• Nie Znaleziono Wyników

"Chirurdzy i detektywi", pod red. Krystyny Bochenek, Dariusza Kortko, Warszawa 2001 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Chirurdzy i detektywi", pod red. Krystyny Bochenek, Dariusza Kortko, Warszawa 2001 : [recenzja]"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

Recenzje 245 Przypisy

1 G. C h a u c e r : Opowieści kanterberyjskie. Tłum. H. P r ę c z k o w s k a . Wrocław 1963 s.273-274.

2 C.S. L e w i s : Odrzucony obraz. Wprowadzenie do literatury średniowiecznej i re­ nesansowej. Kraków 1995 s. 168-170.

' E. S v e n b e r g : Lunaria et zodiologia latina. Studia Graeea et Latina Gotho- burgensia XVI. Gotegorg 1963 s.3-4.

Joa n n a H ołda (Kraków)

Chirurdzy i detektywi. Pod redakcją Krystyny B o c h e n e k i Dariusza K o r t - k o . Fundacja Polski Przegląd Chirurgiczny Warszawa 2001, 8°, 163 s., ilustr.

K siążką tą m ożna nazw ać dziejam i chirurgii polskiej ostatniego p ółw iecza w ująciu biograficznym . W rzeczyw istości je s t to zbiór w yw iadów przeprow a­ dzonych przez redaktorów książki i innychy rozm ów ców z 13 zasłużonym i leka­ rzam i, a m ianow icie z: W aldemarem Kozuschkiem , A ndrzejem K ułakow skim , Bogdanem Łazarkiew iczem , Stanisław em M lekodajem , Janem N ielubow iczem , Zbigniew em Paplińskim , W itoldem R udow skim , W acław em S itkow skim , M ie­ czysław em Szw ałkiew iczem , Tadeuszem Tołłoczko, G rzegorzem W ardyńskim , Stefanem W esołow skim i Edw ardem R użyłło. W yw iady są uszeregow ane alfa­ betycznie w edług nazw isk lekarzy. W szyscy oni są w w ieku em erytalnym . N a j­ starszy z nich urodził sią w 1908 r., najm łodszy w 1930 r. D w óch ju ż nie żyje. W iąkszość z nich to naukow cy z tytułam i profesorskim i, dw óch zadow oliło sią stopniam i doktora. M ają różne poglądy polityczne. R óżne były ich losy, stud io ­ w ali w różnych uczelniach, w ybrali różne specjalizacje. W śród nich są p rzedsta­ w iciele chirurgii ogólnej, chirurgii klatki piersiow ej, serca i naczyń, chirurgii o n ­ kologicznej, transplantolodzy, urolog i jed y n y internista, Edw ard R użyłło, którego tekst zatytułow any C hirurg to internista operujący znakom icie uzupeł­ nia poprzednie wywiady. Teksty są opatrzone biało-czarnym i fotografiam i leka­ rzy w ykonanym i przez Lucjana Fogla. A tytuł książki został zaczerpniąty z tek s­ tu Jana N ielubow icza, który porów nał lekarza do detektyw a odkryw ającego przyczyny chorób (s. 69).

Poza cennym i m ateriałam i biograficznym i teksty zaw ierają w zm ianki o ro z­ w oju chirurgii w XX w ieku. Stosuje sią ju ż narkozą do tchaw iczną i ko ntrolow a­ ne oddychanie, hypoterm ią i krążenie pozaustrojow e, przy torakochirurgicznych operacjach w prow adzanie do tchaw icy pow ietrza pod w zm ożonym ciśnieniem zamiast umieszczania chorego w komorze podciśnieniowej, laparoskopią i wideosko- pią, ultrasonografią, tomografią komputerową, rezonans m agnetyczny i przeszczepy.

(3)

246 Recenzje

W yw iady i badania fizykalne sa stopniow o zastępow ane przez now oczesne m e­ tody diagnostyczne. M edycyna staje się coraz bardziej w ąsko specjalistyczna tak, że tw orzą się ju ż specjaliści od jednego narządu. Staje się też coraz bardziej kom ercjalna. Pow staje w ięc niebezpieczeństw o, że gdzieś w tym w szystkim za­ gubi się człowiek. Toteż wypowiadający się lekarze podkreślają potrzebę w zrostu h u m anizm u w m edycynie, przede w szystkim w idzenia w p acjencie człow ieka a nie przypadek, traktowania zawodu jako służby, a n iejak o sposobu na zarabianie pieniędzy bez ograniczeń. Podkreślają w agę podnoszenia sw oich kw alifikacji, dokształcania się, rozw ijania w sobie ciekawości naukow ej, staranności w zbie­ raniu w ywiadów, dokładności w operow aniu, w ychw ytyw ania błędów lekar­ skich. P rzypuszczają także, że sztuka chirurgiczna, która w yrosła na niedostatku m edycyny, ostatecznie zaniknie, zaznaczają też, że coraz w ażniejsze staje się nie operow ać bez potrzeby. W szyscy podkreślają, że po osiągnięciu w ieku em erytal­ nego trzeba um ieć odejść w porę. Oni sami po odejściu nie są m alkontentam i, bo m ają sw oje hobby. Prezentowani lekarze są m elom anam i, bibliofilam i, m yślicie­ lam i, sportow cam i (narciarstw o, żeglarstw o, hippika, strzelectw o m yśliw skie, ło­ wiectw o), a także historykam i m edycyny i etykam i. Tych ostatnich reprezentuje Edw ard Rużyło, podkreślający potrzebę lepszej w spółpracy pom iędzy internistą i chirurgiem oraz udoskonalenie m iędzyludzkich relacji etycznych, które w m iarę upływ u czasu bardzo podupadły.

Przem yciły się w książce drobne usterki. Otóż m ylnie napisano, że Szpital św. D ucha po spaleniu w 1939 r. przeniósł się na teren ów czesnego Szpitala U jaz­ dow skiego przy ul. Pięknej oraz Szpitala Wolskiego (s. 76). Szpital ten w latach okupacji kilkakrotnie zm ieniał siedziby.

Przez pew ien czas m ieścił się na C zystem w budynkach po byłym S zpitalu Ż ydow skim (S tarozakonnych) i na terenie Szpitala U jazdow skiego. W Szpitalu W olskim nigdy się nie znajdow ał!!! N azw ę tę [niesłusznie - przyp. T.O.] n ada­ no m u w 1963 r., gdy m ieścił się na C zystem w budynkach po byłym Szpitalu Żydow skim . B yła to poprzednia nazw a Instytutu Gruźlicy.

Tow arzystw o C hirurgów Polskich nie je s t też najstarszym polskim m edycz­ nym tow arzystw em naukow ym (s. 84). Ta nazw a przysługuje nadal prospe­ rującem u Tow arzystw u Lekarskiem u W arszaw skiem u założonem u w 1820 r. To­ w a rzy stw o C hirurgów P olskich m oże n ato m iast p re te n d o w ać do m iana najstarszego polskiego m edycznego specjalistycznego tow arzystw a naukow ego.

K siążka poza w yw iadam i zawiera krótki tekst Portrety (Lucjan Fogiel) i Wstęp (W ojciech N oszczyk). Z ostała w ydana przy udziale sponsorów C om m ercial U nion Polska i Bre Bank SA. M a okładkę kartonow ą w niebieskim kolorze z rzu­ cającym i się w oczy białym i literam i tytułu.

Pozycja ta m a w alory etyczne i naukow e. Dla historyka nauki w ażny będzie opis rozw oju chirurgii i jej stanu obecnego oraz prezentacja sylw etek lum inarzy

(4)

Recenzje 247

m edycyny. N akład 3.500 egzem plarzy św iadczy o tym , że w ydaw cy p rzezn a­ czają p ublikację dla szerokiego grona C zytelników .

Teresa O strow ska (Warszawa)

W aldem ar K o z u s c h e k : Jan M ikulicz-Radecki 1850-1905. Współtwórca now oczesnej chirurgii. Johann von M ikulicz-Radecki 1850-1905. M itbegründer der m odernen Chirurgie. W rocław 2003 W ydawnictwo U niw ersytetu W rocław ­ skiego 4°, 279 s. ilustr. A cta Universitatis W ratislaviensis N o 2555.

P rofesor W aldemar K ozuschek, chirurg i transplantolog, działający w e W roc­ ław iu i w B ochum , posiada rów nież kw alifikacje historyka m edycyny. Z aintere­ sow ania te w zbudzili w nim prof. W iktor Bross, kierow nik kliniki chirurgicznej, w której słuchał w ykładów i specjalizow ał się oraz prof. Zdzisław W iktor, pro­ m otor Jego historycznom edycznej rozpraw y doktorskiej o Janie B enedykcie Sol- fie, krakow skim lekarzu X VI w ieku. A utor dyplom lekarza uzyskał w 1954 r. w e W rocław iu, prace m edyczne publikow ał od 1962 r., a ju ż od 1964 r. - prace hi- storycznom edyczne. Zajm ow ał się w nich „potam i angielskim i”, biografiam i w y ­ bitnych lekarzy (zw łaszcza Jana B enedykta Solfy, Jana M ikulicza-R adeckiego, T heodora Billrotha), dziejam i gastrochirurgii, chirurgii w B ochum , m edycyny (zw łaszcza chirurgii) i farm acji oraz szkolnictw a m edycznego w e W rocław iu.

P rezentow ana książka je s t kolejną ju ż p racą A utora o tym polsko-niem iec- kim chirurgu, który, podobnie ja k i K ozuschek, pełne w arunki do rozw o ju n au ­ kow ego znalazł nie w polskim , a dopiero w niem ieckojęzycznym uniw ersytecie. A n a lo g ia ży c io ry su i p ra c a w daw nej k lin ic e M ik u licza, a tak że u p ły w ając a w 2004 stuletnia rocznica pierw szej udanej torakotom ii w ykonanej w kom orze podciśnieniow ej przez M ikulicza zadecydow ały o podjęciu się p rzez A uto ra op­ racow ania tej obszernej m onografii.

A utor przygotowując się do napisania książki wykorzystał polskie i niem ieckie publikacje, wspomnienia żony M ikulicza częściowo tylko publikowane w 1988 r., nieopublikowany maszynopis obszernej pracy o tym chirurgu pióra Zdzisław a W ik­ tora i archiwa rodzinne wnuków M ikulicza znajdujące się w Niemczech. Przestudio­ w ał dogłębnie również prace naukowe M ikulicza i jego uczniów świadczące o ich rozległych zainteresowaniach lekarskich i chirurgicznych. Za cel postawił sobie w y­ czerpujące przedstawienie biografii M ikulicza i jego wkładu do rozwoju chirurgii światowej oraz wykazanie, co z jego osiągnięć przetrwało do dnia dzisiejszego.

Publikacja je st przeznaczona dla polskiego i zagranicznego C zytelnika. D la­ tego zaw iera w ersję zarów no polską (stronice parzyste) ja k i n iem iecką (stronice nieparzyste). Przedmowy do wersji polskiej napisali profesorowie: Henryk Gaertner

Cytaty

Powiązane dokumenty

Analiza miejsc wypożyczeń i zwrotów wykazuje dużą zbieżność między nimi, co może oznaczać, że użytkownicy SRM poruszają się w obrębie jednej stacji, a punkt

[r]

Wśród nich wyróżniają się elementy o charakterze przestrzennym, związane z wa- lorami turystycznymi różnego typu i ich zagospodarowaniem, oraz elementy infra-

After this, these patterns are studied of two other semi-regular contin- ued fractions: the optimal continued fraction (OCF) and the nearest integer continued fraction (NICF).

It is shown that the net effect of unsteadiness on the amplitudes of heave and pitch motions is generally quite small, although the forces on the foils are reduced by as much as

Jedna z największych oso- bliwości przyrodniczych znajduje się w miejscowości Pa- mukkale i jest nim obszar proponowany do ochrony, jako Park Narodowy Pamukkale-Hierapolis.. Teren

Furthermore, curbing is determined by the total action of the agents, and thus, the curbed actions are also determined by the total contribution and the total received action at