• Nie Znaleziono Wyników

Biblijne podstawy eklezjologii

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Biblijne podstawy eklezjologii"

Copied!
7
0
0

Pełen tekst

(1)

Henryk Paprocki

Biblijne podstawy eklezjologii

Elpis 5/7/8, 53-58

(2)

KS. HEN RY K PAPROCKI

BIBLIJNE PODSTAWY

EKLEZJOLOGII

O kreślenie ekklesia w grece pozabiblijej oznaczało „zebranie polityczne ludu”, natom iast w grece biblijnej je st odpow iednikiem kilku rzeczow ników hebrajskich, przede w szystkim qahal - „zgrom adzenie liturgiczne Izraela” . C hrześci­ ja n ie od sam ego początku byli św iadom i tego, że stanow ią cząstkę zgro­ m adzenia zw ołanego przez Boga w osobie Jezusa C hrystusa. Św iadczą 0 tym takie sform ułow ania, ja k „K ościół w Jerozolim ie, Antiochii, Efe­ zie, K oryncie” . Ś w iadczą one o tym, że K ościół jak o zgrom adzenie Boże je s t zlokalizow any w konkretnym m iejscu. O kreślenie „K ościoły” ak­

centuje wielość ow ych m iejsc, na których realizuje się Kościół. W ten sposób form ułuje ideę K ościoła św. Paw eł w sw oich najw cześniejszych listach. K ościół je st traktow any jak o rzeczyw istość z tego św iata oraz nie z tego świata. K ościół w sw ym istnieniu zależy bow iem od Boga. Jednak w żadnym w ypadku Kościół nie identyfikuje się z królestw em Bożym , które je st rzeczyw istością eschatologiczną.

W Ewangelii określenie „Kościół” występuje tylko dwa razy (M t 16,18 1 18, 17). Trudno je s t stw ierdzić, czy sam Jezus C hrystus posługiw ał się tym term inem , skoro jednak je st on w łaściw ie jedynym określeniem rze­ czyw istości tych, którzy uw ierzyli w C hrystusa, m ożna założyć, że nie pojaw ił się nagle. M ożna założyć, że Jezus zapow iadał i założył „K o­ ściół” . Nie sprowadzał też tej wspólnoty do zwykłej organizacji społecznej.

N azw a ekklesia było szeroko stosow ana ju ż w listach apostolskich, a także w D ziejach, chociaż K ościół m ógł przyjm ow ać różne nazwy. Przede w szystkim określano K ościół jak o drogę, jak o chrześcijaństw o, ja k o wspólnotę, jak o społeczność, jak o lud B o ty, jak o św iątynię D ucha

Św iętego. Jednak najw ażniejszym określeniem dla zrozum ienia K ościoła

je s t Paw łow e określenie ciało Chrystusa, oznaczające żyw y organizm oraz ścisłą w ięź m iędzy człow iekiem i Bogiem . Idea ciała Chrystusa je st zasadą całego procesu zbaw ienia, oznacza now e relacje człow ieka z B o­

(3)

giem i realizuje się w Eucharystii - Ciele C hrystusa.

W p ra cy „D w ie idee K o ścio ła p o w sze ch n eg o ” , o p u blik ow anej w 1934 r., ojciec M ikołaj A fanasjew przeciw staw ił dom inującej ekle­ zjologii, później nazw anej „uniw ersalistyczną” , to, co sam uznał za au­ ten ty czn ą naukę n ow o testam en to w ą o K ościele i n azw ał „ek lezjolog ią euch ary sty czn ą” 1. K luczem do zrozum ienia tej interpretacji je s t tekst

1 K or 10, 16, m ów iący o chlebie eucharystycznym , i 1 K or 12, 27,

który lo k aln ą w spólnotę nazyw a „C iałem C hrystu sa” . W obu w y p ad ­ kach A po sto ł m ów i o realnej o b ecn o ści C h ry stu sa - C iało - a nie o obecności sym bolicznej. Chleb eucharystyczny je s t rzeczyw istym C ia­ łem C hrystusa i każdy K ościół je s t C iałem C hrystusa. D zięki udziałow i w C iele C hrystusa w ierni stają się członkam i Jego C iała, całego C iała, a nie jak iejś cząstki. K ażde zgrom adzenie eucharystyczne je s t K o ścio ­ łem w pełni, a nie Jego częścią. N ow y Testam ent nie uw aża lokalnych K ościołów za części K ościoła, ale za K ościoły w całej pełni - pod k ie­ runkiem sw ego biskupa i pod w arunkiem w spólnoty - koinonia - z in­ nym i K ościołam i. K ażdy K ościół lokalny okazuje c a łą pełnię K ościoła B ożego, gdyż po prostu je s t K ościołem B ożym , na przykład: „D o K o ­ ścioła B ożego w K oryncie” (2 K o r 1,1). K ościoły lokalne nie są jed n ak m onadam i oddzielonym i je d n a od drugiej, przeciw nie, łączy je ta sam a w iara, a przede w szystkim fakt, że są C iałem tego sam ego C hrystusa. „M yślę o tym , co każdy z w as m ówi: Ja jestem od Paw ła, j a od A pollo- sa, j a jestem K efasa, a j a C hrystusa. C zyż C hrystus je s t podzielony? C zyż Paw eł został za w as ukrzyżow any? C zyż w im ię P aw ła zostaliście o chrzczen i?” (7 K or 1, 12-13). M ożna też założyć, że w czasach ap o ­ stolskich K ościół lokalny przez akt św ięceń sw ego przełożonego o trzy ­ m yw ał sw o ją pełnię dzięki pośrednictw u innych biskupów . O dpow iada to em pirycznej rzeczyw istości K ościoła, gdyż dla w ierzącego jed y n y m w idzialnym K ościołem je s t je g o lokalny K ościół.

Jednak aspekt eucharystyczny K ościoła je st jed n y m z w ielu aspek­ tów. Jedność K ościoła to także jedn ość wiary, m iłości, chrztu i św ięceń. Dumitru Stäniloae podkreśla znaczenie wspólnoty nauczania wiary2. Sam a E ucharystia je st afirm acja w iary K ościoła. W każdym zgrom adzeniu eu­

1 Ch. Felmy, Wwiedienije w sowriemiennoje prawoslawnoje bogosłowije, Moskwa 1999, s. 166-187.

(4)

charystycznym obecna jest cała pełnia Kościoła. K ościół jak o Ciało C hry­ stusa je st rów nocześnie ikoną Trójcy Świętej. Podobnie, jak żadna z Hi- postaz B oskich nie je st w m niejszym lub w iększym stopniu Bogiem niż inne H ipostazy i żadna z nich nie je st częścią Bóstw a, ale każda je st B o­ giem w całej pełni w jedności z innym i H ipostazam i, rów nież Kościół lokalny je st w całej pełni Kościołem . N ow y Testam ent daje w pełni pod­ staw y do przyjęcia tezy, że w łaśnie tak od początku rozum iano Kościół. Dzieje A postolskie podają: „Trwali oni w nauce apostołów i we w spól­ nocie, w łam aniu chleba i w m odlitw ie. Bojaźń ogarniała każdego, gdyż apostołow ie czynili w iele znaków i cudów. Ci wszyscy, co uwierzyli, przebyw ali razem i w szystko m ieli w spólne” (2, 42-44). Przebyw ali ra­ zem - epi to auto - oznacza K ościół lokalny w Jerozolim ie. W liście do K oryn tian A postoł Paw eł m ów i o k o nkretny m K ościele - K ościele w K oryncie - który je st C iałem C hrystusa. Przez analogię m ożna pow ie­ dzieć, że każdy K ościół je st C iałem Chrystusa. N ie przypadkiem po opi­ sie K ościoła jak o C iała C hrystusa A postoł Paw eł napisał „H ym n M iło­ ści” . M iłość bow iem wiąże w szystkie K ościoły w jed en m istyczny orga­ nizm , zależny od C hrystusa jak o G łow y całego Ciała. W tym sensie K o­ ściół je st połączeniem nieba i ziem i, znakiem eschatologicznej pełni, gdy Bóg będzie „w szystkim we w szystkich” .

Daleko idące konsekw encje teologiczne pociąga za sobą przyjęcie eklezjologii eucharystycznej. K ontrow ersje K ościoła starożytnego doty­ czyły dw óch system ów eklezjologicznych - uniw ersalnego i lokalnego (eucharystycznego). Zasada extra ecclesiam nulla salus staw ia problem granic K ościoła pow szechnego.

Listy A postoła Paw ła adresow ane są do poszczególnych Kościołów lokalnych: „D o K ościoła Bożego, który je st w K oryncie” (gr. te ekklesia

tou Theou to ouse en K orintho, 1 K or 1, 1-2), „D o K ościoła Bożego

w K oryncie” (2 K or 1,1), „Do K ościoła Tesaloniki” (1 Tes 1,1), „w szyst­ kim, którzy są w R zym ie” (gr. pasin tois ousin en R om e, Rz 1, 7). K ościół lokalny je s t częścią K ościoła pow szechnego i reprezentuje K ościół Boży. K ościół B oży identyfikuje się z K ościołem lokalnym i w m yśl eklezjolo­ gii św. Paw ła chrześcijanie w K oryncie są K ościołem B ożym 3.

Z zagadnieniem tym w iąże się problem C iała m istycznego C hrystu­ sa - „w y jesteście C iałem C hrystusa” (gr. som a Christou z 1 K or 12, 27)

(5)

oraz Ciała eucharystycznego - „To je st Ciało m oje” (gr. Touto т ой estin

to so m a , 1 K or 11, 24). Problem K ościoła jak o Ciała C hrystusa nie jest

spekulacją teologiczną, ale p ercepcją eucharystyczną K ościoła. Kościół to C hrystus na zasadzie żyw ego C iała (gr. som a, a nie sarks). Chrystus nie m oże być podzielony, gdyż zaw sze je st w całej swej pełni. Podobnie i Kościół, poniew aż jest Ciałem Chrystusa, w której nie m a różnicy między Żydem i Grekiem, wolnym i niewolnikiem , m ężczyzną i kobietą (Ga 3,28;

Rz 10, 12; K ol 3, 11; £ / 3 , 6) oraz jedność w iernych z C hrystusem 4.

Dlatego też do wymienionej przez ojca Sergiusza Bułgakowa jedności w modlitwie, jedności w słowie Bożym, jedności życia duchowego i jedno­ ści w sakramentach należy dodać jedność w Ciele mistycznym Chrystusa5. N atura ontologicznej jedności C iała C hrystusa została objaw iona przez św. Paw ła w trzynastym rozdziale I Listu do K oryntian, w „H ym ­ nie M iłości”, korespondującym z nauką św. Jana Teologa o Bogu jako m iłości (gr. ho Theos agape estin, 1 J 4, 8).

C złonkow ie K ościoła lokalnego pozo stają w relacji z Ciałem , gdyż K ościół je st C iałem C hrystusa. Jest to konsekw encja nauki o C iele C hry­ stusa w aspekcie eucharystycznym (por. R z 12,3-5), a życie w Chrystusie je st życiem w D uchu - en pneu m ati {Rz 8, 9).

Listy św. Pawła głoszą, że Kościół jest Boży w Chrystusie (gr. ekklesia

tou Theou en Christo, 1 Tes 2 ,1 4 ; Ga 1,22; Flp 1,1). Pierwszym atrybutem

Kościoła jest więc to, że jest Boży, a drugim to, że jest w Chrystusie6. K ościół lokalny je st jeden , gdyż je st K ościołem Bożym . K ościół nie­ w idzialny nie je st odseparow any od K ościoła w idzialnego i w K ościele lokalnym konkretyzuje się i m anifestuje cały Kościół. W ielość K ościo­ łów lokalnych nie przeczy jedności K ościoła Bożego, tak sam o ja k w ie­ lość zgrom adzeń eucharystycznych nie przeczy jednej Eucharystii (1 Kor

10, 17). W jedności K ościoła lokalnego m anifestuje się jed no ść i pełnia K ościoła Bożego. K ościół lokalny jest przede w szystkim zgrom adzeniem eucharystycznym i dlatego epi to auto (D z 2, 44) oznacza K ościół lokal­ ny. „K ościół B oży w C hrystusie” istnieje więc w K ościele lokalnym 7.

4 Tamże, s. 8, 11.

5 S. Bułgakow, U kladieza Ijakowla (Io 4, 23). O riealnom jedinstwie razdielennoj Cer­ kwi w wierie, molitwie i tainstwach, [w:] Christianskoje wozsojedinienije. Ekumenicze- skaja problema w prawosławnom soznanii, Paris 1933, s. 9-32.

6 N. Afanasjew, L ’Eglise de Dieu dans le Christ, s. 14, 17-27. 7 Tamże, s. 31-38; S. Bułgakow, U kladieza Ijakowla, s. 9.

(6)

W 1935 r. ukazała się w M onachium książka K arola Bartha „Die K irche und die K irche”, w której tw órca teologii dialektycznej dowodził, że praw dziw y je st nie jed en jakiś K ościół, ale w szystkie Kościoły, ponie­ w aż K ościół niew idzialny m ieści się we w szystkich K ościołach w idzial­ nych. D latego jed y n a droga do jedności to posłuszeństw o w obec swoich Kościołów , poniew aż podziały są zgodne z w olą B ożą - „należy aby po ­ śród w as były podziały” (gr. haireseis, 1 K or 11, 10). W tej perspektyw ie jed n o ść przedstaw ia się nie tyle jak o osiągnięcie now ego stanu, ile raczej ja k o odkrycie poza koniecznym i podziałam i ju ż osiągniętej jed no ści8. Tego typu perspektyw a je s t jed n ak zbyt oddalona od teologii praw osław ­ nej, gdyż odryw a K ościół w idzialny od niew idzialnego, czyniąc z K o­ ścioła ziem skiego instytucję czysto ludzką czyli om ylną. Tym czasem w edług praw osław ia K ościół je st C hrystusem żyjącym na ziem i (nie jest natom iast konty nu acją W cielenia, gdyż prow adzi to do absolutyzacji K ościoła i jego instytucji9). Jedność nie polega na uzgodnionych form u­ łach, ale na życiu C hrystusem i dlatego zjednoczenie pow inno nastąpić przed ołtarzem . N iejasność nauki o K ościele, a w szczególności o jego granicach10, nie pow inna też skłaniać teologów do jeszcze w iększego jej zaciem niania. Przede w szystkim pow inna dom inow ać jed n a m yśl i jed no dążenie: Una S a n cta u .

C hrystus żyjący w sw ych członkach tym sam ym pow oduje jed ność m istyczną, ale też realną i obiektyw ną. Jesteśm y na tyle chrześcijanam i, na ile w nas żyje Chrystus. Jest to zarazem form uła paradoksu. Kościół je st zaw sze jeden na zasadzie C iała jednego C hrystusa. Jest natom iast w iele K ościołów w historycznym planie naszego życia w C hrystusie, co odpow iada wizji cierpiącego Sługi Pańskiego z proroctw a Izajasza. K o­ ściół realizuje sw oją m isje przez cierpienie, także przez cierpienie po­ działu. Szukając C hrystusa znajdujem y siebie sam ych. W tedy realizują się słow a Listu św. Paw ła A postoła: „P ozdraw iają w as K ościoły A zji” (7 K or 16,19), „pozdrawiają was wszystkie Kościoły Chrystusa” (Rz 16,19) i „pozdraw iają was bracia z Italii” (H br 13,24). Ich zjednoczenie powinno

8 F. J. Leenhard, Réalité et caractères de l ’Eglise, [w:] La Sainte Eglise universelle, Neuchâtel 1948, s. 62; por. K. Barth, Dogmatyka w zarysie, przeł. I. Nowicka, Warszawa 1994, s. 131-139.

9 Ch. Felmy, Wwiedienije w sowriemiennoje prawoslawnoje bogoslowije, s. 124-125. 10 N. Afanasjew, Granicy Cerkwi, „Prawosławnaja Mysi” 7:1949, s. 35.

(7)

dokonać się w ziemskiej historii przed końcem świata, ale także i w meta- historii12.

K ościół ze swej istoty je st zjednoczony z B ogiem w ięzią zapocząt­ kow aną przez Słowo W cielone i w ypełnioną przez D ucha Świętego. K o­ ściół jest prawdziwy, gdyż je st Ciałem m istycznym C hrystusa i sam C hry­ stus jest Jego Głową. W yrazem tego faktu je s t w ew nętrzna św iętość, nie dozw alająca żadnego fałszu, gdyż żyje w niej duch praw dy i w ew nętrzna niezm ienność, gdyż niezm ienny je s t stróż i głow a - Chrystus.

Istotne znaczenie m a fakt, że K ościół został założony nie przez czło­ wieka, a przez B ogoczłow ieka Jezusa C hrystusa. Tym sam ym nie jest w yłącznie instytucją ludzką, ale B osko-ludzką, odbijającą jed no ść Trój­ cy Świętej. D ogm aty trynitam y i chrystologiczny m ają decydujące zna­ czenie dla rozum ienia Kościoła. W oparciu o św iadom ość Boskiego po ­ chodzenia K ościoła i jeg o roli jako zaczynu jedności, ju ż A postołow ie w ypracow ali na tak zw anym Soborze Jerozolim skim kolektyw ną form ę kierow ania K ościołem jak o całością. D zięki temu:

„R ozkw itła pustynia ja k krynica, Panie, pogański niepłodny K ościół,

dzięki Twemu przyjściu,

w nim w łaśnie utw ierdzone je st m oje serce” 13.

12 L. Zander, Problemy ekumenizma, Paris 1946, s. 230-235; S. Bułgakow, Apokalipiis Ioanna (Opyt dogmaticzeskogo istołkowanija), Paris 1948, s. 126, 128.

Cytaty

Powiązane dokumenty