• Nie Znaleziono Wyników

Wybrane problemy gospodarki spółdzielczymi zasobami mieszkaniowym

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Wybrane problemy gospodarki spółdzielczymi zasobami mieszkaniowym"

Copied!
21
0
0

Pełen tekst

(1)

A C T A U N I V E R S I T A T I S L O D Z I E N S I S

FOLIA OECONOMICA 3, 1980

J e r zy W a le w ic z'

WYBRANE PROBLEMY GOSPODARKI SPÓŁDZIELCZYMI ZASOBAMI MIESZKANIOWYMI

I. WSTĘP

Ogromne potrzeby m ieszkaniow e ludności naszego k raju powodują, że z całokształtu zagadnień związanych z problem em mieszkaniowym najw iększe zainteresow anie koncentruje się w okół spraw nowego bu-downictwa m ieszkaniowego, stosunkow o mało uw agi zw raca się nato-miast na spraw y związane z gospodarow aniem już istniejącym i zasoba-mi zasoba-mieszkaniowyzasoba-mi. Tymczasem gospodarka zasobazasoba-mi zasoba-mieszkaniowyzasoba-mi obok zagadnień inw estycyjno-budow lanych stanow i drugi podstaw ow y elem ent składow y gospodarki mieszkaniowej, której celem jest

zaspo-kojenie potrzeb m ieszkaniow ych ludności1.

Pojęcie „gospodarka zasobami mieszkaniowymi" nie je st przy tym w naszej literaturze rozum iane jednoznacznie. W edług jednych autorów pojęcie to odnosi się jedynie do bezpośredniej działalności gospodar-czej, obejm ującej problem atykę ekonom iczną i techniczną gospodarow ania istniejącym i zasobami mieszkaniogospodarowymi i m ającej na celu utrzy -manie ich w stanie odpow iadającym przeznaczeniu2. N atom iast inni autorzy w łączają w zakres tego pojęcia, oprócz spraw w yżej w ym ienio-nych, również zagadnienia socjalne rozdziału i użytkow ania mieszkań. Rozwiązania przyjm ow ane w sferze organizacji i finansow ania eksplo-atacji i utrzym ania zasobów m ieszkaniow ych nie mogą bowiem

abstra-* Dr, adiunkt w Zakładzie Ekonomiki Budownictw a i In w estycji Instytutu Eko-nomiki Produkcji U niw ersytetu Łódzkiego.

1 Por. A. A n d r z e j e w s k i , Z arys p o li ty k i m ie szk a n io w e j, W arszaw a 1969. 2 T. L e w a n d o w s k i , G ospodarka dom am i spółd zielczym i. P o d s ta w o w e proble-m y organizacji i ekonoproble-m iki, W arszaw a 1970.

(2)

hować od rozwiązań przyjm ow anych w sferze rozdziału mieszkań czy ustalaniu opłat za ich użytkow anie. Decyzje podejm ow ane w tym zakte- sie pociągają za sobą określone skutki w bezpośrednim gospodarow aniu istniejącym i zasobami3.

Aczkolwiek to drugie ujęcie w ydaje się słuszniejsze, w niniejszym opracow aniu zwrócona zostanie szczególna uw aga na spraw y związane z bezpośrednim gospodarow aniem istniejącym i zasobami m ieszkaniow y-mi, ze względu na pew ną odrębność problem atyki rozdziału mieszkań i ustalania w arunków ich użytkow ania. Omówione tu więc zostaną pro-blemy związane z bieżącą eksploatacją zasobów m ieszkaniowych, utrzy-maniem ich stanu technicznego oraz ich ew entualną m odernizacją, a także problem y finansow ania i środków realizacyjnych gospodarki zasobami mieszkaniowymi. W końcow ej części opracow ania problem a-tyka powyższa zilustrow ana zostanie danymi źródłowymi dotyczącym i głównie działalności Zgierskiej Spółdzielni M ieszkaniowej.

II. ROLA I ZAKRES SPÓŁDZIELCZEJ GOSPODARKI ZASOBAMI MIESZKANIOWYMI

Mimo stałego w zrostu znaczenia gospodarki zasobami m ieszkanio-wymi, działalność ta w naszym k raju pozostaje nadal w cieniu spraw inw estycyjno-budow lanych. Przejaw ia się to m. in. w drugorzędnym — w stosunku do inw estycji m ieszkaniow ych — traktow aniu zadań w dziedzinie gospodarki zasobami m ieszkaniowymi w system ie planwania gospodarczfinansow ego. W pow szechnym odczuciu podstaw o-wym w yrazem zaspokojenia potrzeb m ieszkaniow ych ludności jest nowe budownictwo. Jednakże dostarczenie m ieszkań może być jedynie w arun-kiem w yjściow ym zaspokojenia potrzeb m ieszkaniowych, które musi być traktow ane jako proces ciągły, obejm ujący cały okres użytkow a-nia mieszkaa-nia.

Na rangę problem u w łaściw ej gospodarki istniejącym i zasobami mieszkaniowymi w skazują m. in. dane statystyczne, dotyczące wielkości tych zasobów. W edług danych na koniec 1977 r. stan zasobów mieszka-niow ych w Polsce w ynosił 9769 tys. mieszkań, z czego 5880 tys. znajdo-w ało się znajdo-w m iastach4. Szczególnie szybko znajdo-w zrasta znajdo-wielkość zasobóznajdo-w m ieszkaniow ych znajdujących się w dyspozycji spółdzielczości miesz-kaniowej. W ynika to ze zw iększającej się z roku na rok roli spółdziel-czości m ieszkaniow ej w zaspokajaniu potrzeb społeczeństw a. Udział spółdzielczości w budow nictwie mieszkaniowym zaczął w zrastać zwłasz-cza po roku 1965, kiedy to pow ierzono jej głów ną rolę w zaspokajaniu

3 A n d r z e j e w s k i , op. cit.

(3)

potrzeb m ieszkaniowych. I tak np. o ile w roku 1956 udział spółdziel-czości w budownictwie m ieszkaniow ym w yniósł zaledwie 1,6%, w roku 1960— 18,0%, a w roku 1965 — 27.7%, to w roku 1970 udział ten wzrósł już do 67,6%«. Rośnie on także nadai i w edług prognozy Insty tutu Gos-podarki M ieszkaniowej w okresie realizacji program u mieszkaniowego w latach 1971— 1990 w yniesie średnio 74,5%, osiągając w ostatniej pięciolatce tego okresu (lata 1985— 1990) — poziom ok. 82,8%«.

Гак znaczny w zrost udziału spółdzielczości w nowym budownictwie mieszkaniowym spowodował, że jej udział w całości zasobów mieszka-niow ych w m iastach w zrósł z 1,5% w 1960 r. do 13,4% w 1970 r. i 24,6% w roku 19777. W ielkość spółdzielczych zasobów m ieszkaniow ych wzros-ła w tym okresie z 53,8 tys. mieszkań w I960 r. do 605,9 tys. mieszkań w 1970 r. i 1443,6 tys. mieszkań w 1977 r.8, tak więc w ciągu 17 lat za-soby te pow iększyły się 27-krotnie. Dane dotyczące liczby ludności zam ieszkałej w tych zasobach przedstaw ione są w tab. 1.

T a b e l a 1 Ludność m iejska zam ieszkująca w spółdzielczych zasobach m ieszkaniow ych

w latach 1960— 1977 ^

Rok Ludność zam ieszkała w m iastach ogółem (tys.)

Ludność zam ieszkała w m ieszkaniach sp

ół-dzielczych (tys.)

O dsetek ludności m iej-skiej zam ieszkującej

w m ieszkaniach spółdzielczych

1960 14 026 182,1 1,3

1970 17 088 1 928,3 11,3

1977 19 987 4 878,4 24,4

Ż r ó d ł o : O p raco w an ie w łasne n i p o d staw ie d anych z Rocznika e ta iy ity czn e rjo 197a. W arszaw a

Przy obliczaniu odsetka ludności m iejskiej zam ieszkującej w spół-dzielczych zasobach m ieszkaniow ych pominięto fakt, iż bardzo niew iel-ka część tych zasobów znajduje się na teren ach w iejskich (uproszczenie to nie ma znacznego w pływ u na wyniki obliczeń). O ile obecnie co czw arte mieszkanie w mieście jest mieszkaniem spółdzielczym, to — w związku z dalszym wzrostem udziału spółdzielczości w nowym budo-w nictbudo-wie — budo-w końcu lat osiem dziesiątych osiągnięty zostanie stan,

5 Rocznik s t a t y s t y c z n y gospodarki m ie s z k a n i o w e j I kom unalnej 1972, W arszawa 1973.

c Prognoza roz w oju gospodarki m ie s z k a n i o w e j w latach 1971— 1990 W arszawa 1973.

7 O bliczono w edług danych z Rocznika s t a ty s t y c z n e g o 1973 8 Rocznik s t a t y s t y c z n y 1978.

(4)

w którym już co drugie mieszkanie w mieście będzie mieszkaniem spółdzielczym9. Tak radykalny w zrost udziału spółdzielczości w całości zasobów m ieszkaniow ych w skazuje na znaczenie problem u właściwej gospodarki tymi zasobami. Efektywność gospodarki zasobami m ieszka-niowymi w pływ a bowiem w zasadniczy sposób na poziom zaspokojenia potrzeb m ieszkaniow ych ludności. Znaczne osiągnięcia ilościowe i ja-kościowe nowego budow nictwa mogą być bowiem w znacznym stopniu zniweezone przez niew łaściw ą eksploatację i złe utrzym anie nowych budynków. Jakość eksploatacji i utrzym ania zasobów rzutuje w decydujący sposób na w arunki mieszkaniowe społeczeństw a, gdyż budow -nictwo now e obejm uje swoim zasięgiem stosunkowo niew ielką część ludności.

Na całość problem atyki gospodarow ania istniejącym i zasobami mie-szkaniowymi składają się trzy niżej, w ym ienione grupy zagadnień:

— zagadnienia związane z bieżącą eksploatacją zasobów m ieszka-niowych;

— problem atyka utrzym ania zasobów w należytym stanie technicz-nym;

— zagadnienia związane z m odernizacją zasobów mieszkaniowych.

2. BIEŻĄCA EKSPLOATACJA ZASOBÓW MIESZKANIOWYCH

Bieżąca eksploatacja zasobów m ieszkaniow ych polega na w ykony-w aniu tych ykony-w szystkich prac codziennych, które zapeykony-w niają m ieszkań-com należyte w arunki korzystania z mieszkania, budynku oraz jego bezpośredniego otoczenia; obejm uje więc czynności związane z:

— przyjm owaniem do eksploatacji budynków i urządzeń z nimi związanych oraz spraw ow aniem nadzoru technicznego nad całością zasobów m ieszkaniowych;

— pielęgnacją zieleni, utrzym aniem czystości i porządku oraz bezpie-czeństwa przeciw pożarow ego w budynkach i ich otoczeniu;

— zapewnieniem mieszkańców możliwości korzystania z.usług komu-nalnych związanych z mieszkaniem;

— obsługą adm inistracyjną zasobów m ieszkaniowych.

W ym ienione pow yżej czynności obejm ują tzw. „działalność podsta-w opodsta-wą" podsta-w zakresie eksploatacji zasobópodsta-w m ieszkaniopodsta-wych. Oprócz tego w yodrębnia się/d ru g ą grupę czynności zw iązanych z funkcjonow aniem dodatkow ych urządzeń oraz z usługam i nie w ystępującym i powszechnie w eksploatacji zasobów m ieszkaniowych. Są to: gospodarka ciepłow ni-cza (centralne ogrzew anie i dostaw a ciepłej wody) oraz gospodarka

(5)

dźwigowa. O bejm ują one tylko część zasobów mieszkaniowych, w związku z czym w yodrębnione są w osobną grupę czynności obej-m ujących tzw. ,,działalność poobej-m ocniczą"10.

III. UTRZYMANIE STANU TECHNICZNEGO ZASOBÓW MIESZKANIOWYCH

W literaturze i aktach norm atyw nych w ystępują różne definicje po-jęcia „utrzym anie stanu technicznego zasobów m ieszkaniowych". N ie-które z nich określają je np. jako równoznaczne z robotami, których w ykonanie je st niezbędne dla utrzym ania budynku w raz z jego urzą-dzeniami w stanie początkow ym 11. Takie ujęcie budzi wątpliwości, bo zakłada nieograniczone możliwości pow strzym ania procesów zużycia budynku. Z drugiej strp n y w literaturze powszechnie uznaje się w ystę-pow anie zjawiska nieodw racalnego zużycia budynku, dlatego niesłusz-ne jest traktow anie przyw rócenia stanu początkow ego jako celu robót związanych z utrzym aniem stanu technicznego zasobów m ieszkanio-wych. W m iarę upływ u okresu użytkow ania budynku i zbliżania się do chwili w ycofania go z eksploatacji prace rem ontow e prow adzone są tylko w takim zakresie, aby stan budynku i zw iązanych z nim urządzeń zapewniał mieszkańcom właściwe w arunki korzystania z mieszkania, budynku i otoczenia. Zakres napraw w ostatniej fazie eksploatacji bu-dynku jest już bardzo w ąski i ma głów nie na celu usunięcie uszkodzeń grożących życiu i bezpieczeństwu mieszkańców oraz stw orzenie im w arunków um ożliw iających zamieszkiwanie do czasu przekw aterow a-nia12.

Inna definicja podaje, że przez utrzym anie stanu technicznego zaso-bów należy rozumieć prace podejm ow ane w celu konserw acji tych za-sobów lub w celu usunięcia pow stałych szkód13. Definicja ta jest odbi-ciem rzeczywistości w zakresie gospodarki rem ontowej, w której wobec znacznych opóźnień i zaniedbań głów ny nacisk kładzie się na usuw anie pow stałych szkód, nie zaś na planow e rem onty zapobiegawcze, które pow inny stanow ić podstaw ę racjonalnej gospodarki rem ontow ej. Pewne elem enty działalności zapobiegawczej zaw iera pojęcie „konserw acji zasobów", jednakże obejm uje ono tylko drobne roboty, nie zaś rem on-ty związane np. z w ym ianą poszczególnych elem entów budynku.

Plano-10 A n d r z e j e w s к i, op. cit.

11 S. C h o j e с к i, Granica opłacalności remontu bu d yn k u m ieszkaln ego w mieście, W arszaw a 1963.

12 Instrukcja o n aprawach b u d y n k ó w , „Dziennik U rzędow y M inisterstw a G ospo-darki Komunalnej" 1970, nr 1.

13 J. P ł a c z k i e w i c z , L. L a s z u k , U trz ym an ie stanu tech niczn ego sp ó ł-d z i e lc z y c h z a s o b ó w m ieszk a n io w ych , W arszaw a 1970.

(6)

we rem onty zapobiegawcze mogą być istotnym' czynnikiem uspraw nie-nia gospodarki zasobami mieszkaniowymi, dającym przy tym oszczęd-ności finansowe i zm niejszającym uciążliwość robót rem ontow ych dla mieszkańców. Podejm owanie rem ontu dopiero w chwili pow stania po-w ażnych uszkodzeń po-w ydłuża czas jego trpo-w ania i często popo-w oduje poz-bawienie mieszkańców możliwości norm alnego korzystania z budynku. Istotę pojęcia „utrzym anie stanu technicznego” najlepiej oddaje de-finicja odnosząca to pojęcie do w ykonyw ania robót konserw acyjnych i rem ontow ych m ających na celu zaham ow anie procesu zużycia tech-nicznego budynków i urządzeń z nim zw iązanych14.

W zakresie robót m ających na celu utrzym anie zasobów m ieszkanio-wych w należytym stanie technicznym w yróżnia się podziały na k ate-gorie rem ontów wg trzech podstaw ow ych kryteriów : zakresu rzeczowe-go remontów, wielkości nakładów finansow ych oraz źródeł finansow a-nia remontów.

W edług zakresu rzeczowego rem onty dzieli się na bieżące oraz k a-pitalne, przy czym w zakresie rem ontów bieżących Wyodrębnia się nie- . kiedy roboty konserw acyjne. Za rem onty bieżące uw aża się napraw y drobniejszych uszkodzeń lub w ym ianę niektórych drugorzędnych, zuży-w ających się szybko, części budynku zuży-w celu zapezuży-w nienia ciągłości spraw nego użytkow ania całego obiektu. N atom iast rem ont kapitalny — to roboty polegające na napraw ie lub w ymianie części konstrukcyj-nych budynku, w ażniejszych urządzeń techniczkonstrukcyj-nych oraz elem entów w ykończenia. Remont kapitalny ma przyw racać całemu budynkow i lub określonem u elem entow i konstrukcyjnem u budynku pierw otną lub zbli-żoną do niej w artość techniczną i użytkową.

W zależności od nakładów finansow ych na w ykonanie robót rem on-ty dzieli się również na bieżące i kapitalne. Jest to podział ściślejszy i bardziej w ym ierny niż poprzedni, lecz m a charakter um ow ny i często ulega zmianom. Tak np. do roku 1965 za rem onty bieżące uznaw ano n a-praw y, których koszt w ciągu 1 roku nie przekroczył 1% w artości bu-dynku w stanie nowym, zaś koszt rem ontu kapitalnego nie mógł prze-kraczać 70% w artości budynku15. Te wielkości graniczne utrzym ane zostały nadal w spółdzielczości mieszkaniowej, natom iast w państw ow ej gospodarce zasobami mieszkaniowymi górna granica nakładów na re-m onty bieżące została podniesiona do 2% ie. Podział rere-m ontów na bie-żące i kapitalne może być naw et powodem strat gospodarczych, jeśli

14 A n d r z e j e w s k i , op. cii.

19 Instrukcja o naprawach b u d y n k ó w m ieszk a ln ych , „Dziennik U rzędow y M ini-sterstw a G ospodarki Komunalnej" 1960, nr 19.

1C Instrukcja o napra wach b u d y n k ó w m ieszk a ln ych , „D ziennik U rzędow y M inister-stw a Gospodarki Komunalnej" 1966, nr 11.

(7)

wiążą się z odrębnym i źródłami ich finansowania, a stan taki był przez długie lata utrzym yw any. Tak np. do roku 1972 w zarządach budynków m ieszkalnych rad narodow ych głównym źródłem tw orzenia funduszu na rem onty bieżące były odpisy dokonyw ane w ciężar kosztów w łas-nych, zaś głównym źródłem finansow ania rem ontów kapitalnych były dotacje budżetowe. Zdarzały się w związku z tym przypadki odkłada-nia niew ielkich napraw i dopuszczeodkłada-nia do pow staodkłada-nia stanu pozw alającego zakw alifikow ać niezbędne napraw y jako rem ont kapitalny, aby zapew-nić finansow anie z dotacji budżetowej. W spółdzielczości mieszkaniowej podział źródeł finansow ania rem ontów bieżących i kapitalnych został zniesiony w roku 196717, zaś w państw ow ej gospodarce zasobami miesz-kaniowym i podział ten zniesiono w roku 197318.

Podział rem ontów wg źródeł finansow ania robót związany jest z w a-runkam i użytkow ania i odpłatnością za mieszkanie. W yróżnia się tutaj dwa rodzaje napraw , tj. finansow ane przez zarządcę budynku oraz fi-nansow ane przez użytkow nika m ieszkania z w łasnych środków — poza opłatą za użytkow anie lokalu. Rozstrzygnięcie sposobu finansow ania dotyczy w zasadzie tylko napraw dokonyw anych w ew nątrz lokali mie-szkalnych, gdyż pozostałe napraw y z reguły obciążają zarządcę budyn-ku. W spółdzielczości m ieszkaniow ej podział obowiązków w dziedzinie napraw między spółdzielnią a jej członkami dokonyw any jest indyw i-dualnie przez poszczególne spółdzielnie10. W iększy zakres napraw do-konyw anych przez spółdzielnię musi znajdować swoje odbicie w opła-tach za użytkow anie lokalu, co w ynika z zasady sam ow ystarczalności finansow ej spółdzielczej gospodarki zasobami mieszkaniowymi. Ponie-waż wielkość napraw i częstość wym iany urządzeń techniczno-sanitar- nych w ew nątrz lokalu w dużym stopniu zależą od intensyw ności i spo-sobu użytkow ania lokalu oraz jego urządzeń — napraw y te w przew a-żającej części obciążają użytkow ników lokalu, natom iast obowiązki spółdzielni w zasadzie ograniczają się do napraw podłóg, ścian i sufi-tów (jeśli uszkodzenia nie zostały zawinione przez mieszkańców), raw głów nych pionów instalacyjnych przechodzących przez lokal, nap-raw całej instalacji centralnego ogrzew ania i gazowej oraz usuw ania uszkodzeń zaw inionych przez spółdzielnię.

17 U chw ała Rady C entralnego Związku Spółdzielni Budow nictw a M ieszkaniow ego z dnia 11 października 1966 r. (nie publikowana).

18 U chw ała nr 54 Rady M inistrów z dnia 9 marca 1973 r., „Monitor Polski" 1973, nr 14.

10 U chw ała nr 9 Zarządu C entralnego Związku Spółdzielni B udow nictw a M ieszka-n io w eg o z dieszka-nia 22 lu tego 1969 r. (ieszka-nie publikowaieszka-na).

(8)

IV. MODERNIZACJA ZASOBÓW MIESZKANIOWYCH

Zasoby mieszkaniowe ulegają nie tylko zużyciu technicznemu, lecz także zużyciu niem aterialnem u w skutek dokonującego się nieustannie postępu technicznego i przem ian społeczno-gospodarczych. W w yniku postępu technicznego jakość now ych budynków określona przede wszystkim standardem ich w yposażenia jest coraz lepsza, a jednocześ-nie przem iany społeczno-gospodarcze pow odują w zrost poziomu potrzeb mieszkaniowych ludności, określonych zarów no standardem technicz-nym mieszkań, jak też ich w ielkością oraz układam i funkcjonaltechnicz-nym i. Czynniki te powodują, że część zasobów m ieszkaniow ych spraw nych jeszcze pod względem technicznym przestaje odpowiadać wymaganiom staw ianym przez użytkowników. Zasoby te traktow ane są jako zużyte społecznie, a ich zarządcy stoją przed problemem: albo wycofać je z użytkow ania, albo też podjąć prace m ające na celu doprow adzenie ich do standardu uw ażanego za minimalny, a więc m odernizować je 20. Oczywiście w krajach odczuw ających znaczny deficyt zasobów miesz-kaniow ych naw et m ieszkania substandardow e znajdują użytkowników. Stan taki jest jednak w ysoce niepożądany zarów no ze w zględów spo-łecznych jak i ekonom icznych, gdyż jego źródłem są zwykle zaniedba-nia w rozw iązyw aniu problem u mieszkaniow ego. Budynki uznane za zużyte społecznie pow inny być w ycofane z użytkow ania — oczyw iście przy odpowiednim przyroście budynków nowych, zapew niających stop-niow ą popraw ę ogólnej sytuacji m ieszkastop-niowej.

Ilośó zasobów m ieszkaniow ych w naszym k raju uznanych za zużyte społecznie jest dość znaczna i niemożliwe jest szybkie w ycofanie ich z użytkow ania z powodu ograniczonych możliwości budow nictwa miesz-kaniowego. Dużą część tych zasobów można doprowadzić do standardu uznanego za minimalny przez w ykonyw anie odpow iednich prac m oderni-zacyjnych, co w w ielu przypadkach może być naw et bardziej opłacalne od now ych inw estycji m ieszkaniowych. Z tego punktu w idzenia w la-tach 1971— 1990 m odernizacją pow inno być objętych 27% ogólnego stanu m iejskich zasobów m ieszkaniow ych z roku 197021.

Przy ocenie celowości m odernizacji ważne jest określenie minimal-nego standardu, jakiem u w inny odpow iadać budynki mieszkalne. Do elem entów standardu istotnych w tym przypadku należą:

— w yposażenie budynków i mieszkań w instalacje i urządzenia techniczne;

— wielkość i układ funkcjonalny mieszkań;

— sposób zabudow y i zagospodarow ania zespołów mieszkaniowych.

20 C h o j e с к i, op. c/f.

(9)

Przez pojęcie standardu minimalnego, którego osiągnięcie m ają za-pewnić zabiegi m odernizacyjne, rozumie się taki standard w zakresie podstaw ow ych elem entów w artości użytkow ej mieszkania, jaki zapew -nia w danym okresie norm atyw projektow a-nia mieszkań w nowym bu-downictwie w ielorodzinnym . Nie w szystkie zasoby zużyte społecznie spełniają w ym agania uzasadniające podjęcie m odernizacji polegającej na doprow adzeniu ich do standardu minimalnego. W tym przypadku zakres prac m odernizacyjnych i osiągnięty w ich w yniku standard byłyby 'skromniejsze w granicach określonych możliwościami technicz-nymi i rachunkiem opłacalności.

V. PROBLEMATYKA FIN A N SO W A GOSPODARKI ZASOBAMI MIESZKANIOWYMI

Omówimy tu kolejno zagadnienia potrzeb finansow ych związanych z bieżącą eksploatacją, utrzym aniem stanu technicznego i modernizacją zasobów mieszkaniowych.

R ozpatrując potrzeby finansow e związane z eksploatacją bieżącą na-leży stwierdzić, że dla ich oceny istotne znaczenie ma rodzajow y układ kosztów. W yodrębnia się tu następujące podstaw ow e pozycje:

— płace i narzuty na płace pracow ników umysłowych;

— płace i narzuty na płace pracow ników fizycznych; 4 — m ateriały, przedm ioty nietrw ałe, energia;

— woda i kanalizacja; — wywóz śmieci;

— rem onty, konserw acja i am ortyzacja; — narzut kosztów zarz ąd y

— odpisy na fundusze specjalne; — pozostałe koszty.

Na w ysokość kosztów jednostkow ych w pływ ają różnorodne czyn-niki, przew ażnie niezależne od zarządcy zasobów mieszkaniowych, dzia-łające w różnym nasileniu w poszczególnych miastach, osiedlach i bu-dynkach. Do czynników tych należą:

— wielkość eksploatow anych zasobów mieszkaniowych; — w iek i wyposażenie techniczne

zasobów,-— w ysokość staw ek opłat za usługi komunalne;

— struktura mieszkań i intensyw ność ich zaludnienia; — ogólne w arunki

płacowe,-— poziom cen m ateriałów niezbędnych w bieżącej eksploatacji zasobów.

Duża liczba czynników oraz zmienność ich oddziaływ ania utrudniają teoretyczne określenie wielkości jednostkow ych nakładów niezbędnych

(10)

do zapewnienia w łaściw ej eksploatacji bieżącej. Tylko w zakresie nie-których pozycji istnieją ustalenia norm atyw ne i to w ujęciu rzeczowym (np. ilość zużytej w ody czy wielkość w yw ozu śmieci — w m3/mieszkań- ca). W ielkości te w w yrazie finansow ym zależne są od staw ek w obo-w iązujących taryfikatorach opłat za usługi komunalne.

W latach 1972— 1976 koszty eksploatacji bieżącej zasobów mieszka* niow ych (zarówno spółdzielczych jak i państw ow ych) system atycznie w zrastały i w ynosiły średnio22 w roku 1972 — 22,82 zł/m2; w roku 1973 — 24,68 zł/m2; w roku 1974 — 27,07 zł/m2; w rokul975 — 29,48 zł/m2 i w1 roku 1976 — 34,31 zł/m2.

Jeśli chodzi natom iast o potrzeby finansow e związane z utrzym a-niem stanu technicznego zasobów mieszkaniowych, to mogą być one w yrażane w dw ojaki sposób: albo w zł/m2 (podobnie jak koszty eksplo-atacji bieżącej), albo też jako procentow y stosunek nakładów na rem on-ty do w artości w yjściow ej budynku, Pierwsze ujęcie ułatw ia obliczenie globalnych kw ot potrzeb finansowych, jednak jego przydatność do oce-ny potrzeb na przyszłość jest znikoma, ze względu na ruch cen i płac. M ankam entów tych unika się stosując drugie ujęcie, czyli tzw. „stopę rem ontow ą'', tj. stosunek rocznych kosztów utrzym ania technicznego do w artości w yjściow ej budynku23.

W ielkość nakładów potrzebnych n a rem onty i konserw ację zależy przede w szystkim od technicznych cech budynku, tj. rodzaju konstruk-cji, standardu wykończenia, w yposażenia w instalacje itp. Inne czynni-ki w pływ ające na w ielkość potrzeb finansow ych w zakresie rem ontów to: jakość w ykonaw stw a w okresie wznoszenia budynku, sposób użyt-kow ania budynku i urządzeń z nim związanych, praw idłow a gospodar-ka rem ontowa itp. Specyficzną cechą w pływ ającą w sposób istotny na potrzeby rem ontow e jest w iek zasobów. Znaczna liczba czynników i różnokierunkow ość ich oddziaływ ania utru dn iają określenie norm a-tyw nych w ielkości nakładów na utrzym anie stanu technicznego. Stoso-w ane są dStoso-wie m etody ustalania tych norm:

— na podstaw ie danych statystycznych dotyczących faktycznie ponoszonych nakładów;

— na podstaw ie kosztorysów sporządzonych dla robót rem onto-wych, przew idzianych do w ykonania w całym okresie użytkow ania budynku.

W praktyce częściej stosow ana je st druga z nich, gdyż — przy uw zględnieniu norm technicznej trw ałości poszczególnych elem entów budynku — stw arza ona możliwości szybkiego określenia norm atyw

-Si Spraw ozdanie z działalności spółdzielczości m i e s z k a n i o w e j w latach 7971— 7D7; 1 1976, W arszaw a 1977.

(11)

nych nakładów na rem onty dla budynków 0 różnych w alorach tech- niczno-użytkowych. Oczywiście wyliczone tą drogą wskaźniki norm a-tyw ne należy konfrontow ać z faktycznym i kosztam i utrzym ania stanu technicznego budynku, co pozwala na ocenę stopnia w pływ u czynni-ków subiektyw nych na wielkość potrzeb rem ontowych. Na w ysokość norm atyw nych nakładów m ają wpływ przede w szystkim dwa czynniki: zakładana długość okresu użytkow ania budynku oraz norm y technicz-nej trw ałości poszczególnych jego elem entów.

Zakładany okres użytkow ania budynków , uw zględniający zarówno zużycie fizyczne jak i niem aterialne, w aha się u nas w granicach 60—80 lat, norm atyw ny zaś okres użytkow ania budynku o konstrukcji trw ałej, uw zględniający jedynie zużycie fizyczne, określany jest n a 100 lat24.

Szczególnie trudne jest określenie norm technicznej trw ałości dla nowych, nie stosow anych poprzednio rozwiązań m ateriałow o-konstruk-cyjnych, gdyż może się zdarzyć iż w alory techniczno-użytkow e stw ier-dzone w pierw szym okresie w drażania now ych rozwiązań nie znajdują potw ierdzenia przy ich masowym stosowaniu. Podważa to uprzednie wyliczenia norm atyw nych potrzeb rem ontowych, a dodatkowe trudnoś-ci stw arza brak opracow ań dotyczących technologii napraw tego typu m ateriałów i konstrukcji.

N orm atyw ne potrzeby rem ontowe określane są najczęściej jako przeciętna roczna stopa rem ontowa dla całego okresu użytkow ania dynku i zam ykają się w granicach 1,0— 1,5% w artości odtw orzenia bu-dynku. Dla zarządców gospodarujących małymi zasobami m ieszkanio-wymi bardziej jednak przydatne jest wyliczenie norm tych nakładów w poszczególnych okresach użytkow ania budynku, dla których są one znacznie zróżnicowane. Ilustracją tego problem u mogą być dane zaw ar-te w tab. 2.

Dane te w skazują w łaśnie na nierów nom ierność rozłożenia potrzeb rem ontowych w poszczególnych okresach użytkow ania budynku, przy czym najbardziej charakterystyczne są skokowe zm iany wielkości tych potrzeb po upływ ie 15, 45 i 70 lat użytkow ania budynku.

Z kolei kilka uw ag na tem at potrzeb finansow ych związanych z mo-dernizacją budynku. Zależą one oczywiście od zakresu rzeczowego po* dejm ow anych zabiegów m odernizacyjnych. Zakres ten określony jest z jednej strony przez stan technlczno-użytkow y obiektów, z drugiej zaś przez planow ane do osiągnięcia w w yniku m odernizacji efekty tech-niczno-użytkowe. O płacalność m odernizacji zależy przede wszystkim od długości okresu eksploatacji budynku, od stopy oprocentow ania środków finansow ych oraz od różnicy między kosztami utrzym ania

no-54 U chw ała nr 95 Rady M inistrów z dnia 27 kw ietnia 1973, „Monitor P olski” 1973, nr 25.

(12)

T a b e l a 2

N ak ład y na rem onty w p ięcioletn ich okresach u żytk ow an ia budynku w P olsce

Okres użytkow ania (lata)

Średnie roczne nakłady — w procentach w artości p oczątkow ej budynku 0-^5 0,41 6— 10 0,48 11— 15 0,60 16—20 1,22 21— 25 2,64 26— 30 0,82 31— 35 0,48 36— 40 1,20 41— 45 0,56 46— 50 '4,40 51— 55 0,41 56— 60 1,60 61—65 0,41 66— 70 0,44 71—75 2,86 76— 80 1,44 81— 85 '0,40 86— 90 0,80 91— 95 0,40 96— 100 0,40

Ż r ó d ł o : W. S r o k o w s k i , N a kła d y na te c h n iczn e u trzy m a n ie n o

-w yc h b u d y n k ó -w m ie szk a ln y c h -w m iastach i osiedlach, W arszaw a 1962.

wego budynku oraz budynku starego — zmodernizowanego. W edług szacunków przeprow adzonych przez Instytut Gospodarki M ieszkanio-w ej, orientacyjny przeciętny koszt m odernizacji 1 mieszkania ieszkanio-w latach

1971— 1990 będzie Wynosić około 14— 18% kosztów budow y nowego m ieszkania w tym samym okresie25.

/

VI. ŚRODKI REALIZACYJNE GOSPODARKI ZASOBAMI MIESZKANIOWYMI

Jednym z podstaw ow ych w arunków należytego w ykonania zadań gospodarczych związanych z zarządzaniem zasobami mieszkaniowymi jest zapewnienie niezbędnych środków do ich realizacji, w tym przede

(13)

•wszystkim kadr, zaopatrzenia m ateriałow ego, sprzętu technicznego i na-rzędzi oraz pomieszczeń biurow ych i warsztatowo-m agazynow ych.

W ytyczne obow iązujące w zakresie projektow ania lokali dla adm i-nistracji domów m ieszkalnych oraz zakładów i ekip rem ontowych określają przeciętną pow ierzchnię lokali przeznaczonych na potrzeby zarządzania zasobami mieszkaniowymi na 3 m2 na każde 1000 m2 pow. użytkow ej zasobów, z czego ok. 30% pow inna stanowić powierzchnia lokali biurowych. N atom iast norm atyw y pierw szego w yposażenia tech-nicznego lokali użytkow ych na potrzeby własne spółdzielni wynoszą 800 zł/m2 dla lokali adm inistracyjno-biurow ych oraz 1400 zł/m2 dla la- kali w arsztatowo-m agazynow ych.

Jeśli chodzi o kadry niezbędne do realizacji zadań rzeczowych eks-ploatacji bieżącej, robót konserw acyjno-rem ontow ych oraz m oderniza-cyjnych, to wyróżnić tu można 4 grupy pracowników:

—- pracow nicy umysłowi adm inistracyjni;

— pracow nicy umysłowi inżynieryjno-techniczni;* — pracow nicy fizyczni — dozorcy i

sprzątacze,-— pracow nicy fizyczni sprzątacze,-— robotnicy w ykonujący prace konserw a-cyjno-rem ontow e.

O rientacyjne określenie potrzeb kadrow ych w gospodarce zasobami mieszkaniowymi może być oparte na danych statystycznych dotyczą-cych faktycznego stanu zatrudnienia. Za optym alny wskaźnik uw aża się obecnie 1100 m2 pow. użytkow ej przypadających na 1 zatrudnionego (utrzym uje się on na tym lub zbliżonym poziomie od 1968 r., tak więc może być przydatny przy szacunkowym określeniu potrzeb kadrowych). Potrzeby kadrow e w odniesieniu do pracow ników inżynieryjno-tech-nicznych oraz robotników w ykonujących prace konserw acyjno-rem on-towe zależą od rozmiarów gospodarki rem onon-towej, stopnia zaspokoje-nia potrzeb w tym zakresie przez w łasny ap arat w ykonaw czy oraz od stopnia zaangażow ania własnego potencjału w realizację innych robót niż konserw acja i rem onty zasobów mieszkaniowych.

W łasny potencjał rem ontow y spółdzielni m ieszkaniow ych jest o ok. 40% w iększy od w ystępujących potrzeb rem ontowych, a znaczna część tej nadw yżki jest w ykorzystana do w ykonyw ania niektórych robót o charakterze inw estycyjnym . Jednocześnie ok. 20% ogółu robót re-montowych w spółdzielczych zasobach m ieszkaniow ych w ykonują jed-nostki obce.

Za najbardziej przydatny w skaźnik określający zapotrzebow anie na robotników do w ykonania robót konserw acyjno-rem ontow ych uważa się w ydajność pracy m ierzoną roczną w artością robót w przeliczeniu na 1 robotnika. W skaźnik ten w aha się obecnie najczęściej w granicach 90— 100 tys. zł na 1 robotnika.

(14)

Potrzeby m ateriałow e związane z gospodarką zasobami m ieszkanio-wymi w ystępują w 2 grupach:

— m ateriały niezbędne do w ykonyw ania robót konserw acyjno-re-m ontowych (ich koszty stanow ią przeciętnie ok. 40% ogólnej w artości przerobu w łasnego zaplecza rem ontowego w spółdzielniach

mieszka-niow ych)26;

— m ateriały niezbędne do utrzym ania czystości i porządku (koszty tych m ateriałów wynoszą przeciętnie ok. 1,20 zł/m2 eksploatow anych zasobów).

VII. PROBLEMY GOSPODARKI ZASOBAMI MIESZKANIOWYMI W ZGIERSKIEJ SPÓŁDZIELNI MIESZKANIOWEJ

Początki działalności spółdzielczości m ieszkaniowej w Zgierzu zwią-zane są z M iędzyzakładow ą S p ółdzielną M ieszkaniową „W łókno", pow-stałą i przyjętą w poczet Związku Spółdzielni M ieszkaniowych i Budo-w lanych Budo-w 1958 r. W roku 1963 nastąpiło połączenie tej spółdzielni ze Spółdzielnią M ieszkaniową ,.Boruta", w w yniku czego pow stała Zgierska Spółdzielnia M ieszkaniowa „Boruta".

W pierwszym okresie działalność spółdzielczości mieszkaniowej w Zgierzu polegała głównie na w ykupow aniu pojedynczych budynków od rady narodow ej (4 budynki o 127 mieszkaniach, 338 izbach i pow. użytkow ej 5646 m2). Później podjęto i stopniowo rozw ijano działalność inw estycyjną, przy czym do roku 1965 spółdzielcze budynki mieszkanio-we realizow ane w ramach w łasnych inw estycji pow staw ały na terenach położonych przy ul. Dąbrowskiego, ul. Komuny Paryskiej i ul. Okrzei (w tym okresie pow stało tam 5 b u d y n k o w o 127 mieszkaniach, 307 izbach i pow. użytkow ej 5442 m2).

Po roku 1965 budow nictwo spółdzielcze w Zgierzu zaczęło się kon-centrować w 2 rejonach, gdzie stopniowo w yrosły, duże już obecnie, osiedla. Są to: osiedle Spacerowa (w rejonie ulicy o tej nazwie — roz-poczęte w roku 1966) oraz „Osiedle 650-lecia m. Zgierza" (największe obecnie osiedle rozpoczęle w roku 1969). W roku 1972 przekazano Spół-dzielni M ieszkaniowej w A leksandrow ie Łódzkim 1 budynek w A ndres-polu, w zniesiony w 1966 r., w związku z czym obszar działania Zgiers-kiej Spółdzielni M ieszkaniowej powrócił do stanu sprzed 1966 r., tj. został ograniczony tylko do terenu miasta Zgierza. Jednakże w związku ze zmianami adm inistracyjnego podziału kraju od 1975 r. obszar działa-nia Zgierskiej Spółdzielni M ieszkaniowej został ponownie rozszerzony,

20 R. J a j s z c z y k , P o trz e b y i pro b lem y sp ó ł d z ie l c z e j g o spodar ki za sobami m l e tz k a n lo w y m l , W arszaw a 1973.

(15)

obejm ując oprócz Zgierza również Głowno oraz Stryków Brzeziński. Od reku 1976 w związku z powołaniem w ojew ódzkiej spółdzielni mieszka-niow ej i przejęciem przez nią podstaw ow ej działalności inw estycyjnej (z w yjątkiem zadań drobnych, o niewielkim zakresie rzeczowym) — zrzeszone w niej spółdzielnie (w tym także Zgierska Spółdzielnia M ie-szkaniowa) jako jednostki organizacyjne i użytkow nicy budynków do-konują tylko ich odbioru i zajm ują się zapewnieniem w łaściwej eksplo-atacji zasobów mieszkaniowych. W ażną ilustracją rozwoju Zgierskiej Spółdzielni M ieszkaniowej są zaw arte w tab. 3 dane dotyczące w ielkoś-ci zasobów mieszkaniowych oddaw anych do eksploatacji w poszczegól-nych latach jej działalności.

T a b e l a 3 W ielk ość zasobów m ieszkaniow ych przekazanych do eksploatacji

w Zgierskiej Spółdzielni M ieszkaniow ej w latach 1958— 1980

Lata Liczba budynków Pow ierzchnia u żytkow a (raJ) Liczba m ieszkań Liczba izb 1958— 1965 1966— 1970 1971— 1075 1976— 19Ł!0 (w ielkość planowana) w tym: 1976— 1977 (w ielkość prze-kazana) 9 15 29 57 20 11 088 38 516 72 954 158 285 52 139 254 954 1 589 - 3 392 ' * 1 052 645 2 724 4 825 10 235 3 734 O gółem 1958-Г-1977 73 174 697 3 849 U 928

P rzew idyw any stan zasobów na k

o-niec 1980 110 280 863 6 189 18 429

J r ó d ł o : Or-re.cow n t n ; p e d lta w la m ateriałó w Z gierski«] Spółdzielni M ieszk an io w ej.

Dane zaw arte w tej tabeli n ie ,o b ejm u ją w spom nianego w yżej bu-dynku w Andrespolu. W skazują one na szczególnie dynam iczny wzrost zasobów m ieszkaniow ych Zgierskiej Spółdzielni M ieszkaniowej po roku 1970. W ielkość zasobów oddanych do użytkow ania w pięciolatce 1971— — 1975 (a naw et w dwuletnim tylko okresie 1976— 1977) jest większa niż łączna wielkość zasobów przekazanych do eksploatacji w całym

(16)

po-przednim okresie istnienia Zgierskiej Spółdzielni M ieszkaniowej, tj. w latach 1958— 1970.

Jeśli chodzi o organizację zarządzania zasobami mieszkaniowymi, to ma ona w Zgierskiej Spółdzielni M ieszkaniowej charakter jedno- stopniow y. Ponieważ wraz ze zwiększeniem się zasobów m ieszkanio-w ych szybko ieszkanio-w zrastała liczba spraieszkanio-w ieszkanio-w ym agających załatieszkanio-w ienia przez Zarząd Spółdzielni, co w płynąć musiało na stopniow e pogarszanie się sprawności, jakości i term inowości ich załatw iania, w 1971 r. posta-nowiono w yodrębnić adm inistracje osiedlowe dla osiedla Spacerowa oraz „O siedla 650-lecia m. Zgierza", których zadaniem jest:

— utrzym anie czystości i porządku w osiedlach; — utrzym anie zieleni i terenów przydomowych; — konserw acja budynków;

— obsługa adm inistracyjna mieszkańców.

W 1976 r. wraz z przejęciem spółdzielczych zasobów m ieszkanio-wych w Głownie pow ołano trzecią adm inistrację, k tóra od 1977 r. ob-sługuje także zasoby mieszkaniowe zlokalizowane w Strykowię.

Prowadzenie racjonalnej gospodarki zasobami mieszkaniowymi w Głownie, Strykow ię i w osiedlu Spacerowa jest bardzo utrudnione ze względu na fakt, iż są to zasoby rozproszone, przem ieszane z zaso-bami podlegającym i gospodarce państw ow ej i zakładom pracy. Stan taki zwiększa koszty, związane z obsługą adm inistracyjną, oraz straty czasu na przejazdy lub transport m ateriałów i sprzętu, niezbędnych do' w ykonania napraw . O dbija się to również ujem nie na jakości świadczo- ' nych usług adm inistracyjnych i napraw czych. Sytuacja ta sprzyja po-nadto pow staw aniu konflików na tle spraw pozornie błahych, jak np. użytkow anie placów zabaw, utrzym anie zieleni, wywóz śmieci itp. Zna-cznie lepszą sytuację ma adm inistracja „O siedla 650-lecia m. Zgierza", zarządzająca zasobami o zabudowie zw artej.

W celu podniesienia spraw ności zarządzania zasobami Spółdzielnia przystąpiła do realizacji zasady jednego gospodarza w osiedlu. W myśl obow iązujących w tym zakresie w ytycznych zamierza się przekazać w adm inistrację zlecorią 10 budynków o powierzchni użytkow ej

14 582 m2, zlokalizowanych w osiedlach, gdzie gros zasobów zarządza-nych je st przez Rejonowe Przedsiębiorstw o G ospodarki Komunalnej i M ieszkaniowej w Zgierzu. Jednocześnie Spółdzielnia przejm ie od tego przedsiębiorstw a i od zgierskich zakładów pracy w swoją adm inistrację 12 budynków o łącznej pow. użytkow ej 32 091 m2, zlokalizowanych w „O siedlu 650-lecia m. Zgierza".

Zgierska Spółdzielnia M ieszkaniowa w całym okresie swej działal-ności przyw iązyw ała dużą wagę do utrzym ania zasobów mieszkanio-wych w należytym stanie technicznym i estetycznym , przeznaczając

(17)

na ten cel znaczne środki finansowe i rozw ijając w łasne zaplecze kon-serw acyjno-rem ontow e. Do roku 1969 Spółdzielnia zatrudniała tylko tzw. konserw atorów domowych, których zadaniem było utrzym yw anie w należytym stanie instalacji sanitarnych i elektrycznych, roboty re-m ontowe zaś zlecano spółdzielczości pracy. W 1969 r. powołano w spół-dzielni ekipę rem ontow o-konserw acyjną, przekształconą w 1973 r. w za-kład budow lano-rem ontow y, któ ry od 1974 r. oprócz robót rem ontowych w ykonuje także roboty w zakresie inw estycji oraz usługi dla ludności i roboty dla innych zleceniodawców, przy czym dom inującą rolę odgry-w ają roboty inodgry-w estycyjne. Polegają one na odgry-wznoszeniu domóodgry-w jedno-rodzinnych oraz .budowie w łasnego zaplecza produkcyjno-usługow ego. Sytuacja taka spowodowała potrzebę pow ołania w 1976 r. zespołu serw atorów , którego zadaniem było w ykonyw anie robót z zakresu kon-serw acji i remontów. W ielkość produkcji i zatrudnienia w tych je-dnostkach przedstaw iona jest w tab. 4.

T a b e l a 4 Produkcja 1 zatrudnienie w jednostkach zaplecza budow lano-rem ontow ego

Zgierskiej Spółdzielni M ieszkaniow ej w latach 1973— 1977

Rok

Zakład budow lano-rem ontow y Zespół konserw atorów w ielk o ść produkcji (tys. zł) średnie zatrudnienie (etaty) w ielk ość produkcji (tys. zł) średnie zatrudnienie (etaty) ogółem, roboty

in-w esty cy jn e ,1973 1 91420 1974 2 913 1 907 29 _ —T 1975 . 16 023 844 46 1976 7 667 Ą 601 47 1 884 12 1977 8 102 3 295 55 4 504 24

Ż r ó d ł o : A nalizy g o spodarczo-finansow e Z g iersk ie j Spółdzielni M ieszk an io w ej z lat 1973—1977.

Roboty w ykonyw ane przez zespół konserw atorów m ają charakter głównie profilaktyczny i polegają na okresow ym w ykonyw aniu nie-zbędnych prac., m ających na celu utrzym anie budynku i jego otoczenia w należytym stanie technicznym. Niezależnie od planu rocznego roboty te ujm ow ane są szczegółowo w planach kw artalnych na podstaw ie wcześniej przeprow adzonych przeglądów mieszkaniowych. P riorytet w y-konaw czy m ają takie prace, jak: konserw acja pokryć dachow ych i detali blacharskich, ścian i elew acji, napraw y instalacji oraz utrzym anie nale-żytego stanu pomieszczeń i urządzeń w spólnego użytku.

W roku 1976 opracow ano program m odernizacji zasobów m ieszka-niow ych do roku 1980. Przewidziano w nim w ykonanie instalacji

(18)

gazo-wej w 9 budynkach, instalacji centralnego ogrzew ania w 1 budynku oraz w ykonanie 2 osiedlowych ośrodków sportow o-rekreacyjnych. N a-kłady na te cele w yniosą ok. 18 200 tys. zł.

Istotnym elem entem gospodarki zasobami Spółdzielni jest gospodar-ka cieplna. W końcu 1977 r. Spółdzielnia posiadała 7 kotłowni (4 w o- siedlu Spacerowa, 2 w Głownie i 1 w Strykowię). Ciepła dla „Osiedla 650lecia m. Zgierza" (a także ciepłej wody) dostarczano z elek tro -ciepłowni w Zgierzu. W ielkość zasobów objętych dostaw ą ciepła ze źródeł w łasnych i obcych przedstaw ia tab. 5.

T a b e l a i Z asoby m ieszkaniow o Zgierskiej Spółdzielni M ieszkaniow ej ob jęte centralnym

ogrzew aniem i dostaw ą cieplej w ody w latach 1973— 1977 (tys. mł )

R:ok

Pow ierzchnia zasobów objętych centralnym ogrzew aniem

P ow ierzchnia zasobów objętych dostaw ą ciep łej w od y

ze źródeł ze źródeł

ogółem ogółem

w łasn ych obcych w łasn ych obcych

1973 83,1 32,5 50,ß 29,7 —( 29,7

1974 93,0 32,5 60,5 38,038,0

1975 99,5 32,5 67,0 47,147,1

1970 . 137,4 48,2 89,2 75,5 10,8 64,7

1977 162,4 50,4 112,0 101,2 13,5 87,7

Ż r ó d ł o : O p raco w an ie w łasne no p o d staw ie rocznych sp raw ozdań Z g ie rsk ie j Spółdzielni M iesi k m io w e j.

Z danych zaw artych w tej tabeli w ynika, że w końcu 1977 r. ok. 93% zasobów m ieszkaniow ych (mierzonych w ielkością ich powierzchni) było objętych centralnym ogrzewaniem, zaś ok. 58% zasobów objętych było dostaw ą ciepłej wody.

x Przeprow adzane corocznie analizy gospodarki cieplnej w skazyw ały na m ałą ekonom iczność w łasnych kotłow ni eksploatow anych przez Spół-dzielnię (np. 3 z tych kotłowni dostarczały ciepło tylko do 5 budynków o pow. użytkow ej około 8,5 tys. m2). Duża liczba m ałych kotłowni jest także w ysoce niepożądana ze względu na potrzebę ochrony środowiska naturalnego. W związku z tym za niekorzystną okoliczność należy uznać znaczny w zrost opłat za dostaw ę ciepła z obcych źródeł, jaki nastąpił począwszy od 1976 r. Problem ten ilustrują dane zaw arte w tab. 6.

Jak w ynika z tych danych, znaczny w zrost kosztów centralnego ogrzew ania ze źródeł obcych po roku 1975 spowodował, że przeciętny koszt jednostkow y centralnego ogrzew ania wzrósł przeszło dw ukrotnie w stosunku do stanu z lat 1973— 1975. O ile do roku 1975 koszt je -dnostkow y ogrzew ania ze źródeł w łasnych był w yraźnie wyższy, to od

(19)

K ształtow anie się przeciętnych kosztów jednostkow ych centralnego ogrzewania oraz dc staw cieplej w ody w Zgierskiej Spółdzielni M ieszkaniow ej

w latach 1973— 1977 (zł/m*)

Jed n ostk ow e koszty centralnego ogrzew ania

Jednostkow e k oszty dostaw ciep łej w ody

ą o k ze źródeł przeciętne

ze źródeł przeciętna

k oszty je - k o szty je

-w łasn ych obcych dnostkow e w łasn ych obcych dnostkow e

1973 53,55 38,82 44,58 _, 10,80 10,80

1974 44,53 39,29 41,1210,74 10,74

1075 53,12 41,84 45,5210,55 10,55

1976 56,69 131,46 105,23 32,52 16,45 18,75

1977 55,94 139,73 113,73 30,03 16,56 18,36

Ż r ó d ł o : O p raco w an ie w łasne na p o d staw ie a n a lii g o sp o d ark i c ie p ln ej Z g iersk ie j Spółdzielń M ieszk an io w ej oraz d an y ch z aw a rty c h w tab . 5.

1976 r. jest on około 2,5-krotnie niższy od jednostkow ego kosztu ogrze-wania ze źródeł obcych. Jednostkow e koszty dostaw y ciepłej w ody po roku 1975 w zrosły przeciętnie o 80% (wynika to zarów no ze w zrostu kosztów dostaw y ciepłej wody ze źródeł obcych o ok. połowę, ja k też z faktu, że w 1976 r. w prowadzono dostaw y ciepłej wody ze źródeł w łasnych, których koszt jest jednak ok. dw ukrotnie wyższy niż koszt dostaw ze źródeł obcych). Mimo że i tu od roku 1976 nastąpił w zrost kosztów dostaw ze źródeł obcych — proporcje są jednak odw rotne, niż to ma m iejsce przy kosztach centralnego ogrzewania. W zrost staw ek opłat spowodował w ystąpienie w 1976 r. w gospodarce cieplnej Spół-dzielni niedoboru w wysokości 8 200 tys. zł, k tó ry został po kryty do-tacją z budżetu państw a otrzym aną za pośrednictw em W ojew ódzkiej Spółdzielni M ieszkaniowej w Łodzi.

G ospodarka zasobami mieszkaniowymi Spółdzielni op arta jest na peł-nym w ew nętrzpeł-nym rozrachunku gospodarczym i finansow anie jej odby-wa się na podstaw ie rocznych planów gospodarczo-finansowych. U sta-lone w rocznym planie koszty gospodarki zasobami mieszkaniowymi są rozliczane na użytkowników, którzy pokryw ają przypadające na ich lo-kale koszty w okresach miesięcznych. Z gospodarką zasobami mieszka-niowymi ściśle związany jest fundusz rem ontow konserw acyjny, tw o-rzony z odpisów w ciężar kosztów tej gospodarki. Roczne statoki tych odpisów ustala Rada Spółdzielni na cały okres 5-letni. Ustalone na okres

1976— 1980 staw ki odpisów, jednolite dla całych zasobów wynoszą: — od lokali m ieszkalnych — 11,50 zł/m2 pow. użytkow ej;

(20)

Środki z tego funduszu są przeznaczone na pokrycie kosztów rem on-tów i konserw acji oraz m odernizacji zasobów (z w yjątkiem m odernizacji zakw alifikow anych jako roboty inw estycyjne).

K ształtowanie się kosztów eksploatacji zasobów w Zgierskiej Spół-dzielni M ieszkaniowej na tle innych, w ybranych spółSpół-dzielni zrzeszonych w W ojew ódzkiej Spółdzielni M ieszkaniow ej w Łodzi, przedstaw ia tab. 7.

T a b e l a 7 Koszty eksploatacji zasobów m ieszkaniow ych w niektórych spółdzielniach zrzeszonych w W ojew ódzkiej Spółdzielni M ieszkaniow ej w Łodzi w latach 1975— 1976

Spółdzielnia Lata

K oszty (zł/m2 pow ierzchni

użytkow ej)

W ynik (tys. zł)

niedobór nadw yżka

Zgierska SM 1975 42,97 _ 545 1976 47,29345 Pabianicka SM (1975 48,59 5311976 49,91648 K onstantynow ska SM 1975 32,37 42 1976 41,10 330Łódzka SM 1975 45,9tf 3641976 49,02 1 308RSM „Lokator" 1975 51,49 1 6441976 60,52 3 067

Ż r ó d ł o : A n a liz a g o spodarczo-finansow a spółdzielni zrzeszonych w W o jew ó d zk iej S p ó ł d z ie l n i

M ieszk an io w ej w Łodzi.

Jak w ynika z danych zaw artych w tej tabeli w latach 1975— 1976 niemal we w szystkich spółdzielniach odnotow ano pogorszenie się wy- ' ników finansowych. Przyczyną tego są system atycznie rosnące koszty, eksploatacji zasobów mieszkaniowych. Proces starzenia się zasobów po-w oduje stopniopo-w y po-w zrost potrzeb rem ontopo-wych, co, przy rosnących ce-nach m ateriałów budow lanych potrzebnych przy robotach konserw acyj-no-rem ontowych, pow oduje w zrost kosztów eksploatacji. Dotyczy to głównie takich robót, jak: m alowanie klatek schodow ych i elew acji bu-dynków, napraw a pokryć dachowych, konserw acja terenów zielonych, urządzeń zabaw ow ych oraz instalacji elektrycznych.

W iele pozycji tych kosztów można by znacznie ograniczyć, możliwe to jest jednak tylko przy aktyw nej postaw ie w szystkich członków spół-dzielni. Chodzi tu przede wszystkim o niedopuszczanie do często zdarza-jących się aktów dew astacji (w ybijanie szyb, tłuczenie lub kradzież ża-rówek, w yryw anie przycisków i autom atów schodowych, niszczenie kla-tek schodow ych i terenów zielonych itp.). Do w zrostu kosztów

(21)

eksploa-tacji zasobów przyczyniły się też: w zrost cen m ateriałów do utrzym ania czystości, w zrost opłat za energię elektryczną oraz opłat za usługi ko-m unalne (dostawa wody i w ywóz śko-mieci). N astąpiła też regulacja płac w szystkich pracow ników spółdzielni, w związku z czym zwiększyła się

jednocześnie kw ota narzutów na fundusz płac.

W związku z omówioną w yżej sytuacją w roku 1976 tylko 4 spół-dzielnie z terenu w ojew ództw a m iejskiego łódzkiego uzyskały nadw yżkę dochodów nad poniesionymi kosztami eksploatacji zasobów. Są to: Zgierska SM, Pabianicka SM oraz 2 łódzkie spółdzielnie: RSM „Polesie" i SM „Ogniwo". W pozostałych spółdzielniach w ojew ództw a miejskiego łódzkiego wzrost kosztów utrzym ania zasobów, przy jednoczesnym za-m rożeniu staw ek opłat czynszowych w budynkach sprzed 1971 r., spo-w odospo-wał pospo-w stanie pospo-w ażnych niedoboróspo-w finansospo-wych. Przy braku środków rezerw ow ych na pokrycie tych niedoborów konieczna stała się decyzja o przyw róceniu praktyki pokryw ania przez w szystkich członków spółdzielni faktycznych kosztów ponoszonych przez spółdzielnię. De-cyzje o ew entualnym podw yższeniu opłat czynszowych w tych spół-dzielniach w inny być jednak poprzedzone kompleksową analizą stanu finansowego oraz efektyw ności gospodarow ania spółdzielni. Uzyskane z tych analiz w nioski pozwolą ustalić, w jakim stopniu trudności finan-sowe mogą być przezw yciężone poprzez racjonalizację działania spół-dzielni oraz w związku z tym, w jakim stopniu uzasadnione byłoby pod-wyższenie opłat czynszowych ponoszonych przez członków spółdzielni.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Celem niniejszej pracy jest przedstawienie wpływu kształcenia na poziomie wyższym na osiągnięcie wysokiego poziomu rozwoju polskiej gospodarki opar- tej na wiedzy.. Poziom rozwoju

Niekiedy naukowy badacz filozofii musi się zadowolić postawieniem hipotezy, że badany filozof mógł mieć na myśli to bądź tamto, bądź jeszcze coś innego.. Przyjmuje więc

Proszę odszukać w dostępnej literaturze na stronach szkoły i ministerstwa tej tematyki i zapoznać się z nią, a na zaliczenie tego tematu proszę przesłać asortyment

Czyli tak: funkcja jest bardzo porządna 8 , jej szereg Taylora jest świetnie zbieżny 9 , ale suma tego szeregu Taylora nie ma wiele wspólnego z samą funkcją, bo suma szeregu

Nauczyciel zastanawia się wraz z uczniami, dlaczego śmiech jest lekiem.. Pyta uczniów, jaki może

Układamy obrazki w rzędach obok siebie - wykorzystujemy 3 kartki w

Tezę tę sformułowano na podstawie analizy kondycji ekonomicznej i skłon- ności do inwestowania gospodarstw rolnych o wielkości 8 i więcej ESU, które znajdowały się w

Spowoduje to duże utrudnienia w ruchu na ulicach Lublina w ciągu najbliższych dni - prze- widywał wczoraj inspektor Jacek Buczek, komendant miejski po- licji w