• Nie Znaleziono Wyników

Syberyjska zsyłka w oczach dziecka

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Syberyjska zsyłka w oczach dziecka"

Copied!
23
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

M A T E R I A Ł Y Ź R Ó D Ł O W E

W ik toria Polak (Olsztyn)

Syberyjska zsyłka w oczach dziecka

Publikujemy tu obszerne fragm enty syberyjskich wspomnień Wiktorii Polak, z domu Lisowskiej. Przed wojną mieszkała ona wraz z rodzicami i ośmiorgiem rodzeństwa we wsi Sekly (powiat Widzę) na Braslawszczyźnie. Jej rodzice uprawiali spore, ok. 40- hektarowe gospodarstwo. W momencie wywózki Wiktoria Polak miała 13 lat. Na Syberią trafiła wraz z rodzicami: Józefem i Pauliną Lisowskimi, oraz rodzeństwem: Felicją, Pawłem, Serwacym (zm. 1943 r.) i Czesławem. Po wojnie zamieszkała w Olsztynie, gdzie pracowała ja k o nauczycielka w liceum (obecnie na emeryturze). Pełen tekst wspomnień znajduje się w Archiwum Wschodnim w Warszawie, oraz w posiadaniu redakcji.

T u ż p rz e d w y b u c h e m w o jn y n ie m ie c k o - s o w ie c k ie j, 2 0 V I 1941 r., o 4 ra n o do n a sz e g o d o m u z a c z ę to w a lić k o lb a m i k a ra b in ó w w d rzw i. P o ch w ili d o w n ę trz a w d arli się e n k a w u d y śc i. P rz e d d o m e m sta ły ju ż fu rm a n k i. P o w ie d z ia n o n a m , że m am y p ó ł g o d z in y n a u b ra n ie się i z a b ra n ie p o trz e b n ie jsz y c h rz e c z y z e so b ą . N ie ra d z o n o nam d u ż o z a b ie ra ć , p o n ie w a ż m ieli n a m d a ć w sz y stk o c o j e s t d o ż y c ia p o trz e b n e . M y o b u d z e n i z e sn u i p rz e s tra s z e n i ło m o ta n ie m p ła k a liś m y na g ło s. M a m a c h o d z iła od je d n e j sz a fy d o d ru g ie j i n ie w ie d z ia ła c o m a ro b ić - c z y u s p o k a ja ć p ła c z ą c e d z ie c i, czy p a k o w a ć c o ś na fu rm a n k i. P o n ie w a ż p o p rz e d n ie g o d n ia m o ja k o le ż a n k a , a c ó rk a k o m u n isty R e g in isa - B ro n k a tro c h ę nas p rz e s trz e g a ła , b racia: E d ek , R o m e k i Jó zek , s io s tra J a n k a i b ra t C z e s ie k nie n o c o w a li w d o m u . O n i te ż n a S y b e rię nie tra fili, g d y ż p a rę d n i p ó ź n ie j w y b u c h ła w o jn a . Je d y n ie C z e sie k p o w ró c ił d o d o m u , g d y d o w ie d z ia ł się , ż e n a s w y w o ż ą (b y ł je s z c z e m a ły i c h c ia ł by ć ra z e m z ro d z ic a m i). D o d a m w tym m ie js c u , ż e c a ła c z w ó rk a m o je g o ro d z e ń s tw a , k tó ra p o z o s ta ła w P o ls c e (J a n k a , E d ek , R o m e k i J ó z e k L is o w sc y )tra fiła d o A rm ii K ra jo w e j. J a n k a b y ła łą c z n ic z k ą , s a n ita riu sz k ą , n a u c z y c ie lk ą i in s p e k to re m ta jn e g o n a u c z a n ia . E d e k , R o m e k i Jó z e k o p ró c z p ra c y w m ie js c o w e j k o m ó rc e A K w łą c z e n i b y li w c h a ra k te rz e p lu to n u o s ło n o w e g o w stru k tu rę „ W a c h la rz a ” (zo b . w z m ia n k i o n ich w d ru g im w y d a n iu k siążk i C e z a re g o C h le b o w sk ie g o na te n te m a t). P ó źn iej E d e k (p o r. K rz a k ) b y ł d o w ó d c ą k o m p a n ii w 2 4 B ry g a d z ie A K , k o n sp iro w a ł ta k ż e po je j in te rn o w a n iu (k tó re g o u d a ło m u się u n ik n ą ć ). A re s z to w a n y p rz e z N K W D , 5 la t s p ę d z ił w ła g rz e i 5 n a „ sw o b o d n o m p o s ie lie n iu ” . D o k ra ju w ró c ił w 1956 r. W 2 4 B ry g a d z ie b y ł ta k ż e , m ój b ra t R o m ek , z a m o rd o w a n y b e stia lsk o p rz e z ż o łn ie rz y so w ie c k ic h , w ra z z d w o m a k o le g a m i w c zasie p ró b y u c ie c z k i p rz e d in te rn o w a n ie m . W 23 B ry g a d z ie A K w a lc z y ł Jó z e k , k tó ry w ró c ił p o w o jn ie d o P o lsk i i tra g ic z n ie z g in ą ł w 1946 r. (p isz ę o ty m d a le j). Ja n k a , sk ie ro w a n a z ra m ie n ia A K d o k o m isji re p a tria c y jn e j w Ig n alin ie, w y d a ła p a p ie ry n a w y ja z d setk o m a k o w c ó w .

W ró ć m y je d n a k d o o w e g o tra g ic z n y c h dni w y w ó z k i. P o n a g la n i p rz e z e n k a w u d y stó w , co ś n ie c o ś z a p a k o w a w sz y , ru sz y liśm y w k ie ru n k u sta c ji k o le jo w e j - P o staw y . L u d z ie ż e g n a li n as k rz y ż e m i c h le b e m . Po d łu g iej p o d ró ż y fu r m a n k ą w c zasie

(3)

-k tó rej sp o t-k a liś m y inn y ch z e sła n y c h (ta -k ż e i z n a jo m y c h ), p rz y w ie z io n o n a s n a stację k o le jo w ą w P o sta w a c h . T u j u ż sta ły w a g o n y to w a ro w e z k ratam i w o k n a c h i z d z iu r ą w p o d ło d z e . W w a g o n a c h b y ły n a ry - d w ie p ó łk i z je d n e j i z d ru g ie j stro n y . C h o rz y i sta rc y z o sta li n a d o ln y c h p ó łk a c h , z a ś d z ie c i i k to się z m ie śc ił, u lo k o w a li się u g ó ry . P o w ła d o w a n iu n a s, k a z a n o m ę ż c z y z n o m iść d o o sta tn ie g o w a g o n u w c e lu p o k w ito w a n ia z a w a rto ś c i w a g o n ó w i d o b y tk u , k tó ry się w n ich z n a jd o w a ł. N a s z o jc ie c ru s z y ł d o teg o w a g o n u j a k o o sta tn i. N a p o tk a n y p rz e z n ie g o m ło d y e n k a w u d z is ta z L e n in g ra d u p o w ie d z ia ł m u je d n a k : „ W ra c a j d o d z ie c i, nie id ź ta m ” . 1 w n a sz y m w w a g o n ie , z d o ro s ły c h m ę ż c z y z n z o s ta ł ty lk o m ó j o jc ie c , p a rę sta rc ó w i c h o ry n a m o c z ó w k ę p ro s tą ch ło p a k . R e sz tę m ę ż c z y z n z a m k n ię to w o d d z ie ln y c h w a g o n a c h . J a k iż s tra sz n y la m e n t ro z le g ł się, g d y s tw ie rd z o n o , ż e m ę ż c z y ź n i nie w ró cą. K o b ie ty m d la ły , d z ie c i z a w o d z iły , m atk i k rz y c z a ły i w y ry w ały so b ie w ło sy . P o są d z a n o n ie s łu sz n ie m o je g o o jc a , że u m y ś ln ie n ie p o w ie d z ia ł, iż nie n a le ż y ta m iść. N o c ą p o c ią g ru szy ł. K o sz m a re m o k a z a ło się s ą s ie d z tw o z c h ło p c e m c h o ry m n a m o c z ó w k ę p ro stą , k tó ry n ie u s ta n n ie c h c ia ł p ić, a p o w y p ic iu z a ra z o d d a w a ł m o c z p o d sieb ie. S m ró d n ie s a m o w ity w y c is k a ł łz y z o czu . P o m im o te g o k a ż d y , k to m iał ja k iś płyn d a w a ł m u p ić. U sta m ia ł c a łe sp ę k a n e , b y ł b lad y i d rż ą c y . M a tk a je g o , m iła k o b ie ta , c ią g le p ła k a ła i p rz e p ra sz a ła . O jc ie c m ó j, że b y p o d trz y m y w a ć d u c h a z a c z ą ł śp ie w a ć : „ W s z y s tk ie n a sz e d z ie n n e s p ra w y ” , „ B o ż e co ś P o ls k ę ” , „ K to się w o p ie k ę ” i in. P ieśn i m o m e n ta ln ie p o d c h w y ty w a ł c a ły w ag o n .

A

p o te m j u ż c a ły sk ła d śp iew ał, a b y d o d a ć o tu c h y ty m o d łą c z o n y m , sa m o tn y m i g ło d n y m m ę ż c z y z n o m . N a n ic z d a ły się w a le n ia k o lb ą w d rzw i p rz e z stra ż n ik ó w p iln u ją c y c h z a p lo m b o w a n y c h p rz e c ie ż w a g o n ó w . „ M o łc z a t, p o ls k ije m o rd y , strie lia t' b u d z ie m ” — d a w a ło się s ły sz e ć tu i ó w d z ie . N a jg o rs z e p rz y s z ło k ie d y z a b ra k ło w o d y , b o je d z e n ia k a ż d y n a ra z ie m ia ł tro c h ę p rz y g o to w a n e g o n a d ro g ę (k to zaś n ie m ia ł to się z nim d z ie lo n o ). S ie d z ą c e n a g ó rn y c h p ó łk a c h d z ie c i w y c ią g a ły p rz e z k ra ty w o k n a c h rę c e p ro s z ą c w ję z y k u ro sy jsk im : „ T a w a risz c z , w o d z ic z k i!” . „ W o d z ic z k i” je d n a k w c a le nie d o sta w a liśm y , b y ła to j a k się o k a z a ło k a ra z a nasze śp iew y . E n k a w u d z iśc i m ó w ili w p ro st, ż e w o d a n am n ie p o trz e b n a , b o śp ie w p o w in ie n n am w y sta rc z y ć .

K o le jn ą u d rę k ą b y ło tra fie n ie d o d z iu ry w p o d ło d z e . R o d z ic e trz y m a li d o o k o ła r o z p o s ta rte k o c e , a n am trz e b a b y ło c e ln ie z a ła tw ia ć p o trz e b y fiz jo lo g ic z n e , b o p rz e c ie ż w o d y d o z m y c ia n ie b y ło . N a p o ls k ic h te re n a c h c z a se m d o w y c ią g n ię te j ręk i tra fia ła b u te lk a z w o d ą lub m lek iem , w e tk n ię ta p rz e z ja k ą ś o d w a ż n ą o s o b ę lub k o le ja rz a . Po p rz e k ro c z e n iu n a to m ia s t g ra n ic y p o lsk iej n a sz e m u p o c ią g o w i to w a rz y s z y ły p o n u re s p o jrz e n ia sp o d brw i i g łu c h y p o m ru k n ie n a w iśc i. K ied y po ty g o d n io w e j je ź d z ie po raz p ie rw s z y o tw o rz o n o d rzw i i w y p u sz c z o n o z a p o trz e b ą , p ię k n e p a n ie n k i z a ła tw ia ły się tu ż p rz y sta rsz y c h p a n a c h , m ło d y c h c h ło p c a c h i k o b ie ta c h . M y, d z ie c i n ie m y śle liśm y z b y t w ie le o o k ro p n o ś c i o w ej sy tu a c ji (sa m e ra d z iły śm y so b ie z ty m ja k o ś w w a g o n a c h ) i p o d śm ie w a liśm y się, g d y b a rd z o g ru b y p a n , z n ie c a łk ie m p o d c ią g n ię ty m i p o rtk am i p c h a ł się d o w a g o n u . N a to m ia s t g r o z ą n a p e łn ia ły nas w id o k i z m a rły c h w y n o sz o n y c h z w a g o n ó w i z o sta w ia n y c h n a p e ro n ie , z k tó re g o o d je ż d ż a ł n a sz p o c ią g . Z a le d w ie k ilk a ra z y w d ro d z e d o U ra lu d o sta liśm y g o rą c e j w o d y , p o w ia d e rk u n a w ag o n (tzw . k ip ia to k ).

W c z a s ie m ija n ia G ó r U ra lsk ic h p rz e ż y liś m y n o w ą tra g e d ię , k ie d y w z d łu ż n a sz e g o p o c ią g u p rz y św ie tle p o c h o d n i, p ę d z o n o p o d b a g n e ta m i i k a ra b in a m i n a sz y c h u p rz e d n io o d d z ie lo n y c h m ę ż c z y z n . P ła c z , szlo ch ! K rzy k i ż o łn ie rz y p o m ie s z a ły się z b rz ę k ie m k a ra b in ó w i w e stc h n ie n ia m i p ę d z o n y c h . A p o c ią g , ja k g d y b y n ig d y n ic, ru s z y ł d a le j i ty lk o w g ó ra c h n a tle c ie m n e j n o c y , c z a s ja k i ś m ig o ta ły ś w ia te łk a p o c h o d n i

(4)

-o ś w ie tla ją c y c h m a s z e ru ją c ą k -o lu m n ę . S zli d -o k -o p alń , z k tó ry c h w ię k s z -o ś ć z n ich n ig d y n ie w ró c iła . W d ro d z e o d S w ie rd ło w s k a d o B a rn a u łu , p a rę razy d o sta liśm y p o w ia d rz e k a p u śn ia k u n a w ag o n .

D o c e lo w ą s ta c ją b y ło m ia sto B a rn a u ł w A łtajsk im K raju . T am z a k w a te ro w a n o n as w c e g ie ln i, ściślej b io rą c w s z o p a c h , g d z ie się d o su s z a i p rz e c h o w u je ceg ły . B a ra k i były b e z śc ia n i m iały je d y n ie d a c h y . W sz y s tk ic h o d razu z a p ę d z o n o d o p racy . B y ła o n a k a to rż n ic z a . T a c z k i o b ła d o w a n e c e g ła m i p rz e w ra c a ły się, c e g ły tłu k ły , d o z o rc y k lęli, z w ła s z c z a n a p ra c o w n ic e . M ło d z iu tk ie d z ie w c z y n y i d z ie c i c ią g le p łak ały . M ę ż c z y ź n i w y k o n y w a li n a jc ię ż s z ą p ra c ę - ła d o w a li m o k r ą g lin ę d o w a g o n ik ó w , k tó re p o tem w p y c h a li po sz y n a c h n a g ó rę , g d z ie m ie śc ił się p ie c d o w y p a la n ia . W k ła d a n o d o n ieg o je d n o r a z o w o 1000 c e g ie ł. W y p a lo n e ce g ły w y w o ż o n o d o m ia sta . D zieci i sta rc y

z a m ia ta li d ro g i i d e sk i, k tó ry m i p rz e je ż d ż a ły ta c z k i. T rw a ło to a ż d o siln y c h m ro z ó w . D o p ie ro k ie d y m ró z i śn ie g p o k ry ły z ie m ię i p ra c a , a z w ła s z c z a z a m ie sz k iw a n ie w c e g ie ln i sta ły się n ie m o ż liw e , p rz e n ie s io n o nas na o b rz e ż e m ia sta d o tzw . p a sio łk a ( p rz y s ió łk a ) IK T , g d z ie w c z e śn ie j j u ż p rz y w ie z ie n i P o la c y w y b u d o w a li barak i. P ra c o w a liśm y te r a z n a b u d o w ie . W je d n y m p o k o ju o p o w ie rz c h n i 10 m 2 m ie sz k a ły trzy ro d z in y . B y ła to trz y p o k o le n io w a ro d z in a p. B o rk o w sk ic h i m y, łą c z n ie 22 oso b y . S p a liśm y je d e n p rz y d ru g im , ta k b lisk o , ż e p rz e w ró c e n ie się n a d ru g i b o k by ło n ie m o ż liw e , p o n ie w a ż trą c a ło się i te g o z lew ej i te g o z p raw ej stro n y . S w o b o d ę m iał ty lk o te n c o leża ł z b rz e g u . W b a ra k u m ie sz k a ło o k o ło 2 0 0 o só b , a k u c h n ię m ieliśm y j e d n ą - tr z y p a ln ik o w ą n a d re w n o . L atem n ie b y ło to u c ią ż liw e , g d y ż g o to w a liśm y ja k C y g a n ie , p rz y o g n isk u . N a to m ia s t z im ą d o k u c h n i u sta w ia ły się o g ro m n e k o le jk i. W p o k o ja c h p o ja w iły się p lu s k w y i p c h ły . T y c h o sta tn ic h b y ło ta k d u ż o , że w y sta rc z y ło n o c ą p o c ią g n ą ć r ę k ą p o k o sz u li, a c z u ło się w g a rśc i r u s z a ją c ą się m asę. D o ła ź n i m ie jsk ie j n as nie w p u sz c z o n o , b o c ia ła m ie liśm y ta k p o c ię te i p o d ra p a n e , ż e w y g lą d a ło to j a k św ie rz b . J u ż n a p o c z ą tk u g ru d n ia (1 9 4 1 r.) z a c h o ro w a ł n a ty fu s b ra t p an a B o rk o w sk ie g o i w k ró tc e z m a rł w sz p ita lu . P o nim u m a rł je d e n a s to le tn i T a d e u sz B o rk o w sk i. N a s tę p n ie z a c h o ro w a ła m j a i sy n o w a p a n a B o rk o w sk ie g o . Z m a rła te ż m ała d z ie w c z y n k a p a ń stw a B o rk o w sk ic h .

M n ie z a b ra n o tu ż p rz e d B o ży m N a ro d z e n ie m 1941 r. d o sz p ita la . O g o lo n o w ło sy na z e ro , w y k ą p a n o w c ie p łe j w o d z ie i p o ło ż o n o na łó żk u p o lo w y m , n a k o ry ta rz u . P od g ło w ę d o sta ła m ja s ie k , p o d b o k p rz e ś c ie ra d ło , o k ry to m n ie te ż ty lk o p rz e ś c ie ra d łe m . N o c ą ta k m i b y ło z im n o , że w y c ią g n ę ła m sp o d sie b ie d ru g ie p rz e ś c ie ra d ło ab y się o kryć. S k u te k te g o b y ł tak i, ż e j u ż n a stę p n e g o d n ia m iałam n ie ty lk o ty fu s a le ró w n ie ż o b u s tro n n e z a p a le n ie p łu c (m ro z y d o c h o d z iły n a z e w n ą trz d o 4 0 sto p n i a sz p ita l był n ie d o g rz a n y ). W c z a sie k ą p ie li u siło w a n o m i o d e b ra ć ró ż a n ie c , k tó ry m ia ła m n a szyi. W c z e p iła m się w n ie g o ta k , że w g a rś c i p o z o s ta ł m i k rz y ż y k , k tó ry p rz e z c a ły czas trz y m a ła m w z a c iśn ię te j p ię śc i. K ie d y o d z y sk iw a łe m p rz y to m n o ść o tw ie ra ła m o c z y i p ro s iła m J e z u s a , ab y p o z w o lił m i żyć. T o z a Je g o sp ra w ą , a ta k ż e m o jej m atk i, k tó ra c a łą b iż u te rię , j a k ą m ia ła z a n io s ła le k a rz o w i, u d a ło m i się p rz e ż y ć . P o in terw en cji o w e g o le k a rz a p rz e n ie s io n o m n ie d o sali i o k ry to k o c e m . C ó ż , k ie d y je d y n y m le k a rstw e m , k tó re s to so w a n o b y ła k a m fo ra w strz y k iw a n a n a p o d trz y m a n ie serca. P a m ię ta m te ż , że n a w a d n ia n o m i o rg a n iz m p rz y p o m o c y o g ro m n e j ig ły i b u tli z p ły n em o d ż y w c z y m . D o b utli p o d łą c z o n a b y ła p o m p k a , k tó r ą tło c z o n o pły n d o o rg a n iz m u . B ól p rz y ty m b y ł ta k n ie s a m o w ity , że w y łam j a k d z ik ie z w ie rz ę . N a m o je sz c z ę ś c ie o b o k m n ie le ż a ła e w a k u o w a n a z M o sk w y , in ż y n ie r N in a , k tó ra j a k m a tk a d o g lą d a ła m nie n ie p rz y to m n ą . Ile ra z y o tw ie ra ła m o c z y w id z ia ła m je j p ię k n ą tw a rz p rz y so b ie . D a w a ła

(5)

-m i w o d y , s -m a ro w a ła s p ie c z o n e u sta i n o s. K ie d y j ą w y p isa n o a j a -m o g ła -m sia d a ć , p r z y c h o d z iła p o d o k n o i c a ło w a ła szy b ę p rz e s y ła ją c cału sy . A p o te m j e j fab ry k ę w y w ie z io n o d a le j i k o n ta k t się z n ią u rw ał. P o sz u k iw a n ia , k tó re c z y n iła m p o w o jn ie nie d a ły re z u lta tó w . N a p ra w d ę j ą p o k o c h a ła m . P o trz e c h m ie sią c a c h z a c z ę ła m p o w o li sia d a ć . N a jw ię k s z y m k o sz m a re m s ta ła się w ó w c z a s d la m n ie le ż ą c a o b o k , c h o ra n a ty fu s R o sja n k a . C z ę s to m a ja c z ą c w g o rą c z c e p a k o w a ła się o n a d o m o je g o łó ż k a w o ła ją c : „ M o ja G a la ” i ś c isk a ją c m nie. N ie m ia ła m s ił ani k rz y c z e ć ani u c ie k a ć . P o c z ą tk o w o p o d rę k ę z sa n ita riu s z e m , a p o te m p o m a lu tk u sa m a z a c z ę ła m p o ru s z a ć się p o sali o d łó ż k a d o łó ż k a .

N a s tą p ił d łu g o o c z e k iw a n y p o w ró t d o d o m u . D o p ie ro w o to c z e n iu b lisk ic h m i o só b o d z y s k a ła m n ie ty lk o sp o k ó j, ale i a p ety t. T e n o sta tn i m ia ła m w rę c z sz a lo n y , a tu n ic do je d z e n ia , ty lk o tro c h ę o trą b p s z e n n y c h z k tó ry c h m am a g o to w a ła z a c ie r, j a k d la cielak a. S z y b k o z a c h o ro w a ła m n a n erk i i p o d c z a s o d d a w a n ia m o c z u le c ia ła m i k rew . P rzy p o m o c y z ió ł, k tó re m a tk a d o s ta ła o d starej d o k to rk i i z te g o w y sz ła m ży w a. P rzy szło lato i o jc ie c z a a n g a ż o w a ł się ja k o s tró ż n a d z ia łk a c h p ra c o w n ic z y c h s z k o ły m u zy c z n e j i p ie k a rn i. O d ż y liś m y n ie c o , z w ła s z c z a d w aj m ło d si b racia: S e rw a c y i P aw eł, n o i ja . U o jc a m o ż n a b y ło p o d k o p a ć tro c h ę z ie m n ia k ó w , a o d p ie k a rz y d o s ta w a ł on d w a kilo c h le b a ty g o d n io w o . B y liśm y w ięc syci. C z ę sto m ie sz k a liśm y w ja r z e , n a d z ia łk a c h - w s z a ła s ie u p le c io n y m p rz e z o jc a . K ie d y o jc ie c s z e d ł d o m ia sta (6 k ilo m e tró w ), m y p iln o w a liś m y m u z ie m n ia k ó w i o g ro d ó w . J e d n a k , g d y się ś c ie m n iło o g a rn ia ł n a s strach , b a liśm y się w e jść d o sz a ła su , ty lk o s ia d a liśm y w z ie m n ia k a c h . P rz y je d n y m b o k u m ia ła m b ra ta S e rw a c e g o a p rz y d ru g im P aw ła. T a k p rz y c u p n ię c i w le p ia liś m y o c z y w d ro g ę . K ie d y w c ie m n o śc i z a b ły s ły b o se , b ia łe n o g i o jc a p ę d z iliś m y c o s ił w p ie rsia c h n a s p o tk a n ie . [...]

Z im ą z a m ie c ie śn ie ż n e b y ły ta k stra sz n e , ż e o p arę k ro k ó w n ie b y ło nic w id a ć , ty lk o b ia łą śc ia n ę . K ie ro w a ła m się w te d y je d y n ie słu c h e m i in sty n k tem , g d y w ra c a ła m n a n a sz „ p a s io łe k IK T ” . P lu sk w y n a d a l ta k d o k u c z a ły n o c ą , że n ie s p o s ó b b y ło sp ać. W io s n ą c z ę s to u k ła d a liś m y się p rz e d b a ra k ie m , g d z ie w p ra w d z ie b y ło z im n o a le z n a c z n ie m niej p c h e ł i p lu s k ie w . W io s n ą c h o d z iła m ta k ż e 10 k ilo m e tró w z a m ia sto , n a łą k i p o d z ik ą c e b u lę , k tó r ą w ią z a ła m w p ę c z k i i sp rz e d a w a ła m n a u licy . N ie ra z z a m ia s t p ie n ię d z y d o sta w a ła m ty m i p ę c z k a m i p o o c z a c h o d c h u lig a n ó w , k tó rz y n ie ty lk o z a b ie ra li ce b u lę a le je s z c z e i bili. [... ]

P o w y je ź d z ie p a ń stw a B o rk o w sk ic h z a m ie sz k a liśm y z p a ń stw e m P. B y ła to ro d z in a b ia ło ru s k a s k ła d a ją c a się z trz e c h o só b - o jc a , m atk i i d o ra s ta ją c e j c ó rk i. T a o sta tn ia w d z ię c z y ła się d o k o g o ty lk o się d a ło . K ie d y n as w y w ie z io n o z m ia sta , w y sz ła z a m ą ż za s o w ie c k ie g o le jtn a n ta . Jej ro d z ic e n a to m ia s t ro z s ta ją c się z n am i „ p o ż y c z y li” so b ie k ilk a w o rk ó w z u b ra n ie m i b ie liz n ą . K ie d y p o ro k u o jc ie c s p o tk a ł p a n a P. (o p u c h n ię te g o z r e s z tą z g ło d u ), b y ł w je g o sp o d n ia c h . Z m o im i b ra ć m i a ta k ż e z k o le g ą - Ju rk ie m c h o d z iliś m y k ra ś ć k a p u stę z so w c h o z u i z a k is iliśm y na z im ę c a łą b e c z k ę . Je d n a k k a p u stę ta k ż e „ p o ż y c z a li” so b ie n a si, inni j u ż w sp ó łlo k a to rz y . C ó ż - g łó d ro b ił sw o je.

W ty m c z a s ie c z ę s to b ra ła m w o b ro n ę p rz e d d z ie ć m i c h o r ą u m y s ło w o c ó rk ę w ła śc ic ie li d u ż y c h p o s ia d ło śc i z ie m sk ic h z W ile ń sz c z y z n y - p a ń stw a P is a n ic h . T e re sa , b o ta k m ia ła n a im ię, b y ła w y s o k ą k o b ie tą o m ę sk ie j n ie m a l tw a rz y . C h o d z iła z a m n ą k ro k w k ro k . R an o , k ie d y je s z c z e sp a ła m , sły sz a ła m sło w a T e re sy : „ P ro s z ę p a n i, czy je s z c z e śpi m o ja p ię k n a W ik to ria ” . B ie d a c z k a b o w iem c h c ia ła w y jść z b a ra k u , ale b a ła się s z y d e rstw d z ie c i, z aś z m o ją o b s ta w ą c z u ła się b e z p ie c z n a . K ied y o b u d z o n a sia d a ła m

(6)

-n a d e sk a c h , -n ie p o d c h o d z iła d o m -n ie, ty lk o p rz y k u c a ła -n ie o p o d a l i śle d z iła m o je ruchy. W y w ie z io n o ich p o te m d a le j i ta k sk o ń c z y ła się n a sz a p rz y ja ź ń .

P a m ię ta m te ż j a k ra z n a k o p a liśm y na po lu s o w c h o z o w y m z ie m n ia k ó w do k o s z y c z k ó w i to re b , a n a w ie rz c h u , ż e b y z a m a sk o w a ć n a k ła d liś m y g rz y b ó w . W d ro d z e p o w ro tn e j n a tk n ę liś m y się na stró ż a , k tó ry z ap y ta ł: „ C o n ie s ie c ie ? ” . T w a rd o o d p o w ie d z ie liś m y : „ G rz y b y ” . O n na to: „ P o k a ż c ie ” . P o d su n ę ła m m u w ię c ten k o s z y c z e k , w k tó ry m rz e c z y w iś c ie b y ły sa m e g rz y b y , n o i u d a ło się. [... ]

R a z o jc ie c k u p ił k is z o n y c h o g ó rk ó w , p o k tó ry ch z je d z e n iu d o sta ła m c z e rw o n k i i m u s ia ła m z n o w u p rz e b y w a ć w sz p ita lu . T am sio stra s z p ita ln a w y p o ż y c z y ła o d e m n ie m o je b u ty i z n o siła j e ta k , że w ła śc iw ie nie m iałam w czy m w ra c a ć d o d o m u . O d d a ła j e z r e s z tą d o p ie r o p o in te rw e n c ji u d y re k to ra sz p ita la . W o g ó le d o sta ć się d o s z p ita la alb o o trz y m a ć z w o ln ie n ie le k a rsk ie b y ło b a rd z o tru d n o . Z p ó ź n ie js z e g o p o b y tu , w k o lejn y m m ie js c u z e s ła n ia - U st' C z u m y sz u p a m ię ta m p a n a L e w a n d o w sk ie g o , k tó ry nie d o sta ł z w o ln ie n ia le k a rsk ie g o i z m a rł w d ro d z e z p rz y c h o d n i. Z n a le z io n o g o w ta jd z e i p o c h o w a n o , ja k o p ie rw s z e g o n a w ie jsk im c m e n ta rz u w U st' C z u m y sz u . P o nim p o c h o w a liś m y ta m m a tk ę p. D u liń c o w e j, k o b ie tę w sta rsz y m w ie k u , k tó ra o p ie k o w a ła się sy n em sw o je j c ó rk i, g d y ta p ra c o w a ła . [... ]

B a rd z o p rz y ja ź n iła m się ta k ż e z m ło d ą w ó w c z a s m ę ż a tk ą , p. S ta s ią B o rk o w sk ą. P rz e d w o jn ą d z ie rż a w iła o n a w ra z z e sw o im o jc e m i b ra te m m a ją te k m a rsz a łk a P iłs u d s k ie g o w Z u ło w ie na W ile ń sz c z y ź n ie . P an i S ta s ia p o z o s ta w iła w d o m u d w o je m a ły c h d z ie c i, w ty m J a n e c z k ę , ty lk o c o n a ro d z o n ą c ó re c z k ę . Jej m ą ż - Ig n acy u tk w ił m i w p a m ię c i ja k o c z ło w ie k p ie g o w a ty i o ru d y c h w ło sa c h . P an i S ta s ia , nie m a ją c z kim se r d e c z n ie p o ro z m a w ia ć , z a c z ę ła m i o p o w ia d a ć o sw o im sy n k u i c ó re c z c e . Ja j ą p o c ie s z a ła m , o n a p ła k a ła i ta k n a sz a p rz y ja ź ń się g ru n to w a ła . C h o d z iła m d o niej tro c h ę d o p ra c y i w c h w ila c h o d p o c z y n k u u c z y ła m n ie p ię k n y c h p io s e n e k . A u te n ty c z n ie p o k o c h a ła m tę d o b r ą k o b ie tę i b a rd z o m a rtw iła m się gd y , w ra z z m ę ż e m w y w ie z io n o j ą g d z ie ś d a le j.

N a d e s z ła je s ie ń 1942 r., a p o te m z im o w e c h ło d y i w te d y p rz y s z ła w ia d o m o ś ć , że z m ia s ta b ę d z ie m y w y sie d le n i n a w ieś. I ta k się sta ło . Z a p a k o w a n o n as n a statek ( lo d o ła m a c z ) i j u ż z u p e łn ie p o k ry tą lo d em r z e k ą O b, w y w ie z io n o w d ó ł rzek i w stro n ę K a m ie ń s k a d o w si U st' C z u m y sz . W tej p o d ró ż y w s trz ą s n ą ł m n ą s tra sz liw ie p ew ien w y p a d e k . O tó ż je d n e j n o c y w p a d ła z o b lo d z o n e g o p o k ła d u d o rzek i m a tk a m ojej k o le ż a n k i, je d y n a ż y w ic ie lk a d z ie w ię c io o so b o w e j ro d zin y . W śro d k u n o c y o b u d z ił nas g ło s n a d a w a n y p rz e z tu b ę : „ N a p a ra c h o d z ie , na p a ra c h o d z ie , c z ie ło w ie k za b u rto m ” . T o n ą c a b y ła u b ra n a w k o ż u c h śc iś n ię ty p a se m , d la te g o ja k i ś c z a s j a k k o re k k rę c iła się n a w o d z ie z a sta tk ie m , a le w k ró tc e z n ik n ę ła . P rz e ra ź liw y k rz y k d z ie c i d łu g o to w a rz y s z y ł m ija n y m b rz e g o m O b u . N ie w iem c o się sta ło z tym i d z ie ć m i, b o n as w y sa d z o n o w U st' C z u m y s z u , j e n a to m ia s t p o w ie z io n o d alej.

W y rz u c o n o n as (i k ilk a innych ro d z in ) n a b rz e g w m ie js c u , g d z ie n ie b y ło ży w eg o d u c h a . D o o k o ła ta jg a , n a jb liż s z a w ieś o d le g ła b y ła o 7 k ilo m e tró w . R o z p a liliśm y o g n is k o , c h o rz y i m ali s c h ro n ili się w b u d z ie p a stu c h a , k tó r a s ta ła w p o b liż u b rzeg u . U s n ą ć b y ło b a rd z o tru d n o , b o k ie d y je d e n b o k , te n od o g n is k a n a g rz e w a ł się, dru g i z a m a rz a ł n a k o ść. N a sz c z ę ś c ie sp ę d z iliśm y ta k ty lk o d w ie n o c e . P o tem fu ram i p rz e w ie z io n o n as d o ś w ie tlic y k lu b u w e w si U st1 C z u m y sz . S a la n ie b y ła o g rz e w a n a , ale i ta k b y ło ta m c ie p ło , g d y ż w su m ie sp a ło n as ta m o k o ło 6 0 o só b . O jc ie c w y k o rz y sta ł fak t, że w sali b y ła sc e n a i śp ie w a ł z n u żo n y m lu d zio m ta k , że n a w e t R o sja n ie z a c z ę li się

(7)

-c i-c h u tk o w -c isk a ć i sa la z a p e łn iła się z u p e łn ie . O j-c ie -c śp ie w a ł, ta k ż e i p o ro s y jsk u , m iał p rz e c ie ż u k o ń c z o n e k ilk a klas ro s y jsk ie g o g im n a z ju m , je s z c z e z a cara.

P o ty g o d n iu ro z w ie z io n o n as p o ró ż n y c h w io sk a c h . M y tra filiś m y d o m alu tk iej o sa d y N o w a S tro jk a (p rz y sió łk a w si U st' C z u m y sz ), g d z ie z a m ie s z k a liś m y w je d n o o s o b o w e j izbie w d re w n ia n y m b arak u . B rat C z e sie k i sio stra F e la z a c z ę li p ra c o w a ć p rz y s p ła w ie d re w n a na rz e c e U st' C zu m y sz. B ale b y ły w ią z a n e w tra tw y i s p ła w ia n e w k ie ru n k u K a m ie ń sk a . Ja z m ło d szy m i b raćm i (S e rw a c y m i P a w łe m ) z b ie ra liś m y ja g o d y , b o ró w k i, ro k itn ik (k tó ry n a z y w a liśm y o b le p ic h ą )i k alin ę. Po t ą o s ta tn ią p rz e c h o d z iliśm y p rz e z rz e k ę p o b e lk a c h d rz e w a p ły w a ją c y c h p o rzece. Z e b ra n e ja g o d y w o z iła m sta tk ie m d o B a rn a u łu (9 0 k ilo m e tró w ) rz e k ą O b i z a z a ro b io n e p ie n ią d z e k u p o w a ła m só l, a n ie ra z c h le b (s z c z e g ó ło w o w y p ra w y te o p is z ę n ie c o d a le j). N o c ą c h o d z iliś m y n ad rz e k ę U st' C z u m y s z ła p a ć , j o r s z e ” (ja z g a rz e ), k tó re b ra ły n a jle p ie j w ła śn ie p o z m ie rz c h u . O d k o m a ró w i m u sz e k , k tó re w laty w ały w p ro s t d o o c z u ra to w a liśm y się d y m e m z o g n isk a ro z p a lo n e g o n a b rz e g u . Z b rak u sp rz ę tu sp o rz ą d z iliś m y p rz y b o ry w ę d k a rsk ie w łasn ej ro b o ty , n ie s te ty b a rd z o p ry m ity w n e. J e s ie n ią ła p a liś m y ryby w m ały ch b a jo rk a c h p o z o s ta ły c h p o w y le w ie rzek i, w io s n ą b ro d z ą c p o szy ję w z a m a rz a ją c e j w o d z ie i ła p ią c to rb ą , b o ż a d n e j siatki n ie b y ło . Z im ą sta w ia liśm y te ż sid ła , a le z w ie rz y n y b y ło m ało , a a m a to ró w d o ła p a n ia z a d u żo . N ie ra z z im ą c h o d z iliś m y n o c ą p o d k ra d a ć ry b y ry b a k o m . B y ło to o w ie le b a rd z ie j sk u te c z n e o d o w y ch p ry m ity w n y ch p o ło w ó w , a le k o sz to w a ło n as w ie le n erw ó w . C z e k a liśm y z w y k le sc h o w a n i w lesie, a ż ry b a c y w y b io rą ry b y i o d ja d ą , w te d y m ie liśm y p e w n o ść , ż e m o ż n a d z ia ła ć . S zy b k o z b ie ra liś m y p rz e o c z o n e p rz e z n ich lub u z n a n e z a z b y t m ałe rybki. Ł u p b y ł n ie z b y t d u ż y a le p ew n y .

P rz y s z ła b a rd z o s ro g a zim a. T e m p e ra tu ra p rz e k ra c z a ła 4 0 °C . D rz e w a s trz e la ły od m ro z u (p ę k a ły ). N a s z e p o lsk ie b u ty z a m a rz a ły na k o ść i d z w o n iły , j a k ż e la z o . O n o g ach j u ż nie w sp o m in a m , p o p ro stu b o la ły ta k , j a k n ie ra z b o lą w b a rd z o c ia s n y c h b u tach . M o c z y liśm y j e w zim n e j w o d z ie i n a c ie ra liśm y śn ie g ie m w d o m u . W n a sz e j izbie, z b u d o w a n e j z n ie o c io sa n y c h b e le k p o p rz e ty k a n y c h m ch em , o p ró c z p ie c a i pły ty k u c h e n n e j m ie śc iło się ty lk o je d n o łó ż k o . S p a ła na nim m am a o ra z d w aj b ra c ia - S e rw a c y i P aw eł. S io s tra i j a sp a ły śm y n a p o d ło d z e , b ra t C z e sie k ta k ż e n a p o d ło d z e . O jc ie c n a to m ia s t z b ił so b ie z c ie n k ic h so s e n e k p ry m ity w n ą p ry c z ę . N ie sp a ło się je d n a k n a niej d o b rz e , b o sła b o o c io s a n e o k rą g la k i b a rd z o g n io tły w y c h u d z o n e c ia ło . A le n ie ste ty , m ie js c a n a p o d ło d z e j u ż b ra k o w a ło , b o p rz e c ie ż stały ta m je s z c z e n ac z y n ia , n a sz e w a liz k i i w o rk i z d o b y tk ie m . P o n ie w a ż p rz y w ie z io n o n as p ó ź n ą j e s ie n i ą nie m ie liśm y z a p a s ó w d re w n a , ta k ja k tu b y lc y , k tó rz y ro b ili ta k ie z a p a sy latem . M u sieliśm y k u p ić d re w n o , śc in a ć j e i rą b a ć zim ą. N ie d o ś w ia d c z o n y o jc ie c k u p ił so sn y ro s n ą c e w p o b liż u n a s z e g o b a ra k u , n a b rz e g u p o lan y . B łąd z e m ś c ił się na n as o k ru tn ie , p o n ie w a ż so sn y te , m a ją c d o ść św iatła, by ły g ru b e i b a rd z o sęk ate. P o d rą b y w a liśm y j e n a jp ie rw s ie k ie rą z p rz e c iw n e j stro n y od p iły , a n a stę p n ie p iło w a liś m y na k o la n a c h , w śn ie g u po uszy. K ie d y p iła d o c h o d z iła d o śro d k a , p ień z a c isk a ł j ą tak , że w c a le n ie d a w a ła się c ią g n ą ć . W k o ń c u tu b y lc z y c h ło p ie c - S ie rio ż a p o d p o w ie d z ia ł n am , ż e tr z e b a w b ić klin d re w n ia n y p rz e d p iłę, sz p a ra w te d y się p o w ię k sz a ła i m o ż n a b y ło p iło w a ć d a le j. K łó c iliś m y się p rzy tej p ra c y stra sz liw ie : a to , że p a rtn e r z a sła b o c ią g n ie , a to , ż e za m ało p o d rą b a n y p ień . W sz y stk o to je d n a k sz ło w z a p o m n ie n ie , g d y o lb rz y m ie d rz e w o z w ie lk im trz a sk ie m i ło sk o tem le c ia ło w d ó ł, ła m ią c sw o im c ię ż a re m m n ie js z e d rzew a. N ie k ie d y s o s n a p rz e d o b a le n ie m się ro b iła sk rę t i sp a d a ła nie ta m , g d z ie n a p o z ó r p o w in n a . B y liśm y w te d y b a rd z o w y stra sz e n i, a le strach szy b k o u s tę p o w a ł ra d o ś c i ze z w y c ię stw a . B ie g a liśm y w ted y p o g ru b y c h g a łę z ia c h , rą b a liśm y j e sie k ie rą , a do

(8)

-g ru b s z y c h u ż y w a liśm y piły. S u c h e -g a łę z ie ta k ż e z b ie ra liśm y i triu m fa ln ie w ra c a liśm y do b a ra k u c ią g n ą c z a s o b ą n a p rę d c e s k le c o n e z g ałęz i sa n ie z d re w n e m na o p ał. N a sz a tró jk a n a jm ło d s z y c h d z ie c i m u s ia ła ta k ż e p iło w a ć z rą b a n e d rz e w o na k lo ce, a n astęp n ie z w o z ić j e p o d b arak . S ta rsz y b ra t C z e sie k , po p o w ro c ie z p ra c y p o m a g a ł n am j e ro z b ija ć . B y ło to ta k ż e sk o m p lik o w a n e p rz e d s ię w z ię c ie . W b ija liśm y s ie k ie rę w śro d ek k lo c a , a p o te m w a liliś m y w n ią d re w n ia n ą k ło n icą. K ied y sie k ie ra c h o w a ła się w klocu, w b ija liś m y d re w n ia n e k lin y , p rz y p o m o c y k tó ry c h ro z w a la liś m y k lo c n a jp ie rw na dw ie, p o te m na c z te ry i w ię c e j c z ę śc i. T a c ię ż k a p ra c a w y c z e rp y w a ła c a łk ie m n asze d z ie c in n e siły , z a c z ę liśm y s tra sz liw ie c h u d n ą ć , a n aw et p o ja w iło się u n as m o c z e n ie no cn e.

O jc ie c p rz e w a ż n ie b y ł n ie o b e c n y . Z a p u śc ił d łu g ą b ro d ę , c h o d z ił o d w si d o w si, n a jp ie rw k u p o w a ł, a p o te m s p rz e d a w a ł n ie c o d ro żej ja k ie ś u b ra n ia , se rw e ty , b lu zk i a n a w e t w ró ż y ł (z m y śla ł c o ty lk o p rz y sz ło m u d o g ło w y ). M y ślę, ż e c h o d z ił te ż po p ro ś b ie , b o w to rb a c h z z ie m n ia k a m i z n a jd o w a liśm y c z ę sto k a w a łe c z k i ch leb a , le p io sz e k (p la c k ó w m ą c z n o -z ie m n ia c z a n y c h ) , p ie c z o n e j d y n i. P y ta n y sk ąd to m a nie o d p o w ia d a ł n ig d y . O p ró ż n ia ł to rb y i s z e d ł dalej. N ie ra z nie b y ło g o i p ięć dni. C z e k a liś m y na n ieg o ja k na p ie rw s z ą g w ia z d k ę w ig ilijn ą , ra to w a ł n am życie.

S k o ro j u ż w sp o m n ia ła m o W ig ilii... P o m im o stra sz liw e g o g ło d u p o sta n o w iliśm y , że Ś w ię ta B o ż e g o N a ro d z e n ia z o rg a n iz u je m y n a jle p ie j j a k b ę d z ie m y m o g li. J u ż na p o c z ą tk u g ru d n ia (1 9 4 2 r.) p o d z ie liliś m y z a d a n ia . K a ż d y m u sia ł c o ś w n ieść od siebie. D o ro śli i p ra c u ją c y m ieli sp ra w ę u ła tw io n ą - m o g li sp ró b o w a ć c o ś k u p ić. D o d a tk o w o o jc ie c z o b o w ią z a ł się w y m ie n ić c ie p ły szal m am y na tro c h ę m ąk i, m am a zaś p o s ta n o w iła w y m ie n ić su k ie n k ę , z k tó rej w y ro słam , na k rą ż e k z a m a rz n ię te g o m leka. G o rz e j b y ło z n a s z ą n a jm ło d s z ą tr ó jk ą (ja, P a w e łe k i S erw acy ). P a w e łe k z a d e k la ro w a ł się, że z d o b ę d z ie tro c h ę ry b ek . Z a d a n ie m m o im i S e rw a c e g o b y ło z d o b y c ie k alin y i o b le p ic h y (ro k itn ik a ) n a k isiel. O c h o in k ę nie by ło tru d n o , ro s ło ich d o o k o ła b ard zo w ie le . G o rz e j by ło z p rz y b ra n ie m d rz e w k a . T u m u sieliśm y w y silić c a łą n aszą d z ie c ię c ą fa n ta z ję . N ie d a le k o o d naszej w si w y stę p o w a ła n ie b ie sk a i ż ó łta g lin k a , k tó rą m ie js c o w a lu d n o ść m a lo w a ła izby. P o sm a ro w a n e n ią szy szk i z n a k o m ic ie u d aw ały b o m b k i i w y g lą d a ły w rę c z w sp a n ia le . Ł a ń c u c h w y k o n a liś m y ze s ło m e k p rzetk an y ch k rą ż k a m i p a p ie ru . A ż p rz y s z e d ł d z ie ń W ig ilii. N a sto le p o ja w iły się „ w s p a n ia łe ” p o tra w y . B y ły k o lo ro w e k is ie le - ż ó łty z o b le p ic h y i c z e rw o n y z kaliny. K ro ch m al o trz y m a liśm y z na w p ó ł z g n iły ch z ie m n ia k ó w z e b ra n y c h p rzy k o łc h o z o w y m polu. B yły te ż k lu sk i z d y n ią (k tó rą p rz y n io sła nam są s ia d k a ). K luski by ły z a b ie lo n e m lek iem i był to j u ż sz c z y t n aszy ch m a rzeń . D o sta liśm y te ż ta le rz g o to w a n y c h z ie m n ia k ó w o ra z u chę - z u p ę ry b n ą z ry b ek , k tó re c z ę śc io w o zło w ił, a c z ę śc io w o p o z b ie r a ł po ry b ak ach P a w e łe k

Zćh c łiśm y od m o d litw y . P rz e ry w a ł j ą p lą c z m am y w sp o m in a ją c e j trz e c h sy n ó w i c ó rk ę I d k a. Jó z k a , R o m k a i J a n k ę ), k tó rz y p o z o sta li w P o lsce. Z a m ia st o p ła tk a .łam ał’ n v się c h le b e m . Ż y c z y liśm y so b ie sz y b k ie g o p o w ro tu d o O jc z y z n y , a tak że o b fito su: je d z e n ia . P re z e n tó w p o d c h o in k ą o c z y w iśc ie nie b y ło , bo i sk ąd . B yły za to k o lę d śp ie w a n e ta k p ię k n ie , że d o naszej izby w cisk ać z a c z ę ły się d ziec i tu b y lc ó w z są s ie d n ic h b arak ó w . T e , k tó re się j u ż nie m ieściły , p rz y k le ja ły b u z ie do o k ien i na uchiw iły. O d w a ż n ie js z e p ró b o w a ły te ż k isieli k rzy w iąc się p rz y ty m b a rd z o . W ab iły on ’ ła d n y m k o lo ra m i, a le b y ły n ie m iło sie rn ie k w aśn e (o c u k rz e n a w e t n ik t nie m arzy ł).

t/ r o c v le w ita liś m y ta k ż e N o w y R ok. N a S y lw estra o jc ie c z a p ro s ił z w io sk i p o ls k ą n t ii e p a ń stw a W ie rsz y łłó w z d zieć m i. P rzy n ieśli oni ze s o b ą tro c h ę je d z e n ia

>ip zek g ęstej k aszy z p ro sa, k ilk a m ałych ry b ek i tro c h ę c h le b a ), M y m ieliśm y

(9)

-o s z c z ę d z -o n y z a p a s c h le b a , k isie le -o ra z k alin ę na g ę st-o z d -o d a tk ie m d y n i i z ie m n ia k ó w . B y ła to p ra w d z iw a , w y sta w n a u c z ta (ja k n a o w e c z a sy ). P o w ie c z e rz y śp ie w a liśm y z n o w u k o lę d y a ta k ż e p io se n k i p a trio ty c z n e , ta k ie ja k : „ C z a rn a s u k ie n k a ” , „ P o w ie d z mi s z a r a p ta s z y n o ” , „ K ib itk a ” , „O G w ia z d e c z k o ” , „B y m o p ie w a ł k o lo r c z a rn y ” , „ U ż y jm y d z iś ż y w o ta ” i w ie le , w ie le innych. Ś p ie w a liśm y te ż p io se n k i u ło ż o n e p rz e z n as sam ych:

Wygnano mnie na Sybir na wygnanie A w kraju mym zostawiłam kochanie Choć życie złe, chociaż los srogi je s t

Weselmy się, bo to nie życia kres

Bo do nas młodych wygnańców wciąż się uśmiecha szeroki świat A każdy spotkany Polak, byle morowy, każdy nam brat

Wygnano mnie... etc.

P ó ź n ą n o c ą o d p ro w a d z iliśm y p a ń stw a W ie rsz y łłó w d o d o m u , b a rd z o z a d o w o lo n y c h z p ię k n y c h śp ie w ó w (a o jc ie c m ó j, ja k w sp o m in a ła m , z n a ł p io s e n e k m n ó s tw o ) i w ie c z e rz y . N a p o ż e g n a n ie ż y c z y liśm y so b ie s p o tk a n ia z a ro k w W o ln e j i N ie p o d le g łe j P o lsce. N ie p rę d k o się sp e łn iły te sz c z e re ż y c z e n ia . W ig ilię z 1942 r. w sp o m in a m c z ę sto i d z isia j p rz y św ią te c z n y m sto le. P ó ź n ie jsz e św ię ta B o ż e g o N a ro d z e n ia n a S y b e rii nie m ia ły b o w ie m j u ż ta k p o d n io s łe g o n a stro ju . Ś m ierć b ra ta S e rw a c e g o i liczne z m a rtw ie n ia n ie p o z w a la ły c ieszy ć się n am w p ełn i p a m ią tk ą teg o W ie lk ie g o D n ia, g d y S ło w o sta ło się C iałem .

W s p o m in a ła m ju ż , ż e s io stra F e la z C z e śk ie m p ra c o w a li latem p rz y s p ła w ia n iu d re w n a . P o le g a ło to na śc ią g a n iu pni b o sa k a m i na rz e k ę . Z im ą n a to m ia s t m u sieli p ra c o w a ć p rz y k o p a n iu k o rzen i so se n i św ie rk ó w d la fab ry k i te rp e n ty n y . P e w n e g o razu b u ty F eli ro z p a d ły się z u p e łn ie i n ie m ia ła w czy m iść d o p racy . Je d n o ra z o w e n ie w y jśc ie d o ro b o ty s p o w o d o w a ło n a ty c h m ia s to w e je j a re s z to w a n ie . B y liśm y z a sk o c z e n i i p rz e ra ż e n i, g d y d o n a sz e g o b a ra k u z a w ita ł m ilic ja n t z k a ra b in e m i trz y k ro k i p rz e d s o b ą p o p ro w a d z ił s io strę d o are sz tu . O jc a a k u ra t n ie b y ło w d o m u , z n a jd o w a ł się w e w si o d le g łe j o d d o m u o 15 k ilo m e tró w . C o g o rs z a , n ie p ro w a d z iła d o niej ż a d n a d ro g a. Z im ą m o ż n a b y ło się ta m d o sta ć p ie s z o , p o rz e c e O b , w innych p o ra c h ro k u je d y n ie sta tk ie m lub łó d k ą . G d y m atk a p o w ie d z ia ła , ż e F eli m o ż e p o m ó c je d y n ie o jc ie c , g d y ż ty lk o on d o b rz e w ła d a ro sy jsk im , d o sz ła m d o w n io sk u , że m u szę g o o d sz u k a ć . U b ra ła m się, j a k u m ia ła m n a jc ie p le j, do je d n e j ręk i w z ię ła m kij, a d o d ru g iej z a p a łk i, a b y stra sz y ć w ilk i i ru s z y ła m w d ro g ę . S ło ń ce c h y liło się ku z a c h o d o w i, k ied y d o ta rła m d o rzek i, k tó re j b rz e g i p o ro ś n ię te by ły lasem . S ta ra ła m się trz y m a ć śro d k a . B ieg łam , p rz e w ra c a ła m się i z n o w u b ie g ła m , n ie w ie d z ą c g d z ie ta w io sk a i g d z ie w n iej szu k ać o jc a . A le m y ślałam : „ S io s tra p o trz e b u je p o m o c y ” i p ę d z iła m d a le j. K a ż d y c z a rn y p u n k t p rz e d e m n ą w y d a w a ł się w ilk iem ( a b y ło ich w o k o lic y c o nie m ia ra , n a w e t w e d n ie z d a rz a ło się w id z ie ć p rz e b ie g a ją c e w śró d d rz e w ). D rę tw ia ła m z e stra c h u , k ie d y c o ś b ły s k a ło w o d d a li (a lb o mi się ty lk o w y d a w a ło , że b ły sk a). M o d liła m się i p ro s iła m B o g a, ż e b y ta w ie ś się p o ja w iła . T y m c z a s e m ś c ie m n iło się c a łk o w ic ie i stra c h śc isn ą ł m o je d z ie c ię c e g a rd ło . P o m y ślałam : „A m o ż e tej w io sk i w c a le n ie m a, p rz e c ie ż w niej n ig d y p rz e d te m nie b y ła m ” . K ie d y c a ła z d rę tw ia ła z m ro z u i s tra c h u z a c z ę ła m p ła k a ć , m o im o c z o m u k a z a ły się liczn e ś w ia te łk a w io sk i (n a z y w a ła się P o d g o rn a ). W te d y w je d n e j m in u c ie stra c h o d p ły n ą ł a p o ja w ił się n ie p o k ó j: „ G d z ie j a w ta k ie j d u ż e j w io sc e z n a jd ę o jc a , a j a k z n a jd ę to c o d a le j? ” T y m c z a s e m św ia tła p rz y b liż a ły się c o ra z b a rd z ie j i n a k o n ie c d o b rn ę ła m d o s k ra ju w si. C h o d z ą c o d d o m u d o d o m u , o d p ro w a d z a n a u ja d a n ie m p só w , o d k tó ry c h o g a n ia ła m się k ijem , tra fiła m w re sz c ie n a ś la d o jca.

(10)

-P o w ie d z ia n o m i, że n a p e w n o z n a jd o w a ł się w d o m u p o d g ó rą . G d y d o ta rła m d o n iego, g o s p o d a rz e sp o ż y w a li k o la c ję . G o sp o d y n i p o w ie d z ia ła m i, że o w sz e m b y ł i n o c o w a ł u n ic h d w ie n o c e , ale w c z o ra j ra n o w y ru sz y ł d o w io sk i In ia p o ło ż o n e j o 10 k ilo m e tró w d a le j. W id z ą c m o je łz y i stan , w ja k im się z n a jd o w a ła m , z a p ro p o n o w a ła m i n o c le g , na c o b a rd z o c h ę tn ie p rz y s ta ła m , b o b y łam stra sz liw ie z m ę c z o n a . N ie z a p ro p o n o w a n o m i je d n a k n ic d o je d z e n ia a z a p a c h sp o ż y w a n y c h p rz e z n ich p o k a rm ó w d ra ż n ił mi p o d n ie b ie n ie i ślin a g ro m a d z iła się w u stach . L eżąc w k ą c ie , n a p o d ło d z e szy b k o u sn ę ła m i śn iły mi się k o sz m a ry . N a w e t d z iś k ied y u sy p ia m n ie z b y t n a je d z o n a m am s tra sz n e sny.

R a n o , s k o ro św it z e rw a ła m się, p o d z ię k o w a ła m z a g o śc in ę i p o b ie g ła m d a le j d o tej z n a n e j, ta k ż e ty lk o z e sły sz e n ia , w si Inia. T e ra z ju ż n ie b a ła m się, sło n k o ja s n o św ie c iło , je d y n ie siln y m ró z d a w a ł z n a ć o so b ie . P o z a ty m szłam p o n o rm a ln e j, tw a rd e j d ro d z e , a n ie p o rz e c e . T u ż p rz e d p o łu d n ie m z a c z ę ła m w c h o d z ić p o d w y s o k ą g ó rę , a n a je j s z c z y c ie z o b a c z y ła m z n a jo m ą sy lw e tk ę o jc a . C ią g n ą ł san k i a n a n ich w o re k z z ie m n ia k a m i. D zieci b a rd z o się c ie s z ą g d y u jr z ą Ś w ię te g o M ik o ła ja . W id o k o jc a w ta m te j ch w ili b y ł d la m n ie sto ra z y ra d o ś n ie js z y . „ T a to , ta to - w o ła ła m - F elę p o p ę d z ili p o d k a ra b in e m do w si, d o a re s z tu ” . O jc ie c w y ta rł mi n o s, w s a d z ił k o sz u lę d o sp o d n i, p o z a p in a ł, ś c ią g n ą ł p a se m k a p o tę . Z ro b iło mi się c ie p ło , b e z p ie c z n ie i m iło. N a stę p n ie o jc ie c z k ie sz e n i w y c ią g n ą ł k a w a łe k c h le b a , k ilk a z ie m n ia k ó w w m u n d u rk ach , k is z o n e g o o g ó rk a , le p io sz k ę . J a d ła m s z c z ę ś liw a i z w y c ię sk a . P o w ro tn a d ro g a w y d a ła m i się b a rd z o k ró tk a, b o o jc ie c o d c z a su d o c zasu p o z w a la ł m i p rz y s ia d a ć na san k i, z k tó ry c h tru d n o m i się b y ło p o d n o sić . K ie d y w ró c iliśm y s io stra b y ła j u ż o s ą d z o n a i s k a z a n a n a 4 m ie sią c e w ię z ie n ia z a tzw . sa m o w o ln e o p u s z c z e n ie p ra c y w stan ie w o je n n y m . T o , że b y ła b o s a n ik o g o n ie in te re so w a ło . O jc u k a z a n o o d sta w ić j ą do w ię z ie n ia w B arn au le . N o g i z re s z tk a m i b u tó w o w in ę ła b re z e n te m i sz m a ta m i, p o d sp ó d w ło ż y ła k a w a łk i o p o n y i p rz y b lisk o 5 0 ° m ro z u ru s z y ła ra z e m z o jc e m , o d p ro w a d z a n a p ła c z e m n ie ty lk o m atk i, a le i z a w o d z e n ie m n a s d z ie c i. W sz y s tk ie p o rc je c h le b a zo sta ły o d d a n e j e j n a d ro g ę , sam i ż e b y o sz u k a ć g łó d ż u liśm y „ sie rę ” - g u m ę u g o to w a n ą z ż y w ic y so sn o w e j m la sk a ją c p rz y ty m n ie m iło sie rn ie . D łu g o c z e k a liśm y na p o w ró t ojca, k tó ry p ró ż n o m o le sto w a ł i p ro s ił w ła d z e o d a ro w a n ie rz e k o m e j w in y Feli. W ró cił p rz y n o s z ą c to rb ę z k a w a łk a m i c h le b a , g o to w a n y c h z ie m n ia k ó w i o d ro b in ę so li, której n a jb a rd z ie j n am b ra k o w a ło . Z a sól m o ż n a b y ło d o sta ć p ra w ie w sz y stk o . S m u tn o m i było b e z sio stry , c z ę sto o n iej m y ślałam . C z ę sto te ż śn iłam , ż e śp i p rz y m n ie, a b u d z ą c się n o c ą p ła k a ła m , b o o n a m n ie n a jb a rd z ie j sp o ś ró d ro d z e ń s tw a lu b iła i c z ę sto c o ś m i z p ra c y p rz y n o s iła .

G łó d b y ł stra sz liw y . Ż e b y g o nie c z u ć sp a liśm y d łu ż e j, a le i to n ic nie d a w a ło , b o po o b u d z e n iu b y ło się je s z c z e b a rd z ie j g ło d n y m . T y m c z a s e m z im a sz a la ła . Z a m ie c ie i b u rz e śn ie ż n e z a sy p a ły d ro g i ta k , ż e n a w e t d o jś c ie d o w io sk i z n a s z e g o p rz y s ió łk a s ta w a ło się n ie m o ż liw e . R o b iliśm y w ię c n arty , p ró b u ją c u ży ć d o te g o ro żn y ch g a tu n k ó w d rz e w . O b c io s a n e d rz e w k o m o c z y liś m y w g o rą c e j w o d z ie , a p o te m z a g in a liśm y . Z a m ia st w ią z a ń u ż y w a liśm y rz e m y k ó w w y k ro jo n y c h z c h o le w y sta re g o buta. Z czasem p ro d u k c ję n a s z ą u d o s k o n a liliś m y ta k , że m o g liśm y sz u s o w a ć j a k sz a le n i z p a g ó rk ó w i z b o c z y n a d rzek am i. R ę k a B o s k a b ro n iła n as p rz e d ro z trz a s k a n ie m so b ie łb ó w na d rz e w a c h . W p o d o b n y s p o s ó b k o n stru o w a liś m y sanki, b e z k tó ry c h p o ru s z a n ie się z im ą p o ta jd z e b y ło n ie m o żliw e.

N a n a sz y m o sie d lu b y ła w s p ó ln a ła ź n ia . P o je j o d w ie d z e n iu i k ą p ie li d o sta liśm y w sz y sc y św ie rz b u , k tó ry s tra sz liw ie d a ł się n am w e z n a k i. N a jb a rd z ie j d o k u c z a ł no cą,

(11)

-k ie d y m ałe p a ję c z a -k i w y łaziły na z e w n ą trz , na s-k ó rę. Z ry w a liśm y się w c z a sie snu, d ra p a liś m y i k rz y c z e liś m y stra sz n ie . L ek ó w n ie b y ło , p rz y k ła d a liśm y ró ż n e z io ła i m a s e c z k i, b e z sk u tk u . N a jb a rd z ie j z a a ta k o w a n a byłam ja . K ied y j u ż n a p ra w d ę stałam się c h o d z ą c ą , o k ro ś c ia lą i c u c h n ą c ą is to tą z a b ra n o m n ie d o s z p ita la w e w si Ja z o w a . T am z o sta ła m w y k ą p a n a i n a sm a ro w a n a ja k ą ś c z a r n ą m aścią. W y g lą d a ła m j a k M u rzy n . Po k ilk u d n ia c h p o c z u ła m ulgę i c h c ia ła m z c a łe g o se rc a p o z o sta ć d łu ż e j w ty m szp italu . N ie s te ty m u sia ła m w ra c a ć d o d o m u . D an o m i tro c h ę m aści, że b y k u ra c ję p o w tó rz y ć i o d e sła n o . W d o m u z a p a n o w a ła w ie lk a ra d o ś ć ze z d o b y te j m aści, p o d z ie liła m się n ią ze w sz y stk im i i ja k o ś u d a ło nam się z w a lc z y ć te p rz e k lę te p a ję c z a k i (św ie rz b o w c e ). N a to m ia s t p lu s k w y sie d z ia ły w s z p a ra c h śc ia n , w e m ch u , k tó ry m o b ty k a n e b y ły b elk i i n ie b y ło n a n ie ż a d n e g o sp o s o b u . N ie p o m a g a ło ani p o le w a n ie w rz ą tk ie m ani p rz y p a la n ie p a lą c y m się łu czy w em . P a so ż y ty te a ta k o w a ły o d k ry te c z ę śc i ciała, p rz e w a ż n ie tw a rz , sz c z e g ó ln ie p o liczk i.

D u żo k ło p o tó w m ie liśm y na o sie d lu ze z d o b y w a n ie m w o d y p itn e j. W p o b liż u nie b y ło ża d n e j stu d n i, a po w o d ę c h o d z iło się d o m ałej rz e c z k i, o d n o g i U st' C z u m y sz a , do tzw . C z u m y sz o ń k a . O d d a lo n y był 011 od b a ra k ó w o c o n ajm n iej k ilo m e tr, p rzy czy m z p u sty m i w ia d ra m i sz lo się w d ó ł. a z p ełn y m i p o d g ó rę. W ia d ra d o c z e p ia ło się d o tzw . k o ro m y se ł, cz y li n o sid e l, k tó re z a k ła d a ło się na p le c y w p o b liż u szyi. S a m e w ia d ra (d re w n ia n e ) b y ły c ię ż k ie , a z w o d ą ta k p rz y g n ia ta ły n a sz e d z ie c ię c e p le c y , że p o takim sp a c e rz e c z ło w ie k c z u l się j a k z d ję ty z k rzy ża.

N a jg o rs z ą p la g ą d la nas - d ziec i stały się je d n a k m ie js c o w e w y ro stk i. Z n ę c a ły się n ad nam i i d o k u c z a ły n ie u sta n n ie . P o tym ja k m ilic ja n t z k a ra b in e m z a b ra ł n a s z ą sio strę , d o sz li oni d o w n io sk u , ż e m y P o la c y je s te ś m y sz p ie g a m i, z d ra jc a m i i n a jw ię k sz y m i w ro g a m i ich u m iło w a n e g o w o d z a S talin a. Z a c z ę li w ięc bić nas p rzy sp o tk a n iu sam na sam - b a te m , k ije m , czy m p o p a d ło . O b rz u c a li nas g n o je m , sy p ali śn ie g za k o łn ie rz , a b ra c io m d o sp o d n i. „ T y P a lia c z k a , ro z k a ria c z k a ” - szy d zili. Ś p iew ali te ż p io se n k i o w o jn ie z P o la k a m i w 1920 r. J e d n a z n ich o p o w ia d a ła o so w ie c k im d o w ó d c y , k tóry z o s ta ł ra n n y w p ie rś od p o lsk iej kuli. L e ż ą c w sz p ita lu o b ie c y w a ł, po z d o b y c iu W a rs z a w y , ż o łn ie rz o m - a w an se a sw o jej M a ru si - m a łż e ń stw o . P o c z ą tk o w o b y liśm y p rz e ra ż e n i i re a g o w a liśm y ty lk o p ła c z e m o ra z u c ie c z k ą d o d o m u . M a tk a p ró b o w a ła ro z m a w ia ć z ich m atk am i (o jc o w ie byli z a z w y c z a j na fro n c ie ), a le te sa m o tn e k o b iety nie d a w a ły so b ie rad y ze sw o im p o to m stw e m . Z u p ły w em c zasu stw a rd n ie liśm y i z a c z ę liśm y p ro w a d z ić z p rz e ś la d o w c a m i w o jn ę n iem al na śm ie rć i ży cie . N ie raz, nie d w a m ie liśm y ro z b ite g ło w y lub n o sy , a le s to p n io w o z a c z ę to się z nam i liczyć a naw et bać. O b a w ia ją c się n a ta rc ia a ta k o w a liśm y p ierw si b ijąc p ro s to w n o s, k o p ią c n o g am i a n a w e t g ry z ą c .

N ie w sz y sc y tu b y lc y byli je d n a k o w o n am n ie p rz y c h y ln i. W ra z z n am i, ty lk o po d ru g ie j stro n ie b arak u m ie sz k a ła b a b c ia M a s z a K alg an o w a. Z a jm o w a ła o n a je d n ą izbę w ra z z sy n o w ą , w n u c z k ą o ra z s io s tr ą m ęża i je j p a n ie ń sk im d z ie c k ie m . S y n o w a i sio stra m ę ż a p ra c o w a ły , syn byl na fro n c ie , a b a b c ia M a sz a z a jm o w a ła się d z ie ć m i. Z a c z a só w c a rs k ic h p ra c o w a ła o n a ja k o p o k o jó w k a „u b o ja r a ” . C z ę sto w sp o m in a ła , ja k ie to były d o b re c z a sy , a k ied y o trz y m a ła z a w ia d o m ie n ie o śm ierci sy n a na fro n c ie m o d liła się do ik o n y s to ją c e j w k ącie p o k o ju i m ó w iła, ż e to na p ew n o k a ra B o ża. Jej syn b o w iem z d e jm o w a ł k rz y ż , w ła ż ą c na w ie ż ę c e rk w i, g d y n a sta ł b o lsz e w iz m . C z ę s to te ż k lę ła na w ła d z ę i m ó w iła : „ N ie c h ju ż tu p rz y jd ą N ie m c y cz y A m e ry k a n ie ” . C z ę s to p ro s iła m nie, że b y z o b a c z y ć , d la c z e g o j ą tak sw ęd zi g ło w a. K ied y z a g lą d a ła m d o je j siw y ch w ło só w , tam a ż ro iło się o d w szy . B yły o n e d u ż e i ja k ie ś żó łta w e . S k ład ałam j e na p a p ie r a w ted y

(12)

-b a -b c ia z a -b ija ła j e h u rte m , p rz y g n ia ta ją c k a m ien iem . B a rd z o się -b rz y d z iła m te g o z aję cia. A le b a b c ia ta k n a ta rc z y w ie p ro s iła m n ie, że nie m o g łam się ja k o ś o d te g o w y k ręcić. Po ś m ie rc i sy n a, sy n o w a p rz e n io s ła się d o sw o ic h ro d z ic ó w , a b a b c ia z o sta ła sa m a z sio strą m ę ż a - N iu rk ą i je j sy n k ie m - „ s ie rio ż o n k ie m ” (b ę k a rte m - ta k g o n a z y w a ła ) - G ien k ą.

Z b ie g ie m c z a su z a p rz y ja ź n iła m się z M a ń k ą T im o fie je w ą . B y ła to d z ie w c z y n k a w m o im w ie k u , któ rej o jc ie c b y ł n a fro n c ie , n a to m ia s t m a tk a p ra c o w a ła . M iała o n a dw ie sio stry - N iu rk ę i S z u rk ę . S z u rk a p rz e w a ż n ie p rz e b y w a ła u c io tk i, sio stry o jc a . M ań k a i N iu rk a z a z w y c z a j s ie d z ia ły sa m e w d o m u , o p ie k o w a ły się k ro w ą , m iały te z k ury i k ró lik i. Ich m atk a n o c ą p ra c o w a ła w p ie k a rn i, c z ę sto z a ś p ra c o w a ła i w d z ie ń i w noc. D z ie w c z y n y p rz e ż y w a ły s tra s z n ą tra g e d ię , g d y ż p rz y p ro w a d z iła o n a d o d o m u k o c h a n k a - L o ń k ę K a łm o g o ro w a . B y ł to ż o łn ie rz , k tó ry na fro n c ie s tra c ił o b ie n o g i, m ia ł dw ie p ro te z y i c h o d z ił o k u la c h . D z ie w c z y n k i p o c z ą tk o w o p ła k a ły , w y g a n ia ły g o , a le na nic to się z d a ło . Z a k o c h a n i c h o d z ili razem d o ła ź n i i sp ali te ż razem . D o o jc a z aś, M ań k a i N iu rk a b ały się p isać.

P o w o li z b liż a ła się w io sn a . W A łta jsk im K raju z a c z y n a się o n a j u ż w m arcu. R o ślin n o ść n a jb u jn ie j ro z w ija się w k w ietn iu i w m aju , a j u ż od p o ło w y c z e rw c a ro z p o c z y n a się su sza. W lip cu i sie rp n iu tra w y s to p n io w o w y sy c h a ją . Z aś w e w rześn iu z a c z y n a ją się c h ło d y . W io s n ą w ta jd z e j e s t p rz e ś lic z n ie . Z a k w ita ją p rz y la sz c z k i. k ro k u sy , sasan k i. T e o sta tn ie s ą k o sm a te , p o k ry te z a z w y c z a j sre b rn y m i k ro p e lk a m i rosy. P ó źn iej z a k w ita ją k o sa ć c e sy b e ry jsk ie i w ted y c a łe p o d sz y c ie tajg i p o k ry w a się c ie m n o sin y m k o b ie rc e m ty ch w o n n y c h k w iató w . J e s z c z e p ó ź n ie j k w itn ą p stre lilie c e b u lk i k tó ry c h z ja d a liś m y w io s n ą (lilia z ło to g łó w ). Z b ylin n a jp o s p o lits z y b y l p io łu n , k tó ry słu ż y ł nam ja k o le k a rstw o n a w sz y stk ie p raw ie sc h o rz e n ia .

W ra z z w io s n ą n a sta w a ł n ie z n o ś n y g łó d . O jc ie c n ie m ó g ł j u ż c h o d z ić p o lo d zie do w io se k p o ło ż o n y c h z a rz e k ą O b , a p o z o sta łe w sie by ły b ie d n e . L o d y ru s z a ły w kw ietn iu (z a ró w n o na O b ie , j a k i na U st' C z u m y sz u ). T o w a rz y sz y ł te m u s tra sz n y huk, k tó ry było sły c h a ć z o d le g ło śc i k ilk u k ilo m e tró w . P ę d z iliś m y w ó w c z a s nad rz e k ę , żeb y o b s e rw o w a ć ż y w io ł p ię trz ą c y c h się g ó r lo d o w y ch , w y ry w a n ie n a d b rz e ż n y c h d rz e w i k rz e w ó w . C z ę sto na k rach m o ż n a by ło z o b a c z y ć z w ie rz ę ta , p sy i k o ty , a n a w e t cielęta. W n ie k tó ry c h m ie jsc a c h z b liż y ć się d o rzek i b y ło n ie s p o só b . K ry p ię trz y ły się p ęk ały , ro z p ry sk iw a ły się na w sz y stk ie stro n y . P o d m y te b rzeg i u rw isk a o b su w a ły się c ią g n ą c za s o b ą d rz e w a .

K ie d y ś n a je d n e j z d u ż y c h k ie r z o b a c z y liśm y n a g le w s p a n ia łą łódkę. B ie g liśm y za n ią w z d łu ż b rz e g u śle d z ą c p iln ie ja k p ły n ęła. W w y o b ra ź n i j u ż w id z ie liś m y ja k ie m o ż liw o śc i i p rz e w a g ę w o b e c innych d zieć m i m o g ła b y d a ć nam ta łó d k a. P o kilku k ilo m e tra c h , ch y b a n a w sk u te k n a sz y c h g o rą c y c h p ró ś b z a n o sz o n y c h do B o g a , k ra z łó d k ą z a c z ę ła p o w o li z b liż a ć się d o b rzeg u . W te d y z a c z ę liśm y się m o d lić a b y inna, d u ża k ra n am je j nie ro z trz a sk a ła , i-tym razem p ro ś b y n asze d o s ię g ły n ie b io s i po ch w ili kra z ł o d z ią z a trz y m a ła się p rz y z w a lo n y m d rzew ie. C z ę ść te g o p n ia b y ła w rz e c e , n ato m iast g ru b s z y p ień o p a rty b y ł o b rzeg . S p o śró d n as trz e c h (P a w e ł, S e rw a c y i ja ) , ty lk o j a u m iałam d o b rz e p ły w ać. R u szy łam w ięc p rz o d e m (p o p n iu ), a z a m n ą o b aj bracia, z a c z e p iliś m y łó d ź p ask a m i i p o w o lu tk u p rz y h o lo w a liśm y do b rz e g u Ja z P aw ełk iem z o sta ła m p rz y łó d c e , a S e rw a c y p o p ę d z ił c o sił w n o g a c h d o o sie d la . P o w ró c ił z ła ń c u c h e m i sz n u ra m i, k tó ry m i w y c ią g n ę liśm y łó d ź w b e z p ie c z n e m iq s c e a n astę p n ie z a k ry liśm y su ch y m i g a łę z ia m i i b a rd z o d u m n i ru s z y liś m y d o d o m u . W ra c a ją c u ra to w a liśm y c z a rn e g o p sa - k u n d la. B ył to m ały ale b a rd z o siln y p ies. B ra t P aw eł z a p rz ą g ł g o d o sań i je ź d z ił nim i p o całe j o k o licy . N a z w a liśm y ¿o ¿ u k ie m . P rzy je g o

(13)

-p o m o c y -p rz e w o z iliś m y te ż k lo ce d rz e w a z lasu i sia n o z b ie ra n e na d ro d z e (g u b io n e p rz e z w o z y tr a n s p o rtu ją c e j e z łą k n ad O b em d o w si). N a rz e c e z n a le ź liś m y ta k ż e k o tk ę d o k tó re j b a rd z o się p rz y w ią z a liś m y , a le z d e c h ła latem p rzy p o ro d z ie (b y ła źle o d ż y w ia n a ). P o c h o w a liś m y j ą p o c h lip u ją c , k lą ć na los i b o ls z e w ik ó w , k tó rz y n a m ten los z g o to w a li.

M a ją c łó d k ę d o d y sp o z y c ji b y liśm y b a rd z o w a ż n i i d u m n i. P ły w a liśm y n ią p o rzece, p o słu g u ją c się ty lk o je d n y m w io słem . Ł a p a liśm y ry b y , z b ie ra liśm y m ałe ry b k i w z a g łę b ie n ia c h , p o u stą p ie n iu ro z le w u rzek i. T a k a s ie la n k a nie trw a ła je d n a k d łu g o . Z a z d ro s n e o c z y w y ro stk ó w w y śle d z iły n a sz e w y p ra w y . U k ra d z io n o n am łó d k ę , z o sta ło ty lk o w io sło . S z u k a liśm y je j całe trz y d ni. B y ła o d e g n a n a 5 k ilo m e tró w d a le j, sc h o w a n a n a b rz e g u i z a m a s k o w a n a n ależ y cie. P o o d z y sk a n iu ło d zi z n o w u b y liśm y w a ż n i i d u m n i. D o ro śli lu d z ie p rz y c h o d z ili i p ro s ili: „ N o p a ż a łu sta , p ie rie w ie z i P a w lik ” (P ro sz ę p rz e w ie ź P a w e łk u ). N a c o ten m ały b rz d ą c o d p o w ia d a ł: „ P o g o d z i” (P o c z e k a j).

G łó d n a d a l d o s k w ie ra ł o g ro m n ie . O jc ie c w y h a n d lo w a ł g d z ie ś tr o c h ę z ie m n ia k ó w i c e b u li. P o c e b u lę , k tó ra z a stę p o w a ła ta m s ło n in ę w y ru sz y ła m te ż j a , w ra z z k o le ż a n k ą M a ń k ą T im o fie je w ą , d o w si K u lik o w o . B y ła o n a o d d a lo n a o d n a s o k . 15 k ilo m e tró w . M a ń k a m ia ła ta m c io tk ę , k tó rej m ą ż b y ł na fro n c ie . C io tk a ta w y c h o w y w a ła 5 d z ie c i. Z a ja k ie ś ła s z k i d a n e m i p rz e z m a m ę w y h a n d lo w a ła m tro c h ę c e b u li, n a stę p n ie z a ś p rz e z trz y d n i p rz e b y w a liśm y u ow ej c io tk i M ań k i. P ra c o w a ła o n a p rz y o c z y sz c z a n iu z ia rn a i w k ie s z e n ia c h w sz y ty c h p o d s p ó d n ic ą p rz y n o s iła zb o ż e . T y m ż y w iła n as w sz y stk ic h . K ie d y w ra c a liś m y d o P o lsk i m a m a o d d a ła je j d u ż o n a sz y c h u b ra ń d la d z ie c i. D o Ś w iąt W ie lk a n o c n y c h b y ło j u ż n ie d a le k o a u n as b y ło c o ra z g ło d n ie j. N a d o d a te k c z ę ś ć c h le b a o s z c z ę d z a liś m y , ż e b y z a n ie ść d la sio stry d o w ię z ie n ia .

N a d e s z ły Ś w ię ta W ie lk a n o c y (1 9 4 3 r.). B y ły o n e sm u tn e i g ło d n e , p o m im o w y siłk ó w o jc a i m am y . M ie liśm y tr o c h ę le p io sz e k z u b ie g ło ro c z n y c h z ie m n ia k ó w , w y k o p a n y c h na k o łc h o z o w y m p o lu . P la c k i te b y ły k o lo ru sm o ły , a le z a w ie ra ły o d ro b in ę m ąk i z ie m n ia c z a n e j (c z y li sk ro b i). M a m a u g o to w a ła te ż z u p y z ie m n ia c z a n e j, a d o te g o k a żd y d o s ta ł k a w a łe k c h le b a . T a k w y g lą d a ło n a sz e w ie lk a n o c n e śn ia d a n ie . P rz e d śn ia d a n ie m ś p ie w a liśm y p ie ś n i w ie lk a n o c n e . S ły sz ą c n a sz e g ło sy , m ie sz k a ją c a o b o k b a b c ia K a ż e w n ik o w a p rz y s z ła z z a p y ta n ie m c z y i o n a m o ż e się z nam i m o d lić . O c z y w iśc ie z o s ta ła z n am i. B y ła to U k ra in k a , tzw . k u ła c z k a . P o z a b ra n iu j e j c a łe g o m a ją tk u p rz e z b o ls z e w ik ó w , ra tu ją c d z ie c i p rz e d ś m ie rc ią g ło d o w ą , w s a d z iła j e d o p o c ią g u ja d ą c e g o n a S y b e rię . M ia ła n a d z ie ję , ż e tam p rz e ż y ją . Z tr o jg a d z ie c i, o d n a la z ła p o z e sła n iu je j na S y b e rię d w o je i te ra z m ie sz k a ła u n a jm ło d s z e j c ó rk i, k tó ra m ia ła d o niej żal z a p o n ie w ie rk ę , j a k ą m u s ia ła p rz e jść . B a b c ia n ie z n a ła p o lsk ic h słó w , a le s k w a p liw ie i p ię k n ie z a w o d z iła : „ A łłe łu ja , A łłe łu ja ” . W id o c z n ie to h e b ra jsk ie sło w o po u k ra iń sk u w y m a w ia się p o d o b n ie j a k po p o ls k u . Ś p ie w się nie raz, nie d w a u ry w ał, bo m am ie z a c z y n a ły d rż e ć u sta i w y b u c h a ła p ła c z e m . W te d y m y śm y z a c z y n a li te ż p o c h lip y w a ć . A b ra t i o jc ie c p ro s ili ab y n ie p su ć n a stro ju i z n o w u w ra c a liśm y d o m o d litw y . W sz y stk im n am b ra k o w a ło sio stry F eli. D o u ro c z y s te g o ś n ia d a n ia z a p ro s iliśm y ró w n ie ż b ab cię . S ta ra liśm y j e ś ć ły ż k a w ły ż k ę , ż e b y b y ło sp ra w ie d liw ie . W ie c z o re m b a b c ia p rz y n io sła n am tro c h ę m le k a i k ilk a z ie m n ia k ó w . M a m a u g o to w a ła w ięc d y n ię n a m lek u z z ie m n ia k a m i. Ś p ie w a liśm y p io se n k i w ie lk a n o c n e i w sp o m in a liśm y j a k to b y ło na W ie lk a n o c w P o lsc e . J a jk a o c z y w iśc ie n ie z o b a c z y liśm y n a w e t na o b ra z k u . N a to m ia s t w e w sp o m n ie n ia c h stu k a liśm y się n im i i ta c z a liś m y je na łą c e , ta k j a k to ro b iliśm y to na W ile ń sz c z y ź n ie . T e sm u tn e i p ra w ie g ło d n e Ś w ię ta W ie lk a n o c n e p o z o s ta ły m i w e w sp o m n ie n ia c h d o d ziś. B a b c ia K a ż e w n ik o w a j u ż d a w n o śpi w g ro b ie , a j e j śm ie sz n e

Cytaty

Powiązane dokumenty

o Do promote the building suggesting relevant meanings o Don’t inhibit the iconification by passivity or too deep coding The competition covers only first steps of the

Rocznik Muzeum Świętokrzyskiego 5,

wanie przepisów o wyłączeniu lub ograniczeniu przepisów o w ładzy rodzicielskiej w odniesieniu do skutków niewłaściwego korzystania przez sprawującego władzę

Pozostali odgadują o jakie zwierzę chodzi, po czym włączana jest muzyka i wszyscy wracają do tańca. Życzę

Jeœli takiej skali u¿ywa siê w badaniu jako podstawowego kryterium oceny wyników leczenia, to w¹tpliwe jest, czy jest ona wystarczaj¹co czu³a, by wykryæ ró¿nice miêdzy-

No i ten ksiądz w rozmowie dowiaduje się, że jeden z chłopów nazywa się Kostiuk - i wpada na genialny pomysł i że on się musiał nazywać Kościuszko, że ta wieś to była

Teraz się okazało, że wojna może nie tylko przyjść do domu, ale nawet go zabrać (Papuzińska 2017: 9).. […] do życia Jędrka, jego rodziny i całej Polski wkroczyła

Te rzeczy tworzą się bardzo powoli i sztucznie, teoretycznie niczego przy- spieszyć się nie da?. Dużą rolę odgrywają obecnie poeci Lu- blina W juki sposób ocenia pan znaczenie