• Nie Znaleziono Wyników

Biuletyn homiletyczny

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Biuletyn homiletyczny"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

Bronisław Mokrzycki

Biuletyn homiletyczny

Collectanea Theologica 56/1, 71-85

(2)

C o lle c ta n e a T h e o lo g ic a 56 (1986) fa sc . I

BIULETYN HOMILETYCZNY

Z a w a r to ś ć : I. S Ł O W O B O Ż E W K O Ś C IE L E . O b rz ę d y p o p rz e d z a ją c e b u d o w ę n o w e g o k o śc io ła . II . C Z Y T A N IA B IB L I J N E W L IT U R G II. 1. D o m B oga i b r a ­ m a do n ie b a . T e o lo g ic z n a z a w a rto ś ć R d z 28, 10— 18 — 2. P r z e d o b lic z e m P a n a . A n a liz a te o lo g ic z n a f r a g m e n tó w P s 95 *.

I. S Ł O W O B O Ż E W K O Ś C IE L E

O brzędy p op rzed zające b u d o w ę n o w eg o kościoła

a) O d h e b r a j s k i c h b e r a k ó t d o c h r z e ś c i j a ń s k i c h „ b ł o g o s ł a w i e ń s t w ”

Z y c ie I z r a e la , w y b r a n e g o l u d u B ożego, p r z e s ią k n ię te b y ło św ia d o m o ś c ią n ie u s ta n n e j z a le ż n o śc i o d B oga, k t ó r a w y r a ż a ła się m . in . w b a rd z o c z ę s ty m „ b ł o g o s ł a w i e n i u ” G o z a w s z y s tk ie d a r y . I z r a e li ta „ b ło g o s ła w ił B o g a” n ie ty lk o w m o m e n ta c h p o d n io s ły c h i u ro c z y s ty c h , a le n ie o m a l n a k a ż d y m k r o k u . „ B ło g o s ła w ie ń s tw a ” (h e b r. b e r a k ó t) s ta n o w iły w a ż n y e le m e n t ż y c ia litu r g ic z n e g o z a ró w n o w ś w ią ty n i, ja k i w li tu r g ii d o m o w e j, sz c z e g ó ln ie p o d ­ cz a s ś w ię ty c h u c z t ro d z in n y c h j a k „ w ie c z e rz a p a s c h a ln a ” s p r a w o w a n a w s p o ­ s ó b n a jb a r d z ie j u ro c z y s ty r a z d o r o k u p o d c z a s p e łn i w io se n n e g o p rz e s ile n ia czy c o ty g o d n io w e „ u c z ty s z a b a tn ie ” . M o d litw a p r z y s to le (h e b r. B ir k a t - h a -

-M a zo n ) m ia ła p rz e d e w s z y s tk im c h a r a k t e r „ b ło g o s ła w ie n ia ” B oga za p o sz c z e ­

g ó ln e d a r y i w d z ię c z n o śc i za J e g o m iło s ie rd z ie .

P o z a ty m i u ro c z y s ty m i m o m e n ta m i „ b ło g o s ła w ie ń s tw a ” w p la ta ł y się w r y t m ż y c ia Iz r a e lity n ib y o d d e c h je g o d u sz y . O d p rz e b u d z e n ia się, p o p rz e z w s z y s tk ie c z y n n o śc i j a k m y c ie się, p o s iłk i, w y jś c ie i p o w ró t, z a p a le n ie ś w ia tła , itp ., a ż p o k ła d z e n ie s ię n a s p o c z y n e k n o c n y — I z r a e li ta w k r ó t k ic h „ b ło g o ­ s ła w ie ń s tw a c h ” w y r a ż a ł s w ą z a le ż n o ść i w d z ię c z n o ść B ogu w sp o s ó b d r o ­ b ia z g o w y , p r a w ie że n a tr ę tn y .

P r a k t y k i te m o g ły s ta n o w ić n ie b e z p ie c z e ń s tw o p o p a d n ię c ia w r u t y n ę r e l i ­ g ijn ą i s p ły c e n ie s to s u n k u do B oga, a le te ż — d o b rz e ro z u m ia n e i p rz e ż y w a ­ n e sz c z e rz e — b y ły w s t a n ie n a d a ć c a łe m u ż y c iu g łę b ię o d n ie s ie n ia do I s to ty N a jw y ż s z e j i z a p e w n ić w ie lk ą ró w n o w a g ę o ra z p o c z u c ie b e z p ie c z e ń s tw a w n a j ­ le p s z y m z n a c z e n iu te g o sło w a . B y ło to s w o is te „ p a m ię ta n ie ” o B o g u ja k o ź ró d le w sz e lk ie g o d o b ra , „ a n a m n e z a ” u o b e c n ia ją c a te ż B oże d z ia ła n ie , u ś w ię ­ c a ją c e c a łe ży cie w y b ra n e g o lu d u i k a ż d y je g o szczegół.

K o śc ió ł C h ry s tu s o w y p r z e j ą ł o d Iz r a e la w s z y s tk ie o b ie tn ic e z b a w c z e i w ie ­ le d o b ry c h „ p r a k ty k ” re lig ijn y c h , k tó r e n ie p r z e s ła n ia ją p r a w d y „ w y p e łn ie ­ n ia się ” S ta r e g o P r z y m ie r z a w J e z u s ie C h r y s tu s ie i lu d z ie B o ży m N o w eg o P r z y m ie r z a . P o c z y n a ją c o d E u c h a r y s tii, te g o ź ró d ła , o ś r o d k a i s z c z y tu c a łe g o ż y c ia K o śc io ła , a ż p o w ie lo r a k ie „ s a k r a m e n t a l i a ” — o d n a jd z ie m y coś z d u c h a , a n ie r a z i fo r m y o b rz ę d o w e j, h e b r a js k ic h b e r a k ó t w n a s z y m ży ciu c h rz e ś c ija ń s k im . „ P o ś w ię c e n ia ” i „ b ło g o s ła w ie ń s tw a ” K o śc io ła m a ją ró ż n y c h a ­ r a k t e r i w a g ę w ż y c iu w ie rz ą c y c h . S ą w ś r ó d n ic h b a rd z o u ro c z y s te „ p o św ię ­ c e n ia ” czy „ b ło g o s ła w ie ń s tw a ” , a le z n a jd u je m y te ż s p o ro d ro b n y c h g e s tó w * R e d a k to r e m n in ie js z e g o b iu l e ty n u je s t k s. B ro n is ła w M o k r z y c k i S J , K r a k ó w - W a rs z a w a . U w ag a! N a s tę p n y n u m e r b iu le ty n u n a d a l p o św ię c o n y b ę ­ d z ie te m a ty c e z w ią z a n e j z p o ś w ię c e n ie m k o ś c io ła i o łta rz a .

(3)

li tu r g ic z n y c h lu b p a r a litu r g ic z n y c h , „ u ś w ię c a ją c y c h ” c o d z ie n n e ż y c ie u c z n ió w C h r y s tu s a . „ P o ś w ię c e n ie k o śc io ła i o łt a r z a ” n a le ż y do ty c h „ n a jb a r d z ie j u r o ­ c z y s ty c h a k tó w litu r g ic z n y c h ” , j a k to p rz y p o m in a ina p o c z ą tk u d e k r e t K o n ­ g r e g a c ji do S p r a w S a k r a m e n tó w i K u ltu B ożego, p r o m u lg u ją c y n o w e o b rz ę d y .

b) P r z e d r o z p o c z ę c i e m b u d o w y n o w e g o k o ś c i o ł a T r o s k a K o śc io ła , b y w ie r n i w ła ś c iw ie r o z u m ie li „ z n a k ś w ią ty n i”, w y r a ż a s ię ta k ż e w ty m , że p r a g n ie w p ro w a d z ić ic h w to m i s t e r iu m m o ż liw ie s k u ­ te c z n ie p o p rz e z w i e l e o b rz ę d ó w litu r g ic z n y c h — i to ro z ło ż o n y c h w cza­ sie . N ie ty lk o « a m o p o ś w ię c e n ie ś w ią ty n i czy o łta rz a , a le r ó w n ie ż w s z y s tk ie p rz y g o to w a n ia z w ią z a n e z ty m i u ro c z y s to ś c ia m i o ta c z a K o śc ió ł s z c z e g ó ln ą m o ­ d litw ą i b ło g o s ła w ie ń s tw e m .

P i e r w s z y r o z d z i a ł n o w e j k s ię g i litu r g ic z n e j (O rd o d e d ic a tio n is

e c c le sia e e t a lta ris, e d itio ty p ic a , T y p is P o ly g lo ttis V a tic a n is 1977, s. 7—20)

p o ś w ię c o n y je s t o b rz ę d o m , k tó r e p o p rz e d z a ją b u d o w ę n o w e j ś w ią ty n i. P o - d w ó j n y o b rz ę d w in ie n p o p rz e d z ić b u d o w ę c h rz e ś c ija ń s k ie g o s a n k t u a r iu m : b ło g o s ła w ie ń s tw o p la c u p o d b u d o w ę o ra z b ło g o s ła w ie ń s tw o i p o ło ż e n ie k a m ie ­ n ia w ę g ie ln e g o p o d n o w ą ś w ią ty n ię .

C e le m ty c h o b rz ę d ó w je s t n ie ty lk o p o u c z e n i e w ie rn y c h , „że b u d y ­ n e k w z n ie s io n y z k a m ie n i b ę d z ie w id o m y m z n a k ie m ż y w e g o K o śc io ła czy li b u d o w li B o żej, k tó r ą o n i s a m i s ta n o w ią ” , a le ta k ż e „ u p r o s z e n i e b ło g o ­ s ła w ie ń s tw a B ożego d la p o d ję te g o d z ie ła ” (n. 1). W t e n sp o só b c a łe to d zieło , w s z y s tk ie w y s iłk i z m ie rz a ją c e do w z n ie s ie n ia n o w e j ś w ią ty n i, p r a c a lu d z i o ra z ic h w ie lo r a k i w k ła d i p o ś w ię c e n ie n a b ie r a ją c h a r a k t e r u k o śc ie ln e g o i „ u ś w ię ­ c o n e g o ” ; n a b ie r a ją p e łn e g o s e n s u w w y m ia r z e r e lig ijn y m i w c h o d z ą ju ż ja k o ś b a rd z o (w y raźn ie w m is te r iu m k u l t u c h rz e ś c ija ń s k ie g o , k tó r y b ę d ą c „ o d d a w a ­ n ie m czci B o g u w D u c h u i p r a w d z ie ” (p o r. J 4, 23—24), s z u k a je d n a k z a r a ­ z e m z e w n ę trz n e g o w y ra z u , z g o d n ie z ta je m n ic ą w c ie le n ia o ra z j e j p r a w a m i. „ W p ro w a d z e n ie ” do n o w e j k s ię g i (P r a e n o ta n d a ) o d w o łu je się d o „ z w y cza­ j u litu r g ic z n e g o ” (s e c u n d u m m o r e m litu r g ic u m ), p r o p o n u ją c tę p o d w ó jn ą f o r ­ m ę „ b ło g o s ła w ie ń s tw a ” ; z a z n a c z a je d n a k , ż e m o ż liw a je s t ty lk o je d n a f o r m a — p o ś w ię c e n ie je d y n ie p la c u p o d b u d o w ę k o ś c io ła , o ile „ze w z g lę d u n a k o n ­ s t r u k c ję i sp o só b b u d o w a n ia n ie k ła d z ie się k a m ie n ia w ę g ie ln e g o ” (n. 1).

D u s z p a s te rs k a i k a te c h e ty c z n a tr o s k a o p rz y g o to w a n ie lu d z i d o ś w ia d o ­ m e g o p r z e ż y w a n ia „ z n a k u ś w ią t y n i” w y r a ż a s ię ró w n ie ż w p o le c e n iu : „ W ie r­ n y c h n a le ż y p o w ia d o m ić w c z e ś n ie j o d n iu i g o d z in ie o b rz ę d u , p o n a d to p r o ­ b o szcz lu b in n i d u s z p a s te rz e i k a te c h e c i p o u c z ą ic h o z n a c z e n iu o b rz ę d u , ja k r ó w n ie ż o n a le ż n y m s z a c u n k u do k o śc io ła , k tó r y d la n ic h się b u d u je . W y p a d a t a k ż e z a c h ę c ić w ie r n y c h do n ie s ie n ia d o b ro w o ln e j i c h ę tn e j p o m o c y p rz y b u ­ d o w ie k o ś c io ła ” (n. 4). c) O b r z ę d b ł o g o s ł a w i e ń s t w a p l a c u p o d b u d o w ę n o w e g o k o ś c i o ł a — P rz y g o to w a n ie P o p rz y g o to w a n iu w ie r n y c h d o u ro c z y s to ś c i b ło g o s ła w ie ń s tw a n a le ż y o d ­ p o w ie d n io p rz y g o to w a ć ta k ż e s a m p l a c o r a z w s z y stk o , co je s t n ie z b ę d n e d o litu r g ii „ b ło g o s ła w ie ń s tw a p la c u ” . S a m p la c b u d o w y w in ie n b y ć w y ra ź n ie o z n a c z o n y i d o s tę p n y w t a k i sp o só b , b y u m o ż liw ia ł o b e jś c ie . M ie jsc e , w k tó ­ r y m p r z e w id u je się u s y tu o w a n ie o łta rz a , w in n o b y ć w y ró ż n io n e p rz e z z a tk n ię ­ c ie d r e w n ia n e g o k rz y ż a o d p o w ie d n ie j w ie lk o ś c i. P o w in n o się te ż z a d b a ć o d o ­ b r e n a g ło ś n ie n ie c a łe g o p la c u , t a k b y w s z y sc y u c z e s tn ic y m o g li b e z tr u d n o ś c i s ły sz e ć i ro z u m ie ć c z y ta n ia , m o d litw y o ra z p o u c z e n ia czy w y ja ś n ie n ia (n. 5 i 6).

(4)

-B I U L E T Y N H O M I L E T Y C Z N Y rz ę d o w i litu r g ic z n e m u ; a w ię c : k s i ę g i l i t u r g i c z n e (P o n ty f ik a t R z y m ­ s k i lu b s a m O b r z ę d p o ś w ię c e n ia p la c u p o d b u d o w ę n o w e g o k o śc io ła o ra z o d ­ p o w ie d n i to m L e k c jo n a r z a ), s z a t y (d la c e le b ru ją c e g o b is k u p a l u b k a p ła n a a lb ę , s t u łę i k a p ę k o lo r u b ia łe g o l u b k o lo r u d a n e g o ś w ię ta , d la d ia k o n ó w o ra z in n y c h u s łu g u ją c y c h o d p o w ie d n ie szaty ), « k r z y ż p ro c e s y jn y o ra z d w a ś w i e c z n i k i d la m in is tr a n tó w , n a c z y n ie z w o d ą ś w i ę c o n ą i k r o ­ p id ło , k a d z i e l n i c ę z łó d k ą i ły ż e c z k ą , a ta k ż e k r z e s ł o d la c e le b r a n s a (n. 7).

P o n ie w a ż ś w ią ty n ia je s t z n a k ie m ż y w e g o K o ścio ła, d la te g o w y p a d a , b y o b rz ę d u „ b ło g o s ła w ie ń s tw a ” d o k o n a ł s a m b is k u p o r d y n a r iu s z ja k o p a s t e r z d ie ­ ce z ji. M o że o n je d n a k zlec ić to z a d a n ie in n e m u b is k u p o w i l u b n a w e t k a p ł a ­ n o w i, z w ła sz c z a z w ią z a n e m u w sp o só b szc z e g ó ln y z p r a c ą w d ie c e z ji a lb o ze w s p ó ln o tą , d la k tó r e j n o w y k o ś c ió ł m a b y ć b u d o w a n y (n. 3).

W k a ż d y m d n iu i o k a ż d e j g o d z in ie m o ż n a s p r a w o w a ć t e n o b rz ę d , z w y ­ ją tk ie m T r id u u m P a s c h a ln e g o . Z a w s z e n a le ż y je d n a k m ie ć n a w z g lę d z ie w i e r ­ n y c h , b y u m o ż liw ić im u d z ia ł w t e j w a ż n e j d la n ic h u ro c z y s to śc i. C z ło n k o ­ w ie m ie js c o w e j w s p ó ln o ty w in n i ja k n a jlic z n ie j z g ro m a d z ić się, b y u c z e s tn i­ czyć w o b rz ę d z ie „ b ło g o s ła w ie ń s tw a p la c u ” . — D o jśc ie n a m ie js c e b u d o w y k o ­ śc io ła (n. 9— 17). O b rz ę d ro z p o c z y n a s ię p r o c e s ją lu b k r ó t k im r y t e m w p ro w a d z a ją c y m , z a ­ le ż n ie od o k o liczn o ści. A. F o r m a p ie r w s z a : p r o c e s j a W ie r n i g ro m a d z ą s ię p o z a p la c e m b u d o w y w o d p o w ie d n im m ie js c u i o o z n a c z o n e j g o d z in ie . B is k u p (lu b c e le b r u ją c y k a p ła n ) u b r a n y w s z a ty litu r g ic z n e u d a je się w r a z z a s y s tą d o z e b r a n y c h ta m w ie r n y c h i p o o d d a n iu m i tr y i p a s t o r a łu ro z p o c z y n a o b rz ę d y w s tę p n e o d p o w ie d n im p o z d ro w ie n ie m b ib lijn y m , n p .: „M iłość B oga O jc a , ła s k a P a n a n a sz e g o J e z u s a C h r y s tu s a i d a r je d n o ś c i w D u c h u Ś w ię ty m n ie c h b ę d ą z w a m i w s z y s tk im i” . L u d : „I z d u ­ c h e m tw o im ” . P o k r ó t k im w p r o w a d z e n iu w o b rz ę d „ b ło g o s ła w ie ń s tw a ” o ra z je g o s e n s b is k u p z a c h ę c a z e b r a n y c h do m o d litw y w ciszy: „ M ó d lm y s ię ” . Po· c h w ili m ilc z e n ia w y p o w ia d a (ze zło ż o n y m i r ę k a m i) sło w a m o d litw y , k tó r a k r e ś li ś m ia ło p e r s p e k ty w ę „ m is te r iu m ś w ią ty n i” : od in ic ja ty w y O jc a , poprzez: d z ie ło S y n a B ożego i ro lę a p o sto łó w , a ż po w ą te k d u c h o w e j ś w ią ty n i, ja k ą je s t lu d w y b r a n y , i p o e sc h a to lo g ic z n ą p e r s p e k ty w ę „ n ie b ie s k ie j o jc z y z n y ” . A z a te m ju ż n a s a m y m w s tę p ie o b rz ę d ó w p o ło ż o n y je s t a k c e n t n a s a m e j is to ­ c ie z n a k u , ja k im je s t c h r z e ś c ijń s k a ś w ią ty n ia .

O to s ło w a m o d litw y w s tę p n e j: „Boże, T y t a k z b u d o w a łe ś sw ó j K o ś c ió ł ś w ię ty (E c c le s ia m s a n c ta m c o n s titu is ti), że w z n ie sio n y n a f u n d a m e n c ie A p o ­ s to łó w w s p ie r a się n a k a m ie n iu w ę g ie ln y m , k tó r y m je s t s a m J e z u s C h ry s tu s , s p r a w , a b y l u d z g ro m a d z o n y w T w o je im ię C ie b ie czcił, C ie b ie m iło w a ł, s z e d ł z a T o b ą i \v z r a s ta ł ja k o ś w ią ty n ia T w o je j c h w a ły , a ż za T w o im p rz e w o d e m d o jd z ie do n ie b ie s k ie j o jc z y z n y . P rz e z C h r y s tu s a P a n a n a s z e g o ” . W szy scy : „ A m e n ” .

T e r a z b is k u p n a k ła d a m i tr e i b ie r z e p a s to r a ł, a d ia k o n (lu b k a p ła n ) może- w e z w a ć d o litu r g ic z n e j p ro c e s ji s ło w a m i: „ Id ź m y w p o k o ju ” (P ro c e d a m u s in-

pace). P r o c e s ję o tw ie r a m i n is tr a n t z k rz y ż e m , k tó r e m u to w a rz y s z ą d w a j in n f m i n is tr a n c i z z a o a lo n y m i ś w ie c a m i. D u c h o w ie ń s tw o p o p rz e d z a b is k u p a i a s y ­ s tę , w ie r n i z a ś id ą p r o c e s jo n a ln ie za b is k u p e m — n a p la c b u d o w y , k tó r y m a b y ć u ro c z y ś c ie p o św ię c o n y . J a k z w y k le , p ro c e s ji to w a rz y s z y ć w in ie n o d p o w ie d n i śp ie w . N o w a k s ię ­ g a p r o p o n u je w ty m m ie js c u ja k o ś p ie w p r o c e s y jn y P s 84 — „ J a k m iłe s ą T w o je p r z y b y tk i, P a n ie Z a s tę p ó w !” — z a n ty f o n ą : „ D u sza m a tę s k n i za ś w ią ­ ty n ią P a n a ” .

(5)

В. F o r m a d r u g a : z g r o m a d z e n i e w m ie js c u , g d zie m a b y ć z b u d o w a n y n o w y k o śció ł

J e ż e li z ja k ic h ś r a c j i n ie m o ż n a u rz ą d z ić p ro c e s ji, lu d w in ie n się z g ro ­ m a d z ić n a p la c u b u d o w y . T u ro z p o c z y n a się u ro c z y s to ść o d p o w ie d n im ś p ie ­ w e m w s tę p n y m ; m o ż e to b y ć p ie ś ń lu b a k la m a c ja , k tó r ą p r o p o n u je n o w a k s ię g a litu r g ic z n a : „ N ie c h W ie k u is ty ześle tr w a ł y p o k ó j te m u z g ro m a d z e n iu . N ie c h S ło w o O jc a b ę d z ie p o k o je m d la lu d u Bożego. N ie c h D u c h P o c ie s z y c ie l u d z ie li p o k o ju w s z y s tk im n a r o d o m ” . W ty m c z a sie b is k u p (c e le b ra n s) u d a je się do z g ro m a d z o n e g o l u d u i p o ­ z d ro w iw s z y go, w p ro w a d z a w s e n s o b rz ę d u ; n a s tę p n ie o d m a w ia m o d litw ę w s tę p n ą , j a k w p o p rz e d n ie j fo rm ie . — C z y ta n ie s ło w a B ożego (n. 18— 23) P o m o d litw ie w s tę p n e j n a s tę p u je ja k z w y k le , l i t u r g i a s ł o w a . N a le ­ ż y w ię c n a jp i e r w o d c z y ta ć je d e n lu b k ilk a te k s tó w b ib lijn y c h , p r z e p l a ta j ą c c z y ta n ia ś p ie w e m p s a lm ó w lu b in n y c h p ie ś n i. C z y ta n ia p o w in n o się d o b ra ć z L e k c jo n a r z a m sz a ln e g o , sp o ś ró d te k s tó w p rz e w id z ia n y c h n a p o ś w ię c e n ie k o ­ śc io ła . W o b rz ę d a c h z a p ro p o n o w a n o , u w z g lę d n ia ją c ta k ż e o b rz ę d p o ło ż e n ia k a ­ m ie n ia w ę g ie ln e g o , p rz e d e w s z y s tk im n a s t ę p u ją c e te k s ty : J a k o p i e r w s z e c z y t a n i e — 1 K r i 5, 17—32; I z 28, 16— 17; D z 4, « — 12; 1 K o r 10, 1— 6. P s a l m y r e s p o n s o r y j n e : P s 42, 3. 5 b ed ; P s 43, 3. 4 — z a n t y - f o n ą : „N a g ó rę ś w ię tą p ro w a d ź m n ie , m ó j B o że” (p o r. P s 42, 3); P s 87, 1— 7 — z a n ty f o n ą : „ N a św ię ty c h g ó ra c h w z n o si się d o m P a ń s k i” (p o r. P s 87, 1); P s 100, 2. 3. 5 — z a n ty f o n ą : „ P a n B óg z a m ie s z k a w ś ró d sw o je g o l u d u ” (p o r. E z 37, 27); P s 118, 1—2. 16ab— 17. 22— 23 — z a n ty f o n ą : „ F u n d a m e n te m K o ­ śc io ła je s t s a m J e z u s C h r y s tu s ” (рог. 1 K o r 3, 11). E w a n g e l i e : M t 7, 21—29; )Mt 16, 13— 18; M k 12, 1— 12; Ł k 6, 46—49. H o m i l i a w in n a z a w ie ra ć w y ja ś n ie n ie p e ry k o p b ib lijn y c h o ra z z n a c z e ­ n ie o b rz ę d u , k tó r y m a n a s tą p ić : C h ry s tu s je s t k a m ie n ie m w ę g ie ln y m K o śc io ­ ł a ; b u d o w la , k tó r ą m a w z n ie ść ż y w y K o śc ió ł zło żo n y z w ie rn y c h , b ę d z ie d o ­ m e m B o ży m i z a ra z e m d o m e m lu d u B ożego. T e w y ja ś n ie n ia p o d a n e w t e k ­ ś c ie o b rz ę d ó w (n. 22) z n ó w k i e r u ją u w a g ę n a s a m ą is to tę „ z n a k u ś w ią t y n i”, ch o ć n ie k r ę p u j ą w o ln o śc i i tw ó rc z o ś c i c e le b ra n s a . — B ło g o s ła w ie ń s tw o p la c u (n. 24—25) P o h o m ilii, je ż e li p rz e w id z ia n e je s t p o ło ż e n ie k a m ie n ia w ę g ie ln e g o , n a le ­ ż y o d c z y ta ć „ A k t b ło g o s ła w ie ń s tw a k a m ie n ia w ę g ie ln e g o i ro z p o c z ę c ia b u d o ­ w y jk o ścio ła”, k tó r y n a s tę p n ie m a b y ć w m u r o w a n y w r a z z k a m ie n ie m w ę ­ g ie ln y m w f u n d a m e n ty n o w e j ś w ią ty n i. A k t t e n p o d p is u ją n a s tę p n ie b is k u p i p r z e d s ta w ic ie le z a jm u ją c y c h się b u d o w ą n o w e g o k o śc io ła . J e ż e li p o ło ż e n ie k a m ie n ia w ę g ie ln e g o n ie je s t p rz e w id z ia n e , b is k u p z d e j­ m u j e m itr ę , w s ta je i p r z y s tę p u je d o u ro c z y s te g o a k tu „ B ło g o s ła w ie ń s tw a p l a ­ c u p o d b u d o w ę n o w eg o k o ś c io ła ” . W e z w a n ie m : „ M ó d lm y s ię ” — z a c h ę c a w i e r ­ n y c h do m o d litw y w ciszy, a po c h w ili m ilc z e n ia w y p o w ia d a sło w a m o d l i ­ t w y , tr z y m a j ą c rę c e złożone: „B oże, T y s w o ją św ię to śc ią n a p e łn ia s z c a ły ś w ia t, a b y w sz ę d z ie u w ie lb ia n o T w o je im ię : p o b ło g o s ła w s w o ic h w ie rn y c h , k tó r z y o fia rn o ś c ią i p r a c ą p rz y g o to w a li to m ie js c e , b y n a n im z b u d o w a ć k o ­ ś c ió ł k u T w o je j c h w a le . S p ra w , a b y w t e j je d n o ś c i s e rc i d u c h o w e j r a d o ­ ści, w k tó r e j d z is ia j ro z p o c z y n a ją to d zieło, m o g li w k r ó tc e w T w o je j ś w ią ty n i

(6)

s p r a w o w a ć ś w ię te o b rz ę d y , a p o te m w n ie b ie w y s ła w ia ć C ie b ie b e z k o ń c a . P rz e z C h r y s tu s a P a n a n a s z e g o ” . W szy scy : „ A m e n ”.

P o m o d litw ie „ b ło g o s ła w ie ń s tw a ” n a s t ę p u je p o k ro p ie n ie w o d ą ś w ię c o n ą p la c u p o d b u d o w ę i e w e n tu a ln ie f u n d a m e n tó w , je ż e li ju ż są p o ło ż o n e . B is k u p n a k ła d a m i tr ę i d o k o n u je p o k r o p ie n ia a lb o s to ją c w m ie js c u , a lb o te ż o b c h o ­ d z ą c p r o c e s jo n a ln ie f u n d a m e n ty p rz y s z łe j ś w ią ty n i. P o d c z a s ta k ie j p ro c e s ji p o łą c z o n e j z p o k ro p ie n ie m n a le ż y w y k o n a ć o d p o w ie d n i śp ie w . P ro p o n o w a n y w ty m m ie js c u P s a lm 48 — „ W ie lk i je s t P a n i g o d z ie n w ie lk ie j c h w a ły ” —■ p r z e p l a ta n y w in ie n b y ć a n ty f o n ą : „ J a k d ro g ie k a m ie n ie , w s z y s tk ie T w o je m u r y ” .

T e ra z m oże m ie ć m ie js c e „ B ło g o sła w ie ń stw o i p o ło ż e n ie k a m ie n ia w ę g ie l­ n e g o ”, e w e n tu a ln ie „ Z a k o ń c z e n ie o b rz ę d ó w ”, g d y n ie u m ie sz c z a s ię k a m ie n ia w ę g ie ln e g o .

— Z a k o ń c z e n ie o b rz ę d u (n. 30— 32)

R o z b u d o w a n a M o d litw a p o w s z e c h n a , u ro c z y s te b ło g o s ła w ie ń s tw o i ro z e ­ s ł a n ie w ie r n y c h — o to tr e ś ć o b rz ę d ó w k o ń c o w y c h „ B ło g o s ła w ie ń s tw a p la c u

p o d b u d o w ę n o w eg o k o ś c io ła ” .

C e le b r u ją c y b is k u p w p ro w a d z a z e b r a n y c h w m o d litw ę w s p ó ln ą o d p o ­ w ie d n ią z a c h ę tą . N o w a k s ię g a p o d a je t a k ą p ro p o z y c ję : „ D ro d z y b r a c i a i sio ­ s tr y , b ła g a jm y B o g a O jc a w sz e c h m o g ą c e g o , a b y z w s z y s tk ic h , k tó r z y z g ro ­ m a d z ili się t u t a j n a b u d o w ie n o w e g o k o śc io ła , u c z y n ił ż y w ą ś w ią ty n ię s w o ­ j e j c h w a ły , w z n ie s io n ą n a J e z u s ie C h r y s tu s ie ja k o k a m ie n iu w ę g ie ln y m ” .

D ia k o n : „ W o ła jm y do B oga: B ło g o s ła w i z a c h o w a j K o śc ió ł s w ó j, P a n ie ”. D ia k o n lu b k to ś in n y p o d a je in te n c je , w sz y sc y zaś po k a ż d y m w e z w a n iu ś p i e w a j ą lu b o d m a w ia ją tę w ła ś n ie o d p o w ie d ź : B ło g o sła w i z a c h o w a j K o ­

śció ł s w ó j, P a n ie.

1. B ła g a jm y B oga, a b y z je d n o c z y ł s w o je d ziec i, p rz e z g rz e c h ro z d z ie lo n e . — O d p

2. B ła g a jm y B oga, a b y u tw ie r d z ił w m o c n e j w ie rz e K o śc io ła w s z y s tk ic h , k tó ­ rz y o f ia r a m i i p r a c ą c h c ą p rz y c z y n ić się do w z n ie s ie n ia te j ś w ią ty n i. — O dp. 3. B ła g a jm y B oga, a b y n a s i b r a c ia , k tó r z y n ie m o g ą w z n o sić k o śc io łó w n a c h w a łę B ożą, tw o rz y li ży w ą ś w ią ty n ię i d a w a li ś w ia d e c tw o s w o je j w ie rz e . — O dp.

4. B ła g a jm y B oga, a b y p rz e z s w o je d z ia ła n ie n a s oczy ścił i p rz y g o to w a ł do s p r a w o w a n ia ś w ię ty c h m is te r ió w w ty m k o śc ie le . — O dp.

T e ra z b is k u p w p ro w a d z a w ie r n y c h do M o d litw y P a ń s k ie j, z a c h ę c a ją c ty m i lu b p o d o b n y m i s ło w a m i: „N iech g ło s m o d lą c e g o się K o śc io ła złą c z y s ię z g ło ­ s e m C h ry s tu s a . B ła g a jm y O jc a n ie b ie s k ie g o s ’o w am i, k tó r y c h n a s n a u c z y ł J e g o S y n . J e d n y m g ło s e m w o ła jm y : O jc ze n a sz , k tó r y ś je s t w n ie b ie ...”

B is k u p z a m y k a M o d litw ę p o w s z e c h n ą o r a c ją k o n k lu z y jn ą : „ U w ie lb ia m y C ię, P a n ie , O jcze ś w ię ty , b o p o z w a la s z w z n o sić k o śc io ły T w o im w ie r n y m , k t ó ­ r z y p rz e z c h rz e s t s ta li się T w o ją ś w ią ty n ią . W e jr z y j n a T w o ic h s y n ó w i c ó r­ k i, k tó r z y z ra d o ś c ią z g ro m a d z ili się n a ro zp o c z ę c ie b u d o w y n o w e g o k o śc io ­ ł a i s p r a w , a b y w z r a s t a li ja k o ś w ią ty n ia T w o je j c h w a ły , aż u d o s k o n a le n i p rz e z d z ia ła n ie T w o je j ła s k i z o s ta n ą u m ie sz c z e n i w m u r a c h n ie b ie s k ie g o m ia s ta . P rz e z C h r y s tu s a P a n a n a s z e g o ” . W szy scy : „ A m e n ” .

N a ło ż y w sz y m i tr ę i tr z y m a j ą c p a s t o r a ł w r ę k u , b is k u p b ło g o s ła w i u r o ­ czy ście l u d p o n ty f ik a ln y m b ło g o s ła w ie ń s tw e m ; n a s tę p n ie d ia k o n o d s y ła z e ­ b r a n y c h s ło w a m i: „ Id ź c ie w p o k o ju C h r y s t u s a ” . W szy scy : B o g u n ie c h b ę d ą d z ię k i” .

P o u ro c z y s to ś c i „ B ło g o s ła w ie ń s tw a i p o ło ż e n ia k a m ie n ia w ę g ie ln e g o ” m o ż ­ n a n a p la c u o d p ra w ić M s z ę ś w .; w te d y f o r m u la r z m s z a ln y m o ż n a w z ią ć a lb o z b ie ż ą c e g o d n ia , a lb o te ż o T y tu le k o śc io ła , k tó r y m a b y ć w z n ie s io n y n a ty m m ie js c u .

(7)

J a k w y n ik a z p rz e d s ta w io n y c h te k s tó w i o b rz ę d ó w , m y ś l w ie r n y c h m a s k u p ia ć s ię n a C h ry s tu s ie P a n u i ż y w y m K o śc ie le , g d y w p a t r u j ą się w m a ­ t e r i a l n y „ z n a k ś w ią ty n i” , a p e r s p e k ty w a e s c h a to lo g ic z n a „ n ie b ia ń s k ie g o J e r u ­ z a le m ” n ib y g w ia z d a p rz e w o d n ia w c ią ż m a lś n ić n a h o ry z o n c ie t e j k o ś c ie ln e j ś w ia d o m o ś c i lu d u p ie lg rz y m u ją c e g o d o O jc z y z n y . d) B ł o g o s ł a w i e ń s t w o i p o ł o ż e n i e k a m i e n i a w ę g i e l n e g o (n. 26—29) T e k s ty b ib lijn e n ie r a z z a w ie r a ją a lu z je d o „ k a m ie n ia w ę g ie ln e g o ” ja k o z n a k u C h r y s t u s a P a n a , k tó r y je s t s t a łą f u n d a m e n ta l n ą w sz e lk ie g o b u d o ­ w a n ia B ożego n a z ie m i i w n ie b ie (p o r. I z 28, 16— 17; D z 4, 11; 1 K o r 10, 4; Щ 2, 19— 22). N ic te ż d z iw n eg o , że c h rz e ś c ija n ie w z n o sz ą c ś w ią ty n ie , k ła d ą s y m b o lic z n y „ p ie rw s z y k a m ie ń ” ( p r im a r iu m la p id e m ), „ k a m ie ń n a r o ż n y ” , czy li „ w ę g ie ln y ” (od w ę g ła n ie zaś w ę g la !), o ta c z a ją c t e n g e s t u ro c z y s tą o p r a w ą litu r g ic z n ą . N o w a k s ię g a O rd ą d e d ic a tio n is e c c le sia e e t a lta r is p r z e w id u je t a k i o b rz ę d w p o łą c z e n iu z „ B ło g o s ła w ie ń s tw e m p la c u p o d b u d o w ę n o w e g o k o ś c io ła ” .

P o m o d litw ie b ło g o s ła w ie ń s tw a p la c u i p o k ro p ie n iu f u n d a m e n tó w o ra z ś p ie w ie to w a rz y s z ą c y m te j c zy n n o ści, b is k u p p o d c h o d z i z a s y s tą do m ie js c a , w k tó r y m m a b y ć u m ie sz c z o n y k a m ie ń w ę g ie ln y . Z d ją w s z y m i tr ę b ło g o s ła w i p r z y g o to w a n y k a m ie ń , o d m a w ia ją c n a s t ę p u ją c ą m o d litw ę : „B oże, O jc z e ś w ię ­ ty , T w ó j S y n , n a ro d z o n y z M a r y i D z ie w ic y , z o s ta ł z a p o w ie d z ia n y p rz e z P r o ­ r o k a ja k o k a m ie ń o d e r w a n y od g ó ry b e z d o tk n ię c ia lu d z k ie j r ę k i i n a z w a n y p rz e z A p o s to ła n ie z m ie n n y m f u n d a m e n te m : p o b ło g o s ła w t t e n k a m ie ń w ę ­ g ie ln y (h u n c p r im a r iu m la p id e m ), k tó r y k ła d z ie m y w im ię C h r y s tu s a ; i s p r a w , a b y to d z ie ło ro z p o częło się, w z r a s ta ło i z a k o ń c z y ło w C h ry s tu s ie , k tó r e g o u s ta n o w iłe ś p o c z ą tk ie m i c e le m w s z y s tk ic h rz e c z y . K tó r y ż y je i k r ó l u j e n a w ie k i w ie k ó w ” . W szy scy : „ A m e n ” . P o te j g łę b o k ie j i b a rd z o b ib lijn e j m o d li­ tw ie b is k u p m o że p o k ro p ić w o d ą ś w ię c o n ą ó w k a m ie ń w ę g ie ln y i o k a d z ić go, co jesz c z e b a r d z ie j m a p o d k re ś lić w y m o w ę te g o z n a k u C h ry s tu s a .

N a s tę p n ie b is k u p , n a ło ż y w sz y m itr ę , p r z y s tę p u je do u m ie sz c z e n ia p o ś w ię ­ c o n e g o „ k a m ie n ia w ę g ie ln e g o ” n a f u n d a m e n ta c h k o śc io ła (in fu n d a m e n ti s p o ­

n it). S a m o b rz ę d p o ło ż e n ia k a m ie n ia w ę g ie ln e g o m o że o d b y w a ć się w m ilc z e ­

n iu l u b «też m o że b y ć p o p rz e d z o n y ja k ą ś f o r m u łą ; n p . ta k i m i sło w a m i: „Z w ia r ą w J e z u s a C h r y s tu s a k ła d z ie m y t e n k a m ie ń w ę g ie ln y w f u n d a m e n ­ c ie ś w ią ty n i (in h o c fu n d a m e n to lo c a m u s). N ie c h w k o ś c ie le t u w z n ie s io n y m c z e rp ią lu d z ie ś w ię tą m o c s a k r a m e n tó w i ła s k ę , n ie c h w z y w a ją i w y s ła w ia ją im ię n a sz e g o P a n a J e z u s a C h ry s tu s a , k tó r e m u c h w a ła i p a n o w a n ie p rz e z w s z y s tk ie w ie k i w ie k ó w ”. W szy scy : „ A m e n ” . B is k u p k ła d z ie k a m ie ń w ę g ie l­ n y n a p rz y g o to w a n y m m ie js c u , a le s a m o so b iśc ie go n ie w m u r o w u je a n i n ie s p a j a z a p r a w ą . C z y n i to m u r a r z z a ra z p o s ło w a c h b is k u p a . M o żn a w ty m c z a sie ś p ie w a ć ja k ą ś sto so w n ą p ie ś ń lu b z a p ro p o n o w a n ą w o b rz ę d z ie a n - ty f o n ę : „D om P a ń s k i je s t d o b rz e z b u d o w a n y n a m o c n e j s k a le ” . O m a w ia n y o b rz ę d w y s tę p u je z a w sz e w p o łą c z e n iu z „ B ło g o s ła w ie ń s tw e m p la c u p o d b u d o w ę n o w eg o k o ś c io ła ” ; d la te g o te ż z a k o ń c z e n ie o b rz ę d u , k tó r e t e r a z n a s tę p u je , m a fo r m ę o m ó w io n ą w y ż e j, p r z y o b rz ę d z ie b ło g o s ła w ie ń s tw a p la c u . T a k w y g lą d a p ie r w s z y ro z d z ia ł o d n o w io n y c h O b r z ę d ó w p o ś w ię c e n ia k o ­

śc io ła i o łta r z a . J a k w y n ik a z w p ro w a d z e n ia , te k s tó w m o d litw , f o r m u ł i ś p ie ­

w ó w o r a z o b rz ę d ó w , l i tu r g ia „ p rz y g o to w a w c z a ”, z w ią z a n a z b u d o w ą n o w e j ś w ią ty n i, e k s p o n u je w ą te k c h ry s to lo g ic z n y i e k le z ja ln y z o r ie n ta c ją e s c h a to lo ­ g ic z n ą . T e n p u n k t s p o jrz e n ia d o m in o w a ć b ę d z ie w e w s z y s tk ic h p o z o s ta ły c h o b rz ę d a c h i te k s ta c h li tu r g ii d o ty c z ą c e j „ z n a k u ś w ią ty n i” .

J e s t w y r a ź n ą w o lą K o śc io ła , b y tr e ś c i te s ta ły s ię ży w e w ś w ia d o m o śc i w s z y s t k i c h w i e r n y c h p o p rz e z k a te c h e z ę i c a ło k s z ta łt p o s łu g iw a n ia

(8)

B I U L E T Y N H O M I L E T Y C Z N Y

77

d u s z p a s te rs k ie g o . D la te g o b liż sz e z a z n a jo m ie n ie s ię z litu r g ią „ d e d y k a c y jn ą ” w o d n o w io n e j fo r m ie je s t w rę c z n ie o d z o w n e d la k a ż d e g o d u s z p a s te rz a . T e m u ce lo w i te ż m a ją s łu ż y ć n in ie js z e o p ra c o w a n ia .

k s . B r o n is ła w M o k r z y c k i S J , K r a k ó w - W a r s z a w a

II. C Z Y T A N IA B IB L I J N E W L IT U R G II

1. D o m B oga i bram a do nieba T eo lo g iczn a za w a rto ść R dz 28, 10— 18

W z b io rz e c z y ta ń b ib lijn y c h „ n a p o ś w ię c e n ie o łt a r z a ” L e k c jo n a r z p o so b o ­ ro w y p r o p o n u je ja k o p ie rw s z e c z y ta n ie p o z a o k re s e m w ie lk a n o c n y m n a jp i e r w p e r y k o p ę z R d z 28, 10— 18, o p o w ia d a ją c ą o ta je m n ic z y m ś n ie p a tr ia r c h y J a ­ k u b a w B e te l i „ p o ś w ię c e n iu ” p rz e z e ń k a m ie n n e j s te li k u czci B oga, k tó r y g o t a m n a w ie d z ił. O s ta tn ie z d a n ie p e r y k o p y u m ie sz c z o n o p rz e d c z y ta n ie m ja k o w e r s e t o r ie n tu ją c y i p o d k r e ś la ją c y n a jw a ż n ie js z y e le m e n t b ib lijn e g o o p is u w k o n k r e t n y m z a s to s o w a n iu litu r g ic z n y m ; id z ie b o w ie m o p o ś w ię c e n ie o łt a ­ r z a . W e rs e t te n b rz m i: J a k u b w z ią ł k a m ie ń , p o s ta w ił go ja k o ste lą i ro z la ł n a

je g o w ie r z c h u o liw ą (w . 18). O ry g in a ł ła c iń s k i p o s ia d a (zg o d n ie z te k s te m b i­

b lijn y m ) z n a c z ą c e „ n a w ią z a n ie ” do k o n te k s tu w y d a r z e n ia (sen), p o p rz e z im ie ­ s łó w W s ta w s z y (J a k u b w z ią ł k a m ie ń ... — S u r g e n s Ia co b t u l i t ła p id em ...).

a) N a s z l a k u u c i e k a j ą c e g o J a k u b a

J a k u b , s y n Iz a a k a i R e b e k i, po „ w y k u p ie n iu ” od sw e g o b r a t a E z a w a p r a ­ w a p ie r w o r o d z tw a i p o d s tę p n y m u z y s k a n iu p r z y w s p ó łd z ia ła n iu m a t k i o jc o w ­ s k ie g o b ło g o s ła w ie ń s tw a , z n a la z ł s ię w s y t u a c ji b a rd z o n ie b e z p ie c z n e j. G n ie w o s z u k a n e g o E z a w a z a w is ł n a d n im n ib y c ie m n a ś m ie rc io n o ś n a c h m u r a . P r z e ­ w id u ją c a i w c ią ż c z u jn a R e b e k a o r g a n iz u je n a ty c h m ia s t w y ja z d u m iło w a n e g o J a k u b a z B e e r-S z e b y n a p ó łn o c n y w sc h ó d , do s w y c h k r e w n y c h w d a le k im C h a r a n ie — d o k ła d n ie j d o P a d d a n - A r a m . D ru g ą 'w a ż n ą r a c j ą t e j p o d ró ż y b y ło m a łż e ń s tw o J a k u b a . Iz a a k i R e b e k a p rz e ż y li b o w ie m b a rd z o b o le ś n ie f a k t, że ic h s y n E z a w p o ją ł za żo n ę p o g a n k ę s p o ś ró d tu b y lc z y c h C h e ty tó w , n ie z aś je d n ą z c ó re k w y b ra n e g o r o d u A b r a h a ­ m a . O b a w ia li się , b y J a k u b n ie p o s tą p ił p o d o b n ie , co b y ło b y w ie lk im n ie ­ b e z p ie c z e ń s tw e m p o p a d n ię c ia w b a łw o c h w a ls tw o . Iz a a k p o le c ił w ię c J a k u b o ­ w i: „N ie b ie r z so b ie ż o n y sp o ś ró d m ie s z k a n e k K a n a a n u . Id ź do P a d d a n - A r a m , d o r o d z in y B e tu e la , o jc a tw e j m a tk i, i .w eź so b ie ta m za ż o n ę je d n ą z có­ r e k L a b a n a , tw e g o w u ja . A B ó g w s z e c h m o c n y b ę d z ie c i b ło g o s ła w ił” (w . 1— 3). J a k u b w y w ę d r o w a ł p o sp ie sz n ie , a lę k i s m u te k to w a rz y s z y ły m u w d ro d z e , p r z y g n ę b ia ją c i z a tr u w a j ą c k a ż d ą c h w ilę . C z u ł się j a k b a n ita , w y g n a n ie c z o j­ c z y ste g o k r a j u i ro d z in n e g o d o m u . M ia ł p rz e d s o b ą b a rd z o d łu g ą d ro g ę i n ie ­ p e w n ą p rz y s z ło ść , a do te g o św ia d o m o ść , że g n ie w w o jo w n ic z e g o b r a t a w c ią ż n a d n im w is i n ib y m ie c z D a m o k le s a . T a k i j e s t b ib lijn y k o n te k s t a n a liz o w a n e j p e ry k o p y .

b) J a k u b o w y s e n o p o ł ą c z e n i u n i e b a z z i e m i ą P o d c z a s te j m ę c z ą c e j w ę d ró w k i-u c ie c z k i z B e e r-S z e b y do C h a r a n u J a k u b z a tr z y m a ł się w m ie js c o w o ś c i L u z , w o d le g ło śc i o k o ło 80 k m n a p ó łn o c n y w s c h ó d o d B e e r-S z e b y . T u w ła ś n ie m ia ło m ie js c e w a ż n e d o ś w ia d c z e n ie r e l i­ g ijn e J a k u b a , k tó r y m ia ł s ię s ta ć s p a d k o b ie r c ą B o ży ch o b ie tn ic , d a n y c h p r a ­ o jc u A b ra h a m o w i. Z a tr z y m a jm y się n ie c o n a d s a m y m te k s te m b ib lijn y m , k tó ­ ry o p is u ją c m in io n e w y d a rz e n ie , w s k a z u je n a w c ią ż tr w a j ą c e m is te r iu m .

(9)

ce lo w o z w ra c a ją c u w a g ą n a m a t e r ia ln y k o n k r e t m i e j s c a ja k o z n a k u , z k tó r y m B óg c h c e w ią z a ć sw e z b a w c z e d z ia ła n ie . C z y ta m y w ię c : „ tr a f ił n a ja k ie ś m ie jsc e ... w z ią ł z teg o m ie js c a k a m ie ń ... n a ty m w ła ś n ie m ie js c u ... (w. 11> P a n je s t n a ty m m ie jsc u ... m ie js c e to p r z e jm u je grozą!... i d a ł te m u m i e js c a n a z w ę ...” (w. 16— 19).

N a s tę p n y m e le m e n te m z n a c z ą c y m je s t „ n o c ” i „s e n ”, o k tó r y c h m o w a w te k ś c ie (por. w . 11— 12 i 16). W reszcie, p o ś r o d k u p e ry k o p y , m a m y o p is „ w i z j i s e n n e j ” o n ie z w y k łe j tr e ś c i, k tó r a w s tr z ą s n ę ła J a k u b e m i p r z e ­ m ie n iła go w s e n s ie r e lig ijn y m , a ta k ż e „ p o s ta w iła n a n o g i” w t e j k o n k r e t­ n e j, n ie w e s o łe j s y tu a c ji jeg o ży c ia . P e r y k o p a k o ń c z y się o p is e m d z ia ła ń J a k u ­ b a , n a s tę p u ją c y c h b e z p o śre d n io po ty m „ m is ty c z n y m p rz e ż y c iu ” („A g d y J a ­ k u b z b u d z ił się ze sn u ...” — w . 16; „ W sta w s z y w ię c ra n o ...” — w . 18).

S e n J a k u b a z a w ie ra w i z j ę o c h a r a k te r z e te o f a n ii i s ł o w a B oga, p o ­ tw ie r d z a ją c e o b ie tn ic ę d a n ą n ie g d y ś A b ra h a m o w i. W iz ja je s t p r o s ta , a z a r a ­ z e m s tre s z c z a ją c a se n s c a ły c h d z ie jó w z b a w ie n ia ; je s t w ię c ty p ic z n a d la w s z y s tk ic h s p o tk a ń z b a w c z y c h c z ło w ie k a z B ogiem .

J a k u b o g lą d a w s e n n y m w id z e n iu „ d ra b in ę o p a r t ą n a zie m i, s ię g a ją c ą sw y m w ie rz c h o łk ie m n ie b a , o ra z a n io łó w B ożych, k tó r z y w c h o d z ili i s c h o ­ d z ili n a dół. A o to P a n s ta ł n a je j sz c z y c ie ” (w . 12— 13). O k re ś le n ie „ d r a b i- n a ” m a w o ry g in a le h e b r a js k im o d p o w ie d n ik w rz e c z o w n ik u s u llâ m (od c z a ­ s o w n ik a sa lla l — u sy p ać), co s u g e r u je r a c z e j „ u s y p isk o w p o s ta c i sc h o d ó w czy z ik k u r a tó w m e z o p o ta m s k ic h , tz n . p ię tr o w y c h w ież, p rz e z k tó r e ó w c z e sn y czło­ w ie k c h c ia ł się w z n ie ść do b ó s tw a i p rz e z k tó r e b ó stw o z b liż a ło się do czło­ w ie k a ” . Z ik k u r a t y b a b ilo ń s k ie b y ły ta k z b u d o w a n e , że „ p rz e z s c h o d y i ta r a s y w c h o d z iło się n a szczyt, g d z ie się m ie śc iło m ie s z k a n ie b ó s tw a . W re lig ii e g ip ­ s k ie j d r a b i n a o d g ry w a ła w ie lk ą ro lę p rz y p o ś m ie rtn e j p ie lg rz y m c e d u sz y do- n ie b a ” (S. Ł ach ).

M a te r ia ln y e le m e n t w iz ji — „ d r a b in a - s c h o d y ” — n a w ią z u je w ię c z a p e w ­ n e do ty c h r e lig ijn y c h w y o b ra ż e ń p a n u ją c y c h w śro d o w is k u , ch o ć o tr z y m u je ju ż n o w y sen s. W ja k iś sp o só b z a p o w ia d a i p rz y g o to w u je m i s t e r i u m w c i e l e n i a , p o d e jm u ją c o b ie tn ic e d a n e A b ra h a m o w i. P r a s ta r e , n ie p o r a d n e m a r z e n ia lu d z k o ś c i o k a ż ą się w p e łn i c zasó w rz e c z y w is to śc ią — i to n a d w y ­ r a z s z o k u ją c ą ! W sa m y m c e n tr u m u rz e c z y w is tn ie n ia się o b ie tn ic B oga ż y ­ w eg o p o łą c z y się n a p r a w d ę n ie b o z z iem ią, B óg z c z ło w ie k ie m , „ s p r a w y b o ­ s k ie ze s p r a w a m i lu d z k im i” (nor. o rę d z ie w ie lk a n o c n e E x s u lte t) . T o p o łą c z e ­ n ie i z je d n o c z e n ie o k a ż e się rz e c z y w is to ś c ią tr w a łą i s ię g a ją c ą n a jg łę b s z y c h g łę b in (E m m a n u e l — B óg z n a m i; w c ie le n ie — B ó g -C zło w iek ; u c z e s tn ic tw o w B o sk ie j n a tu r z e p rz e z u s y n o w ie n ie w C h ry s tu s ie — s ta n ła s k i u ś w ię c a ją ­ cej).

A n i o ł o w i e B oży, o k tó r y c h m ó w i tu B ib lia, są w y s ła ń c a m i n ie b a , k tó ­ rz y p r z e k a z u ją m ie s z k a ń c o m z ie m i ro z k a z y N a jw y ż sz e g o i c z u w a ją z J e g o p o ­ le c e n ia n a d c a łą z ie m ią (por. J b 1, 7; Z a 1, 10η). T a n ie z w y k ła łą c z n o ść n ie b a i ziem i, t a k p la s ty c z n ie w y ra ż o n a w w iz ji o g lą d a n e j p rz e z J a k u b a , je s t g łó w ­ n y m i o d w ie c z n y m m a r z e n ie m r e lig ijn y m lu d z k o śc i, a je d n o c z e ś n ie w s k a z u je n a is to tn y se n s w ie lk ie j o b ie tn ic y , k tó r ą p o to m k o w ie A b r a h a m a p rz e c h o w y ­ w a li ja k o tr e ś ć h is to ry c z n e j i b a rd z o w a ż n e j in g e r e n c ji B oga ż y w e g o w lu d z ­ k ie d z ie je . c) P o t w i e r d z e n i e o b i e t n i c y i o p i e k i B o ż e j n a d p o t o m s t w e m A b r a h a m a J a k u b w s e n n y m w id z e n iu n ie ty lk o o g lą d a s y m b o lic z n e p o łą c z e n ie n ie b a z z ie m ią , a le je d n o c z e śn ie s ł y s z y B oga p rz e m a w ia ją c e g o ze s z c z y tu owejr m is ty c z n e j d ra b in y . O r ę d z i e p r z e k a z a n e w e ś n ie s k ła d a się z p i ę c i u części:

— N a jp ie r w B óg p r z e d s ta w ia się J a k u b o w i ja k o P a n d z ie jó w i Bóg h i­ sto rii, ja k o Bóg ż y w y i d z ia ła ją c y , ja k o T en , k tó r y w k ro c z y ł w d z ie je p r z e z

(10)

o b ja w ie n ie się A b r a h a m o w i i je g o sy n o w i Iz a a k o w i: „ J a je s te m P a n , B óg A b r a h a m a i B óg I z a a k a ” (w . 13). A z a te m w iz ja i te o f a n ia je s t k o n ty n u a c j ą h is to r ii z b a w ie n ia w s e n s ie śc isły m , je s t in g e r e n c ją te g o sa m e g o B oga, k tó r y ju ż d a w n o w k ro c z y ł u c h w y tn ie w lu d z k ie d zieje.

— N a s tę p n ie J a k u b d o w ia d u je się, że to w ła ś n ie o n je s t s p a d k o b ie rc ą w ie lk ie j o b ie tn ic y d a n e j A b ra h a m o w i. A w ię c B óg z a a p ro b o w a ł „ k u p io n e ” p rz e z J a k u b a p ie r w o r o d z tw o i b ło g o s ła w ie ń s tw o z d o b y te p o d s tę p n ie od s ta r e g o o jc a Iz a a k a . S ły sz y b o w ie m w y r a ź n e p o tw ie r d z e n ie w ie lk ie j o b ie tn ic y : „ Z ie ­ m ię, n a k tó r e j leży sz, o d d a ję to b ie i tw e m u p o to m s tw u ” (w. 13). Z ie m ia i p o ­ to m s tw o — o to tr e ś ć d a w n e j o b ie tn ic y , k tó r a te r a z p rz e s z ła n a J a k u b a .

— W d a ls z y m c ią g u o rę d z ia J a k u b sły sz y z a p e w n ie n ie o n ie z w y k łe j lic z e b n o ś c i sw eg o p o to m s tw a i ro z p r z e s tr z e n ie n iu się p o c a ły m św ie c ie : „A p o ­ to m s tw o tw e b ę d z ie t a k lic z n e j a k p ro c h z iem i, ty z aś ro z p r z e s tr z e n is z się n a z a c h ó d i n a w sc h ó d , n a p ó łn o c i n a p o łu d n ie ” (w. 14).

— W c z w a rte j części o rę d z ia p o w r a c a A b ra h a m o w y w ą te k p o w sz e c h n o ­ ści, z a w a r te j w d a n e j m u o b ie tn ic y ; d o ty c z y o n a b o w ie m w ja k i ś s p o s ó b w s z y s tk ic h lu d z i. O to Boże b ło g o s ła w ie ń s tw o d o się g n ie w s z y s tk ic h m ie s z k a ń ­ c ó w z ie m i p rz e z p o ś r e d n ic tw o w y b ra n e g o lu d u , k tó r y b ę d z ie „ p o to m s tw e m A b r a h a m a ” . J a k u b s ta n ie się w ię c ta k ż e p a tr ia r c h ą , „ o jc e m w s z y s tk ic h w ie ­ r z ą c y c h ”, ja k A b r a h a m , g d y ż je s t s p a d k o b ie r c ą te j s a m e j o b ie tn ic y ; sły sz y w y r a ź n e z a p e w n ie n ie B oga: „ w s z y s tk ie p le m io n a z ie m i o tr z y m a ją b ło g o s ła ­ w ie ń s tw o p rz e z c ie b ie i p rz e z tw y c h p o to m k ó w ” (w . 14).

— O s ta tn ia część o rę d z ia d o ty c z y b e z p o ś re d n io o so b y J a k u b a , z n a jd u j ą c e ­ go się w k o n k r e t n e j s y tu a c ji: u d rę c z o n e g o , z a lę k n io n e g o i z a g ro żo n eg o . J e s t to d la n ie g o o so b iście „ ra d o s n a n o w in a ”, p o d n ie s ie n ie n a d u c h u i w ie lk ie u m o c n ie n ie n a te r a z i n a n a jb liż s z e c zasy . O to Bóg o b ie c u je J a k u b o w i sw ą o b e c n o ść i sz c zeg ó ln ą o p ie k ę , a ta k ż e o b ro n ę : „ J a je s te m z to b ą i b ę d ę c ię strz e g ł, g d z ie k o lw ie k się u d a s z ; a p o te m sp ro w a d z ę cię do te g o k r a j u . Bo n ie o p u szczę cię, d o p ó k i n ie s p e łn ię teg o , co ci o b ie c u ję ” (w. 15).

B óg ż y w y z n ó w w k ro c z y ł i p o tw ie r d z ił sw e d a w n e o b ie tn ic e w c a łe j ro z ­ ciąg ło ści. N ie E z a w je d n a k b ę d z ie n o sic ie le m w ie lk ie j o b ie tn ic y z b a w ie n ia , lecz je g o b r a t — J a k u b . T o w p o to m s tw ie J a k u b a r o z k w itn ie w c a łe j p e łn i B oże d zieło z b a w ie n ia -o b ja w ie n ia . N a w e t p o g a ń s k i w ie sz c z e k B a la a m w y ś p ie ­ w a k ie d y ś w p r o r o c k im u n ie s ie n iu p o c h w a łę J a k u b a , a m y w o k re s ie A d w e n ­ t u ro z w a ż a m y ją ja k o m e s ja ń s k ą z a p o w ie d ź : „ J a k u b ie , ja k ż e p ię k n e są tw o je n a m io ty , m ie s z k a n ia tw o je , Iz ra e lu !... W id zę go, le c z jesz c z e n ie te r a z , d o ­ s trz e g a m go, a le n ie z b lis k a : w sc h o d z i G w ia z d a z J a k u b a , a z I z r a e la p o d ­ n o si się b e r ło ” (L b 24, 5 i 17). J a k u b , u sły s z a w s z y sło w a o b ie tn ic y , m u s ia ł się p o czu ć z a sz c z y c o n y m , u s p o k o jo n y m i b a rd z o s k u te c z n ie p o d n ie s io n y m n a d u c h u .

B IU L E T Y N H O M IL E T Y C Z N Y 'JCf

d) „ P o ś w i ę c e n i e o ł t a r z a ” w B e t e l

K o ń c o w e z d a n ia p e ry k o p y u k a z u ją n a m r e a k c j ę J a k u b a n a t a k n ie ­ z w y k łe d o ś w ia d c z e n ie r e lig ijn e . P r z e j a w i ła się o n a n a tr z e c h p ła s z c z y z n a c h : ■w m y ś la c h J a k u b a , w jeg o sło w a c h i d z ia ła n iu . P o w r ó t ze s n u do św ia d o m o ­ ści w ią ż e s ię u J a k u b a n a jp i e r w z m y ś lą o św ię to śc i te g o m ie js c a , s k o ro tu w ła ś n ie o b ja w ił m u się Bóg. A u to r n a tc h n io n y m ó w i: „A g d y J a k u b z b u d z ił się ze s n u , p o m y ś la ł: « P ra w d z iw ie P a n je s t n a ty m m ie js c u , a j a n ie w ie d z ia ­ łe m » ” (w . 16). W y n ik ie m w e w n ę tr z n e j r e f le k s j i j e s t o k rz y k p rz e r a ż o n e g o J a ­ k u b a , k tó r y z n a ł d o b rz e p r a s t a r e p rz e k o n a n ie , że n ie m o ż n a o g lą d a ć B oga i p o z o sta ć p r z y ż y c iu (por. P w t 5, 26; Iz 6, 5). S k o ro B óg m u się t u o b ja w ił, to zn aczy , że n a ty m m ie js c u O n p rz e b y w a , a z a te m m ie js c e to je s t ś w ię te i s ta ło się łą c z n ik ie m n ie b a z z ie m ią ; b ę d z ie z a te m w p rz y s z ło śc i m ie js c e m k u l ­ tu . J a k u b a n a w ie d z a B óg ja k o m y s te r iu m tr e m e n d u m , a le i fa s c in o s u m z a r a ­ zem ; d la te g o J a k u b m ó iv i o z a m ie s z k a n iu B oga n a z iem i, a ta k ż e o m o ż liw o ­ ści w e jś c ia d o n ie b ie sk ie g o s a n k tu a r iu m : „I z d ję ty tr w o g ą rz e k ł: «O, ja k ż e

(11)

m ie js c e to p r z e jm u je g ro zą! P r a w d z iw ie j e s t to d o m B o g a i b r a m a d o n ie b a !» ” <w. 17).

W e w n ę trz n e p rz e ż y c ie J a k u b a , je g o m y ś li i s ło w a w y w o ła n e ty m d o ś w ia d ­ c z e n ie m , w y r a ż a ją się n a k o n ie c w d z ia ła n iu o c h a r a k t e r z e s a k r a liz u ją c y m : „ W sta w s z y w ię c ra n o , w z ią ł ó w k a m ie ń , k tó r y p o d ło ż y ł so b ie p o d g ło w ę , p o ­ s t a w i ł go ja k o s te lę i ro z la ł n a je g o w ie r z c h u o liw ę ” (w . 18). K a m ie ń , n a k t ó ­ r y m p p o c z y w a ła g ło w a J a k u b a w c z a sie te o f a n ii, s t a je się te r a z k a m ie n ie m ś w ię ty m ; J a k u b c z y n i z e ń ste lę . W K a n a a n ie z n a n e b y ły p o w s z e c h n ie ta k ie ś w ię te k a m ie n ie o sa d z o n e w z iem ię, c z y li s te le (h e b r. m a s s e b ä h ; 1. m n . m a sse~ blót). K a n a n e jc z y c y u w a ż a li, że w s te la c h m ie s z k a b ó stw o ; p ó ź n ie j k a m ie n ie t e tr a k to w a n o ja k o z n a k i m o g ą c e p rz y w o ła ć b ó stw o , a w re s z c ie ja k o s y m b o le ż y c ia , p o c h o d z ą c e g o o s ta te c z n ie o d b ó s tw a ( K a n a n e js k ą d e g e n e r a c ją z n a c z e n ia s t e l i b y ło u p a tr y w a n i e w n ie j ja k ie jś fo r m y w e z w a n ia do „ s a k r a ln e g o n ie ­ r z ą d u ”). K a n a n e jc z y c y z r e lig ijn ą czcią c a ło w a li „ ś w ię te s te le ”, n a m a s z c z a li je n ie ty lk o o liw ą , a le ta k ż e k r w ią . Z r e s z tą w r e lig ijn e j t r a d y c ji lu d z k o ś c i k a ­ m i e ń z a jm o w a ł w a ż n e m ie js c e ja k o ś w ię ty z n a k p rz e z ,swe n a t u r a l n e w ła ś c i­ w o ś c i, a z w ła sz c z a n ie w ą tp liw ą tr w a ło ś ć .

J a k u b z e w n ę trz n ie w łą c z a się w t e r e l ig i jn e tr a d y c je , a le je g o ś w ia d o ­ m o ś ć je s t n o w a . N ie u w a ż a sa m e g o k a m i e n ia z a rz e c z ś w ię tą , le c z c z y n i go „ z n a k ie m ś w ię ty m ” p rz e z n a m a s z c z e n ie o liw ą , co w ję z y k u B ib lii m a c h a r a k ­ t e r c z y n n o śc i k o n s e k r a c y jn e j, p o ś w ię c a ją c e j (p o r. W j 30, 3 1 ;iK p ł 2, 1. 6; 21). J a k u b c h c e u c z c ić B o g a ż y w e g o , n ie w id z ia ln e g o , k tó r y m u się u k a z a ł n a ty m m ie js c u , a n ie s a m k a m ie ń . S te la k a m i e n n a J a k u b a m a b y ć j e d y ­ n i e z n a k i e m p rz y p o m in a ją c y m B oże n a w ie d z e n ie , jeg o tr w a ł ą p a m ią tk ą . N ie m n ie j z n a k i m a t e r i a ln e o d g ry w a ją w re lig ii w a ż n ą ro lę i m a ją p ro w a d z ić m y ś l c z ło w ie k a k u B o g u n ie w id z ia ln e m u , a le d z ia ła ją c e m u d o s trz e g a ln ie w lu d z k ie j h is to rii. J a k u b , u s t a w i a ją c w m ie js c u te o f a n ii ste lę , c h c e p o d k r e ­ ś lić św ię to ś ć m ie js c a , ś w ia d k a t a k w a ż n e g o d o ś w ia d c z e n ia re lig ijn e g o w je g o ż y c iu o s o b isty m , a ta k ż e w ż y c iu w s z y s tk ic h lu d z i, s k o r o B oże o b ie tn ic e d o ­ ty c z ą w s z y s tk ic h lu d ó w ziem i. O d tą d m ie js c e to (w ra z z p o b lis k im L u z ) n o ­ s ić b ę d z ie te o f o ry c z n ą n a z w ę B e t-e l, c z y li „ d o m B o g a” (p o r. w . 19).

e) M i s t e r i u m „ d r a b i n y J a k u b o w e j ”

P r z y s t u d n i J a k u b o w e j S a m a r y ta n k a p o s ta w iła p rz e d J e z u s e m r e lig ijn y p r o b le m m ie js c a k u lt u . „« O jco w ie n a s i — m ó w iła k o b ie ta — o d d a w a li cześć B o g u n a te j g ó rz e (G a riz im ), a w y m ó w ic ie , że w J e r o z o lim ie je s t m ie js c e , g d z ie n a le ż y czcić B oga». O d p o w ie d z ia ł je j J e z u s : «W ierz m i, k o b ie to , że n a d ­ c h o d z i g o d z in a , k ie d y a n i n a te j g ó rze, a n i w J e r o z o lim ie n ie b ę d z ie c ie czcili O jca... N a d c h o d z i je d n a k g o d z in a , o w sz e m ju ż je s t, k ie d y to p ra w d z iw i czci­ c ie le b ę d ą o d d a w a ć cześć O jc u w D u c h u i p ra w d z ie , a t a k i c h to c z c ic ie li c h c e m ie ć O jc ie c . B óg je s t d u c h e m ; p o tr z e b a w ię c , b y c z c ic ie le J e g o o d d a w a li M u c z e ść w D u c h u i p ra w d z ie » ” ( J 4, 20— 24). B óg, j a k p rz y p o m in a św . P a w e ł w P ie r w s z y m L iśc ie do T y m o te u sz a , z a m ie s z k u je ś w ia tło ś ć n ie d o s tę p n ą i n i k t z lu d z i G o n ie w id z ia ł a n i n ie m o że zo b a c z y ć (1 T m 6, 16; p o r. J 1, 18). A j e d ­ n a k , p o z n a ją c p r a w d ę o B ogu i z a p a la ją c się m iło ś c ią k u N ie m u , c z ło w ie k p r a g n i e G o z o b aczy ć. „M iłość, k tó r a k o c h a , n ie m o że n ie w id z ie ć p rz e d m io tu sw e g o u m iło w a n ia — p is z e ś w . P io t r C h ry z o lo g (IV —V w .) — s t ą d ś w ię c i u w a ż a li z a n ic w s z y s tk o to , czego d o s tą p ili, je ż e lib y n ie m o g li z o b aczy ć P a n a . D la te g o m iło ść, k tó r a p r a g n ie w id z ie ć B o g a, ch o c ia ż n ie k i e r u je się w ła ś c i­ w y m s ą d e m , je d n a k w y p e łn io n a j e s t ż a r liw ą p o b o ż n o śc ią . S tą d M o jżesz m ó g ł s ię o d w a ż y ć p o w ie d z ie ć : « Je ż e li z n a la z łe m ła s k ę p rz e d T o b ą, u k a ż m i s w o je o b lic z e » (p o r. W j 33, 13), p o d o b n ie j a k k to ś in n y m ó w i: « U k aż s w o je o b li­ cze» (p o r. s. 79, 4 .8 .2 0 ; D n 9,17). W k o ń c u z a ś i s a m i p o g a n ie tw o r z y li b o ­ ż y szcza, a b y m ó c o g lą d a ć o cz y m a to , co czcili, tr w a j ą c w sw o ic h b łę d a c h ”

( M o w a 147; P L 52, 595).

(12)

B IU L E T Y N H O M I L E T Y C Z N Y

do w z a je m n e j m iło śc i, w y c h o d z ą c n a p rz e c iw te m u z a p o tr z e b o w a n iu lu d z k ie g o s e rc a . P o d łu g ic h w ie k a c h lu d z k ie g o „ c h o d z e n ia p o o m a c k u ” , p o c z a s a c h o b ie ­ tn ic i p rz y g o to w a n ia , p o s y ła n a z ie m ię sw e g o S y n a — O d w ie c z n e S ło w o , k tó ­ r e w m i s t e r i u m w c i e l e n i a m o c ą D u c h a Ś w ię te g o b ie r z e c ia ło z M a r y i D z ie w ic y i — s ta w s z y s ię c z ło w ie k ie m — z a m ie s z k u je w ś ró d lu d z i. W te n sp o só b B ó g -M iło ść c h c e b y ć d o s tę p n y d la c z ło w ie k a p o lu d z k u , d o s trz e g a ln ie , u c h w y tn ie ; i p r a g n ie z n im n a w ią z a ć d ia lo g m iło ści, b y p o c ią g n ą ć c z ło w ie k a k u so b ie i z je d n o c z y ć go z s o b ą w m iło ś c i o b d a r o w u ją c e j. K o n te m p lu ją c to w ła ś n ie m is te r iu m w c ie le n ia , ś p ie w a m y w p r e f a c ji o B o ży m N a ro d z e n iu : „ A lb o w ie m p rz e z ta je m n ic ę w c ie lo n e g o S ło w a z a ja ś n ia ł oczo m n a s z e j d u s z y n o w y b la s k T w o je j ś w ia tło śc i, a b y ś m y p o z n a ją c B oga w w id z ia ln e j p o s ta c i, z o sta li p rz e z e ń p o r w a n i do u m iło w a n ia rz e c z y n ie w id z ia ln y c h ” . A p o sto ł N a ­ ro d ó w p r z y p o m in a tę p ra w d ę , g d y s tw ie rd z a , że w C h r y s tu s ie „ m ie sz k a c a ła P e łn ia : B ó stw o n a sp o só b c ia ła ” (K ol 2, 9).

K o n ty n u a c ją ta je m n ic y w c ie le n ia je s t w p e w n y m s e n s ie m i s t e r iu m C h r y ­ s tu s o w e g o K o ś c i o ł a i je g o s a k r a m e n tó w . S w . L e o n W i e l k i , p a p ie ż (V t v

.),

w y r a z ił t ę p r a w d ę w la p id a r n y m i c zęsto c y to w a n y m o k re ś le n iu : „ W szy stk o , co b y ło d o s trz e g a ln e w C h ry s tu s ie , p rz e s z ło w s a k r a m e n t y K o śc io ­ ł a ” (M o w a 74, 2). K o śció ł, n a z y w a n y t e r a z ta k ż e „ s a k r a m e n te m ” czy „ p r a - s a k r a m e n t e m ”, c a ła li tu r g ia K o śc io ła , a w sp o só b sz c z e g ó ln y i sz c z y to w y E u c h a r y s tia V— u r z e c z y w is tn ia ją tr w a n i e w k a ż d y m cza sie m is te r iu m w c ie lo ­ n e j M iło ści, k tó r ą je s t Bóg. U c h w y tn o ś ć i z w y c z a jn o ść z n a k ó w m a te r ia ln y c h z je d n e j s tr o n y , w z n io sło ść i tr u d n o ś ć w ia r y w B oga n ie w id z ia ln e g o z d r u ­ g ie j — o to b ie g u n y n a p ię c ia i d y n a m ik i p ra w d z iw e g o s p o tk a n ia c z ło w ie k a z B o g ie m dziś, w K o ściele, z w ła sz c z a w E u c h a r y s tii, k tó r a s ta n o w i „ w ie lk ą ta je m n ic ę w ia r y ” ( m y s te r iu m fid e i). D y n a m ik a t a k ro z u m ia n e g o m y s te r iu m fide» u ja w n ia się z re s z tą w e w s z y s tk ic h s a k r a m e n t a c h K o śc io ła i w c a łe j je g o litu r g ii, g r a w itu ją c e j w o k ó ł E u c h a r y s tii. J e s te ś m y t u w c ią ż w o b rę b ie n a p ię ­ c ia p o m ię d z y B o g iem n ie w id z ia ln y m — a u c h w y tn y m i z n a k a m i J e g o o b e c n o ­ ści i d z ia ła n ia ; m ię d z y d u c h o w y m p o ry w e m s e r c a lu d z k ie g o k u B ogu, k tó r y je s t d u c h e m — a ś w ia te m z n a k ó w litu r g ic z n y c h K o śc io ła ; m ię d z y s z a r ą t e ­ ra ź n ie js z o ś c ią , z a n u rz o n ą w c a łe j p r a w d z ie w to m is te r iu m („ ju ż ”) — a p r z y ­ sz ło śc ią o s ta te c z n e g o u ja w n ie n ia s ię m i s t e r iu m C h r y s tu s a w p a r u z ji, k tó r e j w c ią ż o c z e k u je m y („jeszcze n ie ”). N ic te ż d z iw n eg o , że m is trz o w ie ż y c ia d u ­ c h o w e g o m ó w ią o „ n o c a c h w i a r у ” , o „ m r o k a c h ” d o św ia d c z e ń m is ty c z ­ n y c h . D o ś w ia d c z e n ie r e lig ijn e p a tr i a r c h y J a k u b a n ie b e z r a c j i m ia ło m ie js c e „w fcocy” i m a ja k iś z w ią z e k z d u c h o w ą rz e c z y w is to śc ią , k tó r ą z a p o w ia d a . W m i s t e r iu m w c ie le n ia i w s z y s tk im , co m a z n im śc isły z w ią z e k , d o ś w ia d c z a ­ m y ta k ż e sw o is te g o n a p ię c ia p o m ię d z y tr a n s c e n d e n c ją B oga a J e g o im m a n e n ­ c ją , co c z ło w ie k o d b ie r a ja k o m y s te r i u m tr e m e n d u m , a z a ra z e m m y s t e r i u m

fa s c in o s u m .

C z ł o w i e c z e ń s t w o C h r y s t u s a P a n a , J e g o N a jś w ię ts z e C ia ło — o to c e n tr u m d y n a m ik i s p o tk a n ia z B o g iem i r o z w ią z a n ie o w y c h „ n a p ię ć ” . O n je s t „ o b ra z e m B oga n ie w id z ia ln e g o ” (K ol 1, 15), „ s a k r a m e n te m s p o t k a n ia z B o­ g ie m ” (E. S c h i 11 e b e e с к *). T y lk o p rz e z łą c z n o ść z C h r y s tu s e m P a n e m c z ło w ie k m o ż e w e jś ć w z b a w c z y k o n t a k t z B ogiem . O n s a m z a p e w n ia : „ N ik t n ie p rz y c h o d z i do O jc a in a c z e j j a k ty lk o p rz e z e M n ie ” (J 14, 6). C h r y s tu s je s t ta k ż e „ s k a łą f u n d a m e n ta l n ą ” z b a w ie n ia B ożego n a z ie m i (por. 1 K o r 3, 11), tr w a ją c e g o u c h w y tn ie w K o śc ie le a p o s to ls k im (por. E f 2, 20); O n je s t ta k ż e „ s k a łą - ź r ó d łe m ” w o d y ż y w e j, cz y li D u c h a B ożego u d z ie la n e g o c z ło w ie k o w i (zob. 1 K o r 10, 1— 4; p o r. J 7, 37— 39; R z 5, 5). C h rz e s t złą c z y ł n a s z C h r y s tu ­ se m j a k la to r o ś le ,z k rz e w e m w in n y m (p o r. J 15, 5). D la te g o to ró w n ie ż с i β ­ ί ο c z ł o w i e k a w ie rz ą c e g o i o c h rz c z o n e g o u c z e s tn ic z y w g o d n o śc i p r a w d z i­ w e g o „ m ie s z k a n ia B o g a ” i „ ś w ią ty n i D u c h a Ś w ię te g o ” (p o r. 1 K o r 3, 16 n ; 6, 19; 2 K o r 6, 16). M a te r ia ln a ś w i ą t y n i a i o ł t a r z m a ją w ię c w c h rz e ś c ija ń s tw ie c h a ­ r a k t e r z n a k u , w s k a z u ją c e g o n a jp i e r w n a C h r y s tu s a P a n a i J e g o C iało , ja k o 6 — C o llectan ea Theologica z. I

Cytaty

Powiązane dokumenty

(Publiczność literacka między żywym i zapisanym słowem).. : Współczesne polskie koncepcje

W artykule omówiono ewolucję i założenia myśli krytycznej Brzozowskiego, do momentu wyraźnego zaostrzenia konfliktu pi­ sarza z literaturą Młodej Polski (rok

Rewolucja 1905 roku zmusiła pisarzy do zmiany obrazu robotnika w literaturze - bezwolną ofiarę prze­ mocy zastępuje robotnik-olbrzym, który ma do spełnienia

Ich cechy charakterystyczne to znamienne dla pol­ skiej mentalności szlacheckiej poczucie honoru, godności naro­ dowej, ambicji, przywięzanie do katolicyzmu, patriotyzm

Oako sposób na przełama­ nie kryzysu w uprawianiu historii literatury wskazuje autorka próbę stworzenia modelu opowiadania historii zmierzającego ku realistycznej

funkcji kulturotwórczej oraz porównuje niektóre procesy charak­ terystyczne dla polskiego życia naukowego z analogicznymi pro­ cesami na Zachodzie.

Autor - pełen dystansu do językoznawców, którzy tępię neologi­ zmy i zapożyczenia - przyględa się procesom językowym dostrze­ gając w nich odbicie rozmaitych

Autor eksponuje przede wszystkim wątek biograficzny, a obok niego ana­ lizuje świat idei 1 poglądów pisarza, jago wyobraźnię literacką, zespół poruszanych zagadnień