• Nie Znaleziono Wyników

Mapy czasu : serbska proza postmodernistyczna wobec wyzwań epoki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Mapy czasu : serbska proza postmodernistyczna wobec wyzwań epoki"

Copied!
208
0
0

Pełen tekst

(1)

Sylw ia N ow ak-B ajcar

Mapy czasu

Serbska proza postmodernistyczna

wobec wyzwań epoki

(2)

czasu Mapy

(3)
(4)

Seria: Prace Instytutu Filologii Słowiańskiej UJ, nr 24

RECENZENCI

dr hab. Dorota Gil, prof. UJ prof. dr hab. Robert Hodel

OPRACOWANIE GRAFICZNE OKŁADKI Jadwiga Burek

Na okładce: rysunek Mrđana Bajicia Zid, 1992 (crtež, kombinovana tehnika).

Za udostępnienie rysunku oraz jego fotografii serdecznie dziękuję Autorowi.

S. Nowak-Bajcar

Książka dofi nansowana przez Uniwersytet Jagielloński ze środków Wydziału Filologicznego oraz Instytutu Filologii Słowiańskiej.

© Copyright by Sylwia Nowak-Bajcar & Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego Wydanie I, Kraków 2010

All rights reserved

Książka, ani żaden jej fragment, nie może być przedrukowywana bez pisemnej zgody Wydawcy.

W sprawie zezwoleń na przedruk należy zwracać się do Wydawnictwa Uniwersytetu Jagiellońskiego.

ISBN 978-83-233-2943-5

www.wuj.pl

Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego Redakcja: ul. Michałowskiego 9/2, 31-126 Kraków tel. (12) 631-18-80, tel./fax (12) 631-18-83 Dystrybucja: ul. Wrocławska 53, 30-011 Kraków tel. (12) 631-01-97, tel./fax (12) 631-01-98 tel. kom. 0506-006-674, e-mail: sprzedaz@wuj.pl Konto: PEKAO SA, nr 80 1240 4722 1111 0000 4856 3325

(5)

Spis treści

Wstęp . . . 7

I. Czas przełomu . . . 13

II. Pomiędzy poetyką a estetyką. Kwestie terminologiczne . . . 45

III. Borgesowska fantastyka. Danilo Kiš i Milorad Pavić a postmodernizm . . 67

IV. Mapa biografi i. Proza Davida Albahariego . . . 91

V. Mapa historii. Proza Radoslava Petkovicia . . . 125

VI. Mapa wyobraźni. Proza Gorana Petrovicia . . . 155

Zakończenie . . . 177

Bibliografi a . . . 183

Резиме . . . 193

Summary . . . 197

Indeks nazwisk . . . 201

(6)
(7)

Wstęp

Słowo „granica” (w pozytywnych wyłącznie konotacjach) pojawia się w dyskursach dotyczących kultury nowoczesnej, jej sfer i dziedzin, nie- mal równie często, jak w ideologiach wzmacniających formowanie się państw narodowych w Europie. Zygmunt Bauman rekonstruuje dziś tę współbieżność jako obsesję ładu wpisaną niejako organicznie w „projekt nowoczesności”, a w praktyce prowadzącą do tępienia wszelkich ambiwa- lencji. O wiele wcześniej, w metaforycznym skrócie, zarysował podobny obraz Elias Canetti – upiorną wizję Akademii Granicznej, która ciągle ulepsza Leksykon Granic i szacuje ich koszty, nie może jednak zapobiec niekontrolowanym wybrykom – zwłaszcza natury („Krnąbrne morze;

niekontrolowane robaki; ptaki przelatujące z kraju do kraju – propozycja, by je wyniszczyć”). (…) Graniczności doświadczeń (identyfi kowanej z ich fi nalnością) Canetti przeciwstawia ich metamorfi czność…1 Pojawiające się w tytule niniejszej książki kategorie: czasu oraz mapy łączy wspólna dla nich w użytym kontekście kategoria zmiany. Ich aktualności na początku lat dzie- więćdziesiątych XX wieku w sposób niezwykle dramatyczny doświadczyły narody byłej Jugosławii. Piętno czasu, odciskając się (ponownie) na drugiej już z kolei reali- zacji idei jugosłowiańskiej2, doprowadziło do wojny i rozpadu wielonarodowego pań- stwa. Powstanie (z dnia na dzień) nowych politycznych granic – ironią losu – zbiegło się z przemianami, które w innych krajach prowadzić mają do procesu przeciwnego – do ich zacierania, wydobywając problem (który w tym miejscu jedynie sygnalizuję, nie rozwijając tego wątku) niezwykle istotny dla podjętych w niniejszej pracy prób opisu literackiego postmodernizmu w Serbii. Dotyczy on, mianowicie, wspomnia- nej sprzeczności pomiędzy „ponowoczesnym” projektem, eksponowanym w latach osiemdziesiątych XX wieku przez jego przedstawicieli, a wojenną rzeczywistością

1 A. Zeidler-Janiszewska, Progi i granice doświadczenia (w) nowoczesności, „Teksty Drugie” 2006, nr 3, s. 14 i n. Tekst ten został także opublikowany w tomie: Nowoczesność jako doświadczenie, red. R. Nycz i A. Zeidler- -Janiszewska, Kraków, s. 21–39.

2 Mowa tu, oczywiście, o Socjalistycznej Federacyjnej Republice Jugosławii, która powstała po drugiej wojnie światowej (w 1943 roku ogłoszono powstanie Demokratycznej Federacyjnej Jugosławii, w roku 1946 otrzymała ona ofi cjalną nazwę Federacyjna Ludowa Republika Jugosławii, a na mocy konstytucji z roku 1963 – nazwę Socjalistyczna Federacyjna Republika Jugosławii). Pierwsza natomiast Jugosławia – jako Królestwo Serbów, Chorwatów i Słoweńców – proklamowana została w roku 1918. W 1929 roku, po zamachu stanu do- konanym przez króla Aleksandra Karađorđevicia i zaprowadzonej przez niego dyktaturze, wprowadzony został także nowy podział administracyjny państwa, które odtąd – na mocy wydanego przez króla dekretu – nosiło nazwę Królestwo Jugosławii.

(8)

(na wskroś „nowoczesną”), z którą w latach dziewięćdziesiątych przyszło się zmie- rzyć tym pisarzom. Na ten „dotyk historii” nie mogła, oczywiście, pozostać obojętna literatura, o której traktuje ta praca.

Aspekt historyczno-socjologiczno-kulturowy uwarunkowań serbskich będzie w niej stanowił punkt wyjścia dla prezentacji pewnych cech specyfi cznych tej literatu- ry, odmienności jej uwarunkowań na tle procesów i przemian, których systematyzacje coraz częściej zmierzają do wskazywania „miejsc wspólnych” literatur oraz ukazania ich uniwersalnych, ponadnarodowych cech. Opis ten nie posłuży do zdiagnozowania stanu literatury serbskiej, ale do pokazania procesów, przemian, jakim podlegała w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych XX wieku.

Proza postmodernistyczna wyłoniła się z literackiej mapy Serbii na początku lat osiemdziesiątych, lecz początkowo – ze względu na wielość odmian i różnorodność – określano ją wspólną formułą „młoda serbska proza”. W pracy spróbuję znaleźć odpowiedź na pytanie o istnienie w dziełach jej przedstawicieli postmodernistycznej świadomości oraz o sposoby, w jakie się owa świadomość wyrażała, w dalszej zaś kolejności – prześledzić zmiany, jakim podlegała. Zasadniczym moim celem będzie zatem ustalenie wpływu, jaki na przebieg procesów literackich miały cezury społecz- no-polityczne, wskazanie ich oddziaływania na cezury poetologiczne, a także opis cha- rakteru owych literackich przemian. Użytymi przeze mnie terminami: „języki końca”

i „języki początku” posłużył się wcześniej Przemysław Czapliński w odniesieniu do debaty o literaturze polskiej po 1989 roku3. Służą one określeniu dyskursu jako ogółu środków retorycznych w refl eksji nad kategorią epoki.

Uwarunkowania serbskie różniły się – nie tylko na początku lat dziewięćdzie- siątych, lecz także już wcześniej, po drugiej wojnie światowej, w okresie istnienia Socjalistycznej Federacyjnej Republiki Jugosławii – od doświadczeń historycznych innych krajów bloku komunistycznego. Celem prezentacji nie jest postawienie tezy o ich wyjątkowości – służy ona wyłącznie wskazaniu przyczyn i określeniu warunków, w jakich serbska proza odpowiadała na wyzwania nowoczesności i ponowoczesności.

Konsekwencją takiej perspektywy badawczej jest przyjęcie przeze mnie wąskiego, historycznoliterackiego zakresu terminu postmodernizm, który odnoszę do literatury, a który zbliża się do sposobu jego defi niowania (w odniesieniu jednak do Ameryki oraz krajów Europy Zachodniej) przez Frederica Jamesona4. Kluczowym wyznacznikiem tego literackiego, wąsko przeze mnie rozumianego postmodernizmu jest więc obecność postmodernistycznej świadomości, którą zaobserwować możemy u pisarzy wstępu-

3 P. Czapliński, Ślady przełomu. O prozie polskiej 1976–1996, Kraków 1997.

4 Analogiczny jest sposób rozumienia pojęcia, odmienna – ze względu na specyfi kę uwarunkowań spo- łecznych, politycznych i ekonomicznych, a także sam moment wykrystalizowania się w Serbii świadomości postmodernistycznej – periodyzacja. Tak więc, pisze Jameson, „nie jest to kolejny termin opisujący jakiś kon- kretny styl. Jest to (…) kategoria periodyzacyjna, której funkcja polega na powiązaniu narodzin nowych cech formalnych w kulturze z pojawieniem się nowego typu społecznego życia i nowego porządku ekonomicznego, eufemistycznie nazywanego modernizacją, społeczeństwem postindustrialnym lub konsumpcyjnym, społeczeń- stwem zdominowanym przez media lub społeczeństwem obrazkowym albo wreszcie kapitalizmem wielonaro- dowym”. Frederic Jameson uznaje lata sześćdziesiąte XX wieku za okres przejściowy, zaś lata siedemdziesiąte za okres wykrystalizowania się postmodernizmu. F. Jameson, Postmodernizm i społeczeństwo konsumpcyjne [w:] Postmodernizm. Antologia przekładów, red. R. Nycz, Kraków 1996, s. 193.

(9)

jących w Serbii na literacką scenę w latach osiemdziesiątych XX wieku. Oczywiście, pojawienie się postmodernizmu w Serbii łączyć można (dokonując w ten sposób jego zamierzonej lub niezamierzonej waloryzacji) z próbami włączenia literatury serbskiej w nurt tendencji światowych i odczytywać poprzez pryzmat chwytów literackich, które mogą przecież przemieszczać się w sztuce uwolnione od zaplecza cywilizacyjnego, z jakiego wyrosły5. Jak bowiem napisał Aleksandar Jerkov, wyraziście wskazując na istnienie owych różnic:

Konfrontacja ducha z epokowym przełomem nastąpić może wszędzie, również tam, gdzie nawet bez socjologicznej analizy widać brak warunków do jej zaistnienia. Czy w kraju, w którym nie ma wysoko rozwiniętych technologii informatycznych i komunikacyjnych, nadprodukcji przemysłowej i produkcji potrzeb, czy w kraju, w którym nadal nie brakuje analfabetów, w ogóle można mówić o zmianie społecznego statusu wiedzy albo o wiedzy jako wskaźniku produktu narodowego? Jakże obco brzmią sformułowania: „budżet infor- macji”, „rynek komunikacji”, „produkcja relacji” i „przemysł potrzeb” w kraju, w którym do niedawna jeszcze uczono nas o siłach wytwórczych i stosunkach produkcji, o własności środków produkcji czy świadomości klasowej… Znaleźliśmy się w epoce ponowoczesności nie ze względu na dokonujące się wokół nas zmiany, nasza rzeczywistość bowiem coraz wy- raźniej pogrąża się w kondycji prenowoczesnej i feudalnych konfl iktach, ale dlatego, że po- nowoczesny duch zawładnął duszami twórców, a ich dzieła nie mogły tego przemilczeć6. Wydaje się jednak, że szczególnie w odniesieniu do literatury serbskiej (oraz innych literatur „postjugosłowiańskich”) specyfi ka uwarunkowań społeczno-historycznych pozwala na wywiedzenie tej świadomości artystycznej także z rodzimego gruntu, choć, oczywiście, zjawiska cywilizacyjne, o których wspomina Jameson, a których charakter dobitnie komentuje Jerkov, nie były w latach osiemdziesiątych w Jugosławii równie intensywne, jak w Europie Zachodniej czy w Ameryce. Co więcej, w odniesieniu do uwarunkowań społecznych, politycznych czy ekonomicznych Jugosławii trudno mówić o liberalizmie w sensie politycznym czy ekonomicznym. Uwarunkowania te znacznie jednak odbiegały od rzeczywistości krajów bloku wschodniego, impliku- jąc większy stopień otwartości – głównie gospodarczej i kulturalnej – w stosunku do Zachodu. Dlatego też niezbędne wydaje się chociażby pobieżne wykazanie ich specyfi ki na tle opisu Jamesona z jednej strony, a rzeczywistości pozostałych krajów bloku wschodniego – z drugiej.

Początek tak zdefi niowanego postmodernizmu przypadałby w Serbii na wczesne lata osiemdziesiąte XX wieku (aczkolwiek istnieje, co pragnę wykazać w pracy, możliwość przesunięcia ram czasowych kierunku na lata siedemdziesiąte), zaś punkt kulminacyjny, wyznaczający dojrzałą fazę serbskiego postmodernizmu, stanowiłyby lata dziewięćdziesiąte XX wieku. Kwestia końca tego kierunku nie została jeszcze – jak się wydaje – defi nitywnie przesądzona, aczkolwiek za sygnał „zmiany paradyg- matu” uznać moglibyśmy pojawienie się w latach dziewięćdziesiątych nowej generacji twórców, zwracających się wyraźnie ku poetyce realistycznej (opatrywanej przez

5 Na problem ten zwracała uwagę Magdalena Popiel w swojej książce. Zob. M. Popiel, Oblicza wzniosłości.

Estetyka powieści młodopolskiej, Kraków 2003, s. 125 i n.

6 A. Jerkov, Prigovori postmodernom dobu, „Književnost” 1994, nr 12, s. 1267 i n. Pojawiające się w książce cytaty, jeśli nie wymieniono nazwiska tłumacza, podaję w przekładzie własnym.

(10)

krytykę różnymi przedrostkami: neo lub trans, a nawet naturalizm). Tak rozumiany postmodernizm byłby konsekwencją zawężonego rozumienia terminu modernizm, który traktuję jako artystyczno-literacką realizację idei nowoczesności7.

W kontekście przyjętych założeń terminologicznych konieczne wydaje się doko- nanie pobieżnego chociażby przeglądu użyć terminu modernizm w serbskiej tradycji historycznoliterackiej. Potrzeba ta implikowana jest także faktem nieistnienia w serb- skim literaturoznawstwie skrótowej chociażby systematyzacji jego zakresu i użycia.

W większości prac historia tego terminu prezentowana jest przez badaczy w sposób selektywny lub całkowicie pomijana w następstwie odrzucania albo akceptacji jego historycznych zastosowań.

Poszukując korzeni i początków serbskiego postmodernizmu, nie sposób pominąć roli, jaką w kształtowaniu się świadomości postmodernistów odegrała twórczość Danila Kiša, a także prowadzone przez niego polemiki. Osobowość pisarza odcisnę- ła swoje piętno nie tylko na artystycznym smaku młodych twórców, lecz również – bardziej może wyraźnie – na świadomości krytyki literackiej, będącej „głosem”

tego pokolenia. Nadanie Kišowi przez postmodernistów statusu duchowego patrona ich poczynań, wskazanie estetycznych paraleli pomiędzy twórczością „młodych”

i dziełami Kiša, stanowiło gest sytuujący dokonania postmodernistów w tradycji przedsięwzięć modernizowania literatury serbskiej (jej uwalniania od społecznych zobowiązań i tradycji realizmu). Znaczenie, jakie w opisach serbskiego postmoder- nizmu przypisywano zbiorowi polemicznych esejów Kiša Čas anatomije (Lekcja anatomii) z 1978 roku, wskazywanych jako początek postmodernizmu, pozwala na wysunięcie tezy, że prowadzone przez Kiša dyskusje stały się substytutem nie- obecnych w latach osiemdziesiątych, czyli w czasie debiutów młodego pokolenia, generacyjnych polemik.

Włączanie jego dorobku w obszar postmodernizmu jest kwestią, którą należa- łoby rozpatrywać łącznie z zagadnieniem postmodernistyczności dwóch innych wybitnych twórców, starszych od większości postmodernistów: Milorada Pavicia (1929–2009) i Davida Albahariego (1948), którzy swoje pierwsze utwory literackie zaczęli publikować dziesięć lat później niż Kiš, debiutujący na początku lat sześć- dziesiątych. Wydobycie różnic w sposobach ich ustosunkowania się do kwestii

„borgesowskiej fantastyki” pozwoli wskazać źródła, które dały początek serbskiemu postmodernizmowi.

Zasadniczą część pracy stanowi analiza utworów trzech serbskich pisarzy, uzna- nych za przedstawicieli tego nurtu, a mianowicie Davida Albahariego, Radoslava Petkovicia oraz Gorana Petrovicia. Posłuży ona jako materiał, na podstawie którego postaram się odpowiedzieć na pytanie, czy w ich twórczości (zarówno w tematyce, jak i poetyce prezentowanych tekstów) wskazać można „ślady przełomu” i odczytać je w kategoriach reakcji na procesy obecne w sferze życia społeczno-politycznego, z niewątpliwie najbardziej dramatycznym pośród nich – rozpadem Jugosławii i wy- buchem w roku 1991 postjugosłowiańskich wojen.

7 Zob. ustalenia terminologiczne Włodzimierza Boleckiego. W. Bolecki, Modernizm w literaturze polskiej XX wieku (rekonesans) [w:] Na tropach modernizmu i postmodernizmu. Interpretacje literackie i kulturologiczne na początku trzeciego tysiąclecia, Sofi a 2004, s. 34–36.

(11)

W celu wydobycia specyfi ki i cech charakterystycznych pisarstwa każdego z tych twórców oraz zaprezentowania przemian, jakim ono podlegało w obliczu tej cezury, każdy z prozaików sportretowany został odrębnie. To przedsięwzięcie nie jest jednak próbą radykalnego rozdzielenia fazy przedwojennej i powojennej postmodernizmu, dlatego właśnie dokonania pisarzy zaprezentowane zostają oddzielnie, w porządku chronologicznym: od momentu debiutu każdego z nich (początek lat siedemdziesią- tych – Albahari, ich koniec – Petković, koniec zaś lat osiemdziesiątych – Petrović) do lat dziewięćdziesiątych XX wieku. Taki sposób prezentacji umożliwia prześledzenie ciągłości, ale i zmian, jakim podlegała twórczość wspomnianych autorów nie w ka- tegoriach dramatycznego zwrotu, lecz w kategoriach metamorfozy poetyki jako reakcji na doświadczenie rzeczywistości.

Dokonanemu przez mnie koniecznemu wyborowi twórców oraz dzieł przyświecał nie tylko cel wskazania i wydobycia najbardziej interesujących zjawisk artystycznych we współczesnej prozie serbskiej, lecz także dążenie do pokazania różnorodności post- modernistycznych przedsięwzięć. Omawiani przeze mnie pisarze należą do różnych generacji: David Albahari urodził się w roku 1948, Radoslav Petković – w 1953, zaś Goran Petrović – w 1961. Reprezentują też zróżnicowane poetyki, które konstytuują trzy, wyodrębnione przeze mnie, linie serbskiego postmodernizmu: spod znaku „lite- ratury wyczerpania” (David Albahari), tradycji kišowskiej (Radoslav Petković) i nurtu paviciowskiego (Goran Petrović). Zaprezentowany materiał literacki podlega selekcji, której wyznacznikami były: reprezentatywność dla tematu określonego przez zadanie badawcze oraz stopień obecności dzieła w przestrzeni publicznej (utwory pomijane przez krytykę literacką, a zasługujące – moim zdaniem – na opis zostały omówione bardziej dokładnie).

Kategorią, która stanowi punkt odniesienia dla dokonywanych systematyzacji, jest historia i jej obecność w dziełach serbskich postmodernistów. Choć niekoniecznie stanowić może ona dla każdego z zaprezentowanych tutaj prozaików punkt wyjścia (dodać jednak należy, że każda deklarowana próba zanegowania historii jest nieuchron- nym określaniem się wobec niej), niewątpliwie jednak, co pokazuje zaprezentowany w niniejszej pracy materiał, po roku 1991 właśnie historia jest dla nich nieuniknionym punktem dojścia.

(12)
(13)

I

Czas przełomu

W ostatnim dwudziestoleciu literatura serbska stanęła w obliczu gwałtownych prze- mian, jakie dokonywały się w życiu społecznym i politycznym. Procesy te miały jednak w Serbii nieco odmienny charakter niż przeobrażenia dokonujące się w innych krajach postkomunistycznych1. Podczas gdy po roku 1989 większość państw bloku socjalistycz- nego zrywała z komunizmem, za sprawą Slobodana Miloševicia w Serbii internacjo- nalistyczny jugosłowiański komunizm przekształcił się w inną państwową doktrynę, w której ideologia komunistyczna mieszała się z ideologią nacjonalistyczną.

Ta przedłużona żywotność komunizmu w Serbii wywołuje w sposób nieuchronny pytanie o zasadność stosowania pojęć transformacja (tranzicija), przełom (prelom), zwrot (preokret) w odniesieniu do uwarunkowań serbskich po roku 19892. Za pomocą terminu transformacja określa się w krajach Europy Środkowej i Wschodniej, w tym w krajach postjugosłowiańskich, okres po roku 1989. Termin ten obejmuje sferę życia politycznego (ustrojowego – przejście od systemu jednopartyjnego do wielopartyjne- go), gospodarczego (przejście od gospodarki socjalistycznej do gospodarki rynkowej) i społecznego (przejście od komunizmu w stronę demokracji liberalnej).

W Serbii termin tranzicija w odniesieniu do ekonomii i polityki jest powszechnie stosowany już od roku 1990 (kiedy to wprowadzono tam system wielopartyjny i usta- wy, dzięki którym umożliwiono, w ograniczonym oczywiście stopniu, prywatyzację3), co jednak – jak oceniają badacze analizujący procesy transformacji na całym obszarze dawnego bloku komunistycznego – wydaje się pewnym nadużyciem ze względu na pozorny czy też pozorowany charakter zachodzących przemian. Szanse na rzeczywistą transformację ustrojową i ekonomiczną zaistniały bowiem w Serbii dopiero po 5 paź- dziernika 2000 roku, czyli po obaleniu władzy Slobodana Miloševicia4.

1 Podkreśla to w swoich pracach, opisujących przemiany literacko-kulturowe na obszarze Słowiańszczyzny, H. Janaszek-Ivaničková. Zob. H. Janaszek-Ivaničková, Wstęp [w:] Literatury słowiańskie po roku 1989. Nowe zjawiska, tendencje, perspektywy, t. I, Transformacja, red. eadem, Warszawa 2005, s. 26, gdzie ten stan rzeczy określony zostaje mianem „paradoksy jugosłowiańskie”.

2 Janaszek-Ivaničková zwraca uwagę na fakt, że już same terminy: transformacja (od ang. transformation – przemia- na, przekształcenie) i tranzycja (od transition – przejście), z których ten drugi używany jest przez Słowian Południowych, wskazują na przejściowy charakter tego okresu, którego zamierzonym celem jest stan stabilizacji. Ibidem, s. 11.

3 Analizę przepisów regulujących proces prywatyzacji i sam jego przebieg (zaustavljena privatizacija) w Serbii przeprowadza Slobodan Antonić. Zob. S. Antonić, Zarobljena zemlja, Beograd 2002, s. 372 i n.

4 Robert Thomas, porównując „antybiurokratyczną rewolucję” Slobodana Miloševicia, opartą na hasłach „pozapar- tyjnego pluralizmu” i „obrony godności narodowej Serbów”, z „aksamitną rewolucją” w Czechosłowacji, podstawową

(14)

Pomimo wprowadzenia systemu wielopartyjnego, w latach dziewięćdziesiątych XX wieku w Serbii nie został dokonany rozdział partii i państwa. Rolę Saveza ko- munista Jugoslavije (Związku Komunistów Jugosławii) przejęła „zreformowana”

Socijalistička partija Srbije (Socjalistyczna Partia Serbii), która odziedziczyła nie tylko jego struktury oraz system powiązań ze wszystkimi najważniejszymi instytucjami kraju, lecz także cały jego majątek5. Możliwości parlamentu były znikome ze względu na szerokie uprawnienia prezydenta Serbii oraz na fakt, że cały aparat państwowy znajdował się w rękach Socijalističke partije Srbije, która mogła dyktować warunki jego funkcjonowania. Ponieważ jednak energia partii nakierowana była jedynie na utrzymanie się przy władzy, a demokratyzacja mogłaby zachwiać tą strukturą, SPS nie zależało na przeprowadzeniu rzeczywistych reform demokratycznych w kraju.

Niemoc parlamentu, pomimo wprowadzenia systemu wielopartyjnego, potęgowało rozbicie opozycji (którą dzieliły nie tylko kwestie ustrojowe, lecz także, a może nawet przede wszystkim – „sprawa narodowa”) i, w następstwie, niemożność stworzenia przez nią silnej antymiloševiciowskiej koalicji. Dodatkowym czynnikiem, który uniemożliwiał przejęcie władzy przez opozycję, był fakt, że – jak pisze Slobodan Antonić – „nie istniała uczciwa konkurencja polityczna. Sama zaś zmiana władzy nie dokonała się jedynie poprzez wybory paramentarne”6. Wynikało stąd, że:

System polityczny w Serbii skonstruowany był tak, aby partia rządząca nie utraciła władzy.

Na politycznym „rynku” bez wątpienia posiadała ona status monopolisty, jeśli zaś, wbrew temu monopolowi, na scenie politycznej pojawiał się jakiś poważniejszy konkurent, to nawet wygrane wybory nie były mu w stanie zagwarantować dojścia do władzy7. Z tego powodu na przykład Robert Thomas, analizując sytuację polityczną w Serbii od czasów dojścia do władzy Slobodana Miloševicia, stosuje określenie „ominięcie transformacji” (zaobilazak tranzicije)8, a inni badacze używają terminów: „odłożona transformacja” (odložena tranzicja)9, „zablokowana transformacja” (blokirana tranzici- ja) czy nawet „transformacja na wspak” (račji hod)10, sugerując długotrwały i mozolny

różnicę, z której wynikało niepowodzenie tych zmian w Serbii, upatruje w fakcie, że intelektualiści stojący na czele tego ruchu, dążącego w Czechosłowacji do obalenia „starego reżimu”, a nie tylko jego reformowania, jak chciał Milošević, wywodzili się z kręgów opozycyjnych, nie zaś, jak w Serbii, z kręgów komunistów, a nawet przedstawicieli dawnej władzy. Zob. R. Thomas, Srbija pod Miloševićem. Politika devedesetih, tłum. A. Popović, Beograd 2002, s. 67 i n.

5 Tę sytuację: odchodzenie od internacjonalizmu i uciekanie się przez elitę biurokratów do form nacjo- nalistycznej mobilizacji w celu utrzymania się tychże przy władzy, odrzucanie fałszywego internacjonalizmu propagandy komunistycznej i kładzenie nacisku na represjonowane dotąd wartości narodowe opisuje Vladimir Tismaneanu. Zob. V. Tismaneanu, Wizje zbawienia. Demokracja, nacjonalizm i mit w postkomunistycznej Eu- ropie, tłum. H. Jankowska, Warszawa 2000, s. 19 i n.

6 S. Antonić, op.cit., s. 27 i n.

7 Ibidem, s. 28.

8 R. Thomas, op.cit. s. 422–432.

9 I. Vujačić, Hronika odložene tranzicije. Političke analize, Novi Sad 2005. Termin ten pojawia się jedynie w tytule książki Iliji Vujačicia, stanowiącej zbiór artykułów – analiz politycznej sytuacji Serbii od roku 1990.

W jednym ze swoich tekstów autor stosuje natomiast określenie „zaglavljena tranzicija” (tranzycja, która się zablokowała). Zob. I. Vujačić, „Zaglavljena” tranzicija i izgledi za njeno „odglavljivanje” [w:] idem, Hronika odložene tranzicije…, s. 436–446.

10 S. Antonić, Račji hod: transformacijski procesi u Srbiji [w:] Društveni sklopovi, politički delatnici, de- mokratski poredak, red. M. Lazić, Beograd 2000, s. 65–170.

(15)

charakter przemian politycznych. Należy jednak dodać, że z punktu widzenia możliwości transformacji ustrojowej dopuścić można założenie, iż wyjściowa sytuacja ekonomicz- na Jugosławii przed rokiem 1989 była (jednak, jak pokażemy później, tylko pozornie) o wiele bardziej korzystna niż sytuacja innych krajów bloku wschodniego. Od końca lat czterdziestych, czyli od wykluczenia Jugosławii w roku 1948 z Kominternu, model jugosłowiański uważany był za „miękką” odmianę socjalizmu, o czym świadczyło, jak się powszechnie uważa, np. ofi cjalne nieistnienie cenzury czy fakt, że Jugosławia nie na- leżała do żadnego bloku militarnego (elementy te służyły przede wszystkim autopromocji Tity w jego polityce zagranicznej, która nosiła miano „niezależnej”), a także otwarcie granic, które umożliwiało bardziej swobodny przepływ idei (i siły roboczej)11.

Także pod względem ekonomicznym sytuacja Serbii w roku 1989 różniła się od tej w innych krajach socjalistycznych, i to nie tylko za sprawą społecznej (spółdziel- czej), a nie państwowej, własności środków produkcji i przedsiębiorstw. Pierwsze reformy, które spowodowały otwarcie jugosłowiańskiego rynku na Zachód, wpro- wadzone zostały w Jugosławii już na początku lat pięćdziesiątych XX wieku12. Analitycy, badający ekonomiczne przesłanki (stopień uprzemysłowienia, strukturę społeczeństwa na podstawie procentowego udziału rolników i osób niepiśmiennych w ogólnej liczbie mieszkańców Serbii, wahania produktu narodowego brutto) dla zaistnienia demokracji w Serbii podkreślają, że już w tym okresie Serbia spełniała warunki umożliwiające jej demokratyzację13. Inne zaś elementy struktury społecz- no-ekonomicznej Serbii, takie jak: rozwarstwienie klasowe, struktura etniczna,

„społeczny charakter” mieszkańców, nie stanowiły żadnych przeciwwskazań dla jej zaistnienia14. Jednak wojna oraz sankcje, które w jej następstwie zostały nałożone na Serbię, doprowadziły do ogromnego kryzysu ekonomicznego. Jego przejawem było pojawienie się „szarej” strefy i wzrost infl acji, która w roku 1993 biła rekor- dy, sięgając 35.208.832.482.988%15. Kryzys ten został częściowo przezwyciężony w roku 1994 w wyniku reform Ante Markovicia, które doprowadziły do stabilizacji kursu dinara. Kluczowe elementy transformacji ekonomicznej: proces prywatyza-

11 P.J. Marković, Sećanja na život i rad u jugoslovenskom socijalizmu: između kritike i mita o „Zemlji dembeliji” [w:] idem, Trajnost i promena. Društvena istorija socijalističke i postsocijalističke svakodnevice u Jugoslaviji i Srbiji, Beograd 2007, s. 28 i n.

12 Ich najbardziej odczuwalnym znakiem był fakt, że z perspektywy polskiego socjalizmu Jugosławia nie była jednoznacznie krajem „demokracji ludowej”, o czym świadczy konieczność posługiwania się podczas podróży do Jugosławii paszportem do krajów kapitalistycznych. W tym też czasie obecna była już na rynku jugosławiańskim większość zachodnich marek, które zaistniały w Polsce dopiero na początku lat dziewięćdziesiątych.

13 Rynek towarów i usług w Jugosławii pod koniec lat osiemdziesiątych był znacznie lepiej rozwinięty niż w innych krajach bloku wschodniego. Pracownicy mogli się zatrudniać za granicą, co w większości innych krajów socjalistycznych było niemożliwe. Sektor prywatny był znacznie bardziej rozwinięty. Jego udział w dochodzie narodowym wynosił w Jugosławii 21%, podczas gdy np. w Czechach w roku 1989 zaledwie 4%. Po dokonaniu reform gospodarczych w roku 1989 produkt krajowy brutto na jednego mieszkańca Jugosławii przekroczył 4000 ówczesnych $, a rezerwy fi nansowe pod koniec roku 1990 wynosiły 10 miliardów $, podczas gdy rezerwy fi nansowe Polski w roku 1990 wynosiły 2,2 miliarda $, Czech (1991) 8,3 miliarda $, Węgier (1991) 3,9 miliarda, Bułgarii (1991) 1,8 miliarda $, a Rumunii (1991) 4 miliardy $. S. Antonić, Zarobljena zemlja, s. 46.

14 Zob. obszerną analizę porównawczą Antonicia, uwzględniającą uwarunkowania zarówno w samej Serbii, jak i w innych krajach postjugosłowiańskich i postsocjalistycznych. Ibidem, s. 34–83.

15 Jak zauważa S. Antonić, to właśnie rok 1993 był tym, w którym powinien się dokonać antymiloševiciowski przełom. Ibidem, s. 26.

(16)

cji – wprowadzanie (wewnętrznie) wymienialnej waluty i tworzenie niezależnego banku narodowego – rozpoczął się w Serbii dopiero pod koniec roku 2000, czyli po odejściu Miloševicia od władzy. Rok ten należy zatem uznać za rzeczywisty przełom i początek demokratycznych przemian w Serbii.

W okresie, kiedy przed większością narodów postkomunistycznych otwierała się przestrzeń wolności, oznaczona cezurą roku 1989, historię Serbii co kilka lat znaczyły daty, w świadomości społecznej odczytywane jako przełomowe. Pierw- szą taką wstrząsającą cezurą był rok 1991. Doświadczenie rozpadu ojczyzny i szok wywołany rozgrywającym się na oczach całego świata spektaklem śmierci, sprawi- ły, co nieuniknione, że pomimo pewnych przemian gospodarczych (prywatyzacji), w tym okresie w Serbii w przestrzeni życia literackiego (i społecznego) nieobecne były „języki początku”, lecz raczej języki „końca”, ujmujące cezurę z początku lat dziewięćdziesiątych w kategoriach kryzysu i rozpadu. Dodajmy w tym miejscu, że doświadczenie wojny dla innych narodów postjugosłowiańskich z pewnością wiąże się z uruchamianiem także innych obszarów semantycznych, wśród których, uzyskanie wolności wydaje się najważniejszym16.

Kolejną przełomową datą był rok 1998, kiedy to rozpoczęła się wojna w Koso- wie, której tragicznym efektem było dokonane przez NATO bombardowanie Serbii i Czarnogóry w 1999 roku, doświadczenie, które bardzo mocno odcisnęło się na świa- domości Serbów, komplikując stosunki ich kraju z Zachodem. Do wspomnianych dat należałoby dodać jeszcze datę śmierci premiera Zorana Đinđicia (rok 2003), dla wielu oznaczającą kres i upadek marzeń o demokratyzacji oraz przeciwstawny jej czerwiec 2008 roku, kiedy to aresztowano Radovana Karadžicia; datę, która w sposób symbo- liczny oznaczyła zmianę polityki serbskiej, odczytaną jako gotowość do rozliczenia się z przeszłością i stosunkiem do minionej wojny, a zarazem jako warunek rozmów z Unią Europejską oraz otwarcie drogi do członkostwa w niej.

I choć każda z tych dat w świadomości społecznej stanowi symboliczną cezurę17, dla literatury serbskiej stała się nią tylko jedna z nich, nie ta, która wyznaczała początek wolności (5 października 2000 roku), lecz data znacząca początek wojny w roku 1991, symbolicznie wyznaczająca pewien koniec, kres (co postaramy się pokazać). Dlatego warto tym miejscu zastanowić się nad ciągłym potraktowaniem okresu, zamkniętego przez lata (cezury): 1991–2000, jako czasu przełomu (taką propozycję w odniesieniu do literatury polskiej wysuwa Marian Kisiel, o czym w dalszej części wywodu). Po- twierdza to nie tylko intensyfi kacja, większa niż w innych krajach, jakiej podlegało życie społeczne w tym okresie, lecz także same zjawiska literackie.

Obserwując procesy zachodzące na serbskiej scenie literackiej, jak i w samej literaturze, odnieść można wrażenie, że we wspomnianym, przełomowym dla Serbii

16 Tę zróżnicowaną optykę dobrze oddaje także określenie przypisywane tej wojnie: „domovinski rat”

(„wojna ojczyźniana”) – przez Chorwatów, i „građanski rat” („wojna domowa”), którym w Serbii nazywa się ostatnią wojnę.

17 Większość tych zjawisk rejestrują badania jakościowe, prowadzone przez Institut za fi lozofi ju i društvenu teoriju, których rezultaty przedstawione zostały w pracy Politika i svakodnevni život: Srbija 1999–2002, red.

Z. Golubović, I. Spasić, Đ. Pavićević, Beograd 2003, oraz w czasopiśmie „Filozofi ja i društvo” 2005, nr 2, s. 9–87.

(17)

czasie dominowały raczej – jak już wspomnieliśmy – „języki końca”18 niż „języki początku”19. W serbskim życiu literackim, oczywiście, obecne były wówczas dysku- sje, poświęcone zarówno samej literaturze (kondycji literatury serbskiej i jej proble- mom poetologicznym, roli i zadaniom literatury w zmieniającej się rzeczywistości historycznej), jak i życiu literackiemu (statusowi najbardziej prestiżowej nagrody literackiej czasopisma „NIN”, liczbie i kondycji nagród literackich, statusowi, roli i zadaniom krytyki literackiej), lecz nie diagnozowały one (bo zdiagnozować go nie mogły) nowego początku, nowego etapu w historii literatury, nie znaczyły one cezury estetycznego przełomu, lecz raczej potwierdzały (a i utrwalały) istnienie postmoder- nizmu w jego dojrzałej fazie lub bilansowały stan literatury serbskiej20. Sytuacja nie zmieniła się nawet po 5 października 2000 roku; także wtedy diagnozowano raczej schyłek XX wieku, niż opisywano nową sytuację21. Choć argumenty w prowadzonych dyskusjach, zarówno w Serbii, jak i w Polsce wydawały się zbliżone (rejestrowały one głównie zjawiska z zakresu życia literackiego: rozpad centrum, nieobecność grup i pokoleń literackich skupionych wokół czasopism, rozpad monolitycznego systemu dystrybucji książek, przejęcie roli ośrodków kulturalnych przez małe centra, upadek czasopism, zmieniający się status pisarza i zmianę funkcji literatury w obliczu nowej rzeczywistości ekonomicznej), to jednak dyskusje w Serbii rejestrowały raczej sytuację kryzysu, będącego następstwem wojen, a nie – jak w Polsce – wolności22.

18 Autorem przywołanych tu określeń jest Przemysław Czapliński, który badając „języki przełomu” pojawiające się w licznych na początku lat dziewięćdziesiątych w Polsce debatach, poświęconych roli pisarza i funkcji literatury w obliczu uzyskanej wolności, stwierdził, że ich obecność była raczej wyrazem atmosfery oczekiwania na przełom czy może potrzeby przełomu, a nie faktycznego stanu rzeczy, znajdującego potwierdzenie w samej literaturze.

Zastosowaną przez siebie kategorię, którą tutaj za nim przejmuję, opisał następująco: „Myślenie w kategoriach

«końca» podporządkowuje sobie, i za własne narzędzia obiera, metafory schyłku, zmierzchu, kresu, kryzysu, zaniku, choroby, niemocy, umierania, śmierci, wyczerpania. Jest to myślenie niesymetryczne, nieprzekładalne na początek. Jako metodę stawia w uprzywilejowanej pozycji syntezę kontekstową, spośród gatunków publicystyki literackiej faworyzuje bilans. Ankiety, bilans i podsumowania w krytyce literackiej są rzeczą normalną. Pomagają w klarowaniu sytuacji, ustalają pewien zestaw dzieł wspólnych, odnawiają hierarchie estetyczne, uświadamiają zmiany gustów. Nie ma więc nic nienaturalnego w bilansach. Symptomatyczny natomiast dla każdego przesile- nia jest gwałtowny wzrost ilościowy takich podsumowań. Niebezpieczeństwo z nimi związane tkwi w zatarciu granicy pomiędzy diagnozą i życzeniem, a także w tym, że osiągnąwszy dominację na rynku krytycznolite- rackim, bilanse stają się faktycznym motorem dziejów literatury, narzędziem interwencji w historię – tym silniejszym, im bardziej ukrywają swoją interwencyjność pod płaszczem intencji poznawczych” [podkr.

– S.N.B.]. P. Czapliński, Ślady przełomu. O prozie polskiej 1976–1996, Kraków 1997, s. 23 i n.

19 „Myślenie o przełomie w kategoriach «początku» sięga do metaforyki narodzin, świtu, powstania, za- czynania, wyłaniania się, odradzania, zdrowienia, otwarcia, pierwszości, zmiany, przewrotu. Dyskurs początku preferuje fabułę przyczynową, a jego metodą jest dialektyka i jej narzędzia – porównanie, kontrast, negacja”.

Ibidem, s. 32 i n.

20 Zob. numery tematyczne czasopism: „Sveske” 1991, nr 10; „Delo” 1992, nr 1–2; „Letopis Matice srpske”

1993, nr 2–3; „Književnost” 1994, nr 10–11 i nr 12; „Luča” 1994, nr 1; „Književnost” 1999, nr 8–9.

21 Z oczywistych względów przywołujemy tutaj tylko niektóre z nich: S. Damjanov, Srpska postmoderna proza na kraju 20. veka, „Polja” 2002, nr 421 (lipiec–sierpień), s. 73–77; Z. Đerić, Srpska književnost na kraju veka, iz generacije u generaciju, „Polja” 2004, nr 428 (kwiecień–maj), s. 124–129; B. Tomašević, Tokovi proze (Srpska kniževnost poslednje decenije 20. veka), „Polja” 2004, nr 427 (styczeń–luty), s. 91–97; T. Brajović, Kratka istorija preobilja. Zapažanja o srpskom romanu na prelazu stoleća, „Sarajevske sveske” 2006, nr 13, s. 187–221.

22 W Polsce po roku 1990 sytuacja nie wydawała się lepsza, a warunki powstawania nowego rynku lite- rackiego i inicjatyw kulturalnych odbywały się w atmosferze, jak pisze P. Czapliński, „karnawału w ruinach”

(18)

Nawet po demokratycznym przełomie w serbskim życiu literackim nie zaistniały więc (choć były one bardzo silnie obecne w świadomości społecznej23), tak jak w lite- raturze polskiej, „ślady przełomu”, objawiające się publicznych dyskusjach na temat tego, co z literaturą w obliczu wolności. O niezaistnieniu w serbskim życiu literackim takich właśnie „języków początku”, choć przecież świadomość przełomowego charak- teru tej daty w społeczeństwie serbskim była faktem bezspornym, zadecydowało kilka czynników: wspomniana wcześniej nierównoległość przemian ekonomicznych i spo- łeczno-politycznych, mozolny, długotrwały charakter procesu demokratyzacji, który opóźnił się w Serbii o dziesięć lat, oraz historyczne uwarunkowania, ustanawiające rozwój stosunku: literatura – władza (państwo), a znajdujące wyraz m.in. w polityce kulturalnej, prowadzonej przez władze, zarówno w czasach Tity, jak i po dojściu do władzy Slobodana Miloševicia.

Choć, jak zostało wspomniane, wyjściowe warunki Serbii dla przeprowadzenia transformacji, za sprawą pozornej „miękkości” jugosłowiańskiej odmiany socjalizmu wydawały się korzystniejsze niż w innych krajach socjalistycznych, to – paradoksalnie – przezwyciężenie dawnego systemu okazało się dla Serbii trudniejsze. Przejście od

„zniewolenia” do „wolności” (demokracji) nie rozegrało się tam „z dnia na dzień”.

Oczywiście, także w Polsce rok 1989, wskazywany jako początek przemian, ma cha- rakter bardziej symboliczny (czego znakiem może być, przywoływane w omówieniach polskich poświęconych temu okresowi, wystąpienie aktorki Joanny Szczepkowskiej w telewizji państwowej24) niż rzeczywisty, ponieważ procesy polityczno-ekonomicz- ne, mające na celu demokratyzację życia społecznego, odbywały się w stosunkowo długim czasie i trwają do dziś.

Wydaje się również, że przestrzeń zniewolenia nie została w Serbii i nie jest nadal oznaczana tak wyraźnie, jak np. w Polsce, gdzie odejście komunistycznego reżimu i nastanie wolności w roku 1989 symbolicznie określiły likwidacja urzędu cenzury i koniec nadzoru partii – symbolu zniewolenia, „knebla”, „cięcia”25 – nad kulturą.

W tym bowiem kontekście – braku wyraźnie dookreślonej przestrzeni zamknięcia, zniewolenia – nie nastąpiło w Serbii jej symboliczne otwarcie, uwolnienie. Podstawo- wą przyczyną tej nieostrości jest fakt, że w titoistycznej Jugosławii cenzura ofi cjalnie nie istniała (choć w praktyce gwarantowaną przez kolejne konstytucje NFRJ i SFRJ wolność słowa ograniczał konstytucyjny zapis, zabraniający korzystania z niej, m.in.

w celu „obalania demokratycznego porządku socjalistycznego”26, dzięki któremu funk- cję urzędu cenzorskiego przejmowały władze sądownicze), nie była więc ona obecna w przestrzeni życia społecznego jako symbol zniewolenia, choć występowała w postaci

– zapaści starej infrastruktury, a nie w wyniku zapewnienia przez państwo podstaw nowej kultury. P. Czapliński, Przesilenie nowoczesności. Proza polska 1989–2005 wobec wielkich narracji [w:] Narracje po końcu wielkich narracji. Kolekcje, obiekty, symulakra…, red. H. Gosk, A. Zieniewicz, Warszawa 2007, s. 36–39.

23 Zob. Z. Golubović, Rezultati demokratske tranzicije kroz prizmu građana Srbije 2005, „Filozofi ja i druš- tvo” 2005, nr 2, s. 37.

24 T. Walas, Zrozumieć swój czas: kultura polska po komunizmie. Rekonesans, Kraków 2003, s. 74.

25 Określenie Teresy Walas. Ibidem, s. 88–116.

26 Zob. obszerny artykuł omawiający działanie cenzury w SFRJ na przykładzie bośniackich mediów:

M. Nadazdin Defderdarević, Pravo i sloboda informisanja. Dometi i ograničenja, „Most. Časopis za obrazovanje, nauku i kulturu”, Mostar 1998, nr 105 (16 – nova serija), www.most.ba/016/000.htm

(19)

autocenzury czy ketmanu. Następstwem takiego bardziej podstępnego i „perfi dnego”

sposobu działania państwa jest symptomatyczne – nieostre i nieprecyzyjne – użycie w Serbii określenia dysydent, które dopuszcza istnienie „dysydenctwa” tolerowanego przez reżim (Dobrica Ćosić). Konsekwencją tych szczególnych uwarunkowań jest też specyfi ka terminu „literatura emigracyjna” w Serbii i jej znaczenie27.

Ta dość ostra ocena sytuacji społecznej, elit intelektualnych i opozycji wynika niewątpliwie z perspektywy przyjętej w niniejszej pracy. Zasięg i intensywność dzia- łań opozycji w Serbii różnią się od sytuacji elit intelektualnych w Polsce (i w Rosji), tworzących niezwykle silny ruch opozycyjny, nie są jednak diametralnie różne od sytuacji w pozostałych krajach bloku socjalistycznego. Fakt ten pozostaje bezsporny, pomimo że socjologowie badający ruch dysydencki w Serbii nie zgadzają się z ba- gatelizowaniem jego roli28 lub też wskazują na fakt, że spośród wszystkich republik jugosłowiańskich w Serbii był on najlepiej rozwinięty29.

Pomimo przeprowadzania stopniowych i powolnych zmian ekonomicznych, rozpad Jugosławii i następujące w jego konsekwencji wojny oznaczały dla Serbii początek wielkiego kryzysu: politycznego, ekonomicznego, społecznego i kultural- nego. Okres ten w sposób najbardziej dotkliwy odcisnął swe piętno na kulturze, nie tylko ze względu na pogarszające się warunki ekonomiczne, lecz także ze względu na charakter przeprowadzonych przez Miloševicia zmian30. W latach osiemdziesiątych, przed jego dojściem do władzy, w socjalistycznej jednopartyjnej Jugosławii istniała bardzo spójna, scentralizowana polityka kulturalna, a państwo żywotnie zaintereso- wane było kulturą jako narzędziem ideologicznym, co znajdowało wyraz w sposobie jej fi nansowania, w ilości środków, jakie na nią przeznaczano, oraz w społecznym prestiżu i statusie pisarza31.

Po dojściu do władzy Slobodana Miloševicia serbskie życie kulturalne i stan serbskiej kultury w okresie 1989–2000 określany był przez trzy czynniki: konstytu- cyjną centralizację (która przeprowadzona została przez przyjęcie dwóch ustaw oraz umocnienie władzy ministra kultury za sprawą przyznanych mu specjalnych uprawnień i odejście od obowiązującej konstytucyjnie praktyki korzystania z pomocy instytucji eksperckich, a prowadziła do ideologizacji kultury), fragmentaryzację (która była na- stępstwem prywatyzacji) oraz wojnę, która stymulowała oba przeciwstawne czynniki

27 Problem ten omawia J. Kornhauser w tekście Serbska literatura emigracyjna po 1991 roku. Przypadek Davida Albahariego [w:] Słowiańskie diaspory. Studia o literaturze emigarcyjnej, red. C. Juda, Kraków 2009, s. 133–147. Zob. też mój artykuł Dysydenci, emigranci i pisarze. Serbska literatura emigracyjna w XX wieku [w:] ibidem, s. 117–132.

28 N. Popov, Disidentska skrivalica, „Republika” 2000, nr 242–243 (1–31.08.2000), s. 19–46.

29 S. Antonić, Zarobljena zemlja, s. 38–61.

30 W roku 2000 z budżetu państwa na kulturę przeznaczono 0,3%, zaś w 2001 – 0,8%, z czego 80%, według słów ministra kultury, przeznaczano na wypłaty dla pracowników i pokrycie kosztów funkcjonowania instytucji.

Dane dotyczą okresu powojennego, ale (ze względu na niemożność dotarcia do informacji dotyczących wspo- mnianego okresu) można postawić hipotezę, że podczas wojny ilość środków przeznaczanych na kulturę raczej nie przekraczała tych, które tutaj przywołuję. Zob. V. Đukić-Dojčinović, Kulturna politika Srbije 1989/2001, Zavod za proučavanje kulturnog razvitka 2002, raport dostępny na stronie internetowej: www.zaprokul/org.yu/

latinica/istrazivanja/proposl.html (data dostępu: 25.02.2008), s. 48.

31 A.B. Wachtel, Književnost Istočne Evrope u doba postkomunizma. Uloga pisca u Istočnoj Evropi, tłum.

I. Radosavljević, Beograd 2006, s. 57–92 (rozdział II pt. 1989–2000: kraj zlatnog doba).

(20)

zarówno na planie materialnym (pauperyzacja, upadek małych wydawnictw), jak i na planie ideologicznym.

Przeprowadzone przez Miloševicia zmiany prawne polegały na centralizacji syste- mu fi nansowania kultury, a dokonane zostały poprzez przyjęcie dwóch ustaw. Za spra- wą pierwszej z nich, z roku 1990 (Zakon o fondovima za fi nansiranje kulture – Ustawa o funduszach fi nansowania kultury), uległ likwidacji istniejący od roku 1975 system samorządowego zarządzania kulturą. System ten, jak oceniono w sporządzonym przez Zavod za proučavanje kulturnog razvitka (Instytut Badań nad Rozwojem Kultury)32 raporcie dotyczącym serbskiej polityki kulturalnej w okresie transformacji ustrojowej od roku 1989 do 2002, przypominał innowacyjne rozwiązania dużo bardziej rozwi- niętych krajów europejskich, polegające na delegowaniu środków przyznawanych z budżetu na organizacje eksperckie33. Tę jednoznacznie pozytywną ocenę opisanego systemu planowania i fi nansowania kultury w odniesieniu do okresu 1975–1989 na- leżałoby nieco skorygować. Wspomniane rozwiązania można by bowiem uznać za innowacyjne w warunkach systemu wielopartyjnego, a opisany stan rzeczy dotyczył jednak rzeczywistości jugosłowiańskiej i systemu jednopartyjnego34.

Za sprawą drugiej ustawy (Zakon o delatnostima od opšteg interesa – Ustawa o dzia- łalności publicznej), przyjętej w roku 1992, minister kultury otrzymywał szczególne uprawnienia w zakresie podejmowania decyzji. Pomimo tych wyraźnych prób scentrali- zowania systemu fi nansowania kultury i pomimo bardzo pesymistycznej diagnozy posta- wionej kulturze w raporcie Zavoda za proučavanje kulturnog razvitka, która głosiła:

…chociaż priorytety polityki kulturalnej w tym okresie nie zostały explicite sformułowa- ne ze względu na niejasny charakter tejże polityki, jej analiza prowadzi do wniosków, że w okresie od roku 1989 do 2000, a więc w ostatnim dziesięcioleciu XX wieku, podsta- wowym celem polityki kulturalnej państwa stało się: wzmacnianie jego wpływów, recen- tralizacja ośrodka decyzyjnego, w którego gestii leżały kluczowe problemy i priorytetety rozwoju kultury, upolitycznienie kultury w celu pogłębienia wewnętrznej „kulturalnej”

izolacji jako odpowiedź na międzynarodowe embargo, rozbudzanie patriotyzmu i zwrot ku quasi-narodowym wartościom kulturalnym, afi rmacji nowo komponowanego modelu kulturalnego35,

próby przejęcia całkowitej kontroli nad sceną kulturalną w Serbii nie powiodły się.

Wynikało to z faktu, że fundusze, jakie rząd Miloševicia przeznaczał na kulturę, były porażająco małe, a głównymi obszarami sztuki, ku którym skierowana była uwaga

32 Zavod za proučavanje kulturnog razvitka został powołany w roku 1967 uchwałą parlamentu Serbii jako ekspercka instytucja doradcza, której celem było prowadzenie badań nad kulturą. Po dojściu do władzy Slobodana Miloševicia zupełnie straciła ona swoje znaczenie, o czym świadczy fakt, że w latach 1993–1997 Ministerstwo Kultury nie powołało nawet jej dyrektora.

33 V. Đukić-Dojčinović, op.cit., s. 6.

34 Zapewne z tego powodu (choć nie wskazuje go w swej pracy) chorwacka badaczka kultury, analizując wspomniany okres, pisze: „1975–1990: wprowadzenie samorządowego modelu zarządzania kulturą, w którym podstawową formą organizowania i fi nansowania przedsięwzięć kulturalnych jest tzw. samorządowa wspólnota interesów, funkcjonująca od poziomu lokalnego do poziomu republiki, która jednak niczym się w zasadzie nie różni od mechanizmu fi nansowania z budżetu państwa, ponieważ oba te sposoby są wynikiem rejestracji i przymusu prawnego, a nie swobodnej wymiany dóbr”. A. Zlatar, Kultura u tranzicijskom periodu u Hrvatskoj,

„Reč” 2001, nr 61 (marzec), s. 59–74.

35 V. Đukić-Dojčinović, op.cit., s. 17.

(21)

Ministerstwa Kultury, były teatr i kino, a nie literatura. Biorąc pod uwagę liczby, można by nawet stwierdzić, że z pragmatycznego punktu widzenia polityka kulturalna polegała na wycofywaniu się państwa z roli mecenasa sztuki36.

System represji, któremu podlegała kultura w okresie rządów Slobodana Miloše- vicia, polegający na wspomnianej ustawowej centralizacji zarządzania kulturą37, nie był więc wystarczająco „szczelny” w rezultacie czego pewne jej obszary (szczególnie dotyczy to rynku wydawniczego i sytuacji literatury) za sprawą prywatyzacji znalazły się poza zasięgiem kontroli państwa38. Choć cele prowadzonej przez Miloševicia polityki kulturalnej jasno i dobitnie formułowane były chociażby w wystąpieniach urzędników państwowych39, można jednak stwierdzić, że część przestrzeni kultury została uwolniona od polityki państwa za cenę konieczności zmagania się z nowymi, wolnorynkowymi (powodującymi jej kryzys także w krajach, których wojna nie dotknęła) i wojennymi warunkami. Owo „porzucenie” przez państwo części obszaru kultury jako sfery swoich wpływów i zainteresowań wywołało skutki uboczne, takie jak: upadek wielu instytucji kultury oraz jej komercjalizacja. Przyniosło także, w społecznym odczuciu, poszerzenie przestrzeni wolności w stosunku do sytuacji z lat osiemdziesiątych40.

36 Według danych pochodzących ze wspomnianego przeze mnie raportu fundusze na fi nansowanie kultury wynosiły w 2000 roku 0,3% budżetu państwa, co według standardów opracowanych przez UNESCO określane jest jako minimum. Nie dysponuję, niestety, danymi dotyczącymi okresu rządów Slobodana Miloševicia, ale można przypuszczać, że liczba ta nie była raczej przekraczana.

37 Politykę kulturalną prowadzoną przez Slobodana Miloševicia V. Đukić-Dojčinović porównuje do sytuacji w roku 1945. „Taki obraz przypominał stan z 1945 roku, z okresu panowania w Serbii aparatu agitacji i propagandy.

O tym, że jest to tragiczna prawda, świadczy fragment książki Ljubodraga Dimicia Agitprop kultura (Lj. Dimić, Agitprop kultura, Beograd 1988), odnoszący się do okresu tworzenia Jugosławii Tity, który bez żadnych zastrze- żeń można odczytać jako analizę polityki kulturalnej i medialnej w Serbii czasów Miloševicia. Mówi on jasno, że kultura, oświata i nauka znajdowały się w rękach partyjnego aparatu propagandy. Zarówno w czasach Tity, jak i Miloševicia zasada «demokratycznego centralizmu» przeniesiona przed czterdziestu pięciu laty do obszaru kultury gwarantowała sprawowanie kontroli nad wszelkimi inicjatywami kulturalnymi, artystycznymi i oświa- towymi przez jeden «ośrodek władzy», który w obu przypadkach stanowiła Partia. Tyle tylko, że ze względu na mniejszą niż obecnie ilość mediów elektronicznych, aparat propagandy w o wiele większym stopniu opierał się wówczas na instytucjach kulturalnych, oświatowych i naukowych, podczas gdy w czasach Miloševicia liczba stacji radiowych i telewizyjnych zapewniała dużo większą siłę oddziaływania jego propagandy. Istotna wydaje się jeszcze jedna różnica pomiędzy aparatem «agitpropu» Tity i Miloševicia. Stanowiła o niej ogromna liczba mediów opozycyjnych, raz słabiej, innym razem ostrzej represjonowanych przez panujący reżim. Represje szcze- gólnie nasilały się wówczas, kiedy polityka medialna nastawiona była na propagowanie samowystarczalności, zamknięcia i izolacji poprzez afi rmację narodowych symboli, stereotypów i wartości kulturowych. Zdarzało się jednak, że system represji wobec mediów nie istniał, a jego źródłem nie była partia rządząca, lecz zastępowała go autocenzura – mechanizm bardziej niebezpieczny od samej cenzury”. V. Đukić-Dojčinović, op.cit., s. 17.

38 Dlatego też w czasach Miloševicia możliwe było np. wydawanie książek, które stanowiły krytykę jego re- żimu i prowadzonej przez niego polityki: Ukleta zemlja Svetislava Basary, Pas prebijene kičme oraz opowiadanie Kraljica nije znala da peva z tomu Nebeska opera Milety Prodanovicia, Blagi dani zatim prođu Vulety Žuricia, Predosećanje građanskog rata Aleksandra Ilicia, Labudova pesma Faustina Asprilje Mihajla Spasojevicia, U potpalublju Vladimira Arsenijevicia.

39 W tym miejscu należałoby przywołać określenie „terror kultury”, którym posługuje się Ivan Čolović.

Zob. I. Čolović, Kultura, naród, terytorium [w:] idem, Bałkany – terror kultury, tłum. M. Petryńska, Wołowiec 2007, s. 85–127.

40 Pojęcie wolności stosuję tutaj nie w znaczeniu jej pełnego osiągnięcia, trudno bowiem Jugosławię i Serbię czasów Miloševicia określić mianem kraju wolnego i demokratycznego. Opisując proces przemian, wskazuję jedynie na rozszerzenie się obszaru niepodlegającego kontroli państwa i wpływom jego indoktrynacyjnych strategii (a więc w znaczeniu wolności „od”, a nie „do”, posługując się słynnym rozróżnieniem Isaiaha Berlina, zob. I. Berlin, Dwie

(22)

Pomimo niezaistnienia przełomu politycznego (w znaczeniu demokratyzacji), sytu- acja życia kulturalnego w Serbii przypominała (choć z nieco innych powodów) sytuację polskiej sceny literackiej po roku 1989 (rozproszenie, brak wystąpień generacyjnych, grup, zanik czasopism, zmiana społecznej funkcji literatury). Wycofywanie się państwa z roli mecenasa kultury oraz pogłębiający się kryzys ekonomiczny, wywołany przez wojnę, szczególnie niekorzystnie odbiły się na sytuacji wydawnictw i rynku wydawni- czego, w szczególności zaś na sytuacji czasopism literackich. Czasopisma, z racji swoich niskich nakładów, tracą znaczenie i nie mogą już stawać się ośrodkami, wokół których koncentrowałoby się życie literackie41. Oprócz istniejących: „Savremenik”, „Istočnik”,

„Beogradski književni časopis”, „Književne novine”, „Bagdala” (Kruševac), „Kultura”

(poświęcone literaturze światowej), „Gradina” (wychodząca w Nišu), „Scena”, „Pi- smo”, „Letopis Matice srpske” (Nowy Sad), „Sveske” (Pančevo), „Krovovi” (Sremski Karlovci),, „Dometi” (Sambor), „Orbis” (Kanjiža), „Ulaznica” (Zrenjanin), „Poezija”

(Belgrad), „Raskolnik” (Belgrad), „Teatron” (Belgrad), „Eterna” (Belgrad), w latach dziewięćdziesiątych powstało kilka nowych czasopism literackich: „Književni magazin”

(który wychodzi od roku 2000 jako organ Srpskog književnog društva), „Polja” (Nowy Sad), „Sveti Dunav” (Nowy Sad), „ProFemina” (Belgrad), także internetowych, jak np.

„Severni bunker” czy „Balkanski književni časopis”. Niektóre z dotąd działających jako literackie zmieniły swój profi l, jak „Književna reč”, która po roku 1999 rozszerzyła go i zmieniła nazwę na „Reč”; kilka zniknęło ze sceny literackiej: zasłużone belgradzkie

„Delo” oraz „Književni glasnik”, „Koraci” (Kragujevac) czy reaktywowany „Srpski književni glasnik” (który po wydaniu kilku numerów już nie wychodzi), „Književnost”

zupełnie straciła znaczenie, choć powoli podnosi się z upadku42.

Wydaje się więc, że przechodzenie od zniewolenia do rzeczywistej wolności odbywało się w serbskim życiu kulturalnym w sposób bardziej długotrwały, a zara- zem płynny. Potwierdzenie tej tezy może również stanowić fakt, że bezpośrednio po słynnym przewrocie w roku 2000, jak i w okresie późniejszym, w prowadzonej przez Serbię polityce kulturalnej nie dokonał się żaden zasadniczy zwrot, który znalazłby wyraz w konstytucyjnych zapisach i prawodawstwie, choć przemiany ekonomiczne i polityczne po roku 2000 znalazły odbicie w reakcjach środowiska literackiego43.

koncepcje wolności, tłum. D. Grinberg [w:] idem, Cztery eseje o wolności, Warszawa 1994, s. 178–233). Wskazuję zatem przesunięcia dokonujące się w przestrzeni kultury, by wydobyć różnice pomiędzy stopniem ingerencji państwa i ideologii w jej sferę w różnych historycznych okresach. Podejmowane przez Miloševicia działania, z jednej strony, prowadziły do zwiększenia ideologicznej kontroli nad kulturą, z drugiej jednak przeprowadzone zmiany ekonomicz- ne umożliwiały częściowe uniezależnienie się kultury od ofi cjalnej polityki państwowej. W latach osiemdziesiątych (co dobrze obrazuje „slučaj Đogo”, o którym piszę w przypisie 55 tego rozdziału) dokonanie krytyki systemu oraz samej osoby Miloševicia i jego małżonki (zob. przypis 38 tego rozdziału), nie byłoby możliwe.

41 A.B. Wachtel, Književnost Istočne Evrope u doba postkomunizma, s. 57–92. W przywoływanym już wcześniej rozdziale autor prezentuje dane dotyczące rynku wydawniczego, jednak sytuacja w Serbii zostaje omówiona przez niego zdawkowo, z pominięciem danych liczbowych.

42 Sytuację czasopism literackich prezentuje w krótkim szkicu Slobodan Zubanović. Zob. S. Zubanović, Nigde spasa, „Književni magazin” 2003, nr 25–26 (czerwiec–sierpień), s. 64.

43 O braku w Serbii po 5 października 2000 roku programu polityki kulturalnej piszą w tematycznym nume- rze czasopisma „Nova srpska politička misao” Ljubiša R. Mitrović (Lj.R. Mitrović, Između kulture zavisnosti i traganja za sopstvenim modelom, „Nova srpska politička misao”, numer specjalny: Kulturna politika u Srbiji, Beograd 2008, s. 16 i n.), oraz Vesna Đukić-Dojčinović (V. Đukić-Dojčinović, Tranzicione konfuzije i dileme kulturne politike u Srbiji – sedam godina kasnije, ibidem, s. 57–66).

(23)

Polityczne podziały i polaryzacja, które ujawniły się w czasie wojny, a których wyra- zem było np. powstanie Forum pisaca – Forum Pisarzy (związek powstał w opozycji do Udruženja književnika Srbije – Stowarzyszenia Literatów Serbii – w 1992 roku, ale ze względu na swoją niezależność nie otrzymał zgody na rejestrację44), zaowocowały po wojnie próbami odcięcia się od politycznej (komunistycznej i nacjonalistycznej) przeszłości Udruženja književnika Srbije i zreorganizowania związku jako organizacji

„cechowej” w nowych warunkach ekonomicznych. Wyrazistym znakiem tej sytuacji było także powstanie w roku 2001 nowego, alternatywnego w stosunku do Udruženja književnika Srbije, związku pisarzy: Srpskog književnog društva (Serbskiego Towa- rzystwa Literackiego), które było reakcją na działania podejmowane przez Udruženje književnika Srbije i rolę odgrywaną przez nie od połowy lat osiemdziesiątych przez cały okres wojny. Powołanie do życia nowej organizacji stanowiło próbę odcięcia się od skompromitowanej instytucji, która swe początki wiązała z rządami Tity, by w latach osiemdziesiątych przemówić własnym głosem w obronie wolności słowa i swobody twórczej, a następnie ulec retoryce nacjonalistycznej45. W statucie Srpskog književnog društva przeczytać możemy:

Wierząc, że podzielacie Państwo naszą troskę i niezadowolenie wynikające z naruszenia społecznego statusu pisarza, prosimy o uważne rozpatrzenie naszej propozycji nowej for- muły zrzeszania środowiska literatów, która umożliwiłaby poszanowanie duchowych i ma- terialnych interesów tej profesji. Niemożność realizacji naszych idei i obrony naszych praw w Stowarzyszeniu Literatów Serbii sprawia, że jedynym wyjściem dla środowiska pisarzy jest powołanie nowego związku… Naszym celem jest utworzenie Serbskiego Towarzystwa Literackiego, skupiającego – niezależnie od różnic w zakresie poetyki – poetów, prozaików i dramatopisarzy, eseistów i krytyków o dorobku potwierdzonym i uznanym przez literacką publiczność. Uważamy, że istnieje możliwość ustanowienia wyłącznie profesjonalnych kryteriów członkostwa Towarzystwa. Nowe stowarzyszenie skupić się powinno przede wszystkim na kwestiach zawodowych: ochronie moralnych i materialnych praw pisarzy, obronie wolności twórczej, trosce o przestrzeganie umów określających honoraria autorskie, na ochronie praw socjalnych i emerytalnych swoich członków, nawiązywaniu kontaktów z zagranicznymi stowarzyszeniami i współpracy z innymi związkami zawodowymi w kraju.

Członkostwo w Serbskim Towarzystwie Literackim nie wyklucza przynależności do innych organizacji zrzeszających artystów46.

To właśnie płynne, nieostre przejście od zniewolenia do wolności, niepokrywanie się różnorodnych cezur: ekonomicznej, polityczno-społecznej, a także długotrwałość procesu dochodzenia do wolności sprawiły, że rok 2000 nie odcisnął się na życiu literackim w Serbii jako cezura. Oczywiście, rok 2000 został oznaczony za pomocą języków końca w dyskusjach, ankietach, podsumowaniach, pojawiających się na

44 B. Šušak, Alternativa ratu [w:] Srpska strana rata. Trauma i katarza u istorijskom pamćenju, red. N. Popov, Beograd 2002, t. 1, s. 118.

45 Historię Udruženja književnika Srbije w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych oraz jego polityczną ewolucję od stowarzyszenia, które po śmierci Tity, na początku lat osiemdziesiątych, występowało aktywnie w obronie wolności słowa, aż do stopniowego zwrotu w stronę bieżącej polityki i ideologizacji (pomimo faktu, że stowarzyszenie nigdy ofi cjalnie nie poparło polityki Slobodana Miloševicia), opisuje Drinka Gojković w artykule Trauma bez katarze. D. Gojković, Trauma bez katarze [w:] Srpska strana rata…, t. 1, s. 401–430.

46 S. Dautović, Između politike i esnafa, „NIN” 2001, nr 2619 (08.03.2001), s. 31.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Kiedy tata zobaczył, ile mama nakupiła, złapał się za głowę.. Trochę było w tym racji, bo kwiatków było co

JeÊli w przypadku takiego klienta jego ocze- kiwania rozminà si´ z tym, czego firma mu dostarczy∏a (in minus), to b´dzie on bar- dziej niezadowolony ni˝ klient niezaanga˝o-

Wydawać by się mogło, że powyższa analiza pozwala jednoznacznie i bezspornie sklasyfikować twórczość Borysa Akunina jako kryminał retro.. Jednak o ile

Przyjęcie takiego podejścia oznacza, że celem polityki miejskiej powinno być z jednej strony kreowanie miasta, które stanie się skupiskiem biznesu i mo- torem rozwoju gospodarczego,

Najnowszym trendem w zakresie konsumpcji jest jej wkraczanie w czas wolny, to znaczy tradycyjne sposoby spędzania czasu wolnego w coraz większym stopniu są

Jednak wydaje mi się, iż w większym stopniu związane jest to z próbą za ­ instalowania w tych krajach nowożytnego modelu polityki, czy może raczej jego

Zauważmy ponad- to, iż zasady, do których odwołuje się Platon w powyższych wypowiedziach, jako żywo przypominają dwie zasady, które według Frazera są – jak się zdaje

Na miejscu okazało się, że osobą zakłócającą ciszę nocną jest 54-letni Jeremiasz S., który w chwili interwencji Policji znajdował się w stanie wskazującym.. Ponadto groził im