• Nie Znaleziono Wyników

Międzynarodowe Kolokwium Komeniologiczne w Przerowie

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Międzynarodowe Kolokwium Komeniologiczne w Przerowie"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

Kronika

521

Podkreślić należy sprawność i skuteczność wysiłków komitetu organizacyjnego, prowadzonego przez prof. J. Smolkę i dra Z. Horsky’ego, którego zasłulgą była do­ skonała atmosfera towarzysząca przez cały czas obradom Sympozjum.

J e r z y D ob rzyck i

M IĘ D Z Y N A R O D O W E K O L O K W IU M KOMElNiIOŁiOGiICiZNE W P R Z E R O W IE Z a r y s c a ło ś ci p ro b lem a ty k i, ja k i z gru bsza ty lk o zor ie n to w a n y u cze s tn ik u z y ­ sk u je p ó tr z y d n io w y ch ob ra d a ch g ro n a „ k o m e n io lo g ó w ” , jest p o z o r n ie p r o sty : Jan A m o s K o m en sk y , zn a k o m ity m y ś licie l X V I I w ., s tw o r z y ł s y n k re ty c z n y c o p r a w d a , le.cz oryg in aln y system , o b e jm u ją c y ca ło ść ó w c z e s n e j nauki, k tó r e g o szczeg óln ie in teresu ją cą częścią są p o g lą d y p ed a gog iczn e, o d z n a c z a ją c e się n ie z w y k łą p o m y ­ sło w o ś cią . W m ia rę jed n a k, ja k p r z y ch o d zi w d a ć się w sz cz e g ó ło w ą a n alizę p o s z cz e ­ g ó ln y c h p o g lą d ó w K o m eń sk ieg o, ja sn o ść g łó w n y c h lin ii teg o o g ó ln e g o zarysu n a j­ w y r a ź n ie j za m azu je się.

N ie p o d e jm u ją c ry zy k a zw ią za n ego z p r e cy z o w a n ie m p o s z cz e g ó ln y c h p r o b le ­ m ó w , sp ró b u jm y p rze d sta w ić o b r a z p o d s ta w o w y c h zagadnień w ta k im św ietle, w ja k im p o ja w ił się o n pod czas o b r a d m ię d z y n a ro d o w e g o k o lo k w iu m p o ś w ię c o ­ n e g o ż y ciu i d zia ła ln ości K o m e ń s k ie g o w P r z e ro w ie (C ze ch o sło w a cja ) w d n ia ch

26—28 m a rca 1958 r.

O g ó ln e p o ję cia , sta n o w ią c e k o ś c ie c sy ste m u K o m e ń s k ie g o , n ależą do p o ­ w sze ch n ie w ó w cza s w y s tę p u ją cy ch . P r z y k ła d e m teg o są c h o ć b y d w a zasadnicze p o ­ ję c ia je g o sy stem u : n a u k i (scientia) i u m ie ję tn o śc i {ars). P o d o b n ie ja k n iem a l w sz y sc y je g o w sp ółcześn i, w szę d zie ta m , g d zie m ia ł o n n a m y śli p e w n o ś ć r o z u m o ­ w an ia, praw dę lu b a rg u m e n ta cję ra c jo n a lis ty cz n ą opa rtą n a d e d u k cji, m ia ł na m y ś li naukę. T a m1 zaś, gd zie w g rę w ch o d z iły ele m e n ty „p o z a r a c jo n a ln e ” , tam z a zw y cza j Chodziło o U m iejętność. P is a ł o ty m K o m e n sk y m . in. w L e x ic o n januale

(1650 r.), stw ie rd z a ją c, że scientia — to „p r a w d z iw e p ozn a n ie r z e c z y ” (vera rei c o - gnito), podczas g d y ars — to scientia op era tiva , a w ię c — p o s łu g u ją c się d zisie j­ szą te rm in olog ią — n au k a sto so w a n a .

M im o w ie lu p o d s ta w o w y c h r ó żn ic d o m in u ją cy m ak cen tem stylu m y śle n ia u c z o ­ n y c h s ie d e m n a s to w ie czn y ch była. zasada m e to d o lo g ic z n e g o m on izm u , w ią żą ca się ściśle z m on izm em m eta fizy czn y m . I c h o ć b y ła to często p o w ie r z ch o w n a ty lk o w ię ź łą czą ca w ie lu u cz o n y ch , to jed n a k stą d m . in. w y w o d z iła się te n d e n c ja do p o w ią ­ za n ia w szy stk ich n auk w je d e n p o w sz e c h n y sy stem e n cy k lo p e d y cz n y , o p a rty o j e ­ d n olite założen ia m eto d o lo g iczn e , czeg o k la s y cz n y m p rzy k ła d em b y ła p a n sofia K o ­ m eń sk iego. W m y śl założeń t w ó r c y m ia ła on a o d zw ie r cie d la ć je d n o lity p orzą d ek n a tu ry i w ią za ć w jed n ą całość to w szy stk o , c o łą cz y się z p r o ce s e m pozn an ia.

D zieła K o m e ń sk ie g o o d zw ie rcie d la ją n u rt d w o ja k i: r o z u m o w a n ie d e d u k cy jn e z je d n e j stron y i in d u k cy jn e — w ią ż ą ce się z tzw . lin ią ¡Bacona — z d ru g iej. Z a ­ r ó w n o on, ja k i jed en z je g o u c z n ió w w y s o k o ce n ił B a co n a , oh oć w sk a z ó w k i je g o o b a j ad ap tow a li n ie ra z do o d m ie n n e g o sp o so b u rozu m ow a n ia . N ie u lega jed n a k w ą tp liw o ści, że K o m e ń sk ie m u c h od ziło także o p ow ią z a n ie św ia ta m y śli i św ia ta rzeczy , a postu lat ad ekw a tn ości s łó w i r z e cz y w isto ści b y ł w is to c ie je d n y m z w a ­ r ia n tó w B a co n o w sk ie g o fu n d a m en ta ln eg o za łożen ia e p is te m o lo g iczn e g o , k tó r e g ło ­

siło p o trze b ę p ow ią za n ia u m y słu i p rze d m iotó w , ja k ie m a on b a d a ć.

R ó w n o cz e ś n ie jed n a k, w p o ró w n a n iu z p rz o d u ją c y m i w ó w c z a s p r z e d sta w ic ie ­ lam i n auk m a te m a ty cz n o -p r z y ro d n ic z y c h , K o m e n sk y o k a z u je się b y ć m y ślicielem o o d m ie n n e j o r ie n ta c ji. G d y G alileu sz i K a r te z ju s z g łó w n e zadan ie n au ki u p a try ­ w a li w ilo ś cio w y m b a dan iu z ja w isk p rz y r o d y , K o m e n sk y n ie w y k r e ślił p o ję cia

(3)

522

K ronika

ja k o ś c i z zakresu badań. P r z e c iw n ie : p o d s ta w o w e p o ję c ia je g o filo z o fii p r z y r o d y to n ie ty lk o m a teria i św ia tło, a le i du ch , zw ią z a n y z za sa d ą c a łe j n atu ry, tj. r u ­ ch em . P r o ce s tw o r z e n ia się .świata p rze b ie g a ł — zdaniem K o m e ń sk ie g o — w ten s p o só b , ż e z n ie o k re ś lo n e j m a terii d zięk i in g e r e n cji S t w ó r c y p o w sta ło św ia tło, n a ­ stę p n ie w o d a , p o w ie tr z e i eter, a d a lej d zia ła n ie c ie p ła stało się p rzy czy n ą u k szta ł­ to w a n ia b o g a t e j. skali in nydh cia ł w y s tę p u ją cy ch w p rzyrodzie.

Z a sa d a sto p n io w e g o k ształtow an ia się św ia ta o b o w ią z y w a ła — w m y śl za ło­ żeń K o m e ń sk ie g o — n ie ty lk o w św ie c ie p r z y r o d y , a le i w św ie cie człow ie k a . Stąd p a ra lelizm je g o za łożeń n au k i o n a tu rze ora z n a u k i o człow ie k u i sp ołeczeń stw ie, i stą d też je g o p ostu lat a k ty w n o śc i in d y w id u u m w p ro ce s ie d osk on a len ia się r o ­ d z a ju lu d zk ieg o.

INa tle ty ch o g ó ln y c h założeń, s ta n o w ią c y c h m o t y w p rze w o d n i w y stą p ie ń p r z e ­ w a ż a ją c e j lic z b y d y sk u ta n tów , p oszczeg óln e r e fe r a ty sta n ow iły d o b ry pu nk t w y jś ­ cia , b ę d ą c n ie ja k o z a g a je n ie m d o ty c z ą c y m r ó ż n o r o d n y c h asp ek tów „k o m e n io lo - g ii” : p o ję c ia n au ki i(JW. V oisó, W a rszaw a) i u m ie ję tn o ści i(D. C a p k ova , P raga), p o ­ ję c ia n a tu ry i n a u k i o człow ie k u .(¡G. B ritsch g i, Z u r y c h ), p o ję c ia r u ch u (K. S oh a ller, B o ch u m ) i c ie p ła iflP. F loss, P r z e r o w ) ora z p o d s ta w o w y c h założeń ó w cz e s n e j a lch e - iń ii (J. C erven k a, P raga). W śród zagadnień b a rd zie j s z cz e g ó ło w y c h o m ó w io n y c h w p o s z cz e g ó ln y c h r e fe ra ta ch w y m ie n ić trzeb a p r z e d e w szy stk im n a stę p u ją c e : o d ­ d z ia ły w a n ie m y śli K o m e ń sk ie g o w A n g lii (P. M . R attan si, C a m b rid g e), stosu nk i w ią żą ce K o m e ń sk ie g o z J . V . A n d r e a e .(R. v a n D ü lm e n , M on a ch iu m ) o ra z n iek tóre za łożen ia d y d a k ty k i K o m e ń sk ie g o w św ie tle p e d a g o g ik i w sp ó łcze s n e j (B. G an ow , S o fia ). N a jb a rd z ie j .czynnym u czestn ik iem k o lo k w iu m , a zarazem je g o p r ze w o d n i­ c z ą c y m b y ł p r o f. J. B ra m b ora iflPraga), k tó r y n ie tyllko p rze d sta w ił re fera t o dw óah n ie zn a n ych d ziełach K o m e ń sk ie g o z 1667 r., ale często za b iera ł też g ło s w dy sk u sji, n ie rz a d k o n a k ie r o w u ją c ją n a w ła ś c iw e tory. O rg a n iza to rem k o lo k w iu m b y ło M u ­ zeu m im . K om eń sk ieg o , a sek reta rzem — p ra o o w n ik te j in s ty tu c ji (k tóra p o s z cz y ­

c ić się m o ż e w sp a n ia ły m i zb iora m i) — d r P . .Floss.

D z ię k i u m ie jętn em u k ie r o w n ic tw u o r a z za in teresow a n iu w ła d z m ie js k ic h k o ­ lo k w iu m b y ło im p rezą w p e łn i u dan ą; o w o ce m je j b y ła m .in . u ch w a ła p o w o łu ­ ją c a do ż y c ia k w a rta ln ik „C o llo q u ia C o m e n ia n a ” , m ię d z y n a ro d o w y organ k o m e - n io lo g ó w .

1

W a ldem a r V o i s i

N R D

M E T A L U R G IA Ż E L A Z A L U D N O Ś C I K U L T U R Y Ł U Ż Y C K IE J

N A M IĘ D Z Y N A R O D O W E J K O N F E R E N C J I A R C H E O L O G IC Z N E J W D R E Ź N IE W d n ia ch 24— 26 listopa da 1967 r. o d b y ła s ię k o n fe r e n c ja a rch e olo g iczn a , p o ­ ś w ię c o n a za ga d n ien iom kuiltuiry łu ży ck ie j, .zorganizow ana przez K r a jo w e M uzeu m P re h isto rii w D reźn ie. W k o n fe r e n c ji w zię li u d zia ł ta k że a r ch e o lo g o w ie z P olsk i

i C ze c h o sło w a c ji.

N a k o n fe r e n c ji t e j d oc. J. P ia sk o w sk i p rze d sta w ił p ra cę Badania m etalogra­

ficzn e w y r o b ó w żelaznych z ok resu halsztackiego na ziem iach p o m ięd zy Odrą i W isłą . L iczb a zb a d a n y ch m a te ria łó w z (tego okresu (220 p r z e d m io tó w z 79 stan o­ w is k a r c h e o lo g iczn y ch ) jest ju ż b a rd zo d u ża i p o z w a la ma o g ó ln ą o c e n ę (technologii ich w y r o b u . M ożn a tu w y r ó ż n ić cztery g ru p y p rz e d m io tó w : w y r o b y z żelaza w y s o - k o n ik lo w e g o (3 . p rze d m io ty , tj. l,4°/o), w y s o k o fo s fo r o w e g o (14 p r z e d m io tó w , t,i. 6,4°/o), n is k o fo s fo r o w e g o (191 p r z e d m io tó w tj. 86,7«/») o ra z p rze d m ioty , przy k tó ry ch w y r o b ie stosow a n o sp e cja ln e za bieg i te ch n olog iczn e , ja k p a k ietow a n ie, m awęglanie i zg rze w a n ie (12 p rze d m io tó w , tj. 5,5%).

Cytaty

Powiązane dokumenty

do składu Komitetu Redakcyj­ nego „Palestry’' adw. Tomasza Majew­ skiego i adw. Stanisława Jengera, przyj­ mując jednocześnie rezygnację tego ostatniego ze

211a k.k., jakim jest ochrona dziecka, trzeba zauwaz˙yc´, z˙e ustawodawca – czynia˛c karalnym jedynie zachowanie sprawcy w celu osia˛gnie˛cia korzys´ci maja˛tkowej –

– „Historia i interpretacja formuły Poza Kościołem nie ma zba- wienia” (s. 6-94) przybliżył „początki patrystyczne” kiedy aktualnym stało się pytanie o Jezusa

From all points in this area only the points falling within the filled area B (Figure A. The total number of possible chords with given length r and orientation &.. 4 has

N.: Na pewno wszyscy wiemy, że proszenie o pomoc jest trudne, boimy się bowiem, że ktoś nie zechce nam pomóc, zlekceważy nasze obawy, zdradzi tajemnice.. Potrzebujemy, by druga

Od rozważań poświęconych zmianom w samej dziedzinie (Grażyna Gunia, Urszula Eckert i Anna Prożych), historycznej refleksji nad źródłami współczesnych form pomocy

Osoby tracące słuch muszą być protezowane w myśl zasady indywidualnego doboru odpowiedniej do uszkodzenia słuchu protezy (aparat słuchowy, implant ślimakowy, implant pniowy,

earised ship wave theory in order to calculate the effect of proximity to a wall on the resistance of a simplified hull in shallow water at high sub-critical and super-critical