Bydgoszcz
ŚCIEMA,
CZYLI O WYBRANYCH PROBLEMACH ETYKI SŁOWA
W JĘZYKU MŁODZIEŻY SZKOLNEJ
Choćmłodzieżposługuje się
wieloma
odmianami
języka, szczególnieinteresujące
wydaje się badaniegwaryuczniowskiej, ponieważ to właśnie
onanajlepiej obrazujementalnośćiobycza
jowośćmłodzieży
szkolnej, a także dajepodstawy
do
wnioskowania
o
systemie wartościtej
grupy
użytkowników języka. Prymarnącechą
tego socjolektu jest bowiem funkcja ekspre-sywna1
.1 Kozłowska, E. 1996. Kreatywność leksykalna w języku środowiskowym uczniów, w: Świadomość językowa - kompe-
tencja - dydaktyka, red. E. Sękowska, Warszawa, s. 82.
2 Markowski, A. 1999. Etyka słowa, w: Słownik poprawnej polszczyzny PWN. red. A. Markowski, Warszawa, s. 1636.
A. 2003. Lingwistyczne i dydaktyczne rozważania nad gwarą młodzieży bydgoskiej, w:
Polsz-czyzÁ^Pydgoszczanfrò\ M. Święcicka, Bydgoszcz.
5 Z e Waszym uczniowskim słowniku istnieją inne słowa, którymi zastępujecie niżej podane wyrazy i wyrażenia,zapiszcie^(Uwzględniono tu 58 jednostek leksykalnych związanych z funkcjonowaniem ucznia w szkole i środowisku rówiesnjávm). Zadanie drugie: Jeśli znasz inne wyrazy i związki wyrazowe właściwe dla gwary uczniów-
skiej\ćypisz je ponlzčjí krótko objaśnij ich znaczenie, np. poprzez podanie wyrazu bliskoznacznego.
Analiza
gwary
młodzieży
szkolnejdostarcza
informacji nietylko
o tym, jak mówią uczniowie, aletakżeo
tym,
jaki jest
ichstosunek
do szkoły,nauczycieli,
rodziców
i rówieśni
ków.Pozwala
zrozumieć,
jakmłodzieżpostrzegai
oceniaświatdorosłychorazw
jakierelacje znim
wchodzi. Akceptowane
przez młodzież
wzory
imodele zachowań językowych świad
cząo
stosunku
młodych
ludzi do otaczającej ich rzeczywistościoraz
o jakości podejmowa
nych przez
nichinterakcji.
Kwestietepozostająwkręgu zainteresowań etyki
językowegopo
rozumiewania się. Jako cechakontaktu
językowegowłaściwa każdemu
konkretnemuaktowi
mowy,zakłada ona określoną
postawę
nadawcytekstu
wobec jegoodbiorcy,a takżeodwrot
nie֊
właściwy
stosunek odbiorcytekstu
do jegonadawcy2.
Wartozatem
prześledzić,w
jaki sposóbkontakty
językowe podejmowane przezwspółczesnąmłodzieższkolnąrealizująpod
stawowe dlaetyki
słowa założenia, takiejakpodmiotowość, wyrażającą się międzyinnymi
po
przez szacunek dla osoby oraz norm społecznej wrażliwości na słowo orazprawdomówność
nadawcyirzetelnośćjegoinformacji3.
Materiał językowy
do badańzostał
zebrany wroku
2001.
Do tegocelu
posłużyła
an
kieta przeprowadzona wśród młodzieżyuczęszczającej
do bydgoskich szkółponadgimna-
zjalnych. Respondentamibyło
752
uczniów:
liceów
ogólnokształcących (249),liceów
zawo
dowych(197),
techników
(131) oraz zasadniczychszkółzawodowych
(175).Najmłodsi ankie
towani
mieli15,
anajstarsi
20 lat. Ankieta składała się z czterech zadań.Wnioski
płynące zanalizywykonania dwóch pierwszych
poleceńzostałyjużopublikowane4.
Będę powoływać się nanie,przedstawiając wyniki
analizy
pozostałychpoleceń
zamieszczonych wankiecie5
. Celem pierwszej częścibadań
było zgromadzeniesłownictwa
typowego dla gwaryuczniow
skiej
orazokreśleniecharakterystycznych
dla niegotendencji
rozwojowych.
Drugaczęśćpo
7. Słowo - wartość - kultura, Lublin, s. 105.
4
służyła
natomiastdozebraniaprzykładów językowego
zachowaniasię
młodzieżyw konkret
nych sytuacjachkomunikacyjnych.
Wtej
części ankietypierwszym
zadaniemuczniów
było
podkreślenie tychwyrazów i
związków wyrazowych,które
ichzdaniem
sprawiają,że
zacy
towany
wankiecie
dialog brzminienaturalnie,
anastępnie
zastąpienie ich przez wyrazy izwiązki
wyrazowe,
którymi
posłużyliby się w rozmowie zrówieśnikami6
. Drugie zadanie polegałonaudzieleniuodpowiedzi
natrzy pytania: Co
byśpowiedział(-ła)
a) odmawiającko
ledzeproponującemupiwo;b)
nauczycielowi,proszącemu
Cię
oprzygotowanie
gazetkiścien
nej po lekcjach;c)
rodzicom,którzy
chcieliby, abyś poszedł(-ła)
znimi
zwizytą
do znajo
mych.6 - Cześć! Czy wybierasz się na sobotni koncert zespołu (wpisz nazwę swojego ulubionego zespołu lub nazwisko wyko nawcy)
- Cześć! Chciałbym, ale nie wiem, czy moi rodzice wyrażą zgodę. Postaraj się ich przekonać. To będzie naprawdę świet ny występ. Muzycy na pewno siępopiszą. Będą też ładne dziewczyny.
- Wiesz, że ojciec w ogóle nie toleruje tego rodzaju muzyki. Z mamą też trudno się porozumieć. Ciągle mówi o bezpie czeństwie, narkotykach i alkoholu. Zresztą nie mam pieniędzy na bilet.
- O to się nie martw! Pożyczę ci pieniądze.
- Dziękuję, jesteś dobrym kolegą. Zadzwonię do ciebie po rozmowie z rodzicami.
7 W nawiasach podaję informacje dotyczące nadawcy danej wypowiedzi - jego płci (K, M), wieku (np. 18) oraz typu szkoły, do której uczęszcza (LO - liceum ogólnokształcące, LZ - liceum zawodowe, T - technikum, Z - zasadnicza szkoła zawodowa). Przytaczając przykłady wypowiedzi, zachowałam ich kształt językowy, znormalizowałam natomiast ortografię i interpunkcję. Powszechne w ankietach uchybienia ortograficzne i interpunkcyjne wymagają oddzielnego
Realizacjadwóch
pierwszych
zadań ankietyudowodniła, że
uczniowie znająbardzodu
żo gwarowych odpowiednikówpodanychw ankieciejednostekleksykalnych.
W
celu
zastą
pienia
58 hasełmłodzież
podała aż 5067gwarowych
jednostekleksykalnych.
Oprócz tego uczniowiepodali758
wyrazówizwiązków wyrazowych,
realizującdrugie zadanieankietowe.
Łączna
liczbazebranych
jednostekleksykalnych
(5825)
dowodziogromnegobogactwa
słow
nictwa
stosowanegoprzez uczniów w
sytuacjachnieoficjalnych.Wykonanie
kolejnychdwóch
poleceń,
przekonuje jednak,
żechoć poszczególniuczniowie
znająodpowiedniki gwarowe,tow
konkretnych
sytuacjachkomunikacyjnych, np.
w
rozmowie zrówieśnikami,
nie nasycająprzesadnie
swych wypowiedzi gwarą. Spreparowanydlapotrzeb ankiety
dialogmiał
poprzez swoją sztuczność prowokowaćuczniów
do
wprowadzeniaw
nim zmian.Wielu
responden
tów,choć
nie bylio
toproszeni,
komentowało tę nienaturalność,np.
Ktotąrozmowęwymy
ślił?Kółko parafialne? (M 18T), Tego
to
jużnawetniemam siły
komentować!(K
17LO), Cały tendialog jestśmieszny.
Ktotakmówi? Jakieśdziadki?(K
17Z)7.
Częstojednak
wprowadzając zmianydecydowali
się
na zastąpienie poszczególnych jednostekleksykalnych
wyrazem po
wszechnieużywanym w
potocznejodmianie
języka, a niejegogwarowym
odpowiednikiem,
np.użyty w
dialoguwyrazwybierasz
sięnajczęściej,bo285
razy, został zastąpionyprzez
an
kietowanych
neutralnym
wyrazem idziesz,natomiast
typowych
dlagwaryuczniowskiej
od
powiedników,takich
jak:bujniesz
się, idziesz poskakać, smerfujesz, zapodajeszsię,
uderzasz uczniowie użylizaledwie 16 razy.W związku trudnosię porozumieć
ankietowani
najczęściej(132
razy)wymieniali użyty
wnim
czasownik napotoczne dogadaćsię.
Wielurespondentów
zastępowało poszczególne jednostki leksykalnewulgaryzmami, które
stosowane są także winnych odmianach języka. Podając przykłady odmowy wykonaniapolecenia
nauczyciela czy rodziców, respondenci posługiwali się leksykątypową
dla języka literackiego, jak i po
tocznego. Niebrakowało takżeodniesień slangowych,
np.: Przepraszampanią
bardzo,
alenie mogę zostać polekcjach, bomam
dzisiajkorki z
anglika(K
17LO);
Dzisiaj niewyda(M19
T)lub
Mamo,wyluzuj!
(K18T); Czy jawas
zabieramdo moichznajomych?Będzie
towar,to
idę.
(K 17Z).
Fakt,
że uczniowie, realizującdwa
ostatnie
zadaniaankiety,
odwoływali się do róż
nych
rejestrów
języka,upoważnia
do
tego,aby
zjawiskazwiązane
zetyką
mówienia odnosić nietylkodosocjolektu,
alew ogóle
dojęzykamłodzieżyszkolnej.Uzyskanew
ankiecie
danewskazująna:- obecność
agresji
językowej,
zarówno tejinstrumentalnej,
służącej dobudowaniawspól
noty,jaki
wrogiej,za
pomocąktórejmłodzież odrzucaosobyipostawy
przez siebie nie
pożądane;- zależności między
zachowaniami
agresywnymi, awiekiem i płciąmłodychużytkowni
ków
języka;-
instrumentalne
traktowanieosób, przejawiającesię
napoziomie leksyki, np.w socjolek-talnychodpowiednikach dotyczących
kobiet,-
stosunekmłodzieży
do języka jako wartości,co
znajdujeswój wyraz między
innymi
wniedbałości ortograficznejiinterpunkcyjnej
orazw
stosowaniubardzo
licznych angli-cyzmów;-
nieszczerość,ukrywanie
prawdziwychintencjiiasekurację.Choć
wszystkie
tekwestie
wymagajądokładnego
omówienia,chciałabym
skupićsię
szczególnienaostatniej
znich.
Spoiwem
etyki
mówieniajest
idea
personalizmu, rozumiana „jako najprostsze, najbar
dziej
fundamentalne założenie,że
etyka, jak i mówienie są zawszeczyjeś
wobeckogoś”
8.
Dla
tegopodstawowe
zasady etyki słowasformułowane
przez Browna i Levinsona są związane zogólnym
ideałemdobra indywidualnego i zbiorowego
iodnoszą
sięwłaśnie
do nadawcy iodbiorcy.Dostępny
dzięki ankieciemateriał
językowy, zewzględu
naoczywisteogranicze
niawynikające
ze
sposobu, wjakizostałzebrany,niepozwala
nasprawdzenie,
wjakimstop
niu
młodzież szkolnarespektujewszystkiespośródtych
zasad.Możnajednakwyciągnąćpew
ne wnioski, co doprzestrzegania niektórych znich.
Spośród
zasad „na nie”
wybrałam odno
szącesiędonadawcy
zasady:
„nieokłamywaćinnych,
niemanipulować nimi
zapomocąpół
prawd,
pochlebstwa,
demagogii, szantażu”orazodnoszącąsiędoodbiorcy zasadę:
„niebyć na
iwnym
wodbiorze
komunikatów,zdawaćsobie
sprawęz możliwościokłamywania
imanipu
lacji”. Spośródzasad „natak” zainteresowałymnieszczególnieodnoszącesię
donadawcy
zasa
dy:
„mówić tak,bypartnerzyczuli się bezpiecznie imieli
świadomość akceptacji”;„mówićto,
co
się uważaza
prawdę,chyba że przemilczenie lub nawet
kłamstwo
sąuzasadnione
dobrem innych” oraz odnosząca siędo
odbiorcy zasada: „wysłuchiwaćinnychzdobrą
wolą, choćbez naiwności, starającsię rozumieć,
żemająrację”
9.8 Patrzałek, T. 1998. W kręgu etyki mówienia, w: W kręgu etyki, poetyki i dydaktyki słowa, red. T. Patrzałek, Wrocław, s. 143.
9 Puzynina, J; Pajdzińska, A. 1996. Etyka słowa, w: O zagrożeniach i bogactwie polszczyzny, red. J. Miodek, Wrocław, s. 42.
10 Markowski, A., op. cit, s. 1637.
Analiza
materiałuzebranegow
ankiecieskłaniadowniosku, że
młodzieższkolnabardzo
częstołamie
sformułowaną przez Austina
iSearlea
regułę szczerości, relatywizuje pojęcie prawdyi manipuluje swoimi rozmówcami.A.
Markowski
twierdzi,
że
trudno
jest
rozpoznać teksty kłamliwe, zawierające nieprawdę, bądźelementy
prawdy
przemieszane
znieprawdą,
ponieważ nie mająone
zazwyczajwykładnikównapoziomiejęzyka10. W
socjolekciemłodzie
ży
szkolnej możnadopatrzyćsiętakich językowych wykładników.
Są nimi
charakterystyczne dlagwaryuczniowskiej wieloznaczniki.
W
zgromadzonymmateriale wystąpiło
ichokoło500.
Tensam wyraz odnosisię
doróżnych
desygnatów iczęsto nazywazjawiskacałkowicieprze
ciwstawne,
np.leksem
szmata został użyty przezrespondentów
w
dziewięciu
znaczeniach. Trzyspośródnich
to:dziewczyna,ładnadziewczyna
inieatrakcyjnadziewczyna; wyrazycięć, dzięcioł, geniusz, głąb w gwarze uczniowskiej oznaczać mogą tak dobrego, jaki słabego
ucznia,
a ciotato między
innymi nieatrakcyjnychłopak,przystojnychłopak
bądź słabyuczeń idobry
uczeń.
Warto zauważyć, że slangowewieloznaczniki
mają na ogółcharakter
pogar
dliwylub
wręcz wulgarny.Używając
ich,uczniowierezygnująz precyzjinarzecz wyrażania emocjiiokreśleniaswegostosunku
doosóblub
zjawiskzwiązanych
zróżnymi
sferamiichży
cia11. Młodzi użytkownicy
języka nadająwyrazom
znaczenie w zależności od własnychupodobań
naturyestetycznej
lub
aprobowanychprzez
siebienorm
etycznychorazswego na
stawienia wobec
kogoślub
czegoś. Tonaturalne
dla młodzieżowego slangu zjawisko może również świadczyćo
swego rodzajuasekuranctwie,
które
ułatwia funkcjonowanie w grupie rówieśniczej. Stosowanie wieloznacznikówzwalnia
nadawcę
z przyjęcia pełnej odpowiedzial
nościza
swojewypowiedzii
dopuszcza możliwośćswobodnegoichinterpretowania
przezod
biorcę.W
ten sposób łatwojestpozyskać akceptację nietyle
własnych sądów,ile
pozycjiw
grupie.11 Korzeniowska, E.; Rypel, A., op. cit. s. 222.
Z
kontekstu
dośćłatwo
można wywnioskować, kiedynp.
kruk
oznacza księdza, akie
dynieatrakcyjną dziewczynę,
alboże krowa
odnosisiędo podręcznika,
anie dobrzydkiejko
leżanki.
Owiele
niebezpieczniejsze dla etyki komunikacji międzyludzkiej jest posługiwa
nie sięprzez
uczniów
grupą
szczególnie pojemnych znaczeniowoleksemów:
ścierna(20),
zwała (19),
spoko(16), zonk
(11),luz
(10), wypas(9),
jazda
(8),porażka(7)12.
Szczególnąuwa
gęnależy
zwrócić napierwszy
z tych leksemów. Ankietowani uczniowie przypisali słowu ściernamiędzy
innymi
takie znaczenia: 1. kłamstwo, 2. owijanie wbawełnę,
3. oszustwo, 4. delikatneoszukiwanie,
5.
kit,
6.wyolbrzymianie,
7. przekręcanie prawdy,8.
coś,
co
się
nie stało,9,
żart. Ujawnionytubrakprecyzji
i relatywizmetycznyutrudniać
mogąodczytaniein
tencji
rozmówcy. Trudnozorientować
się, czyoceniającczyjeś zachowanie lub
komentującja
kąśsytuację,
młodyczłowiek
gani je,potępia
czy
też
możebawi
się nimi.
Wydajesię,
że używając leksemuścierna,
uczniowie
celowouchylają
się
odobowiązku
szczeregoinformo
wania o swoich
intencjach
tak,jakbynienazwanie wprostkłamstwa lub
oszustwa zmieniałoetyczną
kwalifikację ich postępowania.Zjawisko
to
znajduje potwierdzenie
zarówno w
zmianach,które
młodzież wprowadzała wdialogu,
jaki
wpodawanych
przez siebie przy
kładach wymówek. Rzeczownikścierna
użyty
wróżnych
związkachfrazeologicznych
oraz utworzone odniego czasowniki pojawiałysię
w
nich
niejednokrotnie. Odnoszący siędo
ro
dzicówzwiązek
postarajsię
ichprzekonaćzostał przezuczniów
zastąpiony
między
innymi takimizwiązkami
frazeologicznymi:walnąć ściemę, wkręcić
ściemę, puścić ściemę; wcisnąć ściemę, wpuścićściemę, np.:walnij dobrą ścierną,
tocię
puszczą (M
17 LO);wkręć
imjakąś ściemęispoko
(K 16T).
W
celuzastąpienia
tegozwiązku
uczniowieposługiwalisię także cza
sownikiem
ściemniaći szeregiemczasowników od niego pochodnych, np.:ściemnij im
coś, ściemnijich, postaraj
siępościemniać, naściemniajich, pościemniaj
imtrochę.
W
jednym zprzekształconych
przezuczniów
dialogówpojawił się przykład takiejścierny.
Tojadę,a
sta
rym
powiem,
żeidęspaćdo
kumpeli(K
16
LO).Przykładów
nato,że
młodzież
wkontaktach
z dorosłymiczęściej niż dorzetelnej
per
swazjiodwołuje się
domanipulacji,
a nawet agresjijest,znacznie
więcej. Wymienionywcze
śniej
czasownikprzekonać został
zastąpiony
również
przez
takie
gwarowe odpowiedniki:nakręcić, zakręcić, przekręcić,
pokręcić,
zabajerować, zakitować,naświrować
(np.: dobrze nimizakręcisz, to
cię
puszczą;przekręćjakoś wapniaków;
naświrujim)
oraz bajeri
kit (np.:dobry
bajeripchniesz;walnij imjakiś
kit).Niektórzy
zuczniów
zamiast zaproponowaćkole
dze jakąśuczciwą
bądźnieuczciwą
formęprzekonania rodziców, podaliprzykładyskierowa
nych pod ichadresem
wulgarnych pogróżek albo namawiało do lekceważeniaopinii
doro
słych(np.:
olej starych;zlej
ich;wal
ich).Pozbawione
konkretnychwykładników
językowych przykładybraku
szczerości i manipulowaniaodbiorcą,znaleźć
możnaw podanych
przezmłodzieżprzykładach
wymówek,których
adresatami
bylirówieśnicy,
nauczycielei
rodzice.
Odmawiając
wypiciapiwa,
wy
konania
gazetki, czywyjścia zrodzicami
doznajomych,młodzież,
odwołujesię
dochwytu,
którywretoryce
nazywanyjest metodą błędnychprzesłanek.
Stosujesię
ją wtedy, gdyprze
ciwnikniegodzi
się naprawdziweprzesłanki
i nie uznaje ich słuszności. Możnawięc
obalać stwierdzenia przeciwnikaza
pomocą
błędnych
twierdzeń,
które onjednak
uważa
za
praw
dziwe13.
Tedobrane stosownie
dooczekiwań
odbiorcy,a niewłasnych
poglądów argumenty, uczniowieniejednokrotniesamiokreślali
jakościemęinaróżne
sposobyprzyznawali,że ichwypowiedzi
świadomienaruszały
regułęszczerości, np.:
13 Por. Korolko, M. 1990. Sztuka retoryki, Warszawa, s. 55.
-
Odmowa
nauczycielowi: Przepraszambardzo,
aleniestety
niemam czasu.
(Wtedy rzu
cam
jakąś
ściemę)(M
17LO);
Ojej,
panieprofesorze,
chciałabym, aleniestety
mam
waż
ną
uroczystośćrodzinną. Pięćdziesiąta rocznicaślubu
dziadków wypada akuratdzisiaj(bla,
bla,
bla..,)
(K16 LO);Przepraszam, alemama/tata
jest w
szpitaluimuszą
doniego
/do
niej pojechać.(K
17
T);-
Odmowa
rodzicom: Nie!Nie mogę,muszę
kuć (to
zawszedziała).
(K
16Z);Że nie mogę, bym coś naściemniał.(M
16 Z); Jutromam
trzysprawdzianyi muszę
napisaćpracę
napolaka
(typowa
ścierna).(M 18LO);-
Odmowa
koledze:Sorry,
ale dziśnie mogę,mama
jest chora imuszę
szybko
wracać do domu (ścierna). (K16LO);
Nieodmówiłabym, bolubiępiwo,
a jeśli już,to chyba
jed
nak
podałabymprawdziwą przyczynę.
(K 16
LO).Fakt,
że
użyte przez
młodzieżargumenty
możnausystematyzować wpewne
grupy,do
wodzi
istnienia
swego rodzaju „topikiretorycznej
”,
która
wprzypadku
wymówekadresowa
nych
donauczycieli
nie zmienia się od lat.W
wymówkach podanychprzez
ankietowanych
wyróżnić
można14
takichgrup,przy
czymnajliczniejreprezentowane
sąargumenty
typu: - brak czasu spowodowany obowiązkami szkolnymi,np.: Przepraszam pana, bardzochęt
nie
bym
została po lekcjach, alejutro mam
bardzoważnedwieprace klasowe.
(K 16LO); - dodatkowezajęciaszkolne,korepetycje
i
treningi,
np.:Przepraszam, aleniemógłby
pan
znaleźć
kogoś
innego,kto
nie trenuje, jamam jeszcze trening zaraz
po lekcjach.(M
18Z);-
wizyta
u lekarza, dentysty, np.: Ojej, jużtakpóźno.
Zapiętnaście
minut
mam
wizytę u lekarza. Do widzenia.(M
16
LO);-
wyjazd
rodzinny
lub
uroczystość rodzinna, np.:Niestety,
dziśniemogę, bowyjeżdżam
nachrzciny.(M 19T);
-
udział
w pogrzebie, np.:Innym
razem, niemam
czasu,spieszę
się napogrzeb
babci.(M
16
Z);-
wizyta u choregoprzebywającego
wszpitalu, np.: Przepraszam, alenaprawdę
niemam
czasu,
muszę
iśćdo
szpitaladomojej chorej
babci.(K
18 LO);
-
opiekanad
młodszym
rodzeństwem,
np.:Muszę
odebraćbrataz
przedszkola zaraz po lekcjach. (M 18 T).Oczywiście,poważnym
uproszczeniem
byłoby
przyjęcie,że
uczniowieztej
„topiki"
ko
rzystająwyłączniepoto, abyoszukiwać nauczycieli.Nie majednakwątpliwości,że
częstosię
gają
do niej,aby nimi manipulować. Wykorzystują przy tym
ważnąwpolskiejetykiecie języ
kowej zasadę współodczuwania w sytuacjach dlapartnera
i
pomyślnych iniepomyślnych14
. Nauczycielowi niewypada kwestionować
anitroski o
stan
zdrowia, anichęci
wywiązania
się zobowiązków
szkolnychczyrodzinnych,
atym
bardziejdyskutowaćnad
zasadnościąwzięcia udziałuw
pogrzebie.14 Por. Marcjanik, M. 1993. Etykieta językowa, w: Encyklopedia kultury polskiej XX wieku. Współczesny język polski, red. J. Bartmiński, Wrocław, s. 271.
15 Por. Janowski, A. 1989, Uczeii w teatrze życia szkolnego, Warszawa; Madejowa, M. 1994, Proces porozumiewania się a praktyka szkolna, w: Kształcenie porozumiewania się, red. S. Gajda, J. Nocoń, Opole.
Przyczyny zakłamania,
które
często cechuje relacje między uczniami i nauczycielami szukaćnależy
w wielokrotnie
podkreślanej zarówno przezjęzykoznawców,
jak i pedagogówasymetrii
rólcharakteryzującej
szkolną sytuacjękomunikacyjną15.
Uczniowiedoskonalezdają
sobie
z niejsprawę.Kilkunastuankietowanych
zamiastpodaćprzykład
wymówki, ograniczyłosię
donapisania
komentarzy diagnozującychrzeczywistość
szkolną, np.: Zasadanumer jeden.Nigdy
nieodmawiaj
nauczycielowi.(K
18 LO); Nierealne, odmowa.(K
15LO);
Chętnie, bezoporów
(bocomamzrobić)
wywiążąsięztegozadania.
(M
19 T).
60
ankietowanych
zamiast wymówki,podało
przykładywypowiedzi
lepiej przystających ichzdaniem
do realiów szkol
nych,
np.:Oczywiście,
chętnieprzygotuję.
(K17 LO);
Niemasprawy, oczym?gdzieikiedy?
(K 16 Z); Dobra,
jakieś
materiałybymdostał, czy
sammam załatwić?
(M 19
T);
Pod nosem:„ Wal
sięnaryj”,a
głośno„Ok.
Noproblem”.
(M
19T).Właściwy
szkolebrakrównowagi
ko
munikacyjnej wyzwala
uuczniów agresję,
której dałotakżewyraz
21ankietowanych. Przeja
wiasię ona
wstosowaniu wyrazów
wulgarnych,obelżywych
orazwyzwisk,
np.:Szorujdo no
ry! (M
16
Z),Nie
mamczasu,przybłędo! (M
16
Z);Spadaj!
Niemam
czasunagłupoty.
(M
16
LO).Warto
zaznaczyć,że
6 spośród tychwypowiedzi
składało sięwyłącznie zwulgaryzmów,
ażadna
z nichniezawierała
etykietalnej
obudowy, czyto
wpostaciform
adresatywnych,czyteż
odpowiednich modálnych konstrukcji składniowych.Prawdopodobieństwo,
że
w
rzeczy
wistejsytuacjikomunikacyjnej
uczniowiewpodobnysposób
skonstruowalibyswojeodmowy,
jest
niewielkie.
Stosunkowo mała liczba tego typuwypowiedzi
pozwalaje potraktować jako rodzaj popisu uczniowskiego, który diagnozuje nietyle
rzeczywistezachowania
językowe młodzieży,ile jej
stosunekdoinstytucji szkoły.
Nieszczerość intencji charakteryzuje także stosunki
między
rówieśnikami.
Wydaje
się,że jest ona
wynikiem
potrzeby
akceptacji. Jak zauważa Janowski: „Posiadanie przyjacielalub
przyjaciół
jestważnym
źródłemredukcji
lęku,zaś
zagrożenieutraty
przyjaźni może ten lęk zwiększyć. Pozycjai
wpływ przyjaciół mogą miećpodstawowe
znaczenie
dlapostępowania
poszczególnychuczniów
”16
. Abyzachować swój
statuswgrupie młodzieżalbo nie zdradzasię zwłasnymi poglądami, albo odwołuje siędo
agresywnego demonstrowania siły. Faktten do
skonaleobrazują użyte
przezrespondentów
argumenty,którymiposłużyli się,
odmawiającko
ledze proponującemu piwo. Zakazaneprzez dorosłych
piciepiwa
to
jeden ze
sposobów, wktóry młodzieżprzejawia
swojąniezależność,
a zarazemzwiązkizrówieśnikami.
Zapewne
dlategoaż
71ankietowanych
zamiastodmowy
napisało zwięzłekomentarze
w
rodzaju:Nigdy
nieodmawiam.
(K18 LO);
Chyba nie odmówię,bo
niewypada.
(M
16 LO)lub
przykłady
przyjęciapropozycji, np.: To kiedy
idziemy?
(M 16LO);Dawaj
kratę
i
nieściemniaj.(M
16Z).
Z
tegoteż powodu
argumenty
użyteprzez
ankietowanych
podzielić można nadwie zasadni
cze grupy. Pierwszą, znacznie liczniejszą (390), stanowiąusprawiedliwienia, których
celem jestprzekonanie,że
nadawcaodmawia wypiciapiwa z jakiś ważnych iakceptowanychprzez
odbiorcę powodów,
anie np. ze strachuprzed konsekwencjami.W tej
grupie
pojawiąsięwięcmiędzy
innymitakie typyargumentów:
-
preferowanie innych,
mocniejszych alkoholi, np.: Nie maszczegoś
mocniejszego?
(M
16LO);
Stary
wybacz, alemlekodajebardziej się weznaki niż
tenroztwór.
(M
19T);
stanupojenia alkoholowego,np.:Jużjestem spity w
trupa. (M16
LO); Nie
ikoniec!!!Po ośmiu już lecę.(M
19T);- kac, np.: Sorry, ale mnie wątroba
boli
powczorajszym.
(M 15 LO);Może
jutro, i takmam
jużkaca.
(K16 LO);
brak
ochoty,
np.:Sorry,
aledziś mnietakgardło
nie suszy. Proponuję jutrzejsząbibkę.
(M 16
T);Spoko, lubię, ale dziś niemam
ochoty.(M 17LO);- prowadzeniesamochodu,np.: Dzisiajprowadzę, jestem
wozem,
następnymrazem,dzię-
kiJK.18 LO);
Nie,
dzięki,prowadzę. (M15
LO);przyjmowanie lekarstwbądź sterydów, np.:
Stary,
niewyda.
Lecę
natabletach. Jeszcze
mnie wykręcii będzie. (M 18T);
Niestety,
niemogę, bo biorękoksy imi
masaspadnie.
(M
17Z).Do
tej
grupy
zaliczyćmożna
także te wypowiedzi, w których respondenci zamiast do argumentów, uciekająsię
do
agresji słownej,przejawiającejsię
w używaniu wyrazów
wulgar
nych
iobelżywychorazwyzwisk,np.:Paluj
się.
(M20 T);
Odwalsię,
typydo. (M15
LO).
W
drugiej,
mniej
licznej grupieargumentów
(113), młodzież wyraźnie powołujesię
na swoje zasadyipreferencje, np.: Nie,dzięki,
wolę sok.(K
16 LO);
Nie, dziękiniepiję,
lepiejpo
staw
mi
colę.
(K
16 LO);
Nie, dzięki. Piwo nieczyni
człowieka bardziejatrakcyjnym.
(K 16 LO);
Potrafię bawićsię bezpiwka.
(K
18 LO), anawet:
Niedzięki,
niechcęstracić
za
ufaniarodziców.
(M
16LO),
czyNie,
dzięki,. Nie
smakujemi
tennapój
itobieteż bym
radziłago
odstawić,gdyżpomimoiż niszczysz
swojezdrowie,
mógłbyśte
pieniądze
podarowaćpo
trzebującym.
(K
16
LO). Takżei wtej
grupieznaleźć można
wyrazyobelżywei wulgaryzmy, np. Spadaj łosiu,jestem
abstynentką.(K
16LO);
Weźspadaj,to moje życie,
niepiję
tych
si
ków,
chcesz topij,
alemi
niewmuszaj
tegogówna. Weźodbijpijaku.(K
19LO).
Liczebna
przewaga
pierwszej grupyargumentów
oraz wulgaryzacja niektórychwypo
wiedzi
świadcząo
tym,jakimi
strategiami komunikacyjnymi posługują sięuczniowie,
abyza
pewnićsobie
akceptacjęgrupy
rówieśniczej.Z
punktu
widzeniaetyki słowa,istotnejest
to,żestrategie
te w znacznej mierzeoparte
są na kłamstwie, a agresywnezachowania
językowe wspierająmówienieprawdy.Uświadomienie etycznego
wymiaru
komunikacji
językowej jest jednym znajważniej
szychzadań
kształcenia językowego wszkole. Uwzględniają jepodstawy
programowe
ipod
ręczniki nawszystkich
szczeblach nauczania.W
szkołachponadgimnazjalnych
szczególnąuwagę
poświęcasię
manipulacji
językowej. Szkodatylko,że
zainteresowanie tym
zjawiskiem ograniczasię
niemal wyłączniedoanalizowania nowomowy,
którabezpośrednio
nie dotyczyprzecież młodzieży
szkolnej. Brakujenatomiast
refleksjinad
jakością codziennego komuniko
waniasięuczniów
inauczycieli,
którzy
swoimi rozmówcamimanipulują
nie rzadzieji niego
rzej
niżpolitycy.Bibliografia:
Janowski, Andrzej. 1989. Uczeń w teatrze życia szkolnego, Warszawa. Korolko, Mirosław. 1990. Sztuka retoryki, Warszawa.
Korzeniowska, Ewa; Rypel, Agnieszka. 2003. Lingwistyczne i dydaktyczne rozważania nad gwarą mło dzieży bydgoskiej, w: Polszczyzna bydgoszczan, red. M. Święcicka, Bydgoszcz, s. 217-235.
Kozłowska, Ewa. 1996. Kreatywność leksykalna w języku środowiskowym uczniów, w: Świadomość języ
kowa -kompetencja - dydaktyka, red. E. Sękowska, Warszawa, s. 75-80.
Madejowa, Maria. 1994. Proces porozumiewania się a praktyka szkolna, w: Kształcenie porozumiewania
się, red. S. Gajda, J. Nocoń, Opole, s. 159-162.
Marcjanik, Małgorzata. 1993. Etykieta językowa, w: Encyklopedia kultury polskiej XX wieku. Współcze
sny język polski, red. J. Bartmiński, Wrocław, s. 271-278.
Markowski, Andrzej. 1999. Etyka słowa, w: Słownik poprawnej polszczyzny PWN, red. A. Markowski, Warszawa, s. 1636-1637.
Patrzałek, Tadeusz. 1998. W kręgu etyki mówienia, w: W kręgu etyki, poetyki i dydaktyki słowa, red. T. Patrzałek, Wrocław, s. 141-150.
Puzynina, Jadwiga; Pajdzińska, Anna. 1996. Etyka słowa, w: O zagrożeniach i bogactwie polszczyzny, red. J. Miodek, Wrocław, s. 36-47.
Puzynina, Jadwiga. 1997. Słowo - wartość - kultura, Lublin. Summary
Baloney- selectedethicalproblemsofawordintheschoolyouth’slanguage
This article deals with examining the way in which the school youth follow such basic codes of ethics as subjectivity (for example: respect towards a person and norms, social sensitivity to a word), truthfulness of a speaker, validity of information. Research material was gathered by conducting a survey among 752 students of high schools, technical and vocational secondary schools in Bydgoszcz. On the basis of the ana lysed materials we can conclude that the school youth frequently break the sincerity rule formulated by Austin and Searle, relativize the concept of the truth and manipulate their conversational partners. Young speakers give meaning to words depending on their own aesthetic taste or ethical norms which they accept, and their own attitude to somebody or something. They turn to manipulation and aggression more fre quently than to honest persuasion. Communication strategies, which young people apply to ensure accep tance among peer groups, are frequently based on the truth, aggressive linguistic behaviours, however, sup port telling the truth.