• Nie Znaleziono Wyników

Spacerownik: Retro zakupy Warszawa

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Spacerownik: Retro zakupy Warszawa"

Copied!
13
0
0

Pełen tekst

(1)

X

?|

X

?|

Tylko u nas! Niepowtarzalna okazja! Międzyepokowy spacer shoppingowy! Szaleństwo i gorączka, a wszystko za darmo!

Retro zakupy Warszawa

Joanna Kalicka Tomasz Dziurdzik Aleksandra Górecka Jagoda Rycharska Konrad Petryszyn

O ile nie zaznaczono inaczej, materiały zawarte w publikacji dostępne są na licencji

Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 3.0 Polska.

Pełna treść licencji dostępna na stronie www.creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/pl

www.otwartezabytki.pl

1 2 3 4 5

WYDRUKUJ (OKŁADKĘ I MAPĘ NA TEJ SAMEJ KARTCE DWUSTRONNIE, RESZTĘ

JEDNOSTRONNIE)

OKŁADKĘ Z MAPKĄ

(2)

Kępn a W rzesi ńsk a Jagie llońs ka Stefana Okrze i Księd za Ignaceg o Kłop otows kiego Most Ś ląsko-D ąbrow ski aleja Solidar ności aleja Solidarno ści aleja S olidar ności W yb rze że H elsk ie W yb rzeże Gdy ński e Gro dzka Wyb rze że Kośc iusz ko wskie W yb rzeże Kośc iusz kow skie K rak ow sk ie P rz edmi cie Św iętoj ska MiodowaPodwale

Senat orsk a Senat orska N ow y P rz eja zd Plac T eatraln y Wierzb owa BielańskaDaniłowic

zowska Długa Bo ha te w Get ta Ge ne rała W ła dy sław a A nder sa skwer Batalionu Harcerskiego AK „Wigry” aleja J ana P aw ła I I Elekto ralna plac Mirowsk i Zimna Pr ze ch od nia M ar sz ałk ow ska Królew ska Złota Zgoda Bracka Bracka Złota Henryka Sienkiew icza Stanisław a Moniu szki Świętokr zyska Rysia plac D efi lad Widok Chmielna Aleje Jero zolimskie N ow y Ś w iat Smolna Leo na K ru czkows kieg o Sol ec aleja 3 M aja W io śla rska aleja Poni atowskie go Stadion Narodowy R on do W as zy n gt on a Targowa Jana Zamoyskiego Kar ola M arci nkow skie go Józef a S ierak ows kieg o 1 3 4 5 6 7 8 9 11 12 13 W isła most Poniatow skiego 10 14 2

(3)

Zakupy, zakupy, zakupy...

Zapraszamy na spacer śladami warszawskich targów, skle-pów, ulic i domów handlowych. Zobacz gdzie, co i jak kupowali mieszkańcy naszego miasta. Od mroków średniowiecza po absurdy PRL-u (żarłoczny protokapitalizm lat dziewięćdziesią-tych w ikonicznej formie „szczęki” dodajemy gratis, specjal-nie dla Ciebie). Od podstawowych artykułów spożywczych po window-shopping i zakupy dla przyjemności. Przez zabło-cone i zatłoczone targowiska do budowanych z rozmachem szklanych domów (towarowych). Dawnym warszawiakom bę-dziesz czasem zazdrościć, czasem współczuć. W niektórych miejscach samotnie zadumasz się nad przemijaniem i zmusisz do pracy wyobraźnię, by ujrzeć ostatnie ślady dawnej handlo-wej chwały. W innych będziesz mógł zanurzyć się w rozgorącz-kowanym tłumie i dołączyć do polowania na okazje. Wszystko „po warszawsku”, niczym pyzy z Różyca. Bo – w każdej epoce i przy każdej zasobności portfela – zakupy w tym mieście za-wsze miały „to coś”. Charakterystycznie warszawski stołecz-no-metropolitalny sznyt, niepowtarzalny w swej wielkopań-sko-dziadowskiej, tylko pozornie sprzecznej, wyjątkowości. Niezależnie od tego, czy objawiał się pod postacią elegancji z pałaców mody, jakich mogłyby pozazdrościć Mediolan i Pa-ryż, czy jako perełki wyłuskane z zalewu badziewia i tandety na jednym z obskurnych bazarów.

Koleżanko, Koleżko, kupujesz to?

Ile dokładnie zajmie Ci shoppingowy spacer zależy od tego, jak prędko chodzisz, czy świeci słońce czy mży deszcz, a mróz łapie i gołoledź uniemożliwia szybki chód. Od tego czy pójdziesz pie-szo, pojedziesz rowerem czy skorzystasz momentami z dobro-dziejstw komunikacji miejskiej. Trasa jest dość długa, więc suge-rujemy uwzględnienie także przerwy na posiłek regeneracyjny.

obiekt zachowany obiekt zburzony asortyment

epoka, z której pochodzi adres aktualny (adres dawny) godziny otwarcia

13 punkty trasy

W spacerowniku wykorzystano piktogramy autorów:

Shannon E Thomas (dostępne na: www.toicon.com),

oraz VIVID STUDIO, dostępne na licencji: Creative

(4)

1

Targowisko na Starym Rynku |

2

Kamienica Hurtiga i Roeslera |

W Warszawie targowiska miały swoje miejsca od epoki średniowiecza. Wraz z rozwojem miasta i jego społeczeństwa, zmieniały się ich lokalizacje, sprzedawa-ne towary i kupcy. W latach 30 XIX w. na lewobrzeżu istniało 16 targowisk. Targo-wisko na Starym Rynku (na którym się teraz znajdujesz) oferowało żywność. Opodal pod kolumną Zygmunta handlo-wano drewnem i węglem. Natomiast na placu Krasińskich zakupić można było piękne świeże kwiaty oraz miękką wełnę. Targowisko na Starym Rynku powstało w XVIII w. Składało się ono z nieuporząd-kowanych kolorowych kramów, które oferowały urozmaicone żywnościowe produkty. Przekupki wygłaszające bogate zaproszenia do zakupów nadawały temu miejscu handlowy klimat. Znajdujące się na Starym Rynku targowisko było naj-schludniejszym targiem miasta, docenia-nym przez mieszkańców Warszawy. Było ono sprzątane raz w tygodniu. Po 1865 roku plac targowy podzielono na ponad 350 dzierżawionych stanowisk kupiec-kich. Wprowadzone zmiany do ładu w roz-mieszczeniu kramów. Targowisko na Sta-rym Rynku funkcjonowało do 1916 roku. Targowisko na Rynku Starego Miasta w ostatnich latach

XIX wieku, fot. Maurycy Pusch | Polona, Domena publiczna

Przed rokiem 1784 znajdował się w tym miejscu pałac Małachowskich. We wska-zanym roku wybudowano na dziedziń-cach tego pałacu stojącą do dziś szy-kowną kamienicę. Przeznaczona została na pierwszy dom handlowo-mieszkalny w Warszawie. Otworzyli go trzej kupcy: Jan Michał Roesler, Leopold Roesler oraz Gaspar Hurtig. Parter kamienicy stał się strefą zakupową. Warszawianie, jak i zamiejscowi goście mogli zakupić tam dosłownie wszystko, jak mówiono „od szpilki po karetę”. W pierwszych latach działalności jednego z pierwszych do-mów handlowych w Polsce, właściciele zajmowali sami wszystkie obiekty han-dlowe. Do czasów powstania kamieni-cy nie występowały witryny sklepowe, w których eksponowano oferowane pro-dukty. Była to zupełna nowość, nowa era w handlu warszawskim: odtąd wejście do

sklepu nie było konieczne, aby zapoznać się z jego asortymentem. Na wyższych piętrach mieściły się apartamenty i poko-je do wynajęcia. Kamienica została zbu-rzona do wysokości pierwszego piętra podczas II wojny światowej, a po wojnie została odbudowana. Z czasem straciła swoje pierwotne zastosowanie.

produkty żywnościowe XVIII w. Rynek Starego Miasta

produkty różne XVIII w. Krakowskie Przedmieście 79

Współczesny wygląd budynku, fot. Adrian Grycuk | Wikimedia Commons, CC BY-SA 3.0 Polska https://pl.wikipedia.org/wiki/Kamienica_Hurtiga_i_ Roeslera_w_Warszawie#mediaviewer/File:Dom_ Roeslera_i_Hurtiga_w_Warszawie.JPG

(5)

3

Pasaż Simonsa|

Nieistniejący już sześciopiętrowy obiekt wznosił się na rogach ulic Nalewki i Dłu-giej oraz Wyjazd (obecnie na rogu ulic Długiej i Bohaterów Getta, na którym teraz zapewne stoisz). Gmach był zwany Pasażem Simonsa, a swą nazwę otrzymał od nazwiska kupca, na którego polecenie wybudowany został w 1903 roku. Pasaż posiadał różnej wielkości sale z przezna-czeniem handlowym, usługowym oraz biurowym. Dokładnie 72 sklepy oferowa-ły w nim swoje usługi. Największe z nich to: Beata – producent obuwia, fabryka pończoch i trykotaży Fuchsa, Norblin – wytwórca platerów, Kurcan – producent odzieży na raty. Swoje biuro miał tam Polski Monopol Loteryjny. Budynek nie przetrwał ciężkich walk toczonych w War-szawie pod czas II wojny światowej – zo-stał zbombardowany. Pozostaje Ci w tym miejscu wyobrażenie sobie. Do dziś ostały się jedynie resztki jego konstrukcji w postaci fragmentów żelbetowych słu-pów. Możesz je teraz odnaleźć.

Świadek historii – pozostałości Pasażu Simonsa, fot. Zuska | Wikimedia Commons, CC BY-SA 3.0 http://commons.wikimedia.org/wiki/File:Pasaz_ Simonsa_fragment_konstrukcji.jpg#file

4

Nalewki |

Pasaż Simonsa – kuszące jedwabne okazje czy tanie bawełniane resztki | reklama Składu Adolfa Blauszylda w: Nasz Przegląd Ilustrowany : dodatek specjalny do nr „Naszego Przeglądu”, R.12, nr 26 (1 lipca 1934); http:// polona.pl/item/10175000/6/

Bruk, na którym teraz stoisz, pamięta jeszcze czasy słynnej handlowej ulicy Nalewki (po której pozostał ten jedyny fragment, obecnie nazwany ulicą Boha-terów Getta). Nazwa Nalewki powstała już wcześniej niż handlowy charakter tej ulicy – pochodzi ona od tzw. nalewek (na-liwek), drewnianych skrzyń piętrzących wodę w wodociągu (wodociąg w okolicy powstał w XV wieku na rzeczce Bełcząca). Nalewki były najruchliwszą i najciekawszą przedwojenną ulicą Warszawy. Jej roz-wój nastąpił już w latach 20. XIX wieku. Powiązany był on z osiedleniem się na tejże ulicy warszawskich Żydów, którzy zainicjowali handlowy temperament Na-lewek. Zaczęły powstawać księgarnie, sklepy i sklepiki, oficyny, filie, magazyny oraz warsztaty rzemieślnicze. Ich rosnąca liczba sprawiła, że poza parterami (prze-znaczonymi na tego typu działalności) zaczęto zajmować również podwórka i wyższe piętra. Na Nalewkach działało więcej obiektów handlowych niż na o wie-le dłuższej ulicy Marszałkowskiej. Tu wieo wie-le rzeczy można było kupić najtaniej. Niesa-mowitego stylu nadawały ulicy wszelakie napisy, rysunki, szyldy reklamowe, które miały zachęcać do wstąpienia do sklepu (na Nalewkach witryny sklepowe

pojawi-ły się dopiero na początku XX w. Mając teraz chwilę, spróbuj sobie to wyobra-zić). Przed wybuchem II wojny światowej na Nalewkach swoją siedzibę miało ok. 1000 przedsiębiorstw. W czasie wojny uli-ca była częścią warszawskiego getta, co doprowadziło do zrównania jej z ziemią.

Nalewki. Problem reklam w przestrzeni miejskiej dotyczył Warszawy już na początku XX wieku, anonimowa pocztówka | Polona, Domena publiczna http://polona.pl/item/894750/0/ produkty różne XIX w. Bohaterów Getta (Nalewki) i W. Andersa (po Nalewki – M. Nowotki – od Świętojerskiej do Franciszkańskiej) produkty różne i usługi

XX w. róg Długiej i Bohaterów Getta (dawniej Nalewki,

(6)

6

Gościnny Dwór / Plac za Żelazną Bramą|

5

Hale Mirowskie |

Wznoszące się przed Tobą (ewentualnie za Tobą lub obok Ciebie – w zależności, w którym miejscu się zatrzymałeś i zaj-rzałeś do spacerownika) charakterystycz-ne duże, zbudowacharakterystycz-ne z czerwocharakterystycz-nej cegły bliźniacze hale handlowe (Hala Mirowska i Hala Gwardii), mają już ponad sto lat. Wybudowane w latach 1899–1901, wciąż przyciągają klientów swoją bogatą ofertą – głównie gastronomiczną: to rewelacyj-nie miejsce do zakupu świeżych warzyw, owoców, nabiału i mięsa – lokalnie, ta-nio i przede wszystkim klimatycznie. Tak samo było pierwotnie: kupowano tam nabiał, ryby, warzywa i owoce, później „na typowym targowisku” pojawił się też Pewex i komis – sprzedające rarytasy nie-dostępne w normalnych sklepach w okre-sie PRL-u. Dziś obok straganów ze świeży-mi zbioraświeży-mi natury w halach znajduje się wiele punktów usługowych, między inny-mi pralnia (o dość przewrotnej nazwie – „Piwowar”) czy komis fotograficzny.

Znajdując się w halach, warto odwrócić na chwilę wzrok od soczystych jabłek i świeżego mięsa i zerknąć na same bu-dynki (bo przecież nie wszystkie omawia-ne w naszym spacerowniku wciąż można podziwiać!). Między cegłami i szklany-mi oknai szklany-mi można się dopatrzeć wielu zgrabnych detali architektonicznych. Za charakterystyczny wygląd hal – czerwo-ną cegłę, szklane okienka – odpowiadają: Stefan Szyller, Bolesław Milkowski, Ludwik Panczakiewicz, Apoloniusz Nieniewski, Władysław Kozłowski.

Co ciekawe, hale nie zawsze służyły jako miejsce targowe: w swojej historii miały też okres kryzysu, gdy były jedynie ruiną (zostały spalone podczas II wojny świa-towej), okres służenia za tymczasową zajezdnię autobusów miejskich MZK, a także okres sportowy (hala wschodnia przez pewien pełniła funkcję sportowo--widowiskową).

kiedyś: żywność, artykuły z Pewexu i komisu; obecnie: targ

rolny, sklep mięsny, sklep sezonowy, usługi

przełom XIX/XX w. Plac Mirowski 1 pon-pt 7–18, sb 7–15 głównie: żywność, artykuły codziennego użytku przełom XIX w. Plac za Żelazną Bramą,

(dawniej: róg Gnojnej i Skórzanej)

Hale Mirowskie przed I wojną światową. Tłumy śpieszą na zakupy, anonimowa pocztówka | Polona, Domena publiczna http://polona.pl/item/9479740/0/

Na Placu za Żelazną Bramą od XVIII wieku mieściły się ustawione bez planu straga-ny i budy. W 1841 roku, by nieco upo-rządkować handel na tym miejscu, wznie-siono budynek, któremu nadano nazwę „Gościnny dwór”. Taką samą nazwę nosiły podobne obiekty w wielu miastach rosyj-skich, a Warszawa była wówczas częścią imperium carów. Nieoficjalnie budynek był również zwany Wielopolem – od na-zwy prywatnego miasteczka Wielopol-skich, na terenie którego się znajdował. Zaprojektowanie Dworu zlecono archi-tektom (Janowi Jakubowi Gayowi i Alfon-sowi Kropiwnickiemu), którzy w zamian za sfinansowanie jego budowy mogli po-bierać opłaty za wynajem kramów przez następne 25 lat.

Sam budynek był formą pośrednią po-między bazarami a wielkimi halami tar-gowymi z żelaza i szkła. Po raz pierwszy zastosowano w nim na taką skalę żeliwo, które miało funkcję konstrukcyjną i deko-racyjną. Korpus ze sklepami otaczały ar-kady z żeliwną kolumnadą. Budynek miał

kształt trójkąta o zaokrąglonych rogach z dziedzińcem w środku.

Gościnny dwór mieścił 168 sklepów z piwnicami. Wynajmowali je głównie rosyjscy i żydowscy handlarze żywno-ścią i towarami galanteryjnymi. Handel odbywał się również przed Dworem i na jego dziedzińcu, gdzie można było kupić praktycznie wszystko, i to w niewygóro-wanych cenach.

Przedświąteczny szał zakupów AD 1841 Baranki! Szynki! : czyli targ Wielko Sobotni za Żelazną Bramą (w Warszawie) lit. Jan Feliks Piwarski | Polona, Domena publiczna http://polona.pl/item/26892100/0/

Ozdobna brama Gościnnego Dworu, anonimowa pocztówka | Polona, Domena publiczna http://polona. pl/item/9479632/0/

(7)

7

7

Dom Mody „Bogusław Herse” |

kiedyś odzież damska, męska, dziecięca, galanteria przełom XIX/XX w. Marszałkowska 140 (dawniej Marszałkowska 150)

Gdyby nie zniszczenia II wojny światowej, przed nami wznosiłby się zaprojektowa-ny przez Józefa Hussa ekskluzywzaprojektowa-ny dom mody przy ulicy Marszałkowskiej 150, działający w przedwojennej Warszawie. Dziś jednak próżno szukać tego niezwy-kle ozdobnego budynku najeżonego wieżyczkami – na jego miejscu stoi nie-porównywalnie mniej ciekawy, długi blok mieszkalny o adresie Marszałkowska 140. Dom Mody Bogusława Hersego, sece-syjna kamienica, gdzie królowała poezja i fantazja, szyk i elegancja, wdzięk i bo-gactwo, wyposażony był w synonimy luk-susu: windę, telefony i własną elektrow-nię (miejska wtedy jeszcze nie istniała!) oraz centralne ogrzewanie. Kamienica posiadała trzy kondygnacje, które mie-ściły nie tylko działy z konfekcjami, lecz także szwalnie i pracownie krawieckie, magazyny i przepiękne witryny uzupeł-nianie co i rusz nowymi towarami.

U wielkiego krawca, „polskiego Diora”, można było kupić stroje damskie, męskie i dziecięce. Do ich szycia sprowadzano modele z Paryża, Wiednia i Londynu. Li-sta dostępnych produktów była bardzo długa: panie mogły wybierać spośród wielu sukien, kostiumów i okryć, futer, mnóstwo boa, czapek, mufek, kapeluszy, woalek, piór, kwiatów, koronek, haftów, wstążek, żabotów, czepeczków, kra-watów, kołnierzyków, halek, pończoch jedwabnych, gorsetów, wachlarzy, pa-rasolek. Czekały by dopełnić wykwintne stroje dam. Ileż materiałów mogło posłu-żyć do uszycia kreacji wedle modeli pa-ryskich: wełny, jedwabie (z zastrzeżoną własnością deseni!), aksamity…! Ubrania skromne codzienne, sportowe, wieczoro-we, podróżne, baletowe – każde! Jednak rosnąca konkurencja, kryzys go-spodarzy, dwukrotny pożar i strajki pra-cownicze doprowadziły do upadku firmy. Od zamknięcia nie uchronił Domu Mody nawet popularny film „Jego ekscelencja subiekt” (reż. M. Waszyński) i śpiewana przez głównego bohatera – Jurka Czerwiń-skiego (E. Bodo), piosenka wychwalająca towary „A tu mam znów piżamę lila / gdy

przyjdzie chwila na jakieś słodkie sam na sam. / W takiej piżamie do gustu damie, / przypadnie nawet zwykły cham.” (frag-ment – muzyka H. Wars, słowa K. Tom).

Służba prezentująca nowy, wspaniały dywan reklama domu handlowego Bogusława Herse w: Nowa Gazeta : poświęcona wszelkim zjawiskom życia społeczne go, R.3, nr 399 (30 sierpnia 1908) | Polona, Domena publiczna http://polona.pl/ item/15065843/6/

Warszawski pałac zakupów anonimowa reklama | Polona, Domena publiczna http://polona.pl/ item/17167832/0/

„Najeżony wieżyczkami” budynek Domu Handlowego firmy „B. Herse”, pocztówka wydawnictwa K. Wojutyńskiego z 1912 roku | Polona, Domena publiczna http://polona.pl/item/9479663/0/

(8)

8

8

Domy Towarowe Centrum|

odzież, książki, płyty, wyposażenie domu,

żywność poł. XX w. Marszałkowska 104/122

w zależności od sklepu

Ściana Wschodnia, rozciągająca się przy ulicy Marszałkowskiej, między ulicą Złotą a Henryka Sieniewicza, jest perełką archi-tektury modernistycznej lat 60. XX wieku, która do dzisiaj zachowała swą pierwot-ną, handlową funkcję. Wzniesiono ją na miejscu przedwojennych kamienic, znisz-czonych przez Niemców po powstaniu warszawskim. Po wojnie w zrujnowanej za-budowie odradzał się handel – była to tak zwana „parterowa Marszałkowska”. Jed-nak komunistyczne władze, nieprzyjazne

prywatnej inicjatywie, w ramach tzw. „bi-twy o handel” w latach 40. doprowadziły do jej prawie całkowitego wyeliminowania. W zamian stworzono sieć Państwowych Domów Towarowych (w skrócie PeDe-Te). Gdy pod koniec lat 60. ukończono budowę kompleksu Ściany Wschodniej, rozlokowały się w nim 4 domy towarowe: „Wars”, „Sawa”, „Junior” (Domy Towarowe „Centrum”) i „Sezam” (Spółdzielczy Dom Handlowy). Na tyłach domów towarowych powstał Pasaż Śródmiejski (obecnie pasaż Stefana Wiecheckiego „Wiecha”) – kame-ralny, pieszy ciąg komunikacyjny.

Neon domu towarowego Sezam, na podstawie fot. Michalskakarolina | Wikimedia Commons, CC BY-SA 4.0 http://commons.wikimedia.org/wiki/

File:Sezam.jpg

Widok na Ścianę Wschodnią od południa, fot. Janusz Jurzyk | Wikimedia Commons, CC BY-SA 3.0 http://commons. wikimedia.org/wiki/File:Marsza%C5%82kowska.JPG DTC były najnowocześniejszym

i najwięk-szym kompleksem handlowym w Pol-sce: łączna długość trzech budynków to aż 350 m, a powierzchnia 32 tys. mkw. W Warsie, Sawie i Juniorze po raz pierw-szy wprowadzono nowoczesny system sprzedaży: na wielkiej powierzchni skle-pu ustawiono wieszaki i półki z towara-mi, których klient mógł dotknąć bez pro-szenia ekspedientki zza lady. W Domach Towarowych miał swoje stoisko słynny Hoffland – firma odzieżowa Barbary Hoff, którą można nazwać prekursorką sieció-wek. Hoffland szył ubrania w niskiej ce-nie, ale niezłej jakości – gdy pojawiała się nowa kolekcja, normalnym widokiem były gigantyczne kolejki i… powybijane szyby.

Po upadu PRL-u Domy Towarowe Cen-trum sprywatyzowano, a w 1998 roku z państwowego konglomeratu powstała Galeria Centrum. Nie wytrzymała konku-rencji centrów handlowych i w 2009 roku ogłosiła upadłość. Dziś budynek mieści sklepy znanych marek odzieżowych (np. Zara, H&M, Reserved), Empik oraz outlet TK Maxx.

(9)

10

Dom Braci Jabłkowskich|

9

Kupieckie Domy Towarowe|

głównie odzież obuwie, kosmetyki, tekstylia,

żywność XXw. Plac Defilad 1

Pawilon Kupieckich Domów Towarowych został postawiony w tym samym celu co XIX-wieczny Gościnny Dwór – aby upo-rządkować handel, tym razem na Placu Defilad. Do czasu wybudowania pawilo-nu handel odbywał się w tzw. „szczękach” czyli metalowych budkach na świeżym powietrzu. Lata 90. to złota era handlu ulicznego, a łóżka polowe, które były poprzednikami metalowych budek stały się dla wielu zaradnych ludzi trampoliną finansową. Pod koniec lat 90., gdy szczęk zaczęło być już niebezpiecznie dużo, podjęto decyzję o postawieniu pawilonu. W 2001 r. na Placu Defilad stanął tymcza-sowy blaszak o powierzchni ponad 10 tys. metrów kwadratowych. W środku znajdo-wało się ponad 600 stoisk handlowych i punktów gastronomicznych. Można tu było dostać odzież, obuwie, tekstylia, ko-smetyki, dominowała estetyka tzw. baza-rowa. W 2006 roku Rada Miasta zgodziła się na wydzierżawienie kupcom gruntu na okres 30 lat. Po zmianie warty

w stołecz-nym ratuszu umowa została wypowie-dziana a jutro kupców stało się jeszcze bardziej niepewne. W 2009 roku wygasła umowa, w związku z czym od tego czasu kupcy zajmowali teren bezprawnie. Eks-misja miała miejsce w lipcu 2009. Han-dlowcy zabarykadowali się w hali, doszło do starć z firmą ochroniarską wynajętą przez komornika, a w trakcie interwencji policji kupcy zablokowali ulicę Marszał-kowską. W wyniku zajścia zatrzymano ponad 20 osób. Obecnie kupcy z byłego KDT znaleźli dla siebie miejsce w Centrum Handlowym Marywilska 44.

Ostatnie chwile istnienia KDT, fot. Mateusz Opasiński | Wikimedia Commons, CC BY-SA 3.0 http://commons. wikimedia.org/wiki/File:Kupieckie_Domy_Towarowe.JPG

Modernistyczny budynek został wznie-siony w latach 1913-14 na potrzeby do-brze prosperującego przedsiębiorstwa braci Jabłkowskich. Choć otwarcie Domu zbiegło się z wybuchem I wojny świato-wej, co spowodowało problemy logistycz-ne, był on bardzo dobrze zaopatrzony. Na siedmiu piętrach można było kupić praktycznie wszystko, od bielizny, krawa-tów czy pasmanterii na parterze, przez materiały i wykroje na pierwszym piętrze, suknie i futra na drugim piętrze po meble na trzecim piętrze. Ostatnie dwa piętra były miejscami przyjęć towarów oraz pra-cy biurowej. W podziemiach początkowo nic nie urządzono, potem znalazło się tam miejsce dla składu porcelany. Oprócz produktów krajowych dom towarowy oferował też wiele wykrojów z Paryża czy Wiednia. Praca w Domu Towarowym była dla sprzedawcy prawdziwym za-szczytem. W roku 1939 firma zatrudniała 650 pracowników. Ich warunki pracy by-łyby bardzo dobrą wskazówką dla dzisiej-szych pracodawców. Podczas powstania warszawskiego gmach służył także jako schronienie, w wyniku walk został

spalo-do 1945 roku. Losy powojenne Domu Towarowego i Rodziny Jabłkowskich były typowe dla tego okresu: w 1950 roku firmie zakazano handlu, a właściciel Fe-liks Jabłkowski trafił do więzienia na Ra-kowieckiej. W latach 1951–70 działał tu Centralny Dom Dziecka czyli poprzednik obecnego „Smyka”. Budynek stał przez pewien czas nieużywany, na początku lat 80. był opisywany przez prasę jako „bu-dynek–trup, dom–straszak, zawalidroga”, pisano też że jego witryny „zaniedbane, kurzem i pustką świadczą o śmierci tego budynku.” Po późniejszych przemianach i zawirowaniach własnościowych w roku 2003 otwarto tu Traffic Club – księgarnię, która wbrew decyzjom sądu o zwrocie budynku pierwotnym właścicielom, mia-ła siedzibę w budynku do 2013 r. Wtedy, we wrześniu decyzją komornika została zamknięta. Od listopada 2014 działa tu Park Miniatur Województwa Mazowiec-kiego, prezentujący m.in. nieistniejące już obiekty historyczne stolicy i Mazowsza, Dom innowacji społecznych „Marzyciele

pierwotnie: odzież, materiały, meble, żywność; później: obuwie, zabawki; obecnie: kwiaty, książki

XX w. Bracka 25

9–21 (księgarnia do 20) Dom Towarowy Braci Jabłkowskich, fot. Wistula |

Wikimedia Commons, CC BY-SA 3.0 http://commons. wikimedia.org/wiki/File:Now58DSC_1125.jpg

(10)

11

11

Smyk|

kiedyś odzież damska i męska, później artykuły dla dzieci

XX w. skrzyżowanie al. Jerozolimskie

i ul. Krucza obecnie nieczynny

Kolejny budynek na trasie naszego space-ru to Centralny Dom Towarowy. Na obec-nej mapie Warszawy jest to Dom Towaro-wy Smyk (nazwa pojawiła się w latach 80.) i jeśli chcemy o niego spytać przechod-niów, z pewnością lepiej użyć tej nazwy. Modernistyczny gmach zaprojektowany przez Zbigniewa Ihnatowicza oraz Jerzego Romańskiego powstał w latach 1948–1952 i według ich projektu miał być „lampio-nem” oświetlającym Warszawę. Niestety po pożarze i rewitalizacji utracił wiele ze swojego pierwotnego charakteru.

W Cedecie można było nie tylko zrobić zakupy, ale i odpocząć, relaksować się w restauracji „Stolica” na VI piętrze. A co można było zakupić? Gdy otworzono Dom Towarowy, co nastąpiło 22 lipca 1951 roku, klienci mogli nabyć szkło, por-celanę, odzież, obuwie i galanterię, ar-tykuły żywnościowe, tkaniny, fortepiany oraz meble.

Sam proces zakupów miał przebiegać jak w maszynie: klient był zawożony na pię-tro przez ruchome schody, przechadzał się pomiędzy półkami z towarem. Nowo-ścią było, że personel nie miał za zadanie strzec produktów schowanych za ladą, lecz doradzać i pomagać klientom. W Cedecie odbywały się też pokazy mody – starannie przygotowane po-kazy (Moda Polska, Cora, Modny Strój, Bytom) w kawiarni na VI piętrze lub też tzw. błyskawice – pracownice zakładały ubrania z wieszaków, a przez megafon zapowiadano, że za 5 minut rozpocznie się pokaz na II piętrze.

W 1969 roku otworzono Domy Towarowe Centrum i skończyła się złota era CDTu. Asortyment zaczął składać się przede wszystkim z zabawek, zeszytów, kredek, aż w końcu przemianowano CDT na Dom Dziecka. Krótko potem nastąpił wspo-mniany wcześniej pożar. Po dwuletnim remoncie Dom Dziecka powrócił pod na-zwą SMYK.

Obecnie SMYK jest zamknięty i trwają prace dotyczące nowego projektu ar-chitektoniczego CDTu, który, miejmy nadzieję, przywróci dawny, pierwotny, estetyczny wygląd budynku oraz charak-terystyczne neony na elewacji.

Centralny Dom Towarowy w swym wcieleniu jako Smyk – przed obecną przebudową, fot. Piotr Panek | Wikimedia Commons, CC BY-SA 4.0 http://commons.wikimedia.org/ wiki/File:DH_Smyk_%28bez_p%C5%82achty%

(11)

12

12

Stadion Dziesięciolecia / Jarmark Europa|

kiedyś: wszystko! XX w.

al. Ks. J. Poniatowskiego 1

Przed naszymi oczyma wznosi się nowy, zbudowany na Euro 2012 Stadion Naro-dowy. Ale to nie o nim chcemy opowie-dzieć, my chcemy o zakupach! A żeby opowiedzieć o targowisku, handlu, ale też przemycie i przestępczości w tym miej-scu, należy cofnąć się do przeszłości... Zacznijmy od początku i zanim rozpocz-niemy w wyobraźni spacer między bud-kami z towarem, zróbmy sobie krótki sprint przez historię tego miejsca. Otwar-cie Stadionu Dziesięciolecia Manifestu Lipcowego, piłkarskiego i lekkoatletycz-nego, odbyło się 22 lipca 1955 roku. Do jego wybudowania użyto gruzów powo-jennej Warszawy, a stadion powstał w re-kordowym czasie zaledwie 11 miesięcy. Posiadał pełnowymiarowe boisko do piłki nożnej, bieżnię, trybuny na ponad 70 ty-sięcy widzów, halę treningową, park wy-poczynkowy. Był popularnym miejscem wielu wydarzeń sportowych, ale także kulturalnych i propagandowych.

W 1983 roku Stadion zaczął niszczeć i podupadać. I tak, w 1989 roku rozpo-częła się zakupowa historia Stadionu X-lecia – został on wydzierżawiony firmie Damis, a ta na jego koronie założyła „Jar-mark Europa”. Z czasem stał się on jed-nym z największych targowisk w Europie, gromadził ponad 5 tysięcy podmiotów gospodarczych.

Wyobraźmy sobie teraz, że wchodzimy na „Jarmark Europa”. Na koronie stadionu i na okolicznych błoniach rozciąga się ol-brzymi bazar. Tłumy ludzi, krzyki, wąskie przejścia między blaszanymi barakami, produkty ułożone na starych pudłach,

skrzynkach i kartonach, porozwieszane na kolorowych wieszakach. Mydło i po-widło. Bałagan. Można kupić praktycznie wszystko hurtowo i detalicznie, legalnie i nielegalnie, od Polaków, Rosjan, Azja-tów czy nawet handlarzy z Afryki. Odzież azjatycką, podrabianą odzież marko-wą, tandetne drobiazgi, bieliznę, majtki, skarpety, artykuły spożywcze, zwierzęta rasowe i nierasowe, antyki, starocie, pod-rabiane perfumy, przemycane papierosy i alkohol, lekarstwa, fałszywe prawa jaz-dy, kradzione drobne rzeczy typu wycie-raczki do samochodów, radia, nielegalne oprogramowanie, pirackie kasety, gry, płyty, ale także broń i amunicję. W in-ternecie można znaleźć też anegdoty, że głośniejsze powiedzenie słów „zabiję go” sprawiało, że obok ciebie pojawiał się zagraniczny sprzedawca szepcząc „Kara-bin? Kara„Kara-bin? Tanio! Tanio!”

Nasza wycieczka w wyobraźni kończy się 30 września 2007 – „Jarmark Europa” przestał działać od tego dnia, gdy

skoń-30.09.2007. Ostatni dzień handlu na Jarmarku Europa, fot. masti | Wikimedia Commons, CC BY-SA 3.0 http://commons.wikimedia.org/wiki/ File:POL_WAW_ Stadion1.jpg

czyła się umowa Centralnego Ośrodka Sportu z firmą Damis. Zanikający handel trwał aż do połowy 2010 roku, niebawem rozpoczęła się budowa Stadionu Narodo-wego. A my opuszczamy Stadion w my-ślach i fizycznie – kierując się w stronę ulicy Targowej. Możemy tam jeszcze na-trafić na kilka ostatnich budek handlarzy i kupić coś na pamiątkę.

Stadion Narodowy, zbudowany na miejscu dawnego Stadionu X–lecia, fot. Przemysław Jahr | Wikimedia Commons, Domena publiczna http://commons. wikimedia.org/wiki/File:Stadion_Narodowy_w_ Warszawie_20120422.jpg

(12)

14

PDT Praga|

13

Bazar Różyckiego |

„Na Różyku mogłeś od chłopaków kupić dżinsy, wideo, nawet wiadro granatów, grali w trzy karty wszyscy woda w ustach, niejeden co szukał szczęścia wracał pu-stak”– ten fragment utworu warszaw-skiego rapera (wywodzącego się z Pragi) Pelsona może posłużyć jako doskonała charakterystyka tego miejsca. Bazar Różyckiego jest nierozłącznie związany z długą, wielowiekową tradycją handlową Pragi. Nazywany był tak od nazwiska far-maceuty i społecznika Juliana Różyckiego, który w 1901 r. zakupił posesje w rejonie ulic: Targowej, Ząbkowskiej, Brzeskiej i Kępnej i założył tam targowisko. Skład narodowościowy kupców był zróżnicowa-ny, lecz dominowali Żydzi i Polacy. Pierw-sza wojna światowa spowolniła rozwój bazaru, lecz po odzyskaniu niepodległo-ści stał się ogólnowarszawskim centrum

handlu. W czasie II wojny światowej bazar był centrum nielegalnego handlu żywno-ścią, a także bronią i amunicją. Czasy po-wojenne również uczyniły go miejscem wyjątkowego handlu – można tu było znaleźć rzeczy modne, poszukiwane ciu-chy, obuwie, ale i żywność, bo kto nie sły-szał o różyckich pyzach prosto z gara czy flakach po warszawsku? Różycki był też ostoją warszawskiego folkloru i dowcipu, a duch tego miejsca tworzony przez całe pokolenia kupców jest nieodłączną czę-ścią praskiego klimatu.

żywność, ubrania, broń, amunicja, „lewe”

dokumenty: dowody osobiste, prawa jazdy,

dyplomy; meble, tekstylia XX w. Targowa 54 poniedziałek–piątek: 6.00–17.00, sobota 6.00–15.00 brak sklepów 2. poł. XX w. Jagiellońska 15

Dasz się zaprosić na zakupy? Jedno z wejść na Bazar Różyckiego, fot. Wistula | Wikimedia Commons, CC BY-SA 3.0 http://commons.wikimedia.org/wiki/File:Praga_ Warsaw_DSC_1624.JPG).

Siedmiopiętrowy budynek Powszech-nego Domu Towarowego „Praga”, został zbudowany w latach 1950–52 według projektu Juliusza Dumnickiego i Wiktora Espehana. Zakładano, że wraz ze zbu-dowanym kilka lat wcześniej pobliskim kinem „Praha” stworzy zalążek nowocze-snego centrum dzielnicy Praga Północ. Drugi Pedet zbudowano na Woli, przy zbiegu Wolskiej i Młynarskiej. Oba te domy towarowe były akcentami kompo-zycyjnymi w założeniu łączącej dwa brze-gi Wisły Trasy Wschód-Zachód.

Praski PDT był nowoczesnym domem handlowym, o szkieletowej konstrukcji i ogromnych oknach, nawiązującym do architektury nieco wcześniejszego CDT--u w Alejach Jerozolimskich (dzisiejszego Smyka). W środku znajdowały się unikal-ne kręcounikal-ne schody. Dość niezwykłym roz-wiązaniem było zaprojektowanie na tyłach budynku prześwitu ze specjalną rampą przystanku szybkiego tramwaju miejskie-go, który miał przecinać centrum Pragi. Praski PTD słynął z przeprowadzania ciekawych akcji reklamowych. Najpopu-larniejsze z nich były: „Złoty fartuszek”, z okazji nowego roku szkolnego, „Dla Ciebie Miła” – przed Świętem Kobiet,

„Uśmiech dziecka” czy „Dodatki są waż-ne”. Na rogu ulic Ząbkowskiej i Targo-wej pojawił się jeden z pierwszych war-szawskich murali reklamowych okresu PRL-u o treści „Najlepiej kupisz – kupisz najlepiej w PDT Praga”. W 1968 roku PDT odwiedziło 3,5 mln klientów, którzy zo-stawili w kasach 360 mln. 359 tys. zł. W czasie sezonu świątecznego sprzedaż w PDT wynosiła tyle, ile mieści 60 wago-nów towarowych.

W 1997 roku budynek poddano przebu-dowie. Powstał biurowiec z powierzchnią sklepową. Od elewacji w kolorach tęczy pochodzi nowa nazwa – „Rainbow Cen-ter”. Od października 2005 roku swoją siedzibę ma tu m.in. Urząd Skarbowy Warszawa Praga oraz Drugi Urząd Skar-bowy Warszawa Śródmieście.

Obecne wcielenie PDT Praga – Rainbow Center, fot. Wistula | Wikimedia Commons, CC BY-SA 3.0 http://commons.wikimedia.org/wiki/File:USPraga1_ DSC1293.JPG)

(13)

ZAKOŃCZENIE

I tak wspólnie dotarliśmy do końca naszego shop-pingowego spaceru po Warszawie. Mamy nadzieję, że ubawiliście się setnie i zostaliście wszechstron-nie ubogaceni nowymi zdolnościami i doświadcze-niami. W niebie/piekle zakupów daliście sobie dziś radę, ale równie dobrze poszłoby Wam za PRL-u, za caratu czy za króla Ćwieczka. Umiecie znaleźć drogę w labiryntach budek i w artystycznym nieła-dzie wieszaków. Wyłowicie okazję ze stosu rupieci albo wyjątkową perełkę wśród luksusów. Cierpliwie odczekacie swoje w „ogonku” lub łaskawym skinie-niem przywołacie uniżonego subiekta. Wytargu-jecie najlepszą cenę bądź bez mrugnięcia okiem pozbędziecie się kilku „średnich krajowych”. A po wszystkim zregenerujecie nadwątlone siły życiowe solidną porcją flaków po warszawsku. Niczym na seansie spirytystycznym, ze spacerownikiem jako medium, poczuliście mistyczną łączność z Waszy-mi poprzednikaz Waszy-mi – warszawiakaz Waszy-mi różnych epok. Na zakończenie zadumajmy się. Czy nie wydaje się Wam, że choć aktorzy, scenografia i rekwizyty się zmieniały, w gruncie rzeczy warszawskie retroza-kupy to odbicia tego samego miasta... w różnych sklepowych witrynach? 1 http://eela1.blox.pl/2010/01/Targowiska-XIX-wiecznej-Warszawy.html http://pl.wikipedia.org/wiki/Stare_Miasto_w_Warszawie 2 www.warszawyhistoriaukryta.blogspot.com/2014/04/krakowskie-przedmiescie-79-dom-roeslera. html www.dawnawarszawa.blogspot.com/2011/05/krakowskie-przedmiescie-79-dom-handlowy.html www.warszawa1939.pl/index_architektura.php?r1=krakowskie_79&r3=0 3 http://www.stacjamuranow.art.pl/miejsca/wymazane/pasaz_simonsahttp://pl.wikipedia.org/wiki/Pasa%C5%BC_Simonsa_w_Warszawie 4 http://pl.wikipedia.org/wiki/Ulica_Nalewki_w_Warszawie http://eela1.blox.pl/2005/04/Ulica-Nalewki.html http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34889,12395364,Nalewki__najbardziej_handlowa_ulica_w_ dziejach_Warszawy.html http://warszawa.wikia.com/wiki/Ulica_Nalewki 5 http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,138262,16221676,Hale_Mirowskie___zabytek__ktory_wciaz_zyje.html http://pl.wikipedia.org/wiki/Hale_Mirowskie_%28Warszawa%29

6 http://www.warszawa1939.pl/index.php?r1=zelaznej_goscinny&r3=0Gościnny Dwór – Maria Brodzka-Bestry, Stolica 02/2013 http://pl.wikipedia.org/wiki/Go%C5%9Bcinny_Dw%C3%B3r 7 http://blog.polona.pl/2013/09/taki-nasz-polski-dior-boguslaw-herse-i-pierwszy-dom-mody/ http://culture.pl/pl/tworca/dom-mody-herse http://www.cotubylo.pl/2012/08/16/marszalkowska-140dawniej-dom-mody-hersego/ http://vintagedesignblog.com/tag/dom-mody-boguslawa-herse/ http://pl.wikipedia.org/wiki/Dom_Mody_Bogus%C5%82aw_Herse

cytaty pochodzą z publikacji „Na schyłku XIX wieku swojej Klienteli <Bogusław Herse> w Warszawie”, dostępnej do wglądu pod adresem: http://polona.pl/item/17167836/0/

8 http://www.zw.com.pl/artykul/427028.htmlhttp://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Aciana_Wschodnia_w_Warszawie http://pl.wikipedia.org/wiki/Pa%C5%84stwowe_Domy_Towarowe 9 http://www.kdt.com.pl/http://pl.wikipedia.org/wiki/Kupieckie_Domy_Towarowe http://warszawa.wikia.com/wiki/Kupieckie_Domy_Towarowe 10 http://warszawa.wikia.com/wiki/Dom_Towarowy_Braci_Jab%C5%82kowskichhttp://www.dtbj.pl/ http://pl.wikipedia.org/wiki/Dom_Towarowy_Braci_Jab%C5%82kowskich_w_Warszawie 11 http://warszawa.wikia.com/wiki/Dom_Handlowy_Smyk http://pl.wikipedia.org/wiki/Dom_Towarowy_Smyk_w_Warszawie http://polska.newsweek.pl/smyk-centralny-dom-towarowy-warszawa-newsweek-pl,arty-kuly,276467,1.html http://www.powojennymodernizm.com/centralny-dom-towarowy-smyk/ http://www.propertydesign.pl/architektura_biura/106/jak_bedzie_wygladal_nowy_cedet_znany_tez_ jako_dt_smyk,1745.html http://warszawa.fotopolska.eu/Warszawa/b3773,Centralny_Dom_Towarowy.html 12 http://warszawa.fotopolska.eu/Warszawa/b4086,Stadion_Dziesieciolecia.html http://pl.wikipedia.org/wiki/Stadion_Dziesi%C4%99ciolecia http://www.twoja-praga.pl/praga/dawna_praga/1412.html http://wawalove.pl/Przypominamy-historie-Stadionu-Dziesieciolecia-a5078 http://www.twoja-praga.pl/praga/dawna_praga/1800.html http://www.wiadomosci24.pl/artykul/krotka_burzliwa_historia_stadionu_dziesieciolecia_69394.html http://www.wykop.pl/ramka/809513/historia-stadionu-dziesieciolecia-okraszona-bogatymi-opisami--i-fotografiami/ http://wyborcza.pl/zdjeciazhistoria/51,135836,15655253.html?i=12 http://www.cafebabel.pl/spoeczenstwo/artykul/jarmark-europa-to-juz-tylko-historia.html 13 http://www.bazarrozyckiego.pl/index.phphttp://pl.wikipedia.org/wiki/Bazar_R%C3%B3%C5%BCyckiego http://warszawa.wikia.com/wiki/Bazar_R%C3%B3%C5%BCyckiego Źródła

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ja też akurat miałam to ułatwienie, że moja siostra chyba w latach 70., tak w [19]71 wyjechała na zachód i właściwie dolary przypływały do moich rodziców. Również

Muszę powiedzieć, tym, którzy nie wiedzą, że wtedy nie kupowało się papieru, nie dostawało go się na zamówienie, tylko obowiązywały przydziały.. Papieru, jak

2. Warunków oferty promocyjnej nie można łączyć z innymi Promocjami, chyba, że warunki poszczególnych Promocji dopuszczają taką możliwość. Za decydującą o udziale w

Uprzejme proszę o informację, którego z tych dokumentów należy się trzymać przy wycenie lub przesłanie zestawienia do wyceny... 2 Odpowiedź na pytanie

IV „Atlantyda” Wisławy Szymborskiej, „Stary Prometeusz” Zbigniewa Herberta V „2001: Odyseja kosmiczna” Stanley Kubicka.

Chcieć doskonałości Ewangelii jest chcieć Chrystusa Pana, czyli kochać Go z całego serca, duszy, i z całej myśli.. Wykonać, jest to wierność

Publikacja Parking przyszłości w centrum handlowym przygotowana przez C&amp;C Partners, wyłącznego dystrybutora systemu Park Assist w Polsce. Dostarczamy zaawansowane

⎯ [Slajd 11] [Pytanie] Czy więcej osób zostało skazanych z tytułu popełnienia przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu czy z tytułu popełnienia