• Nie Znaleziono Wyników

"Das eine grosse Sakrament des Lebens. Studie zum Kirchentraktat des Joseph Ernst (1804-1869) mit Berücksichtigung der Lehrentwicklung in der von ihm begründeten Schule", Erich Naab, Regensburg 1985 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Das eine grosse Sakrament des Lebens. Studie zum Kirchentraktat des Joseph Ernst (1804-1869) mit Berücksichtigung der Lehrentwicklung in der von ihm begründeten Schule", Erich Naab, Regensburg 1985 : [recenzja]"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Czesław Bartnik

"Das eine grosse Sakrament des

Lebens. Studie zum Kirchentraktat

des Joseph Ernst (1804-1869) mit

Berücksichtigung der

Lehrentwicklung in der von ihm

begründeten Schule", Erich Naab,

Regensburg 1985 : [recenzja]

Collectanea Theologica 56/2, 185-187

(2)

Collectanea Theologica

56 (1986) fa s e . I I

R E C E N Z J E

E r ic h N A A B , Das eine grosse S akram ent des Lebens. Studie zum K irc h e n ­

tra k ta t des Joseph E rn st (1804— 1869) m it Berücksichtigung der Lehrentvrick- lung in der vom ih m begründeten Schule, R e g e n sb u rg 1985, V e rla g F rie d ric h

P u s te t, s. 322.

W z a ło ż o n y m w 745 r . p rz e z św . B o n ifa c e g o b a w a r s k i m b is k u p s tw ie E ic h s t ä tt ju ż o d X I w . r o z w ij a ła się sz k o ła k a te d r a l n a , w w . X V p rz e c h o ­ d z ą c a w z n a n y o ś r o d e k m y ś li z M ik o ła je m z K u z y (o d r . 1451), w w . X V I z w ią z a n a z p ie r w s z y m s e m in a r iu m p o tr y d e n c k im w N ie m c z e c h , a o d r . 1843 w z m o c n io n a W y ż sz ą S z k o łą T e o lo g ic z n o -F ilo z o fic z n ą , z n a n ą z g o rą c e g o k a to ­ lic y z m u i ż y w e g o z w ią z k u z p a p ie s tw e m . O d r . 1980 w E i c h s t ä t t is tn ie je U n i­ w e r s y t e t K a to lic k i, je d y n y w n ie m ie c k im o b sz a rz e ję z y k o w y m . T eo lo g te g o u n iw e r s y te tu , d r E r ic h N a a b się g a do s k a r b c a t r a d y c j i te g o o ś r o d k a i w y ­ d o b y w a n a ś w ia tło d z ie n n e m y ś li e k le z jo lo g a i p a s t o r a li s t y , p r o f e s o r a z E ic h s tä tt, J ó z e f a E r n s t a (1804— 1869), p o k tó r y m p o z o s ta ły r ę k o p is y o ra z n o ta t k i z w y k ła d ó w , n ie p u b lik o w a n e p ra w d o p o d o b n ie z o b a w y p r z e d n ie ­ p r z y c h y ln y m p r z y ję c ie m je g o s a k r a m e n t a ln e j, p n e u m a to lo g ic z n e j i c h a r y to - ło g ic z n e j k o n c e p c ji K o śc io ła . T y m c z a s e m c a ła te o lo g ia J . E r n s t a k s z ta łto w a ła się w o p o z y c ji do n e o s c h o la s ty k i i s ta n o w iła r a c z e j p e w ie n p o m o s t m ię d z y J . A . M ö h l e r e m a M. J. S c h e e b e n e m o ra z S z k o łą R z y m sk ą . W a s p e k c ie p n e u m a to lo g ic z n y m szła z n a c z n ie d a le j n iż S z k o ła T y b iń s k a , m im o iż E r n s t s tu d io w a ł tr o c h ę w R z y m ie , m a ją c z a m i s t r z a G . P e r r o n e - g o (1794— 1876), tw ó r c ę S z k o ły R z y m sk ie j, do k tó r e j n a le ż e li C. P a s s a - g l i a , K. S c h r a d e r i in n i. P o z a ty m m o ż n a się d o p a tr y w a ć p e w n y c h w pły.w ów J . H. N e w m a n a o ra z H . E. M a η n i n g a. P r a c a s k ła d a s ię z w p r o w a d z e n ia (s. 9— 43), d w ó c h r o z d z ia łó w (s. 45—287) o ra z e k s k u r s u (s. 288— 311), k tó r y te m a ty c z n ie m ó g łb y s ta n o w ić tr z e c i ro z d z ia ł. R ozdz. I (s. 45— 212), a r a c z e j część g łó w n a p r a c y , p r z e d s ta w ia E r n s t a t r a k t a t d o g m a ty c z n y o K o śc ie le . K o śció ł, w e d łu g te g o te o lo g a , n ie m o ż e b y ć d e fin io w a n y , le c z r a c z e j w in ie n b y ć u jm o w a n y p r z y p o m o c y m e t a f o r b i­ b lijn y c h : św ię te g o z g ro m a d z e n ia , lu d u p ie lg rz y m u ją c e g o , C ia ła C h ry s tu s a , o w c z a rn i, w in n ic y , b u d o w li ś w ię te j i in n y c h . M e ta f o r y te r a z e m d o p ie ro tw o rz ą m i s t e r y jn y „ w ie lk i o b ra z K o śc io ła ” ja k o Ś w ię te g o Z w o ła n ia p r z e z C h r y s tu s a w D u c h u Ś w ię ty m . W s w e j is to c ie je s t n a d p rz y r o d z o n y , je s t r e a l i ­ z a c ją o d k u p ie n ia C h ry s tu s o w e g o w cza sie i w ie c z n o ś c i (s. 54) i ja k o t a k i ja w i s ię w s w e j g e n e z ie , b y to w a n iu k o n k r e t n y m i w d z ia ła n iu (s. 47— 65). Z a s a d ą b y tu i ż y c ia K o śc io ła je s t C h r y s tu s , S ło w o W c ie lo n e i J e g o D u c h . A k ty k o n s t y tu u j ą c e K o śc ió ł i o b ie tn ic e D u c h a są z a k o tw ic z o n e w O fie rz e e u c h a r y s ty c z n e j. W n ie j w a r u n k u j ą się w z a je m n ie : o b e c n o ść m o ­ r a l n a C h r y s tu s a (ja k o N a u c z y c ie la , K a p ła n a i P a s te r z a ) o ra z o b e c n o ść e u c h a ­ r y s ty c z n a . K o śc ió ł s p r a w u ją c y O fia r ę C h r y s tu s a w D u c h u Ś w ię ty m s a m ż y je z te j O f ia r y i o n a je s t ź ró d łe m D u c h a ja k o z a s a d y je g o k s z ta łtó w i d z ia ła ń . D u c h Ś w ię ty je s t o b e c n y w K o ś c ie le n a sp o só b o so b o w y . P r z y ty m p r z e ja w ia się e k le z ja ln ie d w o ja k o : z e w n ę t r z n i e , n a s p o s ó b z ie m s k i i h is to ry c z n y , ja k o m o c u rz ę d u , p r z e p o w ia d a n ia , s a k r a m e n tu i f o r m o w a n ia in s ty tu c jo n a l­ n y c h s t r u k t u r p ra z w e w n ę t r z n i e , n a s p o s ó b b o sk i, ja k o z a m ie s z k iw a n ie w s p r a w ie d liw y c h , s p r a w i a ją c e w ia r ę i u s p r a w ie d liw ie n ie B oże. P r z y ty m sp o s ó b p ie r w s z y p o z o s ta je n a s łu ż b ie d ru g ie g o (s. 66— 84).

(3)

s a k r a m e n t o b e jm u ją c y cało ść ż y c ia lu d z k ie g o u o b e c n ia się w s f e rz e „ c ie le ­ s n e j”, w id z ia ln e j, p rz e z z a s a d ę s a k r a m e n tu , k tó r y z b a w ia cało ść b y tu lu d z ­ k ie g o . K o śc ió ł je s t n ie ty le ta m , g d z ie d u sz a lu d z k a , ile r a c z e j w sz ę d z ie ta m , g d z ie d o k o n u je s ię z b a w ie n ie c z ło w ie k a . A w ty m z b a w ie n iu d z ie je się ju ż i K o śc ió ł n ie b ie s k i. K o śc ió ł z ie m s k i s ta n o w i s a c r a m e n tu m e t r e s n ie ty lk o w o d n ie s ie n iu do m o r a ln e g o p o je d n a n ia z B o g iem n a z iem i, le c z ta k ż e w o ­ bec u n iw e rs a ln e g o z b a w ie n ia b y tu lu d z k ie g o (s. 85— 110).

W ła d z a K o śc io ła m a tr z y z a s a d n ic z e ce c h y : n ie z a le ż n o ść , n ie u s ta ją c ą tr w a ło ś ć (in d e fe c tib ilita s ) o ra z n ie o m y ln o ś ć . P r z y ty m w ła d z a w s e n s ie c z y n ­ n y m je s t śc iśle s p r z ę ż o n a z w ła d z ą w s e n s ie b ie r n y m . W re s z c ie , w y r a ż a się o n a w tr z e c h d z ie d z in a c h : w p o s łu g iw a n iu (m in is te r i u m ), n a u c z a n iu (m a g i­

s te r iu m ,) o ra z w rz ą d z e n iu (re g im e n ); f u n d a m e n ta l n e je s t p o s łu g iw a n ie

(s. 111— 134).

Ź ró d łe m w s z e lk ie j w ła d z y w K o śc ie le je s t s a k r a m e n t św ię c e ń . B isk u p i n a m o c y k o n s e k r a c ji m a j ą p e łn ię w ła d z y s a k r a m e n t a ln e j. P a p ie ż m a te ż coś z s a k r a m e n t u . W ła d z a p a p ie s k a w ią ż e się — z d a n ie m N a a b a — z s a m ą is to ­ t ą św ię c e ń b is k u p ic h o ra z z s a k r a m e n ta ln o ś c ią całe g o K o ścio ła. O sta te c z n ie p rz e c ie ż p a p ie ż i b is k u p i tw o rz ą „ je d n ą m o r a ln ą o so b ę ” , w k tó r e j m ie sz k a D u c h Ś w ię ty n a sp o só b oso b o w y , n ie ty lk o p e r v ir tu t e m , i O n to je s t z a sa d ą w ła d z y — s a k r a m e n t u , a z a ra z e m całe g o ż y c ia c h rz e ś c ija ń s k ie g o . B u d u ją c K o śc ió ł w D u c h u Ś w ię ty m C h r y s tu s z w ią z a ł w je d n ą c a ło ść tr z y d z ie ła : p r y ­ m a t, h ie r a r c h ię (b is k u p s tw o i p r e z b ite r a t) o ra z g m in ę c h rz e ś c ija ń s k ą . Co do r e l a c ji m ię d z y b is k u p a m i a p a p ie ż e m E r n s t z d a je się o p o w ia d a ć za s y n te z ą o ś r o d k a rz y m s k ie g o z V w .: a d a p o sto lo s p e r P e tr u m —■ P e tro p r o p te r a p o ­ sto lo s. J e s t to u ję c ie w y b ie g a ją c e d a le k o p o z a sw ó j czas, a le n ie o d d a n e z b y t w y r a ź n ie (s. 135— 205). W n a u c e o z n a m io n a c h K o śc io ła (s. 206— 212) — je d n o ś ć m a im p lik o w a ć D u c h a Ś w ię te g o ja k o je d n o c z ą c ą z a s a d ę ż y c ia w w o ln o śc i c h rz e ś c ija ń s k ie j; k a to lic k o ś ć m a b y ć u k a z a n ie m je d n o ś c i K o śc io ła m o ż liw ie w s z y s tk im l u ­ d z io m i w s a m e j g łę b i ż y c ia w s p ó ln o to w e g o ; a p o sto lsk o ś ć o z n a c z a w y w o d z e ­ n ie się w ie r n y c h i w ła d z y z b e z p o ś re d n ie g o d z ie ła C h r y s tu s a w J e g o D u c h u i p rz e z J e g o D u c h a k u a p o s to ło m ; św ię to ść , w re sz c ie , je s t p rz e n ik n ię c ie m do d n a je d n o ś c i, p o w s z e c h n o ś c i i a p o s to lsk o ś c i p rz e z teg o D u c h a Ś w ię te g o , k tó r y u ś w ię c a ł i c z ło w ie c z e ń stw o C h ry s tu s a . D ru g a część p r a c y (s. 213— 287) z a jm u je się w p ły w a m i p o g lą d ó w J . E r n s ta n a in n y c h . O k a z u je się, że p ro f. J ó z e f E r n s t w y w ie r a ł z n a c z n y w p ły w , z w ła sz c z a w z a k re s ie e k le z jo lo g ii tw o rz ą c s w o ją sz k o łę s a k r a m e n ­ ta ln ą . W ty m d u c h u F . F r i e s p r z y ją ł je d n o ś ć k o le g ia ln ą e p is k o p a tu o p a r ­ t ą n a p o d s ta w a c h s a k r a m e n tu św ię c e ń (s. 215—229). M ic h a e l G l o s s n e r (1837— 1909) u c z y ł — m o ż e ta k ż e p o d w p ły w e m te o lo g ii r o s y js k ie j, z k tó r ą m ia ł k o n ta k t — o o s o b liw y m c h a r a k t e r z e w ła d z y k o ś c ie ln e j, ja k k o lw ie k w p ó ź n ie js z y c h la t a c h p o ją ł tę w ła d z ę m a ło p n e u m a to lo g ic z n ie , a n a w e t ją z re iz o w a ł (s. 230—251). F r a n z v o n P a u la M a r g o t t ( t 1900) ro z p r a c o w a ł sze­ r z e j c h ry s to lo g ic z n e a s p e k ty K o śc io ła o ra z ro z w in ą ł s a k r a m e n t a ln y c h a r a k ­ t e r u r z ę d u k o śc ie ln e g o , łą c z n ie z u rz ę d e m św . P io t r a (s. 252—267). M. G r a D- m a n n ( t 1949) u c z y ł o K o śc ie le , że D u c h Ś w ię ty je s t z a s a d ą is to ty K o ścio ła, C h ry s tu s z a s a d ą b y to w a n ia , a E u c h a r y s tia z a s a d ą s u b s y s te n c ji; w re z u lta c ie K o śció ł w y r a s t a n ie ty le z w y d a r z e ń p a s c h a ln y c h , ile r a c z e j z u n ii h ip o s ta - ty c z n e j (s. 268—278). E. С o m m e г ( t 1928) ró w n ie ż p o d k r e ś la ł m ie s z k a n ie D u c h a Ś w ię te g o w K o śc ie le , ty le że r a c z e j ju ż ty lk o i n g r a tia i p e r v ir tu t e m , n ie zaś in p e rs o n a ; b y ło to z u b o ż e n ie m p n e u m a to lo g ii (s. 279—287). J e d n a k ż e s z k o ła E r n s ta — ja k w y k a z a ł E. N a a b — n ie u tr z y m a ł a s w e j o ry g in a ln o ś c i z b y t d łu g o , ro z p ły w a ją c się c a łk o w ic ie w n e o s c h o la s ty c e , zw ła sz c z a w n e o - to m iz m ie .

O s ta tn ia część p r a c y D u c h a ła s k a (s. 288— 311) u k a z u je , ja k E r n s t w y ­ p ro w a d z a o r y g in a ln ie e k le z jo lo g ię z c h ry s to lo g ii i d o p ro w a d z a ją do p n e u ­ m a to lo g ii. I ta k K o śc ió ł s p e łn ia się, h is to ry c z n ie i s a k r a m e n ta ln ie , d z ię k i i n

(4)

R E C E N Z J E

h a b ita tio p r o p r ia S p ir it u s S a n c ti. J e s t to n ie m a l u p rz e d z e n ie p r a c y H . M iih -

le n a : U n a m y s ti c a p e r s o n a (M ü n c h e n 1964). A ta k ż e p rz y p o m in a p o części p o ję c ie ,J a s k i s p o łe c z n e j”, s u g e r o w a n e w p e w ie n sp o s ó b p rz e z te o lo g ię p o l­ s k ą w X I X w .

W re z u lta c ie a u t o r p r z e d s ta w ił d zieło z n a k o m ite : ź ró d ło w e , o sa d z o n e h i - s to ry c z n o -d o g m a ty c z n ie , z d a r e m s y n te z y i k r y ty c z n e . W y d o b y ł n a św ia tło d z ie n n e p o s ta ć i sz k o łę z a p o m n ia n e . U k a z a ł, ja k w ie lk ie m a g is tr a le m y ś li id ą n ie z a w sz e z g o d n ie z w ie lk im i n a z w is k a m i i g ło ś n y m i s z k o ła m i. C zęsto p o ­ w ta r z a n a te z a , ja k o b y K o śc ió ł k a to lic k i, z w ła sz c z a z a c h o d n i, z a p o m n ia ł o D u c h u Ś w ię ty m w p rz e c iw ie ń s tw ie do K o śc io ła w sc h o d n ie g o , z w łaszcza p r a w o s ła w n e g o , o k a z u je się je szcze r a z b e z p o d s ta w n a , w ła ś n ie n a p r z y k ła ­ d z ie e k le z jo lo g ii E r n s ta . Z a r z u t b r a k ó w p n e u m a to lo g ii m o ż n a w y s u w a ć r a ­ czej p o d a d re s e m n e o to m iz m u , a le z n o w u ty lk o po części. T rz e b a b y ło — ja k m i się w y d a je — p o d k re ś lić , że u E r n s t a w y s tą p iły p e w n e in n e b r a k i : b r a k p e łn ie js z e g o p o jm o w a n ia r e l a c j i D u c h a Ś w ię te g o do rz e c z y w is to ś c i h is to ­ ry c z n e j, do e g z y s te n c ji sp o łe c z n e j, do e k le z jo lo g ii p a s c h a ln e j, a n a d e w s z y s t­ k o do p ra k s e o lo g ii e k le z ja ln e j, co w P o ls c e r o z w ija ł w ty m cza sie n a sz e ro ­ k ą s k a lę A u g u s t C i e s z k o w s k i (1814— 1894).

k s . C z e s ła w B a r tn ik , L u b lin

K a r l- H e in z W E G E R , W e g e z u m th e o lo g is c h e n D e n k e n . W ie k a n n m a n G la u ­

b e n s a u s s a g e n a u s E r fa h r u n g k lä r e n ? F r e ib u r g - B a s e l- W ie n 1984, V e rla g H e r ­

d e r s. 128 (H e r d e r b ü c h e r e i, t. 970).

K s ią ż k a z b ie r a ró ż n e filo z o fic z n e i te o lo g ic z n e p rz y c z y n k i, w k tó r y c h w m n ie js z y m lu b w ię k s z y m s to p n iu u k a z u je się z a s a d n ic z y , w y ra ż o n y w t y ­ tu le , cel a u to r a . J e s t n im o d p o w ie d ź n a p y ta n ie , w ja k i e j m ie rz e m oże d o ­ ś w ia d c z e n ie c z ło w ie k a p o m ó c do w y ja ś n ie n ia p e w n y c h w y p o w ie d z i w ia ry . P o d s ta w o w a m y ś l W e g e ra z a z n a c z a się n a jw y r a ź n i e j w p rz y c z y n k u , k tó ­ r y m ó w i o w ie rz e n ie c h r z e ś c ija n . W e d łu g a u to r a w y z n a ją o n i w ia rę , k tó r a n ie w tr e ś c i, a le w s t r u k t u r z e je s t p o d o b n a do w ia r y c h rz e ś c ija ń s k ie j. O d c z a su S o b o ru W a ty k a ń s k ie g o I I n ie u le g a w ą tp liw o ś c i, że ta c y lu d z ie m o g ą b y ć z b a w ie n i. W c z y m w ię c w ia r a c h r z e ś c ija ń s k a m ia ła b y w y ższo ść n a d p o ­ s ta w ą n ie c h r z e ś c ija n ? W sw o ic h r o z w a ż a n ia c h a u to r d o ch o d zi do w n io s k u , że w w ie rz e w a ż n ie js z a je s t w ła ś n ie je j s u b ie k ty w n a s t r u k t u r a n iż tre ś ć . T a s u b ie k ty w n a s t r u k t u r a je s t n a d p rz y r o d z o n a , a w ię c n ie s io n a p rz e z ła s k ę . W yższość w y ra ź n e g o p r z y z n a n ia się do C h r y s tu s a u k a z u je się w ty m . że 1vlko O n m oże o d p o w ie d z ie ć n a o d w ie c z n e p r a g n ie n ie c z ło w ie k a , k tó r y sz u k a s e n s u , sp o s o b u u p o r a n i a s ię z p ro b le m a m i ży c ia , c ie r p ie n ia i ś m ie rc i.

W in n y m p r z y c z y n k u a u to r s ta w ia p ro s te p y ta n ie , ja k d o ch o d zi się d z i­ sia j do w ia ry . B e z ra d n y je s t t u t a k z w a n y n a u k o w y sp o só b m y ś le n ia , u z n a ­ ją c y ty lk o rz e c z y w is to ś ć e k s p e r y m e n ta ln ą . D ro g a do w ia r y ro z p o c z y n a się *d n a w ią z a n ia do w e w n ę tr z n y c h p r a g n ie ń cz ło w ie k a , k tó r e m u u k a z u ją sen s jeg o is tn ie n ia . T e n se n s m o że n a d a ć ty lk o „ k to ś ” , ja k a ś o so b a. W ia r a m a w ię c s t r u k t u r ę p e rs o n a lis ty c z n ą .

R e lig ijn y c h a r a k t e r ro z w a ż a ń u k a z u je się n a jle p ie j w p rz y c z y n k u , k tó r y m ó w i o p rz e c ię tn o ś c i. A u to r s k a r ż y się n a to, że p rz e d s ą d e m B o sk im s ta n ie w p o c z u c iu s w o je j p rz e c ię tn o ś c i, g d y ż n iczeg o n ie z w y k łe g o w ży c iu n ie d o ­ k o n a ł. J e s t to n a p e w n o o d czu cie, k tó r e d z ie li z w ie lu so b ie w sp ó łc z e s n y m i. P e w n e w y jś c ie w id z i w cn o c ie c h rz e ś c ija ń s k ie j p o k o ry , d z ię k i k tó r e j czło­ w ie k p r z y j m u j e sie b ie ta k im , ja k im je s t, p rz y czy m n ie n a le ż y teg o r o z u ­ m ieć ja k o a p r o b a tę b e z c z y n n o śc i.

W e g e r p r o w o k u je do d y s k u s ji. W sz y s tk ie p rz y c z y n k i do n ie j z m ie rz a ją . C z a sa m i w te j p r o w o k a c ji id z ie tr o c h ę za d a le k o . W id o c z n e to je s t sz c z e g ó l­ n ie w e s e ju o z m a r tw y c h w s ta n iu , g d zie a u to r ja k o r a c j ę w ia r y w z m a r ­

Cytaty

Powiązane dokumenty

— Die grosse Erscheinungswelt wird durch unsere Geistestätigkeit erst geschaffen; und wie der Geist infolge seiner Organisation nicht anders kann, als alle Dinge in Raum

In Bezug auf die qualitative Valenz des ersten Aktanten des Substantivs fällt auf, dass er ausnahmslos in Form einer Genitivrealisierung gebildet wird, was weder beim Verb noch

giir einen gefcfjäftsuufäfjigen Regatten fmtn fein gefetjiieijer Vertreter utit ©ettefjmtgung be§ i8ormuttbffi)aft§geriri)t§4) bie (Sfje anfecfjten. SBeber ber

liegen, entfdjeibet ber ©tanbeSbeamte nach freiem ©rmeffen... Sehnt bie 2tuffichtsbef)örbe beS einen SBunbeSftaatS bie SBeftimmung ab, fo tjin b e rt bieS niefjt bie

burch bag Sötieten einer ©hewohnung (bgl.. Aach fjerrfchenber SJteinung finb.. halbbürtige ©efchtoifter finb ©efehwifter, bie entroeber non bemfelben V a te r, aber

58 Diese Häufigkeit hat sich jedoch kurz nach dem Zweiten Vatikanischen Konzil deutlich verändert, so dass man über eine Krise der Beichte sprach?. In einer em- pirischen Studie

„janchester dìardian” EU marca NVNV rKF w rìbróce qhe molish cighting informìàąc o éròóàeźdòie jisài jiędòóalianckieà do moònania éodałI że delegacàa

Dwa pierwsze rozdzia­ ły mają charakter wprowadzający w problematykę formowania się systemu kształ­ cenia nauczycieli w Europie na przestrzeni drugiej połowy XIX wieku oraz