• Nie Znaleziono Wyników

Patologiczne zachowania widzów podczas imprez sportowych : konceptualizacja metodologii i organizacji badań

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Patologiczne zachowania widzów podczas imprez sportowych : konceptualizacja metodologii i organizacji badań"

Copied!
13
0
0

Pełen tekst

(1)

Patologiczne zachowania widzów

podczas imprez sportowych :

konceptualizacja metodologii i

organizacji badań

Prace Naukowe. Kultura Fizyczna 4, 75-86

(2)

P R A C E N A U K O W E W y ż s z e j S z k o ły P e d a g o g ic z n e j w C z ę s to c h o w ie

Seria: KULTURA FIZYCZNA z. IV, 2001

Stanisław R. Bryl

PATOLOGICZNE ZACHOWANIA WIDZÓW PODCZAS IM PREZ SPORTOWYCH

(konceptualizacja metodologii i organizacji badań)

P atologia zachow ań społecznych, w grupach w spółczesnego spo łeczeń ­ stw a polskiego je s t faktem . R ośnie też zainteresow anie — zarów no p rak ty­ ków, ja k i teoretyków , zachow aniam i składającym i się na zjaw iska patologii społecznej. U szczegółow iając, patologia zachow ań (działań, zaniechań d zia­ łań) — w zróżnicow aniu podm iotow ym i przedm iotow ym — o becn a je st, w różnym stopniu i zasięgu, we w szystkich sferach aktyw ności społecznej, także w sferach kultury fizycznej i sportu — na arenach sportow ych i w okół nich. O bejm uje część zaw odników , niektórych działaczy oraz sędziów i tre n e ­ rów, a także sp o rą część publiczności sportow ej uczęszczającej na ligow e spotkania, przede w szystkim piłki nożnej, hokeja na lodzie, koszyków ki m ęż­ czyzn.

P atologiczne, zw ane poniekąd słusznie chuligańskim i, zach ow an ia części w idow ni sportow ej w E uropie nie są w ytw orem ostatnich lat, cho ciaż w łaśnie od stosunkow o niedaw na zauw ażalne je s t ich nasilenie. H istorycy sportu w skazują, że zaburzenia w sporcie (albo na tle zaw odów sportow ych) w y stę­ pow ały ju ż w starożytności, od III do VI w ieku n.e. (przykładow o w starożyt­ nym R zym ie dochodziło do częstych w alk w idzów na w yścigach rydw anów ). M iędzy rokiem 491 a 532 n.e. cztery razy p alił się hipodrom w K on stan ty n o ­ polu.

W naszych czasach, w drugiej połow ie XX w ieku, w A nglii zaw iązuje się ruch m łodzieżow y O fficial H o o lig a n 's1. Pod tym sym bolem zorganizow ali się kibice będący ze „sw o ją” d rużyną na dobre i na złe: „C zy w ygrasz, czy nie, zaw sze j a kocham cię, w sercu m oim (nazw a klubu) i na dobre, i na złe” — oto je d n a z przyśpiew ek stadionow ych. G łów nym celem O fficial H o o li­ g a n 's je st, oprócz w sparcia dopingiem ukochanego klubu, w alka z H o o lig a n 's innych drużyn.

1 Pierw sze ekscesy na stadionach w Anglii odnotow ano ju ż w latach pięćdziesiątych naszego wieku.

(3)

Zasady ruchu O fficial H o o lig an 's przeszły z W ysp i o panow ały niem al cały kontynent europejski. W latach siedem dziesiątych i osiem dziesiąty ch do grup piłkarskich dołączyli skinheadzi, którzy lokalny szow inizm kibiców p o ­ łączyli z hasłam i nacjonalistycznym i, naw et rasistow skim i. W spółcześnie na w idow ni sportow ej dostrzegam y je szc ze inne subkultury m łodzieżow e.

Z achow ania tego typu zaczy n ają urastać do rangi problem u społecznego, 0 czym św iadczą reakcje opinii publicznej w różnych krajach oraz po d ejm o ­ w ane działania praktyczne przedstaw icieli niektórych m iędzynarodow ych 1 krajow ych w ładz o raz instytucji, w tym kierow nictw organizacji sportow ych. W patologiczne zachow ania b ezpośrednio i stale zaangażow anych je s t kilkanaście tysięcy osób w Polsce. O czyw iście, w idzów spotkań ligow ych je s t w ięcej, a je d n a k ow ych kilkanaście tysięcy dyktuje ja k o ść i profil zachow ań, najczęściej sprzecznych z regulam inam i przebyw ania na obiektach sp o rto ­ w ych. W latach 1995 - 1997 odnotow ano 480 zbiorow ych zakłóceń porządku, 730 kibiców odniosło obrażenia (w tym śm iertelne), rannych zostało 610 in­ terw en iujących policjantów . S ą w ym ierne straty m aterialne w m ieniu kom u­ nalnym (w idoczne na stadionach i w ich infrastrukturze, w m ałej architek tu rze dojść do stadionów , w środkach m iejskich kom unikacji, także PKP). W om aw ianym okresie do sądów trafiło ponad 700 spraw. W roku 1998 za­ chow ania patologiczne się n asiliły2.

W naszym kraju zjaw iska te nie zn a jd u ją — ja k sądzim y — szerszego i stałego o dzw ierciedlenia w badaniach naukow ych ani w literaturze z zakresu nauk społecznych.

B adania patologicznych zachow ań części w idow ni sportow ej — zach o ­ wań przyczyniających się do regresji w ychow aw czej funkcji w idow iska sportow ego — w inny m ieć charakter interdyscyplinarny. Podm iotow o ujm u­ ją c , badacz pow inien uw zględniać w ypow iedzi (ob serw acje, sądy) w idzów , zaw odników oraz trenerów i działaczy sportow ych, także p rzedstaw icieli w ła­ ściw ych instytucji i organów w ładz państw ow ych w terenie. Jeśli tak, a są­ dzim y, iż tak być pow inno, to w kw estii patologicznych zachow ań części w i­ dow ni sportow ej nie m oże zabraknąć w ypow iedzi naukow ców z w szystkich akadem ii w ychow ania fizycznego.

Teoretyczne podstawy patologicznych zachowań widzów

Patologia ja k o zjaw isko w ystępujące w różnych grupach ludzkich je s t ści­ śle zw iązana z rozw ojem społeczeństw . Patologię sp o łeczn ą stan o w ią „[...] zjaw iska społecznego zachow ania się jed n o stek i określonych grup sp o łecz­

2 Zob. M. Meller, P. Pytlakowski, Liga chuliganów , „Polityka” 1998, nr 11; Por. T. Górecki,

(4)

P a to lo g iczn e zach ow an ia w id zó w .. 77

nych sprzeczne z w artościam i danej kultury”3. A. Podgórecki określa p atolo ­ gię ja k o „[...] destruktyw ne zachow ania ludzi, grup lub całych spo łeczeństw ” . Dalej tw ierdzi: „[...] przez patologię sp ołeczną należy rozum ieć ten rodzaj zachow ania, ten typ instytucji, ten typ funkcjonow ania jak ieg o ś system u sp o ­ łecznego, który pozostaje w zasadniczej nie dającej się pogodzić sprzeczności ze św iatopoglądam i, w artościam i, które w danym społeczeń stw ie są ak c ep to ­ w ane” . P odkreśla rów nież, że patologia społeczna to postaw y i zach ow ania ludzi, które n aru szają podstaw ow e norm y etyczne oraz w y rząd zają w ym ierne szkody społeczn e4.

W zbliżony sposób defin iuje patologię J. M alec. Tw ierdzi on, że p o d sta­ w ą d efinicji pow inien być fakt w yw oływ ania szkody przez dane zachow anie. Z alicza do tych szkód: śm ierć ludzi, o słabienie ich odporności fizycznej i psychicznej, internalizację w adliw ych norm m oralnych, straty w m ien iu 5.

W edług J. K w aśniew skiego term in „pato lo gia” o kreśla rozm aite form y społecznego „zła” czy też społecznych dolegliw ości. A utor za „zło ” uznaje każdy składnik czy cechę życia zbiorow ego, tj. różne kategorie zachow ań oraz różne kategorie jed n o stek , grup i zbiorow ości, cechy osobnicze ludzi, p o sta­ wy, stan zdrow ia, poziom rozw oju intelektualnego, sposób bycia, ubierania się, pew ne cechy stosunków m iędzy ludźm i i grupam i społecznym i, cechy organizacji życia zbiorow ego, więzi społecznej, sposoby zarządzania, sposoby rozw iązyw ania napięć i konfliktów , cechy działania sform alizow anych insty­ tucji, urzędów , organizacji czy system ów politycznych, społecznych6.

P ow szechnie w iadom o, że z pato lo g ią sp o łeczn ą p o zo stają w zw iązku zjaw iska — a zarazem kategorie nauk psychologicznych — agresji i frustracji o raz tłum ja k o zbiór ludzi. A g re sja to uczucie gniew u i niezadow olenia, p o łą­ czone z ten d en c ją do w yładow ania go w zachow aniu i postaw ach, w ym ierzo ­ nych przeciw osobom lub przedm iotom . A gresja stanow i reakcję na frustrację. F r u s t r a c j a je s t stanem przykrego n apięcia em ocjonalnego, w yw ołanego n ie­ m o żn o ścią o siąg nięcia zam ierzonego celu i zaspokojenia określonej potrzeby jed n o stk i. N astępstw am i silnej frustracji są różne form y dezorganizacji fu n k ­

3 U. Św iętochow ska, System ow e ro zw iązan ia w zakresie za p o b ieg a n ia i ogran iczan ia p a to lo g ii

społecznej, Gdańsk 1995, s. 1 6 - 1 8 .

4 A. Podgórecki, Z agadnien ia p a to lo g ii społeczne,. Warszawa 1976, s. 24.

5 Por. J. M alec, P a to lo g ia społeczn a ja k o zjaw isko. P rojekt definicji, „Państwo i Prawo” 1986, z. 4, s. 58.

(5)

cji psychicznych i organicznych7.

Zw ykle — na co m.in. w skazyw ali w ypow iadający się zaw o dn icy 8 — agresję poprzedza frustracja. Jest to pew ien stan psychiczny tow arzyszący sytuacji, w której dana przeszkoda (w ielkość przeszkód) uniem ożliw ia o sią ­ gnięcie jak ieg o ś celu. Jeden z badanych spisał z m uru

w pobliżu w ejścia do budynku klubu piłki nożnej P olonia W arszaw a n a p i­ sy (socjolo g zaliczy j e do graffiti). Parę z nich w yraźnie artykułuje fru strację:

— „P om ścim y” Przem ka”,

— „B óg w ybacza. P olo nia nigdy” ,

— „N adejdzie czas zem sty - Legię zaje...m y” , — „Je...ć społeczeństw o - M łodzi, G niew ni” .

N asz student zadaje pytanie: Skąd się b io rą treści takich w ypow iedzi? I tak na to pytanie odpow iada: „[...] w iększość kibiców , w yw ołujących stad io ­ now e aw antury, to ludzie, którzy cz u ją się w ja k iś sposób odepchnięci przez społeczeństw o, w łasn ą rodzinę, [...] w aw anturach stara ją się w yładow ać sw o ją frustrację — w yw ołan ą niepow odzeniem w szkole, brakiem pracy czy akceptacji w swoim środow isku. S ą to ludzie [...], którzy m ają poczucie n iż­ szości [...]. B oją się osam otnienia [...], zaczy nają szukać o parcia w śród osób sobie podobnych [...], szu k ają innych, których m o gą uznać za w rogów — przykładow o, sym patyków innej drużyny, p o licję” .

Teoria, że frustracja w yw ołuje agresję, dała początek eksperym entom i teoretycznym badaniom , które wykazały, że agresja nie je s t jed y n y m n astęp ­ stw em frustracji. F rustracja m oże prow adzić rów nież do re g re s ji (p rym ity w i­ zacja zachow ania). Pod w pływ em regresji nie liczy się ju ż gra, w ażne je s t pokazanie się ja k o zw arta grupa, która coś znaczy, która zw raca uw agę innych na siebie, określa się, chce być najw ażniejsza w tłum ie, nie chce dać się ze­ pchnąć na m argines, nie chce pogodzić się z tym , by nie być zauw ażoną.

F rustracja m oże prow adzić rów nież do fik s a c ji („u sztyw nienie” zach o ­ w ania) polegającej na ciągłym pow tarzaniu jed n eg o i tego sam ego sposobu zachow ania, następnie do depresji, a stąd ju ż blisko do agresji.

7 Zob. szerzej: Z. Krawczyk (red.), S ocjologia kultury fizyczn e,. Warszawa 1995; Cz. M atusewicz (red.), W idow isko sportow e. Warszawa 1990; J. Papież (red.), P rzem oc d zieci i m łodzieży w p e r ­

spektyw ie p o lsk iej transform acji ustrojow ej, Toruń 1998; K. Sas-N ow osielski,W poszukiw aniu źró d eł p iłkarskiego chuligaństw a, „Trener” 1996, nr 5; S. Wanat, S o cjo lo g ia zach ow ań ch u li­ gańskich w sporcie, „ K ultu ra F izyczna" 1992, nr 78; J. W ódz, P roblem y p a to lo g ii spo łeczn ej

w m ieście. Warszawa 1989.

x Zob. szerzej S.R. Bryl, P atologiczne zach ow an ia części w idow n i sp o rto w e j w e w spółczesn ej

P o lsce (om ów ienie w y p o w ied zi zaw odn ików studiu jących w A kadem ii W ychowania F izycznego

(6)

P a to lo g iczn e zach ow an ia w id zó w .. 79

W psychologii w yróżnia się trzy form y agresji: a g re s ję in s tr u m e n ta ln ą (zasadniczą), w której w yrządzenie krzyw dy je s t je d y n ie środkiem do o sią­ g nięcia ja k ie g o ś innego celu; a g re s ję r e a k ty w n ą — zachow anie agresyw ne m a w tym przypadku na celu w yrządzenie krzyw dy o fierze, oraz a g r e s ję s p o n ta n ic z n ą lub a g re s ję d la p rz y je m n o śc i — ta m oże napastnikow i d o star­ czyć silnych w rażeń.

Z darzające się w życiu akty agresji są w w iększości przypadków n asy co ­ ne każdym z tych kom ponentów . A gresja in strum entalna je s t przew ażnie w ja k im ś stopniu ag resją g niew n ą (reaktyw ną). Z kolei role społeczne zw iąza­ ne ze stosow aniem agresji instrum entalnej w y b ierają najczęściej osoby ch a­ rakteryzujące się w ysoką sk ło n n o ścią do agresji spontanicznej. A gresja in­ stru m en taln a kształtow ana je s t przede w szystkim w drodze uczenia się.

K ażda w idow nia sportow a to duża grupa ludzi, którzy sk ład ają się na tłum — ja k o zbiór jed n o stek .

Tłum zaś je s t oprócz publiczności i zbiegow iska o d m ian ą zbiorow ości opartej na podobieństw ie zachow ań. „Tłum em określa się zw ykle przelotne zgrom adzenie k ilkudziesięciu, a najczęściej kilkuset osób na przestrzeni um ożliw iającej bezpośredni kontakt, które spontanicznie i identycznie re ag u ją na te sam e podm ioty. W ięź w tłum ie składa się przede w szystkim z kom po­ nentów em ocjonalnych i popędow ych oraz ze styczności przestrzennej i n ad ­ zw yczaj silnej łączności psychicznej, która m ocno identyfikuje jed n o stk ę z tłum em . Identyfikacja ta doprow adza do dezindyw idualizacji osobow ości, czyli zjaw isk a o charakterze patologicznym , kiedy człow iek traci refleksyj- ność i ulega psychice tłum u, a w ięc zostaje u bezw łasnow olniony w jak im ś zakresie, zależnie od jak o ści tłum u i o sob ow ości”9.

Z nam ienne je s t to, że w tłum ie nie fu n k c jo n u ją norm y społeczne, d ziała­ nia są anonim ow e, pow odow ane bodźcam i em ocjonalnym i, takim i ja k gniew, chęć zem sty albo przynajm niej zw rócenia na siebie uwagi w jak ik o lw ie k sp o ­ sób.

N a stadionach piłkarskich grom adzi się tłum , dlatego należy także w y ­ m ienić głów nie cechy, jak im i się ch arakteryzuje. O to one:

1. Im pulsyw ność, zm ienność i drażliw ość tłum u. K ieruje się on praw ie w yłącznie nieśw iadom ym i pobudkam i,

2. P odatność na sugestie i łatw ow ierność tłum u. Tłum na ogół zajm uje pozycję w yczekującej uw agi, co w nadzw yczajny sposób ułatw ia su ge­ stię,

3. P rzesada i prostota w uczuciach tłum u,

(7)

4. N ietolerancja, autorytaryzm i konserw atyzm .

Dzięki prosto cie i przesadzie w uczuciach n iedostępne są tłum ow i w ąt­ pliw ości oraz niepew ność. G w ałtow ność uczuć je s t je sz c z e spotęgow ana, zw łaszcza w tłum ie heterogenicznym , brakiem o dp ow iedzialności. Pew ność bezkarności, nasilającej się w m iarę w zrostu liczebności tłum u, p od budow uje św iadom ość chw ilow ej potęgi, k tórą czerpie on w łaśnie ze swej liczebności. Poczucie w szechm ocy dotyczy zw łaszcza złych uczuć. D latego tłum tak łatw o dokonuje złych czynów.

Niektóre teorie socjologiczne i psychologiczne wyjaśniające zjawisko

patologii części widzów na imprezach sportowych

Z jaw isko ch uligaństw a w idzów zaw odów sportow ych w y jaśn iają so cjo lo ­ gow ie sportu w różnych teoriach opisujących zachow ania zbiorow e:

— teo ria „zarazy” - naw iązuje do klasycznej, psychologicznej, k o ncep­ cji zachow ania się tłum u G. Le B ona;

— teo ria konw ergencyjna - głosi, że w śród ludzi o dznaczających się w spólnym i przekonaniam i i odczuciam i, gdy zn a jd u ją się razem , ła ­ tw o w yzw ala się w nich aktyw ność w określonym kierunku pod w pływ em pew nych nieoczekiw anych w ypadków ;

— teo ria norm atyw na - w ychodzi od em pirycznej obserw acji, że zazw y­ czaj tłum składa się ze zróżnicow anych grup jed n o stek ;

— teo ria w artości tow arzyszących - naw iązuje do koncepcji zacho w an ia zbiorow ego N. J. Sm elsera, który stw ierdził, że w układzie sp ołecz­ nym musi istnieć określone kw antum czynników determ inu jący ch, zanim pojaw i się specyficzne i nieoczekiw ane zachow anie jed n o stek tw orzących w idow nię sportow ą.

N atom iast A nna Paw elak, szukając chuligańskich zachow ań na stadio­ nach sportow ych, odw ołuje się do M ertonow skiej teorii anom ii. Staw ia ona tezę, iż w idow isko sportow e stw arza sytuację, w której przejaw ia się ano- m iczność je g o uczestników .

A licja G orący tłum aczy to zjaw isko różnym i poziom am i, na których m ożna rozpatryw ać agresyw ne zachow ania ludzi:

— poziom biologiczny (który decyduje o łatw ości bądź trud no ści p o ja­ w iania się stanów em ocjonalnych gniew u i złości, a w konsekw encji agresji);

— poziom psychologiczny (stadion, na którym odbyw a się spotkanie sportow e, je s t w tym przypadku traktow any ja k o sw ego rodzaju w entyl bezpieczeństw a, przez który uchodzi n agrom adzona w cześniej agresja);

(8)

P a to lo g iczn e zach ow an ia w id zó w . 81

— poziom ekologiczny (który w iąże nasilanie zachow ań agresyw nych z zagęszczeniem ludzi na stosunkow o m ałej przestrzeni);

— poziom społeczny (w ikłający agresję z podziałem w idow ni na grupy o różnych in teresach )10.

Tadeusz G órecki zajął się prześledzeniem zachow ań m łodzieżow ej p o d ­ kultury kibiców. A utor zw raca uw agę na nasilenie się tzw. ekscesów , czyli zachow ań naruszających porządek publiczny, w latach osiem dziesiątych. M iejscam i, w których najczęściej do nich dochodzi, są dw orce PK P i ich ok o ­ lice, pobliża obiektów sportow ych oraz sam e obiekty. M łodociani kibice w cześniej p rzygoto w ują się do spodziew anych aw antur, zab ierając ze so b ą stosow ne ak c eso ria11.

D laczego w śród w idow ni sportow ych na stadionie (a także poza nim ) spotykam y się z zachow aniam i chuligańskim i? O d pow iedź na to pytanie przyjm ie postać kilku kom plem entarnych hipotez:

H ipoteza pierw sza traktuje sport, a ściślej je g o dyscypliny, ja k o d ziałal­ ność, której istotą je s t w alka pow odująca agresyw ne zachow anie w idow ni, przyjm ujące postać zachow ań nie akceptow anych społecznie.

H ipoteza druga odnosi się do specyfiki w idow iska sportow ego, o b fitu ją­ cego w nieprzew idyw alne zdarzenia, pow odujące rów nie nieprzew idyw alne zachow ania w idow ni, łącznie z zachow aniam i chuligańskim i.

H ipoteza trzecia skupia się na „odśw iętności” w idow iska sportow ego, odbyw ającego się w innym niż codzienny czasie i w innej niż cod zien na p rze­ strzeni.

H ipoteza czw arta mówi o zm ienionej kontroli społecznej w sytuacji o d ­ byw ającego się spotkania sportow ego, zm ienionej w stosunku do codziennych oddziałujących na ludzi elem entów tej kontroli.

H ipoteza piąta zw raca uw agę na przem iany w spółczesnego sportu oraz idące z nimi w parze przem iany w nastaw ieniach w idow ni.

H ipoteza szósta traktuje w idow nię sp o rto w ą ja k o tłum . O dnosi się w sw ych w yjaśnieniach do m echanizm ów rządzących zachow aniem tłum u. H ipoteza siódm a uw ypukla przem iany w spółczesnych w idow ni sportow ych prow adzące do tego, iż są one zbiorow ościam i ludzi cechujących się dużym stopniem heterogeniczności, w śród których p odobieństw o w ystąpienia za­ chow ań agresyw nych, nie akceptow anych społecznie je s t stosunkow o duże.

10 R. Merton, Teoria socjo lo g iczn a i struktura społeczna, Warszawa 1982.

11 Zob. szerzej T. Górecki, P a to lo g ia m łodzieżow ej p o dku ltu ry kibiców sportow ych, „Kultura Fizyczna” 1989, nr 9 - 10.

(9)

H ipoteza ósm a zw raca się ku kategorii „stylu ży cia” części w idow ni sportow ych, szczególnie m łodych kibiców.

H ipoteza dziew iąta posługuje się term inem „pato log iczna o so b o w o ść” i stara się naw iązać do tezy, iż w idow nia sportow a m a być nagrom adzeniem ludzi o takich osobow ościach.

O statnia, d ziesiąta hipoteza, je s t natury ogólnej. D oszukuje się o na gen e­ zy chuligańskich zachow ań kibiców sportow ych w procesach społecznych zachodzących w społeczeństw ach cyw ilizacji drugiej połow y XX w iek u 12.

1. C el b a d a ń i z a g a d n ie n ia — w ty m p y ta n ia p ro b le m o w e o ra z m a-k ro z a ło ż e n ia

N asilające się we w spółczesnej Polsce od trzech lat zjaw isko pato lo gicz­ nych zachow ań publiczności sportow ej (w tym szczególnie części w idow ni piłkarskiej) — przed, w trakcie i po zakończeniu spotkań piłkarskich — nadal nie znajdu je w ystarczającego o dzw ierciedlen ia w badaniach i literaturze z zakresu nauk społecznych.

U w zględniając obecność tychże zjaw isk patologicznych od daw na w A n­ glii, B elgii, H olandii, N iem czech i W łoszech oraz w ysoki stopień koordynacji, co podkreślam y, przeciw działań tam tejszych społeczeństw om aw ianym , ujem nym zjaw iskom , m ożna sądzić o polskim zapóźnieniu w tej m ierze.

W naukow e badania patologicznych zachow ań w okół aren sportow ych — skład ające się na regresję w ychow aw czej funkcji w idow iska sportow ego — pow inna w łączyć się każda akadem ia w ychow ania fizycznego, zgodnie z zadaniam i statutow ym i uczelni o profilu sportow ym i szeroko ujm ow anej kultury fizycznej.

C elem n asz y ch b a d a ń , k tó re ro z p o czę to od s ty c z n ia 1999 ro k u , je s t n a u k o w e u jęcie z ja w is k a p ato lo g ic z n y c h z a c h o w a ń w id o w n i s p o rto w e j, szczeg ó ln ie części p u b lic z n o śc i s p o tk a ń p iłk a rs k ic h , n a te re n ie w o je w ó d z ­ tw a śląsk ieg o . B adania w latach następnych b ęd ą prow adzone we w sp ółdzia­ łaniu z O kręgow ym Z w iązkiem Piłki N ożnej i klubow ym i sekcjam i piłki noż­ nej uczestniczącym i w rozgryw kach I i II ligi, U niw ersytetem Śląskim , U rzę­ dem W ojew ódzkim , placów kam i PZU, K om endą W ojew ódzką P olicji oraz służbam i m iejskim i odpow iedzialnym i za utrzym anie ładu i porządku, redak­ cjam i sportow ym i lokalnych środków m asow ego przekazu, niektórym i za­ w odnikam i, sędziam i, także kibicam i — zm ierzając w sp ó ln ie d o o g ra n ic z a ­ n ia tych niekorzystnych zjaw isk.

I_ Zob. G. Stańczuk, H ipotezy d o badań n a d zjaw iskiem chuligańskich zach ow ań w id o w n i s p o r ­

(10)

P a to lo g iczn e zach ow an ia w id zó w . 83

Celem pośrednim naszych badań będzie zbudow anie kolejnej płaszczyzny w spółdziałania A kadem i W ychow ania Fizycznego w K atow icach z przed sta­ w icielam i różnych w ładz i instytucji dla dobra ogółu społeczeństw a śląskiego.

N aukow ym i, cząstkow ym i celam i naszych badań — w okresie 5-letnim — będzie próba odpow iedzi na następujące pytania problem ow e (robocze):

Jaka je s t geneza patologicznych zachow ań części w idow ni sportow ej, w tym publiczności sportow ej w Polsce i w ojew ództw ie śląskim ?

Jakie są przyczyny jak o ścio w e patologicznych zachow ań w idow ni sp o r­ tow ej, w tym sporej części publiczności piłkarskiej?

Czy i na ile grom adzenie — najczęściej kom puterow e — danych o p ato ­ logicznych zachow aniach oraz o bilansie skutków służy system ow o uchw yce­ niu jak ościow ych cech patologicznych zachow ań publiczności sportow ej, przykładow o piłkarskiej? Czy w tej m ierze obow iązuje schem at obserw acji um ożliw iający porów nania zgrom adzonych danych?

W czym i na ile zjaw iska patologii w idow ni m eczów piłki nożnej s ą po­ dobne do zachow ań przeciw ko porządkow i publicznem u przed, podczas sp o ­ tkań i po ich zakończeniu w A nglii, B elgii, H olandii, N iem czech i W łoszech, czy naw et tożsam e z nim i, a co w zachow aniach patologicznych w yróżnia w idow nię polską? Jeśli tak, to czy niektóre z m ediów są nośnikam i w zorów takich zachow ań?

Czy zachow ania patologiczne publiczności sportow ej przed, w trakcie i po im prezach są do siebie podobne, naw et praw ie identyczne, czy też m ożna tw ierdzić o specyfice tychże zachow ań ze w zględu na dyscyplinę sp o rto w ą (piłkarską, hokejow ą, koszyków ki m ężczyzn)?

Z dokum entów praw nych — choćby regulujących przestrzegan ie ładu i porządku publicznego, zabezpieczenie im prez m asow ych, zachow anie na obiektach sportow ych — wiemy, ja k ie są oczekiw ania społeczne, ale czy i co wiem y o intelektualnych podstawach radykalnych zachowań części pu­ bliczności sportowej, w tym piłkarskiej?

C zy posiadane dokum enty policji, proku rator rejonow ych, sądów oraz kolegiów ds. w ykroczeń posłużyły do w ypracow ania m odelu cech osobow ych i osobow ościow ych jed n o stek — w różnych grupach w iekow ych i rep rezen ­ tujących różny poziom : intelektualny, m aterialny, m ających różne d o św iad ­ czenia rodzinne, charak ter i kierunek kontaktów in terpersonalnych — rad y ­ kalnie w ystępujących przeciw porządkow i publicznem u przed, w trak cie i po im prezie sportow ej?

W iadom o, że część patologicznie zachow ującej się w idow ni sportow ej nie je s t je d n o ro d n a strukturalnie. C o praw da łą c z ą j ą p sychologiczne atrybuty w łaściw e tłum ow i, ale też ta część w idow ni sportow ej, np. p iłkarskiej, m a

(11)

sw o ją hierarchię. Jakie kryteria i tryb decy d u ją o w yłanianiu się tych stru ktur n ieform alny ch? Jaka je s t ich trw ałość — co w ow ych strukturach je s t ciągłe, a co zm ienne?

Co przew aża w infiltracji patologicznie zachow ującej się części p u b licz­ ności spo rtow ej, przykładow o piłkarskiej: chęć rozpoznania przyw ódców n ie­ form alnych struktur — dla w ąsko pojętych celów operacyjnych, czy te ż n a­ staw ien ie na dłu g o falo w ą pracę w ychow aw czą z tym i ludźm i? C zy p lan uje się w tej m ierze przeprow adzanie eksperym entów socjologicznych, p sy ch o lo ­ gicznych, pedagogicznych w celu przydatności używ anych m etod i pilotażu now ych m etod?

N a ja k ic h przesłankach w ypływ ających z praktyki — i czy w y starczają­ cych podstaw ach naukow ych — w spiera się rozpoczęte prognozow anie p ato ­ logicznych zachow ań publiczności sportow ej oraz opracow yw anie strategii i taktyki w tej m ierze?

G dzie i w czym tk w ią bariery oczekiw anego społecznie w pływ u w y ch o ­ w aw czego w idow iska sportow ego, je g o społecznie oczekiw anego (p o ten c jal­ nego) udziału w bilansie czasu w olnego?

N a ile drożny je s t system w ym iany dośw iadczeń (eu funkcjonalnych i d y sfun kcjonalnych) m iędzy klubam i w zakresie pracy w ychow aw czej z pu­ b liczn o śc ią sportow ą?

W jak im stopniu — zdaniem specjalistów nauk społecznych: socjologów , psychologów , pedagogów społecznych, psychologów społecznych, praw ników i krym inologów , także psychiatrów — ich w iedza spożytkow ana je s t w celu ograniczania zjaw iska patologii publiczności sportow ej? A co na ten tem at sąd z ą przedstaw iciele sportow ych okręgów i sekcji, policji, prokuratury, oraz sędziow ie sądów orzekających w spraw ach o zakłóceniu porządku po d­ czas im prez sportow ych?

N a część pow yższych pytań problem ow ych znajdujem y najczęściej frag ­ m en tary czn ą — by nie tw ierdzić zdaw k ow ą — odpow iedź, głów nie w pu b li­ cy styce, sprow ad zającą się do konkluzji, iż patologiczne zachow ania części publiczno ści sportow ej, w tym piłkarskiej, są problem em : klubów, służb m iej­ skich, p olicji, sądów.

N ic bardziej błędnego. Patologicznym zjaw iskom nie zarad zą p o zo sta­ w ione sam e sobie m arniejące kluby i sekcje oraz niedoinw estow ana m aterial­ nie i kadrow o p olicja czy służby m iejskie. Z a k ła d a m y , że p a to lo g ic z n e z j a ­ w is k a p rz e d , w tr a k c ie i po im p re z a c h sp o rto w y c h , szczeg ó ln ie p i ł k a r ­ s k ic h , są s p ra w ą sp o łe c z e ń stw a — n a w e t ty c h je d n o s te k , g r u p , w ła d z o ra z in s ty tu c ji, k tó re n a co d z ie ń o d leg łe są od k u ltu r y fizy czn ej i s p o rtu .

(12)

P a to lo g ic zn e zach ow an ia w id zó w .. 85

2. M etody i techniki badawcze

P rzew idujem y zastosow anie następujących m etod i tech nik badaw czych: — kwerenda literatury przedmiotu - w tym je j grom adzenie (głów n ie

system atyzacja) w AW F w K atow icach;

— obserwacja uczestnicząca zachow ań części publiczności przed, p o d ­ czas i po za kończeniu m eczu o punkty (w yjazdy na niektóre im prezy z kalendarza rozgryw ek I i II ligi piłki nożnej);

— analiza dokum entów osobistych osób ukaranych za czyny p rzeciw ­ ko ładow i i bezpieczeństw u publicznem u (z dokum entacji spraw, w których w yrok upraw om ocnił się);

— wywiady kwestionariuszowe z osobam i ukaranym i za czyny p rze­ ciw ko ładow i i bezpieczeństw u publicznem u;

— rozmowy ukierunkowane z działaczam i, sędziam i, tren eram i i z a ­ w odnikam i, w tym ze studiującym i w AWF w K atow icach - p ro w a­ dzone w edług ustalonego porządku m etodologicznego, także podczas konw ersatoriów i ćw iczeń;

— metody statystyki matematycznej: opisu, poszukiw ania k o relacji pom iędzy zm iennym i, analiz.

Z am ysł przeprow adzen ia badań zjaw iska patologicznych zachow ań p u ­ bliczności sportow ej, szczególnie piłkarskiej, pow stał o raz o rg anizacyjnie i finanso w o ulokow any został w Z akładzie Filozofii i S ocjologii K atedry N a ­ uk H um anistycznych A kadem ii W ychow ania F izycznego w K atow icach.

A u to r artykułu dziękuje pracow nikom K atedry uczestniczącym efek ty w ­ nie w dyskusjach nad doskonaleniem pow yższego tekstu.

SUMMARY

S t a n is la w R. B r y l

PATH O LO G ICA L BEHAVIOUR OF SPECTATORS DURING SPORTING EVENTS

(conceptualisation of methodology and the research organisation)

A phenomenon of pathological behaviour (activities, desisting from activities) — both in object and subject differentiation, is present to some extent in all forms of social activity. That is why is also present in spheres of physical education and sport — both on sporting arenas and around them. Nevertheless, pathological behaviour of

(13)

some spectators is noticed, in our opinion before, during and after the league football matches. Several thousand people in Poland are directly and permanently involved in those pathological movements. Definitely, there are more spectators of those matches but those thousands of disruptive fans impose both quality and frequency of behaviour which is contradictory to the rules of a stadium. Similarly to other pathological activi­ ties in modern Polish society, they ahould be regularly examined. That is why the idea appeared to study pathological behaviour, mainly of the football spectators, in a scien­ tific programme of private studies. Taking into consideration presence of pathological behaviour in England, Belgium, Holland, Germany and Italy and a high standard of coordination in order to get rid of those negative phenomena, one can notice the bac­ kwardness of Poland in this matter. The aim of our research, started in January 1999, is a scientific approach to the pathological problem of spectators' behaviour, espe­ cially some football fans in the area of the Silesia Province, and the best way of limi­ ting the negative phenomenon.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Changes in the clinical characteristics of women with gestational diabetes mellitus —.. a retrospective decade-long single

˙ze rozwa˙zana równo´s´c nie zachodzi, wi˛ec zadanie jest łatwiejsze: umie´scimy w ka˙zdej składowej diagramu Venna jaki´s element (np... To zadanie zawierało dwie

6. Tak jak w poezji brak cienia jest dowodem nieist- nienia, tak w matematyce i logice wyst ˛ apienie sprzeczno´sci jest dowodem nieistnienia. Ta analogia jest oczywi´scie

˙ze rozwa˙zana równo´s´c nie zachodzi, wi˛ec zadanie jest łatwiejsze: umie´scimy w ka˙zdej składowej diagramu Venna jaki´s element (np.. W szkole nauczyli´smy si˛e, jak rozwi

Załó˙zmy te˙z, ˙ze mo˙zemy to do´swiadczenie powtarza´c dowoln ˛ a liczb˛e razy oraz ˙ze – niezale˙znie od tego, ile razy powtarzamy do´swiadczenie –

Uwzględniając specyfikę sektora ochrony zdrowia, który nie- ustannie poddawany jest presji ze strony różnych grup nacisku oraz środowisk, idea organizacji uczącej się wydaje

Poniż- sza praca ma za zadanie porównanie (występujących w literaturze przedmiotu) kilku obszarów, w których występują kluczowe czynniki sukcesu dla organizacji masowych

Ekonomia, porządkując działalność ludzką w dziedzinie gospodarowania, nie może się obejść bez pojęć, ustalonych na podstawie natury ludzkiej i natury spo- łeczeństwa,