k u p ie n ia w M u z eu m M arii S k ło d o w sk ie j-C u rie przy ul. F reta 16, w cen ie 19 zł., m o ż n a j ą tak że za m ó w ić k o resp o n d e n c y jn ie .
M a łg o rza ta S o b ie szc za k -M a rc in ia k Muzeum Marii Skłodowskiej-Curie Warszawa
S E S JA N A U K O W A
P O L S K A P R A S A N A U K O W A C Z A S U Z A B O R Ó W J A K O Ź R Ó D Ł O D O H IS T O R II N A U K O P R Z Y R O D Z IE
W dniu 19 m aja 2005 r. odb y ła się w W arszaw ie sesja zorg an izo w an a przez Sekcję H istorii C hem ii i Farm acji Instytutu H istorii N auki PAN. Tem atem sesji by ła P o lska p r a s a n a u ko w a cza su za b o ró w ja k o źró d ło do historii n a u k o przyrodzie. P rz e w o d n ic z ą ca sesji H alina L ich o c k a po p o w itan iu gości w k ró tk im w stępie p o d k re śliła rolę p rasy nau k o w ej, która w d o b ie za b o ró w u m o ż liw ia ła p rzek az in fo rm acji ponad po d ziałam i p o lity c zn y m i, a o b ecn ie, ja k o d z ie d z ic tw o m yśli nau kow ej m in io n y ch czasów , p o z w a la na k o m u n ik ację m ięd zy p o k o len iam i.
P ierw szy m w y stąp ien ie m b y ł referat T eresy O stro w sk iej K ró tk i p r z e g lą d X IX -w ie c zn e j p r a s y za w ie ra ją c e j m a te ria ły d o h isto rii n a u k m ed yczn ych . A u to r
ka sc h a ra k te ry zo w a ła p olskie X IX -w iec zn e czaso p ism a, na łam ach których pub lik o w an o prace p o św ieco n e zag ad n ien io m m ed y czn y m . Z a z n ac zy ła, iż czaso p is m a te p o w staw ały g łó w n ie ja k o w y d a w n ic tw a to w a rz y stw n au k o w y ch i uczelni; taki c h a ra k te r m ia ły m .in. „ R o czn ik i T o w arzy stw a W a rszaw sk ie g o P rzy jació ł N a u k ” , „ P a m ię tn ik L ek arsk i W a rszaw sk i” „R o czn ik i T o w a rz y stw a L ek arsk ieg o W a rsz a w sk ie g o ” , „ K lin ik a ” „ G a z e ta L ek a rsk a ” czy „R o czn ik i W ydziału L e k ar sk ie g o U n iw e rsy tetu J a g ie llo ń sk ie g o ” . P re le g e n tk a z w ró c iła ró w n ie ż uw agę, że b e zce n n y m k lu czem do p u b lik acji m ed y c zn y ch je s t P o lsk a b ib lio g ra fia leka rska X I X w ie k u S ta n isła w a K onopki.
W k o lejn y m re fe ra cie Jerzy P aw ło w sk i p rz e d sta w ił P o lsk ie p e r io d y k i n a u k o w e o kresu z a b o r ó w ja k o źró d ło d o h isto rii zo o lo g ii w n a szy m kra ju . A u to r za z n aczy ł, że c z a so p ism a o p ro filu z o o lo g iczn y m p o w stały na z iem iach p olskich d o p ie ro po I. w o jn ie św ia to w ej. W pierw szej p o ło w ie X IX w. nie by ło p olskich p e rio d y k ó w u k ie ru n k o w a n y ch n a nauki z o o lo g ic z n e ani te ż p o lsk ich to w a rz y stw n a u k o w y ch o ta k im profilu. Z ty ch przy czy n w o k resie z a b o ró w p u b lik acje p o ś w ie c o n e te m a ty c e z o o lo g iczn ej o g ła sz a n o n a ła m a c h cz a so p ism o g ó ln o -n au k o - w y ch i p rz y ro d n ic z y ch np. w u k azu jąc y m się od 1820 r. „ S y lw a n ie ” i w y d a w a nej od lat 40. X IX w. „ B ib lio tece W arszaw sk iej” . R e fe re n t z a z n a c z y ł też, iż każ de czasopism o naukow e zaw iera niejako o p racow ane ju ż m ateriały do historii da nej d ziedziny nauki, np. biografie i nekrologi uczonych, bibliografie, spraw ozdania
z działalności instytucji, z w y p raw badaw czych, spisy kolekcji, etc. P rzegląd za w artości tego typu m ateriałów , dotyczących historii n auk zo ologicznych, d o m in o w ał w przedstaw ionej przez prelegenta charakterystyce czasopism takich ja k m .in. „S y lw an ” „P rzy ro d a i P rzem y sł”, „S praw ozdania K om isji F izjograficznej” , „K os m o s” , „K ronika P rzyrodnicza”, „B iblioteka W arszaw skiej”, „P am iętn ik F izjogra ficzn y ” „W szech św iat” , a także k alendarzy i prasy codziennej.
In n e sp o jrzen ie b a d aw cze na c z a so p ism a n au k o w e d o b y zab o ró w p rz e d sta w ił T o m a sz M a je w s k i w re fe ra c ie B o ta n ik a w w a r s z a w s k ic h c z a s o p is m a c h „ P a m ię tn ik F iz jo g ra fic z n y ” i „W sz e c h św iat” . O m aw iając w y m ie n io n e cz a so p is m a z w ró c ił u w ag ę n a tw o rzący ch j e ludzi - p rz e d sta w ił czło n k ó w redakcji i sch a ra k te ry z o w ał ich za in te re so w an ia n au k o w e o raz p u b lik acje. P o ró w n u jąc o b a pe riodyki T. M ajew sk i zaz n aczy ł, że w skład obu redakcji w ch o d zili cz ę sto ci sam i uczeni, je d n a k c h a ra k te r czaso p ism był inny. W „ P a m ię tn ik u ” u k azy w ały się o ry g in aln e p race p o lsk ich badaczy, n ato m ia st „ W sz e c h św iat” stan o w ił n ie jak o d o p e łn ie n ie „ P a m ię tn ik a ” - m iał ch a ra k te r p o p u lary zato rsk i; p u b lik o w an o w nim w ięcej d o n iesień z p rasy zag ran iczn ej, prac p rzeg ląd o w y ch i d ro b n y ch notatek flory sty czn y ch . O ce n ia ją c o m aw ian e cza so p ism a ja k o źró d ła do historii n au k bo tan ic z n y c h p releg en t p o d k reślił, że z a w ie ra ją o ne w a rto śc io w e m a teriały d o k u m e n tu jące w ażn y d la n a u k p rzy ro d n iczy ch okres, w k tórym p o w staw ały i ściera ły się ró żn e teo rie k ształtu jąc p o d staw y n o w o czesn y ch n au k p rz y ro d n iczy ch .
D ru g ą c z ę ść sesji ro z p o c z ą ł M arcin D o leck i re feratem D y sk u sje o b u d o w ie a to m u n a ła m a c h c za so p ism a „ W s z e c h ś w ia t”. A u to r w y m ie n ił w y d z ie lo n e p rze z re d a k c ję te g o p e rio d y k u o b sz a ry tem a ty c z n e , w k tó ry ch z a m ie sz c za n o te k sty d o ty c z ą c e b u d o w y ato m u i o m ó w ił te tem aty, k tó re stały się p rz e d m io te m d y sk u sji w p u b lik a c ja c h zam ie sz c za n y c h w e „ W sz e c h św ie c ie ” . B y ły to: te o rie e le k tro m a g n e ty cz n e g o i ete ro w e g o p o ch o d z e n ia m asy, m o d el ro d z y n k o w y J o sep h a Jo h n a T h o m so n a o ra z p ro p o z y c ja Jo h n a N ic h o lso n a .
K o le jn e d w a refera ty K a tarzy n y G ó rsk iej o raz B eaty W y sa k o w sk iej d o ty czy ły „ C z a so p ism a T o w a rzy stw a A p te k a rsk ie g o ” . B y ło to sp ro filo w a n e p ism o z a w o d o w o -n a u k o w e. U k a z y w a ło się w e L w o w ie od 1871 r. ja k o o rg an sto w a rz y sz e n ia z a w o d o w e g o G a lic y jsk ie g o T o w arz y stw a A p te k a rsk ie g o i u trzy m ało się na ry n k u w y d a w n ic z y m z p rzerw am i aż do 1939 r.
M a g d a le n a W ie rz y ń s k a - w z a s tę p s tw ie a u to rk i K a ta rz y n y G ó rs k ie j - w y g ło siła re fe ra t „ C za so p ism o T o w arzystw a A p te k a rsk ie g o ” (1 8 7 1 -1 8 8 2 ) j a k o w y so k ie j k la sy p is m o n a u k o w e o p o z io m ie euro p ejskim . P rz e d sta w iła w nim c h a ra k te r i z a d a n ia p is m a o ra z je g o re a liz a c ję p rz e z k o le jn y c h r e d a k to r ó w - W ła d y sła w a Tepę, B ro n isław a R ad ziszew sk ieg o , Ju lia n a G ra b o w sk ieg o , E rn esta B a n d ro w sk ie g o o ra z M ie c z y sła w a D u n in -W ą so w ic z a. G łó w n y m celem p ism a b y ła p o p u la ry z a c ja p o lsk ich i zag ra n ic zn y c h o sią g n ięć n a u k o w y c h w p ra k ty c e ap te k a rsk ie j. P rz e p ro w a d z o n e w ty m asp ek cie b ad a n ia u k azały o g ro m n e
znaczę-nie pism a dla rozw oju polskiej farm acji i życia zaw odow ego aptekarzy w II połow ie X IX w. A u to rk a zw ró ciła uw agę na kw estię w ykorzystania czasopiśm iennictw a zagranicznego, co stanow iło je d n ą z form łączności z n a u k ą europejską.
Z kolei B e a ta W y sak o w sk a w referacie M ie c zy sła w D u n in -W ą so w ic z ja k o re d a k to r „ C za so p ism a T ow arzystw a A p te k a rsk ie g o J e g o w k ła d d o ro zw o ju n a u k fa r m a c e u ty c z n y c h w P o lsce, n a k re śliła tło h isto ry c z n e p o w sta n ia pism a o raz sch arak te ry zo w ała działaln o ść re d ak cy jn ą M ieczy sław a D u n in -W ąso w icza w la tach 1 8 7 7 -1 8 8 3 . O b jęcie p rz e z niego red ak cji p rzy czy n iło się do p o d n iesie n ia ran g i cz a so p ism a . U ro z m a ic ił je g o te m a ty k ę o ra z za m ie śc ił w nim k ilk a d z ie sią t w ła sn y c h p rac - p o c z ą tk o w o z ch em ii i fa rm a k o g n o z ji, w o k re sie p ó źn iejszy m z to k sy k o lo g ii (stan o w iły o ne ponad 4 0 % w sz y stk ich p u b lik acji). P erio d y k d o sta rczał w iele inform acji nauk o w y ch . W szero k im zak resie w y k o rz y sty w a ł piś m ie n n ictw o zag ran ic zn e, co p rz y b liż y ło czy teln ik o m d o k o n a n ia nauki św iatow ej i św ia d c z y ło o szy b k iej recep cji n a jn o w szy ch je j o siąg n ięć. D o k o n an ia M ie c z y s ła w a D u n in -W ą so w ic z a n ie z o sta ły d o ty c h c z a s w y sta rc z a ją c o z a u w a żo n e w p o lsk iej h isto rio g ra fii fa rm a c eu ty c z n e j, a p rz e c ie ż je g o o sią g n ię c ia n a polu n a u k farm a c eu ty c z n y c h były im p o n u jące. P o ło ż y ł zasłu g i w ro zw o ju n au k o w y m fa rm a k o g n o z ji, b ro m ato lo g ii, to k sy k o lo g ii, w a k a d em ick im k ształcen iu fa rm a c e u tó w w e L w o w ie o raz w d zia łaln o śc i w y d aw n iczej.
N a zak o ń czen ie sesji dr A n n a T ro jan o w sk a p rzed staw iła referat K um ys i kefir - ro zw a ża n ia n a ła m a ch p o ls k ic h cza so p ism m ed yczn ych d ru g ie j p o ło w y X I X w. M o d a na k u racje k u m y so w e i kefirow e, k tóra zap an o w ała w E uropie od lat 60. X IX w. zao w o co w a ła pow staniem publikacji pośw ieconym napojom z ferm ento w an eg o m leka. W pracach tych poruszano szereg zagadnień d o tyczących m .in. sp o so b ó w o trzy m y w a n ia kum ysu i kefiru, d ietety czn y ch i leczniczych w łaściw o ś ci, badań nad ich składem chem icznym o raz nad procesam i ferm entacji. P olscy p rzy ro d n icy ja k o je d n i z pierw szych zainteresow ali się t ą tem atyką. W latach 6 0 -8 0 X IX w. na łam ach polskich czasopism ach m edycznych, głów nie w „G azecie L ek arsk iej” „P rzeg ląd zie L ek arsk im ” o raz w „W iadom ościach F arm aceutycz n y ch ” pub lik o w ali prace o m aw iające zaró w n o ob ce - głó w n ie rosyjskie badania n ad k u m y sem i kefirem , ja k ró w n ież przedstaw ili w yniki w łasnych poszukiw ań, czeg o p rzy k ład em m oże być arty k u ł L eona N en ck ieg o i A lek san d ra F abiana za m ieszczo n y w 1887 r. w „G azecie L ek arsk iej”, w którym autorzy om ów ili sw oje b ad an ia nad składem chem iczn y m o raz m ik ro flo rą kum ysu i kefiru.
D y sk u sja , k tó ra n a stą p iła po w y g ło szo n y c h referatach z o sta ła zd o m in o w a n a p rze z p ro b le m braku ścisłe g o zd e fin io w a n ia , czym b y ła w o k re sie za b o ró w n a uka p o lsk a. W anda G rę b e c k a zau w a ży ła, iż k ażd y z z a b o rc ó w sto so w ał in n ą p o litykę i stw a rz a ł inne w aru n k i dla rozw oju instytucji n au k o w y ch . D zięki lib era lizm o w i z a b o rc y ro sy jsk ie g o w pierw szy ch d ek ad ach X IX w. m o g ły się ro zw ijać o śro d k i n a u k o w e W ilna, a w y d a w a n y w ó w c z a s „D z ie n n ik W ileń sk i” stał się w a ż n y m ź ró d łem m a te ria łó w z zak resu h isto rii n auk p rz y ro d n iczy ch . N a to m ia st
w G alicji z ła g o d z e n ie p o lityki w o b ec nauki p o lsk iej n astą p iło d o p ie ro po u z y s k a n iu p rz e z n ią a u to n o m ii. M im o braku m o żliw o śc i re a liz o w a n ia w sp ó ln ej dla ziem p o lsk ich k o n cep c ji ro z w o ju n au k i, p rz e p ły w in fo rm acji n a u k o w y c h m ię d z y z a b o ra m i b y ł m o żliw y d zięk i cz a so p ism o m , w k tó ry ch z a m ie sz c z a n e p u b li k a cje au to ró w p o c h o d z ą c y c h z różnych zaborów .
K o n ty n u u ją c ro z w a ż a n ia nad p rz y p isy w a n ą n au ce n a ro d o w o śc ią z a sta n a w ia no się tak że , kim byli ó w c ześn i p o lscy u czen i; dla k o g o p ra co w ali - na rz e c z za b o rc ó w i innych o b cy c h p ań stw ; czy p rz y p isy w a n a im p o lsk o ść za le ż y od m ie j sc a ich z a m ie sz k a n ia, o b y w a te lstw a , n a ro d o w o śc i, czy te ż ję z y k a , w k tó ry m p u b lik o w ali sw o je p race. D y sk u sja, w której w zięli u d ział W. G rę b e c k a , H. L i- c h o c k a , J. P a w ło w sk i, R. M ie rz e c k i, d o p ro w a d z iła do k o n k lu zji, iż p rzez o b c y ch p o lscy uczeni n a jczęściej byli k la sy fik o w an i w e d łu g kodu o b y w a te lstw a i do d z iś w nauce św iato w ej fu n k c jo n u ją ja k o R o sjan ie , N ie m c y lub A u striacy . P rz y k ład em m o że b yć polski b o ta n ik J ó z e f Ju n d z iłł u w ażan y za ro sy jsk ie g o u c z o n e go. D y sk u tan ci d o szli te ż do w n io sk u , iż w zw iązk u ze z m ie n n y m i d ziejam i p o lsk ie g o p a ń stw a i p o lsk ich instytucji n au k o w y c h n a le ż a ło b y sto so w a ć o k re ś lenie „ n a u k a w n a szy m k raju ” za m ia st „ n a u k a p o lsk a ” .
D rugim p o ru szo n y m w d y sk u sji p ro b lem em by ło w a rto śc io w a n ie ź ró d e ł hi sto ry czn y ch . Z referatu J. P a w ło w sk ieg o m o żn a było z ro zu m ieć, iż d la h isto ry k a n au k i n a jw ię k sz a w a g ę p rz e d s ta w ia ją m a te riały , k tó re z o sta ły ju ż o p ra c o w a n e - z e sta w ie n ia b ib lio g ra fic z n e, b io g rafie, sp ra w o z d a n ia z d zia ła ln o śc i etc., a nie o ry g in a ln e p ra ce u c zo n y ch , k tó re w g W. G rę b e c k ie j,s ą p o d sta w o w y m ź ró d łem d la h isto ry k a nauki. W o d p o w ied zi na tę u w ag ę J. P a w ło w sk i z a z n a cz y ł, że k a ż d e z c z aso p ism w y d a w a n y c h p rze z d łu ższy cz a s o b ra sta w m a te ria ły ju ż o p ra c o w a n e , a źró d łem d la h isto ry k a m o g ą być m a te ria ły „w ró żn y m stad iu m o b ró b k i” . P rezen tu jąca w y d a w n ictw o R o czn iki p r a s y p o ls k ie j G raży n a W rona zw ró ciła uw agę na n ieścisło ść te rm in o lo g ic z n ą ja k ą je s t zaliczanie przez h isto ry k ó w nauki czaso p ism a „ W szech św iat” do czasopism nau k o w y ch , pod czas gdy h istorycy p ra sy u w a ż a ją go z a p o p u larn o n au k o w y periodyk. P o d k reśliła rów nież, że dla badań h isto ry czn y ch istotne s ą w skaźniki procen to w e ch arak tery zu jące profil w y d a w n i ctw a. W o dpow iedzi na tę uw agę H. L ichocka zau w aży ła, iż tru d n o p rzep ro w ad zić ścisły podział, g d y ż w niektórych X IX -w iecznych czaso p ism ach p u b lik o w an o za rów no prace p o p u larn o n au k o w e ja k rów nież naukow e, a historycy nauki nie m o g ą ograniczyć sw oich badań jed y n ie do naukow ych czasopism , i k ie ru ją się c h arak te rem konkretnej publikacji. Jan M ajew ski zw ró cił uw agę, że ró w n ież w e w sp ó ł cześn ie w y d aw an y ch czaso p ism ach farm aceutycznych p o jaw ia ją się z aró w n o d o n iesien ia naukow e, ja k rów nież o m aw ian e s ą spraw y zaw o d o w e.
Innym w ątk iem dysk u sji n a te m a t udziału to w a rz y stw n a u k o w y c h w w y d a w an iu czaso p ism b y ła k w estia fin an so w a n ia w ydaw nictw . N a p rzy k ła d zie c z a so pism fa rm aceu ty cz n y ch „ P a m iętn ik a F a rm a ceu ty czn eg o W ileń sk ieg o ” i „ P a m ię t n ik a F a rm a c e u ty c zn e g o K ra k o w sk ie g o ” H. L ic h o c k a za u w a ż y ła, że brak m e c e natu w ła d z n ie je d n o k ro tn ie z a w a ż y ł na d z ia ła ln o ś c i w y d a w n ic z e j to w a rz y s tw
i d o p ro w a d ził do upadku czasopism , które w ó w czesn y ch w aru n k ach nie m iały m o żliw o ści u trzy m y w an ia się je d y n ie ze składek czło n k o w sk ich i o p łat p renum e ratorów . J. P aw łow ski dodał, że w arunki ek o n o m iczn e zaw aży ły na rozw oju nau ki, czeg o przykładem m oże być rozw ój to w arzy stw naukow ych na terenie zaboru au striack ieg o , g d zie po upadku pow stan ia sty czn io w eg o idące na ustępstw a w ła dze zaczęły d o to w a ć bad an ia naukow e i czasopism a. Inaczej w y g ląd ała sytuacja w P oznaniu i na P om orzu, gdzie w cześnie ro zw in ęły się tradycje zrzeszania.
N a zak o ń czen ie dyskusji W anda P arn o w sk a naw iązu jąc do referatu na tem at k u m y su i kefiru zauw ażyła, że w drugiej po ło w ie X IX w. p o w stało w Polsce p ierw sze nizinne sanatorium leczenia chorób płuc w O tw ocku, w którym sto so w a no k u racje k um ysow e. N a su w a się refleksja, iż w tym okresie m e d y cy n a była bliż sza naturze niż obecnie. K onkludując W. P a rn o w sk a p odkreśliła potrzebę czerp a nia w ied zy historycznej z różnych źró d eł oraz integracji różnych dziedzin nauki.
A n n a T rojanow ska B e a ta W ysakow ska Sekcja Historii Chemii i Farmacji Instytut Historii Nauki PAN Warszawa
Z E B R A N IE S E K C JI H IS T O R II B O T A N IK I P O L S K IE G O T O W A R Z Y S T W A B O T A N IC Z N E G O
(K R A K Ó W , 1 1 IV 2 0 0 5 )
W dn iu 11 IV 2005 o d b y ło się z e b ran ie Sekcji H istorii B o tan ik i P o lskiego T o w a rz y stw a B o ta n icz n eg o . T ra d y c y jn ie j u ż sp o tk a n ie o d b y ło się w p o d zie m iach C o lle g iu m Ś n ia d eck ieg o In sty tu tu B o tan ik i U J. Po o g ło sz e n iu kilku z b li ża ją c y ch się w y d a rz e ń p rz e d sta w io n o trzy referaty. W szy stk ie o n e w p isy w ały się w te m a ty k ę bad ań nad p o zn an iem ro ślin n o ści i ży cio ry sam i u czo n y ch d zia ła ją c y c h na k resa ch w sch o d n ich w w iek ac h X V III i X IX .
S z ero k o na te m a t badań w P o lsce czasu ro z b io ró w i w o k re sie po ro zb io ro - w y m na k resach tra k to w a ł p ie rw szy referat, p rz e d sta w io n y p rzez W andę G rę b e c k ą , z a ty tu ło w a n y : G łó w n e z a ło ż e n ia g ran tu D zie je p o z n a n ia g ra n ic y f l o ry sty c z n e j p o m ię d z y E u ro p ą w sc h o d n ią i Z a c h o d n ią p r z e z p o ls k ic h b o ta n ikó w X V I I I / X I X w. T em a ty k a re fe ro w an e g o g rantu d o ty c z y ła o b szaru w sch o d n ich p o g ra n ic z y d aw n ej Polski, ja k o te re n ó w słab o w te d y p o zn an y ch . Tym c e n n ie j sze s ą zatem w sz e lk ie in fo rm acje na te m a t p ro w ad zo n y ch w ó w c z a s badań, z w ła sz c z a je ś li w z ią ć pod uw agę zn a c z en ie w y n ik ó w badań h isto ry czn y ch dla p o z n a n ia d y n am ik i i historii ro ślin n o ści ja k ie g o ś obszaru. Z o sta ło to z re sz tą p o d k re ślo n e p o d c z a s dy sk u sji po referacie, z zaz n a cz e n ie m je d n a k , że w n io sk o w a n ie na p o d sta w ie d an y c h h isto ry c z n y c h nie je s t łatw e. P o g ra n ic z a sta n o w ią