• Nie Znaleziono Wyników

Stanisław August Stanisława Cata-Mackiewicza. Przyczynek do charakterystyki publicystyki historycznej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Stanisław August Stanisława Cata-Mackiewicza. Przyczynek do charakterystyki publicystyki historycznej"

Copied!
15
0
0

Pełen tekst

(1)

A C T A U N I V E R S I T A T I S L O D Z I E N S I S F O L I A H I S T O R I C A ЗИ, 1990 R a fa ł S to b ie c k i S T A N I S L A W A U G U S T S T A N IS Ł A W A C A T A -M A C K IE W IC Z A P R Z Y C Z Y N E K DO C H A R A K T E R Y S T Y K I P U B L IC Y S T Y K I H IS T O R Y C Z N E J

P u b lic y s ty k a h is to ry c z n a k s z ta łtu je w g łó w n ej m ie rz e obok p o d rę c z ­ n ik ó w szk o ln y ch , p o w ieśc i h isto ry c z n e j i lite r a tu r y n a u k o w e j ś w ia d o ­ m ość h is to ry c z n ą sp o łecz eń stw a. S ta n o w i o n a je d n ą z części sze ro k o p o ­ ję te j m y śli h isto ry c z n e j, k tó re j n ie m o żn a o g ra n ic z a ć ty lk o do p ra c

s e n su stricto n a u k o w y c h . P o za ty m je s t o n a b a rd z o często o d b iciem p ro ­

b le m a ty k i i sp o ró w p ro w a d z o n y c h n a n iw ie h is to rio g ra fic z n e j, a je j p o ­ p u la rn a fo rm a p o zw ala p rz y b liż y ć te k w e stie sz e rsz e m u k rę g o w i sp o łe­ c z eń stw a. J e j o g ro m n a p o p u la rn o ść i zasięg św iad c zy o ty m , że is tn ie je p o trz e b a z a ję c ia się blijżej tą p ro b le m a ty k ą . B ra k z a in te re s o w a n ia tą g ałęz ią p is a rs tw a h isto ry c z n e g o je s t dość s y m p to m a ty c z n y 1. In n e g o ro­ d z a ju , in n e j w ag i p ro b le m e m je s t o b e c n y s ta n po lsk iej p u b lic y sty k i h i­ sto ry c z n e j. P o śm ie rc i ta k w y b itn y c h p u b lic y s tó w h is to ry c z n y c h , ja k : P a w e ł J a sie n ic a , M elch io r W ań k o w icz czy b o h a te r n in ie jsz e g o szkicu, po zo stała p u stk a .

B ra k d o te j p o ry m e to d y b a d a ń n a d p u b lic y s ty k ą h isto ry c z n ą ro dzi

г p ew n o śc ią d u żą d o w olność in te rp re ta c ji, p o zw ala n a z a sto so w a n ie w ie­

lu m ożliw ości a n a liz y . P rz y k ła d o w o , n a p u b lic y s ty k ę m o żn a p a trz e ć i o ce n ia ć ją n a d w óch p ła sz c z y z n a c h : a n a liz y tre ś c i p u b lic y s ty k i, je ; u w a ru n k o w a ń h isto ry c z n y c h i p o lity c z n y c h o ra z je j recep c ji. W d r u ­ gim p rz y p a d k u , w k ra c z a m y ju ż je d n a k w d zied zin ę b a rd z ie j sk o m ­ p lik o w a n ą , k tó ra w y m a g a in n eg o ro d z a ju b a d a ń , n p . so cjolog iczn ych.

1 J e d n y m Z n i e w i e l u h i s l o r y k ó w , k t ó r y z a j ą t s i ę p r o b l e m e m w z a j e m n y . h r e l a c j i m i ę d z y p u b l i c y s t y k ą h i s t o r y c z n i ) a n a u k ą h i s t o r y c z n ą , j e s t H e n r y k W e r e s z y c k l . Zo b. H. W e r e s z y c k i , P u b l i c y s t y k a h i s t o r y c z n a , „ T y g o d n i k P o w s z e c h n y " 1 У'/'.', nr 16. T e n s a m t e k s t z o s t a ł o s t a t n i o p r z e d r u k o w a n y w z b i o r z e pt. N i e w y g a s ł a p r z e ­ s z ł o ś ć , K r a k ó w 1907, s. 335— 3.49. I n t e r e s u j ą c e j e s t s t a n o w i s k o , j a k i e z a j m u j e a u to r . M i a n o w i c i e ■ u z n a j e o n z a p u b l i c y s t y k ę s e n s u s t r i c t o t y l k o p u b l i k a c j e p i s a n e p i z e / . „ z a w o d o w y c h " h i s t o r y k ó w .

(2)

P r z y a n a liz ie p u b lic y s ty k i h is to ry c z n e j S ta n is ła w a C a ta-M a ck iew ic za za sto so w ałem m eto d ę, p o le g a ją c ą n a b a d a n iu tre śc i, p ró b u ją c w y o d rę b ­ n ić z n ie j d w ie w a rs tw y : h is to ry c z n ą i p o lity c z n ą . W p rz y p a d k u C a ta w y d a je się to b y ć w p e łn i z a sa d n e . C h c ia łb y m w sk a z a ć n a ró ż n e u w a ­ ru n k o w a n ia teg o ro d z a ju p isa rs tw a , p o le g a ją c e n a w y k o rz y s ty w a n iu w n im k o n c e p c ji in n y c h h is to ry k ó w , n a jeg o m n ie j lu b b a rd z ie j j a s k r a ­ w e o d n ie s ie n ia p o lity c zn e. P ra g n ę tak że , o m a w ia ją c częściow o re c e n z je p ra c y S. M ackiew icza, w sk a z a ć n a je j re c e p c ję , o c e n y , z ja k im i się sp o ­ ty k a ła .

O soba S ta n is ła w a C ata-M a ck iew ic za, p o lity k a , k o n s e rw a ty s ty , o s t a t ­ n ieg o m o n a rc h is ty P R L , ja k sa m sieb ie n a z y w a ł, a je d n o c z e śn ie p u b li­ c y sty h isto ry c z n e g o i d z ie n n ik a rz a , n ie b u d z iła do te j p o ry szczeg ó ln e­ go z a in te re s o w a n ia w śró d h is to ry k ó w . Z a in te re s o w a n ie to, je ż e li było, o g ra n ic z a ło się ja k d o tąd d o jeg o d z ia ła ln o śc i p o lity c z n e j. T rz e b a tu w y m ie n ić p ra c e Je rz e g o Ja ru z e ls k ie g o , k tó r y je s t je d y n y m h is to ry k ie m sz e rz e j z a jm u ją c y m się tą p o s ta c ią 2, w d alszej k o lejn o ści A n d rz e ja M i- ćew skiego i J a n u s z a O sicę3. U g ru p o w a n io m k o n s e rw a ty s tó w w II R ze­ cz y p o sp o litej, p o śre d n io i s a m e m u S ta n isła w o w i M ackiew iczow i, p o ­ św ięc o n e są p ra c e W ła d y sła w a W ła d y k i i S z y m o n a R u d n ic k ie g o 4. I to, n ie licząc w sp o m n ie n io w y c h a r ty k u łó w o p isa rz u w p ra s ie o ra z fr a g m e n ­ ta ry c z n y c h w z m ia n e k o n im w n ie k tó ry c h k siążk a ch , — w za sad zie w sz y stk o 5.

P u b lic y s ty k a h is to ry c z n a S. M ack iew icza, p o m ija ją c re c e n z je jego książek , u k a z u ją c e się w p ra sie , n ie p o sia d a ża d n eg o o p ra c o w a n ia 0. W ty m k o n te k śc ie a n a liz a p u b lic y s ty k i C a ta n a tr a f ia n a p e w n e t r u d ­ ności. B ra k u je m ożliw ości k o n fr o n ta c ji w ła s n y c h o p in ii i Bądów z

in-* M a m tu na m y ś l i n a s t ę p u j ą c e p r a c e t e g o a u t o r a : J. J a r u z e l s k i , M a c k i e ­ w i c z i k o n s e r w a t y ś c i , W a r s z a w a 1976; i d e m , S. M a c k i e w i c z p s . C a l , PSB, t. 19, s. 91 — 94 i n a j p e ł n i e j s z y z n i c h , o s t a t n i o w y d a n ą : i d e m , S t a n i s ł a w C a t - M a c k i e w l c z 18 9 6 — 1966, W i l n o — L o n d y n W a r s z a w a , W a r s z a w a 1987. 3 A . M i c e w s k i , K o n s e r w a t y ś c i n a p r z y k ł a d z i e M a c k i e w i c z a . W c i e n i u m a r ­ s z a ł k a P i ł s u d s k i e g o , W a r s z a w a 1968; i d e m , M a c k i e w i c z — s z k i c d o b i o g r a l i i p o l i ­ t y c z n e j , „ W i ę ż " 1966, nr 3; J. O s i с a, P o l i t y c y a n a r c h i z m u ( K o n s e r w a t y ś c i w i l e ń ­ s k i e j g r u p y „ S ł o w a ", 1922— 1928), W a r s z a w a 1982. * W . W ł a d y k a , D z i a ł a l n o ś ć p o l i t y c z n a s t r o n n i c t w k o n s e r w a t y w n y c h w l a l a c h 1926— 1935, W r o c l a w 1977; S. R u d n i c k i , D z i a ł a l n o ś ć p o l i t y c z n a p o l s k i c h k o n s e r ­ w a t y s t ó w 1918— 1926, W a r s z a w a 1982. 5 P r z y k ł a d o w o m o ż n a w y m i e n i ć n a s t ę p u j ą c e p r a c e : S. K i s i e l e w s k i , C z ł o ­ w i e k w o l n y — p o z a c z a s e m , „ T y g o d n i k P o w s z e c h n y " 1974, nr 12; S. S t o m m a , C a t , „ T y g o d n i k P o w s z e c h n y " 1966, nr 10; A . P r a g i e r , C z a s p r z e s z ł y d o k o n a n y , L o n d y n 1966; M. W a ń k o w i c z , P r z e z c z t e r y k l i m a t y ( w y b ó r p u b l i c y s t y k i 1912— — 1972), W a r s z a w a 1972, s. 137— 148. “ P r z y k ł a d o w o p o d a j ę : K. K o ż n i e w s k i , H e r e z j e i p ó ł p r a w d y , „ P o l i t y k a " 1963, n r 26.

(3)

n y m i, co s ta n o w i w zn a czn e j m ie rz e c z y n n ik d o d a tn i, ja k i u je m n y . P o ­ z o sta ją re c e n z je ja k o p e w ie n m a te r ia l p o ró w n a w c z y . T ru d n o je całościo­ w o o c e n ia ć z ra c ji tego, że p is a n e b y ły z a ró w n o p rz ez d z ie n n ik a rz y (K a­ z im ierz K o źn iew sk i, D o m in ik H o ro d y ń sk i7), h is to ry k ó w lite r a tu r y (Le­ sła w E u stach ie w icz, J e r z y Z io m ek 9) czy p u b lic y s tó w h is to ry c z n y c h (S ta ­ n is la w Z ab ie llo i P a w e ï J a s ie n ic a 9). Z d e c y d o w a n ie z a b ra k ło re c e n z ji p i­ sa n y c h p rz e z „ z a w o d o w y c h ” h isto ry k ó w , p o za re c e n z ją J e rz e g o Ł o jk a 10.

O b jęto ść n in ie jsz e g o a r ty k u łu n ie p o zw ala n a p rz e d s ta w ie n ie cało ści p u b lic y s ty k i h isto ry c z n e j S. M ackiew icza, u z y s k a n ia je j p ełn eg o o b r a ­ zu. K rą g z a in te re s o w a ń teg o a u to ra b y ł b a rd z o szero ki, od ep o k i ś re d ­ n io w iecza do h isto rii n a jn o w sz e j. P ra c ą , k tó rą p ra g n ę z a ją ć się szerzej w n in ie jsz y m szkicu, je s t S ta n i s la w A u g u s t. D laczego z ta k b o g ateg o do­ r o b k u p isa rsk ie g o a u to ra w y b ra łe m w ła śn ie tę p o zy c ję ? P o w o d ó w je s t k ilk a. S t a n i s la w A u g u s t s ta n o w i b a rd z o is to tn y przeło m w p is a rs tw ie S. M ack iew icza. W 1940 r. w L o n d y n ie C a t n a p isa ł H istorię P o lski od

11 listopada 1918 do 17 w r z e ś n ia 1939 ro k u , w ra z z p o w sta n ie m k tó re j,

w e d łu g Je rz e g o Ja ru z e lsk ie g o , n a ro d z ił się p is a r z 11. R ó w n ież n a e m ig ra ­ cji p o w s ta ją : O je d e n a s t e j p o w ia d a aktor, s z t u k a jest s k o ń c zo n a , rzecz o p o lity c e Jó z e fa B ecka, i K l u c z do P iłsudskiego. W sz y stk ie te trz y p r a ­ ce d o ty czą h is to rii n a jn o w sz e j, b lisk ie j ze z ro z u m ia ły c h w zg lędó w S. M ackiew iczo w i; o p is u je o n w y d a rz e n ia , w k tó ry c h sam b ra l u d ział, sp ra w y , w k tó re sa m b y ł b ez p o śre d n io za a n g a ż o w a n y .

W y n ik II w o jn y św ia to w e j, z m ia n a u k ła d u sił, n o w a P o lsk a , ja k a ro ­ dzi się po 1945 r., są zasko czen iem , w strz ą se m d la zd e c y d o w a n e j w ię k ­ szości p o lsk ieg o sp o łecz eń stw a, w k r a ju i n a e m ig ra c ji, w ty m ró w n ie ż d la S. M ackiew icza. W ra c a o n do p is a rs tw a h isto ry czn e g o , p o m ija ją c w y d a n e w 1945 r . L ata nadziei, d o p ie ro w la ta c h p ię ć d z ie sią ty c h . W 1953 r. w L o n d y n ie u k a z u je się S t a n i s la w A u g u s t . W y ra sta z p e ­ w n o ścią z o k re ślo n e j su m y p rz e m y śle ń , p rz e w a rto śc io w a ń , z re a k c ji n a z a s ta n ą sy tu a c ję . J e s t to k sią ż k a ro z lic zen io w a , d o ty c z ą c a n ie z m ie rn ie w a żn eg o p ro b le m u d la w sz y stk ic h P o la k ó w — p o lsk iej ra c ji s ta n u . Do teg o te m a tu w ró c ę jeszcze w d alszej części n a r ra c ji. S. M ackiew icz się ­ g a po ra z p ie rw s z y zresztą, n ie p rz y p a d k o w o , do o dleg łej h isto rii, b u ­ d zącej je d n a k do dziś o g ro m n a m ię tn o śc i i sp o ró w — do ep o k i s ta n i­

7 I b i d e m . D. H o r o d y ń s k i , U r o k a n a c h r o n i z m u , „ N o w e K s i ą ż k i ” 1961, nr 2. 8 L. E u s t a c h i e w i c z , „ S t a n i s ł a w A u g u s t " S t a n i s ł a w a M a c k i e w i c z a , „T yc jod- n ik Z a c h o d n i " 1957, nr 23; J. Z i o m e k, O b r o n a S t a n i s ł a w a A t i ę / u s la , „ ? . y c i e l i t e ­ r a c k i e " 1957, nr 31. * S. Z a b i e l l o , S t a n i s ł a w A u g u s t , „ K i e r u n k i " 1957, nr 26; P. J a s i e n i c a , W z g a r d z o n y b o m ą d r y , „ N o w e K s i ą ż k i " 1957, nr 9. 10 J. Ł o j e k , S t a n i s ł a w A u g u s t , „ K i e r u n k i " 1957, nr 10. 11 J a r u z e l s к i, S t a n i s ł a w C a t - M a c k i e w i c z . . . , s. 262.

(4)

sła w o w sk ie j, u p a d k u R zec zy p o sp o lite j. S ta n i s la w A u g u s t z a p o c z ą tk o w a ł w te n sp osó b p e w ie n z w ro t w p is a rs tw ie S. M ack iew icza. O d e jśc ie od te m a tó w w p e w n y m se n sie w sp ó łcz esn y ch do h is to rii śre d n io w ie c z a

(H e r e zje i p r a w d y ) czy w ie k u X IX (B y l bal, E u ro p a in flagranti), o d p u ­

b lic y sty k i o c h a ra k te r z e w zn a c z n y m s to p n iu p o lity c z n y m d o p u b lic y s ty ­ ki s e n s u stricto h isto ry c z n e j. O d leg ła te m a ty k a s ta n o w iła az y l d la p i­ sarza, s tw a rz a ła w ięk sz e m ożliw ości i sw o b o d ę w y p o w ie d zi, ro d z iła w ięk szą do w olność in te rp re ta c ji.

E w o lu c ja p o g lą d ó w p isa rz a je s t b a rd z o w y ra ź n a . S t a n is la w A u g u s t ro z p o c z y n a n o w y ro z d z ia ł w ży c iu i p is a rs tw ie b y łe g o p re m ie ra R ząd u P o lsk ieg o w L o n d y n ie, je s t z a p o w ie d z ią jeg o p o w ro tu do k r a j u w c z e rw ­ cu 1956 r. P o za ty m k sią ż k a w y d a je się b y ć e g z e m p lifik a c ją p o g ląd ó w S. M ack iew icza n a n a u k ę h isto ry c z n ą , p o zw ala w sp osó b ja s n y i w m ia ­ r ę p re c y z y jn y p rz e d sta w ić sposób a rg u m e n ta c ji p isa rz a , k re o w a n ia p o ­ staci, o d tw a r z a n ia tla epoki, k o re la c ji i p o ró w n a n ia z k o n c e p c ja m i h i- sto rio g ra fic z n y m i. J e s t fa k te m b e z sp o rn y m , że p o lity k a , ro z u m ia n a w sp osób b a rd z o sze ro k i, legła u p o d sta w p is a rs tw a h isto ry c z n e g o S. M ackiew icza. S t a n i s la w A u g u s t je s t w ty m w z g lę d zie p rz y k ła d e m . P o ta k im s tw ie rd z e n iu ro d z i się je d n a k k ilk a p y ta ń . C zy k sią ż k a n ie s ie ze sobą ty lk o p e w ie n b ag a ż d o św ia d c z e ń p o lity c zn y ch , a je śli ta k to j a ­ k ic h ? J a k ie p o g ląd y h isto ry c z n e są o b ec n e n a k a r ta c h te j p ra c y ? W j a ­ kim s to p n iu k sią ż k a C a ta je s t p ra c ą o ry g in a ln ą ? N a ile S t a n i s la w A u g u s t s ta n o w i w y k ła d n ię p o g ląd ó w p o lity c z n y c h a u to ra ?

P o sta ć o s ta tn ie g o k ró la R zec zy p o sp o lite j b u d z iła zaw sze, od sam ego p o cz ątk u , i b u d z i do te j p o ry sze reg k o n tro w e rs ji12. S p ó r o S ta n isła w a A u g u sta to n ie ty lk o ró ż n ic a z d a ń sin e ira et studio, o ty p o w o in te le k ­ tu a ln y m zn a cze n iu , m ię d z y h is to ry k a m i, lite ra ta m i, p u b lic y sta m i, a le n a m ię tn a , p e łn a a k tu a ln y c h p a sji, d y s k u s ja o słu szn o ści w y b o ru d ro g i p o lity c z n e j, ja k ą k ra j w in ie n p ó jść n a z a k rę c ie d ziejo w y m , g d y s ta n ą ł w o b liczu z a g ła d y . C zy m o żn a b y ło ocalić p a ń stw o , czy is tn ia ła sza n sa z a p o b ie ż e n ia ro z b io ro m , o d w ró c e n ia n a js tra s z liw sz e j d la n a ro d u k lęsk i — u p a d k u R z e c z y p o sp o lite j? M ac k ie w iczo w sk ą w iz ję p o staci o s ta tn ie g o k ró ­ la p olskieg o n a le ż y i trz e b a tra k to w a ć ja k o głos w te j o g ó ln o n a ro d o w e j d y sk u sji.

P rz e jd ź m y do an a liz y , p ró b y in te r p r e ta c ji tre ś c i h is to ry c z n y c h i p o ­ lity c z n y c h , ja k ie n ie sie ze so b ą ta k siążk a . U k a z a n ie ich n a tle in n y c h p o g ląd ó w h isto ry c z n y c h , w sk a z a n ie n a p o g lą d y in n y c h h is to ry k ó w , k tó ­ r e są o b ec n e n a k a r ta c h te j p ra c y , o ra z u d o k u m e n to w a n ie o d n ie s ie ń p o ­ N i e w y m i e n i a m w t y m m i e j s c u c a ł e j l i t e r a t u r y d o t y c z ą c e j p r z y c z y n u p a d k u P o l s k i i S t a n i s ł a w a A u g u s t a . Z a z n a c z ę t y l k o , ż e c h r o n o l o g i c z n i e p i e r w s z ą b y ł a r o z ­ p r a w a O u s t a n o w i e n i u i u p a d k u K o n s t y t u c j i 3 m a j a , w y d a n a w 1973 г., a n a p i s a n a p r z e z S t a n i s ł a w a i I g n a c e g o P o t o c k i c h , F r a n c i s z k a D m o c h o w s k i e g o i H u g o n a K o ł ł ą t a j a .

(5)

lity c z n y c h p ra c y S. M ack iew icza w y d a je m i się celow e. T a d w u to ro ­ w ość, s p la ta n ie się h isto rii i p o lity k i, ich w z a je m n e zw iązk i są w ty m p rz y p a d k u b a rd z o w idoczne. A u to r p rz e d s ta w ia cz y te ln ik o w i sw o ją w ła s­ n ą w iz ję k ró la o ra z o k re su jeg o p a n o w a n ia . P o d o b n ie ja k w in n y c h sw o ­ ich p ra c a c h C at ja w i n am się ja k o z n a k o m ity o d tw ó rc a k lim a tu epoki. D ru g a p o îo w a X V III w., ep o k a o św iecenia, s c h a ra k te ry z o w a n e są w sp o ­ sób b a rw n y , p e łe n an e g d o t, fr a g m e n tó w w sp ó łcz esn y ch p a m ię tn ik ó w (m. in. J ę d r z e ja K itow icza, A n to n ieg o M oszczyńskiego). R o zdziały o m a ­ so n erii, R ad ziw ille P a n ie K o c h an k u , choć ro z b ija ją spo isto ść k siążki, p o d o b n ie ja k liczn e d y g re sje , p rz y c z y n ia ją się je d n a k w całości do p e ł­ n ego zo b ra z o w a n ia tła epoki.

G łó w n a teza k siążk i zo stała z a c z e rp n ię ta p rz e z S. M ack iew icza od h i­ s to ry k a , u w a żan e g o za o jc a d u ch o w eg o k ra k o w s k ie j szk o ły h isto ry c z n e j, k sięd za W a le ria n a K a lin k i. O to sło w a h is to ry k a : „Co do n a s d a le c y je ­ ste śm y o d z a m ia ru u sp ra w ie d liw ia n ia S ta n is ła w a A u g u sta , ale n a m się zd aje, że tnie o n je d e n u c h y b ił i że n ie on n a jw ię c e j. W in ien b y ł c a ły n a ­ ród, p rz e d e w sz y stk im — k lasa rz ąd zą ca, k tó ra d o sta tk i i w y g o d y w s z y ­ s tk ie m o g ące słu ży ć całości, d la sie b ie o p a n o w a ła od p ra c y o d w y k ła , sw ej n a p u sz y sto śc i, a za raz em lekkości p o zb y ć się n ie m ogła i k tó re j s ta ­ ło się ja k b y k o d ek se m p o lity c z n y m : k ró ló w sw y ch p o d ejm o w ać , o b cą w ła d z ę p rz e d k ła d a ć , w y ż sz y m się s p rz e d a w a ć , n iższy m p o n ie w ie ra ć ” 13. J e d n y m sło w em — zd a n ie m W. K a lin k i — w in n y m u p a d k u R zeczy p o sp o ­ lite j b y ł c a ły n aró d , a w in ę zrzu co n o n a je d n e g o człow ieka. W p ły w tez g łoszonych p rz e z W. K a lin k ę je s t w id o cz n y n a k a r ta c h całej p ra c y S. M ack iew icza. W y p a d n ie m i jeszcze d o teg o w rócić. P rz y z n a je to ró w ­ n ież sam C a t14. P o za ty m w M ackiew iczo w sk iej in te r p r e ta c ji p a n o w a n ia o s ta tn ie g o k ró la, w id ać ró w n ie ż w p ły w y in n y c h h is to ry k ó w szk o ły k r a ­ k o w sk iej, p rz e d e w sz y stk im M ich ała B o b rz y ń sk ie g o 13. K siąż k a je s t je d ­ n ą w ie lk ą p ró b ą re h a b ilita c ji S ta n is ła w a A u g u sta , z a ró w n o ja k o czło­ w iek a, ja k też m o n a rc h y , a p rz ed e w szy stk im jak o tw ó rc y w ła s n e j k o n ­ cep cji p o lity c z n e j. P o d o b n ie ja k w in n y c h k s ią ż k a c h d o b ó r a rg u m e n tó w , ich se le k c ja słu ż ą z g ó ry założonej tezie. P isz e o ty m sam S. M ac k ie­ w icz w a rty k u le , w k tó ry m p o ró w n u je sw o je d w ie p ra c e : S ta n is ła w a

A u g u s t a i Dostojewskiego...™. D la a u to ra D o sto jew sk i b y ł p o stacią b liż­

szą, ła tw ie jsz ą do in te rp re ta c ji, u w a ż a ł sw o ją k siążk ę o n im za p rz y ­ k ła d p is a rs tw a „ o b ie k ty w n e g o ” . In a cze j rzecz s ię m iała ze S ta n is ła w e m A u g u ste m . 1J W . К a 1 i n k a, O s t a t n i e l a t a p a n o w a n i a S t a n i s ł a w a A u g u s t a , [w :] D z i d a , t. 1, K r a k ó w 1891, s. 72. » W y w i a d z S. C a t e m - M a c k i e w i c z e m , „ S ł o w o P o w s z e c h n e " 1961, nr 268. 15 N . B o b r z y ń s k i , D z i e j e P o l s k i w z a r y s i e , W a r s z a w a 1887— 1888. ** S. M a c k i e w i c z , „ D o s t o j e w s k i " i ,,S t a n i s ł a w A u g u s t " , „ K i e r u n k i " 1957, nr 2.

(6)

S p ró b u jm y te ra z p rz eśled zić sposób in te rp re ta c ji, ja k ie j u ży w a S. M ackiew icz, a je d n o c z e śn ie p rz e a n a liz o w a ć m y śl p rz e w o d n ią k siążk i. O d d a jm y glos a u to ro w i : „ E d w a rd V III, k ró l W ielkiej B ry ta n ii, s tra c ił k o ro n ę p rz ez k o b ie tę . S ta n is la w A u g u s t — o s ta tn i k ró l P o lsk i i W ielki K siąż ę L itew sk i — n ie ty lk o zy sk a ł k o ro n ę p rz e z k o b ietę, ale do k o ro ­ n y d ą ż y ł d la k o b ie ty ” 17. S ło w am i ty m i a u to r p o d k re śla d w ie rz ecz y — d e c y d u ją c ą ro lę w o jsk ro s y js k ic h i K a ta rz y n y II po dczas elek c ji k ró la o ra z o k re ś la sto s u n e k S ta n is ła w a A u g u s ta do cesarz o w ej ro s y js k ie j. S p ra w y te za w aż ą w sposób d e c y d u ją c y , ja k p o d k re ś la w iększo ść h is to ­ ry k ó w (m. in. W. K a lin k a i M. B o b rzy ń sk i), n a d alszy c h losach k ró la. P o e le k c ji z ro k u 1764 C a t p rz e d s ta w ia S ta n is ła w a A u g u s ta ja k o k o n ­ ty n u a to r a re fo rm p o d ję ty c h w cześn iej p rz e z C z a rto ry s k ic h . P o z y ty w n a i k o n s tru k ty w n a ro la F a m ilii zo sta ła m o cn o p o d k re ś lo n a p rzez a u to ra . J a k o je d y n i w ó w czesn ej P olsce, C z a rto ry s c y m ieli in s ty n k t p a ń s tw o ­ w y, p o d ję te p rz ez nich p ró b y re fo rm m ia ły p rz e d e w sz y stk im n a celu w z m o c n ie n ie p a ń s tw a ja k o całości. W idzim y tu ta j z n a czn e an a lo g ie z m y ślą W. K a lin k i, M. B o b rzy ń sk ieg o i ca łe j szk o ły k ra k o w s k ie j18. M ieści się tu ta j k o n c e p c ja siln eg o rz ą d u , k tó re j rz e c z n ik ie m by ł W. K a ­ lin k a, i id ea p a ń s tw o w a re p re z e n to w a n a p rz e z szk olę k ra k o w sk ą .

D alsze a n a lo g ie są szczeg ó ln ie w id o czn e w ów czas, g dy S. M ack iew icz o p is u je p rz e b ie g w y d a rz e ń w la ta c h 1766— 1773, tj. 'k o n fe d e ra c ję ra d o m ­ ską, k o n fe d e ra c ję b a rs k ą i p ie rw s z y ro z b ió r P olski. „ T rz y u p io ry w y s s a ­ ły z P o lsk i życie p a ń stw o w e . B y ły to s io s try rod zon e, k o n fe d e ra c je : r a ­ d om ska, b a r s k a i ta rg o w ic k a . S k ła d a ją c e się z re sz tą p rz e w a ż n ie z ty c h sa m y c h osób, a ju ż n a p ew n o o ży w io n y c h tą sam ą ideologią. Z ty c h trz e c h s ió s tr u p io rn y c h , u p io rz y c ą n a jw in n ie js z ą , bo n a jz g u b n ie js z ą , b y ­ ła n ie w ą tp liw ie k o n fe d e ra c ja b a rsk a . G d y b y n ie ona, p a ń s tw o p o lsk ie n ie u p a d ło b y w X V III w ie k u ” 1". T e ra z dla p o ró w n a n ia c y ta t z d zieła k się d z a W. K a lin k i: „ K o n fe d e ra c ja b a rs k a b y ła o s ta tn ią i b e z p o rn ą p rz y ­ cz y n ą p ierw szeg o p o d ziału P o lsk i i z a m k n ę ła p ie rw sz y o k re s p a n o w a ­ n ia S ta n is ła w a A u g u s ta ” 20. D alej W. K a lin k a p o ró w n u je k o n fe d e ra c ję b a rs k ą do ra d o m sk ie j z za ch o w a n ie m je d n a k o d p o w ie d n ic h p ro p o rc ji21. W p ły w W. K a lin k i n a S. M ack iew icza je s t tu je d n o z n a c z n y . R ó w n ież M. B o b rz y ń sk i p o d k re śla zg u b n y w p ły w k o n fe d e ra c ji b a rs k ie j p isząc: „ d o sta rc z y ła k ró lo w i p ru s k ie m u od d a w n a s z u k a n e g o p o zo ru |d o w y s u ­ n ię c ia p ro p o z y c ji p o d ziału R zec zy p o sp o lite j — R.S.] ”22.

17 S. M <i с к i c w i с z, S t a n i s ł a w A u g u s t , W a r s z a w a 1956, s. 7. " K a l i n k a , o p . c l i ., s. 90 i n. ; B o b r z y ń s k i , o p . c i t ., s. 290 I n. 10 M a c k i e w i c z , S t a n i s ł a w A u g u s t , s. 144. K a l i n k a , o p . ci t., s. 107. 41 I b i d e m , s. 100. и B o b r z y ń s k i , op. c l i , , s. 302.

(7)

O cen a k o n fe d e ra c ji b a rsk ie j d o sta rc z a S ta n is ła w o w i M ackiew iczow i o k azji do p o lem ik i z W ład y sła w em K o n o p czy ń sk im , k tó ry s ta r a się b ro ­ n ić k o n fe d e ra tó w , p rz e d sta w ia ć ich ja k o lu d zi w a lczący ch o n ie p o d le g ­ łość k r a ju 23. C at w ra c a do p rz e s ta rz a ły c h p o g ląd ó w sta ń c z y k ó w , n ie chce u z n a ć ra c ji W. K o n o p czy ń sk ieg o , g łó w n eg o b ad a cza k o n fe d e ra c ji b a r s ­ k iej, n a w ią z u ją c e g o m oże n ie ca łk ie m św iad o m ie do apo lo gii te j k o n ­ fe d e ra c ji u ro m a n ty k ó w X IX -w ie c z n y c h (m. in. J . S łow acki). A u to r w y ­ s tę p u je p rz eciw k o sc h e m a to w i u k sz ta łto w a n e m u w św iad o m o ści h isto ­ ry c z n e j. „G oto w i je ste śm y w idzieć w X V III w ie k u d w a n u r ty : n ie p o d le ­ głościow y i z d rad ziec k i. Do p ierw szeg o z a lic zam y ry c e rz y b a rsk ic h i chłopów ra c ła w ic k ic h ; do d ru g ie g o ra d o m ia n , S ta n is ła w a A u g u sta i T arg o w icę. T a k i p o d ział je s t a rc y n ie s łu s z n y ”24. Z a strz e ż e n ia d o ty czą o czyw iście S ta n is ła w a A u g u s ta i o c e n y k o n fe d e ra tó w b arsk ic h .

P rz e jd ę o b e c n ie do z a g a d n ie n ia p ierw szeg o ro z b io ru . S. M ack iew icz k o n s e k w e n tn ie b ro n i p o lity k i S ta n is ła w a A u g u sta , p o d k re ś la jeg o w a lk ę z a k ta m i ro z b io ro w y m i (w y sy ła n ie n o t d y p lo m a ty c z n y c h do d w o ró w eu ro p ejsk ic h ). P ra g n ie u w y p u k lić — jeg o zd a n ie m — p a trio ty c z n ą p o ­ s ta w ę k ró la n a se jm ie ro z b io ro w y m . M ow ę p o lity c z n ą S ta n is ła w a A u g u s­ ta p o ró w n u je z d e m o n s tra c ją posła R e jta n a , a n a w e t sta w ia ją w y żej. B ro n i d e k la ra c ji k ró la, k tó ry pow iedziałl: „C h ociażb y n ie p o d le g łe j P o l­ sk i o sta ło się ty lk o ty le , że ją k a p e lu sz e m b ęd zie m o żn a n a k ry ć , ja w n ie j ja k o k ró l z o s ta n ę ”25. T e w ta k ró ż n y sposób o c e n ia n e sło w a sp o­ ty k a ją się z ta k ą o c e n ą sam ego C a ta : „N ależy w ty m a fo ry z m ie w idzieć poczucie o b o w iąz k u , o d p o w ied z ia ln o ści i p ra w d z iw e g o h e ro iz m u ”20.

W te j g lo ry fik a c ji p o s tę p o w a n ia k ró la C a t n ie zg adza się ju ż z k się ­ dzem W . K a lin k ą , k tó ry p o tę p ia k ró la za p o d p is a n ie a k tu ro z b io ro w e ­ go27. W ed łu g W. K a lin k i n a k ró lu sp o c z y w a ła o dpo w ied zialn o ść, je śli n ie za całość p a ń s tw a to p rz y n a jm n ie j za je g o h o n o r. Z goda n a a k t ro z b io ­ ro w y b y ła p o stę p o w a n ie m n ie lic u ją c y m z h o n o re m m o n a rc h y . O d z ia ­ ła n ia c h k ró la, m a ją c y c h na celu za p o b ie żen ie ro zb io ro w i, k ra k o w s k i h i­ s to ry k p isze w sposób n a s tę p u ją c y : „ S ta n is ła w to w sz y s tk o d o sk o n ale ro z u m ia ł, d łu g o w p o c z ą tk a c h w alczy ł i o p ie ra ł się, ale te n o p ór b y l u n ieg o b a rd z ie j ta k ty k ą niż z a s a d ą ”23. T a k w ięc ro zb ieżn o ść m ięd zy S. M ack iew iczem i W. K a lin k ą je s t tu w y ra ź n a . W y n ik a o n a z b ra k u o b ie k ty w iz m u u C ata, k tó ry , ja k to zob aczy m y d a le j, b ro n i k ró la w k a ż ­ dej sy tu a c ji, bez w z g lę d u n a to czy je s t to zg o d n e z fa k ta m i h is to ry c z ­

53 W. K o n o p c z y ń s k i , K o n l e d e r a c j a b a r s k a , t. 1— 2, W a r s z a w a 193C— 1930. 21 M a c k i e w i c z , S t a n i s l a w A u g u s t , s. 192. 85 C y t . za M a c k i e w i c z , S t a n i s l a w A u g u s t , s. 191. !0 I b i d e m . i7 К a 1 i n k a, o p . c it., s. 210. 28 I b i d e m , s, 210.

(8)

n y m i. P o za ty m p rz y ję c ie g łó w n ej te z y o d k sięd za K a lin k i n ie w y k lu cz a ró ż n ic m ię d z y n im i w szczegółach i d o b o rze a rg u m e n ta c ji.

K o le jn e p u n k ty w sp ó ln e z n a jd z ie m y pod czas a n a liz y p o lity k i k ró la w la ta c h 1773— 1788. Z a W. K a lin k ą i M. B o b rz y ń sk im S. M ackiew icz p o d k re śla don iosłą ro lę k ró la w R adzie- N ie u s ta ją c e j — p ie rw sz y m r z ą ­ dzie. N a to m ia s t p o m in ię ta je s t ca łk o w ic ie p rz e z a u to ra działialność k u l­ tu r a ln a m o n a rc h y i jeg o d u ż e o s ią g n ię c ia n a ty m p olu. J e s t to zgodne z całościow ą k o n c e p c ją C ata, k tó ry s ta r a się p rz e p ro w a d z ić re h a b ilita c ję S ta n is ła w a A u g u s ta ja k o p o lity k a , s te rn ik a n a w y p a ń s tw o w e j. G łó w n a te z a W. K a lin k i b rz m i: „G d y z d e cy d o w a n o się n a p ie rw sz y ro z b ió r, j e ­ d y n ie p o lity k a p ro ro sy jsk a m o g ła u ra to w a ć R zec zp o sp o litą” 29. P o d o b n ie pisze S. M ack iew icz: „O n, S ta n is ła w A u g u st, od c h w ili ro z b io ru m ia ł n a s tę p u ją c y p ro g ra m — p o zo stać — d op óki trz e b a — s a te litą ro sy jsk im

i w te n sposób b ro n ić P olski p rz e d d alszy m i ro z b io ra m i”30.

Z az n a c z a ją s ię tu je d n a k p e w n e różn ice. D la S. M ack iew icza re a li­ za cją te j p o lity k i b y ła p ró b a z a w a rc ia so ju szu p o lsk o -ro sy jsk ieg o , n a ­ w e t za cen ę u stę p s tw , p o d ję ta podczas s p o tk a n ia K a ta rz y n y II i k ró la po lsk ieg o w K a n io w ie w 1787 r. C a t n a w e t w te j n ie u d a n e j p ró b ie w i­ dzi su k ce s S ta n is ła w a A u g u sta , k tó ry m b y ło w y ra ż e n ie p rz ez ce sarz o w ą zgody n a a u k c ję w o jsk a . P o ru s z e n ie te j k w e stii d a je a u to ro w i o k a z ję do p o lem ik i z S zy m o n em A sk en azy m , a u to re m p ra c y P r z y m i e r z e p o lsko -

- p r u s k ie , w ielk im p rz e c iw n ik ie m k ró la i jeg o p o lity k i, a p rz e d e w szy ­

stk im spo so b u je j re a liz a c ji31. Z k o lei W. K a lin k a n ie a p ro b u je so ju szu p o lsk o -ro sy jsk ie g o w ta k ie j w e rsji, w ja k ie j ch ciał go re a liz o w a ć S ta ­ n is ła w A u g u st. S o ju sz te n w e d łu g n ieg o n ie m iał szan s b y ć ró w n o p ra w ­ n y m , ró w n a łb y się ra c z e j z w ię k sz e n iu zaw isłości, d o b ro w o ln e m u o d d a ­ n iu się w le n n o ść 32. W. K a lin k a p isze: „ T y lk o z b ro jn a , a ra c z e j z b ro ją ­ ca się n e u tra ln o ść , b y ła je d y n ą p o lity k ą m og ącą pogodzić u czu cia n a r o ­ d o w e i ro zu m sta n u , b y ła ta k ż e je d y n ą d la p a ń s tw a d ro g ą z b a w ie n ia ”33. D laczego n ie doszło do z a w a rc ia ta k ie g o so ju sz u ? S. M ack iew icz w s k a ­ z u je n a te sam e po w ody, n a k tó re w cześn iej w sk a z a ł W. K a lin k a : b ra k w sp ó łp ra c y n a ro d u z k ró lem , d ziała ln o ść o p ozycji a n ty k ró le w s k ie j, n ie ­ ch ęć K a ta rz y n y II, p o lity k a S ta c k e lb e rg a , m a ją c a n a celu w y g ry w a n ie o p o zy c ji. B ra k jed n o ści n a ro d o w e j, p a n u ją c e p o d ziały w sp o łecz eń stw ie

— te m o ty w y są często p o d k re ś la n e p rz e z S. M ackiew icza, ja k i p rzez h is to ry k ó w szk o ły k ra k o w sk ie j.

O m a w ia ją c ep o k ę S e jm u W ielkiego, C a t g łó w n ie z a jm u je się p o lity ­

s0 I b i d e m , s. 282.

»" M a c k i e w i c z , S t a n i s ł a w A u g u s t , s. 245.

31 S. A s k e n a z y , P r z y m i e r z e p o l s k o - p n i s k i e , W a r s z a w a 1900. И K a l i n k a , o p . c ii., s. 302.

(9)

ką za g ra n ic z n ą . P o d k re ś la ją c za W. K a lin k ą i całą szk olą k ra k o w s k ą zg u bno ść so ju szu z P ru s a m i, ja k o in ic ja to re m p ierw szeg o ro z b io ru P o l­ ski, a u to r u w y p u k la ro lę S ta n is ła w a A u g u sta ja k o tego, k tó ry b y ł p rz e ­ ciw n ik iem teg o so ju szu . R a tu n e k d la p a ń s tw a w idzi on w e w sp ó łp ra c y z R osją, w p ra c y n ad w z m o c n ie n iem sy s te m u p a ń stw o w e g o i cz e k a n iu n a o d p o w ied n ią k o n iu n k tu rę m ię d z y n a ro d o w ą . S p ra w a o sta te c z n e j zgo­ d y k ró la n a so ju sz p o lsk o -p ru sk i je s t p rz e z a u to ra p o m in ię ta , po p ro s tu n ie p a s u je do o g ó ln ej k o n ce p cji. W d alszej części p ra c y S ta n is ła w A u ­ g u s t p rz e d s ta w io n y je s t ja k o g łó w n y tw ó rc a K o n s ty tu c ji 3 m a ja . R ola H u g o n a K o łłą ta ja , Ign aceg o P o to c k ieg o i in n y c h je s t ca łk o w ic ie p o m i­ n ię ta .

O d tego m o m e n tu tru d n o ju ż d o szu k iw a ć się w p ły w u ja k ie jk o lw ie k m y śli h isto ry c z n e j n a a r g u m e n ta c ję S. M ackiew icza. J e s t o na od s a m e ­ go p o cz ątk u do ko ń ca p rz e w ro tn a , m a n a celu u d o w o d n ie n ie za w szelk ą ce n ę b ra k u o so b iste j w in y k ró la i u sp ra w ie d liw ie n ie jeg o p o stę p o w a n ia . S. M ackiew icz p rz y z n a je co p ra w d a słabość c h a ra k te r u k ró la i to, że nie b y ł w y b itn y m w odzem , a le je d n o c z e śn ie stw ie rd z a , że ta k ie g o w odza w ó w czesnej R zeczy p o sp o litej po p ro s tu n ie było. P rz y s tą p ie n ie do T a r ­ g o w icy in te r p r e tu je ja k o p ró b ę ra to w a n ia całości p a ń stw a , a w sp o m n ie ­ n ie o n ie p rz y ję te j p rzez K a ta rz y n ę II a b d y k a c ji m a b ud zić w sp ó łcz u ­ cie u cz y te ln ik a .

W a rto jeszcze z a trz y m a ć się n ad je d n y m zag ad n ien iem . J a k S. M ac­ kiew icz w id z ia ł p rz y c z y n y rozb io ró w , o sta te c z n e g o u p a d k u p a ń s tw a ? P o ­ słu ż m y się c y ta te m : „ L ib e ru m v e to b y ło ty lk o p o tw o rn ą fo rm ą p ra w n ą tego, co się d ziało w e w n ą trz P o lsk i. A tre ś c ią w e w n ę trz n ą P o lski ó w czesn ej b y ł z a n ik c z y n n ik a p a ń stw o w e g o n a rzecz c z y n n ik a p a r ty j ­ nego. P a rty jn o ś ć — o to co zg u b iło P o lsk ę w X V III w.! P o lsk a b y ła k r a ­ je m lu d n ie jsz y m i b o g a tsz y m od in n y c h k ra jó w w E u ro p ie. A le to t a ­ k ie p ro ste — siła p a ń s tw o w a P o lsk i b y ła ro z p a rc e lo w a n a p rz ez p a rtie , k tó re p ro w a d z iły n ie z a le ż n ie o d w ład z y p a ń stw o w e j p e r tr a k ta c je z p a ń ­ stw a m i o b cy m i” 34. A u to r u w y p u k lił p rz e d e w sz y stk im słab o ść w ład z y p a ń stw o w e j sp o w o d o w a n ą sy m b o lic zn ą w ła d z ą k ró la, in s ty tu c ją lib e r u m

v e to , in s ty tu c ją k o n fe d e ra c ji, n a s tę p n ie a b su rd a ln o ś ć p o lity k i z a g ra n ic z ­

n e j, k tó ra p ro w a d z iła do w a lk i n a d w a f r o n ty 35. D o strz eg am y w ty m m ie jsc u zn a c z n e an a lo g ie z k o n c e p c ja m i k ra k o w s k ie j szk o ły h is to ry c z ­ n ej, je śli n ie d o k ła d n e ich p o w tó rz e n ie . S. M ack iew icz n a w ią z u je do z n a n e j tezy J . S zu jsk ieg o i M. B o b rzy ń sk ieg o o z a n a rc h iz o w a n y m u s tio - ju p a ń stw o w y m , 'k tó ry c e c h o w a ł d a w n ą R zec zp o sp o litą i do te z y W. K a ­ lin k i o zw ic h n ię ciu c h a r a k te r u n aro d o w eg o , m o ra ln y m u p a d k u n a ro d u .

31 M a c k i e w i c z , S t a n i s ł a w A u g u s t , s. 77.

(10)

Z w ra c a u w a g ę n a c z y n n ik i w e w n ę trz n e i ich ro lę d e c y d u ją c ą p rz y u p a d ’ ku p a ń stw a . S w o ją k o n c e p c ją w p is u je się w te n sposób w tr a d y c ję tzw . p e sy m isty c z n e g o n u r tu w h isto rio g ra fii p o lsk iej.

S p ró b u jm y p o d su m o w ać całość ro z w a ż a ń n a te m a t tre śc i h is to ry c z ­ n y ch , ja k ie n iesie ze so b ą S t a n i s la w A u g u s t . G łó w n y m p rz e s ła n ie m k siążk i je s t s tw ie rd z e n ie , że o d p o w ied z ia ln o ść za ro z b io ry p on osi cale sp o łecz eń stw o i n ie m o żn a n ią o b a rc z a ć je d n e g o czło w iek a, T ez a ta zo­ sta ła , ja k ju ż w sp o m n iałem , z a c z e rp n ię ta o d W. K a lin k i. S. M ackiew icz ro z sz e rz a ją jeszcze, p rz e p ro w a d z a ją c p ró b ę p e łn e j re h a b ilita c ji m o n a r­ ch y . W y ró ż n ia go z całej społeczności, a k c e n tu je je g o w ie lk ą w iedzę, zdolności p o lity c zn e, czyni go m ężem o p a trz n o śc io w y m p a ń s tw a . S tw ie r ­ dza w p ro s t: g d y b y s łu c h a n o S ta n is ła w a A u g u sta , g d y b y doszło do p o ­ ro z u m ie n ia k ró la z n a ro d em , n ie d o szłoby do u p a d k u R zec zy p o sp o lite j. P o z a ty m S. M ackiew icz s ta r a się zw ró cić u w a g ę c z y te ln ik a n a fa k t szczególny. S ta n is ła w A u g u s t je s t p rz y k ła d e m p o lity k a p o staw io n eg o w s y tu a c ji b e z n a d z ie jn e j3'1. Je g o d z ia ła n ia , choćby n a jsłu sz n ie jsz e , n ie p o zb a w io n e m y śli p rz e w o d n ie j, z a ła m u ją się, g d y ż n ie p o tra f i o n dojść do p o ro z u m ie n ia z w ła sn y m sp o łecz eń stw em . S tą d też n ie p rz y p a d k o w o je d n y m z m o tt książk i są sło w a k ró la p isa n e do p a n i G e o ffrin : „ Z n a la z ­ łem się w s y tu a c ji szczegó lnej, lecz stra s z liw e j, p o św ię c a ją c h o n o r d la sp e łn ie n ia o b o w ią z k u ”37.

N a w stę p ie za zn ac zy łem , że k sią ż k a je s t w p rz e w a ż a ją c e j części, a g łó w n ie w sw o jej w ym o w ie, k siążk ą p o lity c z n ą . Z w ra c a ją n a to u w a ­ gę re c e n z e n c i p ra c y . M aria n P ie c h a l p isa ł: „C zym je s t » S ta n is la w A u ­ gust« S. M ackiew icza, m o n o g ra fią o o s ta tn im k ró lu p o lsk im ? N ie. B io­ g ra fią ? N ie. V ie ro m a n c é e ? N ie. P rz y c z y n k ie m n a u k o w y m ? N ie. A po - logią jeg o p a n o w a n ia ? N ie b ard zo . P a sz k w ile m n a jeg o oso bę? T y m b a r ­ d ziej nie. A w ięc czym ? P re te k s te m do a k tu a ln y c h a lu z ji!”38. W ład y sła w K o ło d ziejsk i u z n a ł ją n a w e t za b ro s z u rę p o lity c z n ą 39.

S p ró b u jm y sp o jrz e ć n a n ią ja k b y z in n e j s tro n y ja k o n a p ra c ę , m a ją ­ cą w y e k sp o n o w a ć p e w n e tre śc i p o lity c zn e. K o n iec zn e w y d a je się cof­ n ięcie tro c h ę w czasie. W ro k u 1938 ty g o d n ik „W iadom ości L ite ra c k ie ” ro z p isa ł w śró d w y b itn y c h polsk ich in te le k tu a lis tó w a n k ie tę , p o św ięco ną ocenie d o k a n a ń o sta tn ie g o k ró la R ze c z y p o sp o lite j41'. O w y p o w ie d ź p o p ro ­

8li Z o b . a r t y k u ł M a c k i e w i c z a , ,,D o s t o j e w s k i " I ,,S t a n i s ł a w A u g u s t . 37 C y t . za M a c k i e w i c z , S t a n i s ł a w A u g u s t , s. 77. « M. P i e c h a l , U w a g i o S t a n i s ł a w i e A u g u ś c i e , „ K r o n i k a " 1957, nr 7. 3‘ W . K o ł o d z i e j s k i , S t a n i s ł a w A u g u s t , „ T y g o d n i k P o w s z e c h n y ” 1957, nr 27. « „ W i a d o m o ś c i L i t e r a c k i e ” 1938, nr 7 7 3 — 7 8 0 i 7 8 2 — 783 . W e d ł u g k o n c e p c j i r e ­ d a k c j i o d p o w i e d ź m i a ł a z a w i e r a ć u s t o s u n k o w a n i e s i ę d o t r z e c h p r o b l e m ó w . 1) p o ­ s t a ć S t a n i s ł a w a A u g u s t a z p u n k t u w i d z e n i a d n i a d z i s i e j s z e g o , 2) s t o s u n e k k r ó l a d o n a u k i i s z t u k i , 3) g d z i e p o w i n n y s p o c z ą ć j e g o s z c z ą t k i ?

(11)

szono ró w n ie ż ów czesnego re d a k to ra n aczeln eg o „ S tó w a ” Stanisława C a­ ta-M a ck iew icz a. O to je j f r a g m e n t: ..W ielkim b y l S ta n is la w A u g u s t jak o a rty s ta , m a ły m ja k o człow iek, z b ro d n ia rz e m ja k o p o lity k ”41. J a k a d ia ­ m e tr a ln a z m ia n a p o g ląd ó w w p o ró w n a n iu z ro k ie m 1953! W nioski n a s u ­ w a ją się sam e. M ożna w ty m k o n te k śc ie za rzu c ić S. M ack iew iczow i k o ­ n iu n k tu ra liz m , in s tru m e n ta ln e tra k to w a n ie h isto rii. N ie b ęd zie to je d ­ n a k do k o ń ca p ra w d z iw e .

J a k ju ż w sp o m n iałem , k siążk i C ata n ie m o żn a i n ie n a le ż y in te r p r e ­ to w ać w o d e rw a n iu od o k re ślo n e g o tła h isto ry czn e g o . R ok 1953, m o m e n t z a ła m a n ia się p la n ó w całej p o w o je n n e j e m ig ra c ji, p o w o ln e o d ch o d ze­ n ie od k lim a tu zim n ej w o jn y , d o św iad c zen ia z o k re su II w o jn y św ia to ­ w ej, zw ią z a n a z ty m e w o lu c ja p o g ląd ó w sam eg o S. M ac k ie w icza — e le ­ m e n ty te w sposób d e c y d u ją c y z a w a ż y ły n a k ształc ie S ta n isła w a A u g u s ta . W sw o jej re c e n z ji J e r z y P ió rk o w sk i słu sz n ie p o ró w n u je d w ie p ra c e :

S ta n is ła w a A u g u s ta i M argrabiego W ielo p o łskieg o K sa w e re g o P ru s z y ń -

skiego, w id ząc ich w sp ó ln ą g en e zę42. O bie te p ra c e b y ły sw eg o ro d z a ju o b ra c h u n k a m i ze w spółczesnością, w y b o re m p e w n e j d ro g i ży cio w ej, li­ n ii p o lity c z n e j. P rz e d m o w ę do w y d a n e j w 1957 r. w k ra ju k siążk i K. P ru sz y ń sk ie g o , pisał z re sz tą sam S. M ackiew icz. O to je j fr a g m e n t: ,,R ok 1944 I—l J a k ż e lep iej ode m n ie z ro z u m ia ł P ru s z y ń s k i w te d y , co się z n a m i sta n ie . M nie w ie rn o ść u d e rz a ła n a m ózg, u tr u d n ia ła ro z ez­ n a n ie . O n ta k ż e w o lałb y b y ć w ie r n y , a le w ied ział, że się to n a nic n ie z d a...”4:t. P ra w d o p o d o b n ie C a t pisząc S t a n is ła w a A u g u s ta , b y ł ju ż zd e­ c y d o w a n y n a p o w ró t do k ra ju . T a k a je s t te z a J. P ió rk o w sk ie g o . N ie s ą ­ dzę, żeby m o żn a b y ło się z n ią zgodzić. T rz e b a p a m ię ta ć o ty m , że je sz ­ cze w la ta c h 1954— 1955 S. M ackiew icz b y l p re m ie re m R ząd u P olskieg o w L o n d y n ie. N a jsłu sz n ie jsz e b y ło b y p o w ied z en ie, że d ec y zja o p o w ro c ie do k ra ju pow oli w nim d o jrz e w a ła .

N a p ew n o pod je d n y m w z g lęd em w y m o w a S ta n is ła w a A u g u s t a je s t je d n o z n a c z n a . O bie k siążk i — K. P ru s z y ń sk ie g o i S. M ack iew icza p o ru s z a ją p ro b le m sto su n k ó w p o lsk o -ro sy jsk ic h . Ich o cen a, sposób p rz e d ­ s ta w ia n ia fa k tó w , je s t w p rz y p a d k u S. M ack iew icza je d n a k d ia m e tra ln ie ró ż n a od tej z 1938 r. T a k su ro w o o ce n io n a w ó w czas lin ia p o lity c zn a, ja k ą re p re z e n to w a ł S ta n is ła w A u g u st P o n ia to w sk i, s p o ty k a się w 1953 r. z p e łn ą a p ro b a tą czy w rę cz z apologią. S. M ack iew icz s ta je się rz e c z n i­ k ie m d o b ry c h sto su n k ó w z R o sją (czy taj ZSR R ) w im ię p o lsk iej ra c ji s ta n u . C zy h is to ria czegoś go n a u c z y ła ? W y p a d a o d p o w ied zieć tw ie rd z ą ­

41 „ W i a d o m o ś c i L i t e r a c k i e " 1938, nr 773 .

« J. P i ó r k o w s k i , „ S t a n i s ł a w A u g u s t " M a c k i e w i c z a , „ N o w a K u ltu r a " 1957,

,г К. P r u s z y ń s k i , M a r g r a b i a W i e l o p o l s k i , W a r s z a w a 1957. T r z e b a p r z y t y n . p a m i ę t a ć , ż e k s i ą ż k a z o s t a ł a n a p i s a n a w 1944 r.

(12)

co. S am a u to r w a r ty k u le ju ż c y to w a n y m p t.: „ D o s to je w s k i” i „ S ta n is ­

ław A u g u s t ” n a p is a ł w te n sposób: „ » S ta n isla w A u gu st« u ro d z ił się ja k

g d y b y z ja d u zgliszcz b o h a te rs k ie j W a rsz a w y ”44. P o d o b n e a k c e n ty m oż­ n a z a u w a ż y ć w a r ty k u le p o lem iczn y m b ę d ą c y m o d p o w ied z ią J e rz e m u Ł o jk o w i45. O to sło w a J . Ł o jk a : „R ok 1918 b y ł o so b istą k lę sk ą S ta n is ła ­ w a A u g u s ta ” . I o d p o w ied ź S. M ac k iew icza: „A le ro k 1939 b y ł jeg o częściow ą re h a b ilita c ją ”46. D o ty k a m y w ty m m ie jsc u jeszcze je d n e g o p ro b le m u . N a su w a się a n a lo g ia m ięd zy u p a d k ie m R zeczy p o sp o litej O b o jg a N a ro d ó w w 1795 r . i II R zec zy p o sp o lite j w 1939 r . W ja k im s to p n iu b y ła o n a celow o w y s u n ię ta p rz ez C a ta ? W S ta n is ła w ie A u g u ś c ie n ie z n a jd u je m y e x p lic ite p rz e d s ta w io n y c h n a to dow o dó w . Z k o lei w a r ­ ty k u le W o d p o w ie d z i p. Ł o j k o w i z n a jd u je m y dow ód, że z a m y sł ta k i b y ł o b e c n y w jeg o p is a rs tw ie 47. O gó lna w y m o w a S ta n i s ła w a A u g u s t a w y ­ d a je się p o tw ie rd z a ć to p rz y p u sz c z e n ie . W te n sposób k siążk ę S. M ac­ k iew icz a m o żn a tra k to w a ć ja k o p ró b ę o d p o w ied zi n a p y ta n ie , d o ty c z ą ­ ce p rz y c z y n k lęsk i w 1939 r., ja k o głlos w d y s k u s ji ta k p rz e c ie ż ży w ej, toczącej się z re sz tą do te j p o ry za ró w n o w k ra ju , ja k i n a e m ig ra c ji.

K siąż k a S. M ac k ie w icza p is a n a w L o n d y n ie m ia ła m ieć w za ło żen iu a u to r a ta k ż e in n y cel — k r y ty k ę ów czesn ej e m ig ra c ji. Z w ra c a ją n a to u w a g ę re cen z en ci, a p rz e d e w sz y stk im J u liu s z S a k o w sk i48. C y to w a n y ju ż f r a g m e n t k siążk i św iad c zy o ty m d o b itn ie 411: z a rz u t p a r ty jn ic tw a , k tó ry d o p ro w a d z a do o sła b ie n ia w ład z y p a ń s tw o w e j, sp rz ecz n o śc i w in ­ te re s a c h po szczeg ó ln y ch „ p a rtii p o lity c z n y c h ” (F am ilia, s tro n n ic tw o P o ­ tockich), p o d e jrz e w a n ie w ład z y o te n d e n c je d y k ta to rs k ie . A rg u m e n ty te p o sia d a ją ja k b y p o d w ó jn ą w y m o w ę. W y stę p u ją w o p isie w y d a rz e ń w sp ó łcz esn y ch S ta n isła w o w i A u g u sto w i, a je d n o c z e śn ie od n o szą się do te ra ź n ie jsz o śc i. P o d o b n ie rzecz się m a p rz y r o z p a try w a n iu d ru g ie g o m o t­ ta k siążk i. S ą to sło w a J ó z e fa P iłsu d sk ie g o : „P o d czas k ry z y só w , p o w ta ­ rz am , strz e ż c ie się a g e n tó w ”50. M ożna w y s u n ą ć tezę, że o dn osi się to za­ ró w n o do p o lity k i L u cc h esin ieg o p o d czas S e jm u W ielkiego, ja k i do s ły n ­ n e j a f e r y B erg u , w k tó r ą w p lą ta n i b y li czołow i p rz y w ó d cy e m ig ra c ji p o lsk iej. W ciąż ż y w a b y ła u S. M ac k ie w icza id ea je d n o śc i e m ig ra c ji p o lsk iej, idea, k tó ra p rz y św ie c a ła m u m . in. p rz y p isa n iu Historii

ч M a c k i e w i c z , „ D o s t o j e w s k i " i „ S t a n i s ł a w A u g u s t " . 13 S. M a c k i e w i c z , O d p o w i e d ź p. Ł o j k o w i , „ K i e r u n k i " 1957, ni 19. M i b i d e m. 41 I b i d e m . 18 J. S a k o w s k i , „ S t a n i s ł a w A u g u s t " M a c k i e w i c z a , „ K i e r u n k i " 1957, nr 11. J e s t t o p r z e d r u k . i r t y k u l u z „ W i a d o m o ś c i " l o n d y ń s k i c h w z w i ą z k u z p i e r w s z y m w y ­ d a n i e m k s i ą ż k i w 1953 r. P r z e d r u k b e z t r z e c h r o z d z i a ł ó w . 1,1 Z o b . p r z y p . 34. 60 C y t . z a M a c k i e w i c z , S t a n i s ł a w A u g u s t , s. 3.

(13)

Polski...”61. C zy je d n a k ta k ie p rz e s ła n ie S ta n is ła w a A u g u s t a b y ło m o ­

żliw e do z a a k c e p to w a n ia p rz ez w iększość po lskiego w y c h o d ź stw a ? R ok 1953 i ro k 1956 to d w a w y d a n ia S ta n is ła w a A u g u s t a — w L o n ­ d y n ie i w W arsza w ie. J e ż e li n a w e t p rz y jm ie m y , n a co n ie m a p rz e k o n u ­ ją c y c h dow odów , że S. M ackiew icz liczy ł s ię w ro k u 1953 z m o żliw ością

p o w ro tu do k r a ju i ch ciał tu p o n o w n ie p isać i w y d a w a ć , ro d zi się p e w n a w ą tp liw o ść. P o w sta ł sw ego ro d z a ju p a ra d o k s. P rz e s ła n ie za m ie rzo n e k siążk i — a d re so w a n e j do ó w czesnej e m ig ra c ji, m a ją c e n a celu p rz e ­ w a rto śc io w a n ie d o ty ch cz aso w e j o ceny sto su n k ó w p o lsk o -ro sy jsk ic h — je s t inaczej o d b ie ra n e w k ra ju . D o św iad c zen ia epoki sta lin o w sk ie j, o k re ­ su b łęd ó w i w y p a cze ń , d e te rm in o w a ły sposób s p o jrz e n ia k ra jo w y c h czy­ teln ik ó w . W k r a ju to p rz e w a rto śc io w a n ie siłą rz ecz y i fa k tó w ju ż się d o k o n ało ; w a tm o sfe rz e ro k u 1956, p ra c a S. M ac k ie w icza ra z i sw ą je d ­ n o stro n n o śc ią , je j w y m o w a s ta je się w p e w n y m se n sie n ie a k tu a ln a .

W ty m k o n te k śc ie ch c ia łb y m jeszcze ra z n a w ią z a ć do re c e n z ji p ra cy , k tó re u k a z y w a ły się w p ra s ie po ro k u 1956. P rz e d s ta w ie n ie ich pozw oli u z u p e łn ić in te r p r e ta c ję k siążk i, w sk a z a ć n a je j re c e p c ję . G łó w n a teza p ra c y zo sta ła o d c z y ta n a w sposób p ra w id ło w y . C h a ra k te ry s ty c z n y je s t b ra k p ra w ie re c e n z ji p o lem iczn y ch . W y ją tk a m i są w ty m w zg lęd zie r e ­ ce n zje J . Ł o jk a i J . K. K o w a lsk ie g o 52. R ecen zen ci s ta r a ją się p o d w a ż y ć a rg u m e n ta c ję S. M ackiew icza, d o ty czą cą w g ru n c ie rz ecz y d ru g o rz ę d n y c h fa k tó w h isto ry c z n y c h . B ra k je s t je d n a k p ra w ie z u p e łn ie (poza re c e n z ją J . Ł o jk a 53) p o lem ik i z lin ią p o lity c zn ą, ja k ą re p re z e n to w a ł S ta n is ła w A u g u st P o n ia to w sk i, a ty lk o ta k a w y d a je się b y ć u z a sa d n io n a . W. K o ­ ło d ziejsk i u z n a je S t a n is ła w a A u g u s t a za „ p a m fle t p o lity c z n y w y m ie rz o ­ n y p rz eciw k o w ielo w ie k o w y m tra d y c jo m p olsk ieg o b ra k u re a liz m u w p o ­ lity c e. P o z o sta n ie o n a ja k o p rz e s tro g a , ja k o głos m ą d ro śc i s ta n u 54.

P o d ą ż a ją c d alej za m y ślą W ła d y sła w a K ołod ziejsk ieg o , w y d a je m i się celow e p o ró w n a n ie k siążk i C a ta z p u b lik a c ją A le k s a n d ra B o ch eń sk ie­ go. A. B o ch eń sk i je s t a u to re m p ra c y D zieje g ł u p o ty w Polsce55. W edłu g m n ie, obie w y r a s ta ją z teg o sam ego podłoża i p re z e n tu ją p o d o b n y w a ­ c h la rz poglądó w . S ta n o w ią p ró b ę re w iz ji s p o jrz e n ia n a p o lsk ą p o lity k ę z a g ra n ic z n ą , n a p o lsk ą m y śl p a ń stw o w ą , z p u n k tu w id z e n ia z m ia n y u k ła d u sił p o lity c z n y c h po II w o jn ie ś w ia to w e j. K siąż k a A. B o c h e ń sk ie ­ go je s t z p ew n o śc ią głębsza, o b e jm u je o n a sz e rszą p ro b le m a ty k ę , p o ­ 51 Por. S. M a c k i e w i c z , H i s t o r i a P o l s k i o d 11 l i s t o p a d a 1918 r. d o 17 w r z e ś n i u 1939 r., L o n d y n 1941, s. 49. гг Ł o j e k , o p . c it., J. K. K o w a l s k i , A p o l o g i a S t a n i s ł a w a A u g u s t a , „ N o w a K u ltu r a " 1957, nr 16. Ł o j e k , o p . c it. 54 К о 1 o d z i e j s к i, o p . c it. ** A . B o c h e ń s k i , D z i e j e g ł u p o t y w P o l s c e , W a r s z a w a 1984.

(14)

d e jm u je z a g a d n ie n ia z h is to rii P o lsk i k o ń ca X V III w . i całego X IX . S ta n o w i p ró b ę k ry ty c z n e g o s p o jrz e n ia n a d o ro b e k całej po lsk iej h is to ­ rio g ra fii. Ich w sp ó ln a cech a je s t n a w ią z y w a n ie do tez k ra k o w sk ie j szk o ­ ły h isto ry c z n e j, co w p rz y p a d k u S. M ack iew icza b ęd zie z a u w a ż a ln e ró w ­ n ież w jeg o p ó ź n iejsz y ch pracach™ .

S ta n is ła w C at-M ack iew icz. A le k s a n d e r B o ch eń sk i. K s a w e ry P ru s z y ń - sk i — p o d o b n e g en e alo g ie, p o g ląd y i lin ia p o lity c z n a w o k re sie II R ze­ cz y p o sp o litej. W szyscy trz e j po ro k u 1945 p rz e c h o d z ą p o d o b n a e w o lu ­ cję. Z k o n se rw a ty stó w , re p re z e n ta n tó w m y śli o m o c a rstw o w e j R zeczy ­ p o sp o litej s ta ją się oni o b ro ń c a m i p o w o je n n e j rzeczy w isto ści. K siąż k a S. M ack iew icza w p ełn i to p o tw ie rd z a .

In sty tu t H isto rii UŁ

R a t a l S t o b i e c k i S T A N I S Ł A W A U G U S T D E S T A N I S Ł A W C A T -M A C K I E W T C 7 . C O N T R I B U T I O N A L A C A R A C T E R I S T I Q U E D E S P U B L I C A T I O N S H I S T O R I Q U E S Le p r é s e n t a r t i c l e e s t u n e s s a i d ' i n t e r p r é t a t i o n e t e n m ô m e t e m p s d e c a r a c t é ­ r i s t i q u e d e s p u b l i c a t i o n s h i s t o r i q u e s d e S t a n i s ł a w C a t - M a c k i e w i c z , s e r é f é r a n t à ur. d e s c s t r a v a u x : S t a n i s l a w A u g u s t . U n e c o u r t e i n t r o d u c t i o n , e n f e r m a n t q u e l q u e s r e ­ m a r q u e s s u r l e r ô l e e t l ' i m p o r t a n c e d e s r e c h e r c h e s d a n s l e d o m a i n e d e s p u b l i c a t i o n s h i s t o r i q u e s et p r é s e n t a n t la l i t t é r a t u r e o b j e c t i v e , p r é c è d e l ' a n a l y s e p r o p r e du l i v r e . La p a r t i e d ' i n t r o d u c t i o n c o n t i e n t d e p l u s la m o t i v a t i o n du c h o i x d e S t a n i s l a w A u g u s ! e n t a n t q u e l ’e x e m p l i f i c a t i o n la p l u s j u s t e d e s o p i n i o n s d e l ' a u t e u r . L ' a n a l y s e d u t r a v a i l d c M a c k i e w i c z a é t é f a i t e s u r d e u x p l a n s , qui s e s u p e r p o s e n t e t e n m ê m e t e m p s c o n s t i t u e n t d e s e n s e m b l e s d i s t i n c t i f s . Il s 'a g it d e l’a n a l y s e d e s c o n t e n u s h i ­ s t o r i q u e s e t p o l i t i q u e s r é v é l é s pa r S l a n h l a w A u g u s t . L 'n u t e u r c h a r c h e à d é m o n t r e r l ' i n f l u e n c e d e la c o n c e p t i o n d e l ' a b b é W a l e r i a n K a l i n k a , c o n s i d é r é c o m m e l e p è r e d e l ’é c o l e h i s t o r i q u e r r a c o v i e n n e , e t d ' a u t r e s h i s t o r i e n s , su r l e s a v i s d e M a c k i e w i c z . En m ê m e t e m p s , il t â c h e it s o u l i g n e r la s p é c i f i c i t é et l ' o r i g i n a l i t é d e la c o n c e p t i o n d e M a c k i e w i c z , l u i - m ê m e . O n a a t t i r é l ' a t t e n t i o n su r la p o l é m i q u e , qui a p p a r a î t e n p a g e s du l i v r e , a v e - 4 l e s o p i n i o n s d ’é m i n e n t s h i s t o r i o g r a p h e s p o l o n a i s S z y m o n A s k e n a z y e t W ł a d y s ł a w K o n o p c z y ń s k i . D a n s l ' a n a l y s e d u c o n t e n u et d e s r e l a t i o n s p o l i t i q u e s d e S t a n i s l a w A u g u s t au p r e m i e r p l a n s e m e t l e p r o b l è m e d e la r e v a l o r i ­ s a t i o n d e l ’é v a l u a t i o n e n c o u r s d e s r a p p o r t s p o l o n o - r u s s e s . C ' e s t u n e d e s i d é e s m a î ­ t r e s s e s , un m o t i f d o m i n a n t d u l i v r e . C e t t e i d é e s e l i e d i r e c t e m e n t a v e c l ' é v o l u t i o n d e s o p i n i o n s d o l' a u t e u r , lui m ê m e . M a c k i e w i c z d e v i e n t d é f e n s e u r d e b o n n e s r e l a ­ t i o n s a v e c la R u s s i e ou l ' U n i o n S o v i é t i q u e au n o m d e la r a i s o n d ' é t a t p o l o n a i s e . D ’o ù l ' e s s a i d e c o m p a r e r l e t r a v a i l d e C a t a v e c l e s l i v r e s d e K s a w e r y P r u s z y ń s k i et A l e k s a n d e r B o c h e ń s k i . O n a c c e n t u e a u s s i l e d o u b l e r ô l e d e c e r t a i n s a r g u m e n t s sc N p . w : B y l b a l , W a r s z a w a 1961 c z y E u r o p a in U a g r a n t i , W a r s z a w a 1965.

(15)

a p p a r a i s s a n t au c o u r s d e la n a r r a t o i n . Il s s e r a p p o r t e n t e t a u x t e m p s c o n t e m p o r a i n s d e S t a n i s l a w A u g u s t e t à c e u x d e r é m i g r a t i o n l o n d o n i e n n e d ' a p r è s g u e r r e . D a n s la p a r t i e f i n a l e l ' a u t e u r fa it r e s s o r t i r l e p r o b l è m e d e la r é c e p t i o n d u l i v r e d e M a c k i e w i c z . 11 d i s c o u r t su r l e s v o i x d e s c r i t i q u e s l i t t é r a i r e s a p p a r a i s s a n t d a n s la p r e s s e a p r è s l ' é d i t i o n d u l i v r e d a n s l e p a y s . Il s o u l i g n e a u s s i l ' é t r a n g e t é d e l a s i t u a t i o n v u l e s d e u x é d i t i o n s d u l i v r e l o n d o n i e n n e e t c e l l e e n P o l o g n e . L'a r tic le , c e r t e s , n ' é p u i s e p a s l e s u j e t , q u ' e s t la p u b l i c a t i o n h i s t o r i q u e d e C a t - M a c k i e w i c z . L ' a n a l y s e d e S t a n i s l a w A u g u s t d e v a i t s e r v i r d ' e x e m p l i f i c a t i o n d e c e t t e p u b l i c a t i o n , m o n t r e r c o m m e n t y f o n c t i o n n e l ' i d é e h i s t o r i q u e e t t a i r e v o i r s e s c o n d i t i o n n e m e n t s d i v e r s .

Cytaty

Powiązane dokumenty

To fill this gap, by exploiting the structural information of the sample covariance matrix, we propose a novel covariance- based gridless method for 2D harmonic retrieval with

Also, if a fault occurs at a bus near a synchronous generation unit which contains a low short-circuit current, transient stability problems might arise when such a

niem, iż łatwiej byłoby znaleźć odpowiedź na to pytanie. Przykładowo, jeśli proces utrzymania złożonej organizacji, wynikający z zachodzącego metabolizmu, jest

The manifesto and the general enthusiasm for this line of research motivated us to organize a Special Issue as an outlet for publishing papers at the intersection of Semantic

Skoro zate m art. przewiduje zwolnienie od odbycia ap li­ kacji adwokackiej i złożenia egzam in u adwokackiego osób, które co najmniej przez 3 lata zajm owały

W kultu- rze oksywskiej zapinki tego typu powinny być datowa- ne przede wszystkim na fazę A 3 (patrz kat. 17) takie datowanie nie stoi w sprzeczno- ści z chronologią różnorakich

Ostatnie słowo zdaje się świadczyć o tym, że spośród form wariantnych Wyspiański rzadko wybierał formę z końcówką -i. Formy celownika

Hannibalis Mariae Di Francia, Sacerdotis Fundatoris Congregationum Rogationi- starum a Corde Iesu et Sororum Filiarum a Divino Zelo (1851-1927), Positio super miraculo, Roma