• Nie Znaleziono Wyników

Liczebniki dwoje, oboje/obydwoje, troje w polskim języku literackim i w dialektach

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Liczebniki dwoje, oboje/obydwoje, troje w polskim języku literackim i w dialektach"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

A C T A U N I V E R S I T Ä T I S L O D Z I E N S I S FOLIA LISGUISTICA 12, 1 9 8 6 _____________

Jadwiga Zieniukowa

L ICZEB N I K I DWOJE, OBOJS/OBYWOJS, TROJE W P O L S K I M J Ç Z Y K U L I T E R A C K I M I W DIALEKTACH

W ś r ó d tzw. liczebników zbiorowych wy r a z y te w y r ó ż n i a j ą się za­ k o ń c z e n i e m -oje ( w o b e c -oro w ezuoro i n a stępnych) oraz w i ę k s z ą fr e k w e n c j ą w p r a k t y c e językowej. Dz i s i e j s z a forma na -oje (por. psł. *d»vojb) w y w o d z i się ze s t a r o p o l s k i e g o (do XVi i i / X I X w. ) li­ czebn i k a p r z y m i o t n i k o w e g o typu duój, duo ja, duo je 'podwójny, d w o ­ j a k i ' 1 . P o s t a ć obyduoje jest późna, w języku l i t e r a c k i m rozpow­ s z e chniła się w XX w . , od XVI w. są p o ś w i a d c z o n e s p oradyczne

obo-2 duo je i forma z c z ł o n e m oba- .

W historii p o l s z c z y z n y liczebniki duoje, oboje, troje ulegały r ó ż n o r o d n y m przemianom. Ich status we w s p ó ł c z e s n y m języku nie jest

3

jednoznaczny, n a s u w a istotne trudności inte r p r e t a c y j n e . W lite­ raturze językoznawczej znajdujemy opisy i p o l e m i c z n e w y p o w i e d z i d otyczące liczebników zbiorowych w systemie j ę z y k a

literackle-Д

g o . W i a d o m o ś c i o nich w dialektalnej o d m i a n i e p o l s z c z y z n y n a t o m i a s t skąpe i rozproszone. Pragnę tu przedstawić: 1) swój głos w dyskusji n a temat l i czebników zbiorowych w d z i s i e j s z y m

ję-ł H. С r a p p i n, tes nons de nombre en Polonais, Kraków 1950; P. S ł a w s k i , Słownik etymologiczny języki« polskiego, t. 1, Kraków 1952- -1956 (.hasło dwoje).

2

H. G r a p p i n , op. cit., s. 116. 3

Odnosi eit Co także do pozostałych liczebników zbiorowych. 4

Szczególnie ważne eą publikacje: Z. S a l o n i , Kategoria rodzaju ut> współczesnym języku polskim, [w:] Kategorie gramatyczne grup imiennych w języku polskim, Wrocław 1976, », 43-78; H. K u с a ł a, O rodzaju grama­ tycznym w języku polskim i uwagi związane z referatem Z. Saloniegos Katego­ ria rodzaju w języku polskim), tamie, ». 79-87; Dyskusja (po referatach Z. Saloniego i M. Kucały), taotie, s. 87-96; Z. S a 1 o n i. Kategorie grama­ tyczne liczebników mb współczesnym języku polskim, [w:] Studia gramatyczne, t, 1, Wrocław 1977j *. Ц5-173.

(2)

zyku literackim; 2) w s t ę p n e wy n i k i moich bedarf liczebników n a po l s k i m obszarze d i a l e k t a l n y m ^ . O g r a n i c z a m się do języka w s p ó ł ­ czesnego, chociaż źródła g w arowe z a wierają m a t e r i a ł z k i l k u d z i e ­ sięciu lat.

R o z w a ż e n i a w y m a g a j ą n a s t ę p u j ą c e problemy:

I. Miejsce w y r a z ó w dooje, oboje/obycboje, troje w z a s obie s ł o w ­ n i k o w y m języka oraz ich zakres semantyczny.

II. D y s t r y b u c j a w tekstach, tzn. przy jakich rzeczownikach w y ­ stępują, jakim p o d l e g a j ą ograniczeniom, jaki jest ich stos u n e k do innych liczebników w y r a ż a j ą c y c h tę samą w a r t o ś ć liczbową (np. duo~ je : dua : durie : duaj) oraz innych środków kw a n t y fikać ji (np. duój- ka daieoi/uaznićo, duie pory no&yezek ), n a d t o frekwencja w języku naturalnym.

III. M o r f o l o g i a - stosunek d o kategorii liczby, r o dzaju i przypadka.

IV. Składnia, tj. łączliwość z formami nomin a l n y m i i w e r b a l ­ nymi - w z a j e m n e stosunki determinacji. Ten p r o b l a m o d k ł a d a m do o s o b n e g o opracowania.

JÇZYK. LITERACKI

I. W słownikach języka p o l s k i e g o omawiane w y r a z y figurują ja­ k o os o b n e h a s ł a 6 . L i c z e b n i k i n a -oje traktowane s ą inaczej niż formy typu duaj y duóoh, duu, duie p o d a w a n e jako różne c o do ro­ d z a j u g r a m a t y c z n e g o p o staci o d p o w i e d n i e g o liczeb n i k a głów n e g o (cŁw). D e f inicje o k r e ś l a j ą zna c z e n i e o m a w i a n y c h w y r a z ó w przez od­ n i e s i e n i e ich do o d p o w i e d n i c h liczb i uwagi o dystrybucji, np. h a s ł o troje: "liczebnik zbiorowy odpowia d a j ą c y liczbie 3, u ż y w a ­ ny w o d n i e s i e n i u do osób różnej płci, do dzieci lub zwierząt ( z w ł a s z c z a m ł o d y c h ) oraz do p r z e dmiotów, k t ó r y c h n a zwy używane

5 W wypadku języka literackiego stwierdzenia dotyczące liczebników na - o j e oczna w większości rozciągnąć na pozostałe liczebniki zbiorowe. W opi­ sie gwar ograniczam się stricte do wymienionych czterech w razów• Materiał gwarowy czerpałam ze słowników, monografii, tekstów i z kartoteki S ł o w n ik a gw ar p o l s k i c h (MSCP), za udostępnienie której wy rai a® podsiękowanie Zakłado­ wi Dialektologii Instytutu Języka Polskiego РАЯ w Krakowi*.

6 S ł o w n i k j ę z y k a p o l s k i e g o , red. W. Doroszewski, t M l , Warszawa 1958- -1969; S ł o w n i k p o p r a w n e j p o l s z c z y z n y , red. W. Doroszewski, H. Kurkowska, Warszawa 1973; S ł o w n i k j ę z y k a p o l s k i e g o , ted. M. Szymczak, Ł. 1-3, Warsza­ wa 1978r 1981. W dalszych rozważaniach za podstawę biorę tea ostatni.

(3)

są tylko w liczbie mnogiej: T r o j e ludzi, dzieci. Troje kurcząt, cieląt. T r oje drzwi, s a ń " 7. T e g o typu informacja daie bardzo nie­ d o k ł a d n e p o j ę c i e o d y strybucji omawia n y c h liczebników w d z i s i e j ­ szej polszczyfnle.

Godny uwagi jest stosunek w y r a z ó w oboje/obyduoje do duoje. Nie są one pełnymi synonimami, choć o d n oszą się do liczby 2. 0Joje może w y s t ę p o w a ć w zdaniu o d e r w a n y m od s z e r s z e g o kontekstu, np. Duo je młodych pije wodę; Jakiohi duo je kręciło aię tu wczoraj. Nie mo­ żna jednak s w o bodnie w m i e jsce ś joje w s t a w i ć oboj e/oby duo je (nie istnieje * jaki chi oboje). Wy r a z y oboj e/oby duoje w y m a g a j ą k o n t e k ­ st u w s k azującego, że chodzi o o k reślone dwie osoby, w y e t ę p u j ą na ogół w funkcji anaforycznej. Duoje w p o ł ą c z e n i u z rzeczownikami o s o bowymi lub n i e o s o b o w y m i (np. djoje ludzi / duoje drzui') o z n a ­

cza zwykle część zbioru, ady oboje / oby duoje - cały zbiór złożo­ ny z dw u osób, co o d p o w i a d a znaczeniu 'oni dwoje' ( ■ ten i ta), por. Duoje naezyoh dzieai choruje na koxLuez (liczba dzieci może być w i ę k s z a n i ż d w a ) wobec: Naaze dzieci zostały u domu. Oboje chorują na koklusz ( t j . mamy dwo j e dzieci 1 w s z y s t k i e chorują). Lic z e b ­ niki oboj e/oby duoje k o j a r z ą się z z a i m k i e m wssyecy, uestyotkie (pluralis). Wy r a z y oboje/obyduoje n i o s ą c informacje o liczbie o- k r e ś l a n y c h obiektów ( w y ł ą c z n i e ludzi) i o za m k n i ę c i u zbioru (jak zaimek wszystek) p o d w z g l ę d e m przynależności d o części mowy zaj­ mują, tak w e d ł u g k r y t e r i u m znaczeniowego, jak s k ł a d n i o w e g o (.Ci oboje nauczyciele już uyazli jak Ci wazyecy nauczyciele...), pozycję

8 p o ś r e d n i ą mi ę d z y liczebnikami a zaimkami .

XX. Dystr y b u c j a l i czebników na -oje w teks t a c h nie przebiega w e d ł u g j e d nolitego kryterium. Krzy ż u j ą się tu k r y t e r i a s e m anty­ czne i formalne, nie dzia ł a j ą one jednak be z w y j ą t k o w o , p o z y c j a l i czebników zbiorowych w języku jest mało stabilna. oje i troje m a j ą d y strybucję identyczną, oboje/obyduoje w y k a z u j ą w stosunku do

9 nich d o ś ć znaczne różnice .

Liczebniki zbiorowe w y s t ę p u j ą n a ogół jako synonimy liczebni­ kó w głównych, różnice, nie zawsze jednak ostre, zachodzą w

dystry-Słownik języka polskiego, red. M. Szymczak, t. 3, ». 532. Podobne da­ ne o dystrybucji zawierają graMtyki: W. D o r o s z e w s k i , Podstavy gra­ matyki polskiej, cz. 1, Warszawa 1963, s. 232; J. T o k a r s k i , Fleksja polska. Warszawa 1978, ». 159.

Û

W polskich opisach gramatycznych zaliczane s< do liczebników. q

(4)

bucji. Rzeczowniki, z którymi w y k a s u j ą one łączłiwość ( o b l i g a t o ­ ryjną lub fakultatywną), n a l e ż ą do trzech klae w y r a z ó w z r ó ż n i c o ­ wa n y c h semantycznie: osobowych, żywotnych n i e o s o h c w y c h , n i e ż y w o t ­ nych. D y s t r y b u c j a liczebników t y p u duoje w każdej z

tycn

klas jest inna co do z a kresu ( p r o d uktywności) 1 frekwencji w uzusie.

A. Ł ą c z l i w o ś ó z r z eczownikami o zn a c z e n i u osobowym.

T a k ą ł ą c z l i w c ś ó m a j ą w s z y s t k i e bmawiane liczebniki* Duo je/tro­ je studentów już udało; Obydwoje waei etudenoi już zdali . Te n typ z w i ą ­ zków w y r a z o w y c h s t o s u n k o w o słabiej w p o r ó w n a n i u z należą c y m i do dwu p o z o s t a ł y c h klas ule g a er o z j i p o d w p ł y w e m Innych ^sposobów o- k r e ś l a n i a liczby obiektów. Ł ą c z ą c e aie z formami l i c z e ^ i k ó w n a -oje rzeczowniki są zróżnicowane formalnie: 1) p o d w z g l ą d e m ro­ d z a j u to m a s c u l i n e lub n e u t r a ( b r a k femininów),- 2) p o d w z g l ę d e m liczby - formy pluralis ( w y j ą t k o w o p l u r a l e t a n t u m rodzice) oraz singulare tantum (.partatwo, profeeoroatwo itp.) .

W tej kl a s i e w y r ó ż n i a j ą sie dwie grupy: 1. Liczebniki tkioje, troje:

a) łączą się z rzeczownikami r o dzaju m ę s k i e g o o s o b o w e g o ob­ ligatoryjnie, gdy o z n a c z a j ą g r upy osób nie tyl k o płci męskiej lub gdy b r a k i n f o rmacji o płci, np. Dwoje/troje ludzi/uoznitfu przyszło; użycie liczebnika głównego zmienia znaczenie: duoje ludzi to 'dwie osoby' - dwóch ludzi to 'dwaj mężczyźni', trzech uczniów to 'trzej uczniowie' (■» osoby płci męskiej), m o ż n a jednak w m i ejsce duoje, troje p o d s t a w i ć rzeczowniki dwójka, trójka, np. Trójka tu­ rystów jui wyszła;

b) łączą się o b l i g a t o r y j n i e z w y r a z e m dzieci, a fakultatywnie z niektó r y m i neutrami i mascu l i n a m i o z n a c z a j ą c y m i grupy dzieci, np. duoje niemowląt/dwa nie тойlęta, duoje niemowlaków/dja niemowlaki, troje maluchów/trzy maluchy itp.; w literaturze w y m i e n i a się też rzeczownik dziewczęta ( n e u t r u m oznac z a j ą c e osoby żeńskie), ale w u zusie p r z e w a ż a trzy dziewczynki/dziewczyny; duoje, troje m o ż n a za­ s tąpić rzeczownikiem, np. Dwójka dzieci bawiła aię piłką;

c) w y s t ę p u j ą przy dwóch r z eczownikach singulare tantum: pait- etuo, podzeiîatüo, użytych jako rzeczowniki zbiorowe w i e l o e l e m e n t o

-Rzeczowniki typu p a ń s t w o Z. Saloni zalicza do kategorii plurale t a n — tuw. Za A. Bogusławskim i M. Kucała przyjmuj«, że w Świetle kryterium mor­ fologicznego S3 to singular i a tantum (por. Kiłectoiie g r a m a t y c z n e g r u p i — miennych___ 6. 88-89, 85). Statue tej grupy rzeczowników ciekawie przed­ stawił K. F e i e s z к o, F u n k c j e f o r m k a t e g o r i i liczby w polskiej g r u p i e

(5)

we, nie w y m a g a j ą c e indeksu, tj. nie w typie państwo Tkeińa^ry; w zda­ n i u Duoje państwa może uaiçéJ tutaj chodzi o dwie osoby z większej grupy; zdanie Duoje mego rodzeńotu-s przeniosło się na uieś nie za­ w i e r a informacji, czy moje rodzeństwo liczy dwie czy więcej osób;

forma n a -oje jest w z w i ą z k u z tymi rzeczownikami o b l i g a t o r y j ­ na, gdyż cŁła państwa to 'dwa kraje', dpa rodzeństwa to 'bracia i s i ostry z dw u rodzin'; dopu s z c z a l n e są rzeczowniki dwójka, trójka (.Dwójka mego rodzeństwa pali)} z a l i c z a się tu cz a s e m rzeczownik po~ tomtuo, jednak zwroty t y p u AHal troje potomstwa w y s z ł y z użycia na k o r z y ś ć Doczekał eię trójki potometua, M a i troje potomków itp.

T a k . j a k państwo zachowuje się w v r a z rodzice, gdy o z n a c z a ma t ­ ki i ojców g r upy dzieci, np. Troje rodziców rozmawiało z dyrektorem szkoły.

2 . L i c z ebniki oboje, obydwoje:

a) w y s t ę p u j ą p r z y n i e l i c z n y c h nazwach zbiorowych oznaczających dw u e l e m e n t c w y zbiór osób różnej płci, tre ś c i o w o odpowiadających w y r a z o w i małżeństwo ; ze w z g l ę d u n a cechy formalne rzeczowników w y r ó ż n i a j ą s i ę tu dwie grupy;

- z r z e czownikami s i ngulare tantum: oboje/obychoje państwo Kowal­ scy i dziś już raczej archaiczne zwroty oboje wujostwo/profesoroatwo X itp., które ustąpiły na k o r z y ś ć w y r a ż e ń analitycznych: profe­ sor X z żcną;

- z rzeczownikami w formie 1. mn. oboje/obydwoje rodzice / dziad­ kowie / małżonkowie / narzeczeni itp.; liczebnik na -oje jest obl i g a ­ toryjny jako w y k ł a d n i k płci mieszanej: oboje dziadkowie 'dziadek i babcia' ^ obaj dziadkowie 'dwaj mężczyźni bę d ą c y dziadkami';

b) łączą się z formami 1. mn. r z e c z owników m ę s k i c h osobowych, gd y m o w a o p a rze osób różnej płci, np. Oboje Francuzi nic nie ro- zumieli; brak w języku rze c z o w n i k ó w obójka/ obyduójka (n a w z ó r ćhójka) w z m a c n i a frekwencję w y r a z ó w oboje/obydwoje;

c) w y s t ę p u j ą c z ę s t o z zaimkami osobowymi; zwroty m y / w y / o n i oboje/obyduoje nie są równe po d w z g l ę d e m neirantycznym (co do in­

formacji o p ł c i ) z w r o t o m my/wy /oni obaj, my/wy/(one) obie. B. Ł ą c z l i w o ś ć z rzeczow n i k a m i żywotnymi nieosobowymi.

Zasób liczebników jest tu mnie j s z y o w y ł ą c z n i e o s o bowe obo-12

je/obydwoje . Publik a c j e n o r m a t y w n e informują, że liczebniki

" Szerzej o tym zob. K. F e l e s z k o , op. cit., s . 48-49. 12

Zaskakujące oboje kociąt, podane w Słowniku poprawnej polszczyzny, nie zostało zaczerpnięte ze współczesnej» uzusu.

(6)

zbiorowe w c h o d z ą w związki z nazwami istot n i e d o r o s ł y c h , np. duo-13

je dzieci /cieląt/kurcząt . Stw i e r d z e n i e takie nie odp o w i a d a w p e ł ­ ni d z i s iejszemu stanowi języka. O nazwach osobowych (.dzieci itp.) b y ł a mowa wyżej. N a zwy zwierząt, prży k t órych te liczebniki mogą się pojawiać, o g r a n i c z a j ą się w prak t y c e do k i l k u wyrazów, w

za-t

sadzie n e u t r ó w n a -ę, -ęta: cielęta, jagnięta, kociętai koilęta, kur­ częta, piaklęto, proeięta, szczenięta, zuiarzęta. J e d n a k w y r a ż e n i a t y ­ p u duo je/troje kurcząt m a j ą już odc i e ń archaiczny. W uzusie d o m i ­ n u j ą z d e c ydowanie w y r a ż e n i a t y p u dwa kurczęta, w stanie zaniku jest typ duoje kurcząt.

Ć. Ł ą c z l i w o ś ć z r z eczownikami nieżywotnymi.

P o d a w a n a w p o d r ę c z n i k a c h informacja, że liczebniki zbiorowe w y s t ę p u j ą przy nazwach p r z e d m i o t ó w m a j ą c y c h formę p l u r a l e t a n t u m Ciiuoje/troje drzui/eaK/ekrzypiec itp.), jest w s p ó ł c z e ś n i e jeszcze mniej śc i s ł a n i ż w w y p a d k u n a z w zwierząt niedoro s ł y c h . R z e c z o w n i ­ kó w w formie p l u rale tantum, k t ó r e fakultatywnie p o j a w i a j ą si ę w uzusie z tymi liczebnikami, jest niewiele. Powsz e c h n i e u ż y w a się t u liczebnika głów n e g o w z m o c n i o n e g o d o d a t k o w y m e l e m e n t e m l e k syka­

lnym, głównie pary, rzadziej sztuki, np. Zajechały duie pary eatf, Nióal duie pary skrzypiec o b o k z l eksykalizowanegot koncert na duoje skrzypiec, Wziął trzy pary/eztuki grabi. Najcz ę ś c i e j c h yba sł y s z y się jeszcze duoje drzui obok dwie pary drzui. Parale l n i e z a c h o w u j ą się rzeczowniki oczy, uszy, k t ó r e w n a t u r z e w y s t ę p u j ą parami i dwie pary oczu/dwoje oczu (rzadziej).

D. Zakres dystryb u c y j n y licze b n i k ó w t y p u duoje jest b a r d z o wąski. N a w e t tam, gdzie m o ż n a uzn a ó je za obligat o r y j n e w o b e c w y ­ klu c z e n i a li c z e b n i k a głów n e g o ze w z g l ę d u na m o ż l i w o ś ć zmiany

JL

znaczenia l u b n i epoprawne ici ( dua dzieci), w uzusie cz ę s t o u s t ę ­ pują i n nym s p o s o b e m kwanty fikać ji s r z e c z o w n i k o m duójka, trójka 1 zw r o t o m t y p u wujek i ciocia z a m i a s t oboje uujoetuo. .

Ł ą c z l i w o ś ć licz e b n i k ó w zbiorowych z n a zwami istot n i e d o r o ­ słych ogr a n i c z a się do jedy n e g o w y r a z u dzieci i fakultatywnego p o j a w i a n i a się przy kil k u innych rzeczownikach osobowych, n a t o ­ m i a s t przy n a z w a c h małych zwierząt zostały one już n i e m a l cał k o ­ w i c i e w y p a r t e (.dua cielęta).

Tradyc y j n e p r z e k o n a n i e o łącze n i u się o m a w i a n y c h licze b n i k ó w

13 .

Zob. m. in. D. В u t l e r, H. K u r k o w s k a , H. S a t к i e-V i с z, Kultura języka polskiego, Warszawa 1976, e. 341.

(7)

z rzeczownikami n i e ż y w o t n y m i o formalnej cesze p l u rale tantum nie ma już w ł a ś c i w i e o p a r c i a w d z i s i e j s z y m uzusie.

C o do frekwencji l i czebników na -oje w prakt y c e j ę z y k o w e j , to najczęściej, jak się zdaje, w y s t ę p u j e w y r a z oboje (z o b o c z n ą p o ­ st a c i ą oby duo j e ). "Przyczyny t e g o sz u k a ć należy: 1) w jego łącz-

liwości w y ł ą c z n i e z rzeczo w n i k a m i o s obowymi (por. p u n k t II.A); 2) w p o s i a d a n i u cech w s p ó l n y c h z z a i m k i e m uezyeey (por. pun k t I), w t y m tak użytecznej ze w z g l ę d ó w s t y l i s t y c z n y c h zdolności do p e ł ­ n i e n i a funkcji anaforycznej (.Spotkał na duorou Marię i Jana. Oboje je­ chali d o Krakoua.); 3) w b r a k u w zasobie leksy k a l n y m r z e c z owników * obójka/*obyduójka, k t ó r e mogłyby, jak duójka, trójka, k o n k u r o w a ć z l i c z e b n i k i e m n a -oje.

III. C h a r a k t e r y s t y k a m o r f o l o g i c z n a o m a w ianych licze b n i k ó w n a ­ s u w a p e w n e problemy. T a k jak liczebniki główne, nie m a j ą one k a ­ tegorii liczby, mają zaś ka t e g o r i ę przypadka. N a t e m a t s t o s u n k u l icze b n i k ó w zbiorowych do kat e g o r i i r o d z a j u nie m a w ś r ó d ję z y k o ­ znawców j e d n o l i t e g o poglądu. W tradycji gramatycznej traktowane s ą one jako odrębne formy s ł o w o t w ó r c z e (por. I). Odmienne

stano-14

w i s k o p r z e d s t a w i ł Z y g m u n t Saloni . W ł ą c z y ł m i a n o w i c i e l i c z e b n i ­ ki zbior o w e do o d p o w i e d n i c h leksemów liczebników g ł ó w n y c h , o p i e ­ rając się n a - jak uwa ż a - referencjalnej I d e ntyczności form typu pięciu - pięć - pięcioro 1 u z a l e ż n i e n i u Ich łączllwoścl - z p o m i ­ n i ę c i e m p e w n y c h w y p a d k ó w ( o c z y m pisze) - od l e k s e m u r z e c z o w n i k o ­ wego. W i d z i a ł w tyra zjawi s k o analo g i c z n e do opoz y c j i rodzajowych

(przy p r z y j ę t y m p r zez n i e g o r o z u m i e n i u k a t e g o r i i r o d z a j u rz e c z o ­ w n i k ó w jako s k ł a d niowej, selektywnej). W kons e k w e n c j i Z. Saloni t rak t u j e liczebniki zbio r o w e jako formy rodzajowe l i czebników głównych mają c y c h rodzaj jako k a t e g o r i ę fleksyjną. M i m o że zdaje sob i e spr a w ę z tego, iż "poł ą c z e n i a r z e c z o w n i k ó w z formami typu duoje n i e n a l e ż ą d o częst y c h i p r o d u k t y w n y c h " 1 5 , n a p o dstawie łą czliwości w ł a ś n i e z tymi liczebnikami w y r ó ż n i a trzy s p o ś r ó d d z i e w i ę c i u p r o p o n o w a n y c h przez siebie r o d z a j ó w rzeczownika: N1 (niemsulę), PI (uujoetuo), P2 (drzui), p o n a d t o - jak p i s z e r z eczowniki k l a s y HI ( nauczy ciel) mają d o d a t k o w ą - tj. gdy o z n a ­ cz ają zbiory o s ó b o ró ż n e j płci - ł ą c z l i w o ś ć z formami t y p u duoje

14

Zob. Z. S a.l o n i. Kategoria rodzaju.../ t e n ż e , Kategoria gramatyczne liczebników...

(8)

( w o b e c p o dstawowej ł ą czliwości z dmj, Oudah/duu ). S t a n c w i a k o Zy­ gmunta S a l o n i e g o poparł, z p e w n y m i m o d y fikacjami, Romain Laskowski, n a t o m i a s t krytyc z n i e odniósł się do n i e g o Marian Kucała

Za k a t e g o r i ę f l eksyjną "z t e n d e n c j ą do redukcji" uwa ż a li-- czebniki zbiorowe B a r b a r a Grzeszczuk. Nie p o d a j e jednak przeira- w i a j a c y c h za t y m rz e c z o w y c h argumentów. W s k u t e k p o m i e s z a n i a róż­ nych p o j ę ć o k r e ś l a n y c h t e r m i n e m rodzaj, tj. tzw. t r a d y c y j n e g o w y ­ różniania dw u rodz a j ó w gr a m a t y c z n y c h w p l u r a l i s i p r z e d s t a w i o ­ nych przez Z. S a l o n i e g o klas s e l e k tywnych r z e c z ownika,- znajdują się w jej arty k u l e n i e j a s n e s t w i e r d z e n i a typu: “Liczeb n i k i zbio­

rowe m o ż n a uznać za w a r i a n t rodzajowy liczebników głównych, ich

« 1 7 j

trzeci rodzaj obok roęskoosobowego i n i e m ę s k o o s o b o w e g o . Wy w o d y B. G r z e s z c z u k p o d d a ł krytyce M. Kucała, który ze w z g l ę d u na “nie-

regul a r n o ś ć w budowie, z n aczeniu i ilości licze b n i k ó w zbiorowych" o p o w i a d a się za t r a d y c y j n y m ich t r a k t o w a n i e m jako k a t e g o r i i

sło-1 8 w o t w ó r c z e j

Sądzę, że p o z a w y m i e n i o n y m i argumentami p r z e m a w i a j ą c y m i p r z e ­ ciw t r a k t o w a n i u liczebników zbiorowych jako form fleksyjnych od­ p o w i e d n i c h liczebników głów n y c h w a r t o jeszcze z w rócić uwagę na n a s t ę p u j ą c o fakty: l) w tekstach m o g ą on e swobodnie ( p rzy rzeczow- kach o s o b o w y c h ) b y ć zastępowane rz e c z o w n i k i e m typu dwójka; 2) mają d e k l i n a c j ę rz e c z o w n i k o w ą w e d ł u g p a r a d y g m a t u singularis neu- t r ó w (.duoje, duo j да, duojgu, duojgiem ) , co - jeśli p o m i n ą ć w ł a ś c i ­ w e t y l k o l i c z e b n i k o m z b i o r o w y m rozszerzenie tematu o e l ement g,

$ - czyni je blisk i m i r z e c z o w n i k o m w formie si n g u l a r e tantum (.państyo) . S y n o n i m i c z n o ś ć dW u formacji s ł o w o t w ó r c z y c h ( troje - trój­ k a) ' 9 i niemal identyczny ich zakres dystrybucyjny (por. punkt II), a także fleksja duoje, duojga itd. w s k a z u j ą na to, że w y ­ razy o k reślane trady c y j n i e jako liczebniki zbiorowe, n a s t r ę c z a j ą ­ ce tyle trudności inter p r e t a c y j n y c h , m a j ą w dzisiejszej pol s z c z y - źnie cechy r z e c z o w n i k a i raczej z tą k l a s ą w y r a z ó w niż z

szere-^ Zob. Kategorie gramatyczne grup Imiennych..,, s. 89-93 - R. Lasków- ski» s* 85—86 - M. Kucała.

17 B. G r z e s z c z u k , Liczebniki zbiorowe - kategoria fleksyjną

czy słowotwórcza'! "Język Polski" LVXII, 1978, s. 27.

Tekst zamieszczony po artykule B. G r Z e s z с z u k, op. cit., tamże, s. 29-30.

(9)

g t e m form typu cha - djaj - âoôch - ćkju - duże n a l e ż a ł o b y je łą-2o

ł ączyć . Li c z e b n i k i zbiorowe są w i ę c kat e g o r i ą pograniczną.

DIALEKTY

I. L i c z e b n i k i n a -oje pośw i a d c z o n e s ą z p r z e w a ż a j ą c e j części ? 1

p o l s k i e g o o b s z a r u d i a l e k t a l n e g o . Nie są używane w Polsce p ó ł n o ­ cnej (Kociewie, Malborskie, Warmia, Mazury) oraz w niektórych

2 2

g w a r a c h Śl ą s k a i p o a r a n i c z a śląsko-wlDlk o p o l s k i e g o " . Niestety, 23

ź r ó d ł a gwarowe nie d o s t a r c z a j ą d o k ł a d n i e j s z y c h informacji o ich zasięgu g e o g r a f i c z n y m oraz częstości i zakresie w y s t ę p o w a n i a w p o s z c z e g ó l n y c h dialektach. Nin i e j s z y opis odnosi się do dialektów p ols k i c h jako całości, uwypu k l a zjaw i s k a o char a k t e r z e o g ó l n i e j ­ szym. Cytowane przykłady, lokalizowane z dok ł a d n o ś c i ą do w i ę k ­ szych obsz a r ó w gwarowych, z o stały dobrane tak, aby s y gnalizowały obec n o ś ć i l ustrowanych zjawisk w różnych dialektach.

Duoje, troje są w zasa d z i e synonimami liczebników głównych, oboje, obyduoje (rzadkie, MSCP) i pośw i a d c z o n e z Kaszub oboje duo­ je (L T P , s. 69) znaczą 'określone dwie istoty', spor a d y c z n i e

'o-20

Przeciw interpretacji Z. Saloniepo przemawia tez fakt, 7e uzale7nienie liczebników zbiorowych od klasy rodzajowej rzeczowników, z którymi sie łącza, nie zachodzi w zwiazkach typu dwoje nauczycieli, w których liczebniki zbio­ rowe występują stosunkowo często (jako wskaźnik płci mieszanej w grupie osób), a obserwowane jest tylko w nielicznych dziś zwrotach, które właściwie nożna u- znać za zleksykalizowane (duoje dzieci/ludzi, oboje państwo ).

21

M. in. w następujących źródłach opublikowanych: B. S y c h t a, Sło­ wnik gwar kaszubskich na tle kultury ludowej, t. 1-7, Wrocław 1967-1976; A. T o m a s z e w s k i , Gwara Łopierma i okolic u północnej Wielkopolsce, Kraków 1930; K. N i t s с h, Dialekty polskie Śląska, cz. 1, Kraków 1939; W. D o b r z y ń s k i , Gwary powiatu niemodlińskiego, cz. 2, Wrocław 1967; M. S z y m c z a k , Gwara Domanleuka i wsi okolicznych w powiecie łę­ czyckim, Łódź 1961; М. К u с a ł a, Porównawczy słownik trzech wsi mało­ polskich, Wrocław 1957; E. P a w ł o w s k i , Gwara podegrodzka, Wrocław

1955; J. M a z u r, Gwary okolic Biłgoraja, cz, 2, Wrocław 197°; W. С y- r a n, Gwary polskie w okolicach Siedlec, Łódź 1960.

22

Por. B. S y c h t a, Słownictwo kociewskie na tle kultury ludowej, t. 1, Wrocław 1930; H. G ó r r o w i с z, Dialekt »alborski, t. 1, Gdańsk 1967; K. N i t s с h, Dialekty polskie Prus Zachodnich, [w:] Wybór pism po­ lonistycznych , t. 3, Wrocław 1954, s. 47-251; t e n ż e . Dialekty polskie Prus Wschodnich, tamże, s. 252-321; M. G r u c h m a n o w a , Gwary Kramsk, Podmokli i Dąbrówki w województwie zielonogórskim. Zielona Córa 1969; A. Z a r ę b a , Słownik Starych Siołkowic w powiecie opolskim, Kraków 1960; por. też H. N o w a k , Gwary chazackie w powiecie rawicklm, Poznań 1970, s.

186.

(10)

Kreś l o n e dwa przedmioty'. N a j c z ę ś c i e j używana jest forma przypad- k a N-A.

II. Dystrybucja.

A. Liczebniki te w y s t ę p u j ą w z w i ą z k u z r z eczownikami ludzie, dzieci i w o d n i e s i e n i u do grup osób o mieszanej lub nie wskazanej płci, np. Ъуцо dvoje lusji bidnyx lub » MSGP: . mjâu troje $eoi, to bal» tfej e* anovje kasz, LTP; jady do ślubu [...], jus jidii oboje maz, TL; %obydvoje rojioe nuai. byd do epoveji iraz, MSGP; On i ona obodvoje eç X07**- kasz, S S K 2*1 ; a także: cfyyjö jèjfSqnt/dva ÿèvSqta kasz, LTP, SSK, oraz dvoje $ои% śl, MSGP.

B. Duoje, ' troje, w y j ą t k o w o oboje, pośw i a d c z o n e są przy n i e ­ k t ó r y c h r z e czownikach oznacza j ą c y c h zwierzęta domowe. Ni e ujaw­ n i a j ą się tu żadne reguły d o tyczące cech semantycznych bądź gr a ­ m a t y c z n y c h (rodzaj, b u d o w a sł o w o t w ó r c z a ) tych rzeczowników. to g ł ównie wyr a z y bydło (neutr.) i Świnia (fem. ), n a d t o rzadko: kort (masc. ), aielę (neutr.) itp. Przy r z e c z o w n i k u bydło li c z e b ­ nik typu iduoje m o t y w o w a n y jest s e m a n tycznie i gramatycznie (rze­ czownik zbiorowy - forma sin g u l a r e tantum), przy Świnia t ł u m a ­ czy się chyba trad y c j ą (ciekawe, że w tych samych gwarach nie w y ­ stępuje przy r z e c z o w n i k u krowa). N a p r z y k ł a d troje bydup mjayy łęcz, SzSłD; dvoje éfÿfii (ales dve nador) maz, MSGP; mała èSSy kruf, troje śfilii lub, MSGP; troje korii ńeiyvy% p o d l a s , MSGP.

C. D o ś ć licznie p o ś w i a d c z o n e są liczebniki duoje, troje z r z e ­ czowni k a m i p l u r a l e tantum. Dwoję p o j a w i a się również choć rzadko i n i e k o n s e k w e n t n i e przy rzeczownikach oazy, uszy, np. dvoje sanek rołp/wlkp; każden dvoje epódtidf, gade nośi suwalskie; ku- фгц se troje portek młp; dve lata, dvcje majtkuf, galotuf śl; Sofa na dvoje |иг młp f dvoje skSypea młp; kierpotfw nowych troje żywieckie, prz y k ł a d y Z MSGP; dvoje noSyoek łęcz, SzGwD; dvoje gratii, troje dvy&i ś l 2\

W y r a z oboje p r z y r z e c z o w n i k u n i e ż y w o t n y m p l u r a l e t a n t u m po­ świadczony sporadycznie: te dvoje dep^yx kaleeonuf oo beyp, to £oboje пая, na aóbje młp, MSGP.

D. C h a r a k t e r y s t y c z n y m dla gwarowej odmiany p o l s z c z y z n y z j a w i ­ s k i e m jest b r a k kons e k w e n c j i w dystr y b u c j i omawianych

liczebni-OL

V przykładach kaszubskich pisowni« troche upraszczali1, znak i zastępu­ ję literą J.

(11)

ków. O b j a w i a się to ich w y m i e n n o ś c l ą ( o b o c z n y m w y s t ę p o w a n i e m ) z liczebnikami głównymi. W ł a ś n i e w relacji licz e b n i k ó w typu duoje do k o n k u r e n c y j n y c h fonr liczebnikowych u j a w n i a się w y r a ź n a ró w ­ n i c a między po l s z c z y n ą d i a l e k t a l n ą a literacką. Stos u n e k liczeb­ n i k ó w t y p u duoje do p o s t a c i k o n k u r e ncyjnych w y g l ą d a następująco:

1. Ty p duoje : dua(duie) - ob s e r w u j e się tu w z a j e m n ą s u bstytu-26

cję ( duoje *-+dua) : a) dba w miejsce duoje, np. Te dva nieta- rSi jece/dv$je jeai kasz pd.-zach., LT P ; dvoje fecek (.ife<fi)/dua $егка młp, MSGP; btye noue tti i я Si ś l , MSGP; dva lufe/duoje luf i maz (tei śl ), MSGP; żył sobie biedny hłop(t) [...] jeno » babom byli oby- dua wobec: Ón eobie rachouół, ze obyjduoje ж жопо *yaie polozo rcłp, MSGP ; i padli oba dua tłn i ćna śl, MSGP ; uoha в koëitom poél'imy łęcz, SzSłD; b) duoje w miejsce dua ( d w i e ) - ten kierunek p o d ­ s t a w i a n i a p o ś w i a d c z o n y jest rzadziej, n p . :

- z rz e c z o w n i k i e m n i e ż y w o t n y m neutrum: mjól [...] <fyyj'ó krem­ le fetf kasz, LTP 91; dyeje кожатК, d^eje vjeaâyi kasz, MAGP. t. X, s. 85; U>oje drzewa, oboje zielone; trojs drzeua stoi młp, Karł ;

- z r z e c z o w n i k i e m n i e ż y w o t n y m masculinum: włożył ty [dia- błowej patce ÿol>idvoje do tegr^p érdpetâka ( « p a l c e od o b y d w u rąk) Podhale, MSCP;

- z r z e c z o w n i k i e m femininum, żywotnym: te oboje/oba dobre ko- bjeti päyil'i, s p o r a d y c z n e k o c pn. , AJK, t. li, s. 123; (do dzie­ w c z ynek:) Ле poŁuaaj jej, oboje ée ba ft a o k o l i c e Grajewa, MSGP; por. też duo je/troje éoirtii) (II. С).

W n i e k t ó r y c h gwarach liczebniki t y p u duoje p o j a w i a j ą się p r z y różnych rzeczownikach, bez w z g l ę d u n a ich rodzaj g r a m a t y c z ­ ny 1 stos u n e k d o cechy osobow o ś c i i żywotności, np. Dooje feefi rteti, Mam dvoje córek, Dooje megäyxn pSySuo Podlasie, MSCP; oboje

o-2 7

kna, duoje rcfioóf G, Kr a j n a . N a K r a j n i e tzw. liczebniki zb i o r o ­ w e w y s t ę p u j ą rzadko, nie m a j ą "jakiejś odrębnej i bliżej o k r e ś ­ lonej [...] f u n k c j i “ , ni e różnią się poza forr\ą od liczebników

2 8 głównych

2. Ty p duoje : duaj/duóch - w y s t ę p o w a n i e form na -oje przy rze­ cz o w n i k a c h o z n a czeniu m ę s k i m osobowym, tj. duoje ohlopću za­ miast duaj chłopi/dudoh chłopek), jest p o ś w i a d c z o n e d o ś ć obficie z

26

Jako podscauę odniesienia przyjmuję tu sten w języku literackia. 27

Z. Z a g ó r s k i , G w tr y K r a j n y , Poznać 1964, s. 96. 28 Ternie, s. 97.

(12)

terenu obe j m u j ą c e g o K a s zuby połudn i o w e (sporadyczne zapisy też z Kaszub środkowych i p ó ł n o cnych), Krajną, g w ary tucholskie i p ó ł -

29

nocnokociewskie . Formy t y p u duoje używane tu eą obok <foa j/dwóch/ /ixt. P o z a tyra o b s z a r e m w y p a d k i takiej dystrybucji w y r a z ó w ćboje, troje, oboje notowane s ą u K a r ł o w i c z a i w MSGP s p o r a d y c z n i e z Kujaw, Śląska, p o łudniowej Małopolski. Na przykład« dwoje/dwaj ohlopi kasz, te dvoje xjfopauf/dwa ehłopoy t u c h , te oboje/oba juopaki koc, AJK, t. X I j dvojé aynóf Krajna, ZagGKrj Parobek i gospodarz uorali oboje razem kuj, Karł ; Syn то troje ty% K^ppouf 41, Karł ł (o d w ó c h chłopcach:) di вот dvoje Podhale, MSGP; też osobliwe Napotkała [.«.] troje iydowie łącz, Karł.

E. Jako s y n o n i m liczebnika na -oje p o j a w i a sie też rzeczownik typu dwójka. W s k a z u j e n a to h a s ł o trójka 'grupa trzech osób' w SSK ( h a s ł a dudjka brak)* Nas le trójka ЬЯЬа; je trójka, tam Sąsto bivâ bójka. K a r łowicz podaje t y l k o zwroty we dwójkę, we trójkę.

Rzecz w y m a g a d o k ł a d n i e j s z e g o zbadania.

III. Morfologia. Li c z e b n i k i n a -oje nie m a j ą kat e g o r i i li­ czby. W zakresie k a t e g o r i i p r z y p a d k a s y t u a c j a o d b i e g a o d znanej z

języka l i t e r ackiego i nie p r z e d s t a w i a sie jednolicie. W d i a l e k ­ tach istnieje stan następujący:

1. O b e c n o ś ć w systemie odrębnych form p a r a d y g m a t u i t e m a t e m rozszerzonym e l e m e n t e m g, ó* . Poza formami o d m iany r z e c z o w n i k o ­ wej. (np. dvojga С, dvojgu D, L, doojgem I, podlas, MSGP) i s t ­ n i e j ą formy o d miany mieszanej ' r z e c z o w n i k c w o - p r z y m i o t n i k o w e j (np. obojgui G, ob oj gum D, obojgem I, obojgui L, podlas; teżs jtobojgoma

I, młp pd.-wsch. ; a trojima. jędrni I, lub, MSGP). Bywa, że w je d ­ nej w s i w y s t ę p u j ą formy obu t y p ó w 3 0 .

2. Brak o d rębnego paradygmatu, tj. utrzymanie t y l k o N - A t y p u dwoje, a w przyp a d k a c h zclażnych u p owszechnienie form liczebników głównych, np. .doypjegeài N, did tyf dvuf ifedi C, d ó y m $e dom D, e

29 Zob. AJK, t. 11, mapy 516-519, s. 96, 100-102, 105-106, 108; LTP, s. 553, 555-556, 712, 737-738, 740; Z. Z a g 6 г зк i, op. cit., s. 96-97. Sze­ rzej o tym w artykule: J. Z i e n i u k o w a , Liczebniki w grupach nominal­ nych z rzeczownikami rodzaju męskiego osobowego i męskiego nieosobowego w dia­ lekcie kaszubskim, [w:] SFPS 1983, t. 21, a. 143-157, tam też przykłady.

^ Trafia sie przeniesienie formy г -g- do N (.dvojga/dvoje łecz. SzOwD, s. 104-105) i do A w zwrocie ve duoje, np. ve dvojgu maz. MSGP; oboje**# ve d v o j g j fieuïi podlas, W. C y r a n , op. cit., s. 209.

(13)

j <

tëyma fedAi I, w l k p ; obodvoje a# to гг, Ji ju długo obudvuj ne éifàl kasz, SSK.

3. T e n d e n c j a do nieo d m i e n n o ś c i , tj. u o gólnienia forray na -oje

32 33

np. matka duoje fecfC śl ; Ze auuojimi troje ęeoami kasz

W prak t y c e formy w y m i e n i o n y c h typów, z w łaszcza dwóch p i e r w ­ szych, czę s t o w y s t ę p u j ą o b o c z n l e J<*. We fleksji omawianych w y r a z ó w w i d o c z n y jest stan rozchwiania.

C o d o s t o s u n k u licze b n i k ó w na -oje do k a t egorii rodzaju, to z o p i s u ich dyst r y b u c j i w dialektach (por. p u n k t II) wynika, że nie są to formy fleksyjne reprezentujące jakiś rodzaj g r a m a t y c z ­ ny, lecz formy słow o t w ó r c z e o niestabilnej p o z ycji w systemie leksy k a l n y m i gramatycznym.

Porówn a n i e s t a n u w języku l i t e r a c k i m ze s t a n e m w dialektach jest trudne, gdyż zestaw i a m y tu jeden s y s t e m z w i e l o m a s y s t e m a ­ mi. Daje się jednak w y k r y ć w s p ó l n e t e n dencje oraz w a ż n i e j s z e róż­ nice między o g ó l n o n a r o d o w ą 1 g w a r o w ą o d mianą polszczyzny. W s p ó l ­ n a jest t e n d e n c j a d o u s u w a n i a b ą d f ogra n i c z a n i a tej kłopotliwej klasy wyrazów, dzieje się to jednak na różne sposoby,

w

polszczy- inie literackiej w i d a ć d ą ż n o ś ć do redu k o w a n i a ich łączliwości z pewnymi grupami rze c z o w n i k ó w ( n i e ż y w o t n e p l u r a l i a t a n t u m i nazwy istot niedoroałych) i o g r a n i c z e n i a jej do rze c z o w n i k ó w mających cechę osobw/ości. Z m i e r z a to do p r e c y z o w a n i a ich funkcji jako jefc-

by n e g a t y w n e g o (obok duójka, trójka) w y k ł a d n i k a płci w grupie o-

sób (ani męska, ani żeńska, t y l k o m i e s z a n a lub neutralna). w d i a l e k t a c h zakres dy s t r y b u c y j n y jest szerszy (m. in. utrzymywanie się przy nież y w o t n y c h plural i a c h tantum, w y s t ę p o w a n i e przy n i e ­ k t ó rych żeńskich n a z wach zwierząt ), ale towarzyszy temu ro z p o w ­ s z e c h n i o n a w y m i e n n o ś ć z formami l i c zebników głów n y c h i t e ndencja do z a n i k a n i a paradygmatu.

31 A. T o m a s z e w s k i ,

op. c i t . .

s. 77.

j2

К. N i t ■ с h,

D ialekty p o lsk ie Śląska, ».

135.

33 P. L o r e n t

z,

Poooranisches Wörterbuch,

Bd. 3, Berlin 1971, s. 602.

34 К. H i t в с h,

Dialekty p o lsk ie Śląska,

s. 135; J. M a z u r, op. cit., a. 47.

(14)

ROZWIĄZANIE SKRÓTÓW

a*) Skróty cytowanych iiródał gwarowych

I »

AJK - Atlas Językowy kas tubs zezyzny 1 dialektów sąsiednich, t. wstępny i 1-15, Wrocław 1964-1978,

Karł - J . K a r ł o w i c * , Słownik gwar polskich, t. 1-5, Kraków 1900-1911.

LTP - F . L o r e n t z , Teksty pomorskie (.kaszubskie), Kraków 1924. MAGP - Hały atlas gwar polskich, t. 1-13, Kraków 1957-1970.

MSGP - Magazyn Słownika gwar polskich (kartoteka w Krakowie).

SSK - B. S у с h t a; Słownik gwar kaszubskich na tle kultury l u d o m j , t. 1-7, Wrocław 1967-1976.

SzGwD - M . S z y m c z a k , Gwara Domaniewka 1 wsi okolicznych w powiecie łęczyckim, lód i 1961.

SzSłD - M . S z y m с z a k, Słownik gwary Dómalewka w powiecie łęczy­ ckim, cz. 1-8, Wrocław 1962-1973.

TL - J . B a r t e i Ä e k i , J. M a z u r , Teksty gwarowe z Lubel­ szczyzny, Wrocław 1978.

ZagGKr - Z . Z a g ó r s k i , Gwary Krajny, Poznać 1964.

b) Inne skróty kasz - kaszubskie koc - kociewskie kuj - kujawskie lub - lubelskie łęcz - łęczyckie maz - mazowieckie młp - małopolskie młp/wlkp - pograniczne małopolsko-wielkopolskie podl a s - podlaskie é l - śliskie r. ach - tucholskie wlkp - wielkopolskie

Polaka Akademia Nauk Warszawa

(15)

J a d w i g a Z i e n i u k o v a

THE NUMERALS Ш О З К . OBOJE/OBY M O J t, TRÓJ* IN THE POLISH LITERARY LANGUA Œ AND IN'. DIALECTS

The paper describes the status of collective numerals, especially those endirç in -oje, in oodern literary Polish and ip the dialects of the Po­ lish linguistic area. The following problems are discussed:l) the position of these words in vocabulary and their serantic scope; 2) their distribution in texts, including their relation to other numerals expressing the same numeri­ cal value (dwoje г dwa г dwie t dwaj i dwóch ) and other те ans of quanti­ fication (dwójka dzieci, dwie pary nożyczek) / 3) their morphology i.e. their relation to the categories of number, case and gender.

T h e l i t e r a r y l a n g u a g e . There are certain differences between the words in question. Oboje/obydwoje which refer to number 2, dif­ fer froe dwoje semantically (.they denote the set as a whole coring close to the pronoun wszyscy/wszystkie) and in respect to the distribution: they form phrases only with personal nouns. Dwoje, troje may combine facultati­ vely also with other nouns (animate and inanimate).

The range of distribution of collective numerals is very narrow. They fora obligatory phrases with masculine personal nouns if they refer to a group of persons of both sexes or if there is no information as to the sex of persons ( troje uczniów), subs tant, dzieci and a few singulare tantum nouns (oboje państwo x). However, dwoje, troje may be replaced bv the nouns dwójka, trójka (trójka uczniów). The type dwoje kurcząt is almost extinct (replaced by dwa kurczfta ) . The type dwoje sań (collective nu­ meral plus substant. pi. tantum) has been almost completely repressed by phrases of the type dwie pary sań.

The numerals in question possess the category of case but not the ca­ tegory of nuober, Linguists are not unanimous as to their relation to the categpry of gender. The author proclaims herself against treating them as inflected forms of cardinal numerals. Their present features relate then to nouns.

D i a l e c t s . Numerals ending in -oje occur in most dialects. Their distribution is inconsistent and they often occur alternatively with cardi­ nal numerals (dvoje jecek/dva fecka, dwoje/dwaj chłopi).

(16)

not grasmatical gender forms of cardinal numerals, but separate word«. Their case category is unstable. . '

Both the literary language and dialects show а соивюп tendency to loose this troublesome class of words« In the literary language it is done through a restriction of their concurrence with certain groups of nouns; in dia­ lects, whose range of distribution is wider (phrases with inanimate pi.tan­ tum and with some female animal names), through alternation with cardinal numerals and a tendency to delete the paradigm.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Aerial Survey as an aid i n hydraulic

Понятия величины у прилагательных имеют размер (увеличение, уменьшение), но в целом они не выходят за рамки этого признака. Тем самым качество

Nawet jeśli przyjmiemy, że przyczyną zsyłania skazanych do Australii czy Tasmanii nie była tylko i wyłącznie chęć marginalizowania elementu przestępcze- go, to i tak bez

[r]

Czytając pracę, zwraca jednak uwagę przede wszystkim rzetelność informacyjna, skupie­ nie się Autorów na najważniejszych faktach z życia i kariery politycznej prezydentów..

Ukazała stanowisko Norwegów wobec inicjatyw podejmowanych w tym okresie przez Polaków oraz okoliczności cofnięcia przez rząd norweski uznania dla emigracyj- nego rządu

pojmowana jest jako przejs´cie ze stanu potencji do aktu: „Urzeczywistnianie (entelechia) bytu potencjalnego jako takiego be˛dzie włas´nie ruchem” 15 – tymi słowami

XX, zaczęła domi- nować bardziej ontologiczna koncepcja pracy jako działalności człowieka uczestniczącej w Bożym akcie stwórczym (A. Rondet, Pius XI, Pius XII, M. Chenu i