• Nie Znaleziono Wyników

Analiza zawartości "Robotnika" w latach 1919-1927 : komunikat z badań

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Analiza zawartości "Robotnika" w latach 1919-1927 : komunikat z badań"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

Cichocka, Agata

Analiza zawartości "Robotnika" w

latach 1919-1927 : komunikat z

badań

Kwartalnik Historii Prasy Polskiej 26/3, 79-87

1987

(2)

PL ISSN 0137-2998

A G A TA CICHOCKA (W ejherowo)

A N A L IZ A Z A W A R T O Ś C I „R O B O T N IK A ” W L A T A C H 1919— 1927 K O M U N IK A T Z B A D A N

Z ałożon y nielegalnie w 1894 r. „R o b o tn ik ” b y ł centralnym organem Polskiej Partii Socjalistycznej do 1906 r. P o rozłam ie w partii P P S - -F ra k cja R ew olu cyjn a i P P S -L ew ica w y d a w a ły sw e organy rów n olegle pod tym sam ym tytułem . W czasie I w o jn y św iatow ej w ydaw an o „ R o ­ botn ika” zrazu legalnie, jednak w 1917 r. znów stał się pism em konspi­ racyjn ym . Z chw ilą odzyskania niepodległości zaczęto go drukow ać jako dziennik w drukarni po „g a d z in o w e j” „G od zin ie P olski” , gdzie w lokalu p rzy ul. W areckiej w W arszaw ie przetrw ał do września 1939 r. D o k w iet­ nia 1919 r. b y ł „R o b o tn ik ” głów n ym dziennikiem PPS b. zaboru r o s y j­ skiego, po zjeździe zjedn oczen iow ym stał się centralnym pism em partii, ob ok którego dużą rolę od g ry w a ły jeszcze organy prasow e b y łej PPSD i P P S zaboru pruskiego.

A rtyk u ł stanow i relację z fragm entu badań nad historią „R ob otn ik a ” w latach 1918— 1927. W y b ó r tego w łaśnie okresu p od yk tow a n y został dw om a przyczyn am i: rok 1919 jest pierw szym pełn ym rokiem w fu n k cjo ­ now aniu naczelnego organu P P S w w arunkach pełnej legalności; druga data zam yka dzieje dziennika pod kierow n ictw em redaktora naczelnego Feliksa Perla. P odstaw ow ym celem pracy była chęć odp ow ied zi na p y ­ tania, jakie treści b y ły w dzienniku najw ażniejsze i w jaki sposób je przekazyw ano? Dla usystem atyzow ania badań i uzyskania danych sta­ tystyczn ych w ybran o po cztery reprezentatyw ne num ery dziennika w każdym roku. Łącznie analizie poddano 36 num erów . B y ły to : num ery pierw szom ajow e, niedzielne (pierwsza niedziela października) oraz dwa num ery w ybran e z tygod n ia : z pierw szego poniedziałku lutego i trzeciej środ y sierpnia.

Istotnym m om entem poprzedzającym analizę zaw artości b y ło opra­ cow anie klucza k ategoryzacyjnego, jedn akow ego dla w szystkich w y b ra ­ n ych num erów dziennika. D okonane to zostało po analizie m etod i tech

(3)

-80 A G A T A C IC H O C K A

nik badaw czych stosow anych w p ra sozn a w stw ie1 oraz po lekturze za­ w artości „R o b o tn ik a ” za lata 1919— 1927. Praktyczną pom ocą b y ły zało­ żenia i m etody badań nad prasą konspiracyjną zastosow ane przez Stani­ sław ę L ew andow ską 2, która na potrzeby sw ojej pra cy w ykonała znacznie w iększą ilość prób.

Na podstaw ie najczęściej w ystępu jącej problem atyki i stałych lub ok resow ych rubryk dziennika w y łon ion o 18 tem atów :

1) Sprawa polskich granic (bez granic z R osją radziecką i ZSRR). 2) Stosunki polsko-radzieckie i sprawa polskich granic w schodnich. 3) S p ra w y praw n ou strojow e D rugiej R zeczypospolitej.

4) P rob lem y gospodarcze kraju.

5) Działalność w ładz w latach 1918— 1927 (sejm, senat, rząd, adm ini­ stracja itd.).

6) P roblem y m niejszości n arodow ych i ich ruchu robotniczego. 7) Działalność polskich kom unistów i Rad D elegatów R obotniczych. 8) Stosunek PPS do p roblem ów sp ołecznych i działalność zw iązków zaw odow ych.

9) PPS i lew ica parlam entarna w ob ec ugrupow ań pra w icow y ch (w tym też — Kościoła).

10) Stosunek PPS do ruchu lu dow ego i kw estii agrarnej. 11) Zagadnienia organizacyjne PPS.

12) Id eow o-p olity czn e oblicze partii. 13) K ultura i oświata.

14) P roblem atyka kobieca i m łodzieżow a.

15) Spraw y w ew nętrzne in n ych k ra jów i układ stosunków m iędzyna­ rod ow y ch po I w o jn ie św iatow ej.

16) M iędzyn arod ow y ruch robotniczy.

17) F un kcjon ow an ie system u prasow ego PPS i je g o tradycje. 18) „R o b o tn ik ” — w ew n ętrzn e prob lem y dziennika (tw órcy, w sp ół­ pracow n icy, baza materialna, represje itd.).

Trafność w yb oru tem atów potw ierdziła się: tylk o znikom ej liczby w yp ow ied zi nie m ożna b y ło sklasyfikow ać w edłu g opracow anego klu­ cza. Dla podkreślenia w agi problem atyki na łam ach „R ob otn ik a ” oprócz liczb y w yp ow ied zi poddano analizie także ich rozm iar, p rzy jm u ją c jako w yróżn ik trzy w ielk ości: m ałe — nie przekraczające 1/6 kolu m n y ga­ zety, średnie —· w iększe niż 1/6 kolum ny, a m niejsze niż je j połow a, duże — zajm u jące ponad połow ę kolum ny. A nalizie treściow ej i iloś­

1 W. P i s a r e k , Analiza zawartości prasy, K raków 1983; P. D u b i e l , Metoda

analizy zawartości prasy (geneza, charakterystyka, technika badawcza), [w:] Metody i techniki badawcze w prasoznawstwie, t. 1, Warszawa 1969, a szczególnie modele

kluczy kategoryzacyjnych (s. 78— 104) z uniwersalnym kluczem Ireny Tetelowskiej. 2 S. L e w a n d o w s k a , Polska konspiracyjna prasa injorm acyjno-polityczna

(4)

ciow ej poddano też hasła i apele tw órców dziennika, reklam y i ogło­ szenia drobne oraz kolum nę tytułow ą.

W celu określenia fo rm y przekazyw anych treści zastosow ano podział na gatunki, np.: in form acyjn e, publicystyczne, artystyczn o-rozryw k ow e i inne. Zastosow any klucz miał przede w szystkim p om óc w ogarnięciu treści dziennika, dlatego w analizie brak jest tak w ażnych elem entów , ja k źródła poszczególn ych in form acji, ich autorstwo, technika druku, język, pochodzenie materiału prasow ego, czy też podział w y pow iedzi ze w zględu na środki w yrazu.

Łączna liczba w szystkich analizow anych w yp ow ied zi nie uw zględnia reklam i ogłoszeń drobnych. Na jed en statystyczny num er dziennika w ypa d ło 90,2 w ypow iedzi. N ajm niej ich znajdow ało się w najuboższych o b jętościow o i treściow o num erach pon iedziałkow ych (59,2 na jeden numer), n ajw ięcej zaś przypadało na najobszerniejsze num ery niedzielne (107,7 na jeden num er) oraz na pierw szom ajow e (92).

Tabela 1 Ogólna liczba wypowiedzi 1

Numer j Lata Razem

dziennika j 19J9 1920 1921 1922 1923 1924 1925 j 1926 1927 pierwszy poniedziałek ; lutego ! 75 62 58 53 50 74 j i 95 ' 56 71 594 pierwszomajowy I 72 90 96 106 106 128 1 115 1 110 97 920 trzecia środa i sierpnia 102 ■ 67 79 27 89 98 1 95 i 11 1 90 758 pierwsza niedziela października 61 86 66 117 136 123 ' 121 145 122 977 Ogółem 310 305 299 303 381 423 426 422 380 3249

N ajm niej b y ło w „R ob otn ik u ” w yp ow ied zi uznanych za duże — w su­ m ie tylko 41, co stanowi 1,2% . Jest to potw ierdzeniem w ystępu jących tendencji do pom ieszczania takich w yp ow ied zi w num erach niedzielnych (1,5) i (pierw szom ajow ych (1,3 statystycznej w ypow iedzi na numer, przy średniej 1,1). Jest to w artość niska, jeśli się zważy, iż w yp ow ied zi p rzy­ jęty ch jako średnie b y ło ju ż 5 na jeden num er. N ajw ięcej ich przypada na num ery pierw szom ajow e (7,1) oraz niedzielne (5,5); oczyw iście n a j­ m niej b y ło w y pow iedzi średnich w num erach poniedziałkow ych.

Z danych tych w y p ływ a wniosek, iż n ajw ięcej b y ło w „R ob otn ik u ” w y p ow ied zi p rzy jętych jako m ałe; stanow iły one 9 3,2% w szystkich

(5)

82 A G A T A C IC H O C K A

stów : krótkich, treściw ych, przystępnych naw et dla najm niej w y ro b io ­ nego odbiorcy.

Czytelnik gazety, biorąc ją do ręki, pierw sze sw oje w rażenie bu du je na podstaw ie kolu m n y tytu łow ej. W przebadanych num erach „R o b o tn i­ k a” nie zanotow ano przypadku, b y zawierała ona jedną tylko w y p ow ied ź; liczba ich wahała się od 2 do 19. Średnia w yniosła w ięc 5,7 w num erze, z tym iż najbogatsze w w yp ow ied zi b y ły num ery poniedziałkow e (6,8).

C harakterystyczny jest pod tym w zględem rok 1927, w którym z uw agi na zm ianę sposobu redagow ania (unow ocześnienie dziennika) zw iększyła się znacznie liczba w yp ow ied zi na pierw szej stronie — do 11,5 na num er. W tym też roku w w idoczn y sposób p oja w ia ją się w dzienniku now e środki w yrazu, w cześniej rzadko stosow ane: fotog ra ­ fie, rysunki (w tym karykatury i portrety). Analiza treści kolum n tytu ­ łow ych św iadczy, iż była ona dość w iern ym odbiciem różnorodności tem atyki zaw artej w „R ob otn ik u ” . Istotną tendencją było, b y w num e­ rach pon iedziałkow ych strona tytu łow a w w iększości pośw ięcona była spraw om m iędzyn arodow ym ; małą jed yn ie część (11% ) zajm ow ały na niej zapow iedzi zawartości danego numeru.

T ytu łow a stronica „R ob otn ik a ” była w iern ym odbiciem w ażnych w życiu PPS i kraju w ydarzeń. Tam w łaśnie zam ieszczano sprawozdania z k ongresów PPS, obrad R ady N aczelnej, obrad Sejm u i w ypow iedzi z trybu n y parlam entarnej w y b itn y ch działaczy partyjn ych , in form a cje o strajkach, artykuły om aw iające zm iany rządów oraz okolicznościow e, dotyczące w ydarzeń gospodarczych, świąt (w tym też kościelnych).

T w órcom „R ob otn ik a ” nieobce b y ły poczynania m ające na celu p rzy ­ ciągn ięcie jak najw iększej liczb y czytelników . Św iadczą o tym ch w ytliw e ty tu ły pierw szostron icow ych artykułów , nie zawsze zresztą adekw atne do treści, jak ch ociażby U śm iech dyplom aty W acława Sieroszew skiego (nr 54 z 3 II 1919), C hjeńscy cu d otw órcy (nr 221 z 15 V III 1923), W ciąż

w y ż e j Teodora T oeplitza (nr 34 z 4 II 1924) czy Dyktatura bankiera świata Jana M aurycego B orskiego (nr 272 z 4 X 1925).

C iekaw ego m ateriału dostarczają też zam ieszczane w „R ob otn ik u ” hasła i apele do czytelników . W analizow anych 36 num erach dziennika zanotow ano ich 64, na jed en num er przypadało w ięc 1,8 (w p ię ciu nu­ m erach nie zanotow ano ich w cale). U ogólniając, m ożna przyjąć, iż w 13,8% num erów nie posługiw ano się tym i środkam i w yrazu, co — jak w ysn u ć m ożna z ich treści oraz ilości — nie m iało związku z dniem tygodnia czy m iesiącem , ale związane b y ło ściśle z bieżącym i w ydarze­ niam i polityczn ym i. (Dla przykładu : w nr. 283 z 20 V III 1919: „G ó rn y Śląsk musi b y ć w y zw o lo n y ” , w nr. 224 z 18 V III 1920 apel o zgłaszanie się do w ojska i w alkę w obronie o jcz y z n y : „Z a niepodległość! Za w o l­ n ość! Za socja lizm !” , w nr. 226 z 18 V III 1926 hasło: „P recz z zam achem na dem okratyczną ordyn a cję w y b orczą ” .)

(6)

potrzebam i partii i sam ego „R ob otn ik a ” . Dla przykładu : w nr. 286 z 20 V III 1919 r. opublikow ano apel o staw ienie się na plenum W arszaw ­ skiej R ady D elegatów R obotniczych, w nr. 265 z 2 X 1921 w ezw an ie na posiedzenie Centralnego K om itetu W yborczego PPS, w nr. 226 z 19 V 1925 hasło o treści: „T ow arzysze, pam iętajcie o bu dow ie dom u lu dow ego. W płacajcie zadeklarow ane składki, w noście o fia ry ” .

N um ery pierw szom ajow e w zy w a ły do udziału w w iecach i p och o­ dach, in form u ją c jednocześnie o ich m iejscu i term inach. A p elow a ły o n ie- zakłócanie ich przebiegu w ybrykam i, w zyw a ły do spokoju i um iaru w m anifestow aniu. M iały też hasła i apele pierw szom ajow e konkretne ob licze ideow e (np. w nr. 113 z 1 V Д921: „N iech ż y je .święto 1-ego M a ja ” , „N iech ży je p o k ó j” , „P re cz z reak cją” , „O rgan izu jcie się” , „S zerz­ cie św iadom ość w m asach!” , „W a lczcie aż do zw ycięstw a” ) lub jed yn ie charakter in form a cyjn y („D ziś św ięto robotn icze” — nr 119 z 1 V 1925 czy „D ziś Św ięto P ra cy” — nr 119 z 1 V 1926 r.).

N ajczęściej jednak pow tarzającym się apelem na łam ach „R o b o tn i­ ka” b y ło bezpośrednie w ezw anie do, czyteln ik ów : „R ob otn icy, p op iera j­ cie sw oje pism o codzienne” , w w ielu przypadkach ukazujące się na róż­ n ych kolum nach tego samego numeru. Zw iązane to b y ło bez w ątpienia z trudnościam i, z jakim i b orykało się pism o, w dużym stopniu m ate­ rialnym i. N iekiedy treść tego w ezw ania była rozszerzona, jak np. w nr. 283 z 20 V III 1919: „C zyta jcie i rozpow szech n iajcie w ydaw n ictw a p a rty jn e” oraz „P am iętajcie o zbiórce na fundusz p ra sow y” . N ieodzow ną częścią obrazu dziennika b y ły stosow ane w nim form y w ypow iedzi. W „R ob otn ik u ” om aw ianych lat w yraźnie przew ażają w yp ow ied zi o cha­ rakterze in form a cyjn y m ; jest ich średnio 66,9 na jeden num er, gdy form pu blicystyczn ych tylk o 18. Najwięcej, w yp ow ied zi in form a cyjn y ch przypadało na num ery niedzielne — średnio 77,7 oraz na pierw szom a­ jo w e — 70,3; w pu blicystyczn ych zaś odpow iedn io 23,1 i 25,3. N ajm niej b y ło ich w w ydaniach pon iedziałk ow ych : 54,2 in form a cyjn y ch i 8 pu ­ blicystyczn ych na jeden numer. Pozostałe form y w y p ow ied zi: artystycz­ n o-rozry w k ow e i inne zanotow ano w analizow anym okresie w ilościach znikom ych (stanow iły 6 ,1 % w szystkich w ypow iedzi), co jest nieistotnym 'elementem całości. Podstaw ą przekazyw anych w „R ob otn ik u ” treści b y ły w 74 % inform acje, a w 19,9% form y publicystyczne.

W ażnym elem entem , k tóry jednak nie m iał w p ły w u na zasadnicze treści dziennika, b y ły zam ieszczane w nim reklam y i drobne ogłoszenia. Ich liczba w poszczególnych latach, w 1919, 1922, 1923 i 1924 nawet znaczna, nie św iadczyła jednakże o m erkantylnych celach pisma, lecz o konkretnych działaniach zm ierzających do osiągania sam ow ystarczal­ ności i dalszego w zrostu nakładu. Na jed en statystyczny num er przypa­ dało ich 25,5 o bardzo zróżnicow anym rozm iarze: od zajm u jących całą kolum nę do jednozdaniow ych.

(7)

r-84 A G A T A C IC H O C K A Tabela 2 Ogólna liczba informacji

dziej poczytnych, popularnych, o n ajw yższym nakładzie num erach n ie­ dzielnych i pierw szom ajow ych , na które przypadało 7 4 % w szystkich za­ notow an ych reklam i ogłoszeń. W idać też w yraźnie, iż w latach 1926— 1927 nastąpił ogrom n y ich spadek: średnia z tych dw óch lat w ynosi zaledw ie 14 ogłoszeń na jed en num er. B yło to bez w ątpienia skutkiem represji w stosunku do prasy op ozy cy jn e j (zwłaszcza le w icow ej) w ładz pom aj ow ych, czego następstw em stały się częstsze konfiskaty. Z rozu ­ m iałe jest, że ogłoszen iodaw cy — nie związani ideow o z PPS — w oleli nie ry zy k ow a ć um ieszczania reklam czy ogłoszeń w dzienniku, którego każdy num er m ógł b y ć nieoczekiw anie skonfiskow any.

P roblem atykę poruszaną na łam ach „R ob otn ik a ” narzucały w ydarze­ nia polityczne. G d y b y w szystkie 18 tem atów rozłożyć rów nom iernie na łamach dziennika, na każdy przypaść pow in n o 5 ,5% w ypow iedzi. Na­ tom iast z analizy wynika, iż tylko cztery zakresy tem atyczne b y ły ob e c­ ne w e w szystkich badanych num erach. Z decydow an ie n ajw ięcej w y p o ­ w iedzi zanotow ano na temat stosunku PPS do p roblem ów społecznych i zw iązków zaw od ow y ch ; było ich w sum ie 584 i stanow ią 18 % w y p o ­ w iedzi w szystkich analizow anych num erów . Na jeden num er przypadało w ięc 16,2 w ypow iedzi. W tej dziedzinie nie b y ło różnic w zależności od tygodnia, w idoczne b y ły jednak w poszczególn ych latach. Stała obecność tego tem atu św iadczy o tym , iż w centralnym dzienniku PPS zn ajdo­ w ała odbicie problem atyka, którą zajm ow ały się wszystkie, a zwłaszcza najniższe ogniw a partyjne.

Drugim n ajliczniej reprezentow anym w „R o b o tn ik u ” tem atem była kultura i oświata. W tych dziedzinach zanotow ano 542 w ypow iedzi (16,7% ), zaś na jed en num er przypadało ich 15. D ow odzi to, jak w ielką w agę przyw iązyw ała PPS do ośw iaty środow isk robotniczych. Ciekawe jest nasilenie w ystępow ania tego tematu w poszczególn ych latach.

Numer j L a t a Razem dziennika 1919 1920 1921 1922 1923 1924 1925 1926 1927 pierwszy poniedzia­ łek lutego 69 57 51 44 42 62 77 35 51 488 pierwszomajowy 64 67 61 68 82 1 83 1 " 1 o \ 60 69 633 trzecia środa sierpnia 95 60 47 33 64 61 71 82 75 588 pierwsza niedziela października 41 OO 1 ό 1 1 54 96 94 ; 91 74 105 72 695 Ogółem 269 252 213 241 282 297 ' 301 282 267 2404

(8)

Stosunek PPS do problem ów społecznych i związków zawodowych

W okresie 1919— 1922, gdy w poczynaniach propagandow ych PPS dom i­ now ało odbudow anie państw ow ości i zjednoczenie ruchu socjalistyczne­ go, w ypow iedzi tych b y ło m niej. W następnych latach m iejsce kultury i ośw iaty na łam ach „R ob otn ik a ” stale wzrasta, aby osiągnąć sw oje apo­ geum w 1925 r. Ta w łaśnie tem atyka zajm u je naczelne m iejsce w śród w szystkich in n ych w analizow anym okresie.

Tak w yraźn ie dużych wahań nie zanotow ano w zakresie problem a­ tyki zagranicznej i stosunków m iędzyn arodow ych po I w ojn ie. Na ten temat odnotow an o 528 w ypow iedzi, co stanowi 1 6,2% m ateriału anali­ zow anego w e w szystkich num erach. Na problem atykę m iędzynarodow ą

(9)

86 A G A T A C I C H O C K A

przeznaczono średnio w jed n ym num erze 14,6 w ypow iedzi. N ajw ięcej tej tem atyki m ożna znaleźć w num erach pierw szom ajow ych i niedziel­ nych, co jest b y ć m oże pochodną ich objętości.

Znacznie m niej w stosunku do w ym ien ion ych tem atów zn ajdu jem y w „R ob otn ik u ” m ateriałów dotyczą cych organizacji P P S ; stanowią one 9 ,3 % w ypow iedzi, kiedy na jed en statystyczny num er w ypadało ich 8,4.

Tabela З

Procentowy udział wybranej tematyki w poszczególnych latach

Tem atyka

1919 1920 1921 1922 L a t a

1923 1924 1925 1926 1927 Problemy gospodarcze kraju 2,3 6,3 7,0 1,9 9,1 10,8 7,5 6,9 12,1 Działalność władz w latach

1 9 1 9 - 1 9 2 7 4,2 3,9 7,0 6,3 8,1 6,9 5,9 9,7 7,1 D ziałalność polskich kom u­

nistów i R D R 1,0 3,3 2,3 1,0 0,2 0,3

Sprawy wewnętrzne innych krajów, sytuacja między­

narodowa i 0,9 12,1 20,0 20,7 . .... ... 16,2 17,2 12,6 20,1 16,0 „R ob otn ik ” — wewnętrzne problemy dziennika « 1,3 2,6 1,7 1,7 0,8 1,9 2,8 2,6 2,9

N ajm niej in form a cji zam ieszczał „R o b o tn ik ” o działalności polskich kom unistów i Rad D elegatów R obotn iczych ; nie zanotow ano ich aż w 27 z analizow anych num erów , co stanow i 75% . W e w szystkich badanych num erach pon iedziałkow ych znajduje się jedna tylko w y p ow ied ź na ten temat (4% ).

P rob lem ów m niejszości n arodow ych i ich ruchu robotniczego nie za­ notow ano w 26 num erach, co stanow i 72% . Dla przykładu : w 1919 ir. w yp ow ied zi na ten tem at stanow iły 1,7% .

W 19 num erach (52,7% ) badanej p rób y nie zanotow ano w yp ow ied zi o stosunku PPS do ruchu lu dow ego i kw estii agrarnej oraz na tem at fu n k cjon ow an ia system u prasow ego PPS i jeg o tradycji. Natom iast spo­ radyczna b yła absencja na łam ach dziennika p roblem ów gospodarczych kraju (brak w 2 num erach) oraz in form a cji dotyczą cych działalności w ładz: Sejm u, rządu, adm inistracji (brak w 1 numerze).

Problem atyka kobieca i m łodzieżow a stanowiła 4 % w szystkich ana­ lizow an ych w y p ow ied zi i, co ciekawe, przedstaw iana była przede w szyst­ kim w form ie in form a cyjn ej (64% ). W latach 1919— 1921 zanotow ano niew ielką jed yn ie ilość m ateriałów na ten temat, w analizow anych zaś num erach 1922 r. nie b y ło ich w cale. Liczba tego rodzaju w yp ow ied zi

(10)

w zrastać zaczęła od roku 1923, aby szczyt sw ój osiągnąć w 1927 (11,5 na jed en numer, przy średniej 3,7).

Inna zgoła tendencja (związana z form ą w ypow iedzi) uw idacznia się w m ateriałach dotyczących stosunku PPS i lew icy parlam entarnej do ugrupow ań praw icow ych. P roblem atykę tę przedstaw iano głów n ie w fo r ­ m ie pu blicystyczn ej (64,7°/o). M im o braku je j w dziesięciu z analizow a­ nych num erów „R ob otn ik a ” była ona jednak stale obecna w e w szystkich latach, rozłożona rów nom iernie na poszczególne z nich. T ylk o nieznacz­ nie w ięcej w yp ow ied zi na temat ugrupow ań p ra w icow ych zanotow ano w latach 1923— 1924. Średnio na jeden num er przypadało 1,4 tego rodza­ ju w ypow iedzi, w odniesieniu zaś do łącznej liczb y odn otow an ych w y ­ pow iedzi stosunek do pra w icy (i K ościoła) zajm ow ał 1,7% . N ajw ięcej na ten temat pisano oczyw iście w num erach p ierw szom a jow ych i n ie­ dzielnych.

W w yn iku dokonanej analizy ja w i się charakter poszczególn ych nu­ m erów i lat w ydaw ania „R ob otn ik a ” . Sklasyfikow ać je m ożem y na skrom ­ niejsze (objętościow o i treściow o) num ery poniedziałkow e i środow e oraz na bogatsze w m ateriały n um ery pierw szom ajow e i niedzielne. Z roku na rok następow ał — zrazu pow oln y, a w k oń cow ym roku ana­ lizow anego okresu szybszy — rozw ój dziennika, przeja w ia ją cy się w zwiększaniu zakresu tem atów , liczb y w yp ow ied zi i różnorodności ich form . W praw dzie badana próba jest mała, ob ejm u je bow iem jed yn ie w y typ ow a n e cztery num ery w każdym roku, jednakże ogląd w szystkich num erów „R ob otn ik a ” pozw ala stw ierdzić, że jest ona dla pism a repre­ zentatyw na. D okonana analiza zaw artości dziennika b y ła b y z pew nością pełniejsza i ciekawsza, g d y b y przykładow o porów n ać ilości poszczegól­ n ych w ątk ów tem atycznych zam ieszczanych przez inne dzienniki, także dzienniki o tym sam ym obliczu ideow ym . Przedstaw iona praca jest tylko fragm entem obszerniejszych badań i dlatego niem ożliw e okazało się dokonanie w ym ien ion ych porów nań. Dla zachowania czytelności autor­

ka nie przedstaw iła w szystkich danych i obliczeń pow stałych w w yniku analizy 36 nu m erów „R ob otn ik a ” .

Drugą przyczyn ą takiego sposobu prezentacji w y n ik ów badań „ R o ­ botnika” była chęć ukazania, iż statystyczna analiza zaw artości jest nie­ zbędnym elem entem obiektyw n ej ocen y zaw artości i treści gazety lub n iektórych je j elem entów oraz iż jest ona użyteczna dla każdego h isto­ ryka sięgającego p o tak sp ecyficzn e źródło, jakim jest prasa. N ie uka­ zuje jednak rozliczn ych uw arunkow ań, które m ożna ustalić w oparciu o inne źródła i za pom ocą innych m etod.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ważnym wskaźnikiem prawidłowego odżywiania się roślin jest stosunek azotu do potasu w podłożu, który od maja do końca października, zarówno w wełnie mineralnej, jak i w

Ta perspektywa posłania świadków słów i czynów Jezusa Chrystusa w mocy Ducha Świętego zakorzeniona jest w Jego namaszczeniu Duchem Świętym u progu realizacji Jego misji

Два года спустя, переделав роман Зависть в пьесу Заговор чувств, в авторецензии на эту послед­ нюю автор уже выразит сомнение по поводу такого

The research road section was a road with unimproved surface (the roadway was a layer of mineral aggregate) with reinforcement, situated on a subgrade with a bearing capacity

obserwuje się w komunika- cji instytucjonalnej pozytywną zmianę polegającą na „uczłowieczeniu” kontak- tów, co widoczne jest już w zwrotach adresatywnych: uprzejmie prosi

Dla równoległej, ściśle monochromatycznej wiązki promieniowania elektromagnetycznego, absorbancja A jest proporcjonalna do stężenia roztworu c i grubości warstwy

W centrum miasta, gdzie po- rusza´c si˛e mo˙zna jedynie po prostok ˛ atnej sieci ulic odległo´s´c mi˛edzy punktami wyznaczona b˛edzie przez długo´s´c pewnej łamanej, ł ˛ acz

W centrum miasta, gdzie po- rusza´c si˛e mo˙zna jedynie po prostok ˛ atnej sieci ulic odległo´s´c mi˛edzy punktami wyznaczona b˛edzie przez długo´s´c pewnej łamanej, ł ˛ acz