• Nie Znaleziono Wyników

"Propaganda i indoktrynacja narodowego socjalizmu w Niemczech 1919-1945. Studium organizacji, treści, metod i technik masowego oddziaływania", Eugeniusz C. Król, Warszawa 1999 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Propaganda i indoktrynacja narodowego socjalizmu w Niemczech 1919-1945. Studium organizacji, treści, metod i technik masowego oddziaływania", Eugeniusz C. Król, Warszawa 1999 : [recenzja]"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

A R T Y K U Ł Y R E C E N Z Y J N E I R E C E N Z J E 231

gencji). Zapew ne osłabiona wojną Rzeczypospolita nie byłaby w stanie procesu tego powstrzy­

mać, ale mogła chociaż próbować, nie musiała niemal bez oporu przykładać do niego ręki15.

Autor um iejętnie wprowadza do pracy tzw. wątki poboczne, na ogół w sposób zrozumiały

dla czytelnika bądź wskazujący mu, gdzie winien szukać dodatkowych informacji. Niekiedy

jednak wzmiankuje kwestie czy fakty zupełnie nieznane, które zdaniem recenzenta winny

zostać choćby skrótowo wyjaśnione16.

Zgłoszone uwagi czy zastrzeżenia mają więc charakter drugoplanowy, pozostają bez

wpływu na ogólną bardzo wysoką ocenę pracy Zbigniewa Karpusa. W pełni zrealizował Autor

jej cel zasadniczy: zrekonstruował proces formowania na polskim terytorium ochotniczych

oddziałów narodowych, ich ekwipowania i dyslokacji, a także udziału w walkach. Zgodnie

z poczynionym we Wstępie zastrzeżeniem, wątek politycznych stosunków polsko-białoruskich,

polsko-rosyjskich i polsko-ukraińskich wyraźnie zredukował, co w sumie — mimo odczuwa­

nych przez recenzenta przed lekturą pracy obiekcji — dobrze wpłynęło na jednolitość formuły

całości, jej „monograficzność”.

Bogata ikonografia i imponujących rozmiarów kolorowa mapa Rzeczpospolita Polska

i kraje ościenne oraz trzy streszczenia obcojęzyczne (w językach: angielskim, rosyjskim i ukra­

ińskim) uzupełniają tę bardzo wartościową, starannie wydaną książkę. Jest ona niewątpliwym

osiągnięciem tak Autora, jak i generalnie akademickiego ośrodka toruńskiego, potwierdzając

jego wysoką pozycję na mapie polskiej nauki historycznej.

Wojciech Materski

W arszaw a

E ugeniusz C. Król, Propaganda i indoktrynacja narodowego socjalizm u w N ie m ­

czech 1919-1945. S tu d iu m organizacji, treści, m eto d i tech n ik masowego

oddziaływania, W arszawa 1999, ss. 783

Dojście do władzy narodowego socjalizmu i podbój krótkotrwały Europy pod jego sztan­

darem nie byłyby osiągalne bez skutecznego oddziałania na świadomość Niemców. Stąd

zrozumiałe jest utrzymujące się zainteresowanie historyków niemieckich i pozaniemieckich

tematyką propagandy i indoktrynacji w wydaniu narodowego socjalizmu oraz postacią mini­

stra Josepha Goebbelsa. Temu ostatniem u poświęcono już kilkanaście biografii, niedawno na

naszym rynku wydawniczym ukazała się kolejna — Goebbels Mózg Trzeciej Rzeszy pióra Davida

Irwinga. Wcześniej — w 1995 r. Piotr Kołtunowski z UMCS wydał wnikliwe studium o wyją­

tkowo długim tytule: Metody kształtowania morale wojennego na podstawie tekstów przemówień

ministra propagandy II I Rzeszy Josepha Goebbelsa z okresu drugiej wojny światowej (1939-1945).

Aspekt argumentacyjno-psychologiczny. Teraz ukazała się rozprawa habilitacyjna Eugeniusza

15 O sam ej spraw ie p o rz u ce n ia w spółtow arzyszy w alk K arp u s pisze zresztą b ard zo o tw arcie, w sposób w ręcz odw ażny: „ stro n a p olska je d n o s tro n n ie zryw ała zaw arte um ow y i wycofywała się z udzielania dalszej pom ocy sw oim byłym sojusznikom w ich w alce z bolszew ikam i (...) Polacy opuścili swoich sprzym ierzeńców ” — s. 176.

1 Taka je s t np. in fo rm acja o liczeniu p rzez gen. S tanisław a B u łak -B ałach o w icza n a w sparcie je g o akcji niepodległościow ej p rzez grupy p artyzanckie „Z ielo n e g o D ę b u ” (s. 91). W ątpię, czy co dziesiąty czytelnik z o rien tu je się, o co tu chodzi. O pow stałej jes ie n ią 1918 r. n a B iało ru si chłopskiej p a rtii „Z ielo n y D ą b ” , jej od d ziałach partyzanckich, a n a stęp n ie stow arzyszeniu k o m b atan ck im w h isto rio g rafii polskiej są zaledw ie nik łe w zm ianki, przy tym z reguły b ałam u tn e.

(3)

232 A R T Y K U Ł Y R E C E N Z Y J N E I R E C E N Z J E

Cezarego Króla, wnosząca gruntowną i wszechstronną wiedzę na tem at propagandy i indok­

trynacji narodowego socjalizmu w Niemczech w latach 1919-1945. Książka im ponuje zarów­

no rozeznaniem stanu badań oraz skali poglądów w zakresie poruszanej tematyki, jak i m no­

gością wykorzystanych źródeł.

Już na wstępie należy zauważyć, że rozprawy Irwinga i Króla skupiają uwagę na odm ien­

nych sprawach. Pierwszego autora interesuje człowiek, który — jego zdaniem — nie tylko

sterował propagandą, lecz był mózgiem Trzeciej Rzeszy. Drugi analizuje organizację, treść,

metody i techniki masowego oddziaływania w Niemczech hitlerowskich, a więc także to, co

działo się poza kontrolą ministerstwa Goebbelsa czy podlegało instytucjom rywalizującym

z tym resortem na polu propagandy w ramach tzw. wkalkulowanego chaosu. E. C. Król nie

kontynuuje długotrwałej polemiki, czy Goebbels to przede wszystkim fanatycznie wierzący

nazista, czy też makkiawelista. Włącza się jednak w kontrowersję na tem at efektywności

propagandy nazistowskiej. W zakończeniu rozprawy przeciwstawia się traktowaniu m itolo­

gicznemu przez badaczy ministra propagandy, którem u nie odmawia bycia „wybitną osobo­

wością”, jako diabolicznego geniusza organizacji i koncepcji czy jedynego w swoim rodzaju

„mistrza propagandy” (s. 647). U patruje zaś istotną przyczynę efektywnej jego działalności

w skupieniu wokół siebie „niemałej grupy osób o wysokim wykształceniu i solidnym zapleczu

kulturowym”. Niewątpliwie Goebbels dobrał sobie ekipę znakomitą, aby realizować cele

narodowego socjalizmu, niemniej to on był głównym i jakże zręcznym strategiem w indoktry-

nowaniu Niemców i prowadzeniu wojny propagandowej, szczególnie w jej fazie totalnej.

Ażeby nie przecenić roli ekipy Goebbelsa, w imię walki z jego m item byłoby rzeczą pożądaną

zajrzeć do archiwów mocarstw alianckich, uwzględnić zawartą w nich ocenę efektów jego

strategii, a szczególnie dotyczy to brytyjskich. Z uzasadnioną opinią o roli ekipy Goebbelsow-

skiej kłóci się inna wyrażona zdawkowo na s. 156, że dobór kierowniczych kadr Trzeciej Rzeszy

odbywał się na zasadzie negatywnej selekcji.

Recenzowana książka dzieli się na trzy części. Pierwsza poświęcona jest genezie (okres

walki narodowego socjalizmu o władzę) i organizacji propagandy i indoktrynacji, w drugiej

A utor zajmuje się środkami masowego przekazu jako obiektem i narzędziem propagandy oraz

indoktrynacji w Trzeciej Rzeszy (radio, film, wydawnictwa, prasa), trzecia obejmuje wycinko­

wo problem atykę polską, mianowicie: obraz Polski i Polaków w nazistowskich środkach m a­

sowego przekazu. Aczkolwiek A utor bardzo kom petentnie przedstawił podstawowe kwestie

dotyczące spraw polskich, notabene nieźle już przez historyków zbadane, to istotne novum

stanowi próba odpowiedzi na pytanie, czy w omawianym okresie powstał narodowo-socjali-

styczny stereotyp Polski i Polaka? Jeżeli dobrze odczytuję niewyraźną próbę odpowiedzi

A utora na to pytanie, to raczej neguje on jego powstanie, a tym, co wyróżniało nazizm

w prezentacji heterostereotypu Polski i Polaków, były m etoda i technika operowania wybra­

nym m ateriałem , maksymalizacja ich cech negatywnych. Z moich badań wynikał pogląd

odmienny, Polacy byli podczas wojny tradycyjnie wrogiem, ale tym razem zaliczonym do

kategorii podludzi, grupy narodów przeznaczonych nie do zniewolenia, ale do usunięcia

z niemieckiej przestrzeni życiowej, co zresztą Autor odnotowuje (schemat, s. 575). Poza tym

uwzględnienie w propagandzie i indoktrynacji goebbelsowskiej jedynie sprawy stereotypu

Polaka nie daje możliwości porównawczego potraktow ania kwestii takowego stereotypu

w odniesieniu do innych narodów okupowanych przez Trzecią Rzeszę podczas wojny. O gra­

niczenie do Polski części trzeciej, zatytułowanej hasłowo: Ignorancja i nienawiść, nie dało też

podstawy do szerszej refleksji w zakończeniu rozprawy, w którym prawie nie wspomina się

o tej problematyce. Ten ukłon w stronę problematyki polskiej można było zastąpić z większym

(4)

ARTYK U ŁY RECENZYJNE I RECENZJE 233

p o ż y tk ie m o d r ę b n ą p u b lik a c ją , t r a k t u j ą c ą k o m p a r a ty s ty c z n ie p r o b l e m s t e r e o t y p u k r a jó w o k u p o w a n y c h i ic h o b y w a te li.

N a le ż y ż a ło w a ć , ż e A u t o r , w y d a ją c sw ą k s ią ż k ę , n ie m ó g ł j u ż u w z g lę d n ić w c z ę ś c i trz e c ie j in f o r m a c ji o p r o p a g a n d z ie n ie m ie c k ie j, z a w a r ty c h w p r a c y S ta n is ła w a Z e r k i S to s u n k i p o l ­ s k o - n i e m i e c k i e 1 9 3 8 - 1 9 3 9 . Z a w a r t e w n ie j u s t a le n i a p o z w o liły b y in a c z e j s p o jr z e ć n a o k r e s o d p r ę ż e n ia p o l s k o - n i e m i e c k ie g o w l a t a c h 1 9 3 4 - 1 9 3 8 i z w e r y f ik o w a ć o b r a z p r o p a g a n d y g o e - b b e ls o w s k ie j w s i e r p n iu 1 9 3 9 r. C h y b a b a r d z ie j w y w a ż o n a b y ła b y o c e n a H i t le r a , o k tó r y m ta k p is z e (s. 5 1 7 ): „ N o w y k a n c le r z R z e s z y n ie k ry ł w p ie r w s z y c h k o n t a k t a c h z d y p lo m a ta m i R P p o k o jo w y c h in te n c ji i p r z y ja z n y c h u c z u ć w o b e c P o la k ó w ” . A n a s z e rs z y k o m e n t a r z z a s łu g iw a ł­ b y w y m o w n y z a p is w D z ie n n ik u G o e b b e l s a z g r u d n i a 19 3 6 r.: „ Z P o ls k ą ż a d n e m a łż e ń s tw o z m iło ś c i, a le r o z s ą d n y s to s u n e k . D a ł o t o n a m m o ż liw o ś ć u z b r o j e n i a ” (s. 5 2 6 ). E . C . K r ó l, t r a k t u j ą c o ś r o d k a c h m a s o w e g o p r z e k a z u j a k o o b i e k t u i n a r z ę d z i a p r o p a g a n d y o r a z i n d o k tr y n a c ji (c z ę ś ć d r u g a ) , d w u k r o t n i e u w z g lę d n ia w o d r ę b n y m p a r a g r a f ie s to s u n e k ś r o d o w is k n im i o p e r u ją c y c h d o s w e g o k r a ju , d o ty c z y t o film o w c ó w i d z ie n n ik a r z y . P is z e „ o l u d z ia c h f ilm u i T rz e c ie j R z e s z y ” i o „ ś r o d o w is k u d z ie n n i k a r s k i m w o b e c t o ta l it a r n e j w ł a ­ d z y ” . P o t r a k to w a n i e ś w ia ta d z ie n n ik a r s k ie g o z d y s ta n s e m ( f o r m u ła „ w o b e c ” ) n a s u w a p y ta n ie , c zy v o le n s n o le n s n ie b y li o n i c z ę ś c ią w ła d z y t o t a l i t a r n e j , a n i e ty lk o je j n a r z ę d z i e m ? W o b r a z ie d z ia ła ln o ś c i p r o p a g a n d y p r a s o w e j c h y b a n i e d o s ta t e c z n i e z o s t a ł d o c e n io n y f e n o m e n , j a k i m b ył u tw o r z o n y p o d c z a s w o jn y i z n a k o m ic ie r e d a g o w a n y ty g o d n ik „ D a s R e ic h ” , d la k t ó r e g o G o e ­ b b e ls z a w s z e z n a jd o w a ł c z a s , a b y n a p is a ć b ie ż ą c y k o m e n ta r z . W b r e w tw i e r d z e n i u A u t o r a p r a c a m a w is to c ie c h a r a k t e r h is to r y c z n y , a n ie h is to ry c z - n o - p o l it o l o g ic z n y , p r z e s ą d z a o ty m t a k t e m a ty k a s p r z e d p o n a d p ó ł s tu le c ia , j a k i w y k o r z y s ta n e b o g a t e ź r ó d ł a a r c h iw a ln e , w ś r ó d n ic h d o p i e r o o d n ie d a w n a d o s t ę p n e b a d a c z o m p o ls k im a k ta p e r s o n a l n e z B e r li n e r D o c u m e n t C e n te r , o r a z ź r ó d ła a u d io w iz u a ln e . A u t o r p o s łu ż y ł s ię te ż r e la c j a m i z e b r a n y m i z w ła s n e j in ic ja ty w y o d lu d z i, k tó r z y z e t k n ę l i s ię z f u n k c jo n o w a n ie m p r o p a g a n d y n a z is to w s k ie j w m ło d o ś c i. K w a lifik a c ja n i e k t ó r y c h ź r ó d e ł b u d z i w ą tp liw o ś c i. W b ib lio g r a f ii o m a w ia n e j p r a c y A u t o r w y k a z u je „ ź r ó d ł a p r a s o w e ” (s. 6 8 0 ), k t ó r e a rc h iw iś c i i h is to r y c y z w y k li t r a k t o w a ć j a k o ź r ó d ł a d r u k o w a n e , n a le ż ą d o n ic h m .in . p r a s a i d r u k i u r z ę d o w e . Z k o le i film y p o w o j e n n e o T rz e c ie j R z e s z y to d z ie ła d o k u m e n t a ln e , a n i e ź r ó d ła a u d io w iz u a ln e , c h o c ia ż t e w n ic h z o s ta ły w y k o r z y s ta n e . K s ią ż k a w y d a n a z o s t a ł a w z o r o w o , u z u p e ł n i a j ą 15 s c h e m a tó w i 8 ta b e l. S c h e m a t 15, p r z e d s ta w ia ją c y ś r o d k i m a s o w e g o p r z e k a z u w s y s te m ie p r o p a g a n d y i i n d o k tr y n a c ji T rze cie j R z e s z y , j e s t t u n a jb a r d z ie j in s tr u k ty w n y . J e d e n z e s c h e m a tó w (1 4 ) u k a z u je s t e r e o t y p P o ls k i i P o la k ó w w p r o p a g a n d z ie i i n d o k tr y n a c ji T rz e c ie j R z e s z y , n i e z r o z u m i a ł e j e s t j e d n a k , d la c z e ­ g o z o s t a ł o g r a n ic z o n y d o l a t 1 9 3 9 -1 9 4 0 . S k u te c z n o ś ć p r o p a g a n d y i i n d o k tr y n a c ji n a r o d o w e g o s o c ja liz m u w N ie m c z e c h n i e b y ła p r z e d m i o t e m g łó w n y c h z a i n t e r e s o w a ń A u t o r a . C h o c ia ż m a le ją c a , w c z y m m o ż n a s ię z g o d z ić z A u t o r e m , t o j e d n a k o k a z a ła s ię n a ty le s k u te c z n a , ż e p a r a l iż o w a ł a o p ó r , n a w e t u n ie k tó r y c h z d e c y d o w a n y c h w r o g ó w H i t le r a . Ta s k u te c z n o ś ć n i e p o k o i A u t o r a . K o ń c z y p r a c ę p y ta n ie m , czy „ z a s y g n a liz o w a n e w s k r ó c ie i u p r o s z c z e n iu p r o b l e m y ” [sic!] m o g ą s ta n o w ić r e a l n e n i e b e z ­ p ie c z e ń s tw o d la p r z y s z ło ś c i ś r o d k ó w m a s o w e g o p r z e k a z u .

Czesław Madajczyk

W arszaw a

Cytaty

Powiązane dokumenty

Section 2.2 Terminology intensional definition extension defines evolution migration coupled evolution element conforms to dataware grammarware XMLware modelware schema grammar

To powiększenie prowincji, która pierwotnie miała obejmować tylko Wielkopolskę, było dziełem ambitnego funkcjonariusza partyjnego Arthura Greisera, który od

Dean

W związku z tym pod- stawowym zadaniem unijnej polityki konsumenckiej w latach 2007– 2013 zgodnie z „Komunikatem Komisji do Rady, Parlamentu Europej- skiego i

pozycji Regent Street jako jednej z najważniejszych ulic handlowych w Londynie i w Europie, utrzymanie wzrostu ekonomicznego, zapewnienie perspektywy rozwoju dla najemców

Na liściach rodzimych gatunków dębów jesienią zwykle można spotkać plackowate miny wierzchnie 3 gatunków motyli z rodzaju Tischeria (Tischeridae) i miny spodnie 8

В растворе полученном после сжигения растительного вещества по этому методу можно определить содерж ание азота, калия и по метаванадатному