• Nie Znaleziono Wyników

Dwa wymiary bezradności społecznej jako wskaźniki (utraty) jakości życia osób z lekkim upośledzeniem umysłowym

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Dwa wymiary bezradności społecznej jako wskaźniki (utraty) jakości życia osób z lekkim upośledzeniem umysłowym"

Copied!
14
0
0

Pełen tekst

(1)

Zenon Gajdzica

Dwa wymiary bezradności

społecznej jako wskaźniki (utraty)

jakości życia osób z lekkim

upośledzeniem umysłowym

Chowanna 1, 83-95

(2)

D w a w y m ia ry b e z ra d n o ś c i s p o łe c z n e j

ja k o w s k a ź n ik i (u tra ty ) ja k o ś c i ż y c ia

o s ó b z le k k im u p o ś le d z e n ie m u m y s ło w y m

Two d im e n s io n s o f s o c ia l h e lp le s s n e s s as th e in d ic a to r s o f (losing) th e quality o f life o f p eo p le w ith m ild m e n ta l reta rd a tio n

Abstract: The article aim s a t presenting th e situation of the social group of people with

mild m ental retardation. The phenomenon of social helplessness, which is considered in two dimensions, is a tool for analyzing this situation. The first dimension is included in the paradigm of objective perception (m easurem ent and description), the second intro­ duces the subjective dimension and is comprised w ithin the paradigm of subjective p e r­ ception, expressed in the feelings of the examined.

Key words: social helplessness, intelectually chelenged person.

(3)

Wprowadzenie

Rozpoznawanie, opis i wyjaśnianie sytuacji społecznej określonej osoby czy grupy ludzi jest procesem wieloaspektowym. Posługując się jednym paradygm atem , na ogół uzyskujemy obraz bliski dagerotypowi - płaski, widoczny w jednej płaszczyźnie. Zwykle jest on przejrzysty, a jego cechę stanowi łatwość triangulacji prowadzonej na podstawie zarysowanych punktów odniesienia uznanego paradygm atu. Problem jednak w tym, że rzeczywistość społeczna jest wielowymiarowa i trudno j ą zam knąć w jed­ nej skali badawczej. Zastosowanie dwóch lub więcej paradygmatów znacz­ nie u tru d n ia proces diagnozy. Pojaw iają się zróżnicowane p unkty odnie­ sienia, często rozmazujące mozolnie konstruow any opis. Jeszcze większe problemy jaw ią się na etapie w yjaśniania opisanej sytuacji, określonego stan u czy zjawiska. W ich wyniku powstaje jednak obraz holograficzny - wielowymiarowy. Pozwala on n a ujęcie i rozpatrzenie obiektu b adań w różnych perspektywach. Wybór jednej z opisanych dróg w arunkow any jest wieloma czynnikami. Do ważniejszych należy zakres badań, cel oraz sam obiekt. W wypadku bad an ia jakości życia grupy osób dagerotyp do­ starcza informacji składających się raczej na obraz charakterystyczny dla raportów - ukazujących określony stan. Hologram zaś ukazuje złożo­ ność - często także relatywność - opisywanej sytuacji. Z p u n k tu widze­ n ia n au k o wychowaniu ten drugi sposób opisu i w yjaśniania wydaje się bardziej przydatny.

Celem arty k u łu jest zaprezentowanie sytuacji społecznej - będącej w założeniach au to ra w skaźnikiem jakości życia - grupy osób z lekkim upośledzeniem umysłowym. Narzędziem analizy tej sytuacji jest zjawi­ sko bezradności społecznej, rozpatryw ane w dwóch wymiarach. Pierw ­ szy, który mieści się w paradygmacie obiektywnego postrzegania (pomiaru i opisu) rzeczywistości, utożsam ia się z nieporadnością życiową. Objawia się on np. zaradnością versus nieporadnością n a rynku pracy czy stanem posiadania dóbr m aterialnych. Drugi - w ym iar subiektywny - zawiera się w paradygm acie subiektywnego oglądu, wyrażonego w odczuciach badanych. Podejście to pozostaje w związku z powszechnymi koncepcja­ mi rozpoznawania i rozpatryw ania jakości życia także osób z lekkim upo­ śledzeniem umysłowym (zob. Z a w i ś l a k , 2006).

Podstaw ę opracowania stanow i teza, że oba w ym iary nie zawsze m u szą być zbieżne - osłabiają wówczas wzajemnie swoje wpływy n a ja ­ kość życia. Z kolei w okolicznościach zbieżnego n astaw ienia w zm acnia­ j ą się one synergetycznie, stanow ią zatem wyrazisty w skaźnik jakości życia badanych. Podejście to niesie z sobą określone konsekwencje dla

(4)

projektowania działań edukacyjnych, terapeutycznych czy wsparcia spo­ łecznego.

Tekst składa się z kilku części. Prócz wprowadzenia obejmuje krótki rys ambiwalentnej sytuacji społecznej osób z lekkim upośledzeniem um y­ słowym, będący wstępem do dalszej dyskusji. Kolejna część doprecyzo­ wuje pojęcie dwóch wymiarów bezradności. M eritum stanowi opis zebra­ nych informacji n a te m a t sytuacji życiowych badanych. Całość zam ykają wnioski prezentow ane w kontekście ukazanego procesu kształcenia spe­ cjalnego.

Ambiwalencja sytuacji społecznej osób

z lekkim upośledzeniem umysłowym

Lekki stopień upośledzenia umysłowego nie wiąże się ze zm ianam i wyglądu zewnętrznego. C harakterystyczne dla tego stan u ograniczenia także nie m anifestują się wyraźnie. W efekcie, w środowisku lokalnym ludzie z lekkim upośledzeniem umysłowym postrzegani s ą najczęściej jako osoby pełnosprawne. Z p u n k tu widzenia celów pedagogiki specjal­ nej to zjawisko bez w ątpienia pozytywne. Zapewne to także skutek po­ wszechnie stosowanego przez wiele la t medycznego modelu niepełno­ sprawności, który uw ydatniał biologiczną - często wyraźnie widoczną - płaszczyznę dysfunkcjonalności organizmu. Wszelkie niepowodzenia spo­ łeczne czy trudności w rozwiązywaniu sytuacji problemowych tej grupy osób nie s ą więc łączone ze stanem jakiejkolwiek niepełnosprawności. Raczej, podobnie jak w wypadku uczniów z lekkim upośledzeniem um y­ słowym (zob. W y c z e s a n y , 2005), uznaw ane s ą za następstw o lenistwa, zaniedbania społecznego, ogólnej nieporadności życiowej. Sytuacja ta zatem niesie z sobą olbrzymie szanse, ale także nie mniejsze zagrożenia.

Z jednej strony sytuacja ta pozwala ludziom z lekkim upośledzeniem umysłowym n a uniknięcie etykietowania, które w tym wypadku sprzyja tworzeniu uprzedzeń. Wyraża się ono w dystansow aniu i dewaluacji - n a ich podstawie skonstruowano wiele społecznych koncepcji upośledze­ nia (zob. S p e c k , 2005). J e s t także widoczne w praktyce, np. w trakcie poszukiwania pracy przez absolwentów szkoły specjalnej, co wiąże się z koniecznością ujaw nienia potencjalnem u pracodawcy świadectwa, k tó ­ re jest swego rodzaju społecznym epifenomenem upośledzenia umysło­ wego ( G a j d z i c a , 2007). Upośledzenie umysłowe oznacza jednocześnie ograniczenia w odgrywaniu ról społecznych.

(5)

Z drugiej strony ekskluzja z grona osób niepełnosprawnych oznacza także pozbawienie przysługującego im wsparcia w zakresie stałych świad­ czeń (lekki stopień upośledzenia umysłowego nie przyczynia się do orze­ kan ia grupy niepełnosprawności do celów rentowych), b ra k możliwości pracy na stanow isku chronionym i innych ułatw ień społeczno-prawnych, służących w yrów nyw aniu szans życiowych osób niepełnospraw nych. Wymusza zatem konkurowanie n a równych praw ach o miejsce pracy, s ta ­ tu s społeczny, dobra m aterialne itp. To oczywiście staw ia om aw ianą g ru ­ pę osób w gorszej sytuacji, k tó rą należy definiować zawsze w kontekście ograniczonych możliwości - wprawdzie nieznacznych, ale warunkujących działanie - w zakresie rozwoju umysłowego (myślenia, pamięci, uwagi, spostrzegania, języka), a także emocjonalnego i społecznego.

Osoby z lekkim upośledzeniem umysłowym znajdują się więc w sy tu ­ acji dwuznacznej. Raczej nie s ą narażone na stygmatyzację zw iązaną z upośledzeniem umysłowym w środowisku lokalnym, ale byw ają też po­ zbawione możliwego w sparcia służącego wyrównywaniu szans życiowych ludzi niepełnosprawnych.

Wymiary bezradności społecznej

Pogorszenie jakości życia może objawiać się na trzech poziomach: - bezradności, czyli u tra ty kontroli nad sobą i swoją sytuacją;

- rozpaczy, beznadziejności, czyli niemożności n adaw aniu swojemu ży­ ciu sensu;

- bezcelowości i bezużyteczności, czyli poczucia u tra ty własnego świata wewnętrznego oraz jego w artości (Ti g g e s , 1993, za: O s s o w s k i , 2004).

W centrum rozważań dalszej części arty k u łu znajduje się pierwszy z wyróżnionych poziomów. Sądzę jednak, że pozostałe, w zależności od przyjętej koncepcji bezradności, pozostają w jego obrębie lub bliskich związkach.

Bezradność to pojęcie chętnie i często wykorzystywane w opisach sy­ tuacji społecznych, edukacyjnych czy stanów psychicznych człowieka. W potocznym i naukowym znaczeniu jest desygnatem zjawiska i / lub stan u definiowanego w zróżnicowany sposób. Zwykle świadczy o nieum ie­ jętności radzenia sobie, zwłaszcza w trudnej sytuacji, o utracie poczucia sprawstwa, o bezsilności, niemocy. J e s t więc fenomenem pozostającym w kręgu zainteresow ania psychologii, socjologii, pedagogiki i filozofii.

(6)

W psychologicznych (indywidualnych) modelach wyuczoną b ezrad­ ność zwykle łączy się z u t r a t ą kontroli i poczuciem b ra k u korelacji m ię­ dzy działaniam i i efektam i tych działań (model klasyczny) oraz z bloka­ d ą w zakresie formułowania hipotez w sytuacjach problemowych (model informacyjny) ( S ę d e k , 1983, 1995).

Pojęcie bezradności w refleksji filozoficznej trudno zdefiniować. Rzad­ sze jego używanie w wypowiedziach filozoficznych wiąże się zapewne z silnymi kontekstam i znaczeniowymi, nawiązującymi do doświadcze­ n ia bezpośredniej egzystencji człowieka (W o ź n i c z k a , 2005). Zapewne dlatego bezradność kojarzy się z lu d zk ą niem ocą ( K i e p a s , 2005), co s ta ­ nowi pewnego rodzaju pomost między bezradnością w ew nętrzną (indy­ widualną, duchową) a bezradnością grupow ą - powszechną, np. wobec siły przem ijania. Indyw idualny i społeczny ch arak ter bezradności ujaw ­ nia się w źródłach bezradności. Jedne z nich s ą zakorzenione w bytowo- ści człowieka, inne formy bezradności pojaw iają się w jego życiu w związ­ ku z konkretnym i wydarzeniami. „Są one często wywołane przez sam podmiot lub innych ludzi. Można określić te stany jeszcze inaczej; bez­ radność albo jest tym, »co dzieje się« w podmiocie, albo też podmiot sp ra­ wia, że czuje się bezradny. Bezradność pojawia się w czasie, który różnie rysuje się n a tle w ewnętrznych przeżyć podmiotu i jego zewnętrznych uw arunkow ań” ( P o d r e z , 2005).

Bezradność to stan niepojawiający się w próżni, powstaje, trw a, jest determ inow ana i przem ija w związku z określonymi uw arunkow aniam i. Można zatem powiedzieć, że to zjawisko społeczne, zwłaszcza kiedy roz­ patryw ana jest w odniesieniu do większych grup ludzi. Na gruncie socjo­ logii bywa ona definiowana i rozw ażana w kontekście pojęcia nieudolno­ ści, b ezsen su , podm iotowości społecznej (zob. np. K w i e c i ń s k a ­ - Z d r e n k a , 2004; C i c h o c k i , 2003). W tym obszarze bezradność bywa także kojarzona z k u ltu r ą uzależnienia (dependency culture) - tym poję­ ciem Charles M urray (1994) określił grupę społeczną, której członkowie nie podejm ują prób szukania pracy, rywalizowania n a ry nku o posadę z innym i ludźmi. Zam iast tego w ybierają życie n a niższym poziomie eko­ nomicznym, ale bardzo wygodne, bez obowiązków i systematycznej p ra ­ cy. Nie d ą żą do zmiany swego położenia, nie przeszkadza im to, że są całkowicie uzależnieni od pomocy społecznej, wręcz przeciwnie - uczą się tego uzależniania, a właściwie uczy ich tego system państw a opie­ kuńczego. Zbyt daleko - zdaniem cytowanego au to ra - posunięty syste­ mowy m ecenat państw a nad ludźmi ubogimi niszczy umiejętność rad ze­ nia sobie w życiu i uczy bezradności. Wyuczona k u ltu ra ubóstwa, z a ra ­ zem k u ltu ra wyuczonej bezradności nie dotyczy osób będących w trudnej sytuacji życiowej nie ze swojej winy.

(7)

Rozpatrując bezradność w kontekście problemów wychowania i kształ­ cenia, zauważamy, że kluczową k w estią jest nie tyle sam zdiagnozowany efekt - stan, zjawisko bezradności, ile proces jej nabywania. Próba zde­ finiowania bezradności społecznej, z m y ślą w ykorzystania tego poję­ cia n a gruncie pedagogiki, powinna więc ten proces uwzględniać ( G a j ­ d z i c a , 2004).

Lokując bezradność społeczną w stru k tu rze działalności człowieka z lekkim upośledzeniem umysłowym, można j ą określić jako niemożność kreow ania lub świadomego reprodukow ania schematów społeczno-kul­ turowych zgodnie z wym aganiam i definiowanymi w obrębie odgrywa­ nych ról. P unktem wyjścia w analizie ta k pojmowanej bezradności jest założenie, że indyw idualną istotę roli określa nie jednostka, lecz społe­ czeństwo, a oczekiwania zachowań związanych z rolam i są wiążące dla jednostki. Oznacza to, że nie może ona ich zignorować bez własnego uszczerbku ( D a h r e n d o r f , 2005). W związku z tym możemy mówić o obowiązujących działaniach (zachowaniach) w określonych sytuacjach społecznych. W tym ujęciu bezradność to blokada działania jednostki. Przeszkody utrudniające, ograniczające, uniemożliwiające działanie mogą tkwić w różnych czynnikach, w zależności od konkretnej sytuacji. Mogą być pochodną uw arunkow ań w ewnętrznych podmiotu, jego otoczenia, relacji pomiędzy elem entam i sytuacji lub funkcją kilku jej elementów. Prócz tego mogą być obiektywne lub subiektywnie odczuwalne przez oso­ bę ( G a j d z i c a , 2007).

Człowiek z lekkim upośledzeniem umysłowym może zatem nabywać bezradność w związku z opisanymi wcześniej am biw alentnym i w a ru n ­ kam i życia, które s ą istotnym determ inantem stru k tu ry sytuacji spo­ łecznej, a jednocześnie także predykatorem jej definiowania przez om a­ w ia n ą grupę osób. Założenie to pozwala na rozpatryw anie bezradności w związku z określonymi rolami. Należy więc mówić nie tylko o b ezrad­ ności uniwersalnej, często traktow anej także jako stała dyspozycja czło­ wieka, ale również o bezradności parcjalnej - ujawniającej się w niektó­ rych sytuacjach, w działaniach podejmowanych w zakresie odgrywania wybranych ról społecznych.

Pogorszenie jakości życia może więc następować w związku z ograni­ czeniem, utrudnieniem , a naw et uniemożliwieniem spełniania się w przy­ pisanych kulturowo czy praw nie rolach społecznych.

(8)

Wyznaczniki codzienności, czyli o tym,

czy pracują i o czym marzą

osoby z lekkim upośledzeniem umysłowym1

Trudno przecenić znaczenie pracy w życiu człowieka. W odniesieniu do osób niepełnosprawnych jej znaczenie okazuje się jeszcze większe, po­ nieważ spełnia także funkcję rehabilitacyjną. Dyskusję nad ro lą pracy za­ wodowej osób z lekkim upośledzeniem umysłowym w arto umiejscowić w kontekście zakreślonej wcześniej dwoistej sytuacji społecznej. Pozwa­ la to n a dostrzeżenie nieco innego w ym iaru rehabilitacyjnej funkcji p ra ­ cy. Z jednej strony wiąże się ona z ogólną aktyw izacją (fizyczną, psychicz­ ną, społeczną), która, podobnie jak w wypadku osób z głębszymi niepeł- nosprawnościami, jest przeciwdziałaniem bezradności. Z drugiej zaś za­ pobiega nieprzystosowaniu społecznemu, które zagraża ludziom dorosłym z lekkim upośledzeniem umysłowym w znacznie większym zakresie a n i­ żeli innym osobom niepełnosprawnym. Uprawomocnienia tej tezy moż­ n a szukać w sytuacji rodzin generacyjnych badanych, ponieważ więk­ szość wywodzi się z rodzin o niskim statusie społecznym, kulturowym i ekonomicznym ( G ł o d k o w s k a , 1999; K o s a k o w s k i , 2003; G a j d z i - c a, 2007). Niektórzy badacze w skazują także na pewne właściwości cha­ rakterystyczne dla s tan u lekkiego upośledzenia umysłowego (np. łatwe uleganie wpływom), które sprzyjają wchodzeniu w konflikt z prawem, m oralnością i obyczajem ( B o r z y s z k o w s k a , 1999). Pozostawiając to zagadnienie n a m arginesie późniejszych rozważań, w dalszej części p ra ­ gnę skupić się n a związkach pracy (właściwie jej braku) z formułowa­ niem przez badanych m arzeń. Wybór ten nie jest przypadkowy. Wszak m arzenia odzwierciedlają subiektywne poczucie rzeczywistości. Oprócz aspiracji s ą w skaźnikiem stanów pożądanych, ale w przeciwieństwie do nich niekoniecznie łączą się z podejmowaniem działań służących ich re a ­ lizacji ( Ł u k a s z e w s k i , D o l i ń s k i , 2004). M arzenia pokazują zatem nie tylko to, czego respondenci pragną, ale także czego żałują. Na ich podstawie można również wnioskować o poczuciu realności sytuacji ży­ ciowej, w której się znajdują. Wszak prócz m arzeń realnych m ogą poja­

1 Zaprezentowane w tej części dane zostały zebrane przy okazji szerszych badań n ad sytuacją społeczną osób z lekkim upośledzeniem umysłowym, prowadzonych w la ­ tach 2001-2004 n a terenie województwa śląskiego za pomocą techniki wywiadu. Dobór grupy badawczej oparłem n a dostępności badanych oraz metodzie kuli śnieżnej (zob. Babbie, 2004, s. 204-205). U zyskane dane były przedmiotem dyskusji w aspekcie in ­ nych zmiennych - głównie w związkach z faktam i biografii edukacyjnych respondentów (zob. G a j d z i c a , 2007).

(9)

wiać się nierealne, prócz rozsądnych także naiwne. Z kolei b ra k m arzeń czy trudności w ich określeniu mogą wskazywać na wycofanie, alienację, poczucie bezradności.

Rysunek 1., pokazujący m arzenia (traktow ane jako subiektywne od­ zwierciedlenie własnej sytuacji życiowej) w związku z posiadaniem s ta ­ łej posady (traktowanej jako fak t biograficzny obiektywnie mierzalny), stanowi próbę spojrzenia n a jakość życia w dwóch perspektywach. Dys­ kusję nad wynikami bad ań pragnę rozpocząć jednak od ogólnej ch arak ­ terystyki m arzeń, które sformułowali respondenci (zob. rys. 1., źródło: G a j d z i c a , 2007). Inne W ykształcenie Zdrowie Bez zmian W czasy M ieszkanie Pieniądze Praca Rodzina Brak marzeń 10 15 20 25 30 Liczba wskazań 35 40 45

Rys. 1. M arzenia respondentów

Zaprezentowane dane u k a zu ją m arzenia realistyczne. W większości dotyczą niezaspokojonych potrzeb życiowych (rodziny, pracy, m ieszka­ nia). Jedynie część z nich ukazuje inne, nieco mniej przyziemne pragnie­ nia (np. wczasy). W aspekcie podjętego te m a tu w centrum zainteresow a­ nia znalazła się grupa osób, które nie potrafiły lub nie chciały sformuło­ wać m arzeń. Okazuje się, że tacy respondenci stanowili najw iększą pod­ grupę spośród wszystkich badanych. Zapewne należy uznać to za fakt niepokojący. Warto jednak sprawdzić, czy takie deklaracje w iążą się ze stanem bezrobocia. Związek taki prezentuje tabela 1.

Analiza wskazuje na istotny statystycznie związek między brakiem m arzeń a nieposiadaniem stałej pracy zawodowej2, chociaż współczyn­

2 Jako poziom istotności przyjąłem, n a ogół stosow aną w n aukach społecznych, w ar­ tość 0,05 (zob. Z a c z y ń s k i , 1997). Prócz wartości %2 podaję także współczynnik zbież­ ności C Pearsona, opisujący stopień związku w obrębie tabeli (zob. F e r g u s o n , T a k a - ne, 1997).

(10)

nik C Pearsona lokuje się w przedziale korelacji mało znaczącej, zatem nie jest on silny. Spośród 42 respondentów, którzy nie sformułowali m a­ rzeń, tylko co czwarty nie miał stałej posady. Warto podkreślić, że brak stałej pracy w arunkuje także typ m arzeń. Osoby niepracujące m arz ą o tzw. dobrach ekonomicznych (np. pieniądze, mieszkanie), z kolei osoby pracujące w czasie przeprow adzania b adania częściej w swych m arze­ niach w spom inają np. o rodzinie, zdrowiu.

T a b e l a 1 O b ecn a p ra ca a m a rzen ia Praca Brak m arzeń M arzenia ekonomiczne Inne m arzenia liczba w skazań procent liczba w skazań procent liczba w skazań procent Nie pracuje N = 119 32 26,9 41 34,5 46 38,7 Pracuje N = 50 10 20,0 10 20,0 30 60,0 Razem N = 169 42 24,9 51 30,2 76 45,0 x 2 = 6 ,6 7 6 ( d f = 2) n i. C = 0 ,1 9 5

Rozpatrując omawiany związek, zakładam , że to stała praca lub jej b ra k w a ru n k u ją określone m arzenia, chociaż nie zawsze m usi to być jedyny kierunek zależności. Zdarza się, że to m arzenia s ta ją się determ i­ n an tem działania i sprzyjają bardziej aktywnym formom poszukiwania pracy. Wydaje się, że tak i sposób zakreślania relacji byłby jednak b a r­ dziej uzasadniony w w ypadku rozpatryw ania związku między aspiracja­ mi (ewentualnie planam i życiowymi) a posiadaniem np. satysfakcjonu­ jącej pracy. Niemniej trudno zaprzeczyć, że b ra k m arzeń także może po­ tęgować bierność w poszukiwaniu pracy. Należy zatem przypuszczać, że obie zmienne wzajemnie się d e term in u ją i sprzyjają pogłębianiu poczu­ cia bezradności.

Bezrobocie bywa stanem przejściowym. Wielu ludzi dotyka ono spo­ radycznie lub okresowo. Wśród badanych spora grupa osób nigdy nie p ra ­ cowała. Pewnym zaskoczeniem może być fakt b rak u związku istotnego statystycznie między chronicznym bezrobociem a brakiem m arzeń (zob. tabela 2.). Okazuje się, że ludzie, którzy nigdy w życiu nie podjęli żadnej stałej pracy, m a rz ą najczęściej o dobrach materialnych, ale stosunkowo często form ułują także inne m arzenia. Wynika z tego, że mimo obiektyw­ nie stwierdzonego fak tu biograficznego - b rak u kiedykolwiek jakiejkol­

(11)

wiek stałej pracy - większość przewlekle bezrobotnych nie m a subiek­ tywnego odczucia beznadziejności ani nie cechuje się całkowitym wyco­ faniem i apatią. To prawdopodobnie wynik przyzwyczajenia do stan u bezczynności. Część spośród tej grupy nie poszukuje już (niektórzy nigdy nie poszukiwali) pracy, zatem nie doświadcza poczucia b rak u kontroli, b rak u korelacji między działaniam i a ich efektam i czy zwyczajnych upo­ korzeń związanych z ciągłymi porażkami. Pozwala to przypuszczalnie na b ie rn ą egzystencję w poczuciu przynajmniej częściowego spełnienia, które nie wynika z rzeczywistego realizowania się w zakreślonych k u ltu ­ rowo i praw nie rolach (np. pracownika), ale z zaakceptow ania siebie w roli człowieka nieporadnego, niezdolnego, bez perspektyw na zmianę. To zaś jest predykatorem b rak u aktywności i pogłębia wycofanie oraz marginalizację. T a b e l a 2 P o d e jm o w a n ie pracy a m a rzen ia Praca Brak m arzeń M arzenia ekonomiczne Inne m arzenia liczba w skazań procent liczba w skazań procent liczba w skazań procent Nie pracuje N = 54 16 26,9 21 38,9 17 31,5 Pracuje N = 115 26 22,6 30 26,1 59 51,3 Razem N = 169 42 24,9 51 30,2 76 45,0 x 2 = 5 , 9 3 5 (d f = 2) n i. C = 0 ,1 8 5

Konkluzje końcowe -

w stronę paradygmatu edukacji zaradnościowej

W skazane n a wstępie dwie perspektywy postrzegania bezradności społecznej znajdują uzasadnienie w wynikach eksploracji empirycznej. D yskusja n ad przyw ołanym i danym i pokazała, że obie bezradności synergetycznie się wzmacniają, co znacząco wpływa n a jakość życia do­ rosłych osób z lekkim upośledzeniem umysłowym.

Zaprezentowane dane zobrazowały także sytuację społeczną badanej grupy osób. Trudno jednoznacznie zakreślić uw arunkow ania

(12)

zdiagno-zowanego stanu. Zapewne stanowi on w ypadkową ogólnych warunków n a ry nku pracy, omówionej wcześniej dwoistej sytuacji społecznej osób z lekkim upośledzeniem umysłowym (także w zakresie ich potencjału) oraz funkcji, ja k ą spełnia edukacja w procesie przygotowania ich do sa­ modzielnego życia.

Zgodnie z przyjętą koncepcją bezradność to stan nabyw any w toku zbierania doświadczenia, powstający n a bazie interakcji społecznych. Sprzyjają jej także niektóre ograniczenia rozwojowe omawianej grupy osób. Odpowiednio zaprojektowany proces kształcenia może więc speł­ niać funkcje profilaktyczne i przynajmniej częściowo zapobiegać b ezrad­ ności społecznej.

Proces kształcenia ukierunkowany n a kreowanie postaw zaradnościo- wych - gdy konsekwentnie odwołamy się do dwóch wymiarów bezradno­ ści - powinien się opierać na kształtow aniu umiejętności in stru m e n ta l­ nych oraz n a wyposażaniu w zasoby emocjonalne, szczególnie przydatne w radzeniu sobie z bezsilnością i innym i uczuciami sprzyjającymi bez­ radności społecznej. Wydaje się, że obecnie obie kwestie pozostają n a m a r­ ginesie najbardziej akcentowanych problemów edukacji uczniów z lekkim stopniem upośledzenia umysłowego.

Podejmując próbę dyskusji nad koncepcją edukacji specjalnej (zarów­ no w formie segregacyjnej, jak i integracyjnej), należy pokreślić, że prócz wielu jej podobieństw do kształcenia ogólnego s ą także pewne różnice. Decydują one o specyfice edukacji specjalnej osób z lekkim upośledze­ niem umysłowym. Jej genezą, jak sądzę, w większym stopniu powinna stać się określona sytuacja społeczna tej grupy ludzi. B adania pokazują, że są oni jakby w zawieszeniu w odgrywaniu ról człowieka niepełnospraw­ nego i pełnosprawnego ( G a j d z i c a , 2007). To zaś dezaktualizuje tra d y ­ cyjnie formułowane cele, które w wypadku kształcenia segregacyjnego nie­ zmiennie wywodzą się z obszaru pedagogiki specjalnej, a integracyjne­ go - pedagogiki ogólnej. Konsekwencją tego założenia jest konieczność pewnego przewartościowania także w zakresie treści kształcenia, stoso­ wanych metod i środków dydaktycznych, ta k by bardziej sprzyjały naby­ w aniu kompetencji zaradnościowych. Podstaw a programowa kształce­ nia ogólnego - obowiązująca także w kształceniu uczniów z lekkim upo­ śledzeniem umysłowym - pozostawia pewne pole m anew ru. Należy za­ tem odrzucić treści, które w związku ze zdiagnozowanymi i opisanymi w literatu rze możliwościami omawianych uczniów najprawdopodobniej nie wywołają żadnych zm ian w ich umysłach, w przyszłości więc nie b ędą w arunkow ały ich decyzji ani nie b ę d ą przydatne w działaniu społecz­ nym. Stosowane metody powinny w większym stopniu sprzyjać kształto­ w aniu umiejętności wykorzystywania wiedzy teoretycznej w praktyce,

(13)

co stanowi zasadę od daw na akcentow aną n a gruncie pedagogiki specjal­ nej, niestety, jak się wydaje ostatnio - głównie w teorii.

Drugi aspekt jest pochodną afektywnego kom ponentu bezradności. Można powiedzieć, że wpisuje się on w szeroko zakreślone potrzeby kształ­ tow ania umiejętności odczytywania znaczenia swych emocji oraz wyko­ rzystyw ania ich w celach autokreacyjnych ( B o r o w s k a , 2000). Proble­ m atyka ta w obszarze pedagogiki osób z lekkim upośledzeniem umysło­ wym ciągle nie budzi zainteresow ania badaczy, co sprzyja jej zaniedby­ w aniu n a gruncie praktycznym. Tymczasem to właśnie ta płaszczyzna, w związku z dwoistością funkcjonowania społecznego ludzi z lekkim upo­ śledzeniem umysłowym, może odgrywać decydującą rolę w podnoszeniu ich jakości życia.

Bibliografia

B a b b i e E., 2004: B adania społeczne w praktyce. Warszawa.

B o r o w s k a T., 2000: Zasoby emocjonalne dzieci i młodzieży istotnym zadaniem edu­ kacji. „Edukacja”, n r 2.

B o r z y s z k o w s k a H., 1999: Problem niedostosowania społecznego wśród dzieci upo­ śledzonych umysłowo w stopniu lekkim. W: Młodzież a współczesne dewiacje i pato­ logie społeczne. Red. S. K a w u l a , H. M a c h e l . Toruń.

C i c h o c k i R., 2003: Podmiotowość w społeczeństwie. Poznań.

D a h r e n d o r f R., 2005: Homo Sociologicus. O historii, znaczeniu i granicach kategorii roli społecznej. W: Socjologia. Lektury. Red. P. S z t o m p k a , M. K u c i a . Kraków. F e r g u s o n G.O., T a k a n e Y., 1997: A naliza statystyczna w psychologii i pedagogice.

Warszawa.

G a j d z i c a Z., 2004: Bezradność jako kategoria badawcza na gruncie pedagogiki spe­ cjalnej. W: Niepełnosprawni wśród nas. O dostęp do edukacji i prawo do rozwoju. Red. D. C z u b a l a , J. L a c h - R o s o c h a . Bielsko-Biała.

G a j d z i c a Z., 2007: Edukacyjne konteksty bezradności społecznej osób z lekkim upośle­ dzeniem umysłowym. Katowice [w druku].

G ł o d k o w s k a J., 1999: Poznanie ucznia szkoły specjalnej. Warszawa.

K i e p a s A., 2005: Bezradność człowieka - w kontekście „mocy” i „niemocy” człowieka jako podmiotu. W: Bezradność. Interdyscyplinarne studium zjawiska w kontekście zm iany społecznej i edukacyjnej. Red. Z. G a j d z i c a , M. R e m b i e r z . Katowice. K o s a k o w s k i Cz., 2003: Węzłowe problemy pedagogiki specjalnej. Toruń.

K w i e c i ń s k a - Z d r e n k a M., 2004: A ktyw n i czy bezradni wobec swojej przyszłości? Toruń.

Ł u k a s z e w s k i W., D o l i ń s k i D., 2004: Mechanizmy leżące u podstaw motywacji. W: Psychologia. Psychologia ogólna. T. 2. Red. J. S t r e l a u . Gdańsk.

(14)

O s s o w s k i R., 2004: Jakość życia - efektywne pełnienie ról rodzinnych i zawodowych jako w skaźnik udanej rehabilitacji. W: Człowiek niepełnosprawny. Rodzina i praca.

Red. M. K o ś c i e l s k a , B. A o u i l i a . Bydgoszcz.

P o d r e z E., 2005: Bezradność współczesnego stoika. W: Bezradność. Interdyscyplinar­ ne studium zjawiska w kontekście zm iany społecznej i edukacyjnej. Red. Z. G a j ­ d z i c a , M. R e m b i e r z . Katowice.

S ę d e k G., 1983: Przegląd badań i modeli teoretycznych zjawiska wyuczonej bezradno­ ści. „Przegląd Psychologiczny”, n r 3.

S ę d e k G., 1995: Bezradność intelektualna w szkole. Warszawa. S p e c k O., 2005: Społeczeństwo wobec niepełnosprawnych. Gdańsk.

T i g g e s K., 1993: Quality of life. Reality or retorics. „Griet and Care”, vol. 7.

W o ź n i c z k a M., 2005: Bezradność jako problem w nauczaniu filozofii. W: Bezradność. Interdyscyplinarne studium zjawiska w kontekście zm iany społecznej i edukacyjnej. Red. Z. G a j d z i c a , M. R e m b i e r z . Katowice.

W y c z e s a n y J., 2005: Pedagogika osób upośledzonych umysłowo. Kraków. Z a c z y ń s k i W.P., 1997: Statystyka w pracy badawczej nauczyciela. Warszawa. Z a w i ś l a k A., 2006: Koncepcja jakości życia osób z upośledzeniem umysłowym w nie­

których współczesnych ujęciach teoretycznych. W: Jakość życia a niepełnosprawność. Konteksty psy chop edagogiczne. Red. Z. P a l a k , A. L e w i c k a , A. B u j n o w s k a . Lublin.

Cytaty

Powiązane dokumenty

The Velocity Obstacle method, here applied only in the horizontal XY plane, calculates permissible vehicle velocities that will avoid dynamic or static obstacles in the environment..

Każdy ruch dziecka jest wspierany przez specjalny akompaniament muzyczny, będący sygnałem konkretnej aktywności Proponowana muzyka opiera się na założeniu,

Wyniki badań mogą przyczynić się do zmian związanych z dostosowywaniem przestrzeni publicznej, a dzięki temu poprawy jakości życia osób z dysfunkcją narządu

Takie na przykład jak: Mapy morskie jako dzieła sztuki (Ulla Ehrensvärd); Przegląd historii kartografii morskiej (Uwe Schnall i Carl Erik Lindh), w podziale na

Wystarczy nawet pobieżne zapoznanie się z programem badań Azji Środkowej nakreślonym przez profesora Iwana Muszkietowa, aby zrozumieć, jak wielką odpowiedzialnością

implication of a single point SG measurement, versus a line or a surface strain measurement. The  FEA  investigation  was  performed  at  a  laminae  level 

Jak można wnioskować z powyższych danych, istnieje nie tylko duże zróż- nicowanie w zakresie omawianych kategorii na rynku pracy pomiędzy ludnością Polski a ludnością

Pilecki (red.) Rehabilitacja oraz edukacja dzieci młodzieży z dysfunkcjami narządu wzroku.. z innymi ludźmi, podejmowania wspólnych zadań, włączania się do