• Nie Znaleziono Wyników

Życie Uniwersyteckie Nr 11/2009

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Życie Uniwersyteckie Nr 11/2009"

Copied!
28
0
0

Pełen tekst

(1)

¿ycie

UNIWERSYTECKIE

ISSN 1231- 8825

¿ycie

UNIWERSYTECKIE

www.zycie.amu.edu.pl

nr 11 (194) listopad 2009

str. 14

Barnaœ, Marciniec, Strzelczyk

Trzy „polskie Noble”

dla naszych uczonych

Barnaœ, Marciniec, Strzelczyk

Trzy „polskie Noble”

dla naszych uczonych

str. 14

(2)

NASZ UNIWERSYTET FOTOFLESZ

FOT

. 5X MACIEJ MÊCZYÑSKI

Uroczyste otwarcie Dni Kultury Wschodnios³owiañskiej „MiMoKi 2009” i wystawa „sukces i pora¿ka Pomarañczowej Rewolucji

Jubileusz 90-lecia urodzin Profesora Hieronima Hurni

...przeby³a kapitan Marta Szi³ajtis-Obieg³o, która samotnie op³ynê³a œwiat, dokonuj¹c tego jako najm³odsza Polka w hi-storii. O swych przygodach i rocznej podró¿y na jachcie „Man-tra Ania” 23-letnia poznanianka opowiedzia³a w czasie spo-tkania z cyklu „Hyde Park” Szamarzewo. S³uchaj¹c jej opo-wieœci o naprawianiu pêkaj¹cych want i rozk³adaniu silnika na czêœci pierwsze, odnosi³o siê wra¿enie, ¿e robi³a to z tak¹ ³a-twoœci¹ i wdziêkiem, jak gdyby wyprawa dooko³a œwiata na 8,5-metrowym jachcie nie by³a wiêkszym wyzwaniem ni¿ pój-œcie po bu³ki do sklepu za rogiem.

Z pewnoœci¹ po wys³uchaniu tej fascynuj¹cej prelekcji nie-jednemu zamarzy³a siê przygoda pod ¿aglami, choæby tylko na Jeziorze Kierskim. A jakie s¹ jej dalsze plany? Rejs dooko-³a œwiata „pod wiatr” przez przyl¹dek Horn? Tego nie uda³o siê dowiedzieæ nawet moderuj¹cemu spotkanie prof. Krzy-sztofowi Podemskiemu... Not. Maciej Mêczyñski

25 tysiêcy mil morskiej ¿eglugi...

Uroczystoœæ zawieszenia tradycyjnej „wiechy” na powstaj¹cym Kolegium UAM w Pile

(3)

NASZ UNIWERSYTET

W NUMERZE

¯YCIE

UNIWERSY TECKIE

UAM POZNAÑ

nr 11 (194) Olistopad 2009 Wydawca:

Uniwersytet im. Adama Mickiewicza Rektorat, 67-712 Poznañ, ul. Wieniawskiego 1

e-mail:redakcja@amu.edu.pl

Redaktor naczelny:

Jolanta Lenartowicz, jolenmedia@gmail.com

Stali wspó³pracownicy: Teksty: Adam Barabasz, Danuta

Chodera-Lewandowicz, Marcin Piechocki, Romuald Po³czyñski, Maria Rybicka, Ewa Woziñska, Magdalena Zió³ek

Zdjêcia: Maciej Mêczyñski, fotouam@amu.edu.pl Korekta: Lucyna Drajewska

Materia³ów nie zamówionych redakcja nie zwraca. Zastrzega sobie prawo dokonywania skrótów, zmiany tytu³ów.

Za treœæ zamieszczanych og³oszeñ, reklam i komunikatów redakcja nie odpowiada. Zapraszamy do wszechstronnej wspó³pracy.

Adres redakcji: 61-734 Poznañ,

ul. Nowowiejskiego 55, tel./fax 061 829 39 60

Biuro redakcji: Marta Dzionek Zdjêcia na ok³adkach:

Maciej Mêczyñski

Opracowanie graficzne: Agata Rz¹sa Druk: BEL Studio Sp. z o.o.

ul. Powstañców Œl¹skich 67 b 01-355 Warszawa

4-7 | WYDARZENIA

• Kalendarium

• Na konferencjê nowym rowerem • Serce bij¹ce w Muzeum

• Pierwszy w Polsce EKO uniwersytet dla dzieci

• Po¿egnanie prof. dr. hab. Andrzeja Wójcika (1926-2009)

8 | SPOTKANIA

• Klub „Tygodnika Powszechnego” • „Sztuka w s³u¿bie edukacji”

• Konkurs na najlepsz¹ pracê magistersk¹

10 | PONAD GRANICAMI

• Wrzesieñ po polsku

11 | GDZIE SZUKAÆ FUNDUSZY

• Programy europejskie na UAM

12 | NASZ UNIWERSYTET

• Zak³adamy w³asn¹ firmê • Uzupe³nij swoj¹ fiszkê!

14-16 | POLSKIE NOBLE

• Trzy „polskie Noble” dla uczonych z UAM

17 | OPCJE

• Co ma rolnik do Waszyngtonu?

18-19 | WSPÓLNE DOŒWIADCZENIA

• Polonistyka po… macedoñsku • XI Balcanicum Religia a polityka

w Europie Po³udniowo-Wschodniej

20-21 | KULTURA

• Verba Sacra - IX Festiwal Sztuki S³owa • „Jan Pawe³ II - Odnowiciel Mowy Polskiej”,

Poznañ 2-3 czerwca 2009 roku

22-24 WSPÓLNE DOŒWIADCZENIA

• Goœcie z Kalifornii - na naszej uczelni

• Poznañskie doœwiadczenia w parze z brazylijskim wigorem • O interkulturowoœci

• Mistrzostwa Wielkopolski Osób Niepe³nosprawnych w P³ywaniu

25 | MUZYKA

• Aula koncertowa

26 | KSI¥¯KA

(4)

NASZ UNIWERSYTET WYDARZENIA

Nadzwyczajne posiedzenie Senatu oraz Rady Wydzia³u Fizy-ki, poœwiêcone uczczeniu pamiêci zmar³ego w dniu 12 lipca 2009 roku prof. dr. hab. W³adys³awa Alexiewicza, odby³o siê 26 paŸdziernika w Ma³ej Auli UAM.

Podczas I zwyczajnego posiedzenia Senatu przedstawiono komunikaty: prof. Jerzy Lis - Informacje o pracach Rady G³ów-nej Szkolnictwa Wy¿szego, rektor UAM, prof. Bronis³aw Mar-ciniak - Program prac Senatu w roku akademickim 2009/2010.

W programie obrad znalaz³y siê: opinia Senatu UAM w sprawie mianowania na stanowisko profesora zwyczajnego prof. dr. hab. Jacka Witkosia, zgoda Senatu UAM na zatru-dnienie na stanowisku profesora wizytuj¹cego na Wydziale Fi-zyki prof. dr. Krzysztofa Kempy w wymiarze 1 etatu oraz wy-bór nowych przedstawicieli Samorz¹du Studentów UAM do Komisji Senackich: Kszta³cenia, Rozwoju, Prawnej oraz Bu-d¿etu i Finansów.

Senat podj¹³ uchwa³y w sprawach: - wyboru bieg³ego rewidenta,

- nadania sali studenckich prób teatralnych w Collegium Maius imienia Wojciecha Bogus³awskiego,

- upowa¿nienia rektora do zawarcia umowy kredytowej na dofinansowanie inwestycji pod nazw¹ „Budowa Wydzia³u Pra-wa i Administracji” etap I oraz wyra¿enie zgody na obci¹¿enie mienia (nieruchomoœci) poprzez ustanowienie hipoteki jako zabezpieczenia zobowi¹zania wynikaj¹cego z umowy kredyto-wej.

- wyra¿enia zgody na zakup do Laboratorium Badañ Struk-turalnych Wydzia³u Fizyki monokrystalicznego dyfraktometru rentgenowskiego z detektorem CCD o wartoœci przekraczaj¹-cej w z³otych równowartoœæ 250 tysiêcy euro,

- wyra¿enia zgody na zakup do Laboratorium Aparaturowe-go Wydzia³u Chemii spektrometru NMR o czêstotliwoœci 400 MHz z przystawk¹ temperaturow¹ i niezbêdnym wyposa¿e-niem o wartoœci przekraczaj¹cej w z³otych równowartoœæ 250 tysiêcy euro,

Senat wyrazi³ zgodê na zmiany w strukturze organizacyjnej Wydzia³u Neofilologii w Instytucie Filologii Romañskiej - utwo-rzenie Pracowni Badañ nad Kanad¹ Frankofoñsk¹.

Senat UAM zaj¹³ siê równie¿ ratyfikacj¹ umowy zawartej pomiêdzy Uniwersytetem im. Adama Mickiewicza a Uniwersy-tetem im. N. A. Niekrasowa w Kostromie, Rosja.

IBM Academic Day na Uniwersytecie im. Adama Mickiewi-cza odby³ siê 6 listopada w Audytorium prof. Szczepana Szcze-niowskiego na Wydziale Fizyki. Seria wyk³adów dotyczy³a g³ów-nie rozwi¹zañ IBM. Tematyka oscylowa³a wokó³ zagadg³ów-nieñ do-tycz¹cych Inicjatywy Akademickiej, a specjalistów IT zaintere-sowaæ mog³a prelekcja na temat Koncepcji Smarter Planet i Smarter Cities. Organizatorzy: Wydzia³ Fizyki UAM oraz IBM.

Uroczysta inauguracja Studium Prawa Niemieckiego odby³a siê 7 listopada w Ma³ej Auli Collegium Minus. Inauguracji towarzyszy³a konferencja naukowa pt. „Das Europäische Zivilprozessrecht und seine Umsetzung in Polen und Deutschland”. Organizatorami byli Deutsch-Polnische Juri-sten-Vereinigung e.V. oraz Wydzia³ Prawa i Administracji UAM.

Spotkanie naukowe, poœwiêcone pamiêci prof. dr hab. Iza-beli D¹mbskiej w 25. rocznicê œmierci „Nieprzemijaj¹ca war-toœæ pogl¹dów Pani Profesor Izabeli D¹mbskiej o œrodowisku przyrodniczym Wielkopolski”, odby³o siê 6 listopada w Biblio-tece Wydzia³u Biologii, Collegium Biologicum UAM.

Uroczystoœæ zawieszenia tradycyjnej wiechy na budynku dy-daktycznym Kolegium UAM w Pile, wznoszonym ze œrodków w³asnych oraz bud¿etu pañstwa w ramach programu wielolet-niego „Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu 2004-2011”, uchwalonego ustaw¹ z dnia 22 lipca 2004 roku, odby³a siê 16 listopada.

XVI edycja „Wampiriady” odby³a siê w listopadzie w Pozna-niu. Podczas ka¿dej akcji Niezale¿ne Zrzeszenie Studentów œciœle wspó³pracuje z miejscowym Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, bezpoœrednio odpowiadaj¹-cym za zbiórkê krwi. Jesienna edycja programu na UAM odby-³a siê 18 listopada na Wydziale Matematyki i Informatyki, 26 listopada na Wydziale Biologii oraz 30 listopada na par-kingu przy wjeŸdzie do kampusu Morasko.

Seminarium pt. „Miêdzykulturowy wymiar komunikacji idei w dziejach nauki”, adresowane do interdyscyplinarnego grona badaczy zainteresowanych histori¹ nauki i antropologi¹ wiedzy odby³o siê w dniach od 21 do 22 listopada w Domu Pracy Twórczej UAM w Obrzycku. Spotkanie zosta³o zorganizowane przez Instytut Historii Nauki PAN oraz Zak³ad Ochrony Dziedzic-twa Kulturowego i Komunikacji Miêdzykulturowej UAM.

W dniach od 19 do 20 listopada odby³a siê Ogólnopolska konferencja naukowa pt. „Trzy uniwersytety, trzy miasta, trzy regiony”. Zamierzeniem organizatorów by³a próba spojrzenia na dzieje najnowsze i wspó³czesnoœæ trzech uniwersytetów, trzech miast i trzech regionów. Poznania i Wielkopolski z Uni-wersytetem im. Adama Mickiewicza, Szczecina i Pomorza Za-chodniego z Uniwersytetem Szczeciñskim oraz Wroc³awia i Dolnego Œl¹ska z Uniwersytetem Wroc³awskim. Organizato-rem spotkania by³ Zak³ad Myœli i Kultury Politycznej Instytutu Historii UAM.

Jubileuszowa sesja pod patronatem JM Rektora UAM, prof. dr. hab. Bronis³awa Marciniaka z okazji 20-lecia Stacji Ekolo-gicznej w Jeziorach odby³a siê 20 listopada. Tematem sesji by³ „Wielkopolski Park Narodowy w badaniach przyrodni-czych”.

LVIII Ogólnopolska Sesja Naukowa Stowarzyszenia Histo-ryków Sztuki odby³a siê w dniach od 19 do 21 listopada w sa-li konferencyjnej Muzeum Archeologicznego. Jest to najwiêk-sza, doroczna impreza naukowa w dziedzinie historii sztuki, bêd¹ca przegl¹dem aktualnie prowadzonych badañ i postaw metodologicznych. Tegoroczna sesja odby³a siê w roku 75-le-cia istnienia Stowarzyszenia i 90-le75-le-cia uniwersyteckiej histo-rii sztuki w Poznaniu.

Z ostatniej chwili

Senat Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu na wniosek Rady Wydzia³u Nauk Geograficznych i Geologicznych, zaopiniowany przez rady wszystkich wydzia³ów naszej Uczelni, podj¹³ w dniu 29 czerwca 2009 r. uchwa³ê o nadaniu tytu³u Doktora Honoris Causa Profesorowi Jerzemu Fedorowskiemu, wybitnemu geologowi i paleozoologowi o wielkim dorobku naukowym, dydaktycznym i organizacyjnym. Profesor Fedorowski jest pi¹tym w historii naszej Uczelni rektorem otrzymuj¹cym najwy¿sze wyró¿nienie, jakim mo¿e obdarzyæ uniwersytet.

szerzej w nastêpnym numerze

(5)

NASZ UNIWERSYTET STYPENDIA

U

roczyste wrêczenie stypendiów odby-³o siê 28 paŸdziernika br. w gabinecie rektora. Jeszcze przed rozpoczêciem spotkania na korytarzach rektoratu panowa-³y o¿ywienie i radoœæ. Wiêkszoœæ wyró¿niaj¹-cych siê studentów przyby³a na spotkanie z opiekunami naukowymi, niektórzy zaprosili tak¿e rodziny. T³umnie stawili siê równie¿ przedstawiciele poznañskich mediów.

G³ówn¹ uroczystoœæ poprowadzi³ prorektor ds. kszta³cenia, prof. dr hab. Krzysztof Kra-sowski, który przybli¿y³ zebranym sylwetki po-szczególnych laureatów. Gdyby próbowaæ na-szkicowaæ portret „przeciêtnego” (choæ z pewnoœci¹ nie s¹ to jednostki przeciêtne) laureata stypendium, by³aby to osoba z bar-dzo dobrymi wynikami w nauce (rekordzista, Tomasz Karpiñski, ukoñczy³ historiê ze œre-dni¹ ocen 5,0), udzielaj¹ca siê w ko³ach na-ukowych, nierzadko zdobywca stypendiów i nagród ministerialnych. Wiêkszoœæ laurea-tów odby³a tak¿e czêœæ studiów b¹dŸ sta¿ za granic¹, wielu bra³o udzia³ w konkursach, równie¿ miêdzynarodowych, maj¹ te¿ na swo-im koncie publikacje naukowe.

Pami¹tkowe dyplomy zdolnym studentom wrêczyli wspólnie prezes Fundacji Gra¿yna Kulczyk i JM Rektor, prof. dr hab. Bronis³aw Marciniak. - Liczymy na zacieœnienie wspó³-pracy pomiêdzy Uniwersytetem i Starym Bro-warem. Nie wiemy jeszcze, jak¹ formê mo-g³aby ona przyj¹æ, dlatego zachêcam wszyst-kich do zg³aszania swoich pomys³ów - stwier-dzi³a Gra¿yna Kulczyk. - Rozmawialiœmy przed dzisiejszym spotkaniem o tym, ¿e nie wykorzystujemy w pe³ni potencja³u, którym dysponujemy. Dlatego bêdziemy d¹¿yæ do spotkania œwiat³ych umys³ów z kreatywno-œci¹, któr¹ symbolizuje Browar - doda³ prof. Marciniak.

W imieniu nagrodzonych podziêkowania z³o¿y³ student V roku matematyki Bartosz Naskrêcki: - Jesteœmy wdziêczni, bo stypen-dium umo¿liwi nam zajmowanie siê tym, co wa¿ne, bez ogl¹dania siê na sytuacjê socjal-n¹ - wyjaœni³. Do koñca roku akademickiego studenci bêd¹ otrzymywaæ co miesi¹c 700, a doktoranci 1,5 tysi¹ca z³otych. Fundatorzy nie sugeruj¹, jak maj¹ byæ wydawane

stypen-dia, dlatego nagrodzeni maj¹ ró¿ne pomys³y. Wiêkszoœæ chce przeznaczyæ œrodki na wyjazdy i konferencje naukowe. - A ja chcia³abym ku-piæ sobie rower - uœmiecha siê nieœmia³o mgr Anita Jarzyna z Wydzia³u Filologii Polskiej i Klasycznej, która pisze doktorat na temat wyobraŸni poetyckiej w twórczoœci Leœmiana, Czechowicza, Baczyñskiego i Tadeusza Nowaka. - Z pewnoœci¹ sporo wydam na ksi¹¿ki, bo przecie¿ dla literaturoznawcy to najwa¿niejszy podmiot pracy. Ale rower te¿ mi siê marzy…

Mgr Jarzyna zdradzi³a te¿, ¿e zaskoczy³o j¹ stypendium: - Wniosek do dziekana zg³osi-³am wiosn¹, wiêc w³aœciwie nie spodziewa-³am siê ju¿ pozytywnej decyzji. Tymczasem okaza³o siê, ¿e stypendium przyznawane jest od kolejnego roku i spotka³a mnie mi³a nie-spodzianka - cieszy siê doktorantka.

Po zakoñczeniu oficjalnej czêœci uroczy-stoœci na zgromadzone osoby czeka³ ma³y poczêstunek, ale nie wszyscy to na nim siê koncentrowali. Prorektor ds. studenckich, prof. dr hab. Zbigniew Pilarczyk bardziej zain-teresowa³ siê ksi¹¿k¹, któr¹ zamierza wydaæ Tomasz Karpiñski z I roku studiów doktoranc-kich Wydzia³u Historycznego. I doktorant, którego „Kampania 1761 roku na Pomorzu Zachodnim” ma siê niebawem ukazaæ w wersji drukowanej, pokazywa³ profesorowi coœ w swoim laptopie. - Stypendium chcia³-bym przeznaczyæ w³aœnie na nowy sprzêt pisz¹cy - mgr Karpiñski znacz¹co wskaza³ na swój komputer. - Resztê pieniêdzy przezna-czê na potrzebne ksi¹¿ki, bo zajmujê siê te-matyk¹ wojny siedmioletniej na terenach Pañstwa Pruskiego, le¿¹cych obecnie na zie-miach polskich, a literatury przedmiotu nie ma, niestety, w krajowych bibliotekach.

Ewa Woziñska

Lista wyró¿nionych:

Tomasz Kolanowski - student Wydzia³u Biologii

- kierunek biologia, specjalizacja bioinformatyka III rok oraz Uniwersytet Przyrodniczy - kierunek biotechnologia V rok.

Magdalena Matysiak - studentka Wydzia³u

Stu-diów Edukacyjnych - kierunek pedagogika V rok oraz Wydzia³ Nauk Spo³ecznych - kierunek psy-chologia IV rok.

Bartosz Naskrêcki - student Wydzia³u

Matema-tyki i InformaMatema-tyki - kierunek matematyka V rok.

Mgr Micha³ Jahns - by³y student socjologii WNS

i etnolingwistyki WN UAM.

Mgr Tomasz Karpiñski - I rok studiów

dokto-ranckich na Wydziale Historycznym.

Mgr Jolanta Bachan - III rok studiów

doktoranc-kich na Wydziale Neofilologii, opiekun naukowy: prof. Gra¿yna Demenko.

Mgr Anita Jarzyna - II rok studiów

doktoranc-kich na Wydziale Filologii Polskiej i Klasycznej, opiekun naukowy: dr Katarzyna Kuczyñska-Ko-schany.

Mgr Pawe³ Marciniak - IV rok studiów

dokto-ranckich na Wydziale Biologii, opiekun nauko-wy: prof. Grzegorz Rosiñski.

Mgr £ukasz Rogowski - IV rok studiów

dokto-ranckich na Wydziale Nauk Spo³ecznych, opie-kun naukowy: prof. Rafa³ Drozdowski.

Na konferencjê

nowym rowerem

Ju¿ po raz dziewi¹ty

przyznane zosta³y

stypendia Fundacji

Rodziny Kulczyków.

Do grona ponad stu

dotychczasowych

laureatów do³¹czy³o

dziewiêcioro kolejnych.

Kapitu³a z³o¿ona

m.in. z w³adz UAM

uhonorowa³a

najzdolniejszych

studentów

i doktorantów.

FOT . MACIEJ MÊCZYÑSKI

(6)

Z

okazji dziewiêædziesi¹tej rocznicy powo³ania na naszym Uniwer-sytecie Katedry Filologii Romañskiej, w dniu 16 paŸdziernika br., w Auli Lubrañskiego odby³ siê panel dyskusyjny „Jêzyki ro-mañskie w Poznaniu i Wielkopolsce”. Sta³ siê on okazj¹ do spojrze-nia w przesz³oœæ, do przywo³aspojrze-nia tradycji studiów romañskich na na-szej uczelni. To w Poznaniu w latach trzydziestych XX wieku powsta³a pierwsza w jêzyku polskim historia literatury portugalskiej, hiszpañ-skiej i latynohiszpañ-skiej, napisana przez Józefa Morawskiego. W ramach po-znañskiej romanistyki rozwijano badania nad literatur¹ œredniowiecz-n¹, prowadzono studia nad jêzykoznawstwem historycznym. Dzisiej-szy Instytut Filologii Romañskiej, w którym studiuje oko³o 600 studen-tów, prowadzi studia i badania w ramach czterech podstawowych jê-zyków romañskich: francuskiego, hiszpañskiego, rumuñskiego i

w³o-skiego. Rozwijaj¹ siê tak¿e bardzo dynamicznie badania nad jêzykiem kataloñskim i portugalskim oraz krajami frankofoñskimi. Poznañski oœrodek ma tak¿e du¿e osi¹gniêcia w zakresie rozwoju studiów nad nauczaniem jêzyków i przek³adem. Uczestnicy panelu zwracali tak¿e uwagê na nowe wyzwania, przed jakimi stoi wspó³czesna romanisty-ka: zapotrzebowanie na wysokiej klasy t³umaczy jêzyków romañskich, rozwój dwujêzykowych studiów filologicznych, poszerzenie oferty stu-diów romañskich o jêzyk portugalski. W trakcie panelu pokazano film o poznañskiej romanistyce. Podczas wystawy publikacji pracowników zosta³y wyœwietlone filmy studenckie o jêzykach romañskich w Pozna-niu. Jubileuszowe uroczystoœci zakoñczy³y siê koncertem muzyki fado w klubie Blue Note w wykonaniu Marzeny Nieczuja-Urbañskiej z Tea-tru Wybrze¿e w Gdañsku. na

NASZ UNIWERSYTET

WYDARZENIA

Mieœci siê w dawnej elektrowni tramwajo-wej, zabytku architektury przemys³owej z cz¹tku XX wieku. Organizatorzy nie chcieli po-wo³ywaæ kolejnej „banalnej” placówki z eks-ponatami w gablotach. Stanêli przed ko-niecznoœci¹ odpowiedzenia na pytanie, jak mówiæ o przesz³oœci, by trafiæ do wspó³cze-snego odbiorcy? Przyjêli wiêc za³o¿enie, ¿e nale¿y po³¹czyæ historiê z nowoczesnoœci¹, miejsce pamiêci ze wspó³czesnymi œrodkami prezentacji. W ten sposób mo¿emy podzi-wiaæ ciekaw¹ i w niepowtarzalny sposób za-projektowan¹ ekspozycjê, która oddzia³uje obrazem, œwiat³em i dŸwiêkiem.

G³ównymi elementami wystawy s¹ zdjêcia w wielkich formatach, monitory i komputery. Wytyczona trasa, któr¹ przeprowadzili nas profesjonalni przewodnicy, przedstawia³a chronologiê wydarzeñ. Poruszaliœmy siê

w scenerii sprzed 60 lat, chodziliœmy po gra-nitowym bruku wœród gruzów niszczonej sto-licy. Sercem muzeum jest stalowy monu-ment, przechodz¹cy przez wszystkie kondy-gnacje budynku. Na jego œcianach wyryto ka-lendarium powstania, a dobiegaj¹cy z niego odg³os bij¹cego serca symbolizuje ¿ycie War-szawy w 1944 roku. Przedstawiono czas okupacji i sam wybuch powstania. W oddziel-nym pomieszczeniu wyeksponowano maszy-ny drukarskie z lat czterdziestych ubieg³ego wieku - wszystkie nadal s¹ sprawne i druku-j¹ m.in. historyczne obwieszczenie z 3 sierp-nia 1944 roku, „Biuletyn Informacyjny” oraz ulotki okolicznoœciowe.

Na trasie zwiedzania znajduje siê aran¿acja kana³u, przez który liczni œmia³kowie przecho-dz¹. Ciekawym punktem ekspozycji, który o¿ywia zw³aszcza panów, jest replika

samolo-tu Liberator B-24J w skali 1:1. Dope³nia j¹ czêœæ poœwiêcona alianckim zrzutom. Ostat-nia czêœæ ekspozycji pokazuje upadek powstania i nastêpuj¹ce po nim wydarzenia -powo³anie i dzia³alnoœæ PKWN, decyzjê Wielkiej Trójki, kapitulacjê i exodus ludnoœci Warszawy. Wyró¿nion¹ czêœci¹ jest Miejsce Pamiêci, w którym znajduj¹ siê powstañcze mogi³y. Odrêb-ne pomieszczenia stanowi¹ sale: „Radiostacje i ³¹cznoœæ” oraz „Poczta Polowa”.

W okalaj¹cym budynek Muzeum Parku Wolnoœci zasadniczym elementem jest Mur Pamiêci, z wyrytymi nazwiskami powstañ-ców, którzy polegli w walkach w 1944 roku. W centralnej czêœci Muru zawieszony jest wa-¿¹cy ponad dwieœcie kilogramów dzwon „Monter”, poœwiêcony gen. bryg. Antoniemu Chruœcielowi, dowódcy powstania warszaw-skiego. (id)

Serce bij¹ce w Muzeum

Jesienny, s³oneczny weekend… Autobus pe³en cz³onków Stowarzyszenia Absolwentów

Uniwersytetu w Poznaniu jedzie do Warszawy. Cel - Muzeum Powstania Warszawskiego.

Poznañska romanistyka ma 90 lat

FOT

(7)

NASZ UNIWERSYTET

WYDARZENIA

N

a pocz¹tku paŸdziernika br. w Collegium Polonicum w S³ubi-cach odby³a siê uroczysta inauguracja roku akademickiego na pierwszym w Polsce EKO uniwersytecie dla dzieci. Inauguracja ta mia³a podobny przebieg jak na innych wy¿szych uczelniach. Obok licznych goœci uroczystoœæ tê uœwietni³ swoj¹ osob¹ prof. dr hab. Je-rzy Siepak, wystêpuj¹c w roli honorowego rektora tej nietypowej uczel-ni. Jemu przypad³o w udziale wyg³oszenie wyk³adu inauguracyjnego. Nie zabrak³o te¿ ca³ej oprawy, typowej dla tego typu uroczystoœci.

W³adze uczelni wyst¹pi³y w togach, studenci z³o¿yli œlubowanie, na-st¹pi³o rozdanie indeksów z pasowaniem na studenta, a na zakoñcze-nie zaœpiewa³ chór pod kierunkiem Barbary Weiser.

Od 1 do 30 wrzeœnia br. odby³ siê nabór do tej wyj¹tkowej uczelni dla dzieci spoœród uczniów klas IV, V i VI szkó³ podstawowych z tere-nu powiatu s³ubickiego. Do biura organizatora - Fundacji na rzecz Col-legium Polonicum - wp³ynê³y 352 zg³oszenia. Liczba ta przekroczy³a

znacznie ustalony wczeœniej limit, który wynosi³ 200 uczniów. Ze wzglêdu na tak du¿e zainteresowanie zarz¹d Fundacji postanowi³

zwiêkszyæ liczbê miejsc i studentami zosta³o 252 uczniów. Pozostali chêtni maj¹ mo¿liwoœæ uczestniczenia w otwartych wyk³adach EKO uniwersytetu.

Mali studenci pochodz¹ z piêciu gmin powiatu s³ubickiego. Ka¿da z nich zagwarantowa³a dowóz dzieci autobusami szkolnymi na inaugu-racjê oraz na wszystkie zajêcia w roku akademickim 2009/2010. Na-uczyciele bêd¹ uczestniczyæ w zajêciach sobotnich swoich uczniów, nie pobieraj¹c za to wynagrodzenia. W powiecie s³ubickim widzimy wiêc du¿e zainteresowanie wspó³prac¹ samorz¹dów i szkó³ z organi-zacjami pozarz¹dowymi.

EKO uniwersytet dla dzieci zosta³ objêty patronatem lubuskiego ku-ratora oœwiaty, Romana Sondeja oraz starosty s³ubickiego, Andrzeja Byckiego.

Bezp³atny udzia³ dzieci w zajêciach uniwersytetu sta³ siê mo¿liwy dziêki wsparciu finansowemu, udzielonemu przez pañstwa: Islandiê, Liechtenstein i Norwegiê oraz nasz kraj w ramach funduszu wspiera-nia organizacji pozarz¹dowych. na

Dr Andrzej Wójcik, zmar³y w tym roku, pro-fesor Instytutu Filologii Klasycznej UAM, uro-dzi³ siê 17 czerwca 1926 roku w Babicach ko-³o Oœwiêcimia jako syn W³adys³awa (urzêdni-ka) i Marii z Ha³aciñskich. Do wojny ukoñczy³ w Gostyniu Wielkopolskim I klasê gimnazjum. Zim¹ 1939 roku zosta³ z rodzin¹ wysiedlony przez Niemców do Generalnej Guberni, pod Rawê Mazowieck¹, gdzie pracowa³ na roli. Od lipca 1943 roku by³ laborantem w krakow-skim Institut für Fleckfieber u. Virusforschung. W lipcu 1945 roku zda³ w Krakowie maturê, a od jesieni tego roku studiowa³ filologiê kla-syczn¹ i pobocznie polonistykê na Uniwersyte-cie Poznañskim pod kierunkiem profesorów: J. Dziecha, W. Klingera, J. Sajdaka, W. Steffe-na, F. Dubasa i polonisty R. Pollaka.

Magisterium z filologii klasycznej uzyska³ 30 czerwca 1949 roku na podstawie pracy „Quatenus Catullus differat ab Horatio”, pisa-nej pod kierunkiem prof. J. Dziecha. Od 1 paŸ-dziernika 1949 do 31 sierpnia 1951 roku by³ m³odszym asystentem w Katedrze Filologii Klasycznej Uniwersytetu Poznañskiego, a po likwidacji tego kierunku uczy³ jêzyków klasycz-nych w Seminarium Duchownym w Gorzowie Wielkopolskim. Od jesieni 1955 roku by³ lek-torem jêzyków klasycznych w Studium Jêzy-ków Obcych UAM. Od 1 marca 1956 roku przeszed³ do Katedry (póŸniej Instytutu) Filolo-gii Klasycznej UAM jako starszy wyk³adowca. 31 maja 1962 roku obroni³ doktorat z filologii

klasycznej na podstawie rozprawy „Kszta³to-wanie siê legendy Katona Starszego w staro-¿ytnoœci”, której promotorem by³ prof. J. Wi-karjak. Od 1 wrzeœnia 1962 do 31 stycznia 1979 roku pe³ni³ funkcjê adiunkta, zaœ od 1 lutego 1979 roku - docenta, po kolokwium habilitacyjnym odbytym na podstawie ksi¹¿ki „Talent i sztuka. Rzecz o poezji Horacego” oraz dotychczasowego dorobku.

Od 1950 roku ¿onaty by³ z Zofi¹ Toma-szewsk¹, filologiem klasycznym (+ 1982), z któr¹ mia³ czworo dzieci: Mariê (magister fi-lologii angielskiej), Ewê (magister fifi-lologii kla-sycznej), Micha³a (magister ekonomii) oraz Antoniego (profesor fizyki na UAM).

Trzy dziedziny stanowi³y przedmiot badañ prof. Andrzeja Wójcika: 1) leksykografia grec-ka (w latach 1954-1962 nale¿a³ on do ze-spo³u przygotowuj¹cego pod kierunkiem prof. Z. Abramowicz z Torunia pierwszy w Pol-sce naukowy „S³ownik grecko-polski” t. I-IV); 2) kultura rzymska okresu archaicznego - po-staæ Katona Starszego (234-149 p.n.e.); 3) poezja augustowska, której poœwiêci³ naj-wiêcej uwagi i sta³ siê jej wytrawnym i subtel-nym interpretatorem, ukazuj¹c ukryty sens poetyckiego przes³ania. Szczególnie ceni³ Horacego-liryka, rzecznika arkadyjskiej szczêœliwoœci, autora pe³nej wdziêku ma³ej formy literackiej. Wyda³ cztery piêkne, m¹dre i potrzebne ksi¹¿ki o Horacym i Owidiuszu, a nadto szereg artyku³ów i recenzji.

By³ œwietnym dydaktykiem, uznaniem cie-szy³y siê jego piêkn¹ polszczyzn¹ g³oszone wyk³ady, metodyczne seminaria i kursowe za-jêcia z antycznej literatury dla polonistów, nadto odczyty na Zjazdach Polskiego Towa-rzystwa Filologicznego. Wykszta³ci³ 17 magi-strów i jednego doktora.

Cieszy³ siê uznaniem gremiów naukowych, st¹d cz³onkostwo w Komitecie Naukowym o Kulturze Antycznej PAN w Warszawie, w Ko-misji Filologicznej PTPN, nagrody ministra na-uki oraz rektora UAM, odznaczenia (Krzy¿ Ka-walerski Orderu Odrodzenia Polski, Z³oty Krzy¿ Zas³ugi, Medal Komisji Edukacji Naro-dowej).

Prof. Andrzej Wójcik w codziennej wspó³-pracy respektowa³ w³aœciwe wymiary miêdzy-ludzkich relacji, by³ kole¿eñski, prostolinijny, z natury pogodny.

Stroni³ od zaszczytów, które daj¹c przywile-je, stanowi³y w minionym okresie nierzadko nastêpstwo w¹tpliwych etycznie kompromi-sów. Zawsze identyfikowa³ siê z tym, co s³u-¿y³o w³aœciwie rozumianemu dobru Ojczyzny. W latach trudnej próby, stawianej Polakowi, obywatelowi i uczonemu, zarówno w pracy naukowej, dydaktycznej, jak i w kontaktach miêdzyludzkich, prof. Andrzej Wójcik godnie reprezentowa³ idea³ nauczyciela akademic-kiego.

Requiescat in pace!

Kazimierz Liman

Po¿egnanie prof. dr. hab. Andrzeja Wójcika

(1926-2009)

Pierwszy w Polsce

(8)

NASZ UNIWERSYTET

SPOTKANIA

W

naszym mieœcie od niedawna dzia³a klub „Tygodni-ka Powszechnego”, skupiaj¹cy nie tylko politolo-gów, historyków czy prasoznawców, ale równie¿ zwyk³ych czytelników krakowskiego czasopisma. W dniu 26 paŸdziernika br. znakomity publicysta, autor wielu artyku-³ów, ksi¹¿ek, a od 10 lat redaktor naczelny „Tygodnika” ksi¹dz Adam Boniecki zawita³ na WNPiD UAM z goœcinnym wyk³adem, którego temat brzmia³ „Tygodnik Powszechny, ro-la tygodnika w poprzednim ustroju oraz jego miejsce w dzisiej-szym œwiecie”. - Na wstêpie dziêkujê za zaproszenie. Czujê siê bardzo niezrêcznie w roli osoby, która ma wyg³osiæ wyk³ad, gdy¿ jestem zwyczajnym, prostym ksiêdzem - tymi s³owami rozpocz¹³ spotkanie ze studentami oraz licznie przyby³ymi te-go dnia czytelnikami ks. Boniecki, który poza pos³ug¹ dusz-pastersk¹ od 40 lat, jak podkreœla, pasjonuje siê dziennikar-stwem. Po œmierci legendarnego Jerzego Turowicza to ks. Bo-nieckiemu powierzono pieczê nad „Tygodnikiem Powszech-nym”, powo³anym do ¿ycia przez arcybiskupa Adama Sapie-hê, który chcia³ stworzyæ przestrzeñ intelektualnego oporu przeciwko narzuconemu odgórnie ateizmowi. Zwyk³o siê mówiæ, ¿e „Tygodnik Powszechny” by³ jedynym w swoim ro-dzaju pismem od £aby do W³adywostoku - pismem niepodda-j¹cym siê dyktatowi re¿imu. Niezale¿noœæ i wolnoœæ by³y, oczy-wiœcie, wzglêdne, a ówczesny sposób istnienia sposobem ak-ceptuj¹cym kompromisy z w³adz¹. Zdaniem ksiêdza redakto-ra „Tygodnik Powszechny” wybredakto-ra³ drogê godzenia siê na kom-promisy, mimo tych dalece id¹cych ustêpstw w³adze Polski Ludowej w latach 50. XX wieku doprowadzi³y do zamkniêcia czasopisma na kilka lat, gdy odmówiono wydrukowania na je-go ³amach panegiryku na czeœæ Stalina. Ksi¹dz Adam Boniec-ki w swym wyk³adzie ukaza³ równie¿, w jaBoniec-ki sposób „Tygo-dnik” stara³ siê wypracowaæ wczeœniej wspomniany kompro-mis z ówczesnymi w³adzami oraz jak starano siê ¿yæ z wszechobecn¹ cenzur¹. - Kompromisem by³o przedstawia-nie tekstów Urzêdowi Kontroli Prasy, „Tygodnik” w tych ciê¿-kich czasach postêpowa³ w ten sposób, ¿e jeœli cenzura wy-kreœla³a jakiœ fragment, który zmienia³ sens ca³ego artyku³u, redakcja wykreœla³a pozosta³y fragment, aby nie dopuœciæ do jawnej deformacji - opowiada³ ksi¹dz. Dzia³ania cenzury by³y niezwykle subtelne, wyrafinowane i konsekwentne. W przy-padku, gdy w artykule autorstwa ks. Bonieckiego zawarte zo-sta³o zdanie: „Widzê t³um dzieci pod¹¿aj¹cych na katechiza-cjê”, cenzura wykreœli³a tylko jedno s³owo: „t³um”, aby poka-zaæ, ¿e nie ma ¿adnych t³umów, chodz¹cych na lekcje religii. Niezwykle interesuj¹ce by³o tak¿e przedstawienie przez

ksiê-dza Bonieckiego sposobów, metod i szyfrów, jakich dziennika-rze „Tygodnika” u¿ywali, aby pdziennika-rzechytrzyæ cenzurê. Doskona-le ilustruje takie sytuacje przyk³ad Czes³awa Mi³osza, na którego czêsto wielu reporterów powo³ywa³o siê w swoich te-kstach, a jego nazwiska nie mo¿na by³o wymawiaæ w Polsce przez wiele lat. Wtedy postanowiono w tekstach u¿ywaæ sfor-mu³owania: „jak mówi Poeta”, tym samym wszyscy zaintere-sowani doskonale wiedzieli, o jakim poecie jest mowa - wyja-œnia³ w obrazowy sposób ksi¹dz redaktor. Dzia³ania cenzury stwarza³ay zagro¿enie, powodowa³y te¿ poczucie, ¿e cenzorzy trzymaj¹ rêkê na ustach dziennikarzy. Kompromisem dla „Ty-godnika” by³o pisanie artyku³ów na uroczystoœci, takie jak np. œwiêto 22 lipca. Teksty te zdaniem ks. Bonieckiego by³y bar-dzo trudne do napisania, gdy¿ nad ka¿dym s³owem trzeba by-³o siê dobrze zastanowiæ, przedyskutowaæ jego znaczenie i wymowê w redakcji tak, aby równoczeœnie nie zdradziæ swo-ich idea³ów. Niew¹tpliw¹ zas³ug¹ „Tygodnika Powszechnego” jest rozpoczêcie dialogu z judaizmem oraz narodem niemiec-kim. Krakowski tygodnik to pismo katolickie, dlatego najwiêk-sz¹ wagê przywi¹zywano w nim i zawsze bêdzie siê przywi¹-zywaæ do publicystyki katolickiej - podkreœla³ ksi¹dz redaktor. Olbrzymia jest w tym zas³uga, w ocenie ksiêdza Bonieckiego, jego poprzednika na stanowisku redaktora naczelnego - Je-rzego Turowicza, który wychodzi³ z za³o¿enia, ¿e czytelnik pol-ski ma prawo mieæ dostêp do takich samych informacji, jak czytelnik w zachodniej Europie. Ksi¹dz Boniecki podczas swo-jego wyk³adu równie¿ odniós³ siê do zarzutów, wysuwanych przez niektóre œrodowiska, jakoby „Tygodnik” ze swoim ³a-godnym oporem wobec systemu by³ swego rodzaju listkiem fi-gowym dla niektórych dzia³añ i posuniêæ ówczesnych w³adz. Zdaniem ksiêdza redaktora w pewnej mierze tak by³o, ale nie zmienia to faktu, ¿e „Tygodnik” zawsze stara³ siê wyznawaæ filozofiê Koœcio³a katolickiego i wstawiaæ nogê w uchylone drzwi, poszerzaj¹c tym samym przestrzeñ wolnoœci. Tak¿e dziœ „Tygo-dnik” pozostaje wierny swojemu katolickiemu ukierunkowaniu, prowadz¹c na swoich ³amach debaty, np. o miejscu kobiet we wspó³czesnym koœciele. „Tygodnik” porusza³ i porusza tematy zarówno wygodne dla Koœcio³a katolickiego, jak i te dra¿liwe, jak choæby wyst¹pienie ze stanu kap³añskiego ks. Tomasza Wê-c³awskiego, daje tym samym mo¿liwoœæ polemiki i zajêcia sta-nowiska zarówno jednej, jak i drugiej stronie. Ksi¹dz redaktor odniós³ siê równie¿ do œwiata dzisiejszych mediów, wyra¿aj¹c ogromn¹ troskê o ich przysz³oœæ. Podzieli³ siê te¿ kilkoma cen-nymi radami, przeznaczocen-nymi dla osób rozpoczynaj¹cych przygo-dê z dziennikarstwem. Marcin Krupka

„Tygodnik Powszechny” to pismo z olbrzymi¹ tradycj¹,

to tygodnik opinii o dzisiejszej Polsce. Wokó³ niego istnia³o

i istnieje œrodowisko, które oddzia³uje na ¿ycie publiczne

w Polsce w bardzo du¿ym stopniu. W obecnych czasach,

gdy jesteœmy œwiadkami nieustannej pogoni za sensacj¹

i galopuj¹cej tabloidyzacji mediów, „Tygodnik Powszechny”

stara siê nie ulegaæ temu trendowi i wci¹¿ pozostaje

pismem opiniotwórczym, jednoczeœnie nie trac¹c swojego

katolickiego ukierunkowania i postrzegania rzeczywistoœci.

Klub „Tygodnika Powszechnego”

FOT

(9)

NASZ UNIWERSYTET

UCZMY SIÊ NAWZAJEM

R

olê gospodarza oraz wspó³organizatora tegorocznej Szko³y pe³ni³a Wy¿sza Szko³a Pedagogiki Resocjalizacyjnej Pedagogium w Warszawie, reprezentowana przez rektora - prof. dr. hab. Marka Konop-czyñskego. Sekretarzem naukowym Szko³y by³a dr Sylwia Jasku³a, koordynuj¹ca pracê zespo³u organizacyjnego.

Podstawowym celem Letnich Szkó³ jest wspieranie i stymulowanie rozwoju naukowe-go m³odych pedanaukowe-gogów. Szko³y tworz¹ okazjê do uzupe³niania i pog³êbiania wiedzy, bogace-nia w³asnego warsztatu badawczego, prezen-tacji osi¹gniêæ naukowych, a tak¿e promuj¹ najzdolniejszych. Zajêcia Szko³y odbywaj¹ siê w kilku, wypróbowanych ju¿ formach: wyk³a-dów, dyskusji panelowych, problemowych se-minariów w ma³ych grupach, warsztatów, wy-st¹pieñ i prezentacji. Ponadto m³odym adep-tom nauki stwarza siê okazjê do konsultacji, rozmów i wymiany spostrze¿eñ z wybitnymi przedstawicielami nauk humanistycznych („Spotkania z Mistrzem”). Warunki te sprzy-jaj¹ autentycznej integracji œrodowiska i za-cieœnianiu wiêzi miêdzypokoleniowej.

Obrady tegorocznej Szko³y toczy³y siê wo-kó³ tematu: „Sztuka w s³u¿bie edukacji”.

M³odzi pedagodzy wspólnie z profesorami (antropologami, filozofami, psychologami, socjologami, prawnikami itp.) oraz reprezen-tantami œrodowiska artystycznego poszuki-wali odpowiedzi na pytania szczegó³owe, ta-kie jak: Jak¹ wartoœæ ma sztuka dla wspó³-czesnego cz³owieka? Jaka jest/powinna byæ rola sztuki w dialogu miêdzykulturowym,

pro-cesie resocjalizacji, edukacji przez ca³e ¿y-cie? Jak¹ rolê odgrywa sztuka w ¿yciu uczniów/studentów, ich rodziców, nauczycie-li, opiekunów itp. i jakie s¹ tego edukacyjne nastêpstwa, wyzwania, priorytety?

Zajêcia XXIII Letniej Szko³y odbywa³y siê w blokach tematycznych: I. Sztuka w prze-strzeni spo³ecznej, II. Sztuka w s³u¿bie nie-pe³nosprawnym, III. Rozwijanie ekspresji dzieciêcej poprzez sztukê, IV. Teatr w s³u¿bie wychowania oraz V. Sztuka w edukacji miê-dzykulturowej. W trakcie zajêæ m³odzi adepci nauk pedagogicznych mogli wzi¹æ udzia³ w wyk³adach, seminariach oraz uzyskaæ kon-sultacje u nastêpuj¹cych profesorów: Maria Dudzikowa (UAM w Poznaniu), Zenon Gajdzi-ca (Uniwersytet Œl¹ski), Andrea Jaworska (UMCS w Lublinie), Marek Konopczyñski (WSPR Pedagogium w Warszawie), Leszek Korporowicz (Uniwersytet Jagielloñski), Kata-rzyna Krasoñ (Uniwersytet Œl¹ski), Dariusz Kubinowski (UMCS w Lublinie), Tadeusz Le-wowicki (Uniwersytet Warszawski), Wies³awa Limont (UMK w Toruniu), Anna Matuchniak-Krasuska (Uniwersytet £ódzki), Krystyna Pankowska (Uniwersytet Warszawski), Urszu-la Szuœcik (Uniwersytet Œl¹ski), El¿bieta Tar-kowska (Instytut Filozofii i Socjologii PAN).

Oto przyk³adowe tytu³y wyk³adów: „Metafo-ra w sztuce, w edukacji i w ¿yciu codzien-nym” (prof. Limont), „Sztuka w komunikacji miêdzykulturowej” (prof. Korporowicz), „Funkcje teatru. Rola teatru w ¿yciu cz³owie-ka, w ¿yciu spo³ecznym” (prof. Pankowska), „Taniec w rozwoju i wychowaniu cz³owieka”

(prof. Kubinowski). Obok wyk³adów dla uczestników Szko³y przygotowano liczne war-sztaty (aktorskie, teatralne, dramy, rysunku, muzyczne) oraz projekcje filmów, prowadzo-ne przez doktorów i magistrów, np. „Twór-czoœæ i terapia”, „Sztuka popularna - sztuka potocznoœci na przyk³adzie komiksów” itp.

W tegorocznej Szkole udzia³ wziê³o oko³o 45 m³odych pedagogów, z wiêkszoœci pol-skich oœrodków akademickich. W ramach „Gie³dy Pró¿noœci” (czyli podczas wyst¹pieñ m³odych) wys³uchaliœmy 5 doktorów oraz 17 magistrów. Wyst¹pienia mieœci³y siê tema-tycznie w czterech obszarach „Sztuk¹ jest mówiæ o sztuce”, „¯ycie to nie teatr, ¿ycie to teatr”, „Pêdzlem i piórem”, „Fokus-pokus-pstryk”. Wszystkie teksty wyst¹pieñ zostan¹ opublikowane (po pozytywnej recenzji) w przy-gotowywanym numerze „Zeszytów Nauko-wych Forum M³odych Pedagogów” przy KNP PAN, natomiast wyró¿nione uka¿¹ siê na ³a-mach „Rocznika Pedagogicznego”.

Spotkanie w Pucku umo¿liwi³o realizacjê jednej z podstawowych idei Szko³y: uczenia siê wspólnie oraz nawzajem od siebie. M³o-dym stworzono warunki do wymiany doœwiad-czeñ oraz nabrania szlifu naukowego (np. pierwsze publiczne wyst¹pienia). Spotkania mniej i bardziej formalne sprzyja³y nawi¹zy-waniu naukowych przyjaŸni. Kolejne, XXIV spotkanie m³odych odbêdzie siê w Cieszynie we wrzeœniu 2010 roku i bêdzie dotyczy³o „Badañ jakoœciowych w pedagogice”.

Mgr Mateusz Marciniak

Pracownia Pedagogiki Szkolnej WSE UAM

N

a Wydziale Nauk Geograficznych i Ge-ologicznych UAM w roku akademickim 2008/2009 zapocz¹tkowany zosta³ wydzia³owy konkurs na najlepsz¹ pracê magi-stersk¹. Zdaniem inicjatora pomys³u - prof. Marka Marciniaka, dziekana wydzia³u - kon-kurs ma s³u¿yæ wyró¿nieniu najlepszych prac magisterskich, które powsta³y na wydziale oraz stanowiæ zachêtê dla kolejnych roczni-ków studentów do jeszcze bardziej wytê¿onej pracy. W pierwszym etapie konkursu poszcze-gólne instytuty kieruj¹c siê opiniami

promoto-rów i recenzentów, wybra³y po trzy najlepsze prace, które zosta³y wytypowane do œcis³ego fina³u konkursu. Fina³ odby³ siê 21 paŸdzierni-ka br. w Auli im. B. Krygowskiego Collegium Geographicum na Morasku. Uczestnicy fina³u zostali poproszeni o przygotowanie prezenta-cji komputerowych lub posterów, przedsta-wiaj¹cych napisane przez nich prace magi-sterskie. Ich wyst¹pieniom przys³uchiwali siê studenci IV i V roku gospodarki przestrzennej, geografii, geologii, geoinformacji oraz turysty-ki i rekreacji, a tak¿e jury, w sk³ad którego

we-sz³o piêciu profesorów WNGiG. Wszyscy fina-liœci uhonorowani zostali pami¹tkowymi dy-plomami oraz nagrodami ksi¹¿kowymi, nato-miast piêæ osób spoœród nich otrzyma³o do-datkowe nagrody pieniê¿ne. Zwyciêzcami kon-kursu zostali: Jakub Ma³ecki (I miejsce), Karo-lina Szulc i Krzysztof Owocki (ex aequo II miej-sce) oraz Jêdrzej Gadziñski i £ukasz Chudziak (ex aequo III miejsce). Pozosta³ymi finalistami byli: Monika Tyrra, Jagoda Gniadek, Adrian Rudziñski, Agnieszka Ga³ach, Piotr Szuka³a, Piotr Lupa i Marcin Guliñski. na

Z dobrych najlepsi

Konkurs na najlepsz¹ pracê magistersk¹

XXIII Letnia Szko³a M³odych Pedagogów

„Sztuka w s³u¿bie edukacji”

Kolejna, ju¿ XXIII Letnia Szko³a M³odych Pedagogów odby³a siê w dniach 14-19 wrzeœnia 2009 roku w Pucku.

Komitet Nauk Pedagogicznych Polskiej Akademii Nauk tradycyjnie sprawowa³ patronat naukowy i organizacyjny

nad przedsiêwziêciem. Kierownikiem naukowym Szko³y by³a (po raz szesnasty!) wiceprzewodnicz¹ca Komitetu,

prof. zw. dr hab. Maria Dudzikowa (Pracownia Pedagogiki Szkolnej WSE UAM).

(10)

NASZ UNIWERSYTET

PONAD GRANICAMI

P

rogram Erasmus od 2007 roku jest czê-œci¹ programu „Uczenie siê przez ca³e ¿ycie” (LLP - the Lifelong Learning Pro-gramme), którego celem jest przede wszyst-kim podnoszenie jakoœci i atrakcyjnoœci kszta³-cenia oraz u³atwianie miêdzynarodowej wspó³-pracy w dziedzinie edukacji. Intensywne kursy jêzykowe Erasmusa (Erasmus Intensive Lan-guage Courses - EILC) to poznawanie mniej znanych jêzyków Unii Europejskiej i innych kra-jów uczestnicz¹cych w programie Erasmus. Kursy s¹ przeznaczone dla stypendystów Era-smusa, przyje¿d¿aj¹cych do danego kraju na studia lub praktyki. Nabór kandydatów w Pol-sce prowadzi Agencja Narodowa, która wybie-ra oœrodki nauczania jêzyka polskiego w celu organizacji odpowiednich szkoleñ.

Podczas uroczystej inauguracji 1 wrzeœnia 2009 roku uczestnicy kursu zostali oficjalnie powitani w Auli im. Jana Lubrañskiego Colle-gium Minus przez prorektora UAM, prof. dr. hab. Jacka Witkosia, który w przemówieniu podkreœli³ rolê miêdzynarodowej wymiany studenckiej na Uniwersytecie i projektów miêdzynarodowej wspó³pracy badawczej.

W imieniu w³adz Instytutu Filologii Polskiej wyst¹pi³ najpierw dziekan Wydzia³u Filologii Polskiej i Klasycznej, prof. dr hab. Józef To-masz Pokrzywniak, prezentuj¹c historiê no-wej siedziby Wydzia³u Filologii Polskiej i Kla-sycznej, Collegium Maius, a nastêpnie g³os zabra³a dyrektor Instytutu Filologii Polskiej, prof. dr hab. Katarzyna Meller. Studentów powita³a równie¿ kierownik Studium Jêzyka i Kultury Polskiej dla Cudzoziemców UAM, dr Agnieszka Mielczarek. Inauguracjê uœwietni³ wyk³ad prof. dr. hab. Bogdana Walczaka pt. „Miejsce polszczyzny na jêzykowej mapie œwiata”.

Podczas miesiêcznego kursu w Poznaniu m³odzi ludzie mieli mo¿liwoœæ porozumiewa-nia siê w naszym jêzyku, poznaporozumiewa-nia polskich zwyczajów i przystosowania siê do nowych warunków. Uczyli siê zachowañ w codzien-nych sytuacjach: w sklepie, w restauracji, u lekarza czy na dworcu oraz poznawali zawi-³oœci polskiej gramatyki. Uczestnicy brali udzia³ w regularnych lektoratach i konwersa-toriach jêzykowych, wyk³adach o historii, kul-turze i literakul-turze polskiej oraz warsztatach

tanecznych i teatralnych. Zwieñczeniem za-jêæ teatralnych by³o przedstawienie z³o¿one z tekstów poetyckich i dramatycznych pol-skich autorów, przygotowane przez studen-tów i wyk³adowców Studium. Spektakl spo-tka³ siê z wielkim uznaniem publicznoœci.

W czasie wolnym od zajêæ studenci space-ruj¹c po Poznaniu, poznawali charakter mia-sta. Zobaczyli Wzgórze Przemys³a, Ostrów Tumski, Cytadelê Poznañsk¹ oraz centrum sportów nad Malt¹. Mieli te¿ okazjê, aby zwiedziæ zamek, ratusz, koœció³ farny, a tak-¿e poznañskie muzea: Muzeum Narodowe, Muzeum Instrumentów Muzycznych oraz Mu-zeum Powstania Poznañskiego Czerwca 1956. Dziêki wydatnej pomocy pracowników Dzia³u Wspó³pracy z Zagranic¹ UAM studenci poznali te¿ najciekawsze okolice Wielkopol-ski: Biskupin, Gniezno, Ostrów Lednicki, Œmie³ów, Kórnik i Rogalin. Do najwiêkszych atrakcji z pewnoœci¹ nale¿a³a wycieczka ro-werowa po Wielkopolskim Parku Krajobrazo-wym. Du¿ym zainteresowaniem cieszy³y siê te¿ wieczory integracyjne w poznañskich klu-bach oraz organizowane w akademiku „wie-czory kulinarne”: niemiecki, turecki, hiszpañ-ski i wêgierhiszpañ-ski, podczas których uczestnicy mogli zaprezentowaæ kulturê w³asnego kraju.

Program kursu i jego organizacja spotka³y siê z aprobat¹ studentów, którzy podkreœlali profesjonalne przygotowanie lektorów. Pra-cownicy Studium posiadaj¹ przecie¿ ogrom-ne doœwiadczenie w pracy z cudzoziemcami, od wielu lat prowadz¹ kursy jêzyka polskiego dla stypendystów programu Erasmus, Komi-sji Fulbrighta oraz wielu innych programów miêdzynarodowych. Prowadz¹ te¿ intensyw-ne kursy jêzyka polskiego, przygotowuj¹ce do studiów w Polsce oraz zajêcia w ramach Let-niej Szko³y Jêzyka i Kultury Polskiej UAM. Uczestnicz¹ te¿ w pracach Grupy Roboczej przy Pañstwowej Komisji Poœwiadczania Zna-jomoœci Jêzyka Polskiego jako Obcego, gdzie aktywnie uczestnicz¹ w opracowywaniu stan-dardów i testów egzaminacyjnych. S¹ tak¿e wyk³adowcami Studiów Podyplomowych Nau-czanie Jêzyka Polskiego jako Obcego w IFP UAM.

Po zakoñczeniu kursu adaptacyjnego stu-denci wyjechali do oœrodków uniwersyteckich w ca³ej Polsce, aby kontynuowaæ naukê na wybranym przez siebie kierunku studiów.

Z pewnoœci¹ w ich pamiêci pozostanie wie-le mi³ych wspomnieñ z Poznania.

dr Izabela Wieczorek

Studium Jêzyka i Kultury Polskiej dla Cudzoziemców UAM

Wrzesieñ po polsku

24 studentów z Austrii, Hiszpanii, Niemiec, Portugalii, W³och i Turcji wziê³o udzia³ w Intensywnym

Kursie Jêzyka Polskiego w Poznaniu w dniach od 31 sierpnia 2009 do 28 wrzeœnia 2009 roku.

Kurs ten zosta³ przeprowadzony dla stypendystów programu LLP Erasmus w Studium Jêzyka

i Kultury Polskiej dla Cudzoziemców UAM.

FOT

(11)

NASZ UNIWERSYTET

GDZIE SZUKAÆ FUNDUSZY

P

rorektor ds. nauki i wspó³pracy miêdzy-narodowej, prof. dr hab. Jacek Witkoœ prezentuj¹c dotychczasowe dzia³ania UAM na p³aszczyŸnie miêdzynarodowej zwró-ci³ uwagê, ¿e mobilnoœæ pracowników i stu-dentów wzrasta, nie tylko w ramach Erasmu-sa, ale wzrasta równie¿ liczba podañ na ba-dania w³asne oraz liczba propozycji wyk³adów w jêzyku angielskim - w ubieg³ym roku akade-mickim by³o 68 propozycji wyk³adów, w tym roku jest ju¿ 143. Wiêcej odbywa siê te¿ kon-ferencji miêdzynarodowych - w zesz³ym roku na Uniwersytecie by³o ich 38.

Nasza uczelnia nawi¹za³a wspó³pracê z wiêkszoœci¹ licz¹cych siê krajów œwiata, uczestnicz¹c w rozmaitych programach euro-pejskich, ma szansê poznaæ oblicza nauki w innych pañstwach i doprowadziæ do wymiany naukowych doœwiadczeñ z zagranicznymi oœrodkami naukowymi. W ubieg³ym roku aka-demickim Uniwersytet odwiedzi³o 755 goœci zagranicznych; g³ównie z Ukrainy, Niemiec i Rosji, natomiast nasi pracownicy najczêœciej wyje¿d¿ali do Niemiec, W³och i Wielkiej Bryta-nii. Bêdziemy siê równie¿ staraæ o intensyw-niejsz¹ wspó³pracê z Azj¹ i Dalekim Wscho-dem - zale¿y nam na pozyskaniu studentów z tamtych regionów. Realizacja projektów m.in. badawczych, inwestycyjnych, dydaktycznych w ramach programów ramowych zwiêksza atrak-cyjnoœæ Uniwersytetu, a tym samym daje szan-sê na pozyskanie studentów z ca³ego œwiata. Programy Europejskie ciesz¹ siê coraz wiêkszym zainteresowaniem, coraz wiêcej jednostek uniwersyteckich jest w nie zaanga-¿owanych, ale bior¹c pod uwagê mo¿liwoœci, jakie daje w tym zakresie Uniwersytet - mo-g³oby dziaæ siê wiêcej. Bariery absorpcji fun-duszy europejskich na uczelni bada³ prof. Zbigniew Czachór z Komisji Rektorskiej ds. Programów Europejskich. W ubieg³ym roku akademickim ta Komisja przeprowadzi³a anonimow¹ ankietê wœród pracowników UAM, w której pytano o przyczyny braku zain-teresowania programami europejskimi. Re-spondenci wskazywali przede wszystkim na brak rozwi¹zañ systemowych, na to, ¿e kadra uczelni nie jest przygotowana do rozliczania projektów, ¿e brakuje wyraŸnego premiowa-nia pracowników, podejmuj¹cych siê organi-zacji projektów oraz daje siê odczuæ brak wia-ry w to, ¿e w danej dziedzinie mo¿na pozy-skaæ projekt - dotyczy to przede wszystkim nauk humanistycznych, których udzia³ w pro-jektach europejskich jest zdecydowanie ni¿-szy ni¿ nauk œcis³ych. Na podstawie ankiet zosta³y te¿ sformu³owane postulaty, które

wprowadzone w ¿ycie, maj¹ zachêciæ do ko-rzystania z programów europejskich, m.in. wskazano na koniecznoœæ lepszego przep³y-wu informacji miêdzy osobami zainteresowa-nymi projektami, tworzenie zespo³ów projek-towych - gdy¿ projekt to praca zespo³owa, za-trudnienie firm, które przygotowywa³yby gran-ty dla UAM, a tak¿e wskazano na potrzebê ci¹g³ej edukacji w zakresie pisania wnio-sków.

Odpowiedzi¹ na postulaty wyra¿one w an-kietach by³o wyst¹pienie prorektora UAM, prof. dr. hab. J. Guliñskiego (na zdjêciu) na

temat uczelnianego systemu wsparcia proce-su aplikacji, realizacji i rozliczania projektów programów europejskich. W planowanych za-mierzeniach na rok 2009/2010 w³adze uczelni przewiduj¹ wdro¿enie nowego ³adu organizacyjnego i procedur obs³ugi projektów europejskich przez administracjê centraln¹ UAM, utworzenie w bud¿ecie UAM na rok 2010 specjalnego funduszu wsparcia proce-su aplikacji, aktywizacjê pracy ³¹czników ds. programów europejskich na wydzia³ach, dal-sz¹ promocjê uczestnictwa w programach europejskich, profesjonaln¹ stronê www oraz uruchomienie elektronicznego biuletynu, który bêdzie wysy³any osobom zarejestrowa-nym i zainteresowazarejestrowa-nym programami.

W zarz¹dzeniach rektora na rok 2009/2010 znajduj¹ siê równie¿ wytyczne, w których przedstawione s¹ zasady rozliczania kosztów w projektach, zawierania umów i za-trudnienia w ramach projektów, obowi¹zki ko-ordynatora projektu, procedura zatrudnienia, wysokoœæ wynagrodzeñ, rejestracja czasu pra-cy oraz zasady rozliczania wykonanych zadañ. Wszystkie dzia³ania w³adz w zakresie progra-mów skupione s¹ na tym, aby zasady udzia³u w nich, pozyskiwanie funduszy unijnych by³y jak najbardziej przejrzyste, zainteresowanych nie zniechêca³y zawi³e procedury rozliczania dzia-³añ projektowych oraz na ka¿dym szczeblu rea-lizacji projektu otrzymywali oni rzeteln¹ pomoc. Cel jest jeden - dzia³añ projektowych w ramach programów europejskich ma byæ na UAM coraz wiêcej, bo to zwiêksza nasz¹ konkurencyjnoœæ, a tak¿e wi¹¿e siê z pozyskaniem funduszy na rozwój nauki na Uniwersytecie.

Programy europejskie dostêpne w roku akademickim 2009/2010 mo¿na podzieliæ na kilka obszarów: badania, dydaktyka, wspó³praca z biznesem, inwestycje, mobil-noœæ. Udzia³ w nich wi¹¿e siê przede wszyst-kim ze wsparciem finansowym ze strony Unii Europejskiej - zespo³owych projektów czy te¿ indywidualnej kariery naukowej, a tak¿e ze

wspó³prac¹ z uczelniami w innych pañ-stwach, a tym samym budowaniem wspól-nych doœwiadczeñ naukowych. Szczególnym zainteresowaniem cieszy siê Program Opera-cyjny Kapita³ Ludzki (EFS), który w 85 procen-tach finansowany jest ze œrodków Unii Euro-pejskiej. Celem tego programu jest wzrost zatrudnienia i spójnoœci spo³ecznej poprzez podejmowanie szeregu dzia³añ, maj¹cych na celu inwestowanie w kapita³ ludzki. Projekt sk³ada siê z 10 Priorytetów, w obrêbie których organizowane s¹ konkursy. Wszelkie dokumenty zwi¹zane z Programem Operacyj-nym Kapita³ Ludzki znajduj¹ siê na stronach: www.nauka.gov.pl, www.efs.wup.poznañ, www.efs.men.gov.pl oraz na stronie UAM - za-k³adka: wspó³praca z zagranic¹ › DPE › Komu-nikaty DPE.

Liczni uczestnicy konferencji podsumowu-j¹c Dzieñ Programów Europejskich na UAM, wyrazili potrzebê organizacji takich spotkañ - podczas których zdobêd¹ informacje o aktu-alnych konkursach, mo¿liwoœciach, dowiedz¹ siê, jak krok po kroku rozwi¹zaæ zawi³e sprawy formalne. Spotkania takie daj¹ tak¿e szansê na publiczn¹ wymianê doœwiadczeñ, zwi¹za-nych z programami unijnymi, a takie rady s¹ bezcenne. Dzieñ Programów Europejskich na UAM zakoñczy³o wyst¹pienie JM Rektora UAM, prof. dr. hab. Bronis³awa Marciniaka, w którym stwierdzi³, ¿e droga wiod¹ca przez programy unijne nie jest prosta, wi¹¿e siê z du-¿ym nak³adem pracy, ale z drugiej strony jest to niepowtarzalna szansa dla nauki, dla Uniwer-sytetu na pozyskanie funduszy, realizacjê inte-resuj¹cych projektów badawczych, wyjazdy do zagranicznych oœrodków badawczych.

Gra¿yna Barabasz

Programy europejskie na UAM

19 paŸdziernika br. na UAM up³yn¹³ pod has³em programów europejskich. W tym te¿ dniu w Ma³ej Auli

przy ul. Wieniawskiego zebra³o siê liczne grono naukowców UAM, którzy podczas obrad zastanawiali siê,

jak optymalnie korzystaæ z programów europejskich, a tym samym, jak i gdzie szukaæ funduszy

na realizacjê projektów naukowych oraz jak zwiêkszyæ mobilnoœæ na w³asnych wydzia³ach.

FOT

(12)

NASZ UNIWERSYTET

D

latego przy medialnym wsparciu „¯ycia Uniwersytec-kiego” i pod przyjaznym okiem ekspertów Preinkuba-tora spróbujemy za³o¿yæ i utrzymaæ w³asn¹ firmê, której cele zwi¹zane bêd¹ z szeroko pojêt¹ akademickoœci¹. Broszury i strony internetowe zachêcaj¹ do podejmowania w³asnej inicjatywy, ale w najbli¿szych miesi¹cach (tygo-dniach?) przekonamy siê, jak wygl¹da rzeczywistoœæ, gdy przychodzi do realizacji planów. - Przedsiêbiorczoœæ akade-micka to bardzo szeroki termin - uwa¿a prof. dr hab. Jacek Guliñski. - Mo¿na do niej zaliczyæ nawet zdolnoœæ studenta, by przy jak najmniejszym nak³adzie si³ zdobyæ jak najlepsze oce-ny - ¿artuje prorektor ds. programów europejskich i wspó³pra-cy z gospodark¹. - Jednak jako uczelnia chcielibyœmy przede wszystkim, by nasi studenci i pracownicy byli oswojeni z ryn-kiem pracy. Z badañ wynika, ¿e obecnie zaledwie kilka pro-cent absolwentów myœli o w³asnej dzia³alnoœci.

Pomys³

Postanawiamy do³¹czyæ do mniejszoœci, wspomnianej przez rektora Guliñskiego. Pocz¹tkowo próbujemy znaleŸæ niszê rynkow¹ wspólnie z Magd¹. Jako dwie etnolo¿ki chcemy wy-korzystaæ wiedzê zdobyt¹ na studiach. Jednak wszystkie po-mys³y (produkcja skrzyñ œlubnych, warsztaty zapomnianych rzemios³, kuchnia Slow Food), obok mocno abstrakcyjnego charakteru, mia³y te¿ wadê podstawow¹: na ich rozwiniêcie potrzebny jest spory kapita³ pocz¹tkowy. Magda rezygnuje wiêc z marzenia o w³asnym biznesie i wraca do pracy w ga-stronomii. Kiedy wydaje siê, ¿e z wielkich planów nic nie bê-dzie, odzywa siê jednak Wojtek, informatyk i absolwent Poli-techniki Poznañskiej. Wspólnie spisujemy nasze pomys³y i warunki, które koniecznie musz¹ byæ spe³nione. G³ówne za-³o¿enie - niech dzia³alnoœæ naszej ma³ej firmy przyniesie ko-rzyœci du¿emu akademickiemu Poznaniowi. Zwykle studen-ci/doktoranci/inni pracownicy nauki nie wiedz¹, co dzieje siê na pozosta³ych uczelniach. Dlatego za³o¿ymy stronê interne-tow¹, która w jednym miejscu zgromadzi informacje o wszyst-kich konferencjach i innych wydarzeniach naukowych w Po-znaniu. Wystarczy klikn¹æ, by dowiedzieæ siê, co ciekawego dzieje siê na w³asnej uczelni i w pozosta³ych szko³ach wy¿szych.

Pierwsze kroki

Naszym podstawowym zmartwieniem jest fakt, ¿e jeszcze nigdy nie prowadziliœmy w³asnej dzia³alnoœci. Na razie jednak skupiamy siê na samym pomyœle. - Technicznie sprawa jest prosta, wykupimy domenê za sto z³otych rocznie plus VAT, a wstêpna koncepcja techniczna zajmie mi jakieœ 2-3 tygo-dnie. Mo¿emy podzieliæ konferencje na kategorie! Bêdziemy

wysy³aæ newslettery, do osób, które subskrybuj¹ nasz¹ stro-nê! - roztacza plany Wojtek. - Tylko trzeba siê zastanowiæ, w jaki sposób zdobêdziemy dane… Czy chcesz dotrzeæ do wszystkich uczelni, wydzia³ów, instytutów sama? A mo¿e le-piej reklamujmy siê jako system informacji. Nasza strona bê-dzie tak presti¿owa, ¿e zainteresowani sami siê zg³osz¹ - marzy informatyk. - I wymyœl nazwê domeny, która jeszcze nie jest zajêta.

Nasze pomys³y koncentruj¹ siê wokó³ skrótu wyra¿enia „studenci poznañscy”, mo¿e „stupo.pl” albo „stupoz.pl”? Na-stêpnie robimy analizê SWOT (si³y-s³aboœci-mo¿liwoœci-zagro-¿enia), ale wygl¹da ona doœæ amatorsko. Pojawiaj¹ siê kolej-ne w¹tpliwoœci: sk¹d zdobyæ œrodki, zw³aszcza na telefony, bo chyba trzeba bêdzie du¿o dzwoniæ. Jak siê reklamowaæ? I przede wszystkim, co jest potrzebne, by za³o¿yæ w³asn¹ fir-mê. Rekonesans w Internecie te¿ nie daje odpowiedzi na wie-le z pytañ. Powoli rozumiemy równie¿, ¿e „jedno okienko”, czyli miejsce, w którym szybko mo¿na zarejestrowaæ dzia³al-noœæ gospodarcz¹ to, póki co, jeszcze fikcja.

Preinkubator

- Firma sama siê nie za³o¿y, ale jak ju¿ siê uda, satysfakcja jest ogromna - pociesza nas Marek Polaszewski, który kilka lat temu, jeszcze jako student UAM, rozpocz¹³ wspó³pracê z Mateuszem Leoñskim, dzia³aj¹cym w bran¿y medialnej „Ka-mereon” (has³o reklamowe „Wiesz, z kim krêcisz;)”). - Nam uda³o siê pozyskaæ œrodki unijne na zakup pierwszej kamery. Potem metod¹ prób i b³êdów doszliœmy do miejsca, w którym jesteœmy. Istnieje wiele instytucji, pomagaj¹cych m³odym lu-dziom, którzy dopiero zaczynaj¹ swoje dzia³ania - uwa¿a. Zgo-dnie z jego s³owami sprawdzamy, co proponuje UAM. Ponie-wa¿ nazwa Uczelniane Centrum Innowacji i Transferu Techno-logii brzmi jak na razie trochê zbyt powa¿nie, nasz wybór pa-da na Preinkubator Akademicki UAM. Instytucja ta powsta³a w kwietniu 2009 roku z inicjatywy w³adz uczelni we wspó³pra-cy z InQbatorem Technologicznym PPNT FUAM. Preinkubator wspiera bezp³atnie te osoby, zwi¹zane z UAM, które chc¹ wy-korzystaæ w praktyce gospodarczej wiedzê akademick¹. Pod-czas dy¿urów, trzy razy w tygodniu, mo¿na dowiedzieæ siê m.in., jak za³o¿yæ w³asn¹ firmê (we wtorki), sk¹d wzi¹æ pieni¹-dze na jej rozwój i kto w tym mo¿e pomóc (w œrody) oraz jak mo¿na zaistnieæ na rynku (w czwartki). Przed spotkaniem na dy¿urze nale¿y wczeœniej zapowiedzieæ siê drog¹ mailow¹.

Umawiamy siê na pierwsz¹ rozmowê…

Ewa Woziñska

W przysz³ym miesi¹cu - pierwsze kroki w urzêdach oraz czego nauczyliœmy siê w Preinkubatorze.

EKSPERYMENT „¯YCIA”

Zak³adamy w³asn¹ firmê

Ten tekst powinien wygl¹daæ zupe³nie inaczej… Razem z koleg¹ mieliœmy

udawaæ absolwentów Uniwersytetu, którzy chc¹ za³o¿yæ pierwsz¹ firmê

i postanawiaj¹ skorzystaæ z pomocy Preinkubatora Akademickiego UAM

oraz innych uniwersyteckich ekspertów. Mieliœmy poprosiæ o szybkie

wyjaœnienie, na co zwróciæ uwagê przy rozpoczynaniu w³asnej dzia³alnoœci.

Ale czy takie badanie przedsiêbiorczoœci akademickiej „na sucho” ma sens?

(13)

NASZ UNIWERSYTET

- Jako instytucja moglibyœcie siê staraæ o œrodki na doposa-¿enie - zaproponowa³ dr Krzysztof Senger, kierownik Dzia³u. - A mo¿e coœ zwi¹zanego z promocj¹ nauki? - doda³ szybko.

- Na pewno znalaz³oby siê te¿ coœ interesuj¹cego wœród szkoleñ kierowanych do indywidualnych osób - zastêpca kierow-nika, Magdalena Tomaszewska, zaczê³a wertowaæ informator „Programy Europejskie”. - Tu widzê du¿e mo¿liwoœci - postuka-³a palcem na stronie 46 (Dziapostuka-³anie 4.2. „Rozwój kwalifikacji kadr systemu B+R i wzrost œwiadomoœci roli nauki w rozwoju gospodarczym” Programu Operacyjnego Kapita³ Ludzki).

Informator to prawie sto stron programów wspieraj¹cych m.in. infrastrukturê, procesy badawczy i dydaktyczny oraz wspó³pracê uczelni z otoczeniem. Dla osób zwi¹zanych z Uni-wersytetem najwa¿niejszymi z propozycji bêd¹ zapewne te za-warte w kluczowych rozdzia³ach: Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego (EFFR) 2007-2013, Europejski Fundusz Spo-³eczny (EFS) 2007-2013 Program Operacyjny Kapita³ Ludzki (PO KL) oraz 7 Program Ramowego Badañ, Rozwoju i Wdro-¿eñ UE (7. PRUE). Wszyscy pracownicy Uniwersytetu, którzy maj¹ ju¿ wstêpny pomys³, jak skorzystaæ z europejskich pie-niêdzy, mog¹ przyjœæ do Dzia³u PE.

Osoby ubiegaj¹ce siê o œrodki musz¹ wype³niæ tzw. fiszkê projektow¹, na której zg³asza siê pomys³y. - Dziêki temu wie-my wiêcej o uczelnianych projektach. To jednak nie wynika z naszej chêci kontroli nad wszystkim i wszystkimi - œmieje siê dr Senger. - Po prostu w niektórych projektach wystêpuje ograniczenie i uczelnia mo¿e z³o¿yæ np. tylko dwa wnioski, a wczeœniej zdarza³o siê, ¿e zg³aszano ich wiêcej. Tymcza-sem, gdyby nie brak komunikacji, przedstawiciele ró¿nych wy-dzia³ów mogliby wczeœniej po³¹czyæ si³y i zg³osiæ projekt jako konsorcjum. - Poza tym fiszka wymusza myœlenie projektowe, dziêki czemu ³atwiej zorientowaæ siê samym zainteresowa-nym, czy wniosek w ogóle pasuje do projektu i czy spe³nia wy-znaczone odgórnie kryteria - dodaje mgr Tomaszewska.

Kr¹¿¹ opowieœci o tym, jak ma³y procent aplikacji koñczy siê sukcesem. - To nieprawda, s¹ programy, w których Uni-wersytet mia³ ponad 50 procent skutecznoœci - oponuje kie-rownik Dzia³u PE. - Poza tym czêsto niepowodzenie wynika z braku zrozumienia specyfiki programów. I wyjaœnia, ¿e w aplikacjach do oœrodków unijnych trzeba uzasadniæ, jakie ko-rzyœci dla rozwoju spo³eczno-gospodarczego przyniesie dany projekt. Nie wystarczy sama wartoœæ merytoryczna, jak to by-wa z planami, zg³aszanymi np. do Komitetu Badañ Nauko-wych. - Jeœli ktoœ zg³asza projekt do KBN, bo chce kupiæ mi-kroskop, powinien wyjaœniæ, jakie bêdzie przeprowadza³ bada-nia. Chc¹c kupiæ ten sam mikroskop z europejskich œrodków, trzeba te¿ dopisaæ, ¿e te badania bêd¹ s³u¿y³y wdro¿eniu no-wego leku - obrazuje Magdalena Tomaszewska. Problemem bywaj¹ te¿ (na szczêœcie coraz rzadziej) proste b³êdy formal-ne. Ktoœ chce przyst¹piæ do dzia³ania o charakterze regional-nym, mimo, ¿e jego projekt ma charakter globalny. Osoby, którym wczeœniej uda³o siê zdobyæ œrodki finansowe z innych

Ÿróde³, licz¹, ¿e ich projekt, choæ niezgodny z wytycznymi, „przeœlizgnie siê” i dostanie dofinansowanie ze wzglêdu na wysoki poziom naukowy. - Niestety, w programach europej-skich strona formalna to podstawa i nawet najlepszy projekt odpadnie, jeœli nie spe³nia bazowych wymagañ - rozk³ada rê-ce Krzysztof Senger. - Czasami od razu widzimy, ¿e projekt zo-stanie odrzucony, jeœli nie nast¹pi¹ zmiany, a jego twórcy nam nie dowierzaj¹. Ale to zdarza siê coraz rzadziej. Ubiega-j¹c siê o œrodki z PE, trzeba te¿ byæ elastycznym i modyfiko-waæ plany. - Ktoœ z Wydzia³u Neofilologii chcia³by zdobyæ pie-ni¹dze na t³umaczenia, ale projekt przewiduje te¿ popularyza-cjê nauki w internecie. Wtedy trzeba rozszerzaæ to, co jest ba-z¹, by pasowa³o do projektu, St¹d coraz czêstsza wspó³praca miêdzy jednostkami - wyjaœnia mgr Tomaszewska.

Zwykle uwa¿a siê, ¿e sukcesy w pozyskiwaniu œrodków z programów europejskich odnosz¹ przedstawiciele nauk œci-s³ych: - 15 milionów z³otych wywalczone przez polonistów na projekt „dostosowania modelu kszta³cenia studentów filologii polskiej do wyzwañ wspó³czesnego rynku pracy (ze szczegól-nym uwzglêdnieniem rozwoju kompetencji informatycznych oraz informacyjno-medialnych)” pokazuje, ¿e nadchodz¹ zmia-ny. Aktywnoœæ zwiêksza siê na wszystkich wydzia³ach. Du¿o daje dobry przyk³ad. Kiedy ludzie widz¹, ¿e komuœ ze znajo-mych uda³o siê pozyskaæ œrodki, sami chêtniej pisz¹ projek-ty. Liczymy równie¿ na owocn¹ wspó³pracê z ³¹cznikami wy-dzia³owymi, z którymi wspó³pracujemy. Przysz³oœæ nauki zwi¹-zana jest z programami, przecie¿ dotacje pañstwowe bêd¹ siê zmniejsza³y - dodaje dr Senger.

I zaprasza do korzystania z programów.

Ewa Woziñska

Uzupe³nij swoj¹ fiszkê!

- Czy redakcja „¯ycia Uniwersyteckiego” mo¿e skorzystaæ ze œrodków

z programów europejskich? Czy¿by programy te by³y naprawdê dla ka¿dego?

Oto pytania, którymi chcia³am zaskoczyæ pracowników istniej¹cego

od paŸdziernika ubieg³ego roku Dzia³u Programów Europejskich. Nie uda³o siê…

FOT

(14)

NASZ UNIWERSYTET

POLSKIE NOBLE

N

agrody Fundacji na rzecz Nauki Pol-skiej, ciesz¹ce siê opini¹ najpowa¿-niejszej nagrody naukowej w Polsce, przyznane zosta³y w tym roku ju¿ po raz osiem-nasty. Otrzymaæ je mog¹ wybitni uczeni za osi¹gniêcia i odkrycia (z ostatnich czterech lat), stanowi¹ce istotny wk³ad w ¿ycie ducho-we i postêp cywilizacyjny naszego kraju oraz zapewniaj¹ce Polsce miejsce w nauce œwiato-wej. Nagrody przyznawane s¹ w czterech ob-szarach: nauk humanistycznych i spo³ecznych, nauk przyrodniczych i medycznych, nauk œci-s³ych oraz nauk technicznych.

Wysokoœæ nagrody wynosi w tym roku 200 tysiêcy z³otych.

Laureatami Nagrody FNP w 2009 roku zostali:

w obszarze nauk humanistycznych i spo-³ecznych:

Prof. dr hab. Jerzy Strzelczyk z Instytutu

Hi-storii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza za rozprawê „Pióro w w¹t³ych d³oniach…”, poka-zuj¹c¹ w nowatorski sposób wk³ad twórczoœci intelektualnej kobiet w rozwój cywilizacji euro-pejskiej od staro¿ytnoœci do prze³omu X/XI w.;

w obszarze nauk przyrodniczych i medycznych:

Prof. dr hab. Andrzej Koliñski z Wydzia³u

Che-mii Uniwersytetu Warszawskiego za opracowanie i zastosowanie w praktyce unikatowych metod przewidywania struktury przestrzennej bia³ek;

w obszarze nauk œcis³ych:

Prof. dr hab. Józef Barnaœ z Instytutu

Fizy-ki Uniwersytetu im. Adama MicFizy-kiewicza i In-stytutu Fizyki Molekularnej PAN w Poznaniu za tworzenie teoretycznych podstaw spintro-niki, a w szczególnoœci za wyjaœnienie zjawi-ska gigantycznego magnetooporu;

Nagrody Fundacji na rzecz Nauki Polskiej 2009

Trzy „polskie Noble” dla uczonych z UAM

Prof. dr hab. Jerzy Strzelczyk z Instytutu Hi-storii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu - laureat Nagrody FNP 2009 w obszarze nauk humanistycznych i spo-³ecznych za rozprawê „Pióro w w¹t³ych d³o-niach…”, pokazuj¹c¹ w nowatorski sposób wk³ad twórczoœci intelektualnej kobiet w rozwój cywilizacji europejskiej od staro-¿ytnoœci do prze³omu X/XI wieku.

Urodzi³ siê w 1941 roku. w Poznaniu. Ukoñczy³ historiê na Uniwersytecie im. Ada-ma Mickiewicza. Doktorat uzyska³ w 1968 ro-ku, habilitacjê w 1975 roro-ku, tytu³ profesora nadzwyczajnego - w 1984 roku, zwyczajnego w 1990 roku. Kieruje Zak³adem Historii Œre-dniowiecznej UAM.

W latach 1975-1981 by³ prodziekanem Wydzia³u Historycznego UAM, w latach 1981-1984 - wicedyrektorem Instytutu Histo-rii UAM, w latach 1989-1991 - prorektorem UAM, a w latach 1991-1996 - dyrektorem In-stytutu Historii UAM.

Od 1995 roku jest cz³onkiem korespon-dentem, a od 2007 roku - cz³onkiem czyn-nym Polskiej Akademii Umiejêtnoœci.

Dwukrotny stypendysta Fundacji von Hum-boldta (1977-78 i 1984) odby³ liczne sta¿e badawcze i studia za granic¹ (m.in. w Niem-czech, Francji, W³oszech, Irlandii, Czechach, Austrii, na Wêgrzech).

Autor 24 ksi¹¿ek naukowych lub popularno-naukowych (wœród nich: „Odkrywanie Europy” (1970, II wyd. 2000), „Goci - rzeczywistoœæ i le-genda” (1984), „Iroszkoci w kulturze œrednio-wiecznej Europy” (1987, II wyd. 2008), „Wan-dalowie i ich afrykañskie pañstwo” (1992, II wyd. 2005), „Aposto³owie Europy” (1997), „Œredniowieczny obraz œwiata” (2004), „Zapo-mniane narody Europy” (2006) oraz ponad 1000 prac naukowych (artyku³y, recenzje, ha-s³a-artyku³y w s³ownikach i encyklopediach).

Pocz¹tkowo zafascynowany XVII wiekiem pod wp³ywem wybitnych wyk³adowców - pro-fesorów Kazimierza Tymienieckiego, Gerar-da Labudy, Brygidy Kürbis - swoje zaintere-sowania zwróci³ w kierunku wieków œre-dnich. Jest znawc¹ politycznych, etnicznych i cywilizacyjnych dziejów Europy (szczególnie jej peryferii) w póŸnej staro¿ytnoœci i wcze-œniejszym œredniowieczu. Zajmowa³ siê dzie-jami rozszerzania horyzontu geograficznego i myœli geograficznej, dziejami S³owiañszczy-zny i wczesnymi stosunkami germañsko-s³o-wiañskimi, a w ostatnich latach tak¿e dzieja-mi kobiet w dawnych czasach, ze szczegól-nym uwzglêdnieniem ich aktywnoœci w dzie-jach piœmiennictwa.

Odznaczony Z³otym Krzy¿em Zas³ugi (1976), Krzy¿em Kawalerskim Orderu Odro-dzenia Polski (1985), Medalem Komisji Edu-kacji Narodowej (1989). Wielokrotny laureat Nagrody Ministra za osi¹gniêcia naukowe. Za ksi¹¿kê „Zapomniane narody Europy” otrzy-ma³ Nagrodê im. D³ugosza za 2007 roku.

Wyró¿niona Nagrod¹ Fundacji na rzecz Nauki Polskiej ksi¹¿ka „Pióro w w¹t³ych d³oniach. O twórczoœci kobiet w dawnych wiekach. Po-cz¹tki (od Safony do Hroswity)” prezentuje syl-wetki, dzia³alnoœæ i osi¹gniêcia kobiet-intelektu-alistek, dzia³aj¹cych w ró¿nych regionach

Euro-py, od antyku do X wieku. Autor stawia sobie za cel odkrycie i przypomnienie wspó³czesnemu czytelnikowi kobiecej obecnoœci we wczesnych okresach dziejów literatury. Wnikliwie omawia twórczoœæ dot¹d ma³o znanych postaci pisarek, poetek, a tak¿e autorek wszelkich wyra¿onych poprzez s³owo pisane form wypowiedzi, zacho-wuj¹cych osobisty autorski charakter. Prof. Strzelczyk identyfikuje wielk¹ liczbê postaci, od-twarza ich twórcz¹ dzia³alnoœæ, a tak¿e indywi-dualne, niepowtarzalne losy ¿yciowe. Wœród bo-haterek ksi¹¿ki s¹ zarówno obecna w dziejach literatury Safona, autorki kojarzone przez nie-licznych znawców tematu (np. Hypatia, Egeria), jak te¿ ca³a rzesza pisarek ca³kiem w literaturze polskiej nieznanych. Prof. Strzelczyk analizuje ró¿norodny materia³ literacki, sk³adaj¹cy siê z gatunków, takich jak: poematy, opowiadania, traktaty, utwory hagiograficzne (¿ywoty, opisy cu-dów), kroniki, pamiêtniki, listy, relacje z nadprzy-rodzonego objawienia, przek³ady lub parafrazy wczeœniejszego utworu.

„Pióro w w¹t³ych d³oniach…” to podsumo-wanie d³ugoletnich badañ Jerzego Strzelczy-ka nad nowym w polskiej historiografii w¹t-kiem intelektualnej aktywnoœci kobiet. Pre-zentacje poszczególnych bohaterek tworz¹ szerok¹ panoramê historyczn¹, twórczoœæ i losy ka¿dej z nich wkomponowane zosta³y w skomplikowany kontekst stosunków poli-tycznych, spo³ecznych i kulturowych. Przyno-sz¹c obraz kobiety - intelektualistki, skazanej w omawianych czasach na okreœlon¹ rolê spo³eczn¹ i st¹d w swych intelektualnych d¹-¿eniach ograniczan¹, czasem nawet z tragicz-nymi skutkami - nagrodzona praca mieœci siê w nurcie gender studies, jest jednak przede wszystkim historyczn¹ rozpraw¹, doskonale przybli¿aj¹c¹ czytelnikowi zarówno znaj¹ce-mu zagadnienie, jak te¿ laikowi wielkie pro-blemy nauki œwiatowej.

„Pióro w w¹t³ych d³oniach”,

czyli o kobietach intelektualistkach

FOT

Cytaty

Powiązane dokumenty

The Norwegians apparently missed the most important elements of Grundtvig’s idea of a restoration of the Norwegian national culture: a generally accessible and free

takes into account the possible erosion of the river bank 83 .  Ι τ ι comparison the estimated area of canabae is 70­80 ha 84 . 

To poświęcenie konfederatów barskich, bohaterów powstania kościusz- kowskiego, legionistów Jana Henryka Dąbrowskiego, żołnierzy księcia Józefa Poniatowskiego, powstańców

Postać rosyjskiego niedźwiedzia w prasie szwajcarskiej pojawiała się także, choć w sposób mniej reprezentatywny, w kontekście relacji łączących Ro- sję i kraj

Znaczną rolę w działaniach podziemnej Solidarności przypisywano także strukturom stworzonym przez tych działaczy związku, którzy w momencie wprowadzenia stanu wojennego

Warto w tym miejscu wspomnieć, że salezjańska placówka na gdańskiej Oruni podczas wakacji przyjmowała grupy oazowe, które odbywały tu zazwyczaj rekolekcje III stopnia

surveys have been done on other sites related to the Roman army, such as Carnuntum or Isca. 4 The methods imple- mented in Novae, which is a very complex and difficult site

rozerwalnie związanych z caratem: cyrkuł, żandarmeria, sztab pułkowy. Za- stosowanie ich w odniesieniu do sił reprezentujących społeczeństwo polskie ocierało się o