• Nie Znaleziono Wyników

O właściwy tekst wiersza Słowackiego "Do Zygmunta"

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "O właściwy tekst wiersza Słowackiego "Do Zygmunta""

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Wiktor Hahn

O właściwy tekst wiersza

Słowackiego "Do Zygmunta"

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej 46/1, 274-275

(2)

WIKTOR HAHN

O W ŁAŚCIW Y TEK ST W IERSZA SŁOW ACKIEGO „DO ZY GM UNTA“

W iersz Ju liu sz a Słow ackiego Do Z y g m u n ta nie m a szczęścia: w e w szystkich dotychczasow ych w yd aniach zbiorow ych w y d ru k o ­ w ano go źle, n a w e t w w yd aniach G u b r y n o w i c z a (1909)r K r i d l a - P i w i ń s k i e g o (1930) oraz K r z y ż a n o w s k i e g o (1949 i 1952).

W szyscy ci w ydaw cy za p ierw o d ru k uw ażali m ylnie te k st ogło­ szony w T y g o d n i k u I l u s t r o w a n y m (1868, t. 2, n r 29). W rzeczyw istości p ierw o d ru k z n a jd u je się w m onografii Antoniego M ałeckiego: J u liu sz Słow acki. Jego życie i dzieła w sto su n k u do w spółczesnej epoki (Lwów 1867, t. 2, s. 20). P ie rw o d ru k ten, choć bardziej zbliżony do a u to g ra fu niż te k s t w T y g o d n i k u I l u ­ s t r o w a n y m , rów nież nie je s t zadow alający, bo M ałecki w p ro ­ w adził zupełnie n iep o trzeb nie szereg w ażnych zm ian w interp u n k cji, w szczególności w dw u o statn ich w ierszach u tw o ru skasow ał znaki p y tan ia, przez co w ypaczył m yśl poety.

A u tog raf w iersza Do Z y g m u n ta u leg ł zniszczeniu w czasie o stat­ n iej w ojny, ale istn ieją jego fotograficzne repro du kcje, k tó re w zu­ pełności z a stęp u ją autog raf. R epro du kcje te p od ają n astęp u jące cza­ sopism a:

1) B i e s i a d a L i t e r a c k a , 1901, n r 47, s. 405; 2) K u r i e r W a r s z a w s k i , 1909, n r 1, s. 4; 3) P г а с a, [Poznań] 1909, n r 36„ s. 1134; 4) Z i a r n o , [W arszawa] 1909, n r 36, s. 713.

Pon ad to rep ro d u k c je a u to g ra fu w iersza Do Z y g m u n ta z n ajd u ją się na k a rta c h pocztow ych, w y dan ych w rok u jubileuszow ym 1909 przez firm y: 1) Spółka W ydaw nicza „P o stę p “, N iem ojew ski — Dę­ bicki w e Lw ow ie; 2) J. P o znański w W arszaw ie.

D otychczasow i w y d aw cy w jak iś dziw ny sposób zapom inali zgod­ nie o istn ien iu a u to g ra fu w zględnie jego rep ro d u k c ji i w y trw a le

(3)

W I E R S Z „ D O Z Y G M U N T A ' 275

opierali się n a złym tekście w T y g o d n i k u I l u s t r o w a n y m z ro ku 1868.

Różnice m iędzy tek stem au to g rafu a przed ru kam i są dość isto t­ ne. P rzed e w szystkim ty tu ł w iersza w ydaw cy drukow ali n a jzu p eł­ niej dowolnie: Do p o ety Z.K . (tak w rzekom ym p ierw o druk u w T y ­ g o d n i k u I l u s t r o w a n y m ) , Do Z..., Do Z. K rasińskiego itd. W auto g rafie (dobrze p rzedrukow ał ty tu ł Małecki) ty tu ł brzm i: Do Z yg m u n ta . N astępnie w ażną różnicę w prow adził nieznan y w ydaw ca w T y g o d n i k u I l u s t r o w a n y m , d ru k u ją c w w. 11 zam iast m o r d e r c e — s z y d e r c ę , uw ażając widocznie za stosow ne zła­ godzić w yraz m o r d e r c e jako — jego zdaniem zbyt ostry. W w ie r­ szu 7 w y raz d a l e k o uległ w rzekom ym pierw o d ru k u zm ianie n a

w y s o k o .

Z w racam uwagę, że w au tografie nie m a podziału na zw rotki (podział te n je st u M ałeckiego i w W a r c i e , 1878, n r 196, s. 2155).

W reszcie m iędzy au to g rafem a dotychczasow ym i w ydaniam i zbio­ row ym i są znaczne różnice w in terp u n k cji. N ajw ażniejsza z n ich to w spom niane już skasow anie znaków p y tan ia w ostatnich dwóch w ierszach utw oru.

Poniżej podaję popraw ny tek st w iersza na podstaw ie fotograficz­ nej rep ro d u k c ji au to g rafu z w iernym zachow aniem in te rp u n k cji Słowackiego. D odaję, że u tw ó r posiada podpis: Ju liu sz Słow acki. W yraz „Słow acki“ m a w y raźn e początkow e litery „S ł“, reszta pod­ pisu przeszła w zygzak.

D O Z Y G M U N T A

Żegnaj! o żegnaj Archaniele wiary! Coś przyszedł robić z mojém sercem czary. Coś w łzy zamienił jego krew czerwoną, Wyrwał je z piersi, wziął we własne łono, Ogrzał, oświetlił, by nie poszło w trumnę Ani spokojne mniej — ani mniej dumne. Więc gdzieś daleko u Boskiego celu Chwała dla ciebie o! serc wskrzesicielu A dla mnie pokój dla ducha i kości Bo tym obojgu trzeba — spokojności. Lecz jeśli ducha nadchodzą morderce? Lecz jeśli walka jest? — dałeś mi serce.

Florencja 4. grudnia 1838 r.

Cytaty

Powiązane dokumenty

W przeciwnym razie udział ten przypadłby Skarbowi Państwa z obowiązkiem spłacenia męża spadkodawczyni (art.. 2 ustawy), § 2 tego artykułu nie stosuje się,

Praca tych komisji była bardzo pożyteczna i znacznie się przyczyniła do usprawnienia działalności zespołów adwokackich przy realizowaniu usta­ wy o ustroju

W niektórych krajach inicjatywa pozostawiona jest przedsiębiorcom prywatnym (Stany Zjednoczone, Szwajcaria), w nie­ których innych komputeryzacją zajmują się organy

Ograniczając się w tym miejscu do stwierdzenia, że sprawa uregulo­ wania modelu obsługi prawnej statusu radców prawnych jest sprawą o ogromnym społecznie

Należy więc uznać.za pewnik, że Stendhal nie przeprowadzał korek­ ty drugiej połowy drugiego tomu powieści. Nie przeprowadzał więc korekty rozdziału pt.

Zasada, że urząd adwokata jest powołany na pożytek i dobro pra- wujących sią, obraca sią na ich zgubą: każdemu adwokatowi wol­ no, tak jak mu sią podoba,

Przemó­ wienie obrończe jest uwieńczeniem działalności obrońcy zmierzającej do ochrony prawa i interesów prawnych oskarżonego, do żapewnienia pra­ widłowego

Od czasu kiedy w roku 1956 zaczęto regularnie co roku urządzać wal­ ne zgromadzenia — najpierw całej Izby, a później delegatów — ustaliło się w Izbie