• Nie Znaleziono Wyników

Z życia Wyższej Szkoły Rolniczej w Olsztynie

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Z życia Wyższej Szkoły Rolniczej w Olsztynie"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

Ludwik Pelczarski, Dominik

Wanic,

Z życia Wyższej Szkoły Rolniczej w

Olsztynie

Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 4, 637-647

1960

(2)

C z y ż e w s k i e g o — d zia ła cza p leb iscy to w eg o z Janow a oraz pom nik szesn a stu P o w iśla n zam ord ow an ych w 1940 r. w S zp en gow sk u , pow . Starogard. N a ta b licy w y ry to słow a: „O d d ali ży cie za w o ln o ść tej ziem i”. C ałością uroczy­ sto śc i sp ra w n ie k iero w a ł k w id z y ń sk i od d ział TRZZ.

D n ia 15 X 1960 r. odbyła się w Ł od zi u roczystość 40-lecia pracy społecznej prof. H en ryk a L e w a n d o w s k i e g o , w której w zięła ud ział d elegacja w o je ­ w ó d ztw a o lsztyń sk iego: p o sła n k a W anda P i e n i ę ż n a , Jan L u b o m i r s k i i m gr Z ygm u n t L i e t z. O bchody 4 0 -lecia p le b isc y tu na W arm ii i M azurach zorgan izow ała R ada O kręgu TRZZ w Ł odzi. W p ierw szej części refera t na tem a t p le b isc y tu na P o w iślu , W arm ii i M azurach w y g ło sił Z. L ietz. O odro­ dzeniu ru chu p olsk iego na ty m te ren ie m ó w iła p o słan k a W anda P ien iężn a . S y lw e tk ę p o lity czn ą ju b ilata sch a ra k tery zo w a ł sekretarz p rogram ow y R ady N a czeln ej TRZZ, dr C zesła w P i l i c h o w s k i , a życzenia w im ien iu RO w Lodzi z ło ży ł p o se ł W ł. P a w 1 a k. W d ru g iej części w y stę p o w a ły chóry III G im nazjum i L iceu m im . T adeusza K o ściu szk i i chór Z N P okręgu łódzkiego.

D n ia 16 X 1960 od b yło się w P io tr k o w ie T ry b u n a lsk im sp otk an ie d ziałaczy z W arm ii i M azur, Ś ląsk a i Z iem i L u b u sk iej z m łod zieżą szk oln ą. W godzinach p op o łu d n io w y ch od b yła się w za m k u p io trk o w sk im sesja naukow a. P ierw szy r efe r a t w y g ło s ił w ic e p r z e w o d n ic z ą c y PW R N w O lsztyn ie, J. B o e n i g k , O p l e b i s c y c i e na W a r m i i i Ma z u r a c h . D rugim referen tem b ył p oseł T ad eu sz N o w a k o w s k i , który w y g ło s ił refera t: Od G r u n w a l d u do hołdu k r z y ż a c ­ k i e g o w P i o t r k o w i e .

LU D W IK PEL C ZA R SK I, D O M IN IK W A NIC

Z ŻYCIA W YŻSZEJ SZK O Ł Y ROLNICZEJ W OLSZTYNIE *)

I

D ZIEJE U C Z E LN I W L A T A C H 1919 — 1950

W yższa Szkoła R olnicza, za ło żo n a w 1950 r. w O lsztyn ie, jest k on tyn u acją W SGW w C ieszy n ie i Ł odzi, które, oprócz części p ersonelu, m ajątk u ruchom ego, w n io sły c a ły sw ój dorobek n a u k o w o -d y d a k ty c z n y oraz trad ycje. D la teg o będzie rzeczą celo w ą zapoznanie się z e ta p a m i ro zw o jo w y m i i zm ianam i o rg a n iza cy j­ n ym i, k tó re przech od ziła u c z e ln ia , p oczyn ając od A k a d em ii R oln iczej w B y d ­ goszczy w 1919 a., a k oń cząc na W SG W w C ieszy n ie i Ł odzi (lip iec 1950 r.).

A k a d e m i a R o l n i c z a w B y d g o s z c z y została p ow ołan a do życia na p o d sta w ie u ch w a ły N a czeln ej R ad y L u d o w ej W. Ks. P ozn ań sk iego z czerw ca 1919 r. na w n io sek W lk. Izb y R o ln iczej. Inicjatoram i założenia b y li p ro feso - r o w ie -r o ln ic y przy U n iw e r sy te c ie P o zn a ń sk im . U czeln ia rozpoczęła d ziałaln ość 9 listo p a d a 1919 r., p o czą tk o w o w P ozn an iu , gd yż B yd goszcz zn ajd ow ała się jeszcze pod okupacją n iem ieck ą , jed n ak już w lu ty m 1920 r., n a ty ch m ia st po osw o b o d zen iu Pom orza, z o sta je p rzen iesio n a do B ydgoszczy. T utaj rozpoczęła się w ła śc iw a praca organ izacyjn a w oparciu o sta tu t S zk oły, zatw ierd zon y przez m in ist, b. d z ie ln ic y p ru sk iej. (Rozp. z dn. 14 IV 1920 r. Z. M. 14a 147/20), który m. in. m ów ił:

1. C elem A k ad em ii Rolniczej< w B yd goszczy jest przysp orzen ie roln ictw u p o lsk iem u d o sta teczn ie n a u k o w o i p ra k ty czn ie w y k szta łco n y ch sam od zieln ych p ra co w n ik ó w . P rzy g o to w a n ie m ło d zieży do sam od zieln ej pracy n au k ow ej nie le ż y w p rogram ie zakładu.

*) N in ie jsz y arty k u ł z a m ieszcza m y w zw iązk u z 10-leciem W SR w O lsztyn ie. A u torem czę śc i I-e j jest L u d w ik P elcza rsk i, a części I i- e j — prorektor D om inik W anic (przyp. Red.).

(3)

2. A kadem ia ob ejm u je cztery odrębne w y d zia ły : a) R oln iczy, b) M eliora­ cy jn y i M ierniczy, c) O grodniczy, d) K ob iecego G osp od arstw a W iejsk iego.

3. C ałok ształt n au k i na w szy stk ich w y d zia ła ch trw a z r e g u ły dw a lata. W yd an y sta tu t sta n o w i p ew n ą n o w o ść w ów czesn y m szk o ln ictw ie polskim . Jest on d o sto so w a n y do poziom u szk oły w y ższej tw o rzącej szczeb el p ośredni m ięd zy ty p em u n iw ersy teck im a śred n im i w sam ym sw y m ch arak terze w y ­ k a zu je od ręb n ości stru k tu raln e i m etod ologiczne. P o w y ższy sta tu t o b o w ią zy w a ł u czeln ię do p aźd ziern ik a 1922 r., tj. do czasu p rzem ian ow an ia jej na P a ń stw o w ą S zk o łę G osp od arstw a W iejsk ieg o i p rzen iesien ia do C ieszyn a. P oczątk ow o zostaje u tw orzon y jed y n ie W yd ział R oln iczy. P o w o ła n a p rzez M in isterstw o b. D z ie ln ic y P ru sk iej k om isja organ izacyjn a, sk ład ająca się z d eleg a tó w U n i­ w ersy tetu , p osiad ała 1 2 p rofesorów o znanych już n a zw isk a ch ze S zk o ły C zerni­

ch o w sk iej, m . in. dra T. R ylsk iego, J. F. Sik orsk iego, H. M a cie jew sk ieg o . P ie r w ­ szym rek torem u czeln i z o sta ł prof. В. D u ch ow icz, zaś w la ta ch 1921 — 1936 prof. dr T. R ylsk i.

U czn io w ie teg o ok resu — to p rzew a żn ie m łod zież starsza, pochodząca w 3/j ze s fe r roln iczych , z u k oń czon ym i 6 k la sa m i szk oły śred n iej oraz z n ajm n iej

jednoroczną p rak tyk ą rolną. C zęść z nich rek ru tow ała się spośród a b so lw en tó w śred n ich szk ół roln iczych . P rogram stu d ió w w zo ro w a n y b y ł na p rogram ie w y ż ­ szych szk ół roln iczych podobnego ty p u prow ad zon ych za gran icą, zw łaszcza n iem ieck ich . W ychodząc z założenia, że Szkoła tego ty p u m ia ła za zadanie w y k sz ta łc ić w k rótkim , bo za led w ie 2-letn im , ok resie jak n a jw ięk szą liczbę

ro ln ik ó w p rak tyk ów , op racow an o program , w którym , poza n iezb ęd n ą ilością god zin p rzew id zia n y ch na w y k ła d y i szk o len ie teoretyczn e, bardzo w ie le czasu p o św ięco n o na ćw iczenia, w y c ie c z k i n au k ow e i zajęcia p ra k ty czn e. Tak u jęty program d a w a ł g w a ra n cję g ru n tow n ego przygotow an ia i szy b k ieg o u k ończenia stu d iów , zw ła szcza że w ięk szo ść słu ch a czó w to m łodzież, k tóra ju ż p rzy g o to ­ w y w a ła się do teg o zaw odu, a ty lk o w o jn a 1914 — 1919 u n ie m o ż liw iła jej d alsze stu d ia. A b so lw en ci szk o ły za jm o w a li p ow ażn e i o d p o w ied zia ln e stan ow isk a w a d m in istra cji roln ej bądź agronom ii sp ołeczn ej, cieszą c się p ow szech n ym u zn an iem w śród sfe r roln iczych kraju.

Jed n ak A k ad em ia w B yd goszczy n ie m iała sp rzyjających w a ru n k ó w do d alszego rozw oju. B rak b y ło o d p ow ied n ich p o m ieszczeń i urządzeń. Pom im o starań i liczn y ch m em o ria łó w do w ład z, uczeln ia n ie otrzym ała w ła sn eg o p o m ieszczen ia. O sta teczn ie M inist. W yznań i O św iecen ia P ubl., k tóre pod k on iec 1921 r. ob jęło bezp ośred n ią w ła d zę nad szk o ln ictw em b. D zieln icy P ru ­ sk iej, zd ecy d o w a ło p rzen iesien ie szk oły do C ieszyn a od w rześn ia 1922 r. zm ie­ n ia ją c ró w n o cześn ie jej n a zw ę i sta tu t (Dz. U rzęd. Min,. W R i OP nr 63 z dn. 5 X 1921 r.).

P o w sta je P a ń s t w o w a S z k o ł a G o s p o d a r s t w a W i e j s k i e g o w C i e s z y n i e . N o w y sta tu t p rzek szta łca d oty ch cza so w y ch arak ter u czeln i na szk o łę zaw od ow ą o w y ższy m p oziom ie n a u k i z 2i/2-le tn im o k resem studiów .

M ają b yć u tw orzon e w y d z ia ły rolniczy, m elio ra ey jn o -m iern iczy oraz kobiecego g osp od arstw a w iejsk ieg o . Jej a b so lw en ci zostają zrów nani z u p ra w n ien ia m i m a tu rzy stó w szk ół ogóln ok ształcących , n a to m ia st program stu d ió w n ie u leg ł zm ianie.

Z ch w ilą p rzen iesien ia szk o ły do C ieszyn a rozrosła się i rozbudow ała jej baza m a teria ło w a . U czeln ia otrzym ała na ogół w y sta rcza ją ce p om ieszczen ie w b u d yn k ach pokoszarow ych , 2 g osp od arstw a rolne z zak ład em m leczarsk im

o łączn ym obszarze 270 ha d la p ro w a d zen ia ćw iczeń i prac d ośw iad czaln ych . N a stęp u je dalsza rozbudow a uczeln i. W e w rześn iu 1923 r. sta ra n iem M in ister­ stw a R oln ictw a zo sta je zo rg a n izo w a n y W yd ział In stru k to rsk o -N a u czy cielsk i 638

(4)

0 2 sem estrach stu d iów , k szta łcą cy n a u c z y c ie li i in stru k to ró w do gm in n ych

1 p o w ia to w y ch szkół roln iczych . P oczątk ow o n a p ły w m ło d zieży na stu d ia b ył dość duży (ok. 200 osób na w szy stk ich sem estrach , zaś a b so lw en tó w 40 — 50 rocznie). S top n iow o jed n ak zm n iejsza ła się frek w en cja , a pow odem teg o b y ł brak sta b iliza cji ch arak teru uczeln i. W ytw orzon y sta n tym czasow ości od b ija ł się u jem n ie na norm aln ym tok u stu d ió w i h a m o w a ł d a lszy rozw ój S zk oły. P o d łu ­ gich pertrak tacjach , ab y szk ole p rzy w ró cić u p raw n ien ia d aw n ego ty p u szk o ły w y ższej, M inist. WR i OP zarząd zen iem z dn. 16 listop ad a 1927 r. n ad ało szk o le n o w y sta tu t oraz nazw ę: P a ń stw o w a W yższa Szkoła G ospodarstw a W iejsk ieg o w C ieszyn ie. N ad an y s ta tu t p rzy w ró cił zn ow u d aw n y ch arak ter szk o ły z a w o ­ d ow ej typ u w yższego, p rzed łu ża ją c ok res stu d ió w do 3 la t oraz n ad ając jej ab so lw en to m ty tu ł za w o d o w y „ d y p lom ow an y r o ln ik ” oraz u p raw n ien ia p ra ­ co w n ik ó w I kat. w p a ń stw o w ej słu żb ie c y w iln e j.

Od tej c h w ili w zra sta liczb a zgłoszeń k an d y d a tó w oraz lep szy ich dobór (30% m atu rzystów ). G łów n ym trzonem szk oły b ył W yd ział R olniczy, w ram ach którego poza zasad n iczym k ieru n k iem roln iczym stu d en ci sp ecja lizo w a li się w ogrodnictw ie, sa d o w n ictw ie, p szczela rstw ie, ry b a ctw ie i m lecza rstw ie, w czym dużą pom ocą słu ż y ły m a ją tk i d ośw iad czaln e. S zczeg ó ln ie sp rzyjające w a ru n k i szk olen ia i d o św ia d cza ln ictw a p o sia d a ł dział m leczarsk i, m ając w ła sn y zakład w m ajątk u B ażan ow ice, gd zie w r. 1930 p o w sta ła w zorow a sero w n ia d ośw iad czaln a dla p rod u k cji seró w em en ta lsk ich , p rzek ształcon a w r. 1933 na D o św ia d cza ln ą S ta cję S erow arsk ą p rom ien iu jącą sw oją działaln ością na c a ły region Ś ląsk a C ieszyń sk iego.

D zięk i dogodnym w a ru n k o m rozw ój szk oły p o stęp o w a ł szybko na k ażd ym odcinku, a w rezu lta cie ży cio w o i e la s ty c z n ie ułożon ych program ów , d o sto so ­ w a n y ch do a k tu aln ych p o stu la tó w ro ln ictw a , w y tw o rzo n y został nowy, ty p u czeln i w y ższej o sk rócon ym o k resie studiów , zd ob yw ającej p o w szech n e u zn an ie.

N a to m ia st nie zn alazła szkoła u zn an ia u ó w czesn y ch w ła d z cen tra ln y ch . Z ask oru p iałe w sw oim k o n serw a ty zm ie w ła d ze m in iste r ia ln e nie m o g ły p o g o ­ d zić się z czym ś now ym , co n ie m ieściło się w p rzestarzałych ram ach sz k o l­ n ictw a w yższego. Z arządzeniem z dn. 30 czerw ca 1939 r. zm ien ion o po raz czw a rty sta tu t i n azw ę szk o ły na P a ń stw o w ą S zk ołę G ospodarstw a W iejsk ieg o w C ieszyn ie, obniżając ją do stop n ia licea ln eg o . Jed n ak zarządzenie to, nie oparte zresztą na o b iek ty w n ej o cen ie szk oły, a p o d y k to w a n e w zg lęd a m i czy sto fo rm a ln y m i (w n iesio n o w tym cza sie n o w ą u sta w ę o ustroju szk oln ictw a), n ie w e sz ło w ży cie . N a p rzeszk od zie sta n ęła w o jn a 1939 r.

W ok resie okupacji szk oła p rzerw ała sw o ją d ziałaln ość. P oszczególn i jej p rofesorow ie brali czy n n y u d ział w k om p letach ta jn eg o nau czan ia, część z n a ­ lazła się w ta jn y ch o rgan izacjach w o jsk o w y ch i p o lity czn y ch .

S z k o ł a G o s p o d a r s t w a W i e j s k i e g o w C i e s z y n i e 1945 — 1950 P o u stą p ien iu ok u p an ta w m a ju 1945 r. p o w ró cili do C ieszyn a p ra w ie w sz y sc y p rzed w ojen n i p ro feso ro w ie i pod k ieru n k iem b. d yrektora, inż. T. R o d - k iew icza, p rzy stą p ili n iezw ło cz n ie do p racy nad uru ch om ien iem u czeln i. R ów n ocześn ie M in isterstw o O św ia ty a n u lo w a ło zarząd zen ie z 30 V I 1939 r.( zaliczając u czeln ię do rzęd u szk ół w y ższy ch zaw od ow ych . W p o ło w ie p a źd zier­ nika 1945 r. rozpoczęto w y k ła d y , u ru ch am iając 2 w y d z ia ły o 3 -letn im ok resie studiów : R oln y i M lec za rsk o -S ero w a rsk i oraz 1-roczny k u rs w stęp n y . Pod k on iec 1945 r. zostało u ru ch om ion e 1-roczn e S tu d iu m N a u czy cielsk o -In stru k to rsk ie. W lu ty m 1947 r. zostało zo rg a n izo w a n e 1-roczne S tu d iu m O chrony R oślin.

(5)

D la ce ló w d y d a k ty czn y ch oraz d ośw iad czaln ych M in. R oln. i RR p rzek azało szk o le 5 m ają tk ó w d o św ia d cza ln y ch o łą czn y m obszarze 1750 ha.

Z aczęła się in te n sy w n a praca organ izacyjn a. W od rem on tow an ych i c z ę śc io ­ w o p rzeb u d ow an ych gm ach ach p rzed w ojen n ych z o sta ły urządzone n a jk o n iecz­ n iejsze za k ła d y -p ra co w n ie. R ozbudow ano i w zn o w io n o d ziałaln ość D o św ia d ­ cza ln ej S ta c ji S ero w a rsk iej. W zrastała też stop n iow o i kadra n au k ow a. R ek to ­ rem od r. 1945 do lip ca 1949 r. b y ł prof. T. R od k iew icz, zaś od w rześn ia 1949 r. — prof. M. G otow iec.

U c z e ln ia cieszy ła się dużą p opularnością, o czym św ia d czy z w ięk sza ją ca się z roku na rok frek w en cja m łod zieży, przy czym m łod zież w ie jsk a i robotnicza w y n o siła 55 — 65°/o ogóln ego stan u w p o szczególn ych la ta ch teg o okresu. S to p ­ n io w y m zm ianom u le g a ły ró w n ież program y n au czan ia oraz regu lam in stu d iów . O sta teczn ie rozporządzenie M in. O św ia ty z 13 sierp n ia 1949 r. u sta liło n ow e p o d sta w y o rgan izacyjn e i w p ro w a d ziło częścio w ą zm ian ę p rogram ów . O kres stu d ió w został rozszerzony do 3i/ 2 lat. R ozporządzenie p o w y ższe p recy zo w a ło

ró w n o cześn ie u p raw n ien ia a b so lw en tó w oraz typ i cłm rakter uczeln i. A b so l­ w e n c i 1° o trzy m y w a li ty tu ł in ży n iera z ok reślen iem sp ecjaln ości, a u zy sk a n y

d y p lo m d a w a ł m ożność stu d ió w , 1 1° z ty tu łem n au k ow ym m agistra.

Jed n ak n ie zdołano w p ełn i zrealizow ać w y d a n y ch zarządzeń, gd yż z dniem 31 V 1950 r. w eszło w ż y c ie now e rozporządzenie Prez. R ady M in istrów n a k a ­ zu ją ce lik w id a c ję u czeln i.

W y ż s z a S z k o ł a G o s p o d a r s t w a W i e j s k i e g o w Ł o d z i 1945— 1950 R ó w n o cześn ie z W SGW w C ieszyn ie zo sta ła p o w o ła n a do życia W SG W w Ł od zi (dekret M in. O św ia ty z dn. 20 IX 1945 r. nr 2407/45/N) jako druga w y ższa szkoła zaw od ow a ty p u n iea k a d em ick ieg o z 3 -le tn im okrem stu d iów . Na d e le g a ta o rgan izacyjn ego szk oły z ram ien ia M in isterstw a w yzn aczon o prof, dra F. S k u p ień sk ieg o p óźn iejszego jej rektora aż do cza su lik w id a cji. S tru k tu rę organ izacyjn ą szkoły oparto na k la s y fik a c ji zasad n iczych potrzeb życia i p racy w s i z p od ziałem na o d p ow ied n ie grupy. Z godnie z ty m i zasadam i z o sta ły u tw orzon e n a stęp u ją ce w y d z ia ły i studia: R oln iczy P rzem y słu R olnego, O grodniczy, A gron om ii S p ołeczn ej, S p ó łd zielczy oraz S tu d iu m W stępne.

P o n a d to szkoła prow adziła m ięd zy w y d zia ło w e S tu d iu m P ed a g o g iczn e dla stu d e n tó w oraz 1-roczne S tu d iu m P ed a g o g iczn e dla nie w y k w a lifik o w a n y c h czy n n y ch n a u czy cieli szk ół zaw od ow ych . P rzy u czeln i istn ie je In sty tu t K u ltu ry W si, w zorgan izow an ych przez n ieg o ośrodkach prow ad zon e są:

1) w ośrodku W olbórz — szkoła p o w szech n a dla d orosłych, gim nazjum oraz liceu m w raz z in tern atem ,

2) w ośrodku W id zew — liceu m ogrodnicze, 3) w ośrodku Łódź — gim n azju m i liceu m .

(S zk o ły te b y ły czy n n e do r. 1948, tj. do c h w ili p rzekazania ich K uratorium ). R ó w n o cześn ie dla celó w d o św ia d cza ln y ch M in isterstw o R o ln ictw a p rzy ­ d zieliło szk ole 8 o b iek tó w roln ych o ogólnej p o w ierzch n i 3200 ha, gd zie zorga­

n izo w a n o szereg sta c ji d o św ia d cza ln y ch i zak ład ów . Dużą przeszkodą na drodze racjon aln ej rozb u d ow y szk oły b ył brak w ła sn y ch pom ieszczeń , a stan ta k iej ty m cza so w o ści p rzetrw a ł aż do czasu jej lik w id a cji. Jednakże pom im o tych tru d n o ści rozbudow a u czeln i p o stęp o w a ła sta le naprzód. W zrastał też n a p ły w stu d en tó w , a p rzew agę sta n o w iła m łod zież w iejsk a (51 — 70°/o ogóln ego stanu), robotnicza — 16 — 26°/o. N a sp ecja ln e p o d k reślen ie za słu g iw a ły w y d z ia ły P rze­ m y słu R olnego, S p ó łd zielczeg o i A gron om ii S p ołeczn ej jako p ierw sze i jed yn e w d o ty ch cza so w ej stru k tu rze szk o ln ictw a w yższego. O dp ow iad ały one n a jb a r­ dziej ży w o tn y m potrzebom n ow ej w s i dzięk i czem u c ie s z y ły się n ajliczn iejszą frek w en cją .

(6)

J e d n a k częste zm iany oraz sto p n io w a lik w id a cja n ie k tó ry ch w ydziałów nie pozw alały na ustab ilizo w an ie się stru k tu ry , o rg an iz ac y jn ej i ham ow ały n o r­ m alny rozw ój szkoły, a sta n prow izo riu m p rz e trw a ł aż do końca je j istn ie n ia . O statecznie na p odstaw ie rozporządzenia R ady M inistrów z dn. 31 V 1950 r. n a stą p iła lik w id a cja W SGW w Łodzi i w Cieszynie, a na ich bazie p o w sta je i o rg an izu je się now a uczelnia ty p u akadem ickiego — W yższa Szkoła R olnicza w O lsztynie.

II

RYS HISTORYCZNY UCZELN I W LA TA C H 1950 — 1960

W yższą Szkołę R olniczą w O lsztynie założono w celu stw orzenia z n iej ośrodka k u ltu r y rolniczej w północno-w schodnim regionie Polski, k tó ry m im o c h a ra k te ru w y b itn ie rolniczego dotychczas n ie p o sia d ał w yższej uczelni tego typu. Poza szkoleniem k a d r zaw odow ych nałożono na n ią obow iązek ro zp rac o - w y w aw an ia zagadnień naukow ych, dotyczących problem ów obok ogólnośw iato­ w ych czy ogólnokrajow ych przede w szystkim odnoszących się do regionu, w k tó ry m znalazła sw oją siedzibę. O bow iązek n iesien ia k u ltu ry roln iczej w te re n b ył ty m w ażniejszy, że ziem ie te uległy straszn e m u sp u sto szen iu w czasie d ru g iej wojny, św iato w ej i w olno dźw igały się z u padku. P on iew aż uczelnia olsztyńska nie p o w sta ła od now a i m iała za sobą dośw iadczenia i tra d y c je sw oich poprzedniczek, m im o tru d n y c h w a ru n k ó w lokalow ych i o rg a ­ nizacyjnych o raz m im o słabego w yposażenia, m ogła od początku p ostaw ić p rac ę dy d ak ty cz n ą na odpow iednio w ysokim poziom ie i p odjąć się rozw iązy w an ia n ie k tó ry ch zagadnień n aukow ych oraz w sp ó łp racy z teren em .

O rg an izację uczelni pom yślano w ten sposób, aby jak n ajlep iej o dpow iadała potrzebom jej regionu. U tw orzono 4 w ydziały: R olny, M leczarski, Zootechniczny i R ybacki. Istn ie n ie 3 p ierw szych w ydziałów m a sw oje uzasad n ien ie w r o ln i­ czym c h a ra k te rz e regionu. W ydział R ybacki zorganizow ano ze w zględu n a szczególne w a ru n k i bliskości m orza oraz w ielką ilość jezior n a te re n ie W arm ii i M azur.

M ożna stw ierdzić, że uczelnia olsztyńska znalazła się w dogodnym dla siebie środow isku, k tó re pow inno k o rzy stn ie w płynąć n a jej tw órczość nau k o w ą i p racę dyd ak ty czn ą. Je d n y m z ciekaw ych rysów tego regionu, k tó ry n ie w ą tp li­ w ie w in ie n w yw ierać w ielk i w p ły w na d ziałalność uczelni, to fakt, że p rz e ­ w aga jego a re a łu użytków rolnych sk u p ia się w dużych gosp o d arstw ach ro l­ nych, a w ięc takich, do ja k ich stw orzenia dąży się w u s tro ju socjalistycznym . L o k aliza cja uczelni na te re n ie m ia sta O lsztyna m a także w iele w alorów . Je st ona oddalo n a około 2 km od c e n tru m m ia sta i tw orzy sam odzielne osiedle uczelniane.

W ażną bazą m a te ria ln ą uczelni, niezbędną do p ro w a d ze n ia zajęć d y d a k ­ tycznych i b ad a ń naukow ych, są rolnicze g o sp o d arstw a szkolne. Z chw ilą ro z ­ poczynania sw ojej pracy szkoła o trzy m ała g o sp o d arstw o P o so rty w ra z z n ie ­ dużym fo lw ark iem S tary D w ór o łącznym a re a le 550 ha uży tk ó w ro ln y ch i 100 ha jezior.

N iew ą tp liw ą zaletą tych g o spodarstw jest b ezpośrednie sąsiedztw o z uczelnią. U łatw ia to bow iem p row adzenie ćw iczeń terenow ych, w y k o n y w an ie p ra c m a g i­ ste rsk ich i b ad a ń naukow ych. P rz e ję ty m a ją te k był je d n ak k o m pletnie z ru jn o ­ w an y i zdew astow any. B u d y n k i m ieszkalne i gospodarcze m ocno zniszczone lu b

(7)

m ało p rzy d a tn e dla celó w szk o len io w y ch i b ad aw czych , pola w n a jw y ższy m sto p n iu za ch w a szczo n e i w y ja ło w io n e, in w en ta rz ż y w y i m a rtw y bardzo sk ąp y i n is k ie j jakości. W iele w y siłk ó w k o szto w a ło zarów no Z arząd R o ln iczy ch Z a­ k ła d ó w D o św ia d cza ln y ch , jak i R ek torat d op row ad zen ie go sp o d a rstw a do stanu u m o żliw ia ją ce g o pracę d yd ak tyczn ą i b ad aw czą oraz p o sta w ie n ie go na odpo­ w ied n im p oziom ie p rodukcyjnym .

O b ecn ie za g a d n ien ie szk oln ych g o sp o d a rstw roln iczych p rzed sta w ia się na og ó ł zad ow alająco. U czeln ia p osiada trzy zesp o ły g o sp od arstw , k tóre są roz­ m ieszczon e w trzech p u n k tach w o jew ó d ztw a o lszty ń sk ieg o , różn iących się od sieb ie w a ru n k a m i k lim a ty czn y m i, rzeźbą teren u i ty p a m i gleb.

P oza w sp o m n ia n y m i P osortam i i S ta ry m D w orem drugi k om p lek s g o sp o ­ d arstw , p rzejęty w roku 1954, zn ajd u je się w p o w ie c ie reszelsk im — p ra w ie n a jch ło d n iejszej części w o jew ó d ztw a olszty ń sk ieg o . C harak teryzu je się sp e c y ­ ficzn y m ty p em g leb (gleby ciężkie) i ob ejm u je duże gosp od arstw o, L ężan y, oraz d w a m n iejsze fo lw a r k i W olę i S a m ła w k i o łączn ej p o w ierzen i ponad 1000 ha. D any zesp ó ł g osp od arstw posiada rów n ież ok oło 600 ha jezior, k tó re służą W y d zia ło w i R yb ack iem u . W reszcie trzeci k om p lek s szk o ln y ch g o sp o d a rstw r o l­ nych zn a jd u je się w p o w iecie ostródzkim u stóp Gór D y le w sk ic h i c e c h u je się n a jła g o d n iejszy m i w aru n k am i k lim a ty czn y m i, słab o sfa lo w a n y m teren em i dość d ob rym i g leb a m i. W szed ł on w sk ład R oln iczych Z ak ład ów D o św ia d cza ln y ch w roku 1957 i sk ład a się z 3 dużych gosp od arstw : B a łcy n — 585 ha, L ip ow a — 600 ha i Z ajączek 745 ha.

A rea ł w szy stk ich g o sp o d a rstw rolnych w y n o si około 3400 ha u ży tk ó w roln ych i ok oło 700 ha jezior. N iek tóre m ajątk i są u p rzem y sło w io n e, m ia n o w ic ie Z a­ jączk i p o siad ają g o rzeln ię i tartak, a Ł ężan y m ły n elek try czn y .

S ta n p ro d u k cy jn y m a ją tk ó w u czeln i w p ra w d zie jest jeszcze d a lek i od ideału, n iem n iej osią g n ą ł już dość w y so k i poziom . D la p rzy k ła d u p rzy to czę w y d a jn o ść z 1 ha dla p o d sta w o w y ch prod u k tów rolnych za rok 1959/60. W za leż n o ści od gosp o d a rstw a w y n o siła : żyto — 18 — 20 q, p szen ica ozim a — 17 — 22 q, jęcz­ m ień jary — 15 — 24 q, o w ies — 13 — 34 q, rzepak — 18 — 30 q, ziem n ia k i — 110 — 264 q i bu rak i p a stew n e — 269 — 550 q.

W ięk szo ść m a ją tk ó w prow adzi produkcję m a teria łó w siew n y ch i sa d z e n ia ­ k ów — su p e r e lity i elity .

U czeln ia posiad a 2 obory b ezgruźlicze, dbając, aby reszta obór p o sia d a ła w y so k o k w a lifik o w a n y , b ezg ru źliczy m ateriał h o d o w la n y i zarod ow y. N ie znaczy to jednak, aby nasze R oln icze Z ak ład y D o św ia d cza ln e n ie m ia ły już potrzeb . W ym agają one bow iem jeszcze p ow ażn ych in w e sty c ji b u d o w la n y ch : jak h o te li rob otn iczych dla sezon u i p ra k ty k a n tó w , czw orak ów dla p r a c o w n i­ k ów fizy czn y ch , a d m in istra cy jn y ch i n au k ow ych , n a stęp n ie b u d y n k ó w a d m in i­ stra cy jn y ch .

N a stęp n y m w arunkiem , od którego zależy p raca u czeln i, jest n ie w ą tp liw ie zaop atrzen ie jej w n au k ow ą ap aratu rę i fa ch o w ą litera tu r ę. P rzy o rg a n izo w a ­ n iu u c z e ln i aparatura była bardzo skąpa i p rzew a żn ie ogran iczała się do p o ­ m ocy d y d a k ty czn y ch . Z arów no szkoła cieszyń sk a, jak i łód zk a w m a ły m sto p ­ n iu za jm o w a ły się bad an iam i n a u k o w y m i. O becnie szereg k a te d r i za k ła d ó w p osiada p rzyn ajm n iej p o d sta w o w ą aparatu rę n au k ow ą, n iezb ęd n ą do prac b ad aw czych . W ięk szość k ated r i zak ład ów jed n ak odczuw a brak n a w e t tak iej, nie m ó w ią c już o p racow n iach izotop ow ych , ap aratu ry n a jn o w o cześn iejszeg o typ u , najd roższej i w y m a g a ją cej w y so k ich d ew iz. Z tej p rzy czy n y praca opiera się na starych m etodach, k tóre ju ż zarzucono na Z achodzie i W schodzie. N ie ste ty , w ostatn im roku b u d żetow ym k red y ty na ap aratu rę z o sta ły siln ie obniżone.

(8)

F u n d a m en ta ln e zn aczen ie zarów no dla p rocesu n au czan ia, jak i p ro w a d zen ia prac b ad aw czych posiad a b ib lio tek a . W c h w ili o rgan izacji u czeln ia o lsz ty ń sk a p rzejęła około 16 000 tom ów ze szk ół c ie sz y ń sk ie j i łód zk iej. O becnie lic z y już 70 000 tom ów oraz 563 ty tu łó w czasopism , w tym 432 zagran icznych. W la ta c h 1951 — 1960 u d ostęp n iła 270 000 tQmów. Na teren ie u czeln i obok B ib lio te k i G łó w ­ nej istn ie ją b ib lio tek i zak ład ow e, k tórych zbiory liczą ok. 50 000 tom ów .

B ib lio tek a G łów n a m ie śc i się w ty m cza so w y m b u d yn k u i oczekuje na od p o­ w ie d n ie dla sieb ie m iejsce. N iem n iej o b ecn ie p osiada c zy teln ię dla stu d en tó w , c z y te ln ię dla p r a co w n ik ó w n a u k o w y ch , osob n y dział czasop ism zagran iczn ych oraz p ra co w n ię m ik ro film ó w . W arto zaznaczyć, że z B ib lio tek i G łów n ej k o r z y ­ stają także osob y n ie zw ią za n e ze szkołą.

U czeln ia p osiad a 4 W ydziaiy: R o ln iczy z 16 k ated ram i i 25 zak ład am i; Z o otech n iczn y z 7 kated ram i, 13 za k ła d a m i i 2 p racow n iam i; R yb ack i z 7 k a t e ­ dram i, 17 zak ład am i, 2 p ra co w n ia m i i m uzeum ; M leczarsk i z 8 k a ted ra m i

i 11 zak ład am i. W yd ział M leczarsk i i R yb ack i są jed yn ym i w k raju. S ta n o w iły one d alszy cią g szk oły c ieszy ń sk iej, R oln iczy — łód zk iej. W yd ział Z o o tech ­ n iczn y k reow an o w roku 1950, a R yb ack i w roku 1951. Z n ow ym rok iem a k a d e ­ m ick im 1960/61 zostaje d od atk ow o uru ch om ion e 4 -le tn ie S tu d iu m G eod ezji U rządzeń R olnych. N ad to p ro w a d zi się S tu d iu m dla p racu jących przy W y d zia le R o ln iczy m od roku 1952, przy Z o otech n iczn ym od roku 1955. Z m ię d z y w y d z ia ­ ło w y ch stu d ió w n a leży w y m ie n ić S tu d iu m W ojskow e, S tu d iu m Język ów O bcych i S tu d iu m W ych ow an ia F izyczn ego, a w u b iegłym roku szk oln ym uru ch om ion o ta k że K urs G osp od arstw a K obiecego.

T rw a on 3 la ta i p ok ryw a się w czasie ze szk o len iem w o jsk o w y m stu d en tó w . N ab ór na p o szczeg ó ln e w y d z ia ły k sz ta łto w a ł się rozm aicie w o m a w ia n y m 10-leciu . Na w y d zia ła ch R o ln iczy m i Z ootech n iczn ym przep row ad zan o go w 2 term in ach ze w zg lęd u na brak k an d yd atów . Od 2 la t p rzew id zia n y na W y ­ d ziale R oln iczym lim it p ozostaje p o k ry ty już w p ierw szy m term in ie eg za m in ó w . O b ecn ie p rzyjm u je się na W ydz. R oln iczy 230 kan d yd atów , na Z ootech ­ n iczn y — 40, na M leczarsk i — 80, R yb ack i — 80 i na kurs G eod ezji 60 k a n ­ d yd atów .

N a w sz y stk ic h w y d zia ła ch p o czą tk o w o studia tr w a ły 3i/ 2 la ta , n a stęp n ie

4 la ta i b yły 2 -sto p n io w e, ob ecn ie są jed n o sto p n io w e — p ięcio letn ie. Z azw yczaj na 4 roku stu d ió w stu d en ci p o d ejm u ją prace m a g istersk ie, aby po u k oń czen iu 5 roku u zysk ać stop ień in ży n iera -m a g istr a . Poza stu d ia m i sta cjo n a rn y m i i d la p ra cu ją cy ch prow ad zi się tak że stu d ia ek stern isty czn e.

N au k ow a obsada u czeln i p erson aln a p oczątk ow o b yła skrom na. W roku 1950 p o sia d a 22 sa m o d zieln y ch p r a co w n ik ó w i 98 pom oc. prac. n au k i — ogółem 120. A le już w roku 1955 sa m o d zieln y ch p ra co w n ik ó w n a u k i b yło 25, za stęp có w p ro­ feso ró w 15, a d iu n k tó w 39 (3 z d oktoratem ), 116 a sy sten tó w , 23 now ych n a u czy cieli i 65 p ra co w n ik ó w tech n iczn y ch oraz laborantów . O becnie zaś w u czeln i p racu je 36 sa m o d zieln y ch p ra co w n ik ó w n a u k o w y ch (1 p rofesor zw y cza jn y , 17 p r o fe so ­ ró w n a d zw y cza jn y ch i 18 docen tów ), 12 za stęp có w p rofesora, 57 a d iu n k tó w (w ty m 13 ze stop n iem doktora), 125 a sy sten tó w , n a u c z y c ie li 21 i 103 p ra co w ­ n ik ó w tech n iczn y ch i lab oran tów .

W d z ia ła ln o śc i u czeln i m ożna w y ró żn ić 3 zasad n icze k ieru n k i — d y d a k ty cz­ ny, n a u k o w y i w sp ó łp ra cy z teren em . Jed n ym z p o d sta w o w y ch ob ow iązk ów u czeln i jest n ie w ą tp liw ie praca d yd ak tyczn a. Ma ona szkolić w y so k o k w a lifik o ­ w a n e k ad ry n aukow e, p rzygotow ać k an d y d a tó w do zaw od u n a u czy cielsk ieg o i d ostarczyć p rod u k cji dobrych fach ow ców .

Jak już w sp o m in a liśm y , p oczą tk o w o zajęcia d yd ak tyczn e o d b y w a ły się w bard zo tru d n ych w aru n k ach . W m iarę p rzy b y w a n ia sa l w y k ła d o w y ch i ć w i­

(9)

czen iow ych p raca ta sta w a ła się ła tw iejsza . N iem n iej jeszcze od czu w a się p o ­ w a żn y brak sa l w y k ła d o w y ch . Z ajęcia d y d a k ty czn e p rzez cały czas o d b y w a ły się w p ostaci w y k ła d ó w , sem in ariów , ćw iczeń la b o ra to ry jn y ch i teren o w y ch , p ra k ­ tyk i, k o llo k w ió w i egzam in ów . W szy stk ie k ated ry od p o czątk u sw o je g o istn ien ia n ie szczęd ziły w y siłk ó w w d osk o n a len iu form n au czan ia poprzez k o n su lta cje i jak najbardziej p o g lą d o w e w y k ła d y i ćw iczen ia . R ó w n o cześn ie sta w ia n o s tu ­ dentom coraz w ię k sz e w y m a g a n ia .

W czasie stu d ió w stu d en ci w szy stk ich w y d z ia łó w zob ow iązan i są od b yw ać od p ow ied n ie prak tyk i. Na W yd ziale R oln iczym i Z ootech n iczn ym do n ied a w n a o d b yw ały się w PG R i w n iek tó ry ch sp ó łd zieln ia ch p ro d u k cy jn y ch . T ego ro­ dzaju organ izacja p rak tyk n astręczała dużych tru d n ości w k o n tro li ich p rze­ biegu. N adto stu d en ci dość często n ie tr a fia li do g osp od arstw zn a jd u ją cy ch się przyn ajm n iej na śred n im p o zio m ie zarów n o prod u k cyjn ym , jak i o rg a n iza cy j­ nym . Z tej p rzy czy n y stu d en ci W ydziału R oln iczego od 2 lat, a Z o otech n iczn ego od o sta tn ieg o roku od b yw ają je w szk oln ych roln iczych zak ład ach d o św ia d c z a l­ nych pod nadzorem sp ecja ln y ch op iek u n ów — n a u c z y c ie li zaw odu. Z ram ien ia uczelni p ra k ty k a m i op iek u je się p racow n ik n au k ow y z K ated ry E konom iki i O rganizacji P rzed się b io rstw R olnych.

S tu d en ci W yd ziału R y b a ck ieg o od b yw ają p ra k ty k i częścio w o na szk oln ych jeziorach, częścio w o zaś na W ybrzeżu i m orzu. N a to m ia st stu d en ci W yd ziału M leczarsk iego są k iero w a n i w tym celu do za k ła d ó w m leczarsk ich , g łó w n ie w rejon ie p ó łn o cn o -w sch o d n im .

W ub iegłym d z ie się c io le c iu stu d ia stacjon arn e u k oń czyło 2863 a b so lw en tó w , w tym na W ydz. R oln iczym 1556, M leczarsk im 453, Z ootech n iczn ym 592 i R y ­ backim 262. S tu d iu m W o jsk o w e od b yło z p o zy ty w n y m w y n ik ie m 1414 a b so l­ w en tó w . W reszcie stu d iu m dla p ra cu ją cy ch liczy ob ecn ie 205 a b so lw en tó w , a studia ek stern isty czn e u k oń czyło 44 osoby.

J e śli ch od zi o sk ład so cja ln y stu d en tó w w p rzekroju 10-letn im , to m łod zieży p ochodzenia ch ło p sk ieg o je s t około 40% ogółu stu d en tó w , rob otn iczego około 17°/o, in te lig e n c ji około 40% i in n ych 3%.

A b so lw en ci k ortow sk iej u czeln i p racują w różnych branżach, na ogól jednak zw ią za n y ch z k ieru n k iem stu d iów . I tak a b so lw en ci W yd ziału R oln iczego i Z ootech n iczn ego są za tru d n ien i w PGR , w a d m in istra cji roln iczej różnych szczebli, w k ółk ach ro ln iczy ch i zw ią zk o w y ch oraz zesp ołach u p raw ow ych i hod ow lan ych , n a stęp n ie w różnego rodzaju stacjach , jak ch em iczn ych , ocen y nasion, d ośw iad czaln ych , w rozm aitego ty p u cen tralach i zarządach, w in s ty ­ tu tach n au k ow ych i w szk o ln ictw ie.

A b so lw en ci W yd ziału M leczarsk iego pracują g łó w n ie w zak ład ach m lecza r­ skich, a R yb ack iego w różnych p rzed sięb io rstw a ch ry b a ck ich i p rzem y śle ryb ­ nym . T rudno tu podać ścisłe d an e liczb ow e, szczeg ó ln ie od n ośn ie do W yd ziału R oln iczego i Z ootech n iczn ego ze w zg lęd u na w ie lk i w a ch la rz k ieru n k ó w p racy oraz dużą p ły n n o ść kadr. N ie w ą tp liw ie n a jw ię c e j w sw o im zaw od zie p racu je a b so lw e n tó w W ydziału M lecza rsk ieg o i R yb ack iego, a to ze w zg lęd u na dość ograniczoną ich sp ecy fik ę.

N a su w a się bardzo w ażn e p y ta n ie, w jakim stopniu n a sy co n y jest a b so lw e n ­ tam i w ła sn y teren, tzn. w o je w ó d z tw o o lszty ń sk ie, w zg lęd n ie c a ły region p ó łn o cn o -w sch o d n i. N a ogół p rzyjm u je się, że w w o je w ó d z tw ie o lszty ń sk im pracu je ponad 300 a b so lw en tó w , w ty m 65 po stu d iu m dla p racu jących , n a to ­ m ia st w ięk sza część a b s o lw e n t ó w 'w w o jew ó d ztw a ch b iałostock im , gd ańskim , b yd gosk im i k oszaliń sk im .

W ażnym w y d a rzen iem w życiu n a szej m łod ej u czeln i b yło rozpoczęcie n a d a ­ w a n ia stop n ia doktora na W y d zia le R oln iczym i R yb ack im . N a stą p iło to 6 4 4

(10)

w rok u 1958/59. Do obecnej c h w ili na W ydziale R oln iczym od b yło się 9 obron prac doktorsk ich , na W ydz. R yb ack im 4. W arto rów n ież zaznaczyć, że w u b ieg ­ ły m roku ak ad em ick im na W yd ziale R yb ack im p rzeprow adzono p ierw szy p rze­ w ód h a b ilita cy jn y . (Dr C h icew icz — a d iu n k t Z akładu A n atom ii i E m brio­ lo g ii R yb).

D ru gi k ieru n ek p racy u czeln i — to badania n aukow e. Są one ob ow iązk iem c a łej kadry n a u k o w ej w sz y stk ic h szk ół ak ad em ick ch . T en dział pracy na szer­ szą sk alę p o d jęto dopiero p o w stęp n y m o k rzep n ięciu organ izacji u czeln i. Trzeba b yło b ow iem n a jp ierw choćby p row izoryczn ie zorganizow ać K ated ry i Z akłady, p rzygotow ać w y k ła d y i ćw iczen ia oraz pom oce n au k ow e i to w szy stk o p raw ie na now o. T rzeba było zapoznać się z region em i jego p rob lem am i, p ostarać się o n iezb ęd n ą a p aratu rę i p rzygotow ać o d p ow ied n io ob iek ty d ośw iad czaln e. W szystk o to w y m a g a ło k ilk u la t pracy. A le już w roku 1955 W yd ział R olniczy p od ejm u je do op racow an ia 200 tem a tó w , M leczarsk i 77, Z ootechniczny 49 i R y­ b a ck i 17, co d aje razem 343 tem a ty . O dtąd z roku n a rok prob lem atyk a b a d a w ­ cza narasta i w roku obecnym w sz y stk ie w y d zia ły pracu ją ogółem nad 607 tem atam i, z czeg o na W yd ział R o ln iczy przypada 291 tem atów , na M leczar­ sk i 141, na Z ootech n iczn y 62 i na R yb ack i 113. W iele z nich od n osi się do reg io ­ n u p ó łn o cn o -w sch o d n ieg o , a w szczeg ó ln o ści zaś do w o jew ó d ztw a olsztyń sk iego. D la p rzyk ład u w y m ie n ię ta k ie w ę z ło w e zagad n ien ia, jak;

1. S y ste m y zagosp od arow an ia teren ó w erod ow an ych na P ojezierzu M azur­ sk im (K atedra O gólnej U p raw y R o li i R oślin).

2. K artografia g leb w oj. o lszty ń sk ieg o i ich m orfologia (K atedra G lebo­ zn a w stw a ).

3. B ad an ia n iek tórych sk ła d n ik ó w g le b w oj. o lszty ń sk ieg o (K atedra C hem ii R olnej).

4. B ad an ia nad u praw ą rozm aitych m iesza n ek w w oj. olsztyń sk im (K atedra S zczeg ó ło w ej U p ra w y R oślin ).

5. M onografia łą k n iek tó ry ch okolic w oj. o lszty ń sk ieg o (K atedra U p raw y Łąk i p astw isk ).

6. B ad an ia rejo n iza cy jn e nad p oszczególn ym i gatu n k am i i odm ianam i

d rzew i k rzew ów o w o co w y ch oraz w a rzy w w w oj. o lsztyń sk im (K atedra O grodnictw a).

7. B ad an ia nad ek otyp am i roślin u żytk ow ych w oj. o lszty ń sk ieg o (K atedra H o d o w li R oślin).

8. Z esp oły roślin n e p oszczególn ych okolic w oj. o lszty ń sk ieg o (K atedra

B otaniki).

9. B ad an ia nad fau n ą n iek tórych okolic w oj. olszty ń sk ieg o (K atedra Zoologii).

10. B ad an ia nad szk od n ik am i i chorobam i roślin u p raw n ych w w oj. o ls z ty ń ­ sk im (K atedra O chrony R oślin).

11. B ad an ia nad p oszczególn ym i gatu n k am i zw ierzą t dom ow ych w oj. ol­ szty ń sk ieg o (K atedra S zczeg ó ło w ej H od ow li Z w ierząt).

12. B ad an ia nad jezioram i i gospodarką rybną w oj. o lszty ń sk ieg o (K atedra W yd ziału R ybackiego).

13. B a d an ia ek on om iczn e nad gospodarką roln iczą w oj. o lszty ń sk ieg o (K a­ tedra E konom iki G osp od arstw R olnych).

14. B ad an ia nad produkcją Z ak ład ów M leczarsk ich w w oj. o lsztyń sk im (k ated ry W yd ziału M leczarskiego).

Z w y ż e j p od an ego z esta w ien ia w id zim y , że p o d jęte do opracow ania problem y m ają p o d sta w o w e zn aczen ie dla danego regionu. P race n au k ow e d rukuje się w o lszty ń sk ich Z eszytach N a u k o w y ch oraz w ca ły m szeregu różnych w y d a w ­

(11)

nictw naukowych. W reszcie ogłoszono drukiem 5 prac o charakterze m onogra­ ficznym lub innym oraz 5 skryptów i przew odników do ćwiczeń.

D ziałalność naukowa uczelni rozwija się także w innych formach na innych odcinkach. Skupia się ona przede w szystkim w towarzystwach naukowych, których na jej terenie istnieje kilka. N ależy tu w ym ienić oddziały: Polskiego Tow arzystwa Przyrodniczego im. Kopernika, Polskiego Towarzystwa Botanicz­ nego, Polskiego Towarzystw a Gleboznawczego, Polskiego Towarzystw a Zoo­ technicznego i Polskiego Towarzystwa W eterynaryjnego. W zw iązku z ich działalnością w murach uczelni kortowskiej odbył się szereg zjazdów krajo­ w ych, jak i międzynarodowych. Choćby tu w ym ienić Zjazdy akustyków oraz gleboznaw ców i botaników.

Należy także wspom nieć, że 19 naszych naukowców pracuje w PA N w cha­ rakterze członków różnych kom itetów i kom isji, pełniąc w nich często odpow ie­ dzialne funkcje. Niektórzy znów współpracują z takim i instytucjam i nauko­ w ym i jak: IHAR, IUNG, Instytut Morski, Instytut Rybactw'a Śródlądowego, Instytut M leczarski i w iele innych.

Na polu naukowym kortowska uczelnia w spółpracuje również z zagranicą. Współpraca ta polega na uczestnictwie naszych naukowców w m iędzynarodo­ w ych kongresach, zjazdach, sympozjach, zarówno w państw?ach socjalistycz­ nych, jak i kapitalistycznych. W ielu pracow ników naukowych w yjeżdżało rów­ nież do różnych państw w ceiu zapoznania się z m etodam i badań tamtejszych zakładów naukowych, celem wzajem nej w ym iany swoich osiągnięć lub odbycia stażu naukowego lub praktyki, przy czym parę osób korzystało ze stypendium Rockefellera. Ogółem w ubiegłym 10-leciu wyjeżdżało za granicę 54 pracow ni­ ków naukowych, w tym: w r. 1957 •— 11 osób, 1958 — 7 osób, 1959 — 13 osób, 1960 — 15 osób.

I na odwrót, w ielu uczonych zagranicznych odwiedziło naszą uczelnię celem nawiązania kontaktów naukowych oraz zapoznania się z jej organizacją. D oty­ czyło to szczególnie w ydziałów Rybackiego i M leczarskiego.

Z zagranicznych gości bawił u nas dyr. FAO, przedstaw iciel Instytutu M ię­ dzynarodowego w Kanadzie, przedstaw iciele Fundacji R ockefellera, przew odni­ czący Izby NRD, dr Dickmann, ambasadorzy W ielkiej Brytanii, generalni kon- sulow ie ze Związku Radzieckiego, Chińskiej Republiki Ludowej, Korei i Francji, delegacja z sąsiedniego obwodu kaliningradzkiego oraz delegacja gospodarcza z Jugosławii. Ostatnio w czasie uroczystości 550 rocznicy zw ycięstw a pod Grun­ w aldem w murach naszej uczelni odbyło się uroczyste spotkanie delegatów Polonii Zagranicznej z 19 państw.

W szystko to świadczy, że uczelnia kortowska staje się coraz bardziej znana nie tylko w kraju, ale i za granicą. Przykładem tego może być m iędzy innymi także fakt, że na studia na W ydziale Rybackim Jugosławia skierowała 3 stu ­ dentów i zapowiedziała przyjazd dalszych kandydatów. W tej spraw ie nadcho­ dzą zapytania również z innych państw.

Poza pracą dydaktyczną i naukową uczelnia w spółpracuje z terenem. W spół­ pracę rozpoczęto od pierwszej chw ili istnienia szkoły, z roku na rok zwiększają

jej zakres działania. Nie mogę w daw ać się w szczegóły, gdyż zajęłoby to zbyt w iele czasu. Podam jedynie kierunki tej pracy, przy czym muszę zaznaczyć, że działalnością swoją uczelnia obejmowała nie tylko w ojewództwo olsztyńskie, ale także sięgała bardzo często znacznie dalej, bo do woj. białostockiego, gdań­ skiego, ba, nawet bydgoskiego i koszalińskiego.

Praca uczelni dla terenu polegała przede w szystkim na ścisłej współpracy pracowników nauki z Prezydium WRN oraz WKPG. U czestniczą oni w roz­ maitego rodzaju kom isjach, naradach, dyskusjach i konsultacjach dotyczących

(12)

go spodarki danego regionu. Są członkam i tzw. B ady N aukow ej p rzy P rezy d iu m WRN i W K PG. O praco w u ją p ersp e k ty w icz n e p la n y rozw oju gospodarki ro ln i­ czej, ry b a c k ie j czy też p rzem ysłu m leczarskiego. S ą w reszcie sta ły m i k o n su l­ ta n ta m i n au k o w y m i sta cji dośw iadczalnych, podległych W ojew ódzkiej Radzie N arodow ej.

O sobny odcinek w spółpracy z te re n em sta n o w i p ra c a szkoleniow a ludzi z te re n u , k tó ra odbyw a się bądź to w m u rac h n aszej uczelni, bądź to w różnych m iejscow ościach regionu. W pierw szych la ta c h istn ien ia uczelni na szeroką skalę p row adzono ak c ję tzw . k ó ł m iczurinow skich w ram a ch Sam opom ocy Chłopskiej. O becnie zaś ściśle w sp ó łp rac u je się z kó łk am i rolniczym i i ze Zw iąz­ kiem O grodniczo-P szczelarskim . N adto w uczelni o d b y w ają się bez p rze rw y różnego ro d z a ju k u rsy : m ech a n iza cji ro ln ic tw a, k ierow ników PGR, agronom ów i k w a lifik a to ró w płodów rolnych, in stru k to ró w oraz insp ek to ró w rozm aitych kieru n k ó w p ro d u k c ji upraw ow ych, hodow lanych, d robiarskich, ogrodniczych, pszczelarskich, rybackich, m leczarskich i innych.

W te n sposób n asi pracow nicy n au k o w i w ciągu ubiegłych 10 la t przeszkolili setk i osób z a tru d n io n y ch w p ro d u k cji. N iew ątp liw ie m usiało to m ieć duży w pływ na p o dniesienie się g o sp o d a rk i roln iczej danego regionu. W reszcie liczne w ycieczki zarów no in d y w id u aln y ch chłopów, ja k i członków spółdzielni p r o ­ d u k cy jn y ch i p racow ników P G R oraz m łodzieży w iejsk ie j g ru p u ją c e j się w ZMW o d w ied zają uczelnię, zapoznają się z p o letk am i dośw iadczalnym i i d o ­ tychczasow ym i osiągnięciam i k a te d r p ro d u k cy jn y c h , aby przyw ieźć je na swój teren, do sw oich gospodarstw .

W iększość praco w n ik ó w nau k o w y ch należy do T o w arzy stw a W iedzy P o ­ w szechnej. T am w sp ó łp rac u je p rzy u k ła d a n iu p ro g ra m u działalności T ow arzy­ stw a, o p rac o w u je re fe ra ty , p rzep ro w ad za k o n su lta c ję z terenow ym i lek to ram i, a m łodzi p raco w n icy p row adzą ak cję o św iatow ą w te re n ie.

To sam o m ożna pow iedzieć o N aczelnej O rg an izacji T echnicznej i S to w a­ rzyszeniu In ży n ie ró w i T echników R olnictw a. P ra co w n ic y k a te d r przedm iotów p odstaw ow ych, jak zoologii, b o tan ik i, fizyki, m a tem aty k i, chem ii i fizjologii roślin od sam ego p oczątku w spółpracow ały z W ojew ódzkim O środkiem D osko­ n alen ia K a d r O św iatow ych (WODKO), a obecnie u trz y m u ją k o n ta k t z ośro d ­ k am i m etodycznym i. N iek tó re k a te d ry znów, szczególnie zaś B o tan ik i i Zoologii, p ra c u ją w Lidze O chrony Roślin.

D użo uw agi pośw ięca się p o p u la ry z ac ji w iedzy rolniczej. W tym celu w ielu p raco w n ik ó w p u b lik u je różne a rty k u ły z dziedziny roiniczej w p o p u larn y ch czasopism ach szeroko rozchodzących się po w siach regionu północnego. Na sp e cja ln ą w zm ian k ę zasłu g u je rolniczy ty g o d n ik w ychodzący w O lsztynie pt. „N ow a W ieś”, k tó ry początkow o był d o d atk iem do m iejscow ego d zien n ik a — „G łosu O lszty ń sk ieg o ”. Są rów nież ogłaszane d ru k ie m p o p u la rn e bro szu ry z a w ierając e p ra k ty c z n e w skazów ki dla rolników danego terenu. W d ru k u z n a j­ d u je się p o ra d n ik dla rolników reg io n u póinocno-w schodniego, k tó ry został o praco w an y p rzez zespół naszych pracow ników naukow ych. W reszcie uczelnia p rze k azu je sw oje osiągnięcia poprzez pogad an k i rad io w e i reportaż.e.

Różne są fo rm y w spółpracy z te re n e m i obecnie zam ierza się przy rek to rac ie pow ołać sp e c ja ln ą kom órkę o rganizacyjną, k tó ra będzie k iero w ała tą w spół­ p racą i k o o rd y n o w ała pod ty m w zględem działalność poszczególnych k a te d r.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Przegląd zestawu umiejętności wskazywanych jako najczęściej do- skonalone i ocenionych jako silne strony skłania do refleksji, że są to przede wszyst- kim umiejętności,

Analiza średniej ilości odpowiedzi na osobę w pytaniach wskazuje, że najbardziej rozbudowane są takie aspekty wizerunku jak: skojarzenia (3,1), jaki jest student UWr (2,7) i

Gegenpropeller Nr.'86 zu den Hanptschrauben Nr. Die den Versuchen zugrunde gele,gten Modell- schrauben Nr. 3, wurden bei allen Slipverhaltnissen zwischen 0 bis 100 vH zunachst fiir

[r]

In completely heated CoRncrete (heated in microwave at 250.8 kJ energy) with a similar water content, a higher degree of gelatinisation was achieved and increased bonding

Wyższa rentowność oraz mniejsze ryzyko kredytów międzynarodowych w porównaniu z krajowymi, aż do wybuchu kryzysu zadłużenia, przyczyniły się do rozwoju działalności

Obszar utrzymania aktywności zawodowej osób 50+ wskazuje wprawdzie jednoznacznie na wa- lory, ale ze względu na marginalizację problematyki starzenia się społeczeństwa i

Коему подвластна вся на свете тварь, Коему послушна суша, море, реки, Горы и леса, Солнце и луна, звезды, небеса, Да Твое святится, Боже, имя ввеки,