• Nie Znaleziono Wyników

Widok Kryzys a system społeczny i jego struktura

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Widok Kryzys a system społeczny i jego struktura"

Copied!
18
0
0

Pełen tekst

(1)A. R. T. Y. K. U. . Y. ROCZNIKI NAUK SPOECZNYCH Tom 5(41), numer 2 – 2013. ARKADIUSZ KOODZIEJ *. KRYZYS A SYSTEM SPOECZNY I JEGO STRUKTURA. ODPOWIED NA KRYZYS. Dowiadczenie kryzysu, jak uczy dotychczasowy rozwój myli humanistycznej, jest z natury rzeczy zjawiskiem intelektualnie podnym. W artykule Filozofia jako cisa nauka Edmund Husserl zaznacza, i „Duchowa ndza naszych czasów staa si faktycznie nie do zniesienia”1. Dla powizanego z nim intelektualnie Niklasa Luhmanna „Socjologia pogrona jest w kryzysie teoretycznym”2. Zidentyfikowane oznaki kryzysu wymagaj kadorazowo reakcji; dla myliciela – intelektualnej reakcji. Kategorie suce identyfikacji kryzysu mog by , i byy, bardzo róne. Kryzys moralny3, zwtpienie w moliwoci ludzkiego rozumu4, alienujca asymetria stosunków produkcji (Karol Marks), zapa kulturowa (Oswald Spengler), kres rozwoju cywilizacyjnego (Raporty Klubu Rzymskiego5), zapa rynku pracy6, to tylko kilka ze zdiagnozowanych chorób toczcych spoecze stwo. Dr ARKADIUSZ KOODZIEJ – adiunkt Instytutu Socjologii Uniwersytetu Szczeci skiego; e-mail: kolodziej.socjologia@gmail.com 1 K. w i  c i c k a, Husserl, Warszawa: Wiedza Powszechna 2005, s. 51. 2 N. L u h m a n n, Systemy spoeczne, Kraków: Zakad Wydawniczy NOMOS 2007, s. 3. 3 A. C o m t e, Rozprawa o duchu filozofii pozytywnej, Kty: Wydawnictwo Antyk 2001, s. 53. 4 K. M a n n h e i m, Ideologia i utopia, w: Problemy socjologii wiedzy, red. A. Chmielecki, S. Czerniak, J. Ninik, S. Rainko, Warszawa: PWN 1985, s. 345. 5 Szczególnie negatywna diagnoza zidentyfikowanych trendów przedstawiona zostaa w pierwszym raporcie: D. M e a d o w s, D. M e a d o w s, J. R a n d e r s, W. B e h r e n s, Granice Wzrostu, Warszawa: Pa stwowe Wydawnictwo Ekonomiczne 1973. Drugi Raport Rzymski (Ludzko w punkcie zwrotnym) by ju dokumentem bardziej optymistycznym. Por. K. S e c o m s k i, Przedmowa, w: Ludzko w punkcie zwrotnym, red. M. Mesarowic, E. Pestel, Warszawa: Pa stwowe Wydawnictwo Ekonomiczne 1977, s. 20..

(2) ARKADIUSZ KOODZIEJ. 6. Na uwag zasuguje fakt, i te same zjawiska mog by interpretowane zarówno w kategoriach

(3) róde kryzysu, jak i, przez innych mylicieli, w kategoriach sposobu na wyjcie z kryzysu. Przykadem moe tu by naturalizm, który dla Augusta Comte’a by nadziej na nowy ad spoeczny (co ciekawe, równie w wymiarze moralnym), a dla Husserla by

(4) ródem zapaci intelektualnej. Mia on bowiem, w tym drugim ujciu, blokowa (zastpowa ) rozwój mylenia czysto teoretycznego7, tak potrzebnego do wyznaczania kierunków dalszego rozwoju, identyfikowania problemów, konstruowania sdów wartociujcych, a w konsekwencji take normatywnych. Trzeba przyzna , e trudno si dzi nie zgodzi z tym krytycznym, „antynaturalistycznym” stanowiskiem, wskazujcym potrzeb wizji, a nie tylko naprawy tera

(5) niejszoci8. Niezalenie od tego, jakie czynniki zostaj uznane za cechy swoiste kryzysu, towarzyszce mu odczucie koniecznoci reakcji jest oczywiste. W obecnej sytuacji, w której identyfikacja kryzysu miaa

(6) róda poza obszarem nauk spoecznych (kryzys finansowy), reakcja na zaistnia sytuacj jest ju nie tylko „odczuwana” jako podana przez samych mylicieli spoecznych, ale jednoczenie oczekiwana i wprost formuowana z zewntrz, zarówno przez przedstawicieli innych dyscyplin (np. ekonomistów), jak i samych aktorów spoecznych. Potrzeba reakcji ulega tym samym wyra

(7) nemu wzmocnieniu.. KRYZYS I NADZIEJA DLA MY LENIA SYSTEMOWEGO. Mylenie systemowe ukierunkowane jest na poszukiwanie podstaw adu i w tym rozumieniu odpowiada na wyzwania kryzysu. Jeli uzna si stwierdzenie. 6. J. R i f k i n, Koniec pracy, Wrocaw: Wydawnictwo Dolnolskie 2001, s. 18-20. w i  c i c k a, Husserl, s. 146-150. 8 Naukowe „naturalistyczne” podejcie (w rozumieniu przedstawionym wyej przez Husserla) ukierunkowane jest na rozwizywanie konkretnych problemów w sposób niewykraczajcy poza zastan (szeroko rozumian) definicj adu spoecznego. Rozwizanie takie wymaga kadorazowo jasnego sformuowania przyczyn niepodanego stanu rzeczy. Próby wyjanienia kryzysu finansowego (2007-2008) wykazay, i jednoznaczne zdefiniowanie problemu (wraz ze wskazaniem technicznych rozwiza niekorzystnej sytuacji) jest tu bardzo trudne. Na uwag zasuguje fakt, e poza mechanizmami rynku finansowego,

(8) róde kryzysu mona si take dopatrywa w sferze spoecznej. Wysoki poziom zaufania ekonomicznego (oparty na dobrej koniunkturze gospodarczej w USA przed kryzysem), który zwykle uznawany jest za (podany) element kapitau spoecznego, w omawianej sytuacji sta si jedn z przyczyn kryzysu. W takim te ujciu, rozwizanie (ustosunkowanie si do) omawianego problemu, wymaga, wskazanego przez Husserla, szerszego namysu teoretycznego. 7.

(9) KRYZYS A SYSTEM SPOECZNY I JEGO STRUKTURA. 7. Dirka Baeckera, e „Systemy nigdy nie miay dobrej prasy”9, to wydaje si, i w dobie kryzysu mog si one spotka chocia z nieco lepszym przyjciem. Wskazany potencja, klimat systemowego mylenia, nie musi si jednak faktycznie zrealizowa . Zagadnienie to zostanie rozwinite w dalszej czci artykuu. W dobie kryzysu pojcie adu (czsto przywrócenia adu) staje si kwesti fundamentaln, co potencjalnie rodzi potrzeb powrotu do mylenia systemowego. Paul Colomy podkrela ten aspekt, piszc o

(10) ródach odrodzenia funkcjonalizmu w jego nowej (neofunkcjonalnej) odmianie. Poza zmian w samej socjologii, wyraajc si w próbie czenia paradygmatów (próba stworzenia syntetycznej teorii charakteryzujca „trzeci faz powojennej socjologii”), wskazuje on na zmiany spoeczne sprzyjajce funkcjonalnemu podejciu. Zmiany te, a dokadniej rzecz ujmujc oczekiwania wywoane tymi zmianami, opisuje w sposób nastpujcy: „Z drugiej strony istnieje poszukiwanie mniej apokaliptycznych dróg do instytucjonalizacji racjonalnoci, podej , które bardziej koncentruj si na trudnociach zwizanych z utrzymaniem demokracji, ni na mao prawdopodobnej, i raczej niepodanej, spoecznej transformacji [tum. A.K.]”10. Take w dobie obecnego kryzysu, dostrzec mona raczej zainteresowanie utrzymaniem stanu wzgldnego dobrobytu, ni kategori radykalnej zmiany spoecznej11. W tym te rozumieniu perspektywa (neo)funkcjonalna, czy systemowa, staje si nam oczywicie znacznie blisza. Za wad ujcia systemowego bywa uznany fakt, e ad (systemowy) nie jest wiadomie konstruowany; jest on raczej zastany12. To dla wielu zdecydowanie mao „zachcajca” perspektywa podejcia systemowego. Mimo e w systemie interakcyjnym (stosujc terminologi Luhmanna) redukujemy kompleksowo rodowiska, to przecie nie zawsze jest to redukcja przeprowadzana w sposób zamierzony. Staje si wiadoma i zamierzona (z perspektywy aktorów spoecznych) dopiero w okrelonych warunkach: gdy wymagaj tego okolicznoci, gdy rozwizanie problemu staje si kwesti nadrzdn, lub gdy interakcja przestaje mie wymiar gratyfikacji dla jednej z jej stron. Po czci jednak redukcja ta ma zawsze charakter zewntrzny wzgldem jednostki; wynika ona z istoty systemu. To system wyposaony jest w ekwiwalenty funkcjonalne. Jednostka nie tyle korzysta ze swojego spoecznego wyposaenia nabytego w drodze socjalizacji, co 9. D. B a e c k e r, Dlaczego systemy?, w: Wspóczesne teorie socjologiczne, red. A. Jasi ska-Kania, L. M. Nijakowski, J. Szacki, M. Ziókowski, t. I, Warszawa: Scholar 2006, s. 425. 10 P. C o l o m y, Introduction: The Neofunctionalist Movement, w: Neofunctionalist Sociology, red. P. Colomy, Aldershot: Edward Elgar 1990, s. XIII. 11 Kady system dy do uzyskania i utrzymania stanu równowagi. W tym ujciu odnosi si to do systemu politycznego i ekonomicznego. 12 B a e c k e r, Dlaczego systemy?, s. 425..

(11) ARKADIUSZ KOODZIEJ. 8. akcentowa w klasycznym funkcjonalizmie Talcott Parsons13, ile z waciwoci samego systemu. Porzdek jest wic systemowy, a nie przed-systemowy. To wanie w ramach samego systemu rozwizany jest problem podwójnej kontyngencji „doppelte Kontingenz”14. Wskazany powyej zewntrzny (wzgldem jednostki) charakter adu wyra

(12) niejszy jest w „wyszych”, bardziej zoonych formach systemu. Aby wej do organizacji, naley podporzdkowa si okrelonym zasadom. Nawet jeli zasady te tworz same jednostki, to wczeniej czy pó

(13) niej ulegaj one instytucjonalizacji; inaczej nie mona byoby mówi o poziomie organizacji. Zewntrzno adu jawi si jeszcze wyra

(14) niej w kontekcie szerzej rozumianego systemu. Takie szersze rozumienie – system–wiat – zdecydowanie wykraczajce poza ramy organizacji, proponuje np. Immanuel Wallerstein15. Do tak rozumianego systemu nie tyle si wchodzi, jak miao to miejsce w poprzednich dwóch przypadkach16, ile si w nim rodzi. Reguy okrelajce obowizujce zasady dziaania s tu ju dla jednostki czym cakowicie zewntrznym i czsto nieuwiadomionym, cho oczywicie nie mniej obowizujcym. Zewntrzny charakter adu systemowego wie si bezporednio z kategori przymusu. U Jürgena Habermasa system wkracza w (kolonizuje) wiat przeywany. To, co moe by uzgodnione w obszarach wiata przeywanego, staje si rozwizaniem narzuconym – systemowym. Saba prasa systemu wie si zatem nie tylko z tym, e co jest nie do ko ca poznane17 (a jednak funkcjonuje), ale take z tym, e wskazany aspekt rzeczywistoci wywiera na jednostk presj. Naley zaznaczy , e presja ta moe by oczywicie rónie rozumiana. Mona mie nadziej, e zostanie ona ograniczona18, a przestrze wolnych dziaa. komunikacyjnych i zwizana z ni sfera roszcze wanociowych odniesionych 13. W. R e e s e - S c h ä f e r, Luhmann zur Einführung, Hamburg: Junius 1992, s. 104. G. K i s s, Grundzüge und Entwicklung der Luhmannschen Systemtheorie, Stuttgart: Enke 1990, s. 10. 15 I. W a l l e r s t e i n, Analiza systemów-wiatów, Warszawa: DIALOG 2007, s. 41. 16 Chodzi tu o wczeniej wskazane systemy interakcyjne i systemy organizacyjne. 17 Warto w tym kontekcie przytoczy wypowied

(15) Bernarda Barbera, w której oceniony zostaje wysiek intelektualny, ukierunkowany na socjologiczne ujcie systemu spoecznego: „Dlaczego nie jestem usatysfakcjonowany? Poniewa, kiedy neofunkcjonalizm zwraca uwag na jeden z dwóch najwaniejszych problemów Parsonsa, teori dziaania, nie powica dostatecznej uwagi drugiemu, jego teorii systemu spoecznego. […] Kiedy patrzy si na podrczniki socjologii i socjologiczne monografie, neofunkcjonalistów i innych [teoretyków A.K.], jednego nie znajdziemy nigdzie – wyczerpujcej systematycznej teorii o istocie systemu spoecznego [tum. A. K.]” B. B a r b e r, Constructing the Social System, New Brunswick and London: Transaction Publishers 1993, s. 6-7. 18 W rozumieniu Habermasa swobodnej komunikacji zagraa podsystem ekonomiczny i polityczno-administracyjny; wszelkie takie rozwizania, które wyprzedzaj i znosz wano swobodnej komunikacji (ograniczaj tym samym „sfer publiczn”). 14.

(16) KRYZYS A SYSTEM SPOECZNY I JEGO STRUKTURA. 9. do wiata subiektywnego, obiektywnego i spoecznego19 bdzie odbudowana. Presj t mona take oswoi (co czyni si w rónych odmianach neoinstytucjonalizmu), znale

(17) jej funkcjonalny, take z perspektywy samych jednostek, wyd

(18) wik. Ograniczenia staj si tu elementem kapitau spoecznego20. Sceptyczne podejcie do moliwoci i wartoci analizy systemowej ma take inny, teoretyczno-metodologiczny, czsto podkrelany powód. Teoria systemu spoecznego musi by teori wysoce abstrakcyjn. W tym te duchu, porównujc analiz strukturaln do analizy systemowej, Mark Gould zaznacza, i: „oba [podejcia – A. K.] abstrahuj od konkretnego systemu, ale procedura abstrahowania róni si w obu przypadkach. Skupienie si na funkcjonalnej analizie wymaga tego, aby pojcia byy definiowane na poziomie abstrakcji umoliwiajcym objcie wszelkich odmian organizacji spoecznej, które mog wej w jej zakres [tum. A. K.]”21. Ujcie strukturalne jest ju podejciem bardziej zawonym, odnosi si ono bowiem zawsze do okrelonego typu spoecze stwa. Rozrónienie to zwraca uwag na wan kwesti rozumienia pojcia systemu. Podjta wyej „abstrakcyjno ” pojcia systemu moe wynika bowiem z dwojakiej perspektywy teoretycznej. Pojcie systemu mona odnie do kadej caoci spoecznej22, i na tym wanie zasadzaaby si jego abstrakcyjno , bd

(19) te do próby objcia wszelkich caoci spoecznych wspóln ram j e d n e g o systemu spoecznego (systemu globalnego). Jedno i drugie ujcie sprawia, e atwo traci on (system) swój empiryczny wymiar i w ten sposób z definicji wykracza poza ramy nauk realnych (empirycznych), domagajcych si przecie kadorazowo operacjonalizacji poj teoretycznych23. Utrzymujc w dalszej czci artykuu zaproponowany podzia stosowane bd (zgodnie z powyszym zapisem) dla rozrónienia obu przypadków pojcia: systemy spoeczne i system spoeczny. Abstrakcyjny wymiar rozwaa systemowych to oczywicie nie jedyny powód, cile zwizanej z myleniem systemowym, krytyki tradycji funkcjonalnej. Innym problemem, z ca pewnoci nie mniej wanym (take dla samego mylenie systemowego), by tu wymiar ideologiczny. Funkcjonalizm, mówic jzykiem 19. J. H a b e r m a s, Teoria dziaania komunikacyjnego, t. II, Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN 2002, s. 214-215. 20 A. J a s i s k a - K a n i a, Neoinstytucjonalizm, w: Wspóczesne teorie socjologiczne, t. I, Warszawa: Scholar 2006, s. 550. 21 M. G o u l d, Prolegomena to Future Theories of Societal Crisis, w: Neofunctionalism, red. J. Alexander, London: SAGE 1985, s. 53. 22 „Ogólna teoria systemów” jeszcze szerzej okrela desygnat tego pojcia. W programie wskazanej teorii przyjmowano, e teoria systemów moe by ogólna dlatego wanie, i systemy s przedmiotem zainteresowania szeregu nauk realnych (w tym socjologii). Por. L. B e r t a l a n f f y, Ogólna teoria systemów, Warszawa, PWN 1984, s. 63. 23 P. A b e l l, Modele w socjologii, Warszawa: PWN 1975, s. 42..

(20) ARKADIUSZ KOODZIEJ. 10. Mannheima, proponowa i d e o l o g i , wiar w moliwoci spoecze stwa ameryka skiego i skuteczno modernizacji, postaw wyraon w przejciu od krytycznego do „samozadowolonego liberalizmu” (complacent liberalism) wtedy, gdy zaczo si wyra

(21) nie zarysowywa zapotrzebowanie na utopi. Tym samym, gdy to zainteresowanie utopi (po czci rozczarowanie marksizmem) zmalao, odrodziy si (neo)funkcjonalne nadzieje24. Nie tyle zatem sam kryzys, co okrelona reakcja intelektualna na kryzys, sprzyja myleniu systemowemu. Reakcja, która zgodna jest (pozostajc w terminologii Mannheima) z i d e o l o g i . Wskazany „ideologiczny” charakter klasycznej teorii Parsonsa, Antonina Koskowska przedstawia w sposób nastpujcy: „W zwizku z ideologicznymi implikacjami teorii zarzuca si czsto Parsonsowi, e jego koncepcja systemu spoecznego, jak wszelkich systemów dziaania, ma statyczny charakter, kadzie bowiem nacisk na procesy zachowania granic systemów, podtrzymania waciwych im wzorów i eliminacji napi […]. Sam Parsons protestowa przeciw podobnej interpretacji swoich koncepcji, jakkolwiek ich elementy daj podstaw do tego rodzaju krytyki”25. Krytyka ta miaa mocno osadzony kontekst spoeczny. Colomy, w przytaczanej ju pracy, wyjania ten spoeczny grunt (niezgodnoci oczekiwa i ideologicznego zorientowania teorii) w nastpujcy sposób: „Prawa obywatelskie, spoeczne ruchy studenckie, antywojenne i feministyczne, [charakteryzujce drugi, powojenny okres rozwoju socjologii – A. K.] poczyniy gbok zmian w dyscyplinarnej wraliwoci, która uczynia z funkcjonalizmu perspektyw nie tylko teoretycznie niekompletn czy empirycznie niepoprawn, ale take albo ideologicznie podejrzan, albo fundamentalnie nieistotn [tum. A. K.]”26. Kryzys nie wzmacnia zatem w sposób automatyczny potrzeb mylenia systemowego. Jednoczenie musi si on wiza z okrelon sytuacj spoeczn i z dan (systemow wanie) recept na jego rozwizanie. Wspomniana wczeniej rónica przebiegajca wzdu linii: analiza s y s t e m ó w (systemów spoecznych posiadajcych w swoim otoczeniu inne systemy spoecznej natury) – analiza s y s t e m u (obejmujcego ogó dziaa spoecznych i w takim kontekcie nie posiadajcym otoczenia spoecznego), zmusza do przyjcia dwóch odrbnych perspektyw teoretycznych. Takie rozumienie systemu bdzie determinowa zarówno wizj uczestnictwa jednostki w systemie, jak i relacj midzy struktur spoeczn a systemem spoecznym, co ostatecznie przeoy si take na konceptualizacj pojcia kryzysu. 24. C o l o m y, Introduction, s. XV-XVII. A. K  o s k o w s k a, Teoria socjologiczna Talcotta Parsonsa, w: Struktura spoeczna a osobowo, red. T. Parsons, Warszawa: Pa stwowe Wydawnictwo Ekonomiczne 1969, s. 18. 26 C o l o m y, Introduction, s. XX. 25.

(22) KRYZYS A SYSTEM SPOECZNY I JEGO STRUKTURA. 11. SILNY SYSTEM I SABA STRUKTURA. Pojcia struktury i systemu tworz w teorii socjologicznej róne konfiguracje. Raz zasadne jest powiedzie , i dany system ma okrelon struktur; innym razem, e dana struktura manifestuje si w okrelonym systemie27. W tym drugim ujciu, charakterystycznym dla strukturalizmu, struktura uzyskuje, wzgldem systemu, znaczenie nadrzdne. Korzystajc z podejcia systemowego myli si zwykle o funkcjonalizmie czy neofunkcjonalizmie. Jednak take w innych perspektywach teoretycznych mona odnale

(23) z  o w i e s z c z  zewntrzno systemu. Cennym przykadem moe by rozrónienie znaczenia i wartoci wyrazów zaproponowane (w obrbie tworzcego si podejcia strukturalno-lingwistycznego) przez Ferdinanda de Saussure’a28. Jzyk ma systemow natur, poniewa wyrazy obok znaczenia maj take swoj w a r t o  , która jest okrelona przez stosunek do innych znaków. Rozrónienie to (na znaczenie i warto wyrazów) pooyo szczególny nacisk na systemowe, w klasycznym rozumieniu tego sowa, zdefiniowanie jzyka. Jzyk jako system (oddzielony od mowy) staje si czym zewntrznym, trwaym i odpornym na próby modyfikacji aspektem rzeczywistoci; narzdziem skutecznie wykorzystywanym, cho z nie do ko ca rozpoznan logik, któr naley bada . ad systemowy take i tutaj jest czym zewntrznym. Jzyk mona studiowa nawet wtedy, gdy nikt nim ju nie mówi, nie zmienia to bowiem jego logiki. To kolejny i bardzo wyra

(24) ny dowód na systemow zewntrzno obowizujcego adu. Pojcia systemu i struktury, w klasycznym, socjologicznie elementarnym rozumieniu29, maj wyra

(25) nie odrbne zakresy. Badania systemowe ukierunkowane s na pytania o trwanie i wi

(26) , natomiast badania struktury spoecznej na kwestie zrónicowania. Cho obie perspektywy badawcze mog si przenika , to jednak wskazane wyej rónice maj elementarne znaczenie. Obie (klasyczne) perspektywy czy natomiast, obecne w socjologii, pytanie o zasadno ich przyjmowania. Wtpliwoci (zwizane tym razem z klasycznym strukturalnym ujciem) odnosz si czsto, cho oczywicie nie tylko, do samej sfery empirycznej, do pyta. 27. M. Z i ó  k o w s k i, System, ogólne pojcie systemu, w: Encyklopedia Socjologii, Warszawa: Oficyna Naukowa 2002, s. 141. 28 F. de S a u s s u r e, Kurs jzykoznawstwa ogólnego, Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN 2007, s. 41-42. 29 Piszc o strukturze spoecznej, wykorzystuje si tu d y s t r y b u c y j n e (a nie relacyjne) jej rozumienie, wywodzce si przede wszystkim z teorii Marksa i Webera. Ich bazowy charakter (dla dystrybucyjnego aspektu struktury) objawia si w tym, i obie tradycje maj dzisiaj swoje znaczce (pierwszorzdne) miejsce w teoretycznej podbudowie bada nad struktur spoeczn. Por. H. D o m a s k i, Struktura spoeczna, Warszawa: Scholar 2007, s. 167..

(27) ARKADIUSZ KOODZIEJ. 12. o moc eksplanacyjn podziaów strukturalnych i zasad wyodrbniania struktury spoecznej. Uwzgldnienie perspektywy socjologicznej (zawierajcej przecie z koniecznoci – w omawianym kontekcie – tez o mierci klas) sprawia, e deklaracja Erika O. Wrighta „klasy si licz”30 odnosi si w naturalny sposób do jego opozycji „klasy si nie licz” lub przynajmniej do pytania „czy klasy jeszcze si licz?” Niezalenie od odpowiedzi na to pytanie, faktem jest, e nie jest to jedyny problem (empirycznej natury) bada nad struktur spoeczn. Dobrym przykadem bdzie tu, istotna dla dalszych rozwaa , klasyczna teza Pitirima Sorokina o beztrendowej fluktuacji31 (teza o braku trendu w ruchliwoci pionowej) oraz zwizany z ni brak zadowalajcej eksplanacji zmian w stopniu otwartoci struktury spoecznej32. Mimo wielu sceptycznych uwag Sorokina, dotyczcych zasadnoci przekonania o wzrocie ruchliwoci pionowej33, charakterystyka wspóczesnego spoecze stwa musi obejmowa informacje o przynajmniej wzgldnej otwartoci struktury spoecznej. Proces otwierania si struktury jest – zdaniem autora niniejszego artykuu – elementem innego, bardziej podstawowego procesu w obrbie systemu. Fakt ten sprawia, e prognozy dotyczce stopnia otwartoci struktury spoecznej nie musz opiera si jedynie na problematycznych (w eksplanacji) wynikach bada empirycznych; zjawisko otwierania si struktury wpisuje si bowiem w szerszy proces rozwoju systemu spoecznego. Otwarta struktura (charakteryzujca si wysokim poziomem ruchliwoci pionowej) suy systemowi spoecznemu, gdy brak jasnego, zewntrznego okrelenia pozycji w spoecze stwie wymusza dodatkowe zaangaowanie (zmierzajce do samookrelenia) jednostki. Dlatego te mona spodziewa si dalszych zmian strukturalnych w tym kierunku. Jeli za otwieranie struktury powizane zostanie z procesem zanikania struktury, co jest socjologicznie uzasadnione (jest to zgodne z klasyczn definicj klasy Maxa Webera, wedug której klas okrela bariera ruchliwoci)34, to w prosty sposób dochodzi si do gównego stwierdzenia, e sabnca struktura wzmacnia system spoeczny. Saba struktura jest wic dla systemu spoecznego funkcjonalna tak, jak dla porzdku spoecznego – jak uczy Zygmunt Bauman – nieokrelono zachcianki35. Jeli uzna si, e otwierajca si struktura suy systemowi, 30. E. O. W r i g h t, Klasy si licz, w: Wspóczesne teorie socjologiczne, t. II, s. 813. P. S o r o k i n, Ruchliwo spoeczna, Warszawa: IFiS PAN 2009, s. 148. 32 H. D o m a s k i, Struktura spoeczna, Warszawa: Scholar 2007, s. 238. 33 S o r o k i n, Ruchliwo spoeczna, s. 148-154. 34 D o m a s k i, Struktura spoeczna, s. 217. 35 Z. B a u m a n, Konsumujc ycie, w: Konsumpcja – istotny wymiar globalizacji kulturowej, red. A. Jawowska, M. Kempny, Warszawa: IFiS PAN 2005, s. 24. 31.

(28) KRYZYS A SYSTEM SPOECZNY I JEGO STRUKTURA. 13. to jednoczenie wzmacnia ona to, co wczeniej uznane byo za problematyczny aspekt adu. Sabnca struktura (w rozumieniu dystrybucyjnym) wymusza na jednostce wiksze zaangaowanie i w ten sposób paradoksalnie wzmacnia relacyjny aspekt struktury36, a co za tym idzie, zewntrzny charakter porzdku. W ten sposób, o czym pisa Habermas, dookrelany (wczeniej) strukturalnie „wiat przeywany” rozmywa si, otwierajc si na systemowe rozwizania37. Taka konkluzja godzi oczywicie w czsto przyjmowan ocen znaczenia procesu otwierania struktury spoecznej. Proces ten pojmowany jest bowiem zwykle w jedynie pozytywnych kategoriach. Wysoki poziom ruchliwoci pionowej uznawany jest za wska

(29) nik emancypacji jednostki, stanowienia o swoim losie, a z perspektywy spoecznej, z peniejsz adekwatnoci dopasowania jednostek do wanych ról spoecznych. To z kolei moe by ujmowane w kategoriach wzrostu efektywnoci caego spoecze stwa i jego poszczególnych czci. Spoecze stwo charakteryzujce si otwart struktur to zatem stan, do którego si dy. Zjawisko to, oczywicie, nie jest jednak we wszystkich istotnych aspektach a tak jednoznaczne. Klasyczna socjologia wiedzy przekonuje, e otwierajca si struktura wpywa na same jednostki, na ich sposób widzenia wiata, z tym jednak zastrzeeniem, e nie jest to proces jednoznacznie pozytywny. Karl Mannheim widzi w tym procesie pewne zalety – chociaby takie, jak wywoanie namysu nad podstawami wiedzy – ale wskazuje take wady, które manifestuj si w skonnociach do wyjanie irracjonalnych i sceptycyzmu, traktowanych w kategoriach aberracji umysu38. W wietle teorii Emila Durkheima zasadne bdzie stwierdzenie, e struktura okrela niezbdny horyzont aspiracji; brak tego horyzontu rodzi anomi. Sabnca struktura przesuwa granice aspiracji nieco dalej, co – jak przekonuje dzisiejsze dowiadczenie – moe mie take negatywne skutki39. Ocena procesu otwierania si struktury z perspektywy ycia jednostki w spoecze stwie musi by zatem wieloaspektowa. Spraw komplikuje jeszcze konieczno rozrónienia midzy realnym otwieraniem si struktury, a stwarzaniem pozorów budowania otwartej struktury, wzmacniajcych przepa midzy moliwociami i aspiracjami jednostek. 36 Podzia na relacyjne i dystrybucyjne rozumienie struktury Czytelnik znajdzie w monografii: E. W n u k - L i p i s k i, Socjologia ycia publicznego, Warszawa: Scholar 2008, s. 55-56. O ile nie jest to wyra

(30) nie podkrelone, struktura w niniejszym artykule przedstawiana jest w ujciu dystrybucyjnym. 37 J. H. Turner, Struktura teorii socjologicznej, Warszawa: PWN 2004, s. 663-664. 38 M a n n h e i m, Ideologia i utopia, s. 345. 39 Jako przykad mona tu poda frustracj modych ludzi, których aspiracje wykraczaj czsto znacznie poza ich obecn sytuacj materialn..

(31) 14. ARKADIUSZ KOODZIEJ. SYSTEM I SYSTEMY. System spoeczny, tak jak wikszo poj socjologicznych, rozumiany jest bardzo rónie. Ta rónorodno znaczeniowa ma oczywicie szereg konsekwencji. Jedna z nich czy si z wtpliwoci sformuowan przez Jeffrey’a Alexandra40 zwizan z istnieniem neofunkcjonalizmu. Wród zgaszanych problemów, dotyczcych istnienia tego nurtu, bya take kwestia braku jednomylnoci co do znaczenia podstawowych poj , w tym take pojcia systemu. Proces rozmywania znaczenia systemu zosta okrelony przez Piotra Sztompk mianem relatywizacji41. Rozszerzenie spektrum desygnatów pojcia systemu spoecznego skutkuje tym, e trudno ju dzisiaj mówi po prostu o systemie spoecznym. Podkrelona relatywizacja sprawia bowiem, e niezbdnym zabiegiem staje si przedstawianie klasyfikacji systemów. Nie da si wic ju dzisiaj mówi o systemie spoecznym bez opowiedzenia si za jakim rozumieniem (rozumieniami) bd

(32) przedstawieniem definicji projektujcej (projektujcych) interesujcych badacza ukadów spoecznych. Trudno te, moe poza najwyszym poziomem ogólnoci, doszukiwa si jakich wspólnych sposobów rozumienia systemu w obrbie tych samych tradycji teoretycznych. Dobrym przykadem bd tu koncepcje Parsonsa i Luhmanna, które zdecydowanie wicej dzieli ni czy. Problematyczne jest wic w samej tradycji funkcjonalnej doszukiwanie si szerszego porozumienia. Traktujc zatem teori systemu spoecznego jako odrbny zakres wiedzy, trzeba byoby uzna , e nadal (a moe ponownie) znajduje si ona (mówic jzykiem Thomasa Kuhna) w stadium przed-paradygmatycznym. Kadorazowe przedstawianie definicji podstawowych (przyjmowanych) poj jest tu, niestety, cigle niezbdne. Wspominana wczeniej relatywizacja pojcia systemu zmusza do przedstawienia (wyodrbnienia) co najmniej dwojakiego rodzaju systemów spoecznych. Mona, oczywicie, przedstawia podzia zawierajcy wiksz liczb klas. W wielu przypadkach bdzie to zreszt zabieg w peni usprawiedliwiony. Nie mona natomiast zaniecha tego podstawowego podziau i ogó caoci spoecznych podcign pod wspólny mianownik systemu spoecznego. Zaproponowany wczeniej podzia bdzie przebiega wzdu linii system spoeczny – systemy spoeczne. Do systemów spoecznych zaliczone s tu systemy interakcyjne, organizacyjne i wszystkie te caoci spoeczne, w których znaczenie ma ch uczestnicze40 M. K a c z m a r c z y k, Radykalny funkcjonalizm Niklasa Luhmanna na tle wspóczesnej teorii spoecznej, w: Systemy spoeczne, red. N. Luhmann, Kraków: Nomos 2007, s. XXIX. 41 P. S z t o m p k a, Logika analizy funkcjonalnej w socjologii i antropologii spoecznej, w: Metodologiczne problemy teorii socjologicznych, red. S. Nowak, Warszawa: PWN 1971, s. 219..

(33) KRYZYS A SYSTEM SPOECZNY I JEGO STRUKTURA. 15. nia jednostek (bd

(34) gotowo uczestnictwa), moliwo uczestniczenia oraz wiedza na temat waciwych form uczestnictwa w ramach okrelonych stosunków spoecznych lub w obrbie danej interakcji. Podstawowe znaczenie dla powyszej charakterystyki, ma pojcie „okrelonych” – w „okrelonych”, a zatem konkretnych, sprowadzonych do danej sytuacji spoecznej. Niezalenie od autonomii, jak przyzna si tak rozumianym systemom, oraz innych cech tych systemów, czy je to, e zawsze mog by odniesione do szerszych (nadrzdnych) regu warunkujcych zasady ich funkcjonowania. Zasady te, nawet jeli nie s dostrzegane, to s obowizujce i zewntrznie okrelone. Systemy zawsze istniej w okrelonym rodowisku wspótworzonym przez inne systemy. Z tak rozumianej perspektywy systemowej w kategoriach funkcjonalnych ocenia naley nie jakie motywacje jednostek, ale okrelone motywacje; nie wchodzenie w interakcje, ale wchodzenie w konkretne interakcje; nie budowanie wzorów wzajemnych oddziaywa , lecz okrelonych wzorów oddziaywa itd. Patrzc z poziomu dziaa (elementarnego poziomu systemu spoecznego)42, chodzi o okrelone dziaania. To o k r e  l e n i e buduje oczywicie napicie w systemach spoecznych. Motywacje jednostek, traktowanych jako

(35) ródo energii systemów, nie mog by w peni zbiene z ich wymogami funkcjonalnymi. W innym przypadku proces socjalizacji i kontroli spoecznej ukierunkowany na wyzwolenie-utrzymanie zaangaowania, byby dysfunkcjonalny (niepotrzebny). Tak jednak nie jest. Inaczej rzecz si ma w przypadku systemu spoecznego43, rozpatrywanego w kategoriach regu warunkujcych funkcjonowanie wszelkich systemów (umoliwiajcych dziaanie – z perspektywy systemów, wyzwalajcych motywacj – z perspektywy jednostki). W systemie tym uczestnicz jednostki jedynie w sposób zaporedniczony (zaporedniczony przez systemy). System ten nie ma ju otoczenia (spoecznego), co znacznie utrudnia (mówic jzykiem Luhmanna) przeprowadzenie samoobserwacji. Wci jednak istnieje i obowizuje. Z perspektywy przyjtej w niniejszym artykule wane jest to, e dla systemu nieistotne s ju okrelone motywacje, a po prostu motywacje, nieistotny jest rodzaj stosunków spoecznych, a po prostu utrzymywanie stosunków spoecznych, nieistotne s ju jakie dziaania, a po prostu dziaania. System spoeczny rozwija si w tym sensie, e rozwija zasady (mechanizmy), które ostatecznie angauj jednostki na wyszym poziomie ni poprzednie mechanizmy. Gdy mówi si dzisiaj, e czasu jest coraz mniej, e modsze pokolenie posiada wysze aspiracje materialne od oczekiwa ich rodziców, e jednym z zagroe jest „szok przyszoci”, to mówi 42. T. P a r s o n s, System spoeczny, Kraków: Nomos 2009, s. 25. Podzia na systemy interakcyjne, systemy organizacyjne i system spoecze stwa Czytelnik znajdzie w koncepcji Luhmanna. Por. T u r n e r, Struktura teorii socjologicznej, s. 69-70. 43.

(36) 16. ARKADIUSZ KOODZIEJ. si wanie o wska

(37) nikach rozwoju systemu spoecznego. Jeli uzna si, e

(38) ródem energii w systemie jest jednostka (czy moe precyzyjniej: jej zaangaowanie), to wzrost tego zaangaowania bdzie wska

(39) nikiem rozwoju systemu spoecznego. Zjawisko to musi by zatem funkcjonalne z perspektywy systemu, cho moe by dysfunkcjonalne zarówno dla konkretnych systemów spoecznych, jak i dla samych aktorów spoecznych.. SABA STRUKTURA I WZROST ZAANGA OWANIA. Niezalenie od przyjtego sposobu rozumienia systemu spoecznego jasne jest, e jego istnienie wymaga od jednostek podejmowania dziaa . System, patrzc od strony aktora spoecznego, wymaga wysiku przejawiajcego si w zaangaowaniu, zainteresowaniu, odtwarzaniu, tworzeniu, dziaaniu. Inaczej rzecz ujmujc, wymaga zgody na wydatkowanie energii. Gdy nie ma aktywnoci jednostek, nie moe by te mowy o istnieniu systemu spoecznego. Pozyskanie zaangaowania jest wic nadrzdnym wymogiem funkcjonalnym. Przyjcie proponowanej perspektywy sprawia, e mona mówi o rozwoju systemu-systemów wtedy, gdy wzrasta zaangaowanie uczestniczcych w nim jednostek. Z takiej te perspektywy warto rozwaa wiele otaczajcych nas zjawisk spoecznych, w tym zmiany w strukturze spoecznej. Jednym z wymiarów sabncego znaczenia struktury jest ograniczenie jej istotnoci w wymiarze poznawczym. Sabnce znaczenie struktury to nie tylko wiksza niepewno w procesie interakcji, ale take mniejsza stabilno (jasno , pewno , oczywisto ) orientacji samych aktorów spoecznych. Brak jasnoci dotyczcych tego, co jest wane, kim jestem, do czego powinienem zmierza , jakie powinny by ramy moich aspiracji, sprawia, e jednostka musi poszukiwa odpowiedzi na te pytania w sposób aktywny; musi podejmowa dziaania. Sytuacja taka (sytuacja niepewnoci) zagraa wprawdzie poszczególnym systemom, ale wzmacnia sam system. Jednostka bdzie poszukiwa zapewnie waciwych orientacji (mówic jzykiem Alfreda Schütza – susznoci motywu typu „aeby”)44, susznoci podejmowania okrelonych wyborów, co w konsekwencji (w ujciu sumarycznym-globalnym) bdzie dynamizowa jej uczestnictwo (wkadany wysiek) w rónych systemach45, a ostatecznie take w systemie spoecznym. 44 A. S c h ü t z, wiat spoeczny i teoria dziaania spoecznego, w: Socjologia lektury, red. P. Sztompka, M. Kuci, Kraków: Znak 2005, s. 68. 45 W rónych cho niekoniecznie tych samych. Niekoniecznie w tych, w których do tej pory uczestniczya..

(40) KRYZYS A SYSTEM SPOECZNY I JEGO STRUKTURA. 17. Adaptacja systemu zgodnie z tradycj funkcjonaln (podejciem neofunkcjonalnym) moe by traktowana w kategoriach rónicowania systemu. Otwarta i coraz bardziej skomplikowana struktura staje si dla aktora spoecznego mniej czytelna co, jak wskazano ju wyej, aktywizuje jednostki. Co wane, w niektórych obszarach ycia spoecznego, istotna z punktu widzenia systemu rónica midzy zaangaowaniem i zainteresowaniem zostaje powoli zniesiona. Wspóczesny system spoeczny czerpie energi nie tylko poprzez zaangaowanie jednostek, ale take, co widoczne jest w rzeczywistoci wirtualnej, przez samo ich zainteresowanie. Zainteresowanie tym samym staje si towarem, o który naley zabiega . Nie tylko zatem jednostki s skonne wydatkowa wicej energii, ale take system dostosowuje si do ich (wczeniej mniej znaczcych) form aktywnoci, co równie mona traktowa w kategoriach jego rozwoju. Kluczowe znaczenie odgrywaj tu oczywicie nowoczesne technologie. To dziki Internetowi zainteresowanie jednostki (samo w sobie, bez wskazywania dalszych jego konsekwencji wiadczcych ju o zaangaowaniu) staje si wartoci. Kade wejcie na dowoln stron internetow (nawet bez pisania komentarzy, oceniania, uczestnictwa w sondach itd.) jest dla kogo znaczce i wyznacza dalsze dziaania. W ten sposób zainteresowanie jednostki dynamizuje aktywno w systemie.. KRYZYS SYSTEMU?. Kryzys rozpatrywany jest czsto w kategoriach zmniejszenia efektywnoci funkcjonowania danej caoci. Tak te postrzegany jest obecny kryzys ekonomiczny. Gospodarka staje si mniej efektywna, czego dowodem moe by mniejszy, od oczekiwanego, wzrost PKB. Nie jest to jednak jedyne rozumienie kryzysu. Gould proponuje, aby o kryzysie mówi wtedy, gdy w ramach spoecznego nieadu pojawiaj si próby transformacji systemu: „Tak wic kryzys jest podzbiorem spoecznego nieadu; mona powiedzie , e si pojawi, gdy zaistniaa moliwo , e spoeczny niead bdzie prowadzi do strukturalnych transformacji systemu spoecznego z jednej fazy spoecznego rozwoju do fazy drugiej [tum. A. K.]”46. Tymczasem w obecnej sytuacji zarówno system polityczny, jak i ekonomiczny, zainteresowany jest raczej przywracaniem sprawnoci dawnych mechanizmów, szukaniem oszczdnoci, nawoywaniem do przestrzegania zasad, wprowadzania metod kontrolowania itp., ni poszukiwaniem cakowicie nowych 46. G o u l d, Prolegomena to Future Theories of Societal Crisis, s. 54..

(41) 18. ARKADIUSZ KOODZIEJ. zasad funkcjonowania. Brak wizji sprawia, e zgodnie z drugim rozumieniem kryzysu, naley uzna , e kryzysu – nawet w wymiarze ekonomicznym – jako takiego nie ma. Jest jednak nadmiar motywacji (rozumiany jako wykreowany nadmiar aspiracji jednostek), który w przyszoci moe by

(42) ródem kryzysu systemu ekonomicznego czy politycznego. Nadmiar motywacji wie si bezporednio (co manifestowao si ostatnio w formie licznych protestów) z ograniczeniem zaufania do wadzy. Starania ukierunkowane na zwikszanie aspiracji jednostek (funkcjonalne w okresie rozwoju gospodarczego) przyniosy zamierzony efekt, który jednak w obecnej sytuacji kryzysu ekonomicznego zaczyna by problematyczny. Rodzi bowiem w wielu aspektach ycia spoecznego (praca, konsumpcja) wzgldn deprywacj na zbyt wysokim poziomie. To za w konsekwencji skania jednostki do dziaa uznawanych (z punktu widzenia systemu ekonomicznego czy politycznego) za dewiacyjne. Protestujcy przeciwko ciciom budetowym Grecy nie byli ju tym samym objawem rozwoju spoecze stwa obywatelskiego lub wyrazem dojrzewania demokracji deliberatywnej, lecz zagroeniem, przed którym nie mona si ugi (które zagraa systemowi); manifestacj nieracjonalnych, bo zbyt wygórowanych aspiracji. Wskazany nadmiar motywacji (który moe by identyfikowany jedynie w kontekcie aktualnych moliwoci gospodarczych) moe by oczywicie zagroeniem dla dowolnie rozumianych (konkretnych) systemów; nie moe by jednak zagroeniem dla samego systemu spoecznego. Sytuacja ta musiaaby si bowiem wiza z ograniczeniem zaangaowania (co mogo by skutkowa np. dalszym ograniczeniem konsumpcji), „wycofaniem si” jednostek, co zarówno z perspektywy spoecze stwa obywatelskiego, jak i potrzeb rynku, nie mogoby by uznane za zjawisko korzystne. Stan faktyczny jest jednak zupenie odwrotny. Warto wic powtórzy , e w ramach przyjtej terminologii mona mówi o kryzysie (w sensie osabienia) poszczególnych systemów, ale nie o kryzysie systemu spoecznego.. ROZBUDZONE ASPIRACJE I CO DALEJ?. Niezalenie od tego, jak ocenione zostanie zjawisko podniesienia aspiracji materialnych spoecze stw w obrbie Unii Europejskiej, faktem jest to, e zostay one podniesione do poziomu, który w obecnych realiach gospodarczych moe nie mie realnego pokrycia. Rozbudzone aspiracje w konfrontacji z nieadekwatnymi moliwociami materialnymi maj wieloaspektowe konsekwencje. Przykadem moe by tu niebagatelny problem odkadania przez modych ludzi decyzji o po-.

(43) KRYZYS A SYSTEM SPOECZNY I JEGO STRUKTURA. 19. siadaniu potomstwa. Bezporednio z aspiracjami materialnymi wi si okrelone aspiracje zawodowe. Rozd

(44) wik midzy prac wykonywan, a prac oczekiwan, zwizany z frustracj wynikajc z braku moliwoci realizacji potencjau, by zreszt ju dawno prognozowany47. Na marginesie mona doda , e równie trafnie przewidywano jeden z najwaniejszych dzi problemów, jakim jest starzenie si spoecze stwa polskiego. Ukierunkowani prognostycznie badacze wskazywali na znaczenie tego procesu ju na pocztku lat 70.48. Problemy te nie s zatem niczym niespodziewanym, a zatem czym, do czego nie mona byoby si przygotowa . S tylko obiektywizacj treci wczeniej formuowanych prognoz bazujcych na trafnie zidentyfikowanych tendencjach. Pytanie, jakie si tu pojawia, odnosi si do moliwoci ograniczenia negatywnych skutków niedostosowania motywacji (aspiracji) do realnych moliwoci ich realizacji. Pytanie to nie jest zreszt w socjologii niczym nowym. Podobne problemy rozwaa ju bowiem Durkheim. Jego uwagi dotyczce omawianej kwestii (zwizane ze zjawiskiem anomii) trzeba uzna za mao optymistyczne. Podkrela on brak moliwoci skutecznego i szybkiego oddziaywania na ksztat aspiracji poszczególnych jednostek: „Tymczasem spoecze stwo nie moe w jednej chwili nagi ich do nowych warunków yciowych i nauczy wikszej wstrzemi

(45) liwoci, do której nie s przyzwyczajone. […] Na to, aby wiadomo publiczna na nowo sklasyfikowaa ludzi i rzeczy, trzeba czasu. […] Przestaje by wiadomo, co moliwe i co niemoliwe, co waciwe i co niewaciwe, jakie dania i oczekiwania s uzasadnione, a jakie przekraczaj miar”49. Pesymistycznie te przedstawiaoby si, w kontekcie omawianego problemu, systemowe podejcie Luhmanna. Poszczególne systemy rozpatruje on bowiem w kategoriach caoci stosunkowo autonomicznych50. Moliwoci celowego oddziaywania (system polityczny–system spoeczny) s tu zatem ograniczone. Podejcie takie pozostaje w zgodzie z dowiadczeniami socjologii. Nie brakuje bowiem prób celowego przeksztacania spoecze stwa, które nie przynosiy zamierzonej zmiany, bd

(46) nawet przynosiy skutki odwrotne do oczekiwanych. Moliwoci inynierii spoecznej s zatem, w zakresie studzenia aspiracji, raczej ograniczone. Stan ten bdzie musia wic rodzi negatywne skutki; te wprost manifestowane (mniej niebezpieczne) w postaci protestów i te mniej widoczne, ale bardziej istotne, zwizane z kryzysem uprawomocnienia. Te drugie bd si, oczywicie, manifestowa w codziennych dziaaniach, w których istotny jest stosunek do pa stwa. Pa stwo, 47. A. S i c i s k i, Dzi i jutro kultury polskiej, Warszawa: Ksika i Wiedza 1975, s. 123. K. P o d o s k i, Prognozy rozwoju spoecznego, Warszawa: PWN 1973, s. 130-131. 49 E. D u r k h e i m, Samobójstwo, Warszawa: Oficyna Naukowa 2006, s. 320-321. 50 G. S k  p s k a, Niklas Luhmann i teoria systemów spoecznych, w: Systemy spoeczne, s. XV. 48.

(47) ARKADIUSZ KOODZIEJ. 20. system polityczny, który zawodzi (w odbiorze spoecznym), jest ju oczywicie innym partnerem. Kryzys zaufania bdzie rodzi kryzys lojalnoci.. CZEGO OCZEKUJ OD NAS SYSTEMY?. Oczekiwania systemu politycznego i ekonomicznego, w kontekcie powyszego pytania, zdaj si by w duej mierze zbiene. Zreszt ewolucja polityki, o której pisze Giovanni Reale, zblia j wanie do wymiaru materialnego, a zatem do dziedziny ekonomii. Wedug Platona polityka prawdziwa (autentyczna) dba o dobro duchowe i w ten sposób czy si z filozofi. Polityka faszywa za (blisza naszym czasom) skupia si na „nieautentycznym wymiarze czowieka”51, wymiarze materialnym. W tym te ujciu od polityka nie oczekuje si obecnie odpowiedzi na modne ostatnio pytanie, „jak y ?”. Poprawnie zadane pytanie, w duchu wspóczesnej polityki, winno bowiem brzmie „za co y ?”. Kryzys czony jest dzisiaj z nadmiarem konsumpcji. Banki udzielaj kredytów hipotecznych tym, którzy nie mog ich spaci . Wydatki pa stwa s wiksze ni wpywy, co zwiksza dug publiczny i dodatkowo powiksza przysze koszty jego funkcjonowania. Jednak „dobry obywatel” to wanie taki, który konsumuje mimo wzrastajcych zagroe i w ten sposób utrzymuje wzrost gospodarczy. W tym te rozumieniu system (ekonomiczny i polityczny) wymaga od jednostki zachowa ryzykownych. Ciekawy w omawianym kontekcie jest klasyczny ju przykad t r a d y c y j n e j motywacji jednostek przedstawiony przez Webera: „Po zwikszeniu stawki akordowej o 25 fenigów nie  [niwiarz – A.K.] dziennie np. 3 mórg, eby zarobi 3,75 marki, lecz tylko dwie morgi dziennie, by zarobi dalej swoje 2 i pó marki – i tym si zadowala. Dodatkowy zarobek interesowa go w mniejszym stopniu, anieli mniej pracy. […] Czowiek – z natury – nie chce zarabia wicej pienidzy, lecz chce po prostu y tak, jak przyzwyczai si y i zarabia tyle, ile jest do tego konieczne”52. Z sentymentem patrzy si dzi na t naturaln motywacj, w której pogo za zyskiem nie bya czynnikiem dominujcym. Istnieje jednak powszechna wiadomo tego, e upowszechnienie si jej nie jest obecnie moliwe. Ciekawe, jak wygldaby wiat, w którym ponownie zaczaby obowizywa ta tradycyjna motywacja, w którym ponownie konsumpcj rzdziaby nie nieracjonalna z definicji zachcianka, a racjonalna potrzeba. Z jakim kryzysem musiaby boryka si wiat oparty na umiarze? 51 52. G. R e a l e, Historia filozofii staroytnej, t. II, Lublin: RW KUL 2001, s. 284. M. W e b e r, Etyka protestancka a duch kapitalizmu, Lublin: Test 1994, s. 41-42..

(48) KRYZYS A SYSTEM SPOECZNY I JEGO STRUKTURA. 21. BIBLIOGRAFIA A b e l l P.: Modele w socjologii, Warszawa: PWN 1975. B a e c k e r D.: Dlaczego systemy?, w: Wspóczesne teorie socjologiczne, red. A. Jasi ska-Kania, L. M. Nijakowski, J. Szacki, M. Ziókowski, t. I, Warszawa: Scholar 2006, s. 425-436. B a r b e r B.: Constructing the Social System, New Brunswick and London: Transaction Publishers 1993. B a u m a n Z.: Konsumujc ycie, w: Konsumpcja – istotny wymiar globalizacji kulturowej, red. A. Jawowska, M. Kempny, Warszawa: IFiS PAN 2005, s. 17-36. B e r t a l a n f f y L.: Ogólna teoria systemów, Warszawa: PWN 1984. C o l o m y P.: Introduction: The Functionalist Tradition, w: Functionalist Sociology, red. P. Colomy, Aldershot: Edward Elgar 1990, s. XIII-LXII. C o l o m y P.: Introduction: The Neofunctionalist Movement, w: Neofunctionalist Sociology, red. P. Colomy, Aldershot: Edward Elgar 1990, s. XI-XLI. C o m t e A.: Rozprawa o duchu filozofii pozytywnej, Kty: Wydawnictwo Antyk 2001. D o m a s k i H.: Struktura spoeczna, Warszawa: Scholar 2007. D u r k h e i m E.: Samobójstwo, Warszawa: Oficyna Naukowa 2006. G o u l d M.: Prolegomena to Future Theories of Societal Crisis, w: Neofunctionalism, red. J. Alexander, London: Sage 1985, s. 51-71. H a b e r m a s J.: Teoria dziaania komunikacyjnego, t. II, Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN 2002. J a s i s k a - K a n i a A.: Neoinstytucjonalizm, w: Wspóczesne teorie socjologiczne, red. A. Jasi ska-Kania, L.M. Nijakowski, J. Szacki, M. Ziókowski, t. I, Warszawa: Scholar 2006, s. 549-552. K a c z m a r c z y k M.: Radykalny funkcjonalizm Niklasa Luhmanna na tle wspóczesnej teorii spoecznej, w: Systemy spoeczne, N. Luhmann, Kraków: Nomos 2007, s. XIX-LVII. K i s s G.: Grundzüge und Entwicklung der Luhmannschen Systemtheorie, Stuttgart: Enke 1990. K  o s k o w s k a A.: Teoria socjologiczna Talcotta Parsonsa, w: Struktura spoeczna a osobowo, T. Parsons, Warszawa: Pa stwowe Wydawnictwo Ekonomiczne 1969, s. 7-19. L u h m a n n N.: Systemy spoeczne, Kraków: Zakad Wydawniczy Nomos 2007. M a n n h e i m K.: Ideologia i utopia, w: Problemy socjologii wiedzy, red. A. Chmielecki, S. Czerniak, J. Ninik, S. Rainko, Warszawa: PWN 1985, s. 312-394. M e a d o w s D., M e a d o w s D., R a n d e r s J., B e h r e n s W.: Granice Wzrostu, Warszawa: Pa stwowe Wydawnictwo Ekonomiczne 1973. P a r s o n s T.: System spoeczny, Kraków: Nomos 2009. P o d o s k i K.: Prognozy rozwoju spoecznego, Warszawa: PWN 1973. R e a l e G.: Historia filozofii staroytnej, t. II, Lublin: RW KUL 2001. R e e s e - S c h ä f e r W.: Luhmann zur Einführung, Hamburg: Junius 1992. R i f k i n J.: Koniec pracy, Wrocaw: Wydawnictwo Dolnolskie 2001. S a u s s u r e F. de: Kurs jzykoznawstwa ogólnego, Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN 2007. S c h ü t z A.: wiat spoeczny i teoria dziaania spoecznego, w: Socjologia lektury, red. P. Sztompka, M. Kuci, Kraków: Znak 2005, s. 64-70. S e c o m s k i K.: Przedmowa, w: Ludzko w punkcie zwrotnym, red. M. Mesarowic, E. Pestel, Warszawa: Pa stwowe Wydawnictwo Ekonomiczne 1977, s. 7-28. S i c i s k i A .: Dzi i jutro kultury polskiej, Warszawa: Ksika i Wiedza 1975. S k  p s k a G.: Niklas Luhmann i teoria systemów spoecznych, w: Systemy spoeczne, N. Luhmann, Kraków: Nomos 2007, s. VII-XVIII. S o r o k i n P.: Ruchliwo spoeczna, Warszawa: Instytut Filozofii i Socjologii PAN 2009. S z t o m p k a P.: Logika analizy funkcjonalnej w socjologii i antropologii spoecznej, w: Metodologiczne problemy teorii socjologicznych, red. S. Nowak, Warszawa: PWN 1971, s. 213-239..

(49) 22. ARKADIUSZ KOODZIEJ. w i  c i c k a K.: Husserl, Warszawa: Wiedza Powszechna 2005. T u r n e r J. H.: Struktura teorii socjologicznej, Warszawa: PWN 2004. W a l l e r s t e i n I.: Analiza systemów-wiatów, Warszawa: Dialog 2007. W e b e r M.: Etyka protestancka a duch kapitalizmu, Lublin: Test 1994. W n u k - L i p i s k i E.: Socjologia ycia publicznego, Warszawa: Scholar 2008. W r i g h t E.O.: Klasy si licz, w: Wspóczesne teorie socjologiczne, red. A. Jasi ska-Kania, L.M. Nijakowski, J. Szacki, M. Ziókowski, t. II, Warszawa: Scholar 2006, s. 813-832. Z i ó  k o w s k i M.: System, ogólne pojcie systemu, w: Encyklopedia Socjologii, Warszawa: Oficyna Naukowa 2002, s. 140-147.. CRISIS – THE SOCIAL SYSTEM AND ITS STRUCTURE Summary The notion of the social system in the field of sociology has been meeting the changing level of interest. One may follow the dynamics of the interest while studying the development of the social theory, especially in its functional and neofunctional version. This interest however is not determined only by the intrinsic dynamics of the social thought. It was also directly associated with nonscientific expectations, with the existing social situation. One may thus talk on the social climate of the system or anti-system way of thinking. The climate is to a large extent dependent on the social reaction to a crisis and the answer to the question: whether the solution to the crisis is sought within the frames of the system. In this context the notions of a crisis and a system seem to be clearly associated. The article refers to the social systems theory. The overriding aim of the article is to come up with the answer for the question on the current condition of the social system. Today when the issue of the crisis is so popular may one also talk about the crisis of the social system? The answer may not be unequivocal as the understanding of the crisis and the system in the sociological theory is ambiguous. The viewpoint presented in the article complying with this ambiguity includes also reference to the issue of the situation of the individual in the social system. Sowa kluczowe: system spoeczny, kryzys, neofunkcjonalizm, funkcjonalizmy, struktura spoeczna. Key words: social system, crisis, neofunctionalism, functionalism, social structure..

(50)

Cytaty

Powiązane dokumenty

Uzasadnić, że przestrzeń liniowa wszystkich wielomianów (rzeczywistych bądź ze- spolonych) nie jest przestrzenią Banacha w żadnej

W rodzinie, w której ojciec jako mężczyzna – uosobienie siły, męskości, odwagi nie jest podziwiany przez kobietę, bo sama sobie świetnie radzi, nie można wychować dzieci,

The discussed research method of mental mapping, adapted by the authors to the needs of cultural space and landscape research in an anthropological perspective, relies on

Ruch II.. przez powstrzymywanie się publiczności od kupna, co w praktyce przynosi szkodę życiu gospodarczemu i skarbowi państwa. Obciążenie podatkami i świadczeniami socjalnemi

Poro´wnuja˛c propozycje zawarte w raporcie de Larosière’a z przedstawionymi przez Komisje˛ Europejska˛ w paz´dzierniku 2009 r., moz˙na odnies´c´ wraz˙enie, z˙e

De invloeden op de resultaten van het aantal zaken afgehandeld door gerechtshoven of de Hoge Raad en van het aantal kantonzaken afgedaan door het OM zijn gegeven in

Józef Garampi i początki studiów nad dziejami polskiej nuncjatury.. Studia Theologica Varsaviensia

w Auli Polskiej Akademii Umiejętności w Kra­ kowie odbyła się uroczysta sesja naukowa w stulecie wydania przez Akademię Umiejętności w Krakowie dzieła Ludwika