• Nie Znaleziono Wyników

Z dziejów literatury polskiej w Niemczech - Hermann Buddensieg

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Z dziejów literatury polskiej w Niemczech - Hermann Buddensieg"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

Aneta Jamiałkowska-Pabian

Z dziejów literatury polskiej w

Niemczech - Hermann Buddensieg

Acta Universitatis Lodziensis. Folia Germanica 3, 163-171

(2)

A C T A U N I V E R S I T A T I S L O D Z I E N S I S

F O L IA G E R M A N IC A 3, 2002

Aneta Jamiołkowska-Fabian

Z DZIEJÓW LITERATURY POLSKIEJ W NIEMCZECH

- HERMANN BUDDENSIEG

W krótce m inie ćwierć wieku od śmierci H erm anna Buddensiega. W obliczu zm ian dokonujących się w E uropie rzadko k to dziś pam ięta o roli, ja k ą Buddensieg odegrał w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych w tworzeniu „pom ostów ” pomiędzy skłóconymi od wieków narodam i1. Ostatnie dwadzieścia lat pośw ięcił popularyzacji polskiej literatury i kultury w Niemczech. Był o n jednym z niewielu cudzoziemców , którzy ta k wiele dobrego uczynili d la upow szechnienia tej wiedzy. Ł ączył talent niezwykle pracow itego tłum acza, publicysty i wykładowcy z poczuciem posłannictw a i chęcią ekspiacji, słuch poetycki z rozległą wiedzą hum anisty i niebanalnym i zdolnościam i o r­ ganizacyjnymi.

Czasy, w których przyszło Buddensiegowi żyć, silnie wpłynęły n a koleje losu tran slato ra.

U rodził się 3 czerwca 1893 r. w Eisenach w Turyngii, w rodzinie właściciela drogerii - R icharda Buddensiega. M a tk a, M a rta , z dom u Sarner, zgodnie ze zwyczajem zajm ow ała się domem.

Pierwsze nauki (w latach 1900-1913) pobierał w gim nazjum h u m an is­ tycznym w Eisenach. Była to szkoła o wielkich tradycjach, d o której uczęszczali przed laty M arcin Luter i Ja n Sebastian Bach. E d u k acja gim ­ nazjalna zapoczątkow ała fascynację litera tu rą antyczną oraz zauroczenie H elladą. O d tąd postrzegał św iat jak o wielką w spólnotę narodów . Był to dlań św iat bez waśni, bo przecież „rywalizacje bogów nie są niczym innym ja k tylko sporam i poetów ” .

Buddensieg zawdzięczał także szkole dobrą znajomość języków klasycznych.

1 O d ro k u 1976, czyli od śmierci H erm an n a Buddensiega, p isano o n im k ilk a k ro tn ie , np. w ro k u 1978 O. D o b ijan k a-W itczak o w a zam ieściła a rty k u ł p t. H erm ann Buddensieg w „ R u c h u L iterack im ” , z. 4/5, a w ro k u 1990 K . A . K uczyński a rty k u ł H erm ann Buddensieg w Prawda

i m it. Studia i szkice z polsko-niem ieckich stosunków literackich.

(3)

1 64 A n e la Jam iałk o w sk a-P ab ian

O d tego też okresu w życiu przyszłego pisarza d atuje się zainteresow anie dziełam i filozofów , szczególnie F ichtego (do ro zp raw y A nw eisung zum

seligen Leben pow racał przez całe życie), a także tw órczością J. W. G oethego.

Buddensieg podkreślał, że rozm ow y E ckerm anna z G o eth em 2 wpłynęły na jego szacunek dla wielkości d u ch a (poetyckiego), co uwidoczni się potem w jego zachwycie n ad tw órczością polskiego ro m an ty k a - A . Mickiewicza.

D alszą n au k ę (1913) H . B uddensieg k o n ty n u o w ał n a uniw ersytecie w M onachium , n a kierunkach praw niczym i hum anistycznym , u takich profesorów , ja k Seuffert, B rentano i W óllflin. W roku następnym , zgodnie z obow iązującą tradycją przeniósł się n a uniw ersytet w H eidelbergu. Tu w semestrze letnim 1914 r. studiował prawo, literaturę i filozofię u Endem anna, G o th ein a, W ebera, Jaspersa, G undolfa i Friedricha M uckla, którego cenił ja k o największego socjalistę. W semestrze zimowym, ju ż po w ybuchu wojny, gdy to jeszcze udało m u się uniknąć pow ołania do wojska, nadal pogłębiał wykształcenie na tym samym uniwersytecie u takich profesorów , ja k Schröder, T h o m a , W indelband, a także k ró tk o w Jenie u E uckena i G risebacha.

Pom im o pacyfistycznych poglądów , które niejednokrotnie w yrażał (np. „Es w ar m ir unverständlich, wie Menschen au f M enschen schießen könnten” 3), z o stał zm obilizow any w m aju 1915 r. d o p ułku kaw alerii w Erfurcie. W rzesień 1915 r. zastał go ju ż n a froncie rosyjskim . P obyt w ok o p ach pod litew ską miejscow ością G oduziszki, oprócz obow iązków żołnierskich, wypeł­ n iała m u lek tu ra K a n ta , Fichtego, E ck h arta, K onfucjusza, Laotse.

W krótce aw ansow ał do stopnia p o d porucznika piechoty, otrzym ując wiele odznaczeń, w tym O rder Białego Sokoła, który w yjątkow o sobie cenił ze względu n a związki z G oethem 4.

W ojnę zakończył n a froncie francuskim 28 m aja 1918 r. podczas ataku n a w zgórza „C hem in des D am es” , otrzym ując p ow ażną ranę w głowę. Skutkiem p o strzału była przejściowa afazja m o toryczna i traum atyczna epilepsja, n ękająca go do k ońca życia. R anny spędził długi czas w lazarecie polow ym , a potem w klinice neurologicznej w Jenie.

Jeszcze podczas rekonwalescencji w szpitalu rozpoczął studia n a uniw er­ sytecie w Jenie. Po opuszczeniu szpitala n a p o czątk u 1919 r. pow rócił na uczelnię w H eidelbergu. Uwieńczeniem przeżyć w ojennych i przeryw anych studiów była p ra c a d o k to rsk a z filozofii, o b ro n io n a 20 czerw ca 1920 r. T a licząca p o n a d 300 stro n m o n o g ra fia dotyczyła języ k a W e itlin g a5 jak o

2 J. P. E ck erm an n , Gespräche m it Goethe (1836, 1848).

3 C y ta t z wypow iedzi H. Buddensiega w Curriculum vitae w In honorem H . Buddensieg, p rzy g o t. L. F ra n k e, H eidelberg, 1968.

4 J. W . G o e th e o trzym ał go w 1816 r.

5 W ilhelm W eitling (1808-1871), socjalista niem iecki, a u to r p rac , m. in. D as Evangelium

(4)

Z dziejów lite ra tu ry polskiej w Niem czech - H erm an n B uddensieg 1 6 5

zw ierciadła obrazu św iata6 (W ilhelm Weitlings Sprache als Spiegel seines

Weltbildes). P o prom ocji w Binau nad N eckarem u F riedricha M u c k la

k ontynuow ał dalsze studia nad wczesnymi socjalistam i i K arolem M arksem . Owocem tych b ad ań stała się rozpraw a pt. Wilhelm W eitling und der frü h e

deutsche Sozialismus. W następnych latach k rąg jego zainteresow ań poszerzył

się o stu d ia n ad m yślą G oethego. Skutkiem tych p rac badaw czych m iała być rozpraw a habilitacyjna nosząca tytuł Goethes Urphänomen und Hegels

A bsoluter Geist. Niestety, pom im o zachęty ze strony prof. E uckena z Jeny,

n asila ją ca się ch o ro b a, będąca wynikiem ran y w ojennej, nie pozw oliła B uddensiegow i zrealizować tego zam iaru.

K olejne la ta przyniosły zm iany w życiu osobistym i publicznym . W roku 1928 H . Buddensieg ożenił się z Sophią Diehl. Z tego m ałżeństw a urodziło się dwoje dzieci, syn Tilm ann (1928), późniejszy historyk sztuki, i córka M a rg re t (1931). R odzina osiedliła się najpierw w M örtelstein n. N eckarem , a po tem w Ziegelhausen n. N eckarem . W 1938 r. idylla dom ow a zakończyła się tragicznie śm iercią żony. Pisarz ożenił się ponow nie dopiero w 1953 r. z Elsą Tim m , a owocem tego związku była D aniela M a ria (1960).

W ro k u 1931 objął kierownictwo literackie „K om m ende G em einde” . Z ajm ow ał się też p ra c ą n au k o w ą, prow adził stu d ia p orów naw cze nad historią religii u W ilhelm a H am era w Tübingen.

W zw iązku z narastającym w latach trzydziestych terrorem hitlerow skim Buddensieg przyłączył się d o kręgu ludzi skupionych w okół antyfaszysty E rn sta N iekischa. W raz z M artinem Buberem, M ariane W eber b rał udział w sesjach „F reie D ie n st” . Przygotow yw ał odczyty n a tem at G oethego i Fichtego d la „D eutsche G lauben-Bew egung” . Pom im o zakazów w ładz udzielał pom ocy przyjaciołom żydowskim. Po wielekroć pow tarzał swoje obaw y w obec narodow ego socjalizmu, przewidywał, że rasistow skie i skrajnie nacjonalistyczne idee zniszczą społeczeństwo niemieckie. P opierał swój osąd cytatem z G oethego: „ G u t deutsch sein heißt sich entdeutschen” . Jego działalność antynazistow ska zakończyła się aresztow aniem n a p o czątk u 1933 r. i zakazem w ykonyw ania zawodu. Stąd też po opuszczeniu więzienia p o d jął pracę w banku i w ubezpieczeniach, a naw et tru d n ił się handlem znaczkam i.

W czterdziestym piątym roku życia odkrył u siebie talent poetycki. W następnych latach, ju ż podczas wojny spędzanej w H am burgu i w Ziel- hausen, pisał H ym nen an die Götter Griechenlands. W pływ na pow stanie tych u tw o ró w m iała lek tu ra greckich tragedii (A jschylosa, S ofoklesa), starogreckich żywotów i rozm yślań. N a podstaw ie Wojny peloponeskiej T ukidydesa pró b o w ał odnaleźć mechanizm y kierujące w alką starożytnych

0 N a podstaw ie S. Skwarczyńskiej, Hermann Buddensieg, „R ocznik "tow arzystw a Literackiego im . A . M ickiew icza” 1972, t. 7.

(5)

1 6 6 A n eta Jam iałk o w sk a-P ab ian

A teńczyków o dom inację polityczną i ekonom iczną w Grecji. D oszukiw ał się analogii pom iędzy A tenam i a dążącą do hegem onii III Rzeszą. Rozum iał, że ekspansyw ne działania grzeszących pychą hitlerow ców prow adzą jedynie d o zagłady Niemiec.

W ro k u 1944 pow stała pierwsza wersja poem atu ku czci „malej ojczyzny” pisarza pt. N eckar, a także Den N ym phen, a w latach 19467/1947 dalsze uzupełnienia H ym nów , czyli Parerga zu den H ym nen an die Götter Griechen­

lands.

L a ta 1946, 1948 to swoisty triu m f Buddensiega poety i pisarza, bowiem w owym czasie L am b ret Schneider wydal w H eilsbergu H ym n y do bogów

Grecji, zbiór esejów Die Götter und der Dichter, książkę o cierpieniach

spow odow anych uszkodzeniem m ózgu noszącą tytuł M orbus sacer. Leiden

und Schicksalmeisterung, cykl Verwandelte W elt, zaw ierający wizje poetyckie

dotyczące dw oistości n atu ry człowieka. K olejne lata przyniosły wydanie dzieła Goethe (pow stało w latach 1949/1951), studium - „listu” do przyjaciół

Goethes Dichtersein (1951), licznych artykułów na tem at a u to ra Fausta oraz

w łasnych utw orów poetyckich, ja k np. Spiel der Weil (powstały jeszcze w Ziegelhausen).

K lęska III Rzeszy um ocniła pisarza w jego pokojowych poglądach. Wpływ hum anistycznego w ychowania i wspom nianych ju ż wcześniej lektur, cierpienia związane z próbam i przezwyciężenia choroby będącej skutkiem rany frontowej, skłoniły go do działalności antyw ojennej. W yrazem takiej aktyw ności była pra c a w V dK (V erband der K riegsbeschädigten), czyli Z w iązku Inw alidów W ojennych. Pisał i w ydał też dzieła skierow ane przeciwko w ojnie, wyścigowi zbrojeń, trak tu ją ce o cierpieniach spow odow anych totalitaryzm em . D o nich należały m. in. L eid und Schm erz als Schöpfermacht (1955) oraz wiersze

Weltwende, zainspirowane myślą G oethego („Einen gerüsteten, a u f die D efensi­

ve berechneten Z u stan d k an n kein S taat au sh alten ” 7). D opełnieniem tych antywojennych poczynań, zgodnie z intencją pisarza, było uczestnictwo w Świa­ tow ym K ongresie P okoju w H elsinkach w 1955 r.

W tym samym roku w październiku m iało miejsce wydarzenie przełomowe w życiu H . Buddensiega, został przew odniczącym M ickiew icz-G rem ium der Bundesrepublik Deutschland. Jego kandydaturę zgłosił O skar A rnim , praw nuk sławnej niemieckiej obrończyni praw polskich i pisarki Bettiny, żony A chim a von A rnim . T ow arzystw o to u tw o rzo n o zgodnie z uchw alą U N E S C O zalecającą szczególnie odśw iętne obchody setnej rocznicy śmierci poety.

W m iesiąc później pisarz wziął udział w polskich uroczystościach R oku M ickiew iczow skiego, a w kw ietniu 1956 r. uczestniczy! w sesji PA N p o ­ święconej A. Mickiewiczowi. Z ostał wówczas uhonorow any m edalem p am iąt­ kow ym . By! to p oczątek jego licznych wizyt w Polsce. W latach 1955-1967

(6)

Z dziejów literatu ry polskiej w Niem czech - H e rm a n n B uddensieg 1 6 7

gościł w naszym kraju aż 11 razy (odwiedził m. in. K rak ó w , W arszaw ę, Ł ódź, W rocław , Poznań, K atow ice, T o ru ń , Lublin).

Początki zainteresow ania Mickiewiczem Buddensieg datuje na lata studiów nad tw órczością G oethego. Inspiracją do lektury poezji M ickiew icza sta ła się relacja z wizyty polskiego ro m antyka w W eimarze. Przyszły tłum acz poznaw ał uryw ki dzieł polskiego poety najpierw ze zbioru Ja n a Scherra (1817-1886) pt. Bildersaal der Weltliteratur (1848), później od ro k u 1955 z tom u M ickiewicz. Ein Lesebuch fü r unsere Z eit. W ielbiciela greckiego i rzymskiego antyku zajęły najbardziej fragmenty Pana Tadeusza w tłumaczeniu L ipinera. P o ró w n u ją c p o lsk ą epopeję do H erm ana i D oroty G oethego podkreślał wyższość tej pierwszej. Efektem zachw ytu pisarza nad Panem

Tadeuszem stał się przekład eposu.

Z inicjatywy Buddensiega jak o przewodniczącego M ickiew icz-G rem ium pow stało pism o pośw ięcone polskiem u poecie. M iało za zad an ie stale propagow ać tw órczość M ickiewicza, nie ograniczając się tylko do roku jubileuszow ego. Pierwszy num er kw artalnika „M ickiew icz-Blätter” ukazał się w kw ietniu 1956 r., ostatni w 1974 r. Było to wydarzenie bez precedensu. K ażd y kolejny num er liczył ok. 80, 90 stron. Zaw ierał niezwykle interesujące prace przygotow yw ane w większości przez Buddensiega. Był on zresztą w ydaw cą i redaktorem pracującym całkowicie bezinteresownie. Zam ieszczał w „Mickiewicz-Blätter” przekłady polskiej literatury, głównie poezji, rozprawy, stu d ia historycznoliterackie, a także prace n a tem at stosunków kulturalnych niem iecko-polskich. Ju ż od pierwszego num eru re d a k to r w łączył swoje translacje wierszy A. Mickiewicza i rozważania na tem at jego roli w literaturze, np. M ickiew icz - Ehrung in Schriftum und K unst8. W kolejnych latach Buddensieg opublikow ał w kw artalniku szkice, rozprawki dotyczące literatury p o lsk iej, np. Joseph Conrad. Z u r W iederkehr seines 100. G eburtstag9; p rzedruk posłow ia do niemieckiego tłum aczenia Pana Tadeusza - A u s dem

Nachwort zum „Pan Tadeusz" deutsch10; Nachdichtungen von ,,Pan Tadeusz” n ; D zia d y12; Wer übertrug die „Bauern" von Reym ont in Deutsche?13; Der Lebensweg von A . M ickiewicz (zum 175. G eburtstag)1*. N iektóre z nich były

próbam i poszukiwania związków, powinowactw polskich poetów i niemieckich, np. Peter Cornelius und A . Mickiewiczïs, Heinrich Vierordt und A. M ickiew icz16,

8 „M ickiew icz-BläU er” 1956, R . 1, z. I, s. 16-25. 9 „M ickiew icz-B lätter” 1958, R. 3, z. V III, s. 22-24. 0 „M ickiew icz-B lätlcr” 1963, R. 8, z. X X II, s. 60-73. 1 „M ickiew icz-B lätter” 1974, R. 19, z. L V l/L V II, s. 49-70. 2 „M ickiew icz-BläU er” 1956, R. 1, z. I, s. 11-12.

3 „M ickiew icz-BläU er” 1971, R. 16, z. X L V II/X L V III, s. 79-85. 4 „M ickiew icz-B lätter” 1973, R . 18, s. 89.

5 „M ickiew icz-BläU er” 1958, R. 3, z. III, s. 14-22.

(7)

1 6 8 A n e la Jam ialk o w sk a-P ab ian

A . M ickiew icz und Schiller1’’, Goethe und Polen1”, E. T. A . H offm an und P olen19, Slavische Gäste bei Goethe20, Johann G ottfried Seum e und P olen21.

W k w artaln ik u pojaw iały się też często prace polskich autorów , będące przedrukiem z czasopism lub specjalnie zam aw iane d la pism a. D o w spół­ pracow ników należeli m. in. W incenty D an ek , W iłam H orzyca, Jarosław Iwaszkiewicz, M a ria Janion, Mieczysław Ja stru n , Ja n K o tt, W acław K ubacki, S tefania Skw arczyńska, Jerzy Starnaw ski, B ogdan Suchodolski, Stanisław Vincenz, K azim ierz W yka.

Jednocześnie z tym przedsięwzięciem B uddensieg za nam ow ą Ja stru n a podjął p ró b ę przekładu Pana Tadeusza. W czw artym zeszycie „M ickiewicz- B lätter” ogłosił w form ie h eksam etru niem iecką wersję inw okacji. K olejne fragm enty przekładu pojaw iały się sukcesywnie aż d o m o m en tu , gdy całość u tw o ru zo stała w y d an a w form ie książkow ej w M o n a ch iu m (196 3)22. Przyjęcie innej m iary ' wiersza niż oryginalna było w pełni uzasadnione. P olski trzynastozgłoskow iec nie m iał tradycji w litera tu rze niem ieckiej, w przeciw ieństw ie d o hek sam etru , „ b o h a te rsk ie g o ” w iersza niem ieckiej poezji epickiej. D ał też m ożliw ość niezwykle dokładnego o d d a n ia szczegółów o brazu, cech stylu i atm osfery całości. Sześciomiarowiec elim inow ał uczucie obcości u niemieckiego czytelnika. Dzięki tem u dzieło stało się utw orem literatu ry polskiej i niemieckiej.

N a karcie tytułow ej Pana Tadeusza pomieścił tłum acz dedykację; „G enio P oloniae indelibili per m illenium florenti, F ilioque eius illustrissim o A dam o M ickiew icz veneratione et ad m iratio n e gratiam referens” 23. Przed tekstem eposu p o d ał wskazów ki dotyczące fonetyki polskiej, bow iem wiele słów Buddensieg pozostaw ił celowo w polskim brzm ieniu, dzięki czem u przekład zachow ał tzw. k o lo ry t lokalny (np. kontusz, żupan, chłodnik, bigos, im iona w łasne: P a n T ad eu sz, Z o sia, W ojski). D zieło zaw ierało też p rzypisy A. M ickiewicza, skorow idz nazwisk i skorow idz rzeczowy oraz obszerne posłowie dotyczące eposu, tw órczości A . M ickiewicza i m otyw ów podjęcia się przekładu.

Niem ieckie tłum aczenia polskiej epopei narodow ej, jej fragm entów lub całości m iały ju ż sw oją sto trzydziestoletnią tradycję. Pierwszego przekładu d o k o n a ł w 1836 r. R ichard O tto Spazier. N astępnych translacji podjęli się

n „M ickiew icz-B lätter” 1959, R . 4, z. X I, s. 85-99. 18 „M ickiew icz-B lätter” 1968, R . 13, z. X X X V II, s. 1-35. 19 „M ickiew icz-B lätter” 1959, R . 4, z. X II, s. 145-191. 80 Ibidem, s. 225-227.

31 „M ickiew icz-B lätter” 1960, R . 5, z. XV , s. 161-216.

22 A. Mickiewicz, Pan Tadeusz oder letzte Fehde in Litauen. N achdichtung von H. Buddensieg, M ü n ch en , E idos V erlag, 1963.

23 N iezniszczalnem u geniuszowi Polski - kw itnącem u od tysiąclecia - synowi jej n ajśw iet­ niejszem u - A d am o w i M ickiew iczow i - w czci i hołdzie. D ed y k a c ja d o A . M ickiew icza Pan

(8)

Z dziejów literatu ry polskiej w Niem czech - H e rm a n n B uddensieg 1 6 9

m . in. A lexender P echnik24, A lbert W eiss25, Siegfried L ipiner26, R o b e rt Stein- graber27, A. W inklewski i S. W ukadinow ić28 oraz W alter P anitz29. N ie wszyst­ kie przekłady były udane. T ranslatorzy bowiem zmagali się z m etrum . Rzadko osiągali zadowalające wyniki, chcąc dokładnie odtworzyć polski trzynastozgłos- kowiec. C ierpiała n a tym wierność przekładu i jego w alory poetyckie.

B uddensieg w yciągnął wnioski z przekładów poprzedników i po m ist­ rzow sku skonstruow ał swój tekst. Niemieccy krytycy wyrażali podziw dla tytanicznej pracy tłum acza. Liczne recenzje w pism ach niemieckiego obszaru językow ego podkreślały w artość artystyczną translacji, dzięki której dzieło m ogło w niknąć w św iadom ość k ulturalną E uropy. Przekład został ogłoszony „książką m iesiąca” w m aju 1964 r. przez D arm städter Jury (zespół wybitnych znaw ców literatury). Rychło też doceniono Buddensiega ja k o rzecznika porozum ienia dw óch kultur, przyjmując go w 1966 r. na członka niemieckiego P e n -C lu b u , a w 1968 r. odznaczając W ielkim K rzyżem Z asługi R F N . W tym sam ym ro k u zo stała w ydana w H eidelbergu zb io ro w a księga p am iątk o w a - In honorem Hermann Buddensieg10, w której przeszło osiem ­ dziesięciu a u to ró w 31, reprezentujących różne dziedziny życia umysłowego i kulturalnego, kreśliło oryginalną sylwetkę Buddensiega ja k o człow ieka niezwykle zasłużonego d la Polski i kwestii pokoju w E uropie.

W Polsce tran slację Pana Tadeusza przyjęto n a ogól z uznaniem , szczególnie d la jej dokładności. Poetycki przekład polskiej epopei stał się przedmiotem dociekliwych rozważań naukowych. W „Zagadnieniach Rodzajów L iterackich” 32 u k azała się rozpraw a M ieczysława U rbanow icza klasyfikująca przekład Buddensiega n a najwyższym miejscu spośród ośm iu już istniejących. D oceniono tłum acza w Polsce, n adając m u w grudniu 1963 r. godność honorowego członka Towarzystwa Literackiego im. A . Mickiewicza, obdarzając w 1970 r. doktoratem honoris causa U niwersytetu Poznańskiego. Z aproszono także pisarza do udziału w obchodach sześćsetlecia UJ.

24 A. Pechnüc, H erm ann und Dorothea und H err Thadäus, oder letzte E in tritt in Lituaen

von A . M ickiew icz, 1879, (tłum aczenie fragm entów ).

25 A . W eiss, H err Thadäus, 1882, (tłum aczenie całości).

26 S. L ip in er, Pan Tadeusz, 1882, (tłum aczenie całości).

27 R . S teingraber, Pan Tadeusz, n ap isan y w 1921 r.

28 A . W inklew ski i S. W ukadinow ić, Pan Tadeusz, p ow st. 1934, wyd. 1959.

29 W . Panitz, Pan Tadeusz 1955 (tłum aczenie całości).

30 In honorem H . Buddensieg. Sonderhand der M ickiew icz-B lätter. Für das M ickiew icz Grem ium der Bundesrepublik Deutschland, hg. V. L o th a r F ra n k e, H eidelberg, 1968, 144 ss.

31 Spośród k o resp o n d en tó w niem ieckich byli to m. in. T e u t A nd reas Riese z U niw ersytetu w H eidelbergu, p isarz A u g u st Scholtis, publicysta H elm ut C ron ze S tu ttg a rtu , bib lio tek arz H e rb e rt H a a s z U niw ersytetu w Heidelbergu, lekarz H ans Schaefer z In sty tu tu Fizjologii U niw ersytetu w H eidelbergu. D o polskich a u to ró w należeli m. in. Stanisław Pigoń, K o n ra d G ó rsk i, Ja n K o pro w sk i, M ieczysław Urbanow icz.

32 M . U rb anow icz, D eutsche Übersetzungen des Pan Tadeusz, „Z a g a d n ie n ia R o d zajó w L iterack ich ” 1965, V II, z. 2(13), s. 50-57.

(9)

1 7 0 A n e ta Jam iałk o w sk a-P ab ian

Buddensieg nie zakończył swojej pracy translatorskiej n a tym przekładzie. Tłum aczył we fragm entach lub w całości inne utw ory A . M ickiew icza, np.

Konrada W allenroda, D ziady, a także wiersze C. K . N orw ida, np. Fortepian Szopena, N ie-B oską komedię Z. K rasińskiego, a w raz z K arlem Dedeciusem

- utw ory Κ . I. G ałczyńskiego. D zięki inspirującej ro li dzieł polskiego ro m an ty k a ju ż siedemdziesięcioletni tłum acz przysw oił językow i niem ieckie­ m u poezje Litwinów: K ristijonasa D onelaitisa33 (1714-1780), D ionizasa P ośki34 i A n tan asa B aranauskasa35. T en ostatni pisywał zresztą polskie wiersze i listy, a w poem acie L asek oniksztyński byl w yraźnie pod urokiem

Pana Tadeusza.

Z a zasługi w propagow aniu litewskiej poezji otrzym ał - ja k o wówczas jedyny cudzoziem iec - honorow e członkostw o Litewskiej A kadem ii U m iejęt­ ności36.

W późniejszym okresie p o eta przetłum aczył także jedno z ważniejszych dzieł litera tu ry gruzińskiej, W itezia w tygrysiej skórze Szoty R ustaw elego.

12 grudnia 1976 r. dobiegło końca życie H erm anna Buddensiega, uczonego i translatora. Jego postaw a życiowa została ukształtow ana przez humanistyczną edukację i dośw iadczenia życiowe związane z totalitaryzm em . P ropagow anie w N iem czech literatury i k ultury polskiej, a później też litewskiej, było sw oistym aktem odwagi. T rzeb a przecież pam iętać, że tra n sla to r rozpoczął sw oją działalność w okresie tzw. zimnej wojny. P oczynania pisarza n a rzecz zbliżenia k u ltu r niemieckiej i polskiej, częstokroć budziły nieufność31. Z dając sobie spraw ę z ryzyka swojego przedsięwzięcia, Buddensieg skom entow ał je p o latach następująco: „N ieom ylnie robiłem to, na co wówczas nie odw ażył się żaden publicznie dzisiaj z nazw iska w ym ienianych” 38. N ależy podkreślić, że lista osobistości skupionych w okół „M ickiew icz-Blätter” 35 um acniała pozycję red ak to ra . W krótce jego działalność została zaakceptow ana oficjalnie przez w ładze niem ieckie ja k i polskie, czego dow odem były liczne od­ znaczenia40.

33 H . B uddensieg, „ D ie Jahreszeiten” 1966, prze!. M eta i K . D o n elaitisa.

34 D . P o śk a , D er M u schik Schem aitens und L iteuens, tłum . H . B uddensieg, w yd. 1967. 35 A. B ara n au sk a s, Der Hain von Anykśćiai, tłum . H . Buddensieg, wyd. 1967. 36 5 p aź d zie rn ik a 1967 r.

37 Ja k p o d a je W . Szewczyk w V irtuti civili, („P o g ląd y ” 1974, n r 15, s. 8): „sprin g ero w sk a die W elt n ie om ieszkała n apisać, że czyni to d r B uddensieg w raz ze sw oim i kom unistycznym i fellow -traveller” .

38 Ibidem.

39 W g in form acji zam ieszczonej w „M ickiew icz-B lätter” 1959 z. X , zespół liczył o k . 40 nazw isk, a h o n o ro w ym przew odniczącym był E rn st R o w o h lt, w ydaw ca h am b u rsk i.

40 O p ró c z d o w o d ó w u z n a n ia w ym ienian y ch ju ż w cześniej w a rto p rzy p o m n ieć jeszcze o F ed eraln ym K rzy żu Z asługi 1 klasy za działaln o ść n a rzecz ofiar w ojny (1957); p rzyznanym w 1970 r. p rzez rzą d P R L l ’o rd e d u m érite en faveur de la c u ltu r p o lon aise; nagrodzie literackiej fundacji Jurzykow skiego w N ow ym Jo rk u (1971); dyplom ach h o n orow ych Uniwersytetu

(10)

Z dziejów lite ra tu ry polskiej w Niem czech - H e rm a n n Buddensieg 171 P om im o, że jego działalność w pewnym okresie n a b rała w ym iaru poli­ tycznego, najw ażniejsze z perspektyw y lat są jego zasługi d la recepcji lite ra tu ry i k u ltu ry polskiej w N iem czech. T łum aczenia dzieł polskich wielkich rom antyków , kongenialny przekład Pana Tadeusza oraz 57 num erów czasopism a „M ickiew icz-Blätter” z pew nością zasłużyły n a uznanie i pamięć.

BIB L IO G R A FIA

0 . D o b ija n ia , Hermann Buddensieg, „R u ch Literacki” 1965 z. 1, s. 4-20; 1978, z. 4/5, s. 274-284.

In honorem H . Buddensieg. Für das M ickiew icz-G rem ium der B R D . S o n d erband d e r M

ickiewicz-B lätter, hrsg. von L. F ra n k e, H eidelberg, 1968, ss. 144.

K . A. K uczyński, H erm ann Buddensieg, kawaler „ V irtuti Civili'', [w:] idem , Prawda i m it.

S tu d ia i szkice z polsko-niem ieckich stosunków literackich.

N o ta biograficzna w: Deutsche Biographische Encyklopädie, hrg. v on W . Killy, 1995, В. 2, s. 192. Z. J. N o w a k , „Pan T a d eu sz" w przekła d zie H . Buddensiega, [w:] idem , W śró d p isa rzy

i uczonych. S zk ic e historycznoliterackie, K atow ice 1980.

G . Schneider, H . Buddensieg, B lick a u f sieben Jahrzehnte, S o n d erdruck aus “ R u p e rto -C a ro la ” , X V . J a h rg ., B. 34, 1963 Heidelberg, s. 4 -6.

S. Skw arczyńska, H . Buddensieg, „ R o czn ik T ow arzystw a L iterackiego im . A. M ickiew icza” 1973, t. 7, s. 171.

L. Sługocka, H . Buddensieg. W 75 rocznicę urodzin. „Przegląd Z ach o d n i” 1969, R . 25, t. I, s. 179-189.

G . Szewczyk, Translatorska działalność H erm anna Buddensiega, polonofila i tłum acza z literatury

polskiej, [w:] P. F a st, (red.), P rzekład a rtystyczny. Strategie translatorskie, t. 5, K atow ice

1993, s. 178-190.

W . Szewczyk, , , V irtuti Civili", „P o g ląd y ” 1974, n r 15, s. 7-8.

1. Tim m , D ie M ickiew icz-B lätter. P rzyczyn ek do zrozum ienia Polski, „Przegląd H u m an isty czn y ” 1958, R . 2, n r 5, s. 177-180.

M . U rbanow icz, Deutsche Übersetzungen des „Pan Tadeusz", „Z agadnienia R odzajów Literackich” V II, 1965, z. 2(13), s. 50-57.

A n e t a J a m ia łk o w s k a - P a b ia n

Z U R G E S C H IC H T E D ER P O L N IS C H E N L IT E R A T U R IN D E U T S C H L A N D - H E R M A N N B U D D EN SIEG

D e r A u fsatz w urde zum A nlass des 25. T odestages von H erm an n Buddensieg geschrieben. Es w ird bestreb t an, die G e stalt dieses Ü bersetzers, D ichters, L iteratu rfo rsch ers, Philo so p h en un d Publizisten zu erinnern.

E s ist ein V ersuch, die bisherigen Forschungsergebnisse zu sam m eln und unser W issen üb er die A k tiv itä t eines M enschen zu ordnen, d er in d er G eschichte d er A u fn ah m e d er p o lnischen L ite ra tu r u n d K u ltu r in D eutsch lan d eine Sonderstellung h a t. E ine besondere B ed eu tu n g w ird seiner kongenialen Ü b e rtrag u n g von Pan Tadeusz, seinem V orsitz bei dem M ickiew icz-G rem ium und d er R e d a k tio n d er „M ickiew icz-B lätter” zugeschrieben.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Table 2-4 Partial factors for non-geotechnical loads on structural members in STR/GEO ultimate limit states (Eurocode 0) Note: values mentioned in national annexes to Eurocode 0

Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu wydał też wiele orzeczeń dotyczących prawa dostępu do sądu dla uzyskania rozstrzygnięcia w rozsądnym terminie w sprawach

Późniejszego odrzucenia przez Hansa Franka akcji RKF na Lubelszczyźnie nie można oceniać jako jego sprzeciwu wobec polityki przesiedleń i ekstermi­ nacji,

Większość gospodarstw agroturystycznych powiatu białostockiego to gospodar- stwa typowo rolne, zajmujące się chowem zwierząt i uprawą roślin. Ponad połowa z nich

I tak „z prawa obrony koniecz­ nej w bójce — konkluduje Autor — korzysta ten, kto — nie m ając zamiaru d al­ szego uczestniczenia w bójce, której

[r]

Rewizja nadzwyczajna według nowego kodeksu postępowania cywilnego. Palestra 9/2(86),

Zdawać by się więc mogło, że 60-lecie Wiel­ kiej Rewolucji Październikowej jest jeszcze jedną rocznicą, jedną z wie­ lu, z okazji której znowu odbędzie