nieocenione usługi w u m ie ję tn e j p olityce w y ­ daw niczej. P isarz, tw ó rc a dzieła literack ieg o , może się dow iedzieć, czy te ­ m a ty k a jego k siążek sp o ty k a się z żyw ym o ddźw iękiem w śród m łodzieży. M etody tra d y c y jn e b a d a ń czytelnictw a, p o leg ające głów nie n a ob ser­ w ac ji, czy też an alizie k a r t bibliotecznych, zd an iem A. P r z e c ł a w s k i e j ,

4 J. P a p u z i ń s k a , C zyta n ia dom ow e, W arszaw a 1975, 10.

5 A. P r z e c ł a w s k a , K sią żk a w ży c iu m ło d zie ży w spółczesnej, W a r­ szaw a 1962, 9— 10.

e K. C z a r n e c k i , Roła le k tu r y w ży c iu c z y te ln ik a . W yb ra n e zagad~ nienia, K atow ice 1971, 14.

(4)

BIULETYN KATECHETYCZNY 109

są n ie w y sta rc z a ją c e , by uzyskać p ełn y obraz czy teln ictw a. D ia uzyskania pełnego o b raz u cz y te ln ic tw a trz e b a uw zględnić całe tło u w a ru n k o w a ń spo­ łe c z n o -k u ltu ro w y c h , w ja k ic h żyje czytelnik. S tąd też w po d ejm o w an y ch b a d a n ia c h n ależy uw zględnić osiągnięcia psychologii, pedagogiki, socjologii. P re c y z y jn a k la sy fik a c ja m etod, pojęć za ciera się coraz b a rd z iej w zw iązku z tym , że z a c ie ra ją się g ran ice m iędzy poszczególnym i dyscyplinam i. W n a ­ stę p stw ie tego p rz e n ik a ją się stosow ane przez te n a u k i te c h n ik i badaw cze. A u to rk a dochodzi do w niosku, że zbyt ry g o ry sty cz n e ro zró żn ia n ie i trz y m a ­ nie się ty lk o je d n ej m etody stw a rz a n ieb ezpieczeństw o za fałsz o w an ia rz e ­ czyw istości 7.

N ajczęściej stosow ane do tej po ry m e to d y a n k ie ty i w y w iad u są. w edług P r z e c ł a w s k i e j , n ie w y starcz ające . W zw iązku z ty m p ro p o n u je ona za­ stosow anie ja k o m etody b a d a ń cz y te ln ic tw a e k sp e ry m e n tu pedagogicznego i a n k ie ty sy tu a cy jn o -p ro b lem o w e j.

E k sp e ry m e n t pedagogiczny sta n o w i p ró b ę b a d a n ia ty p u la b o ra to r y j­ nego w w a ru n k a c h pedagogicznie słusznych, to znaczy nie stw a rz a ją c y c h b a ­ d an y m poczucia sztuczności, a m im o to u m o żliw iający ch z a re je stro w a n ie ew e n tu a ln y c h zm ian. W ty m celu p rz e k a z u je się m łodzieży p e w n ą ilość książek odpow iednio do b ran y ch , zgodnie z założeniam i b ad a ń . U chw ycenie różnicy w re a k c ja c h , n a s ta w ie n ia c h sposobu u jm o w a n ia ty c h sam ych za­ gadnień, p rze d i po p rze czy tan iu książek, stan o w i cel badań.

P y ta n ia a n k ie ty sy tu a cy jn o -p ro b lem o w e j nie odnoszą się w p ro s t do za­ gadnień, k tó re zostały poruszone w p rze czy tan y c h książk ach . S ta w ia ją one cz y teln ik a w sy tu a c ja c h podobnych do tych, z ja k im i z e tk n ą ł się on w czasie le k tu ry , a k tó re w p ro w a d z a ją w k rą g sp ra w dziejących się w spółcześnie. Z ad an iem cz y te ln ik a je st pod jęcie ok reślo n ej decyzji, u sto su n k o w a n ia się do p rze d staw io n e j sy tu acji, w y ra że n ie ta k ie j czy in n e j oceny, p ró b a ro zw ią za­ n ia p ro b lem u itp. P y ta n ia tej a n k ie ty sta w ia n e p rze d i po zap o zn an iu się z tre śc ią w y b ra n y c h k sią że k m a ją pom óc w u chw yceniu za istn iały c h zm ian w p o sta w ac h cz y te ln ik a i z a re je stro w a n iu ew e n tu aln eg o w p ły w u przeczy­ ta n e j le k tu ry n a ich p o w sta n ie 8.

U sto su n k o w u ją c się do an k ieto w e j m eto d y badaw czej, A. P r z e c ł a w - s к a uw aża, że m oże ona spełnić sw oją rolę pod pew n y m i w a ru n k a m i. A n k ieta p o w in n a sk ład ać się z w ielu p y ta ń . P y ta n ia a n k ie ty nie m ogą być ogólne, ale m uszą w ytyczać za k res i k ie ru n e k odpow iedzi, oczyw iście tak, aby m łodzież się tego nie dom yśliła. P y ta n ia te m ogą sta w iać zagad n ien ie w prost, o d w ołując się do szczerości o d p o w iad ający ch i n a ty m o p iera się p raw dziw ość o trzy m an y ch w yników . M ożna ta k że p ostaw ić p y ta n ie w ten sposób, by m łodzież się nie dom yśliła, o co n a p ra w d ę w n im chodzi. W inno być ta k sfo rm u ło w an e, by m łodzież, w y p o w iad a jąc się, nie ang ażo w ała się uczuciowo, p oniew aż p y ta n ie dotyczy sp ra w d la niej obojętnych, ale je d n o ­ cześnie, aby b a d a ją c y m ógł z tej odpow iedzi w yciągnąć w nioski, dotyczące sp raw n a jb a rd z ie j m łodzieży b lisk ich i osobistych.

N ieje d n o k ro tn ie ja k o u zu p ełn ien ie b a d a ń an k ieto w y c h sto su je się w y ­ w iad . J e s t on n iezbędny w w y p a d k u głębszych analiz, pod w aru n k ie m , że będzie on o p a rty n a za u fa n iu , w y n ik ły m z dobrego n a w ią z a n ia k o n ta k tu m iędzy b a d a n y m a p rz e p ro w a d z a ją c y m w y w iad 9.

K. C z a r n e c k i w sw oich b a d a n ia c h zastosow ał m etody ek sp ery m en tu , obserw acji, an k iety , k w estio n ariu sz a, a n a liz y d o k u m e n ta c ji w yw iadu, a u to ­ bio g rafii i b io g rafii. P ew nego ro d za ju in n o w ac ją je st w p ro w a d ze n ie m etody b io g rafii i au to b io g rafii. M etoda b io g rafii polega n a tym , że z n a ją c a cz y te l­ n ik a osoba o p isu je jego sy lw e tk ę w ed łu g sc h em a tu p y ta ń pom ocniczych. U zyskany w te n sposób m a te ria ł r e je s tru ją c y po staw y i za ch o w an ia b a d a n e ­

7 A. P r z e c ł a w s k a , M ło dy c z y te ln ik i współczesność, W arszaw a 1966, 19—23.

8 Tam że , 26. 9 T a m że , 24—25.

(5)

go, zn an e u p rze d n io osobie p iszącej bio g rafię, k o n fro n tu je się n astęp n ie z p o sta w ą i za ch o w a n iam i za istn ia ły m i pod w p ły w em p rze c z y ta n e j le k tu ry . P odobna je s t m e to d a au to b io g rafii, z tą tylk o różnicą, że a u to re m w ypo­ w iedzi je st sam b a d a n y 10.

2. W ychow aw czy w pływ literatury w św ietle przeprowadzonych badań

B a d an ia n a d cz y te ln ic tw em w P olsce pro w ad zo n e są głów nie przez p rac o w n ik ó w U n iw e rsy te tu Ś ląskiego i W arszaw skiego.

Z asadniczy ośrodek z a in te re so w a n ia w b a d a n ia c h p o d ejm o w an y c h przez au to ró w zw iązan y ch z U n iw e rsy te te m Ś ląsk im stan o w i o dbiorca k sią żk i — czytelnik. J e s t on u jm o w a n y w całej sw ej stru k tu rz e psychofizycznych u w a ­ ru n k o w a ń i jako ta k i b a d a n y pod k ą te m m ożliw ości rec ep cy jn y ch sło w a d r u ­ kow anego. B a d an ia te pro w ad zo n e są pod k ie ru n k ie m J. P i e t e r a , dla k tó reg o p o d staw o w ą sp raw ę stan o w i ich psychologiczny a s p e k tn . R ów nież K. C z a r n e c k i , zw iązany z U n iw e rsy te te m Ś ląskim , p o d ją ł szereg badań, k tó ry c h z a d an iem było m iędzy in n y m i u k azan ie, ja k ą ro lę o d g ry w a te k s t lite ­ ra c k i w życiu czyteln ik a. D orobek sw oich ośm ioletnich p o sz u k iw ań p r o w a ­ dzonych różnym i m e to d am i za m k n ą ł w p rac y R ola le k tu r y w ż y c iu c z y te l­ n ik a . W yb ra n e zagadnienia, w y d a n e j przez w y d aw n ic tw o U n iw e rsy te tu Ś lą ­ skiego. Ze w zględu n a długi czas tr w a n ia b a d a ń i bard zo szeroki zasięg, o b ejm u ją cy m ia sta (K atow ice, Z abrze, Bytom , Z aw iercie, C horzów , Bielsko, C zęstochow a) i częściow o w sie daw nego w o jew ó d ztw a katow ickiego, p racę tego a u to ra należy uznać za re p re z e n ta ty w n ą dla śro d o w isk a śląskiego.

W śro d o w isk u U n iw e rsy te tu W arszaw skiego w b a d a n ia c h n a d czytel­ n ic tw em położono n ac isk n a cały kom p lek s za g ad n ień zw iązan y ch z „d ro g ą”, ja k ą m usi przeb y ć k sią żk a od a u to ra do czytelnika. B a d an ia te, uw zg lęd ­ n ia ją c e rozw ój p rze o b ra żeń k u ltu ro w y c h i społecznych, nie p o sia d a ją ch a ­ r a k te ru w y cz erp u jąc y ch opracow ań, ale są p o d ejm o w an e w ielo k ro tn ie. B ardzo szybko p o stę p u ją ce zm iany w e w szy stk ich d ziedzinach ludzkiego życia, szczególnie zaś rozw ój śro d k ó w m asow ego przek azu , sk ła n ia ją do ciągłego p o n a w ia n ia b ad a ń .

P ierw sze b a d a n ia p o d ję te przez Z ak ład L ite ra tu r y i C z y te ln ictw a U n i­ w e rsy te tu W arszaw skiego zostały p rze d staw io n e w p rac y zbiorow ej D ziecko i m ło d zie ż w św ietle za in tere so w a ń czyte ln ic zyc h , p rzy g o to w a n ej pod red. T. P a r n o w s k i e g o 12.

B a d an ia n a szerszą skalę p o d ję ła A. P r z e c ł a w s k a , p u b lik u ją c ich w y n ik i w p ra c y K sią żk a w ż y c iu m ło d zie ży w s p ó łc z e s n e jls. Z a in tereso w a n ie m iejscem i ro lą k sią żk i w śro d o w isk u szybkiej in d u s tria liz a c ji stanow iło in s p ira c ję do p o d ję cia przez tę a u to rk ę b a d a ń c z y te ln ic tw a n a te re n ie P ło c k a 14. K om pleks za g ad n ień dotyczących cz y te ln ic tw a lite r a tu r y d la m ło­ dzieży w k o n te k ście zm ian, d o k o n u ją cy c h się w n aszej cy w ilizacji, a w aż­ nych z p u n k tu w id zen ia w ychow aw czego, został p rze d staw io n y w p ra c y zbio­ ro w ej rów n ież pod re d a k c ją A. P r z e c ł a w s k i e j 15.

A. P r z e c ł a w s k a badania nad funkcją książki w życiu czytelnika k o n c e n tru je w okół problem ów , k tó re je j zdaniem sta n o w ią isto tn e elem enty

10 K. C z a r n e c k i , dz. cyt., 21.

11 J. P i e t e r , C zyta n ie i le ktu ra , K atow ice 1967.

12 D ziecko i m ło d zie ż w św ietle za in tere so w a ń czy te ln ic zy c h , p ra c a zbio­ ro w a pod red . T. P a r n o w s k i e g o , W arszaw a 1960.

13 A. P r z e c ł a w s k a , K sią żk a w ży c iu m ło d zie ży w sp ó łczesn ej, dz. cyt. 14 A. P r z e c ł a w s k a , K siążka, m ło d zie ż i przeo b ra żen ia k u ltu r y , W a r­ szaw a 1967.

15 Z badań nad c z y te ln ic tw e m i litera tu rą dla m ło d zie ży , p ra c a zbiorow a pod red. A. P r z e c ł a w s k i e j , W arszaw a 1970.

(6)

BIULETYN KATECHETYCZNY 111

w tw o rze n iu osobow ości m łodego człow ieka. W zw iązk u z ty m poszczególne e ta p y b a d a ń przez n ią p ro w ad zo n y ch dotyczyły w p ły w u k sią żk i n a rozw ój zain tereso w ań , k sz ta łto w a n ie się p o sta w m o ra ln y c h i ideow ych m łodzieży oraz fo rm o w a n ia się ś w ia to p o g lą d u ie. N ie m n iej w ażny elem e n t w k sz ta łto ­ w an iu osobow ości c z y te ln ik a zd a n ie m C z a r n e c k i e g o sta n o w i b o h a te r książkow y 17.

a. R o l a k s i ą ż k i w k s z t a ł t o w a n i u z a i n t e r e s o w a ń i p l a n ó w z a w o d o w y c h

Z a in te re so w a n ia sta n o w ią je d e n z isto tn y c h elem en tó w k sz ta łto w a n ia osobow ości człow ieka. B a d an ia n a d ro lą k siążk i w k sz ta łto w a n iu z a in te re so ­ w ań u c z y te ln ik a p ro w a d ziła A. P r z e c ł a w s k a m eto d ą e k sp e ry m e n tu pedagogicznego. W ty m celu w y b ra ła serię k siążek o te m aty ce pedagogicznej i p rzy ro d n icz ej, ab y zbadać ich w p ły w n a za in te re so w an ie się m łodzieży ty m i dzied zin am i życia. B a d an iem objęto rów nież m łodzież z k la s V III i IX je d n e j z w arsz a w sk ic h szkół ogólnokształcących oraz g ru p ę h arc erzy . Z a­ m ierzen iem tego ek s p e ry m e n tu było uchw ycić w pływ k siążek n a k sz ta łto ­ w an ie z a in te re so w a ń p rzy ro d n icz y ch i pedagogicznych u b ad an y ch . W w y ­ n ik u p rzeprow adzonego e k s p e ry m e n tu a u to rk a w y su w a w niosek, że u w ię­ kszości b ad a n y c h w pły w książek zaznaczył się w p o staci w zro stu is tn ie ­ jący ch z a in te re so w ań . T ylko w k ilk u p rz y p a d k a c h stw ierdzono, że m łodzież dopiero dzięki książce zw róciła uw ag ę n a d an e zagadnienie. P o tw ierd ze n iem tego w n io sk u je s t fa k t, że n a jw ięk sz y w p ły w książek o te m aty ce p rz y ro d ­ niczej stw ierdzono w g ru p ie h arc erzy , a w ięc u tych, k tó rzy z p rz y ro d ą są w ja k iś sposób ju ż zw iązani. P o n ad to a u to rk a p o d k reśla , że za in te re so w an ie d a n y m zag ad n ien ie m zależy od fo rm y p rze k azu treśc i literac k ich . Je że li jest to a k c ja żyw a, em o cjo n aln ie w cią g ając a, chociaż fik c y jn a (np. k siążk i G ra ­ bow skiego, R odziew iczów ny) działa siln iej n a m łodzież niż p rze d staw ie n ie o b ie k ty w n ej rzeczyw istości pozbaw ione ty c h elem entów . Je że li chodzi o w pływ k sią że k o te m aty ce pedagogicznej, nie d aje się zauw ażyć ich w yraźnego w p ły w u n a ro zbudzenie z a in te re so w a ń zaw odem n auczyciela, w ychow aw cy, m im o w a r tk ie j a k c ji fa b u la rn e j w ty c h książk ach . Z jaw isk o to a u to rk a u za­ sa d n ia p ra w d o p o d o b n ą n iech ęcią m łodzieży do zaw odu nauczycielskiego czy zaw odów pokrew n y ch .

P o d su m o w u jąc w y n ik i sw ych b ad a ń A. P r z e c ł a w s k a zau w aża, że e w e n tu a ln y proces o d d ziały w a n ia k siążk i n a za in te re so w a n ia b ad an y ch m ożna zauw ażyć pod w a ru n k ie m u p rzedniego istn ie n ia ty c h za in te re so w ań . K siążk a pełn i w ty m p rz y p a d k u rolę p o g łę b iając ą i posz erza jąc ą w cześniej rozbudzone z a in te re so w an ia. T ylko w sp oradycznych p rz y p a d k a c h postacie czy sy tu a c je p rze d staw io n e w książce p o m a g a ją czytelnikow i uśw iadom ić sobie d rze m iąc e w nim za in te re so w an ia i w te d y k siążk a sp e łn ia rolę od­ k ry w c zą ls.

W Z ak ład zie L ite ra tu r y i C zy te ln ictw a Dzieci i M łodzieży U n iw e rsy te tu W arszaw skiego p rzeprow adzono pod k ie ru n k ie m A. P r z e c ł a w s k i e j b a d a n ia w śró d m łodych n auczycieli z te re n u całej P o lsk i i uczniów w a rsz a w ­ skiego liceu m pedagogicznego. B a d an ia te dotyczyły z a k re su czy teln ictw a w śród b ad an y ch , m otyw ów , k tó re ty m cz y teln ictw em k ie ro w a ły i znaczenia, ja k ie p rzy p isy w a li książce w sw ojej a k tu a ln e j w zględnie p rzy sz łej p rac y zaw odow ej. W w y n ik u b a d a ń okazało się, że b a rd z ie j o czytana je s t m ło­ dzież liceu m pedagogicznego. J e ś li idzie o ob raz c z y te ln ic tw a lite ra tu ry o te m aty ce pedagogicznej, o k az u je się, że i w ty m w zględzie m łodzież w

y-18 A. P r z e c ł a w s k a , K s ią żk a w ż y c iu m ło d zie ży współczesnej, dz. cyt., 31.

17 K. C z a r n e c k i , dz. cyt., 95—96.

18 A. P r z e c ł a w s k a , K s ią żk ą w ży c iu m ło d zie ży w spółczesnej, dz. cyt., 82—106.

(7)

p rzędza nauczycieli. O dpow iedź na p y ta n ie: k iedy zapoznali się z lite r a tu r ą pedagogiczną, w sk a z u ją c a n a o k res szkolny, zd a je się, zd an iem a u to rk i, p o d ­ k re śla ć szczególny w p ły w szkoły. Z n am ien n y je st fa k t, że b ad a n i bardzo rzadko sz u k a ją ro zstrz y g n ięć p ro b lem ó w dotyczących p ra c y zaw odow ej w lite ­ ra tu r z e b eletry sty c zn e j, u k az u ją c e j złożone p ro b lem y w ychow aw cze (np. S y z y ­ fo w e prace, D zie w częta z N o w o lip e k ) 19.

W pływ treśc i lite ra tu r y n a za in te re so w a n ia K. C z a r n e c k i zbadał m etodą an k ieto w ą, p y ta ją c o m iejsce k siążki w tej k w estii w śród innych fo rm przek azu . W yniki b a d a ń p o zw a lają m u stw ierdzić, że g ru p y m łodzieży o z a in te re so w a n ia c h ta k h u m a n isty c zn y c h , ja k i m a tem aty c zn y c h , p o d ają k siążk ę jako n ajw a żn iejsz y czynnik b u d ze n ia za in te re so w ań , dopiero potem w y m ie n ia ją telew izję, rad io i p r a s ę 20.

T a k w ięc A. P r z e c ł a w s k a nie p rze cen ia zbytnio w p ły w u k sią ż k i na rozw ój z a in te re so w ań . J e s t to w p ły w u w a ru n k o w a n y w ielom a czynnikam i, k tó re raz em z tre śc ią le k tu ry p rz e n ik a ją się w za jem n ie i w te n sposób pow oli k s z ta łtu ją ta k ie lub inne z a in te re so w an ia. N ato m iast w y n ik i K. C z a r ­ n e c k i e g o p rz y p isu ją książce rolę w io d ącą w śró d in n y c h środków p rze k azu w fo rm o w a n iu za in te re so w ań . T ru d n o p o rów nyw ać b a d a n ia A. P r z e c ł a w - s k i e j i K. C z a r n e c k i e g o ze w zględu n a m a rg in a ln e p o tra k to w a n ie o m aw ian ej p ro b le m a ty k i przez tego ostatniego. M imo to w y d a je się, że b ad a n ia A. P r z e c ł a w s k i e j m a ją w iększą w arto ść ze w zględu n a różno­ rodność g ru p b ad a n y ch , zasięg badaw czego te re n u , a ta k że bogactw o m etod badaw czych, k tó re p o zw a lają w sposób o b iek ty w n y stw ierdzić w pływ k siążki na z a in te re so w a n ia i d ostrzec cały k o n te k st u w a ru n k o w a ń społecznych i k u l­ tu raln y ch , k tó re o d d ziały w a ją n a czytelnika.

b. R o l a k s i ą ż k i w k s z t a ł t o w a n i u p o s t a w m o r a l n y c h W edług A. P r z e c ł a w s k i e j w ychow aw czą rolę k sią żk i w potocz­ n y m ro zu m ien iu w iąz an o z je j w p ły w em n a m o ra ln ą sferę osobow ości czy­ te ln ik a . Z w ykło się m ów ić, że k sią ż k a d ziała d em o ra liz u jąc o n a czytelnika, bądź też, że je st le k tu r ą b u d u ją c ą , w zależności od tego, ja k ie w a rto śc i p rz y ­ p isu je m y z a w a rty m w n ie j treściom . A u to rk a u sa sa d n ia f a k t p o d ję cia b ad a ń n ad w pływ em k sią żk i n a p o sta w ę m o ra ln ą cz y te ln ik a p o trze b ą w ydobycia o b ie k ty w n ej p ra w d y n a te n te m a t, ty m b ard z iej, że poglądy w te j dziedzinie były k rań co w o przeciw ne.

P o sta w ą m o ra ln ą w edług A. P r z e c ł a w s k i e j je st „dyspozycja do d ziała n ia w różn y ch sy tu a c ja c h życiow ych, w y n ik ając eg o z oceny m o ra ln e j ty c h sy tu a c ji i pow iązanego z p ew n y m em o cjo n aln y m za an g ażo w an iem w tę ocenę” 21.

B. K o m o r o w s k i przez postaw ę m oralną rozum ie „m ądrość aktycz­ ną, w olę działan ia, coś co k o ja rz y się z c h a ra k te re m , siłą w oli, odpornością na pokusy, zdolnością do w y rzeczenia się tego, co p rz y je m n e i ponętne, a nie idzie w p a rz e z w a rto śc ią o k reślo n ą i w zorcow ą” 22.

B. K o m o r o w s k i podjął badania nad w pływ em lektury szknej na p o staw y m o raln e czytelnika. Z ad a n iem m łodzieży p o d d an e j b a d a n io m było zapoznanie się z tre śc ią w y b ra n y c h u tw o ró w z le k tu ry szkolnej. W w y n ik u te j le k tu ry a u to r o trzy m ał od m łodzieży szereg w ypow iedzi, k tó re św iadczyły o tym , iż w y w o łała ona ok reślo n e zm iany w p o d ejściu do różnych z a g ad ­ nień, ja k rów nież w ocenie p e w n y c h zjaw isk, w a rto śc io w a n iu i t p . 2S. Jeżeli

19 T a m że , 101.

20 K. C z a r n e c k i , dz, cyt., 91.

21 A. P r z e c ł a w s k a , K s ią ż k a w ży c iu m ło d zie ży w spółczesnej, dz. cyt., 112.

22 B. K o m o r o w s k i , Z badań nad w p ł y w e m lite ra tu ry p ię k n e j na p o ­ sta w y m łodzie ży, S tu d ia P edagogiczne 25(1973)181— 187.

(8)

BIULETY N KATECHETYCZNY 113

liczyć się ze szczerością w ypow iedzi za b a rw io n e j w dużej m ierze em o cjo n al­ n ym za angażow aniem , trz e b a p o sta w ić sobie p y ta n ie o końcow y e ta p recep cji le k tu ry . J e s t n im w edług J. P i e t e r a ja k a ś po stać p ra k ty k i. T w ierd zi on, że „w pływ le k tu ry n a osobowość je s t p ro b lem aty czn y . Nieco p raw d ziw sza w y d a je się sp ra w a o d d ziały w a n ia w ie lk ie j m asy p o d n ie t le k tu ro w y c h na czytelników , a to w sensie p o w sta w a n ia różn y ch n aw yków , k tó re pośrednio u ra b ia ją s tr u k tu r ę osobow ości” 24. B a d an ia B. K o m o r o w s k i e g o po m i­ ja ją to zag ad n ien ie i o p ie ra ją się je d y n ie n a w e rb a ln y c h w ypow iedziach uczniów , św iadczących o p o w sta ły ch pod w p ły w em le k tu ry zm ianach. B rak je s t w ięc pew ności, czy sp raw d zą się one w sp o tk a n iu z an a logicznym i sy­ tu a c ja m i w życiu.

B ard z ie j pogłębiony i w sze ch stro n n y c h a r a k te r m a ją b a d a n ia A. P r z e ­ c ł a w s k i e j . P ie rw sz a faz a je j b a d a ń poleg ała n a u zy sk an iu w ypow iedzi m łodzieży, k tó ra w ró żn o ro d n y sposób in te rp re to w a ła postacie i sy tu a c je lite ­ rac k ie. N a p o d sta w ie ty c h w ypow iedzi a u to rk a w y su w a w niosek, że k siążka o d d ziały w u je ja k o całość arty sty c z n a , p o b u d za ją c m łodzież do w ielu reflek sji m oraln y ch . P o stać b o h a te ra u tw o ru an g a ż u je cz y te ln ik a em ocjonalnie, cho­ ciaż nie łączy się to z n aślad o w n ic tw em , a może w yw ołać n a w e t s p rz e c iw 25. P o n iew aż w ypow iedzi czyteln ik ó w m ia ły c h a ra k te r su b ie k ty w n y c h odczuć, A. P r z e c ł a w s k a zdecydow ała się n a p rze p ro w ad z en ie b a d a ń e k sp e ry ­ m e n taln y ch , k tó re je j zd a n ie m sta n o w ią w iększą szansę stw ie rd z en ia o b ie k ­ ty w n e j p ra w d y o m ożliw ościach o d d ziały w a n ia k siążki n a p o sta w y m oralne. B iorąc pod uw ag ę tru d n o ści, a n a w e t niem ożliw ość całościow ego p rz e b a d a n ia lite r a tu r y n a k sz ta łto w a n ie się p o sta w m oraln y ch , a u to rk a o g ranicza się do k ilk u p ro b lem ó w je j zd a n ie m isto tn y ch : w spółodpow iedzialności społecznej, w arto śc i życia ludzkiego, p la n o w a n ia życia i w arto śc i idei k ie ru ją c e j w ła ­ snym życiem . S to su n ek m łodzieży do ty c h za g ad n ień b a d a ła a u to rk a n ie ty l­ ko n a p o d sta w ie opinii m łodzieży, ale sta w ia ją c je j p y ta n ia o sposób roz­ w iąz an ia określo n y ch sy tu a c ji życiow ych za w ie ra ją c y c h w yżej w sp o m n ia n ą p ro b lem aty k ę .

B a d an ia przep ro w ad zo n o w d w u g ru p a c h m łodzieży — g ru p ie k o n tro ln e j i e k sp e ry m e n ta ln e j. O bie g ru p y zostały p rz e b a d a n e n a p o czątk u i n a k o ń ­ cu e k s p e ry m e n tu p rz y pom ocy sp e cja ln y ch p y ta ń an k ieto w y ch , dzięki k tó ­ ry m m ożna było poznać ok reślo n e p o sta w y m o raln e b ad an y ch . N a początku e k s p e ry m e n tu postaw iono p y ta n ia a n k ieto w e z serii I, dotyczące k ilk u sy­ tu a c ji życiow ych, k tó re d om agały się od b ad a n y c h o k reślo n y ch rozw iązań. O dpow iedzi n a te p y ta n ia m ia ły uchw ycić istn iejące w śród b ad a n y c h o k re ­ ślone p o sta w y m o raln e n a p oczątkow ym eta p ie e k sp ery m en tu . N astępnie m łodzież z g ru p y e k sp e ry m e n ta ln e j m ia ła obow iązek zapoznać się z tre śc ią w y b ra n y c h u tw orów , n a to m ia st w g ru p ie k o n tro ln e j treść ty c h u tw o ró w nie by ła znana. S tw ierdzono to p rz y pom ocy p ra c pisem nych, rozm ów z g ru p ą i in d y w id u a ln y c h w yw iad ó w n a te m a t le k tu ry . Po u p ły w ie czasu e k sp e ry ­ m e n taln eg o i le k tu rz e w y b ra n y c h k sią że k postaw iono p y ta n ia an k ieto w e z serii II. P o ró w n an ie odpow iedzi an k ieto w y c h obydw u se rii w poszczegól­ nych g ru p a c h m iało u k az ać k ie ru n e k zm ian za istn iały c h w w y n ik u le k tu ry . P y ta n ia an k ieto w e nie dotyczyły bezpośrednio pro b lem ó w p o ru sza n y ch w w y ­ b ra n y c h książk ach , ale u k az y w ały b a d a n y m sy tu a cje zbliżone do ich życia, a w y m a g a ją c e za ję cia odpow iedniego sta n o w isk a, po d jęcia d e c y z ji2β.

A n alizu ją c w y n ik i p rzep ro w ad z o n y ch b a d a ń a u to rk a nie p rzy p isy w a ła zbyt w ie lk ie j roli książce w k sz ta łto w a n iu p o sta w m oraln y ch . D ostrzega n a ­ to m iast w lite ra tu rz e m ożliw ości p o szerzenia św iadom ości m o raln ej, po g łę­ b ien ia sto su n k u em ocjonalnego do o m aw ian y ch za g ad n ień m oraln y ch , p rz y ­ b liżen ia i u w ra ż liw ie n ia n a z jaw isk a odległe i obce czytelnikow i. U tw ór

24 J . P i e t e r , dz. cyt., 232.

25 A. P r z e c ł a w s k a , K s ią ż k a w ż y c iu m ło d z ie ż y w spółczesnej, dz. cyt.,

1 2 0.

26 T a m że , 120—132.

(9)

lite ra c k i ja k o dzieło arty sty c z n e poprzez całą sum ę przeżyć w n im z a w a r­ tych m oże w yw ołać re fle k s ję m o ra ln ą , pom óc w b u d o w an iu w łasnego sy­ stem u w a rto śc i i pobudzić do d z ia ła n ia m o raln ie o d p o w ied z ia ln eg o 27.

c. Z n a c z e n i e k s i ą ż k i w k s z t a ł t o w a n i u s t o s u n k u d o ś w i a t a w a r t o ś c i

A. P r z e c ł a w s k a nie p ro w a d z iła odręb n y ch b ad ań , dotyczących w p ły ­ w u k sią żk i n a tw o rzen ie się św iato p o g ląd u m łodzieży. P ra g n ą c ukazać p e ł­ ny obraz w spółczesnej, m łodzieży, zauw aża, że nie m ożna p o m in ąć ogólnej k o n cep cji życiow ej człow ieka, k tó ra je st p o d sta w ą tw o rz e n ia pogląd u n a o ta cz ają cą rzeczyw istość. W ty m celu posłużyła się w y n ik a m i b a d a ń nad cz y te ln ic tw em i jego ro lą w k sz ta łto w a n iu osobow ości czyteln ik a, k tó re zo­ sta ły ju ż w cześniej zrefero w an e.

P rzep ro w a d zo n e b a d a n ia p o zw a lają n a w y su n ięcie w n io sk u , że n a p o ­ sta w ę w spółczesnej m łodzieży n ie w iele w p ły w a p rzy ję cie określonego po ­ g lą d u filozoficznego. Nie w y n ik a to z b ez in te re so w n ej p o sta w y dzisiejszej m łodzieży, ale rac zej ze sposobu in te rp re ta c ji rzeczyw istości, w k tó re j do­ m in u ją oceny m o raln e. B ardzo w y ra ź n ie u w id ac zn ia się to w b a d a n ia c h po­ staw ideow ych uczniów k la sy X , z k tó ry c h w y n ik a, że ro zw iązan ie k o n k re t­ n y ch p ro b lem ó w przez m łodzież zo rg an izo w an ą i n ie zo rg an iz o w an ą były t a ­ kie sam e. Sposób rea g o w a n ia m łodzieży n a p rze d sta w io n e w k sią żk a ch sy­ tu a c je m o raln e, bardzo często odbiegający od ogólnie p rz y ję ty c h zasad po­ stęp o w an ia, nie je s t — z d a n ie m a u to rk i — o b ja w e m cynizm u czy zd e m o ra­ lizow ania. S tan o w i on rac zej p ró b ę o d n a jd y w a n ia w ła sn e j drogi w p ełnym sprzeczności św iecie, w k tó ry m system y filozoficzne nie są w y sta rc za jąc y m drogow skazem . I w ła śn ie to je s t p rz e ja w e m ideow ości m łodzieży. D latego b a rd z ie j zro z u m iała w y d a je się być p o sta w a m łodzieży, k tó ra rez y g n u je z p rz y jm o w a n ia gotow ych w zorów p o d an y ch w książce, gdyż bliższe są jej k o n k re tn e , życiow e problem y. M imo p o d an y c h w yżej za strze że ń A. P r z e ­ c ł a w s k a p o d k re śla znaczenie lite ra tu r y w fo rm o w a n iu św iato p o g ląd u m ło­ dzieży. R ola je j polega n ie ty le n a p rz e k a z y w a n iu gotow ych zasad tłu m a c z ą ­ cych rzeczyw istość, ile n a k sz ta łto w a n iu w łasnego sto su n k u do tej rzeczy­ w istości i w y tw a rz a n iu osobistych p rzek o n ań . P o n ad to k sią ż k a o d g ry w a rolę w zd o b y w an iu w iedzy o św iecie, a ja k o dzieło sztuki m oże pokazać różne stro n y sko m p lik o w an y ch procesów zachodzących w rzeczyw istości, z u w zględ­ n ie n iem asp ek tó w m o ra ln y c h i społecznych. D aje ona czytelnikow i m ożli­ wość re fle k sji, a to stanow i b ardzo isto tn y m otyw k sz ta łto w a n ia się po staw św iatopoglądow ych 2S.

d. S t o s u n e k d o b o h a t e r a k s i ą ż k o w e g o j a k o w y r a z p o s t a w y

M ów iąc o w ychow aw czym w pływ ie książki, A. P r z e c ł a w s k a w sk a ­ zuje, że b o h a te r książkow y o dgryw a w ty m procesie bard zo w aż n ą rolę. Z a­ znacza jednocześnie, że o b se rw u je się odejście od trad y c y jn eg o in te rp re to ­ w a n ia roli b o h a te ra książkow ego. M łodzież n ie p rz y jm u je d zisiaj b o h a te ra literac k ieg o ja k o gotow ego w zo ru do n aślad o w a n ia, ale losy tego b o h atera sta n o w ią im p u ls do p o d ję cia p ró b y ro zw ią zan ia p roblem ów m oraln y ch , za­ w a rty c h w u tw o rze literac k im . A u to rk a zau w aża w y stę p o w a n ie em o cjo n a l­ nego sto su n k u c z y te ln ik a do b o h a te ra , k tó ry nie je st o p arty n a au to ry tecie, lecz n a p r z y ja ź n i28.

T akże in n i a u to rz y p o św ię ca ją sw ą uw agę ro li b o h a te ra literack ieg o 27 T a m że , 114.

28 T a m że , 154. 29 T a m że , 157.

(10)

BIULETYN KATECHETYCZNY 115

w k sz ta łto w a n iu osobow ości cz y teln ik a. M. T y s z k o w a u za le żn ia p ro b lem id e n ty fik a c ji z b o h a te re m od tego, czy bu d zi on u cz y teln ik a sym p atię. J e j zd an iem w ro zw o ju osobow ości w ażne je s t „ ja ” idealne, tj. w y o b ra że n ie „ ja ­ k im być p o w in ie n ”, k tó re m a p rez en to w ać sobą b o h a te r l it e r a c k i30. К. К u- l i g o w s k a zauw aża, że m łody czy te ln ik szuka w książce p o tw ie rd z en ia lub zaprzeczen ia swego p o stęp o w an ia, ale szuka ta k że b o h a te ra o przeży ­ ciach i doznaniach, k tó re są m u w życiu n iedostępne. W ażne je st, ab y bo­ h a te ro w ie książk o w i nie b y li p o sta ciam i „ p a p ie ro w y m i”, ab y p o sia d ając obok cech p o zy ty w n y ch pew ne słabości, o d p o w iad ali w p ew n y m sto p n iu tem u, co czy te ln ik d o strze g a u „p ra w d z iw y ch ” ludzi. D la sp e łn ie n ia d o d atn iej roli przez lite r a tu r ę w p rocesie w ychow aw czym a u to rk a w id zi p o trzeb ę p ro p o ­ n o w an ia w n ie j b o h a te ra „pozytyw nego”, ab y czy te ln ik m ógł zostać p rze k o ­ n any, że m im o w y stę p o w a n ia w ad i słabości m ożliw e je s t za triu m fo w a n ie d o b ra w c z ło w ie k u 31. W reszcie K. C z a r n e c k i uw aża, że jeśli często określo n e treśc i le k tu ry w p ły w a ją n a p o d ejm o w an ie k o n k re tn y c h decyzji, p o sta n o w ień cz y te ln ik a , dzieje się ta k głów nie w op arciu o w zory b o h a te ra lek tu ro w eg o . Jego in d y w id u a ln o ść i siła o d d ziały w a n ia są p rze w a żn ie de­ cy d u jąc e 32.

M ożliw ość sk o n fro n to w a n ia życia c z y te ln ik a z życiem b o h a te ra doko­ n u je się, zdaniem K. C z a r n e c k i e g o , p rzy pom ocy tzw. k sią żk i w y ją tk o ­ w ej. Pod ty m p o jęciem a u to r rozum ie „ lek tu rę, k tó ra p o zo staw iła w p sy ­ chice cz y te ln ik a trw a ły ślad, d o p ro w ad ziła do k o n fro n ta c ji swego życia z ży­ ciem b o h a te ra . N a jp e łn ie j w y p ełn iła a k tu a ln e p o trze b y psychiczne, sta ła się d rogow skazem , do któ reg o często się w ra c a ” 33.

W yniki b a d a ń up o w ażn iły a u to ra do w y o d rę b n ie n ia dw óch okresów w ży­ ciu cz y teln ik a, ja k o n a jb a rd z ie j o dpow iednich n a d ziałan ie le k tu ry w y ją t­ kow ej. C hodzi tu o m łodzież w w ie k u 12—13 la t oraz 16— 17 lat. Z b ad a ń w y n ik a, że do k siążk i w y ją tk o w e j czy te ln ik pow raca. 56% b a d a n y c h czytało ta k ą k siążk ę d w u k ro tn ie. T reść te j k siążk i p o ja w ia się często w m yślach, rozm ow ach c z y te ln ik a i nie zaciera je j śla d u w św iadom ości b ad a n y c h no­ wo n ab y te dośw iadczenie.

3. Przydatność w ychow aw cza utw orów literackich w św ietle ich tem atyki i w artości a rty sty cz n y ch

P rz ed sta w io n e pow yżej w y n ik i b ad a ń n a d cz y teln ictw em p ro w a d zą do tro ch ę je d n o stro n n eg o sp o jrze n ia n a k sią żk ę i je j w ychow aw cze w artości. W ich c e n tru m z n a jd o w ał się czy teln ik i droga, ja k ą k sią żk a m usi przebyć od a u to ra do cz y teln ik a. D la zy sk an ia b a rd z ie j pełnego obrazu, uk azu jąceg o w ychow aw czy w pływ u tw o ró w lite ra c k ic h n a życie człow ieka, trz e b a uw zględ­ nić ta k że ich z a w arto ść te m aty cz n ą i w alo ry arty sty cz n e.

P ro b le m a ty k a k sią że k dla dzieci i m łodzieży k o n c e n tru je się głów nie w okół te m ató w zw iązan y ch z życiem ro dzinnym , g ru p ą rów ieśniczą, ro d z ą ­ cą się p ie rw sz ą m iłością i św ia tem przy ro d y .

a. K s i ą ż k a a ż y c i e r o d z i n n e

J. P a p u z i ń s k a p o d k re śla znaczenie k siążk i w p o d trz y m y w a n iu w ięzi rodzinnej. Z m ie n iając e się w a ru n k i życia i szybko zachodzące zm iany zdy­ sta n so w ały d o b rą tra d y c ję w spólnego cz y ta n ia k sią że k n a rzecz b a rd z ie j no­ 30 M. T y s z k o w a , W yc h o w a w c ze o d d zia ływ a n ie lite ra tu ry p ię k n e j w o kresie d zie ciń stw a i m łodości, K w a rta ln ik P edagogiczny 19(1974) n r 3, 23—24

31 К . К u 1 i g o w s к a, L ite r a tu ra a w y ch o w a n ie id e o w o -m n ra ln e dzieci i m ło d zie ży, N ow a szkoła 1966, n r 9, 10.

32 K. C z a r n e c k i , dz. cyt., 104. 33 T am że, 58.

(11)

w oczesnych śro d k ó w p rze k azu . P ro b le m p o ro zu m ien ia m iędzy pokoleniam i sta je się dzisiaj b a rd z ie j tr u d n y niż kied y k o lw iek . Rodzice chcą przekazać dziecku p odstaw ow e zasady dotyczące rzetelności, uczciw ości, p ro sto lin ijn o ­ ści, odw agi, rów ności i b ra te rs tw a w szy stk ich ludzi. Rodzicom się w ydaje, że w y stę p o w a n ie w y m ie n io n y ch cech je s t sam o przez się zrozum iałe. T ym ­ czasem w życiu sw oich dzieci d o strz e g a ją b ra k tego, co u w a ż a ją za w a r to ­ ści p o d staw o w e w sto su n k a c h m iędzyludzkich. P a k t te n sta je się źródłem sta rć , n iep o ro z u m ie ń i k o n flik tó w . I tu w łaśn ie b ardzo p rz y d a tn a okazuje się le k tu ra , k tó ra w sposób n ie b a n a ln y , in te re su ją c y u k a z u je sp raw y , k tó re w u sta c h rodziców u chodziłyby za zw ykły slogan. L ite ra tu ra , k tó ra od tylu la t g ro m ad zi to, co w lu d z k iej m yśli n a jb a rd z ie j w arto ścio w e i piękne, w spo­ m aga w y siłe k w ychow aw czy rodziców i stw a rz a płaszczyznę w zajem nego zro­ zu m ien ia m iędzy p okoleniam i. P rz em y ślen ia , u czucia i spraw y, z k tó ry m i rodzice chcieliby się podzielić z dziećm i, u tw o ry lite ra c k ie p rz e k a z u ją w spo­ sób b ard z iej p rze k o n y w a jąc y , aniżeli sta ło b y się to w bezp o śred n im k o n ta k ­ cie rodziców i dziecka. Rodzice p o w in n i w sposób u m ie ję tn y k ie ro w a ć le k ­ tu rą , co m ożliw e je s t p rz y d o b rej znajom ości sw oich dzieci, ich rozw oju i za p o trzeb o w ań M.

P o ro zu m ien ie poko leń nie ogran icza się ty lk o do k o n ta k tu rodziców z dziećm i. J. P a p u z i ń s k a w sk a z u je n a u tw o ry literac k ie, k tó re p o d e j­ m u ją te m a t ludzi tzw . trzeciego pokolenia. Nie chodzi tu o k re śle n ie ob razu babć i dziadków ja k o sta ru szk ó w p o trz e b u ją c y c h opieki. A u to rzy u k a z u ją ty c h lu d zi ja k o n iezw ykłych, k tó ry c h m ożna podziw iać i czerpać z ich bo­ g aty ch dośw iadczeń życiow ych. S ta n o w ią oni często dla sw oich w n u cząt je d y n ą m ożliw ość n a w ią z a n ia k o n ta k tó w w dom u ro dzinnym , gdyż rodzice ciągle nie m a ją czasu dla dzieci. P o tra fią w sposób ciek aw y dzielić się bo ­ g ac tw em życiow ej m ądrości, ab y m łody człow iek, k o rz y sta ją c z n iej mógł

p rzeżyw ać szczęśliw ie sw oje życie 35.

B ardzo ciek aw e w izje w spółżycia z dziad k am i k re śli A. K a m i e ń s k a , N. R o l l e c z e k , J. D o m a g a l i k i A. M i n k o w s k i 36. A u to rzy ci u k a z u ją w sw oich k sią żk a ch o brazy o d biegające od p rz y ję ty c h stereotypów

k re śle n ia p ostaci lu d zi trzeciego pokolenia.

H. S k r o b i s z e w s k a , om aw iając książki młodzieżowe, zauw aża, ż ich a u to rz y n ie u n ik a ją tru d n y c h , d raż liw y ch i k o n flik to w y c h te m ató w ro ­

dzinnych. U kazan ie ta k ic h sy tu a c ji w sposób pogłębiony psychologicznie, n aśw ie tlo n y m ożliw ie w sze ch stro n n ie, może być pom ocą w n a w ią z a n iu k o n ­ ta k tu z n a jb liż szy m i i zro z u m ien iu ich skom plikow anego św ia ta. K siążk i te n ie oszczędzają m łodzieży sp o tk a n ia ze sp raw am i tr u d n y m i i p rzy k ry m i.. P oprzez a u te n ty z m sy tu a c ji i b ra k jedno zn aczn y ch ro zw ią zań p o zo staw ia ją czy teln ik o w i m ożliw ość w ła sn e j re fle k s ji. L e k tu ra n ie ła tw y c h książek, s ta ­ w ia ją c y c h tru d n e p ro b lem y życia, sta je się szkołą dobrego zd o b y w an ia d o j­ rzałości 37.

O k azję do p o sta w ien ia m łodego cz y te ln ik a w obec tru d n y c h sp ra w lu d z­ kiego życia stw a rz a p ro b lem ro d zin y ro zb itej. Los dzieci p rze ży w ają cy c h ta k ą sy tu a cję, ich p rzeżycia psychiczne, sy tu a c ja ro z d a rc ia m iędzy m a tk ą a ojcem , konieczność p rzy sto so w a n ia się do n ow ej rzeczyw istości, trw a ły ślad p o zo stający w psychice d ziecka — to ty lko n ie k tó re p ro b lem y p o ru ­ szane w k sią żk a ch I. J u r g i e l e w i c z o w e j , K. S a l a b u r s k i e j

34 J. P a p u z i ń s k a , C zy ta n ia d om ow e, W a rsza w a 1975, 14—26. 35 J. P a p u z i ń s k a , dz. cyt., 145— 149.

36 A. K a m i e ń s k a , S a m o w a re k m ojego d ziadka, W a rsza w a 1970; N. R o l l e c z e k , K u b a zn a d M orza E m skiego, W a rsza w a 1977; J. D o m a ­ g a l i k , Z ielone k a szta n y , W arszaw a 1977; A . M i n k o w s k i , Z a czy n a sz być m ężc zyzn ą , W arszaw a 1975.

37 H. S k r o b i s z e w s k a , K s ią ż k i n a szy ch d zieci czyli o lite ra tu rze dla dzieci i m ło d zie ży, W arsza w a 1971, 639.

(12)

BIULETYN KATECHETYCZNY 117

i A. G l i ń s k i e j 38. Z ad a n iem ty c h k sią że k je st u w ra żliw ien ie czytelnika n a to, że p o d ję cie obow iązków ro d zin n y c h w y m ag a d o jrza łej osobowości i poczucia odpow iedzialności oraz w ia ry , że m łodzieńcze id e ały m ogą się zrealizow ać w b re w tem u, co w życiu w idzi.

b. R o l a k s i ą ż k i w w y c h o w a n i u s p o ł e c z n y m

J. P a p u z i ń s k a , o m a w iają c lite r a tu r ę dziecięcą i m łodzieżow ą, z w ra ­ ca uw agę n a te te m a ty , k tó re — jej zd a n ie m — m ogą stan o w ić w ie lk ą po­ m oc w e w p ro w a d z e n iu m łodego c z y te ln ik a w życie społeczne. P odejm ow ane te m a ty tch ó rzo stw a, k ła m stw a , odw agi, h onoru, solidarności, k onform izm u, n iezależności je d n o ste k , d y k ta tu ry g ru p y n a d jed n o stk ą , a czasem jed n o stk i n a d g ru p ą, w y g ó ro w a n y ch am b icji i u tru d n ia ją c y c h życie kom pleksów , mogą, z d a n ie m a u to rk i, stan o w ić dosk o n ałą pom oc w e w p ro w a d ze n iu dziecka w św ia t sw oich rów ieśn ik ó w . P ro b le m te n je s t o ty le w ażny, że dziecko od n ajm ło d sz y ch la t p rze b y w a w g ru p ie ró w ieśn ik ó w i w zw iązku z tym m u ­ si p rz y ją ć obow iązujące w tej g ru p ie zasady w spółżycia. W te n sposób uczy się koleżeń stw a, w sp ó łp racy , zw alczając dziecięcy egoizm i e g o c e n try z m 3S oraz p rzy g o to w u je się do dorosłego życia w społeczeństw ie.

Z d an iem H. S k r o b i s z e w s k i e j , istn ie je cały szereg n iepisanych p ra w rząd zący ch d ziała n ia m i w g ru p ie, k tó ry c h p rzy ję cie i ścisłe p rz e strz e ­ g an ie je s t dla członków g ru p y zu p ełn ie oczyw iste. L e k tu ra k siążek m łodzie­ żow ych sp raw ia , że m łody czy te ln ik zaczyna rozum ieć konieczność ła m a n ia się z sam y m sobą, z w y b u ja ły m egocentryzm em , p o trze b ą rez y g n acji z w ła ­ snych plan ó w , je śli chce być p rz y ję ty i z a ak c ep to w a n y przez gru p ę. B oha­ te ra m i k sią że k m ogą być różne p o d e jrz a n e „ty p y ”, k tó re nie p rz e jm u ją się zbytnio p rz e strz e g a n ie m p ra w „w y m y ślo n y ch ” przez dorosłych, a k tó re bez w ięk szy ch tru d n o śc i p rz y jm u ją i do sto so w u ją się do p ra w g ru p y . R ozum ie­ ją, że honor, uczciw ość, solid arn o ść są sp ra w a m i ta k w ie lk im i i w ażn y m i, że bez n ic h życie w g ru p ie n ie byłoby do pom yślenia. Je śli dzięki le k tu rz e książek, p o ru sz a ją c y c h w yżej p rze d staw io n e p roblem y, m łody czy te ln ik n a ­ uczy się rozw iązy w ać podobnego ty p u k w estie w sw oim życiu, w ów czas w przyszłości ła tw ie j m u będzie p rz y ją ć pew ne o g ran iczen ia i p o d p o rzą d k o ­ w ać się w y m ag an io m ob o w iązu jący m w życiu sp o łe cz n y m 40.

Je d n y m z w ażn iejszy c h p ro b lem ó w w edług J. P a p u z i ń s k i e j , z ja ­ k im i ze tk n ie się dziecko w p ierw szy m k o n ta k c ie z ró w ieśn ik a m i, je s t w ejście w św ia t zup ełn ie in n y od rodzinnego, k tó ry był d la niego do tej po ry św ia­ te m jed y n y m . D latego w ych o w an ie do to le ra n c ji je st n ie zm iern ie w ażne, aby w łączen ie się w g ru p ę ró w ieśn ic zą mogło się odbyć w sposób b e z k o n flik to ­ w y. C oraz częściej p o ja w ia ją się książki, k tó re p ra g n ą z e tk n ą ć czy teln ik a z w szelkiego ro d z a ju odm iennością. L e k tu ra ty c h k siążek m a pom óc w zro­ zu m ien iu , że ta k w iele sp raw i ludzi m oże być innych, a m im o to trz e b a z ty m i ludźm i żyć w je d n y m społeczeństw ie. T ak ie podejście do drugiego człow ieka sta n o w i fu n d a m e n t w y ch o w an ia do to le ran cji. T rz eb a um ieć za­ ak cep to w ać istn ie n ie różnych postaw , p rze k o n ań i obyczajów . D zisiejszy św ia t ta k b ardzo skłócony i ro zd a rty , a przecież p o w iązan y ta k różnym i zależno­ ściam i, o czekuje od ludzi ta k ie j postaw y. I oto k sią żk a w sposób su g esty w ­ ny i p rz e k o n y w a ją c y pokazu je m ożliwość, a n a w e t potrzeb ę istn ie n ia róż­ n y ch lu d zi w je d n y m społeczeństw ie. Liczne k siążk i psychologiczne, obycza­ jow e, d o c ie ra ją do sam ych zalążków n ie to le ra n c ji w społeczności g ru p y ró ­ w ieśniczej. U k a z u ją w ięc p rz e ja w y n iechęci czy w ręcz w rogości w obec tego, co „ in n e ”, słabsze i n ie d a ją c e się zm ieścić w g ra n ic a c h n a k re ślo n y c h przez

ss K. S a l a b u r s k a , S p o tk a n ie z dia błe m , W arszaw a 1958; A. G l i ń s k a , K asia i inne, W arszaw a 1963; I. J u r g i e l e w i c z ó w a, T e n obcy, W a r­ szaw a 1961; I. J u r g i e l e w i c z ó w a, N iesp o k o jn e godziny, W arszaw a 1964.

30 J. P a p u z i ń s k a , dz. cyt., 149—151.

(13)

d a n ą społeczność p ra w , reg u ł, w y m a g a ń 41. P rz y k ła d a m i ta k ic h k siążek mogą być G ru b y A. M i n k o w s k i e g o , P a ją k J. D o m a g a l i k a oraz L izus E. N i z i u r s k i e g o 42.

J. P a p u z i ń s k a zw rac a też uw agę n a k sią żk i u k a z u ją c e losy b o h a ­ te ró w z dom ów dziecka, sz u k ają cy c h sc h ro n ie n ia p rzed sam otnością i p ra g ­ n ąc y c h p rz y ję c ia przez środow isko, w k tó ry m ż y j ą 43. P o n ad to a u to rk a w y ­ o d rę b n ia g ru p ę k siążek u k az u ją c y c h losy dzieci kalek ich , ich w y siłe k zm a­ g a n ia się z losem i niepew ność oczekiw ania, czy zostanie się p rz y ję ty m przez kolegów , czy też nie. M ożna w y m ien ić tu ta j ty tu ły ty lk o n ie k tó ry c h : N igdy cię n ie op u szczę, Po ko cich łbach, W ich u ra i trzcin y , K je rsti oraz N ie za ­ bierajcie m i s i a 44. P a p u z i ń s k a sądzi, że lite r a tu ra tego ty p u pom oże czy­ te ln ik o w i w y rw a ć się z k ręg u ciasnych sp ra w sw ojego p o d w ó rk a i zoba­ czyć św ia t ja k że różnych, bardzo „in n y ch lu d z i” 46.

c. P i e r w s z a m i ł o ś ć w k s i ą ż c e d l a m ł o d z i e ż y

T em aty p ie rw sz ej m iłości, d o jrz e w a n ia i w iąż ąc y ch się z n im i p ie rw ­ szych k o n ta k tó w m iędzy dziew czyną a chłopakiem , z w ielk im tru d e m zdo­ b y w ały sobie p ra w o bycia w k sią ż k a c h a d re so w a n y ch do m łodzieży. D zisiaj n ie bud zi ju ż w iększego zdziw ienia f a k t p o d ejm o w an ia przez w ielu au to ró w te j te m a ty k i, k tó ra przez sw o ją in tym ność b ardzo często u n iem o żliw ia pod­ jęcie ja k ie jk o lw ie k rozm ow y z n a jb liż s z y m i46.

K siążki ta k ic h au to ró w , ja k J. D o m a g a l i k , K. S i e s i c k a , I. J u r - g i e l e w i c z o w a , H. O ż o g o w s k a , p o tra fią z dużą w nikliw ością, ale w sposób d elik a tn y , u n ik a ją c b ru ta ln y c h i d rasty c zn y c h scen, m ów ić o k s z ta ł­ to w a n iu uczuć i d o jrz e w a n iu osob o w o ści47. U k a z u ją w sposób bard zo p rz e ­ k o n y w a ją c y sp ra w y p ierw szej m iłości oraz w pow iązan iu z n ią p o sta w y m o­ ra ln e b o h ateró w . P ie rw sz a m iłość n ie m a tu p o sm a k u sensacji, ale d aje bo­ h a te ro m m ożliw ość p rz e k o n a n ia się, ja k im i są ludźm i. P rz e ż y w a ją a u te n ty c z ­ ne k o n flik ty m o raln e i prze zw y cię ża jąc je d o jr z e w a ją 48.

d. L i t e r a t u r a p r z y r o d n i c z a j a k o p o m o c w b u d z e n i u i r o z w i j a n i u w a r t o ś c i e s t e t y c z n y c h i e t y c z n y c h

H . S k r o b i s z e w s k a pośw ięca osobny dział w pracy o literaurze dla dzieci i m łodzieży pow ieściom i o pow iadaniom przyrodniczym . W książkach ty c h a u to rk a w idzi pomoc w zdobyw aniu wiedzy o świecie i budzeniu u czy­

41 J. P a p u z i ń s k a , dz. cy t. 154.

42 A. M i n k o w s k i . , G ru b y, W arszaw a 1975; J. D o m a g a l i k , P ająk, w: J. D o m a g a l i k , K się żn ic zk a i chłopcy, W arszaw a 1977; E. N i z i u r s k i , L izu s, W arszaw a 1956.

43 M. Z i ó ł k o w s k a , S z u k a j w ia tru , W arsza w a 1969.

44 J. S z c z y g i e ł , N ig d y cię nie opuszczę, W arszaw a 1976; J. S z c z y ­ g i e ł , Po kocich łbach, W arszaw a 1976; I. K r z y w i c k a , W ich u ra i trz c i­ ny, P o zn ań 1975; B. F. B a a s t a d , K je rsti, W arszaw a 1971; B. F В a a s t a d , N ie za b iera jcie m isia, W a rsza w a 1971.

45 J . P a p u z i ń s k a , dz. cyt., 159.

46 H. S k r o b i s z e w s k a , dz. cyt., 631—656.

47 J. D o m a g a l i k , K oniec w a k a c ji, W arszaw a 1973; J. D o m a g a l i k , K się żn ic zk a i chłopcy, dz. cyt.; K . S i e s i c k a , Z a p a łka na zakręcie, W a r­ szaw a 1974; I. J u r g i e l e w i c z ó w a, T en obcy, dz. cyt.; I. J u r g i e l e - w i c z o w a , W szy s tk o inaczej, W a rsza w a 1973; H. O ż o g o w s k a , D zie w c z y ­ na i ch ło p a k czyli heca n a cztern a ście fa je r e k , W arsza w a 1961; H. O ż o ­ g o w s k a , Ucho od śledzia, W arszaw a 1964; S. K o r a l e w s k i , D zik ie p ta k i lecą n a jd a le j, W a rsza w a 1978.

(14)

BIULETYN KATECHETYCZNY 119

te ln ik a w rażliw o ści etycznej i estety czn e j. R olę ta k ą m oże spełnić k siążk a dzięki ta le n to w i pisa rz a, k tó ry z codziennej, sz arej rzeczyw istości p o tra fi w y ­ czarow ać ta k w sp a n ia łe w arto śc i, że czy te ln ik zaczyna podziw ać piękno, k tó ­ rego do te j po ry n ie d o s trz e g a ł49.

K siążki J. G r a b o w s k i e g o , C. L e w a n d o w s k i e j , M. K o w ­ n a c k i e j 99 p o b u d z a ją szlach etn e uczucia, w y c z u la ją zm ysł p ię k n a, a k ty w i­ zu ją do d ziała n ia w za k resie o ch ro n y przyrody, uczą u m ie ję tn o ści obserw o­ w a n ia otoczenia i w te n sposób d o k o n u je się k sz ta łto w a n ie k u ltu r y estetycznej czytelnika.

Szczególne znaczenie w ychow aw cze p rz y p isu je H. S k r o b i s z e w s k a lite ra tu rz e o zw ierzętach. O pisane w ty c h k sią żk a ch p rzy k ła d y p rz y ja ź n i zw ie­ rz ą t i ludzi u k a z u ją u czucia m iłości, pośw ięcen ia i w iern o ści w sposób p ro ­ sty. Z w ierzę ta n ie noszą m asek, są szczere w sw ych o d ru ch ach , au ten ty c zn e w uczuciach. L ite ra tu r a tego ty p u sp rz y ja p ielęg n o w a n iu k u ltu r y uczuć, b u ­ dzeniu serd eczn ej życzliw ości dla zw ierząt, k tó ry m i się człow iek opiek u je, sza­ cu n k u dla niezależności tych, k tó re ż y ją n a sw obodzie, p odziw u d la bogatych fo rm is tn ie n ia 61.

e. W a r t o ś ć a r t y s t y c z n a d z i e ł a l i t e r a c k i e g o w o d b i o r z e c z y t e l n i k a

A. P r z e c ł a w s k a zw rac a uw agę n a w ielow arstw ow ość dzieła lite ­ rackiego, chociaż b a d a n ia n a u k o w e nie p o tra fią z a re je stro w a ć o d b io ru przez cz y te ln ik a w szy stk ich elem en tó w u tw o ru . Nie w olno zapom inać, zdaniem a u to rk i, że dzieło lite ra c k ie o d d ziały w u je ja k o całość, a w ięc zarów no tr e ­ ścią, ja k i fo rm ą. S tą d też rec ep cja tre śc i z a w a rty c h w d an y m utw o rze za­ leży od ta le n tu , z ja k im a u to r p rz e d sta w ia problem y. O czyw iście w aż n a je st tu w rażliw o ść i w y ro b ie n ie sam ego czy teln ik a. N iem n iej n ie sły c h an ie w iele zależy od tego, czy k sią żk i w y w o łu ją żyw e re a k c je u czytelników , czy po­ ru s z a ją p ro b lem y , ja k ie n a jb a rd z ie j ich in te re su ją . K om pozycyjne w alo ry te k stu literac k ieg o p o le g a ją n a tym , że k sią ż k a może pobudzać re fle k s ję m o­ ra ln ą , chociaż z a g ad n ien ia m o raln e w cale nie są jej głów nym tem atem , a sam czy te ln ik n ie szuka ro zw ią zan ia ta k ic h czy in n y c h p ro b lem ó w m o ra l­ n y ch 52.

J a k w ażne je s t całościow e od d ziały w an ie u tw o ru literac k ieg o n a czytel­ n ik a św iadczą b a d a n ia p rze p ro w ad z o n e przez E. P r z ą d k ę ń a d - czytel­ n ic tw em lite r a tu r y se n sa c y jn o -k ry m in a ln e j w śród m ło d z ie ż y S3. Z d an iem w ie­ lu pedagogów k sią żk a se n sa c y jn o -k ry m in a ln a uchodzi w ręcz za szkodliw ą. T ym czasem w arto śc io w a k sią żk a o te m aty ce sen sac y jn ej może w sto p n iu n ie m n ie jsz y m niż in n e dzieło lite ra c k ie w yw ołać odpow iednie re fle k s je m o­ raln e . Z b a d a ń w y n ik a, że re a k c je m łodzieży są p raw id ło w e n a poruszone w k sią żk a ch p roblem y, d o ty k a ją c e po d staw o w y ch w arto śc i ludzkiego życia, zm u szając do o p o w iad a n ia się p rze ciw złu i u k a z u ją c dobro ja k o w arto ść w yższego rzęd u , k tó re j zd o b y w an ie w a rte je st w y siłk u i tru d u . W a ru n k iem takiego o d bioru w sp o m n ia n y ch k siążek je st u m ie ję tn ie p ro w a d zo n a p ra c a

49 H. S k r o b i s z e w s k a , dz. cyt., 253—265.

50 J. G r a b o w s k i , O pow iadania, W a rsza w a 1967; C. L e w a n d o w s k a , B ogatki z ja b ło n o w e j d ziu p li, W a rsza w a 1960; M. K o w n a c k a , Rogaś z do­ lin y R o zto k i, W arsza w a 1957; M. K o w n a c k a , S zk o ła na d obłokam i, W a r­ szaw a 1958.

51 H. S k r o b i s z e w s k a , dz. cyt., 266—286.

62 A. P r z e c ł a w s k a , K sią żk a w ż y c iu m ło d zie ży w sp ó łczesn ej, dz. cyt., 157.

63 E. P r z ą d k a , C z y te ln ic tw o lite ra tu ry se n sa c y jn o -k ry m in a ln e j w śród m ło d zie ży 11— 14 le tn ie j, w : Z badań n a d c z y te ln ic tw e m i lite ra tu rą dla m ło d zieży, dz. cyt., 73—115.

(15)

w ychow aw cza. P o n ad to d o b ra lite r a tu r a k ry m in a ln a m oże stać się szkołą logicznego m y ślen ia. J e d y n e niebezpieczeństw o, ja k ie grozi m łodem u czy­ te ln ik o w i, to k o n ta k t z k sią ż k ą b ezw artościow ą.

O d d ziały w an ie u tw o ru literac k ieg o ja k o całości będzie spełnione pod w a ­ ru n k iem , że czy te ln ik je st odpow iednio p rzy g o to w an y do jego odbioru. A. P r z e c ł a w s k a i K. C z a r n e c k i p o d k re śla ją w agę pierw szego z e tk n ię cia się z książką. N ie w olno zapom inać o tym , że czy teln ik p rz y stę ­ p u je do le k tu ry z a k tu a ln y m d o św iadczeniem życiow ym i to m oże rodzić a k c e p ta c ję lu b n eg a cję tre śc i lite r a c k ic h 54. K. K u l i g o w s k a zw raca u w a ­ gę n a p o trze b ę ro z w ija n ia przez szkołę k u ltu ry czytelniczej. W zależności od tego, ja k i je s t sto p ień d ojrzałości czytelniczej, należy odpow iednio d o ­ b ie ra ć książki. K u ltu r a czytelnicza w edług te j a u to rk i polega n a zdolności w czucia się w to k m yśli i in te n c ji au to ra , n a u m ie ję tn o ści p o p ie ra n ia lu b z b ija n ia jego tez. U m ie jętn o ść w y c h w y ty w a n ia z le k tu ry tego, co istotne, je s t rów n ież w aż n y m czy n n ik iem k u ltu ry c z y te ln ic z e j55.

J a k w y n ik a z b ardzo ogólnie zrefero w an eg o p rze b ieg u b ad ań , czytel­ n ictw o i lit e r a tu r a d la dzieci i m łodzieży coraz żyw iej in te re s u je ta k n a u k o ­ w ców, ja k a u to ró w p o p u la rn y c h p u b lik a c ji n a te n te m at. Je d n y m i drugim chodzi o u k azan ie, ja k k siążk a m oże dzisiaj fu n k cjo n o w a ć n a p olu w ycho­ w aw czych o ddziaływ ań. J a k w idzieliśm y, proces b a d a ń n ad tą dziedziną je st dość sikoffliplikowany i d o m ag a się k o n ty n u o w an ia. Na p o d sta w ie doty ch cza­ sow ych b a d a ń m ożna w nioskow ać, że w p ły w k siążk i n a cz y te ln ik a je s t n ie ­ w ątp liw y , ale nie odbyw a się n a zasadzie, że p rze czy tan e tre śc i z o stają w cielone w życie. S kuteczność rec ep cji treśc i le k tu ro w y c h zależy od w ielu czynników i dotyczy raczej p o śred n ic h m ożliw ości k sz ta łto w a n ia cech osobo­ w ościow ych. N ie ulega w ątp liw o ści, że lite r a tu r a je st zjaw isk iem , obok k tó ­ rego n ie m ożna p rz e jść o bojętnie, a ludzie odpow iedzialni za w y chow anie m łodzieży m uszą się n im bliżej zain tereso w ać, jeżeli ich działalność m a być skuteczna.

II. W Y K O RZY STA N IE TEKSTÓ W LIT E R A C K IC H W K A TEC H ETY CE O BSZA R U JĘ Z Y K A N IEM IEC K IEG O

Z re fero w a n e w y n ik i b a d a ń e k s p e ry m e n ta ln y c h n ad cz ytelnictw em , ja k i sp o jrzen ie n a lite r a tu r ę dziecięcą i m łodzieżow ą pod k ą te m jej zaw arto ści te m aty cz n ej i w alo ró w a rty sty cz n y ch , u p o w aż n iają do stw ie rd z en ia, że k sią ż ­ k a w procesie w y ch o w an ia o d g ry w a n ie w ą tp liw ą rolę i jednocześnie pobudza do za n alizo w a n ia z a g ad n ien ia p rzy d a tn o ści te k s tu literac k ieg o n a katechezie. P ro b le m te n je s t m a rg in a ln ie p o tra k to w a n y w p o lsk im p iśm ien n ictw ie k a ­ te c h e ty c z n y m 66. D latego też zag ad n ien ie w y k o rz y sta n ia te k s tu literac k ieg o

64 K. C z a r n e c k i , dz. cyt., 104; A. P r z e c ł a w s k a , K sią żk a w ży c iu m ło d zie ży w sp ó łcze sn ej, dz. cyt., 158.

56 K. K u l i g o w s k a , art. cyt., 13.

65 F. В i e 1 a k, W ja k i sposób m oże ksią d z p r e fe k t w y z y s k a ć u tw o ry lite ra tu ry p o lsk ie j p rzy nauce r e lig ii?, w : K sięga P a m ią tk o w a K u r su K a te ­ chetyczn eg o w K ra k o w ie , K ra k ó w 1929, 311—322; Z. G r z e g o r s k i , In te r ­ p re ta cja u tw o r u a rty sty czn e g o na u ż y te k ka te c h e zy , K a te c h e ta 18(1974)52—55. A. W i t к o w i a k, M etoda te sto w a w ka tech ezie, K a te c h e ta 18(1974)60—63; F. K a m e с к i, L ite ra tu ra m ło d zie żo w a w ka tec h ezie , A te n e u m K ap ła ń sk ie 71(1978)433— 449; E. H e n s c h k e , L ite ra tu ra dziecięca w ka tec h ezie , A te ­ n eu m K ap ła ń sk ie 71(1978)450—460. P o n ad to k o n k re tn ą prop o zy cję w y k o rz y ­ s ta n ia te k stu literac k ieg o przy n o si: P o d ręc zn ik m e to d y c z n y do K a te c h izm u R eligii K a to lic kie j, p ra c a zbiorow a pod red. J. C h a r y t a ń s k i e g o , W. K u b i k a , W arszaw a, cz. I —■ 1976, cz. II — 1978, cz. III — 1980, cz. IV — 1980.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Autor stwierdza, iż w kwestii wartościowania literatury trudno o precyzyjne i kompletne kryterium.Opowiada się za ocenę artystyczną wolną od politycznych, moralnych

Koniecznego, Zakład Oydaktyki Literatury i Języka Polskiego (doc. Łojek), Zakład Językoznawstwa

Po przedstawieniu klasyfikacji rodzajów, ról oraz funkcji ironii przechodzi do jej opisu jako formy interpretacyjnej , kładąc szczególny n a ­ cisk na

Zbiór zawiera rękopisy, maszynopisy, druki, korekty autorskie, książki z autografami, wycinki prasowe, afisze, foldery, pocztówki, taśmy magnetofonowe, zdjęcia i

Polakowski 3.: Problemy motywacji w procesie nabywania doświadczeń literackich przez młodzież szkół średnich.. Polakowski 3.: Typy kultur pedagogicznych w pracy

Wypowiedzi uczestników zebrano w grupy tematyczne: ocena stanu literatury i życia literackiego, polityka kulturalna, dorobek prozatorski, poezja polska 1945-80,

W artykule omówiono ewolucję i założenia myśli krytycznej Brzozowskiego, do momentu wyraźnego zaostrzenia konfliktu pi­ sarza z literaturą Młodej Polski (rok

Główny walor pisarstwa Nowaka dostrzega w ukazaniu dramatyzmu losów wywodzących się ze wsi inteligen­ tów, nie w opisach przyrody czy w apoteozie folkloru, akcent