• Nie Znaleziono Wyników

"Stanisław Cat-Mackiewicz 1896-1966", Jerzy Jaruzelski, Wilno [etc.] : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Stanisław Cat-Mackiewicz 1896-1966", Jerzy Jaruzelski, Wilno [etc.] : [recenzja]"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Kaszuba, Elżbieta

"Stanisław Cat-Mackiewicz

1896-1966", Jerzy Jaruzelski, Wilno

[etc.] 1987 : [recenzja]

Kwartalnik Historii Prasy Polskiej 28/2, 122-124

(2)

1 22

R E C E N Z J E I O M Ó W IE N IA

wego i ideologicznego, uznał za „nie do przyjęcia przez pewne odłamy społeczeń­ stwa” (s. 218).

W sumie z pewnym i poglądami autora, chciaż nie zawsze z konkretnymi sfor­ mułowaniami, co zresztą nie jest rzeczą najważniejszą, można się zgodzić, wiele z nich budzi polemikę, niektóre nie dadzą się utrzymać. Książka przyniosła też wiele interesujących i nie znanych dotąd wiadomości o koncernie prasow o-w ydaw - niczym ks. Kłopotowskiego, największym , najbardziej dynamicznym i operatywnym przedsięwzięciu katolickim tego typu w pierwszej ćwierci naszego stulecia. N aj­ ważniejsze jednak, iż wychodząc z określonych założeń i poruszając temat nie­ zwykle kontrowersyjny, utrzymał się autor w rygorach naukowych, napisał książkę, która może być podstawą do dialogu, dyskusji i polem iki dla tych, co na zagad­ nienia te patrzą z innych pozycji. Tym samym dowiódł, iż postulowany dzisiaj i uzasadniany teoretycznie w ym óg różnorodności w spojrzeniu na przeszłość może przynieść w praktyce badawczej interesujące i cenne wartości.

W ie s ia iu

Sladkowski

Jerzy J a r u z e l s k i , Stanislaw Cat-M ackiewicz 1896— 1966. W ilno— Londyn—

Warszawa, W arszawa 1987, ss. 353.

Wydanie biografii Stanisława M ackiewicza pióra Jerzego Jaruzelskiego jest spełnieniem zapowiedzi, jaką była opublikowana w 1976 r. skromna objętościow o książka M ackiewicz i konserwatyści.

W okresie pow ojennym w kraju M ackiew icz dał się poznać przede wszystkim jako eseista i pisarz. Przyciągał uwagę czytelników błyskotliwością i oryginalnością stylu, talentem do snucia gawęd historycznych, serwowaniem licznych plotek lub nader dowolnie przetw orzonych in form acji na temat mało odległej przeszłości związanej z w ojenną i pow ojenn ą polską emigracją polityczną, krytykowanej, ośmieszanej albo przem ilczanej przez czynniki oficjalne, a w ięc tym bardziej fra ­ pującej. Lepiej zorientowani m ogliby jeszcze przywołać w związku z jego osobą określenia i fakty o posmaku sensacyjnym lub co najm niej dwuznacznym: m o- carstwowiec, germ anofil, entuzjasta, a następnie więzień Berezy Kartuskiej, pre­ mier rządu na em igracji. A utor, sięgając po życiorys tak barwny, budzący skrajne oceny i em ocje, podjął się zadania tyleż trudnego, co mogącego liczyć na wdzięcz­ ny odbiór czytelników. O pow odzeniu przedsięwzięcia może świadczyć fakt b ły ­ skawicznego zniknięcia p ozy cji z półek księgarskich.

Wart podkreślenia w yd a je się fakt, że biografia Mackiewicza w ujęciu J. Ja­ ruzelskiego nie jest jedynie beznamiętną i skrupulatną rekonstrukcją życiorysu. A utor traktuje swego bohatera z w yczuw alną sympatią i fascynacją, co nie osła­ bia jego krytycyzm u, a nawet surow ości ocen, np. w obec aprobującej postawy Cata dla inicjatyw y utworzenia obozu w Berezie. Działalność i poglądy o wym ia­ rze społecznym k onfrontuje z m entalnością, temperamentem i przywarami opi­ sywanej postaci. Pozw ala to w niknąć w m otyw y i zasady jej postępowania, każe spojrzeć nawet na znane epizody z je j życia w nikliw iej, a czasem zrezygnować z kategorycznych w yroków . J. Jaruzelski z pewnością przysłużył się do rozwiania aury niedom ówień, nieporozum ień i legend wokół głośnego „żubra wileńskiego” . W sw ej książce przekonyw ająco wykazał, że człow iek tego typu i form atu w ym y­

(3)

R E C E N Z J E I O M Ó W IE N IA

123

ka się jednoznacznym ocenom i błędem jest jego zdecydowane lekceważenie albo pełna powagi gloryfikacja. Jednocześnie podważył zasadność traktowania Mackie­ wicza jako curiosum czy ciekawostkę w historii społeczno-politycznej przede w szy­ stkim dwudziestolecia międzywojennego, ukazując rolę, jaką odegrał w życiu p o­ litycznym Drugiej Rzeczypospolitej. Autor zdaje się sugerować, że w ostentacyj­ nym głoszeniu przez redaktora „S łow a” idei m ocarstwow ej i jagiellońskiej kryło się wiele przekory, chęci prowokowania i epatowania, a może i przesadnego ak­ centowania prawa do wyznawania niezależnych poglądów — choćby zgoła ar­ chaicznych i w brew większości opinii. Dla przeciwwagi podaje inform acje świad­ czące o tym, iż ów fantasta i ekscentryk dążył do odegrania całkiem realnej i czynnej roli politycznej, zajm ował nie najpośledniejsze miejsce wśród konser­ watystów, głównie wileńskich, przez kilka lat posłow ał w Sejmie, dysponował licznymi kontaktami politycznymi, był poczytnym publicystą, błyskawicznie rea­ gującym na bieżące wydarzenia, redaktorem znanego pisma, w końcu tytanem dziennikarskiej pracy — autorem tysięcy artykułów. Powyższe rozważania można byłoby zamknąć następującym stwierdzeniem: zaciekłe polem iki prasowe staczano nie z „reliktem przeszłości” , lecz z człowiekiem pozostającym blisko przedstawi­ cieli ekip rządzących, m ającym aspiracje oddziaływania na aktualny bieg w y ­ padków politycznych, przedstawiającym własne oceny i poszukującym recept na w ywalczenie dla Polski bezpiecznej i znaczącej pozycji m iędzynarodowej.

Niewątpliwym walorem omawianej książki jest bardzo bogaty, żywy język narracji, doskonale w spółgrający z charakterem opisyw anej osobowości, czyniący lekturę przyjemną i nieuciążliwą. Styl pisania zaprezentowany przez Jaruzelskiego jest godny publicystyki na wysokim poziomie i jednocześnie spełnia w ym ogi pra­ cy naukowej, odznaczając się dbałością o podawanie fak tów i form ułowanie p o­ glądów udokumentowanych, wnosząc nowe elementy do stanu badań nad rodzimą historią ostatnich kilkudziesięciu lat. Autor dotarł między innymi do materiałów znajdujących się w Instytucie im. Józefa Piłsudskiego w Now ym Jorku oraz w In­ stytucie im. W ładysława Sikorskiego w Londynie, zgromadził interesujące relacje rodzinne, dokonał kwerendy znacznej części publicystyki Cata, zamieszczonej w „S łow ie” i rozmaitych broszurach.

Praca składa się z dziesięciu rozdziałów. Prezentację bohatera biografii roz­ poczyna J. Jaruzelski od wprowadzenia w ważniejsze wydarzenia z okresu jego młodości, od atmosfery domu rodzinnego, przez pierwsze kontakty polityczne, do prób publicznego artykułowania własnych poglądów — usiłując ustalić ich w pływ na osobowość, kierunek rozw oju intelektualnego oraz drogi światopoglądowych i politycznych sympatii i w yborów Mackiewicza. W yznacznikiem kolejnych pięciu rozdziałów są różne form y zawodow ej i politycznej aktywności Cata — jako re­ daktora „S łow a” wileńskiego, konserwatysty, posła i publicysty form ułującego oso­ biste koncepcje polityczne — z zaakcentowaniem głośnej sprawy, jaką było osa­ dzenie w obozie odosobnienia w Berezie w marcu 1939 r. Cztery pozostałe roz­ działy wyodrębnione zostały na podstawie czasu i m iejsca pobytu M ackiewicza — od Paryża, przez w ojenny i pow ojenny Londyn, do ostatnich kilku lat w W ar­ szawie. Całość uzupełnia korespondencja do przyjaciela, Michała Kazimierza Pa­ wlikowskiego, z lat 1952— 1954.

Dużym atutem książki są próby uściślenia, sprostowania lub ostatecznego w y ­ jaśnienia niektórych znanych wydarzeń z historii dwudziestolecia. Do takich na­ leży lakonicznie traktowana w literaturze przedmiotu intryga zawiązana przez wąskie grono działaczy BBW R dla przeforsowania w Sejm ie projektu now ej kon­ stytucji. Bardzo interesujące są ustalenia co do roli, jaką odegrał M ackiewicz w zaaranżowaniu zjazdu w Nieświeżu, oraz przyczyn przechodzenia wiernego pił- sudczyka do opozycji. W nowym świetle ukazane są rów nież okoliczności areszto­ wania i zesłania redaktora „S łow a” do Berezy, z przypisaniem inicjatyw y tego

(4)

124

R E C E N Z J E I O M Ó W IE N IA

posunięcia bezpośrednio prem ierowi Sławojowi-Składkowskiem u.

Natomiast zastrzeżenia może budzić treść rozdziału trzeciego, m ijająca się nie­ co z tytułem „Polityk konserwatyw ny” . Dominuje w nim ogólna charakterystyka ugrupowań konserwatywnych i ich stosunku do istotnych problem ów i wydarzeń Drugiej Rzeczypospolitej, sam M ackiewicz natomiast niknie momentami z hory­ zontu owych rozważań bądź pozostaje w ich odległym tle, z wyjątkiem fragmentu traktującego o przygotowaniach do zjazdu w Nieświeżu. Takie rozłożenie akcen­ tov; w ydaje się być nieusprawiedliwione zarówno wym ogam i biografii, jak i obec­ nym zaawansowanym stanem badań nad głównymi ugrupowaniami konserwatyw­ nymi dwudziestolecia.

Zajm ujące, lecz niezbyt klarownie wyłożone, moim zdaniem, są fragmenty mówiące o M ackiewiczowskich koncepcjach polityki zagranicznej. Autor wykazał dużą zmienność i niekiedy brak konsekw encji Cata w głoszonych na ten temat poglądach. Niemniej wspomniane koncepcje układały się w zwarty system, z m o­ żliwymi do wyodrębnienia imponderabiliami. Jego rekonstrukcja umożliwiłaby od­ różnienie elem entów trwałych od koniunkturalnych w analizowanej myśli p oli­ tycznej. Jaruzelski zdjął ze swego bohatera moralnie deprecjonujące po doświad­ czeniach II w ojn y piętno germanofila. W moim odczuciu autor za mało dobitnie podkreślił, iż u podstaw idei proniemieckiej Cata spoczywało wręcz obsesyjne dą­ żenie do zachowania i zabezpieczenia K resów W schodnich w granicach Drugiej Rzeczypospolitej. To patrzenie na zagadnienia polskiej polityki zagranicznej z per­ spektywy L itw y i Wilna pow odow ało, że M ackiewicz stawiając trafną diagnozę położenia Polski w Europie, proponował nieskuteczną terapię. Dlatego też z tru­ dem i nawrotami przyszło mu się rozstać z planem oparcia się o Niemcy w p ol­ skiej polityce zagranicznej. Kulm inacyjnym momentem ścierania się em ocji i ży­ czeń z poczuciem politycznego realizmu był epizod w Libourne. Na tym tle dy­ skusyjne w ydaje się uznanie hasła pochodu Polski z Niemcami na ZSRR za u jaw ­ nienie przez Cata w 1938 r. po Anschlussie naczelnej idei koncepcji proniem ie­ ckiej. Można się domyślać, że była to raczej uporczywa, właściw a M ackiewiczowi chęć nadania sensu k oncepcji tracącej jakiekolwiek podstawy w świetle ówczesnej sytuacji międzynarodowej.

Książka nie pretenduje do w yczerpującej oceny działalności i dorobku M ackie­ wicza, jednak przybliża jego postać oraz wypełnia wiele luk w jego życiorysie. Autor sam wskazuje obszary warte rozleglejszych i wnikliwszych studiów, doty­ czące przede wszystkim pobytu znanego publicysty na emigracji. Niewątpliwie wykazał, że był on postacią niebanalną w życiu intelektualnym Polski. Znany, wciąż budzący zainteresowanie, nadal czeka na wyznaczenie mu konkretnego m iej­ sca w historii publicystyki i myśli politycznej, literatury wreszcie. Biografia na­ pisana przez J. Jaruzelskiego jest udanym wstępem do takiego zamierzenia.

Elżbieta Kaszuba

Grzegorz M a z u r , Biuro Inform acji i Propagandy SZP—ZW Z—A K 1939— 1945, Warszawa 1987, ss. 479.

Studia nad dziejami polskimi w okresie II w ojny światowej w dalszym ciągu pozostają w centrum zainteresowania historyków. Dzieje się tak z wielu w zglę­ dów. Mimo istnienia już ogrom nej na ten temat literatury, wydanej zarówno w kraju, jak i na emigracji, nasza wiedza — jak stwierdza wielu znaw ców

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ostatnio głośno było o tej placówce w poznańskich mediach nie tylko dlatego, że uro- dziły się w niej kolejne trojaczki.. Otóż zakończona została kolejna ważna inwestycja

c) mają obowiązek poddawania się kontroli przy wejściu, wyjściu i na terenie Spółki. Wszystkie prace należy realizować w oparciu o współczesne standardy stosowane na rynku oraz

Aby odczytać liczbę minut, można pomnożyć razy 5 liczbę znajdującą się na zegarze, którą wskazuje wskazówka.. Przedstawia się to następująco: 1 na zegarze to 5 minut, 2

System, który pozwala zarejestrować się na szczepienie, jest bardzo przejrzysty i  przyjazny. Możliwość bezpośredniej rejestracji do szczepień mają obecnie se- niorzy,

Przed- miotem mojej pracy nie jest jednak analiza historyczna, traktuję zatem Analekta jako całościowy materiał, który – mimo iż był kompilowany przez wiele pokoleń –

Dla słabego człowieka, tchórza, karierowicza zawsze będzie śmiertelną pułapką, silny i odważny czasem udźwignie jej ciężar z godnością.. Władza daje potęgę, ale i

Zaczął się tymczasem okres kończenia grantów z pierwszych konkursów i do obowiązków Sekcji należy ocena produktów.. Ona to właśnie na ostatnim posiedzeniu Sekcji

2) Adwokat X nie zauważył, że roszczenie jego klienta jest przedawnione. W trakcie procesu druga ze stron podniosła zarzut przedawnienia, w związku z czym osoba