• Nie Znaleziono Wyników

"Polacy w rewolucji październikowej (luty - październik 1917), Aleksander Manusiewicz, Warszawa 1967 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Polacy w rewolucji październikowej (luty - październik 1917), Aleksander Manusiewicz, Warszawa 1967 : [recenzja]"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Mieczysław Szyszko

"Polacy w rewolucji październikowej

(luty - październik 1917), Aleksander

Manusiewicz, Warszawa 1967 :

[recenzja]

Rocznik Lubelski 11, 188-191

(2)

188

R E C E N Z J E , N O T Y I S P R A W O Z D A N IA

A lek san d e r M a n u s i e w i c z : P olacy w rew o lu c ji p aźd ziern ik o w ej (luty—p aź­ d ziern ik 1917).

W arszaw a 1967, ss. 422.

P ra c a radzieck ieg o h isto ry k a w y d a n a w 1965 r., tłu m aczo n a n a języ k polski i uzu p ełn io n a w p o ró w n a n iu do o ry g in a łu z m y ślą o cz y te ln ik u polskim *, tra fiła do r ą k w 50 rocznicę W ielkiej R ew o lu cji P aźd z ie rn ik o w e j. P ra c a o p a rta została n a b o g aty m m a te ria le źró d ło w y m u m o ż liw ia jąc y m w n ik liw ą an alizę p roblem u. A u to r w y k o rz y sta ł m a te ria ły z a rc h iw ó w W arszaw y, M oskw y, L en in g ra d u , K ijow a, T asz k ie n tu , T om ska i C h ark o w a. A rc h iw alia, u zu p ełn io n e w y d a w n ic tw a m i źró d ło ­ w ym i oraz p ra są , tw o rzą solidną p o sta w ę, na k tó re j o p a rł a u to r sw e ro zw ażan ia. U sta len ia a u to ra odnośnie liczby P o lak ó w p rze b y w a jąc y ch w o k resie re w o lu c ji n a te re n ie R osji, p o tw ie rd z a ją w cześniejsze d a n e ja k im i op ero w ali h isto ry c y *. S tw ierd ze n ie, że na te ry to riu m R osji żyło w o m aw ian y m o k resie p o n ad 3 m in. P olak ó w m usi n asu w a ć d aleko idące re fle k s je . N arzu c a się tu k ilk a zasadniczych py tań . J a k ą p ostaw ę za ję ły poszczególne g ru p y lu d n o śc i p olskiej w obec ru c h u rew o lu cy jn eg o , a zw łaszcza ja k ie sta n o w isk o za p reze n to w ali w obec re w o lu c ji polscy robotnicy? N a te w ła śn ie p y ta n ia s ta r a się a u to r odpow iedzieć.

O g ra n ic zając ra m y czasow e p ra c y d o k ilk u m iesięcy 1917 r. zastosow ał a u to r chronologiczny u k ła d o m aw ian y ch problem ów . P rz y ję c ie takiego u k ła d u w y d a je się celow e o tyle, że był to okres, w k tó ry m d o k o n y w a ła się — poza zasadniczym podziałem k laso w y m — p o la ry z a c ja g ru p d robnom ieszczańskich, a n a w e t ro b o t­ niczych, co n ie w ą tp liw ie im p lik o w ało sta n o w isk a poszczególnych p a r tii i u g ru p o ­ w ań politycznych. T ak ie u ję c ie p rac y pozw alało też n ie ja k o z dnia n a dzień śledzić rozw ój sy tu a c ji re w o lu c y jn e j, a szczególnie zm ianę ta k ty k i p a r tii bolszew ików , co rzu to w a ło siłą rzeczy n a in n e o dłam y r u c h u robotniczego.

R e p re z e n ta c ją p o lityczną ro b o tn ik ó w p o lsk ich w R osji były m. in. SD K P iL i P P S -L e w ica. T ym dw u u g ru p o w a n io m pośw ięca a u to r n ajw ięc ej m iejsca. W y- w y m ie n io n e d w ie p a r tie n ie były je d y n y m i o rg an iz ac jam i p o lsk im i d ziała ją cy m i w R osji. P rz y jm u ją c je d n a k klaso w y podział u g ru p o w a ń polskich, a u to r ogranicza sw o ją analizę, co b ard z iej uw idoczniło się w ty tu le o ry g y in ału , do u g ru p o w a ń r e ­ w olucyjnych. N ie gubi p rzy tym sp ra w n a tu ry o g ó lniejszej; p o lity k i en d e cji oraz gru p lib e raln o -d em o k ra ty cz n y ch , ich sta n o w isk a w obec ro sy jsk ich i polskich u g ru ­ pow ań rew olucyjnych.

O m aw ia n a p ra c a podzielona zo stała n a pięć rozdziałów . W rozdziale pierw szym

Polacy jako część składowa zaplecza rewolucji proletariackiej,

p rz e d sta w ił a u to r k o le je losów polskich uchodźców w o k resie I w o jn y św iato w ej. N aśw ie tlił p rz y ­ czyny, k tó re pow odow ały m asow ą m ig ra c ję P o lak ó w n a te re n y R osji, głów ne sk u p isk a ludności polskiej i o środki, w okół k tó ry c h ludność ta grom adziła się. W rozdziale ty m om ów ił też d ziałaln o ść in sty tu c ji sp raw u ją cy c h o p iek ę n a d uch o d ź­ cam i. W ro zd ziale dru g im ,

Internacjonaliści polscy w okresie pokojowego rozwoju

rewolucji (marzec-maj 1917 r.),

a u to r w ychodzi od ro zw ażań na te m a t sp ra w y polskiej w o k resie re w o lu c ji lu to w e j, by z k o lei p rze d staw ić początk i leg aln ej działalności poszczególnych g ru p S D K P iL oraz ich sto su n ek do ta k ty k i p a r tii b o l­ szew ików . T u rów n ież o m aw ia ko lejn o działalność P P S -F ra k c ji, polskich so cjalis­ tycznych o rg an izacji zjednoczeniow ych, a w końcow ej fazie rozdziału, P P S -L ew icy . 1

1 T yt. oryg.

Polskie internacjonalisty w ЪогЫе za pobiedu Sowietskoj własti

w Rosii.

Izd a tie lstw o N au k a . M oskw a 1965, ss. 411.

2 L. G r o s f e l d

Polskie reakcyjne formacje wojskowe w Rosji 1917

1919.

(3)

W y d a je się, że w ty m w y p a d k u p rz e d sta w ie n ie k o lejn o ści o m aw ian y ch zagadnień byłoby celowe. T ak np. an a liz a d ziałalności P P S -L e w icy i je j p o lity k i, dok o n an a po o m ów ieniu d ziałalności SD K PiL, bąd ź te ż ró w n o leg le z nią, p ozw oliłaby n a p e U n iejsze u k az a n ie procesu tw o rz e n ia się socjalisty czn y ch o rg a n iz a c ji zjednoczenio­ w ych. R ozdział trzeci,

Internacjonaliści polscy w okresie pokojowego rozwoju rewo­

lucji (maj

czerwiec 1917 r.),

pośw ięcił a u to r id e o w e m u i o rg an iz ac y jn em u rozw o­ jow i so c ja ld e m o k ra c ji po lsk iej oraz d ziałaln o ści polsk ich rew o lu c jo n istó w w w o j­ sku. W ro zd ziale cz w arty m ,

Internacjonaliści polscy w okresie ofensywy kontrre­

wolucji i nowej mobilizacji sił rewolucyjnych (lipiec

październik 1917 r.),

p rz e d ­ sta w ił a u to r stan o w isk o p olskich p a r tii ro b o tn iczy ch w R osji w obec now ej ta k ty k i bolszew ików , a ta k ż e udział ro b o tn ik ó w polskich w w alce z ele m e n ta m i k o n tr re ­ w o lucyjnym i. W ro zd z iale końcow ym ,

Udział internacjonalistów polskich w paź­

dziernikowym powstaniu zbrojnym,

om ów iony zo stał udział P o lak ó w w p o w sta­ niach P io tro g ro d u i M oskw y.

L e k tu ra p rac y M anusiew icza n asu w a , poza je d n ą w yżej w y m ie n io n ą, k ilk a n a ­ stę p n y ch uw ag. W ro zd ziale p ierw szy m a u to r u s ta la ją c ilość P o lak ó w p rz e b y w a ją ­ cych n a te re n ie R osji w ty tu le jed n eg o z p o drozdziałów

(Zmiany liczebności i składu

ludności polskiej w Rosji w latach pierwszej wojny światowej),

su g e ru je analizę s tr u k tu r y społecznej te j ludności. A nalizy ta k ie j je d n a k n ie p rze p ro w ad z a. T y m ­ czasem b y ła b y ona celow a nie ty lk o ze w zględu na zaw odow e zróżnicow anie ro b o t­ ników , ale ró w n ież dlatego, że w y ja ś n ia ła b y w p ew nym sensie ta k ż e ich polityczne zaangażow anie. P isząc o polskich u g ru p o w a n ia ch (s. 63—69) a u to r nie p re c y z u je b li­ żej i nie o k reśla co ro zu m ie pod pojęciem u g ru p o w a ń lib e raln o -d e m o k ra ty c z n y c h . Z atem , k tó re z nich o k reślić ja k o lib e ra ln o -d e m o k ra ty c z n e , k tó re ja k o u m ia rk o w a ­ n ie

demokratyczne (s. 67), a które jako burżuazyjno-demokratyczne,

skoro w edług a u to ra (s. 69) d ziałacze POW , P P S — F ra k c ji i ru c h u ludow ego sta n o w ili lew icę p o l­ skiego ru c h u lib e raln o -d em o k ra ty cz n eg o zaś en d e c ja — ja k pisze a u to r — re p re z e n ­ to w a ła obóz p o lsk iej b u rż u a c ji. W cześniejsze stw ie rd z en ie a u to ra (s. 27), iż C e n tra l­ ny K o m ite t O byw atelsk i był in sty tu c ją po w o łan ą do życia przez endecję, ok reśla jego p o lityczną o rie n ta c ją . N ato m iast stw ie rd z en ie, że K o m ite t P olski oraz P olskie T ow arzystw o P om ocy O fiarom W ojny u tw o rzo n e zostały p rze z opozycyjne w obec c a ra tu koła p o lsk iej b u rżu a zeji, n ie p rec y z u je w sposób jed n o zn aczn y p o litycznej o rie n ta c ji u g ru p o w a ń tw o rzą cy ch te in sty tu c je .

N a stro n ie 123 a u to r stw ie rd z a, iż hasło: „W szyscy ro b o tn ic y polscy łączcie się!”, rzucone przez P P S , n ależ y tra k to w a ć ja k o p rze ciw sta w ie n ie się w ezw aniu sfo rm u ło w an em u p rzez tw órców naukow ego socjalizm u. N ależałoby się z a sta n o ­ w ić czy hasło to w k o n tek ście w y d arze ń nie posłużyło ty lk o ja k o slogan n a w o łu ­ ją cy do in te g ra c ji ro b otniczego żyw iołu polskiego n a te re n ie R osji. T ym b a rd z ie j, że w innym m ie jsc u (s. 133) a u to r w p ra w d z ie n e g a ty w n ie , o ce n ia jąc ta k i proces, pisze o p o w sta n iu w C h a rk o w ie Z jednoczenia S ocjalisty czn eg o P o lskiego oraz K o­ m ite tu R obotników P olsk ich , in s ty tu c ji tw orzo n y ch p rzez d ziałaczy S D K P iL , P P S - L ew icy o ra z P P S -F ra k c ji. W iadom o p rzy ty m , że Z jednoczenie w C h a rk o w ie u trzy m y w a ło k o n ta k ty z podobnym i o rg an iz ac jam i ro b o tn ic zy m i w in n y c h m ia ­ sta ch R osji. Z achodzi p y ta n ie czy zjaw isko to nie było w y n ik ie m o k reślo n e j sy­ tu a c ji o b i e k t y w n e j , a w ięc nie ty lk o w y n ik ie m p o lity k i P P S -F ra k c ji czy SD K PiL. C iekaw y s ta je się w ty m ze sta w ien iu fa k t, iż rolę w ięzi społecznej ele­ m e n tu polskiego sp e łn ia ły często n a w e t p a ra fie rz y m sk o -k a to lic k ie . D la pow ażnego od łam u polskich uchodźców kościół b y ł synonim em polskości *.

(4)

190

R E C E N Z J E , N O T Y I S P R A W O Z D A N IA

R y w a liz acja pom iędzy p a rtia m i nie zn ik n ę ła z ch w ilą u tw o rz e n ia zjednoczeń socjalistycznych. O bie stro n y zabiegały o w p ły w y w śró d ro b o tn ik ó w polskich. G łów ­ n y m a tu te m b y ła tu n ie w ą tp liw ie k w e stia n a ro d o w a. P ro g ra m S D K P iL w tej s p r a ­ w ie nie m ógł być a tra k c y jn y dla szero k ich rzesz spo łeczeń stw a polskiego. J a k stw ie rd z a a u to r (s. 173—174): „ re w o lu cy jn e i in te rn a c jo n a listy c z n e stan o w isk o S D K P iL w k w estii tożsam ości in te resó w po lsk iej i ro sy jsk ie j k la sy ro b o tn iczej nie szło w p a rz e , w je j p ra k ty c z n e j d ziałalności, z k o n stru k ty w n y m sto su n k iem do sp e ­ cyficznych pro b lem ó w po lsk iej k lasy ro b o tn ic zej, n u rtu ją c y c h n a jsze rsze k ręg i w ych o d źstw a polskiego w R osji”. I d alej: „W ynikało to m . in. z ig n o ro w an ia o d rę b ­ nych za d ań naro d o w y ch in te resó w w ielom ilionow ej em ig racji polskiej okresu w o jn y ” . Sądzić m ożna w ięc, że p ro g ra m in n y c h u g ru p o w a ń politycznych w k w e ­ stii n aro d o w ej i o d b u d o w an ia p ań stw o w o ści p o lsk iej m ógł b a rd z ie j su g esty w n ie odd ziały w ać n a społeczeństw o polskie w R osji, n iw e lu ją c w p ły w y SD K PiL . T ym b ard z iej zachodziła konieczność zjednoczenia poszczególnych g ru p SD K PiL. P ró b ą k o n so lid ac ji sil p a r tii m ia ło być u tw o rzen ie w czerw cu 1917 r. K o m ite tu W y k o n a w ­ czego G ru p S D K P iL w R osji o ra z u k az an ie się c e n tra ln e g o o rg a n u p a rty jn e g o „ T ry ­ b u n a ”. F a k ty te u zn a ł a u to r za w y sta rc z a ją c ą p o d staw ę do u ję cia w y d arze ń ro z­ g ry w a ją c y c h się w o k re sie pokojow ego ro zw o ju rew o lu c ji, a w ięc w ok resie w p ew n y m sensie je d n o ro d n y m , w dw u ro zd z iała ch (II i III). B yłoby to u za sa d n io ­ ne, gdyby rzeczyw iście proces sc ale n ia g ru p S D K P iL pod w p ły w em K o m ite tu W y­ konaw czego dokonał się, sta n o w iąc m o m e n t przeło m o w y d la działalności S D K P iL w R osji. Tym czasem w iadom o, że p ro ces o d chodzenia działaczy S D K P iL od z jed ­ noczeń socjalisty czn y ch n ie p rz e b ie g a ł ra p to w n ie . N ie k tó re tego ty p u o rg a n iz a c je d ziałały jeszcze je sie n ią 1917 r. A u to r nie w y ja ś n ia w p ełn i czy w szy stk ie g ru p y so c jald e m o k ra c ji opuściły zjed n o c ze n ia z ch w ilą p o w sta n ia K o m ite tu W y k o n a w ­ czego lu b bezp o śred n io po ty m , czy też nie. W y jaśn ien ie ta k ie w y d a je się k o n ie cz­ ne, bow iem n ie w iad o m a ta sta w ia pod zn ak iem z a p y ta n ia k o n se k w e n tn ą w sp ó łp ra ­ cę c a ł e j S D K P iL z bolszew ikam i.

P iszą c o P P S -L e w icy , a u to r u trz y m u je , że stan o w isk o te j p a r tii było n ie zd e­ cydow ane i ch w iejn e. O cenę ta k ą zestaw ia m . in. z w ypow iedzią P in k u sa, d zia­ łacza P P S -L e w ic y (s. 150), u trzy m u jąc eg o , że „ P a rtia p o w in n a u n ik a ć w sp ó łp rac y zarów no z sz o w in ista m i ja k i a w a n tu r n ik a m i”, p rzy czym m ia n em a w a n tu rn ik ó w o k reślił tu P in k u s bolszew ików . O cena P in k u s a n ie w ą tp liw ie b łę d n a i n ie p re c y ­ zyjna, w y n ik a ła je d n a k po części z o b se rw a c ji sta n o w isk a p a r tii bolszew ików . W iadom o np., że w śró d sam ych bolszew ików istn ia ły p o w aż n e rozbieżności w s p r a ­ w ie ta k ty k i p a r tii z ch w ilą o p u b lik o w a n ia p rz e z L en in a

Tez Kwietniowych.

S pośród a k ty w u ce n tra ln e g o in n e niż L e n in p o g ląd y głosili m . in. K am ien iew , R y ­ ków i S ta lin . K am ien ie w b y ł je d n y m z p ierw szy ch , k tó rzy zaoponow ali przeciw k o tezom L en in a o p rze jściu do re w o lu c ji so c jalisty c zn e j. S talin , w y stę p u ją c przeciw k o tezom , a w ięc rów n ież p rze ciw k o le n in o w sk ie j ta k ty c e , zarzucał im schem atyzm . N egacja tez w y n ik a ła z tw ie rd z en ia , że sy tu a c ja w R osji nie stw o rzy ła p rz e sła n e k rew o lu c ji so cjalisty czn ej 4. Z d ziw ienie m oże budzić w ięc fa k t, że a u to r p o m ija ją c w ty m m iejscu tę k w estię, upraszcza ty m sam ym ocenę p o sta w y P P S -L e w ic y w o ­ bec bolszew ików i ich ta k ty k i. P o n ad to n a sto s u n e k P P S -L e w ic y do bolszew ików m ogło w p ły w ać sta n o w isk o n ie k tó ry c h działaczy b olszew ickich w obec lew icy so c ja ­ listy cz n ej. A u to r nie u sto su n k o w u je się do je d n eg o z w y stą p ie ń F. D zierżyńskiego (s. 177), w czasie k tó ry ch stw ie rd z ił, że w sp ó ln e ak c je z działaczam i P P S -L e w icy

4 P o r.: H. Z a n d

Taktyka bolszewików w okresie pokojowego rozwoju rewo­

lucji, 27 luty

4 lipiec 1917.

Łódź 1962, s. 95— 103.

(5)

w R osji są m ożliw e „ty lk o p rzez w stą p ie n ie ich do bolszew ików — o ile nie w s tę ­ p u ją — należy ich zw alczać”.

J e d e n z podro zd ziałó w pośw ięcony został działalności polskich in te rn a c jo n a li­ stów w w ojsku. Je d n a k działalność ta została u ję ta w rozdziale trzecim , o g ran i­ czonym czasow o do m a ja —czerw ca 1917 r. A n aliza d ziałaln o ści re w o lu c jo n istó w polskich w w o jsk u zaw ężona została ty m sam ym do niew ielkiego o d cin k a czasu. W p raw d zie a u to r stw ie rd z a (s. 180), że nie udało się odn aleźć m a te ria łó w p o zw a la­ jący ch n a u sta le n ie początków działalności S D K P iL w śró d żołnierzy p o lsk ich i r o ­ syjsk ich , je d n ak ż e w y d a je się, że m ożliw e było b ard z iej szczegółowe p rze d staw ie n ie a k c ji so c jald em o k rató w w w o jsk u w o k re sie pó źn iejszy m , b ezpośrednio p o p rze d za­ jący m w y d a rz e n ia p aźd ziern ik o w e. U m ieszczenie ty c h za g ad n ień w ro zd ziale t r z e ­ cim stw a rz a w ra ż e n ie w ycinkow ości, b ra k u całościow ego p o tra k to w a n ia p ro b lem u . W y d arzen ia, k tó re b ezpośrednio zadecydow ały o pow odzeniu R ew o lu cji P a ź d z ie rn i­ kow ej, w in n y być c h y b a szczegółowo p o tra k to w a n e w ła śn ie w ro zd z iale końcow ym , a być m oże w y ek sp o n o w an e n a w e t w o d rę b n y m podrozdziale. Do su g e stii ta k ie j sk ła n ia s tw ie rd z e n ie a u to ra (s. 320), że: ,,W celu ro zw in ię cia działalności w śród p o l­ skich żołnierzy p rz y stą p iła S D K P iL do tw o rz e n ia w łasn ej o rg a n iz a c ji w ojskow ej na w zór po w o łan ej p rzez bolszew ików w iosną 1917 r. T e rm in o rg an iz ac y jn eg o zeb ran ia W ojskow ej G ru p y S D K P iL w P io tro g ro d z ie w yznaczono n a 6/19/ p a ź d z ie rn ik a ” , do do te g o czasu ja k pisze nieco d a le j, S D K P iL nie p o d ję ła szerzej za k ro jo n ej d zia ła l­ ności w arm ii.

N a zakończenie n asu w a się jeszcze je d n a uw aga. N iecelow e w y d a je się c h a ­ r a k te ry z o w a n ie d ziałalności P u ż a k a (s. 124), M erk lo w ej, i innych p o p rzez o m a w ian ie ich dalszej k a rie ry p o lity czn ej w o k re sie I I R zeczypospolitej, II w o jn y św iato w ej czy n a w e t P o lsk i L udow ej. S k oro ju ż a u to r p o k u sił się o sk re śle n ie sy lw e tek posz­ czególnych działaczy, m ógł zrobić to w p rzy p isach ro zb u d o w u ją c je, a u n ik a ją c zbędnej często drobiazgow ości w tekście.

W sum ie p ra c a M anusiew icza dzięki b ogactw u n agrom adzonych w niej fak tó w , n ie w ą tp liw ie poszerza naszą w iedzę o w y d a rz e n ia c h , w k tó ry c h n ie p o śle d n ią ro lę o d eg rali P olacy.

Mieczysław Szyszko

Stanisław S t c c k i e w i c z : Raboczyje dwiżenije w Polsze w 1918—1919 godach

(X I1918—V II1919 goda).

L e n in g ra d 1966, ss. 264

W y d arzen ia p rzełom u la t 1918—1919 w Polsce n a d a l p rz y k u w a ją uw agę h isto ry ­ ków , czego n ajle p sz y m dow odem są w ciąż n o w e o p rac o w a n ia.

Je d n y m z czołow ych zag ad n ień tego o k re su była sp ra w a ideologicznych założeń i p ra k ty c z n e j działalności polskiego ru c h u robotniczego. W h isto rio g ra fii ra d z ie c k ie j za g ad n ien iu te m u pośw ięcono o w iele m n ie j m ie jsc a niż in n y m pro b lem o m tego o k resu , ja k np. u działow i P o lak ó w w R ew olucji P aźd z ie rn ik o w e j, je j znaczeniu d la o d zy sk an ia niep o d leg ło ści P olski, m ięd zy n aro d o w y m czyn n ik o m odbu d o w y p a ń s tw o ­ w ości p o lsk iej. L u k ę tę w dużym sto p n iu w y p ełn ia w y d a n a n ie d aw n o p ra c a h isto ­ r y k a le n in g rad zk ieg o — S ta n is ła w a S teckiew icza.

U k az u je on zary s polskiego ru c h u robotniczego od c h w ili o d zy sk an ia p rz e z P o l­ sk ę niepodległości do lik w id a c ji R ad D elegatów R obotniczych w lipcu 1919 r., spe­

Cytaty

Powiązane dokumenty

W innym miejscu twierdzi, że to były ich „ojczyste siedziby” (Bella 6.15.1). Teraz możemy wysunąć wniosek, że Jordanes lokuje ich ojczyste, najdawniejsze siedziby na

Przeprowadzone badania, w których starano się uchwycić zależność pomiędzy zawartością kationów wym iennych w glebach a kum ulacją jonów oraz stanem równowagi

Co to jest opór właściwy i jaką wartość (rząd wielkości i jednostka) przyjmuje dla metali. Wpływ temperatury na opór elektryczny – scharakteryzować zjawisko i

According to the findings of earlier research the author focused on extraordinary transport whose meaning in smoothening disruptions (strengthening of the resilience and

[r]

Morphodynamic impacts of large-scale engineering projects in the Yangtze River delta.. Luan, Hualong; Ding, P; Wang, Zhengbing ; Yang, S.L.; Lu, Jin

The goal presented in this study is to develop a Fuzzy Multi-Criteria Decision Making (FMCDM) approach to analyze the risks and bene fits and to determine the best alternative

Tyle mamy tu o rodzinnym życiu Mickiewicza, co Miciński starał się przede wszyst­ kim wedle ówczesnej i własnej o nim wiedzy jak najlepiej przekazać, podając za sprawą