ZJAZD WIEDEŃSKI POLSKIEJ ORGANIZACJI NARODOWEJ
(2 9 -3 0 LISTOPADA 1 9 1 4 ROKU)
THE VIENNA COIW ENTION OF THE POLISH NATIONAL ORGANIZATION (2 9 -3 0 NOYEMBER 1914)
Je r z y Z . Pa ją k
Instytut Historii Wyższej Szkoły Pedagogicznej, ul. Żeromskiego 5, 25-369 Kielce
W dużej spuściźnie po Polskiej Organizacji Narodowej, przechowywanej w Archi wum Akt Nowych i Archiwum miasta Krakowa, zachowały się protokoły jej jedynego zjazdu w Wiedniu. Jest to materiał w dużej mierze unikalny, albowiem nie był przezna czony do upublicznienia, stąd wiernie oddaje stanowiska zajmowane przez poszczegól nych działaczy irredenty antyrosyjskiej w końcu 1914 r. Ilustruje on spór, jaki powstał wśród działaczy PON, po opuszczeniu przez nich w listopadzie 1914 r. terenu Królestwa Polskiego. Pozwala jednocześnie na pełniejsze i nie tak jednostronne niż to czyniła część dotychczasowej literatury przedstawienie stanowiska lewicy niepodległościowej wobec współpracy z mocarstwami centralnymi1. Podstawą do wydania protokołu zjazdu stał się tekst przechowywany w Krakowie w zespole Naczelnego Komitetu Narodowego2, iden tyczny zresztą z maszynopisem warszawskim3.
W kwestii daty zjazdu Polskiej Organizacji Narodowej panuje w literaturze przedmio tu spore zamieszanie. Podawane są w tej mierze różne terminy odnoszące się do ostatniej ćwierci listopada 1914 r.4 Sprawę tę sygnalizował już wcześniej w swojej pracy Wło dzimierz Suleja5. Kwestię tę poruszyłem także w moim artykule o PON6. Zgodnie z ory ginałami protokołów należy przyjąć, że zjazd wiedeński PON odbył się między 29 a 30 listopada 1914 r.
Wycofanie się Polskiej Organizacji Narodowej z terenów Królestwa Polskiego nastą piło w warunkach klęsk ponoszonych przez wojska austriackie w Galicji i postępującego odwrotu armii niemieckiej z obszarów zajętych w wyniku letnio-jesiennej ofensywy 1914 r. Opuszczenie Królestwa wywołało spór wśród działaczy PON dotyczący zarówno oceny dotychczasowej działalności, jak i koncepcji działania w następnym okresie. Zarysowały się wśród nich, w tym okresie dwa stanowiska polityczne dotyczące dalszej działalności. Pierwsze reprezentowane przez jej kierownictwo - uznawało, że formuła PON nie spraw dziła się w zetknięciu z rzeczywistościąpolityczną Królestwa, wzw iązku z tym organiza
8 6 Jerzy Z. Pająk
cję należy połączyć z istniejącą pozostałością Naczelnego Komitetu Narodowego i dal szą działalność prowadzić wspólnie. Druga koncepcja, którąprzedstawiali działacze króle- wiackich partii politycznych, przede wszystkim Witold Jodko-Narkiewicz, sprowadzała się do kontynuacji odrębnej działalności irredentystów Królestwa, nawet w formie prac konspiracyjnych.
W rozmowach prowadzonych we Frysztacie przez kierownictwo PON, z Józefem Piłsudskim, zdecydowano o przystąpieniu Polskiej Organizacji Narodowej do Naczel nego Komitetu Narodowego. Michał Sokolnicki przystąpił więc do rozmów w tej spra wie z przedstawicielami NKN. Sprawa okazała się jednak nie taka prosta. Nie wszyscy członkowie i działacze PON, jak wspominałem, byli za takim rozwiązaniem sprawy. Aby więc uniknąć otwartego rozłamu, konieczne okazało się zwołanie pierwszego i ostatnie go jednocześnie zjazdu organizacji. Na Zjeździe Polskiej Organizacji Narodowej, który odbył się w Wiedniu w dniach 29 i 30 listopada 1914 r., doszło do ostatecznego rozstrzy gnięcia dalszych losów organizacji. Sam fakt zwołania zjazdu do Wiednia - a nie do Frysztatu, w okolicach którego znajdowała się większość działaczy PON, był wymow ny. Również podany w ostatnim momencie termin zjazdu miał ograniczyć obecność nie zadowolonych. Kierownictwo PON wyraźnie chciało uniknąć konfrontacji i bezboleśnie przeforsować swoje koncepcje.
Tymczasem na zjazd w Wiedniu nieoczekiwanie przyjechało aż 44 działaczy irredenty antyrosyjskiej7. Uczestniczyli w zjeździe: Tadeusz Antoniewicz, Jan Burzyński (od 30 XI 1914), Jan Cynarski (od 30 XI), Ignacy Daszyński, Marian Dąbrowski (od 30 XI), Ale ksander Dębski (od 30 XI), Marian Głuchowski, Władysław Goździkowski (od 30 XI), Piotr Górecki (od 30 XI), Eugeniusz Januszewski (od 30 XI), Mieczysław Jarosz, Włady sław Jeleniewski (od 30 XI), Witold Jodko-Narkiewicz, Maria Jodkowa, Eugeniusz Kier- nik, Zygmunt Kisielewski, Jan Kochanowicz, Maksymilian Landau, Maria Lanżanka (od 30 XI), Wincenty Makowski, Aleksander Malinowski, Władysław Mech, Jędrzej Mora- czewski, Iza Moszczeńska-Rzepecka, Irena Pannenkowa, Feliks Perl, Stanisław Piątkow ski, Ksawery Prauss, Stanisław Siedlecki, Mieczysław Skrudlik, Eugenia Sokolnicka, Michał Sokolnicki, Tadeusz Stapiński (od 30 XI), Aleksander Sulkiewicz, Maksymilian Walicki (od 30 XI), Leon Wasilewski, Stanisław Węglewski, Jan Wigura, Włodzimierz Wiskowski, Karol Wodzinowski, Jerzy Żuławski. Przewodniczącym zjazdu został Ignacy Daszyński.
Dyskusja na zjeździe dotyczyła zarówno kwestii oceny dotychczasowej działalności organizacji, jak i dalszej jej kontynuacji. Ujawniły się w jej toku obydwa stanowiska, o których już wspominałem. Wyniki zjazdu satysfakcjonowały niewątpliwie kierownic two PON, ostatecznie bowiem jego uczestnicy po dwudniowych obradach zaakceptowali wyniki rozmów prowadzonych przez Michała Skolnickiego i Wacława Tokarza z przed stawicielami Naczelnego Komitetu Narodowego. Jednocześnie powołano komisję do spraw Polskiej Organizacji Narodowej, która miała dopilnować wykonania warunków przystą pienia do NKN, jak i przeprowadzić ostateczną likwidację agend PON.
Na koniec kilka uwag o charakterze technicznym. Ingerencja wydawcy została w pre zentowanym tekście ograniczona do poprawienia ewidentnych błędów oraz zabiegów re dakcyjnych. Wszystkie podkreślenia pochodzą z oryginału, utrzymana została także styli
styka. Tekst został zaopatrzony w aneks zawierający informacje biograficzne dotyczące biorących w zjeździe działaczy.
PROTOKÓŁ POSIEDZEŃ ZJAZDU POLSKIEJ ORGANIZACJI NARODOWEJ, KTÓRY ODBYŁ SIĘ W WIEDNIU DNIA 29 I 30 LISTOPADA 1914 R.
P o s i e d z e n i e I - s z e , dnia 29 XI
Obecni ob8: ob. Antoniewicz Tadeusz, Daszyński Ignacy, Głuchowski Marian, Jarosz Mieczysław, dr Jodko Witold, Jodkowa Maria, dr Kiernik Eugeniusz, Kisielewski Zyg munt, Kochanowicz Jan, dr Landau Maksymilian, Makowski Wincenty, Malinowski Ale ksander, Mech Władysław, Moraczewski Jędrzej, Moszczeńska-Rzepecka Iza, dr Pannen- kowa Irena, dr Perl Feliks, Piątkowski Stanisław, Prauss Ksawery, Siedlecki Stanisław, dr Skrudlik Mieczysław, Sokolnicka Eugenia, dr Sokolnicki Michał, SulkiewiczAleksan- der, dr Szymanowski Zygmunt, dr Tokarz Wacław, Wasilewski Leon, Węglewski Stani sław, Wigura Jan, Wiskowski Włodzimierz, Wodzinowski Karol, dr Żuławski Jerzy. Razem osób 32.
Ob. Sokolnicki - Komisarz Główny PON zagaja posiedzenie, po czym na przewodni
czącego proponuje ob. Daszyńskiego, co przyjęto jednogłośnie.
Ob. Daszyński - powołuje na sekretarza ob. Praussa.
Ob. Sokolnicki - wyjaśnia podstawy, na których poszczególni członkowie PON zo
stali na zjazd zaproszeni. Zdaniem kierownictwa PON prawo decydującego głosu na po siedzeniach zjazdu winni mieć następujący członkowie: 1) b. członkowie Komisji Organi zacyjnej PON,9 2) członkowie Rady PON,10 3) szefowie oraz członkowie Wydziałów i Se kretariatu,1 1 4) komisarze PON,12 5) zastępcy komisarzy obwodowych.13
Ob. Wigura - odczytuje uchwałę zebrania członków PON w Jabłonkowie14 następu
jącej treści: „Ponieważ z przyczyn od nas niezależnych na zgromadzenie PON zwołane do Wiednia na 29 listopada 1914 roku nie mogło przybyć kilku komisarzy PON oraz delega tów - grupa komisarzy i członków PON zgromadzona w Jabłonkowie w liczbie 40 osób jednomyślnie postanawia uznać zwołane na 29 listopada 1914 roku do Wiednia ewentual
ne zebranie PON za niedoszłe do skutku i nieposiadające charakteru decydującego, a ewentualne uchwały tego zebrania za nieobowiązujące. Jednocześnie grupa wyraża jed nomyślne życzenie, aby zgromadzenie PON w sprawach zasadniczych, związanych z sy tuacją obecną odbyło się w możliwie najbliższym czasie w Jabłonkowie lub jego najbliż szym czasie w Jabłonkowie lub jego najbliższej okolicy”. Po odczytaniu przytoczonej uchwały ob. Wigura wyjaśnia poszczególne jej punkty.
Ob. Perl wypowiada się przeciw zasadzie, według której prawo decydującego głosu
88 Jerzy Z. Pająk
Uważa, że na zjazd, który ma zadecydować o najważniejszych sprawach dotyczących organizacji, winno być powołane obszerniejsze grono członków PON.
Ob. przewodniczący-zarząd za wybór członków Komisji Weryfikacyjnej. Wybrani
jednogłośnie ob: ob. Landau, Malinowski, Prauss i Wodzinowski. Następnie proponuje przejście do następującego porządku dziennego, przedłożonego przez ob. Sokolnickiego. Porządek dzienny: 1) Sprawozdanie Komisarza Głównego, 2) Wnioski w sprawie dalszej organizacji PON, 3) Dyskusja, 4) Wolne wnioski.
Ob. S okolnicki-składa ogólne sprawozdanie z działalności PO N 15 na terenie Króle stwa, a następnie szczegółowe z pertraktacji z NKN. Rezultaty rokowań dadząsię streścić w następujący sposób:
1) NKN powołuje na razie do swego grona 2 delegatów PON (ob. Sokolnickiego i Tokarza) oraz rezerwuje szereg miejsc dla przedstawicieli Królestwa, którzy koopto- wani będą w miarę ewentualnego zajęcia poszczególnych terytoriów tej dzielnicy przez armie sprzymierzone,
2) NKN wybiera do swej Komisji Wykonawczej jednego delegata PON (ob. Sokolnic
kiego),
3) NKN uchwałą swoją tydzień temu powziętą wkracza na teren Królestwa, na razie
na terytoria zajęte przez armię austriacką, z decyzją jednak wejścia i na te, które przez armię niemiecką będą okupowane. Praca organizacyjna, skarbowa i wojskowa prowadzona w Galicji i Królestwie ma być połączona we wspólnych departamentach. Jedynie kwestio nowaną sprawą jest połączenie spraw organizacyjnych dotyczących dwóch wspomnianych zaborów. Zdaniem mówcy połączenie takie dawałoby większe gwarancje, że praca orga nizacyjna w obydwu zaborach nosiłaby charakter niepodległościowy. Odrębność warun ków znalazłaby swój wyraz w stworzeniu sekcji w łonie jednego Departamentu Organiza cyjnego.
4) Do pracy organizacyjnej, skarbowej i wojskowej na terenie Królestwa powołuje NKN
szereg osób z PON jak i do opracowania planu tej pracy i wykonania jej. Wybór odpowie dnich do tych prac osób z grona swych członków dokonuje PON.
Kończąc swe przemówienie sprawozdawcze przekłada ob. Sokolnicki zgromadzonym dwa wnioski: 1) wybór Komisji z 5-ciu członków złożonej, której zadaniem będzie prze kazanie dotychczasowych prac PON Naczelnemu Komitetowi Narodowemu, 2) PON rozwiązuje się16.
Ob. Daszyński-dopełnia sprawozdanie Komisarza Głównego pewnymi wyjaśnieniami,
dotyczącymi działalności NKN, pertraktacji z PON oraz rokowań między rządem austriac kim i pruskim w kwestii polskiej; w ostatnich czasach polityka austriacka, zdaniem mów cy, ma przewagę nad pruską. W chwili, kiedy Warszawa miała być zajęta przez armie sprzymierzone przygotowywany był manifest cesarza Franciszka Józefa, głoszący niepod ległość Polski z sejmem w Warszawie. Manifest ten miał być ogłoszony w Warszawie i w Kielcach.
Dalej mówca informuje zebranych o pracach NKN prowadzonych w porozumieniu z rządem austriackim a zmierzających do ustalenia warunków działalności NKN na tere
nie Królestwa. Rokowania dotyczą następujących punktów: 1) tworzenie Legionów w za borze rosyjskim, 2) zbieranie środków na Legiony, 3) działalności kulturalnej i gospodar czej. Po ustaleniu i zaakceptowaniu odpowiednich norm działalności NKN na terenie Królestwa nie będziemy narażeni na zupełną zależność od pierwszego lepszego komisarza rządowego.
Ob. Szymanowski - jako jeden z pierwszych, który zetknął się w swej działalności
w Królestwie z Prusakami dorzuca pewne informacje do referatu ob. Sokolnickiego. Z do świadczenia swego doszedł do przekonania, że pakta z władzą wojskową, podobne do zawartych przez PON z AOK IX, nie mają wartości wobec dążenia każdej armii do za chowania spokoju na swych tyłach, do unikania tego, co może wywoływać jakikolwiek niepokój. Tymczasem nasza akcja, wobec nastroju dotychczasowego Królestwa, będzie powodowała wiele niezadowolenia i waśni politycznych. Poza tym zwraca uwagę mówca na to, że z chwila obecna nie nadaje się zupełnie do rzucania w Królestwie hasła łączenia z Austrią, jedynym hasłem, z którym iść można jest niepodległość.
Ob. Moszczeńska - wyraża zadowolenie z powodu połączenia się PON z NKN, pod
nosi wielki wpływ moralny tego faktu na całe społeczeństwo, zmęczone i często zniechę cone ciężarami i trudnościami, wywołanymi wojną. Stawia i motywuje następujący wnio sek: „Jak najsilniej rozwinąć agitację, zmierzającą nie tylko do rozszerzania nasze
go wpływu w Królestwie, lecz przeciwdziałające zniechęceniu i osłabieniu energii wśród ludzi z nami organizacyjnie związanymi - wojskowymi i cywilami oraz
r
w Galicji i na Śląsku”.
Ob. Tokarz - zwraca uwagę, że rokowania z NKN zostały rozpoczęte po omówieniu
tej sprawy na zebraniu we Frysztacie w myśl życzeń ob. Piłsudskiego, obecnego wówczas na posiedzeniu. Wybrani przez do pracy organizacyjnej w Królestwie członkowie PON, pomimo, że wkroczyliśmy na drogę rokowań z A ustrią będą mieli za zadanie nadawać polityce kierunek niepodległościowy. Poza tym przez układ z NKN zrobiliśmy krok do zerwania odrębności Galicji i Królestwa, nadaliśmy NKN do pewnego stopnia rolę Rządu Narodowego. Musieliśmy się zgodzić na to, że ob. Downarowicz17 wszedł do NKN nie jako przedstawiciel PON, lecz Departamentu Wojskowego.
Ob. W igura-uzupełnia referat ob. Sokolnickiego ostatnimi wiadomościami z Króle
stwa; z ziemi kieleckiej dochodzą wiadomości hiobowe: brak środków komunikacji i żyw ności doprowadził do tego, że ludzie mrą z głodu. W układach z rządem austriackim na leży jak najusilniej domagać się zapewnienia, że zaprowiantowanie ludu na terytoriach zajętych przez wojska austriackie będzie zabezpieczone. Bez tego działalność nasza nie będzie tam możliwa, jeżeli zaś wejdziemy do Królestwa z chlebem i so lą rola naszej orga nizacji będzie znacznie ułatwiona.
Ob. Daszyński - wyjaśnia, że sprawa ta jest przedmiotem rokowań NKN z rządem
austriackim.
Ob. Jodko - uważa sprawę zawartą we wnioskach ob. Sokolnickiego za naj ważni ej-
90 Jerzy Z. Pająk
być bardzo ostrożna i ogromnie ideowa. Szczególnie ten ostatni warunek i tylko on może nam dać siłę. Mieliśmy dotąd oręż, jakim była zupełnie niezależna organizacja (PON). Teraz mamy się tego wyrzec, a w zamian otrzymać wielkie korzyści, o których była mowa. Łączność wywiera na masy wpływ wielki, ale pamiętać powinniśmy, że ten sam NKN z którym się teraz łączymy, zadał nam w swoim czasie bardzo ciężkie ciosy. Mówca chce wierzyć, że nastrój w NKN się zmienił wobec wyparcia z niego najgorszych naszych wro gów, ale w przyszłości nastroje zmieniać się mogą. Czy nie zmieni się orientacja politycz na NKN wówczas kiedy Austria odbierze Galicję i wkroczy do Królestwa, tego przewi dzieć nie podobna. Korzystając z chwili powinniśmy otrzymać jak największe gwarancje, że przez nas reprezentowany kierunek polityki polskiej będzie miał trwałąprzewagę w NKN. W myśl tego przedkłada mówca szereg następujących wniosków:
1) „Zgromadzenie PON reprezentujące 11 komisariatów w dniu 29 listopada 1914 roku wyraża swe najgłębsze zadowolenie z powodu nastania warunków umożliwia jących zjednoczenie PON z NKN i stwierdza, że w interesie całego Narodu Polskie go, jego przyszłości i walki, którą toczy o wypędzenie najazdu moskiewskiego, leży stworzenie jednej, jednolitej władzy narodowej, któraby silną dłonią ujęła ster i organizację walki o wyzwolenie, prowadzonej na całości ziem polskich. Dla tych powodów zgromadzenie uznaje potrzebę gremialnego przystąpienia PON do NKN. W interesie ruchu wyzwoleńczego i z powodu słabego dotąd oddziaływ ania obu orga nizacji na siebie, oraz wynikającej z natury rzeczy u członków NKN niedostatecznej znajomości skomplikowanych warunków w jakich działa PON, zgromadzenie uzna je, że warunkiem przystąpienia jest utworzenie w łonie NKN Wydziału do spraw zaboru rosyjskiego, którego Zarząd składający się z 7-miu osób (oraz trzech zastęp ców) ma być wybrany przez zebranie późniejsze PON; skład osobisty Zarządu może być w przyszłości zmieniony tylko na podstawie własnej uchwały; członkowie zarzą du stają się członkami NKN. Takie rozszerzenie składu NKN bynajmniej nie prze sądza kwestii ewentualnego uzupełnienia składu członków NKN, którzy zostaną dobrani po wyzwoleniu znaczniejszej części Królestwa lub stolicy przy czym koopta- cja ma nastąpić na podstawie porozumienia Wydziału dla spraw Królestwa z Komi tetem Wykonawczym NKN.
2) Wydział do spraw zaboru rosyjskiego posiada prawo autonomicznego kiero wania całą działalnością w zaborze rosyjskim, a więc: 1) samoistnie układa swój budżet, 2) mianuje funkcjonariuszy, 3) układa instrukcje dla nich - wszystko oczy wiście w ramach postanowień ogólnych plenum NKN.
3) Zgromadzenie uważa za wskazane, by do wszystkich departamentów i samo dzielnych biur NKN, zostali delegowani referenci dla spraw zaboru rosyjskiego.
4) Wobec ciągłej konieczności prowadzenia pertraktacji z rządami, należy funk cje dyplomatyczne oddać w całości osobnemu Departamentowi lub innemu ciału, w którym dawna PON powinna być reprezentowana odpowiednio do olbrzymich interesów, jakie są z jej działalnością związane.”
5) Wniosek, cofnięty następnie przez wnioskodawcę, został przez przewodniczącego zniszczony.
Ob. Perl - Królestwo nie obawia się połączenia z Austrią, tylko boi się przede wszy
stkim podziału Królestwa. Należy iść do zaboru rosyjskiego z hasłem niepodległości i mieć gwarancje, że pod tym względem organizacja nie będzie skrępowana. Tymczasem cenzu ra austriacka krępuje nas niezmiernie. Zgadza się na połączenie z NKN, ale forma doty cząca wniosku ob. Sokolnickiego nie zadawala go. Proponuje poprawkę zamiast PON rozwiązuje się - PON zlewa się z NKN.
Ob. Sokolnicki - zgadza się na tę poprawkę.
Ob. Perl - w dalszym ciągu przemówienia podkreśla, że rokowania dotychczasowe
z NKN nosiły charakter biurokratyczny, nie zastanawiano się zaś nad formą, w jakiej na stąpić ma połączenie i nie liczono się z całą organizacją PON.
Ob. Moszczeńska - wnioski ob. Jodki nadają połączeniu z NKN charakter sojuszu,
a nie zlania się. Ścisłe jednak połączenie się jest koniecznością podyktowaną zewnętrz nymi warunkami. Mówczyni nie miała złudzeń przy powstaniu NKN, ze względu na jego skład, ale nie można obecny NKN identyfikować z NKN-em z 16 sierpnia. Niezależność PON w działalności jej na terenach zajętych, czy to przez Austrię, czy Prusy jest fikcją.
Mówczyni sądzi, że NKN nie będzie nas krępował w akcji niepodległościowej i wypo wiada się w dalszym ciągu przeciw utrwalaniu zaborów w przyszłej organizacji. PON nie jest reprezentacją Królestwa, natomiast my jesteśmy zgrupowaniem przedstawicieli myśli niepodległościowej, polskiej myśli państwo wotwórczej, niezależnie od tego, z jakiego za boru pochodzimy. Znajomość nasza terenu Królestwa jest też fikcją: większość z nas zbyt długo przebywała poza granicami tej dzielnicy Polski, a stosunki tam ulegały szybkim zmianom. Forma biurokratycznego połączenia jest dalszym ciągiem biurokratycznego charakteru kierownictwa PON podczas jego działalności na terenie Królestwa.
Ob. Daszyński - pragnie sprowadzić dyskusję nad formą połączenia z NKN do pew
nych możliwych żądań. PON nie jest reprezentantką Królestwa, ale reprezentuje poważną pracę w Królestwie. Korzyść dla NKN z połączenia jest bezsprzeczna, będzie ona atutem w rokowaniach z rządem. Nie należy jednak stawiać NKN-owi żądań, których on stanow czo przyjąć nie może. Upierania się ob. Jodki przy zachowaniu PON w łonie NKN jako organizmu w organizmie może mieć skutki bardzo opłakane. Konserwatyści z NKN szu kali porozumienia ze szlachtą w K rólestw ie-niczegośm y się tak nie bali jak tego. Zada niem naszym było skierowanie uwagi na PON.
W 3-ch pierwszych wnioskach ob. Jodki zawarty jest zupełny podział pracy organiza cyjnej w Królestwie i Galicji. Dlaczego praca niepodległościowa nie ma być złączona? Niech niepodległościowcy w jak największej liczbie wejdądo Królestwa niezależnie od tego czy sąKrólewiakami i Galicjanami. Dla nich mamy stworzyć warunki, w których by mieli możność jak najbardziej niezależnej pracy. Idziemy na wielką robotę setek ludzi; trzeba wywołać u członków NKN i rządu przekonanie, że nie zwraca się ona przeciw Austrii.
Mówca zgadza się, żeby do Wydziałów NKN weszła jak największa liczba członków PON, ale sam sprzeciwiałby się kategorycznie temu, żeby praca w Królestwie oddana była całkowicie i wyłącznie 5-7 ludziom, jak projektuje ob. Jodko. We wnioskach jego widzi dążenie do wprowadzania praktyk roboty konspiracyjnej do pracy na wielką skalę, która
92 Jerzy Z. Pająk
wobec tego musi być jawna. Kto chce iść do konspiracji, niech idzie do konspiracji. Nie ulega wątpliwości, że na terenie Królestwa działać będą głównie członkowie PON. Kon serwatyści zdają sobie z tego sprawę.
Ob. Makowski - nie obawia się tego, aby sojusz z A ustrią kompromitowałby nas
w oczach Królestwa, co innego sojusz z Prusami. Boi się natomiast zaustriaczenia naszej polityki i jeżeli mowa jest o gwarancjach, to chodzi o zabezpieczeniu się przeciw temu niebezpieczeństwu.
Nie uważa za dobre, aby robotą w Królestwie kierowali wyłącznie Królewiacy, prze waga ich jednak powinna być zabezpieczona. Trudności przy wprowadzaniu w życie au tonomicznych dążeń zawartych we wnioskach ob. Jodki, dałyby się usunąć przy pewnym zmodyfikowaniu tych wniosków; istotnym i słusznym w nich jest dążenie do gwarancji, że kierownikami pracy naszej w Królestwie będą ludzie naszej orientacji politycznej.
Połączenie z NKN jest konieczne, aby uniknąć rozdrabniania sił narodowych i aby osiągnąć jednolitość akcji, co szczególne posiada znaczenie przy pertraktacjach z obcymi rządami. Kończąc przemówienie zwraca mówca uwagę na konieczność uzyskania pod czas rokowań z rządem austriackim zapewnienia, że na terenach zajętych przez wojska niemieckie akcja NKN będzie możliwa.
Ob. Kisielewski - Polska Organizacja Narodowa nie jest legalną przedstawicielką
Królestwa, ale któż jest tym przedstawicielem? Narodowa Demokracja to jest żywioły bierne. Natomiast PON jest jedynąorganizacją reprezentującą dążenia niepodległościowe Królestwa, polską myśl państwowotwórczą. W chwili połączenia z NKN musimy mieć gwarancje, że będziemy mogli działać w imię naszych dążeń i myśli nasze rozpowszech niać. Po za tym zwraca uwagę, że koniecznościąjest pozyskanie i poruszenie ludu w Króle stwie. W naszej agitacji wśród tych warstw możemy być skrępowani wobec przewagi konserwatystów w NKN. Jeżeli według wniosku ob. Jodki 7 osób spośród nas weszłoby do NKN mielibyśmy gwarancje swobody działania.
Ob. przewodniczący - odczytuje następujący wniosek ob. Żuławskiego: „Zgroma dzenie PON w dniu 30 listopada 1914 roku wybiera komisję dla dalszych pertrakta cji z NKN o połączenie, do której obok dotychczasowego prezydium ob. ob. Sokol- nickiego, Tokarza wchodzi jeszcze 5 osób. Komisja ta odbiera od dnia dzisiejszego zebrania dyrektywy i rezultaty owych pertraktacji przedstawi następnemu komplet nemu zebraniu PON wraz ze sprawozdaniem do definitywnego zatwierdzenia”.
Po odczytaniu wniosku przewodniczący zamyka posiedzenie i naznacza następne na 30 XI, o godz. 9 rano i zarządza zebranie komisji weryfikacyjnej.
P o s i e d z e n i e 2-g i e z j a z d u PON dnia 30 XI godz. 9 rano
Obecni na zebraniu ci sami co dnia poprzedniego, prócz ob. Moraczewskiego, poza tym ob. Burzyński Jan, Cynarski Jan, Dąbrowski Marian, Goździkowski W ładysław18, Górecki Piotr, Januszewski, Jeleniewski Władysław, Lanżanka Maria, Stapiński Tade usz, Tor Stanisław, Walicki Maksymilian. Razem osób 42.
Ob. przewodniczący - zarządza odczytanie wniosków złożonych dnia poprzedniego. Ob. Szymanowski - występuje przeciwko wnioskom Jodki, gdyż tworzenie organi
zacji jest niemożliwe do przyjęcia. Nie zadawalają go jednak gwarancje zdobyte przy rokowaniach z NKN.
Ob. Sulkiewicz - zaznacza, że zebranie które odbyło się we Frysztacie nie dało swym
pełnomocnikom prawa nieodwołalnego załatwienia paktu. Nie wystarcza mu to, że dwóch ludzi, do których ma zupełne zaufanie, weszło do NKN, są to za małe gwarancje.
Ob. T o k a r z -w odpowiedzi ob. Sulkiewiczowi twierdzi, że zebranie frysztackie cał
kowicie upoważniło ob. Skolnickiego i Tokarza do załatwienia rokowań na zasadach na jakich zostało dokonane. Nie wątpi, że przy wspólnej akcji PON z NKN należy oczeki
wać tarć i trudności. M yjednak będziemy wNKN elementem inicjatywy i energii i wobec tego możemy się spodziewać, ze osiągniemy przewagę. Składa do prezydium następują cy wniosek: „Polska Organizacja Narodowa wybiera Komisję z 5-7-miu członków,
której powierza przeprowadzenie swoich żądań: 1) w sprawie określenia naszego stosunku do Austrii i zasad organizacyjnych Królestwa, 2) w sprawie członków PON, którzy wejdą w skład NKN i jego poszczególnych departamentów.”
Ob. Pannenkowa - podczas dyskusji podniesiono różnicę haseł i różnicę ludzi w orga
nizacjach PON i NKN. Przedstawicielstwo Galicji nie może narzucać całemu krajowi kierunku polityki. Musimy mieć swobodę wystawiania hasła niepodległości i liczenia na własne siły. Nie należy operować fikcją, że PON jest reprezentacją Królestwa, jadnako- woż ma ona znacznie większe tytuły do występowania w imieniu tej dzielnicy kraju niż NKN. Prawa te daje nam nasza praca na terenie Królestwa i znajomość tamtejszych sto sunków. Nie jest rzeczą przypadku, że ogromna większość królewiaków zgrupowała się w PON.
Ob. Żuławski - uzasadnia swój wniosek, złożony dnia poprzedniego, uważa on, mimo
iż jest galicjaninem, jednakowoż praca, w której brał udział od początku wojny na tery torium Królestwa, dała mu większą znajomość tamtejszych stosunków, niż się ją spoty ka wśród NKN.
Ob. Perl - zwraca uwagę na jedną ze złych stron połączenia naszego z NKN. Spotka
my się niewątpliwie z zarzutem inwazji galicyjskiej na teren Królestwa. Uważa za koniecz ność stworzenie autonomicznej sekcji dla spraw dotyczących Królestwa. Stawia w poro zumieniu z ob. W igurą i motywuje następujący wniosek: „Przy departamencie organi
zacyjnym NKN, tworzy się z 5-ciu osób złożona sekcja do spraw organizacyjnych zaboru rosyjskiego, o charakterze autonomicznym w zakresie spraw dotyczących tego zaboru. Funkcje sekcji będą następujące a) opracowanie planu organizacji NKN na gruncie zaboru rosyjskiego; b) ukonstytuowanie poszczególnych urzędów w zabo rze ros[yjskim] i określenie ich funkcji; c) kierowanie i stały dozór nad organizacyj ną i administracyjną działalnością organów NKN w zaborze rosyjskim.”
Ob. Szymanowski - uważa, że należy stać na stanowisku dokonanego faktu połą
94 Jerzy Z. Pająk
karza do skorygowania swego wniosku w tym kierunku oraz do wprowadzenia popraw ki, aby komisja składała się z 7-dmiu a nie z 5-ciu członków. Komisja poza innymi czyn nościami winna w dalszym ciągu prowadzić ewidencję osób, które w PON pracowały.
Ob. Jodko - żąda od ob. Tokarza wyjaśnień w sprawie projektowanej sekcji d/s Króle
stwa w NKN.
Ob. Tokarz - w odpowiedzi informuje zebranych, że konserwatyści projektowali
stworzenie oddzielnego departamentu dla Królestwa, delegaci zaś PON stali na stano wisku, że złączenie spraw organizacyjnych Galicji i Królestwa w jednym departamen cie jest bardziej wskazane, z tym zastrzeżeniem, że powstanie oddzielna sekcja dla Króle stwa. Sprawa ostatecznie załatwioną jeszcze nie jest. W odpowiedzi na przemówienie ob. Szymanowskiego zaznacza, że wniosek jego nie zawiera reasumpcji dokonanych rokowań.
Ob. Jodko - wniosek ob. Tokarza ułatwia załatwienie sprawy. Panuje według mów
cy ogólne przeświadczenie o konieczności większych ubezpieczeń dotyczących nasze go wpływu na formę przyszłej organizacji i na wybór ludzi do pracy. Dalej mówca pod nosi konieczność wejścia do NKN w większej liczbie. Wnioski złożone w sprawie połą czenia z NKN winny być przekazane wybranej komisji.
Składa następującą poprawkę do wniosku Tokarza: „Komisja po ukończeniu per
traktacji z rządem i NKN podaje wyniki swych prac pod rozpatrzenie i uchwałę zgro madzenia PON, poczym dopiero następuje formalne rozwiązanie PON.” Na zakoń
czenie swego przemówienia wyraża przekonanie, że na sprawę pertraktacji z rządem au striackim nie należy zapatrywać zbyt optymistycznie.
Ob. Makowski - wyraża przekonanie, że po złożeniu wniosku ob. Tokarza, poprze
dnio złożony wniosek ob. Sokolnickiego należy uważać za upadły.
Ob. Sokolnicki - wyjaśnia, że pierwszy z dwóch wniosków wycofał Ob. Szymanowski
- stawia wniosek o zamknięcie dyskusji ogólnej z wyczerpaniem listy mówców. Wnio sek przyjęty większością głosów.
Ob. Kiernik - uważa, że dyskusja obraca się koło tego, czy mamy się roztopić w NKN,
czy też mamy mieć autonomię. Autonomia jest konieczną. Przemawia za tym niepew ność nasza, czy dalsza działalność NKN pójdzie po tej linii, po której prowadzi ła ją PON. Nie jest ona niemożliwą do przeprowadzenia w praktyce, dość wspomnieć autonomię Departamentu Wojskowego NKN, który potrafił ją sobie wyrobić i utrzymać. Dzięki autonomii działalność tego departamentu mogła być tak ow ocną
Ob. Antoniewicz - przytacza szereg faktów dowodzących wpływu PON w Królestwie,
szczególnie w Kieleckiem. Powrót nasz do Królestwa zastanie grunt przygotowany.
Ob. Daszyński - informuje zebranych o stosunkach w NKN. Członków jego podzie
lić można na trzy grupy: 1-sza wyraźnie niepodległościowa składa się z 12 osób, na n ią liczyć możemy, 2-ga grupa konserwatystów i dem okratów z 14 osób, spośród których Srokowski i Zieleniewski głosują często z grupą 1-szą 3-cia grupa bez zna
czenia składa się z ludowców i klerykałów Wicherkiewicza - razem 5 osób. Do grupy 1-szej da się w najbliższym czasie wprowadzić 2-4 ludzi z Królestwa. Na roboty prak tyczne wielki wpływ mamy my i konserwatyści. Ostatni przeciw Lcowi popierali sku tecznie Piłsudskiego. Porozumienie z nimi jest dla nas bardzo korzystne, gdyż oni je dni mogą pertraktować z rządem.
Postawienie sprawy przez ob. Jodkę uważa mówca za niewłaściwe, przebija w nim zbyt wielka wiara w słowo. Jeżeli wprowadzimy swych ludzi do wszystkich departamen tów, wówczas praca nasza da nam prawa. Trudności w tym względzie nie będzie. Za strzegajmy sobie zresztą możność roboty, ale niesądźmy, aby można było łączyć zbyt wygodnie, jakby tego pragnął ob. Jodko. O ile zobaczymy, że działalność NKN kompro mituje nas, wówczas wszyscy razem rozbijemy NKN.
Ob. Wigura - połączenie z NKN stanęło na porządku dziennym, ponieważ przewa
żyły tam prądy niepodległościowe. Wchodząc do NKN wzmocnimy ten kierunek. Pomi mo to istnieje obawa, że szukając oparcia w Austrii NKN wpadnie w zbytni lojalizm. W dalszym ciągu mówca popiera wniosek ob. Tokarza, co do wyboru komisji z 5-ciu osób z dyrektywą tą, aby podczas rokowań największą uwagę zwrócono na to, żeby działal ność nasza w myśl idei państwowotwórczej polskiej nie była tamowana.
Ob. Perl - nie wystarcza proklamacja połączenia. Pozostaje rzecz konkretna, na ja
kich podstawach ma się opierać nasza robota w Królestwie. Nie możemy polegać na tym tylko, że praca nasza i wpływy zwyciężą. Obstawać powinniśmy, aby wpływ na skład odrębnej sekcji dla spraw organizacyjnych do nas w przeważającej mierze należał. W pertraktacjach z rządem należy uwydatnić, że my rewolucyjni niepodległościowcy, nawet w razie największych postępów Rosji, pozostaniemy jednak jej wrogami.
Ob. Dąbrowski - występuje przeciwko wnioskowi Jodki; tak wielkich gwarancji od
NKN żądać byłoby śmieszne, nie mamy poparcia w Królestwie, wobec czego nie mamy prawa do żądań tak daleko idących.
Ob. Jodko - przyznaje, że konieczność połączenia z NKN jest dla niego jasną. Nikt
przeciwko temu nie występuje. Olbrzymie znaczenie połączenia, podkreślone przez ob. Daszyńskiego zupełnie podziela. Nigdy nie był zwolennikiem rozbicia NKN. Co inne go, że trzeba było w swoim czasie ostrzej występować przeciwko żywiołom antyniepo- dległościowym. Dalej występuje mówca przeciw zarzutom, że wnioski jego zdążają do rozbicia rokowań, żąda on tylko większych gwarancji, że w razie nastania odpowiednich warunków z całą stanowczością wystąpić będziemy mogli niczym nie skrępowani za nie podległością.
Ob. przewodniczący - stwierdza, że lista zapisanych do głosu mówców została wy
czerpana, zamyka posiedzenie i wyznacza następne na godz. 4 po południu.
P o s i e d z e n i e 3-e i e dnia 30 XI o godz. 4 po południu
96 Jerzy Z. Pająk
Ob. przewodniczący - zarządza odczytanie protokołu komisji weryfikacyjnej. Ob. Malinowski - odczytuje protokołów19.
Ob. Sokolnicki - komunikuje, że wskutek interwencji przewodniczącego komisji ob.
Praussa kierownictwo PON postanowiło uznać prawo głosu decydującego na zjeździe poza kategoriami członków, o których mowa na T-szym posiedzeniu, także redaktorom pism wydawanych przez PON.
Ob. Malinowski - podaje do wiadomości, że wobec tego komisja weryfikacyjna uzna
je prawo głosu redaktorów „Legionisty Polskiego” ob. Dąbrowskiego Mariana i pisma „Do broni” ob. Kisielewskiego Zygmunta obecnych na zjeździe.
Ob. Cynarski - komunikuje, że jest delegatem kolonii jabłonkowskiej, przedstawia
odpowiednie pełnomocnictwo i zwraca się do zebranych o udzielenie mu głosu.
Ob. Goździkowski - uważa, że działalność jego upoważnia go do decydowania pierw
szoplanowych spraw na zjeździe.
Ob. Jodkowa - twierdzi, że jako kierowniczka Ligi Kobiet w Piotrkowie i Łodzi po
winna mieć przyznane prawo głosu i stawia następujący wniosek: „Kierownicy samo
dzielnych działów roboty mają głos decydujący”.
Ob. Landau - przypomina, że komisja weryfikacyjna stała na stanowisku ściśle for
malnym i trzymała się norm ustanowionych przez kierownictwo PON. Osobiście jest za rozszerzeniem norm.
Ob. Pannenkowa - uważa, że jako współredaktorka „Ruchu” powinna mieć głos przy
znany.
Ob. Burzyński - wyjaśnia, ze przyjechał na zjazd, ponieważ przypuszczał, że wszy
scy członkowie PON są na niego zaproszeniu. Był zastępcą komisarza w Radomsku.
Ob. Tor - stawia wniosek następujący: „Zebranie udziela głosu ob. Cynarskiemu, Goździkowskiemu, Jodkowej, Landau, Pannenkowej i Burzyńskiemu”.
Ob. Perl - zwraca się do zebranych o udzielenie głosu drugiemu delegatowi kolonii
PON w Jabłonkowie ob. Januszewskiemu.
Ob. Prauss - wypowiada zdanie, że nie należy udzielać głosu poszczególnym oso
bom, można go prędzej udzielić pewnym kategoriom członków PON nie objętych przez wyszczególnione wyżej normy. W ten sposób unika się pierwiastka osobistego i zupeł nej przypadkowości składu zjazdu. Wskazuje jednak na trudności przy określaniu kate gorii w sposób nieokreślony, jak to ma miejsce we wniosku ob. Jodkowej.
Ob. przewodniczący - stawia pod głosowanie szereg wniosków:
1) pożytywną część wniosku komisji weryfikacyjnej. Przyjęto jednogłośnie
2) negatywną część wniosku komisji weryfikacyjnej, odmawiającej głosu innym z obe cnych osób: odrzucono 19 głosami przeciw 13
4) wniosek ob. Perlą - przyjęto większością głosów 5) wniosek ob. Jodkowej - odrzucono większością głosów.
Ob. przewodniczący - zarządza przejście do porządku dziennego oraz odczytanie
wniosków złożonych na poprzednich posiedzeniach.
Ob. Sokolnicki - powołując się na zebranie we Frysztacie, wzywa zebranych, aby
przede wszystkim wypowiedzieli się ostatecznie co do tego, czy uznają umowę zN K N za zawartą, czy też dezawuują akcję pełnomocników wybranych we Frysztacie.
Ob. Jodko - zaznacza, że we Frysztacie była mowa tylko o sprawie wkroczenia NKN
na teren Królestwa i o przygotowaniu zlania się PON z NKN.
Ob. Dębski - w odpowiedzi na przemówienie Jodki, przypomina, że na zebraniu we
Frysztacie postawione były dwa wnioski: 1) ob. Jodki w sprawie utworzenia komisji która współdziałała z NKN, wniosek ten poparty był tylko przez ob. Jodkę, 2) ob. Piłsudskie go w sprawie zlania się z NKN pod tym warunkiem, aby przynajmniej dwóch członków PON zostało do NKN powołanych. Wniosek ob. Piłsudskiego był przyjęty.
Ob. Daszyński - w sprawie zebrania we Frysztacie, zgodnie z ob. Dębskim stwier
dza, że wszystkie wnioski (ob. ob. Daszyńskiego, Sokolnickiego i Jodki) zostały odrzu cone i tylko wspomniany wniosek ob. Piłsudskiego został przyjęty.
Ob. Tokarz - wyjaśnia, że rokowania zostały prowadzone w myśl wniosku przyjęte
go we Frysztacie. Uważa, że pełnomocnicy PON nie mogli stawiać sprawy połączenia w formie paktu czy unii, bo nie dałoby się osiągnąć w ten sposób żadnego rezultatu. Po decyzji podjętej przez NKN co do wkroczenia na teren Królestwa, po dokooptowaniu dwóch członków PON do NKN, oraz uzyskaniu zapewnienia, że do współudziału w pra cy wezwana będzie jak największa liczba członków PON, pełnomocnicy zgodzili się na przystąpienie PON do NKN.
Ob. przewodniczący - odczytuje następujący wniosek ob. Perlą, złożony do prezy
dium: „Do biura prasowego Departamentu Wojskowego oraz do biura prasowego
Prezydium wchodzą w roli współpracowników członkowie dotychczasowego Wy działu Prasowego PON. W łonie tego biura prasowego tworzy się sekcja przezna czona specjalnie do spraw wydawniczych zaboru rosyjskiego”.
Ob. Daszyński - jako przewodniczący otwiera dyskusję szczegółową nad wnioska
mi ob. Tokarza i ob. Żuławskiego.
Ob. Moszczeńska - zapytuje, czy do liczby 5-ciu członków komisji wchodzą też ob.
ob. Sokolnicki i Tokarz.
Ob. Tokarz - wyjaśnia, że według jego myśli ob. Sfokolnicki) i on wchodzą do Ko
misji z urzędu, poza wybranymi pięcioma jej członkami.
4
Ob. Kisielewski - uważa, że uchwały rozwiązującej PON (wniosek ob. Sokolnickie
go) być nie może, dopóki Komisja nie załatwi rokowań ostatecznie.
98 Jerzy Z. Pająk
Ob. Perl - nie uważa pertraktacji za zakończone i wobec tego przemawia przeciwko
uchwale rozwiązującej PON; dalej proponuje po ukończeniu układów ponowny zjazd, zwołany na zasadach przez obecne zebranie uchwalonych, któryby umowę zatwierdził i powziął decyzję w sprawie rozwiązania organizacji.
Ob. Dębski - uznaje sposób załatwienia sprawy proponowany przez ob. Perlą za nie
dopuszczalny. W ten sposób układów prowadzić nie można; Komisja musi mieć pełne atrybucje do ostatecznego załatwienia sprawy.
Ob. Moszczeńska - popiera przemówienie ob. Dębskiego. Sprawy nie można pozo
stawiać otwartą, musi być ona dziś ostatecznie załatwioną.
Ob. przewodniczący - odczytuje następujący wniosek ob. Perlą złożony do prezy
dium: „Przez czas przejściowy kierownictwo PON obejmuje Komisja na posiedzeniu zjazdu wybrana.”
Ob. Tokarz - daje wyjaśnienia do swego wniosku. Zadań Komisji nie pojmuje się
w ten sposób, aby miała ona przeprowadzić rewizję rokowań. Ma ona mieć charakter li kwidacyjny, po czym powinna się rozwiązać.
Ob. Sokolnicki - zaznacza, że gdyby okoliczności pozwoliły, zjazd odbyłby się wcze
śniej, przed zawarciem umowy; stało się to niemożliwe, ponieważ rokowania musiały rozpocząć się natychmiast po zebraniu we Frysztacie. Pod względem formalnym połą czenie już nastąpiło, do zjazdu zwracają się delegaci o potwierdzenie ogólnych zasad umowy i rozwiązania PON. Po rozwiązaniu, już jako pracownicy NKN, powinniśmy zadbać o to, aby umowa w życie była wprowadzona i tu wiele pozostaje do zrobienia.
Ob. Makowski - określa zadania Komisji wybranej przez zjazd, nie będzie ona de
cydowała o połączeniu, gdyż takowe już nastąpiło, zajmie się natomiast załatwieniem spraw stąd wynikłych i wyzyskaniem umowy w myśl naszych dążeń. Potem powinna się przetworzyć w departament dla spraw Królestwa.
Ob. Żuławski - uważa fakt połączenia za przesądzony. Komisja, wysłuchawszy dys
kusji zjazdowej i otrzymawszy dyrektywy prowadzić będzie dalej rokowania, z których sprawozdanie odda do zatwierdzenia kompletnemu zebraniu PON.
Ob. Szymanowski - jeszcze raz podkreśla, że połączenie jest konieczne i nie powin
no być odkładane. Stawia wniosek o zamknięcie dyskusji. Przyjęto większością głosów.
Ob. Walicki - wzywa zebranych, aby z większym zaufaniem odnosili się do NKN. Ob. Perl - zupełnego zaufania do NKN mieć nie możemy. Należy wybrać komisję
do pertraktacji ze ściśle określonymi dyrektywami. Do stałych czynności organizacyj-. nych winna być wybrana inna komisja.
Ob. Pannenkowa - wyraża zdanie, że zwołanie ponownego zjazdu, który by miał
zatwierdzić wyniki prac Komisji jest zupełnie niemożliwe.
1) Ob Praussa: „Zgromadzenie uznaje połączenie PON z NKN za zasadzie roko wań prowadzonych przez dwóch delegatów za dokonane”.
2) Ob. Antoniewicza: „Zebranie PON wita z żywą radością fakt połączenia się
z NKN, wybiera Komisję w myśl wniosku ob. Tokarza dła wykończenia spraw po łączenia PON z NKN, zobowiązuje Komisję do wypracowania projektu zużytkowa nia dotychczasowych pracowników PON w pracach NKN i projekt ten przedsta wia zebraniu PON zwołanemu według zasad dotychczasowych”.
Ob. Prauss - wyjaśnia, że wniosek jego nie przesądza ani sprawy wyboru Komisji
ani sprawy zwołania zebrania, na którym Komisja zdałaby sprawozdanie ze swych czyn ności. Zaznacza jednak wyraźnie, że połączenie jest już dokonane i zatwierdzenie roko wań nie powinno być odkładane.
Ob. Burzyński - uważa obawy, przebijające w poprzednich przemówieniach, a do
tyczące zatwierdzenia umowy za płonne. Wszyscy obecni są za połączeniem z NKN.
Ob. Dąbrowski - wzywa zebranych, żeby o ile są przekonani o konieczności połą
czenia nie obawiali się, że nasza ideologia zniknie i rozpłynie się w NKN.
Ob. Wodzinowski - popiera wniosek ob. Tokarza.
Ob. przewodniczący - komunikuje, że lista mówców jest wyczerpana, wobec czego
dyskusję się zamyka.
Ob. Kiernik - stawia wniosek formalny o wznowienie dyskusji nad wnioskami ob.
Praussa i ob. Antoniewicza ze względu na to, ze zostały złożone po zamknięciu listy mów ców.
Wniosek formalny większością głosów odrzucono.
Ob. przewodniczący - poddaje pod głosowanie następujące wnioski:
1) Ob. Praussa - przyjęto 16-ma głosami przeciw 14-tu 2) Ob. T okarza-przyjęto większością głosów
3) Ob. Perlą - odrzucono większością głosów
Wobec tego przewodniczący stwierdza, że wobec wniosków uchwalonych, reszta wnio sków, dotyczących połączenia z NKN odpada. Po zakończeniu głosowania posiedzenie zamknął, wyznaczając następne na godz. 9 wieczór
P o s i e d z e n i e 4-t e dnia 30 XI godz. 9 wieczorem
Obecni ci sami, co na posiedzeniu poprzednim
Ob. przewodniczący - otwiera dyskusję nad dyrektywami, które zjazd ma udzielić
wybranej na podstawie wniosku ob. Tokarza komisji
Ob. Żuławski - stawia wniosek formalny w sprawie ograniczenia czasu przemówień
100 Jerzy Z. Pająk
Ob. Dębski - wzywa ob. Jodkę, aby zmodyfikował swoją rezolucję w myśl przyję
tych już wniosków.
Ob. Jodko - motywuje swoje wnioski, po czym zaznacza, że zmienić je w tej chwili
byłoby trudno, a koniecznej potrzeby nie ma, gdyż mają one być tylko dyrektywami dla Komisji, która uwzględni je o tyle, o ile to przyjętym wcześniej wnioskom się nie sprzeciwi.
Ob. Moszczeńska - uważa, ze rokowania dyplomatyczne powinny być prowadzone
przez prezydium.
Ob. Żuławski - wyjaśnia, że 4-ty wniosek Jodki nie przesądza, jakiemu ciału mają
być przekazane sprawy dyplomatyczne, może nim być prezydium.
Ob. Górecki - proponuje ob. Jodce zmianę wniosku w myśl przemówienia ob. Mo-
szczeńskiej.
Ob. Jodko - nie nalega na stworzenie oddzielnego departamentu dla spraw dyplo
matycznych; chodzi mu tylko o to, aby akcja dyplomatyczna była scentralizowana, gdyż na tego rodzaju akcji najgorzej odbija się, jeżeli jest ona prowadzona przez rozmaitych ludzi w rozmaitych kierunkach.
Ob. Perl - przemawia za utworzeniem oddzielnego departamentu dla spraw dyplo
matycznych. NKN musi się z czasem przekształcić w Rząd Narodowy. Sprawy dyplo matyczne są tak ważne, że należy już teraz przygotować organizację, która by sprawy zagraniczne w przyszłym Rządzie Narodowym objęła.
Ob. Dąbrowski - radzi nie napierać na utworzenie oddzielnego departamentu spraw
zagranicznych, łatwiej może, ze względu na koszta, ustanowić agentów zagranicznych.
Ob. Perl - proponuje poprawkę do wniosku 4-go ob. Jodki, według której opuszczo
ne w nim m ają być słowa „lub innemu ciału”.
Ob. przewodniczący - stwierdza, że lista mówców jest wyczerpana, wobec czego
oddaje wnioski ob. Jodki pod głosowanie, zwracając uwagę, że stosownie do ostatnich przemówień ob. Jodki, mają one służyć Komisji za dyrektywę i nie są dla niej bezwzglę dnie obowiązujące.
Wnioski 1-szy, 2-gi, 3-ci i 4-ty złożone przez ob. Jodkę zostały przyjęte większością głosów.
Ob. przewodniczący - zarządza wybory do Komisji. Na skrutatorów powołuje ob.
Wasilewskiego i Sulkiewicza. Obecni stawiająkandydatury do Komisji. Ob. Jodko zrzeka się proponowanej mu kandydatury. Po ukończeniu obliczenia głosów ob. przewodniczący odczytuje następujące wyniki głosowania: ob. Walicki otrzymał 23 głosy, ob. Makow ski 3, ob. Perl - 17, ob. K ie m ik - 17, ob. T o r - 17, ob. W ig u ra- 14 ob. ob. Prauss Górec ki i Moraczewski po 13 głosów, ob. Moszczeńska - 5 głosów, ob. Wodzinowski - 2 gło sy, ob. Jodko - 1 głos. (Głosowały 32 osoby). Wybrani do komisji: ob. ob. Walicki, Ma kowski, Perl, Kiemik i Tor.
Ob. Sokolnicki - proponuje aby dobrać 2-ch zastępców spośród tych, co otrzymali
poza wybranymi największą ilość głosów.
Wniosek przyjęty jednogłośnie. Ob. Wigura wchodzi wobec tego do Komisji jako za stępca. Co do drugiego zastępcy rozstrzyga losowanie, pomiędzy trzema posiadającymi równą ilość głosów na korzyść ob. Moraczewskiego.
Ob. przewodniczący - stawia pod głosowanie wniosek ob. Perla-Wigury20. Wnio
sek przyjęty większością głosów bez dyskusji. W dalszym ciągu przystąpiono do dysku sji nad wnioskiem ob. Perlą w sprawach prasowych21. Po krótkiej dyskusji wniosek przy jęty większością głosów.
Ob. przewodniczący - odczytuje następujący wniosek ob. Antoniewicza złożony do
prezydium: „Komisja opracowuje, jak najszczegółowszą instrukcję dla działających
na terenie Królestwa Polskiego w stosunku do danych komend placu i żandarme rii”, oraz wniosek ob. Makowskiego: „Poleca się nowo powstałej Komisji zająć ener gicznie ustaleniem i załatwieniem prawnego stosunku członków PON do wojsko wości naszej i austriackiej, jak również materialnego ich położenia.”
Ob. ob. Sokolnicki i Burzyński - popierają wniosek ob. Makowskiego, po czym zo
staje on przyjęty jednogłośnie.
Ob. przewodniczący - komunikuje przejście do ostatniego punktu porządku dzien
nego: wolne wnioski.
Ob. Moszczeńska - motywuje swój wniosek złożony na pierwszym posiedzeniu22. Ob. Burzyński - popiera wniosek ob. Moszczeńskiej, po czym zostaje on przyjęty
jednogłośnie.
Ob. przewodniczący odczytuje następujące wnioski ob. Kiernika.
1) „Zgromadzenie uchwala, że wycofywanie się zajętych placówek przez NKN w Króle stwie Polskim powinno się dokonywać tylko w razie ostatecznej konieczności.
2) Zgromadzenie uchwala, aby odnośne organa NKN zwróciły większą uwagę na publi cystyczną działalność Ukraińców i przeciwdziałały jej w skuteczniejszy niż dotąd spo sób”.
Ob. Wasilewski - zwraca uwagę na robotę Ukraińców między jeńcami w Wiedniu
i Gracu. Należałoby się zająć pracą wśród jeńców polskich, którzy w dalszej fazie roz woju wypadków wojennych mogliby być wcieleni do Legionów.
Ob. Moszczeńska - przypomina, że poruszała tę sprawę już po powrocie naszym
z Kielc. Ostatnio mówiła o tym z ob. Sikorskim. Obiecał zająć się tą sprawą.
Ob. Kiernik - wyjaśnia, że dostęp do jeńców nie jest zbyt utrudniony. Wie o tym, że
prowadzi się między nimi robotę oświatową, ale bez żadnego kierunku. Dalej zwraca mówca uwagę na agitację Ukraińców: wydają oni broszury, umieszczają liczne artykuły w dziennikach i pismach ilustrowanych. Częściowo akcja ta jest skierowana przeciwko
102 Jerzy Z. Pająk
nam. Poza tym wiadomości podawane przez nich są w znacznej części kłamliwe i w jed nym piśmie widział mówca fotografię jednego z oddziałów „Siczy” sprzed dwóch lat z podpisem „Legioniści ruscy”. Nic nie dając, chcąUkraińcy zyskać jak najwięcej i ucie kają się w tym celu do różnych sztuczek. Należy zaapelować do biur prasowych NKN, aby o tej sprawie pamiętały.
Ob. Daszyński - zwraca uwagę, że Rusinom łatwo jest pisać, kiedy nie działają sku
pili się oni jednak tylko koło 2-ch pism. Podnosi sprawę memoriału Rusinów w sprawie moskalofilstwa Polaków. Należy jednak przyznać, że nie ma żadnego porównania po między wielką ilością artykułów o nas pisanych i o tym co napisano o Rusinach. Obe cnie akcja prasowa powinna spotężnieć.
Ob. Dębski - konstatuje, że jednak w prasie wiedeńskiej za mało pisano o Polsce. Po
zamknięciu dyskusji obydwa wnioski ob. Kiemika zostały przyjęte jednogłośnie.
Ob. przewodniczący - komunikuje, że więcej wniosków nie ma, porządek dzienny
został wyczerpany. W końcowym przemówieniu podnosi ogromne znaczenie zjednocze nia PON z NKN. Pragnąłby, aby ostatnie słowa PON zwrócone były do armii polskiej i do jej wodza ob. Piłsudskiego. Z okazji mianowania go brygadierem proponuje wysła nie telegramu odpowiedniej treści (przyjęto oklaskami).
Wobec ukończenia prac zakreślonych, ogłasza przewodniczący zjazd za rozwiązany.
Aneks - Informacje biograficzne o uczestnikach zjazdu23.
Tadeusz Antoniewicz (?) - Działacz Związku Niepodległości. Od X 1914 w Polskiej
Organizacji Narodowej, gdzie początkowo pełnił funkcję zastępcy komisarza pow. kie leckiego, następnie był komisarzem PON w Łowiczu.
Jan Burzyński (?) - student medycyny UJ. Członek Zetu i Zarzewia. W Polskiej Orga
nizacji Narodowej pełnił funkcję zastępcy komisarza w Radomsku, następnie pracował w komisariacie w Piotrkowie. Stamtąd przeszedł do służby sanitarnej Legionów Polskich.
Jan Cynarski (1882-1943) - Od 1901 r. związany z ruchem socjalistycznym, od 1904
członek PPS. Działał przede wszystkim na terenie Lublina i Nałęczowa. Za swoją dzia łalność aresztowany i więziony na Cytadeli. Zwolennik „młodych” - po rozłamie w 1906 w PPS-Lewicy. Wystąpił z niej po usunięciu z programu partyjnego postulatu niepodle głości Polski. Od 1909 wPPS-Frakcji. W 1910jeden z założycieli i kierowników Związku Młodzieży Postępowo-Niepodległościowej. W 1911 aresztowany i wydalony z Króle stwa Polskiego. Od 1912 w PPS-Opozycji. Od maja tego roku współpracował z „Placów ką”, od XII 1912 członek Komisji Centralnej PPS-Opozycji. Współredagował z F. Per lem „Walkę”. Po wybuchu wojny wraz z całąPPS-Opozycjąwraca do PPS. W V III1914 wstępuje do Legionów, uczestniczy w walkach na terenie Kielecczyzny. Potem w PON, pracuje w komisariacie kieleckim, następnie w Oddziale Wywiadowczym w Zagórzu.
Ignacy Daszyński (1866-1936) - czołowy działacz socjalistyczny na terenie Gali
cji. Od 1892 organizator i przywódca PPSD, redaktor naczelny „Naprzodu”. W latach 1897-1918 był posłem do parlamentu austriackiego. Z ramienia PPSD uczestniczył we władzach socjaldemokracji austriackiej oraz brał udział w kolejnych kongresach II Mię dzynarodówki. W sporach między „młodymi” a „starymi” w PPS zdecydowanie popie rał tych ostatnich. Od 1910 aktywnie uczestniczył w pracach irredenty antyrosyjskiej w Galicji. W latach 1912-1914 jeden z przywódców KTSSN, oraz kontroler Polskiego Skarbu Wojskowego. W VIII 1914 uczestniczy w pracach Komisariatów Wojskowych Rządu Narodowego jako zastępca komisarza na pow. miechowski. Od 16 VIII 1914 czło nek i wiceprezes NKN.
Marian Dąbrowski (1882-1925) - Od 1900 związany z PPS. Działał początkowo
w kołach studenckich PPS i „Spójni”. Bierze aktywny udział przygotowaniach i prze prowadzeniu strajku szkolnego w 1905. Od tego roku członek kolejnych organizacji bo jowych PPS. Organizator akcji w okręgach: radomskim, łomżyńskim i częstochowskim.
W 1906 na zjeździe wiedeńskim opowiedział się po stronie „starych”. Od tego roku w PPS-Frakcji. Studiował początkowo medycynę na UJ, następnie nauki społeczne i hi storyczne w Brukseli. Jednocześnie działał w sekcji belgijskiej PPS. W 1909 jeden z orga- nizatorówi działaczy filarecji w Belgii. W latach 1912-1914 przebywa w Londynie, gdzie jest członkiem miejscowej sekcji PPS-Frakcji i mężem zaufania KTSSN i Zw. Strzelec
kiego. Z chwilą wybuchu wojny powraca do kraju i wstępuje do 1 pp. LP. W X 1914 oddelegowany do PON - gdzie był redaktorem „Legionisty Polskiego”.
Aleksander Dębski (1857-1936) - Członek I Proletariatu, Uczestnik zjazdu paryskie
go w 1892, od 1893 roku we władzach PPS, członek Centralizacji ZZPS. W PPS zwo lennik koncepcji „starych”. Od 1899 roku działacz Związku Socjalistów Polskich wUSA, gdzie współpracował z KTSSN i PSW. Jeden z założycieli i następnie działaczy Komi tetu Obrony Narodowej w USA. W pierwszych dniach I wojny udał się jako delegat KON do Krakowa, celem bliższego poznania planów J. Piłsudskiego oraz przekazania pienię dzy Polonii na rzecz PSW. Zaangażował się w prace PON. Pod koniec 1914 roku, opu ścił kraj udając się z powrotem do USA jako emisariusz Piłsudskiego do KON.
Marian Głuchowski (1861-1924) - absolwent Wyższej Szkoły Handlowej im.
L. Kronnenberga w Warszawie. Od 1900 pracował w Hucie Hantkego w Rakowie k. Czę stochowy, gdzie doszedł do funkcji zastępcy dyrektora administracyjnego. Od 1901 czło nek PPS. Jednocześnie uczestniczył w pracach oświatowych, w 1906 założył pierwsze polskie gimnazjum w Częstochowie. W PPS zwolennik „starych”, od 1906 w PPS-Frak cji Rew. W latach 1907-1908 członek OKRtej partii w Częstochowie. Za swojądziałal- ność kilkakrotnie razy aresztowany. W poł. 1909 zagrożony powtórnym aresztowaniem wyjechał do Galicji. Po wybuchu I wojny najpierw uczestniczył w pracach Komiariatów Wojskowych Rządu Narodowego, następnie PON, gdzie był członkiem Rady PON i ko misarzem pow. częstochowskiego.
Władysław Goździkowski (1874-1935) - Od 1898 w trakcie studiów na Uniwersy
104 Jerzy Z. Pająk
w Karlsruhe. Zamieszczał artykuły w „Przedświcie”. Od X 1897 działał w lwowskiej sek cji OZ PPS. Latem 1898 wyjechał do Ameryki Południowej, działał wśród emigracji pol skiej, m.in. był redaktorem „Gazety Polskiej w Brazylii” . W maju 1900 powrócił do kra ju i wstąpił do sekcji OZ PPS w Dublanach. Do wybuchu wojny był urzędnikiem Kasy
Chorych we Lwowie. Od VIII 1914 najpierw uczestniczył w pracach Komisariatów Wojskowych Rządu Narodowego, a następnie PON, gdzie współredagował w Dąbrowie Górniczej „Legionistę Polskiego” . Następnie w Oddziale Wywiadowczym I Brygady w Zagórzu.
Piotr Górecki (1887-1968) - Od nauki w gimnazjum w Piotrkowie, związany z orga
nizacją młodzieży postępowej, z ramienia której współorganizował strajk szkolny w 1905. Wkrótce potem wstąpił do PPS. W 1906 aresztowany przez władze rosyjskie. Po uwol nieniu w Galicji, gdzie działał w miejscowych sekcjach PPS-Frakcji. Od 1909 studiował nauki społeczne w Brukseli, a następnie przyrodnicze w Liege. Stał tam na czele miej scowej sekcji PPS-Frakcji. Utworzył w Belgii ZWC, a potem Związek Strzelecki. W 1910 ukończył szkołę wojskową w Stróżach. Współorganizował, a następnie przewodniczył Związkowi Stowarzyszeń Niepodległościowej Postępowej Młodzieży Polskiej (filarecja). W 1911 redagował organ prasowy tej organizacj i „Strażnicę”. Od 1913 emisariusz KTSSN w Brukseli. Przed wybuchem wojny wraca do kraju. 2 VIII 1914 wysłany do Zagłębia Dąbrowskiego - gdzie zorganizował Komitet niesienia pomocy Wojsku Polskiemu. N a stępnie działał w PON, gdzie kierował Komisariatem obwodowym Zagłębia Dąbrowskie go i współredagował „Legionistę Polskiego”. Po ewakuacji komisariatu aresztowany przez Niemców w Katowicach.
Eugeniusz Januszewski (?) - Działacz Narodowego Związku Robotniczego z Za
wiercia. Prezes miejscowego oddziału „Sokoła” . W Polskiej Organizacji Narodowej był zastępcą komisarza w Zawierciu.
Mieczysław Jarosz (1866-1972)- W latach 1901-1905 członek kółek „Promienistych”
w Tarnowie. Studiował prawo na UJ w Krakowie. W 1905 został członkiem PPSD. Pod koniec 1906 przerwał studia i objął na Śląsku Cieszyńskim redakcję „Górnika”, od 1907 także „No win Ostrawskich”. Od 1908 był członkiem Komitetu Wykonawczego PPSD ze Śląska Cie szyńskiego. Przyczynił się w 1909 do powstania polskiego gimnazjum w Orłowej. W 1911 wrócił na studia, po ukończeniu których rozpoczął praktykę adwokacką. Po wybuchu wojny najpierw' działał w Komisariatach Wojskowych Rządu Narodowego (gdzie był komisarzem pow. kieleckiego) a następnie PON (gdzie był komisarzem obwodowym kieleckim).
Władysław Jeleniewski (?) - Działacz Związku Niepodległości, członek PON. Maria Jodko-Narkiewicz (1876-1962) - członkini II Proletariatu, następnie PPS.
W 1895 zagrożona aresztowaniem wyjechała do Szwajcarii, gdzie studiowała literaturę 0 nauki społeczne w Genewde. Działała aktywnie w ZZSP, pełniąc m. in funkcję przewo dniczącej jej genewskiej sekcji. Tam poznała W. Jodkę-Narkiewieża, swego przyszłego męża. Od 1899 działała głównie w Galicji, w ramach ZZSP. Jednocześnie uczestniczyła w pracach oświatowych. W 1905 czynna w technice PPS - organizowała przerzut broni 1 literatury do Królestwa. Następnie działała w PPSD, gdzie w 1910 weszła jako pierwsza
kobieta do Komitetu Wykonawczego tej partii. Na początku 1914 zorganizowała I zjazd socjalistek polskich z zaboru austriackiego. Od X 1914 w PON, gdzie pracowała w komi sariatach w Piotrkowie i Łodzi. Organizowała tam pierwsze organizacje Ligi Kobiet.
Witold Jodko-Narkiewicz (1864-1924) - Od 1884 roku w ruchu socjalistycznym,
członek I Proletariatu. Jeden z założycieli i organizatorów PPS - brał udział w zjeździe paryskim w 1892 roku. Członek centralizacji ZZSP, następnie Komitetu Zagranicznego PPS. Od 1902 roku członek CKR. Jeden z czołowych przywódców „starych”. Po rozła mie w PPS-Frakcji, członek jej CKR od 1909 roku do I 1916. Należał do czołowych te oretyków PPS-Frakcji. Uczestniczył w pracach ZWC, był sekretarzem KTSSN. Po wy buchu I wojny przybył do Królestwa, gdzie działał początkowo w Komisariatach Rządu Narodowego, następnie współorganizował i współkierował PON. Był komisarzem ob wodowym w Łodzi, prowadził w imieniu PON rokowania z Niemcami.
Eugeniusz Kiernik (1877-1921) - Studiował nauki przyrodnicze na UJ w Krakowie,
uzyskując tamże w 1906 stopień doktora fizjologii. Studia uzupełniające w dziedzinie fauny morskiej odbył na stacjach w Trieście, Helgolandzie i Bergen. W latach 1905-1918 pra cował jako asystent prof H. Hoyera i tam też się habilitował. W okresie studiów został członkiem Zetu, a następnie związany był ze środowiskiem Zarzewia w Krakowie. Od października 1914 w Polskiej Organizacji Narodowej kierował Komisariatem w Olkuszu.
Zygmunt Kisielewski (1882-1942) - W okresie gimnazjalnym w Rzeszowie i Tar
nowie był twórcą radykalno-niepodległościowej organizacji „Wolni Bracia”. Od jesieni 1901 studiował ekonomię polityczną we Lwowie. Został jednym z pierwszych „promie nistych” i objął kierownictwo redakcji „Promienia” . Od 1902 stoi na czele lwowskiej grupy i jest członkiem KC „Promienistych. Od 1903 członek PPSD, nadał ruchowi „pro mienistych” charakter socjalistyczny. Następnie w Szwajcarii, gdzie wstąpił do OZ PPS. W 1905 na polecenie tej partii przybył do Królestwa. W PPS zwolennik „starych”. Are sztowany za swoją działalność i więziony na Pawiaku. Po umorzeniu śledztwa z braku dowodów, pozostał w Warszawie, gdzie kontynuował działalność w PPS-Frakcji. Czo łowy działacz Związku Patriotów i Związku Chłopskiego. Po wybuchu wojny, od X 1914 w PON, gdzie współredagował „Wici” wydawane przez Komisariat w Piotrkowie, na stępnie działał w komisariacie obwodowym łódzkim i redagował pismo „Do broni”.
Jan Kochanowicz (1879- po 1939) - Ukończył szkołę realną we Włocławku. Tam
został członkiem PPS, od 1906 PPS-Frakcji. W partii pełnił funkcję agitatora. Za swoją działalność zagrożony aresztowaniem ucieka na teren Galicji. Po wybuchu wojny pra cuje jako magazynier w Komisariacie Wojskowym Rządu Narodowego w Jędrzejowie, następnie w PON, gdzie pełnił funkcję komisarza we Włocławku. Po ewakuacji komisa riatu, aresztowany przez Niemców we Wrocławiu.
Maksymilian Landau (1870-1927) - W latach 1881-89 uczęszczał do gimnazjum
początkowo w Stanisławowie, następnie we Lwowie. Następnie między 1889-1893 stu diował prawo na uniwersytecie wiedeńskim. Wykształcenie uzupełnił jako wolny słu chacz politechniki i uniwersytetu w Ziirichu, a w 1896 w zakresie filozofii w Wiedniu.
106 Jerzy Z. Pająk
W 1899 uzyskał doktorat z prawa. Następnie prowadził praktykę adwokacką. W okresie studiów wstąpił do ZZSP. W 1897 spowodował reaktywowanie sekcji tej organizacji w Wiedniu. Doprowadził do opanowania przez zwolenników PPS stowarzyszenia „Siła”. Jego dom w Wiedniu stanowił ośrodek grupujący polskich socjalistów, odbywały się w nim wielokrotnie zjazdy i narady partyjne. Następnie przeniósł się do Lwowa. Zaprzy jaźniony był z J. Piłsudskim. Był czynnym działaczem Związku Strzeleckiego oraz Sto warzyszenia pomocy dla więźniów politycznych. Przed wybuchem wojny działał w ad- iutanturze Komendy Głównej Połączonych Związków i Drużyn Strzeleckich. W VIII 1914 wstąpił do 1 pp. Legionów, we wrześniu skierowany do pracy w Biurze Prasowym NKN. Od X 1914 członek PON, pracował w Wydziale Organizacyjnym Komendy Naczelnej PON.
Maria Lanżanka (?) - członkini PON
Wincenty Makowski (?) - działacz Narodowego Związku Robotniczego. Od 1913
przedstawiciel tej partii w KSSN. Od X 1914 w PON, był komisarzem miasta Łodzi.
Aleksander Malinowski (1869-1922) - Od młodości związany z ruchem socjalistycz
nym. W latach 1894-1895 działał w PPS w Charkowie. Był członkiem CKR w latach 1897- 1900 i w 1905. Z ramienia PPS uczestniczył między IX a X 1904 w zjeździe w Paryżu partii opozycyjnych i rewolucyjnych imperium rosyjskiego. Jeden z przywódców „starych”. Od 1906 w PPS-Frakcji. Za swoją działalność więziony w latach 1900-1902 i powtórnie 1906-1907. Po opuszczeniu więzienia w 1907 osiada na stałe w Krakowie. Na terenie Galicji uczestniczył w pracach PPS-Frakcji i ZWC. Od X 1914 w PON, gdzie został sze fem Wydziału Skarbowego Komendy Naczelnej PON i członkiem Rady PON.
Władysław Mech (1877-1929) - Do gimnazjum uczęszczał w Radomiu i Piotrko
wie, gdzie w 1895 uzyskał maturę. Następnie rozpoczął studia przyrodnicze w Peters burgu, lecz po roku przeniósł się na uniwersytet kijowski. Tam początkowo został jed nym z przywódców nielegalnej Korporacji Studentów Polskich, umocnił w niej wpływy PPS, której członkiem został w tym okresie. W 1898 relegowany z uczelni za przemówie nie na wiecu studenckim, studia kontynuował w Berlinie i Lipsku. Działał wtedy aktyw nie w ZZSP, zajmując się głównie kolportażem. W 1901 złożył końcowe egzaminy i podjął pracę w Wiedniu. W VIII 1902 powraca do Kijowa jako kierownik tamtejszego okręgu PPS. Zwolennik „starych”, po rozłamie w 1906 w PPS-Frakcji. Działał w strukturach orga nizacji bojowych tej partii. Od 1907 roku członek CKR PPS-Frakcji, doprowadził do opo wiedzenia się kijowskiej organizacji PPS po stronie tej partii. Zorganizował pierwsze struktury ZWC na Ukrainie. Od 1910 po przebytej chorobie zaniechał działalności w PPS, pozostając nadal aktywny w ZWC. Po wybuchu wojny przebywał w Warszawie, gdzie uczestniczył w staraniach na rzecz powołania tajnego Rządu Narodowego. Potem ucze stniczył w działalności kieleckiego Komisariatu Wojskowego Rządu Narodowego. Na stępnie od X 1914 roku w Krakowie, gdzie kierował komisariatem PON.
Jędrzej Moraczewski (1870-1944) - W 1880 ukończył szkołę ludową w Krakowie
się rodziny do Lwowa kontynuował naukę w tamtejszych gimnazjach. Od 1885 uczest niczył w tajnym kółku patriotyczno-samokształceniowym. W latach 1888— inżyniera. Od 1893 związany z ruchem socjalistycznym, od 1893 najpierw był członkiem Galicyj skiej Partii Socjaldemokratycznej a następnie PPSD. W latach 1907-1918 był posłem z ramienia tej partii do parlamentu austriackiego. W tym stale był członkiem kierownic twa PPSD. Od 1912 zaangażowany w prace ZWC i Zw. Strzeleckiego. Po wybuchu wojny wstąpił jako szeregowiec do I pp. Legionów Polskich. 29 IX 1914 mianowany podpo rucznikiem z przydziałem najpierw do intendentury w Kielcach, następnie do Komendy Legionów, a od 8 XII 1914 odkomenderowany do NKN.
Iza Moszczeńska-Rzepecka (1864-1941) - W okresie przed I wojną światową czyn
na w tajnym nauczaniu w Warszawie, za co trzykrotnie aresztowana przez Rosjan i wię ziona. W IV 1913 współzałożycielka i pierwsza przewodnicząca Ligi Kobiet Pogotowia Wojennego w Warszawie. Członkini Związku Patriotów i KTSSN. W V I 1914 została wy słana przez LK PW i ZP do Krakowa i została odcięta linia frontu w tym mieście. Zaan gażowana od początku w prace najpierw Komisariatów Wojskowych Rządu Narodowe go, a następnie PON, gdzie była najpierw członkiem Komisji Organizacyjnej a następnie Komendy Naczelnej PON. Członkini Rady PON. W trakcie swej działalności pomogła lub zorganizowała kilka nowych kół LK PW w zachodniej części Królestwa Polskiego.
Irena Pannenkowa (1879-1969) - Szkołę i gimnazjum ukończyła w Warszawie. Na
stępnie w latach 1899-1901 studiowała jako wolny słuchacz filozofię na uniwersytecie we Lwowie. Po zdaniu matury w 1902 jako ekstern uzupełniała studia z zakresu filozo fii, matematyki i chemii. Doktorat z filozofii uzyskała w 1906. W trakcie studiów współ założycielka „promienistych” i „Odrodzenia”, następnie w latach 1911-1914 w Związ ku Strzeleckim. W tym czasie działała także w małej tajnej organizacji w Warszawie - Związku Odrodzenia Narodu Polskiego stale mieszkając we Lwowie. Od 1911 przez swego męża Tadeusza Pannenkę związana z pracami Związku Strzeleckiego we Lwo wie.
Feliks Perl (1871-1927) - Od wczesnej młodości związany z ruchem socjalistycz
nym, był członkiem I Proletariatu, a następnie PPS, w założeniu której uczestniczył. Je den z przywódców „starych”, po rozłamie w 1906 roku w PPS-Frakcji. Autor jej progra mu. Następnie w latach 1912-1914 czołowy przywódca PPS-Opozycji. Po wybuchu I wojny doprowadza do połączenia się tej partii z powrotem z PPS i staje na jej czele. Uczestniczy w pracach PON jako członek Wydziału Prasowego i na terenie komisariatu zagłębiowskiego. Na zjeździe PON w Wiedniu i zostaje członkiem Komisji d/s PON.
Stanisław Piątkowski (1874-1918) - Ukończył gimnazjum w Kijowie, gdzie w 1897
rozpoczął studia na wydziale przyrodniczym tamtejszego uniwersytetu. Następnie kontynu ował naukę studiując chemię w Leoben i Zurichu. Tam został członkiem ZZSP. Na jesieni
1900 powrócił do kraju i osiadł w Łodzi, pracując w miejskim laboratorium chemicznym. Jednocześnie aktywnie działał w PPS, tworząc nowe koła robotnicze w Łodzi, Zgierzu, Pa bianicach i Bałutach. Za swoją działalność 6 V II 1901 aresztowany i więziony początkowo na Cytadeli warszawskiej, następnie w więzieniu w Piotrkowie, gdzie siedział do końca