• Nie Znaleziono Wyników

Kościół i duchowieństwo w Świeciu nad Wisłą do początku XIV wieku

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Kościół i duchowieństwo w Świeciu nad Wisłą do początku XIV wieku"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)

KOŚCIÓŁ I D U C H O W IE Ń S T W O W ŚW IECIU NAD W ISŁĄ DO PO CZĄ TKU XIV WIEKU*

D zieje Ś w iecia nad W isią od początku złączone są w źródłach z his­ to rią K ościo ła. T ak się b o w iem składa, iż najd aw n iejszy p rzek az pisany o tej m iejsco w o ści przynosi nam in fo rm acje o fu n k cjo n o w an iu tutejszej św iątyni. O zn a c z a to, iż m am y tu do czy n ien ia z jed n y m z n ajstarszych o śro d k ó w k o ścieln y ch na teren ie całego P o m o rza G dańskiego.

Z ręby trw ałej organizacji kościelnej na P om orzu G d ańskim , co do ty ­ czy oczy w iście tak że ziem i św ieckiej, zaczęto tw orzyć d o p iero po p rzy łą ­ czen iu teg o tery to riu m do p ań stw a polskieg o w roku 1119 i z w iązan iu go z now o p o w stały m w ro k u 1124 b isk u p stw em w ło cław sk im , które w eszło w skład g n ieźn ieńskiej prow in cji k o ś c ie ln e j1. W ięk szość ziem P om o rza G d ań sk ieg o (łączn ie z Ś w ieciem ) tw o rzy ła w ram ach rzeczonej diecezji arc h id iak o n at p o m o rsk i, którego p o w stan ie datuje się najpóźniej na przełom lat d w u d ziesty ch i trzy dziestych XIII w ie k u 2.

N a jd a w n ie jsz ą in form ację o k o ściele św ieckim przynosi dyplom m iejsco w eg o k się c ia G rzy m islaw a z 11 l i s t o p a d a j 198 roku, zaw ierający n ad an ie dla ry cerzy -szp italn ik ó w zak o n u św. Ja n a 3. W d o k u m en cie z a zn a ­

1 Omówienie starszej literatury dotyczącej tego zagadnienia i własne stanowisko J. Spors, Podziały administracyjne Pomorza Gdańskiego i Sławieńsko-Słupskiego od X II do początku X IV w., Słupsk 1983, s. 14-35; J. Powierski, B. Śliwiński, K. Bruski, Studia z dziejów Pomorza w X II wieku, Słupsk 1993, s. 40-54; J. Maciejewski, Uwagi o tytulaturze biskupów włocławskich do początku X IV w., Nasza Przeszłość t. 79, 1993, s. 89-99; A. Bogucki, Przynależność administracyjna Kujaw’ w X I i X II wieku, [w:] Stolica i region. Włocławek i jego dzieje na tle prze­ mian Kujaw i ziemi dobrzyńskiej, red. O. Krut-Horonziak i L. Kajzer, Włocławek

1995, s. 15-18.

j J. Spors, op. cit., s. 49-50.

Pommerellisches Urkundenbuch (dalej cyt. PUB), bearb. M. Perlbach, Danzig 1882, nr 9. Użyty przy osobie księcia termin princeps (książę, wielmoża, pan, dy­ nasta) oznacza władcę niższego rangą od księcia, a w danym przypadku zależnego od krakowskiego seniora, zob. K. Jasiński, Dzieje ziemi świeckiej i nowskiej od

(2)

czono, iż zo stało ono spisane i p u b liczn ie o g ło szone w Ś w ieciu p rzez b isk u ­ pa w ło c ła w sk ie g o Stefan a w czasie k o n sek racji k o ścio ła N ajśw iętszej M arii Panny. O becni przy tym byli m . in. p rezb iterzy najw ażn iejszy ch o śro d k ó w k o ścieln y ch k się stw a G rzym isław a, tj. z L ubiszew a, z W y szo gro d u oraz w łaśnie ze S w iecia (W ilhelm ).

N ie m a co do tego w ątp liw o ści, iż k o śció ł P ann y M arii w Św ieciu był św iątynią grodow ą i podobnie ja k z innymi tego typu obiektam i zw iązane było z nią duszpasterstw o. K onsekracja dokonana przez biskupa diecezjalnego do w o d zi, iż najp ó źniej w ów czas ko śció ł św iecki został p o d d any ju ry sd y k cji w ład z k ościeln y ch i o trzy m ał u p raw n ie n ia w yłącznego w yk o nyw an ia na sw o im teren ie curam a n im a ru m 4. O czy w iście nie o z n a cz a to, iż m u siał to być p ierw sz y tego typu o b iek t sakralny w tej m iejsco w o ści, choć uw ażam to za b ardzo praw d o p o d o b n e. T en sam , k ilk ak ro tn ie w sp o m n ian y ju ż d o k u ­ m en t G rzy m isław a in form u je nas b o w iem , iż kośció ł pw . Św iętej T rójcy w L u b iszew ie, stolicy k sięstw a G rzym isław a'3, został k o n sek ro w an y przez tego sam eg o b isk u p a Stefana, którego spotykam y w Ś w ieciu. K on sekracja św iątyni lu b iszew sk iej, zajm ującej z racji sw ego u sy tu o w an ia i up osażonej d w ie m a preben dam i dla pro w ad zący ch j ą k ap e la n ó w k sią ż ę cy c h 6, naczelne m iejsce w księstw ie odb y ła się m iędzy rok iem 1187 a 1198. N ie m oże za­ tem dziw ić, iż in w esty cja k siążęca w Ś w ieciu z a k o ń czy ła się nieco później.

Po ko n sek racji k o śció ł P anny M arii w Ś w ieciu ginie na dobre pół w ieku z p o la w id z e n ia historyka. Św iecie co praw d a sto p n io w o n ab iera p o ­ litycznego znaczen ia, stając się ju ż w p ierw szym ć w ierćw ieczu XIII w. sto ­ lic ą d zieln icy W arcisław a M ściw o jo w ica, ale plebani k o ścio ła P anny M arii nie s ą u chw y tni źró dło w o . M o g ło to w iązać się ew e n tu aln ie z ich n iew ie l­ kim je s z c z e z n a czen iem p o lity czn y m (sam o d zieln e rządy w Ś w ieciu W arci­ sław o bjął w 1229 r.), gdyż je s z c z e 11 czerw ca 1238 r. n a d o k u m en cie z a ­ w arteg o tu u k ład u k sięcia Ś w ięto p ełk a z Z akonem k rzy żack im nie sp o ty k a­ m y żadn eg o m iejsco w eg o du ch o w n eg o , św iadczy n a to m ia st pleb an z W y­ szogrodu. C hoć z drugiej strony w łaśn ie w tym sam ym ro k u 30 listop ada sęd ziow ie ro zstrzy g ający spó r b isk u p a w ło cław sk ieg o M ich ała z księciem

schyłku X II w. cło 1309 r., [w:] Dzieje Swiecia nad Wisłą i je g o regionu, t. 1, red. idem, W arszawa-Poznań-Toruń 1979, s. 119; J. Powierski, B. Śliwiński, K. Bruski, op. cit., s. 203-204, którzy zwrócili uwagę na genezę tytulatury Grzymisława, przy okazji upierając się, iż należy go tytułować namiestnikiem.

Por. E. Wiśniowski, Uwagi o początkach organizacji parafialnej w Polsce, Przegląd Historyczny t. 55, 1964, s. 497nn.

3 Uzasadnienie dla stołeczności Lubiszewa zob. J. Spors, op. cit., s. 243-244. Podobnie ostatnio J. Powierski, B. Śliwiński, K. Bruski, op. cit., s. 204.

6 O precedencji głównych ośrodków władztwa Grzymisława świadczy wyraźnie lista świadków dyplomu z 1198 r., gdzie prezbiterzy zostali wymienieni w nastę­ pującej kolejności: lubiszewski, świecki, wyszogrodzki, co jest tym istotniejsze, że dokument wystawiono w Świeciu przy okazji poświęcenia tamtejszego kościoła, J. Spors, op. cit., s. 244.

(3)

Ś w ięto p ełk iem p o lecili, aby spraw y sądow e (zapew n e dotyczące kw estii m ałżeń sk ich , któ re zab ro nio no ro zstrzygać księciu) były ro zp atry w an e in с a p e li a s a n d e M arie de S u e z e '.

W drugiej połow ie XIII w ieku istniała dow odnie przy św ieckim ko­ ściele gro do w ym gru pa kanonicka. P o d ob n e grupy ducho w ny ch, których c zło n k o w ie pierw o tn ie zo b o w iązan i byli pro w ad zić życie w sp óln e istniały w P olsce przy w ielu ośrodk ach grodow ych, p ełniąc m. in. także funkcje d u szp astersk ie. Z czasem , w w aru nk ach polskich nastąpiło to w XIII w ieku, kano nicy ci zostali ściśle zw iązan i ze śro d o w isk iem ksążęcym i zatrudniani w książęcej kapeli i k a n c ela rii8. Z g ro m ad zen ia takie istniały ró w n ież na P o m o rzu G d ańskim . T ak a grupa k an o n ick a (m ożn a pow ied zieć bliźn iacza do tej ze Ś w iecia) istniała p rzynajm niej od lat d w u dziestych XIII w iek u w G dańsk u . Być m o że tak że o sad zenie p rzez G rzy m isław a dw ó ch d u c h o w ­ nych ok reślan y ch ja k o cctpellcini przy k ościele lu b iszew sk im m iało na celu u tw orzenie tam p od o b n eg o z g ro m a d z e n ia 10. Przy okazji w arto ró w n ież z a ­ uw ażyć, iż bisk u p M ichał dw u k ro tn ie w latach trzydziesty ch w spo m n iał o istn ien iu w iększej liczby kapelanów ' przy kościele grodow ym w W y szo ­ g ro d z ie 1 '.

G ru p a k an o nick a przy k ościele grodow ym w Ś w ieciu uchw ytna je s t źródlow'0 do piero od lat sześćdziesiąty ch XIII w ieku. Jej p rzed staw iciele są

znani ze źró d eł ja k o tam tejsi capellani, p leb a n i, sacerdoti, c z y w reszcie canonici. M im o , iż tylko dw aj d uch o w n i ze Św iecia w y stę p u ją w źród łach ja k o tam tejsi kanonicy, m o żn a za tak ow ych uw ażać także pozostałych . T ytuł k an o n ik a b ow iem sto p n io w a był w iązany w yłącznie z czło n k o stw em w k a­ p itule katedralnej lub k o legiack iej, n ato m iast czło n k o w ie m ałych grup k a­ n o n ickich rzad ko w y stę p u ją w II p o ło w ie XIII w. z tą n o m e n k la tu rą która

PUB nr 66. W spraw'ie zamiennego używania w źródłach terminów: ecclesia, capella zob. J. Tazbirowa, Początki organizacji parafialnej w Polsce, Przegląd Historyczny t. 54, 1963, s. 384; K. Jasiński, Chronologia kościołów gdańskich X II i X III wieku. Uwagi metodyczne, cz. 1, Zapiski Historyczne t. 50, 1985, z. 1, s. 69-70. 8 J. Szymański, Kanonikat świecki w Malopolsce od końca X I do połow y X III wie­ ku, Lublin 1995, s. 105-107, 121-122.

S. Librowski, Na śladach wczesnośredniowiecznej kolegiaty i kapituły zamkowej iw. M ichała w Gdańsku, Archiwa, Biblioteki i Muzea Kościelne t. 14, 1967, s. 235 K. Jasiński, Z problem atyki trzynastowiecznego Gdańska. Kościoły gdańskie, Za­ piski Historyczne t, 39, 1974, z. 3, s. 40nn; idem, Chronologia kościołów..., s. 64- 65; P. Kriedte, Die Herrschaft der Bischöfe von Włocławek in Pommerellen von den Anfängen bis zum Jahre 1409, Göttingen 1974, s. 61.

10 Por. J. Powierski, B. Śliwiński, K. Bruski, op. cit., s. 207, z tym że nie trafiona wydaje się sugestia, iż występujący na dokumencie Grzymisława przed plebanami trzej kapelani należeli do jakiejś grupy kanonickiej. Autorom pomysłu nie udało się zresztą wskazać poświadczonego źródłowo kościoła, z którym ci rzekomi kanonicy mogliby być związani.

(4)

ustęp u je m iejsca w spo m nian y m ju ż term in o m ca p ella n u s i p le b a n u s l2. O k reślanie ich m ian em p leban ó w brało się stąd, iż kościół g rodow y Panny M arii p ełnił rolę ko ścio ła p arafialn eg o , a tam tejsi kan on icy spraw ow ali m. in. funkcje d u szp astersk ie. W ystępow anie w do k u m en tach w tym sam ym czasie d w óch p leb an ó w św ieck ich dało S. K ujotow i p odstaw ę do tw ierd z e ­ nia, iż w Ś w ieciu nad W isłą istniały p o cząw szy od XIII w ieku dw a kościoły parafialne: N ajśw iętszej M arii P anny usytuow any w gro dzie i m iejski św. S tan isław a ’. Jest to je d n a k sp rzeczn e ze źród łam i, które aż do końca XIV w. p o św ia d cz a ją istn ienie tu tylko je d n e g o kościoła, przy czym św iąty ­ nia g ro d o w a otrzy m ała przed lo k acją m iasta w roku 1338 d o d atk o w e w e ­ zw an ie św. S ta n isła w a 14.

Przy obecnym stanie źródeł nie sposób od p o w ied zieć na pytanie o czas p o w sta n ia grupy kanonickiej w Św ieciu. T rzeb a się zad ow olić je d y ­ nie k o nstatacją, iż m ożem y obserw o w ać j ą w czasie dalek o p osun iętego ro zk ład u vitae co m m u n is i silnym zw iązan iu jej c zło n k ó w z panującym . M ogła ona po w stać dopiero w m o m en cie w y d zielenia dzielnicy św ieckiej M ściw ojo w i II w roku 1260, ale nie m o żn a wykluczyć^ iż jej gen eza od p o ­ czątk u w iąże się ze w zra sta ją c ą od k o ń ca XII w. ro lą Ś w iecia ja k o ośrodk a adm in istaracy jn eg o , z tym że do k u m en t z roku 1198 nie daje żadnych p o d ­ staw do lo k alizo w an ia tu ju ż w ó w czas z g ro m ad zen ia k a n o n ik ó w 1 \

Z a pierw szego znanego ze źró d eł k ano n ik a św ieckieg o u znać m ożna, w szakże z pew n ą ostrożnością, O ttona ze Świecia. Jako kapelan książęcy poś­ w iadczył on w ystaw iony w K am ieniu dyplom księcia świeckiego M ściw oja II z 20 w rz e śn ia 1264 ro k u 16. C zy przeby w ający trzy lata później (w sierpniu 1267 r.) w o to czen iu tego księcia w Ś w ieciu kapelan książęcy O tto de Go- d esn a (z G ru czn a?) je s t z nim identyczny, nie sp osób ro z strz y g n ą ć 17. N a tej sam ej liście św iad k ó w zn ajd ujem y natom iast im iona dw ó ch n iew ątp liw y ch 12 K. Jasiński, Z problematyki..., s. 43. Wspomniane tu określenia uważa się w odniesieniu do tego czasu za synonimiczne.

13 S. Kujot, Kto założył parafie w dzisiejszej diecezji chełmińskiej?. Roczniki To­ warzystwa Naukowego w Toruniu R. 9, 1902, s. 40, 72; R. 10, 1903, s. 269-270, 363.

14 Preussisches Urkundenbuch t. 3/1, hrsg. M. Hein, Königsberg 1944, nr 184; К. Jasiński, Z problematyki..., s. 43.

b Być może dalsze badania choć częściowo udzieliłyby odpowiedzi, czy istniał związek między powiązaniami rodzinnymi władców gdańskopomorskich z moż­ nowładztwem polskim, a także objęciem urzędu archidiakona pomorskiego przez wcześniejszego prepozyta kościoła kanonickiego św. Michała na Wawelu a funda­ cją pomorskich grup kanonickich.

11 PUB nr 206. W każdym razie Otto jest drugim chronologicznie występującym w źródłach duchownym ze Świecia, po prezbiterze Wilhelmie z roku 1198.

17 PUB nr 222. Gdyby tak było, to byłby wyraźny sygnał, iż kapelani książęcy byli uposażani probostwami w różnych miejscowościach. Kościół w Grucznie istniał co najmniej od roku 1,238, a sama wieś należała do księcia, który sprzedał j ą arcy­ biskupowi Jakubowi Śwince w roku 1290 wraz z prawem patronatu, PUB nr 474.

(5)

p leb an ó w ko ścio ła w Ś w ieciu, R asław a i H ajm ona, przy czym ten drugi ju ż w p o p rzed n im ro k u p ra c o w a ł w k ancelarii książęcej i n azw any został k a p e ­ lanem P anny M a rii1 . C zło n kam i kapeli książęcej byli z reguły i inni znani ze źró d eł X III-w iecznych kanonicy (a jed n o c z e śn ie plebani) św ieccy. W y­ ją tk ie m m ó g ł być ew en tu aln ie spraw ujący pieczę nad tu te js z ą św iąty n ią w latach 1270-1278 H erm an, który nie w ystęp u je w źródłach z tytu łem k a­ pelan a książęceg o lub notariusza.

O d rok u 1273 m ożem y o bserw o w ać karierę T eodoryka, który ja k o k apelan i n o tariu sz k ancelarii M ściw o ja II odbyw ał z k sięciem p o d ró że po całym je g o p om o rsk im w ładztw ie, a tak że na K ujaw y i do W ielk o polsk i 9. T eodoryk był z re s z tą jed y n y m znanym nam p raco w n ik iem kancelarii k sięcia po m o rskieg o, który zn alazł zatru d n ien ie u je g o n astępcó w , P rzem y śla II i W ład y sław a Ł o k ie tk a 29. Inny n o tariu sz M ściw oja II o im ien iu Jan, którego działaln o ść kancelaryjna p o św iad czo n a je s t dla lat 1285-1288 w sław ieńsko- slupskiej części je g o pań stw a, na dw óch dyp lo m ach k siążęcych z 1293 roku w ystęp uje z g o d n o ścią p leb ana w Ś w ieciu. W reszcie w latach 1292-1294 jed n y m z d u ch o w n y ch św ieck ich był A ud acian, po d o b n ie ja k T eodoryk i Jan n o tariu sz w kancelarii k siążęcej, znany ja k i ci dw aj z fo rm uł datum p e r m a n u s na d y p lo m ach M ściw oja.

W literatu rze uznaje się tak że za k an o n ik ó w grodow ych w Św ieciu k ilk u innych d u ch ow n y ch zw iązany ch z k a p e lą i k a n c ela rią k sią ż ę cą (np. L am bert i T o m islaw ). Identyfikacja ich nie je s t ju ż je d n a k pew na. Po p ierw ­ sze nie je s t ja s n e , czy każd y k ap elan książęcy m usiał być zw iązan y z którąś z p o m o rsk ich gru p kano n ickich . N ie w iem y na przykład, czy w sp o m n iany u p rzednio p leban Jan był zw iązan y ze Ś w ieciem od początku swej pracy w kan celarii, czy do piero z biegiem czasu za sw oje zasługi o trzym ał pre- bendę k a n o n ic k ą przy kościele P anny M arii. P onadto w y stęp ow an ie d u ­ chow nych g d ań sk ich na d o k u m en tach w ystaw io n ych w Ś w ieciu i na odw rót nie p o zw ala na p e w n ą identy fik ację osób, które w y stę p u ją w źródłach z o k reślen iem ca p ella n u s curiae n o stra e lub ca p ellan us noster. Stąd w łaśnie bierze się m ój sceptycyzm do p o g ląd u u znającego za je d n e g o z n ajw y b it­ niejszych du ch o w n y ch ze Ś w iecia p o dk an clerzeg o T o m isław a21. W ystępuje on w źró d łach k ilkak ro tn ie. Po raz p ierw szy ja k o św iadek na trzech w y sta­ 18 PUB nr 214.

'9 PUB nr 257, 263, 301, 331, 367, 368, 369, 393, 405, 504, 507, 513, 515.

■° PUB nr 515; Codex diplomaticus Poloniae t. 2/1, ed. L. Rzyszczews i A. Muczkowski, Varsoviae 1848, nr 171; S. Krzyżanowski, Dyplomy i kancelaria Przemyśla //, Pamiętnik Akademii Umiejętności t. 8, 1890, s. 150-151; K. Jasiński, Uwagi nad kancelarią Władysława Łokietka i Kazimierza Wielkiego. (Na margine­ sie Karola Maleczyńskiego Zarysu dyplomatyki polskiej wieków średnich), Zapi­ ski Towarzystwa Naukowego w Toruniu t. 19, 1953, s. 76.

21 K. Jasiński, Z problem atyki..., s. 32, p. 49; Urzędnicy Pomorza Wschodniego do 1309 roku. Spisy, oprać. B. Śliwiński, W rocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk-Łódź 1989, s. 27.

(6)

w io n y ch w Ś w ieciu dyp lo m ach książęcy ch z roku 1283, ja k o k apeian k sią ­ żęcy w raz z duch o w n y m i z G d ań sk a i Ś w iecia2“, D ziew ięć lat później M ściw oj w w y staw io n ym także w tym sam ym grodzie dok u m en cie o św iad ­ czył, iż je g o k ap elan T o m isław dzierży ł n iegdyś z nad an ia k siążęceg o c z a ­ sow o w ieś p o ło ż o n ą w k asztelan ii św ieck iej, k tó rą k siążę po rezygnacji te­ g o ż k ap elan a ogłoszonej n a w iecu w y szo g ro d zk im , nadał cy stersom z By- szew a. Sp raw a ta w ró ciła je sz c z e d w a lata później, gdy T o m isław , ju ż ja k o p o d k an clerzy , w po zb aw io n y m daty dziennej (ale z p e w n o śc ią w y staw io ­ nym w ko ń cu w rześn ia, skoro w sp o m in a się tam o m ożliw ej śm ierci księcia) sw oim do k u m en cie z 1294 r. ośw iad czy ł, że nie p o siad a żad ny ch p rzy w ile­ jó w zw iązany ch ze w sp o m n ia n ą w sią “3. I to ostatnie źródło nie po zw ala je d n o z n a c z n ie zw iązać p o d k an clerzeg o z kościołem w Ś w ieciu. M iejsce w y staw ien ia w szy stk ich w sp o m n ian y ch tu do k u m en tó w , ja k o kryterium przy n ależn o ści T o m isław a do grupy kanonickiej zw iązanej z ko ścio łem św ieck im , nie w ydaje się arg u m en tem zbyt m ocnym . Z ła W ieś nie była też c z ę ś c ią u p o sa że n ia k ano n ick ieg o T o m isław a, skoro ten dzierży ł j ą jed y n ie tem poraliter.

P o w yższe z a strzeżen ia nie z m ie n ia ją faktu, iż k ano n icy grodow i ze Ś w iecia byli b liskim i w sp ó łp raco w n ik am i księcia. Inaczej n ato m iast p rze d ­ sta w ia ją się ich k o n tak ty z bisk u p em d iecezjalnym . P. K ried te słu szn ie z a ­ uw ażył, iż b isku p i w ło cław scy p o w ierzali urzędy na P o m o rzu G dań sk im (przed e w szy stk im zaś ch o dziło m u o g odność arch id iak o n a) o so bom ze sw ojego otoczenia. N ato m iast p o w ią z an ia czło n k ó w p om o rsk ich grup k an o ­ nickich z p an ującym i stw arzały n ieb ezp ieczeń stw o zbyt dużego w p ływ u na o bsad ę tego u rzęd u ze strony tych o sta tn ic h 24. M im o to, bad acz niem iecki u znał, iż d w u k ro tn ie b iskupi w ło cław scy pow ierzyli funkcję arch id iak o n a p o m o rsk ieg o m iejsco w y m k an o nik o m grodow ym , z w iązan em u ze z g ro m a ­ d zen iem g d ań sk im W acław ow i o raz p leb ano w i ze Ś w iecia H erm an o w i25. Ju ż k ilk a lat tem u w ystąpiłem z w ątp liw o ściam i w ob ec tej ostatniej identy­ fikacji i nadal po d trzy m u ję sw oje d aw n iejsze w ątpliw ości" . Jest to id en ty fi­ k acja d o k o n a n a je d y n ie n a p o d staw ie identyczn ości im ien ia (co je s t kryte­ riu m n iezw ykle zaw o dny m ) w sp o m nian eg o uprzed n io ju ż p leb an a i k an o n i­ ka w Ś w ieciu z lat 1270-1278 z w ystępującym tylko na jed n y m z czterech ory g in ałó w tego sam ego d y p lom u k siążęcego dla au g u stia n ó w ze Sw or-22 PUB nr 362, 367,368.

PUB nr 520. o stanie zdrowia M ściwoja zob. B. Śliwiński, Rządy Przemyśla II na Pomorzu Gdańskim w latach 1294-1296, Zapiski Historyczne t. 59, 1994, s. 10-11.

P. Kriedte, op. cit., s. 64-66.

b P. Kriedte, op. cit., s. 62-63. Za trafne uznał je K. Jasiński, Dzieje ziemi..., s. 118; idem, Chronologia..., s. 66.

J. Maciejewski, Działalność kościelna biskupa włocławskiego Wolimira (1252- 1275), Nasza Przeszłość t. 78, 1992, s. 37. Z tym, że obecnie poważne wątpliwości budzi we mnie także identyfikacja Wacława z Unisławem, o czym postaram się napisać w innej publikacji.

(7)

nychgaci arch id iak o n em p o m o rsk im 27. K laszto r ten leżał w tym czasie na tery toriu m arch idiecezji g n ieźn ień sk iej28, w ob ec czego H erm an m óg ł być arch id iak o n em słu pskim tejże diecezji. Przy czym w arto zauw aży ć, iż o ile w y stępuje on na liście św iad k ó w n a p ierw szy m m iejscu, to św iad ku jący na trzech pozostałych dyplom ach, w edług niektórych badaczy identyczny z nim , H e rm a n [u s] sa c e rd o t[u s] zajm u je m iejsce ostatnie. D odatkow o k o n cepcja ta w y m u sza założen ie, iż H erm an w k ró tce po o trzym aniu urzędu m u siał się go w yrzec, gdyż ju ż w ro ku 1277 p o jaw ia się arch idiakon pom orski diecezji w łocław skiej J a k u b /9.

N ajazd krzyżacki w 1309 r. m e zniszczy ł k o ścio ła w Ś w ieciu. Z aję­ cie p rzez Z ak o n P o m o rza G dań sk ieg o stało się je d n a k na pew no p rzy n a jm ­ niej p o czątk iem ko ńca d ziałaln o ści grupy k anonickiej w Św ieciu. Jej z w ią z ­ ki z w ła d z ą k sią ż ę cą o słabły ju ż w cześn iej. C hoć w iad o m o , że z prezenty W łady sław a Ł o k ie tk a b isk u p w łocław ski (zap ew ne W isław lub ew en tualnie G erw ard ) nadał kan on ik at i preb end ę w Ś w ieciu b lisk iem u w sp ó łp ra c o w n i­ kow i k sięcia, pisarzo w i w sw ojej k an celarii, P io trow i, p ó źn iejszem u scho la­ stykow i sa n d o m ie rsk iem u 30. Był to elem ent św iadom ej polityki tego księcia, który p o p rze z n ad an ia na P o m o rzu dla m ie sz k ań c ó w innych d zieln ic je g o p ań stw a starał się zin teg ro w ać ten o b szar z resztą kraju. P rzejście Św iecia pod p an o w anie krzy żackie p rzecięło o stateczn ie w oczyw isty spo só b w ięzy tutejszych d u chow n y ch z p o lsk im dw o rem książęcym . O d tego m o m en tu duchow ni kościoła grodow ego Panny M arii spełniali zapew ne jed y n ie funkcje d u szp astersk ie. Jed n o cześn ie je d n a k , m o że je sz c z e przed rokiem 1309, Św iecie stało się sie d z ib ą je d n e g o z trzech dek an ató w foralnych pom orskiej części d iecezji w ło c ła w sk ie j31. T utejszy d ziekan B enedykt, jed n o c z e śn ie p raw d o p o d o b n ie m iejsco w y pleban, w latach 1326-1327 zap łacił d ziesięcin ę de p r eb e n d a S a n cte M arie de C a stro S u o c e n si32. Ź ródło po daje, iż d z ie się ­ cinę tę zb ieran o con fu se et o cculte p r o tim ore C ru ciferorum . W ynikałoby

27 PUB nr 273. 28 PUB nr 252.

J. Fijałek, O archidyakonach pomorskich i innych urzędnikach biskupich w archi­ diakonacie pom orskim diecezji włocławskiej w X II-X V wieku, Roczniki Towarzy­ stwa Naukowego w Toruniu R. 6, 1899, s. 143-144, który w ogóle nie zna archi­ diakona Hermana. Dodać do tego trzeba jeszcze, iż także w gdańskiej grupie kano­ nickiej znany jest w tym czasie duchowny o imieniu Herman, K. Jasiński, Chro­ nologia kościołów..., s. 66.

Lites ac res gestae inter Polonos Ordinemque Cruciferorum, t. 1, ed. H. Chłopocka, Wrocław-Warszawa-Kraków 1970, s. 41; К. Jasiński, Piotr (zm, po r. 1339), [w:] Polski Słownik Biograficzny, t. 26, W rocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk-Łódź 1981, s. 373-374.

11 O podziałach dekanalnych tej diecezji zob. ostatnio J. Maciejewski, Działalność kościelna Gerwarda z Ostrowa, biskupa włocławskiego vr latach 1300-1323, Byd­ goszcz 1996, s. 26-27.

(8)

stąd, iż B enedykt nie należał do Z ak o n u i otrzym ał sw oje b en eficju m p rzy ­ najm niej przed rokiem 1317, kiedy to doszło do ostrego sp o ru m iędzy bi­ sku p em w ło cław sk im G erw ardem a w ielkim m istrzem o o b sad ę p ro b o stw a przy k o ściele św ieckim .

P o n iew aż p atro n at nad tą św ią ty n ią n ależał w przeszło ści do k siążąt po m o rsk ich , a później w ykonyw ali go d o w o d n ie je g o następcy, to te ż K arol z T rew iru z a p rezen to w ał b isk up o w i G erw ardow i na op ró żn io n e w id ać b en e­ ficjum n ależąceg o do Z ak o n u k apłan a Fryderyka z Prus. F orm alnie, jeśli zw ażyć, że p atro n at nad św iąty n ią św ie ck ą należał do w ła d c ó w P o m orza, w ielki m istrz m iał do tego pełn e praw o. B iskup G erw ard nie zaak cep to w ał je d n a k p rzed staw ionej m u kandydatury. W ów czas K rzyżacy zw rócili się do p a p ieża z p ro śb ą o ro zstrzy gn ięcie sporu. B racia przedło ży li w A w inio nie sto so w n e p rzyw ileje S tolicy A p o sto lsk iej, p o zw alające na o bsad zan ie b e n e ­ ficjów k ap łan am i zakonn y m i, je ś li praw o p a tro n atu należy do K rzyżaków . N iew ątpliw ie na ich prośbę ro zjem cą tego sporu został m ianow any 7 czerw ca 1317 r. przez p a p ieża Jan a X X II d ziek an w arm ińskiej kapitu ły katedralnej. B rak d alszych w ieści o tym sporze rodzi graniczące z p e w n o śc ią p rzy p u sz ­ czenie, iż został on ro zstrzy gn ięty po m yśli w ielkieg o m istrz a JJ.

Przy tej spraw ie rodzi się pytanie, czy w o m aw ianym czasie św iąty ­ nia św ieck a p o sia d a ła ciągle w ięcej, niż je d n e g o p leb an a? P rób a odp ow ied zi na nie je s t zw ią za n a z id en ty fik acją w sp o m n ian eg o ju ż d ziek an a B en edyk ta ze zn anym z d o k u m en tu w ystaw io n eg o w Ś w ieciu 3 m arca 1303 ro ku p le­ b an em de ca stro sa ncte M a rie 34. Co p raw d a w ten sp osó b był określany w źró d łach M alb ork, ale m iejsce w y staw ienia, ch arak ter spraw y i tery to ­ riu m , któ rego o n a dotyczy, a tak że m o żliw a je d n a k do z a ak cep to w an ia n o ­ m en k latu ra p o z w a la ją o stro żn ie w id zieć w B enedykcie pleb an a grodow ego k o śc io ła P anny M arii ze Ś w iecia nad W isłąJ\ P rzyjęcie tej identyfikacji p o zw o liło b y n a p o z y ty w n ą o d p o w ied ź na wyżej po staw io n e pytanie.

A ż do k o ń c a X IV stu lecia istn iał zatem w Ś w ieciu nad W is łą tylko je d e n kościół. B yła to p arafialn a św iąty nia g ro d o w a pw. N ajśw iętszej M arii Panny, k tó ra n ależała z p e w n o śc ią do najw ażn iejszy ch na terenie arc h id ia ­ k o n a tu p o m o rsk ieg o d iecezji w ło cław sk iej. M im o, iż kośció ł ten nie stał się w sen sie form aln y m koleg iatą, to je d n a k d ziałała przy nim z w iązan a z m ie j­ scow ym i w ład cam i grupa kan o nick a. K ilku jej c zło n k ó w odgryw ało n iew ąt­ p liw ie isto tn ą rolę w kancelarii n ajw y b itniejszeg o w ładcy P o m o rza G d ań­ skiego M ściw o ja II. Isto tn ą rolę Ś w iecia, ja k o o śro d k a ko ścieln eg o u w ie ń ­ czyło n a to m ia st usytuow anie tutaj p rzez b isk u p a w ło cław sk ieg o , najpóźniej

33 Bliżej o tym konflikcie J. Maciejewski, Działalność kościelna Gerwarda z Ostrowa..., s. 43-45.

34 PUB nr 616.

35 Za Świeciem raczej, a nie za Malborkiem opowiedział się też S. Kujot, Dzieje Prus Królewskich, cz. 1, do roku 1309, Roczniki Towarzystwa Naukowego w To­ runiu R. 23, 1916, s. 1200.

(9)

w p ierw szy m ćw ierćw ieczu X IV w iek u , sied ziby je d n e g o z trzech p o m o r­ skich d ek an ató w foralnych.

A rtykuł ten je s t poszerzo n ą w e rsją referatu w y gło szonego w S w ieciu 10 listop ada 1998 p o d czas konferencji naukow ej pośw ięconej 800 rocznicy istn ienia tego m iasta.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Cały naród niemiecki miał się w myśl tej mowy cesarza Wilhelma stać zakonem krzyżowym, przejgć z powrotem i doprowadzić do końca posłannictwo dziejowe

stwo ostać się nie może, że jest to tylko państwo, stworzone przez chwilowę koniunkturę, państwo nietrwałe „sezonowe“.. A jednak ten „Saisonstaat“ jak

Oprócz tego ideału pracy dla zbiorowego dobra, który jak sakrament winien stać przed oczyma każdego pokolenia Polaków, wskazuje ona jeszcze owe najmniejsze

śpieszone tempo dozbrojenia narodu i państwa niemieckiego powoduje coprawda częściowe zmniejszenie się bezrobocia, dzięki zatrudnieniu większej ilości bezrobotnych

Hitleryzm wypowiada się zdecydowanie przeciw Żydom i dopatruje się w nich wroga całego świata. Atoli nie wiele lepiej ustosunkowuje się on również i do

chodzi do SATURACJI, gdzie znów odbywa się proces strą­.. cania nadmiaru wapna przy pomocy dwutlenku

Kucharskiemu nie udało się poprawić rekordu Kusocińskiego, ani też wysungć się przed Szwedem, który o- kazał się w sobotę lepszy, wyprzedzając Polaka o 15

Trudno pod jego bokiem uprawiać teror, nie można w stu procentach wykonać swego planu, który mija się zupełnie z prawem mię­.. dzynarodowym i statutem