• Nie Znaleziono Wyników

"International law in antiquity", David J. Bederman, Cambridge 2001 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""International law in antiquity", David J. Bederman, Cambridge 2001 : [recenzja]"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Janusz Gilas, Dawid J. Bederman

"International law in antiquity",

David J. Bederman, Cambridge 2001 :

[recenzja]

Kwartalnik Prawa Publicznego 2/3, 309-311 2002

(2)

K W A R T A L N I K P R A W A P U B L I C Z N E G O R OK I · N R 3 / 2 0 0 1 · U K S W - WAR SZ AW A · T N O i K - T O R U Ń · I S S N 1 6 4 2 - 9 5 9 1

Da v id J . Be d e r m a n, In t e r n a t io n a l Lawi n An t i q u i t y,

Ca m b r id g e Un iv e r s it y Pr e s s 2 0 0 1 , Ca m b r id g e Un i v e r­

s i t y, s s . 3 2 2

Monografia Davida J. Bedermana nie dotyczy całej starożytno­ ści, gdyż pominięto prawo międzynarodowe starożytnych Indii i Chin. Koncentruje się zatem na praktyce starożytnego Bliskiego Wschodu, obejmując państwa-miasta sumeryjskie, wielkie imperia Egiptu, Babi­ lonu, Assyrii i Hettytów (1400-1150 przed narodzeniem Chrystusa), okres narodów Izraela i ich sąsiadów syryjskich (966-700 przed naro­ dzeniem Chrystusa), okres rozwoju prawa narodów w państwach mia­ stach Grecji (950-338 przed narodzeniem Chrystusa) oraz okres rzym­ ski w jego kontaktach z Kartaginą, Macedonią, Egiptem (358-168 przed narodzeniem Chrystusa). Monografia składa się z rozdziałów kolejno traktujących o stosunkach państw w starożytnych: cywilizacjach, reli- gii i źródłach prawa narodów w starożytności, prawie dyplomatycznym i traktowaniu cudzoziemców, praktyce traktatowej i prawie wypowia­ dania wojny oraz obowiązującym podczas wojny. Pracę kończy rozdział poświęcony cywilizacji i społeczności w starożytnym umyśle.

Prawo narodów istniało w starożytności dzięki istnieniu państw, które utrzymywały ze sobą stosunki międzynarodowe. Prawa tego nie można nazwać prymitywnym, gdyż praktyka dyplomatyczna, w za­ kresie traktatów była obfita, a także spotykamy praktykę regulującą wojnę oraz sposób jej prowadzenia. W wysokim stopniu były to zwy­ czaje, które zabezpieczone były sankcjami religijnymi, ale też społecz­ nymi i intelektualnymi. Zaletą monografii jest wykazanie, że obowią­ zywanie prawa narodów w starożytności nie było wyłącznie konse­ kwencją wyznawanej religii. Znajdowało to wyraz w rytuałach, które nie nosiły wyłącznie charakteru religijnego. Na przykład Hammurabi z Babilonu trzymając tekst traktatu zawartego z innym państwem dotykał swego gardła wywodząc, że dotrzyma postanowień traktatu. W starożytnym Izraelu, Grecji i Rzymie obawiano się, że niedotrzy­ manie trak tatu spowoduje utratę ziemi, żyjących i w szczególności porządku społecznego. Niemniej jednak związek prawa narodów z re- ligią w starożytnych państwach był oczywisty. Duchownym powierza­ 309

(3)

Recenzje

no przechowywanie tekstów oni dokonywali interpretacji traktatów i udzielali rad dla prowadzenia stosunków międzynarodowych. Naj­ wyraźniejszym przykładem dla tej tezy są fecjałowie w Rzymie, któ­ rym powierzono obowiązki religijne i świeckie. Rytuał i zwyczaj od­ grywały również rolę w wysyłaniu posłów. Praktyka przyjmowania posłów miała swe źródła w przekonaniu, że poseł jest personifikacją wysyłającego państwa i jego bogów. Rytuał przyjmowania posła był taki sam jak akceptowania obcego boga (s. 75).

Dyplomatom w starożytności przysługiwały przywileje i immu­ nitety. Dyplomatami byli też w praktyce greckiej heroldzi, którym po­ wierzano wygłaszanie tekstu traktatów, towarzyszenie misjom dyplo­ matycznym i występowanie na polu wałki. Jeśli we współczesnym pra­ wie międzynarodowym dyplomatycznym nie można odnaleźć śladów tej instytucji, w prawie wojny dawny herold przypomina współczesne­ go parlamentariusza. Monografia Davida J. Bedermana prostuje na­ sze poglądy na tem at stałych misji dyplomatycznych sprowadzające się do tego, że instytucja ta znana była dopiero w okresie Odrodzenia w państwach miastach włoskich. Autor odnajduje ją bowiem już w Me­ zopotamii w praktyce między Babilonem a Assyrią, a następnie w prak­ tyce Egiptu. Pewne analogie można także snuć w starożytnej Grecji, kiedy druga konfederacja ateńska i inspirowana przez Macedonię Liga Koryncka utrzymywały stałe rady, przy których byli akredytowani po­ słowie.

Rozdział poświęcony prawu dyplomatycznemu omawia także sta­ tus cudzoziemców. Bederman omawia w nim instytucję androlepsji prak­ tykowane w Grecji więzienie cudzoziemców. Innymi instytucjami sta­ rożytnej Grecji były umowy o dobrym traktowaniu cudzoziemców na­ zywane philia lub xenia. Autor traktuje także o asylia, przyrzeczeniach wobec cudzoziemca, że nie będzie poddany środkom samopomocy ze strony obywateli. W zakresie instytucji ochrony cudzoziemca wiele uwagi poświęcono proksenowi z praktyki greckiej, a z praktyki rzymskiej re- cupatorowi. Z niezrozumiałych względów nie omówiono natomiast in­ stytucji pretora peregrinusa.

W rozdziale poświęconym traktatom Bederman przesuwa wstecz datę pierwszych traktatów w stosunku do tego co się uważa powszech­ nie. Jako pierwszy omawia traktat między Eannatum z Lagash i pań- stwem-miastem Umma z około 2500 przed narodzeniem Chrystusa, Naturalnie został też omówiony traktat z 1280 r przed narodzeniem Chrystusa między faraonem Ramzesem II a królem Hattuszylem II, tj. między Egiptem a Hettytami. Wśród traktatów greckich autor wiele uwagi poświęca traktatom tworzącym zaczątki organizacji międzyna­ rodowych tj. amfiktioniom i symmachiom (s. 159-171).

(4)

Recenzje

W rozdziale poświęcanym prawie wojny odnotować należy nie­ liczne normy ograniczające sposoby jej prowadzenia. Do tych zasad należą praktyki wyłącznie prowadzenia działań zbrojnych przeciwko wojskowym, praktyki brania jeńców, zawierania rozejmów dla pocho­ wania zabitych. W poprzednich rozdziałach: zwrócono uwagę, że wojna między państwami greckimi nie wpływa na status cudzoziemców prze­ bywających na terytorium strony przeciwnej.

W pracy odnotowano, że prawo międzynarodowe starożytności traktowano jako wspólne prawo ludzkości lub w Grecji jako ogólnohel- leńskie. Autor nie wyciąga jednak wniosków, co do istoty prawa mię­ dzynarodowego stąd wynikającej.

W konkluzji można czytelnikowi polskiemu, w sytuacji gdy w Pol­ sce nie ma książki poświęconej prawu międzynarodowemu starożytno­ ści, rekomendować pracę Bedermana jako wartościowe, najbardziej aktualne studium dawnego prawa międzynarodowego.

Janusz Gilas*

Wojciech Witkowski, Al e k s a n d e r Th is i Ja n Ka n t y

Wo ł o w s k i - w y b it n i p r a w n i c y Kr ó l e st w a Po l s k i e­

g o,Wyd. UMCS. Lublin 2001, ss. 271

Podjęty przez Wojciecha Witkowskiego, profesora prawa UMCS, temat silnie wpisuje się w długofalową specjalizację naukową, wręcz w szkołę naukową, lubelskiego (UMCS-u) środowiska historycznopraw- nego, odgrywającego dzisiaj pierwszorzędną rolę w polskich badaniach nad najszerzej pojętym prawem polskim i prawnikami polskimi w do­ bie ΧΙΧ-wiecznej niewoli narodowej na terenie okupacji rosyjskiej. Au­ tor jest zresztą długoletnim, znanym i uznanym badaczem prawa, my­ śli prawniczej, jurysprudencji i administracji wymiaru sprawiedliwo­ ści w b. Królestwie Polskim: m.in. opublikował takie książki, jak S ą ­ downictwo administracyjne w Księstwie Warszawskim i Królestwie Polskim 1807-1867 (Warszawa 1984, ss. 202); Komisja Rządowa Spra­

wiedliwości w Królestwie Polskim 1815-1876 (Lublin 1986, ss. 290). W tej drugiej po raz pierwszy pojawiają się u W. Witkowskiego postacie J. Wołowskiego - s. 47 i A. Thisa - s. 9); żywe postacie, ich działalność, a także losy prywatne, zawsze ożywiają pracę naukową. W. Witkowski

* Prof, dr hab. Janusz Gilas - kierownik Katedry Prawa Międzynarodowego, Uniwersytet Mikołaja Kopernika, Toruń.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Starałyśmy się przybliżyć czytelnikowi historię pisma Egipcjan oraz gdzie znajdują się pierwsze zapisy dotyczące zapisu liczb. Pokazałyśmy w jaki sposób zapisywano liczby

Powiązanie interpretacji biblijnej z analizą kultury starożytnego Bliskiego Wschodu będzie miało zatem miejsce nie tyle na poziomie samych tylko treści, tematów i moty-

Omdat deze beroepsbeoefenaars kennis vergaren door middel van onderzoek, meenden de beleidsbepalers in en voor het onderwijs dat onderzoek ook de basis moest zijn van

Przy tych wszystkich zaletach Ksiądz Profesor jest człowiekiem bardzo skromnym i krytycznym, co spowodowało, że tylko część jego prac ukazała się drukiem,

Życie Adolfa Saturnina Timmego (1868–1901) oraz dzieje jego Zakładu Artystycznego.. Rzeźbiarsko-Kamieniarskiego

For those who are deprived, it is vital to find ways to make ends meet. Most respondents reported they need much less to maintain their life in the declining neighbourhood than

Te okoliczności tłum aczą w p ew n ym sensie nieprzejrzysty charakter koncepcji oraz ich złożony rodow ód ideologiczny, w którym figu ru ją np.. Oto różnica

Do najdonioślejszych jednak jego dokonań powojennych, jako krok na mia- rę historyczną i jeden z najdonioślejszych w dziejach Kościoła w Polsce w XX w., zalicza się właśnie