• Nie Znaleziono Wyników

Mieczysław Karaś

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Mieczysław Karaś"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Zofia Kurzowa

Mieczysław Karaś

Biuletyn Polonistyczny 21/1 (67), 100-104

(2)

K rzyżan ow ski czy K azim ierz Wyka.

O d ejście S to ja n a Subotina je s t d la polonistyki s tr a tą dotkliw ą. Stw o­ rzy ło lu k ę, k tó ra w n a jb liż sz e j p r z y s z ło ś c i trudna będzie do zap ełn ien ia. Dla n a s , Polaków , pewną pociech ą może być fak t, że przynajm niej nie zaniedbaliśm y okazan ia dowodów w d zięczn o ści za jego tru d: dwa la ta temu, w roku 1975, S to jan Subotin otrzym ał odznaczen ie "Z asłu żo n y dla kultury p o ls k ie j" .

N iespodziew an a śm ierć 7 lip c a 1977 r . , w c z a s ie wypoczynku nad A driatykiem , p rz e rw a ła cią g jego istotnych o sią gn ięć na niwie p o lo n isty ­ cznej .

D oc. d r hab. K rz y sz to f W rocław ski

MIECZYSŁAW KARAŚ

(10 II 1924 - 10 VIII 1977)

Dnia 10 sie rp n ia 1977 r . zm arł w K rakow ie M ieczysław K a r a ś , p ro ­ fe s o r U niw ersytetu Ja g ie llo ń sk ie g o , je g c r e k to r o ra z d yrek tor Instytutu F ilo lo g ii P o lsk ie j, wybitny uczon y, językozn aw ca, badacz dialektów p o l­ skich i w spó łczesn ego języ k a p o lsk ie g o , d z ia ła c z polityczny i sp o łeczn y.

U rod ził się 10 lutego 1924- r . we w si P rzęd zel w pow. N isko w Z ie ­ mi R z e sz o w sk ie j. P rzed wojną ukończył szk o łę pow szechną i gimnazjum, w c z a s ie wojny - na tajnych kompletach - liceum . Od 16 roku ży cia w al­ czył jako szeregow y żołn ierz podziem ia AK . Po wyzwoleniu w stąpił na W ydział F ilo zo ficzn y U niw ersytetu Ja g ie llo ń sk ie g o i ro zp o cz ął studia na filo lo gii p o lsk ie j - w cześn ie w y b ierając sp e c ja liz a c ję językozn aw czą. Od n ajw cze śn ie jszy ch la t m łodości dążenie do w iedzy sp latało się u niego z dążeniem do społeczn ego d z ia ła n ia , toteż w ży c io ry sie M ieczysław a K a r a ­ s ia czytam y o p rzy n ale żn o ści do Związku M łodzieży W iejskiej "W ici", n astępn ie do Związku M łodzieży P o ls k ie j, w re sz c ie do P o lsk ie j Z jedno­

czonej P a rtii R obotniczej.

D zięki niew iarygodnej p raco w ito ści i dyscyplin ie wewnętrznej doszedł do najw yższych godności w nauce i d ziałan iu społecznym .

(3)

-

101

-Na U n iw ersy tecie studiow ał u n ajw yb itn iejszych polsk ich językoznaw ­ ców - u w ażał się za u czn ia N itsc h a , T a sz y c k ie g o , K lem en siew icza, Kury- łow icza i L e h ra -S p ła w iń sk ie g o . Obejmując po K azim ierzu N itschu p ra c o ­ wnię w PAN w r . 1958, a po W itoldzie T aszyckim k ated rę na UJ w r . 1968, nie tylko nie zaw iódł ich n a d z ie i, le c z zdołał chlubnie rozw in ąć, dopełnić i poprow adzić ku nowym perspektyw om p r a c e , które tamci zapo­ czątkow ali.

Dorobek naukowy M ieczy sław a K a r a s ia już obecnie lic z y b lisk o

c z te ry sta p o z y c ji, a je s z c z e długo będą się ukazyw ały d z ie ła , które r o z ­ p o c z ą ł, n a p isa ł, red ago w ał.

Był języ k o zn aw cą-p o lo n istą, o wyraźnym jednak nastaw ieniu sla w isty ­ cznym. D ziałał p rężn ie i płodnie z w ła sz c z a na teren ie trzech dyscyplin językoznaw czych: dialek tologii p o lsk ie j i sło w ia ń sk ie j, h isto rii języ k a p o l­ sk ie g o , onom astyki p o lsk ie j i sło w ia ń sk ie j; w ostatn ich latach r o z s z e r z y ł z a k re s sw oich zain teresow ań na w spó łczesn y język p o lsk i, zw ła sz c z a jego system fonetyczn o-fonologiczny.

Z aczął od d ialek to lo g ii: u czeń i a sy ste n t N itsch a, nie p o zo stał ob oję­ tny na zain tereso w an ia sw ojego m istrz a . Zadebiutow ał (w r .1 9 5 1 ) jednak artykułem z d ialek to lo g ii, jak byśmy to d z iś pow iedzieli - sp o łe c z n e j, z a ­ tytułowanym: "K ilk a uwag o p o lsk ie j gw arze p arty jn ej p rzed p ie rw sz ą wojną św iatow ą" .

Podobnego kręgu zagadnień, t j. gw ar środow iskow ych i m iejsk ich , dotyczy jeden z ostatnich jego artykułów : "Jak je s t z tymi gw aram i m iej­ skim i czy też m iastowym i" (1976), n apisan y już z dużej perspektyw y meto­ d o lo giczn ej, k tó rą dały autorow i długie badania i stu d ia nad d ialektologią ludow ą. Z tego z a k re su opublikował k ilk a d z ie sią t artykułów i ro zp raw , dotyczących słow nictw a, słow otw órstw a, fonetyki i m orfologii gw arow ej, o raz kilka tomów doskonale zapisan ych tekstów gw arow ych.

Ale nie c ie sz y ły K a r a s ia nigdy w yłącznie d ro b iazg i językow e - zaw sze dążył do u kazan ia spraw ogó ln iejszy ch : tendencji w języku panujących ; c z ę sto drobne zjaw isk a i an alizy służyły mu do uogólnień teoretyczn ych , m etodologicznych. Za przykład niech p o słu żą artykuły: "Z problem atyki

gw ar p rzejścio w y ch i m ieszanych" (1958) lub "Z e studiów nad zap o ży cze­ niami obcymi w gw arach p o lsk ich " 0969). Jego o b sz e rn a , now ocześnie u

(4)

ję--

102

-ta m onografia "P o lsk ie d ialekty O raw y, c z . l : F on ologia i fonetyka" (1965) zapoczątkow ała w językoznaw stw ie polskim nowy kierunek badań dialektolo- giczn ych , p o le g ają cy na zastosow aniu metod fonologieznych ( stru k tu rali- stycznych) w badaniach gw arow ych.

M etoda łą cz e n ia w badaniach dialek tologie znych sp o jrz e n ia h isto ry c z ­ nego i w spó łczesn ego ch arak tery zo w ała krakow ską szk o łę d ialek tologiczn ą

już od czasów N itsch a , ale poważne m odyfikacje dotyczące stosunku syn- chronii i diach ron ii w sp o jrzen iu na zjaw isk a gwarowe zaproponow ał K a r a ś , znów w teoretycznym arty k u le: "D iach ron ia i synchronia w ujm o­ waniu faktów d ialektologie znych" (1968) .

W cześnie sta ł się K a ra ś uznanym autorytetem w dziedzinie d ialek to lo ­ g ii: nic w ięc dziw nego, że po śm ie rci K azim ierza N itsch a P o lsk a A kade­ mia Nauk jemu pow ierzyła kierow nictw o Pracow ni A tlasu i Słow nika Gw ar P o lsk ich w Z akładzie Językoznaw stw a PAN. On doprow adził do końca druk "M ałego A tlasu Gw ar P o lsk ic h "; pod jeg o re d a k c ją u k azało się 11 tomów "A tla su " i tyleż tomów kom entarzy do m ap. D zieło to ma znaczenie wy­ bitne dla językoznaw stw a p o lsk iego i sło w iań sk iego , p rzy n io sło bowiem p r z e jr z y s tą syntezę n a sz e j w iedzy o zróżnicow aniu p o lsk iego terytorium językow ego. T a monumentalna p ra c a zy sk ała w r .1 9 7 2 zespołow ą N agrodę

Państwow ą 1 sto p n ia .

W tej sam ej P racow n i, rów nolegle do " A tla s u " , podjął K a ra ś p rz y g o ­ tow ania do d rugiego pomnikowego d z ie ła - "Słow n ika gw ar p o lsk ic h ".

P r a c a , rów nież zainicjow ana p rz e z N itsch a , zn alazła wytrawnego kontynua­ to r a , który nie tylko opracow ał w stępną koncepcję Słow nika w p o sta c i z e ­

szytu próbnego i artykułów dyskusyjnych , ale doprow adził rów nież do o s ta ­ tecznego zredagow an ia tomu 1 i znacznego przygotow ania tomu 11 d zie ła obliczonego na 25 woluminów.

Od pierw szy ch la t naukowej p ra c y łą czy ł K a ra ś zain tereso w an ia d ia ­ lektologią z zainteresow aniam i onom astyką. S p is b ib lio graficzn y jego p ra c

z tego za k re su lic z y k ilk a d z ie sią t tytułów . Wymienimy jednak tylko trz y n a jw a ż n ie jsz e : "N azw y m iejscow e typu P o d g ó r a , Z a l a s w języku p o l­

skim " (1955), "S ło w iań sk ie nazw y m iejscow e i ich k la sy fik a c je . (Uwagi i p ro p o zy cje )" (1971), "N azw y w łasne i ich k la sy fik a c ja (nazwy osobow e)"

(5)

103

-ukazu je ciekaw y typ słow otw órczy, tr a fia ją c y się nie tylko w nazew nict­ wie własnym , ale i pospolitym ; dwie następne s ię g a ją po problem metodo­ logiczn ie je s z c z e w a żn iejszy : stosunku nazwy w łasn ej do p o sp o lite j, m ożli­ w ości odgran iczen ia zasobu nazw własnych od zasobu leksykaln ego nazw pospolitych o raz naukowej k la sy fik a c ji.

Stu d ia K a r a s ia w trz e c ie j dziedzinie zain teresow ań - h isto rii języ k a, łą c z ą się ś c iś le z jeg o badaniam i d ialek to lo gieznym i. Chronologicznie n a j­ w c z e śn ie jsz a je s t w ażna dla h isto rii języka ro zp raw a: "H isto ria i g e o g ra ­ fia p re p o zy cji ot / / od w języku polskim " (1955). Z żoną, Anną, wydał

"D ykcjonarz sło w iań sk o -p o lsk i z r . 164-1 M arian a z J a ś lis k " (1969), a ze Zbigniewem Perzanow skim - "S ta tu ty Kapituły N o rb ertań sk iej z r .1 5 4 1 ”

(1970). P ie rw sz a z tych p rac p rzy n o si bardzo ciekaw e odkrycie w h isto rii p o lsk ie j le k sy k o g ra fii, m ianowicie słow niczka jakby słow iań skiego " e s p e ­ ran to" z XVII w. , tworu dominikanina M arian a z J a ś lis k , który dla celów m isyjnych w południowej Sło w iań szczy źn ie próbow ał stw orzyć na bazie

różnych języków słow iań skich , zw łasz cz a starocerkiew n osłow iań sk iego - jeden język Słow ian ; druga daje św iadectw o kształtow an ia się języka p o l­ sk iego w wyniku d ziałan ia różnych tendencji płynących z różnych regionów dialektycznych i różnych w arstw społecznych . Ten rękopiśm ienny zabytek od słan ia bardzo w yraźnie ro lę środ ow isk a krakow skiego w d ziejach ję z y ­ ka i kultury p o ls k ie j.

Od fonetyki i fonologii gw arow ej wiodła K a ra s ia p ro sta d roga do fono­ lo g ii i fonetyki język a ogólnego, a to poprzez wykłady z gram atyki o p iso ­ w ej, które co dwa la ta w Instytucie rezerw ow ał dla sie b ie . Jako wstęp do gruntownego opracow ania fonetyki i fonologii język a p olsk iego podjął p ra c ę nad słownikiem wymowy p o lsk ie j, a do je j wykonania powołał zesp ól złożony z jego współpracow ników w Instytucie F ilo lo g ii P o lsk iej "UJ. O p ar­ ty na "Słow niku języka p o lsk ie g o " pod re d . W. D o ro szew sk iego , "Słow n ik"

K a r a s ia daje opis (w m iędzynarodowej tra n sk ry p c ji fonetycznej) wymowy każdego z 10 ty sięcy h aseł "Słow n ik a" D oroszew skiego 1.

P ra c zespołow ych zainicjow ał M. K a ra ś w Instytucie je s z c z e kilka:

(6)

104

-"B ib lio g ra fię d ialek to lo gii p o ls k ie j" , "W ybór tekstów gwarowych z P o lsk i południow ej", "S tu d ia c ie s z y ń s k ie ".

W raz z językoznaw cam i z 1FP UJ p rz y stą p ił też K a r a ś do r e a liz a c ji tematu z z a k re su w spó łczesn ego języ k a mówionego: "Język mówiony m ie­

szkańców Krakow a i Nowej H uty"; u c ze stn iczy ł także żywo w d y sk u sjach nad problem atyką dwu innych tematów: "Język mówiony w telew izji p o l­

sk ie j" o raz "K ształto w an ie się p o lsk iego języ k a a rty sty c z n e g o ". W szystkie trz y tem aty wchodzą w z a k re s problem u w ęzłow ego: "P o ls k a kultura n a ro ­ dow a, je j tendencje rozw ojow e i p e r c e p c ja " .

Od r.1 9 7 1 był. M ieczysław K a ra ś dyrektorem Instytutu F ilo lo g ii P o l­ sk ie j U niw ersytetu Ja g ie llo ń sk ie g o . S ą to la ta pięknego rozw oju i rozkw itu tego Instytutu. Za jego d y re k cji i p rzy jego najczynniejszym u d ziale p o­ w stały na polon istyce nowe kierunki studiów : te a tro lo g ia i film oznaw stw o, Studium D zien n ikarskie i Studium K rytyki A rty sty czn e j.

Był w r e sz c ie M ieczysław K a r a ś oddanym i wytrawnym wychowawcą m łodzieży. Jako opiekun naukowy p rz e ja w ia ł niezw ykłą tro sk liw o ść o lo sy wychowanków: studentów , asysten tów , adiunktów, docentów. Inspirow ał ich , podsuw ając tem aty drobne i o b sz e r n ie jsz e , naukowe rozpraw ki i w ięk­

sz e m onografie o ra z stu d ia. Położył duże z a słu g i w wychowywaniu i p rz y ­ gotowywaniu młodej kadry naukow ej, był opiekunem i recenzentem wielu p rac naukowych - doktorskich i habilitacyjnych - młodych językoznaw ców . Uczniom swoim p o św ięcał w iele c z a su , uw agi i s e r c a . Kochał m łodzież, w ierzy ł w n ią , o taczał p rz y ja c ie lsk ą ż y c z liw o ścią , czym z a sk a rb ił sobie trw ałe i se rd e czn e je j p rzy w iązan ie.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Do czasu wybuchu II Wojny Światowej ojciec Mieczysława Karczewskiego był właścicielem sklepu a matka zajmowała się wychowaniem sześciorga dzieci.. Ponieważ rodzicom

[r]

który był zatrudniony w niemieckiej hurtowni materiałów pędnych w Rypinie, Kontaktował się ze mną także Alojzy Kiliński, członek AK w Bydgoszczy, pracował chwilowo jk

ukrywania się i poczynionych w tym czasie znajomaściach z.Polakami, pracującymi w niemieckim magistracie, otrzymałem^fikcyjne zameldowanie jako wysiedleniec z Gdyni, co

Po zakończeniu działań wojennych pełnił różne funkcje m.in. kurs metodyczno- oświatowy w Wilnie. pełnił obowiązki d-cy 2 komp. ukończył Centrum Wyszkolenia Piechoty w

Prawdopodobnie osoba Cyganka, byłego pracownika starostwa w Toruniu interesowała policję hitlerowską i był przez nią śledzony.. został

próbował wraz z kolegami przedostać się drogą m orską do Szwecji, jednakże wskutek zatopienia jachtu ucieczka zakończyła się niepowodzeniem.. do Warszawy, zabierając z

aresztowany i zamordowany 25*X.1939r,±oczym natąpiła konfiskatata majątku.Pozostała watka z sześciorgiem