• Nie Znaleziono Wyników

Poglądy Floriana Znanieckiego na funkcje socjologii wychowania i pedagogiki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Poglądy Floriana Znanieckiego na funkcje socjologii wychowania i pedagogiki"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Włodzimierz Goriszowski, Piotr

Kowolik

Poglądy Floriana Znanieckiego na

funkcje socjologii wychowania i

pedagogiki

Nauczyciel i Szkoła 1-2 (10-11), 41-44

2001

(2)

Poglądy Floriana Znanieckiego

na funkcje socjologii wychowania i pedagogiki

Polska socjologia wychowania rozwinęła się w okresie międzywojennym i zwią­ zana jest przede wszystkim z działalnością Floriana Znanieckiego. Szczególne zna­ czenie m iało opublikow anie dzieła pt. Socjologia w ychow ania (1928-1930). Soc­ jologia w ychow ania w ujęciu Floriana Znanieckiego w płynęła na zainteresow anie nią pedagogów , gdyż zajm ow ała się nie tylko płaszczyzną w pływ ów w ychow aw ­ czych niezamierzonych, ale rów nież płaszczyzną planow ego kształtow ania w ycho­ w anka w zinstytucjonalizow anym system ie w ychow aw czym . Florian Znaniecki badał nie tylko proces uspołeczniania, realizujący się poprzez uczestnictw o w y­ chowanka w życiu społecznym , ale rów nież proces w ychow ania szkolnego, gdzie analizując strukturę i funkcje instytucji planow ego w ychow ania, tak szkolnych, jak i pozaszkolnych, badał działalność i w pływ organizacji m łodzieżow ych, zw iąz­ kow ych i innych, a zajm ow ał się także strukturą klasy szkolnej, analizując praw i­ dłowości procesów w ychowawczych.

W latach m iędzyw ojennych dla określenia działalności mającej na celu za­ pew nienie m łodzieży w w ieku poszkolnym i dorosłym m ożliw ości zaspokajania potrzeb i zainteresow ań kulturalnych używ ano określenia „ośw iata pozaszkolna” , a wcześniej „ośw iata dla ludu” . Socjologia w ychow ania w ujęciu Floriana Z na­ nieckiego penetrow ała i ten obszar działalności ośw iatow ej, z przew agą refleksji teoretycznej nad pracam i empirycznym i.

Z naniecki w pracach: Socjologia wychowania, M iasto w św iadom ości je g o obywateli i Ludzie teraźniejsi a cywilizacja przyszłości stw orzył sw oistą teorię w ychow ania człow ieka dorosłego. U znał, że tylko dorośli pow inni być rzeczyw i­ stym przedm iotem celow ego wychowania, albow iem w przeciw ieństw ie do dzieci i m łodzieży — posiadają ju ż w yrobione w zględnie stałe układy przyzw yczajeń, norm i ideałów, na które m ożna oddziaływ ać kształcąco.

Znaniecki widzi w życiu społecznym silne i groźne sprzeczności, którym może zapobiegać tylko szeroki front w ychow ania, utrzym yw any przez społeczeństw o nie tylko w domu, szkole, pracy, ale poza n ią w śród dorosłych. Z daniem Z naniec­ kiego w ychowanie, ja k każda działalność celow a, opiera się na przyczynow ości,

(3)

42

Nauczyciel i Szkota 1 -2 2001 tzn. odpow iednio dobrane przyczyny d a ją z góry określone skutki. D orosły potrze­ buje w ychow ania bardziej niż dziecko. Przewidywał, że gdy nastąpi rozwój wiedzy naukow ej o zm ianach układów, zniknie w ychow anie dzieci i m łodzieży, a zacznie się pow szechne w ychowyw anie dorosłych.

Proces w ychow ania dorosłych cechująpew ne osobliw ości odróżniające go od innych typów wychowania. G łów ną jego cechą w ujęciu F. Znanieckiego je st to, że w ychow anie może być zdobyte jedynie jak o w ytw ór uboczny, przez działanie m a­ jące na celu nie w ychow anie jak o takie, tylko inne, mniej osobiste cele kulturalne. Proces w ychow ania dorosłych w sposób naturalny łączy się z p racą i życiem , a j e ­ go program należy oprzeć na analizie działalności ludzkiej.

W kształceniu dorosłych Znaniecki zw racał szczególną uw agę na sam okształ­ cenie. Stw ierdzał, że przy należytym , um iejętnie zorganizow anym w spółdziałaniu sam okształcenie daleko więcej przyczynia się do indywidualnego rozw oju um ysło­ wego i lepiej przygotow uje jednostkę do życia w now oczesnych społeczeństw ach cyw ilizacyjnych niż najlepsze wychowanie. Znaniecki zakładał, że człow iek nie je s t układem zam kniętym , gdyż bezustannie podlega w pływ om zew nętrznym . Z drugiej strony nie je st też układem ograniczonym , gdyż do sfery jeg o działa­ nia w chodzą stale now e przedmioty. Przez całe życie poznaje i uczy się, a dzięki dośw iadczeniom życiow ym zdobyw a nawyki sprawnego uczenia się.

Znaniecki w ielokrotnie podkreślał, że działania społeczne stanow ią zasadni­ czy element wszelkich zjawisk społecznych. Postulował zwrócenie szczególnej uwagi na zasadniczy elem ent, ja k i stanow ią działania społeczne.

K oncepcja instytucjonalnego w spółdziałania Znanieckiego stanowi w ięź ist­ nienia grup społecznych. Zakłada ona poczucie przynależności do grupy (identyfi­ kację), a identyfikacja pociąga za sobą współdziałanie.

W teorii osobow ości społecznej Znanieckiego m ożna odnaleźć intencjonalne działania w grupie. A utor odróżnia pojęcie „uspołecznienie” od pojęcia „przysto­ sow anie” , stwierdzając, że przystosow anie oznacza partycypow anie i pełnienie ról przypisanych bez ich modyfikow ania. U społecznienie im plikuje selektyw ne, kry­ tyczne, przetw arzające uczenie się ról i ich pełnienie. Osobowość ludzka, będąca przedm iotem oddziaływ ania wychowaw czego, ciągle się rozw ija i poddaw ana jest ciągłym w pływ om bodźców zew nętrznych. Znaniecki uw aża, że osobow ość je d ­ nostki jak o taka nie m oże być przedm iotem celow ego w ychow ania w rozum ieniu czysto pedagogicznym . W psychice człow ieka w ytw arzają się stałe zespoły norm i zasad postępow ania i tylko te zam knięte układy m ogą podlegać określonem u od­ działyw aniu kształcącem u. Teza ta, przyjęta przez w iększość socjologów w ycho­ wania, je st bardzo trudna do zaakceptowania przez pedagogikę. Pedagodzy niekie­ dy zarzucają Znanieckiem u spłycenie i uproszczenie stworzonej przez niego teorii, uw ażając, że je s t ona pozbaw iona istotnych treści.

(4)

Z naniecki próbow ał w yznaczyć zakres specyficznych zainteresow ań i zadań dla socjologii w ychowania i pedagogiki, wyznaczając przykładow o socjologii cha­ rakter teoretycznych analiz, a pedagogice zadania zw iązane z technologią w ycho­ w ania. Tym sam ym pedagogice przypisyw ał bardziej funkcje praktyczne. N ie ak­ ceptow ał w pełni pedagogiki rozumianej jak o technologia w ychow ania, poniew aż nie uznaw ał nauk praktycznych jak o nauk w ścisłym tego słowa znaczeniu.

Z naniecki określa środowisko w ychow aw cze jak o „odrębne środow isko w y­ chowawcze, które grupa w ytw arza dla osobnika m ającego zostać jej członkiem po odpow iednim przygotow aniu” . Środowisko to obejm uje „w szystkie osoby i grupy społeczne, z którym i dana grupa wym aga lub dozw ala, aby ów osobnik się stykał w okresie swego przygotow ania do przyszłego członkostw a” .

Proces w ychow aw czy w ypływ a z życia grupy społecznej, nie je s t sam ow y­ starczalny, zam knięty w sobie, pozostaje społecznym i zależnym od życia grupy w całym sw ym trwaniu. Podkreśla to F. Znaniecki, stw ierdzając, iż osobow ość jest zdecydow anie bardziej zależna od społeczeństw a aniżeli od sam ego procesu wychowaw czego, który dąży do realizacji, z różnym pow odzeniem , jej idealnej postaci.

W koncepcji społeczeństw a w ychow ującego lansowanej przez Znanieckiego — za istotny i skuteczny czynnik uaktyw nienia m łodzieży uznaw ał „w ytw orzenie dla grup m łodocianych rów ieśników m iejsca w naszym kom pleksie społecznym , nadanie im wyraźnej funkcji społecznej z ram ienia grup dorosłych” .

Tw órcą św iata w artości w ostatecznym rozrachunku je s t człow iek. Znajduje to odzw ierciedlenie w słow ach Znanieckiego, który stw ierdza, że człow iek nadaje znaczenie rzeczom, kreując wartości, poniew aż świat zastany nie zaspokaja w szyst­ kich jego pragnień. Stąd tworzenie w artości stanowi form ę dostosow yw ania świata do zm ieniających się ludzkich dążeń.

Znaniecki przeprow adził trafną i w nikliw ą analizę socjologiczną w ychow ania jako funkcji życia społecznego. Według niego w ychow anie zapew nia ciągłość kulturow ą istnienia grupy. W każdej grupie funkcjonują w zory dobrego członka grupy, do których przym ierza się przede w szystkim zachow anie osobników dora­ stających. S ą oni poddani przez grupę kontroli i podlegają w pływ om określonego rodzaju, w w yniku czego następuje proces stopniow ego kształtow ania ich osobo­ wości w edług przyjętych w zorów i obow iązujących norm.

G łów na teza Znanieckiego, głosząca, iż procesu w ychow ania nie m ożna spro­ w adzić do prostego wyizolow anego stosunku: w ychow aw ca-w ychow anek, lecz należy go rozpatrywać w kontekście społecznym, zachowuje w alory heurystyczne.

Znaniecki je st uważany za klasyka socjologii polskiej. Jego dorobek naukowy jest imponujący. Stworzył system socjologii teoretycznej. Ponadto interesow ał się psychologią społeczną. N a tw órczość naukow ą F. Znanieckiego m ożna patrzeć

(5)

44

Nauczyciel i Szkota 1-2 2001 z różnych punktów w idzenia. W dziedzinie psychologii zasłużył się tym, że jako pierw szy z polskich uczonych podj ął problem atykę, którą w spółcześnie nazywamy psychologią społeczną. U miejętnie łączył niektóre elem enty socjologii z psycholo­ g ią i pedagogiką, w skazując na bezw arunkow e istnienie takich połączeń. N ależy do tych nielicznych przedstaw icieli polskiej hum anistyki, którzy zapew nili sobie trw ałą pozycję w nauce św iatow ej.

F lo r ia n W ito ld Z n a n ie c k i u ro d z ił się 15 sty c z n ia 1882 r. w Ś w ią tn ik a c h koło W ło cław k a, a zm arł 23 m arca 1958 r. w C ha m p a ig n koło C hicago. S tu d io w ał w G ene­ w ie, Z u ry ch u , P ary żu i K rakow ie. W 1909 r. zap isał się n a U n iw ersy tet Jagielloński, gdzie w 1910 roku, n a p o d sta w ie ro zp raw y Z a g a d n ien ie w a rto ści w filo z o fii zy sk ał sto ­ p ień doktora. W ykładał w u n iw ersy tecie w C hicago (1 9 1 7 -1 9 1 9 ). P o p o w ro cie z A m ery ­ k i (w 1 9 2 0 ) o b ją ł K a te d rę F ilo z o fii w U n iw e rs y te c ie P o z n a ń s k im ( 1 9 2 0 -1 9 3 9 ) . U tw o rzy ł p ierw szy w P o lsce In sty tu t S o cjo lo g iczn y (1 9 2 2 -1 9 3 9 ). B y ł red ak to re m „W y­ chodźcy P o lsk ieg o ” oraz „P rzeg ląd u S o cjologicznego” . W 1921 r. o trzy m ał n o m in ację n a p ro feso ra zw yczajnego.

B ył tw ó rc ą sy stem u tzw. socjologii hum anistycznej i opartej n a niej· socjologicznej teorii w ychow ania. Jego z a słu g ą było n o w e so cjologiczne sp o jrzen ie n a p ro ces w y ch o ­ w aw cz y o raz nau k o w e w y jaśn ien ie w y ch o w an ia ja k o zjaw isk a społecznego, o b ejm u jące­ go cztery u k ład y stosunków społecznych: czynności, stosunki, o sobow ości i grupy.

W m eto d o lo g ii socjologii n ie by ł zw o len n ik iem m eto d staty sty czn y ch , p ostulując w y k o rzy sty w an ie ró żn eg o rodzaju m ateriałów , które p o w in n y b y ć p o d sta w ą do k o n stru ­ ow an ia i w ery fik o w a n ia h ipotez oraz fo rm u ło w an ia teorii ogólnych.

Z ajm o w ał się po n ad to p sy c h o lo g ią społeczną, a zw łaszcza ontologią, te o rią kultury, m eto d o lo g ią n au k społecznych.

W a ż n ie js z e p ra c e :

Z a g a d n ien ie w a rto ści w filo z o fii (1910); H um anizm i p o zn a n ie (1912); W stęp do so c jo lo g ii (1 922); S o cjologia w ych o w a n ia (1 9 2 8 -1 9 3 0 ); M ia sto w św ia d o m o ści je g o o b y­ w a teli (1931); L u d zie tera źn iejsi a cyw iliza cja p rzy szło śc i (1934).

Bibliografia:

B obrow ska-N ow ak W., D rynda D. (red), Słow nik pedagogów polskich, K atow ice 1998.

C zarnecki K.M ., Pionierzy, współtwórcy i twórcy p o lskiej psychologii naukowej (sylwetki uczonych), K raków 2000.

G ąsiorowski A. (red.), H istoria wychowania. Słow nik biograficzny, O lsztyn 1994. Okoń A., N owy słow nik pedagogiczny, W arszawa 1996.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Powstała wskutek doświadczenia liminalności communitas, aby przetrwać, musi się jednak zinstytucjo- nalizować: „(…) wraz ze wzrastającą specjalizacją społeczeństwa,

Pomi- mo problemów praktycznych, jakie towarzyszyły wprowadzeniu CCJ, należy zaznaczyć, że obecnie zasadą w każdym państwie prawa jest ścisłe związanie sędziów ustawą,

Powyższe wykłady były pomyślane jako tło i komentarz do Dekretu o Li- turgii I Synodu Diecezji Katowickiej, który zakończył swoje prace i otrzymał aprobatę Biskupa Ordynariusza

To z kart Pisma obwieszczona nam będzie z mocą na nowo w ciągu tych trzech świętych dni Dobra Nowina o Jezusie, Synu Bożym, który „upamiętnił śmierci Bożej czas”

Krzywicki, pisze: „M łode pokolenie, przew ażnie spod znaku socjaldem okratycznego, zaczyna pow oli grom adzić się t u ta

Nic dziwnego, że pojawiają się takie idee, jak idea społeczeństwa sieciowego, w więc takiego społeczeństwa, które jest powiązane w inny sposób niż społeczeń- stwo w

Inną formą reorganizacji kulturowej jest reorganizacja twórcza. Tak jak elemen- tarnymi faktami społecznymi stojącymi u podstaw reorganizacji zachowawczej były wykroczenie i

3 Ibidem.. Burgess na podstawie ekologicznej anatomii Chicago sfor­ mułował prawidłowości, które miały według niego wyjaśniać rozwój każ­ dego przemysłowego miasta.