• Nie Znaleziono Wyników

"Das Jüdische am Christentum. Die verlorene Dimension", Norbert Lohfink, Freiburg-Basel-Wien 1987 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Das Jüdische am Christentum. Die verlorene Dimension", Norbert Lohfink, Freiburg-Basel-Wien 1987 : [recenzja]"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Józef Wiesław Rosłon

"Das Jüdische am Christentum. Die

verlorene Dimension", Norbert

Lohfink, Freiburg-Basel-Wien 1987 :

[recenzja]

Collectanea Theologica 58/4, 170-174

(2)

R E C E N Z J E

te ln ik a . S o g g in p o w ą tp ie w a dość często w rz e te ln o ś ć in f o rm a c ji, p o d a n y c h z w ła sz c z a ty lk o p rz e z D zieło K r o n ik a r s k ie , je ś li n ie p o tw ie r d z a ją ic h ź ró d ła p o z a b ib lijn e (p o r. szczeg ó ln ie s. 273 i 307 o d n o śn ie do te k s tó w S dz 3, 7— 11; 1 K r i 15, 9— 15 i 21).

Z d a r z a ją się a u to r o w i cza se m p o c h o p n e , g e n e ra liz u ją c e w n io sk i. M ó w iąc np. o S a lo m o n ie , o to le r o w a n iu czy n a w e t p o p ie r a n iu o b c y c h k u ltó w s t w i e r ­ d z a : „ R e lig ia iz r a e ls k a t e j e p o k i n ie w ie le ró ż n iła się o d k a n a n e j s k ie j” (s. 138). C zy lu d m u s ia ł k o n ie c z n ie n a ś la d o w a ć k ró la ?

W cało ści je d n a k d z ie ło S o g g in a je s t b a rd z o rz e te ln e , a jeg o tw ie rd z e n ia n a ogół w y w a ż o n e . T rz e b a te ż p o d k re ś lić , że w d y s k u to w a n y c h k w e s tia c h p r z e d s ta w ia o n u c z c iw ie ró ż n e s ta n o w is k a . P is z e żyw o, in te re s u ją c o . W p r z e d ­ s ta w ia n y c h k w e s tia c h w y k a z u je ro z le g łą w ie d z ę i n ie b o i się p o d e jm o w a ć t r u d n y c h p y ta ń . D la ty c h w a rto ś c i S to r ia d ’ls r a e le m o że b y ć d o b rą p o m o cą n ie ty lk o w w y k ła d a c h h is to rii Iz r a e la , a le i w b a d a n ia c h e g z e g e ty c z n y c h S t a ­ re g o T e s ta m e n tu , z w ła sz c z a k sią g h is to ry c z n y c h . k s . J u lia n W a r ze c h a S A C , O łta r z e w N o rb e rt L O H F IN K , D as J ü d is c h e a m C h r is te n tu m . D ie v e r lo r e n e D im e n sio n , F r e ib u r g - B a s e l- W ie n 1987, V e rla g H e rd e r, s. 272. P o d w ó jn y ty t u ł k s ią ż k i z n a n e g o f r a n k f u r c k ie g o s p e c ja lis ty od S ta r e g o T e ­ s ta m e n tu , je z u ity , ro d z o n e g o b r a t a te o lo g a G e r h a r d a L o h fin k a , w y d a je się n a p ie rw s z y r z u t o k a n ie z r o z u m ia ły , a n a w e t i m y lą c y . Z w r a c a n a to u w a g ę a u to r , g d y go w y ja ś n ia ju ż w p rz e d m o w ie , s k ą d się w z ię ła m y ś l ta k ie g o ty t u łu i o j a ­ k i z a g u b io n y w y m ia r w n im ch o d zi. N ie je s t to w k a ż d y m ra z ie w p ro s t i b e z ­ p o śre d n io jeszcze je d n a p o z y c ja z d ia lo g u ż y d o w s k o -c h rz e ś c ija ń s k ie g o , ja k c h o ć ­ b y ró w n o le g le w ty m sa m y m r o k u i w ty m sa m y m w y d a w n ic tw ie u k a z u ją c a się p u b lik a c ja F r a n z a M u s s n e r a , p t. D ie K r a ft d e r W u r z e l. J u d e n tu m —

J e s u s — K ir c h e , ró w n ie ż z re s z tą g o d n a u w a g i. K s ią ż k a N. L o h fin k a się g a r ó w ­

n ie ż k o rz e n i n a s z e j e g z y s te n c ji c h rz e ś c ija ń s k ie j, a le w n ie c o in n y sposób, bo p od k ą te m w id z e n ia b a rd z ie j e g z y s te n c ja ln y m , czy ja k o K o śció ł P a n a je s te ś m y w ie r n ą k o n ty n u a c ją z a p o w ie d z ia n e g o p rz e z J e z u s a z N a z a r e tu ju ż n a d c h o d z ą ­ cego b a sile ia to u T h e o u , czy je s te ś m y w e w sp ó łc z e s n y c h c z a sa c h tą „ n o w ą J e ­ ro z o lim ą ” r e a liz o w a n ą n a zie m i ja k o p rz e c iw s ta w ie n ie do in n e g o m ia s ta — „ B a b ilo n u ” ? C zy n a s z a o fic ja ln a „ w ia r a ” w s k a li c a łe g o c h rz e ś c ija ń s k ie g o s p o ­ łe c z e ń s tw a m a p ro f il z g o d n y z z a ło ż e n ia m i b ib lijn y m i, z N o w y m T e s ta m e n te m i p o c z ą tk a m i c h rz e ś c ija ń s tw a ? J a k w ś w ie tle o b u T e s ta m e n tó w o ce n ia ć r u c h y teg o p o k r o ju co „ te o lo g ia w y z w o le n ia ” czy in n e p ó łn o c n o - i p o łu d n io w o a m e ­ ry k a ń s k ie p ró b y tw o rz e n ia n o w eg o s p o łe c z e ń stw a . „ Z a tra c o n y w y m ia r ” to je s t ś w ia to w y , d o c z e sn y w y m ia r w ia ry , k tó r y n ie je s t, ja k w y k a z u je a u to r, w ła ś c iw y ty lk o ż y d o m i ty lk o S ta r e m u T e s ta m e n to w i , a le ró w n ie ż N o w e m u i c h rz e ś c ija n o m z s a m e g o z a ło ż e n ia „ k ró le s tw a B o żeg o ” ja k o ju ż tu p r z y c h o ­ dzącego.

Z a d a n ie m n a d z is ia j n ie je s t ju ż z a s ta n a w ia n ie się, czy w ia r a m a się z w r a ­ cać k u „ ś w ia tu ” , a le w y ja ś n ie n ie n a n o w o , ja k i g d zie m a o n a to czy n ić w s p o ­ sób w ła śc iw y , ja k u k a z u je B ib lia , w k tó r e j w ia r a je s t m o to re m z a k ła d a n ia spo łeczn o ści, k s z ta łto w a n ia m a te r i i i p rz e m ie n ia n ia o ta c z a ją c e g o ś w ia ta . G d zie o n a is tn ie je , z n ie j s a m e j m u s i p o w sta ć n o w y ś w ia t, a n ie d o p ie ro n a s k u te k je j d ru g o rz ę d n e g o z w ró c e n ia się k u ś w ia tu . T a k ż e K o śció ł, sk o ro je s t rz e c z y ­ w iśc ie w y n ik ie m w ia ry , m a sa m p o sta ć „ ś w ia t a ”, n ie słu ż y ś w ia tu , lecz „ je s t ś w ia te m ”, n ie ż ą d a s p ra w ie d liw o ś c i, a le „ je s t s p r a w ie d liw o ś c ią ”, n ie słu ż y l u ­ d o w i, lecz „ je s t lu d e m ”, n ie w a lc z y o w o ln o ść , lecz „ je s t m ie js c e m w o ln o ś c i” . A u to r w ie, że n ie je s t to ła tw e do p rz y s w o je n ia n a s z e m u m y ś le n iu p rz y w y k łe ­ m u do u s ta lo n e j s ia tk i w s p ó łrz ę d n y c h . Z a s ta n a w i a ją c się w ła śn ie , ja k ie p o ję ­ cie m o g ło b y jeszcze za sz o k o w a ć d z is ia j c z ło w ie k a , w s tr z ą s n ą ć n im i p o b u d z ić św ia d o m o ść , n a tr a f i ł n a te r m in „ ż y d o w sk ie ” — p o ję c ie z a w ie ra ją c e w so b ie z a ró w n o w ie lo w ie k o w y a n ta g o n iz m i coś z s z y d e r s tw a , ja k i s w o is ty p o d ziw

(3)

i tę s k n o tę . P o n a d to G e rs h o m S h o 1 e m u p a tr u je ró ż n ic ę m ię d z y ż y d o stw e m a c h rz e ś c ija ń s tw e m w ty m , że ju d a iz m w c ią ż łą c z y ściśle „ z b a w ie n ie ” (o d k u ­ p ie n ie ) ze ś w ia te m w y d a r z e ń d o czesn y ch , w id z ia ln y c h , n a to m ia s t c h rz e ś c ija ń ­ stw o p rz e n o s i je w d z ie d z in ę „ d u c h o w e g o ” i „ n ie m a te r ia ln e g o ” b y tu . I n n a rzecz, p o w ia d a L o h fin k , czy t a k b y ło fa k ty c z n ie ju ż u p o c z ą tk u c h rz e ś c ija ń s tw a , ale z o sta w m y to n a b o k u i p r z y jm ijm y sa m o p o ję c ie „ ż y d o w s k i” ja k o o k re ś le n ie czegoś, co z w y k liś m y u w a ż a ć z a „ o b c e ” , „ in n e ” , „ n ie n a s z e ”. W ty m se n s ie sz e ­ ro k o o m a w ia je z w ła sz c z a w ro z d z ia le trz e c im , od k tó r e g o ty t u ł w z ię ła c a ła k s ią ż k a , a k tó r y u w a ż a w n ie j za c e n tr a ln y i n a jw a ż n ie js z y . R a d z i n a w e t z a ­ cząć od te g o ro z d z ia łu le k t u r ę d zieła.

O tóż w s a m y m c e n tr u m c h rz e ś c ija ń s k ie j w ia r y z a w ie ra się b e z p o śre d n ie i k o n ie c z n e o d n ie s ie n ie do ś w ia ta , k tó r e z o sta ło p rz e z w ie k i z a n ie d b a n e i d z i­ s ia j w y d a je n a m sę czy m ś o b cy m , „ ż y d o w sk im ”. T a k n ie p o w in n o n a d a l p o ­ z o sta w a ć . To, co u w a ż a m y , że w sp o só b u s p r a w ie d liw io n y m u s im y n a z y w a ć „ży ­ d o w s k im ”, w in n o z n o w u sta ć się czym ś n a m w s p ó ln y m . K s ią ż k a m oże ta k ż e p o słu ż y ć do lep szeg o z ro z u m ie n ia i z b liż e n ia c h rz e ś c ija ń s k o -ż y d o w s k ie g o , gdyż o d k ry w a n a m , w czym n ie p o w in n o być ró ż n ic , a p rz e z to u k a z u je m o żliw o ści ro z p o c z y n a n ia d y s k u s ji n a d p ra w d z iw y m i ró ż n ic a m i te o lo g ic z n y m i a n ie ty lk o p o z o rn y m i. O k re ś le n ie „ ż y d o w s k ie ” m a jeszcze te ż u s p r a w ie d liw ie n ie b ib lijn e , b o w ie m a u to r ja k o e g z e g e ta i „ s ta r o te s ta m e n to w ie c ” o d n a jd u je w B ib lii w y ­ m ia ry , k tó r e c h rz e ś c ija n ie z b ie g ie m c zasu z a tr a c ili, a k tó r y c h , m oże n ie k ie d y n a sw ó j sp o só b i je d n o s tk o w o , a le w c ią ż się tr z y m a j ą Ż y d zi — z a te m je d n a k to są te ż „ ż y d o w s k ie ” t e z a g u b io n e w y m ia r y , o k tó r y c h w s p o m in a p o d ty tu ł k sią ż k i.

K s ią ż k a s ta n o w i z b ió r o d czy tó w , k tó r e łą c z y ja k o ś w s p ó ln y te m a t, w ła ś n ie teg o „o b ceg o ” , „ ż y d o w sk ie g o ”, co p o w in n o b y ć „ n a sz y m w ła s n y m ” . W p r z y p i­ sa c h p o d a n e są d o k ła d n ie m ie js c a i czasy o ra z fo rm y , w ja k ic h po szczeg ó ln y te m a t—ro z d z ia ł b y ł w y g ła s z a n y czy ju ż p u b lik o w a n y . W su m ie s ta je m y się u c z e s tn ik a m i d y s k u s ji b a rd z o a k tu a ln y c h z ró ż n y m i p a r t n e r a m i, p o cząw szy od p is a rz a ja k P e t e r H a n d k e , p o p rz e z k a to lic k i la ik a t w a lc z ą c y o „K ościół l u ­ d o w y ” (V o lk s k ir c h e ), b o h a te r ó w „ teo lo g ii w y z w o le n ia ” . „ K o ścio ła u b o g ic h ” i „ o p cji za b ie d n y m i”, p o p rz e z s to s u n e k K r ó le s tw a B ożego do s p r a w g o s p o d a r­ czy ch i n a u c z a n ia re lig ii (w ia ry ), ru c h ó w w o b ro n ie p o k o ju , aż do w sp ó łc z e s n y c h p rz e k ła d ó w n ie m ie c k ic h B ib lii, ja k B u b e ra i p r z y k ła d u je d n o lic o n y czy „D o­ b r a N o w in a ” i p ro b le m u w e w n ę tr z n e j je d n o ś c i czegoś, co je d n o c z e śn ie s ta n o w i k s ię g o z b ió r — id b ib lia .

P ie rw s z y ro z d z ia ł je s t ja k b y ro z m o w ą z k s ią ż k a m i P e te r a H a n d k e , z w ła ­ szcza K in d e r g e s c h ic h te czy L a n g s a m e H e im k e h r , U b e r die D ö rfe r czy L e h r e

d e r S a in te -V ic to ir e . M o tto z w ie rs z a teg o p o e ty n ie je s t c h rz e ś c ija ń s k im w tre ś c i

u tw o re m , a le d o b rz e w y r a ż a p ro b le m o d e rw a n ia się d z is ie jsz e j rz e c z y w is to śc i od „ ś w ia ta ” , a w y ra z ić z d o ła go d o p ie ro p rz y p o m o cy ję z y k a b ib lijn e g o , r e l i­ g ijn e g o . N ieszczęście z a g ra ż a c a łe m u św ia tu . P o e ta w id z i jego o d n ie s ie n ie do p ro b le m u ż y d o stw a , m y m u s im y o d n a le ź ć o d n ie s ie n ie w ia r y do ś w ia ta , je j „ ż y d o w sk i” w y m ia r . R o z d z ia ł je s t z a ty tu ło w a n y W ia r a i fo r m a . R o z m o w a

z n o w y m i p is m a m i P e te r a H a n d k e . D ru g i ro z d z ia ł w y p e łn ia d y s k u s ja z ty m i,

co b ro n ią „ K o ścio ła lu d o w e g o ” czy sp o łeczn o ści o p o z y c y jn e j p rz e c iw k o u ję c iu e lita r n e m u . P ró b a p o k a z a n ia , ja k to B ib lia u jm u je w w iz ji lu d z k ie g o i B o ­ żego m ia s ta . C h o d zi o n ie m ie c k ie te r m in y V o lk s k ir c h e i K o n tr a s tg e s e lls c h a ft. L o h fin k u k a z u je , ja k w te r m in o lo g ii n ie m ie c k ie j p ie rw s z e o k re ś le n ie z m ie ­ n ia ło sw o je z n a c z e n ie w c ią g u h is to rii aż s ta ło się n ic n ie m ó w ią c y m o k r e ­ ś le n ie m „ L u d u B o żeg o ” w z ię ty m z V a tic a n u m II , a le s to s o w a n y m do p r z e ­ c ię tn y c h k a to lik ó w c h o d z ą c y c h n a m sze n ie d z ie ln e do sw eg o k o ścio ła. N a ­ b ie r a n a to m ia s t se n s u K o n tr a s tg e s e lls c h a ft ja k o V o lk s k ir c h e p r z e c iw s ta w ia ­ ją c się d o ty c h c z a s o w e m u s ta n o w i rzeczy w s y tu a c ji A m e ry k i p o łu d n io w e j, w N ik a ra g u i. N a b ib lijn y m p rz y k ła d z ie o p o z y c y jn y c h d w ó c h „ m ia s t” — J e ­ r u z a le m i B a b ilo n u p rz e c h o d z i a u to r c a łą h is to r ię z b a w ie n ia ja k o B oże p ró b y

(4)

-R E C E N Z J E

rż e n ia „n o w eg o J e r u z a le m ” ja k o „ m ia s ta n a g ó rz e ” z k a z a n ia n a g ó rz e (M t 5, 14) w ro z u m ie n iu Iz 2, 1—4 o ra z n ie u d a n e lu d z k ie p ró b y ja k D a w id a i S a ­ lo m o n a z u tw o rz e n ie m „ m ia s ta B o żeg o ”. A u to r n ie u w a ż a za k o n ie c z n e je s z ­ cze je d n e g o d o sło w n e g o e g z o d u n a w ie ś, ja k z E g ip tu czy z B a b ilo n ii, a le łą c z y p e w n e n a d z ie je z tw o rz e n ie m w r a m a c h n a s z e j zło żo n e j sp o łeczn o ści ..K o ścio łó w lu d o w y c h ”, ja k o w s p ó ln o t k o n tr a s to w y c h , p a r a f ii czy in n y c h s p o ­ łeczn o ści, k tó r e p ro m ie n io w a ć b ę d ą ży cie m w ia r y i p rz y c ią g a ć , ja k p ie rw s z e g m in y c h rz e ś c ija ń s k ie . N ie w y s tę p u ją c „ p rz e c iw ” s t a j ą się K o n tr a s tg e s e lls c h a ft d la o to c z e n ia i z a c z y n e m p rz e m ia n y ś w ia ta w k r ó le s tw o Boże n a ziem i. W y żej ju ż w s p o m n ia n y , n a jw a ż n ie js z y , w e d łu g a u to r a , ro z d z ia ł trz e c i, n o si p o d ty tu ł P r z e c iw k o o p o w ia d a n iu się c h r z e ś c ija n za o d e jś c ie m od ś w ia ta i m o ż n a p o w ie d z ie ć , że je s t o b s z e r n y m w y k a z a n ie m n ie s łu sz n o ś c i p o w ie ­ d z e n ia G e rs h o m a S h o le m a o is to tn e j ró ż n ic y m ię d z y c h rz e ś c ija ń s tw e m a j u ­ d a iz m e m w n a s ta w ie n iu p o z a z ie m sk im i d o cz e sn y m , p a r t y k u la r n y m i u n iw e r ­ s a ln y m o d n o śn ie p r o b le m u z b a w ie n ia (o d k u p ie n ia ). C h o c ia ż o d d a je ono s ta n fa k ty c z n y w c ią g u w ie k ó w , n ie zg ad za się z z a ło ż e n ia m i w y n ik a ją c y m i z k a r t b ib lijn y c h , z w o lą Z a ło ż y c ie la K o śc io ła ja k o L u d u B ożego i z u n iw e r ­ s a liz m e m N o w eg o T e s ta m e n tu , w k tó r y m n ie z a n ik ła , a le ż y w a je s t m y ś l 0 „ p ie lg rz y m c e n a r o d ó w ” w c z a sa c h o s ta te c z n y c h . T ro s k a B oga o w ła ś c iw ą lu d z k ą sp o łe c z n o ść d z ie lo n a je s t w o b u T e s ta m e n ta c h . J e z u s c h c ia ł od p o ­ c z ą tk u „ z e b ra ć ro z p ro sz o n y c h s y n ó w I z r a e la ” w je d e n L u d B oży. C h rz e ś c ija ­ n ie , ju ż ja k o b ę d ą c y „ n a k o ń c u c z a só w ” , u w a ż a li się za w ła śc iw e sp o łe ­ cz e ń stw o w w y m ia r a c h p o w sz e c h n y c h , z te n d e n c ją do s p e łn ia n ia w o b e c re s z ­ ty n ie w łą c z o n e j je s z c z e lu d z k o ś c i f u n k c j i s p o łe c z e ń s tw a k o n tr a s to w e g o 1 w z o rco w eg o , a n ie za coś w r o d z a ju re lig ijn e g o „ p o d s y s te m u ” is tn ie ją c e g o sp o łe c z e ń stw a .

R o z d z ia ł c z w a rty —■ K r ó le s tw o B o ż e a siła p o lity c z n a . F u n k c ja w y p o ­

w ie d z i o k r ó le s tw ie B o ż y m a ż do J e zu s a z N a z a r e tu — i n a s tę p n e ro z d z ia ły

je s t z a s to s o w a n ie m w y n ik ó w p o d s ta w o w y c h w y w o d ó w ro z d z ia łu trz e c ie g o . C h o d zi o k o re la c je „ k ró le s tw a B o g a ” i rz e c z y w is to śc i p o lity c z n e j. P ro b le m e m je s t, czy „ k ró le s tw o B o że” m a m ieć w y m ia r y te r y to r i a ln e i s t r u k t u r ę sp o ­ łecz n o ści z ie m s k ie j czy te ż ty lk o w y ra ż a ć id e ę d u c h o w e g o , „ re lig ijn e g o ” w ła ­ d a n ia B ożego w d u s z a c h lu d z k ic h . A u to r p rz e c h o d z i po szczeg ó ln e e ta p y d z ie ­ jó w Iz r a e la od jeg o p o c z ą tk u a ż do w iz ji p rz y s z ło ś c io w e j w k się d z e D a n ie la , n a s tę p n ie z p u n k tu w id z e n ia te j o s ta tn ie j z a s ta n a w ia się n a d g ło sz e n ie m „ k ró le s tw a B o żeg o ” p rz e z Je z u s a . P o k a z u je , ja k ą f u n k c ję p e łn iła te r m in o lo ­ g ia k ró le w s k a w z a s to s o w a n iu do J a h w e i ja k to b y ło z w ią z a n e z a k tu a l n ą fo r m ą sp o łe c z n ą , a je d n o c z e ś n ie p o w ią z a n e z a n a lo g ic z n ą f u n k c j ą b ó stw p o ­ g a ń s k ic h w o b e c p a ń s tw i ic h w ła d c ó w . W k a ż d y m ra z ie , czy te r m in o lo g ia k ró le w s k a J a h w e b y ła w y k o rz y s ty w a n a d la le g a liz o w a n ia is tn ie n ia fo rm y p a ń s tw o w e j, czy w y k o r z y s ty w a n a p rz e z k o ła r e a k c j i a n ty p a ń s tw o w e j n a w ią ­ z u ją c e j do c zasó w p rz e d p a ń s tw o w e j s t r u k t u r y s p o łe c z e ń s tw a s e g m e n ta rn e g o , czy w o b ra z ie p rz y sz o śc i, zaw sz e m ia ła z w ią z e k ze sp o łe c z n o śc ią i im p lik a ­ c je u s tro jo w e . W w y p o w ie d z ia c h Je z u s a , ch o c ia ż rz u c o n e je s t n o w e św ia tło n a w y p o w ie d z i o k ró le s tw ie B ożym z k s ię g i D a n ie la , n ie d o s trz e g a się z m ia n co do w y m ia r ó w sp o łe c z n y c h p rz y sz łe g o k r ó le s tw a i b r a k u ciąg ło ści. J e z u s tro sz c z y się o k o n k r e t n e z e b ra n ie Iz r a e litó w , co po J e g o z m a r tw y c h w s ta n iu d o k o n u je się w K o śc ie le . W y ch o d zi n a to , że A. L o i s y m ia ł ra c ję m ó w ią c

J é s u s a n n o n ç a it le r o y a u m e , e t c ’e st l ’é g lise q u i e s t v e n u e , w ła ś n ie ch cąc

p rz e c iw A. v o n H a r n a c k o w i p o d k re ś lić cią g ło ść m ię d z y k ró le s tw e m B o ży m i K o ścio łem . R o zd ział p ią ty — K r ó le s tw o B o ż e a g o sp o d a r k a — p o ­ k a z u je , że z a ró w n o w S ta r y m , ja k i w N o w y m T e s ta m e n c ie is tn ie je w y r a ź n a tr o s k a o u le p s z a n ie i p rz e m ia n ę d o c z e sn y c h w a r u n k ó w ta k ż e g o sp o d a rc z y c h i sp o łe c z n y c h o ta c z a ją c e g o ś w ia ta i to w r a m a c h b u d o w a n ia „ k ró le s tw a B o ­ żeg o ”. I dziś n ie tr a c i n a to a u to r n a d z ie i, a le liczy ć tr z e b a b a rd z ie j n a tw o rz e n ie p ró b w k r a j a c h b o g a ty c h p ó łn o c n y c h , z m o ty w ó w e w a n g e lic z n y c h ja k o G e g e n g e s e lls c h a ft do is tn ie ją c e g o sp o łe c z e ń s tw a , n iż w u b o g ic h , g d zie

(5)

m o ty w e m m oże b y ć g łó w n ie k o n ie c z n o ść (a n ie p o tr z e b a c h rz e ś c ija ń s k a ), b u ­ d u ją c a n a is tn ie ją c e j fo r m ie spo łeczn o ści. W ro z d z ia le s z ó s ty m — B ó g po

s tr o n ie b ie d n y c h . O „ o p cji za b ie d n y m i” n a s t a r o ż y t n y m W s c h o d z ie i w B i ­ b lii — m a m y szk ic u k a z u ją c y te o lo g ii w y z w o le n ia w y m ia r y sp o łe c z n e i go­

s p o d a rc z e k r ó le s tw a B ożego w u ję c iu o b u T e s ta m e n tó w n a tle o p ie k i n a d u b o g im i i m e c h a n iz m ó w w y ró w n u ją c y c h n ie r ó w n o ś c i sp o łe c z n e ju ż w s p o ­ łe c z e ń s tw a c h s ta r o ż y tn y c h . W e w ła ś c iw y m u ję c iu o p c ji za b ie d n y m i n ie m oże b ra k o w a ć id e i e g z o d u : B óg w y p ro w a d z a b ie d n y c h z w y k o r z y s tu ją c e j ic h s p o ­ łecz n o ści i s tw a r z a z n ic h n o w y b r a t e r s k i lu d , w k tó r y m n ie m a ju ż b ied y . T o rz u c a ło się w oczy p o g a n o m u p ie rw s z y c h c h rz e ś c ija n . A le c z ło n k o w ie ty c h n o w y c h sp o łe c z n o śc i m u s z ą się liczy ć z lo s e m S łu g i B ożego — p r z e ś la ­ d o w a n ie m i ś m ie rc ią , z a n im po in te r w e n c ji B o żej n a s tą p i c u d o w n e n a w r ó ­ c e n ie i „ p ie lg rz y m k a n a r o d ó w ” do „ L u d u B o żeg o ” .

N a s tę p n y ro z d z ia ł — W ia ra i n a s tę p n e p o k o le n ie . L u d B o ż y B ib lii ja k o

sp o łe c zn o ść u czą ca się — p o św ię c o n y je s t sp o so b o m p o jm o w a n ia , n a u c z a n ia

w ogóle p rz e k a z y w a n ia w ia r y w n a ro d z ie w y b r a n y m ja k o k r ó le s tw ie B o ­ ży m n a z iem i w ró ż n y c h jeg o f o r m a c h i o k re s a c h . I n te r e s u j ą c e je s t o b s e rw o ­ w a n ie z a u to r e m , ja k w ie le sz la c h e tn y c h w y s iłk ó w i p la n ó w lu d z k ic h tw o ­ rz e n ia k r ó le s tw a B ożego o k a z a ło się w s k u t k u u to p ią i p ię k n y m sn e m , a rz e c z y w is to ść h is to ry c z n o - z b a w c z a p o szła in n ą z u p e łn ie d ro g ą , n ie m n ie j w y s iłk i z o sta ły w y k o rz y s ta n e . P o u c z a ją c e są p o r ó w n a n ia i o d n ie s ie n ia do n a s z e j rz e c z y w is to śc i.

P rze d o s o b is te zło. S ta r y T e s ta m e n t i p o ję c ie g r z e c h u p ie r w o r o d n e g o to

n a s tę p n y ro z d z ia ł. A u to r u w a ż a , że n a u k a o g rz e c h u p ie r w o r o d n y m te ż n a ­ leży do m ilc z e n ie m d z is ia j p o m ija n y c h „ ż y d o w s k ic h ” w y m ia r ó w p rz y n a le ż ­ n o śc i w ia r y do ś w ia ta . W y c h o d z ą c od w y p o w ie d z i H e r b e r t a H a a g a, k tó r y

V/ B ib lis c h e S c h ö p fu n g s le h r e u n d k ir c h lic h e E r b s ü n d e n le h r e u s iłu je w y k a z a ć , że w te k s ta c h o b u T e s ta m e n tó w n ie d a się u z a s a d n ić k a to lic k ie j n a u k i o g r z e ­ c h u p ie r w o r o d n y m , o m a w ia o d p o w ie d ź d a n ą p rz e z J o s e fa S c h a r b e r t a w P r o le g o m e n a e in e s A lt te s t a m e n t le r s z u r E r b s ü n d e n le h r e , a n a w ią z u ją c do jeg o w y w o d ó w w z w ią z k u z R d z 3 n a te m a t s ta ro iz r a e ls k ie g o k la n o w e g o m y ś le n ia i o b ra z u „ p r a g r z e c h u ” d o k o n a n e g o p rz e z „ p r a p r z o d k a p o k o le n ia ” , r o z w ija p o t e j lin ii te o r ie , ja k ic h p rz e g lą d d a ł U rs B a u m a n n , zw ła sz c z a id ą c za d ro g ą „ so c jo lo g ic z n ą ” i „ p e r s o n a ln ą ” , s y m p a ty z u ją c z S c h o o n e n - b e r g i e m i W e g e r e m . P r z y o m a w ia n iu k la s y c z n y c h te k s tó w P s 51, 7 i R d z 3 b a rd z o in te r e s u ją c o w y k o r z y s tu je s u g e s tie R e n é G i r a r d a i R a y - m u n d a S c h w a g e r a, że u p o d s ta w s p o łe c z e ń s tw a le ż y lu d z k a p rz e m o c i o n a m u s i b y ć sp o łe c z n ie ro z ła d o w y w a n a p rz e z „k o zła o f ia rn e g o ” . Do te m a tu g rz e c h u p ie rw o ro d n e g o z a lic z a ta k ż e ja k o c a ło ść R d z 4, In n . o o fie rz e K a in a i A b la , bo t u w c h o d z i d o p ie ro s k u te k g rz e c h u ja k o g w a łto w n a śm ie rć z n ie - ro z ła d o w a n ia z e b ra n e g o w K a in ie zła p rz e z o fia rę b e z k rw a w ą , w m y ś l te o r ii o f ia r G ira r d a . W ch o d zi t u m y ś l o „ g rz e c h u ś w ia t a ” , o o p a n o w a n iu p rz e m o c y p rz e z in s ty tu c ję z e m s ty , p rz y p is y w a n ą B ogu n a s k u te k z n ie k s z ta łc o n e g o u l u ­ d zi o b ra z u B o g a. T e m y ś li k o n ty n u o w a n e s ą w n a s tę p n y m ta k ż e ro z d z ia le :

B ó g B ib lii a p o k ó j n a z ie m i. O d k ie d y ja k iś r u c h p o k o jo w y s ta je się c h r z e ­ ś c ija ń s k im ? — o w y d ź w ię k u p e s y m is ty c z n y m , je ś li się n ie u w z g lę d n i w ia r y

w c u d o w n ą in te r w e n c ję B o sk ą . A u to r d o b itn ie w y k a z u je , że k a ż d e sp o łe c z e ń ­ stw o lu d z k ie , p o c z ą w sz y od n a jb a r d z ie j p ry m ity w n y c h , je s t o p a r te n a p r z e ­ m o c y w s w e j z a s a d n ic z e j s tr u k tu r z e , bo jeg o ce le m je s t o p a n o w a n ie lu d z ­ k ie j te n d e n c ji do p rz e m o c y p rz e z z o rg a n iz o w a n ą a n ty s iłę sp o łe c z n ą , p o lity ­ czn ą. P o k ó j is tn ie je n a z a sa d z ie ró w n o w a g i w z a je m n e g o s t r a c h u i p rzem o cy . T y lk o s tw o rz o n e p rz e z B o g a z u p e łn ie n o w e s p o łe c z e ń stw o m oże m ie ć sz a n se n a s tw o r z e n ie p o d s ta w y p o k o ju . T o się n ie u d a w a ło w ie lo k r o tn ie z Iz ra e le m , a le d o szed ł u D e u te ro iz a ja s z a do teg o , że le p ie j b y ć p rz e ś la d o w a n y m n iż p rz e ś la d o w a ć . A u to r p o w ia d a , że n ie m o ż n a p rz e s ta ć g a sić p ło n ą c e g o la s u , a le n a d z ie ję m ie ć i n ie z a n ie d b y w a ć n o w y c h sa d z o n e k . T o n a jw a ż n ie js z e . P r z y k ła d y J ó z e fa e g ip s k ie g o czy m is ji J o n a s z a do N in iw y . T o b y ł ze s tro n y

(6)

R E C E N Z J E

B oga d o ra ź n y r a t u n e k , a le z a sa d n ic z y p la n zb a w c z y k o n ty n u o w a ł się w o p a r ­ c iu o Iz r a e la . E g ip c ja n ie czy N in iw ic i b y li i t a k n a ra z ie „ s p is a n i n a s t r a t y ” . N a s. 212 a u to r p isze, że r u c h w o b ro n ie p o k o ju p ra w d z iw ie c h rz e ś c ija ń s k i b y łb y w te d y d o p ie ro , g d y b y co do lu d z k ic h s ił z a p ro w a d z e n ia p o k o ju b y ł b a rd z ie j p e s y m is ty c z n y , n iż w s z y s tk ie in n e r u c h y p o k o jo w e n a św iecie, p o ­ n ie k ą d a b s o lu tn ie p e s y m is ty c z n y i g d y b y p o k o ju o c z e k iw a ł je d y n ie od p r z y ­ o b ie c a n e g o i ju ż d z ia ła ją c e g o się c u d u . A co d o P a x C h r is ti n o sz ą c e g o n a ­ zw ę od K o l 3,15, t o w p e łn y m z n a c z e n iu n a d a łb y te n t y t u ł „ p o k ó j m e s ja ń ­ s k i” c h rz e ś c ija ń s k ie m u ru c h o w i p o k o ju w ta k i m se n s ie : p o k ó j ś w ia ta n a d r o ­ d ze p rz e z B oga z d z ia ła n e g o c u d u , że w d z ie ja c h d a le j ż y je C h ry s tu s ja k o K o śció ł w p o s ta c i sp o łe c z n o śc i w y z b y te j p rz e m o c y i ty m ró ż n ią c się od i n ­ n y c h d o ty c h c z a so w y c h sp o łe c z e ń stw s p r o w a d z a ją c e j z n o w u ś w ia t n a w ła ś c i­ w e to ry . C u d te n je s t m o ż liw y d la w ia ry . O s ta tn i ro z d z ia ł — K s ię g o z b ió r

i z a r a z e m księ g a . J e d n o ść B ib lii a n o w e n ie m ie c k ie p r z e k ła d y — z a w ie ra

c e n n e u w a g i, k tó r e m o ż n a z a sto so w a ć z p o w o d z e n ie m i do n a s z y c h p r z e k ł a ­ d ó w b ib lijn y c h , m u ta ti s m u ta n d is .

W s u m ie k s ią ż k a je s t n ie ty lk o do c z y ta n ia , a le do p rz e m y ś le n ia . S a m ją z z a in te re s o w a n ie m d w u k ro tn ie p rz e c z y ta łe m , o d k ry w a ją c c o ra z n o w e m y śli. Z d ru g ie j s tro n y , je ś li k to ś p e w n e te m a ty ju ż m ia ł o k a z ję sp o tk a ć w in n y c h p u b lik a c ja c h , m oże d o z n a ć ro z c z a ro w a n ia , że u c z o n y m ą ż się tu p o w ta rz a . N ie w s z y s tk ie p o w tó rk i są d o sło w n e . N ie k tó r e te m a ty sk ró c o n e , in n e p o d a n e s z e rz e j lu b w n o w sz y m u ję c iu , w ię c i t a k w a r to p rz e c z y ta ć . P o d o b a ć się m o g ą śm ia łe s y n te ty c z n e u ję c ia , np. w z w ią z k u ze sp o łe c z n y m w y m ia r e m te r m i n u „ k ró le s tw o B o ż e ” czy z r o z w a ż a n ia m i o g rz e c h u p ie r w o r o d n y m na tle „ g rz e c h u ś w ia t a ” i „ p rz e m o c y ” ja k o e le m e n tu sk ła d o w e g o s p o łe c z e ń stw a lu d z k ie g o , ja k b y „ z ły c h s t r u k t u r ” p r z e c iw s ta w ia ją c y c h się „ź ró d ło m ła s k i”.

o. J ó z e f W ie s ła w R o sło n O F M C o n v., W a r s z a w a F r a n z M U S S N E R , D ie K r a ft d e r W u r ze l. J u d e n tu m — J e s u s — K ir c h e , F r e i- b u r g - B a s e l-W ie n 1987, V e rla g H e rd e r, s. 192. W p rz e d m o w ie a u t o r sz k ic u je d ro g ę, j a k a d o p ro w a d z iła go do n in ie js z e j k s ią ż k i. O d n a jd u je n a n ie j tr z y w ę z ło w e e ta p y u w ie ń c z o n e tr z e m a p u b li k a ­ c ja m i. R o zp o częło się od k o m e n ta r z a do L is tu św . J a k u b a (D er J a k o b u s b r ie f, F r e ib u r g - B a s e l- W ie n 1963, w y d . 4 w 1981). T u u ś w ia d o m ił so b ie słu sz n o ść w y p o w ie d z i P iu s a X II, k tó r ą z re s z tą w z ią ł za m o tto : „M y, c h rz e ś c ija n ie , j e ­ s te ś m y ró w n ie ż ż y d a m i” — p o z n a ł, ja k b a rd z o J e z u s b y ł ży d em , a J a k u b ta k ż e J e g o „ d u c h o w y m ” b r a te m , ja k w ie lk ie d z ie d z ic tw o d u c h o w e I z r a e la s p ły n ę ło w c h rz e ś c ija ń s tw o i o d b ija się to n a w e t w ty m „ s p e łn ia n iu ” w o li B ożej, k tó r e g ło s ił J e z u s , a do k tó re g o n a p o m in a J a k u b . N a s tę p n y e ta p d ro g i to k o m e n ta rz do L is tu do G a la tó w (D er G a la te r b r ie f, F r e ib u r g - B a s e l- W ie n 1974, w y d . 4 w 1981), k ie d y to a u to r s k o n f r o n to w a ł p o g lą d y z ż y d o w sk ą d ro g ą z b a w ie n ia „ p rz e z u c z y n k i P r a w a ” , p o d e jm u ją c s t a r y te m a t „ P r a w a i E w a n g e lii” . Z k o n ie c z n o śc i m u s ia ł p o ró w n a ć „ n a u k ę o z b a w ie n iu ” z L is tu J a k u b a . P r z y ty m k o m e n ta r z u ro z m o w a z ż y d o c h rz e ś c ija n a m i d o p ro w a d z iła do in te n s y w n e j ro z m o w y z s a m y m i ż y d a m i. T rz e c i e ta p z a te m p ro w a d z i p rz e z „ T r a k ta k o Ż y d a c h ” ( T r a k ta t ü b e r d ie J u d e n , M ü n c h e n 1979), p r z e tłu m a ­ c zo n y n a p ię ć ś w ia to w e g o z a się g u ję z y k ó w . Im p u ls e m do jeg o p o w s ta n ia b y ł z a ró w n o d e k r e t N o s tr a a e ta te (n r 4), ja k i f a k t tzw . H o lo c a u st w y m a g a ­ ją c e g o „ te o lo g ii p o o ś w ię c im s k ie j” , co te ż p o d ję li E. K o g o n i in . (G o tt n a ch A u s c h w itz . D im e n s io n e n d e s M a s s e n m o r d s a m jü d is c h e n V o lk , F r e i b u r g - B a ­ s e l-W ie n 1986, w y d . 4) i J . K o h n (H aschoah. C h r is tlic h -jü d is c h e V e r s tä n ­ d ig u n g n a c h A u s c h w itz , M ü n c h e n -M a in z 1986). W o m a w ia n e j t u k sią ż c e F . M u s s n e r p o d e jm u je te m a ty k ę p o ru s z a n ą w w y m ie n io n y c h p o z y c ja c h i p ro w a d z i j ą d a le j w o k ó ł tr z e c h h a s e ł ja k b y s t a ­ n o w ią c y c h oś: ż y d o stw o — J e z u s — K o śció ł. W o s ta tn ic h la ta c h szczeg ó ln ie

Cytaty

Powiązane dokumenty

podjęto mało poważną próbę utworzenia ukraińskiej szkoły w Chełmie, która mimo zachęty austriackiej zakończyła się niepowodzeniem... Można w yróżnić kilk a

Po zawarciu przez Napoleona pokoju z Austrią miasto to zostało włączo­ ne w obręb Księstwa Warszawskiego stając się jednym z ważniejszych ośrodków

Korzystnie by było, aby diecezjalni duszpasterze chorych mieli kontakt z Krajową Centralą Apostolstwa Chorych, aby byli inspiratorami tego stowarzy- szenia w swoich

Jeszcze wraca jęc do patronującej obradom postaci Profesora T a de­ usza Mikulskiego i zwracając uwagę na emocjonalne wa lo ry sesji, która zgromadziła wielu

i w dużej mierze stało się kontynuatorem tradycji Lwowskiego Towarzystwa Naukowego, od samego zaś początku jego istnienia jednym z ak ty w­ niejszych był Wydział

Autor zauważa, że teorię Żółkiewskiego cechuje redukcjo­ nizm: uwtórnienie funkcji semiotycznej w stosunku do rzeczowej, a tym samym kultury symbolicznej w

[r]

[r]