• Nie Znaleziono Wyników

"Idea megalityczna w obrządku pogrzebowym kultury pucharów lejkowatych", red. Jerzy Libera, Krzysztof Tunia, Lublin ; Kraków 2006 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Idea megalityczna w obrządku pogrzebowym kultury pucharów lejkowatych", red. Jerzy Libera, Krzysztof Tunia, Lublin ; Kraków 2006 : [recenzja]"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

Andrzej Bronicki

Jerzy Libera, Krzysztof Tunia (red.),

I d e a m e g a lity c z n a w o b r z ą d k u p o g r z e b o w y m

k u ltu r y p u c h a r ó w le jk o w a ty c h .

Instytut Archeologii i Etnologii PAN

Oddział w Krakowie, Instytut Archeologii UMCS w Lublinie.

Lublin-Kraków 2 0 0 6 ,4 3 8 s.

P roblem atyka „m egalityczna” o d daw n a stanow iła w ażny p u n k t zainteresow ań b adaczy k u ltu ry p u c h a ­ rów lejkow atych. F enom en tw o rzen ia „w ielkich k o n ­ strukcji grobow ych”, czy raczej cm en tarn y ch , p o sia ­ da bogatą literaturę spraw ozdaw czą oraz syntetycz­ ną (np. z now szych publikacji: K. Jażdżew ski 1970; L. C zerniak 1994; Z. K rzak 1994; S. R zepecki 2004).

O dkrycia o statn ich 2-3 dekad XX w. znacznie p o ­ szerzyły bazę źródłow ą. O kazało się, że relikty m e- galitów, op ró cz znanych o d daw n a z te ren ó w N iżu Ś rodkow oeuropejskiego (i „enklaw y” m oraw skiej), zidentyfikow ano także w rejonach, gdzie ich się nie spodziew ano, tj. n a obszarach zam ieszkałych przez społeczności g ru p y p o łu d n io w o -w sc h o d n iej oraz na P rzedgórzu Sudeckim , na D olnym Śląsku.

N iew ątpliw y p o stę p b a d ań spow odow ał p o w sta­ nie p o trzeb y now ego p o d su m o w a n ia dotychczasow ej w iedzy na ten tem at i przed y sk u to w an ia w ielu zag ad ­ nień spornych.

W d n iac h 5-7 g ru d n ia 2002 r. w Igołom ii koło K rakow a odbyła się m ięd z y n aro d o w a k o n ferencja pośw ięcona tej problem atyce, zorg an izo w an a przez W ydaw ców recenzow anego to m u 1. P lonem nin iejsze­ go sp o tk an ia jest zbiór w ygłoszonych referatów , k tó ry o statn io (w styczniu b.r.) trafił do rąk Czytelników .

Z akres tery to rialn y tekstów pom ieszczonych w publikacji o d n o si się do o b szaru ziem polskich oraz M oraw, czyli generalnie rzecz biorąc - w sch o d n ich prow incji k u ltu ry p u ch a ró w lejkow atych. Fakt ten zm usza w ięc do konstatacji, że ty tu ł w ydaw nictw a nie odzw ierciedla zaw artości tom u. C zytelnik biorąc go

1 M iędzynarodow y charakter konferencja zawdzięcza udziałowi M iroslava Šmída z Prostějova na M orawach. Niestety, m im o usiłow ań O rganizatorów nie udało się zaprosić badaczy zajmujących się problem atyką „megalityczną” w prow incjach zachodnich i północnych ku ltu ry pucharów lejkowatych.

do ręki m oże spodziew ać się, że będzie m iał do czy­ n ie n ia z p rzed staw ien iem „idei m egalitycznej” w o b ­ rząd k u p o g rzeb o w y m w szystkich istniejących g ru p tery to rialn y ch k u ltu ry p u ch aró w lejkow atych. Tak je d n a k nie jest. W ypadało, w ięc aby np. w p o d ty tu le sprecyzow ać, jak ich te ry to rió w faktycznie dotyczy.

Tom zaw iera 28 tekstów 32 A utorów . Z o stały o ne u ło żo n e w edług niejasnych kryteriów . W ydaje się, że kolejność opublikow anych referatów jest częścio­ w o przypadkow a: niek ied y tek sty syntetyczne są przem ieszane ze źródłoznaw czym i. M oże bardziej lo ­ giczny byłby u k ład geograficzny, czyli część pierw sza m o głaby zaw ierać w ystąpienia dotyczące m egalitów w g ru p ie w schodniej (Kujawy, Z iem ia C hełm ińska, Rybno, itp.), d ru g a - p o łu d n io w o -w sch o d n iej, trzecia - n a D olnym Śląsku i M oraw ach. W obrębie p oszcze­ gólnych części należałoby n ajp ierw um ieścić w ystą­ p ien ia ogólne (syntetyczne), dalej zaś źródłoznaw cze (spraw ozdania z b a d ań teren o w y ch )2. Bloki tem aty cz­ n e p o w in n y być stosow nie zaty tu ło w a n e3.

Prezentow any to m rozpoczyna Janusz K ruk teks­ tem Megality w neolicie europejskim (krótki przegląd

zagadnień) (s. 9-18). Przedstaw ia o n problem atykę

zjawiska w ujęciu „globalnym ”, z perspektyw y k o n ty ­ nentalnej. O pisuje stan zachow ania i ogrom zniszczeń budow li m egalitycznych n a przykładzie D anii i Rugii. Podkreśla w ielką skalę i pow szechność zjawiska (od Malty, w zdłuż w ybrzeża A tlantyku, M orza Północnego

2 Propozycja ta nie m a jednak charakteru kategorycznego, gdyż większość w ystąpień sprawozdawczych posiada rozb u d o ­ w aną część analityczno-syntetyczną, co spraw ia wiele tr u d n o ­ ści w ustaleniu przejrzystego układu tekstów.

3 Z grabne rozw iązanie podobnego problem u zostało za­ stosow ane w księdze pośw ięconej Profesorow i dr. hab. W ojcie­ chow i Szym ańskiem u - Słowianie i ich sąsiedzi we wczesnym średniowieczu (red. M. D ulinicz), Lublin-W arszawa 2003.

(3)

do Skandynaw ii i Polski; Kaukaz). C harakteryzuje typy m o n u m en tó w w łączności z ogólną chronologią form konstrukcyjnych. W dalszej części pracy A utor d o k o ­ nuje krótkiego przeglądu „now ych” m egalitów o d k ry ­ tych w ostatnich latach n a obszarze Starowysoczyzn i Przedgórza Sudeckiego, pisząc nieco szerzej o regio­ nalnym c e n tru m cm en tarn o -o b rzęd o w y m w S tanow i­ cach, co m a szczególne znaczenie wobec skąpych infor­ m acji w literaturze n a te n tem at. Przytacza inform acje 0 p o stępow aniu ze zw łokam i w ram ach różnych o d ­ m ian m egalitycznego obrządku pogrzebow ego. Dalej C zytelnik zapoznaje się z w izerunkiem sztandarow ych m o n u m en tó w europejskich (m .in. Stonehenge, Car- nac) w raz z ich datow aniem bezw zględnym . Poznaje ustalenia, co do kieru n k ó w rozprzestrzenienia idei oraz genezy zjawiska inspirow anego w czesnoneolitycznym i długim i dom am i, podjętego przez „now ych” rolników (a niedaw no jeszcze autochtonicznych myśliwych 1 zbieraczy) lub myśliwych i zbieraczy n a etapie prze­ kształcania się w rolników i hodow ców . N ieco uwagi pośw ięca znaczeniu m egalitów dla społeczności lokal­ nych. A utor w sp o m in a o przejaw ach sztuki w postaci kom pozycji linii rytych na kam ieniach k o n stru k cy j­ nych. O pisuje problem y organizacyjne w ynikające ze w znoszenia wielkich budow li. Zw raca uwagę n a m o ż­ liwości zm iany w yglądu m egalitów poprzez ich ro zb u ­ dow y i przebudow y, niszczenie starszych, aby wznieść now e - p o p a rte obserw acjam i z B retanii i Szwajcarii. N a koniec, przedstaw ia tezę o m ożliw ym zróżnicow a­ n iu społecznym budow niczych m o n u m e n tó w (wielki grobow iec nie był najpew niej przypisany każdem u członkow i społeczności, a jedynie w ybranym ). Ponadto przedstaw ia aspekt astronom iczny in terp reto w an ia b u ­ dow li m egalitycznych. A rtykuł w stępny Janusza Kruka, poprzez zarysow anie szerokiego tła zjawiska, stanow i d o b ry p u n k t odniesienia dla dalszych rozw ażań szcze­ gółowych, zaprezentow anych przez innych Badaczy.

Blok szczegółow ych referatów problem ow ych ro z­ poczy n a tekst A leksandra Kośki, zatytułow any Gro­

bowce ąuasimegalityczne w kulturze wczesnoagrarnych społeczności W ysoczyzny Kujawskiej: 4500-2000 przed Chr. Uwagi o aktualnych problemach badawczych (s. 19-

26). A rty k u ł dotyczy obiektów bezkom orow ych, p o ­ zbaw ionych w ielkokam iennej „ram y” w okół nasypu. Są to grobow ce o d m ien n e w sto su n k u do „klasycznych” - kujaw skich. Ich długość m ieści się w granicach: 10- 20 m. D o budow y „ram y” w ykorzystyw ano n ie o b ro ­ bione, nieduże otoczaki. Ilość znalezisk ruchom ych jest z reguły bard zo niew ielka. A u to r swoje o p raco w a­ nie zilustrow ał opisem „sztandarow ego” obiektu zba­ danego w Stawsku D olnym , stan. 34, z fazy w iórecko- pikutkow skiej, w k tó ry m stw ierdzono pew n e elem enty m ałopolskie (p o łudniow o-w schodnie). W konstatacji,

co do chronologii grobow ców quasim egalitycznych stw ierdzono, że są to form y starsze o d kujawskich i bardzo długotrw ałe. Ich początek sięga p ołow y V tysiąclecia, zaś kres p rzy p ad a n a okres protobrązow y (g ru p a D obre), tj. n a ok. 20001. przed Ch. A utor w tego ty p u obiektach w idzi podstaw ow ą k onstrukcję g ro b o ­ w ą dom inującą w okresie środkow ego n eolitu na czar- noziem ach w n ętrza W ysoczyzny Kujawskiej.

Kolejny arty k u ł Chronologia grupy południowo-

-wschodniej kultury pucharów lejkowatych w świetle dat radiowęglowych (s. 27-66), autorstw a Piotra W łodar-

czaka, m a o g ro m n ą wagę, w ykraczającą poza p roble­ m atykę „m egalityczną”. A utor p o d jął się bardzo am bit­ nego zadania, aby p o kilkunastu latach o d w cześniej­ szych ustaleń (B. B urchard, S. Jastrzębski, J. K ruk 1991), n a now o przedstaw ić w łasny pogląd n a ten tem at. W chwili opracow yw ania chronologii, dysponow ał 91 publikow anym i datam i radiow ęglow ym i, w ykonanym i n a podstaw ie p ró b ek pozyskanych na 11 stanow iskach k u ltu ry pucharów lejkow atych g ru p y południow o- w schodniej. P. W łodarczak, naw iązując do podziału n a fazy przem ian n a osadzie bronocickiej, w nosi, że okres funkcjonow ania całej g ru p y należy podzielić na trz y etapy: I - inicjalny, II-III - klasyczny, IV - d ezin ­ tegracji. Jest to pogląd niew ątpliw ie słuszny, zw ażyw­ szy, że fazy II i III są m iędzy sobą słabo odróżnialne w Bronocicach, a ty m bardziej n a innych stanow iskach „południow o-w schodnich” (np. Z im no; A. Bronicki, S. Kadrów, A. Z akościelna 2003). A utor charakteryzu­ je poszczególne fazy rozwojowe. Fazę I datuje n a ok. 3900/3800-3650 BC. Jest to okres dom inacji n a lessach południow o-w schodniej Polski k u ltu r o genezie p o łu ­ dniow ej, więc osadnictw o „pucharow e” m a w ty m cza­ sie charakter jedynie incydentalny. N astępuje jed n ak stosunkow o szybki proces form ow ania się gęstej sieci osadniczej opartej na w zorcach starszych k u ltu r n eo ­ litycznych. M ateriały nabierają cech klasycznych. Faza II-IIIA, datow ana przez A utora n a ok. 3650-3400/3300 BC jest bardzo jednolita na całym obszarze zajętym przez społeczności grupy. Jest to okres klasyczny. W sty­ listyce ceram iki dom inuje styl późnow iórecki. Krze- m ieniarstw o posiada cechy swoiste. N iektóre w yroby są w ytw arzane przez nielicznych specjalistów w kilku centrach produkcyjnych. Faza IIIB-IV, datow ana na ok. 3400/3300-2900/2800 BC, charakteryzuje się w ystąpie­ niem w pływ ów innych kultur. N a W yżynie M ałopol­ skiej najpierw jest to zakarpacki Boleráz. N astępnie pojaw iają się zespoły „pucharow o-badeńskie” a także „prom ieniste” g ru p y zesławicko-pieszowskiej. N a te ­ renie W yżyny W ołyńskiej czytelne są oznaki oddzia­ ływ ania k u ltu ry trypolskiej, ale dom inują zachow aw ­ cze cechy stylistyczne op arte n a w zorach klasycznych. W ty m przy p ad k u A utor prop o n u je użycie term in u

(4)

Recenzje, o m ó w ie n ia , p o le m iki - Reviews, discussion, p olem ics

- faza „poklasyczna”. N a schyłek k u ltu ry p ucharów lejkowatych przypada ekspansja osadnictw a „am foro- wego”, wykluczającego się z „pucharow ym ”. Podział ten zakończył się w raz z pojaw ieniem się ludności k u ltu ­ ry ceram iki sznurow ej, k tó ra objęła tereny środow iska „pucharow ego”. Jest to okres dezintegracji kulturow ej. Poszczególne te ry to ria posiadają zróżnicow ane oblicza. Jednolity charakter ugru p o w an ia odszedł w przeszłość. Na zachodzie W yżyny M ałopolskiej pow stały: k u ltu ra złocka i g ru p a krakow sko-sandom ierska k u ltu ry ce­ ram iki sznurow ej. N astępuje kres osadnictw a „pucha- row o-badeńskiego” n a tym terenie. N atom iast na p o ­ zostałych obszarach sytuacja przedstaw ia się niejasno. W edług A utora brakuje danych archeologicznych do ściślejszego w nioskow ania na ten tem at.

W arto w ty m m iejscu przedstaw ić o d m ie n n y p o ­ gląd n a d ato w an ie kresu istn ien ia o sad n ictw a „ p u ch a­ rowego” n a W yżynie W ołyńskiej. O tóż z osady w Z im ­ nem p o b ra n o w trzech jam ach (3/97, 31/97 i 32/97) próbki oznaczone radio w ęglow o n a lata: 4160 + 50 BP, 4120 ± 50 BP i 4080 ± 55 BP, które p o kalibracji w ska­ zują n a najbardziej p ra w d o p o d o b n y p rzed ział czaso­ wy: 2800-2600 BC, naw et nieco przekraczając granicę „2600” (A. Bronicki, S. Kadrów, A. Z akościelna 2004, s. 109). Fakt te n p o tw ierd zają p o n a d to zw iązki n ie ­ których „pucharow ych” fo rm ceram icznych z k u ltu rą ceram iki sznurow ej, dostrzeżone przez P. W ło d arcza- ka w jego opracow aniu. Tak p ó ź n e d atow anie w spiera obecność im p o rtó w „trypolskich” w śró d m ateriałó w k u ltu ry p u c h a ró w lejkow atych na ty m stanow isku. Zważywszy n a konstatację, że d ru g a część etapu CII p rzypada n a okres fu n k cjo n o w an ia fazy Z im n o II, tj. 3000-2700 BC (S. Kadrów, M. Sokhackiy, T. T kachuk, E. Trela 2003, s. 126), istn ien ie o sad n ictw a „ p u c h a ro ­ wego” n a w schodzie do ok. 2600 BC (a co najm niej do 2700 BC) jest w ysoce p ra w d o p o d o b n e 4.

N astępny artykuł, p ióra M ałgorzaty Rybickiej, za­ tytułow any Kilka uwag na temat chronologii i rozmiesz­

czenia grobowców megalitycznych na kujawskich cmenta­ rzyskach kultury pucharów lejkowatych (s. 67-76) uśw ia­

dam ia mizerię ilościową oznaczeń radiowęglowych dla tego regionu. W sum ie istnieją zaledwie 3 daty. Z tego pow odu charakter datow ania zjawiska „megalitycznego” jest z n atu ry rzeczy bardzo ogólny. Autorka postuluje,

4 Z przedstaw ionym powyżej poglądem długiego przeży­ wania się osadnictw a ku ltu ry pucharów lejkowatych na niektó­ rych terenach koresponduje w pew nym sensie datow anie kresu „pucharow o-badeńskiej” fazy V w Bronocicach w zachodniej Małopolsce, zaproponow ane przez badaczy tego sztandarow e­ go stanowiska. M om ent ten przypadałby na lata 2690/2510 BC (np. J. Kruk, S. M ilisauskas, S. A lexandrow icz, Z. Śnieszko 1996, s. 26), czyli po 2800 BC.

aby ustalić w iek szczątków organicznych pozyskanych podczas wcześniejszych bad ań (np. szczątków kostnych), co m ogłoby znacznie poszerzyć skrom ną podstaw ę do podjęcia bardziej precyzyjnych ustaleń chronologicz­ nych. W dalszej części pracy, M. Rybicka om aw ia reguły rządzące rozm ieszczeniem grobow ców w obrębie cm en­ tarzysk oraz charakteryzuje cechy konstrukcyjne kujaw­ skich megalitów.

Sew eryn Rzepecki swoje w ystąpienie pośw ięcił genezie grobow ców kujaw skich (Z badań nad genezą

grobowców kujawskich - s. 77-85). Jest on rzecznikiem

poglądu, że idea m egalityczna przybyła na Kujawy z za­ chodu. Najstarsze grobow ce stanow iące pierw ow zór dla nieco późniejszych ty p u kujawskiego znane są z obsza­ ru Basenu Paryskiego i N o rm an d ii (typ Passy). Pow sta­ ły one na gruncie „późno- i p o st w stęgow ym ” (kultura Cerny) w okresie synchronizow anym z k u ltu rą Rös­ sen, tj. 4800-4450/4440 BC. L udność tej ostatniej m iała znaczny udział w przeniesieniu w zorców „francuskich” na g ru n t Europy Środkowej, p raw dopodobnie poprzez pew ne m igracje skierow ane na w schód. W dalszej czę­ ści pracy A utor zajm uje się hipotezam i n a tem at genezy grobow ców bezkom orow ych. Uważa, że charakter do- m ogeniczny w rozstrzygający sposób potw ierdzają w y­ niki b ad ań prow adzonych n a stanow isku Balloy, gdzie 4 grobow ce m egalityczne zostały w m on to w an e w re­ likty dom ó w k u ltu ry ceram iki wstęgowej rytej. Zw raca jed n ak uwagę na fakt, że w aspekcie ideologicznym jak i architektonicznym grobow ce bezkom orow e (kujaw ­ skie) oraz m egalityczne w ykazują pełną kontynuację.

Jacek W ierzbicki w swojej pracy Megality kultury

pucharów lejkowatych - czy tylko grobowce? (s. 87-101)

zajął się w szechstronnym scharakteryzow aniem funkcji grobow ców m egalitycznych, w różnych aspektach życia społecznego w okresie ich w znoszenia oraz później, aż po czasy współczesne. Funkcja w ynikająca z samej n a ­ zwy jest oczywista, chodzi naturalnie o grobow iec, czyli miejsce pochów ku lub pochówków. Jednak w świetle b ad ań archeologicznych niekiedy okazuje się, że szcząt­ ków ludzkich nie odnaleziono. W obec tego A utor zw ra­ ca uwagę na m ożliw ość budow ania także kenotafów. M egality byw ały zaskakująco często w ykorzystyw ane jako m iejsca wtórnych pochów ków przez społeczności m łodszych kultur. In n ą bardzo w ażną funkcją była rola zw iązana ze sferą w ierzeniow ą. Z pew nością n a cm en ta­ rzyskach odbyw ały się obrzędy związane z kultem zm ar­ łych. Istniały św iątynie grobow e zlokalizowane w części czołowej m egalitów (w Gaju, Zberzynie, O bałkach) lub w głębi obiektów (typ Sarnow o). W grupie po łu d n io - wo-w schodniej o d k ry to kolejne budow le o p raw d o ­ po dobnie obrzędow ym przeznaczeniu (np. Słonowice, Pawłów, M alice Kościelne, Broniszowice), co pozw ala patrzeć n a to zjawisko jako na zwyczaj pow szechny

(5)

N a cm entarzyskach znaleziono także inne pozostałości praktyk obrzędow ych: szczątki kości zwierzęcych (p o ­ zostałości p o stypach), tzw. „śm ietniska-ogniska”, ślady kultowej orki p o d nasypam i. W dalszej części arty k u ­ łu J. W ierzbicki wskazuje na funkcję ow ych budow li w ram ach organizacji przestrzeni przez społeczności lokalne k u ltu ry pucharów lejkowatych. O tóż grobow ­ ce m ogły stanow ić cen tru m tery to riu m eksploatow a­ nego przez d an ą g rupę ludzką, natom iast n a innych terenach, m egality najpraw dopodobniej wyznaczały granicę m ikroregionu osadniczego (funkcja „znaków granicznych”). W pierw szym p rzypadku A utor przy ta­ cza przykłady zachodnioeuropejskie, w d ru g im - o d ­ nosi się do m ikroregionu łupawskiego. Kolejną funkcją było w yznaczenie szlaków kom unikacyjnych, biegną­ cych w zdłuż linii w ytyczonych przez megality, użyt­ kow anych niekiedy jeszcze w średniow ieczu i później. Przykłady dotyczą w tym przypadku Holsztynu. F unk­ cja alim entacyjna polegała na podkreśleniu związku przodka-protoplasty, pochow anego w grobow cu z ży­ jącym i potom kam i. G rób m ógł być źródłem siły, p ło d ­ ności, urodzaju. Z m arły p rzodek m iałby się opiekować żywymi, p o n ad to legitym izow ał praw o do eksploatacji gospodarczej danego terytorium . Funkcja k u ltu ro tw ó r­ cza stw arza wiele kontrow ersji interpretacyjnych. Czę­ sto podkreślana jest rola zw iązana z procesem neolity- zacji społeczności łow iecko-zbierackich. Ponadto A utor stawia sp o rn ą w obec dotychczasow ych ustaleń ch ro ­ nologicznych tezę, że m egaksylony (rów nież z grupy południow o-w schodniej) m ogły być pierw ow zoram i dla m egalitów kujawskich. A rtykuł kończą inform acje n a tem at funkcji wielkich grobow ców w świecie w spół­ czesnym . W skazuje n a wielowiekowe korzystanie z za­ sobów kam ienia n a w spółczesne p o trzeby budow lane oraz opow iada historię użycia w izerunków m egalitów przez Pocztę N iem iecką w 1920 roku jako elem entu propagandow ego podczas plebiscytu w p ółnocnym Szlezwiku, sym bolizujących niem iecki H eim at.

A ndrzej Pelisiak jest A utorem kolejnego w ystąpie­ nia, zatytułow anego Grobowce megalityczne. Nowe m oż­

liwości interpretacji? (s. 103-116). Podejm uje O n próbę

wskazania podobieństw (i „skojarzeń”) w organizacji przestrzeni eksploatowanej przez lokalne społeczności ku ltu ry pucharów lejkowatych a grobow cam i kujawski­ mi. G ospodarka w ypaleniskow a m iałaby znaleźć odbicie w śladach palenia ognisk w obrębie lub poza megalitami. Użytkow anie terenów nisko położonych (zabagnionych) zaznaczano w sposób sym boliczny sypiąc ziemię torfo­ w ą do grobowców. Ślady odpow iadające „śm ietniskom przydom ow ym ” są także obecne w megalitach, często w pobliżu szczątków zmarłego. I wreszcie budow le w zo­ row ane n a dom ach (o podobnej pow ierzchni) stanow i­ ły elem ent grobow ców (przedsionki).

W tym m iejscu w ypada wskazać n a in n ą próbę w y­ jaśnienia obecności ziem i torfowej w niektórych obiek­ tach. P raw dopodobnie aspekt kultow y jest w ty m przy ­ p ad k u w ażniejszy niż odzw ierciedlenie jednego z p rze­ jaw ów „pucharow ej” gospodarki, prow adzonej blisko zbiorników lub cieków w odnych. O tóż obecność ziemi torfowej, to potw ierdzenie w grobow cach obrzędów zw iązanych z kultem akw atycznym , przejaw iającym się, m .in. składaniem ofiar bagiennych bóstw om w o d ­ nym . Tego ty p u znaleziska, oprócz N iżu (np. J. W oźny

1996), znane są także z obszaru zam ieszkałego przez społeczności g ru p y południow o-w schodniej, gdzie odnaleziono bagienne składy w iórów krzem iennych w W incentow ie i W erem ow icach oraz skorupę żółwia błotnego w Lesie Stockim (A. Bronicki 1995).

Renata Zych zajęła się opisem Organizacji prze­

strzeni miejsc z grobowcami kujawskimi i jej symboliką

(s. 117-126). Tekst ten w drobiazgow y sposób poddaje analizie orientację grobow ców i zmarłych, lokalizację m ateriałów zabytkowych, palenisk, innych konstrukcji w ew nętrznych, położenie w stosunku do ukształtowania terenu i form osadniczych w grupie łupawskiej (środko- wopom orskiej), zachodniopom orskiej i kujawsko-cheł- mińskiej. Konkluzja jest następująca: grobowce były re­ gionalnie zróżnicowane, tru d n o także m ówić o regułach organizacji przestrzeni cm entarzysk. W yjątkiem jest jed ­ nak g rupa kujaw sko-chełm ińska, gdzie reguły rządzące organizacją przestrzeni cm entarzysk jednak istnieją, co świadczy o dużym stopniu jednolitości wierzeniowej tych terenów.

Troje A utorów : Stanisław Kukawka, Jolanta M ałe- cka-K ukaw ka i Bogusława W awrzykowska, przedsta­ w iło przegląd inform acji archiw alnych dotyczących

Grobowców kujawskich na ziem i chełmińskiej (s. 127-

134). W ym ieniają i opisują, w oparciu o dziew iętna­ stow ieczną literaturę i archiwalia, 9 stanow isk z 12 grobam i. W opracow aniu tym w artościow e są cytaty z oryginalnych d o kum entów i daw nych publikacji oraz ilustracja w postaci szkicu grobow ca z D źw ierzna, au­ torstw a Karla Benthke z niepublikow anego spraw o­ zdania z roku 1866. Interesująca jest także inform acja o b u dow aniu fortów to ru ń sk ich z użyciem kam ieni pochodzących z m egalitów z W ypcza. Proceder nisz­ czenia grobow ców m iał trw ać w ty m p rzypadku przez 2 lata, co dobitnie świadczy o jego skali.

Baza źródłow a do rozw ażań n a d Inwentarzam i

krzem iennym i z grobów grupy południowo-wschodniej kultury pucharów lejkowatych (s. 135-168) jest w chwili

pow staw ania opracow ania Jerzego Libery i A n n y Za- kościelnej dosyć pokaźna. A utorzy w ykorzystali in fo r­ m acje uzyskane podczas b ad a ń p o n a d 400 grobów, z tego w 74, n a 31 stanow iskach, w ystąpiły m ateriały krzem ienne. A rtykuł w części w stępnej przedstaw ia

(6)

Recenzje, o m ó w ie n ia , p o le m iki - Reviews, discussion, polem ics

przejrzystą listę w ytw orów krzem iennych znajdow a­ nych w grobach. Z ostała o n a o p a rta na zestaw ieniach Bogdana Balcera (1975, s. 138-139) oraz Jacka Lecha (1988, s. 295) a także w łasnych przem yśleniach. W d al­ szej części p racy zostały dokładnie scharakteryzow a­ ne wszystkie kategorie narzędziow e oraz półsurow iec i m ateriał odpadkow y, a później om ó w io n o stru k tu rę surow cow ą zb io ru d epozytów grobow ych. Znaleziska krzem ienne w ystąpiły w ok. 20 p rocentach zbadanych grobów. Najczęściej były to egzem plarze pojedyncze, rzadziej p o d w ó jn e i zupełnie w yjątkow o liczniejsze. Składano je zwykle osobom dorosłym , rzadko m ło ­ docianym . W grobach dziecięcych - nie w ystępują. W dalszej części opracow ania A utorzy przedstaw ili bardzo interesującą konstatację, co do po ch o d zen ia niektórych elem entów krzem iennego „w yposażenia” grobow ego. O tóż analizując lokalizację znalezisk m i- krolitycznych i grocików trójkątnych w obrębie szkie­ letów, doszli do w niosku, że te obce k u ltu rze p ucharów lejkow atych zabytki należy traktow ać w kilku p rz y p a d ­ kach jako przyczynę śm ierci pochow anych osób. Z g ro ­ bów Płaskow yżu N ałęczow skiego p o c h o d zą zbrojniki (romby, półtylczaki) w ytw orzone przez społeczności paraneolityczne lub epim ezolityczne, zaś z Łubcza - grocik tró jk ątn y k u ltu ry lubelsko-w ołyńskiej. Fakty te jasno w skazują n a istnienie zbrojnych konfliktów ze społecznościam i „n iepucharow ym i”. W edług A utorów depozyty złożone z w yrobów krzem iennych m ogą się łączyć z tradycjam i niżow ym i, skąd znane są kultow e składy, pośw ięcone b ó stw o m akw atycznym .

Jerzy Bąbel zaprezentow ał erudycyjną, p io n ier­ ską n a polskim g ru n cie pracę dotyczącą tzw. arch eo ­ logii n ark o ty k ó w (Środki psychoaktyw ne w kulturach

megalitycznych Europy Środkowej. Zarys problem aty­ ki - s. 171-194). A u to r skoncentrow ał się na dw óch,

jak m ożna sądzić, najw ażniejszych roślinach o d u rz a ­ jących. Są to: m ak, z którego m o żn a uzyskać opium i konopie - surow iec do p ro d u k cji haszyszu. W s p o ­ m n ian e środki h alucynogenne były znane w Europie, o d co najm niej neolitu. J. Bąbel om aw iając n a szerokim euroazjatyckim i afrykańskim (Egipt) tle znaczenie kulturow e tych substancji, kładzie nacisk n a ich rolę w sferze kultów, ale rów nież w m edycynie. P rzed sta­ w ione zagadnienia ilustruje bardzo w ielom a przy k ła­ dam i zaczerp n ięty m i nie tylko z archeologii, ale także literatury starożytnej i późniejszej. W ym ienia d ato w a­ ne stanow iska, skąd p o ch o d z ą pozostałości tych roślin. Zwraca uw agę n a flasze z kryzą, które p rzy p o m in ają odw rócone m aków ki, niekiedy p o n acin an e pionow o na brzuścach. W edług A utora m ogły one pełnić fu n k ­ cję p o jem n ik ó w n a opium . Ich najbardziej zbliżone do pierw ow zorów egzem plarze p o ch o d z ą z Jutlandii i Szlezw iku-H olsztynu, co p ra w d o p o d o b n ie św iad­

czy o m iejscu „w ynalezienia” up raw m ak u w Europie. Innego rodzaju, dotychczas tru d n y m do zdefiniow ania funkcjonalnego zabytkiem , są gliniane fajki znalezione w Ć m ielow ie i Złotej. J. Bąbel uw aża, że służyły one do palenia środków odurzających. Ich zw iązek z m e ta ­ lurgią m iedzi wykluczyła ekspertyza spektrograficzna osadów, autorstw a L onginy Koziorowskiej, zam iesz­ czona jako aneks do om aw ianego tek stu (s. 195-196). K onopie p o ch o d zą z Azji Środkowej. A utor w u p o ­ w szechnieniu znajom ości ich upraw y w idzi w ielką rolę ludności k u ltu ry ceram iki sznurow ej, zdobiącej swoje naczynia odciskam i k o n o p n eg o sznura.

Jedyny referat obcojęzyczny wygłosił M iroslav Šmíd. Z ostał on um ieszczony w recenzow anym tom ie w postaci przetłum aczonej n a język polski (Morawskie

cmentarzyska kurhanowe kultury pucharów lejkowatych

- s. 197-223). Tekst ten stanow i m onograficzne p o d ­ sum ow anie kilkudziesięciu lat bad ań n a d m oraw skim i m egalitami. Reprezentuje on klasyczne podejście do przedstaw ianych zagadnień, w bardzo d o b ry m w ydaniu. K onstrukcje ku rh an ó w A utor podzielił n a trzy katego­ rie: ze zw artym i płaszczam i kam iennym i, z kam ienny­ m i „m urkam i” oraz bez konstrukcji kam iennych. W su ­ m ie z terenu M oraw znanych jest 18 cm entarzysk z tego ty p u grobow cam i. Aż 97 pro cen t stanow ią groby z p o ­ chów kam i ciałopalnym (popielnicow ym i). O rientacja grobów, w dużej m ierze, zależała o d położenia księżyca, jakkolw iek obserw acje słońca też m iały swoje znacze­ nie. U dało się w yróżnić 3 fazy chronologiczne - o d ­ pow iadające kategoriom typologicznym . Najstarsze są k u rh an y ze zw artym płaszczem kam ieni i pochów ka­ m i szkieletowym i w kam iennych skrzyniach, pow stałe w fazie baalberskiej (IB) k u ltu ry pucharów lejkowatych na M orawach. Z fazy środkowej (drahow ickiej) p o c h o ­ dzą ku rh an y z kam iennym i „m urkam i”. Zaw ierają one pochów ki ciałopalne. C hronologicznie odpow iadają one fazie bolerazkiej (la i Ib) k u ltu ry badeńskiej (cera­ m iki prom ienistej). N ajm łodsze są grobow ce bez k o n ­ strukcji kam iennych lub z konstrukcjam i przekształ­ conym i, zawierające także pochów ki ciałopalne (faza ohrozim ska). O biekty te wyznaczają ho ry zo n t końca I i początku II fazy k u ltu ry badeńskiej. A utor szczegó­ łow o charakteryzuje zm iany inw entarzy w poszczegól­ nych fazach m egalitycznego zjawiska. Przedstaw ia całe form y ceram iczne reprezentujące poszczególne odcinki czasowe, zebrane w podsum ow ującą tablicę typologicz- no-chronologiczną. Szkoda, że nie dysponow ano d ata­ m i radiowęglowym i. W ty m m iejscu w arto powtórzyć postulat M. Rybickiej zalecający w ykonanie analiz C 14 dla organicznych m ateriałów m agazynow ych, pozyska­ nych podczas wcześniejszych badań.

W łodzim ierz W ojciechow ski i P io tr C holew a są A utoram i spraw ozdania z p rac w ykopaliskow ych p ro ­

(7)

w adzonych w M uszko w icach koło H enrykow a (Gro­

bowce kultury pucharów lejkowatych na D olnym Śląsku

- s. 225-233). Aż do 1995 roku D olny Śląsk jaw ił się jako region p ozbaw iony grobow ców m egalitycznych. W tedy to, podczas b ad a ń pow ierzchniow ych, w lesie o d k ry to cm entarzysko złożone z 6 obiektów kam ien- no-ziem nych. N a jed n y m z n ich p o d jęto kilkusezono- we w ykopaliska. A utorzy opisują k o n stru k cję grobow ą oraz rek o n stru u ją poszczególne etapy b u d o w y założe­ n ia grobow ego. O dkrycie dolnośląskich m o n u m en tó w jaw i się jako bard zo w ażny elem ent środkow oneoli- tycznej „układanki”. Z niecierpliw ością należy oczeki­ wać n a p ełn ą m onografię stanow iska.

Spraw ozdanie z czterech sezonów b a d a ń w y k o p a­ liskow ych m egalitów w Stryczow icach przedstaw ili: B arbara M atraszek i Sław om ir Sałaciński (Grobowce

m egalityczne w Stryczowicach, pow. Ostrowiec Święto­ krzyski - s. 235-245). N a stan o w isk u częściow o o d sło ­

n ięto relikty d w óch w ielkich g robow ców oraz c m e n ­ tarzysko płaskie z 6 g ro b am i i obiekty in n eg o ro d z a ­ ju. P lanow ane jest k o n ty n u o w a n ie prac badaw czych z u d ziałem specjalistów reprezentujących n a u k i p o ­ m ocnicze archeologii. W arto w ty m m iejscu w ytknąć au to ro w i składu d ro b n y błąd: otóż n a stro n ie 241 (ryc. 11) fotografię u m ieszczono niezg o d n ie z k ieru n k iem fotografow ania. Zdjęcie to p o w in n o być o d w ró co n e 0 90°, w praw o (tak, aby najw iększy k am ień obstaw y grobow ej znalazł się u d o łu strony).

Kolejny arty k u ł spraw ozdaw czy pośw ięcono m e- galitowi b a d an em u w 1935 roku w Rybnie (Barbara M atraszek, Grobowiec megalityczny w Rybnie, pow. So­

chaczew - s. 247-258). P ow odem pow tórnej publikacji

stanow iska było odszukanie w zasobach archiw alnych Państw ow ego M uzeum A rcheologicznego w W arsza­ w ie części dokum entacji z b ad a ń terenow ych. N atrafio­ n o n a ry su n k i planów i profili obiektów nieruchom ych oraz negatyw y zdjęć w ykonane n a szklanych płytkach. A utorka p o stanow iła je opublikow ać. D odatkow ym arg u m en tem był b ra k rysunków znalezisk ruchom ych w publikacji źródłow ej (K. Jażdżewski 1936, s. 190-194). W ten sposób pow stał interesujący arty k u ł z opisem obiektów o p a rty m na publikow anym tekście K onrada Jażdżewskiego w raz ze w spółczesną analizą znalezisk 1 w yczerpującą stro n ą ilustracyjną.

Stanisław Iw aniszew ski zaprezentow ał arty k u ł M e­

galityczny obrządek pogrzebowy i neolityczny krajobraz w mikroregionie stryczowickim na W yżynie Opatowskiej

(s. 259-269). W tekście ty m A utor p o d d a ł w szechstron­ nej analizie archeoastronom icznej lokalizację i o rie n ­ tację m egalitów w Stryczow icach, B roniszow icach i G arbaczu-Skale n a tle neolitycznego krajobrazu. G ro ­ bow ce lokow ano w m iejscach w ysoko położonych, d o ­ m inujących w krajobrazie. Były to oznaczniki centrów

regionów eksploatow anych przez lokalną społeczność k u ltu ry p u ch aró w lejkow atych (pogląd ten jest zbieżny z przedstaw ionym przez J. W ierzbickiego w o m ó w io ­ n ym wcześniej w ystąpieniu). S. Iw aniszewski na now o zin terp reto w ał funkcję fosy n a centralnej osadzie w Stryczow icach, uw ażając, że nie m iała o n a w yłącznie c h ara k teru m ilitarnego (jak chciała to w idzieć A utorka badań; A. U zarow icz-C hm ielew ska I985a; 1985b, s. 36, 38), a raczej w yznaczała granicę m iędzy osiedlem a te ­ ren em grobow ym , czyli rozdzielała sacrum o d profa-

num lub rejon osady, gdzie nie m o żn a było dostrzec

m egalitów o d m iejsca, skąd były w idoczne. O rie n ta ­ cja budow li grobow ych wykazuje związek z p u n k ta ­ m i zach o d u słońca. G roby w yznaczały także m iejsca n a horyzoncie w okresie zw iastującym nadejście cie­ płej p o ry roku (przełom kw ietnia i m aja) oraz zim nej (przełom p aździernika i listopada). M egality lokow ano najpew niej w m iejscach odlesionych, które m ogły być wcześniej objęte upraw ą. Społeczności budow niczych grobow ców kierow ały się zasadą p orządkow ania k ra ­ jo b razu - k o nkluduje Autor.

Jerzy Bąbel przedstaw ił Próbę rekonstrukcji grobowca

megalitycznego ze stanowiska V w Broniszowicach, pow. Ostrowiec Świętokrzyski (s. 271-288). W części p o cząt­

kowej om aw ia on w yniki w ykopalisk, prow adzonych na stanow isku w pierw szej połow ie lat dziew ięćdzie­ siątych XX w. O dsłonięto relikty pojedynczego zało­ żenia grobow ego, przy czym b ad an ia nie objęły części „ogonow ej”. O d strony czoła grobow ca pośw iadczono istnienie drew nem obłożonej, w ew nętrznej kom ory- przedsionka, w ykonanej w ko n stru k cji słupowej, zaś poza obiektem - relikty paleniska. A utor w ram ach „uwag w stępnych” scharakteryzow ał techniki b u d o w ­ lane stosow ane przez środkow oneolityczne społecz­ ności E uropy Środkowej i przedstaw icieli k u ltu ry try - polskiej. J. Bąbel, w dalszej części w ystąpienia om aw ia poszczególne etapy procesu budow lanego. Są to: w y­ b ó r miejsca, oczyszczenie teren u ogniem , w ytyczenie osi grobow ca, w ytyczenie zarysu, zgrom adzenie m a ­ teriałów budow lanych, w ybudow anie obram ow ania- obstaw y kam iennej, b u d o w a „kom ory” w konstrukcji drew niano-ziem nej, um ieszczenie grobów m iędzy „kom orą” a obrysem grobow ca, pogrzeby i uroczysto­ ści „zaduszkow e”. W ydaje się jednak, że nie koniecznie rejon grobow ca, czy cm entarza m usiał być oczyszczony z roślinności ogniem . N a niektórych stanow iskach p o d m egalitam i została pośw iadczona orka, k tóra w skazu­ je n a wcześniejsze w ykorzystanie teren u p o d upraw y rolne. Fakt ten m o żn a interpretow ać w aspekcie kultu płodności, sugerow anego przez niektórych badaczy (np. J. W ierzbicki we wcześniej om ów ionym w ystą­ pieniu). C iekaw ym spostrzeżeniem jest rodzaj zasto­ sowanej techniki budow lanej, podczas k o n stru o w an ia

(8)

Recenzje, o m ó w ie n ia , p o le m iki - Reviews, discussion, p olem ics

drew nianej „kom ory”. A u to r w sposób przekonyw ający proponuje interpretow ać rozm ieszczenie dołków po- słupow ych jako pozostałości ścian zbudow anych p o ­ przez w suw anie o d g ó ry poziom ych belek pom iędzy ograniczające je o d w ew nątrz i z zew nątrz słupy.

Lucyna D om ańska zaprezentow ała arty k u ł sp ra­ wozdawczy, om aw iający Cmentarzysko megalityczne

kultury pucharów lejkowatych w Łącku, pow. Inowrocław

(s. 289-299). Tekst ten jest efektem w ielosezonow ych ratow niczych b ad ań w ykopaliskowych, prow adzonych na stanow isku niszczonym przez żw irownię. A utorka w yróżnia dw ie fazy: pierw szą zw iązaną z istnieniem w tym rejonie osady (faza sarnow ska) oraz d ru g ą - łą ­ czącą się z cm entarzyskiem m egalitycznym (początek fazy wióreckiej). W sum ie odsłonięto dw a pew ne tra- pezow ate grobow ce bezkom orow e oraz p raw d o p o ­ dobnie resztki trzeciego. W szystkie obiekty są bardzo dokładnie opisane, co pozw oliło n a zrekonstruow anie etapów budow lanych i obrządku pogrzebow ego.

G robow iec m egalityczny o konstrukcji drew niano- -ziemnej w Zagaju Stradow skim o d k ry to jeszcze w 1959 roku (J. G rom nicki 1961). Jest to pierw szy obiekt tego ty p u odnaleziony w obrębie g ru p y połu- dniow o-w schodniej. W yniki b ad ań zaprezentow ała Barbara B urchard w artykule Grobowce typu megali­

tycznego w Zagaju Stradowskim, pow. Kazim ierza W iel­ ka (s. 301-305). Stanowisko zostało szerzej rozpoznane

w latach dziewięćdziesiątych XX w. O dsłonięto wtedy dw a grobow ce trapezow ate. Ich ściany opierały się na drew nianych słupach gęsto ustaw ionych w row kach fundam entow ych (rodzaj palisady). M egalit n r I zawie­ rał nieuszkodzony k am ienny grób skrzynkow y z b r u ­ kow anym d n e m i pochów kiem ludzkim w yposażo­ nym w kubek z uchem ansa lunata. Pod grobow cem n r II odnaleziono ślady krzyżującej się orki. Fakt ten oraz bad an ia fitolityczne pozw oliły ustalić, że wcześ­ niej było tu pole, n a k tó ry m upraw iano zboża. Rejon cm entarzyska k u ltury pucharów lejkowatych był u ży t­ kow any jako m iejsce pochów ków także przez ludność k u ltu ry ceram iki sznurowej i m ierzanow ickiej (w fazie chłopicko-veselskiej). B. B urchard kończy swoje w ystą­ pienie przyznaniem się do błędnej interpretacji funkcji budow li trapezow atej n a stanow isku w N iedźwiedziu, którą wcześniej uznała za relikty d o m u społeczności lendzielsko-polgarskiej (B. B urchard 1973). W świetle odkryć w Zagaju Stradow skim należy zgodzić się z in ­ terpretacją grobow ą tego obiektu - ośw iadcza Autorka. K rzysztof G arbacz jest A utorem opracow ania Dwa

grobowce z Grzybowa, pow. Staszów na tle zjawiska rozpo­ wszechnienia się idei megalitycznej w grupie południowo- wschodniej kultury pucharów lejkowatych (s. 307-333).

Tekst te n zaw iera pierw szą pełną inform ację na tem at odkryć w Grzybow ie. W ciągu wielu sezonów w ykopa­

liskowych odsłonięto tu relikty dw óch dużych grobow ­ ców z k am iennym o bram ow aniem oraz k am iennym i płaszczam i nakryw ającym i dw a pochów ki, a pom iędzy n im i - k am ienny b ru k w kształcie kopczyka, zbudow a­ ny z kam ieni obstaw y grobow ca n r II. W m egalicie n r II, w pobliżu szczątków ludzkich znaleziono fragm enty kubka z uchem ansa lunata i p u ch ark a z o rn am en te m stem pelkow ym , natom iast n a dnie kopczyka - dwie ludzkie czaszki i nieco u łam ków naczyń „p u ch aro ­ wych”. W rejonie cm entarzyska w ystąpiły także inne zabytki archeologiczne k u ltu ry p ucharów lejkow atych (fragm enty ceram iki i kilkanaście znalezisk k rzem ien ­ nych, w ykonanych z różnych surow ców ). W arto w tym m iejscu zw rócić uwagę na istnienie b ru n atn ej w arstw y ziem i p o d kopczykiem . W edług A utora ziem ię tą przy­ niesiono spoza stanow iska. M oże w arto w tym m iejscu się zastanow ić, czy także i w ty m p rzypadku nie m am y do czynienia ze śladam i k ultu akwatycznego, o ile m a ­ teriał, z którego zrobiono podsypkę, pow stał w śro ­ dow isku bagienno-w odnym . Rejon cm entarzyska był w ykorzystyw any jako m iejsce pochów ków przez lu d ­ ność k u ltu ry m ierzanow ickiej (w fazie chłopicko-vesel- skiej), okresie rzym skim oraz późn y m średniow ieczu (tym razem do grzebania zw ierząt). W p o d su m o w an iu K. G arbacz podkreśla ścisłe związki grzybow skiego za­ łożenia grobow ego z Kujawami, co pozw ala A utorow i n a opow iedzenie się za tezą o m igracyjnym charakte­ rze rozprzestrzenienia się idei megalitycznej w grupie p ołudniow o-w schodniej. Szkoda, że nie w ykonano d a ­ tow ania radiowęglowego, chociaż m ożliw ości istnieją, gdyż podczas w ykopalisk pozyskano w o b u grobow ­ cach i kopczyku ludzkie szczątki kostne.

Kolejny referat przedstaw ił K rzysztof Tunia „ Temen-

nos” kultury pucharów lejkowatych w Słonowicach, pow. Kazim ierza Wielka. Badania 1979-2002. Trzecie spra­ wozdanie (s. 335-340). W lakonicznej form ie k o m u ­

nikatu om ów ił O n w yniki w ieloletnich badań w yko­ paliskow ych przeprow adzonych n a „w yodrębnionej przestrzeni sakralnej połączonej z cm entarzyskiem ”. C e n tru m założenia budow lanego był czw orokątny plac ograniczony o d p ó łn o cn y p otężnym grobow cem , zaś o d p o łu d n ia zam knięty d ru g im grobem . Dalej n a p o łu ­ dnie, ku M ałaszówce um ieszczono jeszcze cztery inne grobow ce, m niej więcej rów noległe do siebie. C ałości dopełniają row y i w ały ziem ne. Interesującym spostrze­ żeniem jest to, że nie wszystkie grobow ce posiadały ziem ne nasypy. W szystkie obram ienia budow li g ro b o ­ w ych w ykonano z drew nianych słupów um ieszczonych w row kach fundam entow ych. K am ienia w apiennego używ ano podczas w znoszenia grobów. Przew ażnie były to bruki, a w jednym p rzypadku - kam ien n a skrzynia. G robow com tow arzyszyło cm entarzysko płaskie. Autor, słonow icki ośrodek kultow y datuje n a schyłek IV lub

(9)

przełom IV i III tysiąclecia p.n.e. (w chronologii nieka- librow anej), czyli początek osadnictw a „pucharow ego” w tej części M ałopolski. Po lekturze, czytelnik m a uczu ­ cie nied o sy tu i rozczarow ania. Stw ierdzenia zaw arte w tekście nie zostały oparte n a m ateriale dow odow ym . A rtykuł nie zaw iera części m ateriałow ej z rysunkam i i opisem znalezisk ruchom ych, które posłużyły do wy- datow ania założenia budow lanego. A utor nie podaje także żadnych dat C 14, chociaż, ja k sam tw ierdzi - ta k o ­ we istnieją. Szkoda, że tak w ytraw ny badacz zaledwie naszkicow ał zarys w nioskow ania. W ypada, więc dalej cierpliw ie czekać na m onografię stanowiska.

Kolejny artykuł z cyklu źródłoznaw czego jest tekstem autorstw a H anny Kowalewskiej-M arszałek, H en ri ego D uday’a i M iry Pyżuk Kichary Nowe: „mega­

lityczne” konstrukcje grobowe w świetle badań archeolo­ gicznych i antropologicznych (s. 341-360). Przedstaw ia

on p o dsum ow anie szesnastu sezonów badaw czych na stanow isku w ielokulturow ym , przy czym przed m io ­ tem rozw ażań jest problem atyka związana z cm en ta­ rzyskiem k u ltu ry p ucharów lejkowatych. A utorzy nie rozstrzygają kwestii, czy b ad an o cm entarzysko m ega­ lityczne, czy m oże płaskie z k am iennym i k o n stru k ­ cjam i grobow ym i. Przede w szystkim nie odnaleziono reliktów kam iennej (lub drew nianej) ram y okalającej hipotetyczny grobow iec, jak rów nież pozostałości n a ­ sypu. Sugerują jednak, że jakkolw iek niezbędnych ele­ m en tó w m egalitycznych nie stw ierdzono, to jed n ak istnieją pew ne przesłanki przem aw iające za obecnością w K icharach założenia m egalitycznego. Tezę tę należy jed n ak uznać za nie w pełni udow odnioną. Z rejonu cm entarzyska p ochodzi 6 grobów k u ltu ry pucharów lejkowatych, z tego 5 znajdow ało się w obrębie niecko- w atego zagłębienia, zaś szósty - niedaleko o d niego, n a północ. W szystkie m iały konstrukcję skrzynkow ą, posiadały kam ienne pokryw y i bruki. W yposażenie za­ w ierały jedynie dw a obiekty. N a szczególną uwagę za­ sługuje obecność ostrza m iedzianego sztyletu w grobie n r 25. W artykule, zabytki ru ch o m e o m ów iono bardzo skrótow o, gdyż są przedm iotem odrębnego opracow a­ nia. Na stanow isku znaleziono także ślady pradziejowej orki, w ykonanej zapew ne jednorazow o, co p ow inno wykluczyć m ożliw ość ulokow ania cm entarzyska na wcześniej upraw ianym polu. Przedstaw ione 4 daty ra ­ diowęglowe w yznaczają okres funkcjonow ania cm en ­ tarzyska na przełom IV i III lub początek III tysiąclecia BC. W dalszej części tekstu A utorzy zajęli się ustaleniem chronologii względnej pochów ków , opisem antropolo- giczno-archeologicznym szkieletów, rekonstrukcją eta­ p ó w użytkow ania cm entarzyska. D o bardzo interesu­ jących w niosków doszli analizując p o śm ie rtn e zm iany

(lub ich brak) w ułożeniu ludzkich szczątków. Okazało się, że wiele danych wskazuje na um ieszczanie zm arłych

w drew nianych, kłodow ych tru m n ach . Ten fragm ent arty k u łu należy polecić wszystkim badającym groby szkieletowe, jako lekturę ze wszech m iar zalecaną.

Barbara Bargieł i M arek Florek są A utoram i w y­ stąpienia Cmentarzysko ludności kultury pucharów

lejkowatych na stanowisku 1 w Malicach Kościelnych, pow. Opatów (s. 361-384). Podobnie jak w przypadku,

np. stanow iska w K icharach Nowych, w M alicach Koś­ cielnych m am y do czynienia ze stanow iskiem w ielokul­ turow ym , m .in. z grobam i reprezentantów późniejszych k u ltu r (ceram iki sznurowej, m ierzanow ickiej). W ykopy objęły 10 arów, pozwalając zbadać cały kom pleks w raz z najbliższym otoczeniem . Jest to niew ątpliw ie jedno z lepiej rozpoznanych stanow isk megalitycznych w M a- łopolsce. P rzedm iotem przedstaw ionego opracow a­ nia jest cm entarzysko k u ltu ry pucharów lejkowatych. Składa się ono z dw óch grobow ców m egalitycznych z kam iennym i obram ow aniam i i reliktam i zadaszonych przedsionków w części czołowej, niegdyś w spartych na drew nianych słupach. W grobow cu n r I dw a groby zn a­ leziono w obrębie przedsionka i dw a - p o d nasypem , na zachód o d niego. W szystkie zawierały elem enty k a ­ m ienne (bruki denne, m niej lub bardziej szczelne p o ­ krywy, obiekt n r 21 - kam ienną skrzynię). 15 p o ch ó w ­ ków w kopano w centralną i zachodnią część m egalitu, od strony południow ej. Są to pochów ki kobiet i dzieci. G robow iec n r II zaw ierał jeden grób (praw d o p o d o b ­ nie centralny) p o d nasypem , posiadający w ypełnisko kam ienno-ziem ne. W tym przypadku znaleziono także późniejsze groby w kopane w nasyp m egalitu, przew aż­ nie zawierające luźne b ru k i n a dnie i w stropie (6 obiek­ tów). O sobną kategorią znalezisk są kultow e depozyty krzem ienne, złożone do ziem i podczas b u dow y g ro ­ bowców. W schodnią część stanow iska zajm uje cm e n ­ tarzysko płaskie z grobam i w kam iennych obstawach, złożone z siedm iu obiektów. Posiadają one różnorodne konstrukcje w ykonane z piaskowca, co zdecydow anie od różnia je od megalitów, zbudow anych z wapienia. Na uwagę zasługuje tu „m ieszany” sposób orientow ania jam grobow ych: N -S i W -E . Pom iędzy grobow cem n r I a II znaleziono m .in. sporą jam ę ze śladam i intensyw ­ nego ognia, bez m ateriałów datujących. Cm entarzysko płaskie oraz w schodnie p artie m egalitów były przysy­ p an e okrągłym n asypem o średnicy ok. 25 m. W edług A utorów czynność tę w ykonała ludność k u ltu ry p u ch a­ rów lejkowatych, kończąc okres użytkow ania cm en ta­ rzyska. Chociaż pozyskano nie m ało szczątków ko st­ nych, niestety dla stanow iska w M alicach Kościelnych nie w ykonano żadnych dat radiowęglowych. Ustalenie okresu funkcjonow ania cm entarzyska na fazę klasycz­ n ą k u ltury pucharów lejkowatych w M ałopolsce jest zbyt ogólne. Należałoby, więc zbadać wiek m ateriałów m agazynow ych.

(10)

Recenzje, o m ó w ie n ia , p o le m iki - Reviews, discussion, polem ics

Ci sam i A utorzy zaprezentow ali w yniki b ad a ń w y­ kopaliskow ych, zrealizow anych w Paw łow ie (C m en­

tarzysko w Pawłowie, pow. Sandom ierz na tle innych podobnych stanow isk ku ltu ry pucharów lejkowatych -

s. 385-400). S tanow isko to, oprócz „klasycznego” m e- galitu pozw oliło n a k o m p letn e ro zp o zn an ie trzy d zie­ stom etrow ej d rew n ian ej b udow li słupow ej, w k ształ­ cie dw óch w ysokich trap ezó w złączonych szerszym i podstaw am i, przedzielonej niegdyś ścianką działow ą. W o b u częściach zn ajdow ały się groby (7 obiektów ), w ykonane z użyciem k am ien i w apiennych (skrzynie, bruki). Szczególne znaczenia m iał grób n r 3 - k e n o ­ taf, zaw ierający b ard z o bogate w yposażenie (am fora, to p ó r kam ienny, siekiera k rzem ien n a, d rap acz i w ió- row iec), p o d ejrzew an y o funkcję g ro b u centralnego, z o rien to w an y z p ew n y m odchyleniem , w zdłuż osi E-W . W części w schodniej jam y grobow e m ają m niej ty p o w ą orientację: N -S . M egalit rep rezen tu je ty p b u ­ dow li kam ien n o -ziem n ej z w sp arty m n a d rew n ian y ch słupach p rzed sio n k iem o d stro n y czoła i k am ien n y m , p o dw ójnym g ro b em p o d n asy p em , b ezp o śred n io na zachód o d p rzedsionka. W zachodniej części o b ­ staw y znaleziono dw ie siekiery i cztery w ió ry s ta n o ­ wiące d ep o zy t kultow y (być m oże, ja k chcą A utorzy - rodzaj ofiary zakładzinow ej). Przy pó łn o cn ej ścianie grobow ca zlokalizow ano sześć gro b ó w płaskich, n ie ­ które w y k o n an e z użyciem kam ieni. K olejne trzy g ro ­ by płaskie znaleziono p o m ięd zy m egalitem a b u d o w ­ lą d rew n ian ą. Te rów nież zaw ierały b ru k i i k am ien n e obstawy. Dalej na p o łu d n ie o d budow li drew nianej stw ierd zo n o istnienie U -kształtnego row u, m niejszej, słupow ej b u d o w li z d rew n a oraz kolejnych trzech grobów zb u dow anych z kam ieni. P raw d o p o d o b n ie było to je d n o założenie p rzestrzen n o -fu n k cjo n aln e. Jeszcze dalej n a p o łu d n ie znajdow ały się kolejne g ro ­ by płaskie, w y k o n an e w sposób zbieżny z wcześniej opisanym i. N a uw agę zasługuje w ty m m iejscu n ie­ n a tu raln y p o ch ó w ek m ężczyzny ze sk ręp o w an y m i n a plecach rękom a i o d ciętą oraz o d w ró c o n ą głow ą (grób n r 29) - ślad p rak ty k an ty w am pirycznych - jak chcą Autorzy, a także po ch ó w ek w tórny p o łączony z n ie ­ fachow ym u łożeniem „rek o n stru k cy jn y m ” szczątków ludzkich (grób n r 30). N iestety rów nież w ty m p rz y ­ p ad k u n ie zostały w ykonane analizy radiow ęglow e. W tekście brakuje uw ag n a tem at charak tery sty k i e ta ­ pów u ży tk o w an ia cm entarzyska, czy raczej c e n tru m o b rzęd o w o -cm en tarn eg o (w ynikających z analizy m iędzyobiektow ej chronologii w zględnej). W arto tę p roblem atykę w przyszłości podjąć.

Jednym z nielicznych tekstów przedstaw icieli n au k pom ocniczych archeologii jest arty k u ł antropologicz­ ny autorstw a W andy K ozak-Zychm an, Ludność kultury

pucharów lejkowatych pochowana na cmentarzyskach

w Karmanowicach, pow. Puławy, stanowisko 35 i w Pa­ włowie, pow. Sandomierz, stanowisko 3 (s. 401-406). A u­

torka opierając się n a w łasnych, wcześniejszych an a ­ lizach antropologicznych, porów nuje zróżnicow anie biologiczne społeczności g ru p y p o łu d n io w o -w sch o d ­ niej n a podstaw ie danych pozyskanych z obu badanych stanow isk. Rozw ażania porów naw cze zostały przed sta­ w ione n a tle sytuacji panującej w neolicie na innych stanow iskach Lubelszczyzny.

C m entarzysko w K arm anow icach przyniosło o d ­ krycie 45 jam grobow ych, w k tó ry ch zidentyfikow a­ no szczątki 60 osobników - 40% stanow iły p o ch ó w ­ ki dziecięce. Stosunek zm arłych kobiet do m ężczyzn w ynosi praw ie 1:1. Średnia w ieku p o chow anych m ęż­ czyzn przekracza 48 lat, zaś kobiet w ynosi ok. 37 lat. M ężczyźni m ierzyli średnio 163,3 cm , zaś kobiety

-153,2 cm . Czaszki cechują się długogłow ością. U około 1/5 zm arłych stw ierdzono choroby ap aratu żującego.

N a cm entarzysku w Pawłowie o d k ry to 18 jam g ro ­ bow ych, zaw ierających szczątki 22 osobników. W tym p rzy p ad k u pochów ki dzieci są praw ie rów nie liczne jak w K arm anow icach i osiągają 35%. W Pawłowie p o ­ chow ano praw ie tak sam o dużo m ężczyzn jak kobiet (~ 1:1). M ężczyźni średnio dożyw ali w ieku 32,5 lat, zaś kobiety 37,5 lat. Z askakująca jest, więc zbieżność śred ­ niego w ieku zm arłych kobiet, pochow anych n a obu cm entarzyskach. N atom iast znaczna jest jed n ak ró żn i­ ca średniego w ieku zm arłych m ężczyzn. P onadto o ka­ zuje się, że przedstaw iciele społeczności „pawłowskiej” byli przew ażnie wyżsi niż„karm anow ickiej”. Mężczyźni osiągali średnio 165 cm , a kobiety - 157,6 cm wzrostu. W śró d czaszek także w Pawłowie przew aża „długogło- w ość”. Stan ap aratu żującego „paw łow ian” jest w o wiele lepszym stanie niż zm arłych pochow anych w K arm a­ now icach. A utorka kończy swoje w ystąpienie om ów ie­ niem ciekawych przypadków urazów i chorób, stw ier­ dzonych na podstaw ie b ad ań szczątków kostnych, p o ­ chodzących z o b u stanow isk.

U zupełnieniem „m egalitycznego” to m u są trzy końcow e teksty n a tem at cm entarzysk i pochów ków „niem egalitycznych” k u ltu ry pucharów lejkowatych. W szystkie odnoszą się do tery to riu m g ru p y p o łu d n io - w o-w schodniej. Pom ysł um ieszczenia pow yższych w y­ stąpień w niniejszym zbiorze referatów, n a pierw szy rzu t oka, wydaje się być „nietrafionym ”, gdyż w ykracza poza zakres m erytoryczny konferencji. W gruncie rze­ czy, jed n ak dobrze się stało, że C zytelnik m oże p o ró w ­ nać obie form y obrządku pogrzebow ego obow iązujące w tej samej kulturze (grupie), w ty m sam ym przedziale czasowym . Ponadto, jak zaprezentow ano to już wcześ­ niej, m egalitom dosyć często tow arzyszyły płaskie g ro ­ by „niem egalityczne”, czasam i naw et bez jakichkolw iek śladów użycia kam ieni do ich budowy.

(11)

W pierw szym tekście z tego cyklu - C m entarzy­

ska z grobam i „niem egalitycznym i” i pochów ki w obrębie osad w grupie południow o-w schodniej kultury pucharów lejkowatych (na zachód od W isły) (s. 407-421), M arek

Florek, w początkow ej części w ystąpienia poró w n u je sytuację pan u jącą na W yżynie Sandom ierskiej z o b ­ rząd k iem p o g rzeb o w y m obow iązującym n a W yżynie M iechow skiej i Płaskow yżu Proszow ickim . D o chodzi do konstatacji, że w o b u p rzy p ad k ach daje się zauważyć duża jed n o lito ść form g ro b ó w i cerem onii p o g rzeb o ­ wych. W iększą ilość obiektów z k am ien n y m i elem en ­ tam i k o n stru k cy jn y m i n a W yżynie Sandom ierskiej tłu m aczy łatw iejszym d o stęp em do tego surow ca. N a­ tom iast, p raw d o p o d o b n ie głów nym czynnikiem je d ­ nolitości był egalitaryzm społeczności użytkujących w sp o m n ian e m iejsca p o chów ków lub różnice c h ro ­ nologiczne m iędzy cm entarzyskam i m egalitycznym i i analizow anym i w artykule. Aby rozstrzygnąć tę d r u ­ gą kw estię n iezb ęd n e są prace n a d sprecyzow aniem ch ro n o lo g ii o b u form grobow ych. D ru g a część w ystą­ p ien ia o d n o si się do po ch ó w k ó w o d k ry ty ch w jam ach gospodarczych. Ich przynależność do k u ltu ry p u c h a ­ ró w lejkow atych raczej nie w zbudza zastrzeżeń, n a to ­ m iast A u to r ustalił, że tego ty p u obiektów n a zachód o d W isły znaleziono zaledw ie 5 (na 4 stanow iskach). Tak zn ik o m a liczba m usi skłonić do refleksji, że ten sposób chow ania zm arłych przez społeczności k u ltu ry p u c h a ró w lejkow atych był czym ś w yjątkow ym . N a to ­ m iast ciekaw ym spo strzeżen iem jest u stalenie b rak u isto tn y ch ró żn ic w m egalitycznym a „niem egalitycz- ny m ” o b rzą d k u pogrzebow ym .

K olejny a rty k u ł z cyklu „niem egalitycznego” jest au to rstw a Jolanty Bagińskiej Cm entarzysko kultury

pucharów lejkowatych na stanow isku 25 w Łubczu, pow. Tom aszów Lubelski (s. 423-430). O m aw ia o n p ro b le ­

m aty k ę zw iązaną z cm entarzyskiem „p u ch aro w y m ” o d sło n ięty m p rzy okazji b a d a n ia k u rh a n u k u ltu ry ceram iki sznurow ej. Z n alezio n o 7 grobów , z o rie n ­ to w an y ch n a osi W -E , bez k o n stru k cji kam iennych, n ie k tó re z w y p o sażen iem (flasza z kryzą, zabytki k rzem ien n e, z po ro ża, szable dzika). W je d n y m z nich n a trafio n o n a tró jk ątn y g ro cik k u ltu ry lubelsko-w o- łyńskiej (por. tekst J. L ibery i A. Zakościelnej w re cen ­ zo w anym tom ie). A utorka, sugerując się rzędow ym uło żen iem grobów , p ró b u je znaleźć elem enty, k tóre m o ż n a b yłoby in terp re to w ać jako ślady p o m egalitycz­ n y m założeniu g ro b o w y m (w ykonanym z d rew na). W ydaje się jed n ak , że nie m a najm niejszych podstaw , aby doszukiw ać się w Ł ubczu reliktów m egaksylonu. Z treści o pisu oraz ilustracji absolutnie nie w ynika, że jakakolw iek ko n stru k c ja d re w n ia n a w ty m m iejscu kiedykolw iek istniała. C m entarzysko w Ł ubczu jest najdalej n a p o łu d n io w y w sch ó d w ysu n iętą n e k ro p o lą

lu d n o ści k u ltu ry p u ch aró w lejkow atych, sp o śró d do tej p o ry zbadanych. Fakt ten skłania do sfo rm u ło w a­ n ia w ielo k ro tn ie tu p rzedstaw ianego apelu, aby u sta ­ lić radiow ęglow o chronologię rów nież i tych grobów (w kontekście d ato w an ia osad w G ró d k u i Z im nem ).

O statn im referatem , zaw artym w recenzow anym tom ie jest w ystąpienie W alerii M isiew icz C m entarzy­

sko kultury pucharów lejkowatych w Sadurkach, pow. Puławy (s. 431-438). Tekst ten rów nież o d n o si się do

obrządku „niem egalitycznego”. A utorka opisuje w nim 8 grobów płaskich, zawierających k am ienne elem enty k o n stru k cy jn e (bruki, obstaw y), z p ochów kam i o rie n ­ to w anym i przew ażnie n a osi W -E . Trzy z nich były stosunkow o bogato w yposażone w cały zestaw naczyń typow ych dla fazy klasycznej (m .in. am fory, flasze z kryzą, ku b ek z u chem ansa lunata), b u rsztynow y p a ­ ciorek i d rapacz n a w iórow cu obubocznym . W pobliżu cm entarzyska n atrafiono na jam ę k u ltu ry am for k uli­ stych, o nieokreślonym przeznaczeniu. A rty k u ł ten m a ch arak ter ściśle sprawozdawczy.

R ecenzow any tom , niew ątpliw ie, nie w yczerpuje pro b lem aty k i „m egalitycznej”. Z abrakło w n im (nie z w iny O rg an izato ró w konferencji i R edaktorów ) w yników b a d a ń p row adzonych n a dw óch w ażnych stanow iskach: w K arm anow icach (jedynie częściowo reprezentow anych przez tekst an tro p o lo g iczn y W. Ko- zak-Z ychm an) oraz n a Sław inku w Lublinie, gdzie w ciągu o statn ich lat „pojaw iły się” kolejne megality. N ależy m ieć nadzieję, że te w ażne odkrycia, w n ie ­ dłu g im czasie, zostaną przez A utorki opublikow ane w sposób kom pletny. Z abrakło też w ystąpień rzucają­ cych now e św iatło n a m egality zach o d n io - i p ó łn o c- noeurepejskie.

C zytelnik przyzw yczajony już o d dłuższego czasu do operow ania datam i kalibrow anym i, z p ew n ą rezer­ w ą traktuje części artykułów , w których kalibracji nie przytoczono. Pomijając kwestię trafności interpretacji chronologii zjawisk, uw ażam , że Redakcja po w in n a była dopilnow ać, aby w każdym p rzypadku A utorzy oprócz dat niekalibrow anych, po d ali rów nież kalibro­ w ane, określając, n a jakiej podstaw ie zostały ustalone. Apele w ystosow yw ane przez różne środow iska archeo­ logiczne, aby „m ów ić jednym głosem ” w tej kwestii, n a ­ leżało przyjąć jako coś ważnego. Uwaga ta, na szczęście, o d n o si się do niew ielu publikow anych tu tekstów.

K ończąc, należy p o d n ieść w alory poligraficzne w ydaw nictw a. Jest to to m w ydany b ard zo starannie. C h o ch lik d ru k arsk i buszow ał w n im zu pełnie n ie ­ chętnie. „L iterów ki” w ystąpiły w ilości zu pełnie zn i­ kom ej. Szata graficzna p ro jek tu A m adeusza T argoń­ skiego jest zachw ycająca. Sym bolika świetlistej o k ład ­ ki, przedstaw iającej w izeru n ek kam iennej k o n stru k cji w Stonehenge, z przen ik ający m i p ro m ie n ia m i (zacho­

(12)

Recenzje, o m ó w ie n ia , p o le m ik i - Reviews, discussion, polem ics

dzącego?) słońca, p o n a d reliktam i b ad an eg o przez K. Jażdżewskiego, p rz e d w ojną, g robow ca w Rybnie, doskonale o ddaje ideę m egalityczną, zm ierzającą ku ziem iom polskim z Z a ch o d u , obrazując og ro m d o ­ konań b u dow lanych społeczności k u ltu ry p u ch aró w lejkowatych. N a p o ch w ałę zasługuje także skład d r u ­ karski (tego sam ego A rtysty), w k tó ry został pięknie

w k o m p o n o w an y ju tlan d z k i p rzery w n ik w po staci fla­ szy z kryzą, b ard zo p rzy pom inającej m aków kę.

M im o pięcioletniego oczekiw ania n a publikację - w arto było czekać. Wszyscy, którzy teraz zajm ą się problem atyką „megalityczną”, będą m usieli się do niej odnieść, czerpiąc obficie z wiedzy w niej zawartej. Książ­ kę tę, wszystkim Czytelnikom ze wszech m iar polecam .

Literatura

B a l c e r Bogdan

1975 Krzemień świeciechowski w kulturze pucharów lej­ kowatych. Eksploatacja, obróbka, rozprzestrzenie­ nie. Wrocław.

B r o n i c k i Andrzej

1995 Kilka uwag o recepcji niżowych elementów kul­ turowych w społecznościach grupy południowo- wschodniej kultury pucharów lejkowatych. M a­ teriały i Spraw ozdania Rzeszowskiego O środka A rcheologicznego 16, s. 7-11.

B r o n i c k i A ndrzej, K a d r o w Sławomir, Z a k o ś c i e ł n a A nna 2003 Radiocarbon dating o f the Neolithic settlement in Zimne, Volhynia, in light o f the chronology o f the Lublin-Volhynia culture and the South-Estern Group o f the Funnel Beaker culture. W: The fo n ­ dations o f cultures betw een the Vistula and D nieper: 4000-1000 BC, ed. A. Kośko. Poznań, s. 22-66. Baltic-Pontic Studies 12.

2004 Uwagi na tem at wzajemnych relacji chronologicz­ nych późnej fa z y kultury lubelsko-wołyńskiej oraz kultury pucharów lejkowatych z uwzględnieniem najnowszych wyników badań w Zim nie. W: Przez pradzieje i wczesne średniow iecze. Księga ju b i­ leuszowa na siedem dziesiąte piąte urodziny d o ­ centa doktora Jana Gurby. Red. J. Libera, A. Za- kościelna. Lublin, s. 89-125.

B u r c h a r d Barbara

1973 Z badań neolitycznej budowli trapezowatej w Niedźwiedziu, pow. Miechów (stan. 1 ). Spraw o­ zdania A rcheologiczne 25, s. 39-48.

B u r c h a r d Barbara, J a s t r z ę b s k i Sławomir, K r u k Janusz 1991 Some questions at Funnel Beaker culture

South-Estern Group - an Outline. W: Die T richterbe­ cherkultur. N eue Forschungen u n d H ypothesen. Teil 2. M aterial des Internationalen Symposium Dymaczewo, 20-24 Septem ber 1988, red. D. Jan­ kowska. Poznań, s. 95-101.

C z e r n i a k Lech

1994 Wczesny i środkowy okres neolitu na Kujawach, 5400-3650p.n.e. Poznań.

D u 1 i n i с z M arek (red.)

2003 Słowianie i ich sąsiedzi we wczesnym średniowie­ czu. Lublin-W arszawa.

M g r A n d r z e j B r o n ic k i M u z e u m C h e łm s k ie w C h e łm ie ul. L u b e ls k a 5 5 2 2 - 1 0 0 C h e łm muzeum.chelmskie56@neostrada.pl G r o m n i c k i Jan

1961 Grób kultury czasz lejowatych w Stradowie, pow. Kazimierza Wielka. Spraw ozdania A rcheologicz­ ne 12, s. 11-16.

J a ż d ż e w s k i K onrad

1936 Kultura pucharów lejkowatych w Polsce zachod­ niej i środkowej. Poznań.

1970 Związki grobowców kujawskich w Polsce z grobowca­ m i megalitycznymi w Niemczech północnych, w Da­ nii i krajach zachodnioeuropejskich. Prace i Materia­ ły M uzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi. Seria Archeologiczna 17, s. 15-48. K a d r ó w Sławomir, S o k h a c k i y Michailo,

T k a c h u к Taras, T r e l a Elżbieta

2003 Sprawozdanie ze studiów i w yniki analiz materia­ łów zabytkowych kultury trypolskiej z Bilcza Zło­ tego znajdujących się w zbiorach M uzeum Archeo­ logicznego w Krakowie. M ateriały Archeologiczne 34, s. 53-143.

K r u k J a n u s z , M i l i s a u s k a s Sarunas,

A l e x a n d r o w i c z Stefan W. , Ś n i e s z k o Zbigniew 1996 Osadnictwo i zm iany środowiska naturalnego wyżyn

lessowych. Studium archeologiczne i paleogeograficz- ne nad neolitem w dorzeczu Nidzicy. Kraków. K r z a k Zygm unt

1994 Megality Europy. Warszawa. L e c h Jacek

1988 O rewolucji neolitycznej i krzemieniarstwie. Części. Wokół metody. Archeologia Polski 33: 2, s. 272- 345.

R z e p e c k i Seweryn

2004 Społeczności środkowoneolitycznej kultury pucha­ rów lejkowatych na Kujawach. Poznań.

U z a r o w i c z - C h m i e l e w s k a A nna

1985a Fosa obronna na osadzie kultury pucharów lejko­ watych w Stryczowicach, woj. kieleckie, w świetle czteroletnich badań wykopaliskowych. W iadom o­ ści Archeologiczne 47: 2, s. 245-266.

1985b Wyniki badań osady neolitycznej w Stryczowicach, woj. Kielce. Sprawozdania Archeologiczne 37, s. 29-44.

W o ź n y Jacek

Cytaty

Powiązane dokumenty

Drugiego dnia, już po oficjalnym zakończeniu konferencji, uczestnicy zwiedzali muzeum akademii i zapoznali się z jego historią. Po południu natomiast polska delegacja

130 Цивільного кодексу Республіки Білорусь 1998 року зазначається: «До нерухомих речей (нерухоме майно, нерухомість) належать ділянки

Deze nota is een aanvulling op genoemde leidraad, en geeft aan hoe hoog een grensprofiel moet zijn bij brede duinen, één en ander als functie van de aanwezige duinbreed-

This mass curve technique can also be used to derive the root zone storage capacity created by vegetation in a certain ecosystem and climate (Gao et al., 2014).. Only precipitation

1946, o któ­ rych traktuje obszerniej w specjalnej pracy wspólnie ze Zbigniewem Bocheńskim (por. 1946 autor ustala, że ryzalit klasztoru na Gródku występujący ku

W badaniu przedmiotowym stwierdzono znaczne ograniczenie ruchomości stawów barkowych z powodu bólu i sztywności mięśni utrudniające samodzielne funkcjonowanie.. W

koszt automatycznej waloryzacji rent i emerytur (górny szacunek); Korzyści: brak negatywnych skutków likwidacji preferencyjnych stawek VAT dla gospodarstw domowych rencistów

O sada ludności kultu ry łużyckiej/ pom orskiej oraz z okresu wpływów rzymskich.. Stanow isko je s t zlokalizowane w południowej części wsi Warszkowo,