• Nie Znaleziono Wyników

Początki działalności rad narodowych w Sieradzkiem. Z problemów narodzin władzy ludowej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Początki działalności rad narodowych w Sieradzkiem. Z problemów narodzin władzy ludowej"

Copied!
34
0
0

Pełen tekst

(1)

A C T A U N I V E R S I T A T I S L O D Z I E N S I S

FOLIA H ISTORIC A 34, 1989

J ó z e f S m iało w sk i

POCZĄTKI DZIAŁALNOŚCI RAD NA RO D O W Y CH W SIERADZKIEM Z pro b lem ó w n a ro d z in w ła d z y lu d o w ej

M yśl z a w a rta w zw ro cie „w alk a o w ładzę lu d o w ą" je s t p r o ­ sta, zrozum iała, p rzy jm o w an a p o w szech nie ja k o w y siłki lew icy k o n ­ sp ira c y jn e j z la t o k u p a c ji i zm agania z siłam i zachow aw czy m i po

w y zw o len iu. Je śli je d n a k z w ro t te n w po to czn y m ro zu m ien iu n ie w y m a ­ g a d alszy ch uściśleń , to w ym óg bad aw czy ta k i w a ru n e k sta w ia . D ąże­ n ie do u śc iślen ia p o ję c ia u św ia d am ia nam , ż e w a lk a o w ład zę lu d o w ą m iała w ie le asp ek tó w , p rz e ja w ia ją c y c h się w ró żn y c h d z ie d z in a c h ż y ­ cia p a ń stw o w e g o (o rg an izacja a d m in istra c ji p a ń stw o w e j, w o jska, służb b ezpieczeństw a, p rz e ję c ie i zab ezpieczen ie m ienia państw ow ego, o b ro ­ na su w e ren n e j pozycji państw a), społecznego (odbudow a w ładz sam o­ rząd ow y ch, d e m o k ra ty c z n y c h p a rtii i o rg an iz ac ji społecznych) i g o sp o ­ d arc z e g o (p rzep ro w ad zen ie p o d sta w o w y c h refo rm g o sp o d a rc z y c h i sp o ­ łecznych, z a g o sp o d a ro w a n ie m ienia opuszczonego, o g ro m n y pro blem re p a tria c ji). T e n r e je s tr sp raw , raczej s y g n a ln y niż w y c z e rp u ją c y , m o­ żna zn aczn ie po szerzy ć. T u m a on ty lk o z a sy g n a liz o w a ć w ielo ść o b ­ szaró w badaw czych, k o n ie c z n y c h jesz c ze do s p e n e tro w a n ia . P rzedm io ­ tem teg o a rty k u łu są p ro b lem y zw iązan e ze sp o n tan iczn y m p o w s ta w a ­ niem , b e z p o śre d n io po w y zw o len iu , p ie rw sz y c h lo k a ln y c h o rg a n ó w w ładzy, w y ła n ia n y c h przez m iejsco w ą lu d n o ść i p ó ź n ie jsze g o ich p r z e ­ k sz ta łc a n ia się w ra d y n aro d o w e. P o ru szo n e m arg in eso w o in n e z a g a d ­ n ienia sy g n alizu ją je d y n ie u w a ru n k o w a n ia, w jak ic h p ro ces te n za­

chodził.

Isto tn e dla p o d jęte g o tem a tu je s t też u p rz y to m n ie n ie so b ie h isto ­ ry cz n e j g e n e zy p o w sta n ia w ład zy lu d o w ej, za sa d z a ją c e j się nie na fak cie o b ecn o ści na tym te r e n ie w 1945 r. A rm ii C zerw o nej, lecz g łó w ­ n ie n a siła c h i re w o lu c y jn y c h n a s tro ja c h sp o łe c z eń stw a od la t w a lc z ą ­ cego o u sta n o w ie n ie w ład zy lu d o w e j w Polsce.

(2)

istn ie n ia II R zeczyp ospolitej i p rzez cały czas o k u p a c ji h itlero w sk ie j. S ierad zk ie w tej w a lc e nie p o zo staw ało n a uboczu. P o d ry w a ła d o niej k la są ro b o tn iczą i sz ero k ie m asy lu d o w e K o m u nistyczn a P axtia Polski i w c a le n ie m ałe odłam y m as czło n k ow skich P olskiej P a rtii S o c jalis­ ty czn ej i S tro n n ic tw a L udow ego. S zczególnie a k ty w n e w te j w a lc e b y ­ ło m łode p o k o len ie sk u p io n e w K o m u n isty cznym Z w iązku M łodzieży Polski, O rg a n iz a c ji M łoozieży T o w a rz y stw a U n iw e rsy te tu R obotniczego i Z w iązku M łodzieży W iejsk iej R zeczypospolitej P olskiej „W ici''. To z tego p o k o len ia w yszli p rzy w ó d cy lew icy k o n sp ira c y jn e j w czasie o k u ­ p a c ji i w sp ó łtw ó rcy oraz ob ro ń cy p o w stałej w ładzy ludow ej.

C hociaż ró żn e były losy k o m u n istó w to n ie u leg a w ątp liw ości, że p o sia d a li oni, przez c a ły o k re s d w u d z ie sto lec ia m ięd zy w ojen neg o, s il­ n ą o rg a n iz a c ję w Z du ń sk iej W oli, S ieradzu, Złoczew ie, W ielu n iu , S zad­ k u i W a rc ie , a w ró żn y c h o k re sa c h czasu tak że w g m in a c h w iejskich , jak : Zadzim , L ututów , K lonow a. N iem ałe w p ły w y m iała też w m ia s­ teczk ach i osadach, ja k Złoczew, B urzenin i Brzeżnio, sie ra d zk a Polska P artia S o cjalisty czna p ro w a d z ąc a b ardzo a k ty w n ą działalność w śro d o ­ w isku w iejskim , a le m ająca sw o ją g łó w n ą bazę w Z duńsk iej W oli.

W e w sia ch ó w czesn y ch p o w iató w łaskiego, sie ra d zk ie g o i w ie lu ń ­ sk ie g o d u że w p ły w y roiał ru c h lud o w y w sw ym ra d y k a ln y m odcieniu. C zęste w ie c e p o lity czn e, szerok a, p ro g ra m o w a d z iałaln o ść o św iato- w o -p o p u lary z a to rsk a i a g ita c y jn a pow odow ały, że z a stę p y ludno ści p o ­ p ie ra ją c e j p ro g ra m y id eo w e i p o lity cz n e ty c h p a rtii b y ły w ie lo k ro tn ie w ięk sze niż te, k tó re fo rm aln ie do ty c h p a rtii n a le ż a ły . W y s ta rc z y p o ­ w iedzieć, że na liczn y ch w iecach o c h a ra k te rz e a n ty sa n a c y jn y m , o r g a ­ n izo w a n y ch przez te p a rtie , g ro m ad ziło się często od 300 d o 500 u c z e s t­ ników , a na w iece pod gołym niebem , o rg an iz o w a n e p rzez SL z okazji św ię ta ludo w eg o — ta k ja k np. w 1934 r. w O raczew ie, W ie rz ­ chach, W itow ie — p rzy b y ło łączn ie blisk o 9000 uczesitiników1.

N ie w ą tp liw y w pływ n a rozw ój w sp ó łp ra c y ró ż n y c h n u rtó w le w ic o ­ w y ch w o k re sie o k u pacji, ja k i w o k re s ie b u d o w a n ia o rg a n iz a c y jn y c h zręb ów w ładzy ludo w ej, m iało też d o św iad czen ie z d o b y te w la ta c h trz y ­ d z ie sty ch przy b u d ow ie jed n o lite g o fro n tu i fro n tu lu d ow eg o. W tym duchu z o rg a n izo w a n e b y ły np. św ięta lu d o w e w 1936 r. w B urzeninie, W arcie, S ierad zu i Z elow ie. U czestniczy li w n ich ro b o tn ic y , p rz e d s ta ­ w iciele KPP, PPS, K laso w ego Z w iązku Z aw odow ego i lew ic o w y ch o rg a ­ n izacji m łodzieżow ych. W tym sam ym du ch u o rg an iz o w a n e b y ły

obcho-1 Z w ie lu prac p o d ejm u ją cy c h ten probiera w y m ie n ia m d w ie , n ajb a rd ziej z w ią - xan e z tym teren em B. W a c h o w s k a , Ż y c i e p o l i t y c z n e p o w i a t u s i e r a d z k i e g o

w la la c h 1918— 1939, [w:] S z k i c e z d z i e j ó w S i e r a d z k i e g o , red. J. S m i a ł o w s k i , ł.ó d ż 1977, s. 411— 441; Ruch l u d o w y w w o j e w ó d z t w i e ł ó d z k i m , red . E. P o d g ó r ­ s k a , Łódź 1968.

(3)

dy ro b o tn iczeg o św ię ta 1 m aja 1937 r. w S ieradzu, Z d uń sk iej W oli, W ie lu n iu i W a rc ie . U czestn iczy li w n ic h p rz e d s ta w ic ie le SL i ZM W RP „W ici".

Z ap rezen to w ałem je d y n ie sy g n a liz u ją c o te e le m e n ty złożonego ż y ­ cia p o lity czn eg o w Sieradzkiem , w o k re s ie II R zeczyp ospolitej, k tó re m iały w p ły w n a k sz ta łto w a n ie się o p in ii spo łeczn ej p rze św ia d c zo n e j o k o n iec z n o ści u tw o rz e n ia rząd ó w lu d o w y c h i d e m o k ra ty c z n y c h . W y ­ d a rz e n ia b ędące n a stę p stw e m a g re sji h itle ro w sk ie j n a P olskę p rz e k o n a ­ n ie to utw ierdziły.

R e p re sje o k u p a n ta d o tk n ęły szczeg ó ln ie sd n ie lew icę p o lity czn ą. K o­ m u n isty cz n a P a rtia P olsk i p rz e sta ła istn ie ć w k s z ta łc ie o rg a n iz a c y jn y m ju ż w 1938 r. P olska P a rtia S o c jalisty c zn a ro z w ią z a ła się w ra z z u p a d ­ k iem p a ń stw a polskiego. N ie m ogło też działać w formie leg a ln ej S tro n ­ n ictw o Ludow e (SL). Z ty c h trz e ch p a rtii odrod ziło się w c z a sie o k u p a ­ cji, w form ie n ie le g a ln e j, je d y n ie SL ja k o og n iw o k o n s p ira c y jn e g o r u ­ chu z b ro jn e g o „R ocha" i B atalion ó w C hło p sk ich (BCh)2. P ró b y o d b u ­ dow y siatki o rg an iz ac y jn e j PPS p o d ję te w io sn ą 1941 r. zako ńczy ły się niepow od zen iem . N ie m a też in fo rm acji, b y w la ta c h 1939— 1942 p o d e j­ m ow ano p ró b y o d bu dow y s tru k tu r o rg a n iz a c y jn y c h ru c h u k o m u n is ty ­ cznego, co je s t zrozum iałe w k o n te k śc ie sy tu acji, w jak ie j KPP w 1938 r, zo stała rozw iązana.

C hociaż ru ch ro b o tn ic zy w sw y m n u rc ie so c ja listy c z n y m i k o m u ­ n isty czn y m n ie m iał n a tym tere n ie , w o d ró żn ie n iu od ru c h u ludow ego, ogniw o rg an iz ac y jn y c h , to p rzecież po zo stało tu w ie lu członków i sy m ­ p a ty k ó w d a w n e j PPS i KPP. M ożna n a w e t stw ierdzić, że k lę sk a Polski, do k tó re j p rzy czy n iły się w a ln ie w ładze sa n ac y jn e, zw iększyła znacz­ n ie szereg i p o te n c ja ln y c h zw olenn ik ó w p ro g ram ó w p o lity cz n y c h i sp o ­

łecznych, p re z e n to w a n y c h p rze z KPP, SL i PPS.

Z naczącą siłę po d k o n iec o k u p a c ji n a te re n ie S ie ra d z k ie g o s ta n o ­ w iły BCh k ie ro w a n e p rzez SL. M imo decy zji o sc ale n iu BCh ze Z w iąz­ kiem W alk i Z b ro jn e j—A rm ią K rajo w ą (ZWZ-AK), w p ra k ty c e n a te ­ re n ie S ierad zk ieg o do tego n ie doszło. Z a d e cy d o w a ła o tym n ieu fno ść ze s tro n y BCh c o do p o lity c z n y c h celó w AK.

Siły ZW Z-AK d o m in o w ały w o śro d k a c h m iejsk o -p rzem y sło w y ch Z d uńsk iej W oli, K arsznic i S ierad za. P rz e b y w a ją c y n a ty c h te re n a c h d a w n i czło nk o w ie KPP i PPS w m iarę u z y s k iw a n y c h k o n ta k tó w w łą ­ czali się do k o n sp ira c ji w sz ere g i AK i BCh. T rzeb a tu p o d k reślić z n a ­ m ien n y fakt, że p rz y jm o w a n o ich tam choć w ie d z ia n o o ich po glądach. Inni pró b o w ali d ro g ą in d y w id u a ln y c h d ziałań p rz y g o to w y w a ć g ru n t

2 In icja to ra m i ty c h d z ia ła ń w S iera d zk iem b y li W o jc ie c h J a n c za k i A u re lia D u ­ sz y ń s k a . Z. N o w i ń s k i , Ruch l u d o w y na t e r e n ie w o j e w ó d z t w a ł ó d z k i e g o w o k r e ­

(4)

dla p rzy sz łej w ład zy lu dow ej. K om uniści i so c ja liśc i n ie po zo staw ili niem al ż a d n y ch w spo m nień o sw o jej d z ia łaln o śc i n a tym te re n ie , p oza d ro b n y m i u w agam i J a n a C h rzano w skieg o , Z en o n a O la sik a i Jó zefa Bie- dala. 1 ym c e n n ie jsz e są in fo rm acje o tej d z ia łaln o śc i p rz e k a z y w a n e przez ich p rze c iw n ik ó w po lity czn y ch . Z ró żny ch, d ro b n y c h i ro z p ro ­ sz o n y ch inform acji d o w iad u jem y się, ż e w Z a g a je w ie k. Szadku, w p o ­ c z ątk a ch o k upacji, u k ry w a li się d w a j k om uniści, p ra w d o p o d o b n ie z Ło­ dzi, bo stam tąd p rzy w o zili k o m u n isty cz n ą lite r a tu r ę 3. W Szadku byli też c z y n n i Jó zef P łusa i D om agalski, p rz e d w o je n n i m iejscow i k o m u ­ niści o ra z Ig n acy K obacki — p ep eeso w iec. W szy sc y oni b y li zw iązan i z k o n s p ira c ją a k o w sk ą 4.

A n to n i Peirtkiew icz i Z enon O lasik w sp o m in ają, że w S ie ra d z u d z ia ­ łał K o n sta n ty R o siak5, zw iązan y w ó w czas c h y b a z R obotniczą P o lsk ą P a rtią S o cjalisty czn ą, po w y zw o len iu o rg a n iz a to r i p ie rw sz y se k re ta rz sie ra d z k ie j o rg an iz ac ji P o lsk iej P a rtii R obotniczej. Tu działał też k o le ­ ja rz Tom asz Tom alew icz, k tó ry o rg an iz o w a ł k o m ó rk ę p e p e eso w sk ą . W io sn ą ro k u 1941 Z. O lasik, w p o ro zu m ien iu z O k ręg o w y m K o m ite­ tem PPS w P ab ian icach , p ró b o w a ł o d b u d o w ać k o n s p ira c y jn ą o rg a n iz a ­ cję p e p e e so w sk ą na o b sz arz e Sierad zk iego , g łó w n ie w S ieradzu , Z du ń ­ skiej W oli i w odległym Zelow ie. W tra k c ie tych działań naw iązał on k o n ta k ty z K. R osiakiem i b yć m oże T om alew iczem w Sieradzu, a w Z duńskiej W oli z g ru p ą w składzie: J a n Jan iszew sk i, N ow icka, P ie trz y k o w sk a (chyba ^ n n a ) i H erc. N iezależn ie od s p o tk a n ia z tą gru p ą, Z, O lasik n aw iązał też k o n ta k t z Józefem G rud zińskim m ie jsc o ­ w ym k o m un istą. W e fragm encie w sp om n ień O lasik ta k zre lac jo n o w a ł to sp o tk a n ie :

Z a d o w o lo n y G ru dzińsk i p o w ie d z ia ł: ,,C ie sz ę s ię z n a s z e g o sp o tk a n ia , p r z y stęp u ję do r o b o ty i d z ię k u ję za d o sta rczo n ą p ra sę p o d ziem n ą . N ie z a p o m in a jc ie jed n a k , ż e j e ­ stem k o m u n istą i że w p ó ź n ie jsz y m c z a s ie r ó żn ice te w y ja ś n im y " 6.

N a sk u te k a re sz to w a ń po je s ie n n e j w p a d c e w 1941 r. łó d zk iej o r g a ­ nizacji RPPS, w o k re sie do g ru d n ia teg o ro k u , ro z p a d ła się i k o m ó rk a zduń sk o w o lsk a. O lasik z ag ro żo n y a re sz to w a n ie m zbiegł do G e n e ra ln e j G u b ern i i tam p rz e b y w a ją c n a te re n ie R adom ska i P io trk o w a o d e g ra ł

0 A rch iw u m K om isji H is to ry c zn ej Z w iązk u B o jo w n ik ó w o W o ln o ś ć i D em o k ra ­ c ję Z arządu W o je w ó d z k ie g o w Łodzi (d alej: A K H ZB O W iD ), Z e sp ó ł Z w ią zek W a lk i Z b ro jn ej— A rm ia K rajow a, S ierad z (d alej: Z W Z - A K ) , Sierad z, te cz k a 11 r e la c ja M arii D o b rz y ń sk iej.

4 T am że, te cz k a 9, r e la c je W a le n te g o W e s o ło w s k ie g o i K azim ierza S o w y . 5 T am że, te c z k a 2, r e la c ja A n to n ie g o P er tk ie w ic z a ; sy g n . 67 nr rej. 97, w s p o m ­ n ie n ie Z en o n a O la sik a .

(5)

zn aczącą rolę w k o n sp ira c ji, p ełn iąc m. in. fu n k cję se k re ta rz a p o w ia to ­ w ego PPS-W olność, R ów ność, N iep o d leg ło ść w R adom sku. S w oje m ie j­ sce w z ró żn ico w an ej w e w n ę trz n ie PPS w 1944 r. o k reślił stw ie rd z ają c bez w ahań, że ,,PPR je st mu bliższa ja k o p a rtia ro b o tn ic za aniżeli A K 1'7. P ozw ala nam to p o śre d n io o k reślić p o sta w y ludzi, z k tó ry m i na te re n ie S ierad zk ieg o O lasik naw iązał k o n ta k ty . To też w y ja śn ia nam fakt, że K. R osiak znalazł się w PPR.

W cześn iej, n iezależn ie od in ic ja ty w y O lasik a, jeszcze w ko ń cu 1940 r. z pom o cą łó d zk ieg o a k ty w u PPS u tw o rzo n o w K a rszn icach w śró d k o le ja rz y ko ło PPS. P ra cą te g o k oła k ie ro w a ł Leon K a rw a c k i

(sekretarz) i Z a g a je w sk i8.

Sto su n kow o n a jw ię c e j inform acji m am y o d z iałaln o ści PPR na te r e ­ nie pow. łask ieg o. W P abianicach , n a le ż ą c y c h d o teg o p o w iatu , m ieś­ ciła się jed n a z trz e c h dzielnic PPR, n a ja k ie dzielił się o k rę g Łódź P odm iejska. W p ły w y PPR uw id o czn iły się w y ra ź n ie j na o b szarze pow. łaskiego. Tu w e w siach: Szczyrki, M alenie, Szynkielew , Piątkow isko, S lądkow ice i Z y to w ice u tw o rzo n o w 1943 r. p ierw sze w d zieln icy p a ­ b ian ic k ie j w ie jsk ie k o m ó rk i PPR. W P a b ian ic ac h u tw o rzo n o z in ic ja ty ­ w y PPR k o n sp ira c y jn e zw iązki zaw odow e. K om itet Pabianicki PPR,

p rz y g o to w u ją c się do o rg an iz ac ji w ład z po w y zw o leniu , p o d jął w s ty ­ czniu 1944 r. u c h w a łę o p o w o ła n iu do ży cia k o n s p ira c y jn e j R ad y N a ­ ro do w ej. R ealizacji tej u ch w ały p rzeszk o d ziły a re sz to w a n ia 9.

Z ró żn y c h źró d eł m am y też in fo rm acje, o d ziałalności k o n s p ira c y j­ nej zd uń sk o w o lsk ich k o m u n istó w i so cjalistó w . O prócz w y m ien io n y ch w cześn iej byli to m. in.: H e n ry k W y so czy ń ski, K a je ta n D ynkierow ski, .Tan K ubiak, Longin Ja n k o w sk i, Jó zef H eincel, A rn o ld W ald h au ser, Jó zef i Leon Szm idtow ie, A ntoni B an ach o w sk i i S ta n isław K apeliński. N ie k tó rz y z nich byli członkam i ZW Z-AK, inni b y li ty lk o tzw. „ u p a ­ trzo nym i". W sumie, w zduń sk o w o lsk iej k o n sp ira c ji a k o w sk iej b y ło trzech ko m unistów i d ziew iętn astu p epeesow ców . K. D ynkierow ski, k o m un ista, b ył n a w e t za stę p cą k o m en d a n ta je d n e j z dzielnic w m ieście. Z k o m u n istą H. W y so czy ń sk im k o n ta k ty u trz y m y w a ł W in c e n ty K u ja ­ w a, członek śc isłeg o k ie ro w n ic tw a S am odzielnej P lacó w ki K o lejo w ej

7 R. N a z a r e w i c z N a d a ó rn ą W o r t q i Pilicq. PPR GL I A L w o k r ę g u c z ę s t o c h o w s k o - p i o t r k o w s k i m w w a l c e z h i t l e r o w s k i m o k u p a n t e m (1942— 1945), W a r ­ sza w a 1964, s. 236. 8 S y n o w i e Bałut. W sp o m n ie n ia z o k r e s u o k u p a c j i h i t l e r o w s k i e / , opr. T. C z a ­ p l i ń s k i , K. B a d z i a k , Łódź 1970, s. 158. 8 T. C z a p l i ń s k i , Z d z i e j ó w ł ó d z k i e / o r g a n iz a c j i P o l s k i e j P a rtii R o b o tn ic z e j, ..R ocznik Łódzki ' 1962, t. V I (IX), s. 40— 42. W sp ra w ie prób n a w ią z a n ia k o n ta k tó w z d u ń sk o w o lsk ie j çrrupv k o m u n istó w z p a b ia n ick ą d z ie ln ic ą PPR, por. J. C h r z a ­ n o w s k i , P o c z ą tk i d z i a ł a ln o ś c i Z w i ą z k u W a l k i M ł o d y c h w Z d u A s k l e i W o l i , „P o­

(6)

ZW Z-AK w K arszn icach , a tak że F ra n cisz ek K olbe, k ie ro w n ik g ru p y sam opom ocy p rzy k o m en d z ie M ia sta ZW Z-AK w Z d u ń sk iej W o li10.

D ziałaln o ścią k o m u n istó w i so c ja listó w in te re s o w a ł się ży w o w y ­ w ia d akow ski. Z te g o też źródła d o w ia d u je m y się, ż e od k o ń c a 1943 r. k om uniści n a te re n ie Łodzi i łód zkieg o o k rę g u p ro w a d z ili o ży w io n ą działalność, się g a jąc tak że do śro d o w isk niem ieckich. P o d k re śla n o też, że n a p ro p ag a n d ę k o m u n isty c z n ą szczeg ó ln ie p o d a tn e b y ły w a rs tw y b ied n ie jsz e . W e d łu g te g o sam ego źró d ła zn a cz n e ilości p ra s y k o m u n i­ sty c z n e j p rz e rz u c a n o z W a rs z a w y do Łodzi, a stąd tra fia ła o n a i n a p ro w in c ję 11.

ó w c z e s n y k o m e n d a n t obw odu sie ra d z k o -w ie lu ń sk ie g o ZW Z-AK, C zesław R ozłuski, (pseudonim „H an ka") za p isa ł w k ro n ic e d o w ód cy z ta m ty c h dni:

D o ś ć a ło ś n o z a c h o w u ia s ię k o m u n iśc i w m ia sta ch i n a w et m a ła k o m ó rk a w te re n ie . O d g ra ża ła sie pod a d resem o r g a n iza c ji w o js k o w e j. C ie szą s ię , że r y c h ło b o ls z e w ic y tu p r z v |d a . P o n o ć w ie lu z v o lk s d e u ts c h ô w n a le ż y d o partii k o m u n istv o z n e i. W śró d lu d n o śc i p o ls k ie i n ie ma n ie n a w iś c i do k o m u n istó w . R a czej p a tr z y s ie ok iem p rzy- c h v ln v m . R o sii d o b rze ż v c z a jak o t e i co b ije N ie m c ó w . W sto su n k u d o A n g lii r o śn ie n ie c h ę ć za p rzed łu ża n ie w o jn y [ГХ 1943] "I2.

W in n y ch n o ta tk a c h R ozłu sk ieg o z n a jd u je m y w zm ian ki o rzek o m y ch p ró b ac h stw o rz e n ia w e w n ą trz AK fro n tu p o lity cz n e g o le w ic y „do cze- a o i on się p rz y c h y la ł" 1*. C hoć in fo rm a c ja ta n ie z n a jd u je p o tw ie rd z e ­ nia w zadnvm imnym źró dle i w szczegółach budzi w atoliw ości, to w se n ­ sie ogólnym o d d a ie n a s tro ie , ja k ie z a p ew n e n u rto w a ły ów czesn e, li­ czące sie na te re n ie Sierad zk ieqo , śro d o w isk a k o n sp ira c y fn e .

O istn ien iu p o w ażn y ch szans na u tw o rz e n ie ta k ie o o fro n tu w W ie - luńsk iem m oże św iad czy ć d ziałaln o ść Józefa B iedala. S tw o rzy ł on na tvm te re n ie , pozb aw io nym w ię k szy c h m iast i k la s y ro b o tn ic ze j, lew icu - iara n ru p e w sz ere o a ch ZWZ-AK, p o sia d a jąc ą w p ły w y w kom endach' rrm innych. Biedal, jed e n z p ierw sz y c h o rg a n iz a to ró w ru ch u k o n sp ira

-*• A K H 7R O W ID . ZW Z— AK, S ierad z, te c z k a 5, r e la c ja L eon a M ich a la k a , t e c z ­ k a 3, r e la c ja W . Preisa* te c z k a 238, W . K u j a w a , P a m ię tn ik ; J. H e i n z e 1,

A n e k s d o f.y c lo r ys u . W zb iorach autora.

11 C en tra ln e A rch iw u m K o m itetu C e n tr a ln e g o PZPR (d alej: C A K C b D e leg a tu ra Rządu n e Kraj (d alej: DR), sy g n . 202ЛП— 151, k. 20, 73, 119 i 136.

, ł Cz. R o z ł u s k i , p seu d . ,,H ank a", K r o n ik a . Z e z b io ró w p r y w a tn y ch K. S ztol- ca z e Z d u ń sk iej W o lt.

V W r o zm o w a c h na te n tem a t m ie li u c z e s tn ic z y ć : T onący K ob ack i z S zadk u — PPS, A d am B anach — SL i BCh, L ongin J a n o w sk i z e Z d u ń sk iej W o li — PPK (P ol­ sk ie j Partii K o m u n isty czn ej) I C z e s ła w R ozłu sk i jak o k o m en d a n t o b w o d u ZW Z — AK

(Ст. R o z ł u s k i , p seu d . „H an k a”, S z c z e g ó ł o w y p r z e b i e g p r a c y k o n s p i r a c y j n e / na

(7)

c y jn e g o na te re n iu W ielu ń sk ieg o , p o d p o rzą d k o w ał się ze s w ą 'g r u p ą ZW Z. Dość szybko zo rie n to w ał się w obliczu po lity czn y m te g o n u rtu k o n sp ira c ji i k ied y w io sn ą 1941 r. do w ied ział się od zw ierzchn ikó w , że w e fro n cie a n ty h itle ro w sk im je s t m iejsce dla S tro n n ictw a N a ro d o ­ w e g o n a to m ia st nie m a go dla kom u n istó w , po d jął d e c y zję o z e rw an iu z AK. U dało mu się pozy sk ać część k o m en d a n tó w gm innych. W s p ó ł­ p rac o w ali z nim : W ik to r N o w ojew sk i, A n to n i S kupiński, T a d eu sz H aj- szczyk, A n to n i S zkudlarek, Stefan Id asiak , Leon K ubiak, M ieczysław F ro n tc z a k i S tan isław W eso ły . P ro g ram p ro p o n o w a n y przez B iedala nie b y ł zfbyt k la ro w n y w w y k ład zie, lecz jed n o z n a c zn ie le w ic o w y w tre ś ­ ci i w sk a z u ją c y w y ra ź n ie na ZSRR ja k o na so ju sz n ik a w w alce. P ró b y d o ta rc ia do ja k ie jś k o m ó rk i o rg a n iz a c y jn e j lew ic y p o d ejm o w an e przez B iedala nie d a ły e fe k tu i aż do w y zw o len ia działał on w od o so b n ien iu . D ziałania B iedala s ta ły się o ro źn e dla w p ły w ó w ZW Z-AK, szczególnie zaś dla n u rtu „ n a ro d o w eg o " S tro n n ictw a N aro d o w eg o , k tó re zdaniem B iedala w w ie lu ń sk ie j o rg an iz ac ji AK m iało sp o re w p ływ y . Z ty ch też k rę g ó w w y d a n o na n ieg o w y ro k śm ierci. W w y n ik u d e n u n c ja c ji g e ­ stap o a re sz to w a ło jego żonę, k tó ra zg inęła w O św ięcim iu 14.

W m iarę w z ro stu sił ru ch u k o n s p ira c y jn e g o i n iep o w o d zeń N ie m ­ ców, szczegó lnie n a fro n cie w schodnim , coraz częściej w rozm ow ach

i d ziałan iach ró żn y c h sił k o n sp ira c y jn y c h sta w a ł problem k sz ta łtu ; o b ­ licza p o lity cznego przy szły ch w ładz o d ro d zo n e j Polski. W Sieradzkiem s y tu a c ja w y g lą d a ła w ten sposób, że BCh zd om in o w ały niem al z u p e ł­ n ie te re n w ieiski, zaś ZW Z-AK n ieliczn e śro d o w isk a m ie jsk ie S ieradza, Z d uń sk iej W oli i K arsznic. N ie doszło na tym te re n ie do sc ale n ia BCh z ZW Z-AK. W te i s y tu a c ji k ie ro w n ic tw o ru c h u ludow ego, w pełni p rz e k o n a n e o sw o lej sile, cz y n iło p rzy g o to w a n ia do sam o dzielnego przejęcia w ład zy po w y p ę d z e n iu N iem ców . Licząc się je d n a k z p ró b a ­ mi p rz e c iw sta w ie n ia tym zam iarom ze stro n y AK c z y n io n o też zabiegi 0 pozy sk anie części akow ców i p rzeciąg n ięcie ich do w łasn y ch sze­

regów . R ozłuski w Kronice... zam ieścił w e w rz e śn iu 1943 r. o ty ch d z ia łan ia c h lu d o w c ó w n a s tę p u ją c ą u w ag ę:

1 ..j w te re n ie za ch o w u ją s ie d o ś ć d z iw n ie . W szy b k im i d o ś ć g o r ą cz k o w y m tem p ie u z u p ełn ia ją o b sa d ę a d m in istra cji. T rafiają w k ilk u p rzy p a d k a ch d o n a s z y c h lu d zi. P ro p o n u je s ie fu n k cje w ó jtó w , s o łty s ó w , k o m isa r z y m a ją tk ó w , o b ie c u ją c im w z a ­ m ian za lo ja ln o ś ć w o b e c p artii m ajątk i p o n ie m ie c k ie lu b r e n to w n e p o s a d y w p rzy ­ sz ło ś c i. W y s ła n n ic y ich partii ro zn o sz ą po te re n ie w ie ś c i, że w ła d z a w p a ń stw ie do n ich b ę d z ie n a le ż e ć [...] Są w y p a d k i, ż e lu d zie u n a s z a p r z y s ię ż e n i, sk ła d a ją po

(8)

cic h u p r z y s ię g ę u lu d o w c ó w , b y s ię z a b e z p ie c z y ć p rzed e w e n tu a ln y m i n a stęp stw a m i, g d y b y lu d o w c y p ra w d ziw ie z d o b y li w ła d z ę 15.

Podobne p rzy g o to w an ia i p e rso n a ln e p rzy m iark i czyniła też A K 1®. Do p rz e ję c ia w ła d z y n a ca ły m o b szarze ziem p o lsk ich p rz y g o to w y ­ w a ła się też p o w sta ła 1 sty c z n ia 1944 r. K ra jo w a R ada N a ro d o w a i p o ­ w o ła n y jej d e k re tem z 21 lip ca 1944 r. P o lski K om itet W y z w o len ia N aro d o w eg o , a p ó źniej k o n ty n u u ją c y je g o d z ia ła n ia n a m ocy u s ta w y KRN z 31 XII 1944 r. T y m czaso w y R ząd R zeczy p o sp o litej P olskiej. P rzy g o to w y w a ły one, n a w y zw o lo n ych w lipcu 1944 r. teren ach , z a ­ stę p y d e le g a tó w i pełnom o cnik ó w , k ie ru ją c ich na w y z w a la n e te re n y z zad an iam i o rg an iz ac ji te re n o w e j a d m in istra c ji p ań stw o w e j, służb b ezp ie c ze ń stw a i m ilicji, zab ezp ieczen ia i u ru ch o m ien ia przem ysłu, p rze p ro w a d z an ia refo rm y ro ln e j i o rg a n iz a c ji z a o p a trz e n ia lud no ści. Z a d a n ie p o sta w io n e p rz e d tą k a d rą b y ło n iez m ie rn ie w a ż n e i tru d n e . N a w y zw o lo n e te re n y tra fia li oni n iem al ró w n o c z e śn ie z je d n o stk a m i w y z w ala ją c y m i, by od sa m eg o po czątk u p rze c iw d z ia łać w szelk im p ró ­ bom o rg a n iz a c ji w ła d z y p rzez siły ak o w sk ie, p ro lo n d y ń sk ie i n ie d o ­ p u ścić do p a rty jn e j ry w a liz a c ji m iędzy p o szczególnym i o rie n ta c ja m i polityczn ym i, a tak ż e zab ezpieczy ć k ie ro w n ic z ą p o zy cję lew ic y w p r o ­ p o n o w an y m fro n c ie d em o k raty czn y m .

K iero w n ictw o A rm ii K ra jo w e j m im o n iepow odzeń p o lity cz n o -w o j­ sk ow ego planu, o znaczonego k ry p to n im em „Burza", z a k ła d a ją c e g o p rz e j­ m ow anie w ład zy po u c ie k a ią c y c h N iem cach, a p rzed w k roczeniem Arm ii O zerw o nei, n a d a l zam ierzało d ążyć do o sią g n ię cia te g o celu na p ozo­ sta ły c h o b sz a ra c h ziem polskich. S tąd też, od k ie d y siły ra d z ie c k ie do­ ta r ły do W isły , tzn. od sie rp n ia 1944 r., d z ia łan ia jed n o ste k AK na t e ­ re n ie w o jew ó d ztw a łódzkiego, k ie le c k ie g o i k ra k o w sk ie g o o trz y m ały k ry p to n im „Deszcz". D ziałania te o p ie ra ły się na założeniu, ż e w n a j­ bliższym czasie d o id z ie d o w alk na tym te r e n ie i że N iem cy b ęd a się n adal w v ro fv w a ć , w o bec teo o k o n sp ira c ia ak o w sk a Dowinna p rz y g o ­ to w a ć o sta te c z n e o la n y o rze lęc ia i zab ezp ieczen ia w ażn y ch obiektów , DTzyieria zrzu tó w b ro n i s k ie ro w a n y c h tu z Zachodu, s k o m p le to w a n ia

zesD ołów p e rs o n a ln y c h dla o b sa d y k iero w n ic zy c h sta n o w isk w n o w o tw o rzo n y c h w ładzach.

111 R o z ł u s k l , Kron ika.. . Ta op in ia R o z łu sk le g o m a p e w ie n p ik a n tn y p osm ak,

b o w iem p o z a w ie s z e n iu g o w fu n k cji k o m e n d a n ta o b w o d u sie r a d z k ie g o AK i izo - la c li w k o n sp ir a cji, p o p rz ejśc iu d o G en er a ln e a o G u b ern a to rstw a w s tą p ił tam do BCb I od w io s n v I 'M r. pod p seu d . „Słota" b y ł z a stę p c a k o m en d a n ta Oklręgu V BCh na te r e n v w łą c z o n e d o R zeszy . ( N o w i ń s k i , op. cit., s. 156).

M W Z d u ń sk iej W o li A K w y z n a c z y ła sw o im lu d ziom z a b e z p ie c z e n ie i p r z e ję c ie niektârrvch w a ż n y c h o b ie k tó w . (A rch iw u m U rzęd u M ia sta Z d u ń sk iej W o li, Zarząd M ie jsk i 1945, sy g n , 74 n lb . i 11 nlb .).

(9)

C hociaż A rm ia K ra jo w a zo sta ła ro zw iązan a rozkazem gen. L eopol­ d a O k u lick ieg o z 19 sty czn ia 1945 r., to n a s k u te k ro zk a z ó w b e z p o śre d ­ n ic h przełożonych, je d n o stk i AK n a tere n ie S ieradzkiego ro zw ią z y w a ­

ły się i u ja w n ia ły sto p nio w o , na im ien n e ro zk a z y o sta tn ie g o k o m en ­ dan ta Obwodu sierad zk ieg o AK kpt. Rom ana S zczepaniaka. R ozkazy

ta k ie kpt. S zczepaniak (pseud. „R yszard") w y d a w a ł jeszcze w sie rp n iu 1945 r. W c ze śn ie j czło n kow ie AK, w y k o n u ją c z a d an ia o k re ślo n e k r y p ­ tonim em „Deszcz", p ró b o w ali o rg an iz o w a ć w y łą c zn ie w ła sn y m i siłam i p o ste ru n k i m ilicji, w chodzić w sk ład tw o rzo n e j a d m in istra c ji p a ń s tw o ­ w e j i o p a n o w y w a ć w ażn e w y d z ia ły g o sp o d a rc z e w te re n o w e j a d m in i­ s tra c ji g o sp o d a rc z e j17.

T ak w ogólnym z a ry sie w y g lą d a ła s y tu a c ja u p ro g u d e c y d u ją c e j w alk i o stw o rz e n ie w ład zy lu d o w ej n a ob szarze S ieradzk iego , w y zw o ­ lon ego w dn iach od 18 sty czn ia do 23 sty czn ia 1945 r. przez A rm ię C zerw oną. N ie w ą tp liw ie fakt, że w olno ść tym tere n o m p rzy n io sła A r­ m ia C zerw o n a, sta n o w ił og ro m n ą szan sę dla p rz e ję c ia w ła d z y p rzez siły d e m o k ra ty c z n e i siły lew icy. Z a k res w y k o rz y s ta n ia te j sz an sy p o ­ zo sta w a ł już w rę k a c h sp o łeczeń stw a polskiego.

W u lo tc e k o lp o rto w a n e j w m om encie w y zw alan ia, z a ty tu ło w a n e j

O św iadczen ie Komisariatu L u d ow eg o Spraw Zagranicznych ZSRR o sto ­ s u n k u Z w ią z k u R ad zieckiego do Polski stw ie rd z an o m. in.:

Rząd R a d zieck i o św ia d cz a , że u w a ża d z ia ła n ia w o je n n e A rm ii C zer w o n ej na te r y to ­ rium P o lsk i za d zia ła n ia na tery to r iu m su w e r e n n e g o , z a p r zy ja ź n io n e g o , sp rzy m ierzo ­ n e g o p a ń stw a . W z w ią zk u z tym Rząd R a d zieck i n ie za m ierza w p ro w a d z a ć na t e ­ ry to riu m P o lsk i o r g a n ó w s w e j a d m in istra cji, u w a ża ją c to za sp ra w ę n arod u p o ls k ie ­ g o 1*.

W zależności od z a aw a n so w a n ia k o n s p ira c y jn y c h p rz y g o to w a ń do o b ję c ia w ład zy, o d a k ty w n o śc i m iejsco w ej lu d n o ści i w ie lu in n y ch tru d n y c h do u s ta le n ia czynn ik ów , tw o rzo n o ró żn eg o ro d z a ju o rg a n y lok aln e, n o sz ąc e ró ż n e nazw y. J e d n e p o w sta w a ły już pierw szeg o dnia po p rze jściu p a n c e rn y c h jed n o ste k , in n e p o w sta w a ły w k ilk a dni póź- niej, w s y tu a c ji już w zg lę d n ie u stab ilizo w an ej.

N ajw cześniej, bo n ie ja k o „z m arszu" z aw iązy w ały się grom adzk ie g m in n e i m ie jsk ie jed n o stk i m ilicji. P rz ew a żn ie fo rm o w a ły się o n e z m iejsco w y ch p lu to n ó w k o n s p ira c y jn y c h BCh i AK, n ie zaw sze fak t

17 O je d n e j z tak ich prób, n ie w y m ie n ia ją c je d n a k m ie js c o w o ś c i, p isz e w e w sp o m n ie n iu b. czło n e k k o n sp ir a cji a k o w sk ie j z rejo n u Z d u ń sk iej W o li, J e rz y Ku- ro w sk i-M a zu rk a , p seu d . „Zan" z a m ie sz k a ły o b e c n ie w A n g lii. R ęk o p is w sp o m n ie ń w p o sia d a n iu autora.

(10)

sw o jej k o n s p ira c y jn e j p rzy n ależn o ści u ja w n ia ją c 19. Z ró żn y c h re la c ji w sp o m n ien io w y ch w y n ik a, że d ow ó d cy p lu to n ó w AK w S ieradzkiem je sie n ią 1944 r. o trzy m ali ro zk az n ie u ja w n ia n ia się w w y p a d k u w k ro ­ czenia na te te r e n y A rm ii C zerw o n ej i o rg an iz o w a n ia się p o lskich w ładz k o m u n isty czn y ch , n a to m ia st n ie p rz e k a z a n o im ro zk azu gen. O k u lick ieg o o ro zw ią z a n iu AK z 19 sty czn ia 1945 r. Je śli n a w e t w ia ­ dom ości o tym d o c ie ra ły do nich z in n y ch źródeł, to p rzy b ra k u fo r­ m alnego rozkazu i rozbudzonej w cześniej nieufności d o w ładz lu b el­ skich, p o w sta w a ł w sz ere g a ch a k o w sk ich sp o ry zam ęt. C zęść ro zu m ia ­ ła, że nie u ja w n ia ją c sw o jej p rzy n a leż n o śc i d o AK p o w in n a a n g a żo ­ w ać się w o rg a n iz a c ję w ład z i życia g o sp o d a rc z e g o n a w yzw olo n ym te re n ie z zadan iem o p a n o w a n ia ich i e w e n tu a ln e g o w y k o rz y sta n ia teg o a tu tu w w a lc e z k o m u n isty cz n y m rządem , c o b y ło zgodne z zało że­ niam i w sp o m n ian eg o planu, o p a trz o n e g o k ry p to n im e m „D eszcz"20. I n ­ ni zrozum ieli in te n c ję ro zkazu o n ie u ja w n ia n iu się w ten sposób, że k o ń c z y ła się ich d ziałaln o ść w k o n s p ira c ji i n ie p rzy z n a ją c się d o tej przeszłości, p rzy jm o w ali istn ie ją c e re a lia , na n ow o u k ła d a li sobie życie.

H isto ry k o d n o to w u jąc fak t z a an g a ż o w a n ia się d a n e j osoby: czy to w p ra c e k o m itetu o b y w atelsk ieg o , ra d y n aro d o w e j, m ilicji, a n a w e t o rq an ô w b ezp ie c ze ń stw a publiczn eg o , czy a d m in istra c ji te ry to ria ln e j i sam orządu , jeśli zna np. m iejsce i p o zy cję te j o soby w k o n sp ira c ji AK czy BCh, m oże p o sta w ić o y tan ie , jak ie in te n c je p o w o d o w a ły p o d ­ jęcie w sp ó łp ra c y z now ym i w ładzam i?

M ooło to b y ć zaanoażow am ie a u te n ty cz n e , na rzecz w sp a rc ia n o ­ w e j w ładzy , m oqło też w y n ik a ć z chęci d a lsz e a o o ro w a d z en ia w alki, tym razem z reżim em kom u n isty czn y m . M og ło też b y ć i ta k , że m o ty ­ w em b y ła choć d alszeao p ro w a d z en ia w alk i, lecz z biegiem czasu od tvch n o sta w dy w e rsy invch p rzech o d zon o do działalności k o n s tru k ty w ­ nej. A le ro zw ażan ia ta k ie m oże p ro w ad zić h isto ry k , n ie m ógł ich na szersza sk a lę p ro w ad zić w ów czas, w k o n te k ś c ie to cz ą c ej się w alki o w ładze, fu n k c io n a riu sz sił b ez p ie c ze ń stw a i o o lity k . K ażdy k to za- ta ia ł sw oją przeszło ść p o lity cz n ą i to n ie ty lk o o k u p a c y jn ą , ale i p rz e d ­ w o je n n a , sta w a ł się p o d e irz an y . A z a ta ja li ją niem al w sz y sc y człon ­ k o w ie ra d n a ro d o w y c h : ak o w cy , so c ja liśc i k o m u n iści i ludow cy, c h o ­ ciaż ci o sta tn i w p o ied v n c z y c h przvD adkach u ia w n ia li ją21.

Z d ecy d o w an a w ięk szość ludzi, sk ło n n y ch do d ziałan ia, d y lem ató w

>' O s y tu a c ji ta k ie j p isz e w e w sp o m n ie n iu J. K urow sk i-M azu rk a.

*° M ich a ł B icz p seu d . „Śm igły" z a n o to w a ł w e w sp o m n ie n ia ch : „Po z a k o ń c z en iu d zia ła ń w o je n n y c h , z g o d n ie z rozk azem n a szy c h w ła d z k o n sp ir a c y jn y ch , w łą c z y łe m s ię zaraz d o p r a c y p rzy o r g a n izo w a n iu ad m in istracji m iejsk iej''. A K H ZB O W iD , ZW Z— AK, S ierad z, te cz k a 5, rela cja M . Bicza.

łl A rch iw u m P a ń stw o w e w S ierad zu (d alej: A PS), A k ta sta r o stw a sie ra d zk ie g o , sy g n . 2/57, K w e stio n a r iu sz e p e r so n a ln e , p a s s im ,

(11)

ty c h w ó w czas jeszcze n ie w id ziała. S ta n isław Ja n cz a k , k o m en d a n t g m inn y ZW Z-AK z gm iny C h a rłu p ia M ała pisze:

W ła ś n ie oni w s z y s c y , c z ło n k o w ie Z W Z-A K , b y li p ie rw sz y m i o rg a n iza to ra m i porządku s p o łe c z n e g o i w ła d z te r e n o w y c h , k tó r e z a b e z p ie c z y ły w p orę m ie n ie sp o łe c z n e i o b y ­ w a te lsk ie .

J e s z c z e p od o g n iem p r z e s u w a ją c e g o s ię fron tu z o r g a n iz o w a li o d d z ia ły M ilicji O b y ­ w a te ls k ie j, która z d o ła ła z a b e z p ie c z y ć d ob ro s p o łe c z n e p rzed gra b ieżą u c ie k a ją c y c h N ie m c ó w , a ta k ż e n ie o d p o w ie d z ia ln y c h je d n o s te k z p o śró d s p o łe c z e ń s tw a p o lsk ieg o * 8.

W in n y ch g m in ach } osad ach , g d z ie w p ły w y m ieli czło n k o w ie BCh, oni w ła śn ie tw o rz y li m ie jsc o w e p o s te ru n k i m ilicji. W m ia sta c h w ię ­ k szy w p ły w n a p o lity cz n e oblicze k a d r m ilicji i służb b ez p ie c ze ń stw a m iały PPR i PPS. W Z d u ń sk iej W o li od sam ego p o c z ątk u w k ie ro w ­ n ictw ie m iejsco w ej k o m en d y m ie jsk ie j M O b y ł Jó z ef G rudziński, czło­ n ek PPR, zaś W g m in ie Z du ńska W o la — J a n C hrzan ow ski, też z PPR. A d m in istra c y jn e w ład ze szczebla g m in nego p o w sta w a ły w p ie rw ­ szych dn iach po w yzw o len iu , n a to m ia st g m in n e ra d y n a ro d o w e — od m arca do k w ie tn ia 1945 r. In aczej w y g lą d a ła s y tu a c ja w m iastach. Tu, jak św iad czy p rzy k ła d Z du ń sk iej W oli, p ró b y z m ie rz a ją c e d o p o w o ła ­ nia ja k ie jś tym czasow ej w ład zy w y ch o dziły z różnych środow isk i m iały m iejsce n a ty c h m ia st po w yzw oleniu. N ie zaw sze jed n ak te rm in y p o w sta ­ w ania ty m czasow y ch w ładz zależały od d a ty w yzw olenia d a n e j m iejsco­ wości. K om itet O b y w atelsk i Z duńskiej W o li pow stał w n iedzielę 21 s ty c z ­ nia, a w y zw olen ie m iasta m iało m iejsce w sobotę 20 stycznia, w godzinach przed p o łu d n io w y ch . G m inny K om itet O b y w a te lsk i G m iny Z duń ska W o ­ la u k sz ta łto w a ł się 22 stycznia. W o rg an iz ac ji obu ty ch k o m ite tó w o d e ­ g ra li znaczącą ro lę kom uniści i ich sy m p a ty c y : Jó z ef G rudziński, J a n C h rzan ow ski i K azim ierz K lem czak, ale tak że i członkow ie k o n sp ira c ji ak o w sk iei: Ja n Sobczak, W o ic iec h K alinow ski, J a n S trzelecki, B olesław P iątkow sk i, Kazilmierz A rm aty s i A n d rzej G rądkow ski*3.

W p o w iecie w ielu ń sk im p ra c e p rz y a o to w a w c z e do po w o łan ia t e r e ­ n o w ych w ład z trw a ły tyd zień . W tym c z asie p rzy g o to w a n o p ro p o zy c ie sk ład u p e rso n a ln e o o P o w ia to w e j R ad y N a ro d o w e j w W ie lu n iu , p o w o ­ ła n e j do ży cia 26 stycznia „z u g ru p o w ań D em o k raty czn o -N iep o d leg ło ś- c iow vch p o w iatu w ielu ńskieg o"* 4.

W dniu 27 sty cznia 1945 г., a w ięc doD iero w ty d zie ń p o w y z w o le ­ niu, odbyło się p ierw sze posiedzenie M ieisk ieoo K om itetu O byw atelsk

i^-J* A K II ZB O W iD , ZW Z— AK, Sierad z, te c z k a 11, rela cja S ta n isła w a J a n cza k a z C h arłup i M a łej.

M A rch iw u m U rzęd u M ia sta Z d u ń sk iej W o li (d ale): A U M Z W ), P r o to k ó ły p o ­ sie d z eń Z arzad'i M ie is k ie a o z 1945 r., к. 2 i 2v; A P S, sy g n . 28/1, K sięg a p r o to k o ­ łó w K adv G m in nej w Z d u ń sk iej W o li, 1945, r., nlb.

(12)

go w W a rc ie 2'", zaś 31 sty c z n ia — p ierw sz e p o sie d z e n ie T y m czaso w ej R ady M ie jsk ie j M iasta S ie ra d z a 26.

W Ł asku in ic ja ty w a w y b o ru ty m czaso w y ch w ładz m ie jsk ic h w y szła od M a ria n a P o tap czu k a, p ełn o m o cn ik a M in iste rstw a R olnictw a i R e­ form R olny ch ds. R eform y R olnej w w oj. łódzkim . D nia 1 lu te g o z e b ra ł on w ra tu sz u łaskim 42 o b y w ateli, k tó rz y w y b ra li w ład ze m iasta.

W p o w ie c ie łaskim sto su n k o w o w c z e śn ie u k o n s ty tu o w a ły się n ie ­ k tó re g m in ne ra d y n a ro d o w e : w D obroniu 27 sty czn ia, w P ru szk o w ie 1 luteg o , w W id aw ie, C hociw iu i S ęd ziejo w icach 3 lu te g o 27.

W k ilk a dni później, 6 lu tego , w P ab ian icach , gdzie p rzy b y li p rz e d ­ sta w ic ie le 20 gm in pow. łask ieg o , w y b ra n o P o w iato w ą R adę N a ro d o w ą pow. łask ieg o . W te j k o n s ty tu u ją c e j se sji u c z estn ic z y ł też, w c h a ra k ­ te rz e gościa, p rze d staw ic iel A rm ii C zerw o n ej ppłk Ślepców .

S to sun ko w o długo p rzy g o to w y w a n o u tw o rz e n ie R ady N a ro d o w e j M iasta W ie lu n ia , k tó ra d o p ie ro 1 m arc a ze b ra ła się po ra z pierw szy, a tak że P ow iatow ej R ady N aro d o w ej w Sieradzu, k tó re j p ierw sze p o ­

sied zen ie o d by ło się 14 m a rc a 28.

Do c ie k a w y c h w n io sk ó w p ro w ad zi a n aliza sk ład u p ierw sz y c h k o m i­ te tó w o b y w a te lsk ich i z a stę p u ją c y c h je po k ilk u c zy k ilk u n a s tu d niach rad n aro d o w y ch . Zm iany, ja k ie zach o d ziły w ich s k ła d a c h m ożem y p rześled zić na p rz y k ła d zie M iejsk ieg o K o m itetu O b y w a te lsk ie g o w W a rc ie , K om itetu O b y w a te lsk ie g o m. Z d u ń sk iej W o li i G m innego K o m itetu O b y w a te lsk ie g o G m iny Z duńska W ola, a ta k ż e sk ła d u czło n ­ k ó w p ierw szego , k o n s ty tu u ją c e g o p o sied zen ia P o w iato w ej R ady N a r o ­ dow ej w W ielu n iu .

W Z d u ń sk iej W o li w sk ład zie 17-osobow ego KO b y ł jed e n czło ­ nek PPR Jó z ef G ru dziński o raz sy m p a ty k i p ó ź n ie jszy członek te j p a r ­ tii — Edm und P ietrzy k o w sk i, a tak że p rz y n a jm n ie j c z te ry o so b y z k a d r k o n sp ira c ii ak o w sk iej. P rzew o dn iczącym K om itetu O b y w a te lsk ie g o zo ­ stał p rz e d w o je n n y r a d n y m iejski, a p rze z p e w ie n czas tak że b u rm istrz, w łaściciel n ie w ie lk ie j g a rb a rn i, a na k ró tk o przed w y b u ch em w o jn y członek S tro n n ictw a N a ro d o w e a o — A ntoni K ozłow ski. R eszta cz ło n ­ k ó w K o m itetu re p re z e n to w a ła p o o ląd y u m ia rk o w a n e i zach ow aw cze.

N a p ierw szy m o rg a n iz a c y jn y m p o sied zen iu , 21 sty czn ia, z a ję to się o rg an iz ac ją a d m in istra c ji m iejsk iej, b ezp ie c ze ń stw a , apro w izacji, o p ie ­ ki sp o łe c z n o -sa n ita rn e j i o rg a n iz a c ją w ład zy w g m in ie Z d u ńsk a W ola.

25 T am że, sy g n . 9 /la , P ro to k ó ły p o s ie d z e ń P rezy d iu m M ie jsk ie j R ad y N a r o d o ­ w e j w W a r cie, 1945— 1950, nlb.

®° T am że, sy g n . 5/1, K sięg a p r o to k ó łó w p o s ie d z e ń M R N w S ierad zu , s. 1. J TM. K o ł o d z i e j c z a k , Z p r o b l e m ó w k s z t a ł t o w a n i a się w ł a d z y l u d o w e j na

z i e m i a c h w o j e w ó d z t w a ł ó d z k i e g o , „R ocznik Ł ódzki" 1965, t. X (X III), s. 36.

28 A P S, sy g n . 1, P r o to k ó ły p o s ie d z e ń M R N w W ie lu n iu za 1945 т., к. 2; sy g n . 2/1, P ro to k ó ły PRN w S ierad zu 1945 r., к. 1.

(13)

Z o rg an izo w an ie a d m in istra c ji m iejsk iej p o w ie rz o n o se k re ta rz o w i K o­ m itetu O b y w a te lsk ie g o Ja n o w i Sobczakow i. W z a k re sie o rg a n iz a c ji bezp ieczeń stw a i p o rzą d k u u tw o rzo n o m ilicję o b y w a te lsk ą , p o w o łu jąc na je j k o m en d a n ta Rom ana K aranow icza, a do sk ład u z arząd u — Józefa G rudziń sk ieg o, J a n a S trzeleck ieg o , K ra je w sk ie g o i B edn arka. P rzy służbie b ezp ieczeń stw a p o w o ła n o też S traż P o żarn ą i o rg a n p ro p a g a n ­ dowy, w yznaczając na k iero w n ik a A n d rz e ja Św ięcickiego.

Dla z a o p a trz e n ia m ia sta w żyw ność, o p ał i in n e n iez b ę d n e a r ty k u ­ ły, p o w o ła n o ro b o czą g ru p ę a p ro w iz a c y jn ą , p o w ie rz a ją c je j k ie ro w n ic ­ tw o B olesław ow i P iątkow skiem u . U znano też za p o trz e b n e p o w o ła n ie z a rz ą d u o p ieki sp o łe c z n o -sa n ita rn e j. P o stan o w io n o ró w n ież n iezw ło cz­ n ie z ain icjo w ać p o w o ła n ie k o m itetu o b y w a te lsk ieg o n a te r e n ie g m iny Z duńsk a W ola. D ru g ie p o sie d z e n ie K om itetu O b y w a te lsk ie g o M iasta Z d u ńskiej W oli, z a p la n o w a n e na d z ie ń n a stę p n y , z n iew ia d o m y ch p o ­ w odów n ie doszło do sk u tk u . P rz y cz y n ą b y ło z a p ew n e w y k o n y w a n ie zadań u s ta lo n y c h na p ierw szy m p o sie d z e n iu . O d b y ło się ono d o p iero 27 sty c z n ia i p o św ię co n e b y ło niem al w p e łn i p ra g m a ty c z n y m d z ia ła ­ niom n a rzecz p rz y w ró c e n ia w m ieście n o rm a ln e j sy tu a c ji. J e d y n ą spraw ą, k tó ra m ogła m ieć z n aczen ie p o lity c z n e b y ła zm iana n a s ta n o ­ w isku k o m en d a n ta MO, k tó re p o R. K a ra n o w icz u o b jął S zczep an [?] Buszyński. W posiedzeniu tym w zięli też udział p rze d staw ic iele R ządu,

d e le g a t R ządu J a n B arczyński, z n a n y w m ieście p rz e d w o je n n y działacz so c ja listy c z n y i w iceb u rm istrz, inż T ad eu sz B orkow ski, i J e rz y Fica- łow ski z M in iste rstw a P rzem y słu i H an d lu. D w aj o s ta tn i p rzy b y li, b y zaznajom ić się z m ożliw ościam i u ru ch o m ien ia przem y słu.

W n ie sp e łn a ty d zie ń później, 2 lu teg o , o d b y ło się trz e c ie i o s ta tn ie p o sie d z e n ie KO. U czestniczyli w nim p rz e d sta w ic ie le d z ia ła ją c y c h już na te re n ie m iasta p a rtii: P o lskiej P a rtii S o c jalisty c zn e j i P o lsk iej P a rtii R obotniczej, jx>czątkowo n a z y w a n e j P olsk ą P a rtią P racy . N a jw a ż n ie j­ szą d e c y zją teg o p o siedzen ia b y ło p rze m ia n o w a n ie K om itetu O b y w a ­ telsk ieg o na R adę N a ro d o w ą M iasta Z d u ń sk iej W o li i k o o p ta c ja d a l­ szych członków do sk ła d u Rady. U znano, że k o m p le t R ad y w in ien li­ czyć tak ja k przed w o jn ą 24 członków . P o szczeg ó ln e p a rtie zgło siły sw oich p rze d staw ic ieli do sk ład u R ady. PPS i PPR p o d z ie w ię c iu czło n ­ ków o ra z d o d a tk o w o w eszło, jak to o k reślo n o , sześciu „ p rz e d sta w ic ie ­ li d e m o k ra c ji". W tej g ru p ie b yli działacze z k o n s p ira c ji a k o w sk iej.

W jaw n y m g ło so w an iu , a le n a zam k n ięty m p o sied zen iu , w y b ra n o p rez y d iu m R ady N a ro d o w e j w składzie: p rze w o d n ic z ąc y — A n to n i K o­ złow ski, zastęp ca p rze w o d n ic z ąc e g o — J a n B arczyński i ław n ic y : J ó ­ zef W a n ie k , A n to n i Sztam a i B ronisław F rą tc z ak . D okonano też no w ej zm ian y n a sta n o w isk u k o m en d a n ta MO, p o w o łu jąc n a tę fu n k cję J ó ­ zefa G rudzińskiego, a na jeg o z a stę p cę Leona Ja n ic k ieg o .

(14)

P osied zen ie to zam y k ało b lisk o dw a ty g o d n ie trw a ją c y o k re s s p r a ­ w o w a n ia w ład zy w m ieście p rzez K o m itet O b y w a te lsk i i o tw ie ra ło ró w n o cześn ie e ta p p ra c y sa m o rz ąd u m ie jsk ie g o i z a rz ą d u m iejsk iego n a p o d sta w ie o b o w ią z u ją c y ch norm p ra w n y c h 29.

T rzeb a podkreślić, że to sp rę ż y ste i o p e ra ty w n e d zia łan ie tym czaso ­ w y c h w ładz m iasta m iało s w e źródło w tym , że w o rg a n iz u ją c y c h się w y d z ia ła c h Z arząd u M iejsk ieg o i in n y c h a g e n d a c h i in s ty tu c ja c h d z ia ­ ła ją c y c h n a te re n ie m iasta, od sam eg o p o c z ą tk u p o d ję ło p ra c ę w ie lu p rz e d w o je n n y c h ru ty n o w a n y c h p ra c o w n ik ó w i u rzęd n ik ó w , a n a c z e ­ le KO s ta n ą ł d o św iad czo n y o rg a n iz a to r g o sp o d a rc z y , ja k im b ył A n to n i K ozłow ski.

G m inny K om itet O b y w a te lsk i G m iny Z d u ńska W o la o rg an iz o w a n y był z in ic ja ty w y K O Z duń sk iej W o li i lu dzi przez te n K o m itet s k ie ­ ro w a n y c h . Z a d a n ie to p o w ie rz o n o K azim ierzow i K lem czakow i i J a n o w i C hrzan o w sk iem u . W p o w o ła n y m do ż y c ia G m innym K o m itecie G m iny Z d u ńsk a W o la zn aleźli się lud zie o w y ra ź n y c h p o g ląd a c h le w ic o w y ch i d e m o k ra ty c z n y c h (Klem czak, C h rzan o w sk i); fachow i, ru ty n o w a n i i lo ­ ja ln i u rz ę d n ic y z p rz e d w o je n n e g o Z arząd u G m innego, S tefan W ró b le w ­ ski i S tefan L inow iecki — p rze w o d n ic z ąc y K o m itetu o ra z k ilk u ś w ia ­ tły c h g o sp o d a rz y (K azim ierz H ilczer z G ajew nik , F e rd y n a n d Bloch z K ładów , Jó zef K u b iak z O g ro d zisk a), a ta k ż e ludzie, o k tó ry c h w iem y sk ąd in ąd , że b y li a k ty w n i w k o n s p ira c ji a k o w sk iej, ja k T a d e u sz K li­ m aszew ski z K arsznic, po w y z w o le n iu k o m e n d a n t p o s te ru n k u m ilicji w tej w si, o ra z A n d rz e j G rą d k o w sk i — d o w ó d c a p lu to n u AK w gm i­ nie Zduńska W o la — w y b ra n y n a p osied zen iu w dniu 24 lutego 1945 r. p rze w o d n ic z ąc y m G m innej R ady N a ro d o w e j w Z du ń sk iej W o li ja k o „ sy m p a ty k S tro n n ic tw a L u do w eg o"30.

K om itet O b y w a te lsk i G m iny Z d u ńska W ola o d b y ł trz y p o sie d z e n ia , e fe k tem k tó ry c h było:

p o w o ła n ie p o s te ru n k ó w m ilicji w g ro m a d a c h i ich o b sada p e r ­ so n a ln a o raz p o w o ła n ie k o m en d y g m in nej, n a c z ele k tó re j s ta n ą ł K. K lem czak;

u tw o rz e n ie K o m itetu G o sp o d a rcz e g o m ają ce g o w p ierw szy m rzęd zie zab ezp ieczy ć g o sp o d a rstw a po n iem ieck ie, z o rg an izo w ać z a o p a ­ trz e n ie w żyw n ość dla m iasta Z d u ń sk iej W o li i z a o p a trz e n ie w ró żn e a rty k u ły m ieszk ań có w gm iny,

— u tw o rz e n ie kom isji sa n ita rn o -sp o łe c zn e j.

N ależy tu n adm ienić, że do g m in y Z d u ń sk a W o la n a le ż a ły w ó w ­ czas K arszn ice w raz ze sta c ją i p arow ozow nią.

11 A U M Z W , K sięg a p r o to k ó łó w p o s ie d z e ń RM Z d u ń sk iej W o li, k. 2 —9.

30 A PS, sy g n . 28/1, K sięg a p r o to k ó łó w p o s ie d z e ń R ad y G m in n ej w Z d u ń sk iej W o li za 1945 г., n ib .

(15)

P rag n ąc zapobiec chaosow i i bezp raw iu K om itet w y d ał 25 stycznia z a rz ą d z e n ie ro z k o lp o rto w a n e w śró d m ieszk ańcó w gm iny. U stalało ono: ob o w ią z u ją c ą godzin ę p o licy jn ą, z a sa d y z a o p a trz e n ia w niezb ęd n e a r ­ ty k u ły ży w nościow e, ob o w iązek z d aw an ia bro ni i in n eg o sp rz ę tu m o­ gąceg o służyć w o jsk u o raz z a b ra n ia ło sam o w o ln ej zam iany zam iesz­ k an ia, k rad z ież y i p rz y w ła sz c z e ń 31.

G m inny K om itet O b y w a te lsk i G m iny Z duńska W ola został ro zw ią ­ zan y 24 lu teg o 1945 r. N a jeg o m iejsce w y b ra n o w ów czas G m inną R a­ d ę N aro d o w ą sk ła d a ją c ą się z 18 członków i 5 zastępców . W tej licz­ bie znalazło się, ja k to w z a p isie o k reślo n o „ sy m p aty k ó w " SL — 14 i PPR — 9. T en w y so k i o d se te k sy m p a ty k ó w PPR w y n ik a ł z L.ktu, że b yła to gm ina w zn aczn ej części zam ieszk ała p rze z ludność ro b otn iczą i ro b o tn iczo -ch ło p sk ą32.

S ierad z był o statn im z w y z w o lo n y c h m iast S ieradzkiego. M iało to m iejsce dqp iero 23 sty cznia. Po w yzw o len iu m iasta, z in ic ja ty w y M ie­ c z y sła w a K arśnickiego, członka G rupy O p e ra c y jn e j p rzy b y łe j z Łodzi, został zw o łany w iec o b y w ateli. W tra k c ie tego w iecu w yb ran o w ładze m iasta. B urm istrzem zo stał M a ria n Rokicki, członek PPR (w c z a sie o k u ­ p acji w BCh), a je g o za stę p cą C zesław B ochniak33.

N a stęp n y m w k o lejn o śc i p o w sta w a n ia b y ł M ie jsk i K om itet O b y w a ­ telsk i w W arcie. U k o n sty tu o w a ł się on w dniu 27 sty czn ia w sied m io ­ o so b o w y m składzie. K to go tw o rzy ł tru d n o je d n a k ustalić. D w óch członków K om itetu, Ig n acy K ląbka i Szynfon M am os (przew od n iczą­ c y K om itetu), b y ło członkam i PPS ze stażem przed w o jen n y m . C złon­ k iem SL był M a ria n T y liń sk i d ro b n y przem ysłow iec, S tan isław K a­ szy ń sk i i M arcin W o jtc za k byli b e z p arty jn i. P rzy n ależn o ści p o lity cz ­ nej p o zo stały ch d w ó ch członków K om itetu, Ja k u b a W a rd y ń sk ie g o i J a ­ na M am osa, nie u d ało s ię u stalić. K om itet b ył podo b n y w z a k re sie d ziałan ia jak p o p rzednio om aw iane.

W pięć dni później n a ogólnym zeb ran iu m ieszkańców W a rty p o ­ w ołan o T ym czaso w y K om itet M iejski w m iejsce ,,b y łe j R ady M ie js­ k iej" Skład T ym czaso w eg o K o m itetu M iejskiego je st id en ty czn y jak

51 O ry g in a ł za rzą d zen ia w p o sia d a n iu K. K lem czak a z e Z d u ń sk iej W o li. st A P S, sy g n . 28/1, K sięg a p r o to k ó łó w R ady G m in ne] w Z d u ń sk iej W o li, nlb. O b e cn y na tym p o s ie d z e n iu J. G ru d ziń sk i, se k r e ta r z K om itetu M ie js k ie g o PPR w Z d u ń sk iej W o li, p rzem a w ia ją c do ze b ra n y ch „ w y r a ził ż y c z e n ie , ja k w y m a g a cza s o b e c n y , w y b o ró w czło n k ó w R ady G m in nej ze śr o d o w is k a m as p ra cu ją cy ch c z ło n ­ k ó w , w z g lę d n ie s y m p a ty k ó w PPR i S tro n n ic tw a L u d ow ego" (tam że).

53 R ela cja M. R o k ic k ie g o z 12 VIII 1972 r. A rch iw u m K oła N a u k o w e g o S tu ­ d e n tó w H isto rii U n iw e r sy te tu Ł ód zk iego; K. S z t o l c , D z ia ł a l n o ś ć B a t a li o n ó w C h ł o p ­

s k i c h na Z ie m i S i e r a d z k i e j , m ps (AKH ZB O W iD , t. 447, s. 82). R o k ick i p o d a je, że

m ia ło to m ie js c e w dn iu w y z w o le n ia 23 s ty c z n ia . N a le ż y s ię jed n a k o d n ie ś ć do te g o s c e p ty c z n ie . R aczej b y ło to 24 sty c zn ia .

(16)

MKO. T ru d n o też zrozum ieć, o ja k ą „b y łą R adę M ie jsk ą" chodzi w p r o ­ to k ó le z teg o z e b ra n ia . Czy b y ła to m oże ja k a ś n ie u d a n a p ró b a z m ia ­ ny sk ład u osob ow eg o K om itetu M iejsk ieg o O b y w atelsk ieg o ? P rz em a ­ w iałby za ty m fakt, że już 12 lu tego u k o n sty tu o w a ła się na p ie rw ­ szym p o sied zen iu R ada M iejsk a M iasta W a rty . W je j składzie, liczą­ cym 18 c zło n k ó w i zastępcó w , u d ział p o sz cz e g ó ln y c h p a r tii b ył n a s tę ­ p u jąc y : PIPS — 3 m iejsca, PPR — 4, SL, o k re śla n e ja k o Polska P artia Ludow a — 3, z tru d n e j do ro zszy fro w an ia PP (Partia P racy, czy m oże P a rtia P ostępow a) — 2, b e z p a rty jn i 3, o raz 'bez o k reśle n ia p o lity cz n e j o rie n ta c ji — 3 psoby*4. I w te j R adzie N a ro d o w e j je s t p rzy n a jm n ie j je d e n członek k o n s p ira c ji a k o w sk iej — K azim ierz B inkow ski d o w ó d ­ ca p lu to n u AK w W a rc ie . Był też w tym skład zie .ru ty n o w an y p rz e d ­ w o je n n y u rzę d n ik Z arząd u M iejsk ieg o M arcin W ojtczak.

O trzech w y m ien io n y ch k o m ite ta c h ob y w atelsk ich , a w pew nym s to p n iu ta k ż e o Z a rzą d z ie M iejsk im S ierad za, m ożem y pow iedzieć, że p o w s ta ły one w ja k ie jś sp o n ta n ic zn e j atm osferze. O koliczności p o ­

w stan ia ra d n a ro d o w y c h , o k tó ry c h b ęd zie m ow a dalej, w sk azu ją, że b y ły to już d z ia łan ia s ta ra n n ie p rzy g o to w a n e .

P ierw sze z ta k ic h z e b ra ń o d b y ło się w W ie lu n iu 26 sty cznia 1945 r. ja k o „W aln e z e b ra n ie P o w iato w ej R ady N a ro d o w e j z u g ru p o w a ń de- m o k ra ty cz n o -n ie p o d leg ło ścio w y c h p o w ia tu w ielu ń sk ieg o ". Z a g a ja ł je p rze d staw ic iel PPR T ad eu sz Ja n ic k i. P ro w adził z e b ra n ie W in c e n ty Ba­ ran o w sk i ze S tro n n ictw a Ludow ego, p ó ź n ie jszy p rez e s N a c zeln eg o K o­ m itetu ZSL. B aran o w sk i o zn ajm ił zeb ran y m :

P o w ia to w e r a d y w s z y s tk ic h u g r u p o w a ń d e m o k r a ty cz n y c h , w c z a s ie o k u p a cji g e r ­ m a ń sk ie j, u tr z y m y w a ły ś c is ły k on tak t, p o p rz ez s w o ic h d e le g a tó w , z R ządem R z ec z y ­ p o s p o lite j P o lsk iej w L ub lin ie. W c h w ili w y p ę d z e n ia o k u p a n tó w g e rm a ń sk ic h , d z ia ­ ła c z e z p o d ziem i, z u g ru p o w a ń d em ok iratyczn ych , łą c z n ie z d e le g a ta m i g m in n y c h rad n a r o d o w y ch , p o w o ła li d o ż y c ia P o w ia to w ą R adę N a r o d o w ą 35.

N a stę p n ie p rze d staw ił Skład oso bo w y PRN w W ie lu n iu i je j p rezyd ium W ty m posiedzen iu , p o d o b n ie ja k i w e w sz y stk ic h n a stę p n y c h w 1945 r., u c zestn iczy ł w c h a ra k te rz e gościa przed staw iciel A rm ii C zer­ w o n ej kpt. L eo n tiew 3®.

W p ięcio osobo w y m p rez y d iu m PRN w W ielu n iu , p o w o łan y m n a pierw szej sesji, by ło trz e ch czło n k ó w SL — W in c e n ty B aranow ski, Bo­ lesław G aliński i S tan isław D era o raz d w ó c h członków PPR — S ta n is­

** A PS, sy g n . 9 /la , P r o to k ó ły p o s ie d z e ń P rezyd iu m M ie jsk ie j R ad y N a r o d o w ej w W a r cie 1945— 1950, nlb.

35 A P S , sy g n . 1, P ro to k ó ły s e s ji PRN w W ie lu n iu , nlb.

T am że, kpt. L e o n tiew m u sia ł z n a ć ję z y k p o lsk i, b o w ie m p rzy ró żn y c h o k a ­ zja ch z a b iera ł g ło s w y k a z u ją c z n a jo m o ść m ie js c o w y c h r e a lió w .

(17)

ław Ja n ic k i i W ła d y sła w H ad rian. S tanisław D era b y ł w czasie o k u p a ­ c ji członkiem K om endy BCh na pow. w ielu ń sk i i nosił p seud on im ,,Dom- czyńsk i" i „ W y try c h " 37. W pełnym , 40-osobow yin skład zie R ady b y ło 31 czło n k ó w z SL, 9 z PPR, je d n a osoba .raz fig u ru ją c a ja k o członek PPR innym razem jak o członek PPS i 3 osoby, o k tó ry c h b ra k d a n y c h i k tó ­ re w p ó źn iejszy ch sk ła d a c h PRN w W ie lu n iu n ie figuru ją. Ta z d e cy d o ­ w an a d o m in a c ja SL tłu m aczy się ro ln iczym c h a ra k te re m p o w iatu i tr a ­ dycjam i, ja k ie m iał tu ru ch lu d o w y 38.

W śró d rad n y ch , p rzy k tó ry c h n az w isk a c h nie po dano p rz y n a le ż n o ś­ ci p a rty jn e j lub p o d a n o , ż e są b e z p a rty jn i, m usieli też b y ć p rz e d s ta ­ w iciele PPS i SD, bow iem k ie d y n a trz e cie j sesji B olesław G aliński (p rzew odniczący R ady) pow iedział, że R ada sk ład a się z p rz e d sta w ic ie ­ li dw óch p a rtii (PPS i SL) w y w o ła ło to p ro te s t i w n ie sie n ie p opraw ki m ów iącej tak że o u d ziale PPS i SD39.

K olejn ym k o n sty tu u ją c y m , a le zarazem i roboczym , by ło p ierw sze posiedzen ie T y m czaso w ej R ady M ie jsk ie j M iasta Sieradza. O dbyło się o no 31 sty czn ia 1945 r. w sali m a g istra tu p rzy ul. W a rts k ie j. In ic ja to ­ rem i o rg a n iz a to re m tego p o sie d z e n ia b y ł K om itet Sieradzki PPR. O tw ie ra ł o b rad y i p rze w o d n ic z y ł im jak o ty m c z aso w y przew o d n iczą­ c y R ady, K o n sta n ty R osiak, s e k re ta rz K om itetu P o w iatow eg o PPR w Sieradzu. Do R ady z o sta ły p o w o ła n e 24 osoby, z k tó ry c h do PPR n ale ż a ło 11, do PPS 2, zaś p ozo stali w liczbie 11 b yli b e z p a rty jn i40.

P ra w ie m iesiąc p ó źniej niż w S ierad zu odbyło się 1 m arca p ierw sze p o sied zen ie N aro d o w ej R ady M iejsk iej m iasta W ielu nia. Z apew n e w cz e śn ie j istn iał w W ie lu n iu jak iś tw ó r w ro d z a ju k o m itetu o b y w a te l­ skiego, lecz n ie n a p o tk a łem na ż a d n e źródła, k tó re by o tym m ów iły. Być m oże, że do czasu p o w o łan ia NRM i je j p ierw szeg o p osiedzenia, z a rz ą d m iastem spoczyw ał w ręk a c h b u rm istrza i K om endanta W o je n ­ nego m iasta m jr. Sokołow a. Za tą w e rsją p rzem aw ia fakt, że m jr So- k o łow m ówił ze zn ajo m o ścią rzeczy n a I sesji R ady o tym , czego w m ieście d o k o n a n o od m om entu w y zw o len ia. W a rto zauw aży ć, że je d y n ie w o b rad a c h rad n a ro d o w y c h w ielu ńskich, p o w ia to w e j i m iejs­ k iej, uczestn iczą sy ste m aty c zn ie stali p rze d śtw icie le A rm ii C zerw on ej

jak o zap ro szeni goście.

37 D era brał u d zia ł ty lk o w d w ó c h se s ja c h I i II, p ó ź n ie j z o sta ł a r es zto w a n y . 58 U s ta lo n o na p o d s ta w ie k o n fro n ta cji d w ó c h ź ró d eł: A PS, sy g n . 1, P ro to k ó ły s e s ji PRN w W iq lu n iu za 1945 r. nlb. i sy g n . За, K sięg a e w id e n c ji c z ło n k ó w P re­ zy d iu m R ad y N a r o d o w e j 1945, nlb.

311 A PS, sy g n . 1, P ro to k ó ły s e s ji PRN w W ielu n iu , nlb.

40 O k r eś la ją c p r z y n a le ż n o ś ć p artyjn ą M ie c z y s ła w a K a rś n ick ie g o p o d a n o PPS. K arśn ick i przed w o jn ą b y ł se k r eta r zem K o m ite tu M ie js k ie g o PPS w Sierad zu . A PS, sy g n . 5/1, K sięg a p r o to k o łó w p o s ie d z e ń M R N w S iera d zu 1945—46 — 47, s. 1— 5.

(18)

W po d an y m łącznie sk ład zie osobow ym NRM i Z arząd u M ie jsk ie ­ go, liczącym 17 osób, re p re z e n to w a n i byli je d y n ie p rz e d sta w ic ie le SL i PPR. U dało się u stalić, że w tej liczbie było p rzy n a jm n ie j 7 człon ­ kó w PPR, p rzy czym c z te re c h z n ich sta n o w iło k o m p let Z arząd u M ie j­ sk ieg o 11.

P o w iato w a R ada N aro d o w a w S ierad zu z a in a u g u ro w a ła sw oją dzia łaln o ść p ierw szy m p o sied zen iem 14 m arca 1945 r. O bradom p rze w o d n i­ czył s ta ro s ta sie ra d zk i M ieczy sław K arśnicki. N a członków P rezydium w y b ra n o jak o przew o d n icząceg o K o n sta n te g o R osiaka z PPR, a na jeg o z a stę p c ę Józefa S trum ińsk ieg o z SL (ipóźniej znalazł się w PSL). W p ięcioosobow ym sk ład zie P rezy d iu m SL m iało jeszcze J a n a P le w iń ­ skiego i K azim ierza Leszko, a PPS Ign aceg o Ju rę , zaś PPR p rz e w o d n i­ czącego R osiaka. C ała tró jk a re p re z e n tu ją c a SL m iała w sw oich ż y ­ c io ry sa c h d ziałaln o ść k o n s p ira c y jn ą na dow ódczych sta n o w isk a c h w BCh.

W pierw szy m 35-osobow ym sk ła d z ie R ady i P rezy diu m znalazło się 24 p rze d staw ic ieli SL, 5 p rze d staw ic ieli PPR .i 3 PPS. N ie u d ało się u stalić przyn ależn o ści p o litycznej p o zo stały ch trzech rad ny ch. N ie ma też inform acji, że bÿli b e z p arty jn i.

W zg lęd n ie zró żnicow any i p ro p o rc jo n aln y skład m iała MRN Z d u ń ­ skiej W oli. N a 24 rad n y c h z rek o m en d acji PPR m an d aty m iało 9 osób, z PPS 9 i z SD 6. Ź ródło o p rzed staw icielach PPR mówi jak o o człon ­ k a c h „P artii P ra c y ” , zaś o o d d e le g o w an y c h do R ady p rze z SD jak o 0 „ re p re z e n ta n ta c h d e m o k ra cji"'12. W sen sie form alnym nie byli oni o d d e le g o w an i p rzez SD, bo k ied y p o w sta w a ła MRN, o rg a n iz a c ja SD w Z d u ńsk iej W oli jeszcze nie istn iała. Ludzie ci jed n a k pó źn iej zn aleź­ li się rzeczyw iście w szereg ach SD.

W e w szy stk ich m niejszy ch m ia sta c h i osad ach , p o d o b n ie ja k 1 w g m inach, do la ta 1945 r. w ra d a c h n a ro d o w y c h zd e cy d o w a n ie d o­ m inow ali członk o w ie SL, czasem ty lk o dzieląc m a n d a ty z bezip arty m y­ mi, np. w GRN gm iny M ęka w szy scy ra d n i w liczbie 12 należeli do SL. W y ją tk o w o zd arzało się, że w sk ładzie R ady zn a jd o w ał się członek PPS lub PPR.

W R adzie M iejsk iej D ziałoszyna na 27 rad n y c h ty lk o jeden b y ł z PPR i jed e n z PPS. W MRN Praszki, k tó ra w ów czas n a le ż a ła do pow. w ieluńskieg o , w śród 17 ra d n y c h 15 było z SL i zaled w ie dw óch z PPR. W GRN w Szadku na 15 ra d n y c h p ię c iu było członkam i PPR, w GRN w Zadzim iu na 24 ra d n y c h 7 n ale ż a ło do PPR, a w GRN gm iny Z d uń ­

A PS, sy g n . 1, P ro to k ó ły p o s ie d z e ń M RN m. W ie lu n ia za 1945 r., к. 2 i 19v., sy g n . За, K sięga e w id e n c ji c z ło n k ó w P rezyd iu m RN nlb.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jego to właśnie słowa zamykają omawianą tu publikację o korzeniach Kościoła katolickiego: „u progu nowego milenium Kościół głosząc Europie Ewangelię Jezusa Chrystusa odkrywa

Ten Jezus jest Świadkiem, że Bóg nigdy człowieka nie zdradził, nigdy od człowieka nie odszedł. Przeciwnie, dotarł do człowieka dając mu

Autor ograniczył się tylko do przedstawienia stanu teologii katolickiej, i w dodatku tylko ze szczególnym uwzględnieniem teoligii moralnej, niemniej jednak tu i ówdzie

Bawarski związek diecezjalny (fur das Land Bayern) w Monachium został po­ wołany do życia podczas 2 generalnego zebrania bawarskich związków czeladni­ czych, które odbyło się

Jednakże z prak­ tyki wiadomo, że same akty prawne (choćby najdoskonalsze) nie przy­ niosą spodziewanych rezultatów, o ile nie będą im towarzyszyć właści­ we rozwiązania

Wy­ mienione przepisy stawiały bowiem terenowe organa finansowe ponad plenum (prezydium) rady narodowej niższego szczebla 68. Specyficzna organizacja gromadzkich rad

Przeciwnie, jest on sługą i świadkiem słowa Bożego, a całe jego posłannictwo powinno być tego wyrazem26.. Wszelkie wskazania dotyczące stałej formacji katechetów i ich

Otto od Aniołów karmelita bosy : Duchowość Zakonna według nauki O.. Hieronima