RPO: wyrok TK w sprawie lustracji - najbardziej niespójny w historii 2007-07-16 18:29
16.7.Warszawa (PAP) - Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, który w maju uchylił część nowej ustawy lustracyjnej, jest jednym z najbardziej niespójnych i wewnętrznie sprzecznych orzeczeń w historii TK - uważa Rzecznik Praw Obywatelskich. Według RPO, TK przekroczył granice "sędziowskiej wstrzemięźliwości".
Janusz Kochanowski przekazał w poniedziałek PAP oświadczenie dotyczące stanu prawnego lustracji po tym wyroku.
"Orzeczenie zapadłe przy dziewięciu zdaniach odrębnych jest jednym z najbardziej niespójnych i wewnętrznie sprzecznych orzeczeń w historii TK" - napisał RPO. Według niego, niespójność ta wynika nie tylko z rozbieżności poglądów wobec ustawy oraz
"odmiennej aksjologii" co do lustracji, ale ma charakter fundamentalny - dotyczący filozofii i zasad orzekania polskiego Trybunału.
"Zdaniem RPO, w wyroku lustracyjnym TK w sposób wyraźny przekroczył granice sędziowskiej wstrzemięźliwości, nie tylko orzekając o niekonstytucyjności poszczególnych przepisów ustawy lustracyjnej, lecz także wskazując - pro futuro - możliwe ramy prawne mechanizmu lustracji w Polsce" - napisał RPO. Według niego, TK "niejako na wszelki wypadek pozbawił ustawodawcę normatywnej kreatywności w tym obszarze".
Kochanowski uważa, że ten wyrok "raz jeszcze uzmysłowił potrzebę przeprowadzenia debaty na temat granic sędziowskiego aktywizmu i legitymacji orzecznictwa konstytucyjnego".
"Przeprowadzenie tego rodzaju debaty mogłoby moim zdaniem zapobiec i zastąpić postulowaniu kontrowersyjnych inicjatyw ustawodawczych zmierzających do zmiany sposobu funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego w Polsce poprzez zobowiązanie Trybunału do rozpatrywania spraw w kolejności ich wpływu, a także do rozpatrywania wszystkich spraw, także skarg konstytucyjnych, w pełnym składzie " - dodał. Według RPO, takie zmiany mogłyby spowodować sparaliżowanie działalności TK.
Według Kochanowskiego, zakwestionowanie przez TK wzoru oświadczenia lustracyjnego czyni lustrację praktycznie niewykonalną. Ponadto uniemożliwia osobom pomówionym o agenturalność możliwość oczyszczenia się przed sądem (bo warunkiem tego jest złożenie oświadczenia, którego wzór TK zakwestionował).
Zdaniem RPO, "poważne wątpliwości do wewnętrznej koherencji wywodów Trybunału"
budzi też pozostawienie w mocy art. 13 ustawy lustracyjnej, dotyczącego publikacji w obwieszczeniu wyborczym oświadczeń lustracyjnych kandydatów w wyborach. Według RPO, ujawnienie treści oświadczeń tych osób może nasunąć wątpliwości co do legalności procesu wyborczego (RPO zwrócił się już w tej sprawie do premiera Jarosława Kaczyńskiego o inicjatywę ustawodawczą).
Jako inny przykład niekonsekwencji TK Kochanowski podaje sprawę wyłączenia spod lustracji ogółu dziennikarzy, przy jednoczesnym pozostawieniu lustracji "wydawców lub
autorów audycji publicystycznej lub informacyjnej" w mediach publicznych. "Wydaje się, że tę niekonsekwencję wytłumaczyć można jedynie jako brzemienne w skutkach rażące niedopatrzenie" - stwierdza RPO.
Stan prawny, jaki ukształtował się po wyroku TK, domaga się "pilnej interwencji ustawodawcy" i "roztropnej interpretacji" przepisów ustawy lustracyjnej przez IPN - brzmi konkluzja RPO.
11 maja Trybunał uchylił 39 na 77 ocenianych zapisów nowej ustawy lustracyjnej.
Zakwestionował m.in. wzór oświadczenia lustracyjnego, lustrację m.in. ogółu dziennikarzy i naukowców oraz publikowanie przez IPN katalogów osób, które tajne służby PRL traktowały jako współpracowników. Dziewięciu sędziów z 11- osobowego składu TK zgłosiło zdania odrębne do tego wyroku. (PAP)
sta/ itm/ jra/