Ion Tiba
Życie wsi w świetle powieści
rumuńskiej
Annales Universitatis Mariae Curie-Skłodowska. Sectio F, Humaniora 32, 211-227
A N N A L E S U N I V E R S I T A T I S M A R I A E C U R I E
L U B L I N — P O L O N I A
VOL. X X X II, 13 SECTIO F
Z a k ł a d F i l o l o g i i R o m a ń s k i e j W y d z i a ł u H u m a n i s t y c z n e g o U M C S
I o n T I В A
Życie w si w św ietle powieści ru m u ń sk iej
Ж и зн ь деревн и в свете румы нского роман» L ’U n iv ers rural dans le rorfian roum ain
Z am iarem niniejszej pracy jest p rzedstaw ienie obrazu rzeczywistości wiejskiej, p rzew ijającej się w powieści ru m u ń sk iej od narodzin g atun ku po współczesność; prześledzenie, jak tem aty , m otyw y, konflikty, d ram aty i sposób bycia, charak tery sty czn e dla środow iska w iejskiego znalazły od bicie i rozrosły się w powieści ru m u ńskiej. Chodzi więc o syntezę jednego problem u, istotnego dla tej powieści. Z ainteresow ały nas powieści w iej skie, ale rów nież i te, k tó re zaw ierają obserw acje zaczerpnięte z bez pośredniej lub pośredniej znajom ości przez pisarzy rzeczywistości w iej skiej
W R um unii, jak rów nież w innych k rajach , głów nym m otyw em po wieści w iejskiej jest ziemia. J a k pisze P au l Vernois: „L ’hom m e dans le rom an ru stiq u e est essentiellem en t penché v e rs le sol”.1 Powieść ru m u ń ska uw zględnia dążenia ludzi wsi do uzyskania p raw do ziemi, i dlatego b u n t chłopski z 1907 r. ciągle pojaw ia się jako tem a t w lite ra tu rz e r u m uńskiej. Z ainteresow ania jej nie ograniczają się jednak ty lko do takich problem ów .
Pow ieściopisarzom stopniow o udało się zademonstrować,* że duchowe życie w si jest obfite, a zjaw iska zw iązane z jego istnieniem są różnorodne. D latego więc w powieści w iejskiej opisane są stosunki m iędzy chłopam i a bojaram i, sposób zachow ania się ludzi wsi, ich psychika, sceny m iłosne, obrazy z życia domowego i p raca na roli, zw yczaje i obyczaje w dni pow szednie i św iąteczne, tań ce ludow e i w eselne, itd. R uchy m igracy jne m ię-- S K Ł O D O W S K A
1977
dzy wsią a m iastem , efekty uprzem ysłow ienia i przenikania now oczesnej cyw ilizacji stw orzyły lite ra tu rę „des déracin és”. B adania a u to ra (z p u n k tu widzenia diachronicznego i synchronicznego, z odw ołaniem się do porów n a ń i w zajem nych wpływów ) sku p iają się przede w szystkim na n a jb a r dziej w artościow ej powieści. Dla obiektyw izacji sądów obserw acje p ro w adzone są w duchu badania em patycznego, aktualnego.
W iadomo, że dzieło literackie nie n ab iera znaczenia tylko dzięki te m a towi, lecz w rów nym stopniu dzięki sposobowi, w jak i a u to r um ie pod porządkow ać w szystko zasadom twórczości arty sty czn ej. Jed n ak , jak zaobserw ow ał Liviu R ebreanu „[...] estety k a nie w yklucza dom inacji spe cyficznego ducha, k tó ry d aje pew ien koloryt i pew ną au tentyczność dzie łu ” . 2 P raca usiłu je uchw ycić specyficzną p rob lem atyk ę dzieł, w ram ach zasad aksjologicznych.
M oglibyśmy zacząć rozw ażania dotyczące powieści w iejskiej u pisarzy rum uńskich od pierw szej powieści, k tó ra zajm uje się św iadom ie życiem na wsi, to jest Com aneęteni (Ród Com aneętenilor), cyklicznej powieści Duilu Zam firescu. Ale dzieło D. Z am firescu nie pojaw iło się nagle, n ie spodziewanie. Poprzedzone zostało różnym i próbam i o kresu „dzieciństw a" i „młodości” powieści ru m u ń sk iej. W zory zapożyczone przez nią okazały się sztuczne i nietrw ałe. Rzeczywistość ru m u ń sk a przedstaw iona była po czątkowo w dziw nych i niew iarygodnych konstrukcjach, często sztucznych. O dzw ierciedlała jed nak życie, czyniąc te powieści in teresu jącym i, m im o że są one często n aiw n e i nieudane.
Zjaw isko to potw ierdza się od alegorycznej powieści D. C antem ira (1705), Istoria ieroglifica, do powieści współczesnych. Pow ieść D. C an te m ira, oddalona i odosobniona, po jm u je antagonizm y społeczne, w yraża chęć biedoty w iejskiej i m iejskiej do spraw iedliw ości. Z n a jd u je m y w niej składniki w ielu m otyw ów przew ijający ch się w późniejszej lite ra tu rz e do tyczącej spraw wsi, jak na p rzy k ła d 1 idee w yzw olenia chłopów od p a ń szczyzny oraz zasygnalizow anie n a ra stają cy c h konfliktów m iędzy chłopam i a obszarnikam i. W ydarzenia i fak ty , jak zaobserw ow ał w y b itn y pisarz, G. Cälinescu, opow iadane są w kolorach folklorystycznych, z „gadatliw ością” łona Creangä. Je d n ak pow ieść-pam flet D. C an tem ira pozostała przez d łu gi czas nieznana, i dlatego n ie m iała w pływ u na rozw ój późniejszej po wieści rum uń sk iej. P isarze ru m uń scy bow iem dopiero w 2 połow ie X IX w. zaczęli św iadom ie i w sposób przem yślany up raw iać powieść jako g a tu nek literacki. Nie zajm ując się tem atam i w iejskim i, powieść ru m u ń sk a w okresie „dzieciństw a” , od M. K ogälniceanu do N. Filim ona, zaw iera jednak wiadomości o świecie w iejskim . Chce ona być rep re z en ta ty w n a dla życia narodu, m im o że zajm uje się szczególnie „tajem n icam i” m iast (zresztą m ało rozw iniętych w ów czesnych K sięstw ach) i lekkim i p rzygo
Ż y cie w si w ś w ie tle p o w ieści rum u ń sk iej 213 dam i rom ansow ym i. Stało się to pow ażnym powodem błądzenia powieści ru m u ń sk iej w darem nych próbach. „Pow ieściopisarze” tego czasu uro dzili się i ukształtow ali przew ażnie w m ieście, a ko nflikty wsi b yły dla nich dalekie i nieznane. Ta sy tu acja odbiła się na sposobie ich ustosunko w ania się do rzeczyw istości św iata w iejskiego. S potykam y więc u nich obrazy często pow ierzchow ne, k tó re p o w tarzają się u w ielu au toró w i prze w ijają przez w iele dzieł. Są to więc sceny uczuciow e zbyt sentym entaln e lub zbyt tk liw e, w rodzaju p a sto raln y m à la G essner i Florian; nieum ie jętn ie k reślon e w yd arzen ia ze środow iska w iejskiego, osnute n a tle istn ie jących tam w a rstw społecznych: chłopstw a, obszarników , dzierżaw ców i przedstaw icieli adm inistracji. M. K ogälniceanu, Al. Cantacuzino, C. D. A ricescu nie pośw ięcają w iele m iejsca zagadnieniu dotyczącem u b y tu chłopów. S potykam y rom an ty czn y m otyw dziew czyny w iejskiej, k tóra traci niew inność, pośw ięcając się dla ocalenia ojca (Manoil, D. B olintinea- nu) lub m łodych zakochanych, k tó rzy nie m ogą się pobrać z powodu róż nicy m ają tk u rodziców (Elena, D. B olintineanu i M istere din Bucure§ti, I. M. B ujoreanu), ale w szystko kończy się szczęśliwie dzięki pomocy b oja rów . N. Iorga zaobserw ow ał, że zarów no B olintineanu, jak i inni pisarze aż do Filim ona m ieli ty lk o „poetyckie” w yobrażenie o życiu chłopów, k tó re ograniczyli do „zapaski, kuczm y, biedoty, niespraw iedliw ości, bicia i od czasu do czasu do dokonania m o rd erstw a na tle ko n flik tu rolnego jako zem sty” .3
N iekiedy środow isko w iejskie p rzedstaw iano jako m iejsce m arzeń lub przyjem n eg o odpoczynku. T ak w łaśnie p ostępuje A. C antacuzino w po wieści S erile de toam na la jara, p ojm ując n a tu rę jako sta n ducha. Życie społeczne jest jed n ak w szędzie obecne, przew yższając w szystkie inne aspekty. U B olintineanu, B ujo reanu i Filim ona spotyka się zaś ideę gło szącą, że żałosny stan chłopów jest spow odow any przez dzierżaw ców grec kich. W ty m w y pad k u upraszczają oni realia, biorąc b łęd n e pozory za praw dę. W tych początkow ych powieściach, po raz pierw szy zn ajd u ją się uw agi o proteście głodnego tłu m u. M echanizm w yzyskiw ania chłopów przez dorobkiewiczów , opisyw any w dziele Filim ona, pokazuje rozległy re je s tr straszny ch to rtu r. S y tu acje zm ieniają się a lte rn a ty w n ie i często kontrastow o, a sentym entalizm w rodzaju G eorge Sand odbija się nieko rzy stn ie n a obiektyw izm ie w yobraźni.
Pow ieściopisarze-pionierzy przedstaw ili św iat w iejski w obrazach nie określonych, sporadycznie i bez głębi, bez indyw idualnych postaci i bez dobrej znajom ości psychiki prostego człowieka. C hłopstw o w ygląda jak beznadziejny tłu m szukający spraw iedliw ości, a w in ę za tę sytuację po noszą dorobkiew icze. Zaś bojarzy — przedstaw iciele k rajow ych rodów —
zawsze są patrio tam i dobrym i wobec chłopów. T ak w ynika np. z powieści N. Filim ona, w k tó re j w ynag rad zają oni sw e w ierne sługi ja k w bajkach. W ogóle, u początkujących pow ieściopisarzy zn ajd u jem y sy tu acje i w y darzenia p odjęte przez późniejszych pisarzy. P a ra E lena— Elescu z po wieści Elena B olintineanu an ty c y p u je sielankę Tincu{a-M ihai Com äne- steanu z powieści Viafa la ja ra D uilu Z am firescu. D ram at T udory z po wieści Manoil o d najdu jem y też w opow iadaniach M. Sadoveanu lu b u P. Istra ti w dziele J’a ja Minca. K onflikt M aria — G eorge z powieści Elena sugeru je zbliżenia do in try g i z powieści Ion L iviu R ebreanu.
Od Ciocoii vechi §i noi N. Filim ona powieść ru m u ń sk a um acnia się dzię ki oryginalności w duchu specyfiki narodow ej. A utobiograficzny fra g m en t powieści pod ty tu łem Dridri Vasile A lecsandri zaw iera w sobie doskonałe notatki o duszy chłopa, podobnie jak to zrobił Em inescu w G eniul P ustiu, lecz bardziej nieokreślone. V. A lecsandri podkreśla n a tu ra ln ą m ądrość chłopstw a, opisaną później bard ziej ek spresyjnie w opow iadaniu Mos łon
Roatä I. Creanga. B ojarzy i chłopi, w edług a u to ra Dridri, w czasie pow sta
nia 1848 r., nie zn ajd u ją w spólnego języka. A lecsandri rozum ie specy ficzną, niew inną psychikę, a zarazem pow ażną logikę ludzi ziemi. M aluje obszerne krajobrazy, w który ch pejzaż i obrońcy w y stę p u ją ja k w po wieściach F. Coopera. Je śli chodzi o przyw iązanie do ziem i ojczystej, bo h a te r powieści, m łody Vali, sądzi, że chłopi są lepsi niż bojarzy. To dla tego nie w yglądają jak biedni ludzie, k tó rzy czekają na litość, ale jak ludzie godni szacunku.
Pow ieść Brazi si putregai N. X enopola jest zw ykła i dziennikarska, pojęta w w izji dychotom icznej stary ch i now ych dorobkiewiczów . Je st za to pierw szą pow ieścią ru m u ń sk ą, w k tórej chłopstw o zjaw ia się jako groźna siła w konflikcie z obszarnikiem o ziemię, an ty c y p u jąc powieść D. Zam firescu.
Początkow e próby w dziedzinie powieści nie d ają pełnej saty sfak cji w okresie, kiedy lite ra tu ra ru m u ń sk a m iała tak ich w y b itnych pisarzy jak Em inescu, C reanga lub Slavici. T. M aiorescu zaobserw ow ał to i skreślił nad er w nikliw e uwagi. Sądził, że „w łaściw ym podm iotem powieści jest specyficzne narodow e życie, a głów nym i jej postaciam i m uszą być p rze d staw iciele jednej klasy społecznej, szczególnie chłopi i w a rstw y niższe”.4 Rozum iejąc doskonale sytuację, pochw alając Slavicia i C reanga za ich twórczość, któ ra w ypełniła zaistniałą lukę, przew odniczący Tow arzystw a L iterackiego Junim ea zalecał kultyw ow an ie powieści chłopskiej, k tó ra reprezen to w ałaby R um unów w oczach św iata.
O kres k ształtow ania się powieści ru m u ń sk iej nie skończył się jeszcze. Slavici w ydał Mara, dzieło pojęte w form ie B ildungsrom ana. Będąc poetą
Ż y cie w s i w ś w ie tle p o w ieści ru m uńskiej 215 i k ry ty k ie m e ro ty k i w iejskiej opisyw ał stre fę przejściow ą m iędzy wsią a m iastem . A. V lahu ja w powieści Dcm, będąc jeszcze pod w pływ em sen ty m entalizm u , okazuje solidarność z cierpieniam i chłopstw a i dem o nstru je w ia rę w jego żywotność. Z kolei, T raian D em etrescu, a n ty cy p u jąc w sw ych lirycznych pow ieściach Ionela Teodoreanu, w idzi św iat w iejski jako te ra p ię dla znerw icow anych ludzi m iast lub dla tych, k tórzy cierpią na „spleen ”. Tym podoba się nieskazitelność środow iska w iejskiego, pozba wionego nędzy ludzkiej. In telek tu aliści z powieści Vlahu^a i T rądem p rzy chodzą na wieś, aby cieszyć się m iłością, spokojem i czystym pow ietrzem . Dopiero D. Z am firescu odróżnia, podobnie jak Balzac, życie na wsi cd życia w mieście, m im o iż jego cykl Com aneęteni w ygląda jak kronika rodziny b o ja ró w -o p isu ją c a losy ludzkie w n astępujących po sobie poko leniach, jak czynił to E. Zola. C en traln ą osią w powieściach D. Zam fi rescu są w zajem ne zw iązki bojarów -dorobkiew iczów i chłopów. Ziemia sta je się przedm iotem w alk i m iędzy w ieśniakam i a dorobkiewiczem . Ro zum iejąc rzeczyw istość historyczną, a u to r V ie^n 'la faro rozróżnia w spólne stanow isko bojarów i chłopów, jako w łaścicieli ziem i razem przeciw sta w iających się tym , k tórzy grożą sta ry m zw yczajom i zaakceptow anym praw om ich w spólnoty. Je śli dotąd powieściopisarze oglądali św iat w iej ski przez p ry zm at m iasta, D. Zam firescu widzi w szystko w inn ej p ersp ek tyw ie. On jak b y żyje w śród sw ych bohaterów , w pałacach bojarów sk ry cie żałując uniew ażnienia p a triarc h aln y c h stosunków m iędzy m iejscow y mi b ojaram i i chłopam i, k ry ty k u ją c rów nież nosicieli zm ian, mszcząc się na nich, jak to zrobił N. Filim on ze swoim bohaterem Dinu P äturicä. W p orów naniu z jego poprzednikam i, D. Z am firescu tw orzy sytuacje skom plikow ane, zagłębia się w su b teln e analizy duszy ludzkiej, używ a su gestii koloru i lokalnego k rajo b razu , proponując różnorodność społeczną i typologiczną. Chce zostać narodow ym m ento rem dla tych bojarów , któ rzy w m ieszali się w bu rze kosm opolityzm u i europeizacji. W ten sposób, podobnie jak Balzac w e F rancji, D. Zam firescu ubolew a nad schyłkiem ary sto k racji. P ró b u je pow ierzyć jej i chłopom poważne m isje do rea li zacji: tak ie jak przyw rócenie niepodległości i zjednoczenie k raju .
D. Z am firescu, tw órca różnych typów ludzkich, zręczny znaw ca psy chiki kobiecej, a u to r klasyczny o tend encjach obiektyw istycznych jest p rzekonany, że chłopstw o prow adzi zbyt pro ste życie. To dlatego widzi je zależne od obszarników , sądząc, że może ono w ystępow ać w powieści tylko jako siła zbiorowa. Jedn akże to w łaśnie on jest tw órcą pierw szej rea ln ej postaci chłopa — bacy Micu. W yposażony w m ądrość M ioricy, fata lista baca M icu nosi w sobie duszę m istyczną, zagadkow ą, podobną do kreow an ych w w ielkich dziełach rosyjskich. W powieści V ia\a la fara słychać ru ch ludzi n a rozległych polach, pow iew a ciepły w iatr, susząc łany zbóż nad B araganem .
N astępcy D. Z am firescu rozszerzyli w tak im lub innym sensie zalety lub w ady jego pisarstw a. C. Sandu-A ldea, w duchu p rą d u literackiego pod nazw ą „sem änätorism ” 5, idealizuje bojarów m iejscow ych, oczernia jąc obcych. I. Slavici opisuje podupadanie „rodów ”, spostrzegając a n a chronizm y w sposobie egzystencji obszarników . W pierw szym tom ie a u to biograficznej powieści C. S te re — W pobliżu rew o lu cji, podobnie jak w
Chłopach R eym onta, sytu acje rodzinne p o w tarzają się u bojarów ru m u ń
skich, lecz w innym kontekście. .
Pow stanie kom pleksow ej „powieści chłopskiej” w R um unii o b serw uje m y na przełom ie ostatn ich dwóch wieków. M arksistow ski k ry ty k lite racki C. D obrogeanu-G herea, dokonując rozróżnienia m iędzy „optym i stam i” a „pesym istam i” stw ierdził, że n ik t nie opisyw ał te j w arstw y spo łecznej w całości. Różne p rąd y literackie, „sem anatoriści” i „poporaniś- ci” e, skierow ały całą sw ą uw agę na ludność zasadniczo m ieszkającą n a wsi, chw aląc autochtonizm lub surow y realizm lite ra tu ry . Pierw si, tzn. „sem anatoriści”, należą do k ieru n k u sielankow o-pastoralnego w duchu G. Sand, tzw. „ch am p ê tre ”, zaś drudzy, „poporaniści”, naw iązu ją do te n dencji „cruelle” à la Balzac i Zola. Społeczne i k u ltu ra ln e p rąd y chłopskie w znacznym stopniu poruszały zagadnienia w iejskie i przyczyniły się do podjęcia prób powieściowych w śród innych pisarzy takich jak loan Adam , Ion G orun, V. Pop, Sofia N adejde.
Pow ażnym im pulsem dla rozw oju powieści chłopskiej i jej dojrzew a nia była lite ra tu ra siedm iogrodzka I. Slavicia i I. A girbiceanu. Można za uważyć, że głów ny m otyw powieści Ion L. R eb reanu w y stę p u je „in n u ce” w Arhangehelii I. A girbiceany. Jeśli D. Z am firescu dał „pow ieść bojarów i dorobkiew iczów ”, L. R eb rean u tw orzy „powieść chłopstw a” . Do tego bo w iem czasu nie w ierzono, że chłop ru m u ń sk i m oże być głów ną postacią powieści.
Dzięki sw ojej powieści łon (1920), L. R eb reanu w prow adza odw ażnie do lite ra tu ry wieś i chłopa, podnosząc powieść ru m u ń sk ą na najw yższy poziom. Nareszcie znalazła ona sw oją trw ałą i w łaściw ą drogę. Specyfika w iejska w te j powieści w yraża się w sposób n a tu ra ln y , nie poddając się w pływ om innych prądów literackich. To w łaśnie L. R eb rean u stw orzył w R um unii powieść „obiektyw ną” , pełną, n a k tó rą ta k bardzo czekał k ry ty k E. Lovinescu. Mimo iż Lovinescu był przeciw nikiem prądów chłop skich w literatu rze, uw ażał, że ło n „jest odpow iednikiem n ieśm ierteln ej
5 „sem än ätorism ” — prąd litera ck i i id eologiczn y w ru m u ń sk im życiu k u ltu ralnym w p oczątkach X X w ., który w zią ł n azw ę od czasop ism a „S em än ätoru l”. Por. p ełne w y ja śn ie n ie H. M i r s k a - L a s o t a : M a ły s ł o w n i k p is a r z y ru m u ń s k ic h , W ar szaw a 1975, s. 153— 154.
6 „poporanism ” — od popor: lud. K ieru n ek , k tóry u k szta łto w a ł się w R um unii pod w p ły w em rosyjsk iego narod n ictw a. Por. M i r s k a - L a s o t a : op. cit., s. 135— 6.
Ż y cie w si w ś w ie tle p o w ieści ru m uńskiej 217
W o jn y i p oko ju L. T ołstoja” .7 W okresie, kiedy tem a t w iejski w ydaw ał
się w yczerpany przez „sem anato ry stó w ” i „poporanistów ”, kiedy powieś- ciopisarze św iatow ej sław y jak b y w ykorzystali go w ielokrotnie, R ebreanu stw orzy ł dzieło o rzad k iej świeżości, k tó re jest nowością w stosunku do tego, co dali Balzac, Zola, H ardy, Tołstoj, V. Blasco Ibańez lub W. R ey m ont.
O pisując św iat w iejski znany m u z dzieciństw a i młodości, R ebreanu n a d a je osnowie n a rra c y jn e j tchnienie autentyczności, moc fak tu żywego, drgan ie kuszącej szczerości. W yniosły jest „głosem ziem i”, k tó ry m po wieść ta naw iązuje do poprzedniej lite ra tu ry . W dążeniu do egzystencji ludzkiej b o hater, będąc rów nież posłuszny „głosowi m iłości” i nieostroż ny, nagle został zabity. K ry ty k a społeczna istn ieje tylk o pośrednio, po niew aż łon, chcąc być pełnow artościow ym człow iekiem , podporządkow uje się procesow i alienacji, k tó ry prow adzi go do śmierci.
R eb rean u przenosi konflikt o ziem ię na środow isko chłopskie, spostrze gając w tej klasie społecznej różne w arstw y, czego nie zaobserw ow ali inni pisarze. In try g a jest pom ysłowa, bo m łody i biedny chłop, posługując się naiw nością dziew czyny, zdołał zabrać ziem ię bogatego w ieśniaka. W po wieści R eb rean u ludzie żyją hic et nunc, m im o że bohaterow ie „zaryso w ani są jak w epopei” . 8 To ważne, szeroko om aw iane dzieło, łon, zostało p rzy ję te jako powieść podstaw ow a w y w ierająca w pływ na licznych póź niejszych pisarzy. Silne w pły w y tego pisarza zaw ierają powieści napisane przez H. Y. S ta h l (Voica), I, M. Iovescu (N untä cu bucluc), L. B ratolo- v ea n u (O am eni la pindäj, jak rów nież n iek tó re dzieła współczesne pióra T. Popovicia, I. L ä n c rä n jan a i V. R ebreanu.
Znaczna liczba powieści w iejskich zajm u je się b u n tem chłopskim z 1907 roku. J e s t to lite ra tu ra , w k tó rej doszły do głosu uczucia pisarzy wobec kulm inacyjnego m om entu pow stania m as chłopskich do w alki o ziemię. W ielu pow ieściopisarzy próbow ało sw ych sił w opisaniu w ydarzeń tego ro ku, gdy zabito jedenaście tysięcy chłopów. M ała powieść Spiridona Popescu
Rätäcirea din Stoboräni, k tó rej początkow y ty tu ł brzm iał Räscoala din Stoboräni, u ru ch am ia fak ty , w ydarzenia, sy tu acje zaw arte i w innych po
w ieściach o ro ku 1907. Z kolei, V. D em etrius w D om nul d eputa t opisuje w duchu pam fletów T. A rgheziego i N. D. Cocea kilka scen z wielkiego pow stania chłopskiego. C iulinii Bäräganului P. Istratieg o poruszają tem at lirycznie. J e s t to su b teln e ćwiczenie a rty sty c z n e używ ające ruchom ych sym boli. W ariacka gra ostów niesionych z w iatrem pobudza m arzenia i m i raże, w tle p rzew ijają się w ydarzenia b u n tu biedoty w iejskiej i okrucień stw a tych, k tórzy zab ijają bezbronnych ludzi.
’ Critic e, V I I [w:] L it e r a tu r a noua, B u cureęti 1929, s. 124. 8 G. C ä l i n e s c u : C o m p e n d iu , B u cu reęti 1968, s. 285.
Tym, k tó ry przedstaw ia na skalę narodow ą cały d ram a t w y darzeń z roku 1907, jest Liviu R ebreanu. Mówiąc o powieści Räscoala, sam a u to r w yjaśnia sens dzieła: „Jeśli ło n jest indy w idualn ym sym bolem chłopa rum uńskiego spragnionego ziem i aż do nam iętności, Räscoala jest sym bo lem zbiorow ym tegoż sam ego chłopa, sym bolem energii, k tó rą on posiada w kontakcie z ziem ią”. 9
W powieści Räscoala, geniusz R eb reanu m alu je zbunto w ane tłu m y , w zburzone trudnościam i bytow ym i wsie. In tu icja a rty sty c z n a powieścio- pisarza jest nieom ylna, kiedy opisuje d y lem aty chłopów w czasie b u n tu , beznadziejnie poszukujących rozstrzygnięcia, w yjścia z im pasu. N ie z n a j dując żadnej drogi, uciekają się do jedynego w yjścia — do b u n tu . Ziem ia potrzebna im jak pow ietrze, dlatego zm uszeni byli do b u n tu , ta k jakby niebo chcieli zdobyć szturm em .
Mimo że R ebrean u nie znał bezpośrednio w ydarzeń, siła ich o d tw arza nia jest ogrom na. Pow ieść ta niszczy m it b o jara — ojca dla ludu. W duszy chłopów zbiera się nienaw iść jak proch gotow y w każdej chw ili do w y buchu. Na k lim at d ram aty czn y powieści składa się w iele czynników . P o ruszając znany tem at, R ebrean u znalazł w sobie p otrzebne siły, ab y dać dzieło w zruszające. Podobnie jak w trag ediach staro żytn ych , zaintereso w anie czytelnika pobudził poprzez u m ie ję tn e ośw ietlenie faktów . S ztuka jego nie zdradza w a rszta tu pracy, twórczość m a bow iem moc sam ej rze czywistości. E. Lovinescu w idział w au to rze Räscoala „najw iększego tw ó r cę epicznej lite ra tu ry ru m u ń sk ie j”, 10 zaś P. C onstantinescu sądził, że w prozie ru m u ń sk iej „nie m a innego ta k w spaniałego opisu psychiki m as i tak głębokiego i plastycznego przed staw ien ia szału zespołowego” n .
Zbrodnicze czyny chłopów Balzaka i Zoli nie m ają usp raw iedliw ienia m oralnego, zaś u R ebreanu — k tó ry jest bard ziej zbliżony do „w schod niego” sposobu odzw ierciedlenia wsi — „bestialstw o” chłopów m a sw oją m otyw ację. L. R ebreanu podniósł ru m u ń sk ą powieść w iejską do poziom u powieści św iatow ej, a w m alow aniu zjaw isk społecznych, tzn. tłu m ó w chłopskich objętych gniew em beznadziejności, dorów nuje R eym ontow i.
W ielki b u n t ludzi ziemi w zbudzał też zainteresow anie innych pisarzy rum uńskich. Cezar P etrescu spróbow ał śm iało i obszernie przedstaw ić te w ydarzenia w try lo g ii 1907. Je d n a k nie udało m u się to całkow icie, po niew aż przez przyjęcie koncepcji „sem än äto ry sty czn ej” zniszczył k o n stru k cję powieści. J e j b o haterem jest jeden z bojarów , w którego laty fu n d iach poddani chłopi żyją jak by w r a ju ziem skim . C. P etrescu chce pochw alić jednocześnie chłopa i właściciela. Z d ru g iej strony, chcąc prow adzić akcje
9 D. P e t r a ę i n c u : Z p a n e m L. R e b r e a n u o p o w ie ś c i B u n t [w:] „A devärul literar ęi a rtistic”, 1935, n. 760, s. 2.
10 Isto ria l i t e r a t u r a r o m ä n e c o n te m p o r a n e , B u cureęti 1900—1937, s. 242. 11 „Y rem ea”, 1933, n. 5, s. 12.
Ż y cie w si w ś w ie tle p ow ieści ru m uńskiej 219
rów nolegle, pow ieściopisarz nie p a n u je n a d nim i. To dlatego C. P etrescu nie dorów nał arcyd ziełu R ebreanu. Rów nież C. S tere, ideolog „popora- nizm u ” nie stw orzył w tom ie „U ra g an u l” dzieła trw ałego. Praw da, że r y su je kilka scen dram atyczny ch i w zruszających, ale przem aw ia pro domo w p am iętn ik ach „zm ęczonych”, uspraw iedliw iając w te n sposób swą dzia łalność jako p refek ta w ojew ództw a przy tłu m ien iu b u n tu .
W powieści Domnięoara Christina, b u n t jest dla M ircea Eliade tylko p u n k tem w yjścia dla n a rra c ji, k tó re j osią jest p o p ularna w iara w upiory. T u ta j asp ek ty fantastyczn e łączą się w dziw nym n a stro ju z realistycznym i. Śm ierć przenik a życie i odw rotnie. L ata ludzi m ają inne cechy aniżeli zazw yczaj, liczby m agiczne działają potajem nie. W szystko w ynika z tego, że dookoła m o rd erstw a dokonanego przez rządcę n a ukochanej w łaściciel ce K ry sty n ie n arosła legenda.
W powieści ru m u ń sk iej asp ek ty w iejskie pow ielają się i um acniają po dojściu tego g a tu n k u literackiego do dojrzałości. Zjednoczenie w szyst kich R um unów i uw olnienie chłopów były, w edług Ibräileanu, w arun k am i k tó re m iały przyczynić się do uform ow ania „społecznej powieści to u ffu ”, pełn ej problem ów i dokum entów ludzkich jako wyższego g atu n k u „de longue halein e”.12 Rozwój powieści w okresie m iędzyw ojennym potw ier dził optym izm Ibräileanu . Zaś co do asym ilacji zjaw isk środow iska w iej skiego to w powieści spotykam y różnorodne i nowoczesne sposoby kom po zycji. J e s t to okres rozkw itu i przeprow adzania licznych doświadczeń
w dziedzinie powieści. 4
M otyw „ reg en eracji” b o jarstw a z pomocą zdrow ych klas społecznych jest dość w ą tły u N. Filim ona, V. A lecsandriego i N .iK enopola, natom iast u D. Z am firescu został urzeczyw istniony w powieści Indreptäri. Z apro jektow an a „reg e n e ra c ja ” bo jarstw a przez zm ieszanie krw i „niebieskiej” zmęczonej, z k rw ią świeżą, mocną, pozostała jed n ak bez pozytyw nego odzewu. W innych form ach tem a t ten został w znow iony przez Catona T heodoriana w Sîngele Solovenilor lub przez E. Goga w Cartea facerii, ale bez echa w dziedzinie arty sty czn ej.
S tosunki p a triarc h aln e m iędzy obszarnikam i a chłopam i, m alow ane przez M. Sadoveanu w Venea o moarä pe S iret, są ub arw ione i zdynam i zow ane przez epizod erotyczny i rom antyczny. J e s t to tylko pośrednia idea „re g e n e ra c ji”, k tó ra posiada aluzje do m itu G alatei, przerobionego w sposób oryginalny. W powieści ak cen t położony jest na opisanie zm ierz chu bojarstw a. Schyłek, sugerow any w w artościach sym bolicznych, w y raża się b rak iem energii obszarnictw a, które chce tylko spędzać „ostatnie piękne dni od A ran ju eza...”.
M otyw „re g e n e ra c ji” rysow any przez R ebreanu w Ciuleandra jako
p u n k t w yjścia do rozpoczęcia d ram a tu pojaw ia się w innej p erspektyw ie. Doświadczenie dążące do odm łodzenia zdegenerow anej k rw i kończy się tragicznie. L ite ra tu ra ukształtow ana na bazie tego tem a tu w skazuje, że nie istn ieją pom osty m iędzy b ojaram i a chłopam i.
W okresie m iędzyw ojennym w powieści w iejskiej znajd u jem y sp rze czne form uły konstru kcyjn e. Lucia M antu w Cucoana O lim pia opisuje sentym entalnie, w zorem „małego prow incjonalizm u w iejskiego” , życie ro dziny dzierżaw cy, postępując w m in iatu rze jak M. D ąbrow ska w Nocach
i dniach. F. A derca jest au to rem powieści Domnięoara din strada N e p tu n
przedstaw iającej następ stw a m ig racji rodziny chłopskiej do m iasta, znisz czonej przez zdradę m atki-ziem i. Ten sam w opow iadaniu G rädinärii do konuje ek sp ery m entu ekspresjonistycznego. F aktycznie jest to ekscen tryczne ćwiczenie literackie. U lubiony b o h a te r a u to ra w ę d ru je przez ogro dy w si naddunajskich, poddając się ró żn y m dośw iadczeniom seksualnym , z który ch każde su g e ru je m u sm ak jak iejś jarzyny.
Życie nauczyciela na wsi i jego praca w ychow aw cza w śró d w ielu tr u d ności zainteresow ało k ilk u pow ieściopisarzy, zw olenników S p iru H areta. M iędzy innym i na ten tem a t napisali C. P etrescu (A po stoł) i B. Jo rd a n
(Normaliętii, Inväfätorii).
E fekty p e n e trac ji przem ysłu i cyw ilizacji w stre fie nieskażonej, tam gdzie ludzie od daw na żyli w spokoju, opisyw ane są rów nież przez inne pióra, ale początek w tej dziedzinie został dokonany przez I. A girbiceanu w powieści A rhanghelii. C. P etrescu ubolew a n ad plam ieniem czystej p rzy rody w procesie technizacji. K o n stru k cja n a obszarach rolnych szybów i rafin erii naftow y d o p ro w a d z i za sobą d ep tanie uczuć niew in ny ch ludzi, bojarów lub chłopów, zwłaszcza kiedy do ty ch sp ra w m ieszają się nie uczciwi kom binatorzy. A u ru l negru jest powieścią przem iany ludności i pejzażu pod ciężarem gorliwości spow odow anej odkryciem nafty ; tem a t opracow any rów nież przez R adu T udorana w e Fläcäri.
M. Sadoveanu w N op\ile de Sinziene poetycznie m alu je odizolowaną krainę podczas zaszczepiania jej „dobroczynnej” cyw ilizacji. P rom ienie w yobraźni pisarza d o ty k ają sfer bajkow ych. M ała część lu d u Pieczyngów ra tu je się przed zagładą dzięki b ra te rs tw u z borem , schronieniem opieku ń czym. U Sadoveanu poezja p ry m ity w izm u nie oznacza idealizacji życia prym ityw nego, lecz przede w szystkim zdum ienie z solidarności człow ieka i przyrody. To w spółżycie znane jest ty lk o pisarzow i, k tó ry o d k ry je jego ta jn ik i czytelnikow i. Tak jak K ipling, Sadoveanu posiada zdolność a n tro - pom orfizacji.
Fenom en, tzw. „m edelenizm ”, w k tó ry m św iat w iejski u ję to jak o głów ny problem , zn ajd u jem y u Ionela Teodoreanu. M edeleni to jak b y w yspa szczęścia, u to p ijn a k o n stru k cja um ysłu zakochanego w pięknie. „M edele nizm ” — to m arzenie i złudzenie, p rzy ro d a słoneczna i d o b ry hum or, m ło
Ż y cie w si w ś w ie tle p o w ieści ru m u ń sk iej 221 dość. To znaczy pałac na wsi, gdzie rodzice i dzieci przyjeżdżają spędzić w akacje. M iejsce bojarów z powieści T. D em etrescu i D. Zam firescu zaj m u je teraz burżu azja, k tó ra — jak zaobserw ow ał M. Ralea — k o n ty n u u je duszę i m an iery b o ja rs k ie .13 K arnaw ałow i chłopi zjaw iają się jako posłuszni słudzy, zachw yceni zaletam i panów i ich latorośli. Zjawisko „m edelenizm u”, zaspokajające po trzeby jasności, poezji i miłości, prze kształciło się w m it, m a swoich adeptów w śród innych pisarzy.
W ażna część powieści chłopskiej okresu m iędzyw ojennego odnosi się do zw yczajów i obyczajów lu b psychiki chłopa rum uńskiego. Je śli N opfile
de Sînzien e są powieścią ty siącletn iej nieruchom ości, in try g ą m itologiczną, B altagul tegoż a u to ra jest powieścią ty siącletnich ruchom ości i in try g ą
antropologiczną. 14 Pow ieść Sadoveanu, dzieło jed yn e w swoim rodzaju w lite ra tu rz e ru m u ń sk iej i św iatow ej, czerpie n atchnienie z m etafory
M ioricy, jest powieścią p asterstw a, po jętą w obszernych granicach epopei.
Podstaw a d o k um entalna i obraz n a tu ra ln y u tw o ru podporządkow ane są w yjątk ow ej w izji arty sty czn ej, skonkretyzow anej w fabule, k tóra naw iązu je do tra d y c ji i m etody powieści k ry m in aln ej. B ohaterka spragniona spra w iedliw ości używ a do odkrycia m orderców drogi zem sty rodow ej. Sadovea nu, podobnie jak T. H ardy, Giono lu b Ch. F. Ram uz, zaludnia ulubiony roz legły obszar istotam i, k tó re w ym yślił. P rzed naszym i oczami p rzesuw ają się obyczaje i zwyczaje, cerem onie, obrzędy, przesądy, znaki m ądrości i godności ludu, w yn ik ające nie z ten d e n c ji w stecznych, lecz ze zrozum ie nia trw ały ch w artości trady cji. D epresja i fatalizm „m iorytyczny” prze- tran sfo rm o w an e zostały n a en ergię i optym izm życiowy.
A kcja powieści B altagul, osadzona w środow isku D obrudży o m ie szanej ludności up raw iającej nietypow e zajęcia, pow tarza się w O strovul
Lupilor, k tó ra przynosi rów nież posm ak m ądrości w schodniej. Sadoveanu
w ypełnił u n as „najobszerniejszą m apę pejzażu D ako-R om anii” (T. Vianu). W klim acie jego dzieła m ieści się też poetycka powieść V elerim si Veler
Doam ne, V. I. Popa. .
Ze sw ojej stro n y A gîrbiceanu u zu p ełn iał stale „kronikę siedm iogrodz k ą ”, jak m oralista d y sk u tu jący nad podstaw ow ym i problem am i środow i ska w iejskiego. Przez odw rócenie dokonane w świadom ości protagonistów n iek tó ry ch powieści, jak Legea tru p u lu i i Legea тгЩп, podaje przykłady przekonujące. O pow iada się za zw ycięstw em rozum u i pośw ięceniem się intelek tu alistó w dla dobra ludu. Bezpośrednim m odelem tego postępow a nia m ógłby być d r Ju d y m z L u d zi b ezdom nych Żerom skiego.
Po in nych dośw iadczeniach (jak np. Domnięoara Ana, Vîltoarea,
Räbo-13 In fele su ri, B u cu reęti 1942, s. 88.
14 G. G ä l i n e s c u : Isto ria l i t e r a t u r a rom&ne d e la origin i ęi p in e in p rez en t, B u cureęti 1941, s. 560.
ju l lui S f. Petre), książka Strigoiul A girbeceanu, w y dana pośm iertnie, po
zostaje jed n ą z najlepszych powieści. J e s t p rzykładem znajom ości od pod staw wsi z k ra in y Sekaę, dziełem literack im o szczególnym bogactw ie d u chowym. H odaitatul, zwyczaj „kuzynów i k u zy n ek ”, obyczaje popielcowe i inne, przesuw ające się kolejno przed naszym i oczami, skreślon e są ręką w ytraw nego rzem ieślnika.
W okresie m iędzy dw iem a w ojnam i św iatow ym i potw ierdza się p rze konanie, że św iat w iejski posiada nieocenione skarby , któ re m ogą służyć jako tem a ty dla lite ra tu ry , i że chłop może stać się głów ną postacią po wieści. Lucian Blaga uzasadnia teoretycznie to, czego R eb rean u i Sado- v eanu dokonali w sw ych arty sty c z n ie doskonałych dziełach. Pow ieść chłop ska w kroczyła w lite ra tu rz e ru m u ńskiej na w łasną drogę, k tó rą k o n ty n u u ją rów nież dzisiejsi autorzy. Z w y ją tk ie m w ah ań i naw rotów , k tó re p rz y pom inają jeszcze m etody „sem änäto ry zm u ”, a k tu a ln a powieść ru m u ń sk a w yb rała dw ie drogi rozw oju: a) opisyw anie daw nej w si i b) m alow anie dynam iki wsi w spółczesnej.
Ci pisarze, k tó rzy optow ali n a rzecz „ustabilizow anego” środow iska wiejskiego, czyli opisyw ania tra d y c y jn e j wsi, korzystali z poprzednich dzieł, realizując pom ost m iędzy przeszłością a teraźniejszością. Inni, k tó rzy zajm u ją się a k tu a ln ą pro b lem aty k ą środow iska w iejskiego, p opierają działania prow adzące do zm iany oblicza tra d y c y jn e j wsi. W św ietle tej now ej o rientacji, M. Sadoveanu dał pierw szy pozy tyw ny znak. Jego śladam i szli m łodsi pisarze w szystkich pokoleń. Pow ieści chłopskie z tego okresu tak ie jak M itrea Cocor, D escul\, Setea p o dkreślają ideę głoszącą, że bojar i chłop nie m ogą żyć w porozum ieniu, że nadszedł czas rozejścia się na zawsze. I tak, teraźniejszość przychodzi z now ą w izją opisyw anego św iata.
Pierw szym pow ażnym krokiem w rozw oju now ej powieści jest dzieło
„Desculf” Z. Stancu. Treść p am iętn ik arsk a tego dzieła zbliża Z. Stancu
do I. Creangä. U C reangä liryzm jest pogodny, zaś u S tan cu ponu ry, opi sujący w szorstkich, nerw ow ych słow ach przeszłość, k tó re j n ik t już nie chce. S tan cu k reśli obraz prostodusznych ludzi o psychice m ało skom pli kow anej, w idzianych w sytu acjach beznadziejnych, dzięki czem u w y k a zuje w iele w spólnych cech z „poem atem p lem ien ny m ” C ordun E. Cam i- lara. Książka bosych i zgłodniałych, dzieło Z. S tancu żyje dzięki godnej witalności ludzi, którzy w najcięższych okolicznościach nie poddają się tw ard em u życiu. Pow ieść przed staw ia w ciem nych obrazach b y t w ieśnia ków z pola naddunajskiego w epoce poprzedzającej pierw szą w ojnę św ia tową. W szystko przesączone jest przez f iltr nadzw yczajnej w rażliw ości bo h a te ra D arie, zaś re z u lta t jest praw dziw ą dram aty czn ą encyklopedią wsi. J e st to powieść o dużej świeżości, sk o n stru o w ana szczegółowo z m alow ideł i typow ych scen.
Ż y cie w si w ś w ie tle p ow ieści ru m u ń sk iej 223 P rzy b ity ch ciężarem życia chłopów Z. S tancu c h a ra k te ry z u je tragicz ny, czarn y śm iech. N azw iska ich skam ieniały pow ykręcane, dziw ne, k rzy czące n a m iarę trudności b y tu . S ty l epiczno-liryczny D escul\ obfitujący w zdania eliptyczne i pow tórzenia słów dla um ocnienia ich sensu, jest c h a ra k te ry sty c z n y rów nież dla innych dzieł S tancu, np. Duläii, C ostandi- na częściowo Rädäcinile sîn t amare.
Z kolei, M arin P red a, k o n ty n u u jąc p ro b lem atykę Desculę w M orom e-
p i, d aje przykład powieści „o b iektyw n ej” ze specyficzną typologią. W kon
tekście u tw o ru w yczuw alna jest in ten cja polem iczna wobec poprzedniej lite ra tu ry chłopskiej. W c e n tru m pow ieści z n a jd u je się b o h ater m yślący, Ilie M orom ete, chłop-filozof. M. P re d a d em o n stru je tu psychiczne bogac tw o człow ieka-oracza. Chłop P re d y m a duszę skom plikow aną, czyta ga zety, d y sk u tu je o polityce, posiada o w iele szersze horyzon ty k u ltu ra ln e niż chłop Z. Stancu. C hłopka ze sw ej stro n y rów nież w y k azuje w iele energii w walce o swe praw a. Jeśli łon, b o h a te r L. R ebreanu, jest obda rzony siłą m łodzieńca, k tó ry chce uzyskać zienjię b ru ta ln y m sposobem, Ilie M orom ete baw i się w łasną m ądrością, śm ieje się z w rogów i u d aje głupca. W te n sposób a u to r w kontekście zaprzecza przekonaniu, że chłop działa ty lko pod w pływ em im pulsu zysków m aterialnych. M orom ete jest więc now ą postacią arty sty czn ą chłopa rum uńskiego. Jeśli łon przeżyw a w iek nam iętności, M orom ete jest w w ieku m ądrości, dlatego przybiera on ta k ty k ę „dysym u lacji”, stanow iącą jego tajem nicę.
O statnia część lite ra tu ry powieściowej zajm u je się rad y k a ln y m i zm ia nam i życia w si współczesnej. Pow oli w powieści o w ydarzeniach z życia wsi o statn ich trzy d ziestu la t w y krystalizow ały się dw a podstaw ow e sta now iska: a) poparcie polityki państw ow ej (m iędzy 1944— 64), b) przegląd k ry ty c z n y o statn ich w y darzeń z życia wiejskiego. Ta tw órczość literacka zgadza się z „ k ro n ik ą” przeobrażeń w spółczesnej wsi ru m u ń sk iej. Zrodziła się z b u rzy w ydarzeń, z nagłych potrzeb, często m ając do spełnienia zada nia rep o rtażu , stą d jej c h a ra k te r przejściow y. Po latach zaobserw ow ano też jej w ady artystyczne: schem atyzm lub „ilu stracjo nizm ” , dogm atyzm i płaskość. W latach sześćdziesiątych w lite ra tu rz e ru m u ń sk iej toczyły się w nikliw e dyskusje. Ma ra c ję C. Ciopraga, kiedy powiada: „Czy m ożem y stąd dojść do w niosku, że la ta sześćdziesiąte w lite ra tu rz e nie istniały? To byłoby absurdem . Z arysow ują się tera z cechy definiu jące ethos i nowy hum anizm ; energia i o tw arcie się ku życiu przeciw staw iają się daw nem u i tragiczn em u osam otnieniu, tłum acząc dezy d erat f a k tu ”. 15
W śród tych, k tórzy w ty m okresie posiadali zdecydow ane stanow isko, liczy się p rzede w szystkim M. Sadoveanu. To, co on stw orzył, m a znacze nie sym boliczne, ukazujące w ysiłek adaptacji, m im o że spojrzenie au to ra
na now ą rzeczyw istość socjalistyczną jest ogólne. Pow ieść M itrea Cocor staw ia na porządku dziennym zagadnienie ziem i przez w prow adzenie bo hatera, k tó ry zrobił karierę, k orzystając z fali w ydarzeń. Proza a rty sty c z na Sadoveanu, w zbudzająca w iele k o n tro w ersji dzięki M itrii Cocor, zam y ka o statn ie ogniwo w łańcuchu h isto rii św iata wiejskiego.
T itus Popovici, w Setea k o n ty n u u je w ą te k w yd arzeń tam , gdzie go pozostawił Sadoveanu. Część w stępna n aw iązuje do lite ra tu ry siedm io grodzkiej. J e st to skrócone om ówienie problem u ziemi na tle w y darzeń reform y rolnej. W sekw encjach pełnych życia pisarz n a plan pierw szy w ysuw a m om enty ch arak tery sty czn e, a więc upadek b o jarstw a i uzyska nie przez chłopów ziemi. Setea jest dziełem o duchu epickim w ro d zaju prozy „o b iekty w nej”, chociaż uzależnionym jeszcze od p rzestarzały ch sza blonów.
Istnieje też lite ra tu ra nierów nej w artości o. latach, w k tó ry ch doszło do rady k alny ch przem ian wsi. Pisarze, nie m ówiąc tera z o tra d y c y jn y c h zjaw iskach społecznych, obciążeni zm ianam i w środow isku chłopskim , tra k tu ją czasami rzeczy „ko p iu jąc” łatw o rzeczyw istość, nie zw racając uw agi na jej znaczenie i ek sp resję arty sty czn ą. P rzerobione w y dan ia po czytnych powieści, zależnie od okoliczności (Cuscrii A. I. G hilia i Casa V. R ebreanu) potw ierdzają, że pisano je konw encjonanie, a nie w edług w łasnej wizji.
W obszernej retro sp ek ty w ie, Ion L än crän jan w Cordovanii p rzed sta wia etapy reform y rolnej aż do kolektyw izacji, używ ając m onologu w ew nętrznego lub przytaczając głosy anonim ow e. W szystko w idziane jest oczami chłopa p roletariusza, rodzonego b ra ta M itrii Cocora i M itru Mota, w kraczającego w w ir w ydarzeń zw iązanych z ew olucją wsi. P rzed staw ia dram atyczną historię, w k tó re j u rzeczyw istnia się w żyw ych obrazach upadek m itu, przekreślone zostaje odw ieczne przekonanie o dom inacji ziem i nad ludźm i.
W ostatnich lata ch m łodsi prozaicy, jak D. R. Popescu lub F. Neagu, wnieśli nowe spojrzenie na powieść w iejską, odbiegając od im itacji i kon tem placji i w ykorzystując sugestie z lite ra tu ry pow ieściow ej naszego s tu lecia, szczególnie am ery k ań sk iej (J. Steinbeck, W. F a u lk n er, E. Caldw ell i in.). B ardziej ak ty w n y D. R. Popescu so n d u je dram aty czn y b y t w spół czesnej wsi, głów nie w południow ej O ltenii. Jego powieści Z ilele säptä-
тгпгг, Vara oltenilor I, i F. odzw ierciedlają przesunięcia społeczne i zm ia
ny w świadomości ludzi z czasów „w ielkiego p rze w ro tu ” w rolnictw ie. Fanus N eagu zw raca się bard ziej ku okolicom B räilii i B äräganu. Jego powieść Ingerul a strigat w ygląda jak kron ik a realn o -fan tasty czn a dwóch dziesiątków lat do 1955 r. N eagu ulega tra d y c ji p isarzy naddunajskich, używ ając elem entów nieprzyzw oitych, podśw iadom ych, dziw nych i a b su r dalnych.
Ż y cie w si w św ie tle p o w ieści ru m u ń sk iej 225 Nowa g en eracja pow ieściopisarzy wsi u k azu je w sposób analityczny w ielow artościow ość zjaw isk, używ ając now oczesnych m etod, uw alniając powieść z ciasnoty w szystkich kanonów . K orzysta z sym bolu i alegorii, łącząc b u rlesk ę ze środkam i lite ra tu ry k ry m in aln ej. K orzysta z dialek- ty k i pozorność-rzeczyw istość, w aloryzując technikę „pointy listyczn ą” lub do k u m en tu jąc n a opak w izję przeciw ną tej zaakceptow anej. Z kom plek sow ego św iata w iejskiego w ydobyw a się n a jaw głębokie znaczenie. Dzi w actw o i groteska u zasadniają sw oją obecność przez im plikacje parabo liczne. J e st to sposób in te rp re ta c ji przeciw ny m etodzie m anicheistycznej, przeznaczony do otw arcia now ych p ersp ek ty w tw órczości powieściowej. K ry te riu m oceny e stety k a dąży do odzyskania swoich p ra w rów nież i w ty m zakresie lite ra tu ry , gdzie grom ada w ad panoszących się kiedyś za groziła jego priorytetow i.
H istoria ru m u ń sk iej powieści chłopskiej n ak reśla jak b y sam ą ogólną h isto rię powieści. Po m etam orfozach kształtow ania się o ry g in aln ej drogi powieść w iejska osiągnęłą najw yższy poziom arty sty czn y , stając się tr a d y cy jn ą ram ą g atun k u. N ajb ardziej znani ru m u ń scy pow ieściopisarze pi sali o szorstkim bycie ludzi środow iska w iejskiego. N aw et po drugiej w oj nie u d an e powieści odnoszą się głów nie do społeczności w iejskiej.
Św iat w iejski jest stały m źródłem in sp iracji dla pisarzy ru m uńskich którzy, solidaryzując się z dążeniam i najliczniejszej klasy społecznej, za reje stro w a li jak b y sejsm ograficznie ew olucję, konflikty, bu n ty , zniekształ cenia w ynikające z k o n tak tu z innym i środow iskam i, w ykorzenienia, u p ad ki i w zloty.
J e śli na p rzy k ład we F ra n cji powieść w iejska została stw orzona przez p isarzy urodzonych w m ieście (G. Sand, H. de Balzac), którzy przesa dzając deform ow ali realia, powieść ru m u ń sk a pow stała i była k o nty nuo w ana przez re p re z en ta n tó w wsi, ta k jak w Rosji lu b w Polsce przez: Tołstoja, R eym onta, Szołochowa. S tąd solidarność pisarzy rum uńskich z dążeniam i p racu jących na ro li i pew na doza elem entu autobiograficznego n aw et w pow ieściach ty p u „obiektyw nego” (L. R ebreanu, M. P reda, nie w spom inając już Sadoveanu lu b Z. Stancu). S tąd w spółczucie dla „bydła polnego” (słowam i N. Iorgi), w y rażane przez naszych prozaików.
U w szystkich w ielkich pisarzy wsi obecny je st żyw y zw iązek chłopa z ziem ią, um ocniony w w ydarzeniach wieków. „Głos ziem i” g ó ruje n ad „głosem m iłości”, to dlatego Eros nie zajm u je w iele m iejsca w ru m u ń skiej powieści w iejskiej. Podobnie pejzaż, jak état d ’âm e je s t raczej uczu ciem pisarzy niż chłopów , k tó rzy zazw yczaj tra k tu ją przyrodę oczami użytkow nika.
Pow ieść w iejska nie jest zb y t epiczna, jak zresztą w szystkie gałęzie tego g a tu n k u literackiego. Nić epiczna u stę p u je często liryzm ow i, kon tem placji, monologowi. P isarze opisują dogłębnie w iele problem ów , n a
w et tych bolesnych. Je st to sposób twórczości specyficzny dla narodów o dram aty czn ej historii, niezbędny przy obszernych opisach w pow ieści- -rzece.
Je d n a k fakt, że prozaicy ru m u ń scy w tru d n y c h w aru n k ach stw orzyli powieści o poziom ie św iatow ym , dowodzi m ocy k o n stru k c y jn e j naro d u rum uńskiego. Powieści chłopskiej nie brakow ało w zorów obcych, ale w od różnieniu od tej m iejskiej — balzakow skiej i psychologicznej — D ostojew skiego lub P rousta, udało się jej w yem ancypow ać i ukształtow ać w duchu narodow ym , z au ten ty czn y m i tem a ta m i i w ym ow ną rzeczyw istością.
W ostatnich latach przestrzeń w iejska zacieśnia się. T ra d y cy jn y gest siewcy jest dom eną przeszłości. Z podków koni k o n stru u je się tra k to ry (P. Vernois). Pow ieść w iejska nie zam yka sw ojej k a rie ry przez zm n ie j szenie się w ykorzystyw anego podm iotu. P ew na liczba ludzi pracu jący ch na roli w tak i lub inny sposób będzie zawsze istnieć. Zaś powieść stale zbliża się do now ych terenów , p rzy sw aja now e zm iany społeczne, a d ap tu je i w znawia m etody. Z d ru g iej strony, sztuka jest w yższa „dzięki m yśli ń a rra to ra , dzięki w izji jaką p ro p o n uje a rty s ta o losie człow ieka, a nie dzięki stopniow i cywilizacji... środow iska, w k tó ry m on ży je”. 16 Tak więc pisarzom wsi pozostaną w ielorakie m ożliwości tw orzenia w ich szlachet nym dążeniu do „synchronizacji” sztu ki z cecham i czasu i z potrzebam i ducha ludzkiego. Р Е З Ю М Е Н астоящ ая статья бы ла задум ан а как си н тез или д а ж е как микром оногра ф и я , посвящ енная дер евен ск ом у ром ану в Румы нии. А втор старается показать, что как в Румы нии, так и во всем мире, проблем атика в р ом ан ах этого типа к о н центрируется вокруг проблемы обладания зем л ей , т.е. вокруг к он ф л и к тов м еж д у теми, кому она при н адлеж и т, и теми, кто е е обрабаты вает. В сум м е деревен ск и й роман и зобр аж ает стрем лен ие крестьян к обладанию зем л ей , на которой они р а ботают. Именно поэтому в центре внимания писателей ок азал ось восстание 1907 года. Но круг эт и х проблем все б ол ее расш иряется, ж и зн ь деревн и о к а зы вается слож н ой , а рум ы нский крестьянин откры вает богатство своей душ и. В истории румы нского деревен ск ого романа м ож н о отметить н еск оль к о в а ж ны х моментов. Своему ослепительном у началу рум ы нский роман обязан Д. З а м - ф и р еск у , творцу „романа о боя рах и вы ск очках”. Л. Р ебр я н у, создат ел ь д е р е венского романа в Румы нии, дал зам еч ательное п р ои зведен и е, стоящ ее на ми ровом уровне. Другие писатели, ср еди которы х м ож н о отм етить И. А гы рбичану, М. С адовяну, П. Истрати, К. П етреску, К . С тере, М. Э лиад, В. И. П опа, зн а ч и тельн о расш ирили и углуби ли дер ев ен ск ую тем у. С оврем енны е ром анисты , глав ным образом М. С адовяну, 3. С танку, М. П реда, Т. П опович, Д. П оп еск у, И. Л ан- к р аж ан , Ф. Н ягу, глубокий смысл крестьянского мира описы ваю т новейш им и худож еств ен н ы м и средствами. Таким образом , м ож но говорить о создан и и н еск ол ь к и х ром анов-клю чей , 16 М. P r e d a : Im p o s ib i la in to a rc e re , B u cu reçti 1972, s. 226.
Ж и зн ь деревн и в свете румы нского романа 227 например, „Ион”, JI. Р ебян у, „Б алтагул”, М. С адовяну, „Д ескулт” 3. Станку, „Мо- рам ец” М. П реды , х ар ак тер и зую щ и хся высоким худож ест в ен н ы м уровнем и кон ц ен три рую щ и х внимание др уги х писателей. Таким образом , деревенский роман, черпаю щ ий и з народного, н аиболее аутентичного источника, внимательно сл едящ и й за литературны м и собы тиями на З ап аде и В осток е, проклады вает себе дорогу в мировой л итературе, являясь достойны м представителем ориги нального рум ы нского творчества. R É S U M É
L’étu d e portan t ce titre est con çu e com m e u n e sy n th èse ou plu tôu t u n e m icro m on ograp h ie a yan t pour o b jet le rom an roum ain d’in sp iraton rurale. E lle essaie
d e dém on trer qu’en R oum anie com m e p artout a illeu rs, la p rob lém atiq u e essen tielle d e c e gen re rom an esq u e est cen trée sur la p o ssession de la terre, à savoir sur les c o n flits qui opposent c e u x qui la p ossèd en t et c e u x à qui e lle r e v ie n t d e droit. Or, le rom an rural p résen te ju stem en t le s asp iration s d es p a y sa n s a u x droits qu’ils ont à la terre qu’ils lab ou ren t. C ’est pourquoi la r é v o lte de 1907 se situ e au centre d e l ’a tten tio n des rom anciers. M ais, la sp h ère des préocbupations du rom an s ’a m p lifie in sen sib lem en t et, p a ra llèlem en t, la v ie du v illa g e s’a v ère êtr e co m p lex e et le paysan roum ain r é v è le la rich esse de son reg istre intérieur.
L ’h isto ire du rom an d’in sp ira tio n ru rale en reg istre en R ou m an ie p lu sieu rs m o m en ts im portants. U n début p restig ieu x e st dû à D. Z am firescu, le créateu r du „ro m an des boyards et d es n o u v e a u x -b o y a r d s”. L iviu R ebreanu, le réa lisa teu r du r o m an de n otre p aysan n erie, produit u n e création p lén ière, de ta ille u n iv erselle. D ’a u tres rom anciers, parm i le sq u e ls on p eu t citer I. A gîrb icean u , M. Sad ovean u , P. Istrati, Cezar P etrescu , C. S tere, M. E liae, V. I. Popa, d iv e r sifie n t la th ém a tiq u e rustique. L es rom anciers actu els, Sad ovean u d ’abord, en su ite Z. Stancu, M arin Preda, T. P o- p ovici, D. R. P opescu, I. L äncränjan, Fânuç N eagu réa lisen t dans un esp rit m oderne, le d éca n ta g e des sens p rofon d s de l ’u n iv ers rural.
Ju sq u ’à p résen t, on p eut parler de la crista llisa tio n de q u elq u es so i-d isa n ts r o m a n s-n o y a u x dont Ion et Râscoala (Jean le R o u m a in et L a R é v o lt e ) d e L iviu R ebreanu, B a lta g u l (L’H achereau) d e M. Sad ovean u , D esc ulf (L es N o n -p ie d s ) de Z. Stancu, М ого т еЩ (L es M o r o m e te ) de M. Preda, tou s situ és au p lu s haut n iveau , polarisan t in co n testa b lem en t l ’a tten tio n d es a u tres rom anciers. A in si, le rom an rural roum ain, p u isé a u x sou rces n a tio n a les le s p lu s au th en tiq u es, origin al et autoritaire, à la fo is a tte n tif à la p roduction occid en tale et, p articu lièrem en t, à l ’ex em p le o ffert par l ’O rient, s ’e s t - il fra y é un ch em in propre, co n stitu a n t un d om aine de résistan ce de la litté r a tu r e rou m ain e dont il est un d ign e rep résen tan t dans le co n te x te d e la littér a tu re u n iverselle.