R O C Z N I K I N A U K S P O Ł E C Z N Y C H T o m X I , z e s z y t 2 — 1983
M A R IA B R A U N -G A Ł K O W S K A
NIEKTÓRE CECHY OSOBOW OŚCI K O BIET A ICH SY T U A C JA R O D Z IN N A
W P R O W A D Z E N IE
W artyk u le tym chcę się zająć zw iązkiem m ięd zy sy tu acją rodzinną kobiet a ich osobowością. P otoczn e op isy p sych olo giczn e różnych grup ludzkich są zw yk le u ogólnieniam i w y ry w k o w y ch ob serw acji i d latego często nie m ożna ich odnieść do p oszczególn ych osób, cz y n a w et do grup bardziej szczegółow o w yod rębn ionych. Tę m y śl dobrze oddaje p o w ie dzonko am erykańskiego seksuologa, S am u ela Johnsona, k tó ry na p y ta nie o to, kto je st bardziej in telig en tn y , k obieta cz y m ężczyzn a, odpo w iedział pytaniem : która kobieta? k tóry m ężczyzna? (por. R. P ir e t 1973). D latego p rzy porów n yw an iu grup szczególn ie w ażn e w y d a je się, aby k ryterium ich doboru n ie b y ło zb yt ogólnik ow e.
O pisy grup k obiecych biorą pod u w agę przede w szy stk im sytu a cję rodzinną, gd yż zadania rodzinne są p ow szech n ie u w ażan e za n ajw a ż niejsze dla kobiet. J est to na p ew no uzasadnione, a le podział je st często w yraźnie niekom pletny.
W yróżnia się w ięc jako p roblem y kobiece: m a łżeń stw o, m acierzy ń stw o i p rostytu cję (por. np. K. P osp in y l 1978, J. V in atier 1976), a w pracach om aw iających m ałżeń stw o i bezżenność m ó w i się o m a łżeń stw ie i o celibacie d uchow nych (por. np. J. D om in ian 1979, M. T hurian 1977). Jakby w ięc poza przedm iotem zain teresow ań p ozostaje, n iew ą tp liw ie m niej liczna niż m ężatki, ale także znaczna grupa k ob iet św ieck ich n ie zam ężnych. Trudno jest znaleźć badania em p iryczn e na ich tem at, w każdym razie w literaturze p olskiej. Także opracow ania d o tyczące p racy zaw odow ej k obiet n ie zajm ują się problem em k ob iet n iezam ężn y ch (por. np. M. Sokołow ska 1963, M. R ogu szk a-K lup ś 1975), choć ich sytu acja w pracy zaw odow ej w yd aje się zasadniczo inna niż m ęża tek i m atek. Zwraca się n atom iast w literaturze u w agę na n ieb ezp ieczeń stw a zw ią zane z sam otnością, gd yż staje się ona źródłem niepokoju, rodzi poczucie w styd u i w in y (E. From m 1972), m oże upraw niać egocen try zm i sta
w ia n ie na p ierw szym m iejscu w łasn ych potrzeb (E. Sujak 1972). „M ałżeństw o daje n ajlep sze szanse zaspokojenia potrzeb p sychicz n ych człow iek a dorosłego w zak resie potrzeb y kontaktu, zw ierzania się, rady, k ontaktu em ocjon aln ego”, p isze H elen a Izdebska (H. Izdebska 1972 s. 192): Jest to przekonanie pow szechn e, w zw iązku z czym k ob iety n ie zam ężne traktow ane są z n ieu fn ością, a dziew częta starają się w yjść za m ąż za w szelk ą cenę. To z k olei stan ow i p ow ażn y problem pedagogiczny, gd yż rzu tu je na w zajem n e od niesienia dziew cząt i ch łopców pow odując n iek ied y przedw czesn e i n iedojrzałe d ecyzje zaw arcia m ałżeństw a.
Już to, co p ow ied ziano w y żej, uzasadnia, jak się w yd aje, potrzebę zajęcia się w badaniach grupą k ob iet niezam ężn ych . O pracowania porów n u jące ich osobow ość z in n ym i grupam i kobiet, m ogą pom óc w b liższym ich poznaniu, a także w skazać dalsze prob lem y badaw cze. Badania Zbig n iew a Z aleskiego (1979) w sk azu ją na n ieznaczne ty lk o różnice w hierar ch ii w artości w zależności od stan u cyw iln eg o, co jest zgodne z przeko naniem , że zm iana stan u cy w iln eg o nie podw aża zasadniczej autonom ii człow iek a (por. K. O buchow ski 1977). N ie ma też pow odu spodziew ać się zasad n iczych różnic w osobow ości w zależności od stanu cyw iln ego. J eż eli jednak p rzyjm u je się, że osobow ość — m im o, że jest strukturą cech w z g lę d n ie sta ły ch — ulega p rzekształceniom , m ożna sądzić, że tak zasadnicza różnica w sy tu a cji człow ieka jaką stan ow i posiadanie lub nie p osiadanie rod zin y m oże pow odow ać p ew ną m od yfik ację jego oso bow ości. M ożliw e też jest, że ok reślon y typ osobow ości sprzyja przyjęciu ok reślon ego sposobu życia.
C elem p rzed staw ion ych dalej badań będzie poznanie — oczyw iście w zak resie ogran iczon ym przez m ożliw o ści w ybranej m etod y — osobo w ości k ob iet n iezam ężn ych w porów naniu do m ężatek. Tak postaw iony problem okazuje się jednak zb yt ogó ln y w św ietle badań nad p sych icz n ym i u w aru n kow an iam i pow odzenia m ałżeń stw a (M. B raun-G ałkow ska 1980) w sk azu jącym i na różnice w osobow ości k obiet zadow olonych i nie- zad ow olon yćh ze sw ego zw iązku. D latego m ężatk i zo sta ły podzielone na gru p y zad ow olon ych i n iezad ow olon ych ze sw ojego m ałżeństw a. P onie w aż w ięk szość lud zi w yb iera m ałżeń stw o, a m łod zież — jak w skazują badania socjologiczne — „nie w yobraża sobie p rzyszłości bez zawarcia m ałżeń stw a i założenia rod zin y” (H . Izdebska 1975 s. 283), m ożna przy puszczać, że niezam ężność, w w ięk szości przypadków , jest narzucona przez ok oliczności, z w yją tk iem celib atu zakonnego, k tóry jest następ stw e m dobrow olnego w yboru. Z tego pow odu k ob iety niezam ężne także podzielono na d w ie grupy: św ieck ie i zakonnice. O czyw iście życie za k onne m oże pow odow ać różnice w p sych ice nie tylk o ze w zględ u na d obrow olność w yb oru drogi życia. Jednak ten czynn ik w yd aje się bar dzo w a żn y i m ożna przypuszczać, że niektóre cechy osobow ości mogą
być zw iązane z tym , czy sytu acja życiow a jest n astęp stw em w yboru, czy konieczności.
O statecznie w ięc w badaniach p ostanow iono odejść od trad ycyjn ego i potocznie akcentow anego podziału na k o b iety n iezam ężn e i m ężatki. Badaniam i zostały objęte 4 grupy kobiet: niezam ężn e św ieck ie, zakon nice, m ężatki zadow olone i m ężatki n iezad ow olon e z m ałżeń stw a. P y taniem zasadniczym p racy jest: czy osobow ość k obiet różni się w za leżności od ich sytu acji życiow ych?
M E T O D A B A D A Ń
-i
W poszukiw aniu odpow iedzi na p ostaw ion e w y żej p y ta n ie przebada no 304 k ob iety ’: w szystk ie m ieszkają w m ieście, m ają co najm niej śred nie w yk ształcen ie, są w w iek u m ięd zy 30 a 45 rokiem życia. G ranicę dolną przyjęto ze w zględ u na to, że od tego m n iej w ięcej w iek u można m ów ić o niezam ężności jako zasadniczo stałej drodze życiow ej, podczas, gd y w cześniej m oże to być okres narzeczeństw a lub p oszukiw ania w sp ó ł m ałżonka. Górną granicę przyjęto, żeby nie k om p lik ow ać badań prob lem am i zw iązanym i z k lim akteriu m , które m ogą być różne, w zależności od sytu acji życiow ej.
Badana populacja składa się z 4 grup po 76 osób. Są to: k ob iety niezam ężne, zakonnice, m ężatk i zadow olone i n iezad ow olone z m ałżeń stw a. Stan cy w iln y badanych u stalon y b ył w drodze w y w ia d u , a zado w olen ie z m ałżeństw a przy pom ocy sk ali P ow od zenia M ałżeństw a. Skala ta, opisana dokładnie przy okazji inn ych badań (B rau n -G ałkow sk a 1980), pozwala na określenie liczb ow ego w skaźnika zadow olenia z m ałżeństw a. Do badań w ybierano k ob iety n iezad ow olone (poniżej 33 pkt na 100 m oż liw ych w Skali) i w yraźn ie zadow olone (pow yżej 66 pkt.). W szystk ie m ężatki p osiadały p rzynajm niej 1 dziecko, i żyjący ch m ężów . K obiety niezam ężne nie m iały dzieci. W ten sposób w yłączono z opracow ania interesujące skądinąd problem y (w dów , rozw ódek, k ob iet sam otn ych z dziećm i), gdyż nie dałoby się ich objąć jed n ym i badaniam i.
W szystkie k ob iety zostały przebadane 16 czyn n ik o w ym K w estio n a riuszem O sobowości R.B. C attella. O gólne ok reślen ie osobow ości R aym on da C attella — osobow ość jest tym co pozw ala p rzew idzieć jak dana jed nostka zachow a się w określonej sy tu a cji (R. C attell 1950 s. 2) — i jego
1 B a d a n ia z o s ta ły w y k o n a n e p rz e z u c z e s tn ik ó w p r o s e m in a r iu m p s y c h o lo g ii r o d zin y K U L za co se rd e c z n ie im d z ię k u ję . S z c z e g ó ln e p o d z ię k o w a n ie s k ła d a m p a n u m g r W a ld e m a ro w i L is o w s k ie m u za p r z e jr z e n ie w y p e łn io n y c h te s tó w , s p r a w d z e n ie o b liczeń i w s tę p n ą a n a liz ę w y n ik ó w o ra z p a n i d r S ta n is ła w ie S te u d e n za d y s k u s je o u z y s k a n y c h w y n ik a c h .
czyn n ik ow a teoria osob ow ości je st odpow iednia do celu badań m ających charakter w stęp n ego rozpoznania. 16 cz yn n ik o w y K w estion ariu sz Oso b ow ości m a u znaną w ysok ą w artość, a istn ien ie w ersji p rzystosow anej do w aru n k ów p olskich, rów n ież uzasadnia jego stosow an ie. K w estion a riu sz je st w ielok rotn ie op isan y w literatu rze p olskiej, nie w ym aga w ięc szerszego om ów ienia. C echy ok reślon ego rodzaju grupują się w nim w 16 czyn n ik ach . K ażd y czynn ik m a charakter b ieg u n o w y — na jednym b ie g u n ie gru p ują się cech y zbliżone do sieb ie, na drugim p rzeciw staw ne. W yn ik i k w estion ariu sza oznaczone są literam i i obejm ują:
A: cyk lo ty m ia — sch izotym ia
B: w ysok a in telig en cja — niska inteligen cja
C: dojrzałość em ocjon alna — skłonność do n eurotyzm u E: d om inow anie — u ległość
F: su rgen cja — desurgencja
G: w y so k ie super ego —: n isk ie super ego H: odporność — brak odporności
J: w ra żliw ość — brak w rażliw ości
L: paranoidalna podejrzliw ość — spokojna ufność M: n iek on w en cjon alizm — k onw en cjon alizm N: racjon alizm — prostota
O: d ep resyjna n iep ew n ość sieb ie — p ew ność siebie Qi: rad yk alizm — k on serw atyzm
Q2-. sam ow ystarczaln ość — zależność od gru p y
Qs: w ysok a sam okontrola — niska sam okontrola Q<: w y so k ie napięcie — n isk ie napięcie
W ersja polska, składająca się z 305 p ytań została przetłum aczona i opracow ana przez M ieczysław a C hoynow skiego i M arię N ow akow ską (N ow ak ow sk a 1970).
W Y N IK I B A D A Ń
W yn ik i u zysk an e w badaniach k w estion ariu szem R.B. C attella zostały obliczone dla każdej z badan ych grup oddzielnie. P on iew aż celem badań b yło p orów n an ie tych grup, obliczono sta ty sty czn ą istotność różnic (test t S tu denta) m ięd zy w szy stk im i grupam i (porów nując każda z każdą) dla w szy stk ich 16 czyn n ik ów . Do obliczenia istotn ości różnic użyto w yn ik ów su ro w y ch jako bardziej od pow iedn ich jeśli chodzi o porów nanie grup, a nie o d iagnozę in d yw id u aln ą (Por. R.B. Porter, R. C attell 1965 s. 5). S u row e w y n ik i średn ie oraz od ch ylenia standardow e przedstaw ia tabela 1 W yn ik i przeliczon e u m ożliw iające ich jakościow ą interp retację przed staw ia tabela 2. R óżnice m ięd zy tym i w yn ikam i z ■ zaznaczeniem , które z n ich są isto tn e sta ty sty czn ie przedstaw ia tabela 3.
T ab. l- Ś r e d n ie w y n ik i s u r o w e i o d c h y le n ia s ta n d a r d o w e u z y s k a n e p r z e z b a d a n e g r u p y w 16 c z y n n ik o w y m k w e s t io n a r iu s z u R .B . C a tte lla C z y n M z M n z S 2 n ik i M 8 M 8 M 8 M 8 A 20,06 5,79 17,80 5,33 18,26 5,65 19,25 7,00 B 12,6 3,01 11,90 3,63 12,50 3,33 13,70 3,55 C 17,13 6,05 15,34 7.13 17,34 6,04 19,2» 6,14 E 14,25 4,80 15,64 5,50 16,39 5,3^ 15,54 5,30 F 17,92 8,40 17,52 7,50 17,14 6,80 17,77 7,33 G 28,80 6,30 23,60 8,10 17,50 7,20 25,40 4,40 H 18,05 5,00 17,80 5,06 6,95 7,88 18,66 5,81 J 23,75 5,42 24,54 5,68 24,72 5,88 25,40 5,36 L 21,06 4,82 21,73 4,79 22,35 4,93 19,77 4,86 M 14,30 5,56 16,20 5,17 18,50 5,34 15,70 5,24 N 17,82 4,28 19,34 3,40 18,71 4,08 17,34 3,83 O 22,01 7.93 24,51 8,68 23,09 7,79 18,82 8,02 Qi 17,76 5,90 18,79 5,34 18,44 5,90 . 6,33 4,05 Q-, 19,00 4,80 19,80 5,50 20,32 5,40 19,70 5,03 Q s 22,40 5,60 21,00 5,30 20,50 6,50 23,60 4,60 Q4 19,92 3.93 22,65 7,65 2 U 2 6,88 19,09 7,44
T ab. 2. Ś r e d n ie w y n ik i p r z e lic z o n e u z y s k a n e w k w e s t io n a r iu s z u R .B . C a tte lla p r z e z b a d a n e g r u p y C z y n n ik i M z M n z S Z A c y k lo ty n ia 7,01 6,09 6,35 7,00 B in t e lig e n c j a 4,32 4,03 4,23 5,00 C d o jr z a ło ś ć e m o c jo n a ln a 4,28 3,47 4,16 4,71 E d o m in o w a n ie 4,05 4,51 5,01 4,53 F s u r g e n c ja 4,11 4,33 4,68 4,83 G w y s o k ie s u p e r e g o 5,60 5,70 5,20 6,20 H o d p o rn o ść 4,91 4,84 4,63 5,07 J w r a ż liw o ś ć 6k72 7,11 6,99 7,46 L p o d e jr z liw o ś ć 5,68 5,89 6,33 5,14 M n ie k o n w e n c jo n a liz m 5,84 6,52 6,50 5,93 Ń r a c jo n a liz m 3,9? 4,61 4,32 , 3,58 O d e p r e s y jn a n ie p e w n o ś ć s ie b ie 6,12 7,15 6.83 5,94 Q. r a d y k a liz m 3,66 3,95 3,75 3,06 Qj s a m o w y s ta r c z a ln o ś ć 5,06 5,39 5,60 5,56 Qs w y s o k a sa m o k o n tr o la 5,30 4,80 4,90 5,70 Q < w y s o k ie n a p ię c ie id 6,56 7,21 6,66 6,23
T ab . 3. R ó żn ice m ię d z y ś r e d n im i w y n ik a m i g r u p (p o r ó w n u ją c k a ż d a z k ażd ą) z z a z n a c z e n ie m p o zio m u ich is to tn o śc i s ta ty s ty c z n e j
M z-M n z M z-S M z-Z M n z-S M n z-Z S — Z
A 0,92(0,05) 0,66(n.i) 0,21(n.i) 0,26(n.i) 0,91 (n.i) 0,65(n.i)
B 0,29(n.i) 0 ,U (n .i) 0,68(0,05) 0,20(n.i) 0,97(0,01) 0,77(0,05)
C 0,81(0,05) 0,12(n.i) 0,43(n.i) 0,31(n.i) 1,24(0,01) 0,55(n.i)
E 0,46(n.i) 0,96(0,05) 0,48(n.i) 0.50(n.i) 0,02(n.i) ' 0,48(n.i)
F 0,10(n.i) 0,57(n.i) 0,72(n.i) 0,35(n.i) 0,50(n.i) 0,15(n.i)
G 0,10(n.i) 0,40(0,01) 0,60(0,01) 0,50(0.01) 0,60(0,05) 1,00(0,01)
H 0,22(n.i) 0,31 (n.i) 0,54(n.i) 0,21 (n.i) 0,23(n.i) 0,44(n.i)
J 0,39(n.i) 0,27(n.i) 0,74(n.i) 0,12(n.i) 0,35(n.i) 0,47(n.i)
L 0,21 (n.i) 0,35(n.i) 0,54(n.i) 0,44(n.i) 0,75(0,05) 1,19(0,01)
M 0,68(0,05) 0,66(0,05) 0,09(n.i) 0,02(n.i) 0,59(n.i) 0,57(0,05)
N 0.69(0,05) 0,40(n.i) 0,34(n.i) 0,29(n.i) 1.03(0,01) 0,74(0,05)
O 1,03(0,01) 0,71(0,05) 0,18(n.i) 0,32(n.i) 1,21(0,01) 0,89(0,01)
Q i 0,27(n.i) 0.06(n.i) 0,60(n.i) 0,18(n.i) 0,87(0,01) 0.69(0,05)
Q2 0,33(n.i) 0,54(n.i) 0,50(n.i) 0,21(n.i) 0,17(n.i) 0,04(n.i)
Q:: 0,50(n.i) 0,40(n.i) 0,40(n.i) 0,10(n.i) 0,90(0,01) 0,80(0,01)
Q , 0,65(0,05) 0,10(n.i) 0,33(n.i 0,55(n.i) 0,98(0,01) 0,43(n.i)
Ilość różnic
istotnych 6 4 2 1 9 8
Średnia
różnica 0,47 0,46 0,42 0,28 0,70 0,61
W tabelach badane grupy oznaczone są przy pom ocy następujących sym boli:
Mż — m ężatk i zadow olone, Mnz — m ężatki n iezadow olone, S — k ob iety n iezam ężne (samotne), Z — zakonnice.
A nalizując w y n ik i u zysk ane przy pom ocy kw estionariusza Cattella m ożna albo op isyw ać n ajp ierw poszczególne czynniki i dopiero potem przeprow adzić analizę drugiego stopnia, albo od razu grupow ać czynn i ki pokrew ne. Ze w zględu na ograniczoną objętość artyku łu analiza w y n i ków zostanie przeprow adzona od razu dla grup czynn ików w iążących się ze sobą.
Zaczynając od czynn ików ok reślających k ontakty społeczne można stw ierdzić, że te które m ów ią o intro^-ekstrawersji, tj. A (cyklotynia), F (ekspansyw ność) i H (odporność) nie różnią się u badanych grup z w y jątkiem nieco w yższego (p.u. 0,05) n asilenia czynnika A u m ężatek za d ow olon ych (i praw ie takiego sam ego w yn ik u u zakonnic) w porów na
niu do niezadow olonych. W skazuje to na w ięk sze n a silen ie cech takich, jak przyjazność i łatw ość w spółpracy. C echy m ierzon e przez czynn iki A, F i H są w rodzone i w n iew ielk im tylk o stop n iu zm ieniają się.
W ięcej istotn ych sta ty sty czn ie różnic w y stą p iło w czyn n ik u M (kon- w encjonalizm ) interp retow an ym łączn ie z triadą in trow ersji. Jest to rów nież czynnik k on sty tu cy jn y , ale m o d yfik ow an y przez środow isko. W yniki całej badanej p opu lacji w skazują na ten d en cje do n iek o n w en cjo - nalności, ale cecha ta jest w yraźn ie bardziej nasilona u k obiet n iezam ęż n ych i m ężatek n iezadow olonych. O soby u zysk u jącej w y so k i w y n ik cha rakteryzują się niepraktycznością, i przede w szy stk im , zu p ełn y m zaab sorbow aniem sw oim i spraw am i. O k ontakcie z lud źm i m ó w i J e ż czynn ik N (racjonalizm ), k tóry niższe n asielen ie osiągnął u m ęża tek zad ow olo nych i zakonnic. W skazuje to na lep szą u m iejętn ość n aw iązan ia bezpo średniego kontaktu z inn ym i ludźm i, połączoną z zaan gażow aniem em o cjonalnym . W ynik taki m ó g łb y św iad czyć rów n ież o naiw ności, g d y b y n ie to, że w czynn iku B (in teligen cja) te sam e gru p y m ają w y n ik i w sk a zujące na w y ż sz y poziom in teligen cji, szczególn ie w od n iesien iu do za konnic, które m ają ten w skaźnik n a jw y ższy z czterech grup, co m oże też być zw iązane z takim i cecham i, jak w ytrw ałość, su m ien ność, poczu cie odpow iedzialności, rów nież u jm ow an ym i przez ten w skaźnik. O odpow iedzialności, skrupulatności i w y tr w a ło ści gru p y zakonnic św ia d czy też ich w ysok i w yn ik w czynniku G (super ego) — 6.2 stena.
P rzy analizow aniu k ontaktów sp ołeczn ych m ożna rów n ież om ów ić czynnik Qi, Qa i E. Qi (konserw atyzm ) w sk azu je na sk łon n ość do konser w atyzm u całej gru p y badanych kobiet, co m ów i g łó w n ie o p ew n y ch po staw ach społecznych, a m niej o cechach osobow ości. N ajbardziej k on ser w a tyw n e w tym znaczeniu ok azały się zakonnice, p om ięd zy p ozostałym i grupam i różnice b y ły m inim alne.
W czynniku Qs (sam ow ystarczalność) m ów iącym także o posiadaniu i trzym aniu się sw ojego zdania nie w y stą p iły żadne różn ice sta ty sty czn ie istotne, chociaż k ob iety niezam ężne, i św ieck ie i zakonne, m ają w skaźnik nieco w yższy. N atom iast w czynn iku E (dom inacja) w y stą p iła w yraźna (p.n. 0,05) różnica m ięd zy k obietam i niezam ężn ym i, które ok azały się najbardziej dom inujące, a m ężatk am i zad ow olon ym i. Są one z b adanych grup najm niej dom inujące, a jedn ocześn ie usłu żn e, p o w ścią g liw e i skromne.
N astępną grupę czynn ików w k w estion ariu szu C attela tw orzą te, k tó re odnoszą się do in te r fa c ji osobow ości i em ocjon alności. C zynnik G w skazuje na poziom nasilenia super ego badanych kobiet. N ajw y ższe je go nasilenie w ystąp iło u zakonnic, które w sposób sta ty sty czn ie isto tn y różniły się pod tym w zględ em od p ozostałych grup. N a jn iższy w skaźnik
u zy sk a ły k o b iety n iezam ężn e św ieck ie, co św ia d czyłob y o ich m niejszej (w porów naniu do in n ych grup) skrupulatności, a także na skłonności do rezy g n a cji i len istw a . P od ob n y w y n ik w y stą p ił w czynn iku C (doj rzałość em ocjonalna). Spośród b adanych grup, n a jw yższy wskaźnik, św iad czą cy o sta ło ści em ocjon alnej, spokoju i realizm ie, o siąg n ęły zakon nice. W skaźnik r e la ty w n ie n ajn iższy, a zarazem n isk i w sk ali stenow ej (3,4 stena), w y stą p ił u m ężatek n iezad ow olonych. W skazuje to na niedoj rzałość uczu ciow ą, ob ja w y n erw icow e, n iecierpliw ość, zatroskanie. Te sam e cech y, choć w m n iejszym n asilen iu (4,1 stena) ch arak teryzow ały k o b iety n iezam ężn e. O em ocjon alności m ó w i też czynnik I (wrażliwość), k tóry je st w y so k i u w szy stk ich badan ych grup, bez różnic sta ty sty cz nie istotn ych , z tym , że w y n ik n ajw yższy , m ów ią cy o w ym aganiach' i niesam od zieln ości, o sią g n ę ły zakonnice.
C zynniki kw estion ariu sza, m ów ią ce o poziom ie niepokoju (C, L, O, Qs, Qi), w yk azu ją w yraźn ą p raw id łow ość w y n ik ó w p orów n yw an ych grup. N a jw y ższe 'n asilen ie niepok oju w e w szystk ich czynnikach m ają kobiety niezad ow olon e z m ałżeń stw a, a n astęp n ie k o b iety niezam ężne. W yjątkiem je st czyn n ik L m ów iący o p od ejrzliw ości i braku zaufania, którego w sk aźn ik n a jw y ższ y w gru p ie k obiet n iezam ężn ych . N ajn iższy niepokój i n ajw ięk sze zrów n ow ażen ie w y k a za ły zakonnice. O w ięk szej od pozo sta ły ch grup d ojrzałości m ężatek zad ow olon ych z m ałżeń stw a i zakonnic m ó w i w y n ik (sam okontrola), w sk azu jący na ich dobrą kontrolę em o cjonalną i skłon n ość do zachow ań p rzem yślanych. C zynnik ten interpre tu je się łączn ie z Q4 (napięcie). N a jw y ższy w sk aźn ik Q< — św iad czący o dużym napięciu n erw ow ym , pobudzenia i n ieu m iejętn ości odprężenia — w y stą p ił u m ężatek n iezad ow olonych. W grupie tej u jaw n iła się też n ajw ięk sza różnica m ięd zy w yn ik am i Q< i Qa, co w sk azu je na to, że w y so k ie n ap ięcie jest niekon trolow ane. Podobne, choć nieco niższe, w y n ik i u zyskano w grupie k ob iet n iezam ężn ych . K o b iety zadow olone z m ał żeń stw a m ają n apięcie niższe, choć ró w n ież dość w y sok ie (6,5 stena m ę żatki zadow olone, a dla porów nania — 6,2 stena zakonnice), jest ono jed nak rów now ażone przez siln ą kontrolę em ocjonalną, skłonność do prze m y ślen ia w szy stk ich poczynań, ostrożność w postępow aniu. W szystkie ba dane gru p y m ają ten d en cję do zatroskania i braku p ew n ości sieb ie — czy n n ik O — z tym , że w sposób sta ty sty czn ie bardzo istotn y (p.u. 0,01) w y ż sz y w sk aźn ik w tym czynn iku m ają k o b iety niezam ężne i niezado w olon e z m ałżeń stw a, co w sk azu je na ich lęk liw ość, poczucie osam otnie nia, zn iech ęcen ia, sm u tek , ten d en cję do obw iniania sieb ie, p odejrzli wość. O w ięk szej p odejrzliw ości tych grup św iad czy też czynnik L (naj w y ż sz y u k obiet niezam ężn ych , o czym w spom niano w y żej) m ów iący o podejrzliw ości, k ry ty cy zm ie i o agresji skierow anej na zew nątrz.
P rzy porów naniu grup na u w agę zasłu gu je też ilość ró żn ic s ta ty s tyczn ie istotn ych oraz średn ie różnice m ięd zy grupam i. W skazują one na stop ień podobieństw a m ięd zy grupam i. P orów n an ie grup (każdej z każdą) w sk azu je na szczególn ą zbieżność w y n ik ó w n iek tó rych grup. S ze regując pary grup pod w zględ em stopnia p odob ień stw a, od n ajw ięk szego do najm niejszego, otrzy m a m y n astęp u jący układ:
1) m ężatk i n iezadow olone i n iezam ężn e 2) m ężatk i zadow olone i zakonnice 3) m ężatk i zadow olone i n iezam ężne 4) m ężatki zadow olone i n iezad ow olone 5) zakonnice i k ob iety św ieck ie n iezam ężne 6) zakonnice i m ężatk i n iezad ow olone
W yraźnie podobne do sieb ie są p rofile osobow ości k o b iet n iezam ęż nych i m ężatek niezad ow olonych oraz m ężatek za d ow olon ych i zakon nic. M ężatki zadow olone bardziej różnią się od n ieza d ow o lo n y ch niż od kobiet niezam ężn ych , a zakonnice bardziej różnią się od k ob iet św ieck ich niezam ężnych niż od k obiet zam ężn ych zad ow olonych.
P odsum ow ując porów nanie b adanych grup m ożna stw ierd zić, że nie różnią się one pod w zględ em cech typ olo giczn ych , w rodzonych, istn ieją n atom iast w yraźn e różnice w zakresie n iek tórych cech zm ien n ych . D o tyczą one k ontaktów sp ołeczn ych , in tegra cji osob ow ości i poziom u n ie pokoju. Ze w zględ u na znaczne podob ień stw o m ożna p ow ied zieć łącz nie o m ałżonkach zadow olonych z m ałżeń stw a i zakonnicach, że, w po rów naniu do p ozostałych grup, mają: w ięk szą łatw ość n aw iązyw an ia k ontaktów sp ołeczn ych , w ięk szą ten d en cję do dom inacji, od p ow ied zial ność, skrupulatność i m n iejszą agresję. Są bardziej zróżnow ażone em o cjonalnie, m ają lepszą sam okontrolę, są m n iej p obu d liw e i napięte, ich osobow ość jest lep iej zin tegrow an a, m ają ten d en cję do działania rozw aż nego, z zastanow ieniem . K ob iety niezad ow olone z m ałżeń stw a i n ieza m ężne m ają w y ż sz y poziom niepokoju, ten d en cję do ob w inian ia się, a jednocześnie do agresji zew n ętrznej. M ają w yso k ie napięcie em ocjon al ne przy jednoczesnym braku sam okontroli oraz w ięk szej niedojrzałości. O czyw iście opis ten je st uproszczony i opierając się ty lk o na d anych średnich, pom ija różnice in d yw id u aln e. Jednakże p odob ień stw o ty c h par grup rysu je się w yraźn ie. S top ień n asilenia op isy w a n y ch cech w sk azu je, że k ob iety niezam ężn e plasują się ze sw o im i w y n ik a m i „p om ięd zy” m ę żatkam i zad ow olon ym i i n iezad ow olon ym i i są m n iej dojrzałe osob ow oś- ciow o od zakonnic i m ężatek zad ow olon ych , a bardziej od m ężatek n ie zadow olonych. O cenę tą potw ierdzają w sk aźn iki p raw ie w szy stk ich ana lizow an ych czynników .
86 Ma r i a b r a u n- Ga ł k o w s k a
I N T E R P R E T A C J A W Y N IK Ó W B A D A Ń
W potocznych opiniach często w yrażan e jest przekonanie o istnieniu zn acznych różnic m ięd zy k obietam i zam ężnym i i niezam ężnym i. Nie znalazło to potw ierdzen ia w w yn ik ach badań. P rzed staw ion e w yżej w y n ik i w sk azu ją w y ra źn ie na podob ień stw o ' m ięd zy m ężatkam i zadow o lon ym i i zakonnicam i oraz m ięd zy k obietam i niezam ężn ym i i m ężatkam i n iezad ow olon ym i z m ałżeń stw a. Tak w ięc stan c y w iln y nie różnicow ał grup.
B adane m ężatk i p odzielone b y ły na 2 gru p y z punktu w idzenia za d ow olen ia z m ałżeń stw a. M ożna sądzić, że zakonnice, skoro dobrow olnie w yb iera ją drogę życiow ą i rów n ie dobrow olnie trw ają w niej, są zadow o lone ze sw ojego w yboru. P rzeciw n ie m ożna sądzić o w ięk szości kobiet niezam ężn ych . Z godnie z ob serw acją potoczną i cytow an ym i w ynikam i badań socjologiczn ych , w ięk szość m łod ych k obiet pragnie założyć rodzi nę. Jeżeli w ięc do 30 roku życia nie w y s z ły za m ąż, m ożna m ieć w ą tp li w ości co do ich zad ow olen ia z sytu acji. W zw iązku z tym uzasadnionym w y d aje się stw ierd zen ie, że różnice m ięd zy badanym i spow odow ał nie stan cy w iln y , ale zad ow olen ie z sytu acji.
W yn ik i u zysk an e przez m ężatk i zadow olone są w sw y c h ogólnych ten d en cjach zgodne z w cześn iejszy m i badaniam i w sk azu jącym i na ich w ięk szą dojrzałość i lepszą u m iejętn ość naw iązyw an ia k ontaktów spo łeczn ych niż u m ężatek n iezad ow olon ych (M. B raun-G ałkow ska 1980). W yn ik i podobne do m ężatek zad ow olon ych o siąg n ęły zakonnice. Jeżeli w ziąć pod u w agę, że badane gru p y nie ró żn iły się m ięd zy sobą pod w zględ em cech w rodzonych, a ty lk o m od y fik ow aln y ch przez środowisko i sa m ow ych ow an ie, p ow staje p ytan ie czy cech y nabyte w e w cześn iej szym życiu w p ływ ają n astęp n ie na zad ow olen ie z życia, czy k ształtu je je sytu acja życiow a.
Z w iązek w sp ółw y stęp o w a n ia jest w yraźn y, ale kierunku w p ły w u na p odstaw ie p rzed staw ian ych badań nie m ożna stw ierd zić jednoznacznie. P rzypu szczać jed yn ie m ożna, że od d ziaływ an ie je st dw ustronne. Jest m o żliw e, że sytu acja przym usow a, w której pragnienia nie zostają sp eł nione, w y w o łu je silną frustrację pow odującą dezintegrację osobowości, ten d en cję do ob w inian ia się, agresję. M ożliw e jest też, że niektóre ce ch y osob ow ości w p ły w a ją na p ow stan ie ok reślon ych sytu acji. Takie ce ch y jak ek scentryczność, zaabsorbow anie sw oim i spraw am i, niezależność, n iep rzy w ią zy w a n ie w agi do p rzy jęty ch zw yczajów (na które w skazuje w y so k i w sk aźn ik czynn ika M) u k obiet niezam ężn ych i m ężatek niezado w olon ych m ogą utrudniać zaw arcie m ałżeństw a, a w w ypadku gd y zo stan ie ono zaw arte, przeszkadzać w e w zajem n y ch kontaktach. To samo odnosić się m oże do in n ych cech (n iep ew n ość sieb ie — czynn ik O i
rzliwość — czynnik L) c h a ra k te ry z u ją c y ch zachow anie kobiet niezam ęż nych i m ężatek niezadow olonych. Cechy te tw orzą się praw dopodobnie na sk u tek głębokich zw iązków em ocjonalnych z rodzicam i pow odujących trudności w przystosow aniu się do życia sam odzielnego (por. Z. P łużek 1963). N iepraw idłow e, h am u jące sam odzielność, oddziaływ ania w ycho wawcze m ogą zatrzym ać życie uczuciow e na poziom ie in fan ty ln y m . „G dy p ró b y w chodzenia w życie ludzi dorosłych przynoszą niepow odze nie, n a stęp u je u takich osób n a w ró t do dziecięcych form zachow ania się, czyli re g re s ja ” (J. S tro jn o w sk i 1976, s. 158). N iezależnie od w pływ u rodziny, także w łasne praca sam ow ychow aw cza m o d y fik u je n iek tó re cechy charakterologiczne, jak np. w ytrw ałość, odpow iedzialność, su m ien ność (czynnik G), stałość em ocjonalna, cierpliw ość (czynnik C), sam okon trola (czynnik Qa). Cechy te w w iększym nasilen iu ch a ra k te ry z o w a ły m ę żatki zadowolone i zakonnice, co w pływ a na pew no na ich pom yślne k o n ta k ty z ludźm i i stałość w realizo w an iu p o d jęty ch zadań.
Obie te p róby w y jaśn ień m ogą być jednocześnie, słuszne, jeśli p rzy jąć, że kobiety niezam ężne przeży w ają fru s tra c ję podobnie jak m ężatki niezadow olone oraz, że w ich cechach osobowościowych może leżeć ja kaś część przyczyn tej fru stra c ji. Nie w y jaśn ia to fak tu , że ko b iety nie zam ężne są, staty sty czn ie rzecz biorąc, m niej d ojrzałe od m ężatek zado wolonych, a bardziej od niezadow olonych. Podobne w y nik i uzyskali w swych badaniach uczestnicy prow adzonego przeze m nie sem inarium , -któ rzy stw ierdzili, że pod w zględem p ostaw rodzicielskich, stopnia nerw ico- wości i n atężenia konfliktów kob iety niezam ężne są m iędzy m ężatkam i zadowolonym i i niezadow olonym i , (por. np. T. Ożóg 1977). Ten wfynik nasuw a przypuszczenie, że tak jak okazało się w m oich cyto w anych w y żej badaniach, iż m ężatek zadow olonych i niezadow olonych nie m ożna łączyć w jedną grupę, gdyż zbyt różnią się m iędzy sobą, tak i kobiety niezam ężne są zbyt zróżnicow ane, by w ypow iadać o nich sądy ogólne. N aw iązując do zacytow anego we w prow adzeniu pow iedzenia Sam uela Johnsona, na py tan ie czy kobieta niezam ężna je st m niej dojrzała od m ę żatki, trzeb a odpowiedzieć pytan ie: „k tó ra kobieta niezam ężna? k tó ra m ężatka?”.
W yniki średnie kobiet niezam ężnych p lasu ją je m iędzy m ężatkam i za dow olonym i i niezadow olonym i, a podobieństw o grup w skazuje na to, że różnią się one w zależności od ak cep tacji sw ojej sy tuacji. Moż na zatem przypuszczać, że cechy osobowości kobiet sam otnych rów nież różnią się w zależności od stopnia zadow olenia ze sw ojej sy tu a c ji życio wej. P ow staje pytanie: jak będzie się przed staw iał obraz osobowości ko biet niezam ężnych zadow olonych i niezadow olonych z życia i jakie będą czynniki psychologiczne w aru n k u ją c e to zadow olenie? P ro b lem ten jest przedm iotem prow adzonych obecnie badań.
Z A K O Ń C Z E N IE
W p rzed staw ion ych w yżej badaniach porów nane zo stały cztery gru p y k obiet. P o n iew aż m ężatk i zadow olone i niezadowolone- badałam w cześ niej, ob ecn ie celem zasad n iczym jest d okładniejsze zbadanie problem u kob iet n iezam ężn ych bardzo rzadko w spom inanego w literaturze. W brew p otocznym opiniom badania w sk azały, że nie stan c y w iln y różnicuje oso b ow ość kobiet, ale zad ow olen ie z sy tu a cji życiow ej. W yraźne podobień stw o m ężatek zad ow olon ych i zakonnic oraz m ężatek niezadow olonych i k o b iet n iezam ężn ych u praw nia do takiego w niosku, jednakże pod w a runkiem , że p raw d ziw a jest hipoteza o zad ow olen iu z dobrow olnej de cy z ji u zakonnic i częstym n ieak cep tow an iu sw ej sy tu a cji przez kobiety n iezam ężn e. J est to w y ja śn ien ie praw dopodobne, ale nie w ystarczające, gd yż k o b iety n iezam ężn e u lo k o w a ły się pod w zględem um iejętności k on tak ów sp ołeczn ych i d ojrzałości „pośrodku” m ięd zy grupam i. Można w ięc przypuszczać, że także tej gru p y nie n a leży porów n yw ać łącznie, ale w p odziale na zadow olone i n iezad ow olone ze sw ojej sytuacji. P y ta n ie o u w aru n kow an ia tego zadow olenia ma duże znaczenie prak tyczn e. P oczu cie zadow olenia, przydatności społecznej i w łasnej w artości rzutuje na u m iejętn ość n aw iązyw an ia satysfak cjon u jących końtaktów sp ołeczn ych . „Jeżeli czło w iek ocenia sieb ie dobrze, zazw yczaj bez trudu n aw iązu je różne k on tak ty społeczne i ocenia je p o zytyw n ie. Jeżeli na tom iast k toś m a poczucie n iższości to odczuw a stałą obaw ę odrzucania go przez in n y ch lu d z i” (H . Jan kow sk i 1964 s. 175). Takie w ychow anie dziew cząt, ab y u m iały b yć p rzydatne i w zw iązku z tym akceptow ać sieb ie, n iezależn ie od sy tu a cji życiow ej w jakiej się znajdą, jest w aż n ym p rob lem em p ed agogiczn ym . W ażnym problem em w ych ow aw czym je st też w p row ad zenie do św iad om ości sp ołeczn ej przekonania, że p ow o łan ie ży cio w e k ob iety m oże b yć realizow an e różnorodnie, gdyż „dobro sp ołeczn e w ym aga też całego zastępu kobiet, które m ają w ięcej czasu i które m ogą bardziej bezpośrednio i całk ow icie oddać się spraw om spo łeczn ym . Czyż nie są sp ecjaln ie do tego poWołane te k obiety, którym jakieś zasadnicze w z g lę d y p od yk tow ały to tajem n icze pow ołanie, te k tó re d zięk i jakim ś w yd arzen iom zostały skazane na sam otność nie zam ie rzoną ani pożądaną, która zdaw ała się sk azyw ać je na życie egoistyczne i b ezcelow e. I oto okazuje się, że ich p osłan n ictw o jest bardzo różnorod ne i p och łan iające w szy stk ie s iły ” (P iu s XII 1945).
L IT E R A T U R A B r a u n - G a ł k o w s k a M.: M iło ś ć a k t y w n a . P s y c h ic z n e u w a r u n k o w a n ia p o w o d z e n ia m a łż e ń s tw a . W a r sz a w a 1980. C a t t e l l R .B .: P e r s o n a lity . A S y s t e m a t ic T h e o r e tic a l a n d F a c tu a l S tu d y . N e w Y o r k 1950. D o m i n i a n J.: C y k le lu d z k ic h a fir m a c ji. W a r s z a w a 1979. F r o m m E.: Z a p o m n ia n y ję z y k . W a r s z a w a 1972. I z d e b s k a H .: M ie js c e r o d z in y w h ie r a r c h ii w a r t o ś c i. W: P r z e m ia n y r o d z in y p o ls k ie j. R ed . J. K o m o r o w s k a . W a r s z a w a 1975 w . 279 - 288. I z d e b s k a H .: P r z y g o to w a n ie d o ż y c ia w r o d z in ie . W a r s z a w a 1977. N o w a k o w s k a M.: P o ls k a a d a p ta c ja 16 c z y n n ik o w e g o k w e s t io n a r iu s z a o s o b o w o ś c io w e g o R .B . C a tte lla . „ P s y c h o lo g ia W y c h o w a w c z a ” 1970 n r 4 s. 478— 500. O b u c h o w s k i K .: A u to n o m ia je d n o s t k i a o s o b o w o ś ć . W: S t u d ia z p s y c h o lo g ii e m o c ji, m o ty w a c ji i o s o b o w o ś c i, W r o c la w 1977. O ż ó g T.: T y p y i n a t e ż e n ie k o n f lik t ó w u k o b ie t w z a le ż n o ś c i o d s y t u a c j i m a ł ż e ń s k ie j i r o d z ic ie ls k ie j. L u b lin 1977 (m a s z y n o p is , A r c h iw u m K U L ). P i r e t R.: P s y c h o lo g ie d if f é r e n t ia le d e s s e x e s . P a r is 1973. P i u s X I I. P r z e m ó w ie n ie do k ie r o w n ic z e k A .C .J. z dn. 21 X 1945.
P ł u ż e k Z.: I n te r p r e ta c ja 16 c z y n n ik ó w C a tte lla o r a z p r o f ilu o s o b o w o ś c i 16 c z y n n ik o w e g o k w e s tio n a r iu s z a . K o b ie r z y n 1963 (m a s z y n o p is , P r a c o w n ia P s y - c h o m e tr y c z n a K U L ). P o r t e r R .B ., C a t t e l l R .B .: P o d r ę c z n ik d o 14 c z y n n ik o w y c h k w e s t io n a r iu s z y o s o b o w o ś c io w y c h d la d z ie c i 8 - 1 2 le t n ic h . T łu m J. K o s t r z e w s k i. L u b lin 1965 (m a sz y n o p is , P r a c o w n ia P s y c h o m e tr y c z n a K U L ). P o s p i s z y l K .: P s y c h o lo g ia k o b ie ty . W a r s z a w a 1978, P a r is 1970. R o g u s z k a - K l u p ś M .: P r z e m ia n y s p o łe c z n e j p o z y c ji k o b ie t y p r a c u ją c e j z a w o d o w o . P o z n a ń 1975. S o k o ł o w s k a M.: K o b ie ta p r a c u ją c a . W a r s z a w a 1963. S t r o j n o w s k i J.: E ro s i c z ło w ie k . K r a k ó w 1976. S u j a k E.: S p r a w y lu d z k ie . K r a k ó w 1972. T h u r i a n M .: M a r ia g e e t c é lib a t. T a iz é 1977. V i n a t i e r J.: K o b ie ta w K o ś c ie le . W a r s z a w a 1976. Z a l e s k i Z.: S ta n c y w iln y a o c e n a w a r t o ś c i. „ P r z e g lą d P s y c h o lo g ic z n y ” 1979 n r 4 s. 709 - 729. S O M E P E R S O N A L IT Y F E A T U R E S O F W O M E N A N D T H E IR S I T U A T I O N A T H O M E S u m m a r y T h e a im o f th e p r e s e n t p a p er is to c o m p a r e s o m e p e r s o n a lit y f e a t u r e s o f w o m é n w h o fin d t h e m s e lv e s in d if f e r e n t h o m e s it u a t io n s . 304 w o m e n o f 30 y e a r s o f a g e , s e c o n d a r y e d u c a tio n , liv in g in t o w n s a n d d if f e r e n t in t h e ir h o m e s it u a t io n s w e r e te s te d . T h e y w e r e d iv id e d in to f o u r g r o u p s (76 w o m e n in e a c h ) w h ic h in c lu d ed : la y u n m a r r ie d w o m e n , n u n s , m a r r ie d w o m e n w h o w e r e s a t is f ie d w i t h t h e ir
w e d lo c k s a n d m a r r ie d w o m e n w h o w e r e n o t s a t is f ie d w it h t h e ir w e d lo c k s . In th e s t u d y C a t t e ll’s 1 6 - f a c t o r - p e r s o n a lit y q u e s t io n a ir e w a s u sed .
T h e r e s u lts , i f c o m p a r e d , s h o w t h a t w it h r e la t io n to p e r s o n a lity fe a tu r e s la y u n m a r r ie d w o m e n a r e s im ila r to t h e w o m e n m a r r ie d b u t u n s a t is f ie d w it h th e ir w e d lo c k s aris t h a t n u n s a r e s im ila r to s a t is f ie d m a r r ie d w o m e n . N o d iffé r e n c ie s in t y p o lo g ic a l f e a t u r e s o f t h e g r o u p s u n d e r in v e s t ig ia t io n w e r e fo u n d , h o w e v e r , s a t is f ie d m a r r ie d w o m e n a n d n u n s w e r e c h a r a c te r iz e d b y g r e a te r e a s e in c o m in g in to c o n ta c t w it h o th e p e o p le , s m a lle r a g r e s s iv e n e s s a n d d o m in a tio n b u t g r e a te r r e s p o n s ib ilit y a n d s c r u p u lo s ity . U n m a r r ie d la y w o m e n a n d w o m e n w h o w e r e u n s a t is f ie d w it h t h e ir w e d lo c k s h a d h ig h e r e m o tio n a l t e n s io n , s h o w e d a t e n d e n c y to d o m in a tio n , s e lf - a c c u s a t io n , a n x ie t y a n d s m a lle r s e lf - o b s e r v a t io n . T h e r e s u lt s o b t a in e d fo r t h e g r o u p o f la y u n m a r r ie d w o m e n p la c e th is g r o u p b e t w e e n th e r e s u lt s o b ta in d e d fo r s a t is f ie d m a r r ie d w o m e n a n d u n s a t is f ie d m a r r ie d w o m e n . T h is m a y s u g g e s t th a t t h is g o u p o f w o m e n s h o u ld n o t b e tr e a te d jo in t ly b u t r a th e r in s e p a r a t io n in to th e s u b g r o u p o f s in g le w o m e n w h o a c c e p t th e ir s it u a t io n a n d th o s e w h o do n o t. T h is p r o b le m c o n s t it u t e s th e a im o f fu r th e r stu d y .