• Nie Znaleziono Wyników

Posiedzenie Pracowni Historii Organizacji Nauki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Posiedzenie Pracowni Historii Organizacji Nauki"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

534 Kronika

epoki (doc. I. Stasiewicz-Jasiukowa, dr Jerzy Róziewicz, mgr A. Biernacki). Dys-kutanci doszli do wniosku, że zazwyczaj pokolenie jest bardziej jednolite pod wzglę-dem światopoglądowym wówczas, gdy wchodzi „na arenę historyczną" i zaczyna brać udział w życiu k u l t u r a l n y m swego k r a j u . Z czasem różnicuje się ono, tak że uży-teczność kategorii pokolenia jest większa w odniesieniu do pokoleń wstępujących. Wśród przedstawicieli tego samego pokolenia z n a j d u j ą się zarówno ludzie o osobowościach otwartych, którzy u m i e j ą wchłaniać nowe wartości, stworzone przez n a -stępne generacje, jak i ludzie, którzy zasklepiają się wśród pojęć i poglądów okresu s w o j e j młodości. Doc. Z. Wójcik stwierdził, że wśród pojęć dotyczących pokolenia b r a k u j e kategorii „pokolenia podwójnego", która stosowałaby się do ludzi urodzo-nych niemal w tym samym okresie (różnica wieku — kilka lat), ale zupełnie inaczej ukształtowanych przez w y p a d k i historyczne. Kolejnym problemem podjętym przez dyskutantów było zagadnienie „umysłowości ambiwalentnych", t j . takich, które łą-czą w sobie cechy różnych epok. Zdaniem doc. I. Stasiewicz-Jasiukowej typowym przykładem „umysłowości ambiwalentnej" może być Józef Andrzej Załuski, który łączył 'w sobie cechy oświeceniowe z cechami sarmackimi. Na zakończenie dyskusji zebrani zastanawiali się nad specyfiką historii literatury w konfrontacji z historią nauki. Zdaniem d r a E. Bronowskiego historia literatury, w przeciwieństwie do his-torii nauki, jest bardzo swoistą dziedziną nauki, w dużej mierze zbliżoną do krytyki literackiej czy nawet d o s a m e j literatury.

Jan Kozłowski

P O S I E D Z E N I E P R A C O W N I H IIS T O R I I O R G A N I Z A C J I N A U K I

3 XII 1977 r. odbyło się posiedzenie poświęcone omówieniu książki dra Walde-m a r a Rolbieckiego pt. AkadeWalde-mie włoskie w latach 1454—1667. Początek towarzystw naukowych jako typu instytucji.

Na wstępie dr W. Rolbiecki wygłosił referat dotyczący zagadnień metodycz-nych pracy. Omówił problem wyboru tematu, kwestię wykorzystania opracowań i źródeł rękopiśmiennych, przedstawił definicję pojęcia „towarzystwo naukowe". Mówił też o walorach naukowych i popularyzacyjnych swojej pracy, jak również o samodzielności w postawie badawczej. Referent umotywował wybór tematu jego szczególnym znaczeniem dla historii organizacji nauki. Powstanie akademii jako for-my organizacji n a u k i wyjaśnia bowiem wiele osobliwości organizacji nauki współ-czesnej.

Dyskusję zapoczątkował doc. Tadeusz Bieńkowski. Wysoko oceniając walory i n s t r u k t y w n e i informatyczne publikacji wskazał na możliwość poszerzenia k a t a -logu p y t a ń o problem relacji akademie-uniwersytety. Jednocześnie wysunął zastrze-żenia w związku z brakiem jednoznacznego określenia kręgu odbiorców książki.

Znaczną część dyskusji z a j ą ł problem wykorzystania źródeł i opracowań w p u -blikacji.

Dr Janusz Skarbek zwrócił uwagę n a potrzebę sprecyzowania c h a r a k t e r u pracy w aspekcie metodologicznym; uznanie rozprawy za socjologiczną zwalniałoby bowiem autora z obowiązku badania źródeł. Natomiast dr Eugeniusz Tomaszewski zwrócił uwagę na konieczność wykorzystywania metod socjologicznych we współczesnych badaniach historycznych j a k o niezbędnego uzupełnienia warsztatu historycznego.

Znaczne zainteresowanie dyskutantów wywołał problem rozgraniczenia pracy n a u k o w e j i popularno-naukowej. Doc. Stefan Amsterdamski podkreślił, że nie te-matyka p r a c y decyduje o uznaniu jej za naukową lub popularnonaukową, lecz

(3)

spo-Kronika 535 sób opracowania. Dr Zofia Kla we rozszerzyła to zdefiniowanie pracy naukowej o kryterium sposobu wykorzystania źródeł.

Dyskusję podsumował dr halb. Bohdan Jaczewski, podkreślając konieczność prze-strzegania rygorów warsztatowych w pracy naukowej historyka.

Lidia Rozwens

Z K R A J U

P O L S K I E S T U D I A M E D Y C Z N E I F A R M A C E U T Y C Z N E W O K R E S I E I I W O J N Y Ś W I A T O W E J

Pod powyższym tytułem 15 grudnia 1977 r. odbyło się w Poznaniu Sympozjum zorganizowane przez tamtejszą Akademię Medyczną i Komisję Zdrowia Zarządu Wo-jewódzkiego ZBOWiD. Protektorat objął Minister Zdrowia i Opieki Społecznej — prof. M. Śliwiński. Do Komitetu Honorowego weszli: prof. H. Koźniewska — czło-nek Rady Państwa, prof. R. Góral — rektor A M , prof. В. Miśkiewicz — rektor Uni-wersytetu im. Adama Mickiewicza, M. Jakubowicz — prezes Zarz. Woj. Z B O W i D i rektorzy A M w Warszawie i Krakowie — prof. L. Zgliczyńskj i prof. T. Popiela. Na czele Komitetu Organizacyjnego stanął dziekan — prof. J. Hasik, który jest przewodniczącym Komisji Zdrowia Zarz. Woj. ZBOWiD, oraz jako sekretarz — prof. E. Chróścielewski. Zebranych przywitał prof. J. Hasik, który podkreślił w y j ą t k o w e znaczenie dydaktyki nauk medycznych i farmaceutycznych prowadzonych tak kon-spiracyjnie na terenie okupowanego kraju, jak i jawnie na uniwersytecie szkockim. Następnie przemówienie wygłosił prof. R. Góral, który m.in. stwierdził, że Sym-pozjum poświęcone jest wszystkim pracownikom i studentom ówczesnych uczelni. W tragicznych warunkach życia okupacyjnego zdecydowali się oni ratować przed zniszczeniem naukę polską. W imieniu Zatrz. Woj. ZBOWiD zabrał głos jego wice-przewodniczący — Wiktor Kalenda. Podkreślił on, że tajne studia stanowiły swego rodzaju walkę z okupantem, choć toczoną bez broni w ręku.

Program Sympozjum przewidywał wygłoszenie pięciu referatów. Pierwszy z nich przedstawił uczestnik konspiracyjnych studiów — prof. E. Chróścielewski. Omówił on organizację studiów wyższych na tle całego tajnego szkolnictwa, a szczególnie stu-diów medycznych. Następnie doc. W. W. Głowacki zobrazował studia farmaceutycz-ne w siedmiu konspiracyjnych uczelniach wyższych w kraju. Problemem dydaktyki medycyny w obozach jenieckich zajął się prof. К. Stawiński, który opisał szerzej nauczanie stomatologii w obozie jenieckim w Woldenbergu. Prof. F. Bolechowski poświęcił swe wystąpienie nauczaniu chorób wewnętrznych najpierw w szpitalach stolicy, a po Powstaniu Warszawskim w szpitalach ewakuowanych. W końcu pra-cownik naukowy Polskiego Wydziału Lekarskiego w Edynburgu — prof. Lech Dzia-łoszyński przedstawił działalność tego Wydziału.

Referaty wniosły dużo nowych wiadomości, uzupełniających dotychczasową li-teraturę wspomnieniową i opracowania historyczne. Prawie wszyscy mówcy należeli do grona osób zaangażowanych w nauczaniu medycyny. Konfrontując swe relacje z faktami utrwalonymi już w historiografii, przedstawili zebranym atmosferę i wa-runki ówczesnego szkolnictwa lekarzy.

W holu Zakładu Anatomii Patologicznej, w którym odbywało się Sympozjum, została urządzona mała wystawa zdjęć i innych materiałów źródłowych oraz opra-cowania naukowe dotyczące problematyki Sympozjum. Należy jeszcze dodać, że z okazji Sympozjum Akademia Medyczna w Poznaniu wydała drukiem tom studiów, który zawiera wszystkie wygłoszone referaty i dwa dalsze, nadesłane przez tych

Cytaty

Powiązane dokumenty

Powstaje więc uzasadnione pytanie: Czy zdaniem autorki w Dobrym Mieście, Kętrzynie czy też w Ełku nie było żadnych „śladów oporu” społecznego, czy też miasta te w latach

Wydaje się, że głównym powodem był brak późniejszej kolonizacji w bezpośredniej okolicy jezior Bartąg i Kielarskiego, a trwająca w tradycji ustnej nazwa

Warto podkreślić, że w dalszym ciągu Dymitr Karp angażował się wyjątkowo aktywnie w życie społeczne i polityczne ziem Wielkiego Księstwa Litewskiego.. kowieńskim, o 27 wiorst

This three- factor solution enables the assessment of product care tendency, which consists of the current care behaviour and its importance (e.g., “I clean my bicycle”), but also

wych Komitetów Frontu Narodowego nie powinni bowiem zasiadać w organach wyborczych, co trzeba było weryfikować w trakcie trwania kampanii. Najważniejszym zadaniem

Ponadto, dzieciom pozbawionym opieki rodzicielskiej nie tylko daje prawo do opieki oraz pomocy ze strony władz publicznych, ale także w przypadku ustalenia praw

korespondencji Baudouina de Courtenay do Czechów i Słowaków, które się znaj- dują w archiwach bibliotek lub są w posiadaniu rodzin adresatów. 7—30), na koń- cu jest