• Nie Znaleziono Wyników

Jadwiga Komar (1890-1962)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Jadwiga Komar (1890-1962)"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Wojciech Sadowski

Jadwiga Komar (1890-1962)

Nadwarciański Rocznik Historyczno-Archiwalny nr 11, 283-285

2004

(2)

282 NADWARCIAŃSKI ROCZNIK HISTORYCZNO-ARCHIWALNY NR 11/2004 Wojciech Sadowski Jenin

Jadwiga Komar (1890-1962)

Natura poskąpiła Jej wzrostu, dając w zamian krępą budowę oraz ob-darzając rozumem. Natomiast los przeznaczył Jej nadzwyczaj interesujący okres na spędzenie żywota. Przeżyła bolszewicką rewolucję, odrodzenie Polski i wojnę hitlerowską. Umarła w czasach komunizmu, którego nie cier-piała. Pamiętała polskich zesłańców i procesy polityczne, o których opowia-dała swoim uczniom. Lubiła przy tym powtarzać, że „wiedza jest potrzebna krajowi, a znajomość języków narodom”.

Uśmiechając się sceptycznie, powstrzy-mywała swych słuchaczy od nadmiernych dyskusji. Bardzo rzadko pozwalała sobie i swoim uczniom na publiczne wyrażanie emocji. Podczas lekcji wstrzymywała się od gestów i żywszego działania, choć zda-rzało się okazanie wyższości wobec zgrai. Urodziła się w polskiej rodzinie 15 października 1890 roku w Łodzi. Była córką Adolfa Jurkowskiego i Celiny z domu Zarembów. Ochrzczona została w kościele rzymsko-katolickim w Łodzi. Już jako dziecko była starannie przygoto-wywana do życia wśród wyższych sfer. Z domu wyniosła znajomość języka ojczy-stego, oficjalnego rosyjskiego (był to czas zaborów), oraz salonowego francuskiego. W 1907 roku ukończyła państwowe

gim-nazjum z językiem rosyjskim w Łodzi. Aby pogłębić znajomość świata i języków, została wysłana do Paryża, gdzie kontynuowała naukę w Alliance Francoise oraz studia na Sorbonie.

Po powrocie do kraju i krótkim odpoczynku odwiedziła swą przyja-ciółkę baronową Dołgowetową w stołecznym Petersburgu. Tu zetknęła się

(3)

284 285 z intelektualną i rodową elita imperium rosyjskiego. Tu poznała swojego

męża Michała Komara, studenta agronomii w tamtejszym (powstałym w 1818 roku) uniwersytecie. W marcu 1912 roku narzeczeni przybyli do War-szawy, gdzie zawarli związek małżeński. Spełniając swoje marzenia, udali się do Petkun w powiecie poniewieskim na Litwie Kowieńskiej. Tutaj w sposób praktyczny zrealizowali wyniesione z uczelni wiadomości. Małżonkowie posiadaną wiedzę udostępniali też sąsiadom i okolicznemu społeczeństwu. Nie byli nigdy ludźmi biernymi. Osiągane wyniki przyniosły im wdzięcz-ność lokalnej społeczności.

Ze związku małżeńskiego Jadwigi i Michała narodziło się trzech synów: Michał, Jan i Tadeusz oraz córka Celina. Wszystkie dzieci Jadwigi ukończyły gimnazjum polskie w Poniewieżu. Ukończenie w tym czasie średniej szkoły było wielkim osiągnięciem.

Wojna wywołana w 1939 roku przez Niemcy i bolszewicką Rosję pokrzyżowała zamierzenia Komarów. Były to tereny bardzo niebezpiecz-ne. Małżonkowie opuścili majątek i zamieszkali wraz z rodziną w Wilnie. Nawiązując kontakt z Armią Krajową, synowie stali się jej żołnierzami. W 1942 roku umarł mąż Jadwigi Michał. Osamotniona wegetowała do 1945 w umiłowanym Wilnie. Miasto to bardzo często wspominała podczas spotkań towarzyskich w Gorzowie. Zawsze jednak podkreślała, ze jest to miasto Litwinów. Latem 1945 roku przybyła do Gorzowa. Tu nawiązała kontakt z władzami oświatowymi. Podjęła prace nauczycielki języka francuskiego i

Wojciech Sadowski

(4)

284 Jadwiga Komar (1890-1962) 285 rosyjskiego w Liceum Ogólnokształcącym przy ul. Estkowskiego. Równo-cześnie na prośbę dyrektora Bolesława Kudelki uczyła języka francuskiego w Niższym (początkowo Małym) Seminarium Duchownym przy ul. Ło-kietka 16-18. W latach powojennych była to szkoła elitarna i wyjątkowa. W szkolnictwie gorzowskim pracowała do 1955 roku, w którym przeszła na emeryturę. Wolny czas poświęcała wnuczce Jagusi. Utrzymywała też kon-takt ze swoimi uczniami, przyjmując ich w swoim mieszkaniu przy ul. 30 Stycznia 17. Częstując herbatą, niestrudzenie udzielała lekcji historii, fran-cuskiego i dobrych manier. W 1962 roku opuściła Gorzów.

Zmarła 8 lipca 1962 roku w Gdańsku. Pochowana została w grobowcu rodzinnym w Goręczynie pod Semoninem w powiecie kartuskim.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Nie pow inno się żadnej pracy odw lekać i nie należy jej pozostaw iać do ostatniej chwili.. Szczególnie od dziew ­ cząt należy oczekiwać, że pośpieszą z

Wydaje się, że czasami można było bardziej ogólnie przedstawić tło, odsyłając do istniejących opracowań i podkreślając tylko te problemy, które są przez

Komentarz rudolfa schnackenburga do czwartej ewangelii a inne niemieckie komentarze do ewangelii Jana.. opisując interpretację Janowej ewangelii w historii, tendencje

Since the two transistors and , which operate in the saturation region, are biased at a dc gate voltage, and the source of is connected to the drain of , they can be combined into

Człowiek, jakiego widział i opisywał z pasją Kardynał, nie może nigdy dopuścić do siebie jakiegoś, stałego przywiązania do grzechu, ponieważ każdy człowiek jest

wany przez króla Jagiełłę, od spotkania w Lublinie począwszy, kiedy przyszły król jechał do Krakowa; królowa Jadwiga obdarzyła Spytka przywilejem wkrótce po przyjeździe

O to odbierz ją ode mnie, bom niegodzien nosić obrazu M atki C zęstochow skiej, której się

ORGANIZACJA PRAC ZWIĄZANYCH Z BUDOWĄ ORAZ KONSERWACJĄ OBIEKTÓW MAŁEJ ARCHITEKTURY KRAJOBRAZU.