Rzempołuch, Andrzej
[W recenzji książki...]
Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 4, 594
5 9 4 Ne kr ol o g i
18 czerw ca 1935 r., zw iązku m ałżeńskiego z w dow ą i m a tk ą 12 dzieci M artą G usday z W o r y ts. M ałżeństwo, w ed łu g jego w ersji, zostało z aw a rte po p rz y rzeczeniu przez przyszłą żonę, że dzieci będą uczęszczały do szkoły polskiej. Było to głów nym celem m ałżeństw a i m iało u ra to w ać szkołę w W orytach od u padku. Z tego ty tu łu rozsław ił Franciszka B em a M elchior W ańkow icz 10. K ro n ik a szkoły w W orytach, k tó re j należy w ierzyć, stw ierdza, że czw órka dzieci G usdayów przeszła ze szkoły niem ieckiej do polskiej 21 stycznia 1935 r. u . Ślub odbył się p ra w ie pół ro k u później. W tym okresie szkole w W orytach nie groził upadek.
F ranciszek Bem b y ł w sw ojej polskości bardzo k o n sekw entny. Mimo n ie dostatków , nie uległ pokusie korzyści za odstępstw o od n arodow ych p rz ek o nań. W ytrzym ał atm osferę izolacji, k iedy ludzie u n ik ali rozmów z nim w oba
w ie re p re s ji ze stro n y now ej, h itlero w sk iej w ładzy.
P rzed agresją h itlerow ską n a Polskę, w lipcu 1939 r., razem z wieloma in n y m i działaczam i został, n a podstaw ie przepisów o ochronie państw a, w y siedlony z W arm ii do B erlina ł£. U w ażano go w ięc za jednego ze szczególnie niebezpiecznych P olaków m ieszkających w pobliżu granicy.
O kres w o jn y Franciszek Bem spędził n a ciężkich robotach, n a k tó re s k a zali go hitlerow cy. Po w yzw oleniu i pow rocie do G ietrzw ałdu przez k ilk a la t piastow ał funkcję sołtysa i prezesa G m innej Spółdzielni „Samopomoc C hłop sk a”. Przez k ró tk i czas b y ł przew odniczącym P rezydium GRN, ra d n y m GRN i PRN. Od 1951 r. należał do P Z P R ls.
W u znaniu zasług dla w a lk i o polskość W arm ii i M azur, F ranciszek Bem został odznaczony w ysokim i odznaczeniam i państw ow ym i: O rderem S z tan d a ru P ra c y I K lasy oraz K rzyżem K aw alersk im O rd e ru O drodzenia Polski.
Eugenirlsz T r yn is z ew s ki 9 I b i d e m . 10 M . W a ń k o w i c z , N a t r o p a c h S m ę t k a , W a r s z a w a 1958, s . 188. 11 K r o n i k a s z k o ł y p o l s k i e j w W o r y t a c h n a W a r m i i 1930— 1939, O l s z t y n 1979, s . 43, 143. 12 Ż y c i o r y s F r a n c i s z k a B e m a ; B . K o z i e ł ł o - P o k l e w s k i , W . W r z e s i ń s k i , S z k o l n i c t w o p o l s k i e n a W a r m i i , M a z u r a c h i P o w i ś l u го l a t a c h 1919—1939, O l s z t y n 1980, s . 243. 13 Ż y c i o r y s F r a n c i s z k a B e m a .
L
I
S
T
Y
D O
R
E
D
A
K
C
J
I
W recenzji książki Schloss Heilsberg. R esidenz der Bischöje von Ermland.
Geschickte und W iederherstellung 1927— 1944 [K om unikaty M azursko-W ar
m ińskie, 1982, n r 4, ss. 397— 401] w sk u te k n iedopatrzenia błędnie podałem im ię w spółautora p racy W e r n e r a T h i m m a .
Za tę p rz y k rą om yłkę przepraszam A utora, C zytelników i Redakcję.