• Nie Znaleziono Wyników

Mental contents versus intentional behavior

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Mental contents versus intentional behavior"

Copied!
11
0
0

Pełen tekst

(1)

Tre umysłowa a zachowania intencjonalne*

Robert Poczobut

Moim celem jest zwrócenie uwagi na problem umysłowo-poznawczych oraz kontekstowych czynników determinacji zachowa intencjonalnych (działa ). W punkcie wyj cia przyjmuj nast puj ce zało enia:

realizm psychosemantyczny:

o tre ci umysłowe i zachowania intencjonalne s rzeczywiste, a nie wymy lone;

naturalizm emergencyjny:

o istniej naturalne mechanizmy powstawania tre ci umysłowych i stanów intencjonalnych b d ce przedmiotem systematycznych bada prowadzonych w ramach dyscyplin zaliczanych do special

sciences, takich jak psychosemantyka, semantyka informacyjna czy

społeczna neuronauka poznawcza [social cognitive neuroscience]; o działania mo na opisywa i wyja nia na kilku wzajemnie

sprz onych poziomach: neurobiologicznym, obliczeniowym, ewolucyjno-rozwojowym, psychosemantycznym oraz

społeczno-rodowiskowym; adne z tych wyja nie (brane w izolacji od pozostałych) nie ujmuje warunków wystarczaj cych zachowa intencjonalnych;

umiarkowany eksternalizm:

o czynniki zewn trzne, nie nale ce do endostruktury systemu poznawczego, współdeterminuj jego tre ci umysłowe i zachowania intencjonalne.

* Rozwini cie wielu w tków tutaj zasygnalizowanych zawiera mój artykuł pt. Eksternalizm tre ci

umysłowej a superweniencja (uka e si w kolejnym numerze „Kognitywistyki...”), dost pny te na

(2)

1. Ludzkie systemy poznawcze dysponuj bogatym repertuarem stanów intencjonalnych: bycie przekonanym o czym , w tpienie w co , pragnienie czego , posiadanie wiedzy o czym , ywienie nadziei na co , dziwienie si czemu , nienie o

czym , posiadanie poj cia lub wyobra enia czego , spostrzeganie czego ,

przypomi-nanie sobie o czym , oczekiwanie na co , banie si czego , podziwianie kogo , etc. Dotychczas nie podano katalogu wszystkich rodzajów stanów intencjonalnych realizowanych przez ludzi, chocia zasadne jest przypuszczenie, e taki katalog składałby si ze sko czonej liczby stanów (zapewne nie przekroczyłby 100). Cech konstytutywn stanów intencjonalnych jest posiadanie tre ci okre lonego rodzaju (spostrze eniowej, wyobra eniowej, poj ciowej czy propozycjonalnej), dzi ki której dany stan reprezentuje okre lony przedmiot lub stan rzeczy (jest o nim, odnosi do niego, dotyczy go). Relacyjne stany tre ciowo-informacyjne systemu poznawczego s czynnikiem (współ)determinuj cym zachowania intencjonalne ukierunkowane na realizacj okre lonych celów. Przy czym działania zawsze realizowane s w jakim rodowisku-otoczeniu-kontek cie, który równie odgry-wa rol czynnika (współ)determinuj cego owe stany oraz generoodgry-wane przy ich współudziale zachowania. Kategori kontekstu rozumiem szeroko zaliczaj c do wszystkie czynniki (synchroniczne i diachroniczne), nie b d ce składnikami endo-struktury systemu poznawczego, relewantne dla jego funkcjonowania.

2. Mo na przyj , e: (a) ró ne systemy poznawcze (nale ce do tego samego rodzaju lub gatunku) mog znajdowa si w takich samych stanach intencjonalnych; (b)w ró nych stanach intencjonalnych mo na odnosi si za pomoc takich samych tre ci do tych samych obiektów lub stanów rzeczy (mo na w to samo wierzy ,

w tpi , mie nadziej lub tego oczekiwa ). Posiadanie tre ci przez stany intencjonalne

nie jest faktem pierwotnym, a zatem wymaga wyja nienia. Zasadne jest pytanie: Na mocy czego stany intencjonalne posiadaj te tre ci, które posiadaj , reprezen-tuj te przedmioty, które reprezenreprezen-tuj , odnosz si do tych obiektów, do których si odnosz ? Do wa niejszych zada teorii tre ci umysłowej nale y:

wyja nienie naturalnych mechanizmów powstawania tre ci umysłowych i stanów intencjonalnych (program naturalizacji tre ci);

(3)

wyznaczenie klasy czynników determinacji i indywiduacji tre ci (ontologia

tre ci);

charakterystyka relacji, w jakiej tre ci stanów umysłowych pozostaj do obiektów i stanów rzeczy znajduj cych si poza systemem poznawczym (psychosemantyka tre ci);

wyja nienie roli, jak tre ci umysłowe odgrywaj w determinacji działa podejmowanych przez systemy poznawcze (teoria działania).

3. Tre ci umysłowe, jakimi dysponuj ludzkie systemy poznawcze, s w szczególny sposób zło one. Jednak nie tylko ludzie maj intencjonalne stany umysłowe zawieraj ce tre ci. Tak e zwierz ta pozyskuj informacj z otoczenia, potrafi j przechowywa , przetwarza , komunikowa za pomoc rudymentar-nych systemów semiotyczrudymentar-nych (o charakterze protoj zykowym) oraz wykorzysty-wa do kierowykorzysty-wania zachowykorzysty-waniem w zmieniaj cym si rodowisku. Wyspecjalizo-wane struktury neurobiologiczno-obliczeniowe – ewolucyjnie wygeneroWyspecjalizo-wane w systemach poznawczych ró nych typów – koduj informacj o rodowisku pełni c zło one funkcje reprezentacyjne. Struktury te s no nikami tre ci, które mog by o przedmiotach znajduj cych si na zewn trz systemu poznawczego. Wszystkie systemy poznawcze tworz ce reprezentacje stanów rzeczy i obiektów znajduj cych si w wiecie zewn trznym przejawiaj zdolno do działania na podstawie informacji kodowanych przez te reprezentacje. Przy czym co najmniej w tpliwe jest istnienie systemu poznawczego, który miałby zdolno tworzenia reprezentacji rodowiska nie maj c adnych reprezentacji własnych stanów wewn trznych.

4. Mo na postawi hipotez (dobrze potwierdzon empirycznie) o istnieniu zale no ci mi dzy typem struktury neurobiologiczno-obliczeniowej, jak dyspo-nuje okre lony organizm lub system poznawczy, a rodzajem tre ci umysłowych, które mo e on wygenerowa w toku swego ycia (m.in. dzi ki zło onym interakcjom ze rodowiskiem, pami ci, uczeniu si ). Reprezentacje wiata tworzo-ne przez systemy poznawcze ryb, ptaków czy owadów, chocia stosunkowo prymitywne, umo liwiaj całkiem wyrafinowane zachowania w zmieniaj cym si

(4)

rodowisku. Człowiek, b d c najbardziej zło onym produktem ewolucji, zdolny jest do tworzenia reprezentacji zdecydowanie wykraczaj cych poza mo liwo ci innych przedstawicieli królestwa zwierz t. Na przykład posiadanie tre ci propo-zycjonalnych zakłada dysponowanie odpowiednio ustrukturowanym j zykiem, co z kolei wymaga odpowiednio zło onego i zorganizowanego mózgu (lub struktury mózgopodobnej). W konsekwencji posiadanie tre ci propozycjonalnych jest nieosi galne dla systemów poznawczych pozbawionych odpowiednio zło onej organizacji wewn trznej. Neurobiologiczno-obliczeniowa mikrostruktura systemu poznawczego dostarcza mechanizmów realizacji stanów intencjonalnych zawieraj cych tre ci reprezentacyjne. Z jednej strony umo liwia ona generowanie tre ci umysłowych okre lonego typu, z drugiej za ogranicza ich zakres, tzn. wyznacza pewien repertuar mo liwych stanów reprezentacyjnych oraz zachowa intencjonalnych dost pnych dla przedstawicieli danego gatunku.

5. A jednak to nie mikrostruktura systemu przes dza o byciu reprezentacj i nie ona determinuje semantyczne własno ci słów, zda czy poj . Na pytanie: Jak powstaj relacje semantyczne i psychosemantyczne (intencjonalne)? – nigdy nie odpowiemy wskazuj c wył cznie na mikrostruktur wyra e j zykowych b d mikrostruktur neuronowych no ników naszych my li. Replikacja neuronowych no ników tre ci umysłowej oraz fizycznych no ników znaczenia j zykowego nie jest tym samym, co replikacja tre ci i znacze . Wła nie dlatego program mikro-redukcji w odniesieniu do tre ci umysłowej i znaczenia j zykowego nie mo e zako czy si powodzeniem. Psychosemantyka i teoria działania nie mikro-redukuj si do neurobiologii, poniewa tre ci umysłowych nie determinuj wył cznie wewn trzne, neurobiologiczne stany systemu poznawczego. Tre ci nie mo na umie ci czy zaimplementowa w systemie poznawczym w taki sposób, w jaki mo na to zrobi z jego dowolnym składnikiem. Mo na, co najwy ej,

wyposa-y danwyposa-y swyposa-ystem w odpowiednie modułwyposa-y i programwyposa-y, dzi ki którwyposa-ym stanie si on – w toku zło onych informacyjno-przyczynowych interakcji ze rodowiskiem – systemem w pełni intencjonalnym, maj cym autentyczne własno ci (psycho)semantyczne. Takie „oprzyrz dowanie i oprogramowanie” jest naszym ewolucyjnym dziedzictwem.

(5)

6. Donald Davidson1 zastanawiaj c si nad swoj cisł replik atomow

(nazwan przez niego Bagnoludem) dochodzi do wniosku, e taka replika, nawet gdyby była cisł replik atomow (atom w atom, cz steczka w cz steczk ), w momencie powstania nie miałaby adnych stanów intencjonalnych, adnych przekona , pragnie ani wiedzy – nie miałaby adnych tre ci, mimo e byłaby wewn trznie nieodró nialna od swego pierwowzoru. Wydawane przez ni d wi ki, nawet gdyby były fizycznie nieodró nialne od d wi ków osoby posługuj cej si j zykiem, nie miałyby same przez si , czyli wył cznie na mocy swej mikrostruktury fizycznej, adnego znaczenia. Podobny pogl d wyra a Ruth Millikan. Według niej „wystarczy pozbawi Bagnoluda historii ewolucyjnej, by jego głowa stała si pusta co do tre ci”.

7. Inaczej ni w wypadku własno ci w gla, grafitu czy cz steczek H2O, o

których przes dza wył cznie ich mikrostruktura, proces prowadz cy do uzyskania okre lonych stanów i własno ci (psycho)semantycznych nie polega na replikacji mikrostruktury. Nie chodzi tylko o to, e tre ci nie mo na identyfikowa bez odniesienia do rodowiska. Davidson utrzymuje, e system, który nie wzrastał w okre lonym rodowisku naturalnym, nie miał adnej historii osobniczej oraz nie był aktywnym członkiem okre lonej wspólnoty j zykowej, byłby „tre ciowo i intencjonalnie pusty”. Do wytworzenia istoty intencjonalnej, maj cej stany tre ci

szerokiej, niezb dny jest rozwój w okre lonym rodowisku, w ramach okre lonej

społeczno ci j zykowej. S to elementy aktywnie (współ)konstytuuj ce tre ci umysłowe.

8. Co najwy ej mo na przyj , e „surowa replika” naturalnego systemu intencjonalnego, wytworzona w hipotetycznym laboratorium, miałaby dyspozycje do rozwini cia (w okre lonym rodowisku) stanów intencjonalnych

wyposa-onych w tre . Fodor, komentuj c przypadek Bagnoluda, zwraca uwag , e rozs dne jest przyj cie, i Bagnolud jest posiadaczem „dokładnych ahistorycznych odpowiedników” przekona i pragnie swego pierwowzoru. Autor

1 D. Davidson, Knowing One’s Own Mind, „Proceedings and Addresses of the American

(6)

tyki idzie nawet dalej twierdz c, e: „[...] Bagnolud ma dokładnie takie same

my li, jak Davidson: s dzi na przykład, e mamy rod , e przekład radykalny jest mo liwy, e woda jest mokra. My l , e dzieje si tak dlatego, e mimo braku historii przyczynowej Davidsona podziela on jego dyspozycje [...]”2. Warto jednak

zauwa y , e dyspozycje do posiadania stanów intencjonalnych nie s jeszcze stanami intencjonalnymi, jak zdaje si sugerowa Fodor w cytowanym fragmen-cie. Czytelnik odnosi wra enie, e Fodor nie mo e si zdecydowa , jak ostatecznie zinterpretowa kontrfaktyczny przypadek Bagnoluda.

9. Równie zwolennicy (psycho)semantyki informacyjnej (Dretske, pó ny Fodor) utrzymuj , e tre umysłowa jest współkonstytuowana i/lub współdeter-minowana zewn trznie przez zło one relacje przyczynowo-informacyjne mi dzy sieciami neuronowymi a wiatem. Oczywiste jest, e proces konstytuowania tre ci jest wielorako zapo redniczony przez struktur neurobiologiczno-obliczeniow systemu poznawczego, a tak e przez ju posiadane teorie i poj cia. Jednak, jak podkre la Fodor, czym innym jest zapo redniczenie, czym innym konstytucja lub determinacja tre ci. Procesy obliczeniowe mog implementowa szerokie stany

intencjonalne, poniewa wiat zbudowany jest w ten sposób, e syntaktyczna

struktura reprezentacji koduje informacj o rodowisku i historii przyczynowej systemu poznawczego. Mówi c nieco metaforycznie: w strukturach mózgu odwzorowana jest struktura wiata oraz osobnicza historia systemu poznawczego. Chocia system poznawczy ma bezpo redni dost p wył cznie do swoich stanów wewn trznych, to owe stany s no nikami tre ci szerokiej. Uj cie to, jak twierdzi Fodor, czyni psychologi „nieredukowalnie intencjonaln oraz nieredukowalnie obliczeniow ”3.

Zgodnie z moim odczytaniem stanowiska Fodora, twierdzenie o niereduko-walnym charakterze intencjonalno ci i obliczeniowo ci głosi, e: (a) stany

intencjonalne (tre ciowe, reprezentacyjne, informacyjne) systemu poznawczego nie

podlegaj mikroredukcji do nieintencjonalnych stanów obliczeniowych i

2 J. Fodor, Eksperci od wi zów. J zyk my le ski i jego semantyka, tłum. M. Gokieli, Fundacja Aletheia,

Warszawa 2001, s. 169.

(7)

biologicznych; (b) procesy obliczeniowe zachodz ce w systemie poznawczym nie podlegaj mikroredukcji do nieobliczeniowych stanów i procesów neuro-biologicznych. Zarówno obliczeniowo , jak i intencjonalno , stanowi naturalnie emergentne poziomy organizacji systemów poznawczych, które wymagaj zastosowania swoistych narz dzi opisu, analizy i wyja niania.

10. Na ogół zakładamy, e tre ci umysłowe s efektywne przyczynowo. Chodzi tu o szerokie rozumienie relacji przyczynowo-skutkowych, obejmuj ce tak e przypadki tzw. downward causation (przyczynowo ci odgórnej). Interpretacja

przyczynowo ci odgórnej zmienia si w zale no ci od rodzaju systemu, z jakim

mamy do czynienia. Czasami mo e to by zwykła regulacja funkcji i procesów wewn trzsystemowych lub stanowienie warunków brzegowych (systemy biologiczne), czasami za wiadome sprawstwo, z którym spotykamy si na poziomie systemów intencjonalnych, dysponuj cych zdolno ci do samo-odniesienia (samowiedzy, samo wiadomo ci). Jak słusznie zauwa a J. Searle, „to,

e nasze stany umysłowe oddziałuj przyczynowo na nasze zachowania, dotyczy sposobu funkcjonowania naszego wiata. wiat mógłby okaza si zupełnie inny, ale okazał si wła nie taki”. Innymi słowy zwi zek procesów umysłowych z działaniami jest tego rodzaju, e nie mo na wył czy wiadomo ci oraz pozbawi system poznawczy stanów tre ciowo-informacyjnych pozostawiaj c niezmienio-nym samo działanie. Procesy umysłowe s konstytutywne dla działa i vice versa. 11. Mówi c o przyczynowej efektywno ci tre ci umysłowych mam na uwadze prosty fakt polegaj cy na tym, e zachowania intencjonalne (działania) s

współ-determinowane przez tre ci stanów umysłowych, których nosicielami s systemy

poznawcze. Chocia same tre ci umysłowe (b d ce relacyjnymi, zewn trznie determinowanymi, informacyjnymi stanami naszych mózgów) nigdy nie stanowi

warunku wystarczaj cego zachowa intencjonalnych, pozostaj jednak istotnym

czynnikiem ich determinacji. Je li rzeczywi cie tak jest, to nie jest mo liwy

cało ciowy opis ani wyja nienie działa wył cznie na poziomie

neuro-biologicznym. Niezb dne jest równie uwzgl dnienie (współkonstytuowanego kontekstowo) intencjonalnego poziomu organizacji systemu poznawczego, na

(8)

którym kluczow rol odgrywaj stany tre ciowo-informacyjne (powi zane w ró ny sposób z takimi czynno ciami umysłowymi, jak rozumienie i interpretacja tre ci, uzasadnianie, argumentacja oraz zdolno systemu poznawczego do autodeterminacji).

12. J. Searle w nast puj cy sposób wprowadza niezwykle wa n dla teorii działania kategori intencjonalnego zwi zku przyczynowego:

[...] Intencjonalno stanowi t cech umysłu, dzi ki której tworzy on wewn trzne reprezentacje obiektów i stanów rzeczy w wiecie. Lecz nasze umysły s jednocze nie w stałym kontakcie przyczynowym ze wiatem. Kiedy widzimy przedmioty, wywołuj one wra enia wzrokowe. Kiedy pami tamy wydarzenia z przeszło ci, wydarzenia te wywołuj nasze obecne wspomnienia. Kiedy mamy zamiar wykona jaki ruch, zamiar ten powoduje, e nasze ciało si porusza. W ka dym wypadku mamy do czynienia zarówno z elementem przyczynowym, jak i intencjonalnym. Dla funkcjonowania intencjonalno ci, a tak e dla naszego przetrwania w wiecie, konieczne jest, aby zdolno tworzenia reprezentacji, jak ma umysł, oraz zwi zki przyczynowe zaz biały si w pewien regularny sposób. Dokonuje si to w postaci intencjonalnego zwi zku przyczynowego. Ten rodzaj zwi zku przyczynowego ró ni si zasadniczo od przypadku gry w bilard [...]: przyczyna i skutek działaj w tym wypadku tak, jak działaj , poniewa albo przyczyna jest reprezentacj skutku, albo skutek jest reprezentacj przyczyny. [...] Je li chc napi si wody, a nast pnie pij wod , aby zaspokoi swoje pragnienie napicia si wody, wtedy mój stan umysłowy, ochota, aby czego si napi , powoduje sytuacj tak , e pij wod . W tym wypadku pragnienie stanowi zarówno przyczyn , jak i reprezentacj [...]4.

Zdaniem Searle’a kategoria intencjonalnego zwi zku przyczynowego jest kluczo-wa dla wyja niania ludzkiego zachokluczo-wania oraz zrozumienia ró nicy metodolo-gicznej mi dzy naukami cisłymi i naukami społecznymi. Podstaw ludzkiego zachowania s zawsze okre lone przyczyny, ale gdy w gr wchodzi zachowanie racjonalne i intencjonalne, to jego wyja nienie musi jednocze nie odwoływa si do czynników tre ciowych (logicznych, zwi zanych z relacj reprezentowania)

(9)

oraz neurobiologicznych. Owo sprz enie dokonuje si wła nie w ramach intencjonalnego zwi zku przyczynowego. Wyja nianie, z jakim mamy tu do czynienia, nie ma charakteru deterministycznego, poniewa sama przyczyna

intencjonalna nie implikuje, e działanie musi si dokona . Innymi słowy przyczyny

intencjonalne nie stanowi warunku wystarczaj cego działania, podobnie jak sprz one z nimi czynniki neuronalne. Ten sam ruch ciała mo e zosta lub nie zosta potraktowany jako działanie, m.in. w zale no ci od tego, czy w roli jego przyczyn wyst pi czynniki o charakterze tre ciowym. Oto komentarz Searle’a:

Kiedy wyja niam moje własne zachowanie, stwierdzaj c, e przekonania i pragnienia skłoniły mnie do działania, zwykle nie sugeruj , e nie mogłem post pi inaczej. Zwykle, kiedy z moich przekona i pragnie wnioskuj co powinienem zrobi , pojawia si pewna luka mi dzy przyczynami mojej decyzji (w postaci przekona i pragnie ) a rzeczywist decyzj i kolejna luka pomi dzy decyzj a wykonaniem działania. Luki te pojawiaj si dlatego, e intencjonalne przyczyny zachowania nie s wystarczaj ce, aby zdeterminowa zachowanie5. 13. Wyja nienia oraz predykcje zachowa odwołuj ce si do tre ci okre la si mianem wyja nie /predykcji intencjonalnych. Rzadko (je li w ogóle) przybieraj one posta wyja nie nomologiczno-dedukcyjnych, jakie formułuje si w fizyce czy chemii. Powodem tego s trudno ci zwi zane z osi galno ci praw stanowi cych podstaw tego typu wyja nie . Wyja nienia intencjonalne wymagaj udziału

interpretacji uwzgl dniaj cej istnienie zło onych sieci zale no ci, w jakich

pozostaj do siebie tre ci stanów umysłowych okre lonego systemu poznawczego. Wyja nienia zachowa odwołuj ce si do tre ci stanów intencjonalnych nie mog równie pomija szerokiego kontekstu społeczno-kulturowego, w którym podej-mowane s działania. Ma to wa n konsekwencj metodologiczn : wyja nienia intencjonalne nigdy nie s wyja nieniami mikroredukcyjnymi. Mikrostruktura systemu poznawczego nie stanowi warunku wystarczaj cego zachowa intencjo-nalnych. Jest to jedno z kluczowych zało e eksternalizmu tre ci umysłowej maj ce konsekwencje dla teorii działania.

(10)

14. Niektórzy filozofowie psychologii odró niaj tre referencjaln [referential

content] lub prawdziwo ciow [truth-conditional content] od tre ci psychologicznej

lub kognitywnej. Zwolennicy internalizmu tre ci umysłowej ograniczaj swoje stanowisko wył cznie do drugiego z wymienionych rodzajów tre ci. Zdaniem Gabriela Segala: (a) jedynym rodzajem tre ci, jaka wyst puje w wyja nieniach psychologicznych, jest tre kognitywna; (b) tre kognitywna superweniuje wył cznie na mikrostrukturze systemu poznawczego (jest to tzw. tre w ska); (c) wyja nienie tre ci kognitywnej jest wyja nieniem mikrostrukturalnym. Główny problem, przed jakim staje Segal, polega na tym, e tre , która superweniuje wył cznie na mikrostrukturze systemu, ex definitione nie mo e mie charakteru relacyjnego (semantycznego, intencjonalnego, reprezentacyjnego). Mo na zaryzy-kowa twierdzenie, e to, co Segal nazywa tre ci , jest jej zdegenerowan postaci (dyspozycj do posiadania tre ci), ewentualnie samym no nikiem tre ci.

15. Odmienne uj cie, id ce po linii eksternalizmu tre ci umysłowej, prezentuje Robert Van Gulick. Autor w interesuj cy sposób wykazuje na przykładach zaczerpni tych z biologii i psychologii, e zachowania organizmów oraz działania systemów intencjonalnych s zawsze osadzone kontekstowo. Relacja

organizm-rodowisko, obejmuj ca relacj umysł- wiat, zakłada istnienie dynamicznego rezonansu polegaj cego na tym, e ka da ze stron tych relacji kształtuje i zmienia swój korelat w toku zło onych i wzajemnych procesów adaptacyjno-poznawczych. To dostrojenie powoduje, e o prawach i regularno ciach nie mo na mówi w odniesieniu tylko do jednej ze stron tej relacji (wyst puj cej niezale nie od drugiej). Van Gulick słusznie twierdzi, e internalizm (w wersji kartezja skiej i niekartezja skiej) zawodzi na wszystkich płaszczyznach, za poj cie tzw. tre ci w skiej jest wtórne w stosunku do podstawowego poj cia tre ci

szerokiej. W odniesieniu do tre ci szerokiej maj zastosowanie takie kategorie, jak:

eksternalna superweniencja (eksternalna konstytucja, eksternalna determinacja), eksternalne wyja nianie oraz eksternalnie zale ne moce przyczynowe. Swoj wersj eksternalizmu tre ci umysłowej oraz działania Van Gulick formułuje w ramach – stosunkowo słabo znanej w Polsce – teleopragmatycznej teorii umysłu.

(11)

16. Epistemiczne stany intencjonalne, takie jak przypominanie sobie czy posiadanie wiedzy (prawdziwego przekonania lub prawdziwej my li), s stanami eksternalnymi zawieraj cymi tre ci szerokie, które (współ)determinuj nasze zachowania. Tre ci szerok jest niew tpliwie tzw. tre werydyczna (prawdzi-wo ciowa). Eksternalizm jest prawdziwy w odniesieniu do wiedzy na temat

rodowiska, poniewa wiedzie , e na zewn trz pada deszcz mo na tylko wtedy, gdy rzeczywi cie na zewn trz pada deszcz. Wiedza nie jest rodzajem psycho-logicznym, lecz relacyjnym stanem epistemicznym, w jakim systemy poznawcze pozostaj do rodowiska. To nie stany neurobiologiczne organizmu determinuj warto ci logiczne naszych przekona , lecz stany rzeczy zachodz ce w wiecie (na gruncie realizmu psychosemantycznego i z wył czeniem przekona de se). Warto ci logiczne naszych przekona nie superweniuj wył cznie na mikro-strukturze naszych mózgów, poniewa nie tylko od tego, co zachodzi w mózgu, zale y prawda lub fałsz naszych przekona .

17. Eksternalne s równie stany percepcyjne, takie jak widzenie lub słyszenie. Nie mog , w pewnym dobrze okre lonym sensie, widzie drzewa, je li to drzewo nie istnieje, chocia mog mie percept wzrokowy, któremu nic w rzeczywisto ci nie odpowiada (nie b dzie to jednak widzenie o jakim mówi eksternalista, lecz jego zdegenerowana posta ). Eksternalne s działania podejmowane w kontekstach społecznych, poniewa zakładaj istnienie innych osób powi zanych skompliko-wanymi układami relacji społecznych. Owe układy relacji nie s czym kontyn-gentnym dla działa podejmowanych przez systemy poznawcze, lecz stanowi ich element konstytutywny. Działania, podobnie jak tre ci ywione w takich kontekstach, równie maj charakter szeroki.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Elementy teorii reprezentacji grup skończonych: podstawowe definicje i przykłady, przywiedlność reprezentacji, reprezentacje unitarne i ortogonalne, charaktery, rozkład reprezentacji

Krzysztof Nerlicki, Aufbau und Funktionieren des fremdsprach- lichen Speichermechanismus.. Kodematische Betrachtungsweise mit

Zadaniem prewencyjnym środowiska rodzinnego, głównie rodziców, jest wychowywanie dzieci i młodzieży świadectwem życia w komunii osób oraz we wspólnocie życia i

Metoda reprezentacji binarnych stanowi alternatywny sposób konstrukcji uproszczonego zapisu funkcji wyjściowej układu kombinacyjnego w odniesieniu do metody

Zapewne tylko jeden solidny wniosek da się wyprowadzić z tych dwóch zestawień, a mianowicie taki, że częściej można natrafić na abstynen- tów w próbie losowej

Innymi słowy, pojęcia reprezentacji(s) i reprezentacji(w) mają charakter opisowy i z tego powodu wydają się obce mocnemu znaczeniu reprezentacji jako pojęciu

Analizy dla Słomnik obejmowały aktualny stan miasta (wrzesień 2015) oraz przewidywane jego zagospodarowanie wynikające z wprowadzania zapisów miejscowego planu