• Nie Znaleziono Wyników

View of „Teatr Ludowy” w międzywojennym dwudziestoleciu

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of „Teatr Ludowy” w międzywojennym dwudziestoleciu"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

JÓZEF ZIĘBA

„ T E A T R L U D O W Y ” W M IĘ D Z Y W O JE N N Y M D W U D Z IE S T O L E C IU

Spośród około półtorej setki tytułów czasopism teatralnych zarejestrow anych w okresie m iędzyw ojennym „ T e a tr L udow y” w yróżnia niezw ykła n a owe czasy system atyczność i ciągłość ukazyw ania. P od tym względem perio d y k ten prześcignął nawet „Scenę P olską” — O rgan Zw iązku A rtystów Scen Polskich, w ydaw any przez Z arząd G łów ny Z A SP w W arszaw ie w lata ch 1919-1938.

W okresie m iędzyw ojennym niem al d o reguły należało zaw ieszanie pism te a ­ tralnych po ukazaniu się jednego lub p a ru num erów . K ilk u letn ia niep rzerw an a egzy­ stencja periodyku uw ażana była za duży sukces w ydawniczy. Sukces taki uzyski­ w ano w bardzo różny sposób. D o najczęstszych p ra k ty k należało „w zb o g acan ie” i „u rozm aicanie” treści i tytułu pism a. T eatrow i przydaw ano o p ró c z tradycyjnej muzyki („E ch o M uzyczne i T e a tra ln e ” ) nowe, czasem naw et nieoczekiw ane tow a­ rzystwo. Najczęstszym i partn eram i teatru stały się kino i film („E xprès Film ow y i T ea­ traln y ” — W arszaw a 1925-1928, „C o m e d ia ” . T eatr. K ino. M uzyka. L ite ra tu ra — W arszaw a 1926-1927). Z d arzały się i takie czasopism a, ja k : „ T e a tr i Życie W y­ tw orne” . C zasopism o ilustrow ane — W arszaw a 1927-1932 czy też „X M u z a ” . T y­ godnik ilustrow any. Film , te a tr, m uzyka, taniec, radio, m alarstw o, fotografia, sport, turystyka, m oda, kosm etyki, rozryw ka — W arszaw a 1937-1938.

W tego rodzaju pism ach poza te a tra ln ą p lo tk ą i reklam ow ym zdjęciem a k to rk i dla spraw te a tru pozostaw ało ju ż b ard zo niewiele miejsca. Oczywiście w tym czasie nie brakło i p ró b w ydaw ania czasopism o bardziej czystym p ro filu teatralnym , np. „ T e a tr” zapoczątkow any jeszcze w 1918 r. przez A rn o ld a Szyfm ana, a k o n ty ­ n uow any p o w ieloletnich przerw ach przez innych w ydaw ców d o 1939 r. czy „Życie T e a tru ” . T ygodnik pośw ięcony polskiej k ulturze teatralnej — W arszaw a 1923- -1927. P odo b n y ch tytułów znalazłoby się rów nież sporo. W spólną ich cechą była efem eryczność.

Stefan S traus, a u to r Bibliografii tytułów czasopism teatralnych (W rocław 1953) zam kniętej na r. 1950, p odaje ciekaw e zestaw ienie, z k tó reg o w ynika, że na ogólną liczbę 353 zarejestrow anych przez niego tytułów czasopism 153 upadły po 1-3 n u ­ m erów , przez okres 1-5 lat ukazyw ało się 162 tytułów , od 5 do 15 ju ż tylko 34 cza­ sopism a, a p o n ad 20 lat do 1950 r. w ychodziły w Polsce tylko 3 teatraln e periodyki. W śród nich znalazł się „ T e a tr L udow y” .

Bezpośrednim p oprzednikiem „ T e a tru L udow ego” był ukazujący się w W ar-1 3 *

(2)

196 J Ó Z E F Z I Ę B A

szawie od d n ia 11 I 1919 r. „ L irn ik W ioskow y” , d o d ate k do czasopism a przezna­ czonego d la m łodzieży wiejskiej „ D ru ż y n a ” . D o d a te k ten, ja k p o d an o w podtytule, byl pośw ięcony „c h ó ro m śpiew aczym , muzyce swojskiej i teatro m am ato rsk im ” . U kazyw ał się w o d stęp ach 2-tygodniow ych, O bejm ow ał 8 stron d ru k u . Był organem Sekcji T eatralnej „D ru ż y n y ” zorganizow anej przy C entralnym Zw iązku K ółek R olniczych w W arszaw ie. Ja k o d o d a te k nie posiadał odrębnej okładki i dostosow a­

ny był fo rm atem do pism a m acierzystego (25 X 17 cm). Pierwszy n um er tego d o d atk u

został p o d p isan y przez A d am a C h ę tn ik a — re d a k to ra i W acław a Budzyńskiego — k iero w n ik a Sekcji T e a tra ln ej.1

„L irn ik W ioskow y” k o lp o rto w an y był łącznie z „ D ru ż y n ą ” i docierał tak ja k i „ D ru ż y n a ” głównie do kół m łodzieży wiejskiej. Łącznie ukazały się 24 num ery tego d o d a tk u (w tym i num ery podw ójne).

Pism o to będąc organem Sekcji T eatralnej „D ru ż y n y ” w yrażało jej program . Z chw ilą przekształcenia p o d koniec 1919 r. Sekcji T eatralnej na Związek T eatrów L udow ych zm ieniono rów nież i ty tu ł d o d a tk u dostosow ując jego nazw ę do nazwy now opow stałej organizacji.

U chw ałą P rezydium Z w iązku T eatró w Ludow ych z dnia 25 X I 1919 r. p o sta n o ­ w iono zam ienić tytuł „ L irn ik a W ioskow ego” na „T e a tr L udow y” .2

W m iejsce A d am a C h ętn ik a red ak to re m został W acław Budzyński. Z arów no objętość i fo rm a t pism a, ja k i częstotliw ość ukazyw ania się pozostały bez zmian. W raz ze zm ianą ty tu łu zm ieniono po d ty tu ł, w którym na pierwsze miejsce wysunię­ to spraw y teatru . Był to ju ż d o d a te k do „ D ru ż y n y ” pośw ięcony teatrom , muzyce i śpiew om .

Z m ia n a kolejności dyscyplin artystycznych w ym ienionych w po d ty tu le w ska­ zyw ała na zm ianę treści d o d a tk u . Z agadnienia teatralne zajęły w nim rzeczywiście pierw sze miejsce, a m uzyka i śpiew zeszły n a p lan dalszy.

„ T e a tr L udow y” ja k o d o d a tek do „ D ru ż y n y ” ukazyw ał się bardzo k ró tk o . N a skutek działań w ojennych pism o zaw ieszono na trzynastym num erze.3

P rzerw a w w ydaniu trw ała do p aździernika 1921 r. W tym czasie pism o zostało w znow ione, ale ju ż ja k o sam odzielny m iesięcznik, organ Z w iązku T eatrów L u d o ­ wych. Jego red ak to re m był w dalszym ciągu W acław Budzyński. Pojaw ił się jedynie now y w ydaw ca — T adeusz N iedzielski.

W ulotce anonsującej w znow ienie „ T e a tru L udow ego” Zw iązek T eatrów L u d o ­ w ych zap o w iad ał: „Słow o nasze w piśm ie w łasnym będzie zatem czynu dopełnie­ n iem ” .4 „ T e a tr L udow y” m iał więc uzupełniać działalność prak ty czn ą organizacji, a przez to być niejako transm isją łączącą Zw iązek z am ato rsk im ruchem teatralnym

1 N u m e r 6 „ L irn ik a W io sk o w eg o ” p o d p isa ł za re d a k to ra k iero w n ik Sekcji T e a tra ln e j W aciaw B u­ dzy ń sk i. N u m e ry 7-11 w y d an o ja k n u m e r pierw szy, n r 12/13 re d a k to r — W acław B udzyński, w ydaw ca — A d a m C h ę tn ik i k iero w n ik Sekcji T e a tra ln e j — W acław B udzyński, n u m ery o d 14 d o 23/24: w ydaw ca — A d a m C h ę tn ik , r e d a k to r — W acław B udzyński.

2 Z m ia n a tytułu, „ T e a tr L u d o w y ” 1920 n r 1. 3 Do czyteln ika . T am że n r 13.

4 U lo t k a : „T e a tr L u d o w y", m iesięcznik Z w ią z k u Teatrów Ludow ych nr / u k a że się w końcu paździer­

(3)

w Polsce. Poza tym poprzez „ T e a tr Ludow y” zam ierzano rozszerzyć wpływy Zw iąz­ ku dążąc do oddziaływ ania nie tylko n a zespoły organizow ane przez koła m łodzieży wiejskiej.

M iesięcznik obejm ow ał 16 stro n d ru k u , a więc tyle, ile w ynosiła objętość 2 d o ­ datków do „D ru ży n y ” .

Treść jego zaw ierała artykuły problem ow e, inform acje o pracy zespołów dzia­ łających głównie w środow isku wiejskim i w m ałych m iasteczkach oraz dział o d n o ­ tow ujący bieżące przedsięw zięcia Z w iązku T eatró w L udow ych.

W r. 1922 w prow adzono przeglądy re p e rtu a ru zalecanego do gran ia w zespołach am atorskich. W prząglądach tych zgodnie z głoszonym w ów czas p ro g ram em Z w iąz­ ku zw racano baczną uwagę n a w alory literackie om aw ianych pozycji.

Inform acje o pracy zespołów teatraln y ch były często k om entow ane przez in­ stru k to ró w Zw iązku lub służyły ja k o p rzykład przy om aw ianiu najczęściej spo ty k a­ nych błędów. W krótce w „T ea trze L udow ym ” pojaw iło się sp o ro korespondencji nadsyłanych przez sam ych kierow ników lub członków zespołów. N ieco obszerniej­ sze relacje z przedstaw ień publikow ali in stru k to rzy Zw iązku, k tó rzy odw iedzali ze­ społy w miejscu k łi pracy. W yniki obserw acji in stru k to ró w zam ieszczane były n a j­ częściej z kom entarzem o ch arakterze instruktażow ym . A by nie zniechęcać zespołów do dalszej pracy, wszelkie uw agi krytyczne w ypow iadano bard zo oględnie.

Od r. 1923 znacznie częściej zam ieszczano w piśm ie m ateriały instruktażow e. Ze względu na ciągle niewielką objętość pism a z reguły rezygnow ano z pu b lik o w an ia repertuaru.

W znow iony po przeszło rocznej przerw ie w październiku 1921 r. „ T e a tr L u d o ­ w y” nie m ógł początkow o liczyć na d u żą p o p u la rn o ść w śród odbiorców . M usiano więc ubiegać się za innym sposobem ro zp ro w ad zan ia pism a aniżeli p ren u m erata.

N a m ocy porozum ienia ze Zw iązkiem M łodzieży W iejskiej zaczęto dołączać „T e a tr Ludow y” ja k o bezpłatny d o d atek do czasopism a „S iew ” . D zięki tem u uzy­ skano w r. 1923 n ak ład dochodzący do 3,5 tys. egzem plarzy. Jednocześnie rozsze­ rzono wpływy pism a n a m łodzież ro b o tn iczą i nauczycielstw o szkół pow szechnych. M im o rozszerzania zakresu oddziaływ ania „ T e a tru L udow ego” podstaw y jego egzy­ stencji nie były ustabilizow ane.

W 1923 r„ gdy Zw iązek T eatrów Ludow ych odczuł pow ażne trudności fin an so ­ we, zachw iała się rów nież i p o d staw a w ydaw nicza pism a. O d piątego n u m eru m ie­ sięcznika zaczęły pojaw iać się alarm ujące apele do czytelników o je d n an ie now ych prenum eratorów , gdyż pism u grozi zam knięcie.5 W e w rześniu tego ro k u doszło do ostatecznego krach u finansow ego Z w iązku T eatró w Ludow ych, a w konsekw en­ cji i „T ea tru L udow ego” . W tym czasie opuścili zarząd Z w iązku wszyscy d o ty ch ­ czasow i pracow nicy tej organizacji, a w śród nich re d a k to r „ T e a tru L udow ego”

W acław B udzyński.6

Po dłuższych nam ow ach miejsce jego zajął Jędrzej C iem iak , k tó ry pracę red ak ­ to ra podjął bezinteresow nie. P oczątk o w o nie m ógł je d n a k o chronić zagrożonej p o ­

5 Prośba do w szystkich naszych czyteln ikó w . „ T e a tr L u d o w y ” 1923 n r 5.

(4)

198 J Ó Z E F Z I Ę B A

zycji pism a. O statn i po d w ó jn y n u m er „ T e a tru L udow ego” ukazał się dopiero pod koniec g ru d n ia 1923 r.

P o przezw yciężeniu w ciągu 1924 r. tru d n o ści wydaw niczych potrafił C ierniak nie tylko zapew nić pism u trw alsze p odstaw y egzystnencji, ale znacznie rozszerzyć zakres jego w pływów . D zięki p o ro zu m ien io m zaw artym ze Zw iązkiem M łodzieży W iejskiej, z W ydziałem O św iaty Pozaszkolnej przy Z w iązku N auczycielstw a Szkól Pow szechnych o ra z Z w iązkiem T eatró w i C hórów L udow ych we Lwowie wzrósł k ilk a k ro tn ie n a k ła d m iesięcznika osiągając przeciętnie około 10 000 egzem plarzy każdego num eru. W 1925 r. ro zp ro w a d zo n o łącznie 116 700 egzem plarzy.

P o d o b n ie w ysoki n ak ład pism a u d ało się utrzym ać w ciągu następnych 5 lat. W r. 1926 zw iększono objętość „ T e a tru L udow ego” o dalsze 4 strony uzyskując w każdym num erze 20 stro n d ru k u .

O d r. 1931, po p ow ołaniu w W arszaw ie In sty tu tu T eatrów Ludow ych, a w tere­ nie zw iązków regionalnych, „ T e a tr L udow y” stał się ich organem . W ydawcą pism a stał się In sty tu t, a redakcję pow ierzono kom itetow i złożonem u z przedstawicieli In sty tu tu i zw iązków regionalnych. R ed ak to rem m iesięcznika pozostał Jędrzej C ierniak.

Przejęcie „ T e a tru L udow ego” przez In sty tu t T eatrów Ludow ych nie zachw iało p o czątk o w o w spółpracy z innym i organizacjam i społecznym i. N iektóre z nich za­ częły się je d n a k pow oli w ykruszać, co pow odow ało system atyczne obniżanie n a ­ k ła d u pism a. S padek ten w yraźnie daje się zauw ażyć w latach 1930-1932. W r. 1930 przeciętny n ak ład poszczególnych num erów dochodził jeszcze do 10 000 w r. 1932 osiągał zaledw ie 4 500 egzem plarzy. D alszy spadek nastąpił w 2 lata później, kiedy „ T e a tr L udow y” w ydaw ano w 3800 egzem plarzach.

Przyczyną tego sta n u było zubożenie organizacji społecznych k tóre d o tąd p a rty ­ cypow ały w k o sztach d ru k u pism a i w zam ian za to kolportow ały je ja k o bezpłatny d o d a te k d o w łasnych o rg an ó w prasow ych. S łaba łączność organizacji regionalnych z zespołam i działającym i w terenie w pływ ała rów nież n a niewielkie zainteresow anie „T e a trem L udow ym ” . R edakcja pism a w ręcz stw ierdzała, iż „« T eatr Ludow y» wy­ ch odząc w o statn im okresie (1937 r.) w m ałym nakładzie 3700 egz. dociera ściśle b io rą c do b ard zo niewielkiej liczby o śro d k ó w pracy teatralnej. W skutek czego nie spełnia swej roli w szerszym zakresie” .7

Z d ając sobie z tego spraw ę, że pism o nie spełnia oczekiw anych nadziei, p o sta ­ now iono zm ienić jego profil. „ C h o d zi nam głównie o to — pisała redakcja — by to nie był w yłącznie o rg a n In sty tu tu i zw iązków u góry, ale przede wszystkim p ra k ­ tyczny p o ra d n ik zespołów teatra ln y ch n a dole” .8

W r. 1938 w pro w ad zo n o ok ład k ę i p odniesiono estetykę w ydaw niczą pism a. P o ­ n a d to zaczęto ^poszukiwać now ych odbiorców w śród zespołów tanecznych i ch ó ral­ nych p u b lik u jąc w „ T eatrze L udow ym ” pieśni ludow e n a chór 4-głosowy mieszany i opisy tańców . Z aczęto rów nież zam ieszczać m ateriały dotyczące pracy zespołów lalkow ych. Jednocześnie pow iększono objętość pism a uzyskując 30 stro n d ru k u m ie­

7 O d R ed a kcji. T a m ż e 1937 n r 1/2 8 T am że.

(5)

sięcznie. Z d o b y to now ych stałych w spółpracow ników . Sekretarzem „ T e a tru L u d o ­ wego” został W alerian B atko, k tó ry jednocześnie prow adził dział m uzyczny.

Przed sam ym w ybuchem wojny w ydaw ało się, że pism o zdobędzie wreszcie trw a­ łe podstaw y finansow e i zjedna w iększą liczbę p ren u m erato ró w . N iestety, dzieje „ T ea tru L udow ego” przerw ała w ojna, a jego długoletni re d a k to r Jędrzej C ierniak został w 1942 r. rozstrzelany przez N iem ców w grupie zakładników .

Po wojnie „ T e a tr L udow y” ukazyw ał się jeszcze w latach 1946-1949 i 1957-1968. W r. 1968 zm ieniono tytuł pism a na „S cen a” .

Dwadzieścia roczników „ T e a tru L udow ego” , ja k ie ukazały się na przestrzeni m iędzywojennego dw udziestolecia, stanow i pierw szorzędny d o k u m en t dla p o z n a ­ nia dziejów organizacji staw iających sobie za cel oddziaływ anie n a kieru n k i rozw oju am atorskiego ruchu teatralnego.

Pism o to będąc organem Zw iązku T eatró w L udow ych, a n astępnie In sty tu tu T eatrów Ludow ych i związków regionalnych w sposób sk ru p u latn y rejestrow ało wszelkie bieżące poczynania tych organizacji.

W pierwszym 10-leciu od 1919 do 1929 r. odnotow yw ało dzieje Z w iązku T eatró w Ludow ych w W arszaw ie, w d rugim — In sty tu tu i zw iązków regionalnych. W sum ie na przestrzeni 20 lat zam ieszczono w „ T ea trze L udow ym ” n a ten te m a t ok. 400 publikacji. N a ich podstaw ie m ożna obecnie odtw orzyć zarów no dzieje organizacji, ja k i prześledzić ich dążenia do objęcia p a tro n a tu n ad całym am ato rsk im ruchem teatralnym w kraju, a naw et n a em igracji. W „ T eatrze L udow ym ” ogłaszano składy osobow e zarządów zw iązków , inform ow ano o ich gospodarce finansow ej i o liczbie zespołów korzystających z usług poszczególnych zw iązków .

Śledząc publikacje o ch arak terze problem ow ym m ożna ustalić rozw ój k o n cep ­ cji teatru ludow ego oraz przedsięw zięcia zm ierzające d o wcielenia w życie tego p ro ­ gram u.

O bok m ateriałów dotyczących zw iązków znalazło się w „T e a trze L udow ym ” wiele inform acji o pracy am ato rsk ich zespołów teatraln y ch działających n a wsi lub w m ałych m iasteczkach. Inform acje te nadsyłali sam i kierow nicy zespołów lub in­ struktorzy Zw iązku wysyłani w teren na konsultację, czasem przypadkow i o b ser­ w atorzy.

Kierow nicy zespołów teatralnych nadsyłając korespondencję inform ow ali naj­ częściej o odniesionych sukcesach. Z reguły d o n o szo n o o w ystaw ionym rep ertu arze i liczbie widzów na przedstaw ieniu. Czasem w yszczególniano bardziej u d an e role. Niewiele je d n a k pisano na tem at przygotow ania przedstaw ień i o w aru n k ach , w j a ­ kich je realizow ano. N ie znajdziem y tam rów nież żadnych p ró b krytycznego sp o j­ rzenia na efekt własnej pracy. M an k am en t ten rzutuje n a w artość publikow anych w „T eatrze L udow ym ” inform acji.

W niektórych rocznikach w prow adzano specjalne ru b ry k i inform ujące o bieżą­ cej pracy zespołów. O to w 1921 r. pojaw iła się ru b ry k a pt. C o g rają w zespołach, w latach 1930-1931 — Pokłosie dożynkow e, a w rocznikach o d 1932 d o 1934 r. — P lo n pracy w zespołach. Poza tym zam ieszczano zbiorow e inform acje i sp raw o zd a­ nia nadsyłane przez organizacje społeczne i m łodzieżow e prow adzące am ato rsk ie zespoły.

(6)

2 0 0 J Ó Z E F Z I Ę B A

O d 1934 r. pa p odstaw ie zgrom adzonych inform acji i spraw ozdań sporządzano w Instytucie T eatró w Ludow ych zestaw ienia i ogłaszano je ja k o „d an e statystyczne z organizacji teatrów ludow ych w Polsce” , W zestaw ieniach tych uw zględniano m. in. liczbę zespołów teatraln y c h obsługiw anych przez poszczególne związki oraz zare­ jestro w an e przez w ładze szkolne n a terenie całego kraju.

M im o b ra k u m iejsca i w yraźnych ograniczeń staw ianych w niektórych latach w 20 rocznikach pism a uw zględniono ok. 1000 nazw miejscowości, w których o d ­

bywały się przedstaw ienia am atorskich teatrów . W m iejscowościach tych w ysta­ w iono o k oło 800 tytułów sztuk teatralnych.

P oza inform acjam i o działalności a m ato rsk ich zespołów teatralnych w kraju znalazła się rów nież w „T eatrze L udow ym ” pew na liczba m ateriałów dotyczących pracy teatró w am ato rsk ic h w środow iskach polonijnych. Najwięcej inform acji przek azan o o pracy zespołów teatraln y ch we Francji. P oza Francją inform ow ano od czasu d o czasu o pracy polskich am ato rsk ich teatró w w Belgii, C hinach, Czechosło­ w acji, K anadzie, N iem czech i S tan ach Z jednoczonych. Były to jed n ak inform acje sporadyczne napływ ające do „ T e a tru L udow ego” w sposób przypadkow y. Świad­ czyć m ogą je d n a k o istnieniu am ato rsk ich zespołów teatralnych w różnych skupi­ skach polonijnych o raz o docieraniu do nich „ T e a tru L udow ego” , k tó ry mógł wy­ w ierać pew ien wpływ na rozw ój ich działalności.

W ychodząc z założenia, że te a tr ludow y jest zjawiskiem zupełnie odrębnym od zaw odow ego, działacze skupieni w okół Zw iązku T eatrów Ludow ych i Instytutu T eatró w L udow ych, w sposób program ow y unikali pow iązań (wyłączając R edutę) z teatrem zaw odow ym . W ielo k ro tn ie potępiali teatry am atorskie usiłujące n aślado­ wać instytucję te a tru zaw odow ego. T a w yraźna niechęć do profesjonalizacji teatru am ato rsk ieg o zn alazła w yraz w p ublikacjach „ T eatru L udow ego” .

C ałą uwagę publicystów za p rzątała tro sk a o w ypraęow anie i rozpow szechnie­ nie odrębnej od te a tru zaw odow ego koncepcji teatru ludow ego. N iem al w każdym ro czniku m ożna znaleźć na ten tem at pojedyncze lub całe cykle artykułów .

P roblem atykę tę podejm ow ali m. in .: W acław Budzyński, Jędrzej C ierniak, Izabela D ubow ików na, Jó zef F ab iań sk i, Stanisław Iłow ski, W itold M ałkow ski, M a ria n M ik u ta , A n n a Z a to rsk a i inni.

W latach dw udziestych p ró b o w an o nazw ą teatru ludow ego objąć rów nież am a­ torskie zespoły teatraln e działające w innych środow iskach. Z ainteresow ano się te a tre m robotniczym , żołnierskim i dziecięcym . Jed n ak prob lem aty k a teatrów ro ­

botniczych i żołnierskich nie zn alazła w piśm ie ta k szerokiego odzw ierciedlenia ja k spraw y te a tru dzieci i m łodzieży, k tó re zajm ow ały uwagę wielu publicystów . A rty­ kuły n a ten tem at pisali m .in .: W acław Budzyński, Jędrzej C ierniak, M aria G erson- -D ąb ro w sk a, Zdzisław K w ieciński i inni.

Budzyński zastanaw iał się w kilku artykułach nad istotą i zadaniam i teatru dzie­ cięcego i szkolnego. Postulow ał, by był to te a tr dzieci, a nie dła dzieci. Zw racał szcze­ gólną uw agę na potrzebę tw órczości udziału dzieci w przedstaw ieniach. Podobne po­ stu laty zgłaszał w sw oich arty k u łach Jędrzej C ierniak.

W latach trzydziestych nie podejm ow ano zagadnień teatru szkolnego i dziecię­ cego, gdyż w ładze szkolne w tym czasie zaczęły w ydaw ać pism o „ T e a tr w Szkole” .

(7)

N iejako uzupełnieniem pro b lem aty k i te a tru dziecięcego było propagow anie poprzez „ T e a tr L udow y” te a tru lalek. P ro b lem aty k a ta pojaw iła się w piśm ie ju ż w r. 1922. Z ainteresow ał się n ią najpierw W acław B udzyński, a uzupełnił Jędrzej C ierniak, którego interesow ały głównie tradycyjne form y te atru lalek i możliwości adaptacji tych tradycji w teatrze ludow ym .

N ieco inaczej zaczęto tra k to w ać p roblem atykę teatró w lalkow ych począw szy od końca 1937 r„ kiedy pow ołano przy Instytucie K om isję T eatró w K ukiełkow ych, a w „T eatrze L udow ym ” w ydzielono now y dział „ T e a tr K u k iełek ” . P ro p ag o w a­ niem teatrów lalkow ych zajęli się w tym czasie J a n W esołow ski i Ja n S ztau­ dynger.

D ziałacze skupieni w okół Z w iązku T eatró w Ludow ych o d sam ego p o czątk u zdaw ali sobie spraw ę z tego, że w ynik podjętej przez nich w alki o now y kształt a m a ­ torskiego te a tru uzależniony je st od w łaściwego d o b o ru rep ertu aru . „ T e a tr L udow y” stał się jednym z najw ażniejszych oręży w tej walce. Ł am y pism a w ykorzystyw ano do rozw ażań n ad kryteriam i d o b o ru rep ertu aru , do udzielania k ierow nikom a m a to r­ skich teatrów p o rad repertuarow ych, do krytyki i opiniow ania u tw o ró w teatralnych w skazując na ich w alory lub b rak i, do p u b lik o w an ia wreszcie m ateriałó w re p ertu a ­ row ych przydatnych dla am ato rsk ich teatrów .

Z am iast ogłaszania gotow ych utw orów scenicznych staran o się poprzez „ T e a tr L udow y” zw rócić uw agę kierow ników n a m ożliw ości w łasnych p oszukiw ań rep er­ tu aru .

W skazyw ano n a 2 źró d ła tych p o sz u k iw a ń : tradycyjną k u ltu rę lu d o w ą oraz n a w artościow e utw ory literackie. D o m ag an o się od am ato rsk ich zespołów te a tra l­ nych udziału w podejm ow aniu p ró b inscenizacji utw o ró w niescenicznych.

Z godnie z folklorystyczną koncepcją te atru ludow ego p o ło ż o n o nacisk n a in­ scenizację zwyczajów i obrzędów ludow ych. N iek tó re p o d an o w postaci gotow ych opracow ań, z k tó ry ch najwięcej dotyczy św iąt Bożego N aro d zen ia. N aw iązyw ały one do tradycyjnych form te a tru ludow ego, propagow ały szopkę, chodzenie z tu ro ­ niem , gwiazdą itp. Przeciw staw iały się n a to m ia st zapoczątkow anej p o d koniec X IX w. tradycji tzw. jasełek, czyli przedstaw ień o tem atyce bożonarodzeniow ej dostosow anej do w ym ogów kam eralnej sceny.

O bok widowisk bożonarodzeniow ych opublik o w an o w „ T eatrze L udow ym ” m ateriały o urządzaniu zapustów , kuligów , pow itań wiosny, sobótek, wesel, d oży­ nek, w ykopków , o bchodów święta zm arłych itp. W śród nich na szczególne w yróż­ nienie zasługuje propozycja Jędrzeja C iern iak a stw orzenia ludow ego m isterium n a podstaw ie inscenizacji pieśni i obrzędów ludow ych — Franusiowa dola.9

W „T eatrze L udow ym ” najchętniej p u b lik o w an o m ateriały lub scenariusze do ew entualnych sam odzielnych opraco w ań . G otow ych tekstów ukazało się tam b a r­ dzo niewiele. W sumie ich liczba nie przek racza kilk u n astu , co na 20 roczników p i­ sm a jest raczej liczbą znikom ą.

Przeciętny kierow nik am ato rsk ieg o zespołu teatralnego poszukujący gotow ego rep e rtu aru w zasadzie nie m iał p o co sięgać d o tego pism a. N a to m ia st je d n o stk i b a r­

(8)

202 J Ó Z E F Z I Ę B A

dziej tw órcze m ogły tu znaleźć wiele propozycji, k tóre przy pew nych zdolnościach, w yobraźni i wysiłku m ogły być z pow odzeniem zrealizow ane.

O bok obrzędów p ro p ag o w an o w „T e atrze L udow ym ” inscenizację pieśni lu­ dow ych. M ożliw ościam i inscenizacji pieśni zainteresow ali się: Jędrzej C ierniak, Stanisław Iłow ski, H enryk Ł adosz, M a rian M ik u ta, Z ofia Solarzow a, Jerzy Zaw iey­ ski i inni. Z achęcano tu rów nież do w ystaw iania utw orów poetyckich i fragm entów prozy. D o tego celu w ybierano utw ory M ickiew icza, Słowackiego, K onopnickiej, W ierzyńskiego, L eśm iana, L enartow icza i innych. Przykładano szczególnie wiele troski do d o b o ru utw orów w artościow ych pod względem literackim . Podobnie w artościow e teksty o pracow yw ano do recytacji zespołowej.

S tosunkow o niewiele zam ieszczono w „T eatrze L udow ym ” m ateriałów na tem at zasad reżyserii w teatrze am ato rsk im . R o la reżysera w zespole am atorskim m iała być b ard zo niew ielka. Reżyser m iał najwięcej czasu pośw ięcać n a spraw y an ality ­ czne, by każdy z realizato ró w w idow iska dobrze rozum iał stojące przed nim zadania i um iał p o d p o rząd k o w ać się d ziałan io m całych grup w ykonaw ców w ystępujących na scenie. P ostulując to nie tłum aczo n o jed n a k , ja k należy operow ać tłum em na małej przestrzeni i w plenerze.

N ieco więcej m iejsca pośw ięcono w „T eatrze L udow ym ” om ów ieniu opraw y plastycznej w idow iska tra k tu ją c scenografię ja k o istotny i bardzo ważny elem ent am ato rsk ieg o przedstaw ienia. T ro sk ę o w łaściw ą opraw ę plastyczną w idow iska łączono z ogólną tendencją do przebudow y am atorskiego teatru. Pierwszy z p ro p o ­ zycją p rzew ro tu w dotychczasow ym tra k to w a n iu scenografii w ystąpił W itold W an- durski. P ro b lem aty k ę tę po d jął w latach trzydziestych A dam Jab ło ń sk i, który o p ra ­ cow yw ał b ard z o proste, ale interesujące i now ato rsk ie pro jek ty dekoracji do p u ­ blikow anych w „T e a trze L udow ym ” scenariuszy w idow isk.10

D ążenie do w yjścia p o za zam knięte pud ełk o sceny zw róciło uw agę działaczy am ato rsk ieg o ru ch u teatra ln e g o n a m ożliw ość w yzyskania w idow isk plenerow ych. Pierw szy z p ro p o z y cją organizacji tak ich w idow isk w ystąpił W acław B udzyński.11 W la ta c h n astępnych p o p u lary zacją w idow isk plenerow ych n a łam ach „T eatru L u­ dow ego” zajm ow ali się: Z dzisław K w ieciński, Jerzy Zawieyski, B ronisław Nycz, T eofil M a tejk o i inni.

Z nalazło się rów nież w „T e a trze L udow ym ” kilka spraw ozdań, opisów przygo­ to w ań i realizacji tak ic h w idow isk. Szczegółow o zrelacjonow ano przebieg prac nad p rzygotow aniem pierw szych o g ó lnopolskich dożynek w Spalę o raz takich w ido­ wisk, j a k : W słonecznym kręgu i Franusiowa dola Jędrzeja C iem iaka. P racow ano nad nim i n a o g ólnopolskich kursach teatraln y c h zorganizow anych przez In sty tu t T ea­ trów L udow ych. D o k ład n e spraw ozdanie ze zdjęciam i ogłoszono rów nież z realizacji w idow iska O krężne p rzygotow anego w 1938 r. w L ublinie.12

S porą liczbę inform acji m ożna znaleźć na łam ach pism a o uroczystościach p a ­ triotycznych i dożynkow ych organizow anych najczęśziej w plenerze. B ardzo

10 D ekoracja do ..pracy w m ie śc ie ”. T a m ż e 1936 n r 3. 11 T ea tr na w olnym pow ietrzu. T am że 1922 n r 6/7.

(9)

niewiele przeznaczano jed n ak w m iesięczniku m iejsca na instruow anie kierow ników am atorskich zespołów teatraln y ch o tym , ja k tak ie im prezy należy p rz y ­ gotowywać.

O bok teatraliów pojaw iały się w „T eatrze L udow ym ” m ateriały m uzyczne, a pod koniec lat trzydziestych rów nież opisy tańców i układów tanecznych. Z po ró w n an ia ilościowego teatraliów z m ateriałam i m uzycznym i w yraźnie w idać, że te ostatnie traktow ane były m arginesow o.

*

„T eatru L udow y” w swoim założeniu m iał być pism em pop u larn y m , obliczonym na odbiorcę o średnim lub naw et podstaw ow ym w ykształceniu. Pism o adresow ane było głównie do czytelnika wiejskiego, k tó ry m m iał być kierow nik oraz członek am atorskiego zespołu teatralnego. Treść publikow anych w piśm ie m ateriałów m u ­ siała więc być o p racow ana w sposób b ard z o prosty, w języku zrozum iałym dla p rze­ ciętnego odbiorcy.

Przeglądając pism o widać, że jego red ak to rzy św iadom i byli swego a d resata. Starali się przekazyw ać w iadom ości w sposób łatwy, atrakcyjny i zajm ujący. Szcze­ gólnie dużą troskę o przystępność publikow anych artykułów w idać u Jędrzeja Cier- niaka, który zapełniał dużą część „ T e a tru L udow ego” . P rzeznaczanie pism a dla wiejskiego odbiorcy ograniczało zasób jego treści. O d b io rca ten ciągle d o m ag ał się praktycznego p o ra d n ik a ułatw iającego usuw anie codziennych tru d n o ści w pracy zespołów teatralnych. R edakcja nie chciała je d n a k ograniczać się w yłącznie do tego zadania. Pragnęła wpływać n a kierunek rozw oju am atorskiego ru ch u teatralnego, chciała zm ieniać m odel pracy zespołów, w skazyw ać im nowe m ożliw ości tw órczych poszukiw ań i rozw iązań artystycznych.

Zapew ne nie wszyscy kierow nicy am ato rsk ich teatró w p o trafili zrozum ieć in­ tencje pism a. Stąd niezbyt w ielka p o p u larn o ść „ T e a tru L udow ego” . D uży n ak ład pism a uzyskiw ano w pew nych okresach w sposób sztuczny dołączając je ja k o bez­ płatny d o d atek do innych czasopism . N ie znaczy to je d n a k , b y „ T e a tr L udow y” nie m iał stałych czytelników.

C zytany był przez bardziej am bitnych kierow ników i reżyserów a m ato rsk ich ze­ społów teatralnych. D o starczał im bow iem wielu m ateriałów , inspirow ał do tw ó r­ czych poszukiw ań.

Pism o starało się być niejako ogniw em łączącym teoretyków am atorskiego ruchu teatralnego z kierow nikam i prow adzącym i bezpośrednią działalność teatra ln ą w te­ renie. K o n ta k t z zespołam i pow ażnie u tru d n iały ciągłe tru d n o śc i finansow e. Z tego pow odu nie z a tru d n ian o stałych pracow ników i w spółpracow ników , nie m ów iąc już o płatnych recenzentach am ato rsk ic h przedstaw ień. N a w yjazdy d o zespołów nie było pieniędzy.

Ciągłe trudności finansow e uniem ożliw iały h o n o ro w an ie publikow anych na łam ach pism a artykułów . S tąd w ynikały tru d n o ści ze zdobyciem większej liczby w spółpracow ników .

„T e a tr L udow y” redagow ali ludzie społecznie i ideow o zw iązani z am ato rsk im ruchem teatralnym . N ie wszyscy je d n a k , ta k ja k Jędrzej C ierniak, m ogłi bez reszty

(10)

204 J Ó Z E F Z I Ę B A

pośw ięcać tej spraw ie cały swój wolny czas. W iększość autorów w spółpracow ała z pism em doryw czo.

To, że pism o praw ie nieprzerw anie w ychodziło w okresie całego m iędzyw ojen­ nego dw udziestolecia, zaw dzięczać należy obydw u jego kolejnym red ak to ro m , a zwła­ szcza uporow i i talentow i Jędrzeja C ierniaka.

„ T e a tr L udow y” był pism em ideow ym , w sposób konsekw entny upow szechniał p ro g ram organizacji, których był organem . Licząc się z potrzebam i odbiorców nigdy je d n a k nie uciekał się do tanich sposobów zdobyw ania czytelników. Często krytycz­ nie oceniano w piśm ie wszelkie niedociągnięcia w pracy zespołów. D ążono do cią­ głego podnoszenia poziom u artystycznego am atorskich teatrów .

D zięki ciągłości ukazyw ania się i rzeczowości zam ieszczanych publikacji „T e a tr L udow y” stał się po latach najpow ażniejszym źródłem poznania am atorskiego ru ­ chu teatralnego w okresie m iędzyw ojennego dw udziestolecia.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Changes in the clinical characteristics of women with gestational diabetes mellitus —.. a retrospective decade-long single

LEKTURY UZPEŁNIAJĄCE (do egzaminu obowiązują po dwie pozycje do wyboru z każdego działu) Teksty źródłowe.. Horzyca, Polski teatr monumentalny,

Wszystkie zatem łaski, jakie spływają od Boga Ojca przez Syna i Ducha Świętego, idą przez Matkę Bożą i dlatego Ona jest Pośredniczką.. Teologowie podkreślają

Istniejące - nieliczne zresztą - ogólne opracowania teatru amatorskiego nie uwzględniają teatru religijnego 2. A jest to - jak wykazały szczegółowe badania niektórych regionów,

The FTIR spectra of the unmodified and modified LDH are shown in Figure 6 Modified SLDH shows two types of bands: the first one corresponding to the anionic species

Borowiczowa g rała w yłącznie Chopina, którego nie mieliśmy sposobności słyszeć przez całe lata (...) G a rstk a widzów przeżyła w zimowy wieczór trzeciego

wać się do organizm u nie tylko drogą pokarm ow ą, lecz także i oddechową, następnie ulega kum ulacji we w szystkich tkankach (również i w tk an ce kostnej),

szkoły odpowiedzialnością za polonizację arystokracji rosyjskiej. Absurdal- ność tego zarzutu mogła się chyba tylko równać ze stylem, w jakim przepro- wadzono likwidację