• Nie Znaleziono Wyników

View of The Protection of the Freedom of Thought, Conscience and Religion in Children

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of The Protection of the Freedom of Thought, Conscience and Religion in Children"

Copied!
14
0
0

Pełen tekst

(1)

A

R

T

Y

K

U

Ł

Y

R O C Z N IK I N A U K P R A W N Y C H T om X III, zeszy t 2 - 2003

JÓZEF KRUKOWSKI

OCHRONA WOLNOŚCI MYŚLI,

SUMIENIA I RELIGII DZIECKA

W ch a rak tery sty czn y m d la drugiej połow y X X w iek u n u rc ie och ron y praw czło w iek a szczeg ó ln ą uw agę zw rócono na o ch ro n ę praw ro d z ic ó w w zakresie w ychow ania dzieci zgodnie ze sw ym i p rz ek o n an iam i re lig ijn y m i i m oralnym i, a następ n ie n a p o zo stają cą z nią w k o re la ty w n y m zw ią zk u o ch ro n ę praw dziecka. W niniejszy m rozw ażaniu zo stan ie sk iero w an a u w a g a na ochron ę praw a d zieck a do w olności su m ien ia i re lig ii w p o rz ąd k u p raw ny m III R zeczyposp olitej. P rob lem aty k a ta w P o lsce stała się p rz ed m io te m z a in te ­ reso w an ia przede w szystkim w zw iązku z tak im i w y d a rzen ia m i, ja k : p rz y ­ w rócenie n au c zan ia re lig ii w szk ołach p u b lic z n y c h 1, ra ty fik a c ja K onw encji o P raw ach D z ie ck a2 i d ebata nad p ro jek tem K o n sty tu cji R P, uch w alonej 2 k w ietn ia 1997 r .3

W p rak ty ce legislacyjnej zdarza się, że p raw a cz ło w ie k a są gw aran to w an e w różn y ch aktach norm atyw nych przy użyciu in n y ch w y rażeń , co m oże p ro ­ w adzić do kolizji norm praw n y ch 4. T ak a sy tu acja w y stąp iła w sfo rm u ło w a­ niach do ty czący ch ochrony w olności su m ien ia i re lig ii d zieck a. Istn ieje w ięc

Ks. prof, dr hab. Jó z e f Kr u k o w s k i - kierow nik K atedry K ościeln eg o Praw a P ublicznego i K onstytucyjnego K UL, kierow nik K atedry Praw a W yzn an io w eg o U K SW w W arszaw ie; adres do korespondencji: Al. R acław ickie 14, 20-950 Lublin.

1 Por. ustaw a z dnia 7 w rześnia 1991 r. o system ie ośw iaty: D z.U . 1991, nr 95, poz. 504 z późn. zm.

2 Dz.U. 1991, nr 120, poz. 526. 3 Dz.U. 1997, nr 78, poz. 473.

4 L. W i ś n i e w s k i , G eneza K onw encji o P raw ach D ziecka i sto su n ek norm do

innych aktów praw a m iędzynarodow ego, w: K onw encja o P raw ach D ziecka. A n a liza i w y­ kładnia, pod red. T. Sm yczyńskiego, Poznań 1999, s. 15-16.

(2)

p o trz e b a w y ja śn ie n ia ich w celu zap o b ie żen ia ew en tu aln y m konfliktom w p ra k ty c e sto so w an ia praw a.

I. DZIECK O JAKO PODM IOT W OLNOŚCI M YŚLI, SUM IENIA I RELIGII

D zieck o je s t p o d m io tem praw i w olno ści ja k k ażd a o so b a fizyczna. Ź ró d ­ łem ty ch praw i w olności je s t p rz y ro d zo n a g o dno ść lu d zk a (art. 30 K onsty­ tu cji R P), n ależ n a każdej isto cie ludzkiej od ch w ili p o cz ęcia5, a każdej o so b ie ludzk iej od chw ili u ro d z en ia6. P raw a i w olno ści n ależn e dziecku nie p rz y słu g u ją m u z w oli w ładzy państw ow ej. U staw o d aw ca tylko deklaruje, ja k ie p ra w a i w o ln o ści należą się dziecku z racji p osiadan ej godności ludz­

kiej. O b o w ią zk iem w ładzy p aństw ow ej je s t także zab ezp ieczen ie praw i w ol­ ności d z ie c k a przed pog w ałcen iem przez kogokolw iek.

Je d n a k ż e w k o rzy stan iu z tych praw i w olno ści dzieck o nie je s t osobą sam o d zie ln ą , pon iew aż je g o osobow ość, dopóki nie o siąg n ie pełnoletności, je s t n ied o jrz ała. Z aś w m iarę zb liżan ia się do p e łn o letn o ści zakres jego zd o ln o ści praw nej ulega p o szerzeniu . P ełn ą zd o ln o ść p raw n ą uzyskuje ono z c h w ilą o sią g n ię c ia p ełn o letn o ści. K onw encja o P raw ach D ziecka określa g ó rn ą g ra n ic ę w ieku d zieck a na 18 lat, z za strzeżen iem , ch y b a że „zgodnie z p raw em o d n o szą cy m się do d zieck a u zyska ono w cześniej pełno letn o ść” (art. 1). U staw o d a w ca k ażdego pań stw a m oże tę g ra n ic ę o k reślić inaczej. K o n sty tu c ja R P z 1997 r. nie ro z strzy g a tej kw estii, n ato m iast polski kodeks cy w iln y stan o w i, iż: „P ełn o letn im je st ten, kto uko ńczy ł lat 18” (art. 10, § 1). D z ie ck o w k ró tc e po uro d zen iu je s t o sobą ca łk o w ic ie n iesam o d zieln ą, zaś tuż przed o siąg n ięc ie m 18 roku ży cia je s t o sobą b lisk ą pełnej sam odzielności. U staw o d a w ca polski p rzew id uje m ożliw ość o siąg n ięc ia w cześn iejszej pełno­ letn o ści p rz ez o so b ę n iep ełn o letn ią przez zaw arcie m ałżeń stw a (art. 10, § 1, ust. 2 k .r.o .).

Z fa k tu , że d ziec k o je s t osobą, w ynika, że n ie je s t ono i nie m oże być ty lk o p rz ed m io te m o p iekuńczej troski ro d ziców i in ny ch osó b bądź instytucji sp o łecz n y ch i p ań stw a, ale je s t podm io tem ok reślo n y ch praw i w olności.

5 A rt.l K onw encji z dnia 19 listopada 1996 r. o ochronie praw człow ieka i godności ludzkiej w obec zastosow ań biologii i m edycyny w biom edycynie; „Praw o i M edycyna” 3(1999), vol. 1, s. 140-151.

(3)

K onw encja o P raw ach D ziecka stanow i, iż: „P ań stw a -S tro n y b ęd ą re sp e k ­ tow ały praw o d zieck a do sw obody m yśli, su m ien ia i w y z n a n ia ” (art. 14, ust. 1). Jed n ak k o rz y sta n ie przez dziecko ze sw ej w o ln o ści w z a k resie „m yśli, sum ienia i w y z n an ia” zależy od o siąg n ięc ia o d p o w ied n ieg o sto p n ia rozw oju fizyczn ego i p sy ch iczn eg o k oniecznego do tego, aby m o g ło fo rm u ło w ać sw o­ je m yśli, p rz ek o n an ia i w yrażać je na zew nątrz. Z teg o w y n ik a, że w m iarę

zb liża n ia się do pełnoletn o ści dziecko p o w in no u zy sk iw a ć co raz w iększe u praw nienia. G w arancje d o tyczące u w z g lę d n ia n ia p rzez ro d z ic ó w i in ne p o d ­ m ioty w zrastającej sam odzielności d zieck a o k re śla K o n sty tu cja R P i K o n w en ­ cja o P raw ach D ziecka.

K on sty tu cja w art. 72 ust. 3 stanow i, iż: „o rg an y w ład zy p u blicznej oraz osoby o d p o w ied zialn e za dziecko są o b o w iązan e do w y słu c h a n ia i w m iarę m ożliw ości u w zg lęd n ien ia zd ania d zie c k a ” , zaś art. 48 ust. 1 K onstytucji zo b o w iązu je ro dziców do u w zg lęd n ian ia w p ro c esie w y ch o w aw czy m stop nia dojrzało ści d ziecka. Jednakże zo b o w iązan ie ro d z ic ó w do u w z g lę d n ia n ie w oli dziecka, je g o opinii, nie m oże przero d zić się w u p rz y w ile jo w a n ie je g o osoby, z je d n o cz esn y m p o m niejszeniem zn a czen ia u p ra w n ień ro d z ic ó w . K on w en cja 0 P raw ach D zieck a stanow i: „P ań stw a-S tro n y za p e w n ia ją dzieck u , k tó re je st zdolne do k ształto w a n ia sw ych pog lądów , praw o do sw o b o d n eg o w y rażan ia we w szy stk ich spraw ach do ty czący ch dzieck a, p rz y jm u jąc je z n ależytą uw agą, sto so w n ie do w ieku oraz d o jrza ło śc i d z ie c k a ” (art. 12). N ie m ożna w ięc w każdej spraw ie b ezk ry ty czn ie p rz y jm o w a ć w szy stk ich po stu lató w dziecka, ale w skazane je st, aby trak to w ać je „z n ależ y tą u w a g ą ” w m iarę je g o zb liża n ia się do dojrzałości.

P rzed m io tem d alszeg o w ykładu je s t w y jaśn ien ie p o jęć p rz y słu g u jąc y ch dziecku w olno ści, z u w zględnieniem pro b lem u , w ja k ie j m ierz e ro d zice i inne podm ioty p o w inny respektow ać praw a d ziec k a w z a k resie „sw o b o d y m yśli, sum ien ia i w y z n an ia” .

II. ZAKRES PRZEDM IOTOW Y W OLNOŚCI M Y ŚLI SU M IENIA I W Y ZN AN IA

W olność w płaszczy źn ie praw nej je s t p o jm o w an a w asp e k cie n egatyw ny m 1 pozytyw nym . W olność w aspekcie n eg aty w n y m o z n a c z a b ra k p rzy m u su, na ja k i czło w iek m oże być narażony ze strony in n y ch p od m io tó w , a w szc ze­

gólności ze strony państw a. W olność w asp ek cie p o z y ty w n y m o zn a cza w o l­ ność w yboru. P rzed m io tem naszych za in te reso w a ń je s t w y jaśn ien ie w olności m yśli, su m ien ia i religii.

(4)

K o n w e n cja o p ra w ach d zieck a stanow i o zob o w iązan iu p ań stw a do resp ek ­ to w an ia „p raw a d zieck a do sw obody m yśli, su m ien ia i w y zn an ia” (art. 1). W o ln o ści te p rz y słu g u ją dzieck u ja k każdem u czło w iek o w i. D latego K on­ sty tu c ja R P g w a ran tu je każdem u „w olność su m ien ia i re lig ii” . R óżnice w te rm in o lo g ii, ja k ie w y stęp u ją w w ym ien io n y ch ak tach norm aty w n ych na o k re śle n ie p rz ed m io tu tych w olności, w y m ag ają w yjaśn ien ia. P rzedm iotu w o ln o ści nie m o żn a b o w iem odm ien n ie defin io w ać w za le żn o ści od tego, czy p rz y słu g u je d ziec k u czy osobie dorosłej. P ew n e zró żn ico w a n ie m oże dotyczyć ty lk o za k resu k o rz y sta n ia z w oln ości przez c z ło w ie k a do ro słeg o i przez d zieck o , z pow o d u je g o niedojrzało ści i braku sam o d zieln o ści.

1. W o ln o ść m y śli

W o ln o ść m yśli je s t d efin io w a n a ja k o w olno ść in telek tu aln a. W olność m y ślen ia, k tó re o d b y w a się w św iadom ości czło w iek a, je s t n iedo stęp na dla k o n tro li ze w n ętrz n ej. M o żna pow ied zie, że w tym za k resie czło w iek m a w o l­ no ść n ieo g ra n iczo n ą . Ze sw ob odą m yśli w iąże się w o ln ość w y rażania sw oich p o g ląd ó w i o p in ii. B yć m oże d lateg o u stro jo d aw c a po lski nie w ym ienił „w ol­ ności m y śli” w art. 53 K onstytucji. N a to m iast w art. 54, ust. 1 K onstytucji za g w ara n to w ał w olność w yrażan ia poglądów oraz p o zy sk iw a n ia i rozp ow ­ sz e c h n ia n ia in fo rm acji, czyli sw obodę re alizo w an ia w o lno ści m yśli przez w y ra żan ie sw o ich p rz em y śle ń w postaci opinii. C h od zi tu bow iem o to, aby cz ło w ie k m óg ł sw o b o d n ie kształtow ać w łasne po gląd y w każdej spraw ie, bez in g ere n cji ze stro n y innych osób bądź n arzu ca n ia m u o bcy ch opinii.

S w o b o d a w o ln o ści m yśli zakresow o o bejm u je ró w n ież treści religijne, czy­ li w o ln o ść p o zn a w an ia o d pow ied zi, ja k ie daje re lig ia n a p y tan ia dotyczące sensu ż y c ia lu d zk ieg o . W teorii p o jęcie w olności m y śli k rzy żuje się więc z w o ln o śc ią su m ie n ia i relig ii. N a to m iast w p ra k ty c e ko nstytucy jn ej pojęcia te są trak to w a n e o d d zieln ie, być m oże d lateg o , że w oln ość u zew nętrzn ian ia sw y ch p rz e k o n a ń w kw estii sum ienia i re lig ii zn aczn ie w cześniej uzyskała gw a ran cje ze stro n y pań stw aniżeli w o lność w y ra żan ia o p in ii w innych spra­ w ach, z w ła sz c z a w spraw ach p o lity c zn y ch 7.

Z ak res w o ln o ści m yśli d zieck a je s t w y znaczan y p rzez ro zw ijające się jeg o zd o ln o ści p o zn a w cz e. A by dziecko m ogło k o rz y sta ć z p rzy słu g u jącej mu w ol­ ności m y śli, k o n iecz n e je s t zap ew n ien ie m u re alizacji je g o m ożliw ości

(5)

poznaw czych i w ychow aw czych. P roces ed u k acy jn y d zie c k a m a na celu ro z ­ wój je g o oso bow ści w zgodzie z sytem em w arto ści, w k tó ry m d zieck o je s t w ychow yw ane. Z d obyw ając w iedzę o rz ecz y w isto śc i i d o św iad c zen ie ż y c io ­ we, dzieck o zw ięk sza zakres p rzy sługującej m u w o ln o ści m yśli.

Jednak z pow odu swej niedojrzało ści dzieck o n ie m oże re alizo w ać sam o ­ dzielnie p rz y słu g u jąc eg o mu praw a do w olności m yśli. K o n ieczn e je s t u d zie­ lanie m u p om ocy ze strony inn ych p od m iotów . O b o w ią zek ten sp oczyw a w pierw szej kolejn o ści na rodzicach lub o p iek u n ach . R o d zice po w in n i zap ew ­ nić dziecku odp o w ied n ie „u k ieru n k o w an ie” , cz y li w sp o só b zgo d n y z ro z w ija ­ jący m i się je g o zdolnościam i m ają służyć m u p o m o cą w k o rz y sta n iu z n a le ż ­ nych m u praw (art. 14, ust. 2 K onw encji o P raw ach D zieck a).

Z praw em do w olności m yśli w iąże się praw o do nau ki. U m y sł kształtu je się bow iem w procesie zd obyw ania w iedzy. D lateg o o b o w iąz k ie m p ań stw a je st zap ew n ien ie d ziecku m o żliw ości k ształc en ia się, i to nie tylko w szk o ­ łach publiczn y ch , ale rów n ież w in nych p lacó w k ach o św iato w y c h . R ealizację tego praw a zap ew n ia art. 70 K onstytucji R P, w k tó ry m u stro jo d aw c a nie ty l­ ko zap ew n ia każdem u praw o i o b ow iązek do nauki do 18 ro k u życia, ale też zapew nia rodzicom sw obodę w yboru szkoły d la sw ego dzieck a, aby było k ształco n e zgod nie z reprezentow any m i p rzez nich św iato p o g ląd e m , p rz ek o ­ naniam i re lig ijn y m i i m oralnym i, w duchu k tó ry ch m ają być w y ch ow yw ane ich dzieci (art. 70, ust. 3).

Z praw em do w olności m yśli n iero z łącz n ie zw ią zan e je s t tak że praw o do w yrażania sw oich poglądów , sw oich opinii. W o ln o ść w y ra żan ia opinii, w p rz eciw ień stw ie do w olności m yśli, je s t i m usi być o rg a n ic zan a . D ecyduje o tym po czu cie odpo w ied zialn o ść za sw oje w y p o w ied zi b ąd ź chęć nienaraża- nia się na u jem n ą reak cję otoczenia. Jed n ak że p o cz u cie o d p o w ied zialn o ści przez dziecko za sw oje w ypow iedzi nie m oże być je d y n y m w y zn aczn ik iem granic p rzy słu g u jącej m u w olności. D lateg o in n e p o d m io ty , a zw łaszcza rodzice, szk o ła i K ościół, m ają o b o w iązek w y ty cz ać m u p ew ne g ranice w w yrażan iu sw oich poglądów i u czyć je o k o n iecz n o ści ich p rzestrzeg an ia.

2. W olność sum ienia

W olność su m ien ia je s t to w olność d o k o n y w an ia w y bo ró w m o raln y ch o p a r­ tych na poznanych i akceptow anych w arto ściach . W szc zeg ó ln o ści je s t to w olność osoby od n ieupraw nionej in g eren cji w sferę św iad o m o ści i zach ow ań osoby ludzkiej - zarów no osoby doro słej, ja k i dzieck a, p o d leg ają cy ch jej

(6)

m oraln ej o cen ie, a także w oln ość o d rzu can ia treści i sytuacji uznaw anych za n ag a n n e z m o raln e g o p unktu w id ze n ia8

W za k resie su m ien ia czło w iek działa pod w pływ em n akazu w ew nętrzego; je s t on je d n o c z e śn ie p raw o d aw cą i sędzią sw ojeg o postępow ania. W olność su m ien ia p rz y słu g u je dzieck u tak sam o ja k doro słem u człow iekow i. K onsty­ tu c ja R P g w a ran tu je w olność sum ienia każdem u cz ło w ie k o w i, ale nie określa p rz ejaw ó w je j p rz estrze g an ia. Jest to bo w iem w olno ść w ew nętrzna, której treść p o z o sta je p o za zasięg iem w ładzy państw ow ej, d o pó ki nie zostanie u ze w n ę trz n io n a w je g o zachow aniu.

W o ln o ść su m ien ia je s t n iero z łącz n ie zw ią zan a z w o ln o ścią relig ii, która z o stan ie o m ó w io n a w następnej ko lejno ści. W olność relig ii z istoty swej p o le g a b o w iem na podejm o w an iu p rzez cz ło w ie k a dob ro w olny ch aktów we- w n ę trzy ch , d o ty czą cy ch je g o w ięzi ze św iatem w artości duchow ych, sak ral­ nych, tran sc ed en tn y ch , u znany ch przez cz ło w ie k a za praw dziw e. W olność su m ien ia o b ejm u je tak że sw obodę p rz y jm o w an ia p rzez czło w iek a w artości i re g u ł m o raln y ch , filo zo fic zn y ch czy p o lity czn y ch , które uzn aje za słuszne. W o ln o ść su m ien ia ob ejm u je także m ożliw ość p rz y ję cia św iato po gląd u areli- g ijn e g o 9.

K o n sty tu c ja R P za p ew n ia każdem u w oln ość su m ienia. W olność ta polega n a sw o b o d n y m w y b o rze poglądów , na p o znaw aniu praw dy i podejm ow aniu d ec y zji zg o d n ie z w ew nętrzym n akazem . W o ln o ść ta nie m oże podlegać ja k im k o lw ie k o g ra n ic zen io m . Z g od nie z m ięd zy n aro d o w y m i u staleniam i p ra­

w o do w o ln o ści su m ien ia je s t nien aru szaln e, tzn. że nie m oże podlegać ani u ch y len iu , ani za w ieszen iu w żadnej sy tuacji i p o w inn o być szanow ane i p rz e strz e g a n e w k ażdych w a ru n k a c h 10.

R e a liz a c ja p ra w a do w olności su m ien ia p o leg a na po dejm ow an iu dobro­ w o ln y ch ak tów w ew n ętrzy ch , które nie m ogą być n arzu can e z zew nątrz. P raw o do w o ln o ści su m ien ia p rzy słu g u je rów n ież dzieck u. N ikt nie m oże z m u sić d zie c k a do d o k o n y w a n ia w yborów m oraln ych sprzeczn y ch z jeg o po ­ cz u ciem słu szn o ści czy sp raw iedliw ości. Jed n ak ogrom m y w pływ na dok o­ n y w a n e p rzez d zieck o w ybory m o ralne m ają ro dzice. W p ierw szym okresie

' ^ . S o k o ł o w s k i , W olność m yśli, sum ienia i w yznania dziecka, w: Konwencja

o P raw ach D ziecka. A n a liza i w ykładnia, s. 262.

5 L. G a r 1 i c k i, P olskie praw o konstytucyjne. Zarys w ykładu, W arszaw a 1998,

s. 108.

!0 A. Ł o p a t k a , Praw o do w olności m yśli, sum ienia i relig ii, W arszaw a 1996,

(7)

życia oni k ształtu ją je g o p rzek o n an ia m oralne, w p a ja ją m u zasad y słuszn ości, reguły zach ow an ia, uczą go doko nyw ać w łaściw y ch w y b o ró w życiow ych . Od ich pracy w y chow aw czej w dużej m ierze zależy fo rm a c ja d u ch o w a dziecka.

Z akres praw a d ziec k a do w olności su m ien ia je s t u za le żn io n y od poziom u jeg o ro zw oju, o siągniętej d ojrzałości, od zasad i praw d , w d uch u k tó rych je st w ychow yw ane. D ziecko w m iarę d o ra sta n ia co raz b ard ziej sam o d zieln ie kształtu je sw oją osobow ość i na p o d staw ie zdoby tej w iedzy staje się zdolne do p o d ejm o w an ia sam odzielnych decyzji. T ak w ięc p raw o do w olno ści su m ie­ nia d ziecka p o leg a m a m ożliw ości p rz y jm o w an ia treści zg o d n y c h z w y k szta ł­ conym w p ro cesie w ychow aw czym św iato p o g ląd e m o raz o d rz u c a n ia takich sytuacji, które sam o dziecko uznaje za m o raln ie nagann e.

W olność sum ienia, ja k o praw o w ew nętrzne, nie m oże p o d leg ać o g ra n ic z e ­ niom z zew n ątrz je d y n ie z uw agi na to, że w o ln ość su m ien ia ob ejm u je sw o ­ bodę p o stęp o w a n ia zgodnie z w łasnym sum ieniem . P rze d m io to w y zakres tego u ze w n ętrz n ia n ia n ależy pojm ow ać an a lo g ic zn ie ja k zak res w o ln o ści religii, o k reślony w art. 53, ust. 2 K onstytucji R P. P raw o to m oże p o d leg ać orga- niczenio m tylko w zakresie u ze w n ętrz n ia n ia w łasn y ch przek o n ań .

3. W olność religii

K o n sty tu cja R P g w arantuje każdem u w olność re lig ii (art. 53, ust. 1). N ato m iast K onw encja Praw D ziecka gw aran tu je „w o ln o ść w y z n a n ia ” . Ja k k o l­ w iek kom en tato rzy d o p atru ją się w tych term in ac h od m ien n ej treści, to je d n a k w istocie rzeczy są to p o jęcia zb ieżn e co do treści. N a g ru n cie praw a p olskiego należy przyjąć, że term iny te są ró w n o z n acz n e, ch o c ia ż p ie rw sz e ń ­ stw o m a term in w pisany do K onstytucji. W o ln o ść re lig ii o b ejm u je w olność p o szu k iw an ia i w yboru religii bądź p rz y ję c ia p o g ląd u arelig ijn eg o , ja k rów nież w o lno ść w yboru jed n eg o spośród w ielu w y zn ań re lig ijn y ch .

U stro jo d aw ca polski defin iu je j ą n astępująco: „W o ln o ść re lig ijn a obejm uje w olność w y zn aw an ia lub przy jm o w an ia re lig ii w ed łu g w łasn eg o w yb oru oraz u ze w n ętrz n ia n ia ind y w id u aln ie lub z innym i, p u b liczn ie lub p ry w atn ie, sw ojej religii przez u p raw ian ie kultu, m odlitw ę, u cz estn icze n ie w ob rzęd ach , p rak ­ ty kow anie i nau czanie. W olność re lig ii ob ejm u je tak że p o siad an ie św iątyń i innych m iejsc kultu w zależności od po trzeb lu d zi w ierząc y ch oraz praw o osób do k o rz y sta n ia z pom ocy re lig ijn ej, tam g d zie się zn a jd u ją ” (art. 53, ust. 2).

W olność re lig ii p o leg a zatem przede w szy stk im na sw obo dn ym u ze w n ętrz­ nianiu sw oich p rzek onań religijny ch. U stro jo d aw ca d e fin iu je j ą ja k o „w olność

(8)

w y z n a w a n ia lub p rz y jm o w a n ia re lig ii w edług w łasn ego w yboru oraz u ze­ w n ę trz n ia n ia in d y w id u aln ie lub z innym i, p ry w a tn ie lub p u b liczn ie” . Po­ niew aż k aż d a w olność z natu ry swej p o leg a na w o ln ości w yboru, należy są­ dzić, iż p o w y ż sz a g w a ran cja k o n sty tu cy jn a im p licite ob ejm u je tak że w olność n ie p rz y jm o w a n ia praw dy religijnej i n ieu ze w n ętrz n ian ia jej w życiu p ry­ w atnym i p u b liczn y m . U stro jd o w ca d efin iu je w oln ość re lig ii najpierw w as­ p ek c ie p o zy ty w n y m , czyli ja k o sw obodę u ze w n ętrz n ia n ia sw ych przekonań re lig ijn y c h , zg o d n ie z w łasnym sum ieniem , a n astęp n ie w sk azu je także na jej asp e k t n eg a ty w n y , czyli na w o lność od p rzy m usu w za k resie uzew n ętrzniania lub n ie u z e w n ę trn ia n ia sw ych p rzek onań re lig ijn y ch (art. 53, ust. 6) oraz p raw o do n ie u ja w n ia n ia sw ego św iatopoglądu, p rzek o n ań relig ijnych lub w y z n an ia (art. 53, ust. 7).

U stro jo d a w c a p olski w y m ien ia sposoby u ze w n ętrz n ia n ia p rzekonań relig ij­ n y ch p o p rz ez u p ra w ien ie kultu, m odlitw ę, u czestn icze n ie w o brzędach, prak­ ty k o w an ie i n au c zan ie, w y znaw anie ich p rzez c z ło w ie k a tam , gdzie się znaj­ d u je (art. 53, ust. 2). W y liczen ie to je s t p raw ie id en ty cz n e z tym , ja k ie jest w art. 18 P ow szech n ej D eklaracji P raw C zło w iek a z 10 g ru d n ia 1948 r. Jak ­ k o lw iek nie je s t ono pop rzed zo n e w yrazem „w szc zeg ó ln o ści” lub „zw łasz­ c z a ” , to je d n a k z natury rzeczy w ynika, że nie je s t to katalo g zam knięty.

P raw o do w o ln o ści re lig ijn ej, ja k każde p raw o osoby lud zkiej, m a swe źró d ło w p rzy ro d zo n ej g o dności ludzkiej, dlateg o p rz y słu g u je w szystkim , nie w y k lu cz ając d zieci. P raw o do w olności relig ijn ej je s t w ięc praw em dziecka. Z g o d n ie z art. 53, ust. 2 należy zatem stw ierd zić, że d zieck o m a praw o do u ze w n ę trz n ia n ia sw ej re lig ii nie tylko we w sp ó ln o cie ro d zin n ej, ale rów nież „tam , g d zie się zn a jd u je ” , a w szczególności w szkole. D latego K onstytucja R P stan o w i, iż re lig ia K ościo ła lub inneg o zw iązk u w yzn an io w eg o o uregu lo­ w anej sy tu acji praw nej m oże być p rzed m iotem n au c zan ia w szkole (art. 53, ust. 3). G w a ra n c ja ta ob ejm u je w szy stk ie szkoły, zarów no pryw atne, jak i p u b liczn e.

P rzy w ró co n y w P o lsce - w krótce po od rzu cen iu reżim u kom unistycznego - sy stem n au c zan ia religii w szk ole m a ch a ra k te r fak ultaty w ny, czyli re sp e k tu ją c y w o ln o ść su m ien ia i religii w m aksym alny m stopniu. D okładniej sy stem ten zo stał uregu lo w an y w K o n k o rd acie z 1993 r. (art. 12), ustaw ie z d n ia 7 w rz eśn ia 1991 r. o system ie o św iaty i ro z p o rzą d zen iac h M inistra E d u k acji N a ro d o d w e j11. A rt. 12 tej ustaw y stanow i: „U znając praw o rodzi­

l! R o zp o rząd zn ie M in istra E dukacji N arodow ej z dnia 14 k w ietnia 1992 r. w sprawie w arunków i sposobu organizow ania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach;

(9)

ców do w y ch o w an ia dzieci, szkoły p u b liczn e p o d staw o w e o rg a n iz u ją naukę religii na życzenie rodziców , szkoły p u b liczn e p o n ad p o d staw o w e o rg an izu ją naukę re lig ii na życzenie rodziców , bądź u cznió w ; po o siąg n ięc iu pełno- letności o pob ieran iu nauki relig ii d ecy d u ją u c z n io w ie ” . U staw o d aw ca nakazuje zatem resp ek to w an ie praw a p o d m io to w eg o ro d z ic ó w do w y ch o w an ia dzieci zg o d n ie ze sw ym i p rzekon aniam i, a je d n o c z e śn ie , gdy ch od zi o szkoły p onadp odstaw ow e - n akazuje szkołom re sp ek to w ać p raw o uczn ió w , a ro d z i­ com „ż y cze n ia” sw oich dzieci.

D ziecko m a praw o do w olności re lig ii, ale w re alizac ji sw ego praw a w spraw ach w y ch o w an ia i n au czan ia re lig ijn eg o n ie je s t n ieza leżn e od ro ­ dziców . Istn ieje w ięc m ożliw ość k o n flik tu m ięd zy „ ż y cze n ie m ” d zieck a i praw em rodziców , pod których op iek ą p o zo staje. W zw iązku z tym p o ­ w staje p o trze b a u stalen ia reguły, k tó ra by w sk az ała sp o sób za p o b ieg an ia pow staniu tak ieg o ko nflik tu bądź ro z strzy g an ia k o n flik tu m ięd zy rodzicam i i dzieckiem w zak resie w ychow ania re lig ijn eg o w w y p ad k u , g dyby on za­ istniał. C zy u stro jo d w ca polski o k re śla tak ą reg u łę?

W celu u stalen ia odpow iedzi na pow y ższe p y tan ie trz e b a zw ró cić uw agę n ajpierw na brzm ienie przepisów . A rt. 53 ust. 3 K o n sty tu cji za p ew n ia rodzicom praw o do w ychow ania oraz do n au c zan ia m o raln eg o i relig ijn eg o zgodnie ze sw ym i p rzekonaniam i, a je d n o c z e ś n ie z o b o w ią zu je ich, „aby u w zględniali stopień dojrzało ści dziecka, w olno ść je g o su m ien ia i w yznania oraz je g o p rz ek o n an ia” . K om entatorzy u w ażają, że p o w y ższe sfo rm u ło w an ie nie je s t dość precyzyjne. S ądzę, że w celu u sta le n ia w łaśc iw eg o zn aczen ia reguły p o stęp o w an ia w tej spraw ie n ależy za sto so w ać w y k ład n ię system a- tyczą. R eg ułę o k reślo n ą w art. 53, ust. 3 n ależy w ięc in terp re to w ać łącznie z art. 14, ust. 2 K onw encji o P raw ach D zieck a, k tóry stan o w i, że państw o będzie „respektow ać p raw a i obow iązki ro d zicó w [...] do u k ieru n k o w an ia d ziecka w k o rzy stan iu z je g o praw a do w olności re lig ii w sp osó b zgodny z rozw ijającym i się zdolnościam i d ziec k a” . N ależy zatem p rz y ją ć, że u p raw ­ nienie rod ziców , k tóre je s t zarazem ich o b o w iązk iem , d o ty czy „u k ieru n k o ­ w ania d zieck a w celu n ależytego k o rz y sta n ia p rzez nie ze sw oich praw w z a ­ kresie w o lności re lig ii” .

K om entatorzy uw ażają, że in terp re tacja art. 48 ust. 1 K o nsty tu cji je s t trudna z uw agi n a po słu żen ie się p rzez u staw o d aw cę p o jęcia m i ogólnym i i nieostrym i. K rytycy tego sfo rm u ło w an ia p o d k re śla ją , że tru d n o byłoby

(10)

o cz ek iw ać od k ilk u le tn ie g o d zieck a zd olności do w y ra żan ia sw oich przekonań re lig ijn y c h , zaś k ry teriu m „sto pnia d o jrz a ło śc i” , jak im u stro jo d aw c a nakazuje ro d z ic o m p o słu ży ć się w tym celu, je s t b ard zo n iep recy zy jn e. Z d arza się b ow iem , że dzieci b ędące w tym sam ym w ieku ró ż n ią się stopniem d ojrza­ ło ści in telek tu aln ej i m oralnej. D zieci w w ieku 15-16 lat są zdolne do w y ra ż a n ia sw o ich o pinii i sądów , ale czy to zn aczy , że n ależy odm ów ić ro d z ic o m p ra w a do p o d ejm o w an ia decy zji zw iązanej z ich w ychow aniem ? S tałoby to w sp rz ecz n o śc i z p o szanow aniem w ładzy ro d zicielsk iej. Przecież art. 95 § 2 k o d ek su ro d zin n eg o i opiek u ń czeg o zo b o w ią zu je dziecko p ozo­ stając e pod w ład z ą ro d z ic ielsk ą do p o słu szeń stw a w obec ro d z ic ó w 12. W ed­ ług in n y ch k o m en tato ró w art. 48 ust. 1 K o n sty tu cji je s t sprzeczn y z K on­ w e n cją P raw D ziecka, a zw łaszcza z k lauzu lą, ja k a zo stała d ołączona do K o n w en cji p rz ez P olskę, gdyż zm ierza do o g ra n ic zen ia w ładzy rodzicielskiej i o sła b ie n ia d o ty ch czaso w eg o m odelu rodzin y , w którym rod zice pełnią fu n k c je w y c h o w a w c z e 13.

Jed n a k że w y d aje się, że in terp re tacje te są zby t dalek o idące, dlatego że w ym óg u w z g lę d n ie n ia dojrzało ści d zieck a oraz je g o p rzek o n ań koresponduje z w y m o g iem p o sza n o w aia godności dziecka. W sz y stk ie praw a i w olności cz ło w ie k a są za k o rze n io n e w godności ludzkiej. Z tego zaś zało żen ia w ynika p raw o k aż d eg o czło w iek a, także dziecka, do tego, aby być w ysłuchanym w każej spraw ie. A tym sam ym istn ieje praw o d ziec k a do tego, aby zostało w y sły ch a n e p rz ez ro d zicó w w spraw ie je g o p rz ek o n ań relig ijn y ch . Bez po­ sza n o w a n ia teg o p raw a do w y słu ch an ia dziecko by łoby trak to w an e przez ro d z ic ó w ty lk o ja k o przedm iot, a nie podm iot. N aw et słu szn a i ko rzystna dla d zie c k a d ec y z ja ro d zicó w , je śli zostanie p o d jęta b ez je g o u działu, będzie p o m n iejszen iem je g o osobow ej godno ści i w a rto ś c i11. K lauzuli ko nstytu­ cy jn ej, aby ro d z ic e uw zg lęd n iali p rz ek o n an ia dzieci, nie należy jedn ak in te rp re to w a ć w tym sensie, iż dzieci w spraw ach w y ch o w an ia religijnego m ają sam e d ecy d o w ać o sobie. P o d jęcia d ecyzji w tak d oniosłej spraw ie nie m o żn a p rz erz u cać z ro dziców na d zieci, gdyż o statec zn ie ro dzice ponoszą o d p o w ie d z ia ln o ść za dzieci aż do o siąg n ięc ia p rzez nich p e łn o le tn o śc i15.

12 H. B z d a k, Praw o dziecka do życia i godnego w ychow ania - uwarunkow ania praw ne, relig ijn e i społeczne. Szczecin 2000, s. 110-112.

1J A. G r z e ś k o w i a k , A ksjologia p ro jektu K onstytucji RP, w: Ocena projektu

K o n stytu cji R zeczyp o sp o litej Polskiej, red. J. K rukow ski, Lublin 1996, s. 22.

W. O s i a t y ń s k i, Twoja K onstytucja, W arszaw a 1997, s. 137.

15 T. S ni y c z y ń s k i, R odzina i praw o rodzinne W św ietle now ej K onstytucji, PiP

(11)

C hodzi tu w łaściw ie o to, aby rodzice nie p o d ejm o w ali d ec y zji o w ychow aniu dzieci bez w y słu ch an ia ich zdania. N ależy zatem p rzy jąć, iż w razie k on fliktu m iędzy w olą ro dziców a życzeniem dziecka, np. w sp ra w ie u cz estn ictw a d ziecka w n auczaniu relig ii w szkole, p o d jęcie ro z strzy g ając ej decyzji należy do rodzicó w , ale przed jej p odjęciem w tak d elik atn ej sp raw ie ro d zice po ­ w inni po djąć z dzieckiem dialog w celu w y ja śn ie n ia mu sw oich racji, u w zględ niając przy tym stopień je g o rozw o ju in telek tu aln eg o .

U staw a z dnia 7 w rześnia 1991 r. o system ie o św iaty w tej spraw ie sta n o ­ wi: „U znając praw o rodziców do w y ch o w an ia dzieci, szkoły p u b liczn e p o n ad ­ p odstaw ow e o rg a n iz u ją naukę religii na ży czen ie b ąd ź ro d z ic ó w , b ądź u cz­ niów ; po o siągnięciu pełnoletn o ści o p o b ieran iu n au ki religii d ecyd ują u cz n io w ie” . P rzyjęty w P olsce m odel n au czn ia re lig ii w szk o le publicznej resp ek tu je zatem zarów no p raw a podm iotow e ro d zicó w , ja k i sw o bo dę decyzji starszych dzieci, uczęszczający ch do szkół p o n ad p o d staw o w y ch .

III. OGRANICZENIA W OLNOŚCI RELIG IJNEJ D ZIECKA

P raw o do w olności religijnej - ja k k ażde p raw o w o ln o ścio w e - nie je st praw em ab solu tnym . M oże w ięc po dlegać o g ra n ic zen io m w sferze u ze w n ętrz­ niania go w obec innych. Jest rzeczą o czyw istą, że sfe ra w o ln o ści w ew nętrznej dziecka, po leg ająca na przyjm ow aniu i p o siad an iu p rz ek o n ań relig ijn y ch , w żaden sposób nie m oże być ograniczana. R ealizo w an a je s t b o w iem w sfe ­ rze duchow ej człow ieka. N atom iast o g ran iczen io m m o że p o d leg ać u ze w n ętrz­ nianie p rzekonań relig ijn y ch , g łów nie ze w zględu n a k o n iecz n o ść p o sza n o ­ w ania praw i w olności innych osób. K ryteria tak ieg o o g ra n ic z a n ia są o k re ś­ lone p rzez praw o. K ryteria te o k reśla zaró w no K o n sty tu cja R P, ja k i K o n­ w encja o P raw ach D ziecka.

K on sty tu cja stanow i, iż ogran iczan ie w olności relig ii m oże być tylko na drodze u staw ow ej i z n astępujących pow odów : o ch ro n a b e z p ie cze ń stw a p ań ­ stw a, po rząd k u p ublicznego, zdrow ia, m oralności lub w o ln o ści i praw innych osób (art. 53, ust. 5). W yliczenie to m a ch a ra k te r tak saty w n y .

P odob nie K onw encja o P raw ach D zieck a stan ow i, iż sw o b o d a w y rażania w yznaw anej relig ii lub przekonań m oże p o d leg ać ty lk o tak im o graniczeniom , które są przew id zian e ustaw ą i są k o n ieczn e do och ro n y b ez p ie cze ń stw a narodow ego i p o rządku publicznego, zd ro w ia lub m o raln o ści sp ołecznej bądź p odstaw ow ych praw i w olności innych osób (ar. 14, ust. 3). Jed n ak trudno je st oprzeć się zd ziw ieniu, w jak i sposób k o rz y sta n ie z w o ln o ści relig ii przez

(12)

d ziec k o m oże zagrażać „bezp ieczeń stw u p ań stw a” lub „bezpieczeństw u n a ro ­ d o w e m u ” . N iew ątp liw ie , w skazana tu p rz y czy n a o g ra n ic zan ia wolności relig ii ze w z g lęd u n a „b ezp ieczeń stw o n aro d o w e” je s t re lik tem totalitaryzm u, staw ia b o w iem in teres p ań stw a ponad dobrem człow iek a. T ru d n o je s t przypuszczać, aby k o rz y sta n ie z p raw a do w o lności relig ii, w szc zeg ó ln o ści przez dzieci, m o g ło sp o w o d o w ać n aru szen ie b ez p ie cze ń stw a państw a. M o żna m ówić najw y­ żej o za g ro że n iu dla b ez p ie cze ń stw a p u b liczn eg o , ja k ie m oże wynikać z n ad u ż y w an ia re lig ii do działań sp rzeczny ch z zasadam i m oralności ogólno­ lu d zk iej, np. z n aw o ły w an ia p rzez terro ry stó w m u zu łm ań sk ich sw ych wy­ zn aw có w do w alki z ludźm i o innych p rzek o n an iach relig ijn y ch .

K o m itet P raw D z ie ck a stoi na stanow isku, że o g ran iczan ie d ziecka w ko­ rz y sta n iu z w o ln o ści re lig ii lub p rzekonań m oże być sto so w an e tylko w stop­ niu m in im aln y m (zw łaszc za w in sty tu c ja ch o p iek u ń czy ch i w ychow aw ­ c z y c h )16.

IV, OCH RON A PRAW NA W OLNOŚCI SUM IENIA I W YZNANIA DZIECKA

P raw o d zie c k a do w olności sum ienia i re lig ii je s t praw em podm iotw ym i ja k o tak ie p o d leg a o ch ro n ie praw nej.

K o n sty tu cja R P trak tu je praw o do w olności su m ien ia i relig ii jak o prawo o so b iste cz ło w ie k a i o b yw atela. Z g odnie z art. 23 k.c. w olność sum ienia n ależy do d ó b r o so b isty ch człow ieka. D latego p o zo staje pod ochron ą praw a cy w iln eg o . D o d ó b r oso b isty ch czło w iek a n ależ ą także inne d o b ra chronione p rzez p rz ep isy k o n sty tu cy jn e d o ty czące p raw a i w olno ści człow ieka. Nie u leg a w ą tp liw o ści, że do d óbr o sobistych, p o d leg ają cy ch ochron ie cyw ilnej, op ró cz w y m ien io n y ch w art. 23 k.c. należy zaliczy ć tak że w olność myśli i w o ln o ść re lig ii.

P o d m io to w e praw o do ochron y praw nej p rz y słu g u je d zieck u ja k każdej o so b ie fizy c zn ej. Jeg o re alizac ja je s t d o sto so w an a do sp ecyfik i dzieck a jako o soby n iep ełn o letn iej. D ziecko w w ykonyw aniu sw oich praw nie je s t p odm io­ tem ca łk o w ic ie sam odzielnym . P odlega ono w ładzy ro d zicielsk iej. D latego w p ierw szej k o lejn o ści ro d z ic e m ają praw o i o b o w iązek troszczyć się o dobro d zieck a. R o d zice i o p iek u n o w ie ustaw ow i d zieck a m ają praw o i obow iązek tro szc zy ć się tak że o je g o p raw a do w olności su m ien ia i relig ii, aby nie

(13)

zostały one naruszone. G dyby zaś zo stały p rz ez k o g o k o lw ie k n aruszone, rodzice są upraw nieni do ich ochrony. Z uw agi na to, że d zieck o nie m a zdolności do w n iesien ia skargi sądow ej w o b ro n ie sw o ich praw , o b o w iązek i zarazem praw o do w ystąp ien ia ze sk argą w im ien iu d zie c k a m ają ro dzice lub op iek u n o w ie praw ni (w razie braku ro d zicó w lu b ich u b ez w łasn o w o l­ nienia).

Z akaz n aru szn ia dó b r osobistych d ziec k a o b ejm u je tak że ro dziców . R o ­ dzice są zo b o w iązan i troszczyć się o dobro d zieck a, ale g dyby b ezp o d staw n ie naruszyli dobro dziecka, po n o szą za to o d p o w ied z ia ln o ść praw n ą. W ów czas każdy m a obow iązek , a naw et u praw n ienie, w y stąp ić w o b ro n ie praw dziecka przed przem o cą, w tym także jeg o w olności re lig ii, do o rg an ó w w ładzy p u b ­ licznej (zg odnie z art. 72 ust. 1 zd. 2). Jed n o c ześn ie trze b a p am iętać, że dobro d ziecka w ym aga, aby och ro n a je g o praw - tak że w o ln o ści m yśli su ­ m ienia i religii - nie była doko n y w an an a bez u z a sad n io n eg o n aru szan ia innych dóbr, np. naruszanie praw a d zieck a do tego, aby b yło w ych ow y w an e przez rodziców .

Praw o d zieck a do w olności su m ien ia i w y zn an ia p o d leg a tak że o chro n ie karnej. W edług kodeksu karnego z 1997 r. do p rzestęp stw p rz eciw k o w o ln o ­ ści sum ienia i relig ii należy: d y sk ry m in acja re lig ijn a (art. 194), złośliw e przeszk ad zan ie w w ykonyw aniu praktyk relig ijn ch (art. 195), o b ra za uczuć religijnych (art. 196). Ze skargą w ob ro n ie d o b ra d ziack a, g dyby n aru szen ie je g o w o ln ości m iało znam iona p rzestęp stw a, m oże w y stąp ić prok u rato r.

O pró cz w ym ienionych podm io tów u stro jo d aw c a po lski do w y stęp o w an ia w o bronie praw obyw atelsk ich u stan o n ił R zec zn ik a P raw O b y w atelsk ich , a w o bronie praw d zieck a - R zecznika P raw D zieck a. O rg an ten zo stał u sta­ now iony w tym celu, aby zagw arantow ać n a le ż y tą o ch ro n ę p raw d z ie c k a 17. R zecznik stoi na straży praw d zieck a o k re ślo n y c h w K o n sty tu cji R P, K on­ w encji P raw D ziecka i innych przep isach p raw n y ch , ale je d n o c z e śn ie w inien u w zględnić p raw a i obow iązki rodziców . K ażde d zick o m oże b ezp o śred n io zw rócić się do niego z pro śb ą o pom oc.

17 U staw a z dnia 31 stycznia 2000 r. o R zeczniku Praw D ziecka; D z.U . 2000, nr 6, poz. 69.

(14)

T H E PR O TEC TIO N O F TH E FREED OM O F TH O U G H T, C O N SC IEN C E A ND R ELIG IO N TO CHILD REN

S u m m a r y

T he paper deals w ith the current problem s o f the protection o f child ren ’s rights in the Polish legal order, and based on the resolutions o f the Polish C onstitution o f 1997, the C onvention o f C h ild ren ’s Rights o f 1989, and the law o f the system o f education o f 1991. The o b ject o f our analysis encom passes the follow ing: I. the conception o f child as the subject of the freedom o f thought, conscience and religion. II. The object o f ch ild ’s entitlem ent in exercising freedom : 1) the freedom o f thought, 2) the freedom o f conscience, 3) the freedom o f religion; III. lim itations as regards the exercise o f the freedom o f religion; IV. the legal protection o f the freedom o f conscience and the religion o f child.

Translated by Jan Kłos

S łow a klu czow e: praw a dziecka, w olność myśli, w olność sum ienia, w olność religii,

ograniczanie w olności religii.

K ey w ords: ch ild ren ’s rights, freedom o f thought, freedom o f conscience, freedom o f region,

Cytaty

Powiązane dokumenty

Następnie podkreślono, że sumienie jest ważnym motywem w realizacji dobra moralnego, ale już niekoniecznie możliwe jest budowanie społeczne- go ładu moralnego w odwołaniu

W zasadzie wydaje się nawet, że dla rodziców Adama tak czystość krwi, jak i życie pozostają na tym samym poziomie hierarchii wartości, nadrzędnym zaś celem

“The Christian faithful have the right to worship God according to the prescripts of their own rite approved by the legitimate pastors of the Church and to follow their own form

Obecni: ks. Szymbor, Rektor Misji Polskiej we Francji; ks. pOockiej; wys´wieXcony 30 maja 1918; studiowaO polonistykeX w KUL i na Uniwersytecie w Poznaniu; 1920 wyjechaO do Francji;

Nie w ydaje się ona zbyt w ysoka, gdyż obok im igracji oficjalnej, notow anej przez władze belgijskie, istn iała także polska im igracja nielegalna, zwłaszcza z

W żadnym wypadku relacja ta nie może być odwrócona (również w przypadku ochrony wolności, praw i reputacji innych osób), czyli nie- dopuszczalne jest traktowanie jakiegokolwiek

W żadnym wypadku relacja ta nie może być odwrócona (również w przypadku ochrony wolności, praw i reputacji innych osób), czyli nie- dopuszczalne jest traktowanie jakiegokolwiek

W żadnym wypadku relacja ta nie może być odwrócona (również w przypadku ochrony wolności, praw i reputacji innych osób), czyli nie- dopuszczalne jest traktowanie jakiegokolwiek